Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest to opłacalne?

Użytkownik "Fox"  napisał w wiadomości

Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest to opłacalne?

Ktoś tu kiedyś wrzucił taki link:
http://madoniowie.republika.pl/Smieci/Beemka.jpg

jak widać się opłaca ;-)


--
Henry(k)
Mail <-> Rot13

Użytkownik "Henry(k)" <uraevpb> napisał w wiadomości news:

Ktoś tu kiedyś wrzucił taki link:
http://madoniowie.republika.pl/Smieci/Beemka.jpg

jak widać się opłaca ;-)

zauważ, że w Polsce cena po opłatach, a może nie miał faktury na 100euro,
więc suma sumarum niekoniecznie musiał przy sprzedaży zarobić krocie

odrębna sprawa, że samochodom po przekroczeniu naszej granicy spada grubo
ponad 100tys.km z licznika

--
z pozdrowieniami
wojtek ant

"Wojtek Ant"  wrote in message

Użytkownik "Henry(k)" <uraevpb> napisał w wiadomości news:

Ktoś tu kiedyś wrzucił taki link:
http://madoniowie.republika.pl/Smieci/Beemka.jpg
jak widać się opłaca ;-)

zauważ, że w Polsce cena po opłatach, a może nie miał faktury na 100euro,
więc suma sumarum niekoniecznie musiał przy sprzedaży zarobić krocie
odrębna sprawa, że samochodom po przekroczeniu naszej granicy spada grubo
ponad 100tys.km z licznika

Tutaj spadło 150...

Użytkownik "Fox"  napisał w wiadomości

Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest to opłacalne?

Ktoś tu kiedyś wrzucił taki link:
http://madoniowie.republika.pl/Smieci/Beemka.jpg

jak widać się opłaca ;-)


--
Henry(k)
Mail <-> Rot13

Użytkownik "Henry(k)" <uraevpb> napisał w wiadomości news:

Ktoś tu kiedyś wrzucił taki link:
http://madoniowie.republika.pl/Smieci/Beemka.jpg

jak widać się opłaca ;-)

zauważ, że w Polsce cena po opłatach, a może nie miał faktury na 100euro,
więc suma sumarum niekoniecznie musiał przy sprzedaży zarobić krocie

odrębna sprawa, że samochodom po przekroczeniu naszej granicy spada grubo
ponad 100tys.km z licznika

--
z pozdrowieniami
wojtek ant

"Wojtek Ant"  wrote in message

Użytkownik "Henry(k)" <uraevpb> napisał w wiadomości news:

Ktoś tu kiedyś wrzucił taki link:
http://madoniowie.republika.pl/Smieci/Beemka.jpg
jak widać się opłaca ;-)

zauważ, że w Polsce cena po opłatach, a może nie miał faktury na 100euro,
więc suma sumarum niekoniecznie musiał przy sprzedaży zarobić krocie
odrębna sprawa, że samochodom po przekroczeniu naszej granicy spada grubo
ponad 100tys.km z licznika

Tutaj spadło 150...

Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest
to opłacalne?

Witam

Jak masz taka mozliwosc to jedz sam.
Na zachodzie cena bardzo mocno zalezy od przebiegu i jak kupisz od osoby
prywatnej to jest baaaardzo male prawdopodobienstwo ze licznik bedzie
przekrecony.
Jak kupisz w kraju to bankowo bedzie mial 2 x mniej km przejechane na
liczniku niz w rzeczywistosci.

Pozdrawiam

Worek

fajny ma przebieg w oryginale 270tys w polsce juz tylko 128tys

Użytkownik "Worek"  napisał w wiadomości

Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest
to opłacalne?

Witam

Jak masz taka mozliwosc to jedz sam.
Na zachodzie cena bardzo mocno zalezy od przebiegu i jak kupisz od osoby
prywatnej to jest baaaardzo male prawdopodobienstwo ze licznik bedzie
przekrecony.
Jak kupisz w kraju to bankowo bedzie mial 2 x mniej km przejechane na
liczniku niz w rzeczywistosci.

Pozdrawiam

Worek

gadula napisał(a):

fajny ma przebieg w oryginale 270tys w polsce juz tylko 128tys

po prostu handalrze wracają a wstecznym ;)

Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest
to opłacalne?

    Sam jestem na kupnie, mam ten problem że wiem jak oglądać samochód,
pochodziłem po komisach i stwierdziłem że to bez sensu, albo przebiegi
cofane makabrycznie albo walone albo jedno i drugie, i nie chodzi o to że
samochód był jak z salonu bo o to trudno w 6cio letnim aucie ale w komisach
stoją auta robione na sztukę. Tyle że mnie nie interesuje ile ktoś zarabia
zwyczajnie szukam auta w przyzwoitym stanie.
    Zrobiłem proste porównanie wyszukałem w mobile.de golfa kombi tdi
roczniki 2000-2001, ceny podobne jak u nas ale przebiegi 240-270tys to
standard, jak ma ok 200 to już jest nieźle, teraz wystarczy zerknąć w
ogłoszenia u nas, przebiegi od 70tys-120 może 150tys km, wnioski oczywiste,
    tak jak ktoś już napisał, lepiej już szukać tam bo większe są szanse że
będziesz wiedział co kupujesz, naturalnie pamiętać trzeba że tam też
działają tuningowcy co widać czasem po opisach nur fur export ;-)
brat

    Sam jestem na kupnie, mam ten problem że wiem jak oglądać samochód,
pochodziłem po komisach i stwierdziłem że to bez sensu, albo przebiegi
cofane makabrycznie albo walone albo jedno i drugie,

A jak byś chciał ? Samochody w Niemczech te dobre są dużo droższe niż u nas
a przecież handlarz musi zarobić jeszcze ...więc przeważnie przywozi się
złom i stawia na nogi. A przekręcenie licznika to standard. Mój kolega w
tamtym roku przywoził z Holandii ze znajomymi handlarzami - najpierw nabija
się np. 800 tyś żeby jako wyeksploatowany wpisać cenę 50 euro a później
ustawia się ile chcesz ...

    - najpierw nabija

się np. 800 tyś

nabijanie przebiegu też sie zdarza np. w autach które pracowały na siebie w
ubezpieczalniach, ale te też są robione blacharsko na sztukę już z samej
zasady procederu,
brat

Użytkownik BratPit napisał:

Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest to opłacalne?

    Sam jestem na kupnie, mam ten problem że wiem jak oglądać samochód, pochodziłem po komisach i stwierdziłem że to bez sensu, albo przebiegi cofane makabrycznie albo walone albo jedno i drugie, i nie chodzi o to że samochód był jak z salonu bo o to trudno w 6cio letnim aucie ale w komisach stoją auta robione na sztukę. Tyle że mnie nie interesuje ile ktoś zarabia zwyczajnie szukam auta w przyzwoitym stanie.
    Zrobiłem proste porównanie wyszukałem w mobile.de golfa kombi tdi roczniki 2000-2001, ceny podobne jak u nas ale przebiegi 240-270tys to standard, jak ma ok 200 to już jest nieźle, teraz wystarczy zerknąć w ogłoszenia u nas, przebiegi od 70tys-120 może 150tys km, wnioski oczywiste,
    tak jak ktoś już napisał, lepiej już szukać tam bo większe są szanse że będziesz wiedział co kupujesz, naturalnie pamiętać trzeba że tam też działają tuningowcy co widać czasem po opisach nur fur export ;-)
brat

Takie przebiegi w 5 letnim aucie to standard? Ciekawe, u nas standard to 20 tyś na rok więc po 5 lataoch to ok 100 tyś. U niemcó chyba też są normalni ludzie którzy nie spędzają w aucie połowy życia?

Takie przebiegi w 5 letnim aucie to standard? Ciekawe, u nas standard to
20 tyś na rok więc po 5 lataoch to ok 100 tyś. U niemcó chyba też są
normalni ludzie którzy nie spędzają w aucie połowy życia?

standard w aucie 5 letnim za 6tys euro i tańszych a takie sie do nas
sprowadza, te które mają 100tys km kosztują np. 8-12 tys euro...a za tyle to
u nas nawet po pijaku nikt by go nie kupił,
brat

Użytkownik "BratPit" <krakus28no_s  napisał w wiadomości

    Sam jestem na kupnie,

Lepiej byc chyba w trakcie zakupu, czy tez w trakcie poszukiwania auta
:)
Jezyk polski nie przewiduje bycia "na kupnie" :))

pozdrawiam, leszek

Fox  napisał(a):

Zastanawiam się ile ludzie zarabiają na sprowadzanych samochodach?
Np. sprzedają samochód za 15 tyś. ile mogli za niego dać u Niemca?
Czy opłaca się sprowadzać młodsze roczniki np. 2000, czy raczej nie jest
to opłacalne?

 
Sprowadzać, sprowdzać, sprowadzać !!!

Po pierwsze handlarz zawsze musi zarobić, a uwierz mi byle grosze ich nie
interesują. A tak ten zysk - niemały - zostaje u Ciebie w kieszeni.

Po drugie - wiesz co sprowadzasz - w UE nie można podawać fałszywych danych o
aucie (normalnie funkcjonujące prawo). A najlepiej jak masz kontakt z kimś z
tamtych stron, kto wziąłby zakup na Siebie jako miejscowy. Poprostu samochód
można zwrócić sprzedającemu, a absolutnie nie interesuj się okazjami typu
"tylko na export"

Po trzecie - sam w 2004 przywiozłem sobie BMW 520 '95 i zaoszczędziłem na
tamte czasy +/- 10 000 PLN. Przebieg był 98 000 km - oryginalny bo to można
sprawdzić bez problemu, a stan auta potwierdzony przez specjalistów i
aktualnie już 2 letnią eksploatację - NIENAGANNY.

Tak więc polecam własny import - co by dziennikarzełki nie pisali o złomie z
UE, ja już zawsze będe kupował auta na zachód od Odry. Teraz chodzi mi po
głowie kolejna piątka (e39) i też już wiem że to mi się będzie opłacało.

PZDR
Domin

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/