Specjalista od świec żarowych
1 | Data: Kwiecien 26 2016 16:16:01 |
Temat: Specjalista od Ĺwiec żarowych | |
Autor: Trybun | ( urwanych) potrzebny.. Od dłuższego czasu poszukujÄ warsztatu specjalizujÄ
cego siÄ naprawie tytułowych Ĺwiec. Spenetrowałem okolicÄ na jakieĹ 30 km. i jedyne co uzyskałem w dwu warsztatach to niepewne słowa - "możemy spróbowaÄ wykrÄciÄ".. a tak siÄ składa że mi nie potrzeba kogoĹ do prób,a do wykrÄcenia. Zna ktoĹ z Was jakiĹ solidny warsztat który siÄ w tym specjalizuje. Szczególnie interesowałby mnie obszar PoznaĹ-Konin. 2 |
Data: Kwiecien 26 2016 07:20:33 | Temat: Specjalista od świec żarowych | Autor: Zenek Kapelinder | Jest pewne ryzyko zwiazane z wykreceniem. Powiedz ze jak sie cos stanie to placisz za zdjecie glowicy i wykrecenie na zdjetej. 3 |
Data: Kwiecien 26 2016 16:30:55 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-26 o 16:20, Zenek Kapelinder pisze: Jest pewne ryzyko zwiazane z wykreceniem. Powiedz ze jak sie cos stanie to placisz za zdjecie glowicy i wykrecenie na zdjetej. Wyceniane podobno na 10%. Gdy ktoĹ jeszcze tego nie robił, i na dodatek nie ma specjalistycznych narzÄdzi to ryzyko trzeba bÄdzie ĹciÄ gaÄ głowicÄ wyniesie pewnie z 90%. Na takie coĹ to oni nie oczywiĹcie nie pójdÄ .. MogÄ spróbowaÄ, ale za ĹciÄ gniÄcie głowicy (gdyby próba sie nie powiodła) płaciÄ mam ja. 4 |
Data: Kwiecien 26 2016 08:45:16 | Temat: Re: Specjalista od świec żarowych | Autor: Zenek Kapelinder | A kto ma placic? Moze oni? Twoj samochod z urwana swieca. Glowica do zdjecia jak dwa razy dwa rowna sie cztery. Moga sprobowac wykrecic bez zdejmowania glowicy. Moze sie uda. Wtedy zaplacisz mniej. Ale jak cos pojdzie nie tak to placisz za zdjecie glowicy i jak bedzie trzeba naprawe gwintu. 5 |
Data: Kwiecien 26 2016 18:31:42 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-26 o 17:45, Zenek Kapelinder pisze: A kto ma placic? Moze oni? Twoj samochod z urwana swieca. Glowica do zdjecia jak dwa razy dwa rowna sie cztery. Moga sprobowac wykrecic bez zdejmowania glowicy. Moze sie uda. Wtedy zaplacisz mniej. Ale jak cos pojdzie nie tak to placisz za zdjecie glowicy i jak bedzie trzeba naprawe gwintu. OczywiĹcie że ja. Gdy w profesjonalnym warsztacie nie dadzÄ wyciÄ gnÄ Ä tej Ĺwiecy, to trudno. Ryzyko przecie istnieje. Jednak ja to ryzyko chciałbym zminimalizowaÄ na ile tylko siÄ da. Tak że nie uĹmiecha mi siÄ oddawanie auta do byle warsztatu gdzie "mogÄ spróbowaÄ wykrÄciÄ" tÄ cholernÄ ĹwiecÄ. Dlatego siÄ pytam na grupie czy ktoĹ z grupowiczów nie zna takiego solidnego warsztatu. Na jeden dał mi już namiar mechanik z okolicy. Jednak jest on spory kawał drogi ode mnie. Tak że wolałbym coĹ bliżej. Poza tym nie podoba mi siÄ niska cena takiej usługi w tym warsztacie - 120zł + gratisowa wymiana pozostałych Ĺwiec. A może tÄ france zostawiÄ tak jak jest? Nie jest to nowe auto a może przejeździ jeszcze ze 3-4 lata na jednej Ĺwiecy niesprawnej. Ostatnimi laty zim praktycznie nie było, może i nie bÄdzie przez nastÄpnych parÄ lat.. 6 |
Data: Kwiecien 26 2016 18:52:51 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: sirapacz | może tÄ
france zostawiÄ tak jak jest? Nie jest to nowe auto a może przejeździ jeszcze ze 3-4 lata na jednej Ĺwiecy niesprawnej. Ostatnimidzialac bedze - poza wkurzajÄ cym komunikatem na desce albo swiecaca sie lampkÄ od Ĺwiec niewielka bÄdzie różnica. W zimie może ci cieżej zapalaÄ po nocy i ot cala różnica. 7 |
Data: Kwiecien 26 2016 20:07:05 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: J.F. | Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomoĹci grup może tÄ
france zostawiÄ tak jak jest? Nie jest to nowe auto a może przejeździ jeszcze ze 3-4 lata na jednej Ĺwiecy niesprawnej. Ostatnimi A nie bedzie tak, ze przy okazji przez pare minut bedzie walil czarnym dymem, byc moze niszczac katalizator i filtr DPF ? J. 8 |
Data: Kwiecien 26 2016 20:18:49 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .04.2016 o 20:07 J.F. pisze: A nie bedzie tak, ze przy okazji przez pare minut bedzie walil czarnym dymem, byc moze niszczac katalizator i filtr DPF ? Może tak byÄ, Ĺwiece żarowe wbrew powszechnej opinii używane sÄ również podczas normalnej jazdy (a nie tylko przy rozruch). O tym kiedy je włÄ czyÄ decyduje kalkulator wtrysku i zależy to od kilku/kilkunastu parametrów. Miałem kiedyĹ serwisów-kÄ od dci i tam było to rozpisane. Decydowało np. na jakiej wysokoĹci n.p.m pracuje silnik, przy jakiej temp. otoczenia i przy jakim obciÄ żeniu. Im nowszy diesel (wyższe EURO) tym sterowanie bardziej skomplikowane. TG 9 |
Data: Kwiecien 26 2016 11:49:35 | Temat: Re: Specjalista od świec żarowych | Autor: Zenek Kapelinder | Ze sie nie boisz tak napisac. Jak kiedys napisalem ze swiece zarowe sa nie tylko a w zasadzie sa do tego zeby silnik chcial poprawnie pracowac. To jak by mogli to by mnie na rozen zapakowali. Nacieli by sie bo stary jestem a jak wiadomo wiek drobiu poznaje sie po zebach. 10 |
Data: Kwiecien 27 2016 11:03:26 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-26 o 20:49, Zenek Kapelinder pisze: Ze sie nie boisz tak napisac. Jak kiedys napisalem ze swiece zarowe sa nie tylko a w zasadzie sa do tego zeby silnik chcial poprawnie pracowac. To jak by mogli to by mnie na rozen zapakowali. Nacieli by sie bo stary jestem a jak wiadomo wiek drobiu poznaje sie po zebach. Tzn? Co sugerujesz? Przecie nawet dziecko wie że Ĺwiece żarowe to tylko dla ułatwiania rozruchu przy niskich temperaturach... 11 |
Data: Kwiecien 27 2016 03:10:42 | Temat: Re: Specjalista od świec żarowych | Autor: Zenek Kapelinder | Rozruch ulatwiaja. Ale do poprawnej pracy silnika sa niezbedne. Pelnosprawny silnik wysokoprezny zapali w typowej dla Polski temperaturze zimowej bez grzania swiec. Przy temperaturze do jakiej podgrzewa sie powietrze w czasie sprezania dwadziescia stopni roznicy w temperaturze zaciaganego powietrza nie ma znaczenia. 12 |
Data: Kwiecien 27 2016 13:33:50 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹci grup Rozruch ulatwiaja. Ale do poprawnej pracy silnika sa niezbedne. Pelnosprawny silnik wysokoprezny zapali w typowej dla Polski temperaturze zimowej bez grzania swiec. Przy >temperaturze do jakiej podgrzewa sie powietrze w czasie sprezania dwadziescia stopni roznicy w temperaturze zaciaganego powietrza nie ma znaczenia. Mam watpliwosci. Jesli nie poczekam na podgrzanie swiec, to silnik zapala niechetnie. Pewnie w koncu zapali, ale widac, ze czegos mu brakuje. W koncu jakby swiece nie byly potrzebne, to by ich nie montowali :-) Oczywiscie silniki sa rozne - ten akurat dosc stary (ford 1.8TD). Nowsze zapalaja lepiej ... ale swiece nadal maja. Byc moze tylko powyzej np 0C nie pracuja ... J. 13 |
Data: Kwiecien 27 2016 05:32:47 | Temat: Re: Specjalista od świec żarowych | Autor: Zenek Kapelinder | Swiece maja zawsze pracowac ale nie zawsze musza byc grzane pradem. W benzynowym i wysokopreznym wazne jest miejsce w ktorym nastapi zaplon mieszanki. Rozgrzana od spalin swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala sie w konkretnym miejscu i jest szansa ze spali sie prawie cale paliwo. W dizlu temperatura w komorze spalania przekracza 2000 stopni. Swieca ma kilkaset stopni i ulatwia zaplon w okreslonym miejscu w cylindrze. Nie grzana swieca w pracujacym silniku ma wyzsza temperature niz jak jest grzana pradem. 14 |
Data: Kwiecien 27 2016 16:03:18 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-27 o 14:32, Zenek Kapelinder pisze: Swiece maja zawsze pracowac ale nie zawsze musza byc grzane pradem. W benzynowym i wysokopreznym wazne jest miejsce w ktorym nastapi zaplon mieszanki. Rozgrzana od spalin swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala sie w konkretnym miejscu i jest szansa ze spali sie prawie cale paliwo. W dizlu temperatura w komorze spalania przekracza 2000 stopni. Swieca ma kilkaset stopni i ulatwia zaplon w okreslonym miejscu w cylindrze. Nie grzana swieca w pracujacym silniku ma wyzsza temperature niz jak jest grzana pradem. W takim wypadku nawet ta moja urwana chyba by spełniała swoje zadania? Najprawdopodobniej ma przepalony żarnik, ale przecie jeszcze tkwi w gnieździe, a skoro do pracy (poza rozruchem) nie potrzebuje prÄ du to to z tego punktu widzenia jest sprawna? 15 |
Data: Kwiecien 27 2016 16:20:17 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: J.F. | Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomoĹci grup Swiece maja zawsze pracowac ale nie zawsze musza byc grzane pradem. W benzynowym i wysokopreznym wazne jest miejsce w ktorym nastapi zaplon mieszanki. Rozgrzana od spalin swieca zarowa powoduje ze mieszanka zapala sie w konkretnym miejscu i jest szansa ze spali sie prawie cale paliwo. Ale skoro jest niegrzana, to znaczy, ze ja silnik sam nagrzewa. I zepsuta tez nagrzeje. Tylko to bedzie troche pozniej ... I pytanie brzmi - czy w nowoczesnym silniku jest to aby na pewno niegrozne. J. 16 |
Data: Kwiecien 27 2016 08:18:40 | Temat: Re: Specjalista od świec żarowych | Autor: Zenek Kapelinder | Pewno w nowym sie cos moze uwalic albo zapchac. Mam mastera z silnikiem 2.5 litra. W zasadzie jedyna powazniejsza elektronika w tym aucie to radio. Moze pali litr wiecej od nowych wypasionych. A moze nie pali litra wiecej. Za to nie ma w nim drogich i zuzywajacych sie wynalazkow. Pare osob juz mi mowilo ze jak bym chcial sprzedawac to zebym dal znac. 17 |
Data: Kwiecien 27 2016 16:01:32 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-27 o 12:10, Zenek Kapelinder pisze: Rozruch ulatwiaja. Ale do poprawnej pracy silnika sa niezbedne. Pelnosprawny silnik wysokoprezny zapali w typowej dla Polski temperaturze zimowej bez grzania swiec. Przy temperaturze do jakiej podgrzewa sie powietrze w czasie sprezania dwadziescia stopni roznicy w temperaturze zaciaganego powietrza nie ma znaczenia. OczywiĹcie że nowoczesne diesle zapalÄ w naszej strefie klimatycznej i bez Ĺwiec. Jednak ze sprawnymi Ĺwiecami zapłon jest ułatwiony. Oj, nie byłbym tego taki pewien - wystarczy kilka stopni poniżej zera i przy jednej niesprawnej (co najmniej jednej) i już zapłon staje siÄ kłopotliwy. A to przez moment nierówna praca silnika, a to, również przez moment, smród spalin, tak jakby paliwo niezupełnie siÄ spalało. Wszystkie te objawy to czas do 10 sekund sekund, czyli wniosek nasuwa siÄ sam - Ĺwiece wspomagajÄ sam rozruch. Zaznaczam że zupełnie nie znam siÄ na dieslach. To tylko takie obserwacje własne. 18 |
Data: Kwiecien 27 2016 17:25:41 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: ddddddddd | W dniu 27.04.2016 o 16:01, Trybun pisze: W dniu 2016-04-27 o 12:10, Zenek Kapelinder pisze: to zależy od silnika - moje dwa szeĹciocylindrowce CR odpalajÄ przy niesprawnych Ĺwiecach nawet przy dużych mrozach (nie pamiÄtam dokładnie przy ilu - ale ok. minus 20C - jedno z aut zaczÄło troszkÄ gorzej odpalaÄ. Okazało siÄ że żadna Ĺwieca nie jest sprawna. Za jednym zamachem wymieniałem wtedy od razu Ĺwiece w aucie które dobrze odpalało - okazało siÄ że sprawna jest tylko jedna na szeć Ĺwiec!) Wszystkie te objawy to czas do 10 sekund sekund, czyli wniosek nasuwa moje obserwacje sÄ takie, że miałem kiedyĹ podpiÄtÄ kontrolkÄ grzania Ĺwiec w starym dieslu i podczas pracy silnika prÄ du nie dostawały A jednocylindrowy diesel traktorek TZ-4K-14 przez długi czas odpalał bez Ĺwiecy żarowej (ale w instrukcji napisali żeby krÄciÄ korbÄ do momentu pojawienia siÄ dymu z rury wydechowej i wtedy odpalaÄ rozrusznikiem :) niestety miał wtedy jakiĹ mały akumulator i nie był w stanie zakrÄciÄ sam, dopiero po dołożeniu Ĺwiecy dostał duży akumulator dziÄki któremu odpala bez korby :) -- Pozdrawiam Ĺukasz 19 |
Data: Kwiecien 29 2016 12:15:59 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-27 o 17:25, ddddddddd pisze:
Ja mam tylko 3 Ĺwiece, a wiÄc przynajmniej teoretycznie gorsze warunki zapłonu,. Jednak jak już wspominałem -12C i jedna (co najmniej) niesprawna niczym szczególnym nie skutkuje. I tak z ciekawoĹci - miałeĹ jakieĹ komunikaty o niesprawnoĹci Ĺwiec?
W Oplu z lat 80tych było tylko rÄczne podgrzewanie Ĺwiec. PrzekrÄcało siÄ kluczyk, pociÄ gało za wajchÄ od Ĺwiec, czekało jak zgaĹnie kontrolka... i start.. Nie zdarzyło mi siÄ aby auto siÄ nie uruchomiło. a wtedy to była zima z prawdziwego zdarzenia. 20 |
Data: Kwiecien 30 2016 08:10:15 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: ddddddddd | W dniu 29.04.2016 o 12:15, Trybun pisze: Ja mam tylko 3 Ĺwiece, a wiÄc przynajmniej teoretycznie gorsze warunki nie przypomnÄ sobie czy po usterce ostatniej Ĺwiecy pojawił siÄ komunikat - ale wydaje mi siÄ że nie, wymieniałem raczej dlatego, że słabiej odpalał. Tyle że mimo pompy CR to stare auta były, bo prawie pełnoletnie -- Pozdrawiam Ĺukasz 21 |
Data: Maj 01 2016 11:51:54 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-30 o 08:10, ddddddddd pisze: W dniu 29.04.2016 o 12:15, Trybun pisze: Nie pytałem o ostatniÄ , a ogólnie o komunikowanie o niesprawnoĹci. Coraz bardziej jestem przekonany że tylko jakieĹ specyficzne/nietypowe auta pokazujÄ awarie poszczególnych Ĺwiec. Z kim bym nie gadał na ten temat, w realu jaki i necie, nikt jeszcze nie zadeklarował że kontrolka zaczÄła mu sygnalizowaÄ awarie Ĺwiecy. 22 |
Data: Kwiecien 26 2016 22:10:31 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomoĹci grup W dniu .04.2016 o 20:07 J.F. pisze: A nie bedzie tak, ze przy okazji przez pare minut bedzie walil czarnym dymem, byc moze niszczac katalizator i filtr DPF ? Może tak byÄ, Ĺwiece żarowe wbrew powszechnej opinii używane sÄ również podczas normalnej jazdy (a nie tylko przy rozruch). O tym kiedy je włÄ czyÄ decyduje kalkulator wtrysku i zależy to od kilku/kilkunastu parametrów. No, bardziej mialem na mysli tych pare minut zanim sie silnik nie rozgrzeje. Fakt - przy prostszym silniku to raczej kilkadziesiat sekund, potem swiece i tak wylaczone ... J. 23 |
Data: Kwiecien 26 2016 13:14:29 | Temat: Re: Specjalista od świec żarowych | Autor: Zenek Kapelinder | i wylaczone tez dzialaja. 24 |
Data: Kwiecien 27 2016 11:02:57 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-26 o 20:07, J.F. pisze: Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomoĹci grup może tÄ france zostawiÄ tak jak jest? Nie jest to nowe auto a może Nie ma takiej opcji. Jak na razie całe niedogodnoĹci to jeden-dwa obroty rozrusznika wiÄcej, przez kilka sekund po zapaleniu nierówna praca silnika. Nie zauważyłem także aby w jakiĹ znaczÄ cy sposób bardziej dymił. Auto jest bez DPF. Z zastrzeżeniem że próby były przeprowadzane przy max -12 stopni. Co bÄdzie jak przyjdÄ mrozy 15-20 stopniowe jedynie wie Stwórca. 25 |
Data: Kwiecien 27 2016 11:06:45 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: sirapacz | A nie bedzie tak, ze przy okazji przez pare minut bedzie walil czarnym czytalem posty o tym ze zarowy sa nie tylko do rozruchu uzywane - ale zwlaszcza w tym przypadku gdy trybun napisal ze nie ma komunikatow a wszystkie swiece sa na jednej listwie zasilajace - nie ma szans by były sterowane dodatkowo w czasie jazdy. Jak masz rozgrzany silnik(cylindry) to naprawde nie ma problemu z zapłonem samoczynnym. Ĺwiece siÄ nawet do rozruchu wtedy nie włÄ czajÄ . 26 |
Data: Kwiecien 27 2016 13:10:26 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: J.F. | Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomoĹci grup A nie bedzie tak, ze przy okazji przez pare minut bedzie walil czarnym czytalem posty o tym ze zarowy sa nie tylko do rozruchu uzywane - ale zwlaszcza w tym przypadku gdy trybun napisal ze nie ma komunikatow a wszystkie swiece sa na jednej listwie zasilajace - nie ma szans by były sterowane dodatkowo w czasie jazdy. No, mam starego forda, tam lampka gasnie po ~20s, a swiece prad biora nadal. Odlaczaja sie po ok minuty. Jak masz rozgrzany silnik(cylindry) to naprawde nie ma problemu z zapłonem samoczynnym. Ĺwiece siÄ nawet do rozruchu wtedy nie włÄ czajÄ . Ale ja nie o goracym, tylko o zimnym. Zima, zimny silnik, trzy swiece sprawne. Klopoty z rozruchem poninmy, silnik rusza, ale w jednym cylindrze nadal zimno. Jak to sie przelozy na sklad spalin, zywotnosc katalizatora i filtra ? Nieszkodliwe ? J. 27 |
Data: Kwiecien 27 2016 11:02:21 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-26 o 18:52, sirapacz pisze: może tÄ france zostawiÄ tak jak jest? Nie jest to nowe auto a może Nie ma żadnych komunikatów, ani ĹwiecÄ cych lampek. ByÄ może to za sprawÄ że Ĺwiece sÄ podłÄ czone pod listwÄ . Gdyby każda była zasilana oddzielnie to to pewnie byłby komunikat o błÄdzie, a tak to siÄ pewnie pokaże dopiero gdy wszystkie Ĺwiece padnÄ . 28 |
Data: Kwiecien 27 2016 11:04:21 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: sirapacz | Nie ma żadnych komunikatów, ani ĹwiecÄ cych lampek. ByÄ może to za sprawÄ nie przejmuj sie i jezdzij normalnie a w miedzyczasie na spokojnie szukaj serwisu. bez presji, bez stresu. 29 |
Data: Kwiecien 27 2016 16:03:56 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-27 o 11:04, sirapacz pisze: Nie ma żadnych komunikatów, ani ĹwiecÄ cych lampek. ByÄ może to za sprawÄ Tak oczywiĹcie.. Tylko z tego co widzÄ to z tym znalezieniem serwisu to nie bÄdzie taka prosta sprawa.. ZadziwiajÄ ce jak mało mechaników chce siÄ zajmowaÄ wyciÄ ganiem urwanych Ĺwiec w dieslach.. 30 |
Data: Kwiecien 27 2016 18:33:59 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: sirapacz |
Tak oczywiĹcie.. Tylko z tego co widzÄ to z tym znalezieniem serwisu to no i wlasnie dlatego sam staram sie naprawiac swoje samochody. kazdy z tych mechaników od siedmiu boleĹci chciałby wymieniaÄ klocki, amortyzatory, olej i ew. dolaÄ płynu do chłodnic (byleby samochód nie miał wspomagania hydraulicznego bo jeszcze pomyli zbiorniki - byl tu opisywany taki przypadek). Jak dasz im coĹ co wymaga myĹlenia to kaplica. głównie dla twojego portfela bo bÄdÄ wymieniaÄ po kolei aż trafiÄ .... cierpliwosci i znajdziesz... wbrew pozorom nie eliminuj mietków z poszukiwaĹ - mechanicy starej daty mogÄ ci pomóc. Albo poszukaj tego warsztatu co w tvn turbo był w którymĹ linku wyżej (w napisach albo po reklamach guglaj) 31 |
Data: Kwiecien 27 2016 18:59:19 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .04.2016 o 18:33 sirapacz pisze:
Tu nie chodzi o brak umiejÄtnoĹci - ile byłbyĹ w stanie zapłaciÄ za wykrÄcenie tej Ĺwiecy? strzelam: 100 - 150PLN to max. Zarobek słaby a ryzyko duże że coĹ pójdzie nie tak. PrzeglÄ dy i wymiany eksploatacyjne to najłatwiejsza i najpewniejsza kasa w tej branży. Po co taki "Mietek" ma siÄ babraÄ z jakÄ Ĺ urwanÄ ĹwiecÄ pół dnia - w tym czasie zrobi 3-4 przeglÄ dy (jak ma sprzÄt i dobrÄ organizacjÄ) i skasuje klienta dwa razy: raz za robociznÄ drugi raz za materiały (jak klient nie przyjedzie ze swoimi). TG 32 |
Data: Kwiecien 28 2016 09:05:07 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: sirapacz |
Tu nie chodzi o brak umiejÄtnoĹci - ile byłbyĹ w stanie zapłaciÄ zaależ oczywiĹcie że chodzi też o brak umiejÄtnoĹci. kwestia kasy za usługÄ to inna bajka. wyceniona na tyle na ile jest warta to ok. a tu trybunowi mowia ze moooze sprobujjja...jak sie nie uda to rob-se-sam a jak sie uda to stopindziesiunt sie nalezy PrzeglÄ dy i wymiany eksploatacyjne to najłatwiejsza i najpewniejsza kasa a to jest najważniejszy powód - prosta, szybka kasa. można zrobiÄ duży przemiał (samochód krótko blokuje stanowisko) a kaska łatwa. 33 |
Data: Kwiecien 28 2016 19:43:33 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: ddddddddd | W dniu 28.04.2016 o 09:05, sirapacz pisze:
A co ma wam mechanik powiedzieÄ? że zrobi za 150 niezależnie czy uda siÄ wykrÄciÄ, czy bÄdzie musiał głowicÄ ĹciÄ gaÄ? Jak to mój tuner powiedział jak przy czip-tuningu wysypał siÄ sterownik w bodajże focusie "i właĹnie dlatego nie robiÄ tego za 200zł" -- Pozdrawiam Ĺukasz 34 |
Data: Kwiecien 28 2016 23:03:14 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: sirapacz |
A co ma wam mechanik powiedzieÄ? że zrobi za 150 niezależnie czy uda siÄ może te Ĺwiece to zły przykład. chodzi mi o to, że jeĹli już te jełopy wezmÄ siÄ za naprawÄ czegokolwiek bardziej skomplikowanego to wymieniajÄ podzespoły po kolei aż trafiÄ w wadliwy element a delikwenta kasujÄ za wszystkie wymienione. Także te sprawne i czÄsto w dobrej kondycji. mechanik (w odniesieniu do swiec) powinien powiedzieÄ, umiem siÄ za to zabraÄ i mam doĹwiadczenie i bÄdzie kosztowaÄ to 300. ProszÄ odebraÄ auto jutro. Jak zrobi jest do przodu. Jak mu siÄ nie uda i musi ĹciÄ gnÄ Ä głowicÄ to jego strata roboty bo z czÄĹci przy ĹciÄ gniÄciu głowicy to Ĺruby i uszczelka. 35 |
Data: Kwiecien 29 2016 12:18:19 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-27 o 18:33, sirapacz pisze:
No, co widaÄ po moim przykładzie nie zawsze wyjdzie siÄ na swoje próbami samodzielnej naprawy. Z myĹlÄ o tej wymianie Ĺwiec kupiłem już zestaw kluczy + 2 klucze dynamometryczne (jeden okazał siÄ byÄ za duży). Jak siÄ okazuje że do jednej z tych Ĺwiec i tak bym musiał dokupiÄ ekstra cienki klucz, bo dla tych standardowych nie ma miejsca... czyli już wydałem ponad 200zł a zestaw do tej roboty jeszcze niepełny. Co do znalezienia odpowiedniego warsztatu - znalazłem kolejne dwa warsztaty (w tym jeden naprawdÄ "poważny" - serwis Boscha), które siÄ tym zajmujÄ . W żadnym nie chcieli mi podaÄ koĹcowej ceny usługi - "może byÄ 100, a może i 3000zł".. Ponadto mechanik z tego serwisu Boscha twierdzi że wykrÄcanie urwanych Ĺwiec to istna loteria, która i tak czÄsto koĹczy siÄ koniecznoĹciÄ ĹciÄ gania głowicy. Do tego stopnia mnie przekonał, że przynajmniej do czasu gdy nic złego siÄ nie dzieje, postanowiłem zostawiÄ to jak jest. 36 |
Data: Kwiecien 27 2016 11:44:38 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Kamil 'Model' | W dniu 2016-04-26 o 16:16, Trybun pisze: ( urwanych) potrzebny.. Od dłuższego czasu poszukuję warsztatuW Toruniu jest serwis co wykręca urwane świece. I co oczywiste jest to serwis specjalizujący się w "Mieczysławie" . Firma REWER. Teściu ma właśnie Mietka 220CDI i wykręcał u nich już dwie świece. Koszt o ile pamiętam poniżej 200PLN od świecy... 37 |
Data: Kwiecien 27 2016 16:04:17 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-27 o 11:44, Kamil 'Model' pisze: W dniu 2016-04-26 o 16:16, Trybun pisze: Specjalizują się tylko w "Mietku"? No, niby silnik w moim aucie pochodzi z M, ale to chyba mimo wszystko nie to. Ale dzięki za namiary, nie znajdę nic czegoś gdzieś bliżej to zadzwonię do nich i się dowiem, dzięki. 38 |
Data: Kwiecien 27 2016 17:19:19 | Temat: Re: Specjalista od świec żarowych | Autor: abn140 |
sorry jesli nei doczytalem... co to za auto? 39 |
Data: Kwiecien 29 2016 12:19:15 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-27 o 17:19, abn140 pisze: sorry jesli nei doczytalem... Matrix. Hyundai Matrix. 40 |
Data: Kwiecien 29 2016 12:30:27 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-29 o 12:16, Kamil 'Model' pisze: W dniu 2016-04-27 o 16:04, Trybun pisze: Tak, oczywiście. Jeszcze raz dziękuję za namiary. 41 |
Data: Kwiecien 29 2016 12:43:18 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Kamil 'Model' | W dniu 2016-04-29 o 12:30, Trybun pisze: Nie ma za co... 42 |
Data: Kwiecien 29 2016 18:51:34 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-29 o 12:43, Kamil 'Model' pisze: W dniu 2016-04-29 o 12:30, Trybun pisze: Jest za co. :-) 43 |
Data: Kwiecien 29 2016 12:16:36 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Kamil 'Model' | W dniu 2016-04-27 o 16:04, Trybun pisze: W dniu 2016-04-27 o 11:44, Kamil 'Model' pisze: Trudno mi powiedzieć czy biorą się za inne auta. Zawsze można zadzwonić i się dowiedzieć. Wiem jedno, każdy właściciel "Mieczysława" ma o nich bardzo dobre zdanie... 44 |
Data: Kwiecien 29 2016 15:34:25 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: z | W dniu 2016-04-26 o 16:16, Trybun pisze: ( urwanych) potrzebny.. Od dłuższego czasu poszukuję warsztatu Witam kolegę :-) U mnie w D4D Nie można po prostu wykręcić. Mechanik czymś popsikał i kazał przyjechać za tydzień. Chyba dobrze że nie próbował na siłę? Przy okazji dowiedziałem się że błąd wyskakuje dopiero jak ostatnia świeca padnie. Trochę to dziwne skoro wykręcenia zapieczonej jest takie problematyczne. Psipadek? :-) z 45 |
Data: Kwiecien 29 2016 18:53:00 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-29 o 15:34, z pisze: W dniu 2016-04-26 o 16:16, Trybun pisze: Dobrze, siłą ich się na pewno wykręci. Lać WD-40 i inne tego typu preparaty aż do skutku, czyli do czasu aż będzie można lekko (w miarę) wykręcić. Niekoniecznie dziwne. Pewnie też masz świece pod listwą zasilającą, a w takim wypadku awaria jednej świecy nie jest sygnalizowana. 46 |
Data: Kwiecien 29 2016 19:11:06 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: z | W dniu 2016-04-29 o 18:53, Trybun pisze: Niekoniecznie dziwne. Pewnie też masz świece pod listwą zasilającą, a w Czy to jest częsta przypadłość? Czy świece były za dobre ;-) i padły dopiero jak się wszystko zapiekło? Gdyby padły wcześniej byłaby większa szansa na odkręcenie. Może warto profilaktycznie wykręcać żeby potem uniknąć zdejmowania głowicy? Mechanik cienko to widzi i planuje większy zarobek ;-) z PS. Kiedy wybierałem sobie pojazd i silnik zwracałem uwagę na wszystko inne. Dużo tu czytam ale jakość nie zakodowałem kolejnego problemu związanego z dieslami czyli zapieczone świece żarowe. 47 |
Data: Kwiecien 29 2016 19:26:00 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: z | Szukam serwisu bliżej Lublina. 48 |
Data: Kwiecien 29 2016 22:42:04 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: z |
49 |
Data: Maj 01 2016 11:57:52 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-29 o 22:42, z pisze:
Jasne że nie... Nie ma najmniejszych szans aby pokazanymi w tym klipie narzędziami dali radę wykręcić świece w moim aucie. Po prostu nie ma dojścia na takie "kołki". Pewnie i tak musieliby ściągać głowicę, albo przynajmniej wymontować silnik. 50 |
Data: Maj 01 2016 11:56:03 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-29 o 19:26, z pisze: Szukam serwisu bliżej Lublina. Jak dla mnie to będzie jakieś 600km..Jednak cena dość atrakcyjna. W ogłoszeniach z innych rejonów Polski ceny niżej 3stówek (za sztukę) nie widziałem. 51 |
Data: Maj 01 2016 11:54:36 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-04-29 o 19:11, z pisze: W dniu 2016-04-29 o 18:53, Trybun pisze: Takie świece to tak jak i wszystko inne w pojeździe mechanicznym - mają określony czas bezawaryjnej pracy. A zapiekanie, no cóż, w moim wypadku są to najprawdopodobniej jeszcze świece fabryczne. A tu może wyszło niedbalstwo w montażu - jedna wyszła bez żadnego problemu, co takiego mogło się stać że drugą ukręciłem, pewnie monter zapomniał dać smaru.. No i trzeba się na większy wydatek przygotować. Cały zabieg związany z ściągnięciem głowicy może wynieś i z 6000zł. A więc warto także wziąć pod uwagę wariant użytkowania z niesprawnymi świecami. Ja też żyłem w błogiej nieświadomości opartej na doświadczeniach z lat 80tych. Polegało to na tym że w sklepie kupowało się świece - podjeżdżało pod zakład auto-elektryka i wydawało dyspozycję - "proszę wymienić świece żarowe", po najwyżej godzinie wyjeżdżało się autem z sprawnymi świecami. Cena usługi taka że nie warto było samemu za to się zabierać. 52 |
Data: Maj 01 2016 17:48:19 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: z | W dniu 2016-05-01 o 11:54, Trybun pisze: Ja też żyłem w błogiej nieświadomości opartej na doświadczeniach z lat Jako nie praktykujący technik mechanik :-) widząc coś tak długiego i cienkiego wkręconego w otwór nagrzanej głowicy silnika mogę tylko napisać: Wiedziałem że tak będzie. :-) Dziwię się japońskim projektantom tak podobno udanego silnika 1.4 D4D :-) z 53 |
Data: Maj 02 2016 10:45:47 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: Trybun | W dniu 2016-05-01 o 17:48, z pisze: W dniu 2016-05-01 o 11:54, Trybun pisze: "Udany" dla producenta rzadko kiedy jest udanym dla użytkownika.. Takie czasy, panie. 54 |
Data: Maj 02 2016 22:00:21 | Temat: Re: Specjalista od Ĺwiec żarowych | Autor: z | W dniu 2016-05-02 o 10:45, Trybun pisze: "Udany" dla producenta rzadko kiedy jest udanym dla użytkownika.. Takie "Udany" w rozumieniu: na tle konkurencji mało awaryjny, prosty konstrukcyjnie (bez dwumasy, dpfa) i wytrzymały silnik z tych dobrych czasów kiedy znano jeszcze słowo JAKOŚĆ :-) z |