Grupy dyskusyjne   »   Sprzeglo?

Sprzeglo?



1 Data: Kwiecien 03 2008 08:59:12
Temat: Sprzeglo?
Autor: makiavelli 

Ford Mondeo 2004r 2.0 TDCI
Przy dynamicznym ruszaniu, wszystko jest ok, sprzeglo "nie slizga sie", jednak jadac 80km/h na 4 biegu, wcisne gaz do oporu i obroty skacza do 3.5tys, po chwili wracaja do 2.8-3tys i dalej jest normalnie. Podobnie z 5 biegiem przy 100km/h, nagle dodanie gazu i sprzeglo sie slizga.
Dlaczego przy nizszych predkosciach nie ma efektu slizgania sie sprzegla?



2 Data: Kwiecien 03 2008 09:03:22
Temat: Re: Sprzeglo?
Autor: MarcinJM 

makiavelli pisze:

Ford Mondeo 2004r 2.0 TDCI
Przy dynamicznym ruszaniu, wszystko jest ok, sprzeglo "nie slizga sie", jednak jadac 80km/h na 4 biegu, wcisne gaz do oporu i obroty skacza do 3.5tys, po chwili wracaja do 2.8-3tys i dalej jest normalnie. Podobnie z 5 biegiem przy 100km/h, nagle dodanie gazu i sprzeglo sie slizga.
Dlaczego przy nizszych predkosciach nie ma efektu slizgania sie sprzegla?

Wykres przebiegu momentu obrotowego silnika moze ci sporo wyjasnic w tej kwestii :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

3 Data: Kwiecien 03 2008 00:23:16
Temat: Re: Sprzeglo?
Autor:

On 3 Kwi, 08:59, "makiavelli"  wrote:

Ford Mondeo 2004r 2.0 TDCI
Przy dynamicznym ruszaniu, wszystko jest ok, sprzeglo "nie slizga sie",
jednak jadac 80km/h na 4 biegu, wcisne gaz do oporu i obroty skacza do
3.5tys, po chwili wracaja do 2.8-3tys i dalej jest normalnie. Podobnie z 5
biegiem przy 100km/h, nagle dodanie gazu i sprzeglo sie slizga.
Dlaczego przy nizszych predkosciach nie ma efektu slizgania sie sprzegla?


A gdzie ma max. moment obrotowy twój silnik ??
Szykuj się na wymianę sprzęgła ;)

Pozdro !!

PS:
Jeździć ze ślizgającym się lepiej nie ryzykować, jak to początki to
narazie może się skończyć tylko na samym sprzęgle, jak przyjdzie do
wymiany koła dwumasowego to będziesz płakał i płacił ;)

12 Data: Kwiecien 04 2008 18:43:05
Temat: Re: Sprzeglo?
Autor: Sławomir Siwek 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Ale, żeby było ciekawiej cały dramat odbywa się nie podczas ruszania,
tylko w drodze:
musisz gwałtownie przyspieszyć a tu silnik ryczy i w zasadzie się zwalnia
a nie przyspiesza.

Spokojnie, spokojnie, dojdzie też do momentu gdzie nie bedzie mógł już
ruszyc :-)

Jeśli się gdzieś nie "ździwi", że on mu w gaz a auto ni.... ;-)

Sprzeglo?



Grupy dyskusyjne