Grupy dyskusyjne   »   Sprzedam garbusa 1303

Sprzedam garbusa 1303



1 Data: Sierpien 16 2011 14:45:17
Temat: Sprzedam garbusa 1303
Autor: Małgorzata Kosińska 

Z bólem serca, ale jestem zmuszona sprzedać swojego garbusa. Od 2004
był on moim jedynym środkiem transportu i w zasadzie bez większych
napraw. Pod względem technicznym jest bardzo sprawny, ale blacharka
wymaga poprawek.
Do garbiego dodam jeszcze 4 opony z felgami, lewe drzwi, skrzynię
biegów na części oraz oryginalny bagażnik dachowy.
Cena 2800zł

Garbus do obejrzenia w Skarżysku, a w zasadzie w Majkowie. Tel.
500252664

Pozdrawiam
Gosia KIKI :)



2 Data: Sierpien 17 2011 01:04:25
Temat: Re: Sprzedam garbusa 1303
Autor: Tomasz Antkowiak 

W dniu 2011-08-16 23:45, Małgorzata Kosińska pisze:

Z bólem serca, ale jestem zmuszona sprzedać swojego garbusa. Od 2004
był on moim jedynym środkiem transportu i w zasadzie bez większych
napraw. Pod względem technicznym jest bardzo sprawny, ale blacharka
wymaga poprawek.
Do garbiego dodam jeszcze 4 opony z felgami, lewe drzwi, skrzynię
biegów na części oraz oryginalny bagażnik dachowy.
Cena 2800zł

Garbus do obejrzenia w Skarżysku, a w zasadzie w Majkowie. Tel.
500252664

Pozdrawiam
Gosia KIKI :)



tej, siostrzyczko, co z toba?



--
Tomasz Antkowiak
Puzzel Constructor

3 Data: Sierpien 17 2011 10:07:55
Temat: Re: Sprzedam garbusa 1303
Autor: BROD@CZ 

Z bólem serca, ale jestem zmuszona sprzedać swojego garbusa. (...)

KIKI! Czemuż to ach czemuż??

BROD@CZ

4 Data: Sierpien 17 2011 02:21:04
Temat: Re: Sprzedam garbusa 1303
Autor: Małgorzata Kosińska 

On 17 Sie, 10:07, "BROD@CZ"  wrote:

> Z bólem serca, ale jestem zmuszona sprzedać swojego garbusa. (...)

KIKI! Czemuż to ach czemuż??

BROD@CZ

Bo mi garbi coraz częściej strzela focha a ja nie mam u kogo go
naprawiać. Mój mechanik wyjechał do Anglii i zanosi się że nie wróci
prędko. Lokalni bezradni tylko mi go rozregulowali i z trudem udało
się go doprowadzić do normalnego stanu. Chłopak który mi go robił nie
bardzo ma czas i ochotę bawić i zastanawiać co mu kolejnym razem
dolega. Garbi potrzebuje kogoś, kto by sobie przy nim dłubał, a ja się
na tym kompletnie nie znam.
Na co dzień przesiadłam się w clio, a garbi stoi na podwórku i się
starzeje. No i blacharka pewnie wkrótce będzie wymagać większych
nakładów. Mogę go postawić w ogródku i posadzić w nim kwiatki, ale
trochę szkoda. Może również stać w garażu i czekać na lepsze czasy
albo wygraną w toto lotka, no ale nie wiem czy się doczeka...

Gosia KIKI

Sprzedam garbusa 1303



Grupy dyskusyjne