Opowiem Wam moją historię w punktach:

1. Kupiłem niedawno Roverka 200 z silnikiem 1.4si (16v) + instalacją LPG -
rocznik 1998.

2. Przy kupnie wszystko było cacy, silnik ładnie pracował, trochę głośno ale
miał
dziurawy tłumik.
No ale po powrocie do domu, silnik zaczął stukać, klekota prawie jak disel.
Ewidentnie wygląda na to, że stukają popychacze więc wymieniłem szybciutko
olej na magnateca 10w/40, ale niestety nadal stuka  .

3. Zastanawiający jest fakt, że w momencie kupna nic nie stukało, tak jakby
gość coś pokombinował żeby wcisnąć mi auto uszkodzone.

4. Byłem na zmierzeniu ciśnienia oleju, po wpięciu się manometrem wskazanie
wyniosło 4,5 bara na niskich obrotach, 5 na wyższych.
Mechanik stwierdził że jest za duże - książka serw. podaje 1,7-3 bary na
b.jałowym.
Twierdzi że jest możliwe, że układ albo ma uszkodzone coś tam od odcinania
nadmiaru oleju lub jest gdzieś przytkany kanał doprowadzający olej na górę
silnika

5. Sugerując się odsłuchem silnika przez innego mechanika, specjalistę od
Roverków i diagnozą, że na 100% stukają popychacze - wymieniliśmy wszystkie
16 sztuk.
I co?
I nic - jak stukał tak stuka, stukanie ewidentnie pochodzi z górnej części
silnika, spod zaworów.

6. Jako, że nie mam za bardzo pomysłu co do tego stukania i jego przyczyn a
jedynym tropem jest to podwyższone ciśnienie oleju na dole.
Uprzedzając pytania, sprawdzaliśmy czy dochodzi olej na wałki - i wygląda że
tak, bo olej tam sobie pływa, poza tym przy wymianie popychaczy
sprawdzaliśmy drożność kanalików doprowadzających olej (tych na samej górze
silnika).
Jest pomysł że to może być przytkana magistrala olejowa w bloku silnika i za
słabe ciśnienie idzie na górę, ale kurde rozbieranie całego silnika to
będzie kolejna masakra dla mojego portfela - a może się okazać że jednak
magistrala jest OK i robota była na darmo. \

7. Zmieniłem olej na 15w/40 - stukanie nie ustało.


Całą sprawę i dyskusję prowadzę też na forum na www.roverki.pl - jednakże
tam już skończyły się pomysły, więc piszę tutaj - może dacie radę mi jakoś
pomóc?

Pozdrawiam
SandalGIF89a

Użytkownik "Sandal"  napisał w wiadomości

Opowiem Wam moją historię w punktach:

1. Kupiłem niedawno Roverka 200 z silnikiem 1.4si (16v) + instalacją LPG - rocznik 1998.

2. Przy kupnie wszystko było cacy, silnik ładnie pracował, trochę głośno ale miał
dziurawy tłumik.
No ale po powrocie do domu, silnik zaczął stukać, klekota prawie jak disel.

On Jun 14, 11:10 pm, "PeJot - Krk"  wrote:

Wygląda na to że poprzedni właściciel bez powodu auta nie sprzedawał ...
Jeszcze się cholera okaże, że to panewki stukają :/

pozdro

PeJot

Witam

Posiadam takiego samego Roverka i u mnie również stuka własnie tak
jakby klepały zawory. To stukanie jest wada konstrukcyjna silników
Rovera i nic na to nie poradzisz, owszem mozesz wymienic cala mase
rzeczy i pewnie na jakis czas to troszeczke wyciszy owe zaworki,
aczkolwiek nie spodziewalbym sie rewelacji.
U mnie szeczególnie mocno stuka jak jest zimny (cos jak TDI), gdy
silnik sie porządnie rozgrzeje stukanie troche sie ucisza. Wg mnie nie
ma co tym walczyc  i trzeba to polubic, po za tym ciesz sie autkiem i
nie martw. Jeszcze jedno na forum dyskusyjnym roverki.pl jest
szczególowo opisany problem "stukających roverków", i jest to
oficjalny problem do ktorego swego czasu przyznał sie Rover. Jak
wolisz sie jeszcze dokladnie upewnic i jestes w pobliżu Kraka to
podjedz do serwisu (nie ASO)  tel. (12) 262-22-46, jest tam facet
ktory specjalizuje sie wlasnie w roverach i powie Ci o nich wszystko,
miedzy innymi o tym stukaniu. Niestety kupujac Rovera nie nalezy sie
spodziewać kultury pracy takiej jak w autach niemieckich czy
japońskich, no moze poza tymi silnikami ktore byly wziete od hondy.

Pozdrawiam
Przemek

On 15 Cze, 09:00, przemko  wrote:

Witam

To stukanie jest wada konstrukcyjna silników
Rovera i nic na to nie poradzisz, owszem mozesz wymienic cala mase
rzeczy i pewnie na jakis czas to troszeczke wyciszy owe zaworki,
aczkolwiek nie spodziewalbym sie rewelacji.

On 15 Cze, 07:44,  wrote:

On Jun 14, 11:10 pm, "PeJot - Krk"  wrote:



> Wygląda na to że poprzedni właściciel bez powodu auta nie sprzedawał ...
> Jeszcze się cholera okaże, że to panewki stukają :/

Albo na tulejkach korbowodowych se stuka ;)

RadXcell answers to Sandal, who wrote in

Tulejki i panewki - auto ma 140 tys przejechane - chyba moim zdaniem
trochę za wcześnie na tak poważną awarię.

Żeby ułatwić identyfikację - www.sma.wroclaw.pl/silnik.wav - link do
nagranego stukania mojego silnika.

Pozdrawiam
Sandal

Czy Ty olowek do kola w roWerze przylozyles??? O kurka...

Użytkownik "Hants"  napisał w wiadomości

Czy Ty olowek do kola w roWerze przylozyles??? O kurka...