[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
1 | Data: Listopad 06 2010 21:21:14 |
Temat: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | |
Autor: Szuwaks | Witam, 2 |
Data: Listopad 06 2010 21:48:57 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: DoQ | W dniu 2010-11-06 21:21, Szuwaks pisze: Standardowo wina spadnie pewnie na wyjeżdżającego i włączającego się do Dokladnie, ale pewnie rozejdzie się im po kościach bo dla policji winny będzie tylko i wyłącznie kierowca skody. Tak im prościej, bo kto by się tam jakoś angażował w stłuczkę... Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: 3 |
Data: Listopad 06 2010 22:22:02 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Winiowej - gdzie wina? | Autor: J.F. | On Sat, 06 Nov 2010 21:48:57 +0100, DoQ wrote: W dniu 2010-11-06 21:21, Szuwaks pisze: Ustawa jasno przeciez mowi - skoro nie ma dostatecznej widocznosci, to powinien sobie zapewnic pomoc innej osoby. J. 4 |
Data: Listopad 06 2010 22:30:51 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiďż˝niowej - gdzie w ina? | Autor: DoQ | W dniu 2010-11-06 22:22, J.F. pisze: Ustawa jasno przeciez mowi - skoro nie ma dostatecznej widocznosci, to Tylko ze ktos powinien siÄ zastanowiÄ dlaczego tej widocznoĹci nie bylo w miejscu gdzie byÄ powinna. Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: 5 |
Data: Listopad 06 2010 22:47:16 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina? | Autor: J.F. | On Sat, 06 Nov 2010 22:30:51 +0100, DoQ wrote: W dniu 2010-11-06 22:22, J.F. pisze: To jest osobna sprawa godna byc moze paru mandatow. A sytuacja byla jaka byla - pan kierowca wyjechal nie zachowawszy stosownej ostroznosci. J. 6 |
Data: Listopad 06 2010 22:48:17 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina? | Autor: DoQ | W dniu 2010-11-06 22:47, J.F. pisze: A sytuacja byla jaka byla - pan kierowca wyjechal nie zachowawszy Czy napisałem gdzieś że był bez winy? Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: 7 |
Data: Listopad 07 2010 00:31:57 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: | Standardowo wina spadnie pewnie na wyjeżdżającego i włączającego się do ruchu, jednak mam wrażenie, że pośrednio powodem wypadku są źle zaparkowane pojazdy. A tu kto winny? www.goldap.info/wszystko/na-sygnale/4826 Wyjeżdżajacy z podporządkowanej czy wyprzedajacy na skrzyżowaniu i przejściu? Policja orzekła jednoznacznie - włączasz się do ruchu, masz mieś oczy dokoła głowy. Winny kolizji jest gość wyjeżdzajacy z podporządkowanej. 8 |
Data: Listopad 07 2010 01:43:22 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 7 Nov 2010 00:31:57 +0100, Standardowo wina spadnie pewnie na wyjeżdżającego i włączającego się do ruchu, Świetnie, tylko wyjazd z podporządkowanej to nie jest włączanie się do ruchu. Nic nowego, policja to wyjątkowe niedouki. Gdyby wyjeżdżający poszedł do sądu, to prawdopodobnie by wygrał. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 9 |
Data: Listopad 07 2010 01:00:05 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 6 Nov 2010 21:21:14 +0100, Szuwaks napisał(a): http://www.warszawa.pl/Moto/800,6399,0,1,0,0-Stłuczka_na_Wiśniowej.html Zasada numer jeden: NIE WIDZĘ - NIE JADĘ! -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 10 |
Data: Listopad 07 2010 00:24:03 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: to | begin Adam Płaszczyca Zasada numer jeden: Niestety dla niektórych zbyt skomplikowana. :> -- ignorance is bliss 11 |
Data: Listopad 07 2010 08:43:26 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wi na? | Autor: gogi | W dniu 2010-11-06 21:21, Szuwaks pisze: Witam, Artykul tak tendencyjny, ze az zenujacy. Nie ma tam zakazu parkowania, wiec odpowiedz jest prosta czyja to wina. Poza tym wielkiego problemu z wyjazdem w takiej sytuacji nie powinien miec kierowca. Skoro ma to nie nadaje sie na kierowce. Pozdr. -- gogi 12 |
Data: Listopad 07 2010 09:25:03 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: DĹťejKej | miec kierowca. Skoro ma to nie nadaje sie na kierowce. szuwaks, kup se PORD (wyguglaj co to) i nie ĹmieÄ kretyĹskimi pytaniami kolejnej gruppy w stylu: wyjechalem na Ĺlepo i dlaczego moglłem jk p.j. od 1978 bez kolizji 13 |
Data: Listopad 07 2010 11:47:11 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks |
miec kierowca. Skoro ma to nie nadaje sie na kierowce.szuwaks, Kolina, chyba nie zjem dziĹ Ĺniadania, bo strach lodówkÄ otworzyÄ. I tu też robisz z siebie poĹmiewisko? -:( -- Pozdrawiam Szuwaks 14 |
Data: Listopad 07 2010 11:43:25 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, Artykul tak tendencyjny, ze az zenujacy. A to o zakazie zatrzymywania siÄ czy postoju informuje kierowcÄ jedynie znak pionowy? DosyÄ ciekawa teoria. KtoĹ, kto tak uważa nie nadaje siÄ na kierowcÄ. RzeczywiĹcie można siÄ zażenowaÄ. -- Pozdrawiam Szuwaks 15 |
Data: Listopad 07 2010 13:03:54 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wi na? | Autor: gogi | W dniu 2010-11-07 11:43, Szuwaks pisze: A to o zakazie zatrzymywania siÄ czy postoju informuje kierowcÄ jedynie Rozumiem, ze emocjonalnie jestes zwiazany z ta sprawa i bredzisz. Wskaz co sugeruje w tej konkretnej sytuacji, ze samochody byly zle zaparkowane. Pozdrawiam -- gogi 16 |
Data: Listopad 07 2010 13:41:48 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, A to o zakazie zatrzymywania siÄ czy postoju informuje kierowcÄ jedynieRozumiem, ze emocjonalnie jestes zwiazany z ta sprawa i bredzisz. Nie jestem emocjonalnie zwiÄ zany z tÄ sprawÄ . Jak siÄ zastanowisz to może sam do tego dojdziesz. Przeczytaj sobie może dowiÄ zany artykuł, w którym BRD KGP wyjaĹnia zasady parkowania. Powinno Ci to pomóc. Albo kodeks. Szczególnie gdzie zabrania siÄ postoju. -- Pozdrawiam Szuwaks 17 |
Data: Listopad 07 2010 13:56:19 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wi na? | Autor: gogi | W dniu 2010-11-07 13:41, Szuwaks pisze: Nie jestem emocjonalnie zwiÄ zany z tÄ sprawÄ . "Doczytaj, naucz sie, czytaj ze zrozumieniem, znajdz". Nie graj profesora tylko wskaz jakis argument popierajacy twoja teze o winie parkujacych tam samochodow. Ze zdjec widac, ze wyjazd jest szeroki na tyle, ze bezpiecznie mozna wlaczyc sie do ruchu. Z biadolenia w tym artykule domniemuje, ze policja tez nie ma przeciwskazan do parkowania w tamtym miejscu, bo jesli byla to ukarala pewnie mandatem mlodego kierowce Skody. Chyba, ze ow policjanci to skorumpowana banda i uwzieli sie na kierowce, ktory jest po prostu slepy. P.S. Jesli na miejscu opla bylby motocykl to tez bys usprawiedliwial mlodego kierowce? No tak, mlodym wszystko wolno. Pozdrawiam -- gogi 18 |
Data: Listopad 07 2010 14:07:08 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: DĹťejKej | "Doczytaj, naucz sie, czytaj ze zrozumieniem, znajdz". dyskutujesz z idiota znaym z grupy warszawskiej który pisze też jako animka. Szkoda czasu na trolla i tłumaczenie że zanim zajmie siÄ pas ruchu trzeba siÄ upewniÄ czy nic nie jedzie jk 19 |
Data: Listopad 07 2010 13:31:38 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Waldek Godel | Dnia Sun, 7 Nov 2010 14:07:08 +0100, DŻejKej napisał(a): dyskutujesz z idiota znaym z grupy warszawskiej który pisze też jako animka. kolina, spadaj do budy, dobrze? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja. 20 |
Data: Listopad 07 2010 19:25:13 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: DŻejKej | kolina, spadaj do budy, dobrze? animka, możesz zmieniać niki i co 5 min a nas nie oszukaz jk 21 |
Data: Listopad 07 2010 14:50:07 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, "Doczytaj, naucz sie, czytaj ze zrozumieniem, znajdz". NaprawdÄ nie widzisz tam, podwójnej ciÄ głej linii? I przejĹcia dla pieszych? Nie wiesz, że zabrania siÄ parkowania w miejscu utrudniajÄ cym wjazd lub wyjazd? ProszÄ Cie... :( -- Pozdrawiam Szuwaks 22 |
Data: Listopad 07 2010 16:47:24 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wi na? | Autor: gogi | W dniu 2010-11-07 14:50, Szuwaks pisze: NaprawdÄ nie widzisz tam, podwójnej ciÄ głej linii? Jesli chodzi o przejscie to nie mialo wplywu na dzwona, bo jest z drugiej strony. Jesli chodzi o ciagla to nie mam pewnosci, ale chyba nie trzeba jej przekraczac, zeby ominac zaparkowane samochody. Ale nie jestem pewien. Jesli sie myle to pkt dla Ciebie. Ale nadal mnie nie przekonasz do tego, ze akurat na tym wyjezdzie (jak juz pisalem - szerokim) trzeba byc slabym kierowca, zeby przydzwonic. Pozdrawiam -- gogi 23 |
Data: Listopad 07 2010 22:34:58 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, Jesli chodzi o przejscie to nie mialo wplywu na dzwona, bo jest z drugiej strony. Jesli chodzi o ciagla to nie mam pewnosci, ale chyba nie trzeba jej przekraczac, zeby ominac zaparkowane samochody. Ale nie jestem pewien. Jesli sie myle to pkt dla Ciebie. Upewnij siÄ, bo może Ci siÄ przydaÄ. Ale nadal mnie nie przekonasz do tego, ze akurat na tym wyjezdzie (jak juz pisalem - szerokim) trzeba byc slabym kierowca, zeby przydzwonic. Tego nie negujÄ. -- Pozdrawiam Szuwaks 24 |
Data: Listopad 07 2010 17:52:42 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: MariuszM | W dniu 6-11-2010 21:21, Szuwaks pisze: Młody kierowca Skody, mając ograniczone pole widzenia źle zaparkowanymi Skoro były źle zaparkowane to należało się kilka mandatów. Młody mógł wezwać SM lub Policję...ale biorąc pod uwagę miejsce i tak nikt by mandatów nie dostał...dookoła MON, MSWiA, ABW...sami swoi. Co do samego zdarzenia... Kierowców źle zaparkowanych aut nie było, nie byli więc uczestnikami ruchu. Nie mogą zatem odpowiadać za zdarzenie, w którym nie brali udziału. Kierowca Skody powinien włączając się do ruchu ustąpić pierwszeństwa, a jeżeli nie widział co się dzieje na drodze nie powinien wyjechać. Ot, brak doświadczenia. M. 25 |
Data: Listopad 07 2010 22:33:10 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, Kierowców źle zaparkowanych aut nie było, nie byli więc uczestnikami ruchu. Pośrednio odpowiadają. Kierowca Skody powinien włączając się do ruchu ustąpić pierwszeństwa, a jeżeli nie widział co się dzieje na drodze nie powinien wyjechać. Ot, brak doświadczenia. To się zgadza od samego początku :) -- Pozdrawiam Szuwaks 26 |
Data: Listopad 08 2010 11:20:00 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: MariuszM | W dniu 7-11-2010 22:33, Szuwaks pisze: Pośrednio odpowiadają. Chyba moralnie;-) M. 27 |
Data: Listopad 08 2010 19:56:49 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2010-11-08 11:20, MariuszM pisze: W dniu 7-11-2010 22:33, Szuwaks pisze: Nie, prawnie. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 28 |
Data: Listopad 09 2010 20:48:37 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Tułmacz | Nie, prawnie. bzdura jk 29 |
Data: Listopad 07 2010 19:32:07 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Bydlę | Szuwaks wrote: 30 |
Data: Listopad 07 2010 22:31:17 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, No i z czym problem? Oczywiście to prawda, że kierowca powinien się upewnić. W każdej sytuacji. Jednak problemem jest ignorancja i chamstwo tych, którzy lejąc na zasady utrudniają życie innym. -- Pozdrawiam Szuwaks 31 |
Data: Listopad 08 2010 19:34:31 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Bydlę | Szuwaks wrote: 32 |
Data: Listopad 09 2010 08:24:16 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, > Jednak problemem jest ignorancja i chamstwo tych, którzy > lejąc na zasady Janie obarczam winą innych, gdyż nie ja jestem sprawcą wypadku. Czy tak trudno zrozumieć, że chcę porozmawiać o problemie a nie kwiczeć i szukać usprawiedliwienia? Co za naród. Ten Internet to już wszystkim tak zawęził horyzonty, że to się w głowie nie mieści. -:) -- Pozdrawiam Szuwaks 33 |
Data: Listopad 09 2010 11:20:05 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Bydlę | Szuwaks wrote: 34 |
Data: Listopad 09 2010 23:09:30 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, A ja pisałem o sprawcy. Masz rację. > Ten Internet to już wszystkim tak zawęził horyzonty, że > to To było nawiązanie do czegoś innego, ale już furda z tym :) Nie chcę uniewinniać. Trzasnął, poniesie konsekwencje. Ja widzę tu szerszy problem. Delikatnie poddałem temat służb odpowiedzialnych za porządek. Oczywiście baranek (sprawca) nawet jak by nie była zasłonięta widoczność przez źle zaparkowane samochody, mógłby przywalić, bo przecież znane są takie przypadki. :) Ale ten przypadek jest przyczynkiem (według mnie) do dyskusji nad marnotrawstwem publicznych pieniędzy przez publiczne służby. Ale tu chyba nie miejsce na to. Tak delikatnie chciałem na to zwrócić uwagę. -:) -- Pozdrawiam Szuwaks 35 |
Data: Listopad 12 2010 12:53:03 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Bydlę | On 2010-11-09 23:09:30 +0100, "Szuwaks" said: Nie chcę uniewinniać. Trzasnął, poniesie konsekwencje. Szuwaks, a gdyby tam w przeszłości szło... gdyby tam NAGLE w przeszłości szło dwóch facetow z plytą wiórową i zasłonili drogę? I nie byłoby tam żadnego zaparkowanego - jeden pies dobrze czy źle - auta? ;-) Tak, *jeśli* samochody tam parkowały nieprawidłowo, to jest to jakiś problem z parkowaniem w tym miejscu. Nie zmienia to niczego w zdarzeniu drogowym, bo te auta tam stały (nie pojawiły się nagle i nieoczekiwanie), więc kierowca widział, że nie widzi. :-) Delikatnie poddałem temat służb odpowiedzialnych za porządek. A cóż nowego podałeś? Że SM odholowuje samochody tam, gdzie im wygodnie i spory zarobek, a nie tam, gdzie można dostać w ryj lub stracić pracę za usunięcie pjazdu ustosunkowanego wysokiego urzędnika? Żadna nowina... Ale ten przypadek jest przyczynkiem (według mnie) do dyskusji nad marnotrawstwem publicznych pieniędzy przez publiczne służby. Tak, ale nie trzeba się posiłkować takim przykładem - wystarczy zabrać SM radary, nie dawać broni, a pieniądze z mandatów przekazywać do budżetu - bez jakiegokolwiek zasilania jakichkolwiek kont organizacji, budżetów lokalnych itp. Z tym, że prawodawca chce rozszerzyć uprawnienia nierobów z wszelakich straży, podnieść pensję i zdjąć obowiązki. Bo trzeba rozbudowywać ego ludzi, ktorzy nigdy w życiu nie zdaliby egazminów do policji. Ale tu chyba nie miejsce na to. Miejsce dobre jak każde inne. Nawet czas niezły, bo teraz każdy polityk obieca wszystko, o co go poprosić, byel tylko mógł dorwać się do koryta. Nieważne czy startuje na sołtysa, radnego czy prezydenta (czegokolwiek). :-) -- Bydlę 36 |
Data: Listopad 14 2010 00:08:14 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, Nie chcę uniewinniać. Trzasnął, poniesie konsekwencje.Szuwaks, a gdyby tam w przeszłości szło... gdyby tam NAGLE w przeszłości szło dwóch facetow z plytą wiórową i zasłonili drogę? I nie byłoby tam żadnego zaparkowanego - jeden pies dobrze czy źle - auta? ulicą czy chodnikiem -:) Nie zmienia to niczego w zdarzeniu drogowym, bo te auta tam stały (nie pojawiły się nagle i nieoczekiwanie), więc kierowca widział, że nie widzi. :-) Widział, że nie widzi :))) Dobre. Delikatnie poddałem temat służb odpowiedzialnych za porządek.A cóż nowego podałeś? Jasne, żadna. Jak wszyscy będą do tego tak podchodzić to SM zawsze będzie głaskana. I to za nasze podatki. :( -- Pozdrawiam Szuwaks 37 |
Data: Listopad 14 2010 01:24:31 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Bydlę | On 2010-11-14 00:08:14 +0100, "Szuwaks" said: Jak wszyscy będą do tego tak podchodzić to SM zawsze będzie głaskana. Ja podchodzę do tego bardzo prosto - wszystkie straże rozwiązać, a pieniądze dać policji - bo jeden etat w straży, to dwa w policji. Mogę nawet zostać posłem i walczyć o to. ;-) -- Bydlę 38 |
Data: Listopad 08 2010 10:15:17 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Axel | "Szuwaks" wrote in message Witam, Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Mozna utrudnic parkowanie oslupkowujac krawedz jezdni i wysylajac przez jakis czas strasznikow wiejskich. Mam podobny uklad wyjezdzajac ze szkoly corki - parkujace _prawidlowo_ na chodniku samochody (wyznaczone miejsca parkingowe) tak zaslaniaja widok, ze bez wystawienia nosa nie mam szans zobaczyc, czy cos jedzie. W skrajnych przypadkach po prostu powolutku sie wysuwam - albo cos zatrabi i ominie, albo zobaczy wczesniej i zahamuje. -- Axel 39 |
Data: Listopad 08 2010 10:18:40 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 08.11.2010 10:15, Axel pisze: Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Mozna utrudnic Formalnie powinieneś poprosić kogoś z zewnątrz o pomoc ;) 40 |
Data: Listopad 08 2010 13:17:56 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Axel | "Andrzej Lawa" wrote in message Mam podobny uklad wyjezdzajac zeFormalnie powinieneś poprosić kogoś z zewnątrz o pomoc ;) Duzo rzeczy powinienem formalnie. A ja wole tak, zeby bylo rozsadnie (czyli - w miare bezpiecznie i w miare sprawnie);-P -- Axel 41 |
Data: Listopad 08 2010 13:51:21 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina? | Autor: Jarek Andrzejewski | On Mon, 8 Nov 2010 10:15:17 +0100, "Axel" Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Mozna utrudnic za co? Skoro parkowanie po tej stronie jezdni nie jest zabronione, to jaki miałby być powód ukarania? To, że zasłaniają jezdnię? Gdyby to było wystarczające to połowa miejsc parkingowych w Łodzi (czyli tam, gdzie jest dużo kamienic i wyjazdów) by musiała zostać zlikwidowana. PoRD mówi: Art. 49. 2. Zabrania się postoju: 1. w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej; Nie mówi o ograniczaniu widoczności czy zasłanianiu. Moim zdaniem celowo, bo o taki zasłanianiu jasno mówi parę artykułów wcześniej, w innym przypadku: Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu: 6. w odległości mniejszej niż 10 m od przedniej strony znaku lub sygnału drogowego, jeżeli zostałyby one zasłonięte przez pojazd; -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski 42 |
Data: Listopad 08 2010 14:25:20 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina? | Autor: Axel | "Jarek Andrzejewski" wrote in message Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Moznaza co? Nie wiem, czy sa dobrze. Napisalem "zle parkujacy". Zreszta przewinelo sie w tym watku - parkowanie w sposob zmuszajacy do przejechania na przeciwna strone jezdni (i podwojna ciagla). -- Axel 43 |
Data: Listopad 08 2010 14:55:45 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina? | Autor: Jarek Andrzejewski | On Mon, 8 Nov 2010 14:25:20 +0100, "Axel" tym watku - parkowanie w sposob zmuszajacy do przejechania na przeciwna A to w takim razie - zgoda. Faktycznie, widać to na tym zdjęciu: http://www.warszawa.pl/_apache/upload/14/82/6/14826.JPG -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski 44 |
Data: Listopad 09 2010 08:26:46 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Jestem zdania, że nie powinni dostać mandatów. Powinni zostać wywiezieni w siną dal. Mozna utrudnic parkowanie oslupkowujac krawedz jezdni i wysylajac przez jakis czas strasznikow wiejskich. Strasznik niewiele jest w stanie zrobić. Ale zawsze byłby jakimś straszakiem. Mam podobny uklad wyjezdzajac ze szkoly corki - parkujace _prawidlowo_ na chodniku samochody (wyznaczone miejsca parkingowe) tak zaslaniaja widok, ze bez wystawienia nosa nie mam szans zobaczyc, czy cos jedzie. W skrajnych przypadkach po prostu powolutku sie wysuwam - albo cos zatrabi i ominie, albo zobaczy wczesniej i zahamuje. Ale Ty jesteś doświadczonym kierowcą, a tamten wyglądał na świeżo upieczonego. -- Pozdrawiam Szuwaks 45 |
Data: Listopad 09 2010 11:21:39 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Bydlę | Szuwaks wrote: 46 |
Data: Listopad 09 2010 23:12:46 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina? | Autor: Szuwaks | Witam, Szuwaks wrote: No nie, nie przeginaj. Zupełnie zmieniasz kontekst odpowiedzi. Ten dokument, któym posługiwal się sprawca mówi, że on WIE jak - zgodnie z przepisami - się poruszać. Ten dokument w wielu przypadkach jest tylko zaświadzczeniem udanego zdania egzaminu. I wiesz o tym doskonale. Będziesz twierdził, że wyłudził poświadczenie nieprawdy? Być może :) -- Pozdrawiam Szuwaks 47 |
Data: Listopad 12 2010 13:00:59 | Temat: Re: [DC] Stłuczka na WiĹniowej - gdzie wina? | Autor: Bydlę | On 2010-11-09 23:12:46 +0100, "Szuwaks" said: Witam, Pociągnąłem do samego końca we wskazanym kierunku i taki wniosek się pojawił. :-) Wiesz, jestem zdecydowanym wrogiem oznaczania samochodów świeżo upieczonych kierowców zielonym listkiem. I nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele osob sugeruje, że są chamami na drodze i MUSZĄ zobaczyć taki listek, by coś ułatwić innemu kierowcy. A ja mam w dupie czy jest świeżo upieczony, czy leżakował 40 lat, czy jest Vettelem polskich dróg. Jeśli trzeba pomogę każdemu, a nie tylko tym oznaczonym. I spotykam się z atakami ludzi, ktorym się wydaje że są normalni, no bo jak to? Jak to, mam nie wiedzieć kto kieruje? Ci uważający się za normalnych twierdzą, że takiemu oznaczonemu trzeba pomagać, nie trąbić itp. No, to sprawdzam to do końca we wskazanym kierunku i wychodzi mi, że ci normalni tym nieoznaczonym wygrażają pięściami, trąbią jak szaleni, zajeżdżają drogę itd. Tyko dlatego, że ktoś nie ma naklejki... ;> Jeden pies, czy świeży, czy stary - jeśli jest na drodze, to ma znać przepisy. (nawet prawo mówi to samo)
Tak, to jest chyba największy problem. ;((( -- Bydlę 48 |
Data: Listopad 09 2010 21:15:18 | Temat: Re: [DC] St³uczka na Wi¶niowej - gdzie wina? | Autor: | Witam, Powinien był w tej sytuacji wyjeżdżać z włączonym kierunkowskazem i z prędkością żółwia (kilka cm/sek). Wówczas nie był by nagłym zaskoczeniem dla kierowców jadacych tym pasem. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl |