Grupy dyskusyjne   »   Syndrom 10 tys km?

Syndrom 10 tys km?



1 Data: Czerwiec 22 2010 15:42:06
Temat: Syndrom 10 tys km?
Autor: Marcin N 

Witam,

Przejechałem "od nowo¶ci" około 10 tys. km. Czuję się dosyć pewnie już na motocyklu i jazda sprawia mi ogromn± frajdę. Odczuwam, że nabyłem pewnej lekko¶ci w prowadzeniu motocykla.

Zdaję sobie sprawę, że jeszcze trochę przede mn±. Jeżdżę od czasu do czasu na tor kartingowy poćwiczyć, robię sobie ćwiczenia na pustym parkingu, regularnie trenuję ósemki egzaminacyjne (na Fazerze 600) i zawracanie na w±skiej drodze. Do tego ćwiczę awaryjne hamowania.

Słowem - staram się doskonalić technikę jazdy.

No i pytanie: czy ten syndrom 10 tys. km, ta (być może pozorna) lekko¶ć prowadzenia - to objawy niebezpieczne dla mnie?
Czy zaczynam nadmiernie ufać sobie? - Innym na drodze nie ufam w ogóle.

Jakich zagrożeń mogę się spodziewać po sobie?

Dodam, że mam już swoje lata i prawko na samochód od ponad 20 lat.



2 Data: Czerwiec 22 2010 14:00:09
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: AZ 

On 2010-06-22, Marcin N  wrote:


Przejechałem "od nowoĹ›ci" około 10 tys. km. CzujÄ™ siÄ™ dosyć pewnie już na
motocyklu i jazda sprawia mi ogromnÄ… frajdÄ™. Odczuwam, że nabyłem pewnej
lekkości w prowadzeniu motocykla.

Gratulacje.
ZdajÄ™ sobie sprawÄ™, że jeszcze trochÄ™ przede mnÄ…. JeżdżÄ™ od czasu do czasu
na tor kartingowy poćwiczyć, robię sobie ćwiczenia na pustym parkingu,
regularnie trenujÄ™ ósemki egzaminacyjne (na Fazerze 600) i zawracanie na
wąskiej drodze. Do tego ćwiczę awaryjne hamowania.

Za to "na Fazerze 600" to pewnie szaczunek bys chcial? ;-) Ja myslalem ze
zygzakiem to ciezka sprawa jest ale po godzinie juz dawalem rade, za to
nie wiem jak zrobic Gixxerem ale wiem ze sie da...
Słowem - staram siÄ™ doskonalić technikÄ™ jazdy.

No i pytanie: czy ten syndrom 10 tys. km, ta (być może pozorna) lekkoć
prowadzenia - to objawy niebezpieczne dla mnie?
Czy zaczynam nadmiernie ufać sobie? - Innym na drodze nie ufam w ogóle.

To nie o zaufanie do innych chodzi. Chodzi o to bys sobie nie wmowil ze
umiesz super jezdzic i nic Cie nie zaskoczy bo duzo trenujesz, bo zrobiles
juz troche kilometrow bez przygod itd.
Jakich zagrożeĹ„ mogÄ™ siÄ™ spodziewać po sobie?

Nadmiernego odkrecania na ten przyklad.

Ja zrobilem 33kkm i nadal uwazam ze jezdze jak dupa i wcala mi z tym nie
jest zle...
--
Artur
ZZR 1200

3 Data: Czerwiec 22 2010 16:37:47
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: duddits 

W dniu 2010-06-22 16:00, AZ pisze:
[..]

Za to "na Fazerze 600" to pewnie szaczunek bys chcial? ;-) Ja myslalem ze
zygzakiem to ciezka sprawa jest ale po godzinie juz dawalem rade, za to
nie wiem jak zrobic Gixxerem ale wiem ze sie da...
[..]

Zdefiniuj: "dawałem radÄ™", bo po 5 minutach to i ja na K1300R też sobie
dawałem radÄ™ :)

--
duddits

4 Data: Czerwiec 22 2010 14:42:30
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: AZ 

On 2010-06-22, duddits  wrote:

W dniu 2010-06-22 16:00, AZ pisze:
[..]
Za to "na Fazerze 600" to pewnie szaczunek bys chcial? ;-) Ja myslalem ze
zygzakiem to ciezka sprawa jest ale po godzinie juz dawalem rade, za to
nie wiem jak zrobic Gixxerem ale wiem ze sie da...
[..]

Zdefiniuj: "dawałem radÄ™", bo po 5 minutach to i ja na K1300R też sobie
dawałem radÄ™ :)

Wjezdzalem, krecilem do bolu bez podpierania sie ani tracania pacholkow
i wyjezdzalem :-)

--
Artur
ZZR 1200

5 Data: Czerwiec 22 2010 16:45:29
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: Monster 

W dniu 2010-06-22 16:42, AZ pisze:

Wjezdzalem, krecilem do bolu bez podpierania sie ani tracania pacholkow
i wyjezdzalem :-)

a na ograniczniku skrÄ™tu próbowałeĹ›?:-)

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

6 Data: Czerwiec 22 2010 14:49:05
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: AZ 

On 2010-06-22, Monster  wrote:

Wjezdzalem, krecilem do bolu bez podpierania sie ani tracania pacholkow
i wyjezdzalem :-)

a na ograniczniku skrÄ™tu próbowałeĹ›?:-)

Non stop jechalem na ograniczniku :-)

--
Artur
ZZR 1200

7 Data: Czerwiec 22 2010 23:05:11
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: Grzybol 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomo¶ci

Ja nadal uwazam ze jezdze jak dupa


¦więte słowa...

--
Grzybol

8 Data: Czerwiec 22 2010 16:32:02
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: KJ Siła Słów 

Marcin N pisze:

No i pytanie: czy ten syndrom 10 tys. km, ta (być może pozorna) lekko¶ć prowadzenia - to objawy niebezpieczne dla mnie?

Niezno¶na lekko¶ć zapierdalania ?
:-)

wjeżdżenie w sprzęta to jedna bajka a  czujnosc wobec innych uczestnikow ruchu to druga.
Jakich zagrożeń mogę się spodziewać po sobie?

Rutyny.
Zawsze, po 10, 15, 20, 100 i 200 .... tys km.

Dodam, że mam już swoje lata i prawko na samochód od ponad 20 lat.

jak wyzej.

KJ

9 Data: Czerwiec 22 2010 21:32:06
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: T.F. 

Marcin N wrote:


Przejechałem "od nowo¶ci" około 10 tys. km.

witamy w przedszkolu. w trzylatkach.

Czuję się dosyć pewnie już na motocyklu

zludzenie

i jazda sprawia mi ogromn± frajdę

'najprzyjemniejsza rzecz, jaka mozna robic w ubraniu'

Odczuwam, że nabyłem pewnej lekko¶ci w prowadzeniu motocykla.

znaczy ogarniasz klamki i guziczki.

Zdaję sobie sprawę, że jeszcze trochę przede mn±

'dzis to pierwszy dzien, z reszty Twojego zycia'

Jeżdżę od czasu do czasu na tor kartingowy poćwiczyć, robię sobie ćwiczenia na pustym parkingu, regularnie trenuję ósemki egzaminacyjne (na Fazerze 600) i zawracanie na w±skiej drodze. Do tego ćwiczę awaryjne hamowania.

zuch chlopak

Słowem - staram się doskonalić technikę jazdy.

oklaski.

- to objawy niebezpieczne dla mnie?

tak

Czy zaczynam nadmiernie ufać sobie?

tak

- Innym na drodze nie ufam w ogóle.

i slusznie

Jakich zagrożeń mogę się spodziewać po sobie?

wszystkiego najgorszego.

Dodam, że mam już swoje lata i prawko na samochód od ponad 20 lat.

nie przeceniaj tego

--
T.F.

10 Data: Lipiec 07 2010 20:59:31
Temat: Re: Syndrom 10 tys km?
Autor: AlF 

Marcin N wrote:

Witam,

Przejechałem "od nowo¶ci" około 10 tys. km. Czuję się dosyć pewnie już na motocyklu i jazda sprawia mi ogromn± frajdę. Odczuwam, że nabyłem pewnej lekko¶ci w prowadzeniu motocykla.

Zdaję sobie sprawę, że jeszcze trochę przede mn±.

Mam nadzieje ze jest bardzo duzo przed toba, a nie tylko troche ;-). Polecam dlugie trasy jedno i dwu dniowe trasy - 1000-2500km. Wtedy sie dochodzi do swego rodzaju stanu ZEN kiedy ot tak nagle, wydaje sie ze jedna manetka jest nizej od drugiej albo sa na odwrot. albo, zejscie z motocykla kojazy sie jakby ciebie odcinano od niego ...

Syndrom 10 tys km?



Grupy dyskusyjne