Grupy dyskusyjne   »   [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej

[piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej



1 Data: Kwiecien 02 2010 22:05:10
Temat: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Technolog 

Sytuacja hipotetyczna w korku: z podporządkowanej "ryje się" (czyli wpycha
się na chama) jakiś samochód. Kierowca jadący drogą z pierwszczeństwem
widzi tego pchającego się, ale nie chce go puścić (zbliża się do
poprzedzającego pojazdu, nie zatrzymuje się). Kierowca z podporządkowanej
próbuje wymusić pierwszeństwo wpychając się tuż przed tego z
pierwszeństwem. Ostatecznie ten z pierwszeństwem nie zatrzymuje się i
dochodzi do kolizji, czyli otarcia sie aut (stłuczka przy tych prędkościach
to chyba za dużo powiedziane).

Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna? Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?

Przy większych prędkościach ZTCW policja sprawdza, czy samochód mający
pierwszeństwo hamował przed kolizją z autem, które wyjechało z
podporządkowanej. Bo ma obowiązek zahamowania? Obowiązek uważnej jazdy ma,
więc przed przeszkodą zahamować powinien?

Gwoli wyjaśnienia: to nie ja się ryłem komuś pod maskę, tylko zastanawiam
się, czy nie kupić za bezcen starego unoka sąsiada i nie odrzeć kilku
ryjących się chamów. Wieść się po mieście rozniesie i może w obawie o
lakier sytuacja trochę się uspokoi. Ja rozumiem przepuszczanie tych z
podporządkowanych i tak robię, rozumiem jakieś sytuacje awaryjne (choroba,
problem z dzieckiem), ale regularnego rycia się tych samych osobników bez
wyraźnego powodu, nie rozumiem.

Będę wdzięczny za opinie.

Wasze zdrowie!
Technolog



2 Data: Kwiecien 02 2010 22:44:11
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:05:10 +0200, Technolog napisał(a):

Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna?

Tak.

Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?

Ma. Tylko jeden kłopot - dowiedź, że miał ta możliwość.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

3 Data: Kwiecien 02 2010 22:57:35
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:44:11 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?

Ma. Tylko jeden kłopot - dowiedź, że miał ta możliwość.

Miał obowiązek zachować ostrożność.

4 Data: Kwiecien 04 2010 15:56:58
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:57:35 +0200, Technolog napisał(a):

Ma. Tylko jeden kłopot - dowiedź, że miał ta możliwość.

Miał obowiązek zachować ostrożność.

Zachował. Miał tez prawo załozyc, że nikt mu sie nei będzie wciskał. (art.
4. PoRD)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

5 Data: Kwiecien 04 2010 19:41:01
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-04-04, Adam Płaszczyca  wrote:

Ma. Tylko jeden kłopot - dowiedź, że miał ta możliwość.

Miał obowiązek zachować ostrożność.

Zachował. Miał tez prawo załozyc, że nikt mu sie nei będzie wciskał. (art.
4. PoRD)

To już jest dyskusyjne, wide słynne pytanie na egzaminie na prawko pt.
"Czy widząc pojazd szybko nadjeżdżający ulicą podporządkowaną można
jechać czy też nie bardzo?". Która odpowiedź jest prawidłowa to pewnie
pamiętasz.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

6 Data: Kwiecien 04 2010 21:53:49
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 04 Apr 2010 19:41:01 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Zachował. Miał tez prawo załozyc, że nikt mu sie nei będzie wciskał. (art.
4. PoRD)

To już jest dyskusyjne, wide słynne pytanie na egzaminie na prawko pt.
"Czy widząc pojazd szybko nadjeżdżający ulicą podporządkowaną można
jechać czy też nie bardzo?". Która odpowiedź jest prawidłowa to pewnie
pamiętasz.

Wiesz, jest jedno ale - trzeba udowodnić, że kierujący WIDZIAŁ to, co
zaufanie ograniczało.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

7 Data: Kwiecien 04 2010 22:05:18
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-04-04, Adam Płaszczyca  wrote:

Zachował. Miał tez prawo załozyc, że nikt mu sie nei będzie wciskał. (art.
4. PoRD)

To już jest dyskusyjne, wide słynne pytanie na egzaminie na prawko pt.
"Czy widząc pojazd szybko nadjeżdżający ulicą podporządkowaną można
jechać czy też nie bardzo?". Która odpowiedź jest prawidłowa to pewnie
pamiętasz.

Wiesz, jest jedno ale - trzeba udowodnić, że kierujący WIDZIAŁ to, co
zaufanie ograniczało.

Dlatego napisałem, że jest to dyskusyjne. A kwestie możliwości
udowodnienia to osobny temat.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

8 Data: Kwiecien 06 2010 10:48:32
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Technolog"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:44:11 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

>> Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
>> podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
>> kolizji, jeśli jest to możliwe?
>
> Ma. Tylko jeden kłopot - dowiedź, że miał ta możliwość.

Miał obowiązek zachować ostrożność.

Alę te ostrożność "przerzucił" na przeciwną stronę autka, ponieważ, dlatego,
iż,
mianowicie, nadbiegł mu duży kot (lub mały pies) i reagował bezpośrednio.
To jest idealne wyłumaczenie.

Artur(m)

9 Data: Kwiecien 02 2010 22:47:59
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Technolog"  napisał w wiadomości

Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna? Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?


Art 3 PoRD. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

IMHO wynika z tego że jeżeli mogłeś uniknąć kolizji - np hamując a nie zrobiłes tego to złamałes ten konkretny przepis.

10 Data: Kwiecien 02 2010 22:56:49
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:47:59 +0200, Paweł Ubysz napisał(a):

Użytkownik "Technolog"  napisał w wiadomości

Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna? Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?


Art 3 PoRD. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

IMHO wynika z tego że jeżeli mogłeś uniknąć kolizji - np hamując a nie
zrobiłes tego to złamałes ten konkretny przepis.

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.

Ale czy można wysnuć wniosek, że ten z podporządkowanej złamał ten przepis
"jeszcze bardziej"?

Jeśli tak, to wynikałoby z tego, że obaj kierowcy byliby ukarani, co wydaje
się być logiczne.

11 Data: Kwiecien 02 2010 23:03:41
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Technolog"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:47:59 +0200, Paweł Ubysz napisał(a):

Użytkownik "Technolog"  napisał w wiadomości

Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna? Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?


Art 3 PoRD. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

IMHO wynika z tego że jeżeli mogłeś uniknąć kolizji - np hamując a nie
zrobiłes tego to złamałes ten konkretny przepis.

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.

Ale czy można wysnuć wniosek, że ten z podporządkowanej złamał ten przepis
"jeszcze bardziej"?

Ten z podporzadkowanej to inna bajka , wymusił pierwszeństwo co było bezposrednią przyczyną kolizji .

Jeśli tak, to wynikałoby z tego, że obaj kierowcy byliby ukarani, co wydaje
się być logiczne.

Ten z podporzadkowanej za spowodowanie kolizji na pewno. A teraz spróbuj udowodnic temu na głównej że mógł uniknąć ale tego nie zrobił. Jeżeli się uda to zapewne sprawe bedzie musiał rozstrzygać sąd.

12 Data: Kwiecien 03 2010 09:40:55
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Stefan 

Technolog pisze:

Art 3 PoRD. 1. [...]

IMHO wynika z tego że jeżeli mogłeś uniknąć kolizji - np hamując a nie zrobiłes tego to złamałes ten konkretny przepis.
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Ale czy można wysnuć wniosek, że ten z podporządkowanej złamał ten przepis
"jeszcze bardziej"?


On zlamal przepis wymuszajac pierwszenstwo i za to dostanie mandat.
Ty zlamiesz ww. przepis i za to dostaniesz mandat.

Oczywiscie to sytuacja teoretyczna, bo w praktyce to co ustali na miejscu policja, albo sad (jesli o niego sprawa sie otrze) to loteria. O ile wymuszac prawie zawsze dostanie mandat, to Ty juz niekoniecznie, ale nie mozna tego wykluczyc.

13 Data: Kwiecien 03 2010 11:40:29
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Stefan"  napisał w wiadomości

Technolog pisze:
Art 3 PoRD. 1. [...]

IMHO wynika z tego że jeżeli mogłeś uniknąć kolizji - np hamując a nie zrobiłes tego to złamałes ten konkretny przepis.
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Ale czy można wysnuć wniosek, że ten z podporządkowanej złamał ten przepis
"jeszcze bardziej"?


On zlamal przepis wymuszajac pierwszenstwo i za to dostanie mandat.

Jeśli już to złamał oba przepisy.

Ty zlamiesz ww. przepis i za to dostaniesz mandat.

Niekoniecznie.

14 Data: Kwiecien 02 2010 23:14:53
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Paweł Ubysz pisze:

Art 3 PoRD. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

IMHO wynika z tego że jeżeli mogłeś uniknąć kolizji - np hamując a nie zrobiłes tego to złamałes ten konkretny przepis.


Owszem. I dostajesz mandat za niezachowanie ostrożności. A ten z podporządkowanej dostaje mandat za spowodowanie kolizji, bowiem jest jej sprawcą.
Nikt nie powiedział, że przy kolizji mandat będzie jeden i tylko dla sprawcy.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
Laguna I - http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11422627

15 Data: Kwiecien 02 2010 22:29:43
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:47:59 +0200, Paweł Ubysz napisał(a):

Użytkownik "Technolog"  napisał w wiadomości
Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna? Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?

[...]

IMHO wynika z tego że jeżeli mogłeś uniknąć kolizji - np hamując a nie
zrobiłes tego to złamałes ten konkretny przepis.

A mnie zastanawia jedno - co w sytuacji, gdzie gwałtowne hamowanie może
spowodować szkody u jadącego główną drogą? Np. ma bagażnik pełen kryształów
i porcelany Rosenthala... Jeśli wciśnie hamulec w podłogę - duża szansa że
będą straty, których nikt mu nie zwróci. Jeśli nie zahamuje tak skutecznie -
straty będą większe, ale pokryje je ubezpieczyciel winowajcy.

No dobra, może "zastanawia" to zbyt duże słowo pewnie w najgorszym wypadku
skończyłoby się to uznaniem przez sąd wspólnej winy - tylko wtedy, gdyby ten
wiozący kryształy był na tyle głupi by powiedzieć "walnąłem go bo nie mam AC
a tak to mi z jego OC wypłacą" :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

16 Data: Kwiecien 03 2010 09:44:48
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Stefan 

Jacek Osiecki pisze:

A mnie zastanawia jedno - co w sytuacji, gdzie gwałtowne hamowanie może
spowodować szkody u jadącego główną drogą? Np. ma bagażnik pełen kryształów
i porcelany Rosenthala...

Pierwsze pytanie ktore sie nasuwa, to jak zamierzasz udowodnic, ze te krystaly byly faktycznie uszkodzone podczas tego hamowania, i ze nie byly juz polamane wczesniej?

Ale odpowiadajac na pytanie, to byc moze OC sprawcy by to pokrylo, jesli nie to pozostaje powodztwo cywilne.

17 Data: Kwiecien 03 2010 10:31:37
Temat: Re: [pištkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporzšdkowanej
Autor: J.F. 

On Sat, 03 Apr 2010 09:44:48 +0200,  Stefan wrote:

Jacek Osiecki pisze:
A mnie zastanawia jedno - co w sytuacji, gdzie gwałtowne hamowanie może
spowodować szkody u jadącego główną drogą? Np. ma bagażnik pełen kryształów
i porcelany Rosenthala...

Pierwsze pytanie ktore sie nasuwa, to jak zamierzasz udowodnic, ze te
krystaly byly faktycznie uszkodzone podczas tego hamowania, i ze nie
byly juz polamane wczesniej?

Zazwyczaj wystarczy oswiadczenie plus skorupy.

Ale odpowiadajac na pytanie, to byc moze OC sprawcy by to pokrylo, jesli
nie to pozostaje powodztwo cywilne.

Zasadniczo jest tylko kilka wykluczen, w tym przedmioty
kolekcjonerskie.

Juz tu taki przypadek byl omawiany - kierowce wezwano, ponoc wymusil,
miejsce i czas pasowaly, przyznal sie jak glupi, kierowca na ktorym
wymusil zmienil pas, wpakowal sie w trzeciego .. a pierwszy delikwent
za to wszystko zaplacil z wlasnej kieszeni, bo przeciez zbiegl z
miejsca zdarzenia.

J.

18 Data: Kwiecien 04 2010 19:44:50
Temat: Re: [pištkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporzšdkowanej
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Sat, 03 Apr 2010 10:31:37 +0200, J.F napisał(a):

[...]

Juz tu taki przypadek byl omawiany - kierowce wezwano, ponoc wymusil,
miejsce i czas pasowaly, przyznal sie jak glupi, kierowca na ktorym
wymusil zmienil pas, wpakowal sie w trzeciego .. a pierwszy delikwent
za to wszystko zaplacil z wlasnej kieszeni, bo przeciez zbiegl z
miejsca zdarzenia.

No i słusznie - numer pt. zajechanie drogi, spowodowanie wypadku i zwianie
w siną dal to jedno z większych sk* jakie można zrobić za kierownicą...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

19 Data: Kwiecien 06 2010 12:35:40
Temat: Re: [pištkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporzšdkowanej
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek Osiecki"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 03 Apr 2010 10:31:37 +0200, J.F napisał(a):

[...]
Juz tu taki przypadek byl omawiany - kierowce wezwano, ponoc wymusil,
miejsce i czas pasowaly, przyznal sie jak glupi, kierowca na ktorym
wymusil zmienil pas, wpakowal sie w trzeciego .. a pierwszy delikwent
za to wszystko zaplacil z wlasnej kieszeni, bo przeciez zbiegl z
miejsca zdarzenia.
No i słusznie - numer pt. zajechanie drogi, spowodowanie wypadku i zwianie
w siną dal to jedno z większych sk* jakie można zrobić za kierownicą...

Doświadczyłem osobiście takiego kretyna, oczywiście z rejestracją WE. Dobrze, że tylko wgniecenia błotnika.
neelix

20 Data: Kwiecien 06 2010 21:09:42
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 2 Apr 2010, Jacek Osiecki wrote:

A mnie zastanawia jedno - co w sytuacji, gdzie gwałtowne hamowanie może
spowodować szkody u jadącego główną drogą?

....to omówiono i się nie wtykam...

Np.

  O, tu widzę okazję ;)
  Przykład ma wadę:

ma bagażnik pełen kryształów
i porcelany Rosenthala... Jeśli wciśnie hamulec w podłogę - duża szansa że
będą straty

  Jeśli będą straty *tylko* z powodu awaryjnego hamowania, bez stłuczki,
obrócenia pojazdu i innych takich, to kierujący naruszył przepis art.61.3
ustawy PoRD, co byłeś łaskaw zgrabnie ominąć, ale ubezpieczyciel OC
sprawcy gwałtonego hamowania ma niewątpliwie tę pozycję w kajeciku
na liście "sprawdzić czy nie błąd, wiel-błąd" ;)

których nikt mu nie zwróci. Jeśli nie zahamuje tak skutecznie -
straty będą większe, ale pokryje je ubezpieczyciel winowajcy.

  Nadal może usiłować dowieść, że "i tak by się stłukło".
  Art.361, dla odmiany z Kodeksu Cywilnego :)

  Linki "dla leni":
http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,II,-,Ruch,drogowy,1.html
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html

pzdr, Gotfryd

21 Data: Kwiecien 03 2010 00:37:17
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: to 

Technolog wrote:

Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna? Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?

Jeżeli celowo w niego wjedziesz to jesteś winny kolizji, a zapewne dałoby
się i cięższy paragraf na to znaleźÄ‡. Tyle, że nikt raczej tego nie
udowodni.
 
Gwoli wyjaśnienia: to nie ja się ryłem komuś pod maskę, tylko
zastanawiam się, czy nie kupić za bezcen starego unoka sąsiada i nie
odrzeć kilku ryjących się chamów.

A nie lepiej trochę pobiegać na świeżym powietrzu, a jak nie pomoże to
odwiedzić lekarza? Celowe wjeżdżanie w ludzi z jakichkolwiek powodów to
głupota daleko większa od wymuszania pierwszeństwa.

--
cokolwiek

22 Data: Kwiecien 04 2010 19:47:20
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia 3 Apr 2010 02:37:17 +0200, to napisał(a):

Technolog wrote:
Pytanie: czy wina kierowcy samochodu jadącego z podporządkowanej jest
ewidentna? Czy kierowca samochodu z pierwszeństwem widząc, iż samochód z
podporządkowanej pcha się mu pod maskę, nie ma obowiązku uniknięcia
kolizji, jeśli jest to możliwe?
Jeżeli celowo w niego wjedziesz to jesteś winny kolizji, a zapewne dałoby
się i cięższy paragraf na to znaleźć. Tyle, że nikt raczej tego nie
udowodni.

Niektórzy są na tyle głupi, że "szukają guza" by sobie dorobić lub naprawić
błotnik. A wśród tych niektórych są tacy arcygłupcy, którzy by potrafili
powiedzieć policji "tak, wiedziałem że w niego walnę ale nie chciałem
hamować bo przecież miałem pierwszeństwo" ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

23 Data: Kwiecien 06 2010 12:50:09
Temat: Re: [piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej
Autor: KJ Siła Słów 

Technolog pisze:

Gwoli wyjaśnienia: to nie ja się ryłem komuś pod maskę, tylko zastanawiam
się, czy nie kupić za bezcen starego unoka sąsiada i nie odrzeć kilku
ryjących się chamów.

Ja rozumiem, ze gul skacze w korkach, mi dojazd od pracy potrafi zajac 1,5 godziny, a to raptem  25 km.

Ale gul, o ile sprowadza sie do mamrotania pod nosem i wtedy jest zdrowy   i psychicznie higieniczny to wyprowadzony na swiat w postaci gestow, darcia sie przez otwarte okno czy uzycia klaksonu (wyjatek uzycia klaksonu zostawic mozna na sytuacje krancowego przegiecia - jak wyjazd na skrzyzowanie i zablokowanie ruchu poprzeznego po zmianie swiatel) zmienia sie w road rage czyli agresje drogowa.
Gul wyprowadzony poza karoserie naszego auta uruchamia prosty mechanizm prowokacji spoleczenstwa korkowego tak samo wk..nego korkiem do gwaltownej reakcji.

KJ

[piątkowo] Stłuczka po wpychaniu się z podporządkowanej



Grupy dyskusyjne