Witam
Auto zaparkowane na chodniku (zatoczki przy bloku z wielkiej plyty w zbyt malej ilosci) zaparkowane raczej prawidlowo, zreszta czy to wazne... obok przejezdza KAMAZ z palcem w d... tyle miejsca na wyjazd z osiedla.
Moje auto zostalo przyszorowane przez prawie caly bok przez ciote ktora wjechala szybko do osiedla a nastepnie wycofywała, nie wiadomo dlaczego, moze pijany, nacpany itd. Zahaczyl o moje auto cofajac, z odleglosci 30m okolo widzieli to swiadkowie - 3 osoby, jedna z nich siedziala w swoim aucie. Wlaczyli dlugie swiatla w momencie uslyszenia dzwieku zdarzenia i byc moze zapamietali rejstracje.
Rejstracji poczatek i 2 cyfry moze widzieli, nie sa pewni... byl to wieczor wiec... auto laguna - moze (nie kombi). Kolor ciemny, znow wieczor byl.
Policja zostala wezwana, nie wykazali jakies woli by szukac w bazie danych czy w tym miasteczku (nie duze) ktos taki mieszka. Notatke kazali odebrac dzis na komendzie, nie wiem co tam napisza.
Pytanie:
auto zaparkowane ale dowod mam NIE wazny od jakiegos czasu (tymczasowy sie skonczyl bo nowego z DC nie racza przyslac a ja juz 3x nie mialem czasu jechac by go przedluzyc, auto z 2004, idealnie utrzymane do wczoraj...). Policja byla z prewencji ale nie zabrali dowodu, wrocilem do domu tym autem bo mieszkam w innym miescie.
mam AC w PZU, to jedyna droga na naprawe auta? Sam musze zaplacic pewnie za naprawe bo #@$@#$@# nie zlapali, czy moge wymuisc na policji wpisanie magicznego zapytania do bazy danych CEPIK, a nuz wyskoczy takie auto, laguna z taka rejstracja...???
Nie wiem jak zmusic policje do dzialania a moze nie ma sensu?
Gnoj mogl byc pijany bo cofał jak ciota. Czy nie wazny dowod tymczasowy to jakis problem dla mnie w konfrontacji z PZU? Auto zaparkowane....
dzieki, to taki post "na goraco"
| 2 | 
Data: Czerwiec 27 2007 09:53:20 | 
| Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :( | 
| Autor: Noel  | 
Użytkownik Krzysiek napisał: 
 
  
mam AC w PZU, to jedyna droga na naprawe auta?  
 
Masz notatkę z Policji, idź do PZU, tam wypełnisz papiery, oni przyślą rzeczoznawcę, ten wyceni szkody, po 30 dniach odbierzesz kasę. 
Co do nieważnego dowodu tymczasowego, przeczytaj dokładnie OWU polisy z PZU tam jest napisane, kiedy odmawiają wypłaty odszkodowania, a kiedy wypłacają.
 
--  
Tomek "Noel" B.
 | 3 | 
Data: Czerwiec 27 2007 13:37:23 |  | Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :( |  | Autor: Dman-666  |  
Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie  
kiero jakis, ten Noel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy: 
 
  
 mam AC w PZU, to jedyna droga na naprawe auta?  
 
 
Masz notatkę z Policji, idź do PZU, tam wypełnisz papiery, oni przyślą  
rzeczoznawcę, ten wyceni szkody, po 30 dniach odbierzesz kasę. 
Co do nieważnego dowodu tymczasowego, przeczytaj dokładnie OWU polisy z  
PZU tam jest napisane, kiedy odmawiają wypłaty odszkodowania, a kiedy  
wypłacają. 
 
W przypadku kolizji w ruchu odmawiaja (auto nieuprawnione do ruchu-krotka  
pilka). W przypadku postoju wg mnie sie kwalifikuje (Wylaczenia  
odpowedzialnosci nic nie mowia o takim przypadku): 
 http://www.rzu.gov.pl/prawo/analizy_owu/auto-casco/PZU_auto-casco.htm
--   
Dman-666 
Jarek Srebrny, Stolec
 | 4 | 
Data: Czerwiec 27 2007 18:18:41 |  | Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :( |  | Autor: kk  |  
 
  
Nie wiem jak zmusic policje do dzialania a moze nie ma sensu? 
 
Gnoj mogl byc pijany bo cofał jak ciota. Czy nie wazny dowod tymczasowy to  
jakis problem dla mnie w konfrontacji z PZU? Auto zaparkowane.... 
 
 
ostatnio widzialem podobny przypadek na tvn turbo - gosciu mial auto  
zaparkowane przy budowie (akurat mieszka obok jakiejs budowy), rano  
wychodzi, patrzy - auto przeszorowane. Sasiad mu zasugerowal ze moze to  
jakas ciezarowka z budowy. Zadzwonil na policje, zglosil, powiedzial ze  
podejrzewa budowe. Obiecali ze sie zajma. A ze gosciu byl dosc energiczny,  
caly dzien warowal przy budowie i ogladal ciezarowki - i znalazl jedna ktora  
miala wyrazne slady obtarcia na zderzaku i akurat czerwone (jego auto bylo  
czerwone). Ponownie zadzwonil na policje, ze znalazl sprawce. Przyjechali  
szybko - jak do zwyklej stluczki, poszli na budowe i wszystko wyjasnili -  
znalazl sie winny. Moze cos pokrecilem, ale tak z grubsza bylo.
 
Takze dorwal sprace tylko dzieki sobie, bo policja nie robila nic. W takim  
kraju zyjemy.
 
Moze poszperaj wsrod sasiadow kto mogl czekac na jakis transport (np.  
meble), a moze administracja osiedla cos zamawiala, np. wywoz smieci... moze  
namierzysz goscia.
 
pozdrowka 
Krzysiek
 | 5 | 
Data: Czerwiec 27 2007 18:22:40 |  | Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :( |  | Autor: kk  |  
 
 Moze poszperaj wsrod sasiadow kto mogl czekac na jakis transport (np. 
meble), a moze administracja osiedla cos zamawiala, np. wywoz smieci...  
moze namierzysz goscia. 
 
 
a sorki, cos zle doczytalem, wydawalo mi sie ze chodzilo o tego kamaza :) a  
tu o lagune...
  |  |  |  |