Objaw jest taki:
Hamuje i skręcam w lewo lub prawo i mam pojedyńczy stuk w lewym przednim
kole. Przy jezdzie na wprost nic nie szumi nic nie tłucze. Jeżeli skręcam
przy roznych predkościach raczej nie obserwuje/ nie slysze niczego. Samochód
z przodu ma hamulce tarczowe (+abs) ? Nie mam nawet kawałka powierzni zeby
zdjać koło i poogladać a szykuje mi się podroż przez cala polskę. Czy klocki
są jakoś dociskane ?

Dzieki za pomoc
rt

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Hamuje i skręcam w lewo lub prawo i mam pojedyńczy stuk w lewym przednim
kole. Przy jezdzie na wprost nic nie szumi nic nie tłucze. Jeżeli skręcam
przy roznych predkościach raczej nie obserwuje/ nie slysze niczego. Samochód
z przodu ma hamulce tarczowe (+abs) ? Nie mam nawet kawałka powierzni zeby
zdjać koło i poogladać a szykuje mi się podroż przez cala polskę. Czy klocki
są jakoś dociskane ?

u mnie na poczatku byly podobne objawy, teraz zaczyna stukac nawet przy skretach bez hamowania. ja obstawiam lozysko.

u mnie na poczatku byly podobne objawy, teraz zaczyna stukac nawet przy
skretac

h bez hamowania. ja obstawiam lozysko.

samochod ma 83 tys najezdzone, ale faktem jestes że kiedy było to raz na 300
km a teraz jest czesciej
moze klocek nie jest przytrzymywany, lożysko by szumiało a tego nie zauważyłem

rt


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

samochod ma 83 tys najezdzone, ale faktem jestes że kiedy było to raz na 300
km a teraz jest czesciej
moze klocek nie jest przytrzymywany, lożysko by szumiało a tego nie zauważyłem

no u mnie troche szymy slychac i auto juz ma naklepane 340tys km...