Grupy dyskusyjne   »   Specjaliści z ASO

Specjaliści z ASO



1 Data: Grudzien 15 2008 15:41:46
Temat: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

Odbierałem ostatnio nowego berlingo z salonu, auto dla firmy w której pracuje. Pracownik objaśnił mi zasady co i jak jeśli chodzi o eksploatacje. W pewnej chwili tłumaczy mi "ten silnik ma turbinę wiec po każdej ostrej jeździe należy odczekać jakieś 2-3 sekundy zanim się silnik wyłączy" potem jeszcze silnik jest już dotarty więc pedał w podłogę i niech się Pan cieszy z eksploatacji" Nic mu już nie odpowiedziałem, jednak olej zamierzam wymienić już po 5tyś a nie po 30tyś przebiegu. Masakra jak mogą zatrudniać takich matołów. Może jakieś szkolenia powinni im zrobić?

Zadałem więc pytanie serwisantowi po którym z racji wieku widać doświadczenie. Potwierdził moje zdanie, dlaczego więc personel w salonie   wprowadza ludzi w błąd?

--
krzysiek82



2 Data: Grudzien 15 2008 15:48:22
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Nex@pl 

krzysiek82 pisze:

Odbierałem ostatnio nowego berlingo z salonu, auto dla firmy w której pracuje. Pracownik objaśnił mi zasady co i jak jeśli chodzi o eksploatacje. W pewnej chwili tłumaczy mi "ten silnik ma turbinę wiec po każdej ostrej jeździe należy odczekać jakieś 2-3 sekundy zanim się silnik wyłączy" potem jeszcze silnik jest już dotarty więc pedał w podłogę i niech się Pan cieszy z eksploatacji" Nic mu już nie odpowiedziałem, jednak olej zamierzam wymienić już po 5tyś a nie po 30tyś przebiegu. Masakra jak mogą zatrudniać takich matołów. Może jakieś szkolenia powinni im zrobić?

Zadałem więc pytanie serwisantowi po którym z racji wieku widać doświadczenie. Potwierdził moje zdanie, dlaczego więc personel w salonie  wprowadza ludzi w błąd?



Może dlatego, że też muszą z czegoś żyć? A takie rady lepiej brać na piśmie z imieniem i nazwiskiem "radzącego" :)

3 Data: Grudzien 15 2008 15:51:12
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

krzysiek82 pisze:

Odbierałem ostatnio nowego berlingo z salonu, auto dla firmy w której pracuje. Pracownik objaśnił mi zasady co i jak jeśli chodzi o eksploatacje. W pewnej chwili tłumaczy mi "ten silnik ma turbinę wiec po każdej ostrej jeździe należy odczekać jakieś 2-3 sekundy zanim się silnik wyłączy" potem jeszcze silnik jest już dotarty więc pedał w podłogę i niech się Pan cieszy z eksploatacji" Nic mu już nie odpowiedziałem, jednak olej zamierzam wymienić już po 5tyś a nie po 30tyś przebiegu. Masakra jak mogą zatrudniać takich matołów. Może jakieś szkolenia powinni im zrobić?

Zadałem więc pytanie serwisantowi po którym z racji wieku widać doświadczenie. Potwierdził moje zdanie, dlaczego więc personel w salonie  wprowadza ludzi w błąd?


ale o co chodzi?
Instrukcje przeczytales?
To juz nie czasy poloneza czy FSO1500, gdy po odbiorze z fabryki jechales do mechanika na dodatkowy przeglad i 10kkm docierales silnik.

Przeczytaj instrukcje obslugi - tam wszystko Ci ladnie wyjasnili odnosnie eksploatacji - lacznie z proponowanym przez fabryke zmianami oleju (jest podany termin i limit km na jednym oleju) - oczywiscie, ze mozesz zmieniac wczesniej - ale po co? (olej synetyczny nie psuje sie tak jak mineralny).

Eksploatujesz auto jak fabryka przykazala.  Zreszta w tych okresach fabrycznych przegladow/wymian i tak jest zawarta juz - pewnie spora - tolerancja.

Za 2.5kkm i tak sie musisz stawic z autem na kontrole obowiazkowa.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

4 Data: Grudzien 15 2008 16:14:13
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

Pierwszy przegląd przewidzieli po 30tyś, niech mi ktoś wytłumaczy jak silnik w nowym samochodzie może być dotarty? Takie głupoty może twierdzić producent któremu zależy, żeby się silniki i całe auta z czasem psuły i mało wiedzący sprzedawcy. Narazie nie wkręcam silnika na więcej niż 3000rpm, przez jakieś 2-3 tyś km myślę, że będzie ok.
Będę tym autem jeździł kilka lat, ciekaw jestem ile przejedzie gdy będę o niego dbał, będę mógł wreszcie ocenić samochód tej marki na podstawie faktów a nie opinii innych ludzi.

--
krzysiek82

5 Data: Grudzien 15 2008 16:22:17
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

krzysiek82 pisze:

Pierwszy przegląd przewidzieli po 30tyś, niech mi ktoś wytłumaczy jak silnik w nowym samochodzie może być dotarty? Takie głupoty może twierdzić producent któremu zależy, żeby się silniki i całe auta z czasem psuły i mało wiedzący sprzedawcy. Narazie nie wkręcam silnika na więcej niż 3000rpm, przez jakieś 2-3 tyś km myślę, że będzie ok.

obecnie sa inne technolodie - czesci maja mniejszy zakres tolerancji, "ulozenie" silnika czesto nastepuje w fabryce.
Do ok. 5kkm nie zaleca sie jednak "zylowania", czyli jazda max predkosciami obrotowymi czy jazda jednostajna (dlugo okres z ta sama predkoscia obrotowa).
Ja musialem i w Pikusiu i w C4 udac sie na przymusowy przeglad - przy ok 2.5kkm - bezplatny.
Jednak olej zmieniam tak jak fabryka zaleca - jesli nie zaleca wczesniej niz np 1rok lub 20kkm, to nie zmieniam dopiero, gdy ktorys z tych czynnikow nastapi wczesniej.

Będę tym autem jeździł kilka lat, ciekaw jestem ile przejedzie gdy będę o niego dbał, będę mógł wreszcie ocenić samochód tej marki na podstawie faktów a nie opinii innych ludzi.

gratuluje - nowe Berlingo mi sie podoba ze wzgl. na swoja funkcjonalnosc (choc jak dla mnie zaglosno w srodku).  Ale to kwestia przyzwyczajenia - zycze udanej i bezproblemowej eksploatacji :D


--
pozdr
Adam (AL)
TG

6 Data: Grudzien 15 2008 16:33:42
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

AL pisze:

gratuluje - nowe Berlingo mi sie podoba ze wzgl. na swoja funkcjonalnosc (choc jak dla mnie zaglosno w srodku).  Ale to kwestia przyzwyczajenia - zycze udanej i bezproblemowej eksploatacji :D




Auto faktycznie jest głośne, ale nic nie trzeszczy jak narazie a to jest dla mnie ważne. Zalane jest w pełni syntetycznym olejem tak twierdzi serwis, zresztą o dziwo dali mi butelkę oleju na dolewki. Jedyny plus z ich strony. Bo wiadomo, że silnik na dotarciu lubi sobie wypić.
Masakrą była ostatnio jazda autostradą, tak się chciało wcisnąć, ale mi go szkoda było, mimo iż nie moje auto to nie robiłem tego niech potem następnym właściciel także się z niego cieszy :)

--
krzysiek82

7 Data: Grudzien 16 2008 07:09:41
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: ::[TOOMAS]:: 

krzysiek82 pisze:






Bo wiadomo, że silnik na dotarciu lubi sobie wypić.


A to skąd wiadomo? Bo już pare aut nowych eksploatowałem i jakoś żaden nie lubił sobie "wypić". I w każdym pierwszy raz zmieniałem olej jak producent przykazał - pierwszy raz przy pierwszym przeglądzie.

8 Data: Grudzien 16 2008 09:32:58
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "::[TOOMAS]::"  napisał w wiadomości

A to skąd wiadomo?

kolega krzysiek znowu udowadnia, ze smieje sie z pracownika a nie ma pojecia o czym pisze

i nie wie, ze to ze wiecej pije nie ma nic wspolnego z silnikiem, tylko komputerem, ktory sie dopiero "uczy", ale o tym kolega krzysio przykona sie jak juz mu sie komp "nauczy", zacznie mniej palic, i kiedys padnie mu aku, albo je odepnie, komp sie zresetuje i samochod nagle znowu zacznie wiecej palic

9 Data: Grudzien 16 2008 10:00:02
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

szerszen pisze:

kolega krzysiek znowu udowadnia, ze smieje sie z pracownika a nie ma pojecia o czym pisze

i nie wie, ze to ze wiecej pije nie ma nic wspolnego z silnikiem, tylko komputerem, ktory sie dopiero "uczy", ale o tym kolega krzysio przykona sie jak juz mu sie komp "nauczy", zacznie mniej palic, i kiedys padnie mu aku, albo je odepnie, komp sie zresetuje i samochod nagle znowu zacznie wiecej palic

Kolego chodzi o picie oleju silnikowego nie ropy :)

--
krzysiek82

10 Data: Grudzien 16 2008 11:57:51
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: 666 

U mnie najwięcej Poldek pił, typowa sprawa uszczelniacze, których nie za bardzo się opłacało robić, oleje tanie kiedyś były.


-- -- -

chodzi o picie oleju silnikowego

11 Data: Grudzien 15 2008 16:34:44
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

czasem psuły i mało wiedzący sprzedawcy. Narazie nie wkręcam silnika na więcej niż 3000rpm, przez jakieś 2-3 tyś km myślę, że będzie ok.

i ty smiejesz sie z goscia w aso :)

docieranie silnika to niekatowanie go, lagodne wchodzenie na obroty, ale w pelnym ich zakresie, reszte juz inni napisali

zanim zaczniesz sie z kogos smiac, zastanow sie, czy inni nie beda sie smiac z ciebie

12 Data: Grudzien 15 2008 15:43:18
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: BrunoJ 

szerszen  napisał(a):


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości


> czasem psuły i mało wiedzący sprzedawcy. Narazie nie wkręcam silnika na
> więcej niż 3000rpm, przez jakieś 2-3 tyś km myślę, że będzie ok.

i ty smiejesz sie z goscia w aso :)

docieranie silnika to niekatowanie go, lagodne wchodzenie na obroty, ale w
pelnym ich zakresie, reszte juz inni napisali

zanim zaczniesz sie z kogos smiac, zastanow sie, czy inni nie beda sie smiac
z ciebie
no cos Ty. Przeciez do diesel. W dieslu nigdy nie przekracza sie 3000obr,
w koncu elastyczny jest (zapinasz 5tke, ruszasz i jedziesz) ;-)))

A tak na serio bardziej - to samo (niekatowanie, a wrecz nieprzekraczanie
3000kobr) powinno sie stosowac w przypadku jechania na nierozgrzanym silniku
(czyli dieselesm w miescie wiekszosc czasu ;-). Smiem twierdzic moze to miec
wiekszy pozytywny skutek niz nadmiarowa wymiana oleju. Ale mam jakos wrazenie
ze malo kto o tym pamieta.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Grudzien 15 2008 17:45:24
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sebastian Ciesielski 

Pierwszy przegląd przewidzieli po 30tyś, niech mi ktoś wytłumaczy jak silnik w nowym samochodzie może być dotarty? Takie głupoty może

w dużym fiacie kazali wymieniać olej po 1500km,
tyle, że to była PRL-owska wersja zachodniej technologii lat 60. ubiegłego wieku,

obecnie precyzja wykonania wzrosła wielokrotnie,
"docieranie" dotyczy całego auta, sprzęgłą, hamulców,
by uzyskały swoje parametry bojowe

S.

14 Data: Grudzien 15 2008 22:59:27
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Pierwszy przegląd przewidzieli po 30tyś, niech mi ktoś wytłumaczy jak silnik w nowym samochodzie może być dotarty? Takie głupoty może twierdzić producent któremu zależy, żeby się silniki i całe auta z czasem psuły i mało wiedzący sprzedawcy.

Silnik jest praktycznie dotarty. Tylko przez pierwsze 1000 km należy jeździć łagodniej. Nie trzeba zmieniać oleju po 1000 czy 5000 km. Nikt nie zmienia i auta wytrzymują to bez problemów.


MK

15 Data: Grudzien 15 2008 16:25:50
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Przembo 

*AL* napisal(a) w

To juz nie czasy poloneza czy FSO1500, gdy po odbiorze z fabryki jechales do mechanika na dodatkowy przeglad i 10kkm docierales silnik.

W dzisiejszych samochodach silniki sa wstepnie docierane, dotarte to one nie sa.

Przeczytaj instrukcje obslugi - tam wszystko Ci ladnie wyjasnili odnosnie eksploatacji - lacznie z proponowanym przez fabryke zmianami oleju (jest podany termin i limit km na jednym oleju) - oczywiscie, ze mozesz zmieniac wczesniej - ale po co?

Wg. jednej ze szkol by silnik zyl dluzej.

(olej synetyczny nie psuje sie tak jak mineralny).

Zgadzam sie z Toba, ale czy nie sadzisz, ze aby podpierac sie wlasciwosciami oleju syntetycznego najpierw trzeba go zalac? A moze nie wiesz ze silniki zalewane sa fabrycznie olejami mineralnymi bo one sie po prostu lepiej sprawdzaja podczas docierania silnika? Niestety poczatkowy okres pracy silnika to dzis rowniez docieranie, nie takie jak przed laty i nie ma takich obostrzen jakie byly w Twoim przykladowoym FSO 1500, ale takie sa realia.

Eksploatujesz auto jak fabryka przykazala.  Zreszta w tych okresach fabrycznych przegladow/wymian i tak jest zawarta juz - pewnie spora - tolerancja.

Pierwsze 30kkm to wiekszosc silnikow przezyje na oleju mineralnym z biedronki, potem uzytkownik wleje dobry olej i silnik bedzie sluzyl... nie tak jak by mogl przy wymianie oleju mineralnego po 5kkm jazdy, ale okres gwarancyjny przetrwa bez problemu.

Pozdr

16 Data: Grudzien 15 2008 16:33:23
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

Przembo pisze:
  > Zgadzam sie z Toba, ale czy nie sadzisz, ze aby podpierac sie

wlasciwosciami oleju syntetycznego najpierw trzeba go zalac? A moze nie wiesz ze silniki zalewane sa fabrycznie olejami mineralnymi bo one sie po prostu lepiej sprawdzaja podczas docierania silnika?

a w jakiej marce to jest praktykowane obecnie ?
mozesz podac przyklad?

--
pozdr
Adam (AL)
TG

17 Data: Grudzien 15 2008 16:38:50
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Przembo 

*AL* napisal(a) w

> Zgadzam sie z Toba, ale czy nie sadzisz, ze aby podpierac sie
wlasciwosciami oleju syntetycznego najpierw trzeba go zalac? A moze nie wiesz ze silniki zalewane sa fabrycznie olejami mineralnymi bo one sie po prostu lepiej sprawdzaja podczas docierania silnika?
a w jakiej marce to jest praktykowane obecnie ?
mozesz podac przyklad?

Z tego co wiem to w kazdej marce na okres docierania daja najlepszy do tego olej, czyli mienarlny.

Pozdr

18 Data: Grudzien 15 2008 16:49:59
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

Przembo pisze:

*AL* napisal(a) w
> Zgadzam sie z Toba, ale czy nie sadzisz, ze aby podpierac sie
wlasciwosciami oleju syntetycznego najpierw trzeba go zalac? A moze nie wiesz ze silniki zalewane sa fabrycznie olejami mineralnymi bo one sie po prostu lepiej sprawdzaja podczas docierania silnika?
a w jakiej marce to jest praktykowane obecnie ?
mozesz podac przyklad?

Z tego co wiem to w kazdej marce na okres docierania daja najlepszy do tego olej, czyli mienarlny.

Pozdr
no ale to musza klientowi o tym powiedziec - no nie?

jesli w instrukcji/k.gwarancyjnej masz jak byk napisane zalecane przez producenta oleje (i wszystkie to syntetyki),  to jesli w silniku bylby mineral (a ja o tym jako Klient nie zostalem poinformowany) - to moglbym przeciez wytoczyc sprawe producentowi o np. umyslne wprowadzenie mnie w blad (pewnie jeszcze zle rozporzadzania cudzym mieniem, etc - papugi by juz cos wymyslili lacznie z paragrafami.

Zalozmy, ze producent zalewa silnik mineralem - w instrukcji pisze, ze ma byc syntetyk i co sie stanie gy:
- uzytkownik sprawdzajac stanm oleju zarzyczy sobie jego dolewke (kupi syntetyk - bo tak zaleca prducent)
- bedzie jezdzil na tym oleju np. 20kkm - bo tak pisze w instrukcji - potem zaleje go dobiero syntetykiem,
- ...

Wydaje mi sie to kolejnym "urban legend"


--
pozdr
Adam (AL)
TG

19 Data: Grudzien 15 2008 17:16:04
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Przembo 

*AL* napisal(a) w

Z tego co wiem to w kazdej marce na okres docierania daja najlepszy do tego olej, czyli mienarlny.
no ale to musza klientowi o tym powiedziec - no nie?

Nie wiem czy musza. Silnik zalewa sie takim olejem, ktory umozliwi mu mozliwie szybkie dotarcie i tyle.

jesli w instrukcji/k.gwarancyjnej masz jak byk napisane zalecane przez producenta oleje (i wszystkie to syntetyki),  to jesli w silniku bylby

A to jest sprzeczne z tym co wyzej napisalem? Ty jako uzytkownik pilnujesz wymiany oleju, a nie uruchamiasz swiezo zmontowana jednostke napedowa. Ty masz stosowac to co najlepsze dla silnika po kilku kkm.

mineral (a ja o tym jako Klient nie zostalem poinformowany) - to moglbym przeciez wytoczyc sprawe producentowi o np. umyslne wprowadzenie mnie w blad (pewnie jeszcze zle rozporzadzania cudzym mieniem, etc - papugi by juz cos wymyslili lacznie z paragrafami.

Ale gdzie Cie wprowadza w blad? Zaleca oleje syntetyczne i dobrze, sam na poczatku stosuje olej mineralny by klient nie marudzil mu ze przez pierwsze 20kkm mial podwyzszone spalanie i gorsze osiagi, dzieki temu silnik po wstepnym dotarciu na hamowni mozna praktycznie normalnie uzytkowac i po kilku kkm proces docierania dobiega konca (chyba cos kolo 1-2kkm, dlatego przyjelo sie wymieniac po kilku kkm). Papugi by nie mialy nic do roboty. Swoja droga to producenci podawania pewnych informacji, ciekawe dlaczego? Bo klienci sie oburza i zaczna porownywac wszystkie auta do FSO 1500? ;)

Zalozmy, ze producent zalewa silnik mineralem - w instrukcji pisze, ze ma byc syntetyk i co sie stanie gy:
- uzytkownik sprawdzajac stanm oleju zarzyczy sobie jego dolewke (kupi syntetyk - bo tak zaleca prducent)

Nic.

- bedzie jezdzil na tym oleju np. 20kkm - bo tak pisze w instrukcji - potem zaleje go dobiero syntetykiem,

Tez nic strasznego, okres gwarancyjny przetrwa, moze przejedzie nie 300kkm, a jedynie 250kkm?

Wydaje mi sie to kolejnym "urban legend"

;)

Pozdr

20 Data: Grudzien 15 2008 17:22:40
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Boombastic 

jesli w instrukcji/k.gwarancyjnej masz jak byk napisane zalecane przez producenta oleje (i wszystkie to syntetyki),

Dzisiaj sprawdzałem dla swojego auta - nie ma slowa o rodzaju oleju, podane są tylko oznaczenia i normy jakości.

to jesli w silniku bylby
mineral (a ja o tym jako Klient nie zostalem poinformowany) - to moglbym przeciez wytoczyc sprawe producentowi o np. umyslne wprowadzenie mnie w blad (pewnie jeszcze zle rozporzadzania cudzym mieniem, etc - papugi by juz cos wymyslili lacznie z paragrafami.

A to niby jak cię producent wprowadził w błąd? Że wlał minerala? Pewnie na pierwszej rozprawie dowiedziałbyś się, że proces technologiczny zaleca pierwsze zalanie takim olejem i masz koszty sprawy w plecy.

Zalozmy, ze producent zalewa silnik mineralem - w instrukcji pisze, ze ma byc syntetyk i co sie stanie gy:

W instrukcji masz pewnie napisane rodzaje olejów według oznaczeń typu xWy i klasy jakościowe, a nie czy syntetyk czy półsyntetyk czy minerał. Sprawdzałem także w drugim manualu od drugiego auta - też ani słowa o rodzaju oleju.

- uzytkownik sprawdzajac stanm oleju zarzyczy sobie jego dolewke (kupi syntetyk - bo tak zaleca prducent)
- bedzie jezdzil na tym oleju np. 20kkm - bo tak pisze w instrukcji - potem zaleje go dobiero syntetykiem,

No i co się stanie? Oleje o takiej samej klasie są swobodnie mieszalne. Przecież nie zrobi ci się smoła lub kisiel w silniku.

21 Data: Grudzien 15 2008 18:06:21
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

Boombastic pisze:

jesli w instrukcji/k.gwarancyjnej masz jak byk napisane zalecane przez producenta oleje (i wszystkie to syntetyki),

Dzisiaj sprawdzałem dla swojego auta - nie ma slowa o rodzaju oleju, podane są tylko oznaczenia i normy jakości.

a np. w Citroenach masz dokladnie wyszczegolnione z uwzglednienim rodzaju silniku, strefy klimatycznej czy warunkow eksploatacji.
I nie bedzie tajemnica, ze producent podaje wprost marke Total i oznaczenie handlowe (np. Q9000) - z czego wprost wynika co to za olej i z jakimi parametrami.

to jesli w silniku bylby
mineral (a ja o tym jako Klient nie zostalem poinformowany) - to moglbym przeciez wytoczyc sprawe producentowi o np. umyslne wprowadzenie mnie w blad (pewnie jeszcze zle rozporzadzania cudzym mieniem, etc - papugi by juz cos wymyslili lacznie z paragrafami.

A to niby jak cię producent wprowadził w błąd? Że wlał minerala? Pewnie na pierwszej rozprawie dowiedziałbyś się, że proces technologiczny zaleca pierwsze zalanie takim olejem i masz koszty sprawy w plecy.


spokojnie
jesli mam napisane, ze taki i taki typ oleju, dane dot. wymiany, etc - to w podskokach wygrywam sprawe - wystarczy, ze dostarcze od rzeczoznawcy jakie parametry moze miec olej mineralny po 20kkm przebiegu czy dwoch latach (bo tak np. zaleca instrukcja) - a o to wcale nie tak trudno

W instrukcji masz pewnie napisane rodzaje olejów według oznaczeń typu xWy i klasy jakościowe, a nie czy syntetyk czy półsyntetyk czy minerał. Sprawdzałem także w drugim manualu od drugiego auta - też ani słowa o rodzaju oleju.


Nie wiem czym jezdzisz - ale ja mam akurat w domu 3 cytryny
i w instrukcji kazdej jest opisany nie tylko oznaczenie/symbol lepkosci oleju ale wprost cale nazwa handlowa (i to dodatkowo w rozroznieniu na rozne wersje silnikowe i kraje - zmienne klimatyczne), z ktorych wprost wynika co to za olej
np Total Q9000 (a to pelny syntetyk juz z samego oznaczenia to wynika).


No i co się stanie? Oleje o takiej samej klasie są swobodnie mieszalne. Przecież nie zrobi ci się smoła lub kisiel w silniku.

Widziales olej mineralny po przebiegu 20-30kkm czy dwoch latach? (bo takie sa akurat zalecenia wymiany oleju w C4, przy czym olej na przegladzie "zerowym" nie jest wymieniany (zgodnie z zaleceniami producenta)


Dalej uwazam, ze to "urban legend" i nie wierze, ze producenci takie cos stosuja - swoja droga skad masz takie informacje np. odnosnie Hondy?


--
pozdr
Adam (AL)
TG

22 Data: Grudzien 15 2008 18:23:48
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Boombastic 

Widziales olej mineralny po przebiegu 20-30kkm czy dwoch latach? (bo takie sa akurat zalecenia wymiany oleju w C4, przy czym olej na przegladzie "zerowym" nie jest wymieniany (zgodnie z zaleceniami producenta)

No to akurat ty masz tak napisane w przypadku Cytryny.

Dalej uwazam, ze to "urban legend" i nie wierze, ze producenci takie cos stosuja - swoja droga skad masz takie informacje np. odnosnie Hondy?

Od forumowicza pracującego w serwisie Hondy.

23 Data: Grudzien 17 2008 23:29:57
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: LEPEK 

AL pisze:

jesli w instrukcji/k.gwarancyjnej masz jak byk napisane zalecane przez producenta oleje (i wszystkie to syntetyki),  to jesli w silniku bylby mineral (a ja o tym jako Klient nie zostalem poinformowany) - to moglbym przeciez wytoczyc sprawe producentowi o np. umyslne wprowadzenie mnie w blad (pewnie jeszcze zle rozporzadzania cudzym mieniem, etc - papugi by juz cos wymyslili lacznie z paragrafami.

Taa...

Jeszcze musiałbyś wiedzieć i _potrafić udowodnić_, że tam był minerał. No  jeszcze, że nie wlałeś go tam TY.
Skoro producent coś wlewa i daje gwarancję, to chyba nie po to, żeby 99% (odliczając purystów olejowych) naprawiać, nie?

Zalozmy, ze producent zalewa silnik mineralem - w instrukcji pisze, ze ma byc syntetyk i co sie stanie gy:
- uzytkownik sprawdzajac stanm oleju zarzyczy sobie jego dolewke (kupi syntetyk - bo tak zaleca prducent)
- bedzie jezdzil na tym oleju np. 20kkm - bo tak pisze w instrukcji - potem zaleje go dobiero syntetykiem,

A ty myślisz, że w samochodzie olej wlewają dopiero u dealera? Nie! (z tej prostej przyczyny, że większość z nich przypływa do nas promami i na kołach zjeżdża z nich, z lawet też - muszą być sprawne).

Wydaje mi sie to kolejnym "urban legend"

Ale co - że tam jest minerał? A niech będzie - na pierwszym przeglądzie mają wymienić na zalecany, i już!

Pozdr,

--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
Hyundai Atos 0,99 nanovan -- >  cztery kółka
bez skutera

24 Data: Grudzien 18 2008 12:01:11
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

LEPEK pisze:
  > Ale co - że tam jest minerał? A niech będzie - na pierwszym przeglądzie

mają wymienić na zalecany, i już!

czytaj ze zrozumieniem - nie wymieniaja.
Zalecana wymiana co 20kkm lub co 30kkm
- wiec fabrycznie mineralu tam byc nie moze

moze Honda tak robi, PSA - nie
(no coz - kryzys, oszczedzaja (Honda) na czym moga, F1 ich dobila).


--
pozdr
Adam (AL)
TG

25 Data: Grudzien 18 2008 14:12:01
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Przembo 

*AL* napisal(a) w

LEPEK pisze:
 > Ale co - że tam jest minerał? A niech będzie - na pierwszym przeglądzie
mają wymienić na zalecany, i już!
czytaj ze zrozumieniem - nie wymieniaja.
Zalecana wymiana co 20kkm lub co 30kkm
- wiec fabrycznie mineralu tam byc nie moze

Dlaczego uwazasz ze producent olewa klienta w tak ordynarny sposob?
Przeciez niemoznosc dotarcia silnika, albo inaczej docieranie trwajace wielokrotnie dluzej jest gorsze dla silnika... fabrycznie syntetyka tam byc nie moze!

moze Honda tak robi, PSA - nie

Zawsze mowiles o Cytrynach w samych superlatywach, a teraz piszesz ze to gowniana marka, ze ma gdzies klienta, srodowisko i zdrowy rozsadek? Nie rozumiem, ale nie musze wszytkiego rozumiec.

(no coz - kryzys, oszczedzaja (Honda) na czym moga, F1 ich dobila).


Moglbym podac przyklad koncernu ktorego produkty sie swietnie sprzedaja... ale po co? Przez swoja niewiedze sprowadzasz wszystko do oszczednosci, na pewno nie jest to bez znaczenia, ale sa przeslanki by postepowac tak jak postepuja producenci - co konkretnie juz pisalem kilkakrotnie. Jesli pewien srodek jest lepszy i tanszy to sie go stosuje, a tak jest w przypadku oleju na poczatku zycia silnika.

Z mojej strony EOT, jesli Ci to pomoze to przyjmij ze przyznalem Ci racje i mozesz w spokoju oszukiwac sie dalej.

Pozdr

26 Data: Grudzien 18 2008 16:03:41
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

Przembo pisze:

chyba cos poplatales, badz ja Cie zle zrozumialem.
Jesli zle to popraw mnie, bo wg ciebie firma dba o klienta, lejac mu do silnika na dotacie olej mineralny?

A teraz odnosnie cytryn i oleju mineralnego.
Ja twierdze, ze firma tam leje syntetyk na starcie i dlatego na przegladzie zerowym po 2.5kkm nie wykonuje wymiany oleju.
Wymiane oleju zaleca co 20kkm lub 30kkm.

Podaj mi jakis sposob w jaki sposob najprostszy w warunkach domowych zbadac, czy dany olej jest mineralny czy syntetyczny (jak go podgrzac i jak rozroznic :)

w Pikusiu jestem juz po wymianie, za to w C4 jeszcze jest fabryczy - chetnie zrobie eksperyment dla dobra ludzkosci :D


--
pozdr
Adam (AL)
TG

27 Data: Grudzien 15 2008 23:01:38
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

*AL* napisal(a) w
> Zgadzam sie z Toba, ale czy nie sadzisz, ze aby podpierac sie
wlasciwosciami oleju syntetycznego najpierw trzeba go zalac? A moze nie wiesz ze silniki zalewane sa fabrycznie olejami mineralnymi bo one sie po prostu lepiej sprawdzaja podczas docierania silnika?
a w jakiej marce to jest praktykowane obecnie ?
mozesz podac przyklad?

Z tego co wiem to w kazdej marce na okres docierania daja najlepszy do tego olej, czyli mienarlny.

Raczej nie, skoro pierwsza wymiana oleju jest po 30 000 km. Kolejne też co 30 000 km.


MK

28 Data: Grudzien 16 2008 01:04:50
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Przembo 

*Sanctum Officium* napisal(a) w

Z tego co wiem to w kazdej marce na okres docierania daja najlepszy do tego olej, czyli mienarlny.
Raczej nie, skoro pierwsza wymiana oleju jest po 30 000 km. Kolejne też
co 30 000 km.

Nie, bo tak powiedzial pewien pan w pewnym serwisie? ;)

30kkm to wiekszosc silnikow przezyje na najpodlejszym oleju, nawet na przepracowanym. Sam znalem Cinqueccento ktore mialo jedna, gora 2 wymiany oleju przez co najmniej 130kkm i 10 lat, a to nie byla nowoczesnsa konstrukcja i nowowczesny olej... Tylko czego to dowodzi? Na pewno nie tego, ze takie dzialanie nie skraca zywotnosci silnika.

BTW wiedzialem ze Ty na pewno nie odpuscisz tematu, choc ja przekonywac Cie usilnie nie zamierzam

Pozdr

29 Data: Grudzien 16 2008 15:53:52
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

*Sanctum Officium* napisal(a) w
Z tego co wiem to w kazdej marce na okres docierania daja najlepszy do tego olej, czyli mienarlny.
Raczej nie, skoro pierwsza wymiana oleju jest po 30 000 km. Kolejne też
co 30 000 km.

Nie, bo tak powiedzial pewien pan w pewnym serwisie? ;)

30kkm to wiekszosc silnikow przezyje na najpodlejszym oleju, nawet na przepracowanym. Sam znalem Cinqueccento ktore mialo jedna, gora 2 wymiany oleju przez co najmniej 130kkm i 10 lat, a to nie byla nowoczesnsa konstrukcja i nowowczesny olej... Tylko czego to dowodzi? Na pewno nie tego, ze takie dzialanie nie skraca zywotnosci silnika.

Kiedyś w maluchu przeciągnąłem wymianę oleju. Zmieniłem dopiero po około 20 000 km, a według instrukcji powinno się zmieniać co 15 000 km. Strasznie czarny syf się polał z miski olejowej. Mechanik potwierdził, że troche długo nie było zmieniane. A w międzyczasie były jeszcze ze dwie dolewki oleju, więc troche olej był jakby odświeżona.

BTW wiedzialem ze Ty na pewno nie odpuscisz tematu, choc ja przekonywac Cie usilnie nie zamierzam

A widziałeś we współczesnym samochodzie olej po 30 000 km? Totalna czerń?


MK

30 Data: Grudzien 16 2008 15:59:28
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości news:

A widziałeś we współczesnym samochodzie olej po 30 000 km? Totalna czerń?

Już po kilku tys masz totalną czerń.

31 Data: Grudzien 16 2008 20:13:08
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Piotrek 

Już po kilku tys masz totalną czerń.

jak diesel to nawet szybciej, jak benzynowy to nie zawsze.
ja u siebie przy wymianach co 10 tys(zmieniam tak czesto bo koszt to max 200
zl wiec co mi szkodzi, szczegolnie ze obecnie malo km robie :) olej jest
calkiem przejrzysty, do czarnego mu sporo brakuje :)

--
pzdr
piotrek

32 Data: Grudzien 16 2008 23:43:49
Temat: Re: Specjalisci z ASO
Autor: Przembo 

*Piotrek* napisal(a) w

Już po kilku tys masz totalną czerń.
jak diesel to nawet szybciej, jak benzynowy to nie zawsze.
ja u siebie przy wymianach co 10 tys(zmieniam tak czesto bo koszt to max
200  zl wiec co mi szkodzi, szczegolnie ze obecnie malo km robie :) olej
jest  calkiem przejrzysty, do czarnego mu sporo brakuje :)

Ja w starym aucie zalewanym olejem mineralnym mam zawsze olej ladniutki, przejrzysty, po 10kkm jedynie troche ciemniejszy... W innym aucie olej ciemnial z kazdym kilometrem, silnik konstrukcyjnie swiezszy o przeszlo 20 lat zalewany olejem syntetycznym. Ten drugi to turboklekot i po prostu olej ma trudniejsze zadanie. Wg. pewnej osoby oczywiscie olej mineralny i stary konstrukcyjnie silnik ("polska" mysl techniczna) wykonany po staremu to lepsze polaczenie niz wspolczesny silnik i nowoczesny olej bo... olej ladniej wyglada.

Pozdr

33 Data: Grudzien 17 2008 12:22:14
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 16 Dec 2008 15:59:28 +0100, "Cavallino"
 wrote:

A widziałeś we współczesnym samochodzie olej po 30 000 km? Totalna czerń?

Już po kilku tys masz totalną czerń.

Może u Ciebie...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.pl/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

34 Data: Grudzien 15 2008 16:38:43
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Boombastic 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

Przembo pisze:
 > Zgadzam sie z Toba, ale czy nie sadzisz, ze aby podpierac sie
wlasciwosciami oleju syntetycznego najpierw trzeba go zalac? A moze nie wiesz ze silniki zalewane sa fabrycznie olejami mineralnymi bo one sie po prostu lepiej sprawdzaja podczas docierania silnika?

a w jakiej marce to jest praktykowane obecnie ?
mozesz podac przyklad?

Na pewno Honda tak ma.

35 Data: Grudzien 15 2008 18:17:40
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: MadMan 

Dnia Mon, 15 Dec 2008 18:09:19 +0100, gacek napisał(a):

Umiesz wskazać producenta samochodów, któremu zależałoby, żebyś po
pięciu latach od zakupu jeździł bezawaryjnym autem, z niewielkimi
oznakami zużycia?

Rolls-Royce.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster.pl, Tlen: madman1985
ICQ: 398539334, AIM: dkarwot, GG: 2283138

36 Data: Grudzien 15 2008 18:09:19
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: gacek 

AL wrote:

Eksploatujesz auto jak fabryka przykazala. 

Umiesz wskazać producenta samochodów, któremu zależałoby, żebyś po pięciu latach od zakupu jeździł bezawaryjnym autem, z niewielkimi oznakami zużycia? ;)

gacek

37 Data: Grudzien 15 2008 18:12:46
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Cavallino 


Użytkownik "gacek"  napisał w wiadomości

AL wrote:
Eksploatujesz auto jak fabryka przykazala.

Umiesz wskazać producenta samochodów, któremu zależałoby, żebyś po pięciu latach od zakupu jeździł bezawaryjnym autem, z niewielkimi oznakami zużycia? ;)

Kia. ;-)

38 Data: Grudzien 15 2008 15:28:29
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: BrunoJ 

krzysiek82  napisał(a):

Masakra jak mogą zatrudniać takich matołów. Może jakieś
szkolenia powinni im zrobić?
Ale on wlasnie jest po odpowiednim szkoleniu :>


Zadałem więc pytanie serwisantowi po którym z racji wieku widać
doświadczenie. Potwierdził moje zdanie, dlaczego więc personel w salonie
  wprowadza ludzi w błąd?
Personel w salonie ma wiedze 'katalogowa'. W instrukcji obslugi auta
przeczytasz dokladnie to samo. Dlaczego uwazasz ze to jest wprowadzanie w blad?
A moze serwisant wprowadza Cie w blad? zdobyl juz Twoje zaufanie, tylko
dlatego ze potwierdzil Twoja teorie. Przy nastepnej wizycie wcisnie Ci
ukradkiem ulotke warsztatu szwagra "bo panie po co do ASO jechac olej
zmieniac". Tyle ze tutaj wystepuje konflikt interesow. W salonie sprzedawca ma
Ci udowodnic ze auto nie wymaga serwisowania (czytaj - jest tanie w
utrzymaniu). Serwisant bedzie Ci udowadnial ze lepiej wymieniac 2x czesciej,
bo dbane auto dluzej pojezdzi, a dbane to znaczy serwisowane. W zasadzie obaj
maja racje. Przy czym jesli sprzedawca nie klamal (kieruje sie w koncu
wytycznymi producenta) to serwisant najzwyczajniej chce Ciebie zdoic z
dodatkowej kasy, robiac uslugi ktore oczywiscie nijak Twojemu auto nie
szkodza, ale sa nadmiarowe.
Oczywiscie ta pierwsza wymiana oleju po kilku kkm wydaje sie byc
zdroworozsadkowa, ale slyszalem juz teorie ze jesli producent pisze ze
wymieniac co 30kk, to lepiej co 15kkm, bo turbina sie zatrze zaraz po
gwarancji i rozne takie. Ludzie jakos nie bardzo moga uwierzyc ze oleje i
silniki lepsze troche sa niz kiedys i czasy gdy fakt dojechania maluchem
100kkm bez remontu silnika byl sukcesem to mamy juz za soba.

Tak mi sie kojarzy bardzo dawno temu jak specjalnie do programu wprowadzalem
opoznienia czasowe bo 'prezes' stwierdzil ze komputer liczy tak szybko, ze to
chyba nie moze byc dobrze. Jak sobie poczekal 5 sekund na wynik, to juz bylo
wszystko cacy... Mozna i tak, tylko po co?

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

39 Data: Grudzien 15 2008 16:46:16
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Boombastic 

Oczywiscie ta pierwsza wymiana oleju po kilku kkm wydaje sie byc
zdroworozsadkowa, ale slyszalem juz teorie ze jesli producent pisze ze
wymieniac co 30kk, to lepiej co 15kkm, bo turbina sie zatrze zaraz po
gwarancji i rozne takie. Ludzie jakos nie bardzo moga uwierzyc ze oleje i
silniki lepsze troche sa niz kiedys i czasy gdy fakt dojechania maluchem
100kkm bez remontu silnika byl sukcesem to mamy juz za soba.

Tylko że to co piszesz nie jest prawdą. Kiedyś olej zmieniało się po kilku kkm, bo były nieporównywalnie gorszej jakości niż teraz. Współcześnie oleje zmienia się już co 10-50 kkm, ale wydłużanie zmiany oleju to już jest też chwyt marketingowy. Dlaczego? Pamiętam jak Honda od pewnego momentu zmienila okres wymiany oleju z 10 kkm na 15 kkm w Europie, a ani nic się nie zmieniło w silniku, ani nic się nie zmieniło w olejach (a w USA pozostał krótszy okres jego wymiany - dlaczego?). Ale konkurencja wprowadziła przeglądy co 15 kkm więc oni także wydłużyli ten okres. A jeszcze inni przedłużyli na 50 kkm. A ja jestem ciekawy co zostaje z tego oleju po 50 kkm. Chyba, że jest to 50 kkm lub rok, więc wtedy marketingowo brzmi fajnie, a i tak większość nie przejedzie 50 kkm w rok lub będzie robiło znaczne dolewki, więc to coś w silniku wytrzyma dłużej.

40 Data: Grudzien 15 2008 16:06:53
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: BrunoJ 

Boombastic  napisał(a):

> Oczywiscie ta pierwsza wymiana oleju po kilku kkm wydaje sie byc
> zdroworozsadkowa, ale slyszalem juz teorie ze jesli producent pisze ze
> wymieniac co 30kk, to lepiej co 15kkm, bo turbina sie zatrze zaraz po
> gwarancji i rozne takie. Ludzie jakos nie bardzo moga uwierzyc ze oleje i
> silniki lepsze troche sa niz kiedys i czasy gdy fakt dojechania maluchem
> 100kkm bez remontu silnika byl sukcesem to mamy juz za soba.

Tylko że to co piszesz nie jest prawdą. Kiedyś olej zmieniało się po kilku
kkm, bo były nieporównywalnie gorszej jakości niż teraz. Współcześnie oleje
zmienia się już co 10-50 kkm, ale wydłużanie zmiany oleju to już jest też
chwyt marketingowy. Dlaczego? Pamiętam jak Honda od pewnego momentu zmienila
okres wymiany oleju z 10 kkm na 15 kkm w Europie, a ani nic się nie zmieniło
w silniku, ani nic się nie zmieniło w olejach (a w USA pozostał krótszy
okres jego wymiany - dlaczego?). Ale konkurencja wprowadziła przeglądy co 15
kkm więc oni także wydłużyli ten okres. A jeszcze inni przedłużyli na 50
kkm. A ja jestem ciekawy co zostaje z tego oleju po 50 kkm. Chyba, że jest
to 50 kkm lub rok, więc wtedy marketingowo brzmi fajnie, a i tak większość
nie przejedzie 50 kkm w rok lub będzie robiło znaczne dolewki, więc to coś w
silniku wytrzyma dłużej.
Generalnie sie zgadzam, sam pamietam jak ojciec kupil Clio i mial 20kkm lub 2
lata, a kolega kupil takie same 3 miesiace pozniej i juz mial 30kkm lub 2
lata. Natomiast granica 10kkm to byla wiele lat temu, ja w ZX z 91 roku mialem
12kkm lub co roku. I spotykalem sie z opinia mechanikow ze jesli jezdze duzo w
trasie (normalniej, nie na autostradzie) i robie te 10kkm w 2 miesiace to moge
spokojnie do 15kkm przetrzymac i nic sie nie stanie.
A to byly dane dla oleju mineralnego (ja mialem polsyntetyk). Olej syntetyczny
z zalozenia powinien wytrzymac drugie tyle, wiec limit 20kkm nie wydaje sie
byc wcale zawyzony. 50kkm to juz faktycznie przegiecie sie wydaje, ale moze
producent wie lepiej.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

41 Data: Grudzien 15 2008 22:05:39
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: fajnefele 


Generalnie sie zgadzam, sam pamietam jak ojciec kupil Clio i mial 20kkm
lub 2
lata, a kolega kupil takie same 3 miesiace pozniej i juz mial 30kkm lub 2
lata. Natomiast granica 10kkm to byla wiele lat temu, ja w ZX z 91 roku
mialem
12kkm lub co roku. I spotykalem sie z opinia mechanikow ze jesli jezdze
duzo w
trasie (normalniej, nie na autostradzie) i robie te 10kkm w 2 miesiace to
moge
spokojnie do 15kkm przetrzymac i nic sie nie stanie.
A to byly dane dla oleju mineralnego (ja mialem polsyntetyk). Olej
syntetyczny
z zalozenia powinien wytrzymac drugie tyle, wiec limit 20kkm nie wydaje
sie
byc wcale zawyzony. 50kkm to juz faktycznie przegiecie sie wydaje, ale
moze
producent wie lepiej.

pozdrawiam
Bruno

Według książek:
Clio z silnikiem 1.2 D7F Elf Competition 10w40 co 15tyś
Twingo z silnikiem 1.2 D7F Elf Competition 10w40 co 10tyś :-)

To tylko księgowi i spece od piaru więdzą o co kaman.

42 Data: Grudzien 15 2008 23:04:43
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Oczywiscie ta pierwsza wymiana oleju po kilku kkm wydaje sie byc
zdroworozsadkowa, ale slyszalem juz teorie ze jesli producent pisze ze
wymieniac co 30kk, to lepiej co 15kkm, bo turbina sie zatrze zaraz po
gwarancji i rozne takie. Ludzie jakos nie bardzo moga uwierzyc ze oleje i
silniki lepsze troche sa niz kiedys i czasy gdy fakt dojechania maluchem
100kkm bez remontu silnika byl sukcesem to mamy juz za soba.

Tylko że to co piszesz nie jest prawdą. Kiedyś olej zmieniało się po kilku kkm, bo były nieporównywalnie gorszej jakości niż teraz. Współcześnie oleje zmienia się już co 10-50 kkm, ale wydłużanie zmiany oleju to już jest też chwyt marketingowy. Dlaczego? Pamiętam jak Honda od pewnego momentu zmienila okres wymiany oleju z 10 kkm na 15 kkm w Europie, a ani nic się nie zmieniło w silniku, ani nic się nie zmieniło w olejach

Bo po latach obserwacji milionów wyprodukowanych aut, doszli do wniosku, że 15 000 km jest OK?


MK

43 Data: Grudzien 16 2008 12:39:16
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Boombastic 

Bo po latach obserwacji milionów wyprodukowanych aut, doszli do wniosku, że 15 000 km jest OK?

Ale tylko OK w Europie a nie w USA? Ciekawe, ciekawe.

44 Data: Grudzien 16 2008 15:55:00
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Bo po latach obserwacji milionów wyprodukowanych aut, doszli do wniosku, że 15 000 km jest OK?

Ale tylko OK w Europie a nie w USA? Ciekawe, ciekawe.

Może tam mają gorsze oleje? ;-)


MK

45 Data: Grudzien 15 2008 16:50:20
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

Cytrynka zalana jest syntetykiem, tak przynajmniej twierdzi serwis. A nie przekraczanie pewnych obrotów na dotarciu to normalna sprawa więc nie ma się tu z czego śmiać, 3000rpm to i tak jakieś 100km/h na godzinę.
Wiadomo, że nie można jeździć także jak żółw po prostu wszystko z umiarem. Nie wydaje mi się, że jazda z pedałem w podłodze w nowym aucie nie będzie miała negatywnego wpływu na jego żywotność.

--
krzysiek82

46 Data: Grudzien 15 2008 22:52:59
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: bratPit 



Odbierałem ostatnio nowego berlingo z salonu, auto dla firmy w której pracuje. Pracownik objaśnił mi zasady co i jak jeśli chodzi o eksploatacje. W pewnej chwili tłumaczy mi "ten silnik ma turbinę wiec po każdej ostrej jeździe należy odczekać jakieś 2-3 sekundy zanim się silnik wyłączy" potem jeszcze silnik jest już dotarty więc pedał w podłogę i niech się Pan cieszy z eksploatacji"

Krzyś, przecież większość sprzedawców w salonie nie ma pojęcia jak wygląda sworzeń wahacza, nie mówiąc już o bardziej zaawansowanych technicznie kwestiach, to czego się spodziewasz?
brat

47 Data: Grudzien 16 2008 08:16:22
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: gosmo 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Odbierałem ostatnio nowego berlingo z salonu, auto dla firmy w której
pracuje. Pracownik objaśnił mi zasady co i jak jeśli chodzi o
eksploatacje. W pewnej chwili tłumaczy mi "ten silnik ma turbinę wiec po
każdej ostrej jeździe należy odczekać jakieś 2-3 sekundy zanim się silnik
wyłączy" potem jeszcze silnik jest już dotarty więc pedał w podłogę i
niech się Pan cieszy z eksploatacji" Nic mu już nie odpowiedziałem, jednak
olej zamierzam wymienić już po 5tyś a nie po 30tyś przebiegu. Masakra jak
mogą zatrudniać takich matołów. Może jakieś szkolenia powinni im zrobić?
Zadałem więc pytanie serwisantowi po którym z racji wieku widać
doświadczenie. Potwierdził moje zdanie, dlaczego więc personel w salonie
wprowadza ludzi w błąd?

Ale o zzoo chcoziiii? Teraz silniki są już wstępnie dotarte, w twoim
przypadku nie wiem czy tak jest, ale zdziwiłbym się, gdyby tak nie było. Po
ostrej jeździe w przypadku turbiny należy odczekać parę sekund aż ta
wystygnie, bo z tego co wiem to tylko nieliczne podtrzymują obieg oleju po
zgaszeniu silnika, to też oczywiste. Więc o zzoo chodzii? Co do wymiany
oleju to ja wymieniłem go po 1000km aby ewentualnych syfów poprodukcyjnych
się pozbyć co wg większości jest "nadopiekuńcze", ale lepiej dmuchać na
zimne. Myślę więc, że to masakra wypuszczać po nowe auto takiego matoła jak
ty, bo tylko wiochę siejesz.

48 Data: Grudzien 16 2008 09:20:43
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

gosmo pisze:
Myślę więc, że to masakra wypuszczać po nowe auto takiego matoła jak

ty, bo tylko wiochę siejesz.

Głąbie nie obrażaj innych, zasrany polaczek.

--
krzysiek82

49 Data: Grudzien 16 2008 09:37:31
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Głąbie nie obrażaj innych, zasrany polaczek.

ale przeciez to ty zaczales, wiec co sie ciskasz, jak ty obrazasz to wszystko cacy, ale jak ktos ciebie to juz nie tak fajnie, co?
moralnosc kalego sie odzywa

50 Data: Grudzien 16 2008 09:36:31
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor:

krzysiek82 pisze:

Odbierałem ostatnio nowego berlingo z salonu, auto dla firmy w której pracuje. Pracownik objaśnił mi zasady co i jak jeśli chodzi o eksploatacje. W pewnej chwili tłumaczy mi "ten silnik ma turbinę wiec po każdej ostrej jeździe należy odczekać jakieś 2-3 sekundy zanim się silnik wyłączy" potem jeszcze silnik jest już dotarty więc pedał w podłogę i niech się Pan cieszy z eksploatacji" Nic mu już nie odpowiedziałem, jednak olej zamierzam wymienić już po 5tyś a nie po 30tyś przebiegu. Masakra jak mogą zatrudniać takich matołów. Może jakieś szkolenia powinni im zrobić?

Zadałem więc pytanie serwisantowi po którym z racji wieku widać doświadczenie. Potwierdził moje zdanie, dlaczego więc personel w salonie  wprowadza ludzi w błąd?


bo w aso pracuja 'wymieniacze co im komputer pokaze, a jak nie pokaze to dzwonia do warszawy po porade' - tak pracuja dwa aso toyoty w trojmiescie.

51 Data: Grudzien 16 2008 09:38:18
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

Tak samo jak producent nie zaleca wymieniać oleju w skrzyni, co jest totalną bzdurą. Producent przewiduje chyba, że auto po 10-15 latach eksploatacji powinno być zezłomowane. Bo z tego oleju to już tylko szlam w tej skrzyni zostaje. Tak samo jest jeśli chodzi o silniki :/

--
krzysiek82

52 Data: Grudzien 16 2008 10:09:27
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Tak samo jak producent nie zaleca wymieniać oleju w skrzyni, co jest totalną bzdurą. Producent przewiduje chyba, że auto po 10-15 latach eksploatacji powinno być zezłomowane.

bo te 15 lat to i tak przynajmniej o 5 za duzo :)
obecne samochody nie sa warte trzymania dluzej, zero w nich "duszy" :)

53 Data: Grudzien 16 2008 10:39:35
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

szerszen pisze:

bo te 15 lat to i tak przynajmniej o 5 za duzo :)
obecne samochody nie sa warte trzymania dluzej, zero w nich "duszy" :)

i tutaj się zgadzam w 100% :)

--
krzysiek82

54 Data: Grudzien 16 2008 11:59:09
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: 666 

Te produkowane za 15 lat z recyklingowanych odpadów poprzemysłowych to dopiero będą ch....e samochody.
JaC


-- -- -

obecne samochody nie sa warte trzymania dluzej, zero w nich "duszy"

55 Data: Grudzien 16 2008 12:43:48
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości

Te produkowane za 15 lat z recyklingowanych odpadów poprzemysłowych to dopiero będą ch....e samochody.

niestety, dlatego najlepiej teraz kupic jakiegos oldschoolowca ;) zrobic i cieszyc oko kilka dekad, a i wartosci z czasem zacznie nabierac, wiec przy okazji inwestycje sie poczyni ;)

56 Data: Grudzien 16 2008 12:46:33
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

szerszen pisze:


Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości
Te produkowane za 15 lat z recyklingowanych odpadów poprzemysłowych to dopiero będą ch....e samochody.

niestety, dlatego najlepiej teraz kupic jakiegos oldschoolowca ;) zrobic i cieszyc oko kilka dekad, a i wartosci z czasem zacznie nabierac, wiec przy okazji inwestycje sie poczyni ;)

wolalbym "inwestycja" nie jezdzic po polskich drogach ;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

57 Data: Grudzien 16 2008 13:52:00
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

wolalbym "inwestycja" nie jezdzic po polskich drogach ;)

a kto cie do tego zmusza?

58 Data: Grudzien 16 2008 14:17:32
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: AL 

szerszen pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości
wolalbym "inwestycja" nie jezdzic po polskich drogach ;)

a kto cie do tego zmusza?

nie umialbym sie cieszyc z oldschoolowca ;), gdyby tylko stal w garazu

--
pozdr
Adam (AL)
TG

59 Data: Grudzien 17 2008 23:41:02
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: LEPEK 

szerszen pisze:


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości
wolalbym "inwestycja" nie jezdzic po polskich drogach ;)

a kto cie do tego zmusza?

Nikt go nie zmusza.
Twój pogląd jest po prostu bzdurny.
BTW - czym jeździsz?
(nie przyjmuję odpowiedzi zaczynających się na "akurat")

Pozdr,

--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
Hyundai Atos 0,99 nanovan -- >  cztery kółka
bez skutera

60 Data: Grudzien 18 2008 09:24:19
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

Twój pogląd jest po prostu bzdurny.

rozwiniesz ta zlota mysla i sprecyzujesz o ktory poglad chodzi?

BTW - czym jeździsz?

a jakie to ma znaczenie w kwesti tych rozwazan?

(nie przyjmuję odpowiedzi zaczynających się na "akurat")

nie obraz sie, ale to co przyjmujesz albo nie, to mi ...

61 Data: Grudzien 16 2008 15:59:22
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik " 666"  napisał w wiadomości
Te produkowane za 15 lat z recyklingowanych odpadów poprzemysłowych to dopiero będą ch....e samochody.

niestety, dlatego najlepiej teraz kupic jakiegos oldschoolowca ;) zrobic

Za jakieś 30 000 zł, bo co najmniej tyle będzie kosztował generalny remont, żeby przywrócić stan fabryczny. I dostaniesz auto przestarzałe z jedną gwiazdką w testach EuroNCAP :-)


MK

62 Data: Grudzien 16 2008 16:05:37
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Za jakieś 30 000 zł, bo co najmniej tyle będzie kosztował generalny remont, żeby przywrócić stan fabryczny. I dostaniesz auto przestarzałe z jedną gwiazdką w testach EuroNCAP :-)

ale powiec, co mnie wtedy jakies testy :) a tego ze przestarzale, to akurat za wade bym nie poczytywal

63 Data: Grudzien 16 2008 16:26:59
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Za jakieś 30 000 zł, bo co najmniej tyle będzie kosztował generalny remont, żeby przywrócić stan fabryczny. I dostaniesz auto przestarzałe z jedną gwiazdką w testach EuroNCAP :-)

ale powiec, co mnie wtedy jakies testy :) a tego ze przestarzale, to akurat za wade bym nie poczytywal

Ale czy warto da takie pieniądze za przestarzały samochód?


MK

64 Data: Grudzien 16 2008 19:38:16
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor:


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Ale czy warto da takie pieniądze za przestarzały samochód?

Oczywiście
To się nazywa kolekcjonerstwo.
Różne niepotrzebne rzeczy ludzie zbierają, np. znaczki pocztowe, obrazy, monety, puszki po piwie, kable miedziane, szyny kolejowe, złom samochodowy pozostawiony bez kierowcy  :-)

65 Data: Grudzien 16 2008 23:51:25
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "~"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
Ale czy warto da takie pieniądze za przestarzały samochód?

Oczywiście
To się nazywa kolekcjonerstwo.

No i to byłby jedyny argument.


MK

66 Data: Grudzien 17 2008 08:32:15
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: szerszen 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Ale czy warto da takie pieniądze za przestarzały samochód?

na to pytanie kazdy sobie musi odpowiedziec
jesli o mnie chodzi to wszystko zalezy od tego co to za samochod, no i oczywiscie nie bylby to jedyny samochod w rodzinie, tylko hobby :) dla przyjemnosci

67 Data: Grudzien 16 2008 15:57:08
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Tak samo jak producent nie zaleca wymieniać oleju w skrzyni, co jest totalną bzdurą. Producent przewiduje chyba, że auto po 10-15 latach eksploatacji powinno być zezłomowane. Bo z tego oleju to już tylko szlam w tej skrzyni zostaje. Tak samo jest jeśli chodzi o silniki :/

Nie ma potrzeby wymiany oleju w skrzyni, chyba, że chcesz jeździć autem 30 lat.


MK

68 Data: Grudzien 16 2008 16:34:14
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: krzysiek82 

Sanctum Officium pisze:

Nie ma potrzeby wymiany oleju w skrzyni, chyba, że chcesz jeździć autem 30 lat.


MK

Już po 10latach w skrzyni jest syf a nie olej. W każdym moim aucie zmieniałem i zawsze wrażenia po wymianie były pozytywne.

--
krzysiek82

69 Data: Grudzien 16 2008 19:02:32
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:
Nie ma potrzeby wymiany oleju w skrzyni, chyba, że chcesz jeździć autem 30 lat.


MK

Już po 10latach w skrzyni jest syf a nie olej. W każdym moim aucie zmieniałem i zawsze wrażenia po wymianie były pozytywne.

Zmieniaj też olej w silniku co 5 000 km, a silnik wytrzyma Ci tyle samo, co przy zmianie co 30 000 km.


MK

70 Data: Grudzien 16 2008 20:36:47
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Piotrek 

Nie ma potrzeby wymiany oleju w skrzyni, chyba, że chcesz jeździć autem 30
lat.

producent nie widzi potrzeby, to jest oczywiste bo okres gwarancyjny
samochod przejedzie bez problemy pomimo nie wymieniania oleju w skrzyni. a
co sie bedzie po gwarancji dzialo to producenta nic nie obchodzi.

a prawda jest taka ze zaden olej nie jest wieczny i wymieniac go trzeba, a
juz szczegolnie wazne jest to przy automatycznej skrzyni biegow.

--
pzdr
piotrek

71 Data: Grudzien 16 2008 23:50:44
Temat: Re: Specjaliści z ASO
Autor: Sanctum Officium 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Nie ma potrzeby wymiany oleju w skrzyni, chyba, że chcesz jeździć autem 30 lat.

producent nie widzi potrzeby, to jest oczywiste bo okres gwarancyjny > samochod przejedzie bez problemy pomimo nie wymieniania oleju w skrzyni. a co sie bedzie po gwarancji dzialo to producenta nic nie obchodzi.

Dlaczego nakazuje wymieniać inne oleje? Gwarancję przejedziesz bez wymiany żadnych olejów i płynów.


MK

Specjaliści z ASO



Grupy dyskusyjne