Grupy dyskusyjne   »   Sposób na wariatów

Sposób na wariatów



1 Data: Lipiec 04 2010 19:19:06
Temat: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

Sam na drodze święty nie jestem, niemniej jednak te moje grzechy dotyczą   zwłaszcza jazdy znanymi mi drogami, gdy wiem, że odcinek jest pewny a ktoś kto wstawiał tam ograniczenia, to chyba tylko po to, by można było korumpować wiadomo kogo.. :)
Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...

Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".
Jedziemy objazdem koło Limanowej, droga wąska, kręta, górki, ... a widzę w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać, wcina się przy tym na siłę przed inne samochody, dojeżdża do mnie i siedzi mi centymetry na tylnym zderzaku, ... w końcu poprosiłem żonę, która siedziała na tylnym siedzeniu, żeby zrobiła mu fotkę, aparatem.... gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do   samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.

W ciągu weekendu, ta metoda za każdym razem zdawała egzamin :)

Raz chyba uratowałem komuś przez to jeśli nie życie, to na pewno zdrowie i samochód.

Jak na anioła stróża to kawał ze mnie.... :)



2 Data: Lipiec 04 2010 19:45:02
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: strach 

"PawelC"  wrote in message

w końcu poprosiłem żonę, która siedziała na tylnym siedzeniu, żeby zrobiła mu fotkę, aparatem.... gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.

Mnie się podoba :) Ja jeżdżę bez żony więc zwykle wykręcam 112, ale wynik tej metody jest niepewny (tylko raz na ok. 5 zgłoszeń miałem okazję obejrzeć jak patafiana złapali).

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5. Albo lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

3 Data: Lipiec 04 2010 19:52:50
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: J.F. 

On Sun, 4 Jul 2010 19:45:02 +0200,  strach wrote:

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5. Albo
lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

Ale pod warunkiem ze za jedna nadmiarowo namalowana ciagla wywala ze
stanowiska :-)

J.

4 Data: Lipiec 04 2010 19:57:23
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: strach 

"J.F."  wrote in message

On Sun, 4 Jul 2010 19:45:02 +0200,  strach wrote:
Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5.
Albo  lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.
Ale pod warunkiem ze za jedna nadmiarowo namalowana ciagla wywala ze
stanowiska :-)


Pomarzyć dobra rzecz ;)

5 Data: Lipiec 04 2010 19:57:05
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 4 Jul 2010 19:45:02 +0200, strach napisał(a):

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5. Albo
lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

A niektórym ucinac łapy za malowanie ciągłych tam, gdzie wyprzedzanie jest
bezpieczne...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

6 Data: Lipiec 04 2010 20:18:32
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "strach"  napisał w wiadomości

"PawelC"  wrote in message
w końcu poprosiłem żonę, która siedziała na tylnym siedzeniu, żeby zrobiła mu fotkę, aparatem.... gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.

Mnie się podoba :) Ja jeżdżę bez żony więc zwykle wykręcam 112, ale wynik tej metody jest niepewny (tylko raz na ok. 5 zgłoszeń miałem okazję obejrzeć jak patafiana złapali).

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5. Albo lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

    Ja zasadniczo nie stosuje tego typu manewrow, nawet z aparatem. Ale jak taka jazda jest ktos wybitnie meczacy to wlaczam t/pm.

PZDr
Adam

7 Data: Lipiec 04 2010 14:04:04
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Pszemol 

"Adam Szewczak"  wrote in message

Mnie się podoba :) Ja jeżdżę bez żony więc zwykle wykręcam 112, ale wynik tej metody jest niepewny (tylko raz na ok. 5 zgłoszeń miałem okazję obejrzeć jak patafiana złapali).

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5. Albo lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

   Ja zasadniczo nie stosuje tego typu manewrow, nawet z aparatem. Ale jak taka jazda jest ktos wybitnie meczacy to wlaczam t/pm.

ale tyle przeciwmgielne zadziałają tylko na chwilkę...

Lepszym sposobem jest chyba zwolnić i dać się wyprzedzić.

8 Data: Lipiec 04 2010 23:31:38
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"Adam Szewczak"  wrote in message
Mnie się podoba :) Ja jeżdżę bez żony więc zwykle wykręcam 112, ale wynik tej metody jest niepewny (tylko raz na ok. 5 zgłoszeń miałem okazję obejrzeć jak patafiana złapali).

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5. Albo lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

   Ja zasadniczo nie stosuje tego typu manewrow, nawet z aparatem. Ale jak taka jazda jest ktos wybitnie meczacy to wlaczam t/pm.

ale tyle przeciwmgielne zadziałają tylko na chwilkę...

Lepszym sposobem jest chyba zwolnić i dać się wyprzedzić.
    Ale po kiego grzyba mam zwalniac, jak bedzie mial miejsce to sobie wyprzedzi.

PZDr
Adam

9 Data: Lipiec 05 2010 09:38:35
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-07-04 23:31, Adam Szewczak pisze:


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

"Adam Szewczak"  wrote in message

Mnie się podoba :) Ja jeżdżę bez żony więc zwykle wykręcam 112, ale
wynik tej metody jest niepewny (tylko raz na ok. 5 zgłoszeń miałem
okazję obejrzeć jak patafiana złapali).

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5.
Albo lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

Ja zasadniczo nie stosuje tego typu manewrow, nawet z aparatem. Ale
jak taka jazda jest ktos wybitnie meczacy to wlaczam t/pm.

ale tyle przeciwmgielne zadziałają tylko na chwilkę...

Lepszym sposobem jest chyba zwolnić i dać się wyprzedzić.
Ale po kiego grzyba mam zwalniac, jak bedzie mial miejsce to sobie
wyprzedzi.

Taki wariat nie czeka na miejsce, on wyprzedza. Więc lepiej mu na to pozwolić (a może ma powód do takiej jazdy, np. wiezie kogoś do szpitala), jest to IMHO najlepsze i najmądrzejsze rozwiązanie.

A.

10 Data: Lipiec 05 2010 09:07:43
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Pszemol 

"Adam Szewczak"  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości
"Adam Szewczak"  wrote in message
Mnie się podoba :) Ja jeżdżę bez żony więc zwykle wykręcam 112, ale wynik tej metody jest niepewny (tylko raz na ok. 5 zgłoszeń miałem okazję obejrzeć jak patafiana złapali).

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5. Albo lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

   Ja zasadniczo nie stosuje tego typu manewrow, nawet z aparatem. Ale jak taka jazda jest ktos wybitnie meczacy to wlaczam t/pm.

ale tyle przeciwmgielne zadziałają tylko na chwilkę...

Lepszym sposobem jest chyba zwolnić i dać się wyprzedzić.
   Ale po kiego grzyba mam zwalniac, jak bedzie mial miejsce to sobie wyprzedzi.

Mówimy o sytuacji w której komuś przeszkadza że kierowca za nim
siedzi mu na zderzaku czając się do wyprzedzania. Rozwiązanie nasuwa
się samo: zamiast się złościć i boczyć uparcie trzymając mały dystans
do samochodu z przodu utrudniający manewr wyprzedzania i wydłużający
czas w którym samochód za nim siedzi mu na zderzaku wystarczy nieco
zwolnić (zdejmując nogę z gazu a nie dając nagle po hamplach!) i dać się
wyprzedzić. No bo chyba nie chodzi o jakieś kompleksy wyprzedzanego?

11 Data: Lipiec 06 2010 10:49:25
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

W dniu 2010-07-04 21:04, Pszemol pisze:

Lepszym sposobem jest chyba zwolnić i dać się wyprzedzić.
To pierwszy etap...
Następnie jazda wyłącznie poboczem...
Potem rowem...
Bo Panisko jedzie

--
                      Wojciech Smagowicz

12 Data: Lipiec 06 2010 10:49:04
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-07-04 21:04, Pszemol pisze:

Lepszym sposobem jest chyba zwolnić i dać się wyprzedzić.
To pierwszy etap...
Następnie jazda wyłącznie poboczem...
Potem rowem...
Bo Panisko jedzie

Mówisz o panisku, które chce posuwać 40 km/h środkiem szerokiej jezdni i wszystkim wara od niego?

13 Data: Lipiec 06 2010 20:32:28
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Pszemol 

"Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  wrote in message

W dniu 2010-07-04 21:04, Pszemol pisze:

Lepszym sposobem jest chyba zwolnić i dać się wyprzedzić.
To pierwszy etap...
Następnie jazda wyłącznie poboczem...
Potem rowem...
Bo Panisko jedzie

No jeśli Ci czyjeś siedzenie na Twoim zderzaku nie przeszkadza
to przecież nic robić nie musisz...
Uważam tylko że "wychowywanie" na drodze nie skutkuje tym
czy chcesz aby skutkowało...
Jedynie zrobisz że ktoś Ci zrobi na złość i się kiedyś pozabijacie.

14 Data: Lipiec 04 2010 21:39:32
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: to 

strach wrote:

Mnie się podoba :) Ja jeżdżÄ™ bez żony więc zwykle wykręcam 112, ale
wynik tej metody jest niepewny (tylko raz na ok. 5 zgłoszeń miałem
okazję obejrzeć jak patafiana złapali).

A lekarz co na to?

Swoją drogą za wyprzedzanie na ciągłej powinni dawać 10 pkt a nie 5.
Albo lepiej zabierać PJ za udowodniony brak minimum wyobraźni.

Ciągłe są malowane dla Matizów. Jeśli ktoś jedzie lepszym autem to szlag
go często trafia, że miejsca jest mnóstwo, a jakiś debil namalował
ciągłÄ…, bo gdzieś tam jest zakręt czy gej wie co.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

15 Data: Lipiec 04 2010 19:52:52
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: M1SLQ 

Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...


Takie zasady chronią od wydatków na klepanie, które wzrastają w sezonie wakacyjnym. Nota bene dziś na 8km odcinku nad morze widziałem dwa mini-karambole, takie na 3-4 auta. Żeby było śmieszniej - pas w kierunku powrotnym zakorkowany na maksa (zderzak w zderzak) a pasem nad morze jechałem sobie ja a na czołówkę ze mną szedł radiowóz na sygnale jadący do tego karambolu i mrugał długimi żeby mu zjechać. Starałem się jak mogłem na 13 calowych kołach, ale byłem bezsilny wobec zmysłu konstrukcyjnego polskich drogowców którym zachciało się za przeproszeniem pierdolnąć tam krawężnik wysoki na 40 cm. Jak wielkim pojebem trzeba być, żeby robić tak wysokie krawężniki?!

16 Data: Lipiec 04 2010 20:28:47
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości news:

a widzę w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać

Zbrodnia normalnie, powinni go na miejscu rozstrzelać bez sądu.


, wcina się przy tym na siłę przed inne samochody

Co znaczy wcina?
Nie zachowywały prawidłowych odstępów?
I ich nie sfotografowałeś, pitratów jednych? ;-)

17 Data: Lipiec 04 2010 20:39:38
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 4 Jul 2010 20:28:47 +0200, Cavallino napisał(a):

Co znaczy wcina?
Nie zachowywały prawidłowych odstępów?
I ich nie sfotografowałeś, pitratów jednych? ;-)

 O, Cavallino, Ciebie szukałem. Dobre wieści, BOR jeździ też Octaviami, nie
"przepłacają" za klasę D. ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

18 Data: Lipiec 04 2010 23:28:28
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 4 Jul 2010 20:28:47 +0200, Cavallino napisał(a):

Co znaczy wcina?
Nie zachowywały prawidłowych odstępów?
I ich nie sfotografowałeś, pitratów jednych? ;-)

O, Cavallino, Ciebie szukałem. Dobre wieści, BOR jeździ też Octaviami, nie
"przepłacają" za klasę D. ;)

Za to mocno przepłacają za C. ;-)

19 Data: Lipiec 04 2010 21:25:03
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

Cavallino pisze:

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości news:

a widzę w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać

Zbrodnia normalnie, powinni go na miejscu rozstrzelać bez sądu.


, wcina się przy tym na siłę przed inne samochody

Co znaczy wcina?
Nie zachowywały prawidłowych odstępów?

Czy wy w tej "poznani" musicie mieć namalowane co do centymetra każdy przepis, nie tylko ruchu drogowego, żeby go przestrzegać i stanowił dla was prawo? Rozumiem, że 150 lat pod pruskim zaborem nauczyło poszanowania litery prawa, ale czy to znaczy również, że wyłączyło zdolność logicznego myślenia.?

I ich nie sfotografowałeś, pitratów jednych? ;-)

20 Data: Lipiec 04 2010 23:30:09
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:
Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości news:

a widzę w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać

Zbrodnia normalnie, powinni go na miejscu rozstrzelać bez sądu.


, wcina się przy tym na siłę przed inne samochody

Co znaczy wcina?
Nie zachowywały prawidłowych odstępów?

Czy wy w tej "poznani" musicie mieć namalowane co do centymetra każdy przepis, nie tylko ruchu drogowego, żeby go przestrzegać i stanowił dla was prawo?

ROTFL !!!!
Albo nie zrozumiałeś o co mi szło, albo po prostu totalnie trafiłeś kulą w płot. ;-)

21 Data: Lipiec 04 2010 20:58:03
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Tomasz Pyra 

PawelC pisze:

Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...

Przecież te podwójne ciągłe są wymalowane wyłącznie w w celu żeby można było korumpować wiadomo kogo, więc nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tymi wariatami...

22 Data: Lipiec 04 2010 21:39:36
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

Tomasz Pyra pisze:

PawelC pisze:

Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...

Przecież te podwójne ciągłe są wymalowane wyłącznie w w celu żeby można było korumpować wiadomo kogo, więc nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tymi wariatami...

Akurat znam kilka takich odcinków, z pozoru bezpiecznych, na pustych odcinkach, gdzie wymalowano, te podwójne ciągłe, bo często dochodziło tam do wypadków przy wyprzedzaniu.
Poza tym weź pod uwagę jedną rzecz - pół biedy, jeśli znasz odcinek drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.
Wiele z znaków ograniczających prędkość, czy właśnie podwójne ciągłe są ustawione poprzez "sezonowe" zagrożenia... szkoła, wykopki na polu itp, tylko ktoś znając drogę może to wiedzieć, ktoś kto jedzie tam pierwszy raz niekoniecznie.

23 Data: Lipiec 04 2010 21:55:08
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE 

Użytkownik PawelC napisał:

drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i
kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.


Taa, pawełek wie kiedy może łamać przepisy a kiedy nie, ALE gdy pawełek widzi ze ktoś jedzie szybciej niż on sam, to ze zwinnością keninskiego sprintera wyciąga aparat i pstryka fotki niczym dziadełe który był w ormo i który podpierdalał kogo sie da. Trzymaj się przepisów PawelC jak chcesz kogoś podpierdalac to świeć przykładem, co ? nie da rady tak?
jak nie da rady to zamknij pisde.

24 Data: Lipiec 04 2010 21:58:33
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE pisze:

Użytkownik PawelC napisał:
drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i
kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.


Taa, pawełek wie kiedy może łamać przepisy a kiedy nie, ALE gdy pawełek widzi ze ktoś jedzie szybciej niż on sam, to ze zwinnością keninskiego sprintera wyciąga aparat i pstryka fotki niczym dziadełe który był w ormo i który podpierdalał kogo sie da. Trzymaj się przepisów PawelC jak chcesz kogoś podpierdalac to świeć przykładem, co ? nie da rady tak?
jak nie da rady to zamknij pisde.
Albo nie rozumiesz, albo robisz z siebie idiote... słów brak.

25 Data: Lipiec 04 2010 22:00:23
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik PawelC napisał:

Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE pisze:
Użytkownik PawelC napisał:
drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i
kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.


Taa, pawełek wie kiedy może łamać przepisy a kiedy nie, ALE gdy
pawełek widzi ze ktoś jedzie szybciej niż on sam, to ze zwinnością
keninskiego sprintera wyciąga aparat i pstryka fotki niczym dziadełe
który był w ormo i który podpierdalał kogo sie da. Trzymaj się
przepisów PawelC jak chcesz kogoś podpierdalac to świeć przykładem, co
? nie da rady tak?
jak nie da rady to zamknij pisde.
Albo nie rozumiesz, albo robisz z siebie idiote... słów brak.

No jasne, weź jeszcze przejdź się wieczorem w stroju batmana i w rajtuzach babełe i porób foty na zatłoczonych blokowiskach tym co nei mają gdzie zaparkować i parkują nie zgodnie z przepisami

26 Data: Lipiec 04 2010 22:09:40
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

Andrzej Wrocław pisze:

Użytkownik PawelC napisał:
Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE pisze:
Użytkownik PawelC napisał:
drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i
kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.


Taa, pawełek wie kiedy może łamać przepisy a kiedy nie, ALE gdy
pawełek widzi ze ktoś jedzie szybciej niż on sam, to ze zwinnością
keninskiego sprintera wyciąga aparat i pstryka fotki niczym dziadełe
który był w ormo i który podpierdalał kogo sie da. Trzymaj się
przepisów PawelC jak chcesz kogoś podpierdalac to świeć przykładem, co
? nie da rady tak?
jak nie da rady to zamknij pisde.
Albo nie rozumiesz, albo robisz z siebie idiote... słów brak.

No jasne, weź jeszcze przejdź się wieczorem w stroju batmana i w rajtuzach babełe i porób foty na zatłoczonych blokowiskach tym co nei mają gdzie zaparkować i parkują nie zgodnie z przepisami

O czym ty pieprzysz, za przeproszeniem,
Pisałem o sytuacjach, w których ktoś jawnie naraża na szwank swoje i cudze życie. Co ma parkowanie z tym wspólnego ?
Ostatnia taka sytuacja, jak miała dziś miejsce ... między Tuchowem a Tarnowem jest takie miejsce gdzie na szczycie wzniesienie zapadł się parometrowy odcinek drogi... gościu za mną "bemeką" na łódzkich numerach sypie, jakby był na autostradzie, .. gdyby nie ten manewr z aparatem, w najlepszym wypadku facet wylądował by na drzewie... w najgorszym nie chce myśleć, bo ruch w obie strony jechał sznur samochodów.

27 Data: Lipiec 04 2010 22:15:28
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik PawelC napisał:

O czym ty pieprzysz, za przeproszeniem,

oj, mamusia nei pozwoliła nisać "pierdolić " na necie?

Pisałem o sytuacjach, w których ktoś jawnie naraża na szwank swoje i
cudze życie. Co ma parkowanie z tym wspólnego ?
Ostatnia taka sytuacja, jak miała dziś miejsce ... między Tuchowem a
Tarnowem jest takie miejsce gdzie na szczycie wzniesienie zapadł się
parometrowy odcinek drogi... gościu za mną "bemeką" na łódzkich numerach
sypie, jakby był na autostradzie, .. gdyby nie ten manewr z aparatem, w
najlepszym wypadku facet wylądował by na drzewie... w najgorszym nie
chce myśleć, bo ruch w obie strony jechał sznur samochodów.

Ta oczywiście uratowałeś mu życie i z twoich subiektywnych doznań wynika że jesteś taki zajebisty, zróbmy akcje:
"forografuj debila w beemce jak dolatuje do wzniesienia "
wiesz ja mam rozwiązanei dla ciebie, weź kup sobie bmw ale nie e30 316
tylko weź jakieś e46 330, zobacz jak to idzie, weź ten aparacik porób żonce fotki - mozesz wrzucic na zbiornik.com jakchesz, w przeciwnym razie weź sobie zwal konia i odpusć sobie tego typu akcje bo i tak nikogo nie uratujesz, a twoj urażona duma będzie kwiczeć że ktoś cie beemką wyprzedza. i nei wkurwiaj ludzi na drodze, a zwłaszcza na necie.

28 Data: Lipiec 04 2010 23:23:11
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Tomasz Pyra 

PawelC pisze:

Tomasz Pyra pisze:
PawelC pisze:

Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...

Przecież te podwójne ciągłe są wymalowane wyłącznie w w celu żeby można było korumpować wiadomo kogo, więc nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tymi wariatami...

Akurat znam kilka takich odcinków, z pozoru bezpiecznych, na pustych odcinkach, gdzie wymalowano, te podwójne ciągłe, bo często dochodziło tam do wypadków przy wyprzedzaniu.
Poza tym weź pod uwagę jedną rzecz - pół biedy, jeśli znasz odcinek drogi, i masz świadomość kiedy tam może być potencjalne zagrożenie, i kiedy możesz pozwolić na złamanie przepisów.

Ale skąd wiesz że ten "wariat drogowy", który robi niepokojący Ciebie manewr nie ma większej niż Ty wiedzy i świadomości że może ten manewr wykonać bezpiecznie?

Ty twierdzisz że przepisy są dobre, ale ponieważ masz większą wiedzę i umiejętności możesz je bezpiecznie łamać - może jego wiedza i umiejętności są odpowiednio wyższe od Twoich?

29 Data: Lipiec 05 2010 16:19:59
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: J.F. 

Użytkownik "PawelC"  napisał w

Akurat znam kilka takich odcinków, z pozoru bezpiecznych, na pustych odcinkach, gdzie wymalowano, te podwójne ciągłe, bo często dochodziło tam do wypadków przy wyprzedzaniu.

Ale to trzeba czarny punkt i znak ostrzegawczy postawic, a nie "dwoch sie zabilo, to lepiej niech nikt nie wyprzedza".

Wiele z znaków ograniczających prędkość, czy właśnie podwójne ciągłe są ustawione poprzez "sezonowe" zagrożenia... szkoła, wykopki na polu itp, tylko ktoś znając drogę może to wiedzieć, ktoś kto jedzie tam pierwszy raz niekoniecznie.

A wrazenie ogolne jest takie ze te znaki sa ustawione bez myslenia. Wiec sie wszystkie olewa.

J.

30 Data: Lipiec 04 2010 21:45:47
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE 

Użytkownik PawelC napisał:

Sam na drodze święty nie jestem, niemniej jednak te moje grzechy dotyczą
zwłaszcza jazdy znanymi mi drogami, gdy wiem, że odcinek jest pewny a
ktoś kto wstawiał tam ograniczenia, to chyba tylko po to, by można było
korumpować wiadomo kogo.. :)
Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na
podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...

Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".
Jedziemy objazdem koło Limanowej, droga wąska, kręta, górki, ... a widzę
w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać, wcina
się przy tym na siłę przed inne samochody, dojeżdża do mnie i siedzi mi
centymetry na tylnym zderzaku, ... w końcu poprosiłem żonę, która
siedziała na tylnym siedzeniu, żeby zrobiła mu fotkę, aparatem....
gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do
samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.

W ciągu weekendu, ta metoda za każdym razem zdawała egzamin :)

Raz chyba uratowałem komuś przez to jeśli nie życie, to na pewno zdrowie
i samochód.

Jak na anioła stróża to kawał ze mnie.... :)

Ale pojeb z ciebie, sam łamiesz przepisy? ok Tobie wolno a jak ktoś wyprzedza to pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze, taka pisda jak ty nie powinna prowadzic samochodu tylko swoją starą na piglak.

31 Data: Lipiec 04 2010 21:49:45
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na
drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

32 Data: Lipiec 04 2010 21:56:53
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

MadMan pisze:

Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...

Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni, lub w inny samochód ... :(

33 Data: Lipiec 04 2010 21:59:10
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik PawelC napisał:

MadMan pisze:
Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...

Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni,
lub w inny samochód ... :(

tak psycholu marzy ci się zeby ktoś kto cie wyprzedza wyjebał w drzewo
lecz sie pojebie

34 Data: Lipiec 04 2010 22:01:19
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

Andrzej Wrocław pisze:

Użytkownik PawelC napisał:
MadMan pisze:
Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...

Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni,
lub w inny samochód ... :(

tak psycholu marzy ci się zeby ktoś kto cie wyprzedza wyjebał w drzewo
lecz sie pojebie
Nie rozumiesz ironii czy udajesz?

35 Data: Lipiec 04 2010 22:04:22
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik PawelC napisał:

Andrzej Wrocław pisze:
Użytkownik PawelC napisał:
MadMan pisze:
Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...

Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni,
lub w inny samochód ... :(

tak psycholu marzy ci się zeby ktoś kto cie wyprzedza wyjebał w drzewo
lecz sie pojebie
Nie rozumiesz ironii czy udajesz?

nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną, moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do policji
pamiętaj że kierowca nie jest od tego żeby pilnować porządku na drodze, a zwłaszcza ktoś tak pierdolnienty jak ty, kierowca jest po to żeby kierował swoim pojazdem na drodze - to tak jak byś nie wiedział.

36 Data: Lipiec 05 2010 08:14:52
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: ToMasz 

Andrzej Wrocław pisze:

Użytkownik PawelC napisał:
Andrzej Wrocław pisze:
Użytkownik PawelC napisał:
MadMan pisze:
Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP
ÓXIDEŁE
napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...

Zwłaszcza samochód wkomponowany w drzewo lub zapadnie podmytej jezdni,
lub w inny samochód ... :(

tak psycholu marzy ci się zeby ktoś kto cie wyprzedza wyjebał w drzewo
lecz sie pojebie
Nie rozumiesz ironii czy udajesz?

nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną,
moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do policji
pamiętaj że kierowca nie jest od tego żeby pilnować porządku na drodze,
a zwłaszcza ktoś tak pierdolnienty jak ty, kierowca jest po to żeby
kierował swoim pojazdem na drodze - to tak jak byś nie wiedział.
Woisz zeby taka"gnida społeczna" zrobiła zdjęcie Twojej córce czy zeby
"pirat drogowy" zrboił z niej kaleke na wózku?

ToMasz

37 Data: Lipiec 05 2010 09:17:09
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: PawelC 

Andrzej Wrocław pisze:


nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną, moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do policji...

Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem mu uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika kostkę brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.
Są ludzie, którym socjalizm, chyba nieodwracalnie uszkodził takie pojęcie jak społeczeństwo, dobro wspólne, prawo etc....

38 Data: Lipiec 05 2010 09:21:59
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości

Andrzej Wrocław pisze:


nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą społeczną, moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było wstąpić do policji...

Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem mu uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika kostkę brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.

Jasne, bo kradzież i wyprzedzanie samochodów w kolumnie, to praktycznie tożsame czynności.
Jeśli za komuny coś się komuś popierdzieliło, to hierarchia wartości, ludzie byli gotowi sprzedać sąsiada praktycznie za darmo.
Sąsiada na drodze jak widać też.

39 Data: Lipiec 05 2010 10:32:14
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-07-05 09:21, Cavallino pisze:

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości

Andrzej Wrocław pisze:


nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą
społeczną, moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było
wstąpić do policji...

Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem
mu uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika
kostkę brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.

Jasne, bo kradzież i wyprzedzanie samochodów w kolumnie, to praktycznie
tożsame czynności.

To fakt, kradnąc kostkę masz małe szanse na pozbawienie kogoś życia:) No i żeby była jasność, takich nauczycieli na drogach to też nie lubię. Aczkolwiek zdecydowanie mniej niż kretynów bez wyobraźni.

Sąsiada na drodze jak widać też.

Sąsiada na drodze, pijanego sąsiada z siekierą itp. To wszystko jest dość płynne:)

A.

40 Data: Lipiec 05 2010 09:42:51
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik PawelC napisał:

Andrzej Wrocław pisze:


nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą
społeczną, moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było
wstąpić do policji...

Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem mu
uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika kostkę
brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.
Są ludzie, którym socjalizm, chyba nieodwracalnie uszkodził takie
pojęcie jak społeczeństwo, dobro wspólne, prawo etc....

a kask z napisem ormo masz?

41 Data: Lipiec 05 2010 10:33:00
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-07-05 09:42, Andrzej Wrocław pisze:

Użytkownik PawelC napisał:
Andrzej Wrocław pisze:


nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą
społeczną, moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było
wstąpić do policji...

Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem mu
uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika kostkę
brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.
Są ludzie, którym socjalizm, chyba nieodwracalnie uszkodził takie
pojęcie jak społeczeństwo, dobro wspólne, prawo etc....

a kask z napisem ormo masz?

Polecam jakiś kraj afryki środkowej, powinieneś się tam odnaleźć.

A.

42 Data: Lipiec 05 2010 13:57:55
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik Arek (G) napisał:

W dniu 2010-07-05 09:42, Andrzej Wrocław pisze:
Użytkownik PawelC napisał:
Andrzej Wrocław pisze:


nie rozumiem jak można być w dzisiejszych czasach taką gnidą
społeczną, moim zdaniem to minąłeś się z powołaniem, trzeba było
wstąpić do policji...

Coś w tym stylu powiedział mi jakiś czas temu, sąsiad, gdy zwróciłem mu
uwagę, jak wieczorem, na bezczelnego pakował do swojego bagażnika kostkę
brukową, przygotowaną do układania chodników koło bloku.
Są ludzie, którym socjalizm, chyba nieodwracalnie uszkodził takie
pojęcie jak społeczeństwo, dobro wspólne, prawo etc....

a kask z napisem ormo masz?

Polecam jakiś kraj afryki środkowej, powinieneś się tam odnaleźć.


tobie by sie przydała prawdziwa wuwuzela bo jak na razie to dmuchasz w tatową

43 Data: Lipiec 04 2010 21:58:06
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik MadMan napisał:

Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:45:47 +0200, Kandydat na Prezydenta RP ÓXIDEŁE
napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na
drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...


Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz, za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz aparat - momentalnie zaczynasz chamować gwałtownie ten drugi wbija ci sie w dupe i karambol w huj. Jakiekolwiek wkurwianie kierowcy kiedy wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania może spowodować zagrożenie na drodze.

44 Data: Lipiec 04 2010 22:33:29
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:58:06 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):

Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
aparat - momentalnie zaczynasz chamować gwałtownie ten drugi wbija ci
sie w dupe i karambol w huj. Jakiekolwiek wkurwianie kierowcy kiedy
wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania może spowodować zagrożenie na
drodze.

 Stadko z apd atakuje w kamuflażu?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

45 Data: Lipiec 04 2010 23:41:23
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik Borys Pogoreło napisał:

Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:58:06 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):

Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
aparat - momentalnie zaczynasz chamować gwałtownie ten drugi wbija ci
sie w dupe i karambol w huj. Jakiekolwiek wkurwianie kierowcy kiedy
wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania może spowodować zagrożenie na
drodze.

  Stadko z apd atakuje w kamuflażu?


A co kurwa ? nie ukrywame tego ze jestem z apd

46 Data: Lipiec 05 2010 09:34:12
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Borys,

Sunday, July 4, 2010, 10:33:29 PM, you wrote:

[...]

 Stadko z apd atakuje w kamuflażu?

Zapomniał się przebrać...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

47 Data: Lipiec 05 2010 09:35:21
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Borys,

Sunday, July 4, 2010, 10:33:29 PM, you wrote:

[...]

 Stadko z apd atakuje w kamuflażu?

Zapomniał się przebrać...

Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?

48 Data: Lipiec 05 2010 09:43:11
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik Cavallino napisał:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Borys,

Sunday, July 4, 2010, 10:33:29 PM, you wrote:

[...]

Stadko z apd atakuje w kamuflażu?

Zapomniał się przebrać...

Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?

ÓLT PÓOL DÓÓPÓÓ

49 Data: Lipiec 05 2010 09:59:05
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Monday, July 5, 2010, 9:35:21 AM, you wrote:

 Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
Zapomniał się przebrać...
Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?

Grupa kretynów używająca grupy alt.pl.dupa i bluzgająca sobie tam
radośnie. Od czasu do czasu któremuś odwala i wchodzi na normalną
grupę.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

50 Data: Lipiec 05 2010 10:15:32
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Cavallino,

Monday, July 5, 2010, 9:35:21 AM, you wrote:

 Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
Zapomniał się przebrać...
Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?

Grupa kretynów używająca grupy alt.pl.dupa i bluzgająca sobie tam
radośnie. Od czasu do czasu któremuś odwala i wchodzi na normalną
grupę.

Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?

51 Data: Lipiec 05 2010 10:35:16
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-07-05 10:15, Cavallino pisze:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Cavallino,

Monday, July 5, 2010, 9:35:21 AM, you wrote:

Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
Zapomniał się przebrać...
Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?

Grupa kretynów używająca grupy alt.pl.dupa i bluzgająca sobie tam
radośnie. Od czasu do czasu któremuś odwala i wchodzi na normalną
grupę.

Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?

Jak ktoś ma taka potrzebę to chyba dobrze, że bluzga sobie na innej grupie? Ech takich co wszędzie widza jakiś problem również powinno się leczyć.

A.

52 Data: Lipiec 05 2010 11:44:59
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Arek,

Monday, July 5, 2010, 10:35:16 AM, you wrote:

Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
Zapomniał się przebrać...
Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?
Grupa kretynów używająca grupy alt.pl.dupa i bluzgająca sobie tam
radośnie. Od czasu do czasu któremuś odwala i wchodzi na normalną
grupę.
Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?
Jak ktoś ma taka potrzebę to chyba dobrze, że bluzga sobie na innej
grupie? Ech takich co wszędzie widza jakiś problem również powinno się
leczyć.

Ale rozłażenie się dupków na inne grupy to jest problem.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

53 Data: Lipiec 05 2010 10:57:35
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Mon, 5 Jul 2010 10:15:32 +0200, Cavallino napisał(a):

Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?

 Niestety admini usenetu żyją wciąż w złotych latach siedemdziesiątych i
nawet tego towarzystwa nie chcą wziąć krótko za mordę. Teraz się trochę
uspokoiło, ale jakiś czas temu mocno uprzykrzyli życie na wielu grupach.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

54 Data: Lipiec 05 2010 11:01:49
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 5 Jul 2010 10:15:32 +0200, Cavallino napisał(a):

Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?

Niestety admini usenetu żyją wciąż w złotych latach siedemdziesiątych i
nawet tego towarzystwa nie chcą wziąć krótko za mordę. Teraz się trochę
uspokoiło, ale jakiś czas temu mocno uprzykrzyli życie na wielu grupach.

Grupę alt.pl.fajka kiedyś coś takiego zaatakowało, moze to ci sami, praktycznie ją zlikwidowali.

55 Data: Lipiec 05 2010 11:41:50
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Monday, July 5, 2010, 10:15:32 AM, you wrote:

 Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
Zapomniał się przebrać...
Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?
Grupa kretynów używająca grupy alt.pl.dupa i bluzgająca sobie tam
radośnie. Od czasu do czasu któremuś odwala i wchodzi na normalną
grupę.
Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?

Wiesz... O taką wolną Polskę walczyliśmy. O to, żeby kretyni też mieli
prawo do wypowiedzi.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

56 Data: Lipiec 05 2010 14:16:12
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Bydlę 

Cavallino wrote:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
> >
>> Hello Cavallino,
>>
>> Monday, July 5, 2010, 9:35:21 AM, you wrote:
>>
>>>>>  Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
>>>>
>>>> Zapomniał się przebrać...
>>>
>>> Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?
>>
>>
>> Grupa kretynów używająca grupy alt.pl.dupa i bluzgająca sobie tam
>> radośnie. Od czasu do czasu któremuś odwala i wchodzi na normalną
>> grupę.
>
>
> Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
> Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?


Filtry działają.
A wymienioych najbardziej boli ignorowanie...
:-)

--
Bydlę

57 Data: Lipiec 05 2010 23:11:26
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik Bydlę napisał:

Cavallino wrote:
 > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
 >  >
 >> Hello Cavallino,
 >>
 >> Monday, July 5, 2010, 9:35:21 AM, you wrote:
 >>
 >>>>> Stadko z apd atakuje w kamuflażu?
 >>>>
 >>>> Zapomniał się przebrać...
 >>>
 >>> Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?
 >>
 >>
 >> Grupa kretynów używająca grupy alt.pl.dupa i bluzgająca sobie tam
 >> radośnie. Od czasu do czasu któremuś odwala i wchodzi na normalną
 >> grupę.
 >
 >
 > Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
 > Nie powinno się w jakiś sposób leczyć/odstrzeliwać takich śmieci?


Filtry działają.
A wymienioych najbardziej boli ignorowanie...
:-)


tak jak ciebie najbardziej boli dópsko po spotkaniu z tatełełem

58 Data: Lipiec 05 2010 13:36:21
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Bydlę 

Cavallino wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello Borys,

Sunday, July 4, 2010, 10:33:29 PM, you wrote:

[...]

 Stadko z apd atakuje w kamuflażu?


Zapomniał się przebrać...


Powie mi ktoś wreszcie co to jest apd?

Stawiam, że d to dupa.
A to alt.
P...

  pewnie jakoś tak.
(ale to muszą być głupki jakieś, bo nie widzę ich dzieł - widocznie siedzą od dawna w KF)


--
Bydlę

59 Data: Lipiec 04 2010 22:43:17
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:58:06 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na
drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...


Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
aparat - momentalnie zaczynasz chamować

Nic takiego nie robię.

Jakiekolwiek wkurwianie kierowcy kiedy
wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania może spowodować zagrożenie na
drodze.

No to niech kierowca nie wykonuje niebezpiecznego manewru wyprzedzania,
tylko zwykły manewr wyprzedzania. Problem natychmiast znika :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

60 Data: Lipiec 04 2010 23:42:49
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik MadMan napisał:

Dnia Sun, 04 Jul 2010 21:58:06 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):

pstrykasz jakieś fotki jednocześnie powodując zagrożenie na
drodze

Jeśli bez lampy błyskowej - to jakie zagrożenie? Przecież można
fotografować otaczającą nas przyrodę...


Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
aparat - momentalnie zaczynasz chamować

Nic takiego nie robię.

Jakiekolwiek wkurwianie kierowcy kiedy
wykonuje niebezpieczny manewr wyprzedzania może spowodować zagrożenie na
drodze.

No to niech kierowca nie wykonuje niebezpiecznego manewru wyprzedzania,
tylko zwykły manewr wyprzedzania. Problem natychmiast znika :)


zeby robic fotki komus kto cie "wyprzedza beemką" to trzeba byc pierdolnientym, nie wmuwisz mi ze to nie stwarza W JAKIMS STOPNIU neiwielkim ale moze zagrożenia na drodze

61 Data: Lipiec 05 2010 08:47:39
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 04 Jul 2010 23:42:49 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):

zeby robic fotki komus kto cie "wyprzedza beemką" to trzeba byc
pierdolnientym, nie wmuwisz mi ze to nie stwarza W JAKIMS STOPNIU
neiwielkim ale moze zagrożenia na drodze

Jeśli robi żona - nie stwarza to żadnego zagrożenia, bo obie ręce mam
dalej na kierownicy.
Podczas wyprzedzania patrzysz w samochód wyprzedany? Dziwne, bo ja np.
na drogę patrzę.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

62 Data: Lipiec 05 2010 13:59:55
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik MadMan napisał:

Dnia Sun, 04 Jul 2010 23:42:49 +0200, Andrzej Wrocław napisał(a):

zeby robic fotki komus kto cie "wyprzedza beemką" to trzeba byc
pierdolnientym, nie wmuwisz mi ze to nie stwarza W JAKIMS STOPNIU
neiwielkim ale moze zagrożenia na drodze

Jeśli robi żona - nie stwarza to żadnego zagrożenia, bo obie ręce mam
dalej na kierownicy.
Podczas wyprzedzania patrzysz w samochód wyprzedany? Dziwne, bo ja np.
na drogę patrzę.


Uważnie obserwuję drogę oraz jej otoczenie zachowując przy tym szczególną ostrożność

63 Data: Lipiec 05 2010 00:36:58
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Bydlę 

Andrzej Wrocław wrote:
> Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
> za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
> aparat - momentalnie zaczynasz chamować

Jak? Otwiera okno i woła "ty chuju!"?
;>>>


--
Bydlę

64 Data: Lipiec 05 2010 00:38:04
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik Bydlę napisał:

Andrzej Wrocław wrote:
 > Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
 > za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
 > aparat - momentalnie zaczynasz chamować

Jak? Otwiera okno i woła "ty chuju!"?
;>>>


no na przykład a ty wtedy chcesz wyjąć lewara i zapierdolim mu tu bajforem i tracisz panowanie nad kierownicą

65 Data: Lipiec 05 2010 13:33:48
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Bydlę 

Andrzej Wrocław wrote:

Użytkownik Bydlę napisał:

Andrzej Wrocław wrote:
 > Wyobraź sobie taką sytuacje: Ormowiec cie fotografuje jak wyprzedzasz,
 > za tobą jedzie jeszcze 1 debil ktory wyprzedza "na drugiego", ty widzisz
 > aparat - momentalnie zaczynasz chamować

Jak? Otwiera okno i woła "ty chuju!"?
;>>>


no na przykład a ty wtedy chcesz wyjąć lewara i zapierdolim mu tu bajforem i tracisz panowanie nad kierownicą

Aa.... TO OK.
;-)

--
Bydlę

66 Data: Lipiec 05 2010 09:31:33
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Andrzej,

Sunday, July 4, 2010, 9:58:06 PM, you wrote:

[................]

Zapomniałeś się przelogować...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

67 Data: Lipiec 04 2010 22:52:29
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: neoniusz 

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości

Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".

Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis
dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w
podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest
"zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna. To dopiero
wkurza takiego "mistrza szos". Z checia bym sie dal wyprzedzic, ale jakos w
zabudowanym gosc nie ma ochoty.

68 Data: Lipiec 04 2010 23:31:13
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Jurand 


Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości
Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".

Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest "zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna. To dopiero wkurza takiego "mistrza szos". Z checia bym sie dal wyprzedzic, ale jakos w zabudowanym gosc nie ma ochoty.

A ja mam naprawdę w głębokim poważaniu, co kto na drodze robi i ile jedzie. Chce jechać 500 km/h i wszystkich wyprzedzać - ależ proszę, nawet się odsunę, żeby to ułatwić. Wolę takiego pacjenta mieć daleko od siebie. Zabawy w hamowanie kogoś w zabudowanym i potem uciekanie poza zabudowanym to dla dzieciaków są.

Jurand.

69 Data: Lipiec 04 2010 23:32:22
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: neoniusz 

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości

Zabawy w hamowanie kogoś w zabudowanym i potem uciekanie poza zabudowanym
to dla dzieciaków są.

Przykro mi, ale rzeczywiscie jestem jeszcze mlody ;)

70 Data: Lipiec 04 2010 23:37:08
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości
Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości
Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".

Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest "zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna. To dopiero wkurza takiego "mistrza szos". Z checia bym sie dal wyprzedzic, ale jakos w zabudowanym gosc nie ma ochoty.

A ja mam naprawdę w głębokim poważaniu, co kto na drodze robi i ile jedzie. Chce jechać 500 km/h i wszystkich wyprzedzać - ależ proszę, nawet się odsunę, żeby to ułatwić. Wolę takiego pacjenta mieć daleko od siebie. Zabawy w hamowanie kogoś w zabudowanym i potem uciekanie poza zabudowanym to dla dzieciaków są.

Dokładnie.
Wnerwi się taki, straci możliwość trzeźwej oceny sytuacji i kłopot gotowy, dla obu stron zapewne.
I po co to komu?
Puścić i zapomnieć że istniał.

71 Data: Lipiec 04 2010 23:43:52
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Andrzej Wrocław 

Użytkownik Jurand napisał:


Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "PawelC"  napisał w wiadomości

Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".

Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna
jakis dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje
gaz w podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak
znow jest "zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za
mna. To dopiero wkurza takiego "mistrza szos". Z checia bym sie dal
wyprzedzic, ale jakos w zabudowanym gosc nie ma ochoty.

A ja mam naprawdę w głębokim poważaniu, co kto na drodze robi i ile
jedzie. Chce jechać 500 km/h i wszystkich wyprzedzać - ależ proszę,
nawet się odsunę, żeby to ułatwić. Wolę takiego pacjenta mieć daleko od
siebie. Zabawy w hamowanie kogoś w zabudowanym i potem uciekanie poza
zabudowanym to dla dzieciaków są.

Jurand.

albo dla pojebów na przykład, dla debili o małej kuście którym się w życiu w huj nudzi

72 Data: Lipiec 05 2010 01:13:16
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: DoQ 

Jurand pisze:

A ja mam naprawdę w głębokim poważaniu, co kto na drodze robi i ile jedzie. Chce jechać 500 km/h i wszystkich wyprzedzać - ależ proszę, nawet się odsunę, żeby to ułatwić. Wolę takiego pacjenta mieć daleko od siebie. Zabawy w hamowanie kogoś w zabudowanym i potem uciekanie poza zabudowanym to dla dzieciaków są.

A ja ostatnio przyblokowalem dziadyge.
Wjezdzajac do Konstancina Jez. od strony Wa-wy dwa pasy przechodza w jeden. Oczywiscie masa idiotow stoi w kilometrowym korku. Jade jak zwykle do przewezenia lewym, przede mna ze 3 samochody. No i trafilo na mnie - jakis sk....n w Kangoo postanowil wjechac mi przed maske i przez kolejne 500m regulowal ruch na lewym pasie. Klakson na nic sie zdaje, wiec na Borowej musial sie juz turlac za mna 20km/h i zatrzymywac do zera przed kazdym progiem zwalniajacym.
Moze ch... nastepnym razem pomysli.


Pozdrawiam
Pawel

73 Data: Lipiec 04 2010 23:46:01
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: elmer radi radisson 

On 2010-07-04 22:52, neoniusz wrote:

Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis
dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w
podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest
"zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna.

Pomysl kto tu wyglada na drogowego wariata?


--

memento lorem ipsum

74 Data: Lipiec 04 2010 23:55:57
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: neoniusz 

Użytkownik "elmer radi radisson"
 napisał w wiadomości

Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis
dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w
podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest
"zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna.

Pomysl kto tu wyglada na drogowego wariata?

Wariatem raczej nie jestem. Uwazam sie raczej za sredniego kierowce. Co
prawda ludzie, z ktorymi jezdze, uwazaja, ze jezdze rewelacyjnie. To samo
uslyszalem z ust "Kajta". Jednak dalej w to nie wierze ;)

75 Data: Lipiec 04 2010 23:58:57
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Cavallino 

Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "elmer radi radisson"  napisał w wiadomości
Ja mam inny sposob. W "zabudowanym" jade 60-65km/h, jedzie za mna jakis
dziad na zderzaku itp. Jak tylko sie konczy zabudowany, to daje gaz w
podloge i tyle mnie gosc widzi. Nie ma szans wyprzedzic. Jak znow jest
"zabudowany", to dalej jade te swoje 60-65km/h a on dalej za mna.

Pomysl kto tu wyglada na drogowego wariata?

Wariatem raczej nie jestem.

Po uczynkach ich poznacie (a nie deklaracjach).
To co piszesz za dobrze tej deklaracji nie udowadnia.

76 Data: Lipiec 05 2010 11:06:42
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: elmer radi radisson 

On 2010-07-04 23:55, neoniusz wrote:

Wariatem raczej nie jestem. Uwazam sie raczej za sredniego kierowce.

Palowanie na drodze publicznej tak bez przyczyny, tylko po to zeby
"jakiemus wariatowi cos udowodnic" nie wyglada po prostu specjalnie
jakos rozsadniej, innit?

Zreszta chcialbym zobaczyc to depniecie, jesli poza zabudowanym masz
przed soba inne pojazdy, a tych z reguly nie brakuje.


--

memento lorem ipsum

77 Data: Lipiec 05 2010 01:18:03
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: to 

PawelC wrote:

Sam na drodze święty nie jestem, niemniej jednak te moje grzechy dotyczą
  zwłaszcza jazdy znanymi mi drogami, gdy wiem, że odcinek jest pewny a
ktoś kto wstawiał tam ograniczenia, to chyba tylko po to, by można było
korumpować wiadomo kogo.. :)
(...)
Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".

Zdecyduj się, czy łamiesz przepisy, czy wychowujesz innych.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

78 Data: Lipiec 05 2010 10:27:30
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik PawelC napisał:

Sam na drodze święty nie jestem, niemniej jednak te moje grzechy dotyczą  zwłaszcza jazdy znanymi mi drogami, gdy wiem, że odcinek jest pewny a ktoś kto wstawiał tam ograniczenia, to chyba tylko po to, by można było korumpować wiadomo kogo.. :)
Nie mniej jednak, mam swoje głupie zasady typu nie wyprzedzać na podwójnej ciągłej, szarpać się jeśli jedzie kolumna itd...

Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".
Jedziemy objazdem koło Limanowej, droga wąska, kręta, górki, ... a widzę w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać, wcina się przy tym na siłę przed inne samochody, dojeżdża do mnie i siedzi mi centymetry na tylnym zderzaku, ... w końcu poprosiłem żonę, która siedziała na tylnym siedzeniu, żeby zrobiła mu fotkę, aparatem.... gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do  samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.
Wiesz, to ja juz chyba wole takich co sie pchaja do przodu niz kierowcow(kobiety/mezczyzn) co bez powodu hamuja na pustej drodze prowadzac kolumne z predkoscia 20/30km po gorskiej kretej drodze gdzie sa namalowane wlasnie linie ciagle. O malo przez taka paniusie co dala po hamulcach na prostej drodze w okoicach Limanowej (coz za zbieznosc miejscowosci) w ubiegla sobote nie bylo karambolu kilku samochodow. W koncu udalo sie ja wyprzedzic i tylko sie zastanawialem kiedy jej sie skoncza hamulce, gdyz podczas kazdego zjazdu z gory caly czas hamowala a spokojnie mozna bylo hamowac silnikiem i tylko sie wspomagac hamulcem noznym :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

79 Data: Lipiec 05 2010 11:44:09
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Gabriel'Varius',

Monday, July 5, 2010, 10:27:30 AM, you wrote:

[...]

hamulce, gdyz podczas kazdego zjazdu z gory caly czas hamowala a
spokojnie mozna bylo hamowac silnikiem i tylko sie wspomagac
hamulcem noznym :-)

Jedynie miejsce w gór(k)ach, gdzie musiałem wspomagać hamowanie
silnikiem hamulcem, to był zjazd spod fortu na Srebrnej Górze do
szosy. Tam faktycznie jedynki mi brakowało i się samochód nadal
rozpędzał.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

80 Data: Lipiec 05 2010 05:19:22
Temat: Re: Sposób na wariatów
Autor: Mateusz 

On 4 Lip, 19:19, PawelC  wrote:
[ciach]

gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do
  samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.

Powiem Ci stary, że pomysł genialny ;-) sam miałem ochotę coś takiego
stosować, ale w momencie jazdy w pojedynkę to jest troszeczkę
utrudnione.

81 Data: Lipiec 05 2010 15:57:39
Temat: Re: Sposób na wariatów - bardzo dobry. Może atrapa kamery na bagażnik???
Autor: kameleon 

> Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".

Jedziemy objazdem koło Limanowej, droga wąska, kręta, górki, ... a widzę w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać, wcina się przy tym na siłę przed inne samochody, dojeżdża do mnie i siedzi mi centymetry na tylnym zderzaku, ... w końcu poprosiłem żonę, która siedziała na tylnym siedzeniu, żeby zrobiła mu fotkę, aparatem.... gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.

W ciągu weekendu, ta metoda za każdym razem zdawała egzamin :)

Raz chyba uratowałem komuś przez to jeśli nie życie, to na pewno zdrowie i samochód.

Jak na anioła stróża to kawał ze mnie.... :)
Może dobra atrapa kamery na bagażnik? Na debili powinno wystarczyć, czyli byłby święty spokój.

82 Data: Lipiec 05 2010 09:12:59
Temat: Re: Sposób na wariatów - bardzo dobry. Może atrapa kamery na bagażnik???
Autor: Pszemol 

"kameleon"  wrote in message

> Wczoraj, znalazłem kapitalny sposób na "wariatów drogowych".
Jedziemy objazdem koło Limanowej, droga wąska, kręta, górki, ... a widzę w tylnym lusterku, jak koleś raz po raz, kogoś próbuje wyprzedzać, wcina się przy tym na siłę przed inne samochody, dojeżdża do mnie i siedzi mi centymetry na tylnym zderzaku, ... w końcu poprosiłem żonę, która siedziała na tylnym siedzeniu, żeby zrobiła mu fotkę, aparatem.... gościu jak zobaczył wycelowany w siebie obiektyw, nagle zwolnił i już do samego miasta jechał grzeczniutko z kilkumetrowym odstępem.

W ciągu weekendu, ta metoda za każdym razem zdawała egzamin :)

Raz chyba uratowałem komuś przez to jeśli nie życie, to na pewno zdrowie i samochód.

Jak na anioła stróża to kawał ze mnie.... :)
Może dobra atrapa kamery na bagażnik? Na debili powinno wystarczyć,
czyli byłby święty spokój.

Plus zdalnie wyzwalany flash w oczy dla oślepienia :-))))))))))))))))))))))

83 Data: Lipiec 05 2010 16:22:42
Temat: Re: Sposób na wariatów - bardzo dobry. Może atrapa kamery na bagażnik???
Autor: J.F. 

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

Jak na anioła stróża to kawał ze mnie.... :)
Może dobra atrapa kamery na bagażnik? Na debili powinno wystarczyć,
czyli byłby święty spokój.
Plus zdalnie wyzwalany flash w oczy dla oślepienia :-))))))))))))))))))))))

Ale tak hm .. czujnik zblizeniowy polaczony ze swiatlami STOP ?

J.

Sposób na wariatów



Grupy dyskusyjne