Czy za duży poziom płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym może mieć jakieś negatywne konsekwencje? Wydawało mi się, że jest go trochę mało i dolałem, ale potem popatrzyłem na ten zbiornik, ciężko w ogóle stwierdzić czy ten płyn jest w normie czy nie - ledwie tam cokolwiek widać na tym zbiorniku z zewnątrz. Za mało to go nie ma, nie wiem czy po dolewce nie jest za dużo. Tak się zastanawiam bo zaczął mi się jakoś dziwnie włączać wentylator chłodnicy na krótko, chociaż przecież jest zimno.


Pozdrawiam,
Mumin

Mumin pisze:

Czy za duży poziom płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym może mieć jakieś negatywne konsekwencje?

Jak się nagrzewa silnik to płynu robi się więcej - nie wiem czy to jest związane tylko z rozszerzalnością termiczną, otwieraniem się termostatu czy jeszcze czymś innym.

Układ chłodzenia jest układem zamkniętym, ciśnieniowym i sądzę że powietrze nad płynem w zbiorniczku wyrównawczym pełni rolę jakiejś tam sprężyny powietrznej.

Jak masz go troszkę za dużo to pewnie nic się nie stanie, ale jak nalałeś pod sam korek to nie ryzykowałbym.

Wydawało mi się, że jest go trochę mało i dolałem, ale potem popatrzyłem na ten zbiornik, ciężko w ogóle stwierdzić czy ten płyn jest w normie czy nie - ledwie tam cokolwiek widać na tym zbiorniku z zewnątrz.

Możesz zajrzeć od strony korka, zmierzyć czymś długim poziom płynu i porównać jego wysokość ze skalą na zewnątrz zbiornika.

Za mało to go nie ma, nie wiem czy po dolewce nie jest za dużo. Tak się zastanawiam bo zaczął mi się jakoś dziwnie włączać wentylator chłodnicy na krótko, chociaż przecież jest zimno.

Wentylator raczej nie będzie się włączał od tego, może raczej układ jest zapowietrzony?

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

Układ chłodzenia jest układem zamkniętym, ciśnieniowym i sądzę że powietrze nad płynem w zbiorniczku wyrównawczym pełni rolę jakiejś tam sprężyny powietrznej.

Zbiorniczek wyrownawczy wcale nie musi byc cisnieniowy.
Z kazdego ukladu chlodzenia namiar plynu poprostu zostanie
usuniety. Samoczynnie.
Pozdr

--
Hinek