Superstrady we Woszech
1 | Data: Marzec 11 2017 14:16:39 |
Temat: Superstrady we Woszech | |
Autor: Cavallino | Korzysta ktoś w większym zakresie z darmowych drg ekspresowych we Woszech? 2 |
Data: Marzec 13 2017 18:54:51 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .03.2017 o 14:16 Cavallino pisze: Korzysta ktoś w większym zakresie z darmowych drg ekspresowych we Woszech? Ja w takich sytuacjach (ostatnio 2 tygodnie temu :-) ) ustawiam w navi opcję "unikaj drg patnych" i wybieram profil trasy "najszybsza". Jadę za darmo drogami o najwyszym standardzie. W Woszech darmowe autostrady i superstrady są niemiosiernie zatoczone. Czasowo wychodzi sabo. Patne te są zatoczone, czasami bardziej ni darmowe - ale to w lecie. Z innej bajki, faktycznie w cholerę się tam szwenda "uchodcw". Szczyt/szczytw to "uchodca" w knajpie w ośrodku narciarskim na ponad 2k m n.p.m z kartką z zeszytu w kratkę z jakąś pieczątka urzędową domagający się 5 EUR. TG 3 |
Data: Marzec 13 2017 19:18:21 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 13-03-2017 o 18:54, Tomasz Gorbaczuk pisze: Czy gdzieś jeszcze na pnocy Woch, na trasie przez Brennero do Problem w tym, e zwaszcza za granicą, nie lubię jedzić drogami z dwoma pasami w obu kierunkach, muszą być takie z minimum 3-4. Inaczej jedziesz 40-tką przez jakieś pipidwy - to odpada. 100 km to mona tak przejechać (i planuję to wykonać w Austrii, omijając przy okazji Brenner, więc na Wochy ju nie będzie zapasu). To ju wolę zapacić na autostradzie, o ile nie ma adnej alternatywy w podobnym kierunku. Dlatego pytam czy takowe alternatywy są. 4 |
Data: Marzec 13 2017 21:21:29 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: mk4 | On 2017-03-11 14:16, Cavallino wrote: Korzysta ktoś w większym zakresie z darmowych drg ekspresowych we Jak chcesz sprawnie dojechać ot nie ma się co szczypać - tylko lecieć autostrada. Owszem, tam gdzie są takie niepatne drogi to śmiao mona korzystać. Ale nie ma ich tak wiele - przynajmniej jak przychodzio do sytuacji, ze trzeba gdzieś w konkretne miejsce dojechać - a nie tylko oglądać na mapie, ze są. Podsumowując - to jest kalkulacja - albo pacisz i dzielisz czas przejazdu przez okoo 2 albo kręcisz się po lokalnych. W sumie bardziej ni opaty za drogi bolay mnie ceny paliwa - jakoś tak drogo byo. -- mk4 5 |
Data: Marzec 13 2017 21:25:49 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .03.2017 o 21:21 mk4 pisze: W sumie bardziej ni opaty za drogi bolay mnie ceny paliwa - jakoś tak drogo byo. Dwa tygodnie temu tankowaem ON na pnocy Woch po 1,24 EUR (nie przy autostradzie). TG 6 |
Data: Marzec 13 2017 21:47:14 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: mk4 | On 2017-03-13 21:25, Tomasz Gorbaczuk wrote: W dniu .03.2017 o 21:21 mk4 pisze: Ja bylem latem i tankowaem benzynę. Szacując wydatki po prostu zaoyem sobie zbyt optymistycznie cenę. Jak zobaczyem ceny faktyczne ju na miejscu to z ciekawości sprawdziem w necie jak te ceny się ksztatują w Europie. No i w Italii byy jedne z najwyszych. No ale jakie by nie byy - trzeba byo lać ;) -- mk4 7 |
Data: Marzec 13 2017 21:57:04 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .03.2017 o 21:47 mk4 pisze: Ja bylem latem i tankowaem benzynę. Szacując wydatki po prostu zaoyem sobie zbyt optymistycznie cenę. Jak zobaczyem ceny faktyczne ju na miejscu to z ciekawości sprawdziem w necie jak te ceny się ksztatują w Europie. No i w Italii byy jedne z najwyszych. W tamtym roku faktycznie byo droej - ON tankowaem po 1,4 -1,5 EUR za litr. W listopadzie 2015 za to by rekord - ON tankowaem po 1,7-1.8 EUR za litr. TG 8 |
Data: Marzec 13 2017 22:43:07 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 13-03-2017 o 21:21, mk4 pisze: On 2017-03-11 14:16, Cavallino wrote: Dlatego pytam. Jak by byo duo i atwo znaleć, to pewnie bym znalaz. A tak to nie wiem, czy nie znajduję bo nie ma, czy dlatego e nie są jakoś specjalnie pooznaczane na mapach. 9 |
Data: Marzec 20 2017 05:16:02 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu poniedziaek, 13 marca 2017 22:43:09 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa: W dniu 13-03-2017 o 21:21, mk4 pisze: Zasięgnąem info u rda i niestety musisz szykować $$$ na autostradę. Od Brennero w kierunku Toskanii alternatywą są drogi lokalne, ale nie w standardzie gierkwki i peno wiosek po drodze (val Isarco oraz val Adige/Lagarina - tu jeszcze więcej, ni na pierwszym odcinku). Jeeli chodzi o przejazd Piza - Rzym to najprościej jednak autostradą. Mona prbować naokoo przez SS67 (SGC Firenze-Pisa-Livorno) i potem w d superstradą Firenze - Siena. Odbić na ss73 Siena - Bettolle i dalej do Perugii. gdzie wbijasz na znaną Ci ss3bis do Orte i dalej autostradą do Rzymu. Ale to strasznie naokoo... Pzdr 10 |
Data: Marzec 20 2017 17:49:33 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 20-03-2017 o 13:16, pisze: Zasięgnąem info u rda i niestety musisz szykować $$$ na autostradę. Od Brennero w kierunku Toskanii alternatywą są drogi lokalne, ale nie w standardzie gierkwki Jak jednopasmowe to odpada - ju tego we Woszech prbowaem - nie na moją cierpliwo. Dwa pasy muszą być. >Mona prbować naokoo przez SS67 (SGC Firenze-Pisa-Livorno) i potem w d superstradą Firenze - Siena. Odbić na ss73 Siena - Bettolle i dalej do Perugii. gdzie wbijasz na znaną Ci ss3bis do Orte i dalej autostradą do Rzymu. Noo - 130 km nadkadać przy 300 km trasie, to ju prawie 50%, totalnie bez sensu, zapewne rwnie ekonomicznego. Ale jak masz rda to moe pytanie z innej beczki: mianowicie o parkingi w Florencji, Pizie i Rzymie. Chciabym wysadzić rodzinę blisko atrakcji, pojechać zaparkować gdzieś poza patnymi strefami, na w miarę bliskich przedmieściach i ew. wrcić do centrum metrem/komunikacją miejską. Zna ktoś namiary na takie parkingi/okolice? O zatoczone ulice, z gwarancją poobijania auta mi nie chodzi - raczej jakieś bezpieczne miejsca w stylu naszych blokowisk - darmowe parkingi albo place. W Pizie pamiętam e tak się udao - zostawiem auto za free w odlegości kilkusetmetrowego spaceru od Krzywej Wiey, ale we Florencji i Rzymie byem tylko pociągiem, więc z dwroca byo wszędzie blisko z buta.... 11 |
Data: Marzec 21 2017 00:46:43 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu poniedziaek, 20 marca 2017 17:49:34 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa: W dniu 20-03-2017 o 13:16, pisze: No to dwa pasy tylko na obwodnicach Bolzano i Trento ;-) Reszta krajwkami przez wioski i gry... Odpada
Ale... Mona zaplanować tak trasę w jedną stronę i zaliczyć po drodze Asy, Rocca Paolina w Perugii (dzieciaki będą zadowolone 0 podziemne miasto robi fajne wraenie), po drodze jest Deruta i mona kupić fajną ceramikę na pamiątki/prezenty. Dalej koniecznie trzeba zaliczyć wodospady Marmore w Terni (wygglaj sobie, tylko trzeba pojawić się w godzinach spustu wody). I wtedy trasa nabiera sensu turystycznego :-)
Florencja - proponuję szukać czegoś w bocznych uliczkach od Lungarno Torrigiani (to jest po drugiej stronie Arno ni centrum), przej Ponte Vecchio i ju mona zwiedzać do woli. Tam jest niby patna strefa, ale jak wykupisz bilet na godzinę i wrcisz po 3-4 to nic się nie stanie ;-) Piza - tak samo, szukać w bocznych od wiey, kupić bilet na 0,5 - 1 godzinę i zwiedzać... Rzym to ju inna bajka - oglnie cięko z miejscami i krtkie bilety sabiej dziaają ;-) W jakim okresie jedziesz? Jeeli pobyt jednodniowy i wjazd od pnocy autostradą to proponuję zaparkować przy markecie Carrefour na Via dei Prati Fiscali 59. Są otwarci caodobowo i mają duy parking na dachu (tam jest mniejszy ruch i mniejsze szanse na poobijanie auta...). Ostatnio zostawiliśmy tam 3 samochody na cay dzień. 5 minut spacerem jest metro (linia B1, stacja Jonio), kupujesz caodniowy bilet i zwiedzasz ma maksa. Jeeli pobyt duszy, to jest fajny i rozsądny cenowo hotel z parkingiem w okolicach Via Tiburtina i blisko metra (linia B, stacja Rebibbia). Przy zakupach biletw w automacie nie wkadaj zbyt duych nominaw - potrafi poknąć albo nie wydać reszty (jest jakiś maks limit wydawania reszty, nie pamiętam ile...). A w ogle to pomyśl nad pobytem w Umbrii zamiast w Toskanii - IMO jest adniej i bardziej przystępnie cenowo ;-) Pzdr 12 |
Data: Marzec 21 2017 18:06:38 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 21-03-2017 o 08:46, pisze: Jak jednopasmowe to odpada - ju tego we Woszech prbowaem - nie na Ale jak rozumiem, krtkie odcinki, więc zjedanie Z autostrady bez sensu... Mona zaplanować tak trasę w jedną stronę i zaliczyć po drodze Asy, Rocca Paolina w Perugii>(dzieciaki będą zadowolone 0 podziemne miasto robi fajne wraenie), po drodze jest Deruta i mona kupić fajną ceramikę na pamiątki/prezenty. Jest to jakaś koncepcja, dzięki za podpowied. Chciabym wysadzić rodzinę blisko atrakcji, pojechać zaparkować gdzieś Florencja - proponuję szukać czegoś w bocznych uliczkach od Lungarno Torrigiani (to jest po drugiej stronie Arno ni centrum), przej Ponte Vecchio i ju mona zwiedzać do woli. Tam jest niby patna strefa, ale jak wykupisz bilet na godzinę i wrcisz po 3-4 to nic się nie stanie ;-) Przeom czerwiec lipiec, Rzym ju lipiec.
Zaplanowaem dwa noclegi na campingu w Prima Porta. Ale to trochę daleko eby kolejką w 8 osb jechać do Rzymu, dlatego wolabym podjechać autem bliej, tak blisko jak się da. to proponuję zaparkować przy markecie Carrefour na Via dei Prati Fiscali 59. Dzięki, to faktycznie trochę bliej, choć wolabym coś bardziej od strony Watykanu.... Są otwarci caodobowo i mają duy parking na dachu (tam jest mniejszy ruch i mniejsze szanse na poobijanie auta...). Taki bilet dziaa te na autobusy? Ile kosztuje mniej więcej? A w ogle to pomyśl nad pobytem w Umbrii zamiast w Toskanii - IMO jest adniej i bardziej przystępnie cenowo ;-) Tym razem Toskania, z tej strony mnie jeszcze nie byo na plaach..... 13 |
Data: Marzec 22 2017 00:39:58 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu wtorek, 21 marca 2017 18:06:37 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa: W dniu 21-03-2017 o 08:46, pisze: Zupenie bez sensu - zwaszcza, e jadąc tranzytem pacisz za autostradę. Zjedając gdzieś po drodze wychodzi droej, bo ANAS dolicza sobie infrastrukturę ączącą z drogami lokalnymi ;-) Przy systemie zamkniętym najbardziej opacalna jest jazda z punktu A do B bez zjazdu z autostrady.
Bardzo dobry termin :-) Na drogach jeszcze nie będzie penego oboenia ruchem turystycznym...
Namiot czy bungalow? Z Prima Porta do caa wyprawa do Rzymu (zwaszcza taką gromadką). Nie wiem jaki masz budet, ale przelicz sobie stratę czasu na dojazd razy osobo/godzina i być moe jakiś motel/hotel bliej metra per saldo wyjdzie taniej ;-) Chyba, e zatrzymasz się na kempingu i dwa razy wykonasz manewr z parkingiem Carrefoura ;-) Będzie jakieś p godzinki samochodem (chyba, e wadujesz się w poranne korki...)
Camping Village Roma? Via Aurelia, 2,5 kilometra od metra Cornelia, autobusem w 15 minut ;-)
Dziaa na wszystkie środki masowego raenia - metro, autobusy, tramwaje. èroma tourist card - karta elektroniczna, ceny: 24H (€ 7,00), 48H (€ 12,50), 72H (€ 18,00) Ewentualnie Romapass z muzeami w cenie - 48H (€ 28,00) lub 72H (€ 38,50), info tutaj http://www.romapass.it/p.aspx?l=it&tid=2
Lepsze plae nad Adriatykiem ;-) Tak w poowie buta ju jest fajnie... Jakby co - pytaj dalej ;-) Pzdr 14 |
Data: Marzec 22 2017 17:02:53 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 22-03-2017 o 08:39, pisze: Zaplanowaem dwa noclegi na campingu w Prima Porta. Bungalow i mobile home - to co w booking mieli w dobrej cenie....
No waśnie. Nie wiem jaki masz budet, ale przelicz sobie stratę czasu na dojazd razy osobo/godzina i być moe jakiś motel/hotel bliej metra per saldo wyjdzie taniej ;-) Nie sądzę, rnice byy spore, rzędu 100% ceny noclegu.
Ja tylko jeden dzień w Rzymie planuję. Dwa noclegi, przy czym jeden PRZED Rzymem, a drugi PO.
W niedzielę te są? A waśnie - czy w niedzielę są jakieś luniejsze godziny w okolicach Watykanu? Nie chciabym się cisnąć razem z tumami. Taki bilet dziaa te na autobusy? Zaley co kto lubi - po tej stronie byem ju chyba z 6 razy, od Bibione, przez Ravennę i Riccione, a po koniec buta prawie. Czas na drugą. 15 |
Data: Marzec 22 2017 18:45:11 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .03.2017 o 17:02 Cavallino pisze: Zaley co kto lubi - po tej stronie byem ju chyba z 6 razy, od Bibione, przez Ravennę i Riccione, a po koniec buta prawie. Sprbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciem się na Hiszpanię nie mam jej do. Wochy objechaem autem dookoa ze 2 razy (ącznie z Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-) TG 16 |
Data: Marzec 22 2017 18:53:49 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: J.F. | Uytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisa w wiadomości grup W dniu .03.2017 o 17:02 Cavallino pisze: Zaley co kto lubi - po tej stronie byem ju chyba z 6 razy, od Bibione, przez Ravennę i Riccione, a po koniec buta prawie. Sprbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciem się na Hiszpanię nie mam jej do. Wochy objechaem autem dookoa ze 2 razy (ącznie z Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-) Ma jedna wade - lepiej tam poleciec :-) J. 17 |
Data: Marzec 22 2017 19:05:48 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .03.2017 o 18:53 J.F. pisze: Sprbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciem się na Hiszpanię nie mam jej do. Wochy objechaem autem dookoa ze 2 razy (ącznie z Sycylią) - Hiszpania oferuje więcej za sporo mniej :-) To nie wada - to zaleta :-) Autem te nie ma problemu, raptem jakieś 3,5k km z Wawy na dalekie poudnie (Costa del Sol). To to raptem 2 dni drogi (ze spaniem w hotelu) z pięknymi widokami za oknem :-) (ćwiczyem wielokrotnie). Nawet jadąc autem tak daleko (zazwyczaj jadę trochę bliej - 3kkm) za te same pieniądze otrzymuje się sporo więcej ni we Woszech, przy zdecydowanie mniejszym toku w sezonie. TG 18 |
Data: Marzec 22 2017 19:15:50 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: J.F. | Uytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisa w wiadomości grup W dniu .03.2017 o 18:53 J.F. pisze: To nie wada - to zaleta :-)Sprbuj Hiszpanię - ja odkąd 7 lat temu przerzuciem się na HiszpanięMa jedna wade - lepiej tam poleciec :-) Czasem tak - po co jechac caly dzien do Wloch, skoro w Hiszpanii mozna byc za 4h :-) Autem te nie ma problemu, raptem jakieś 3,5k km z Wawy na dalekie poudnie (Costa del Sol). 2 dni w jedna, 2 dni w druga i urlop sie kurczy :-) Porfel tez. z pięknymi widokami za oknem :-) (ćwiczyem wielokrotnie). na ekrany przy autostradach :-) J. 19 |
Data: Marzec 22 2017 19:32:57 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .03.2017 o 19:15 J.F. pisze: 2 dni w jedna, 2 dni w druga i urlop sie kurczy :-) Na poudnie Woch te wypadao by jechać 2 dni (ponad 2k kkm). To ju lepiej się parę godzin więcej "przemęczyć" i pojechać do ES. W Hiszpanii większo "atrakcji" za ktre we Woszech trzeba sporo pacić jest darmowa. Paliwo te sporo tańsze, nie mwiąc o cenach w sklepach czy restauracjach. z pięknymi widokami za oknem :-) (ćwiczyem wielokrotnie). W Hiszpanii ekranw mao - przy AP7/A7 (trasa na poudnie) chyba wcale. Gdzieś od Walencji zaczynają się za to krajobrazy wyjęte z starych westernw z przebijającym się lazurowym morzem. Jedyna trauma po trasie to byle jakie Niemcy, ale to raptem 800km :-) TG 20 |
Data: Marzec 22 2017 21:38:20 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 22-03-2017 o 19:32, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .03.2017 o 19:15 J.F. pisze: Na poudnie Woch to pojechaem gwnie z uwagi na wulkany. Więc jak do Hiszpanii to musiabym na Kanary. I owszem - bywam, nawet częściej ni w Hiszpanii kontynentalnej, ktra jakoś mnie nie ciągnie zbytnio. Na pw. Iberyjskim byem dwa razy, raz samolotem, raz pociągiem - i moim zdaniem ley za daleko, eby by sens to częściej powtarzać. Ju prędzej do Portugalii się wybiorę w jakiś wrzesień, bo nie byem jeszcze. 21 |
Data: Marzec 22 2017 19:24:35 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 22-03-2017 o 19:05, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .03.2017 o 18:53 J.F. pisze: Samolotem na wakacje to latam zimą. Jakbym mia jeszcze latem - to po co mi samochd i ta grupa? ;-) W zeszym rok tak zrobiem latem, nawet 2 razy, no i brakowao mi podry po prostu.
3 kkm - nie ma takiej opcji, nawet podczas podry do Francji przewanie wychodzio bliej 5 kkm ni 3. 22 |
Data: Marzec 22 2017 19:22:26 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 22-03-2017 o 18:45, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .03.2017 o 17:02 Cavallino pisze: Zaley co kto lubi - jak dla mnie Hiszpania jest za daleko eby gra bya warta świeczki. Ju wolę Bakany, zwaszcza Grecję czy Albanię, przynajmniej taniej jest. Hiszpania jest ok, ale samolotem, a wtedy albo dopacasz za samochd, albo się kisisz w jednym miejscu. No i zawsze pozostaje świadomo e np. na Kretę, gdzie plae i woda adniejsze, leci się tak samo dugo, ale zazwyczaj taniej. 23 |
Data: Marzec 22 2017 19:45:58 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .03.2017 o 19:22 Cavallino pisze: Hiszpania jest ok, ale samolotem, a wtedy albo dopacasz za samochd, albo się kisisz w jednym miejscu. Wyspy to nie to samo. Ja gdy jadę na wakacje to miejsce docelowe traktuję jako Camp Nr 1 :-) Z bazy wypadowej zapuszczam się na dalsze (dwudniowe) wycieczki z noclegami w klimatycznych hotelikach. Z Hiszpanii mogę zrobić np. wypad do Lizbony lub nad ocean dokadając kolejne setki km w jedną stronę. Hiszpania ma wszelkie moliwe warianty pla, gr, pustyń, zabytkw z kadej epoki, wysokie gry ze śniegiem w lipcu/sierpniu, zagubione wioski w wysokich grach i przestrzeń, ktrej mocno brakuje we Woszech. Ale jak napisaeś - zaley kto co lubi, no i urlopu trzeba mieć trochę więcej ni 10 dni... TG 24 |
Data: Marzec 22 2017 21:34:46 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 22-03-2017 o 19:45, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .03.2017 o 19:22 Cavallino pisze: Ja tak samo, przy czym jednodniowe, z powrotem na nocleg do bazy. Z Hiszpanii mogę zrobić np. wypad do Lizbony lub nad ocean dokadając Ale to sposb, eby wakacje w samochodzie spędzić. A rodzina nie lubi tego tak jak ja. :-( Hiszpania ma wszelkie moliwe warianty pla, gr, pustyń, zabytkw z Owszem - Wochy to te nie moja bajka (gwnie przez droyznę na kadym kroku), ale raz po raz mona pojechać.
Ano waśnie. A jak się 10 dni rezerwuje na zimowe tropiki, to zbytnio nie poszalejesz latem. 25 |
Data: Marzec 23 2017 00:23:41 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu środa, 22 marca 2017 17:02:53 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa: W dniu 22-03-2017 o 08:39, pisze: No to popatrz na ten kemping na Via Aurelia, powinno być to najbardziej optymalne rozwiązanie, bez nadmiernej straty czasu na transfery. Prima Porta to nawet nie przedmieścia - wszystko poza GRA to ju wiocha, nie miasto ;-)
To tym bardziej ten bliej atrakcji...
W niedzielę ciut mniejsze ;-) A waśnie - czy w niedzielę są jakieś luniejsze godziny w okolicach Nie ma reguy. Jeeli chodzi o Watykan i muzea watykańskie to zaley jak trafisz - czasem wpadasz z biegu, czasem trzeba odstać :-( Ostatnio jak byem to plac przed bazyliką świeci pustkami (pod muzea nie podchodziem), innym razem kolejka zakręcaa kilka razy na placu - więc... Generalnie w tygodniu powinny być mniejsze szanse na tumy (weekend jednak generuje trochę większy ruch...) > Ok - ale potem przyznasz, e Adriatyk jednak lepszy ;-) Powodzenia 26 |
Data: Marzec 23 2017 16:43:47 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 23-03-2017 o 08:23, pisze: W dniu środa, 22 marca 2017 17:02:53 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa: Coś kojarzę, e ju to oglądaem i nie byo konkurencyjne. Na jeden dzień mi wiocha nie przeszkadza, moe nawet w lepiej, ile mona po mieście azić....
A takim fanem zwiedzania miast nie jestem, więcej ni kilka godzin i tak nie wyaę, więc ten Twj pomys z Carrefour jest lepszy ni wydanie dodatkowych 100 Eur. A waśnie - czy w niedzielę są jakieś luniejsze godziny w okolicach Raczej sam Watykan, moe bazylika etc, muzea to nie dla mnie.
No ale z kalendarza mi wynika e to będzie niedziela i nie ma szans na zmianę, bo turnusy we Woszech kończą się w soboty i inaczej cięko coś trafić. A jak w sobotę wyjadę, zobaczę te wodospady i resztę atrakcji po drodze o ktrych pisaeś, to na Rzym będzie niedziela.
Ale ten od Chorwackiej strony. ;-) Generalnie chcę zobaczyć turkusy w Vadzie... 27 |
Data: Marzec 24 2017 00:31:18 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu czwartek, 23 marca 2017 16:43:46 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa:
W takiej sytuacji faktycznie Prima Porta + Carrefour to sensowne rozwiązanie.
No to proponuję zacząć zwiedzanie od centrum historycznego (Piazza di Spagna, Fontana di Trevi, Panteon, Piazza Navona, Castel S. Angelo i do Watykanu - albo wystartować spod Koloseum, Piazza Venezia, Via del Corso i dalej jak powyej). Nim dotrzesz do Watykanu to się skończą poranne tumy wiernych ;-) Pzdr 28 |
Data: Marzec 24 2017 08:39:26 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: quent | On 24.03.2017 08:31, wrote: No to proponuję zacząć zwiedzanie od centrum historycznego (Piazza di Spagna, Fontana di Trevi, Panteon, Piazza Navona, Castel S. Angelo i do Watykanu - albo wystartować spod Koloseum, Piazza Venezia, Via del Corso i dalej jak powyej). Kiedyś pewien woch powiedzia mi, e na zwiedzanie Geniu wystarczy tydzień, aby zwiedzić Florencję wystarczy miesiąc ale na zwiedzanie Rzymu nie starczy caego ycia ;-) -- Pozdr. Q www.elipsa.info 29 |
Data: Marzec 24 2017 01:34:16 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu piątek, 24 marca 2017 08:39:28 UTC+1 uytkownik quent napisa:
Co racja to racja ;-) Dlatego zaproponowaem plan minimum na początek ;-) Takie jednodniowe pobudzenie apetytu na więcej - nawet nie wspominaem o wizycie na Trastevere, Palatynie i wielu innych miejscach... Pzdr 30 |
Data: Marzec 24 2017 16:53:11 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 24-03-2017 o 08:31, pisze: W dniu czwartek, 23 marca 2017 16:43:46 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa:>Castel S. Angelo i do Watykanu - albo wystartować spod Koloseum, Piazza Venezia, Via del Corso i dalej jak powyej).
Te o tym myślaem, ale ju takie trasę kiedyś osobiście odbyliśmy, bez Watykanu. Więc chętnie bym tym razem zaczą od Watykanu, eby być mniej zmęczonym, a tam polaz pniej. Ale pewnie w niedzielę to się nie uda, eby cokolwiek widzieć poza plecami ludzi przed nami....? 31 |
Data: Marzec 24 2017 14:54:21 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu piątek, 24 marca 2017 16:53:09 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa:
Nie wiem ;-) Raz byem na imprezie sponsorowanej jeszcze przed dejpitu, ale dotarem tylko do Via della Conciliazione i wymìękem ;-) Pzdr PS Mdl się eby jakiego maratonu nie zmontowali w ten dzień ;-) 32 |
Data: Marzec 23 2017 08:40:31 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: quent | On 22.03.2017 17:02, Cavallino wrote: Zaley co kto lubi - po tej stronie byem ju chyba z 6 razy, od Polecam Sardynię. Te niby Wochy. Zwiedzania zero wg. mnie ale walory turystyczne niesamowite. Jaskinie, wąwozy (Su Gorroppu najgębszy w europie), plae w zatoczkach przecudownej urody (cae Golfo di Orosei), due piaszczyste plarze (kada ma tam swoją nazwę ;-), krystaliczna woda. Byem pod wraeniem. PS I co mnie dodatkowo b. zaskoczyo - tak wyglądają plae na Sardynii: http://www.keepcalmandtravel.com/wp-content/uploads/2013/01/baia-chia.jpg a tak we woszech kontynentalnych: https://vikisecrets.com/uploaded/2012/large/viareggio-beach-resort-7.jpg -- Pozdr. Q www.elipsa.info 33 |
Data: Lipiec 02 2017 19:27:43 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 20-03-2017 o 13:16, pisze: W dniu poniedziaek, 13 marca 2017 22:43:09 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa: No więc waśnie - nieprawda. Dokadnie od Pisy do Rzymu prowadzi droga SS1 , Via Aurelia - ktra na zdecydowanej większości tego odcinka jest dwupasmowa, czasem nawet w statusie niebieskiej autostrady. Oczywiście jest darmowa i bardzo fajnie się nią jechao. Dopiero odcinek od Citavecchia do rzymskiej obwodnicy, gdzie nie do e SS1 zrobia się jednopasmowa, warto byo pokonać autostradą, koszt raptem 3,2 Eur, a alternatywą byo przeciskanie się przez korki w nadmorskich podrzymskich kurortach - nie warto, lepiej te kilka Eur dorzucić. Są te dobre wieści dla wielbicieli drogi SS675/SS3bis z Viterbo do Ravenny. Gdy jechaem nią kilka lat temu, nawierzchnia bya w fatalnym stanie, częściowo jazda jednym pasem. Ju nie ma o tym mowy - cay czas są dwa pasy, na części jest nowiutki asfalt, najgorsze dziury zostay zaatane. Nie mona powiedzieć, e jest rwna jak st, ale zdecydowanie nadaje się do spokojnej, wygodnej, w miarę szybkiej i darmowej jazdy z Rzymu na pnoc. Jako e jadąc w drugą stronę, na autostradzie w okolicach Florencji trafiliśmy na spore korki, obstawiam nawet e moe przejechać się nią szybciej ni autostradą, nawet biorąc pod uwagę e jest dusza. Co za tym idzie, większo trasy z Brenerro do Rzymu i z powrotem pokonamy bez opat za autostrady i bez większych szkd dla komfortu i czasu. 34 |
Data: Marzec 21 2017 09:22:14 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: quent | On 11.03.2017 14:16, Cavallino wrote: Korzysta ktoś w większym zakresie z darmowych drg ekspresowych we W Toscani masz dwupasmwki Fi-Pi-Li, Fi-Si. Dosyć wygodnie się tym przemieszcza z tym, e widoki są... w zasadzie ich nie ma w ogle. Po Sienie mona te zjechać ciut niej normalnymi drogami do Monatlcino, Montepulciano i np. Cortona gdzie kręcili "Pod Sońcem Toscanii". Ale wracając polecam przejechać się przez region Chianti tzw. Via Chiantigiana - nie jest to dwupasmwka ale za to mamy piękne widoki po drodze - winnice w oddali, takty cyprysowe, gaje oliwne. Chce się wysiadać i cykać foty non-stop. Ponoć najadniejsza widokowa trasa widokowa w Toscanii. http://www.elipsa.info/miejsca (gdzieś w środku jest coś stamtąd.) Po drodze mona się zatrzymać w urokliwych miasteczkach jak Greve in Chianti (ponoć Sting ma tam dom ;-), Castelina in Chianti aby kupić lokalne winko, jak ktoś lubi ten szczep. Mona te zje z krzaka ;-) Cinque Terre widzia? -- Pozdr. Q www.elipsa.info 35 |
Data: Marzec 21 2017 18:32:12 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: mk4 | On 2017-03-21 09:22, quent wrote: On 11.03.2017 14:16, Cavallino wrote: Tylko tam to pociąg a nie samochd. Zresztą cao i tak spokojnie zajmuje cay dzień więc nie ma się co pchać samochodem nawet. -- mk4 36 |
Data: Marzec 21 2017 19:23:46 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 21-03-2017 o 18:32, mk4 pisze: On 2017-03-21 09:22, quent wrote: Tą pierwszą ju jechaem, faktycznie tak byo, ale pytaem o dojazd, więc brak widoku nie przeszkadza. W samej Toskanii podczas pobytu superstrady mają mniejsze znaczenie - nie zamierzam się specjalnie kręcić samochodem, a jeśli nawet to zwyke drogi będą miay duo więcej klimatu. Cinque Terre widzia? Nie, ale jakoś średnio mnie ciągnie. Nie lubię klifowych wybrzey, raczej ich odwrotno. Pewnie przyzwyczajenie znad Batyku 0 na morzem ma być pasko. ;-)
Tym bardziej. 37 |
Data: Marzec 22 2017 00:43:46 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: | W dniu wtorek, 21 marca 2017 19:23:45 UTC+1 uytkownik Cavallino napisa: W dniu 21-03-2017 o 18:32, mk4 pisze: Adriatyk na wysokości Ancony, Porto Recanati - super wirek zamiast piachu i ekstra woda :-) Polecam ;-)
38 |
Data: Marzec 22 2017 08:54:30 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: quent | On 22.03.2017 08:43, wrote: Cinque Terre widzia? Dokądnie to samo chciaem napisać. Dla miośnikw paskości jak znalaz. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 39 |
Data: Marzec 22 2017 17:06:10 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: Cavallino | W dniu 22-03-2017 o 08:43, pisze: Cinque Terre widzia? Żwirku te nie lubię - ostatecznie w Chorwacji mogę go strawić. Ciekaw jestem za to play w Vadzie, podobno kolory super. 40 |
Data: Marzec 23 2017 07:53:59 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: quent | On 22.03.2017 17:06, Cavallino wrote: W dniu 22-03-2017 o 08:43, pisze: W Rimini masz piach i pasko -- Pozdr. Q www.elipsa.info 41 |
Data: Marzec 21 2017 22:31:54 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: quent | On 21.03.2017 18:32, mk4 wrote: Cinque Terre widzia? Nic bardziej mylnego. CT IMVHO najlepiej jest zwiedzić zostawiając auto w Lerici i stamtąd popynąć odką najpierw do portovenere potem riomaggiore - manarola - vernazza - monterosso. Rwnie ciekawie jest te dojechać autem do monterosso i na piechotę do vernazzy i dalej do kolejnych ziem. To są zupenie inne wycieczki, rwnie ciekawe ale jednak kompletnie inne. Cudowne widoki!!! A pociągiem to akurat najmniej ciekawa opcja, wręcz odradzam. -- Pozdr. Q www.elipsa.info 42 |
Data: Marzec 22 2017 04:11:57 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: mk4 | On 2017-03-21 22:31, quent wrote: On 21.03.2017 18:32, mk4 wrote: Łdka brzmi duo lepiej ni samochd. Jednak czy byeś tam w miarę w sezonie? Ale powiem tak, e przejedając między tymi miasteczkami pociągiem (czyli bez adnych strat czasowych praktycznie) ledwie udao się te 5 miejscowości opędzić. Wracaem o godzinie 22 czy coś koo tego. Myślisz, e nie chciaem jechać początkowo samochodem? Ale popatrzyem na mapach jak to wygląda i stwierdziem, e tym razem chyba nic mi to nie da. Za to pniej jak dotarem na miejsce i zobaczyem jak to wygląda w praktyce (czyli, e do miasteczek wjechać i tak się nie da - więc trzeba by byo zostawiać gdzieś naprawdę dalej i pniej i tak i) to byem wdzięczny, e samochd zostawiem jednak w La Spezia i dalej wybraem się pociągiem. Oczywiście to wszystko te zaley co kto lubi lub kto nim steruje ;). Taki biurkowy wapniak jak ja po takim dniu by skonany. W nogach pewnie blisko 30km gra/dol w sońcu z plecakiem wypenionym butelkami z wodą. Tylko dla mnie odnalezienie kadego zauka opisanego w przewodniku to by swego rodzaju punkt honoru ;) Jednak z mniejszymi dziećmi nie wyobraam sobie takiego trybu wcale. -- mk4 43 |
Data: Marzec 22 2017 08:53:15 | Temat: Re: Superstrady we Woszech | Autor: quent | On 22.03.2017 04:11, mk4 wrote: Łdka brzmi duo lepiej ni samochd. Jednak czy byeś tam w miarę w Byem tam i w sezonie i na skraju (pny wrzesień). Zwiedzanie samych miejscowości jest urokliwe ale to jakie widoki czekają na Ciebie idąc po grach od jednej do drugiej wioski to gowa maa. Podobnie od strony wody. Nie wiem co lepsze, chyba jednak wędrwka piesza. Nie szedem jeszcze najbardziej popularną trasą Riomaggiore-Manarola. Fajnie jest te popywać w tych zatoczkach na Manaroli :-) No i b. ciekawy jest te cmentarz z kaplicą na szczycie za Monterosso i kafejki na pkach skalnych w pobliu. Niestety z tego co czytam dostęp dla turystw jest tam ju ograniczany - mieszkańcy się buntują. Trochę się nie dziwię choć z drugiej strony mają z turystw ogromną buę. Kilka lat temu na Vernazzę zesza lawina botna i cae miasteczko byo zrujnowane. Widziaem zdjęcia i nie mogem uwierzyć, e tak szybko udao im się wstać z kolan. No ale waśnie - gdyby nie to e to turystyczna pera to kto wie jak by byo... Jedno jest jednak intersujące. Mimo zalewu turystw te wioski to wcią enklawy normalności. Rybacy owią ryby, rolnicy na zboczach uprawiają winorośla, ludzie suszą pranie na sznurkach między oknami. Soki z owocw na ulicach wyciskają w beczkach. W zatoczkach nie ma adnych jachtw, na ulicach wypasionych aut. Dokadnie odwrotnie jak np. we francuskim St. Tropez :-) No i poza CT jest jeszcze Portofino - by? -- Pozdr. Q www.elipsa.info |