Szczotki alternatora lub ³o¿ysko
1 | Data: Pa?dziernik 29 2008 20:08:49 |
Temat: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | |
Autor: macko | Witam, 2 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 20:31:54 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Boombastic |
Witam, W Warszawie jakie¶ 450-500 z³ regenerowany z monta¿em i gwarancj± na 6 miesiêcy. 3 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 21:18:53 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: macko |
Cena z kosmosu. Biedna kieszeñ ucznia chyba nie wytrzyma takiego wydatku. Taniej bêdzie kupiæ stado chomików ¿eby napêdza³y mi jak±¶ pr±dnice :)... Oko³o 360-380z³ kosztuje nowy alternator. 4 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 21:54:39 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Boombastic |
Na pewno jest nowy? A nie czasem regenerowany? A ile monta¿? Regenerowany wygl±da jak nówka sztuka. Widzia³em ten regenerowany jak wymieniali go w mojej Hondzie. Ze starego to by³a tam obudowa i wirnik, reszta nowa. Do mojego auta nowy na pewno nie kosztuje te optymistyczne 380 z³. 5 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 22:02:27 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: macko |
U¿ytkownik "Boombastic" napisa³ w Na pewno jest nowy? A nie czasem regenerowany? A ile monta¿? Regenerowany Podaje cene z opelshopu. Chyba tam s± nowe. Wydaje mi siê ¿e w Astrze monta¿ alternatora nie jest skomplikowan± czynno¶ci± byæ mo¿e siê myle. Jednak wracaj±c do tematu wymiany szczotek lub ³o¿yska to my¶licie ¿e jest taka mo¿liwo¶æ czy trzeba odrazu kupiæ ca³y nowy lub regenerowany alternator? 6 |
Data: Pa?dziernik 29 2008 22:13:47 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Boombastic | Podaje cene z opelshopu. Chyba tam s± nowe. Wydaje mi siê ¿e w Astrze monta¿ alternatora nie jest skomplikowan± czynno¶ci± byæ mo¿e siê myle. Jednak wracaj±c do tematu wymiany szczotek lub ³o¿yska to my¶licie ¿e jest taka mo¿liwo¶æ czy trzeba odrazu kupiæ ca³y nowy lub regenerowany alternator? A ile ju¿ przelata³? U mnie po ok. 150 000 km alternator spali³ siê. Niestety, syf z ulicy leci tak¿e na alternator, wiêc wszystko siê z czasem zuzywa. 7 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 21:59:09 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Micha³ "HoMMeR" Paszek | macko pisze: Owszem nowe, ale chinskie. Awaryjne nieporownywalnie z oryginalem. Jestes pewny ze to cos w alternatorze? Moze jednak pasek, albo napinacz paska? Tam powinien byc pasek wielorowkowy, jak dobrze pamietam.U¿ytkownik "Boombastic" napisa³ w Z drugiej strony demontaz alternatora nie powinien byc skomplikowany. Powinny wystarczyc dwa, trzy klucze. Za wymiane szczotki i lozysk w zdemontowanym alt. z Vectry 1.8i zaplacilem 150zl i ta cena wydaje mi sie prawidlowa. Oczywiscie poza wymiana kontrola stanu izolacji, wirnika, napiecia ladowania itp. -- Micha³ "HoMMeR" Paszek Burgund POL FSO 1600 LPG Trafic 1.9dCi serwis Perkins 8 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 10:43:20 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Karolek |
W Warszawie jakie¶ 450-500 z³ regenerowany z monta¿em i gwarancj± na 6 miesiêcy. A co to, zlota obudowe ma czy jak? Karolek 9 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 10:57:49 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Boombastic | W Warszawie jakie¶ 450-500 z³ regenerowany z monta¿em i gwarancj± na 6 miesiêcy. Widaæ kolega nie z Warszawy, co? 10 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 10:59:23 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Karolek |
W Warszawie jakie¶ 450-500 z³ regenerowany z monta¿em i gwarancj± na 6 miesiêcy. Ale zeby az tak? ciezko mi w to uwierzyc. Co to za samochod, ze tak drogo? Karolek 11 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 11:04:50 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Boombastic | Widaæ kolega nie z Warszawy, co? Marka samochodu nie ma w ogóle znaczenia w tym wypadku. Jak rok temu pad³ mi alternator to obdzwoni³em pare warsztatów tym siê zajmuj±cych. Zdecydowana wiêkszo¶æ chcia³a by przywie¼æ wymontowany alternator i oni go naprawi±. Ale wymontowaæ alternator pod blokiem to nie jest ³atwa sztuka (przynajmniej u mnie) i potem czeka siê co najmniej pare dni. Aznalaz³em warsztat, gdzie naprawiaj± to na poczekaniu. Ca³± sprawe za³atwi³em w kilka godzin, zamiast kilku dni i szarpania siê samemu. Z racji du¿ej liczby taksiarzy korzystaj±cej z tego warsztatu nalezy mieæ nadziejê, ze jest dobry. 12 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 12:00:49 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Karolek |
Widaæ kolega nie z Warszawy, co? Ma, moze jakas nie typowa. Jak rok temu pad³ mi alternator to obdzwoni³em pare warsztatów tym siê zajmuj±cych. Zdecydowana wiêkszo¶æ chcia³a by przywie¼æ wymontowany alternator i oni go naprawi±. A wydawaloby sie, ze w stolicy bedzie lepsza obsluga... Aznalaz³em warsztat, gdzie naprawiaj± to na poczekaniu. Ca³± sprawe za³atwi³em w kilka godzin, zamiast kilku dni i szarpania siê samemu. Ja sie jeszcze z innym traktowaniem nie spotkalem. Korzystam w sumie z uslug 3 warsztatow zajmujacych sie alternatorami i rozrusznikami (i nawet ten, ktory uwazam za kiepski i drogi tak w kulki sobie nie leci) i zawsze mam sprawe zalatwiona praktycznie od reki, ewentualnie po paru godzinach. Przykladowo w golfie mk I z 1.6D za wyciagniecie alternatora, wymianie praktycznie wszytskiego (oprocz obudowy i regulatora bo wczesniej go wymienilem sam) i zamontowaniu (wszystko na poczekaniu) zaplacilem 150zl. Ale to stary tani samochod byl wiec i tani alternator. Takze dziwi mnie bardzo podejscie do klienta typu prosze przyniesc alternator, a za pare dni bedzie gotowy i to jeszcze za tak wygorowana cene. W Twoim przypadku oplacaloby sie wyslac ten alternator np. do Gdyni i czekac az odesla.... wyszloby taniej :P Karolek 13 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 13:49:35 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: | Karolek napisa³(a):
Witam. Panowie nie wiem jak w Warszawie ale w Bydgoszczy na ul. Grunwaldzkiej Wymiana Alternatora (ca³ego) na nowy- 350z³. Dzi¶ w³a¶nie odbieram autko. Opel astra 1,6i F-93r. Pozdrawiam -- Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 14 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 10:15:58 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Adam P³aszczyca | On Wed, 29 Oct 2008 20:08:49 +0100, "macko" ³o¿ysko pada. Jak my¶³icie ile mo¿e kosztowaæ naprawa i uciszenie Jak zrobisz sam, to jakie¶ 7z³ za ³o¿ysko. Jak nie, to 50z³ w warsztacie elektromechanicznym. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 15 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 11:30:02 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Karol Y | Witam, Wyjêcie i wymiana dwóch ³o¿ysk w pewnym warsztacie w £odzi 160z³ + 20z³ i odbiór dopiero nastêpnego dnia, bo ¶ruby siê zgrza³y i trzeba by³o nowe gwinty wywierciæ. -- Pozdrawiam, Mateusz Bougusz 16 |
Data: Pa?dziernik 30 2008 15:53:53 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: macko | Wyjêcie i wymiana dwóch ³o¿ysk w pewnym warsztacie w £odzi 160z³ + 20z³ i Dziêki za porady. Poszukam teraz w krakowie jakiego¶ elektromechanika i bêdê dzia³a³. Gdybym mia³ gara¿ to mo¿e odwa¿y³bym siê sam to wymieniæ ale jako¶ wizja grzebania pod blokiem bez odpowiednich narzêdzi mnie przera¿a. pzdr. macko 17 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 08:09:46 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: rc | jak sam nie dasz rady wymontowac to jedz do warsztatu mechanicznego, zagadaj 18 |
Data: Pa?dziernik 31 2008 10:46:14 | Temat: Re: Szczotki alternatora lub ³o¿ysko | Autor: Adam P³aszczyca | On Thu, 30 Oct 2008 15:53:53 +0100, "macko" Dziêki za porady. Poszukam teraz w krakowie jakiego¶ elektromechanika i bêdê Mo¿e kup narzêdzia? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.pl/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |