Grupy dyskusyjne   »   Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...

Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...



1 Data: Czerwiec 07 2015 09:56:38
Temat: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Kto¶ tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie omin±c drzewo.
Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew mniej...

http://www.fakt.pl/wydarzenia/sploneli-w-aucie-po-zderzeniu-z-jeleniem-pod-
bartoszycami,artykuly,550380.html

http://tiny.pl/gqfrw

Tragedia w powiecie bartoszyckim w województwie warmińsko-mazurskim. Dwie
osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po tym,
jak samochód zderzył się z jeleniem, a potem uderzył w drzewo -
poinformowała policja.
Do wypadku doszło w niedzielę rano w pobliżu wsi Matyjaszki pod
Bartoszycami (warmińsko-mazurskie). - Ze wstępnych ustaleń wynika, że opel
astra kombi zderzył się z jeleniem, ponieważ w pobliżu wypadku znaleziono
ciało zwierzęcia. Następnie auto uderzyło w drzewo, zapaliło się, po czym
stoczyło się do rowu - powiedziała oficer prasowa bartoszyckiej policji
Beata Patecka.



2 Data: Czerwiec 07 2015 12:52:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-07 o 11:56, Budzik pisze:

KtoĹ› tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie ominÄ…c drzewo.
Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew mniej...

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił siÄ™ po spotkaniu z drzewem ?
Drzewa mają nie zabijać normalnie jadących. Zapierdalaczy
mogÄ…. Lepiej żeby zrobiło to drzewo niż pojazd ze spokojnie
jadÄ…cÄ… rodzinÄ….


Pozdrawiam

3 Data: Czerwiec 07 2015 11:22:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Kto¶ tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie omin±c drzewo.
Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew mniej...

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił się po spotkaniu z drzewem ?

Znowu wykazujesz się niewiedz±...

Drzewa maj± nie zabijać normalnie jad±cych. Zapierdalaczy
mog±. Lepiej żeby zrobiło to drzewo niż pojazd ze spokojnie
jad±c± rodzin±.

I w dodatku głupek...

4 Data: Czerwiec 09 2015 11:22:58
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-07 o 13:22, Budzik pisze:

KtoĹ› tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie ominÄ…c drzewo.
Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew mniej...

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił siÄ™ po spotkaniu z drzewem ?

Znowu wykazujesz siÄ™ niewiedzÄ…...

Ty siÄ™ wykazujesz.
Trafili najpierw w jelenia, potem w drzewo a na końcu się
spalili.

Drzewa mają nie zabijać normalnie jadących. Zapierdalaczy
mogÄ…. Lepiej żeby zrobiło to drzewo niż pojazd ze spokojnie
jadÄ…cÄ… rodzinÄ….

I w dodatku głupek...

Głupek to ten który sam nie doczytał linkowanego artykułu.

"Ze wstÄ™pnych ustaleĹ„ wynika, że opel astra kombi zderzył siÄ™ z jeleniem, ponieważ w pobliżu wypadku znaleziono ciało zwierzÄ™cia. NastÄ™pnie auto uderzyło w drzewo, zapaliło siÄ™, po czym stoczyło
siÄ™ do rowu"


Pozdrawiam

5 Data: Czerwiec 09 2015 15:00:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Kto¶ tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie omin±c drzewo.
Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew mniej...

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił się po spotkaniu z drzewem ?

Znowu wykazujesz się niewiedz±...

Ty się wykazujesz.
Trafili najpierw w jelenia, potem w drzewo a na końcu się
spalili.

Ale ja nie twierdze ze było inaczej.
Ja odnosze sie do twierdzenia, ze uderzenie w jelenia powinno jakos
drastycznie spowolnic samochód.
Zakładajac ze auto ma jakeis poltorej tony a jelen pewnie ze 100kg -
dlaczego miałoby zwolnic?
Innymi słowy - sk±d załozenie ze mówimy o jakims zapierdalaczu co to 150
cisnał?

Drzewa maj± nie zabijać normalnie jad±cych. Zapierdalaczy
mog±. Lepiej żeby zrobiło to drzewo niż pojazd ze spokojnie
jad±c± rodzin±.

I w dodatku głupek...

Głupek to ten który sam nie doczytał linkowanego artykułu.

"Ze wstępnych ustaleń wynika, że opel astra kombi zderzył się z
jeleniem, ponieważ w pobliżu wypadku znaleziono ciało zwierzęcia.
Następnie auto uderzyło w drzewo, zapaliło się, po czym stoczyło
się do rowu"

No i?

6 Data: Czerwiec 09 2015 16:34:35
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik RadoslawF  ...

Kto¶ tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie omin±c drzewo.
Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew mniej...

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił się po spotkaniu z drzewem ?

Znowu wykazujesz się niewiedz±...

Ty się wykazujesz.
Trafili najpierw w jelenia, potem w drzewo a na końcu się
spalili.

Ale ja nie twierdze ze było inaczej.
Ja odnosze sie do twierdzenia, ze uderzenie w jelenia powinno jakos
drastycznie spowolnic samochód.
Zakładajac ze auto ma jakeis poltorej tony a jelen pewnie ze 100kg -
dlaczego miałoby zwolnic?


jeleń potrafi ważyć ponad 200kg.
a samochód po spotkaniu z nimi wygl±da tak:
http://www.jaslo4u.pl/static/news/2009/jelen_lysa_gora/5.jpg

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

7 Data: Czerwiec 09 2015 17:55:41
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Kto¶ tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie omin±c
drzewo. Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew
mniej...

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił się po spotkaniu z drzewem ?

Znowu wykazujesz się niewiedz±...

Ty się wykazujesz.
Trafili najpierw w jelenia, potem w drzewo a na końcu się
spalili.

Ale ja nie twierdze ze było inaczej.
Ja odnosze sie do twierdzenia, ze uderzenie w jelenia powinno jakos
drastycznie spowolnic samochód.
Zakładajac ze auto ma jakeis poltorej tony a jelen pewnie ze 100kg -
dlaczego miałoby zwolnic?


jeleń potrafi ważyć ponad 200kg.
a samochód po spotkaniu z nimi wygl±da tak:
http://www.jaslo4u.pl/static/news/2009/jelen_lysa_gora/5.jpg

Wiem jak potrafi wygladac. Ale potrafi tez duzo lepiej - sam kiedys
trafiłem dzika i uszkodzenia były duzo mniejsze.
Natomiast nie rozmawiamy o tym, jak wyglada auto, tylko o ile zostanie
zwolnione...

8 Data: Czerwiec 10 2015 03:04:42
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-09 o 19:55, Budzik pisze:

KtoĹ› tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie ominÄ…c
drzewo. Nie jestem pewien, kto. Roman?
Szkoda, ze ta osoba nie prowadziła - byłyby 2 ofiary drzew
mniej...

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił siÄ™ po spotkaniu z drzewem ?

Znowu wykazujesz siÄ™ niewiedzÄ…...

Ty siÄ™ wykazujesz.
Trafili najpierw w jelenia, potem w drzewo a na końcu się
spalili.

Ale ja nie twierdze ze było inaczej.
Ja odnosze sie do twierdzenia, ze uderzenie w jelenia powinno jakos
drastycznie spowolnic samochód.
Zakładajac ze auto ma jakeis poltorej tony a jelen pewnie ze 100kg -
dlaczego miałoby zwolnic?


jeleĹ„ potrafi ważyć ponad 200kg.
a samochód po spotkaniu z nimi wyglÄ…da tak:
http://www.jaslo4u.pl/static/news/2009/jelen_lysa_gora/5.jpg

Wiem jak potrafi wygladac. Ale potrafi tez duzo lepiej - sam kiedys
trafiłem dzika i uszkodzenia były duzo mniejsze.
Natomiast nie rozmawiamy o tym, jak wyglada auto, tylko o ile zostanie
zwolnione...

Sporo bo zakładamy że kierowca hamował jak zobaczył tego jelenia.
Czyli hamował przed trafieniem w zwierzÄ™, hamował po trafieniu
i hamował przed uderzeniem w drzewo. Wniosek: skoro siÄ™ zapalił
to uderzył ze sporÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… bo nie jechał normalnie tylko
zapierdalał i to nieĽle.
Ale miłoĹ›nicy zapierdalania wszÄ™dzie i w każdych warunkach winÄ…
i tak obarczÄ… drzewo.


pozdrawiam

9 Data: Czerwiec 10 2015 03:00:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...


Wiem jak potrafi wygladac. Ale potrafi tez duzo lepiej - sam kiedys
trafiłem dzika i uszkodzenia były duzo mniejsze.
Natomiast nie rozmawiamy o tym, jak wyglada auto, tylko o ile zostanie
zwolnione...

Sporo bo zakładamy że kierowca hamował jak zobaczył tego jelenia.

Bo?
Skad takie założenie?
Wiem ze masz małe doswiadczenie za kierownica ktore po raz kolejny kaze ci
wyciagac wnioski z kosmosu ale moze jednak warto najpierw napisac ska taka
teza, zanim na jej podstawie zbuduje sie całe dalsze wnioskowanie?

Czyli hamował przed trafieniem w zwierzę, hamował po trafieniu
i hamował przed uderzeniem w drzewo. Wniosek: skoro się zapalił
to uderzył ze spor± prędko¶ci± bo nie jechał normalnie tylko
zapierdalał i to nieĽle.
Ale miło¶nicy zapierdalania wszędzie i w każdych warunkach win±
i tak obarcz± drzewo.

Tak samo jak milosnicy okłamywania samych siebie...

10 Data: Czerwiec 10 2015 20:04:02
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-10 o 05:00, Budzik pisze:


Wiem jak potrafi wygladac. Ale potrafi tez duzo lepiej - sam kiedys
trafiłem dzika i uszkodzenia były duzo mniejsze.
Natomiast nie rozmawiamy o tym, jak wyglada auto, tylko o ile zostanie
zwolnione...

Sporo bo zakładamy że kierowca hamował jak zobaczył tego jelenia.

Bo?
Skad takie założenie?
Wiem ze masz małe doswiadczenie za kierownica ktore po raz kolejny kaze ci
wyciagac wnioski z kosmosu ale moze jednak warto najpierw napisac ska taka
teza, zanim na jej podstawie zbuduje sie całe dalsze wnioskowanie?

Jak zwykle jesteĹ› w błÄ™dzie.

Czyli hamował przed trafieniem w zwierzÄ™, hamował po trafieniu
i hamował przed uderzeniem w drzewo. Wniosek: skoro siÄ™ zapalił
to uderzył ze sporÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… bo nie jechał normalnie tylko
zapierdalał i to nieĽle.
Ale miłoĹ›nicy zapierdalania wszÄ™dzie i w każdych warunkach winÄ…
i tak obarczÄ… drzewo.

Tak samo jak milosnicy okłamywania samych siebie...

Tacy jak ty.


Pozdrawiam

11 Data: Czerwiec 10 2015 22:00:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Jak zwykle jeste¶ w błędzie.

Powalajaca argumentacja.

12 Data: Czerwiec 11 2015 11:16:46
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-11 o 00:00, Budzik pisze:

Jak zwykle jesteĹ› w błÄ™dzie.

Powalajaca argumentacja.

Pozwoliłem sobie użyć dokładnie takiej samej jak ty.
Nie zauważyłeĹ› tego ?
Twoja przypomnÄ™ brzmiała "Tacy jak ty. " ale wolałeĹ›
tego nie cytować z jak sÄ…dzÄ™ oczywistych wzglÄ™dów.


Pozdrawiam

13 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:34
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Jak zwykle jeste¶ w błędzie.

Powalajaca argumentacja.

Pozwoliłem sobie użyć dokładnie takiej samej jak ty.
Nie zauważyłe¶ tego ?
Twoja przypomnę brzmiała "Tacy jak ty. " ale wolałe¶
tego nie cytować z jak s±dzę oczywistych względów.

Chcesz powiedziec, ze podany przeze mnie argument opierania wnioskow na
wiekszym lub mniejszym doswaidczeniu za kolkiem jest wedlug ciebie
nietrafiony?
Hmm...

14 Data: Czerwiec 12 2015 12:42:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:

Jak zwykle jesteĹ› w błÄ™dzie.

Powalajaca argumentacja.

Pozwoliłem sobie użyć dokładnie takiej samej jak ty.
Nie zauważyłeĹ› tego ?
Twoja przypomnÄ™ brzmiała "Tacy jak ty. " ale wolałeĹ›
tego nie cytować z jak sÄ…dzÄ™ oczywistych wzglÄ™dów.

Chcesz powiedziec, ze podany przeze mnie argument opierania wnioskow na
wiekszym lub mniejszym doswaidczeniu za kolkiem jest wedlug ciebie
nietrafiony?
Hmm...

Napisałem że tekst "Tacy jak ty." to jest twoja "argumentacja
na którÄ… odpowiedziałem w sposób podobny. Masz jakieĹ› problemy
ze zrozumieniem czytanego tekstu ?


Pozdrawiam

15 Data: Czerwiec 12 2015 16:00:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Jak zwykle jeste¶ w błędzie.

Powalajaca argumentacja.

Pozwoliłem sobie użyć dokładnie takiej samej jak ty.
Nie zauważyłe¶ tego ?
Twoja przypomnę brzmiała "Tacy jak ty. " ale wolałe¶
tego nie cytować z jak s±dzę oczywistych względów.

Chcesz powiedziec, ze podany przeze mnie argument opierania wnioskow na
wiekszym lub mniejszym doswaidczeniu za kolkiem jest wedlug ciebie
nietrafiony?
Hmm...

Napisałem że tekst "Tacy jak ty." to jest twoja "argumentacja
na któr± odpowiedziałem w sposób podobny. Masz jakie¶ problemy
ze zrozumieniem czytanego tekstu ?

ROTFL
Spójrz na swój cały post...

16 Data: Czerwiec 13 2015 22:09:37
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-12 o 18:00, Budzik pisze:

Pozwoliłem sobie użyć dokładnie takiej samej jak ty.
Nie zauważyłeĹ› tego ?
Twoja przypomnÄ™ brzmiała "Tacy jak ty. " ale wolałeĹ›
tego nie cytować z jak sÄ…dzÄ™ oczywistych wzglÄ™dów.

Chcesz powiedziec, ze podany przeze mnie argument opierania wnioskow na
wiekszym lub mniejszym doswaidczeniu za kolkiem jest wedlug ciebie
nietrafiony?
Hmm...

Napisałem że tekst "Tacy jak ty." to jest twoja "argumentacja
na którÄ… odpowiedziałem w sposób podobny. Masz jakieĹ› problemy
ze zrozumieniem czytanego tekstu ?

ROTFL
Spójrz na swój cały post...

Tyle zostawiłeĹ› z całego postu:

"> Jak zwykle jesteĹ› w błÄ™dzie.
Powalajaca argumentacja."

WiÄ™c dokładnie na tyle odpowiedziałem.
Pretensje miej do siebie.


Pozdrawiam

17 Data: Czerwiec 10 2015 07:23:57
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomoĹ›ci

Sporo bo zakładamy że kierowca hamował jak zobaczył tego jelenia.
Czyli hamował przed trafieniem w zwierzÄ™, hamował po trafieniu
i hamował przed uderzeniem w drzewo. Wniosek: skoro siÄ™ zapalił
to uderzył ze sporÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… bo nie jechał normalnie tylko
zapierdalał i to nieĽle.
Ale miłoĹ›nicy zapierdalania wszÄ™dzie i w każdych warunkach winÄ…
i tak obarczÄ… drzewo.

A jakieĹ› fakty? Bo w Twoim twierdzeniu jest strasznie dużo założeĹ„, ale ani jednej sprawdzonej informacji:

1. założenie, że hamował przed uderzeniem
2. założenie, że hamował po uderzeniu
3. założenie, że hamował przed uderzeniem w drzewo
4. założenie, że zapalił siÄ™, bo uderzył ze sporÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…
5. założenie, że nie jechał z normalnÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…

Po raz kolejny, jedyny argument zwolenników drzew w skrajni drogi to prÄ™dkoć. Twój post dosyć wyraĽnie pokazuje, jak dorabiacie sobie fakty na bazie założeĹ„ a nie stanu faktycznego i jaki brak wyobraĽni stoi za waszym zaĹ›lepieniem.

Wiwo

18 Data: Czerwiec 10 2015 20:06:47
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-10 o 07:23, Wiwo pisze:


Sporo bo zakładamy że kierowca hamował jak zobaczył tego jelenia.
Czyli hamował przed trafieniem w zwierzÄ™, hamował po trafieniu
i hamował przed uderzeniem w drzewo. Wniosek: skoro siÄ™ zapalił
to uderzył ze sporÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ… bo nie jechał normalnie tylko
zapierdalał i to nieĽle.
Ale miłoĹ›nicy zapierdalania wszÄ™dzie i w każdych warunkach winÄ…
i tak obarczÄ… drzewo.

A jakieĹ› fakty? Bo w Twoim twierdzeniu jest strasznie dużo założeĹ„, ale
ani jednej sprawdzonej informacji:


Jedyne znane fakty to takie że jechał, zabił zwierzÄ™, trafił drzewo
i sturlał siÄ™ do rowu gdzie spłonÄ….

1. założenie, że hamował przed uderzeniem
2. założenie, że hamował po uderzeniu
3. założenie, że hamował przed uderzeniem w drzewo
4. założenie, że zapalił siÄ™, bo uderzył ze sporÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…
5. założenie, że nie jechał z normalnÄ… prÄ™dkoĹ›ciÄ…

Po raz kolejny, jedyny argument zwolenników drzew w skrajni drogi to
prÄ™dkoć. Twój post dosyć wyraĽnie pokazuje, jak dorabiacie sobie fakty
na bazie założeĹ„ a nie stanu faktycznego i jaki brak wyobraĽni stoi za
waszym zaślepieniem.

Bo zakładałem że nie był idiotÄ… ani samobójcÄ… i hamował.
Ale skoro wiesz że było inaczej to napisz co i skÄ…d wiesz.
Czy wolisz przyjąć założenie że był samobójcÄ… i nie hamował,
tyle że wtedy nie widzÄ™ winy drzewa a w dalszym ciÄ…gu
kierujÄ…cego.


Pozdrawiam

19 Data: Czerwiec 10 2015 22:00:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Bo zakładałem że nie był idiot± ani samobójc± i hamował.

Naprawde warto jednak nabyć troche doswiadczenia na drodze, zanim zacznie
sie wypowiadac z pozycji specjalisty.
Moze wtedy wiedziałbys, że zwierze moze sie pojawic tak szybko, ze o
hamowaniu to ty ledwo pomyslisz a zwierzak juz bedzie niszczył karoserie
Twojego auta.

20 Data: Czerwiec 11 2015 11:18:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-11 o 00:00, Budzik pisze:

Bo zakładałem że nie był idiotÄ… ani samobójcÄ… i hamował.

Naprawde warto jednak nabyć troche doswiadczenia na drodze, zanim zacznie
sie wypowiadac z pozycji specjalisty.

I naprawdÄ™ szkoda że nie nabyłeĹ› tego doĹ›wiadczenia.

Moze wtedy wiedziałbys, że zwierze moze sie pojawic tak szybko, ze o
hamowaniu to ty ledwo pomyslisz a zwierzak juz bedzie niszczył karoserie
Twojego auta.

A dla braku hamowania po trafieniu zwierzaka też masz takie fajne
wytłumaczenie ? ChÄ™tnie poczytam.  :-)


Pozdrawiam

21 Data: Czerwiec 11 2015 11:22:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 11:18, RadoslawF pisze:

A dla braku hamowania po trafieniu zwierzaka też masz takie fajne
wytłumaczenie ? ChÄ™tnie poczytam. 

To, że nie umiesz sobie wyobrazić takiego powodu, to nie jego wina.

:-)

Przypomina mi się powiedzenie o śmiechu i poznawaniu.

--
Liwiusz

22 Data: Czerwiec 12 2015 12:50:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-11 o 11:22, Liwiusz pisze:

A dla braku hamowania po trafieniu zwierzaka też masz takie fajne
wytłumaczenie ? ChÄ™tnie poczytam.

To, że nie umiesz sobie wyobrazić takiego powodu, to nie jego wina.

Umiem. Ale wydaje siÄ™ mało prawdopodobny.
:-)

Przypomina mi się powiedzenie o śmiechu i poznawaniu.

A mi siÄ™ przypomina po czym poznać można trolla internetowego.
Po braku merytorycznych tekstów i po przytykach personalnych.
WpasowałeĹ› siÄ™ w jego rolÄ™ idealnie.


Pozdrawiam

23 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Bo zakładałem że nie był idiot± ani samobójc± i hamował.

Naprawde warto jednak nabyć troche doswiadczenia na drodze, zanim
zacznie sie wypowiadac z pozycji specjalisty.

I naprawdę szkoda że nie nabyłe¶ tego do¶wiadczenia.

Moze wtedy wiedziałbys, że zwierze moze sie pojawic tak szybko, ze o
hamowaniu to ty ledwo pomyslisz a zwierzak juz bedzie niszczył
karoserie Twojego auta.

A dla braku hamowania po trafieniu zwierzaka też masz takie fajne
wytłumaczenie ? Chętnie poczytam.  :-)

Po pierwsze to mowilismy o hamowaniu przed trafieniem.

Natomiast po trafieniu hamowanie tez moze nie zaczac sie od razu.
Powodow moge podac nawet kilka. Ale wole dyskusje merytryczna zamiast
dyskusji z malkontentem. Wiec zanim je podam, z ciekawosci zapytam, czy
naprawde Tobie zaden powod nie przyszedl do glowy?
Skorzystaj z wlasnego dosiwadczenia za kolkiem :)

24 Data: Czerwiec 12 2015 12:47:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:

Użytkownik RadoslawF  ...

Bo zakładałem że nie był idiotÄ… ani samobójcÄ… i hamował.

Naprawde warto jednak nabyć troche doswiadczenia na drodze, zanim
zacznie sie wypowiadac z pozycji specjalisty.

I naprawdÄ™ szkoda że nie nabyłeĹ› tego doĹ›wiadczenia.

Moze wtedy wiedziałbys, że zwierze moze sie pojawic tak szybko, ze o
hamowaniu to ty ledwo pomyslisz a zwierzak juz bedzie niszczył
karoserie Twojego auta.

A dla braku hamowania po trafieniu zwierzaka też masz takie fajne
wytłumaczenie ? ChÄ™tnie poczytam.  :-)

Po pierwsze to mowilismy o hamowaniu przed trafieniem.

Ja pisałem: "hamował przed trafieniem w zwierzÄ™, hamował po trafieniu
i hamował przed uderzeniem w drzewo".
WiÄ™c nie kłam że mówiliĹ›my tylko o hamowaniu przed trafieniem.

Natomiast po trafieniu hamowanie tez moze nie zaczac sie od razu.
Powodow moge podac nawet kilka. Ale wole dyskusje merytryczna zamiast
dyskusji z malkontentem. Wiec zanim je podam, z ciekawosci zapytam, czy
naprawde Tobie zaden powod nie przyszedl do glowy?
Skorzystaj z wlasnego dosiwadczenia za kolkiem :)

Przyszedł, zapierdalał tak szybko że hammowanie nie pomogło
lub nie zdÄ…żył.


Pozdrawiam

25 Data: Czerwiec 12 2015 16:00:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Natomiast po trafieniu hamowanie tez moze nie zaczac sie od razu.
Powodow moge podac nawet kilka. Ale wole dyskusje merytryczna zamiast
dyskusji z malkontentem. Wiec zanim je podam, z ciekawosci zapytam, czy
naprawde Tobie zaden powod nie przyszedl do glowy?
Skorzystaj z wlasnego dosiwadczenia za kolkiem :)

Przyszedł, zapierdalał tak szybko że hammowanie nie pomogło
lub nie zd±żył.

To smutne ze masz AZ TAK ograniczone myslenie.

26 Data: Czerwiec 13 2015 22:10:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-12 o 18:00, Budzik pisze:

Natomiast po trafieniu hamowanie tez moze nie zaczac sie od razu.
Powodow moge podac nawet kilka. Ale wole dyskusje merytryczna zamiast
dyskusji z malkontentem. Wiec zanim je podam, z ciekawosci zapytam, czy
naprawde Tobie zaden powod nie przyszedl do glowy?
Skorzystaj z wlasnego dosiwadczenia za kolkiem :)

Przyszedł, zapierdalał tak szybko że hammowanie nie pomogło
lub nie zdÄ…żył.

To smutne ze masz AZ TAK ograniczone myslenie.

Smutne jest że ktoĹ› nie rozumiejÄ…cy co czyta jak ty bierze
udział w dyskusji.


Pozdrawiam

27 Data: Czerwiec 14 2015 00:00:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

To smutne ze masz AZ TAK ograniczone myslenie.

Smutne jest że kto¶ nie rozumiej±cy co czyta jak ty bierze
udział w dyskusji.

Widocznie mamy inne podejscie do tego co smutne.

28 Data: Czerwiec 14 2015 11:03:03
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-14 o 02:00, Budzik pisze:

To smutne ze masz AZ TAK ograniczone myslenie.

Smutne jest że ktoĹ› nie rozumiejÄ…cy co czyta jak ty bierze
udział w dyskusji.

Widocznie mamy inne podejscie do tego co smutne.

Nie, po prostu mylisz siÄ™ w swoich ocenach co już wielokrotnie
udowodniłeĹ› w tym wÄ…tku.


Pozdrawiam

29 Data: Czerwiec 14 2015 10:00:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

To smutne ze masz AZ TAK ograniczone myslenie.

Smutne jest że kto¶ nie rozumiej±cy co czyta jak ty bierze
udział w dyskusji.

Widocznie mamy inne podejscie do tego co smutne.

Nie, po prostu mylisz się w swoich ocenach co już wielokrotnie
udowodniłe¶ w tym w±tku.

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze doswiadczenie za
kierownic±.

30 Data: Czerwiec 14 2015 12:03:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-14 12:00, Budzik wrote:

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze doswiadczenie za
kierownic±.

Akurat staż za kierownic± mierzony ilo¶ci± trafionych drzew to słabe kryterium chwały;)

Shrek.

31 Data: Czerwiec 14 2015 11:00:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze doswiadczenie za
kierownic±.

Akurat staż za kierownic± mierzony ilo¶ci± trafionych drzew to słabe
kryterium chwały;)

Pewnie dlatego na taki sie nie powołuję... :)

32 Data: Czerwiec 15 2015 16:27:31
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-14 o 13:00, Budzik pisze:

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze doswiadczenie za
kierownicÄ….

Akurat staż za kierownicÄ… mierzony iloĹ›ciÄ… trafionych drzew to słabe
kryterium chwały;)

Pewnie dlatego na taki sie nie powołujÄ™... :)

Ty siÄ™ nie powołujesz na żaden staż.
Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz doĹ›wiadczenie
rozmówcy. I jak to troll nie znalazłeĹ› nic na potwierdzenie
tych twoich "rewelacji".


Pozdrawiam

33 Data: Czerwiec 15 2015 14:58:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze doswiadczenie za
kierownic±.

Akurat staż za kierownic± mierzony ilo¶ci± trafionych drzew to słabe
kryterium chwały;)

Pewnie dlatego na taki sie nie powołuję... :)

Ty się nie powołujesz na żaden staż.
Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz do¶wiadczenie
rozmówcy. I jak to troll nie znalazłe¶ nic na potwierdzenie
tych twoich "rewelacji".

Masz rację, powinienem raczej podwazac staż  prowadzenia konstruktywnych
dyskusji skoro po wymienieniu tylu postów koronnymi argumentami za drzewami
sa:
- zatrzymywanie sniegu
- bo sa kuzwa ładne!

34 Data: Czerwiec 17 2015 18:05:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-15 o 16:58, Budzik pisze:

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze doswiadczenie za
kierownicÄ….

Akurat staż za kierownicÄ… mierzony iloĹ›ciÄ… trafionych drzew to słabe
kryterium chwały;)

Pewnie dlatego na taki sie nie powołujÄ™... :)

Ty siÄ™ nie powołujesz na żaden staż.
Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz doĹ›wiadczenie
rozmówcy. I jak to troll nie znalazłeĹ› nic na potwierdzenie
tych twoich "rewelacji".

Masz racjÄ™, powinienem raczej podwazac staż  prowadzenia konstruktywnych
dyskusji skoro po wymienieniu tylu postów koronnymi argumentami za drzewami
sa:
- zatrzymywanie sniegu
- bo sa kuzwa ładne!

I znowu nie doczytałeĹ›.
PowinieneĹ› nie podważać czyjĹ› staż ale wykazać że sam posiadasz
spory w danym temacie. Ale oczywiĹ›cie musiałbyĹ› go faktycznie mieć.
Tobie łatwiej jest stwierdzić że rozmówca go nie posiada
bez podania przyczyn dla których tak twierdzisz.


Pozdrawiam

35 Data: Czerwiec 18 2015 17:19:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Podałem przyczyny dlaczego tak uwazam.
Jak mam udowodnic swoj staz?

Nie wiem. Ty wprowadziłe¶ do dyskusji kwestie posiadanego
stażu czy do¶wiadczenia więc na tobie spoczywa obowi±zek
jak to udowodnić.

Ja wprowadziłem staż poniewaz uwazam, ze wiedza w temacie zagrozen na
drodze etc jest pochodna tego stazu.
I jak ktos mi mówi, ze zawsze przwidzi sytuacje na drodze, ze zawsze uda mu
sie uwaryjnie zjechac miedzy drzewa, to ta pochodna mówi mi o jego
niewielkim do¶wiadczeniu.
Inaczej udowadniac rzeczywiscie bedzie trudno.
Ale i nie jest to raczej potrzebne.

Je¶li nie potrafisz lub nie chcesz to uważam że powiniene¶
mnie przeprosić za podważanie mojego. Bo tego też nie udowodnisz.
Czekam na twój ruch.

Ja chyba Bartkowi zarzucałm brak do¶wiadczenia w tym watku...
Ale w sumie do Ciebie tez sie to odnosi, bo zdaje sie, ze to Ty
twierdziłes, ze zawsze trafisz miedzy drzewa jak bedzie taka potrzeba.
Jezeli zmieniłes zdanie to i moje wnioskowanie jest nieaktualne.

36 Data: Czerwiec 19 2015 08:38:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-18 o 19:19, Budzik pisze:

Ja chyba Bartkowi zarzucałm brak do¶wiadczenia w tym watku...
Ale w sumie do Ciebie tez sie to odnosi, bo zdaje sie, ze to Ty
twierdziłes, ze zawsze trafisz miedzy drzewa jak bedzie taka potrzeba.
Jezeli zmieniłes zdanie to i moje wnioskowanie jest nieaktualne.

Od kiedy masz prawo jazdy?

--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

37 Data: Czerwiec 19 2015 11:42:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Ja chyba Bartkowi zarzucałm brak do¶wiadczenia w tym watku...
Ale w sumie do Ciebie tez sie to odnosi, bo zdaje sie, ze to Ty
twierdziłes, ze zawsze trafisz miedzy drzewa jak bedzie taka
potrzeba. Jezeli zmieniłes zdanie to i moje wnioskowanie jest
nieaktualne.

Od kiedy masz prawo jazdy?

Od 98 roku - mój staz to około pol miliona km.
W sumie moze juz troche wiecej - szacowałem to jakis czas temu a
ostatnio sporo jezdze.

I mówisz, że to ja mam mniejszy staż? :)

Nie, mowie, ze tak brzmisz...
Te 3 wypadki...
Znam osoby ktore maja prawo jazdy duzo duzo dłuzej a nadal jezdza tak
sobie.

38 Data: Czerwiec 19 2015 14:25:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-19 o 13:42, Budzik pisze:

Nie, mowie, ze tak brzmisz...
Bo nie zgadzam się z pogl±dem, że należy wycinać drzewa? Bo ginie na nich jaka¶ ilo¶ć osób? Wypadki się zdarzaj±, trudno, taki lajf. Nie będzie drzewa to będzie przepust albo inna przeszkoda. Jak kto¶ nie my¶li to chyba sam jest sobie winien.  A jeżeli mimo wszystko co¶ się zdarzy na drodze to tak jak napisałem wcze¶niej, taki lajf.

Więcej ginie pieszych, co z tym zrobisz?

Te 3 wypadki...
Ale co mało/dużo?
Żadnego nie spowodowałem więc nie wiem o co Ci chodzi.

Znam osoby ktore maja prawo jazdy duzo duzo dłuzej a nadal jezdza tak
sobie.
I?


--
BartekZX9R
Ave1,8 / Ave2.0
EL

39 Data: Czerwiec 19 2015 19:00:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

W dniu 2015-06-19 o 13:42, Budzik pisze:

Nie, mowie, ze tak brzmisz...
Bo nie zgadzam się z pogl±dem, że należy wycinać drzewa?

Nie, bo argumentujesz w sposób: drzewa mi sie podobaja...

Bo ginie na
nich jaka¶ ilo¶ć osób?

Spora ilosc a nie jakas...

Wypadki się zdarzaj±, trudno, taki lajf.

Wielokrotnie to powtarzałes, wielokrotnie odpowiadałem pytajac np. czy
zapiansz pasy - nie odpowiedziałes...

Nie
będzie drzewa to będzie przepust albo inna przeszkoda.

Na to tez juz wielokrotnie odpowiadałem i nie ustosunkowałes sie.

Jak kto¶ nie
my¶li to chyba sam jest sobie winien.

I tutaj objawia sie to co moim zdaniem swaidczy o braku doswiadczenia -
przekonanie ze masz wpływ na wszystko co sie dzieje na drodze.

A jeżeli mimo wszystko co¶ się
zdarzy na drodze to tak jak napisałem wcze¶niej, taki lajf.

A ja mówie zen ie taki lajf, bo skutki mozna ograniczac, co sie zreszta
robi od lat na rózne sposoby.

Więcej ginie pieszych, co z tym zrobisz?

Lepsze wyizolowane drogi tam gdzie jest duzy ruch, chodniki, kamizelki
odblaskowe po zmroku i zapewne wiele innych działan.
 
Te 3 wypadki...
Ale co mało/dużo?
Żadnego nie spowodowałem więc nie wiem o co Ci chodzi.

Własnie o to.
Ze po pierwsze z tym przewisywaniem nie jest u Ciebie az tak dobrze, po
drugie - ze pomimo braku winy uległes wypadkowi.
Wolisz w takim wypadku zginac czy np. zepsuc auto a samemu wyjsc bez
szwanku?

Znam osoby ktore maja prawo jazdy duzo duzo dłuzej a nadal jezdza tak
sobie.
I?

Przejechane km nie zawsze swiadcza o nabytych umiejetnosciach...

40 Data: Czerwiec 20 2015 10:41:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-19 o 21:00, Budzik pisze:

Te 3 wypadki...
> Ale co mało/dużo?
> Ĺ»adnego nie spowodowałem wiÄ™c nie wiem o co Ci chodzi.
>
Własnie o to.
Ze po pierwsze z tym przewisywaniem nie jest u Ciebie az tak dobrze, po
drugie - ze pomimo braku winy uległes wypadkowi.
Wolisz w takim wypadku zginac czy np. zepsuc auto a samemu wyjsc bez
szwanku?

Nie bez winy - przecież zapierdalał bez wyobraĽni - stosujÄ…c jego "logikÄ™".

--
Liwiusz

41 Data: Czerwiec 20 2015 10:37:37
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Liwiusz  ...

Te 3 wypadki...
> Ale co mało/dużo?
> Żadnego nie spowodowałem więc nie wiem o co Ci chodzi.
>
Własnie o to.
Ze po pierwsze z tym przewisywaniem nie jest u Ciebie az tak dobrze,
po drugie - ze pomimo braku winy uległes wypadkowi.
Wolisz w takim wypadku zginac czy np. zepsuc auto a samemu wyjsc bez
szwanku?

Nie bez winy - przecież zapierdalał bez wyobraĽni - stosuj±c jego
"logikę".

:)

42 Data: Czerwiec 22 2015 08:57:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-20 o 12:37, Budzik pisze:

Użytkownik Liwiusz  ...

Te 3 wypadki...
Ale co mało/dużo?
Żadnego nie spowodowałem więc nie wiem o co Ci chodzi.

Własnie o to.
Ze po pierwsze z tym przewisywaniem nie jest u Ciebie az tak dobrze,
po drugie - ze pomimo braku winy uległes wypadkowi.
Wolisz w takim wypadku zginac czy np. zepsuc auto a samemu wyjsc bez
szwanku?

Nie bez winy - przecież zapierdalał bez wyobraĽni - stosuj±c jego
"logikę".

:)

WeĽ mi przypomnij czy w którym¶ po¶cie opisywałem te zdażenia?
Bo co¶ mi się zdaje, że obaj z liwiuszem co¶ cobie znów ubzdurali¶cie.
Ale oczywi¶cie mogę się mylić, nie?

Tylko mi pokaż ten post. To może wrócimy do dyskusji.



--
BartekZX9R
Ave1,8 / Ave2.0
EL

43 Data: Czerwiec 22 2015 08:00:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Nie bez winy - przecież zapierdalał bez wyobraĽni - stosuj±c jego
"logikę".

:)

WeĽ mi przypomnij czy w którym¶ po¶cie opisywałem te zdażenia?

Po pierwsze: zdarzenie...
Po drugie - Liwiusz nie odnosił sie do Twojego opisu zdarzenia, tylko do
Twojej logiki...

Bo co¶ mi się zdaje, że obaj z liwiuszem co¶ cobie znów ubzdurali¶cie.
Ale oczywi¶cie mogę się mylić, nie?

Możesz...

Tylko mi pokaż ten post. To może wrócimy do dyskusji.

Gdyby¶ chciał wrócic do dyskusji to w poprzednich postach masz mnóstwo
pytan na ktore nie odpowiedziałes...

44 Data: Czerwiec 22 2015 10:06:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-22 o 10:00, Budzik pisze:

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Nie bez winy - przecież zapierdalał bez wyobraĽni - stosuj±c jego
"logikę".

:)

WeĽ mi przypomnij czy w którym¶ po¶cie opisywałem te zdażenia?

Po pierwsze: zdarzenie...
To co¶ co zawsze może się trafić, niezależnie od tego czy będziesz przygotowany czy nie.
I tak jak Masti już ci napisał, zamiast drzewa będziesz miał przepust, znak, lampę, itd.
¦wiat nie jest płaski i nie został stworzony żeby¶ mógł zapierdalać wszędzie. Jak masz odrobinę rozumu w głowie, to w takich miejscach zwolnisz.

Po drugie - Liwiusz nie odnosił sie do Twojego opisu zdarzenia, tylko do
Twojej logiki...

Której wam chyba brakuje.

Bo co¶ mi się zdaje, że obaj z liwiuszem co¶ cobie znów ubzdurali¶cie.
Ale oczywi¶cie mogę się mylić, nie?

Możesz...

taaa, ale nie wskazałe¶.
Tylko mi pokaż ten post. To może wrócimy do dyskusji.

Gdyby¶ chciał wrócic do dyskusji to w poprzednich postach masz mnóstwo
pytan na ktore nie odpowiedziałes...
A to już gówno prawda.
EOT


--
BartekZX9R
Ave1,8 / Ave2.0
EL

45 Data: Czerwiec 22 2015 12:00:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

W sensie: zdarzenie przez "ż"? Hmm...

No i? Bł±d, jeden, poczułe¶ się dowarto¶ciowany?

No i bł±d. I tyle.

I tak jak Masti już ci napisał, zamiast drzewa będziesz miał
przepust, znak, lampę, itd.

Albo puste pobocze, jeżeli usunę drzewo.
Znasz znaczenie słowa prawdopodobienstwo?

To teraz mistrzu zapierdalania, policz sobie prawdopodobieństwo
walnięcia w drzewo podczas jazdy z _głow±_

Prawdopodobienstwo walniecia w drzewo ktorego nie ma = 0.
Prawdopodobienstwo walniecia w drzewo, ktore nie zostało wyciete > 0.

I mówi to ktos kto miał juz 3 powazne wypadki.

Wskaż mi kurwa, gdzie napisałem _poważne_.

I ty mi dogryzasz o dowartosciowywaniu?
A po tym przecinku/wtraceniu poczułes sie dowartosciowany?

Co do "powaznych wypadków: a nie napisałes tak?
Ogólnie to wypadek juz sam w sobie jest powazny. To słowo ma takie
zabarwienie.
W przeciwienstwie do np. stłuczki.

Ale poszukalem:
Message-ID:

Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4 kółkach.
Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w tym trzy
poważne, piszę bo wła¶nie podczas tych zdarzeń nie zapierdalałem.

Czyli wypadków było nawet wiecej? NieĽle...

Było nie zapierdalac i przewidywac.

Wła¶nie _przewidywanie_ pozwoliło unikn±ć poważnych konsekwencji,
również z uniknięciem jebnięcia w drzewo.

Jestes naiwny sadzac ze przy okazji nie miałes tez po prostu szczescia.
Ja znam wielu sweitnych kierowców i wielu z nich miało powazne wypadki
pomimo tego, ze nic złego nei zrobili.
Po prostu ktos nagle w nich wjechał, nagle zmienił kierunek jazdy etc i nic
nie dało sie zrobic, bo nie było gdzie uciekac, lub jak uciekac.
Tylko dziecko moze sadzic, ze uwazajac na drodze, ma całkowity wpływ na
swoje bezpieczesntwo.

Albo na kleczkach do Czestochowy ze akurat te wypadki nie spowodowały
koniecznosci lub po prostu nie spowodowały Twojego zjazdu na pobocze
na ktorym byłoby drzewo.

Było, nie uderzyłem.

No to kleczki i do czestochowy!

P.S. Skoro budujemy drogi za grube miliony to nie lepiej wyciac
drzewa i umozliwic zapierdalanie z predkosciami 80-90 na godzine,
zamiast zostawiac drzewa i powodowac koniecznosc jechania z
bezpiecznymi predkosciami 40-50 na godzine?

Tobie chyba co¶ się ostro miesza. Nowe drogi s± bez drzew na
poboczach.

Remontuje sie tez stare.
I tez za grube miliony.

46 Data: Czerwiec 22 2015 15:18:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-22 o 14:00, Budzik pisze:

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

W sensie: zdarzenie przez "ż"? Hmm...

No i? Bł±d, jeden, poczułe¶ się dowarto¶ciowany?

No i bł±d. I tyle.
Więc mogłe¶ sobie darować.

Ale poszukalem:
Message-ID: Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4 kółkach.
Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w tym trzy
poważne, piszę bo wła¶nie podczas tych zdarzeń nie zapierdalałem.

Czyli wypadków było nawet wiecej? NieĽle...
A widzisz, baranów, takich, którzy my¶l±, że można zapierdalać gdzie popadnie nie brakuje.


Było nie zapierdalac i przewidywac.

Wła¶nie _przewidywanie_ pozwoliło unikn±ć poważnych konsekwencji,
również z uniknięciem jebnięcia w drzewo.

Jestes naiwny sadzac ze przy okazji nie miałes tez po prostu szczescia.
Ja znam wielu sweitnych kierowców i wielu z nich miało powazne wypadki
pomimo tego, ze nic złego nei zrobili.
Po prostu ktos nagle w nich wjechał, nagle zmienił kierunek jazdy etc i nic
nie dało sie zrobic, bo nie było gdzie uciekac, lub jak uciekac.
Tylko dziecko moze sadzic, ze uwazajac na drodze, ma całkowity wpływ na
swoje bezpieczesntwo.
Ale ja o tym wiem, nie za bardzo tylko wiem sk±d u Ciebie przekonanie, że jest inaczej.

Albo na kleczkach do Czestochowy ze akurat te wypadki nie spowodowały
koniecznosci lub po prostu nie spowodowały Twojego zjazdu na pobocze
na ktorym byłoby drzewo.

Było, nie uderzyłem.

No to kleczki i do czestochowy!
Bo?

P.S. Skoro budujemy drogi za grube miliony to nie lepiej wyciac
drzewa i umozliwic zapierdalanie z predkosciami 80-90 na godzine,
zamiast zostawiac drzewa i powodowac koniecznosc jechania z
bezpiecznymi predkosciami 40-50 na godzine?

Tobie chyba co¶ się ostro miesza. Nowe drogi s± bez drzew na
poboczach.

Remontuje sie tez stare.
I tez za grube miliony.
Pokaż przykład.


--
BartekZX9R
Ave1,8 / Ave2.0
EL

47 Data: Czerwiec 22 2015 16:30:34
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

W sensie: zdarzenie przez "ż"? Hmm...

No i? Bł±d, jeden, poczułe¶ się dowarto¶ciowany?

No i bł±d. I tyle.
Więc mogłe¶ sobie darować.

Ale poszukalem:
Message-ID:

Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4
kółkach. Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w
tym trzy poważne, piszę bo wła¶nie podczas tych zdarzeń nie
zapierdalałem.

Czyli wypadków było nawet wiecej? NieĽle...

A widzisz, baranów, takich, którzy my¶l±, że można zapierdalać gdzie
popadnie nie brakuje.

Mowisz o swojej niekompetencji w przewidywaniu tego co sie dzieje i bedzie
działo na drodze? ;-P
Baranow nie brakuje - poza sukcesywnym ich wyłapywaniem minimalizujmy
efekty ich "pracy".

Było nie zapierdalac i przewidywac.

Wła¶nie _przewidywanie_ pozwoliło unikn±ć poważnych konsekwencji,
również z uniknięciem jebnięcia w drzewo.

Jestes naiwny sadzac ze przy okazji nie miałes tez po prostu
szczescia. Ja znam wielu sweitnych kierowców i wielu z nich miało
powazne wypadki pomimo tego, ze nic złego nei zrobili.
Po prostu ktos nagle w nich wjechał, nagle zmienił kierunek jazdy etc
i nic nie dało sie zrobic, bo nie było gdzie uciekac, lub jak
uciekac. Tylko dziecko moze sadzic, ze uwazajac na drodze, ma
całkowity wpływ na swoje bezpieczesntwo.

Ale ja o tym wiem, nie za bardzo tylko wiem sk±d u Ciebie przekonanie,
że jest inaczej.

Wiesz a mimo to chcesz niepotrzebnie powiekszac ryzyko odniesienia obrazen
na drodze?
Dziwny jestes. Masochista?

Albo na kleczkach do Czestochowy ze akurat te wypadki nie
spowodowały koniecznosci lub po prostu nie spowodowały Twojego
zjazdu na pobocze na ktorym byłoby drzewo.

Było, nie uderzyłem.

No to kleczki i do czestochowy!
Bo?

bo miałes sporo szczescia.

P.S. Skoro budujemy drogi za grube miliony to nie lepiej wyciac
drzewa i umozliwic zapierdalanie z predkosciami 80-90 na godzine,
zamiast zostawiac drzewa i powodowac koniecznosc jechania z
bezpiecznymi predkosciami 40-50 na godzine?

Tobie chyba co¶ się ostro miesza. Nowe drogi s± bez drzew na
poboczach.

Remontuje sie tez stare.
I tez za grube miliony.

Pokaż przykład.

Przykład czego? Kładzenia nowego asfaltu na starej drodze bez jednoczesnego
wyciecia drzew?
Naprawde potrzebujesz przykładów?

48 Data: Czerwiec 24 2015 11:10:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik "Bartek Kacprzak"  napisał w wiadomo¶ci

To co¶ co zawsze może się trafić, niezależnie od tego czy będziesz przygotowany czy nie.
I tak jak Masti już ci napisał, zamiast drzewa będziesz miał przepust, znak, lampę, itd.

I z tego powodu, elementy infrastruktury drogowej musz± spełniać pewne wymagania, które regularnie się zwiększa.

Znaków drogowych nikt nie stawia na betonowych słupkach, słupy latarni musz± spełniać odpowiednie normy, zamiast stalowych barier coraz czę¶ciej stosuje się linowe, itd.

Wszystko to robi się, żeby zwiększyć bezpieczeństwo.


¦wiat nie jest płaski i nie został stworzony żeby¶ mógł zapierdalać wszędzie. Jak masz odrobinę rozumu w głowie, to w takich miejscach zwolnisz.

Bardzo ciekawe jest to, że nie dociera do Was, że konsekwencje zderzenia z drzewem niekoniecznie musi ponosić "zapierdalacz".
Ci±gle pomijacie ten aspekt w dyskusji. Ja rozumiem, że jest niewygodny i trudny do zanegowania przez Was, ale to po prostu jest już żałosne jak ci±gle sugerujecie, że na drzewach rozbijaj± się tylko sobie sami winni...



Po drugie - Liwiusz nie odnosił sie do Twojego opisu zdarzenia, tylko do
Twojej logiki...

Której wam chyba brakuje.

Raczej Wam. Gdyby Wasze argumenty były słuszne, to wg Waszych twierdzeń należałoby znie¶ć np. wszelkie ograniczenia prędko¶ci. Przecież zabijać się będ± wtedy tylko "zapierdalacze", a wszyscy inni, którzy będ± jeĽdzić rozs±dnie (wolno) będ± bezpieczni.
Taka jest wła¶nie Wasza logika.


Wiwo

49 Data: Czerwiec 26 2015 16:55:55
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do
tego, ze sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie
dane... Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie
doszlismy juz czy zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Co za idiota z ciebie.

Cóż, rodzice nie nauczyli kulturalnej dyskusji?

To "sporo" to dodałe¶ od siebie, ja tego nie napisałem, kłamco.
Już napisałem żeby¶ sobie procent sam policzył.

Juz o tym dyskutowalismy.
Zreszta masz tu swojego posta:
Message-ID:
Uzyłes okreslenia: "całkiem spory"
Po raz kolejny udowadniam ci ze napisałes cos co twierdzisz, ze nie
napisałes.

W zwiazku z tym oczekuje przeprosin za powyzszego kłamce, oraz stosuj±c
przyjet± przez Ciebie nomenklature, odpowiedzi na pytanie: masz sklerozę,
czy jestes zwykłym idiota?

Ze statystyk policyjnych, wystarczyło samemu sprawdzić.

Pokazywałem ci juz ze statystyki ktore wskazałes nie zawieraja tych
danych...

50 Data: Czerwiec 22 2015 10:00:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Nie bez winy - przecież zapierdalał bez wyobraĽni - stosuj±c jego
"logikę".

:)

WeĽ mi przypomnij czy w którym¶ po¶cie opisywałem te zdażenia?

Po pierwsze: zdarzenie...

To co¶ co zawsze może się trafić, niezależnie od tego czy będziesz
przygotowany czy nie.

W sensie: zdarzenie przez "ż"? Hmm...

I tak jak Masti już ci napisał, zamiast drzewa będziesz miał przepust,
znak, lampę, itd.

Albo puste pobocze, jeżeli usunę drzewo.
Znasz znaczenie słowa prawdopodobienstwo?

¦wiat nie jest płaski i nie został stworzony żeby¶ mógł zapierdalać
wszędzie. Jak masz odrobinę rozumu w głowie, to w takich miejscach
zwolnisz.

I mówi to ktos kto miał juz 3 powazne wypadki.
Było nie zapierdalac i przewidywac.
Albo na kleczkach do Czestochowy ze akurat te wypadki nie spowodowały
koniecznosci lub po prostu nie spowodowały Twojego zjazdu na pobocze na
ktorym byłoby drzewo.

P.S. Skoro budujemy drogi za grube miliony to nie lepiej wyciac drzewa i
umozliwic zapierdalanie z predkosciami 80-90 na godzine, zamiast zostawiac
drzewa i powodowac koniecznosc jechania z bezpiecznymi predkosciami 40-50
na godzine?

Po drugie - Liwiusz nie odnosił sie do Twojego opisu zdarzenia, tylko do
Twojej logiki...

Której wam chyba brakuje.

ROTFL
logiki w sensie Twojego sposobu myslenia.
Kazdy ma jakas logike - Twoja moim zdaniem nie ma sensu i jest dodatkowo
niekonsekwentna.

Bo co¶ mi się zdaje, że obaj z liwiuszem co¶ cobie znów ubzdurali¶cie.
Ale oczywi¶cie mogę się mylić, nie?

Możesz...

taaa, ale nie wskazałe¶.

Ja juz nie mam siły.

Tylko mi pokaż ten post. To może wrócimy do dyskusji.

Gdyby¶ chciał wrócic do dyskusji to w poprzednich postach masz mnóstwo
pytan na ktore nie odpowiedziałes...
A to już gówno prawda.
EOT

Cóż... Niczego lepszego sie nie spodziewałem.

51 Data: Czerwiec 22 2015 13:15:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-22 o 12:00, Budzik pisze:

W sensie: zdarzenie przez "ż"? Hmm...

No i? Bł±d, jeden, poczułe¶ się dowarto¶ciowany?

I tak jak Masti już ci napisał, zamiast drzewa będziesz miał przepust,
znak, lampę, itd.

Albo puste pobocze, jeżeli usunę drzewo.
Znasz znaczenie słowa prawdopodobienstwo?

To teraz mistrzu zapierdalania, policz sobie prawdopodobieństwo walnięcia w drzewo podczas jazdy z _głow±_

I mówi to ktos kto miał juz 3 powazne wypadki.

Wskaż mi kurwa, gdzie napisałem _poważne_.

Było nie zapierdalac i przewidywac.

Wła¶nie _przewidywanie_ pozwoliło unikn±ć poważnych konsekwencji, również z uniknięciem jebnięcia w drzewo.

Albo na kleczkach do Czestochowy ze akurat te wypadki nie spowodowały
koniecznosci lub po prostu nie spowodowały Twojego zjazdu na pobocze na
ktorym byłoby drzewo.
Było, nie uderzyłem.

P.S. Skoro budujemy drogi za grube miliony to nie lepiej wyciac drzewa i
umozliwic zapierdalanie z predkosciami 80-90 na godzine, zamiast zostawiac
drzewa i powodowac koniecznosc jechania z bezpiecznymi predkosciami 40-50
na godzine?
Tobie chyba co¶ się ostro miesza. Nowe drogi s± bez drzew na poboczach.


Po drugie - Liwiusz nie odnosił sie do Twojego opisu zdarzenia, tylko do
Twojej logiki...

Której wam chyba brakuje.

ROTFL
logiki w sensie Twojego sposobu myslenia.
Kazdy ma jakas logike - Twoja moim zdaniem nie ma sensu i jest dodatkowo
niekonsekwentna.

:)
Oczywi¶cie.
Bo co¶ mi się zdaje, że obaj z liwiuszem co¶ cobie znów ubzdurali¶cie.
Ale oczywi¶cie mogę się mylić, nie?

Możesz...

taaa, ale nie wskazałe¶.

Ja juz nie mam siły.

Tylko mi pokaż ten post. To może wrócimy do dyskusji.

Gdyby¶ chciał wrócic do dyskusji to w poprzednich postach masz mnóstwo
pytan na ktore nie odpowiedziałes...
A to już gówno prawda.
EOT

Cóż... Niczego lepszego sie nie spodziewałem.

cóż niczego innego się nie spodziewałem



--
BartekZX9R
Ave1,8 / Ave2.0
EL

52 Data: Czerwiec 24 2015 10:00:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Wiwo  ...

¦wiat nie jest płaski i nie został stworzony żeby¶ mógł zapierdalać
wszędzie. Jak masz odrobinę rozumu w głowie, to w takich miejscach
zwolnisz.

Bardzo ciekawe jest to, że nie dociera do Was, że konsekwencje
zderzenia z drzewem niekoniecznie musi ponosić "zapierdalacz".
Ci±gle pomijacie ten aspekt w dyskusji. Ja rozumiem, że jest
niewygodny i trudny do zanegowania przez Was, ale to po prostu jest
już żałosne jak ci±gle sugerujecie, że na drzewach rozbijaj± się tylko
sobie sami winni...

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do tego, ze
sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy juz czy
zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

53 Data: Czerwiec 24 2015 13:27:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do tego, ze
sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy juz czy
zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Generalnie w tej dyskusji wszyscy zwolennicy drzew w skrajni dróg dorabiaj± ideologię, że na drzewach gin± jedynie winni: pijani, zapierdalacze, młodzi w przeludnionych BMW, itp.

Chyba tylko jedna osoba odniosła się do pytania o tych, którzy zginęli na drzewie nie z własnej winy podsumowuj±c, że Ci nie podpadaj±cy pod żadn± z powyższych kategorii, po prostu maj± pecha...

Je¶li to maj± być argumenty inteligentnych ludzi, to bicie piany w tej dyskusji nie ma po prostu sensu...

Wiwo

54 Data: Czerwiec 24 2015 13:23:59
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Wiwo wrote:


Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomo¶ci

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do tego, ze
sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie
dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy juz czy
zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Generalnie w tej dyskusji wszyscy zwolennicy drzew w skrajni dróg dorabiaj±
ideologię, że na drzewach gin± jedynie winni: pijani, zapierdalacze, młodzi
w przeludnionych BMW, itp.

generalnie to nie ma zwolenników tylko przeciwnicy wycinania.
Nie zrzucaj ciężaru dowodu na innych. To zwolennicy i orędownicy
wycinania powinni dostarczyć dancyh

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

55 Data: Czerwiec 25 2015 14:05:53
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomo¶ci

generalnie to nie ma zwolenników tylko przeciwnicy wycinania.
Nie zrzucaj ciężaru dowodu na innych. To zwolennicy i orędownicy
wycinania powinni dostarczyć dancyh

Dane s±: ok. 400 osób zginęło wskutek uderzenia w drzewo.
Je¶li twierdzisz, że te osoby zginęłyby tak, czy inaczej (przyznaj, jeste¶ fanem serii "Oszukać przeznaczenie"?), to dostarcz na to jakich¶ danych czy dowodów.

Wiwo

56 Data: Czerwiec 24 2015 21:10:47
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Wiwo"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Je¶li to maj± być argumenty inteligentnych ludzi, to bicie piany w tej dyskusji nie ma po prostu sensu...

Inteligentni ludzie nie ceni± wyżej drzew niż ludzkiego życia.

57 Data: Czerwiec 24 2015 19:26:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Cavallino wrote:


Użytkownik "Wiwo"  napisał w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:

Je¶li to maj± być argumenty inteligentnych ludzi, to bicie piany w tej
dyskusji nie ma po prostu sensu...

Inteligentni ludzie nie ceni± wyżej drzew niż ludzkiego życia.

a co ty możesz o tym wiedzieć?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

58 Data: Czerwiec 24 2015 20:16:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do
tego, ze sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie
dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy
juz czy zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Generalnie w tej dyskusji wszyscy zwolennicy drzew w skrajni dróg
dorabiaj± ideologię, że na drzewach gin± jedynie winni: pijani,
zapierdalacze, młodzi w przeludnionych BMW, itp.

generalnie to nie ma zwolenników tylko przeciwnicy wycinania.
Nie zrzucaj ciężaru dowodu na innych. To zwolennicy i orędownicy
wycinania powinni dostarczyć dancyh

Masz dane - 400 osób rocznie...
Pomijam juz fakt bezsensownego osadzenia dyskusji w takich ramach.
Skoro nie ma przeciwników wycinania, to hulaj dusza :)

59 Data: Czerwiec 24 2015 21:06:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do
tego, ze sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie
dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy
juz czy zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Generalnie w tej dyskusji wszyscy zwolennicy drzew w skrajni dróg
dorabiaj± ideologię, że na drzewach gin± jedynie winni: pijani,
zapierdalacze, młodzi w przeludnionych BMW, itp.

generalnie to nie ma zwolenników tylko przeciwnicy wycinania.
Nie zrzucaj ciężaru dowodu na innych. To zwolennicy i orędownicy
wycinania powinni dostarczyć dancyh

Masz dane - 400 osób rocznie...

oczywi¶cie bez żadnej refleksji ile z nich i tak by zginęło.
Nadal nie drzewa ich zabiły

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

60 Data: Czerwiec 24 2015 22:00:04
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do
tego, ze sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie
dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy
juz czy zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Generalnie w tej dyskusji wszyscy zwolennicy drzew w skrajni dróg
dorabiaj± ideologię, że na drzewach gin± jedynie winni: pijani,
zapierdalacze, młodzi w przeludnionych BMW, itp.

generalnie to nie ma zwolenników tylko przeciwnicy wycinania.
Nie zrzucaj ciężaru dowodu na innych. To zwolennicy i orędownicy
wycinania powinni dostarczyć dancyh

Masz dane - 400 osób rocznie...

oczywi¶cie bez żadnej refleksji ile z nich i tak by zginęło.
Nadal nie drzewa ich zabiły

Nie mam jednak watpliwo¶ci, ze wiekszosc by przezyła w ostatecznosci
uszkadzajac zawieszenie samochodu czy nawet karoserię.
Jeżeli ktos wypada z drogi i l±duje na drzewie, to wiele mu nie grozi,
jeżeli miałby puste pobocze zamiast drzew.

61 Data: Czerwiec 24 2015 22:02:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do
tego, ze sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie
dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy
juz czy zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Generalnie w tej dyskusji wszyscy zwolennicy drzew w skrajni dróg
dorabiaj± ideologię, że na drzewach gin± jedynie winni: pijani,
zapierdalacze, młodzi w przeludnionych BMW, itp.

generalnie to nie ma zwolenników tylko przeciwnicy wycinania.
Nie zrzucaj ciężaru dowodu na innych. To zwolennicy i orędownicy
wycinania powinni dostarczyć dancyh

Masz dane - 400 osób rocznie...

oczywi¶cie bez żadnej refleksji ile z nich i tak by zginęło.
Nadal nie drzewa ich zabiły

Nie mam jednak watpliwo¶ci, ze wiekszosc by przezyła w ostatecznosci
uszkadzajac zawieszenie samochodu czy nawet karoserię.
Jeżeli ktos wypada z drogi i l±duje na drzewie, to wiele mu nie grozi,
jeżeli miałby puste pobocze zamiast drzew.

nie masz w±tpliwo¶ci mimo, ze nie masz żadnych danych na temat tych
wypadków. Wiara czyni cuda

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

62 Data: Czerwiec 25 2015 05:00:02
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Masz dane - 400 osób rocznie...

oczywi¶cie bez żadnej refleksji ile z nich i tak by zginęło.
Nadal nie drzewa ich zabiły

Nie mam jednak watpliwo¶ci, ze wiekszosc by przezyła w ostatecznosci
uszkadzajac zawieszenie samochodu czy nawet karoserię.
Jeżeli ktos wypada z drogi i l±duje na drzewie, to wiele mu nie grozi,
jeżeli miałby puste pobocze zamiast drzew.

nie masz w±tpliwo¶ci mimo, ze nie masz żadnych danych na temat tych
wypadków. Wiara czyni cuda

Jezeli Twoje doswiadczenie zyciowe podpowiada ci, ze wpadniecie na drzewo,
ktorego nie ma, jest niebezpieczne... to mozemy o tym porozmawiać...

63 Data: Czerwiec 25 2015 10:16:50
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

Masz dane - 400 osób rocznie...

oczywi¶cie bez żadnej refleksji ile z nich i tak by zginęło.
Nadal nie drzewa ich zabiły

Nie mam jednak watpliwo¶ci, ze wiekszosc by przezyła w ostatecznosci
uszkadzajac zawieszenie samochodu czy nawet karoserię.
Jeżeli ktos wypada z drogi i l±duje na drzewie, to wiele mu nie grozi,
jeżeli miałby puste pobocze zamiast drzew.

nie masz w±tpliwo¶ci mimo, ze nie masz żadnych danych na temat tych
wypadków. Wiara czyni cuda

Jezeli Twoje doswiadczenie zyciowe podpowiada ci, ze wpadniecie na drzewo,
ktorego nie ma, jest niebezpieczne... to mozemy o tym porozmawiać...

po co mam rozmawiać z kim¶ kto nie rozumie co się do niego pisze i
uporczywie zmienia temat jak tylko natrafi na niewygodne argumenty?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

64 Data: Czerwiec 26 2015 11:04:53
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-24 o 12:00, Budzik pisze:

Przypominam ze Bartek w absurdalnosci swoich tez doszedł nawet do tego, ze
sporo z tych ktorzy gina na drzewach to pijani kierowcy.
Nie potrafił jednak powiedziec ile to jest sporo, ani skad ma takie dane...
Zamiast tego podał dane ktore tego nie pokazywały - nie doszlismy juz czy
zrobił to celowo czy po prostu dane Ľle odczytał.

Co za idiota z ciebie.
To "sporo" to dodałe¶ od siebie, ja tego nie napisałem, kłamco.
Już napisałem żeby¶ sobie procent sam policzył.

Ze statystyk policyjnych, wystarczyło samemu sprawdzić.




--
BartekZX9R
Ave1,8 / Ave2.0
EL

65 Data: Czerwiec 19 2015 08:50:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Ja chyba Bartkowi zarzucałm brak do¶wiadczenia w tym watku...
Ale w sumie do Ciebie tez sie to odnosi, bo zdaje sie, ze to Ty
twierdziłes, ze zawsze trafisz miedzy drzewa jak bedzie taka potrzeba.
Jezeli zmieniłes zdanie to i moje wnioskowanie jest nieaktualne.

Od kiedy masz prawo jazdy?

Od 98 roku - mój staz to około pol miliona km.
W sumie moze juz troche wiecej - szacowałem to jakis czas temu a ostatnio
sporo jezdze.

66 Data: Czerwiec 19 2015 11:25:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-19 o 10:50, Budzik pisze:

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Ja chyba Bartkowi zarzucałm brak do¶wiadczenia w tym watku...
Ale w sumie do Ciebie tez sie to odnosi, bo zdaje sie, ze to Ty
twierdziłes, ze zawsze trafisz miedzy drzewa jak bedzie taka potrzeba.
Jezeli zmieniłes zdanie to i moje wnioskowanie jest nieaktualne.

Od kiedy masz prawo jazdy?

Od 98 roku - mój staz to około pol miliona km.
W sumie moze juz troche wiecej - szacowałem to jakis czas temu a ostatnio
sporo jezdze.

I mówisz, że to ja mam mniejszy staż? :)



--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

67 Data: Czerwiec 17 2015 17:00:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze
doswiadczenie za kierownic±.

Akurat staż za kierownic± mierzony ilo¶ci± trafionych drzew to
słabe kryterium chwały;)

Pewnie dlatego na taki sie nie powołuję... :)

Ty się nie powołujesz na żaden staż.
Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz do¶wiadczenie
rozmówcy. I jak to troll nie znalazłe¶ nic na potwierdzenie
tych twoich "rewelacji".

Masz rację, powinienem raczej podwazac staż  prowadzenia
konstruktywnych dyskusji skoro po wymienieniu tylu postów koronnymi
argumentami za drzewami sa:
- zatrzymywanie sniegu
- bo sa kuzwa ładne!

I znowu nie doczytałe¶.
Powiniene¶ nie podważać czyj¶ staż ale wykazać że sam posiadasz
spory w danym temacie. Ale oczywi¶cie musiałby¶ go faktycznie mieć.
Tobie łatwiej jest stwierdzić że rozmówca go nie posiada
bez podania przyczyn dla których tak twierdzisz.

Podałem przyczyny dlaczego tak uwazam.
Jak mam udowodnic swoj staz?

68 Data: Czerwiec 18 2015 14:27:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-17 o 19:00, Budzik pisze:

Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze
doswiadczenie za kierownicÄ….

Akurat staż za kierownicÄ… mierzony iloĹ›ciÄ… trafionych drzew to
słabe kryterium chwały;)

Pewnie dlatego na taki sie nie powołujÄ™... :)

Ty siÄ™ nie powołujesz na żaden staż.
Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz doĹ›wiadczenie
rozmówcy. I jak to troll nie znalazłeĹ› nic na potwierdzenie
tych twoich "rewelacji".

Masz racjÄ™, powinienem raczej podwazac staż  prowadzenia
konstruktywnych dyskusji skoro po wymienieniu tylu postów koronnymi
argumentami za drzewami sa:
- zatrzymywanie sniegu
- bo sa kuzwa ładne!

I znowu nie doczytałeĹ›.
PowinieneĹ› nie podważać czyjĹ› staż ale wykazać że sam posiadasz
spory w danym temacie. Ale oczywiĹ›cie musiałbyĹ› go faktycznie mieć.
Tobie łatwiej jest stwierdzić że rozmówca go nie posiada
bez podania przyczyn dla których tak twierdzisz.

Podałem przyczyny dlaczego tak uwazam.
Jak mam udowodnic swoj staz?

Nie wiem. Ty wprowadziłeĹ› do dyskusji kwestie posiadanego
stażu czy doĹ›wiadczenia wiÄ™c na tobie spoczywa obowiÄ…zek
jak to udowodnić.
JeĹ›li nie potrafisz lub nie chcesz to uważam że powinieneĹ›
mnie przeprosić za podważanie mojego. Bo tego też nie udowodnisz.
Czekam na twój ruch.


Pozdrawiam

69 Data: Czerwiec 07 2015 20:24:42
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Pawel O'Pajak 

Powitanko,

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu

Jaka jest masa jelenia, a jaka samochodu? Zasada zachowania pedu, prosty fizyczny wzor.

i zapalił się po spotkaniu z drzewem ?

Spalil sie, jak spadl do rowu, drzewo moglo rozszczelnic uklad zasilania paliwem, mogl tez zahaczyc o cos na poboczu. Nie wiem, czy sie tego kiedykolwiek dowiemy.

Drzewa maj± nie zabijać normalnie jad±cych.

Tylko czy drzewa o tym wiedza?

Zapierdalaczy
mog±. Lepiej żeby zrobiło to drzewo niż pojazd ze spokojnie
jad±c± rodzin±.

Zwykle zle ludziom nie zycze, w tym przypadku takze, poniewaz nie podzielil bys sie wrazeniami po spokojnej jezdzie z rodzinka, gdy widzisz z naprzeciwka wyprzedzajacego zapierdalacza, a po bokach masz swoje ulubione drzewa. Czy Twoja ostatnia mysla bedzie "O'Pajak mial racje"?

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać mał± szkodliwo¶ć społeczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

70 Data: Czerwiec 07 2015 18:39:44
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Pawel O'Pajak wrote:

Spalil sie, jak spadl do rowu, drzewo moglo rozszczelnic uklad zasilania
paliwem, mogl tez zahaczyc o cos na poboczu. Nie wiem, czy sie tego
kiedykolwiek dowiemy.

na razie policja twierdzi, że powodem zapalenia było zderzenie z
jeleniem. To co? Wybić jelenie?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

71 Data: Czerwiec 08 2015 10:42:50
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomoĹ›ci

Jak szybko trzeba zapierdalać aby uderzenie w jelenia nie
spowolniło samochodu i zapalił siÄ™ po spotkaniu z drzewem ?
Drzewa mają nie zabijać normalnie jadących. Zapierdalaczy
mogÄ…. Lepiej żeby zrobiło to drzewo niż pojazd ze spokojnie
jadÄ…cÄ… rodzinÄ….

No, obronca drzew pewnie by zwolnil.
Ale jechalem wczoraj dk8 z Wrocka do Klodzka i z powrotem - srednia 70 albo i mniej.
Az sie dziwilem co ci ludzie szukaja w poludnie we wroclawiu, bo jeden za drugim i wyprzedzic sie nie da ... a oni chyba spokojnie do domu wracali, bo to wiadomo - korki beda, trzeba caly dzien zarezerwowac na powrot, jak ktos 300km dalej mieszka :-(

Choc po prawdzie - duzo rejestracji lokalnych.

J.

72 Data: Czerwiec 07 2015 11:17:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:


osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po tym,
jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

73 Data: Czerwiec 07 2015 11:22:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

74 Data: Czerwiec 07 2015 11:28:22
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

75 Data: Czerwiec 07 2015 14:01:22
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: atm 

On 2015-06-07 13:28, masti wrote:

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?



Na tak±, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia. Moze to kiedys dobrze sie sprawdzalo w przypadku dorozek i wozow konnych sytuacja jednak troche sie zmienila.
Sporo tego typu drog dodatkowo jest stosunkowo w±ska, pole manewru wynosi niemal zero. Ladnie za to na tych drzewach komponuja sie pozniej krzyzyki.

76 Data: Czerwiec 07 2015 12:11:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

atm wrote:

On 2015-06-07 13:28, masti wrote:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?



Na tak±, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia. Moze

a dlaczego 60cm? a nie 10 czy 100 metrów?
skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

77 Data: Czerwiec 07 2015 14:18:00
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: atm 

On 2015-06-07 14:11, masti wrote:

atm wrote:

On 2015-06-07 13:28, masti wrote:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?



Na tak±, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia. Moze

a dlaczego 60cm? a nie 10 czy 100 metrów?
skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?


Sam zauwazasz zaleznosc miedzy predkoscia a skutkami. Zatem jesli poruszamy sie w zakresie dopuszczalnej plus 10 wiecej dozwolonej to wspomniane przez Ciebie 50, 100, 500m ma sie nijak do tego.
Natomiast drzewa rosnace bezposrednio przy drodze w przypadku takiego jelenia czy innej nieprzewidzianej sytuacji sa zabojcze przy 90-100km/h.
Czy juz policja okreslila z jaka predkoscia poruszal sie samochod?

78 Data: Czerwiec 07 2015 12:22:50
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

atm wrote:

On 2015-06-07 14:11, masti wrote:
atm wrote:

On 2015-06-07 13:28, masti wrote:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?



Na tak±, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia. Moze

a dlaczego 60cm? a nie 10 czy 100 metrów?
skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?


Sam zauwazasz zaleznosc miedzy predkoscia a skutkami. Zatem jesli
poruszamy sie w zakresie dopuszczalnej plus 10 wiecej dozwolonej to
wspomniane przez Ciebie 50, 100, 500m ma sie nijak do tego.

widzę, żę reprezntujesz typ kierowcy uważaj±cy, że ograniczenia s±
stawiane sensownie aTy jako "miszcz kierofnicy" moesz szybciej.
Czyli jak na drodze będzie lód też będziesz jechał ograniczenie +10? Bo
czemu nie?

Natomiast drzewa rosnace bezposrednio przy drodze w przypadku takiego
jelenia czy innej nieprzewidzianej sytuacji sa zabojcze przy 90-100km/h.
Czy juz policja okreslila z jaka predkoscia poruszal sie samochod?

"Policja uważa, że ich ¶mierć nast±piła w konsekwencji uderzenia w
jelenia."

zabić wsystkie jelenie


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

79 Data: Czerwiec 07 2015 14:32:56
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: atm 

On 2015-06-07 14:22, masti wrote:

atm wrote:

On 2015-06-07 14:11, masti wrote:
atm wrote:

On 2015-06-07 13:28, masti wrote:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?



Na tak±, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia. Moze

a dlaczego 60cm? a nie 10 czy 100 metrów?
skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?


Sam zauwazasz zaleznosc miedzy predkoscia a skutkami. Zatem jesli
poruszamy sie w zakresie dopuszczalnej plus 10 wiecej dozwolonej to
wspomniane przez Ciebie 50, 100, 500m ma sie nijak do tego.

widzę, żę reprezntujesz typ kierowcy uważaj±cy, że ograniczenia s±
stawiane sensownie aTy jako "miszcz kierofnicy" moesz szybciej.
Czyli jak na drodze będzie lód też będziesz jechał ograniczenie +10? Bo
czemu nie?

To nie jest jedna droga, jest ich znacznie wiecej, roznia sie jakoscia i szerokoscia od takich do znacznie lepszych. Jednak drzewa nadal stanowia w tej sytuacji bardzo duze zagrozenie. Dobrze, ze wspomniales o zimie: tego typu drogi nie naleza do tych pierwszej kategorii odsniezania. Nawet przy 50-60 latwo na lodzie wyjechac i zamiast w rowie skonczyc na drzewie.




Natomiast drzewa rosnace bezposrednio przy drodze w przypadku takiego
jelenia czy innej nieprzewidzianej sytuacji sa zabojcze przy 90-100km/h.
Czy juz policja okreslila z jaka predkoscia poruszal sie samochod?

"Policja uważa, że ich ¶mierć nast±piła w konsekwencji uderzenia w
jelenia."

zabić wsystkie jelenie



Ze wstępnych ustaleń wynika, że opel astra kombi zderzył się z jeleniem, ponieważ w pobliżu wypadku znaleziono ciało zwierzęcia. Następnie auto uderzyło w drzewo, zapaliło się, po czym stoczyło się do rowu

80 Data: Czerwiec 07 2015 12:44:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

atm wrote:

On 2015-06-07 14:22, masti wrote:
atm wrote:

On 2015-06-07 14:11, masti wrote:
atm wrote:

On 2015-06-07 13:28, masti wrote:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?



Na tak±, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia. Moze

a dlaczego 60cm? a nie 10 czy 100 metrów?
skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?


Sam zauwazasz zaleznosc miedzy predkoscia a skutkami. Zatem jesli
poruszamy sie w zakresie dopuszczalnej plus 10 wiecej dozwolonej to
wspomniane przez Ciebie 50, 100, 500m ma sie nijak do tego.

widzę, żę reprezntujesz typ kierowcy uważaj±cy, że ograniczenia s±
stawiane sensownie aTy jako "miszcz kierofnicy" moesz szybciej.
Czyli jak na drodze będzie lód też będziesz jechał ograniczenie +10? Bo
czemu nie?

To nie jest jedna droga, jest ich znacznie wiecej, roznia sie jakoscia i
szerokoscia od takich

do znacznie lepszych. Jednak drzewa nadal stanowia w tej sytuacji bardzo
duze zagrozenie. Dobrze, ze wspomniales o zimie: tego typu drogi nie
naleza do tych pierwszej kategorii odsniezania. Nawet przy 50-60 latwo
na lodzie wyjechac i zamiast w rowie skonczyc na drzewie.

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja będzie
wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?





Natomiast drzewa rosnace bezposrednio przy drodze w przypadku takiego
jelenia czy innej nieprzewidzianej sytuacji sa zabojcze przy 90-100km/h.
Czy juz policja okreslila z jaka predkoscia poruszal sie samochod?

"Policja uważa, że ich ¶mierć nast±piła w konsekwencji uderzenia w
jelenia."

zabić wsystkie jelenie



Ze wstępnych ustaleń wynika, że opel astra kombi zderzył się z jeleniem,
ponieważ w pobliżu wypadku znaleziono ciało zwierzęcia. Następnie auto
uderzyło w drzewo, zapaliło się, po czym stoczyło się do rowu

Poci±gi też trzeba zliwidować. Zabijaj± kierowców
<lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,18074167,Smiertelny_wypadek_na_Radogoszczu__Dwie_osoby_wjechaly.html>


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

81 Data: Czerwiec 07 2015 15:18:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: atm 

On 2015-06-07 14:44, masti wrote:

atm wrote:

On 2015-06-07 14:22, masti wrote:
atm wrote:

On 2015-06-07 14:11, masti wrote:
atm wrote:

On 2015-06-07 13:28, masti wrote:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonÄ™ły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył siÄ™ z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usunÄ…c w miare
bezproblemowo.

na jakÄ… odległoć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prÄ™dkoĹ›ciÄ… odpowiedniÄ… do warunków?



Na takÄ…, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia. Moze

a dlaczego 60cm? a nie 10 czy 100 metrów?
skoro drzewa rosnÄ… 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?


Sam zauwazasz zaleznosc miedzy predkoscia a skutkami. Zatem jesli
poruszamy sie w zakresie dopuszczalnej plus 10 wiecej dozwolonej to
wspomniane przez Ciebie 50, 100, 500m ma sie nijak do tego.

widzÄ™, żÄ™ reprezntujesz typ kierowcy uważajÄ…cy, że ograniczenia sÄ…
stawiane sensownie aTy jako "miszcz kierofnicy" moesz szybciej.
Czyli jak na drodze bÄ™dzie lód też bÄ™dziesz jechał ograniczenie +10? Bo
czemu nie?

To nie jest jedna droga, jest ich znacznie wiecej, roznia sie jakoscia i
szerokoscia od takich

do znacznie lepszych. Jednak drzewa nadal stanowia w tej sytuacji bardzo
duze zagrozenie. Dobrze, ze wspomniales o zimie: tego typu drogi nie
naleza do tych pierwszej kategorii odsniezania. Nawet przy 50-60 latwo
na lodzie wyjechac i zamiast w rowie skonczyc na drzewie.

zaczynasz isć w dobrą stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja będzie
wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Wrocmy zatem do dwukółek w zaprzegu... Zauważ, ze nowe drogi projektuje sie bez drzew przy krawedzi jezdni, z jakiegos powodu.
Baaa, kocie lby kryje sie asfaltem, zdecydowana wiekszosc dróg na 1.5 pasa zostala poszerzona i wyasfaltowana. Dlaczego upierac sie przy drzewach? Z czasem zmienily sie predkosci, natezenie ruchu i chyba nie ma powodu trzymac sie tych drzew? Idac tropem, ktory przedstawiasz w zasadzie nie byloby potrzeby zmiany drog a wlasciwie szlakow od XVIIIw.

To nie jest kwestia dotyczaca malolatow przekraczajacych predkosc. Dotyczy to kazdego z nas gdy zostanie zaskoczony manewrem pijanego kierowcy, zwierza itd. Po prostu nie ma gdzie uciec.

Zarzucales wczesniej te +10. Ok, odejmij te 10 od 90 i taki bedzie wynik:
"Uderzenie samochodu jadÄ…cego z prÄ™dkoĹ›ciÄ… 80 km/h z drzewem czy stojÄ…cÄ… ciÄ™żarówkÄ… prawie zawsze jest Ĺ›miertelne dla ludzi w samochodzie. Całkowicie bez szans jest osoba, która nie zapiÄ™ła pasów."

Ja wiem, ze oni maja kubki z napisami, ze gorÄ…ce ale w tym tez chyba cos jest:
"Amerykanie sprawdzili, że wypadek przy prÄ™dkoĹ›ci 60 km/h wymaga użycia Ĺ›migłowca ratunkowego. – To znaczy, że obrażenia podróżujÄ…cych autem z takÄ… szybkoĹ›ciÄ… mogÄ… być bardzo poważne i wymagajÄ… bardzo szybkiego udzielenia pomocy – wyjaĹ›nia dr Robert GałÄ…zkowski z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego."
http://www.fakt.pl/Tak-giniesz-w-samochodzie,artykuly,35723,1.html

Do jakiej zatem wg Ciebie dojdziemy predkosci, zeby bezpieczenstwo po wypadnieciu z drogi bylo przyblizone do wpadniecia do rowu przydroznego lub po prostu wyjechaniu w pole?








Natomiast drzewa rosnace bezposrednio przy drodze w przypadku takiego
jelenia czy innej nieprzewidzianej sytuacji sa zabojcze przy 90-100km/h.
Czy juz policja okreslila z jaka predkoscia poruszal sie samochod?

"Policja uważa, że ich Ĺ›mierć nastÄ…piła w konsekwencji uderzenia w
jelenia."

zabić wsystkie jelenie



Ze wstÄ™pnych ustaleĹ„ wynika, że opel astra kombi zderzył siÄ™ z jeleniem,
ponieważ w pobliżu wypadku znaleziono ciało zwierzÄ™cia. NastÄ™pnie auto
uderzyło w drzewo, zapaliło siÄ™, po czym stoczyło siÄ™ do rowu

PociÄ…gi też trzeba zliwidować. ZabijajÄ… kierowców
<lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,18074167,Smiertelny_wypadek_na_Radogoszczu__Dwie_osoby_wjechaly.html>



82 Data: Czerwiec 07 2015 19:27:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: atm 

Temat od dluzszego czasu pojawia sie w internecie:
http://www.krbrd.gov.pl/pl/aktualnosci/drzewa-w-koronie-drogi-istotny-czynnik-zagrozenia-w-ruchu-drogowym.html
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/wypadki-na-przydroznych-drzewach-prezes-nik,218,0,1758426.html
Jak podaje NIK, z danych Policji wynika, że w 2014 roku doszło w Polsce do 1818 wypadków z najechaniem na drzewo. W konsekwencji 421 osób poniosło Ĺ›mierć, a 2226 zostało rannych. W 2013 roku ofiar było jeszcze wiÄ™cej bo aż 2055 takich zdarzeĹ„, w których zginÄ™ły 473 osoby, a rany odniosło o 350 wiÄ™cej niż w ubiegłym roku. Przydrożne drzewa majÄ… pod tym wzglÄ™dem gorsze statystyki niż wszystkie inne elementy infrastruktury drogowej razem wziÄ™te.

83 Data: Czerwiec 08 2015 11:41:42
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: T. 

W dniu 2015-06-07 o 19:27, atm pisze:

Temat od dluzszego czasu pojawia sie w internecie:
http://www.krbrd.gov.pl/pl/aktualnosci/drzewa-w-koronie-drogi-istotny-czynnik-zagrozenia-w-ruchu-drogowym.html

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/wypadki-na-przydroznych-drzewach-prezes-nik,218,0,1758426.html

Jak podaje NIK, z danych Policji wynika, że w 2014 roku doszło w Polsce
do 1818 wypadków z najechaniem na drzewo. W konsekwencji 421 osób
poniosło Ĺ›mierć, a 2226 zostało rannych. W 2013 roku ofiar było jeszcze
wiÄ™cej bo aż 2055 takich zdarzeĹ„, w których zginÄ™ły 473 osoby, a rany
odniosło o 350 wiÄ™cej niż w ubiegłym roku. Przydrożne drzewa majÄ… pod
tym wzglÄ™dem gorsze statystyki niż wszystkie inne elementy
infrastruktury drogowej razem wzięte.

Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
T.

84 Data: Czerwiec 08 2015 11:47:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: atm 

On 2015-06-08 11:41, T. wrote:

W dniu 2015-06-07 o 19:27, atm pisze:
Temat od dluzszego czasu pojawia sie w internecie:
http://www.krbrd.gov.pl/pl/aktualnosci/drzewa-w-koronie-drogi-istotny-czynnik-zagrozenia-w-ruchu-drogowym.html


http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/wypadki-na-przydroznych-drzewach-prezes-nik,218,0,1758426.html


Jak podaje NIK, z danych Policji wynika, że w 2014 roku doszło w Polsce
do 1818 wypadków z najechaniem na drzewo. W konsekwencji 421 osób
poniosło Ĺ›mierć, a 2226 zostało rannych. W 2013 roku ofiar było jeszcze
wiÄ™cej bo aż 2055 takich zdarzeĹ„, w których zginÄ™ły 473 osoby, a rany
odniosło o 350 wiÄ™cej niż w ubiegłym roku. Przydrożne drzewa majÄ… pod
tym wzglÄ™dem gorsze statystyki niż wszystkie inne elementy
infrastruktury drogowej razem wzięte.

Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
T.

Spojrz na prawodawstwo w wielu krajach - nie masz prawa posiadac noza w miejscach publicznych.

85 Data: Czerwiec 08 2015 11:50:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

atm wrote:


Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
T.

Spojrz na prawodawstwo w wielu krajach - nie masz prawa posiadac noza w
miejscach publicznych.

sztućce ze sklepu przewozisz do domu opancerzonym pojazdem ochrony?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

86 Data: Czerwiec 08 2015 14:05:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: atm 

On 2015-06-08 13:50, masti wrote:

atm wrote:


Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
T.

Spojrz na prawodawstwo w wielu krajach - nie masz prawa posiadac noza w
miejscach publicznych.

sztućce ze sklepu przewozisz do domu opancerzonym pojazdem ochrony?



Hehe, czyli jednak potrafisz dostrzec czasem roznice gdy jest o wygodne dla Ciebie.
Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia z drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?

87 Data: Czerwiec 08 2015 14:29:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "atm"  napisał w wiadomo¶ci grup
On 2015-06-08 13:50, masti wrote:

Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
Spojrz na prawodawstwo w wielu krajach - nie masz prawa posiadac noza w
miejscach publicznych.
sztućce ze sklepu przewozisz do domu opancerzonym pojazdem ochrony?

Chyba jakos tak. Ale taki kraj jest tylko jeden.
W innych owszem -  noza sprezynowego miec nie mozesz.
Czy takiego: http://en.wikipedia.org/wiki/Butterfly_knife
Czy nawet kastetu. Czasem nawet zwyklego scyzoryka.
Ale z karabinem mozesz spacerowac :-)

Choc z tym karabinem, to coraz gorzej ...

Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia z drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?

No wiesz, drzewa u nas na jezdni nie rosna (z kilkoma wyjatkami).
Wiec zeby sie o drzewo rozbic, to trzeba z jezdni wypasc.

Jelen czy jednak nadmierna predkosc ?

Ale z drugiej strony - jak widac wypadaja.  Oczysczenie pobocza uratuje im zycie i zdrowie ...

J.

88 Data: Czerwiec 08 2015 12:28:35
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

atm wrote:

On 2015-06-08 13:50, masti wrote:
atm wrote:


Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
T.

Spojrz na prawodawstwo w wielu krajach - nie masz prawa posiadac noza w
miejscach publicznych.

sztućce ze sklepu przewozisz do domu opancerzonym pojazdem ochrony?



Hehe, czyli jednak potrafisz dostrzec czasem roznice gdy jest o wygodne
dla Ciebie.

odpowiesz? czy jednak wrzuciłę¶ tekst o nożu bez sensu?

Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia z
drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?

oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez kierowców
nie prze drzewa

PS: jak ci urwie się koło to zakażesz montowania kół w samochodach?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

89 Data: Czerwiec 08 2015 14:52:41
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: atm 

On 2015-06-08 14:28, masti wrote:

atm wrote:

On 2015-06-08 13:50, masti wrote:
atm wrote:


Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
T.

Spojrz na prawodawstwo w wielu krajach - nie masz prawa posiadac noza w
miejscach publicznych.

sztućce ze sklepu przewozisz do domu opancerzonym pojazdem ochrony?



Hehe, czyli jednak potrafisz dostrzec czasem roznice gdy jest o wygodne
dla Ciebie.

odpowiesz? czy jednak wrzuciłę¶ tekst o nożu bez sensu?

Nie ja wrzucilem kwestii noza, podobnie jak nie ja wrzucilem pociagu, przedszkola i cokolwiek innego tutaj wymieniales. Czy naprawde trzeba uciekac sie do podawania przykladow mniej i bardziej absurdalnych oraz
skrajnych (pijani kierowcy, mistrzowie kierownicy, przekraczajacy predkosc) zeby uzasadnic potrzebe istnienia drzew przy drodze?

Popatrz jak ladnie wylapales, ze do noza mozna sie przyczepic bo niedoprecyzowalem gwiazdk±, ze nie chodzi o plastikowe z "kebaba", sztucce i te z zabawkowego. Zatem dla Ciebie jest powyzsza gwiazdka.



Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia z
drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?


oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez kierowców
nie prze drzewa

Mhm....i drzewa nic nie mialy do tego, ze te osoby sa teraz 2m pod ziemia?


PS: jak ci urwie się koło to zakażesz montowania kół w samochodach?


No widzisz, nastepny absurdalny przyklad, pozostalo jeszcze tego sporo ł±cznie z czarnymi dziurami i kosmitami.
Idac tym tropem wszystkie srodki bezpieczenstwa biernego sa bzdura?
Poniewaz "oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez kierowców" a nie z powodu kierownicy bez poduszki, braku lub niesprawnych pasow itd?

masti, powiem szczerze, ze jestem pod wrazeniem Twojej odpornosci na liczby i argumenty, ba - takze dzialania wladz, zeby usunac drzewa ze skrajni jezdni. Nawet informacja, ze "przydrożne drzewa maj± pod tym względem gorsze statystyki niż wszystkie inne elementy infrastruktury drogowej razem wzięte" nie sklania Cie do zastanowienia.
Chyba nie chce mi sie dalej kopac z koniem, bez urazy.

90 Data: Czerwiec 08 2015 13:54:57
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

atm wrote:

On 2015-06-08 14:28, masti wrote:
atm wrote:

On 2015-06-08 13:50, masti wrote:
atm wrote:


Zobacz do statystyk, ile było zabójstw z użyciem noży. Zabrać wszystkie?
T.

Spojrz na prawodawstwo w wielu krajach - nie masz prawa posiadac noza w
miejscach publicznych.

sztućce ze sklepu przewozisz do domu opancerzonym pojazdem ochrony?



Hehe, czyli jednak potrafisz dostrzec czasem roznice gdy jest o wygodne
dla Ciebie.

odpowiesz? czy jednak wrzuciłę¶ tekst o nożu bez sensu?

Nie ja wrzucilem kwestii noza, podobnie jak nie ja wrzucilem pociagu,
przedszkola i cokolwiek innego tutaj wymieniales. Czy naprawde trzeba
uciekac sie do podawania przykladow mniej i bardziej absurdalnych oraz
skrajnych (pijani kierowcy, mistrzowie kierownicy, przekraczajacy
predkosc) zeby uzasadnic potrzebe istnienia drzew przy drodze?

nie mówimy o uzasadnianiu potrzeby istnienia drzew bo one tam s±.
Rozmawiamy o uzasdnieniu ich wycięcia.


Popatrz jak ladnie wylapales, ze do noza mozna sie przyczepic bo
niedoprecyzowalem gwiazdk±, ze nie chodzi o plastikowe z "kebaba",
sztucce i te z zabawkowego. Zatem dla Ciebie jest powyzsza gwiazdka.

i parę jescze innych.




Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia z
drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?


oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez kierowców
nie prze drzewa

Mhm....i drzewa nic nie mialy do tego, ze te osoby sa teraz 2m pod ziemia?

Mhm, a co z reszt± przyczyn?



PS: jak ci urwie się koło to zakażesz montowania kół w samochodach?


No widzisz, nastepny absurdalny przyklad, pozostalo jeszcze tego sporo
ł±cznie z czarnymi dziurami i kosmitami.
Idac tym tropem wszystkie srodki bezpieczenstwa biernego sa bzdura?
Poniewaz "oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez
kierowców" a nie z powodu kierownicy bez poduszki, braku lub
niesprawnych pasow itd?

masti, powiem szczerze, ze jestem pod wrazeniem Twojej odpornosci na
liczby i argumenty,

a dasz choć jeden argument? bo na razie ich nie podałe¶.


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

91 Data: Czerwiec 08 2015 16:00:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

a dasz choć jeden argument? bo na razie ich nie podałe¶.

ROTFL
Skoro poprzednie nie dotarły to moze inaczej: DUPA...

92 Data: Czerwiec 18 2015 13:38:53
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

a dasz choć jeden argument? bo na razie ich nie podałe¶.

ROTFL
Skoro poprzednie nie dotarły to moze inaczej: DUPA...

ładnie podsumowałe¶ swoj± "argumentację"

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

93 Data: Czerwiec 08 2015 16:00:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia z
drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?

oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez kierowców
nie prze drzewa

Nie, oni zgineli w wyniku wypadku ktorego to skutki zostały zwielokrotnione
przez drzewo na ktore wpadli.
A skutki trzeba minimalizowac - po to mamy strefy zgniotu, pasy, napinacze,
foteliki, etc. I po to tez mamy usunac drzewa.
Pasy zapinasz?

94 Data: Czerwiec 10 2015 11:51:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 8 Jun 2015, Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia z
drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?

oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez kierowców
nie prze drzewa

Nie, oni zgineli w wyniku wypadku ktorego to skutki zostały zwielokrotnione
przez drzewo na ktore wpadli.

  Uwaga: ten sam argument jest uzasadnieniem ograniczenia prędko¶ci.
  Prędko¶ć rzadko jest samoistn± przyczyn± wypadku, za to jest
"skutkowa".
  Twój tekst można więc (w przypadku z w±tku, nie w każdym) przepisać 1:1
zamieniaj±c "drzewo" na "prędko¶ć".
  Przyuważyłe¶, że tym samym wywodzisz iż KAŻDE ograniczenie prędko¶ci
jest zasadne? (bo jakby jeszcze wolniej jechał...)

A skutki trzeba minimalizowac - po to mamy strefy zgniotu, pasy, napinacze,
foteliki, etc. I po to tez mamy usunac drzewa.
Pasy zapinasz?

  Ryzykowne pytanie :> skoro nie wszyscy zapinaj± "bo chc±" (a pod
naciskiem przepisów)

pzdr, Gotfryd

95 Data: Czerwiec 10 2015 16:00:04
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Gotfryd Smolik news  ...

Czy wiec te  421 osob, ktore zginely w 2014 roku w wyniku zderzenia
z drzewami to jedynie "wariaci drogowi" i "mistrzowie"?

oni zginęli w wyniku zaistnienia wypadku spowodowanego przez
kierowców nie prze drzewa

Nie, oni zgineli w wyniku wypadku ktorego to skutki zostały
zwielokrotnione przez drzewo na ktore wpadli.

  Uwaga: ten sam argument jest uzasadnieniem ograniczenia prędko¶ci.
  Prędko¶ć rzadko jest samoistn± przyczyn± wypadku, za to jest
"skutkowa".
  Twój tekst można więc (w przypadku z w±tku, nie w każdym) przepisać
  1:1
zamieniaj±c "drzewo" na "prędko¶ć".
  Przyuważyłe¶, że tym samym wywodzisz iż KAŻDE ograniczenie prędko¶ci
jest zasadne? (bo jakby jeszcze wolniej jechał...)

Oczywi¶cie.
Najlepiej byłoby predkosc ograniczyc do zera - tyle tylko, ze celem jest
poruszanie a przy predkosci = 0 poruszac sie nie bedziemy.

A w przypadku drzew?
Usuniecie moze wpłyn±c tylko pozytywnie.

A skutki trzeba minimalizowac - po to mamy strefy zgniotu, pasy,
napinacze, foteliki, etc. I po to tez mamy usunac drzewa.
Pasy zapinasz?

  Ryzykowne pytanie :> skoro nie wszyscy zapinaj± "bo chc±" (a pod
naciskiem przepisów)

Wiem, wiem, zwolenników niezapinania bo pasy zabijaja tez juz tu mielismy.
Ale jeżeli zwolenników drzew jest podobna ilosc co zwolenników teorii ze
pasy zabijaj± to... proponuje referendum. :)

96 Data: Grudzien 09 2015 17:30:22
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Zenek Kapelinder 

Cale 400 to nie. Pasazerowie tez gina i jest ich wiecej niz kierowcow.

97 Data: Czerwiec 07 2015 14:25:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja będzie
wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.
Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na tobie
wykonana kara smierci. W imie czego?

98 Data: Czerwiec 07 2015 16:06:42
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja będzie
wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na tobie
wykonana kara smierci. W imie czego?

ty wiesz co to jest kara ¶mierci? i odróżniasz j± od wypadku drogowego?
A jak wpadnie na Ciebie poci±g to też będzie kara ¶mierci?
Dlaczeo nie postulujesz likwidacji poci±gów?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

99 Data: Czerwiec 07 2015 16:39:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja
będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s± nieomylni?
Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno przewidziec, trudno jej
zapobiegac i ogólnie kazdego moze spotkac.
Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?

Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na tobie
wykonana kara smierci. W imie czego?

ty wiesz co to jest kara ¶mierci? i odróżniasz j± od wypadku
drogowego? A jak wpadnie na Ciebie poci±g to też będzie kara ¶mierci?
Dlaczeo nie postulujesz likwidacji poci±gów?

ROTFL
Trudno o głupszy argument a skoro to jest twój argument koronny to wiele
wyjasnia.
Czesto musisz uciekac na tory kolejowe bo ty lub inny kierowca popełnił
bład na drodze?

100 Data: Czerwiec 07 2015 16:48:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja
będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s± nieomylni?
Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno przewidziec, trudno jej
zapobiegac i ogólnie kazdego moze spotkac.

no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadaj±

Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?

a dlaczego akurat drzewa a nie latarnie, znaki, domy, poci±gi etc?



Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na tobie
wykonana kara smierci. W imie czego?

ty wiesz co to jest kara ¶mierci? i odróżniasz j± od wypadku
drogowego? A jak wpadnie na Ciebie poci±g to też będzie kara ¶mierci?
Dlaczeo nie postulujesz likwidacji poci±gów?

ROTFL
Trudno o głupszy argument a skoro to jest twój argument koronny to wiele
wyjasnia.
Czesto musisz uciekac na tory kolejowe bo ty lub inny kierowca popełnił
bład na drodze?

je¶li o mnie chodzi to przez ostatnie 30 parę lat jeżdżenia uciekanie na
tory i  między drzewa zdarzyło mi się równie często.
A tobie?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

101 Data: Czerwiec 07 2015 17:18:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja
będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s± nieomylni?
Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno przewidziec, trudno jej
zapobiegac i ogólnie kazdego moze spotkac.

no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadaj±

Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch bezwarunkowy
etc nic ci nie mówi±?
Co robisz jak nagle tir leci ci na czołówke? Tak jak jeden z grupowiczów -
spokojnie czekasz na przerwe miedzy drzewami i w ni± wjezdzasz? Nie mozesz
byc az tak naiwny...

Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?

a dlaczego akurat drzewa a nie latarnie, znaki, domy, poci±gi etc?

Ogólnie wszystko to co niepotrzebne.
Oczywiscie idealne byłyby wszedzie wyizolowane drogi wzorem autostrad.
Ale wiadomo, ze to niemozliwe ze wzgledu na miejsce i przede wszystkim
koszty.
Dlatego pewnych przeszkód usun±c sie nie da. Ale drzewa sie da i to dosc
prosto, tanio.
Jakie widzisz minusy usuwania drzew?

Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na
tobie wykonana kara smierci. W imie czego?

ty wiesz co to jest kara ¶mierci? i odróżniasz j± od wypadku
drogowego? A jak wpadnie na Ciebie poci±g to też będzie kara
¶mierci? Dlaczeo nie postulujesz likwidacji poci±gów?

ROTFL
Trudno o głupszy argument a skoro to jest twój argument koronny to
wiele wyjasnia.
Czesto musisz uciekac na tory kolejowe bo ty lub inny kierowca
popełnił bład na drodze?

je¶li o mnie chodzi to przez ostatnie 30 parę lat jeżdżenia uciekanie
na tory i  między drzewa zdarzyło mi się równie często.
A tobie?

Zdarzyło mi sie wypasc z drogi. Na szczescie na poboczu był rów w ktory
wpadłem co skonczyło sie tylko i wył±cznie koniecznosci± wymiany opony.
Gdyby tam było drzewo - byc moze juz bym nie zył...
Nie jechałem specjalnie szybko - jakies 60-70 na godzine.
Ale takich sytuacji moznaby mnożyć.
I to, ze jednostkowe przypadki maja inna historie naprawde niczego nie
wyjasnia. Wystarczy zeby tylko co 10 osoba na drodze miała taka historie...


Martwi mnie poziom Twojej argumentacji - cały czas nie dowiedziałem sie -
dlaczego chcesz te drzewa przy drodze zostawiac...
Chyba, ze Twoim argumentem jest: zostawmy drzewa, bo sam tam tez znaki i
czasami domy...
To moze ustawmy co¶ jeszcze? Kosy na sztorc?

102 Data: Czerwiec 07 2015 18:37:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to czyja
będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s± nieomylni?
Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno przewidziec, trudno jej
zapobiegac i ogólnie kazdego moze spotkac.

no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadaj±

Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch bezwarunkowy
etc nic ci nie mówi±?

je¶li nie ogarniasz samochodu to jeĽdzij taksówk±


Co robisz jak nagle tir leci ci na czołówke? Tak jak jeden z grupowiczów -
spokojnie czekasz na przerwe miedzy drzewami i w ni± wjezdzasz? Nie mozesz
byc az tak naiwny...

ile razy w zyciu leciał Ci TIR na czołówkę?



Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?

a dlaczego akurat drzewa a nie latarnie, znaki, domy, poci±gi etc?

Ogólnie wszystko to co niepotrzebne.
Oczywiscie idealne byłyby wszedzie wyizolowane drogi wzorem autostrad.
Ale wiadomo, ze to niemozliwe ze wzgledu na miejsce i przede wszystkim
koszty.

super. Ile jeste¶ w stanie za to zapłacić?

Dlatego pewnych przeszkód usun±c sie nie da. Ale drzewa sie da i to dosc
prosto, tanio.

tanio? jeszcze tańsze jest wł±czenie my¶lenia przez mistrzów kierownicy

Jakie widzisz minusy usuwania drzew?

na razie nie pokazałe¶ żadnych plusów poza wydumanymi przypadkami


Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na
tobie wykonana kara smierci. W imie czego?

ty wiesz co to jest kara ¶mierci? i odróżniasz j± od wypadku
drogowego? A jak wpadnie na Ciebie poci±g to też będzie kara
¶mierci? Dlaczeo nie postulujesz likwidacji poci±gów?

ROTFL
Trudno o głupszy argument a skoro to jest twój argument koronny to
wiele wyjasnia.
Czesto musisz uciekac na tory kolejowe bo ty lub inny kierowca
popełnił bład na drodze?

je¶li o mnie chodzi to przez ostatnie 30 parę lat jeżdżenia uciekanie
na tory i  między drzewa zdarzyło mi się równie często.
A tobie?

Zdarzyło mi sie wypasc z drogi. Na szczescie na poboczu był rów w ktory
wpadłem co skonczyło sie tylko i wył±cznie koniecznosci± wymiany opony.
Gdyby tam było drzewo - byc moze juz bym nie zył...

a gdyby tam był dom? albo nasyp? albo jeleń?

Nie jechałem specjalnie szybko - jakies 60-70 na godzine.

widocznie za szybko

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

103 Data: Czerwiec 07 2015 19:22:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to
czyja będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s±
nieomylni? Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno
przewidziec, trudno jej zapobiegac i ogólnie kazdego moze spotkac.

no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadaj±

Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch
bezwarunkowy etc nic ci nie mówi±?

je¶li nie ogarniasz samochodu to jeĽdzij taksówk±

Je¶li nie ogarniasz argumentowania, to dyskusje prowadz na stadionie
piłkarskim...

Co robisz jak nagle tir leci ci na czołówke? Tak jak jeden z
grupowiczów - spokojnie czekasz na przerwe miedzy drzewami i w ni±
wjezdzasz? Nie mozesz byc az tak naiwny...

ile razy w zyciu leciał Ci TIR na czołówkę?

Rozumiesz co to jest prawdopodbienstwo?
Taka sytuacja zapewne nigdy mnie w zyciu nie spotka, Ciebie zapewne
również.
Ale być moze kogo¶ z Twojej rodziny.
Ile osób musi rocznie zginać na drzewie zamiast wypasc z drogi i zniszczyc
samochód, aby stwierdzic, ze drzewa warto wyci±c?

Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?

a dlaczego akurat drzewa a nie latarnie, znaki, domy, poci±gi etc?

Ogólnie wszystko to co niepotrzebne.
Oczywiscie idealne byłyby wszedzie wyizolowane drogi wzorem
autostrad. Ale wiadomo, ze to niemozliwe ze wzgledu na miejsce i
przede wszystkim koszty.

super. Ile jeste¶ w stanie za to zapłacić?

Za wyciecie drzew?
We wczesniejszej dyskusji na ten temat pojawił sie przykład stosownego
przetargu - ceny wachały się od około miliona zlotych do doplaty 100zł ze
strony firmy wycinaj±cej.
Reasumujac - stać nas na dopłacenie nawet tych 100zł...

Dlatego pewnych przeszkód usun±c sie nie da. Ale drzewa sie da i to
dosc prosto, tanio.

tanio? jeszcze tańsze jest wł±czenie my¶lenia przez mistrzów
kierownicy

Zapewne brak doswiadczenia powoduje, ze utożsamiasz wył±czenie myslenia z
tym, ze musisz zjechac z drogi.

Jakie widzisz minusy usuwania drzew?

na razie nie pokazałe¶ żadnych plusów poza wydumanymi przypadkami

ROTFL
Plusem jest 500 osób ktore nie zabij± sie rocznie.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania...

Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na
tobie wykonana kara smierci. W imie czego?

ty wiesz co to jest kara ¶mierci? i odróżniasz j± od wypadku
drogowego? A jak wpadnie na Ciebie poci±g to też będzie kara
¶mierci? Dlaczeo nie postulujesz likwidacji poci±gów?

ROTFL
Trudno o głupszy argument a skoro to jest twój argument koronny to
wiele wyjasnia.
Czesto musisz uciekac na tory kolejowe bo ty lub inny kierowca
popełnił bład na drodze?

je¶li o mnie chodzi to przez ostatnie 30 parę lat jeżdżenia
uciekanie na tory i  między drzewa zdarzyło mi się równie często.
A tobie?

Zdarzyło mi sie wypasc z drogi. Na szczescie na poboczu był rów w
ktory wpadłem co skonczyło sie tylko i wył±cznie koniecznosci±
wymiany opony. Gdyby tam było drzewo - byc moze juz bym nie zył...

a gdyby tam był dom? albo nasyp? albo jeleń?

Najlepiej jakby tam był pijany rowerzysta...

Nie jechałem specjalnie szybko - jakies 60-70 na godzine.

widocznie za szybko

Widocznie.
Tylko sk±d to wiedzieć, zanim się wypadnie...?
Wiem, wiem, tacy doswiadczeni kierowcy jak Ty po prostu to wiedza!
A z drogi wypadaja tylko niemyslacy.
Ach, jak to łatwo szufladkowac, popierajac to swoja niewiedza i brakiem
doswiadczenia...

104 Data: Czerwiec 07 2015 19:28:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to
czyja będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s±
nieomylni? Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno
przewidziec, trudno jej zapobiegac i ogólnie kazdego moze spotkac.

no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadaj±

Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch
bezwarunkowy etc nic ci nie mówi±?

je¶li nie ogarniasz samochodu to jeĽdzij taksówk±

Je¶li nie ogarniasz argumentowania, to dyskusje prowadz na stadionie
piłkarskim...

a jak się tam dyskutuje? przy pomocy maczet?
na razie nie przedstawiłe¶ żadnych argumentów więc nie bardzo jest o
czym dyskutować. Ale widzę, zę się nie doczekam.


Co robisz jak nagle tir leci ci na czołówke? Tak jak jeden z
grupowiczów - spokojnie czekasz na przerwe miedzy drzewami i w ni±
wjezdzasz? Nie mozesz byc az tak naiwny...

ile razy w zyciu leciał Ci TIR na czołówkę?

Rozumiesz co to jest prawdopodbienstwo?
Taka sytuacja zapewne nigdy mnie w zyciu nie spotka, Ciebie zapewne
również.
Ale być moze kogo¶ z Twojej rodziny.
Ile osób musi rocznie zginać na drzewie zamiast wypasc z drogi i zniszczyc
samochód, aby stwierdzic, ze drzewa warto wyci±c?

to jest argument z gatunku: zakażmy jazdy na trzeĽwo. Większo¶ć wypadków
powoduj± trzeĽwi.



Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?

a dlaczego akurat drzewa a nie latarnie, znaki, domy, poci±gi etc?

Ogólnie wszystko to co niepotrzebne.
Oczywiscie idealne byłyby wszedzie wyizolowane drogi wzorem
autostrad. Ale wiadomo, ze to niemozliwe ze wzgledu na miejsce i
przede wszystkim koszty.

super. Ile jeste¶ w stanie za to zapłacić?

Za wyciecie drzew?
We wczesniejszej dyskusji na ten temat pojawił sie przykład stosownego
przetargu - ceny wachały się od około miliona zlotych do doplaty 100zł ze
strony firmy wycinaj±cej.
Reasumujac - stać nas na dopłacenie nawet tych 100zł...

razy parę milionów drzew


Dlatego pewnych przeszkód usun±c sie nie da. Ale drzewa sie da i to
dosc prosto, tanio.

tanio? jeszcze tańsze jest wł±czenie my¶lenia przez mistrzów
kierownicy

Zapewne brak doswiadczenia powoduje, ze utożsamiasz wył±czenie myslenia z
tym, ze musisz zjechac z drogi.

skoro brakuje Ci do¶wiadczenia to się doucz. I zrozum, żę to kierowca
jest czynnikiem decydujacym o bezpieczeństwie.


Jakie widzisz minusy usuwania drzew?

na razie nie pokazałe¶ żadnych plusów poza wydumanymi przypadkami

ROTFL
Plusem jest 500 osób ktore nie zabij± sie rocznie.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania...

to nie drzewa ich zabiły. to kierowcy.


Drzewo sprawi tylko ze zamiast uszkodzen samochodu, zostanie na
tobie wykonana kara smierci. W imie czego?

ty wiesz co to jest kara ¶mierci? i odróżniasz j± od wypadku
drogowego? A jak wpadnie na Ciebie poci±g to też będzie kara
¶mierci? Dlaczeo nie postulujesz likwidacji poci±gów?

ROTFL
Trudno o głupszy argument a skoro to jest twój argument koronny to
wiele wyjasnia.
Czesto musisz uciekac na tory kolejowe bo ty lub inny kierowca
popełnił bład na drodze?

je¶li o mnie chodzi to przez ostatnie 30 parę lat jeżdżenia
uciekanie na tory i  między drzewa zdarzyło mi się równie często.
A tobie?

Zdarzyło mi sie wypasc z drogi. Na szczescie na poboczu był rów w
ktory wpadłem co skonczyło sie tylko i wył±cznie koniecznosci±
wymiany opony. Gdyby tam było drzewo - byc moze juz bym nie zył...

a gdyby tam był dom? albo nasyp? albo jeleń?

Najlepiej jakby tam był pijany rowerzysta...

Nie jechałem specjalnie szybko - jakies 60-70 na godzine.

widocznie za szybko

Widocznie.
Tylko sk±d to wiedzieć, zanim się wypadnie...?
Wiem, wiem, tacy doswiadczeni kierowcy jak Ty po prostu to wiedza!
A z drogi wypadaja tylko niemyslacy.
Ach, jak to łatwo szufladkowac, popierajac to swoja niewiedza i brakiem
doswiadczenia...

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

105 Data: Czerwiec 07 2015 22:01:46
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: jerzu 

On Sun, 7 Jun 2015 19:28:15 +0000 (UTC), masti  wrote:

(ciach pierdylaiard cytatów)

Tnijcie te jebane cytaty.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

106 Data: Czerwiec 07 2015 20:06:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to
czyja będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s±
nieomylni? Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno
przewidziec, trudno jej zapobiegac i ogólnie kazdego moze
spotkac.

no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadaj±

Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch
bezwarunkowy etc nic ci nie mówi±?

je¶li nie ogarniasz samochodu to jeĽdzij taksówk±

Je¶li nie ogarniasz argumentowania, to dyskusje prowadz na stadionie
piłkarskim...

a jak się tam dyskutuje? przy pomocy maczet?
na razie nie przedstawiłe¶ żadnych argumentów więc nie bardzo jest o
czym dyskutować. Ale widzę, zę się nie doczekam.

Nie wiesz? Krzyczy sie "legia kurwa", "sedzia kalosz" i wszyscy sa
zadowoleni.

Co do mojej argumentacji - skoro do teraz jej nie doczytałes to moze warto
zastanowic sie czy nie cierpisz czasami na analfabetyzm wtórny?

Co robisz jak nagle tir leci ci na czołówke? Tak jak jeden z
grupowiczów - spokojnie czekasz na przerwe miedzy drzewami i w ni±
wjezdzasz? Nie mozesz byc az tak naiwny...

ile razy w zyciu leciał Ci TIR na czołówkę?

Rozumiesz co to jest prawdopodbienstwo?
Taka sytuacja zapewne nigdy mnie w zyciu nie spotka, Ciebie zapewne
również.
Ale być moze kogo¶ z Twojej rodziny.
Ile osób musi rocznie zginać na drzewie zamiast wypasc z drogi i
zniszczyc samochód, aby stwierdzic, ze drzewa warto wyci±c?

to jest argument z gatunku: zakażmy jazdy na trzeĽwo. Większo¶ć
wypadków powoduj± trzeĽwi.

Nie, to jest tylko argument, ze pijanych kierowców trzeba karac pomimo
tego, ze nie kazdy pijany kierowca spowoduje wypadek.
Ty za to próbujesz argumentowac ze przekraczajmy predkosc ile wlezie, bo
ktos tam tak jezdzi i nigdy nie miał zadnego wypadku...

Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?

a dlaczego akurat drzewa a nie latarnie, znaki, domy, poci±gi etc?

Ogólnie wszystko to co niepotrzebne.
Oczywiscie idealne byłyby wszedzie wyizolowane drogi wzorem
autostrad. Ale wiadomo, ze to niemozliwe ze wzgledu na miejsce i
przede wszystkim koszty.

super. Ile jeste¶ w stanie za to zapłacić?

Za wyciecie drzew?
We wczesniejszej dyskusji na ten temat pojawił sie przykład
stosownego przetargu - ceny wachały się od około miliona zlotych do
doplaty 100zł ze strony firmy wycinaj±cej.
Reasumujac - stać nas na dopłacenie nawet tych 100zł...

razy parę milionów drzew

No i?
Skoro ktos chciał wyci±c x drzew doplacajac do tego 100zł to moze milion
drzew tez wytnie doplacaj±c...
A nawet jak trzeba bedzie doplacic to na pewno bedzie to duzo tansze niz
budowanie dróg o wyzszym standardzie.
Natomiast poprawa bezpieczesntwa bedzie drastyczna.
Przypominam - 500 ofiar w zeszłym roku...

Dlatego pewnych przeszkód usun±c sie nie da. Ale drzewa sie da i to
dosc prosto, tanio.

tanio? jeszcze tańsze jest wł±czenie my¶lenia przez mistrzów
kierownicy

Zapewne brak doswiadczenia powoduje, ze utożsamiasz wył±czenie
myslenia z tym, ze musisz zjechac z drogi.

skoro brakuje Ci do¶wiadczenia to się doucz. I zrozum, żę to kierowca
jest czynnikiem decydujacym o bezpieczeństwie.

Dziecinne...
Byc moze brakuje mi doswiadczenia. Przejechałem w zyciu pewnie maks milion
km...
I wiem, ze czasami koniecznosc zjechania z drogi nie jest spowodowane ani
moim niemysleniem ani sytuacj± ktora dało się przewidziec.

Jakie widzisz minusy usuwania drzew?

na razie nie pokazałe¶ żadnych plusów poza wydumanymi przypadkami

ROTFL
Plusem jest 500 osób ktore nie zabij± sie rocznie.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania...

to nie drzewa ich zabiły. to kierowcy.

Stosuj±c Twoja "argumentacje" - pasy i wszelkei systemy bezpieczenstwa
biernego w samochodach tez sa niepotrzebne...

Nie jechałem specjalnie szybko - jakies 60-70 na godzine.

widocznie za szybko

Widocznie.
Tylko sk±d to wiedzieć, zanim się wypadnie...?
Wiem, wiem, tacy doswiadczeni kierowcy jak Ty po prostu to wiedza!
A z drogi wypadaja tylko niemyslacy.
Ach, jak to łatwo szufladkowac, popierajac to swoja niewiedza i
brakiem doswiadczenia...

Tak myslałem, ze sie nie dowiem...

107 Data: Czerwiec 07 2015 20:09:01
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

zaczynasz isć w dobr± stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to
czyja będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?

Twoja bo Ľle oceniłes warunki i predkosc.

no wła¶nie

No własnie co?
Chcesz zamknac oczy, tupnac nog± i uwadawać, że ludzie s±
nieomylni? Akurat oblodzenia to taka rzecz ktor± trudno
przewidziec, trudno jej zapobiegac i ogólnie kazdego moze
spotkac.

no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadaj±

Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch
bezwarunkowy etc nic ci nie mówi±?

je¶li nie ogarniasz samochodu to jeĽdzij taksówk±

Je¶li nie ogarniasz argumentowania, to dyskusje prowadz na stadionie
piłkarskim...

a jak się tam dyskutuje? przy pomocy maczet?
na razie nie przedstawiłe¶ żadnych argumentów więc nie bardzo jest o
czym dyskutować. Ale widzę, zę się nie doczekam.

Nie wiesz? Krzyczy sie "legia kurwa", "sedzia kalosz" i wszyscy sa
zadowoleni.

nie wiem. nie chodzę

Co do mojej argumentacji - skoro do teraz jej nie doczytałes to moze warto
zastanowic sie czy nie cierpisz czasami na analfabetyzm wtórny?

chyba nigdy nie uczestniczyłe¶ w merytorycznej dyskusji je¶li uważasz
swoje wyobrażenia za argumenty merytoryczne



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

108 Data: Czerwiec 08 2015 03:04:36
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Pawel O'Pajak 

Powitanko,

chyba nigdy nie uczestniczyłe¶ w merytorycznej dyskusji je¶li uważasz
swoje wyobrażenia za argumenty merytoryczne

Jak narazie Masti, to probujesz pobic Kogutka na dlugosc cytatow i sprowadzic dyskusje do absurdu ignorujac fakty.
Pare pytan:
1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z drzewami?
2 Czy w przypadku zjechania z drogi bezpieczniejsze jest zderzenie z drzewem, czy wjechanie w pole?
3 Czy masz w samochodzie: strefy kontrolowanego zgniotu, pasy, poduchy powietrzne, ktorys z aktywnych systemow bezpieczenstwa?
4 Czy nie zapinalbys pasow, gdyby nie ryzyko mandatu, czy kupil bys samochod, ktory w NCAP nie dostal przynajmniej 1 gwiazdki.
5 Czy wozisz dzieci w fotelikach, bo tak nakazuje prawo, czy sa inne wzgledy?
6 Czy sytuacja, gdy konieczne jest zjechanie z drogi w celu unikniecia wypadku jest prawdopodobna/mozliwa?
7 O czym swiadczy wieksza liczba ofiar niz samych wypadkow zderzen z drzewami?
Jesli nie odpowiesz jasno i jednoznacznie na w/w pytania, to dalsza dyskusje uwazam za trolling.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać mał± szkodliwo¶ć społeczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

109 Data: Czerwiec 08 2015 11:50:04
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Pawel O'Pajak wrote:

Powitanko,

chyba nigdy nie uczestniczyłe¶ w merytorycznej dyskusji je¶li uważasz
swoje wyobrażenia za argumenty merytoryczne

Jak narazie Masti, to probujesz pobic Kogutka na dlugosc cytatow i
sprowadzic dyskusje do absurdu ignorujac fakty.
Pare pytan:
1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z drzewami?

ile drzew ginie rozjechane przez wariatów drogowych?

2 Czy w przypadku zjechania z drogi bezpieczniejsze jest zderzenie z
drzewem, czy wjechanie w pole?
3 Czy masz w samochodzie: strefy kontrolowanego zgniotu, pasy, poduchy
powietrzne, ktorys z aktywnych systemow bezpieczenstwa?

no widzisz. Kiedy¶ ich nie było i ludzie żyli. teraz się mistrzom wł±cza
tryb nie¶miertelno¶ci bo my¶l±, że zamochód ich zawsze ochroni

4 Czy nie zapinalbys pasow, gdyby nie ryzyko mandatu, czy kupil bys
samochod, ktory w NCAP nie dostal przynajmniej 1 gwiazdki.

gwiazdki NCAAP to sobie można w buty wsadzić. dawno już nie maj±
większego sensu. poza t± jedn± za strefy zgniotu.

5 Czy wozisz dzieci w fotelikach, bo tak nakazuje prawo, czy sa inne
wzgledy?

zawsze woziłem odk±d s±

6 Czy sytuacja, gdy konieczne jest zjechanie z drogi w celu unikniecia
wypadku jest prawdopodobna/mozliwa?

spadnęcie meteorytu na głowę też jest prawdopodobne. Nawet znany jest
przypadek gdy kierowca takowym meteorytem dostał w dupę

7 O czym swiadczy wieksza liczba ofiar niz samych wypadkow zderzen z
drzewami?

że na drzewach b±dĽ innych przeszkodach l±duj± pijani mistrzowie
kierownicy w pospawanych z kawałków BMW wracaj±cy z 10 kumplami z
wiejskiej dyskoteki

Jesli nie odpowiesz jasno i jednoznacznie na w/w pytania, to dalsza
dyskusje uwazam za trolling.

zadawanie pytań zamiast argumentacji tak jak to robisz to wła¶nie jest
trolling

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

110 Data: Czerwiec 08 2015 16:00:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

5 Czy wozisz dzieci w fotelikach, bo tak nakazuje prawo, czy sa inne
wzgledy?

zawsze woziłem odk±d s±

To chyba głupota z Twojej strony.
Przeciez brak fotelików nie zabija...

111 Data: Czerwiec 08 2015 19:53:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: m4rkiz 

"masti"  wrote in message

no widzisz. Kiedy¶ ich nie było i ludzie żyli. teraz się mistrzom wł±cza
tryb nie¶miertelno¶ci bo my¶l±, że zamochód ich zawsze ochroni

ilosc wypadkow smiertelnych spada od 40 lat mimo znacznego
wzrostu ilosci aut i ich wykorzystania

http://statystyka.policja.pl/download/20/137031/Wypadki1975-2011.doc

czyli twoje sugestie ze sa to elementy pogarszajace bezpieczenstwo
na drogach sa poki co niczym nie poparte...

--
http://db.org.pl/

112 Data: Czerwiec 08 2015 22:12:20
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Pawel O'Pajak 


Powitanko,

Zadajac pytania chcialem tylko ustalic, czy docieraja do Ciebie fakty, czy faktom zaprzeczasz. W tym ostatnim przypadku w dyskusji czuje sie bezradny. Na pytanie:
1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z drzewami?

Odpowiedziales na poziomie przedgimnazjalnym:

ile drzew ginie rozjechane przez wariatów drogowych?

Zatem pytam jeszcze raz, czy masz swiadomosc, ile osob ginie rocznie przez drzewa w skrajni drogi?

>2 Czy w przypadku zjechania z drogi bezpieczniejsze jest zderzenie z
>drzewem, czy wjechanie w pole?

Brak odpowiedzi. Na prawde nie jest niczym zlym, a wrecz dobrze swiadczy o czlowieku, jesli sie umie przyznac do bledu. Trwanie w bledzie i odpowiedzi na poziomie przedszkolnym raczej Cie kompromituja.

>3 Czy masz w samochodzie: strefy kontrolowanego zgniotu, pasy, poduchy
>powietrzne, ktorys z aktywnych systemow bezpieczenstwa?
no widzisz. Kiedy¶ ich nie było i ludzie żyli. teraz się mistrzom wł±cza
tryb nie¶miertelno¶ci bo my¶l±, że zamochód ich zawsze ochroni

Kiedys ludzie przy byle zderzeniu gineli, myslenie o bezpieczenstwie to sie zaczelo tak w latach 70. Ale to na swiecie, w RP v3.0 jeszcze sie nie zaczelo. Gdyby nie stary, ale jednak z jakimis strefami zgniotu samochod, to jezdzil bym na wozku. Na pocieszenie mialbym swiadomosc, ze nie ze swojej winy.

>4 Czy nie zapinalbys pasow, gdyby nie ryzyko mandatu, czy kupil bys
>samochod, ktory w NCAP nie dostal przynajmniej 1 gwiazdki.
gwiazdki NCAAP to sobie można w buty wsadzić. dawno już nie maj±
większego sensu. poza t± jedn± za strefy zgniotu.

A co z pasami?
Po co Ci strefy zgniotu, przeciez nie jestes wariatem drogowym, a tylko im zdarzaja sie wypadki.

>5 Czy wozisz dzieci w fotelikach, bo tak nakazuje prawo, czy sa inne
>wzgledy?
zawsze woziłem odk±d s±

Ale czemu? Bo taki przepis, czy jakies inne wzgledy?

>6 Czy sytuacja, gdy konieczne jest zjechanie z drogi w celu unikniecia
>wypadku jest prawdopodobna/mozliwa?
spadnęcie meteorytu na głowę też jest prawdopodobne. Nawet znany jest
przypadek gdy kierowca takowym meteorytem dostał w dupę

Pupe, w przedszkolu mowi sie "pupe". Twierdzisz, ze zjechanie z drogi w celu unikniecia wypadku jest rownie prawdopodobne, co upadek meteorytu?

>7 O czym swiadczy wieksza liczba ofiar niz samych wypadkow zderzen z
>drzewami?
że na drzewach b±dĽ innych przeszkodach l±duj± pijani mistrzowie
kierownicy w pospawanych z kawałków BMW wracaj±cy z 10 kumplami z
wiejskiej dyskoteki

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_autobusu_w_Gda%C5%84sku
http://www.tvp.info/20273965/chcial-ominac-samochod-uderzyl-w-drzewo-wypadek-autobusu-w-warszawie
http://jeleniagora.naszemiasto.pl/artykul/wypadek-autobusu-pod-kamienna-gora-dwie-osoby-sa-ranne,3337341,artgal,t,id,tm.html
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/autobus-pks-uderzyl-w-drzewo-wypadek-pod-otlowkiem-na-drodze-krajowej-55-_378301.html
http://www.lublin112.pl/pilne-powazny-wypadek-lublinem-autobus-pasazerami-uderzyl-drzewo-zdjecia/
http://epoznan.pl/news-news-57454-Smiertelny_wypadek_pod_Gostyniem_bus_uderzyl_w_drzewo
Same pijaki w BMW...

>Jesli nie odpowiesz jasno i jednoznacznie na w/w pytania, to dalsza
>dyskusje uwazam za trolling.
zadawanie pytań zamiast argumentacji tak jak to robisz to wła¶nie jest
trolling

Staram sie ustalic, czy docieraja do Twojej swiadomosci fakty i czy jestes konsekwentny w swych przekonaniach.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać mał± szkodliwo¶ć społeczn±?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

113 Data: Czerwiec 09 2015 03:00:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z
drzewami?

ile drzew ginie rozjechane przez wariatów drogowych?

Porównujesz zycie człowieka z drzewem? W swojej argumentacji osi±gn±łes
własnie poziom zera absolutnego - gratuluje!

114 Data: Czerwiec 09 2015 08:39:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z
drzewami?

ile drzew ginie rozjechane przez wariatów drogowych?

Porównujesz zycie człowieka z drzewem? W swojej argumentacji osi±gn±łes
własnie poziom zera absolutnego - gratuluje!

i tak za wysoki jak dla Ciebie jak widać

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

115 Data: Czerwiec 09 2015 10:45:10
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-09 o 10:39, masti pisze:

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z
drzewami?

ile drzew ginie rozjechane przez wariatów drogowych?

Porównujesz zycie człowieka z drzewem? W swojej argumentacji osiÄ…gnÄ…łes
własnie poziom zera absolutnego - gratuluje!

i tak za wysoki jak dla Ciebie jak widać

Przynajmniej potwierdzasz, że twój poziom to 0.

--
Liwiusz

116 Data: Czerwiec 09 2015 08:52:56
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Liwiusz wrote:

W dniu 2015-06-09 o 10:39, masti pisze:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z
drzewami?

ile drzew ginie rozjechane przez wariatów drogowych?

Porównujesz zycie człowieka z drzewem? W swojej argumentacji osi±gn±łes
własnie poziom zera absolutnego - gratuluje!

i tak za wysoki jak dla Ciebie jak widać

Przynajmniej potwierdzasz, że twój poziom to 0.

pała z logiki. chyba, że dla Ciebie Budzik jest wzorcem absolutnym

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

117 Data: Czerwiec 09 2015 11:05:22
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-09 o 10:52, masti pisze:

Liwiusz wrote:

W dniu 2015-06-09 o 10:39, masti pisze:
Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z
drzewami?

ile drzew ginie rozjechane przez wariatów drogowych?

Porównujesz zycie człowieka z drzewem? W swojej argumentacji osiÄ…gnÄ…łes
własnie poziom zera absolutnego - gratuluje!

i tak za wysoki jak dla Ciebie jak widać

Przynajmniej potwierdzasz, że twój poziom to 0.

pała z logiki. chyba, że dla Ciebie Budzik jest wzorcem absolutnym

Za to ty ani logiki, ani polskiego nie umiesz.

--
Liwiusz

118 Data: Czerwiec 08 2015 08:39:47
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Miroo 

W dniu 2015-06-07 o 19:18, Budzik pisze:

Jakie widzisz minusy usuwania drzew?

Badania wykazały, że namalowanie linii wzdłuż krawędzi drogi spowodowało wzrost ¶redniej prędko¶ci kierowców o 10%, bo poczuli się oni pewniej.
Nie wiem jaki skutek odniesie wycięcie drzew, ale na pewno paru szaleńców poczuje się pewniej.

Pozdrawiam

119 Data: Czerwiec 08 2015 00:18:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Nie wiem jaki skutek odniesie wycięcie drzew, ale na pewno paru szaleńców poczuje się pewniej.

predkosc ZAWSZE dostosowuje sie do warunkow a nie odwrotnie, dla niektorych jednak przyswojenie tej prostej informacji moze byc zbyt trudne ...



to cos w ten desen prawda ? w nocy nie pojechalbym tam wiecej niz 70 km/h, wszystko powyzej to rosyjska ruletka

P.

120 Data: Czerwiec 08 2015 09:28:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-08 o 09:18,  pisze:

-- Nie wiem jaki skutek odniesie wyciÄ™cie drzew, ale na pewno paru szaleĹ„ców poczuje siÄ™ pewniej.

predkosc ZAWSZE dostosowuje sie do warunkow a nie odwrotnie, dla niektorych jednak przyswojenie tej prostej informacji moze byc zbyt trudne ...



Nic z tego linka nie wynika, to jakaĹ› goła mapa.

--
Liwiusz

121 Data: Czerwiec 08 2015 00:36:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Nic z tego linka nie wynika, to jaka¶ goła mapa.

na Matyjaszki od Bartoszyc, asfalt jest ale wasko i drzewa faktycznie dosc blisko

P.

122 Data: Czerwiec 08 2015 09:42:44
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-08 o 09:36,  pisze:

-- Nic z tego linka nie wynika, to jakaĹ› goła mapa.

na Matyjaszki od Bartoszyc, asfalt jest ale wasko i drzewa faktycznie dosc blisko

No świetnie, tylko po co linkujesz do jakiejś nieistotnej mapy?

Jak już chciałeĹ›, to trzeba było znaleĽÄ‡ coĹ› na srteetview i tam
linkować, inaczej te Matyjaszki nikogo tu nie interesują.

--
Liwiusz

123 Data: Czerwiec 08 2015 10:27:18
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Uncle Pete 

On 2015-06-08 09:28, Liwiusz wrote:

W dniu 2015-06-08 o 09:18,  pisze:
-- Nie wiem jaki skutek odniesie wyciÄ™cie drzew, ale na pewno paru szaleĹ„ców poczuje siÄ™ pewniej.

predkosc ZAWSZE dostosowuje sie do warunkow a nie odwrotnie, dla niektorych jednak przyswojenie tej prostej informacji moze byc zbyt trudne ...



Nic z tego linka nie wynika, to jakaĹ› goła mapa.


WłÄ…cz street view.

124 Data: Czerwiec 08 2015 09:39:55
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci -- Nie wiem jaki skutek odniesie wycięcie drzew, ale na pewno paru szaleńców poczuje się pewniej.

predkosc ZAWSZE dostosowuje sie do warunkow a nie odwrotnie, dla niektorych jednak przyswojenie tej prostej informacji moze byc zbyt trudne ...

Czy naprawdę macie tak w±skie horyzonty my¶lowe i całkowity brak wyobraĽni, że nie jeste¶cie w stanie zrozumieć, że wypadek w którym samochód wpada na drzewo w skrajni drogi nie zawsze wynika z niedostosowania prędko¶ci i nie zawsze konsekwencje ponosi ten, który ewentualnie tej prędko¶ci nie dostosował?





to cos w ten desen prawda ? w nocy nie pojechalbym tam wiecej niz 70 km/h, wszystko powyzej to rosyjska ruletka

Przy prędko¶ci 70km/h nie masz szans wpa¶ć na drzewo? Czy chodzi Ci o to, że przy takiej prędko¶ci uderzenie w drzewo jest bezpieczne?

Wiwo

125 Data: Czerwiec 08 2015 01:06:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Czy naprawdę macie tak w±skie horyzonty my¶lowe i całkowity brak wyobraĽni,
że nie jeste¶cie w stanie zrozumieć, że wypadek w którym samochód wpada na
drzewo w skrajni drogi nie zawsze wynika z niedostosowania prędko¶ci i nie
zawsze konsekwencje ponosi ten, który ewentualnie tej prędko¶ci nie
dostosował?

to jest bezdyskusyjne ... roznimy sie co do przyczyny powstawania tych wypadkow i zapewne co do pomyslow ich rozwiazania

-- Przy prędko¶ci 70km/h nie masz szans wpa¶ć na drzewo? Czy chodzi Ci o to, że
przy takiej prędko¶ci uderzenie w drzewo jest bezpieczne?

przy takiej predkosci w dobrze wyposazonym aucie, przy odpowiednio wyszkolonym kierowcy szanse na przezycie rosna ...

P.

126 Data: Czerwiec 08 2015 10:16:43
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-08 o 10:06,  pisze:

-- Przy prÄ™dkoĹ›ci 70km/h nie masz szans wpać na drzewo? Czy chodzi Ci o to, że
przy takiej prędkości uderzenie w drzewo jest bezpieczne?

przy takiej predkosci w dobrze wyposazonym aucie, przy odpowiednio wyszkolonym kierowcy szanse na przezycie rosna ...

Przy 50 rosnÄ… jeszcze bardziej.

--
Liwiusz

127 Data: Czerwiec 08 2015 01:42:31
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Przy 50 rosn± jeszcze bardziej.

IMHO 70 km/h to jest rozsadny kompromis ale oczywiscie nie wykluczam 50-tki przy np ulewnym deszczu ... choc czasami widze na wiosce zapierdalaczy w jakis rzechach ktorzy chyba mysla ze maja tryb niesmiertelnosci wlaczony ...

P.

128 Data: Czerwiec 08 2015 10:51:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci -- Czy naprawdę macie tak w±skie horyzonty my¶lowe i całkowity brak wyobraĽni,
że nie jeste¶cie w stanie zrozumieć, że wypadek w którym samochód wpada na
drzewo w skrajni drogi nie zawsze wynika z niedostosowania prędko¶ci i nie
zawsze konsekwencje ponosi ten, który ewentualnie tej prędko¶ci nie
dostosował?

to jest bezdyskusyjne ... roznimy sie co do przyczyny powstawania tych wypadkow i zapewne co do pomyslow ich rozwiazania

No to podaj te przyczyny. Bo na razie to wskazywałe¶ na prędko¶ć, chociaż w tym po¶cie już zgadzasz się, że jednak niekoniecznie... I te pomysły poproszę...
Bo je¶li Twoim koronnym argumentem ma być max 70km/h w nocy, to w zasadzie podziękuję Ci za dyskusję.


przy takiej predkosci w dobrze wyposazonym aucie, przy odpowiednio wyszkolonym kierowcy szanse na przezycie rosna ...

Tia. A typowy polski kierowca jeĽdzi dobrze wyposażonym autem (podobno masa u nas rzęchów z zachodu) i jest odpowiednio wyszkolony (patrz sposób uczenia kierowców).
Ty tak poważnie, czy po prostu lubisz drzewa? Bo z argumentami, to słabiutko u Ciebie...

Wiwo

129 Data: Czerwiec 08 2015 02:10:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Bo je¶li Twoim koronnym argumentem ma być max 70km/h w nocy, to w zasadzie
podziękuję Ci za dyskusję.

nie wymiekaj tak szybko ... predkosc dostosowana do warunkow to zasada nr 1 czyli jest jest ciemno, wasko (np drzewa) to jedziemy wolniej w ten sposob ograniczamy ryzyko ... mozna tez zapxxx jak kurczak bez glowy i zadac wyciecia wszystkiego w zasiegu pola razenia, tak tez mozna ...

-- Tia. A typowy polski kierowca jeĽdzi dobrze wyposażonym autem (podobno masa  u nas rzęchów z zachodu) i jest odpowiednio wyszkolony (patrz sposób uczenia
kierowców).

brak umiejetnosci czy niedostatek sprzetu w zadnym wypadku nie usprawiedliwia zapierdalania ...

-- Ty tak poważnie, czy po prostu lubisz drzewa? Bo z argumentami, to słabiutko
u Ciebie...

nie mam najmniejszego problemu z wycieciem drzew jesli stanowia zagrozenie dla osob jezdzacych zgodnie z przepisami natomiast nie przemawia do mnie argument zeby robic to bo ktos nie potrafi opanowac sie za kierownica ...

P.

130 Data: Czerwiec 08 2015 11:27:36
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-08 o 11:10,  pisze:

nie mam najmniejszego problemu z wycieciem drzew jesli stanowia zagrozenie dla osob jezdzacych zgodnie z przepisami

Czyli jesteĹ› za wyciÄ™ciem. Po co zatem trollujesz udajÄ…c, że masz inne
zdanie na ten temat?

No chyba że uważasz, że dla osób jeżdżÄ…cych zgodnie z przepisami takie
drzewa nie stanowiÄ… zagrożenia, ale wówczas to eot, bo to ignorancja z
twojej strony.

--
Liwiusz

131 Data: Czerwiec 08 2015 02:46:43
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Czyli jeste¶ za wycięciem. Po co zatem trollujesz udaj±c, że masz inne
zdanie na ten temat?

pominales (zapewne przypadkowo) dalsza czesc wiec pomoge:
"natomiast nie przemawia do mnie argument zeby robic to bo ktos nie potrafi opanowac sie za kierownica"

wycinanie drzew w pewnych warunkach jest konieczne i nieuniknione np rozbudowa miejscowosci, powstanie jakies duzej firmy ktora generuje duzy ruch itp w pozostalych przypadkach wystarczy zdjac noge z gazu ...


-- No chyba że uważasz, że dla osób jeżdż±cych zgodnie z przepisami takie
drzewa nie stanowi± zagrożenia, ale wówczas to eot, bo to ignorancja z
twojej strony.

drzewa znajdujace sie w poblizu pasa drogowego zawsze stanowia zagrozenie ale osoba jadaca z predkoscia dostosowana do warunkow drogowych ma wieksze szanse niz ktos zapierdalajacy ile fabryka dala ...

P.

132 Data: Czerwiec 08 2015 11:47:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci

nie mam najmniejszego problemu z wycieciem drzew jesli stanowia zagrozenie dla osob jezdzacych zgodnie z przepisami natomiast >nie przemawia do mnie argument zeby robic to bo ktos nie potrafi opanowac sie za kierownica ...

A co z reszt± pytań? Bo ci±gle skupiasz się na prędko¶ci, a jednocze¶nie wcze¶niej przyznałe¶, że nie zawsze prędko¶ć jest winna. To w końcu co chcesz przekazać?

Podałem przykład (konkretny, gdzie bardzo dokładnie wiem jak wygl±dał i jakie były skutki), gdzie prędko¶ć poszkodowanego była niższa niż dozwolona, do wypadku doszło, a jego konsekwencje były bardzo poważne. I to nie dla sprawcy, tylko poszkodowanego, któremu przeciwnik wyjechał na czołowe. Gdyby drzewa były odsunięte od skrajni tylko o kilka metrów skończyłoby się na strachu i kilku siniakach. No może lakier samochodu jescze by ucierpiał.
Wg Ciebie to nie jest wystarczaj±cy argument, żeby jednak tych drzew w skrajni drogi się pozbywać? Co by Cię przekonało, że drzewa na krawędzi jezdni to jednak słaby pomysł i mog± zagrażać uczestnikom ruchu? 10 takich wypadków, 100, a może kto¶ z Twoich bliskich musiałby ucierpieć?

I żeby nie było, że wg mnie to drzewa powoduj± wypadki, bo zaraz oszołomy zaczn± takimi tekstami rzucać.
Po prostu nie rozumiem, jak w czasach kiedy wszędzie s± montowane specjalne bariery energochłonne, ogrodzenia, specjalne latarnie, itp. elementy, które maj± minimalizować skutki wypadnięcia z drogi, jednocze¶nie s± ludzie, którzy się upieraj±, że drzewa w skrajni jezdni nie s± niebezpieczne.

Argument, że wystarczy zmniejszyć prędko¶ć i drzewa przestaj± być problemem jest tak głupi, że po prostu szkoda czasu na dyskusje.

Wiwo

133 Data: Czerwiec 08 2015 03:23:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Wg Ciebie to nie jest wystarczaj±cy argument, żeby jednak tych drzew w
skrajni drogi się pozbywać?

uscislijmy: wycinanie drzew na uzasadnic pacjent, ktory wyjechal na czolowke ?
 
-- I żeby nie było, że wg mnie to drzewa powoduj± wypadki, bo zaraz oszołomy
zaczn± takimi tekstami rzucać.

drzewa nie powoduja wypadkow ale tez ich nie wybaczaja ...

-- Po prostu nie rozumiem, jak w czasach kiedy wszędzie s± montowane specjalne
bariery energochłonne, ogrodzenia, specjalne latarnie, itp. elementy, które
maj± minimalizować skutki wypadnięcia z drogi, jednocze¶nie s± ludzie,
którzy się upieraj±, że drzewa w skrajni jezdni nie s± niebezpieczne.

oczywiscie ze sa niebezpieczne i aby zminimalizowac ryzyko nalezy dostosowac predkosc albo na zlosc mamie odmrozic sobie uszy ...

-- Argument, że wystarczy zmniejszyć prędko¶ć i drzewa przestaj± być problemem
jest tak głupi, że po prostu szkoda czasu na dyskusje.

nikt tego nie twierdzi ... problem mozna bylo przeciez (przynajmniej czesciowo) rozwiazac tylko trzeba chciec ... policja dysponuje statystyka, gdzie, kiedy itp zatrudnic paru mozgowcow zeby wylapali jakies prawidlowosci odcinki drog, pore dnia i itd zrobic program pilotazowy np w pierwszej czworce*, zainwestowac kase z funduszy unijnych i dzialac ... po roku, 2, 4 przeglad sytuacji i decyzja co przynioslo najwieksze efekty ...

*Największym udział wypadków, w których doszło do najechania na drzewo występuje w województwach warmińsko-mazurskim (16%), lubuskim (10%), zachodniopomorskim (10%) i kujawsko-pomorskim (9%).

P.

134 Data: Czerwiec 08 2015 12:41:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci

uscislijmy: wycinanie drzew na uzasadnic pacjent, ktory wyjechal na czolowke ?

Poważnie nie rozumiesz?


drzewa nie powoduja wypadkow ale tez ich nie wybaczaja ...

Ależ głęboka my¶l... A co¶ merytorycznie?


oczywiscie ze sa niebezpieczne i aby zminimalizowac ryzyko nalezy dostosowac predkosc albo na zlosc mamie odmrozic sobie >uszy ...

Zdejmij klapeczki z oczu. Przeczytaj mojego poprzedniego posta. I spróbuj zrozumieć co napisałem. To w miarę prosty przekaz, naprawdę.


nikt tego nie twierdzi ... problem mozna bylo przeciez (przynajmniej czesciowo) rozwiazac tylko trzeba chciec ... policja >dysponuje statystyka, gdzie, kiedy itp zatrudnic paru mozgowcow zeby wylapali jakies prawidlowosci odcinki drog, pore dnia i >itd zrobic program pilotazowy np w pierwszej czworce*, zainwestowac kase z funduszy unijnych i dzialac ... po roku, 2, 4 >przeglad sytuacji i decyzja co przynioslo najwieksze efekty ...

Czyli jednak wycinać. To ja nie wiem o co Ci chodzi...


*Największym udział wypadków, w których doszło do najechania na drzewo występuje w województwach warmińsko-mazurskim (16%), >lubuskim (10%), zachodniopomorskim (10%) i kujawsko-pomorskim (9%).

Cóż za zaskoczenie. Tam gdzie występuje najwięcej dróg z drzewami w skrajni, jest najwięcej wypadków z najechaniem na drzewo. Któż by pomy¶lał. Niesamowite...

Wiwo

135 Data: Czerwiec 08 2015 05:02:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Aha. Czyli usuwamy tylko te drzewa, na których kto¶ się rozpieprzył?

nie demonizujmy :-) gdyby przeprowadzono dzialania (wycinka, bariery itp) na terenie ww. wojewodztw objetoby okolo 45% z ogolnej liczby wypadkow

-- ¦wiatła od 10 trupów.

tak to niestety dziala w tym pieknym kraju, musi byc ofiara smiertelna wtedy policja suszy a nawet znajduja sie srodki na zamontowanie sygnalizacji

-- Czyli w unii nie podobaj± się drzewa w skrajni drogi?

Unii sie nie podoba sie ze mamy tak duzo ofiar smiertelnych na drogach, nikt tego nie powie glosno ale pod znakiem zapytania stoja kompetencje urzednikow rzadowych ktorzy od 10 lat nie potrafia ogarnac tematu

-- Ale co, specjali¶ci tak mówi±, czy to tylko czepialstwo?

mysle ze specjalisci, mozna oczywiscie sobie wmawiac ze znow jestesmy wyjatkiem ale badzmy swiadomi ze z tym problemem wiekszosc cywilizowanej Europy juz sobie poradzila, u nas trwa to zdecydowanie zbyt dlugo

-- I o jakich skutkach odwrotnych od zamierzonych piszesz?

przyklad ktory sam przytoczyles "pacjent na czolowke" moze zaczac wystepowac czesciej bo ludzie beda mieli swiadomosc ze ten drugi moze uciekac "w pole" i beda chetniej ryzykowac ...

-- Ludzie nie maj±c drzew będ± popełniali samobójstwa na latarniach?

merytorycznie poprosze co to forum Onetu :-) ?

P.

136 Data: Czerwiec 08 2015 14:42:02
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci -- Aha. Czyli usuwamy tylko te drzewa, na których kto¶ się rozpieprzył?

nie demonizujmy :-) gdyby przeprowadzono dzialania (wycinka, bariery itp) na terenie ww. wojewodztw objetoby okolo 45% z >ogolnej liczby wypadkow

Ale co chcesz badać? Że wypadki na takich drogach kończ± się tragicznie? Że jest ich więcej? Przecież te statystyki już były przytaczane w tym w±tku.


przyklad ktory sam przytoczyles "pacjent na czolowke" moze zaczac wystepowac czesciej bo ludzie beda mieli swiadomosc ze ten >drugi moze uciekac "w pole" i beda chetniej ryzykowac ...

Z dwojga złego wolę uciekać w pole niż w drzewa.
Jak kto¶ jest głupi, to zawsze znajdzie sposób, żeby głupotę zrobić. Przecież wszystkie ¶rodki bezpieczeństwa na drogach maj± (w miarę możliwo¶ci) chronić przed konsekwencjami głupoty. I nie tylko tych jak usilnie z mastim próbujecie nam wmówić głupich, ale również tych, którzy na nich trafi±.


Nawet jeżeli miałby¶ rację i wzrosłaby liczba takich kierowców, to s± inne sposoby na ich temperowanie.


Wiwo

137 Data: Czerwiec 08 2015 06:48:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- W lubuskim akurat drzew wiele. Jak sie wytnie te 5m od jezdni, to ilosc lasow wiele nie spadnie ...

tez jestem za ... teraz tylko cynk do ministerstwa zeby zdazyli przetarg dla szwagra rozpisac i mozna ciac :-)

P.

138 Data: Czerwiec 08 2015 15:53:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci grup

-- ¦wiatła od 10 trupów.
tak to niestety dziala w tym pieknym kraju, musi byc ofiara smiertelna wtedy policja suszy a nawet znajduja sie srodki na zamontowanie sygnalizacji

Nie demonizujmy - policja suszy gdzie chce, tzn zazwyczaj tam gdzie ma dogodne miejsce :-)

-- Czyli w unii nie podobaj± się drzewa w skrajni drogi?
Unii sie nie podoba sie ze mamy tak duzo ofiar smiertelnych na drogach,
nikt tego nie powie glosno ale pod znakiem zapytania stoja kompetencje urzednikow rzadowych ktorzy od 10 lat nie potrafia ogarnac tematu

Dlaczego - urzednicy maja sie czym pochwalic, ilosc ofiar spadla trzykrotnie.

Poza tym wprowadzili szereg programow - automatyczne mandaty, Bezpieczna Osemka, Drogi Zaufania itd ...

-- Ale co, specjali¶ci tak mówi±, czy to tylko czepialstwo?
mysle ze specjalisci, mozna oczywiscie sobie wmawiac ze znow jestesmy wyjatkiem ale badzmy swiadomi ze z tym problemem wiekszosc cywilizowanej Europy juz sobie poradzila, u nas trwa to zdecydowanie zbyt dlugo

Np wyciela wszystkie drzewa dwa wieki temu ? :-)

J.

139 Data: Czerwiec 08 2015 07:20:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Np wyciela wszystkie drzewa dwa wieki temu ? :-)

my zaczynamy na miare naszych skromnych mozliwosci czyli lubuskie ...

a tutaj link ze jednak mozna cos zrobic z sensem:
http://www.strassen.nrw.de/umwelt/alleen.html

P.

140 Data: Czerwiec 08 2015 17:13:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomoĹ›ci grup

-- Np wyciela wszystkie drzewa dwa wieki temu ? :-)

my zaczynamy na miare naszych skromnych mozliwosci czyli lubuskie ...
a tutaj link ze jednak mozna cos zrobic z sensem:
http://www.strassen.nrw.de/umwelt/alleen.html

Ja ci zareczam, ze jak mam przejechac po Niemczech 500km, to przez 480 nie napotkam zadnego drzewa.
Beda gdzies za ekranem dzwiekochlonnym autostrady ...

J.

141 Data: Czerwiec 08 2015 15:36:13
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

J.F. wrote:

Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci grup

-- Np wyciela wszystkie drzewa dwa wieki temu ? :-)

my zaczynamy na miare naszych skromnych mozliwosci czyli lubuskie ...
a tutaj link ze jednak mozna cos zrobic z sensem:
http://www.strassen.nrw.de/umwelt/alleen.html

Ja ci zareczam, ze jak mam przejechac po Niemczech 500km, to przez 480
nie napotkam zadnego drzewa.
Beda gdzies za ekranem dzwiekochlonnym autostrady ...

mówisz, ze do każdej wiochy dochodzi autostrada?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

142 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik   ...

-- Ja ci zareczam, ze jak mam przejechac po Niemczech 500km, to przez
480 nie napotkam zadnego drzewa. Beda gdzies za ekranem
dzwiekochlonnym autostrady ...

jakos do tej autostrady trzeba dojechac ...
http://de.wikipedia.org/wiki/Bundesstra%C3%9Fe#
no co za pech, drzewa :-)

Ostatnio jak jechalem na narty do Wloch to przejechalem cale niemcy i od
poczatku do konca byla autostrada. Wniosek - nie zawsze trzeba do
autostrady dojechac :)

143 Data: Czerwiec 11 2015 18:26:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik   ...

-- Ja ci zareczam, ze jak mam przejechac po Niemczech 500km, to przez
480 nie napotkam zadnego drzewa. Beda gdzies za ekranem
dzwiekochlonnym autostrady ...

jakos do tej autostrady trzeba dojechac ...
http://de.wikipedia.org/wiki/Bundesstra%C3%9Fe#
no co za pech, drzewa :-)

Ostatnio jak jechalem na narty do Wloch to przejechalem cale niemcy i od
poczatku do konca byla autostrada. Wniosek - nie zawsze trzeba do
autostrady dojechac :)

tak to jest jak kto¶ z jednodniowego przejazdu kawałkiem autostrady
wyci±ga wnioski na temat dróg gminnych i krajowych w całych niemczech

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

144 Data: Czerwiec 11 2015 03:24:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Ja ci zareczam, ze jak mam przejechac po Niemczech 500km, to przez 480 nie napotkam zadnego drzewa. Beda gdzies za ekranem dzwiekochlonnym autostrady ...

jakos do tej autostrady trzeba dojechac ...
http://de.wikipedia.org/wiki/Bundesstra%C3%9Fe#
no co za pech, drzewa :-)

P.

145 Data: Czerwiec 12 2015 03:00:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

-- Ja ci zareczam, ze jak mam przejechac po Niemczech 500km, to przez
480 nie napotkam zadnego drzewa. Beda gdzies za ekranem
dzwiekochlonnym autostrady ...

jakos do tej autostrady trzeba dojechac ...
http://de.wikipedia.org/wiki/Bundesstra%C3%9Fe#
no co za pech, drzewa :-)

Ostatnio jak jechalem na narty do Wloch to przejechalem cale niemcy i
od poczatku do konca byla autostrada. Wniosek - nie zawsze trzeba do
autostrady dojechac :)

tak to jest jak kto¶ z jednodniowego przejazdu kawałkiem autostrady
wyci±ga wnioski na temat dróg gminnych i krajowych w całych niemczech

Emotikon nie pomógł rozpoznać zartu? Hmm....

146 Data: Czerwiec 08 2015 04:02:10
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Czyli jednak wycinać. To ja nie wiem o co Ci chodzi...

uproszcze wiec po raz kolejny:

NIE -> dla masowego wycinania bez merytorycznego uzasadnienia
TAK -> dla selektywnego wycinania przynoszacego wymierne efekty

-- Cóż za zaskoczenie. Tam gdzie występuje najwięcej dróg z drzewami w skrajni,
jest najwięcej wypadków z najechaniem na drzewo. Któż by pomy¶lał.Niesamowite...

zaskakujace jest ze np w lubuskim nie zafundowano masowej wycinki np 2 lata temu, teraz juz powinny byc jakies efekty a tak przespano x lat po czym tradycyjnie obudzono sie z reka w nocniku a Unia znow nas pokazuje swoim paluchem ... wieloletnich zaniedban nie przykryje sie takimi akcjami ba malo tego te gwaltowbe ruchy moga przyniesc skutek odwrotny do zamierzonego ...

P.

147 Data: Czerwiec 08 2015 13:08:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-08 o 13:02,  pisze:

-- Czyli jednak wycinać. To ja nie wiem o co Ci chodzi...

uproszcze wiec po raz kolejny:

NIE -> dla masowego wycinania bez merytorycznego uzasadnienia
TAK -> dla selektywnego wycinania przynoszacego wymierne efekty

-- Cóż za zaskoczenie. Tam gdzie wystÄ™puje najwiÄ™cej dróg z drzewami w skrajni,
jest najwiÄ™cej wypadków z najechaniem na drzewo. Któż by pomyĹ›lał.Niesamowite...

zaskakujace jest ze np w lubuskim nie zafundowano masowej wycinki np 2 lata temu, teraz juz powinny byc jakies efekty a tak przespano x lat po czym tradycyjnie obudzono sie z reka w nocniku a Unia znow nas pokazuje swoim paluchem ... wieloletnich zaniedban nie przykryje sie takimi akcjami ba malo tego te gwaltowbe ruchy moga przyniesc skutek odwrotny do zamierzonego ...

P.

Okropnie siÄ™ ciebie czyta. Nie doć, że z postu na post zmieniasz zdanie
o 180 stopni, czy też sam sobie przeczysz, a dodatkowo nie umiesz
cytować (być może jedno z drugim jest skorelowane jest wynikiem jakiejĹ›
twojej innej cechy).

--
Liwiusz

148 Data: Czerwiec 08 2015 13:46:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci -- Czyli jednak wycinać. To ja nie wiem o co Ci chodzi...

uproszcze wiec po raz kolejny:

NIE -> dla masowego wycinania bez merytorycznego uzasadnienia
TAK -> dla selektywnego wycinania przynoszacego wymierne efekty

Aha. Czyli usuwamy tylko te drzewa, na których kto¶ się rozpieprzył?

Ja bym zastosował ten system szerzej. Nie montujmy barier energochłonnych dopóki kto¶ nie wyleci w danym miejscu z drogi, latarnie stawiajmy betonowe (no chyba, że kto¶ jednak tak± trafi, to można j± wymienić na tak± specjaln±, łamliw±), przej¶cia dla pieszych malujmy tylko tam, gdzie zginie pieszy. ¦wiatła od 10 trupów.



zaskakujace jest ze np w lubuskim nie zafundowano masowej wycinki np 2 lata temu, teraz juz powinny byc jakies efekty a tak przespano x lat po czym tradycyjnie obudzono sie z reka w nocniku a Unia znow nas pokazuje swoim paluchem ... >wieloletnich zaniedban nie przykryje sie takimi akcjami ba malo tego te gwaltowbe ruchy moga przyniesc skutek odwrotny do zamierzonego ...

Czyli w unii nie podobaj± się drzewa w skrajni drogi? Ale co, specjali¶ci tak mówi±, czy to tylko czepialstwo? I o jakich skutkach odwrotnych od zamierzonych piszesz? Ludzie nie maj±c drzew będ± popełniali samobójstwa na latarniach?

Wiwo

149 Data: Czerwiec 08 2015 06:21:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

-- Jak kto¶ jest głupi, to zawsze znajdzie sposób, żeby głupotę zrobić.

i wyciete drzewa niewiele tu pomoga dlatego tak istotne jest poznanie przyczyn ... blad ludzki, usterka techniczna, zly stan techniczny auta, przemeczenie, alkohol, dragi, predkosc itp itd to wszystko nie zniknie ot tak hokus pokus ... tu potrzeba kompleksowego podejscia a nie jakiegos drwala z siekiera ...

-- Przecież wszystkie ¶rodki bezpieczeństwa na drogach maj± (w miarę możliwo¶ci) chronić przed konsekwencjami głupoty. I nie tylko tych jak usilnie z mastim próbujecie nam wmówić głupich, ale również tych, którzy na nich trafi±.
 
"my" wam nic nie wmawiamy ... po prostu zrozum roznice pomiedzy zrobieniem "czegos" zeby rozwiazac problem a rozwiazaniem problemu ... czy jest jakies panstwo w Europie, ktore po wycieciu drzew zredukowalo znaczaco liczbe smiertelnych wypadkow ?
 
-- Nawet jeżeli miałby¶ rację i wzrosłaby liczba takich kierowców, to s± inne sposoby na ich temperowanie.

rozwiazywanie problemu, ktory samemu sie wywolalo ? od tego przeciez mamy urzednikow :-)

PS jesli juz faktycznie macie takie parcie na wycinke to moze sprobujcie z tym lubuskim ? ile tam moze byc drzew do wyciecia ? wyrznac wszystko i za 2 lata zobaczymy czy dziala ...

P.

150 Data: Czerwiec 08 2015 15:45:47
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomo¶ci grup

-- Jak kto¶ jest głupi, to zawsze znajdzie sposób, żeby głupotę zrobić.

i wyciete drzewa niewiele tu pomoga dlatego tak istotne jest poznanie przyczyn ... blad ludzki, usterka techniczna, zly stan techniczny auta, przemeczenie, alkohol, dragi, predkosc itp itd to wszystko nie zniknie ot tak hokus pokus ... tu potrzeba kompleksowego podejscia a nie jakiegos drwala z siekiera ...

Ale pomoga duzo - przy tym samym bledzie zatrzyma sie gdzies w polu na poboczu i moze nawet obrazen nie odniesie.


PS jesli juz faktycznie macie takie parcie na wycinke to moze sprobujcie z tym lubuskim ? ile tam moze byc drzew do wyciecia ? wyrznac wszystko i za 2 lata zobaczymy czy dziala ...

W lubuskim akurat drzew wiele.
Jak sie wytnie te 5m od jezdni, to ilosc lasow wiele nie spadnie ...


J.

151 Data: Czerwiec 08 2015 10:27:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Uncle Pete 

On 2015-06-08 09:18,  wrote:

-- Nie wiem jaki skutek odniesie wycięcie drzew, ale na pewno paru szaleńców poczuje się pewniej.

predkosc ZAWSZE dostosowuje sie do warunkow a nie odwrotnie, dla niektorych jednak przyswojenie tej prostej informacji moze byc zbyt trudne ...



to cos w ten desen prawda ? w nocy nie pojechalbym tam wiecej niz 70 km/h, wszystko powyzej to rosyjska ruletka

P.


A ja bym w dzień też, szkoda zawieszenia.

152 Data: Czerwiec 07 2015 15:50:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: jerzu 

On Sun, 7 Jun 2015 12:11:16 +0000 (UTC), masti  wrote:

skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?

Co mi da zwolnienie, jak z przeciwka będę miał zapierdalacza id±cego
na czołówkę?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

153 Data: Czerwiec 07 2015 14:25:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik jerzu  ...

skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?

Co mi da zwolnienie, jak z przeciwka będę miał zapierdalacza id±cego
na czołówkę?
 
Miszczowie zwalaniania juz tu odpowiadali na tego typu pytania - nawet jak
pojada 10 na godzine - beda w stanie uciec z drogi, wbic sie w przerwe
miedzy drzewami  i beda bezpieczni.
Jak sie jednak troche bardziej przyjrzec tematowi - okazuje sie ze jezdza
5.000 km rocznie wokół własnego domu a ich wiedza to typowe: wydje mi sie
sie.

154 Data: Czerwiec 07 2015 16:05:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

jerzu wrote:

On Sun, 7 Jun 2015 12:11:16 +0000 (UTC), masti  wrote:

skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?

Co mi da zwolnienie, jak z przeciwka będę miał zapierdalacza id±cego
na czołówkę?

czyli na ile te drzewa odsun±ć?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

155 Data: Czerwiec 07 2015 22:02:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: jerzu 

On Sun, 7 Jun 2015 16:05:38 +0000 (UTC), masti  wrote:

czyli na ile te drzewa odsun±ć?

Na wystarczaj±c± odległo¶ć. Można też je wyci±ć, będzie taniej.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

156 Data: Czerwiec 07 2015 14:25:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło
po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w
miare bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do
warunków?

Na tak±, zeby 60cm zjechania z asfaltu nie konczylo sie smiercia.
Moze

a dlaczego 60cm? a nie 10 czy 100 metrów?
skoro drzewa rosn± 60cm od drogi to nie uważasz, że warto zwolnić
zamiast zasuwać 150?

Do ilu?
50?
A nie lepiej dostosować drogę do normalnego ruchu?

157 Data: Czerwiec 07 2015 14:00:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.
Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały takie
problemy.
Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

158 Data: Czerwiec 07 2015 15:36:53
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło po
tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w miare
bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.

czyli na ile?

Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały takie
problemy.

i drzewa sobie tam rosn± bez problemu
<http://www.hdwallpapersos.com/wp-content/uploads/2014/08/road-side-trees-83897.jpg>
<http://media.kids-myshot.nationalgeographic.com/2011/06/4df114b807759Trees_like_a_roof_road_large_medium.jpg>
<http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/51882/51882,1188895203,2/stock-photo-tunnel-made-from-trees-growing-above-the-road-5071399.jpg>

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

159 Data: Czerwiec 07 2015 16:39:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło
po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w
miare bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do
warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.

czyli na ile?

Ze 20 metrów?

Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały
takie problemy.

i drzewa sobie tam rosn± bez problemu
<http://www.hdwallpapersos.com/wp-content/uploads/2014/08/road-side-tre
es-83897.jpg>
<http://media.kids-myshot.nationalgeographic.com/2011/06/4df114b807759T
rees_like_a_roof_road_large_medium.jpg>
<http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/51882/51882,118889
5203,2/stock-photo-tunnel-made-from-trees-growing-above-the-road-507139
9.jpg>

Piekne.
Ale to niczego nie dowodzi. to nawet nie jest argument. Ja nie twierdze, ze
trzeba wyciac wszedzie wszystkie drzewa.
Problem polega u nas na tym, ze drzewa rosna 10 centymetrów od asfaltu tam
gdzie ruch jest na pzoiomie drogi Poznań - Wrocław.
Spójrz sobie np. na drogę Wagrowiec - Kłecko - az mam gęsi± skórkę...
Jak z jakiego¶ powodu bedzie trzeba uciekac na pobocze, np. z powodu tira
jadacego z naprzeciwka (a jezdzi ich tam naprawde sporo) to tylko tutejsi
miszzzczowie kierownicy dadza rade trafic miedzy drzewa...

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

Rozumiem, ze teraz juz sam sie smiejesz z własnych argumentów...?

160 Data: Czerwiec 07 2015 16:46:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku doszło
po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w
miare bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do
warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.

czyli na ile?

Ze 20 metrów?

a dlaczego 20? a nie 10 albo 50?


Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały
takie problemy.

i drzewa sobie tam rosn± bez problemu
<http://www.hdwallpapersos.com/wp-content/uploads/2014/08/road-side-tre
es-83897.jpg>
<http://media.kids-myshot.nationalgeographic.com/2011/06/4df114b807759T
rees_like_a_roof_road_large_medium.jpg>
<http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/51882/51882,118889
5203,2/stock-photo-tunnel-made-from-trees-growing-above-the-road-507139
9.jpg>

Piekne.
Ale to niczego nie dowodzi. to nawet nie jest argument. Ja nie twierdze, ze
trzeba wyciac wszedzie wszystkie drzewa.
Problem polega u nas na tym, ze drzewa rosna 10 centymetrów od asfaltu tam
gdzie ruch jest na pzoiomie drogi Poznań - Wrocław.
Spójrz sobie np. na drogę Wagrowiec - Kłecko - az mam gęsi± skórkę...
Jak z jakiego¶ powodu bedzie trzeba uciekac na pobocze, np. z powodu tira
jadacego z naprzeciwka (a jezdzi ich tam naprawde sporo) to tylko tutejsi
miszzzczowie kierownicy dadza rade trafic miedzy drzewa...

dostałe¶ wylosowane zdjęcia dróg. tam jeżdż± samochody jak na każdej
innej drodze

Twierdzisz, że inne kraje rozwi±zały ten problem to zakładam, że masz
przykłady systemowych rozwi±zań i się nimi podzielisz?


Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

Rozumiem, ze teraz juz sam sie smiejesz z własnych argumentów...?

widzę, że nawet jak Cię co¶ włochatego gryzie w dupę to nie rozumiesz

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

161 Data: Czerwiec 07 2015 17:18:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku
doszło po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w
miare bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do
warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.

czyli na ile?

Ze 20 metrów?

a dlaczego 20? a nie 10 albo 50?

Znów ten sam poziom "argumentacji"...
Może zamiast wymyslać inne propozycje - podyskutuj z tym co zaproponowałem
- zwłaszcza, ze sam prosiłes o oszacowanie.
Dlaczego nie 10? Wydaje mi sie ze to mało.
Dlaczego nie 50? Jasne ze 50 byłoby lepsze...

Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały
takie problemy.

i drzewa sobie tam rosn± bez problemu
<http://www.hdwallpapersos.com/wp-content/uploads/2014/08/road-side-t
re es-83897.jpg>
<http://media.kids-myshot.nationalgeographic.com/2011/06/4df114b80775
9T rees_like_a_roof_road_large_medium.jpg>
<http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/51882/51882,1188
89
5203,2/stock-photo-tunnel-made-from-trees-growing-above-the-road-5071
39 9.jpg>

Piekne.
Ale to niczego nie dowodzi. to nawet nie jest argument. Ja nie
twierdze, ze trzeba wyciac wszedzie wszystkie drzewa.
Problem polega u nas na tym, ze drzewa rosna 10 centymetrów od
asfaltu tam gdzie ruch jest na pzoiomie drogi Poznań - Wrocław.
Spójrz sobie np. na drogę Wagrowiec - Kłecko - az mam gęsi± skórkę...
Jak z jakiego¶ powodu bedzie trzeba uciekac na pobocze, np. z powodu
tira jadacego z naprzeciwka (a jezdzi ich tam naprawde sporo) to
tylko tutejsi miszzzczowie kierownicy dadza rade trafic miedzy
drzewa...

dostałe¶ wylosowane zdjęcia dróg. tam jeżdż± samochody jak na każdej
innej drodze

Znaczy droga od drogi niczym sie nie rózni.
Rozumiem - dla Ciebie droga ktora jezdzi dziennie 1000 samochodów i taka
ktora przejezdza 10.000 to taka sama droga.

Twierdzisz, że inne kraje rozwi±zały ten problem to zakładam, że masz
przykłady systemowych rozwi±zań i się nimi podzielisz?

Jasne.
Tam sie buduje autostrady a przy nich drzew nie ma...
Pokaz mi w niemchech droge typu zołtego na ktorej jest ruch taki jak u nas
na wspomnianej wczesniej drodze Wagrowiec - Kłecko?
Albo droga 307 do Buku czy Nowego Tomysla.

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

Rozumiem, ze teraz juz sam sie smiejesz z własnych argumentów...?

widzę, że nawet jak Cię co¶ włochatego gryzie w dupę to nie rozumiesz

Widze, ze po prostu nie rozumiesz, ze argument o przedszkolu sprowadza
dyskusje do absurdu. Ja z absurdów sie smieje a nie wyciagam z nich
wniosków pt jak budowac droge...

162 Data: Czerwiec 07 2015 18:38:19
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku
doszło po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c w
miare bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do
warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.

czyli na ile?

Ze 20 metrów?

a dlaczego 20? a nie 10 albo 50?

Znów ten sam poziom "argumentacji"...
Może zamiast wymyslać inne propozycje - podyskutuj z tym co zaproponowałem
- zwłaszcza, ze sam prosiłes o oszacowanie.
Dlaczego nie 10? Wydaje mi sie ze to mało.
Dlaczego nie 50? Jasne ze 50 byłoby lepsze...

to ty chcesz wycinać więc ty argumentuj dlaczego tyle a nie więcej lub
mniej. Na razie wykazałe¶, że poza wyobrażeniami, że by¶ wyci±ł nie masz
zielonego pojęcia po co i jak daleko od drogi. A skoro chcesz ci±ć to
potrzebne jest rozporz±dzenie okreslaj±ce warunki. Więc ±dĽ łaskaw je
sprecyzować


Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały
takie problemy.

i drzewa sobie tam rosn± bez problemu
<http://www.hdwallpapersos.com/wp-content/uploads/2014/08/road-side-t
re es-83897.jpg>
<http://media.kids-myshot.nationalgeographic.com/2011/06/4df114b80775
9T rees_like_a_roof_road_large_medium.jpg>
<http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/51882/51882,1188
89
5203,2/stock-photo-tunnel-made-from-trees-growing-above-the-road-5071
39 9.jpg>

Piekne.
Ale to niczego nie dowodzi. to nawet nie jest argument. Ja nie
twierdze, ze trzeba wyciac wszedzie wszystkie drzewa.
Problem polega u nas na tym, ze drzewa rosna 10 centymetrów od
asfaltu tam gdzie ruch jest na pzoiomie drogi Poznań - Wrocław.
Spójrz sobie np. na drogę Wagrowiec - Kłecko - az mam gęsi± skórkę...
Jak z jakiego¶ powodu bedzie trzeba uciekac na pobocze, np. z powodu
tira jadacego z naprzeciwka (a jezdzi ich tam naprawde sporo) to
tylko tutejsi miszzzczowie kierownicy dadza rade trafic miedzy
drzewa...

dostałe¶ wylosowane zdjęcia dróg. tam jeżdż± samochody jak na każdej
innej drodze

Znaczy droga od drogi niczym sie nie rózni.
Rozumiem - dla Ciebie droga ktora jezdzi dziennie 1000 samochodów i taka
ktora przejezdza 10.000 to taka sama droga.

to pokaż ile samochodów jeĽdzi na przykładowych drogach, które
pokazałem. Rozumiem, że ten 1000 wzi±łe¶ z danych a nie z głowy


Twierdzisz, że inne kraje rozwi±zały ten problem to zakładam, że masz
przykłady systemowych rozwi±zań i się nimi podzielisz?

Jasne.
Tam sie buduje autostrady a przy nich drzew nie ma...

no zobacz. u nas też się buduje autostrady. A przy nich drzew nie ma.
Ile jeste¶ w stanie dołożyć z podatków by budowano szybciej?

Pokaz mi w niemchech droge typu zołtego na ktorej jest ruch taki jak u nas
na wspomnianej wczesniej drodze Wagrowiec - Kłecko?
Albo droga 307 do Buku czy Nowego Tomysla.

wiesz kiedy w Niemczech zaczęto budować autostrady i jakim kosztem?


Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

Rozumiem, ze teraz juz sam sie smiejesz z własnych argumentów...?

widzę, że nawet jak Cię co¶ włochatego gryzie w dupę to nie rozumiesz

Widze, ze po prostu nie rozumiesz, ze argument o przedszkolu sprowadza
dyskusje do absurdu. Ja z absurdów sie smieje a nie wyciagam z nich
wniosków pt jak budowac droge...

owszem. usiłujesz wprowadzić absurdalne zasady przebudowy dróg oparte na
Twoim widzimisię

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

163 Data: Czerwiec 07 2015 19:22:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku
doszło po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c
w miare bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do
warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.

czyli na ile?

Ze 20 metrów?

a dlaczego 20? a nie 10 albo 50?

Znów ten sam poziom "argumentacji"...
Może zamiast wymyslać inne propozycje - podyskutuj z tym co
zaproponowałem - zwłaszcza, ze sam prosiłes o oszacowanie.
Dlaczego nie 10? Wydaje mi sie ze to mało.
Dlaczego nie 50? Jasne ze 50 byłoby lepsze...

to ty chcesz wycinać więc ty argumentuj dlaczego tyle a nie więcej lub
mniej. Na razie wykazałe¶, że poza wyobrażeniami, że by¶ wyci±ł nie
masz zielonego pojęcia po co i jak daleko od drogi. A skoro chcesz
ci±ć to potrzebne jest rozporz±dzenie okreslaj±ce warunki. Więc ±dĽ
łaskaw je sprecyzować

Ale ty nie chcesz wycinac, potem ci sie zaproponowana odległosc nie podoba
to tez mozesz poargumentowac, dlaczego.
Na tym polega dyskusja, w przeciwienstwie do pyskówki jaka uprawiasz...

Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały
takie problemy.

i drzewa sobie tam rosn± bez problemu
<http://www.hdwallpapersos.com/wp-content/uploads/2014/08/road-side
-t re es-83897.jpg>
<http://media.kids-myshot.nationalgeographic.com/2011/06/4df114b807
75 9T rees_like_a_roof_road_large_medium.jpg>
<http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/51882/51882,11
88 89
5203,2/stock-photo-tunnel-made-from-trees-growing-above-the-road-50
71 39 9.jpg>

Piekne.
Ale to niczego nie dowodzi. to nawet nie jest argument. Ja nie
twierdze, ze trzeba wyciac wszedzie wszystkie drzewa.
Problem polega u nas na tym, ze drzewa rosna 10 centymetrów od
asfaltu tam gdzie ruch jest na pzoiomie drogi Poznań - Wrocław.
Spójrz sobie np. na drogę Wagrowiec - Kłecko - az mam gęsi±
skórkę... Jak z jakiego¶ powodu bedzie trzeba uciekac na pobocze,
np. z powodu tira jadacego z naprzeciwka (a jezdzi ich tam naprawde
sporo) to tylko tutejsi miszzzczowie kierownicy dadza rade trafic
miedzy drzewa...

dostałe¶ wylosowane zdjęcia dróg. tam jeżdż± samochody jak na każdej
innej drodze

Znaczy droga od drogi niczym sie nie rózni.
Rozumiem - dla Ciebie droga ktora jezdzi dziennie 1000 samochodów i
taka ktora przejezdza 10.000 to taka sama droga.

to pokaż ile samochodów jeĽdzi na przykładowych drogach, które
pokazałem. Rozumiem, że ten 1000 wzi±łe¶ z danych a nie z głowy

Tak, to tylko przykład, aby pokazac róznice.
Nie wiem ile porusza sie po drogach ktore pokazałes, wiem natomiast, ze
bardzo duzo po drogach ktore ja wskazałem.
Rozumiem, ze nie stac nas na wybudowanie w tych miejscach drogi o lepszym
standardzie, a na pewno nei stac nas aby wszedzie zrobic to od razu.
Natomiast nie rozumiem, dlaczego nie zrobic czegos taniego, co wydatnie
poprawi bezpieczenstwo.

Twierdzisz, że inne kraje rozwi±zały ten problem to zakładam, że
masz przykłady systemowych rozwi±zań i się nimi podzielisz?

Jasne.
Tam sie buduje autostrady a przy nich drzew nie ma...

no zobacz. u nas też się buduje autostrady. A przy nich drzew nie ma.
Ile jeste¶ w stanie dołożyć z podatków by budowano szybciej?

Własnie. Koszty.
Dlaczego wiec nie robic czegos co jest o wiele tansze a przy tym tez da
poprawe bezpieczesntwa?

Pokaz mi w niemchech droge typu zołtego na ktorej jest ruch taki jak
u nas na wspomnianej wczesniej drodze Wagrowiec - Kłecko?
Albo droga 307 do Buku czy Nowego Tomysla.

wiesz kiedy w Niemczech zaczęto budować autostrady i jakim kosztem?

I dlatego u nas nie wycina sie drzew? Zeby pokazac, ze duzo póĽniej
zaczelismy budowac autostrady?
Hmm...
Cos kuleje Twoja argumentacja...

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie
nie wjechały.

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

Rozumiem, ze teraz juz sam sie smiejesz z własnych argumentów...?

widzę, że nawet jak Cię co¶ włochatego gryzie w dupę to nie
rozumiesz

Widze, ze po prostu nie rozumiesz, ze argument o przedszkolu
sprowadza dyskusje do absurdu. Ja z absurdów sie smieje a nie
wyciagam z nich wniosków pt jak budowac droge...

owszem. usiłujesz wprowadzić absurdalne zasady przebudowy dróg oparte
na Twoim widzimisię

A 500 osób ktore zgineło na drzewach w zeszłym roku zapewne przyzna ci
racje...

164 Data: Czerwiec 07 2015 19:25:18
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

osoby spłonęły tam w aucie. Najprawdopodobniej do wypadku
doszło po tym, jak samochód zderzył się z jeleniem

wystrzelać wszystkie jelenie-morderców

:)
W przeciwienstwie do jeleni, drzewa z okolic dróg mozna usun±c
w miare bezproblemowo.

na jak± odległo¶ć? 50, 100, 500 metrów?
i gwarantujesz, że kierowca jechał z prędko¶ci± odpowiedni± do
warunków?

Na taka, zeby takie sytuacje nie zabijały.

czyli na ile?

Ze 20 metrów?

a dlaczego 20? a nie 10 albo 50?

Znów ten sam poziom "argumentacji"...
Może zamiast wymyslać inne propozycje - podyskutuj z tym co
zaproponowałem - zwłaszcza, ze sam prosiłes o oszacowanie.
Dlaczego nie 10? Wydaje mi sie ze to mało.
Dlaczego nie 50? Jasne ze 50 byłoby lepsze...

to ty chcesz wycinać więc ty argumentuj dlaczego tyle a nie więcej lub
mniej. Na razie wykazałe¶, że poza wyobrażeniami, że by¶ wyci±ł nie
masz zielonego pojęcia po co i jak daleko od drogi. A skoro chcesz
ci±ć to potrzebne jest rozporz±dzenie okreslaj±ce warunki. Więc ±dĽ
łaskaw je sprecyzować

Ale ty nie chcesz wycinac, potem ci sie zaproponowana odległosc nie podoba
to tez mozesz poargumentowac, dlaczego.
Na tym polega dyskusja, w przeciwienstwie do pyskówki jaka uprawiasz...

je¶li pyskówk± nazywasz pytanie Cię o konkrety  to proszę bardzo.



Nie trzeba wymyslać od nowa prochu - inne kraje juz rozwiazywały
takie problemy.

i drzewa sobie tam rosn± bez problemu
<http://www.hdwallpapersos.com/wp-content/uploads/2014/08/road-side
-t re es-83897.jpg>
<http://media.kids-myshot.nationalgeographic.com/2011/06/4df114b807
75 9T rees_like_a_roof_road_large_medium.jpg>
<http://image.shutterstock.com/display_pic_with_logo/51882/51882,11
88 89
5203,2/stock-photo-tunnel-made-from-trees-growing-above-the-road-50
71 39 9.jpg>

Piekne.
Ale to niczego nie dowodzi. to nawet nie jest argument. Ja nie
twierdze, ze trzeba wyciac wszedzie wszystkie drzewa.
Problem polega u nas na tym, ze drzewa rosna 10 centymetrów od
asfaltu tam gdzie ruch jest na pzoiomie drogi Poznań - Wrocław.
Spójrz sobie np. na drogę Wagrowiec - Kłecko - az mam gęsi±
skórkę... Jak z jakiego¶ powodu bedzie trzeba uciekac na pobocze,
np. z powodu tira jadacego z naprzeciwka (a jezdzi ich tam naprawde
sporo) to tylko tutejsi miszzzczowie kierownicy dadza rade trafic
miedzy drzewa...

dostałe¶ wylosowane zdjęcia dróg. tam jeżdż± samochody jak na każdej
innej drodze

Znaczy droga od drogi niczym sie nie rózni.
Rozumiem - dla Ciebie droga ktora jezdzi dziennie 1000 samochodów i
taka ktora przejezdza 10.000 to taka sama droga.

to pokaż ile samochodów jeĽdzi na przykładowych drogach, które
pokazałem. Rozumiem, że ten 1000 wzi±łe¶ z danych a nie z głowy

Tak, to tylko przykład, aby pokazac róznice.
Nie wiem ile porusza sie po drogach ktore pokazałes, wiem natomiast, ze
bardzo duzo po drogach ktore ja wskazałem.
Rozumiem, ze nie stac nas na wybudowanie w tych miejscach drogi o lepszym
standardzie, a na pewno nei stac nas aby wszedzie zrobic to od razu.
Natomiast nie rozumiem, dlaczego nie zrobic czegos taniego, co wydatnie
poprawi bezpieczenstwo.

Twierdzisz, że inne kraje rozwi±zały ten problem to zakładam, że
masz przykłady systemowych rozwi±zań i się nimi podzielisz?

Jasne.
Tam sie buduje autostrady a przy nich drzew nie ma...

no zobacz. u nas też się buduje autostrady. A przy nich drzew nie ma.
Ile jeste¶ w stanie dołożyć z podatków by budowano szybciej?

Własnie. Koszty.
Dlaczego wiec nie robic czegos co jest o wiele tansze a przy tym tez da
poprawe bezpieczesntwa?

tańsze? od budowy dróg tak. tyle, że to proteza, która dalej nie zapewni
bezpieczeństwa. Bo do bezpieczeństwa jest kierowca.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

165 Data: Czerwiec 07 2015 20:00:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

je¶li pyskówk± nazywasz pytanie Cię o konkrety  to proszę bardzo.

Pyskówka nazywam rozmowe niemerytoryczna, wrecz malkontenctwo.
Proba nieudolnego podwazania argumentów oponenta bez podawania własnych,
bez podawania własnych propozycji, własnych pobódek etc.
Innymi słowy - ja nadal nie wiem po co ci te drzewa przy drogach...
No chyba ze po nic i chodzi tylko o koszty wyciecia?

Twierdzisz, że inne kraje rozwi±zały ten problem to zakładam, że
masz przykłady systemowych rozwi±zań i się nimi podzielisz?

Jasne.
Tam sie buduje autostrady a przy nich drzew nie ma...

no zobacz. u nas też się buduje autostrady. A przy nich drzew nie
ma. Ile jeste¶ w stanie dołożyć z podatków by budowano szybciej?

Własnie. Koszty.
Dlaczego wiec nie robic czegos co jest o wiele tansze a przy tym tez
da poprawe bezpieczesntwa?

tańsze? od budowy dróg tak. tyle, że to proteza, która dalej nie
zapewni bezpieczeństwa. Bo do bezpieczeństwa jest kierowca.

Zapewni wieksze bezpieczesntwo poprzez zmniejszenie skutków wypadków - to
duzo zwłaszcza bior±c pod uwage bardzo mały koszt.
Kierowcy to ludzie i niestety popełniaj± i beda popełniac błedy.

166 Data: Czerwiec 07 2015 20:46:59
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomo¶ci

czyli na ile?

Te 10 metrów pewnie by starczyło.

Mam w rodzinie osobę, która przypieprzyła w drzewo, bo nie miała gdzie uciekać. Okolice Mr±gowa, tam dróg z drzewami w skrajni jest dużo. Poszkodowany kierowca jechał wolniej niż pozwalały przepisy, jechał spokojnie, w żaden sposób nie przyczynił się do wypadku. Przeciwnik wyjechał mu na czołowe, poszkodowany miał do wyboru walić w to auto, albo próbować zmie¶cić się między drzewami. Niestety nie wyszło to celowanie... Wystarczyłoby parę metrów pobocza, a nawet rów, konskewencje wypadku byłyby dużo łagodniejsze.

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

To samo powiesz tym którzy bez swojej winy ponie¶li konsekwencje wypadku z drzewem w tle?

Wiwo

167 Data: Czerwiec 07 2015 19:06:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Wiwo wrote:


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomo¶ci


czyli na ile?

Te 10 metrów pewnie by starczyło.

Mam w rodzinie osobę, która przypieprzyła w drzewo, bo nie miała gdzie
uciekać. Okolice Mr±gowa, tam dróg z drzewami w skrajni jest dużo.
Poszkodowany kierowca jechał wolniej niż pozwalały przepisy, jechał
spokojnie, w żaden sposób nie przyczynił się do wypadku. Przeciwnik wyjechał
mu na czołowe, poszkodowany miał do wyboru walić w to auto, albo próbować
zmie¶cić się między drzewami. Niestety nie wyszło to celowanie...
Wystarczyłoby parę metrów pobocza, a nawet rów, konskewencje wypadku byłyby
dużo łagodniejsze.

a ile dopłacisz do akcji prebudowy wszystkich takich dróg?


a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

To samo powiesz tym którzy bez swojej winy ponie¶li konsekwencje wypadku z
drzewem w tle?

a wiesz, że na drogach jest mnóstwo wypadków gdzie poszkodowani nie s±
sprawcami?

Uważasz, że da się zbudować absolutnie bezpieczne drogi?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

168 Data: Czerwiec 07 2015 20:00:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

czyli na ile?

Te 10 metrów pewnie by starczyło.

Mam w rodzinie osobę, która przypieprzyła w drzewo, bo nie miała
gdzie uciekać. Okolice Mr±gowa, tam dróg z drzewami w skrajni jest
dużo. Poszkodowany kierowca jechał wolniej niż pozwalały przepisy,
jechał spokojnie, w żaden sposób nie przyczynił się do wypadku.
Przeciwnik wyjechał mu na czołowe, poszkodowany miał do wyboru walić
w to auto, albo próbować zmie¶cić się między drzewami. Niestety nie
wyszło to celowanie... Wystarczyłoby parę metrów pobocza, a nawet
rów, konskewencje wypadku byłyby dużo łagodniejsze.

a ile dopłacisz do akcji prebudowy wszystkich takich dróg?

Mówisz o tym ,ze firmy wytn± drzewa za cene drzewa własnie?

a gdyby tam było przedszkole? w przyszło¶ci?

To samo powiesz tym którzy bez swojej winy ponie¶li konsekwencje
wypadku z drzewem w tle?

a wiesz, że na drogach jest mnóstwo wypadków gdzie poszkodowani nie s±
sprawcami?

Uważasz, że da się zbudować absolutnie bezpieczne drogi?

Znów sprowadzanie rozmowy do absurdu - nie da sie wybudowac dróg absolutnie
bezpiecznych wiec nie rómby ich bezpieczniejszymi ani o jote?

169 Data: Czerwiec 08 2015 09:33:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Wiwo 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik masti  ...

Z jakiego¶ powodu nie mam postu mastiego, więc odpowiem korzystaj±c z Twojej odpowiedzi.

a ile dopłacisz do akcji prebudowy wszystkich takich dróg?

Szczerze? Tyle ile trzeba, bo uważam, że to jedno z sensowniejszych sposobów na poprawę bezpieczeństwa.
Bior±c pod uwagę ile dopłacam do absurdów w postaci dróg i mostów donik±d, barierek oddzielaj±cacych pieszych i rowerzystów od pola zamiast od jezdni, wielopasmowych dróg szybkiego ruchu po których jadę 50km/h, milionów słupków i dziesi±tek innych absurdów w podobnym stylu, to akurat tego typu modernizacje, to kropelka w morzu wydawanej kasy na drogi.


Mówisz o tym ,ze firmy wytn± drzewa za cene drzewa własnie?

W ogólnych kosztach należy również uwzględnić koszt akcji ratowniczych, leczenia, odszkodowań, itp. Przecież każdy wypadek te koszty (niemałe) generuje, niezależnie od tego, czy sprawca spowodował go przez głupotę czy czysty przypadek.
Jeżeli modernizacja drogi w postaci usunięcia/przesunięcia drzew ze skrajni miałaby te koszty ograniczyć, to należy też je wzi±ć pod uwagę.

Uważasz, że da się zbudować absolutnie bezpieczne drogi?


Znów sprowadzanie rozmowy do absurdu - nie da sie wybudowac dróg absolutnie
bezpiecznych wiec nie rómby ich bezpieczniejszymi ani o jote?

Tutaj masti już brnie zupełnie bez żadnej koncepcji. Nie da się zbudować dróg całowicie bezpiecznych, jednak ci±gle się w tym kierunku d±ży. I pozbycie się drzew ze skrajni dróg jest jednym ze sposobów.

Wiwo

170 Data: Czerwiec 07 2015 19:22:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Wiwo  ...

Poszkodowany kierowca jechał wolniej niż pozwalały przepisy, jechał
spokojnie, w żaden sposób nie przyczynił się do wypadku. Przeciwnik
wyjechał mu na czołowe, poszkodowany miał do wyboru walić w to auto,
albo próbować zmie¶cić się między drzewami. Niestety nie wyszło to
celowanie... Wystarczyłoby parę metrów pobocza, a nawet rów,
konskewencje wypadku byłyby dużo łagodniejsze.

Miejscowi teoretycy powiedza ci zapewne ze to był dupa a nie kierowca skoro
nie trafił miedzy drzewa a poza tym po co wył±czał myslenie...

171 Data: Czerwiec 07 2015 21:03:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-07 o 16:00, Budzik pisze:

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

Naiwny jeste¶. Wjechaliby w co¶ innego.
Może nawet gdyby nie było drzew, to jechaliby tak szybko,
że wystarczyłaby wiewiórka a nie jeleń.

172 Data: Czerwiec 07 2015 20:00:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

Naiwny jeste¶. Wjechaliby w co¶ innego.
Może nawet gdyby nie było drzew, to jechaliby tak szybko,
że wystarczyłaby wiewiórka a nie jeleń.

Rozumiem.
Niestety nie mam az tak rozwinietych zdolnosci prekognicyjnych wiec nie
umiem odnie¶c się do Twojego stwierdzenia.
Nie wiem też co chciałes przekazac / zasugerować co do tej predkosci. Twoim
zdaniem na zwierzeta wpadaja tylko ci co zapierniczaj±?

173 Data: Czerwiec 08 2015 04:10:37
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Maciek 

W dniu 2015-06-07 o 22:00, Budzik pisze:

Rozumiem.
Niestety nie mam az tak rozwinietych zdolnosci prekognicyjnych wiec nie
umiem odnie¶c się do Twojego stwierdzenia.
Nie wiem też co chciałes przekazac / zasugerować co do tej predkosci. Twoim
zdaniem na zwierzeta wpadaja tylko ci co zapierniczaj±?
Przykładowo: robi±c wieczorami fragmenty pętli bieszczadzkiej chyba
nigdy nie zdarzyło mi się _nie_ spotkać tam jakiego¶ stada saren, czy
innych jeleni. Dlatego nie zap* tam z prędko¶ci± ¶wiatła i zapewne
dlatego jak dot±d zawsze udało mi się przed zło¶liwymi zwierzakami
wyhamować.

BTW: Rosn± tam też drzewa :->

--
Pozdrawiam
Maciek

174 Data: Czerwiec 08 2015 06:12:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: WS 

W dniu poniedziałek, 8 czerwca 2015 04:10:39 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Przykładowo: robi±c wieczorami fragmenty pętli bieszczadzkiej chyba
nigdy nie zdarzyło mi się _nie_ spotkać tam jakiego¶ stada saren, czy
innych jeleni. Dlatego nie zap* tam z prędko¶ci± ¶wiatła i zapewne
dlatego jak dot±d zawsze udało mi się przed zło¶liwymi zwierzakami
wyhamować.

BTW: Rosn± tam też drzewa :->


Predosc to jedno, ale szczescia tez trzeba troche miec. Zalezy skad taka srana wybiegnie, jak blisko samochodu i kiedy ma sie szanse ja zauwazyc.
Np. pare lat temu moj brat jadac jakos przepisowo przez wies (~50?) mial okazje spotkac sie z sarna, ktora wybiegla z drozki pomiedzy plotami, trafiajac w boczna czesc zderzaka, po czym uciekla ;)
Nawet takie 50km/h oznacza, ze ~14m jedzie sie w bez hamowania ciagu sekundy (sredni czas reakcji)

A jesli obok drogi zamiast szerokiego pobocza jest las, to juz zupelnie nie ma szans zobaczyc zwierzaka wbiegajacego na jezdnie... pelna loteria

WS

175 Data: Czerwiec 08 2015 21:35:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Maciek 

W dniu 2015-06-08 o 15:12, WS pisze:

Predosc to jedno, ale szczescia tez trzeba troche miec. Zalezy skad taka srana wybiegnie, jak blisko samochodu i kiedy ma sie szanse ja zauwazyc.
Np. pare lat temu moj brat jadac jakos przepisowo przez wies (~50?) mial okazje spotkac sie z sarna, ktora wybiegla z drozki pomiedzy plotami, trafiajac w boczna czesc zderzaka, po czym uciekla ;)
Nawet takie 50km/h oznacza, ze ~14m jedzie sie w bez hamowania ciagu sekundy (sredni czas reakcji)
A jesli obok drogi zamiast szerokiego pobocza jest las, to juz zupelnie nie ma szans zobaczyc zwierzaka wbiegajacego na jezdnie... pelna loteria
Dlatego "prędko¶ć bezpieczna" w takim terenie to nie koniecznie musi być
50km/h. Ja zupełnie nie rozumiem, sk±d się wzięło przekonanie, że jak
już jechać wolno to 50???


--
Pozdrawiam
Maciek

176 Data: Czerwiec 08 2015 23:26:55
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: WS 

W dniu poniedziałek, 8 czerwca 2015 21:35:43 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> A jesli obok drogi zamiast szerokiego pobocza jest las, to juz zupelnie nie ma szans zobaczyc zwierzaka wbiegajacego na jezdnie... pelna loteria
Dlatego "prędko¶ć bezpieczna" w takim terenie to nie koniecznie musi być
50km/h. Ja zupełnie nie rozumiem, sk±d się wzięło przekonanie, że jak
już jechać wolno to 50???

Taki kompromis
Jest sporo stosunkowo waskich drog idacych srodkiem lasu z limitem 90, jazda tam wolniej niz 50 to rowniez stwarzanie zagrozenia (byc moze nawet wiekszego?) - wiekszosc kierowcow jednak jedzie tam 90-100 i wyprzedza nawet na sile takich maruderow..., ~40 to rowery jada ;)

WS

177 Data: Czerwiec 09 2015 08:35:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WS"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu poniedziałek, 8 czerwca 2015 21:35:43 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> A jesli obok drogi zamiast szerokiego pobocza jest las, to juz zupelnie > nie ma szans zobaczyc zwierzaka wbiegajacego na jezdnie... pelna > loteria
Dlatego "prędko¶ć bezpieczna" w takim terenie to nie koniecznie musi być
50km/h. Ja zupełnie nie rozumiem, sk±d się wzięło przekonanie, że jak
już jechać wolno to 50???

Taki kompromis
Jest sporo stosunkowo waskich drog idacych srodkiem lasu z limitem 90, jazda tam wolniej niz 50 to rowniez stwarzanie zagrozenia (byc moze nawet wiekszego?) - wiekszosc kierowcow jednak jedzie tam 90-100 i wyprzedza nawet na sile takich maruderow..., ~40 to rowery jada ;)

Czy dobrze rozumiem że jaki¶ półdebil proponuje żeby w miejscu w którym nie ma nic oprócz drzew, w terenie niezabudowanym, należy jechać nie tylko mniej niż 90, ale wręcz mniej niż 50?
Tylko dlatego, żeby oszczędzić kilka drzew przy drodze?
Ludzka głupota nie ma granic.

178 Data: Czerwiec 10 2015 12:09:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 9 Jun 2015, Cavallino wrote:

Czy dobrze rozumiem że jaki¶ półdebil proponuje żeby w miejscu w którym nie
ma nic oprócz drzew,

  Ja w sprawie formalnej.
"Nic oprócz drzew" nie dotyczy w±tku.
  Tam jeszcze był jeleń sztuk jedna.

"Nic oprócz drzew" to konar spadaj±cy na samochód, co z rzadka tu i ówdzie
też się zdarza (albo w wyniku zaniedbania/przeoczenia albo "siły wyższej"
kategorii huragan lub niedĽwiedĽ na drzewie).
  No i tu wypadałoby się zgodzić - korona dużego drzewa nad miejscem ruchu
to nie zawsze jest najlepszy pomysł.

pzdr, Gotfryd

179 Data: Czerwiec 11 2015 08:23:42
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomo¶ci grup

On Tue, 9 Jun 2015, Cavallino wrote:

Czy dobrze rozumiem że jaki¶ półdebil proponuje żeby w miejscu w którym nie
ma nic oprócz drzew,

 Ja w sprawie formalnej.
"Nic oprócz drzew" nie dotyczy w±tku.
 Tam jeszcze był jeleń sztuk jedna.

Zdarza się i żaden to powód.
Nie widzę sensu przejeżdżania przez każdy las 40-tk±, bo po 100 000 km przejechanych w ten sposób może mi jeleń wyskoczyć.


"Nic oprócz drzew" to konar spadaj±cy na samochód, co z rzadka tu i ówdzie
też się zdarza (albo w wyniku zaniedbania/przeoczenia albo "siły wyższej"
kategorii huragan lub niedĽwiedĽ na drzewie).

No i?

180 Data: Czerwiec 13 2015 18:06:12
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 11 Jun 2015, Cavallino wrote:

No i?

  I akurat urywaj±cy się konar jest jakims argumentem dla
przypadku "nic oprócz drzew", to chyba oczywiste.

pzdr, Gotfryd

181 Data: Czerwiec 14 2015 00:43:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomo¶ci grup

On Thu, 11 Jun 2015, Cavallino wrote:

No i?

 I akurat urywaj±cy się konar jest jakims argumentem dla
przypadku "nic oprócz drzew", to chyba oczywiste.

Ale to miał być argument, żeby tamtędy przestać jeĽdzić (z sensown± prędko¶ci±).
Meteoryt też może spa¶ć - tylko dzisiaj widziałem dwa takie, a spadaj±cego konara ani sztuki.

182 Data: Czerwiec 14 2015 08:19:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-14 00:43, Cavallino wrote:

Meteoryt też może spa¶ć - tylko dzisiaj widziałem dwa takie, a
spadaj±cego konara ani sztuki.

Widziałe¶ dwa spadaj±ce meteoryty jednego dnia? Czy nie wiesz o czym piszesz?

Hint - meteor.

Shrek.

183 Data: Czerwiec 08 2015 20:48:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-07 o 22:00, Budzik pisze:

Użytkownik cef  ...

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

Naiwny jeste¶. Wjechaliby w co¶ innego.
Może nawet gdyby nie było drzew, to jechaliby tak szybko,
że wystarczyłaby wiewiórka a nie jeleń.

Rozumiem.
Niestety nie mam az tak rozwinietych zdolnosci prekognicyjnych wiec nie
umiem odnie¶c się do Twojego stwierdzenia.
Nie wiem też co chciałes przekazac / zasugerować co do tej predkosci. Twoim
zdaniem na zwierzeta wpadaja tylko ci co zapierniczaj±?

No szkoda, że nie możesz się odnie¶ć.
W sumie nie odnosiłem się do tej sytuacji konkretnie - możliwy scenariusz podałem jako przykład. Jak by zapierniczali bardziej albo mniej
(bo w sumie nawet nie wiadomo ile jechali -je¶li ma to jakiekolwiek znaczenia), to wypadli by gdzie indziej albo wcale, a jelenia potr±ciłby kto inny - może wpadłby od tego pod cysternę z przeciwka a nie do rowu i też się spalił, bo taki miał scenariusz.
Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.
Wedle Twojej koncepcji należałoby wydzielić drogi w sposób uniemożliwiaj±cy
jakiekolwiek kolizje - z czymkolwiek.
Na drogę gdziekolwiek może wyj¶ć jeleń, pieszy, rowerzysta.
Z drogi można wypa¶ć na drzewo, słup, do rowu, do rzeki,
na drodze można się z czym¶ zderzyć, może spa¶ć ładunek czy
co¶ się oderwać itp itd
A Ty szukasz rozwi±zania bezkolizyjnego - jakiego¶ tunelu transmisyjnego.
Nawet teleportacja jest obraczona ryzykiem ;-)

I stwierdzenie typu "powiedz to swoim bliskim", jak ich ciężarówka wypchnie z drogi
na drzewo jest bez sensu. Jak podróżujesz drogami, to akceptujesz to ryzyko,
że jak nie będzie drzew, to oderwie się koło, zsunie jaka¶ blacha albo spadnie cegła z ładunku.

184 Data: Czerwiec 09 2015 03:00:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
wjechały.

Naiwny jeste¶. Wjechaliby w co¶ innego.
Może nawet gdyby nie było drzew, to jechaliby tak szybko,
że wystarczyłaby wiewiórka a nie jeleń.

Rozumiem.
Niestety nie mam az tak rozwinietych zdolnosci prekognicyjnych wiec
nie umiem odnie¶c się do Twojego stwierdzenia.
Nie wiem też co chciałes przekazac / zasugerować co do tej predkosci.
Twoim zdaniem na zwierzeta wpadaja tylko ci co zapierniczaj±?

No szkoda, że nie możesz się odnie¶ć.

No a ktos moze? Skad wiedziec, ze jak nie w drzewo to wjechaliby w co¶
innego?

W sumie nie odnosiłem się do tej sytuacji konkretnie - możliwy
scenariusz podałem jako przykład. Jak by zapierniczali bardziej albo
mniej (bo w sumie nawet nie wiadomo ile jechali -je¶li ma to
jakiekolwiek znaczenia), to wypadli by gdzie indziej albo wcale, a
jelenia potr±ciłby kto inny - może wpadłby od tego pod cysternę z
przeciwka a nie do rowu i też się spalił, bo taki miał scenariusz.
Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.
Wedle Twojej koncepcji należałoby wydzielić drogi w sposób
uniemożliwiaj±cy jakiekolwiek kolizje - z czymkolwiek.
Na drogę gdziekolwiek może wyj¶ć jeleń, pieszy, rowerzysta.
Z drogi można wypa¶ć na drzewo, słup, do rowu, do rzeki,
na drodze można się z czym¶ zderzyć, może spa¶ć ładunek czy
co¶ się oderwać itp itd
A Ty szukasz rozwi±zania bezkolizyjnego - jakiego¶ tunelu
transmisyjnego. Nawet teleportacja jest obraczona ryzykiem ;-)

Jasne, dlatego należy propagowac rozwiazania ktore to ryzyko zmniejszaj±.
Zwłaszcza, jeżeli to rozwiazanie jest względnie tanie i w zasiegu naszych
mozliwo¶ci finansowych.
Dlatego moja propozycja nie brzmi: autostrada w kazdej wiosce, tylko brzmi:
wycinka drzew w najblizszym otoczeniu drogi.

Zauwaz ze działania majace na celu *ograniczenie konsekwencji wypadku* sa
czynione cały czas - masz w aucie pasy bezpieczesntwa, strefy zgniotu,
poduszki etc.

Dlaczego nie pozbyc sie niebezpiecznych drzew?

I stwierdzenie typu "powiedz to swoim bliskim", jak ich ciężarówka
wypchnie z drogi
na drzewo jest bez sensu. Jak podróżujesz drogami, to akceptujesz to
ryzyko, że jak nie będzie drzew, to oderwie się koło, zsunie jaka¶
blacha albo spadnie cegła z ładunku.

Czyli Twoim zdaniem nie warto polepszac bezpieczesntwa?
Zaakceptujmy sytuacje taka jaka jest i juz?
Przyznaje, ze nie rozumiem...
Zapinasz pasy?

185 Data: Czerwiec 10 2015 18:48:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-09 o 05:00, Budzik pisze:

Czyli Twoim zdaniem nie warto polepszac bezpieczesntwa?
Zaakceptujmy sytuacje taka jaka jest i juz?
Przyznaje, ze nie rozumiem...
Zapinasz pasy?

Zapinam i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.
Co do Twoich pomysłów wycinki odpowiedziałem obok.

186 Data: Czerwiec 10 2015 18:00:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Zapinasz pasy?

Zapinam

Po co? Tylko ze wzgledu na obowi±zek?

i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.

Po co jechać wolniej?

187 Data: Czerwiec 10 2015 20:06:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-10 20:00, Budzik wrote:

i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.

Po co jechać wolniej?

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

Shrek

188 Data: Czerwiec 10 2015 20:25:13
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-10 o 20:06, Shrek pisze:

On 2015-06-10 20:00, Budzik wrote:

i tam gdzie sÄ… drzewa jadÄ™ wolniej.

Po co jechać wolniej?

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy
jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

No ale drzewa zabijajÄ… tylko tych złych piratów, ci co jeżdżÄ… zgodnie z
przepisami mogą się czuć bezpiecznie, prawda?

--
Liwiusz

189 Data: Czerwiec 10 2015 20:36:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-10 20:25, Liwiusz wrote:

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy
jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

No ale drzewa zabijajÄ… tylko tych złych piratów, ci co jeżdżÄ… zgodnie z
przepisami mogą się czuć bezpiecznie, prawda?

Nie prawda. Choć rzeczywiĹ›cie pewnie bezpieczniej niż zapierdalacz. Próbujesz mi wmówić coĹ› czego nie powiedziałem:P

Shrek

190 Data: Czerwiec 10 2015 22:00:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Nie prawda.

....

191 Data: Czerwiec 10 2015 22:00:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.

Po co jechać wolniej?

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy
jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

Pierdolniesz w drzewo ktorego ma tam nie byc?
Wiesz, ze jak sie je wytnie, to sie raczej w nie nie walnie?

192 Data: Czerwiec 11 2015 06:35:31
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 00:00, Budzik wrote:

Użytkownik Shrek  ...

i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.

Po co jechać wolniej?

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy
jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

Pierdolniesz w drzewo ktorego ma tam nie byc?
Wiesz, ze jak sie je wytnie, to sie raczej w nie nie walnie?

Wiesz, że skoro jest, to nie ma specjalnie znaczenia co o tym drzewie s±dzisz.

Shrek.

193 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.

Po co jechać wolniej?

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy
jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

Pierdolniesz w drzewo ktorego ma tam nie byc?
Wiesz, ze jak sie je wytnie, to sie raczej w nie nie walnie?

Wiesz, że skoro jest, to nie ma specjalnie znaczenia co o tym drzewie
s±dzisz.

ROTFL...
zauwazyles w ogole o czym jest dyskusja?

194 Data: Czerwiec 11 2015 19:58:18
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 17:59, Budzik wrote:

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy
jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

Pierdolniesz w drzewo ktorego ma tam nie byc?
Wiesz, ze jak sie je wytnie, to sie raczej w nie nie walnie?

Wiesz, że skoro jest, to nie ma specjalnie znaczenia co o tym drzewie
s±dzisz.

ROTFL...
zauwazyles w ogole o czym jest dyskusja?

No wła¶nie rotfl. Twierdzisz, że nie trzeba zwalniać, bo jakby drzew nie było to by¶ się o nie nie rozpierdolił?

Ale s±:P

Shrek.

195 Data: Czerwiec 12 2015 03:00:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Na wypadek "w" ma znaczenie czy jedziesz 70 i pierdolniesz 50 czy
jedziesz 120 i pierdolniesz 100:P

Pierdolniesz w drzewo ktorego ma tam nie byc?
Wiesz, ze jak sie je wytnie, to sie raczej w nie nie walnie?

Wiesz, że skoro jest, to nie ma specjalnie znaczenia co o tym drzewie
s±dzisz.

ROTFL...
zauwazyles w ogole o czym jest dyskusja?

No wła¶nie rotfl. Twierdzisz, że nie trzeba zwalniać, bo jakby drzew nie
było to by¶ się o nie nie rozpierdolił?

Ale s±:P

Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest zarowno
prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.

196 Data: Czerwiec 12 2015 06:33:00
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 05:00, Budzik wrote:

No wła¶nie rotfl. Twierdzisz, że nie trzeba zwalniać, bo jakby drzew nie
było to by¶ się o nie nie rozpierdolił?

Ale s±:P

Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest zarowno
prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.

Rozmowa jest o zwalnianiu jak _s±_ drzewa.

Shrek.

197 Data: Czerwiec 12 2015 17:36:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci
On 2015-06-12 05:00, Budzik wrote:

Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest zarowno
prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.

Rozmowa jest o zwalnianiu jak _s±_ drzewa.

Drzewa, kaluze, koleiny, chodniki, przejscia ... i jak wolno chcesz w koncu jechac ?
I w zasadzie po co chcesz jechac, bo jak tak bedziesz zwalnial, to czasu starczy tylko na przejazd :-)

J.

198 Data: Czerwiec 12 2015 16:00:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

No wła¶nie rotfl. Twierdzisz, że nie trzeba zwalniać, bo jakby drzew
nie było to by¶ się o nie nie rozpierdolił?

Ale s±:P

Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest
zarowno prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.

Rozmowa jest o zwalnianiu jak _s±_ drzewa.

Nie, rozmowa jest w najlepszym razie o zwalnianiu i o usuwaniu drzew.

199 Data: Czerwiec 12 2015 18:14:29
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 18:00, Budzik wrote:

Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest
zarowno prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.

Rozmowa jest o zwalnianiu jak _s±_ drzewa.

Nie, rozmowa jest w najlepszym razie o zwalnianiu i o usuwaniu drzew.

Rozumiem że jak pierdolniesz w drzewo to u ¶w Piotra dasz msg-id do dyskusji, i on to drzewo unieważni?

Shrek.

200 Data: Czerwiec 12 2015 18:00:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Rozmowa jest o ich usunieciu, wiec założenie ze drzewa sa jest
zarowno prawdziwe jak i głupie w kontekscie dyskusji.

Rozmowa jest o zwalnianiu jak _s±_ drzewa.

Nie, rozmowa jest w najlepszym razie o zwalnianiu i o usuwaniu drzew.

Rozumiem że jak pierdolniesz w drzewo to u ¶w Piotra dasz msg-id do
dyskusji, i on to drzewo unieważni?

Toz przeciez własnie o tym pisze, zeby wyciac zawczasu!
Sadziłem, ze osiagnelismy wczoraj kompromis co do naszego stanowiska w
sprawie wycinki?

201 Data: Czerwiec 12 2015 20:17:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 20:00, Budzik wrote:

Rozumiem że jak pierdolniesz w drzewo to u ¶w Piotra dasz msg-id do
dyskusji, i on to drzewo unieważni?

Toz przeciez własnie o tym pisze, zeby wyciac zawczasu!

"> i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.
Po co jechać wolniej?"

Skoro s±, to znaczy że ich za wczasu nie wycięto.

Sadziłem, ze osiagnelismy wczoraj kompromis co do naszego stanowiska w
sprawie wycinki?

No ustalili¶my nasze stanowisko. Nie sprawdzałem, ale wydaje mi sie, że od wczoraj drzewa nie zniknęły. Więc jak s± to ja zwalniam. Jak ty uważasz, że przybicie tezy na usenecie problem rozwi±zuje, to ja proszę o ładn± pogodę na weekend:P

Shrek.

202 Data: Czerwiec 12 2015 18:53:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Rozumiem że jak pierdolniesz w drzewo to u ¶w Piotra dasz msg-id do
dyskusji, i on to drzewo unieważni?

Toz przeciez własnie o tym pisze, zeby wyciac zawczasu!

"> i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.
Po co jechać wolniej?"

Skoro s±, to znaczy że ich za wczasu nie wycięto.

Ale w tym watku rozmawiamy co by było gdyby.
Ustalilismy juz ze lepiej drzewa wyciac, ze wtedy drzew nie ma i ze w
zwiazku z tym i zwalniac profilaktycznie nie trzeba.

Sadziłem, ze osiagnelismy wczoraj kompromis co do naszego stanowiska w
sprawie wycinki?

No ustalili¶my nasze stanowisko. Nie sprawdzałem, ale wydaje mi sie, że
od wczoraj drzewa nie zniknęły. Więc jak s± to ja zwalniam. Jak ty
uważasz, że przybicie tezy na usenecie problem rozwi±zuje, to ja proszę
o ładn± pogodę na weekend:P

Innych efektów nie oczekiwałem.

203 Data: Czerwiec 12 2015 21:13:53
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 20:53, Budzik wrote:

Skoro s±, to znaczy że ich za wczasu nie wycięto.

Ale w tym watku rozmawiamy co by było gdyby.
Ustalilismy juz ze lepiej drzewa wyciac, ze wtedy drzew nie ma i ze w
zwiazku z tym i zwalniac profilaktycznie nie trzeba.

Spójrz jeszcze raz na t± drogę a postu otwieraj±cego w±tek. Nie - nie ustalili¶my, na tej moim zdaniem miały zostac:P

Shrek.

204 Data: Czerwiec 12 2015 20:00:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Skoro s±, to znaczy że ich za wczasu nie wycięto.

Ale w tym watku rozmawiamy co by było gdyby.
Ustalilismy juz ze lepiej drzewa wyciac, ze wtedy drzew nie ma i ze w
zwiazku z tym i zwalniac profilaktycznie nie trzeba.

Spójrz jeszcze raz na t± drogę a postu otwieraj±cego w±tek. Nie - nie
ustalili¶my, na tej moim zdaniem miały zostac:P

Miały zostac *na razie* :)
wierze na słowo, nie pamietam jaki to był rodzaj drogi.

205 Data: Czerwiec 12 2015 22:08:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 22:00, Budzik wrote:

Miały zostac *na razie* :)
wierze na słowo, nie pamietam jaki to był rodzaj drogi.

Jaka¶ taka.



Podejrzewam, że gminna.

Shrek.

206 Data: Czerwiec 10 2015 20:34:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-10 o 20:00, Budzik pisze:

Użytkownik cef  ...

Zapinasz pasy?

Zapinam

Po co? Tylko ze wzgledu na obowi±zek?

Nie zastanawiałem się głębiej nigdy nad tym.
Zakładam, że wymy¶lono to nie bez podstaw.


i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.

Po co jechać wolniej?

A Ty przed przej¶ciem dla pieszych naturalnie przyspieszasz?

207 Data: Czerwiec 10 2015 22:00:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Zapinasz pasy?

Zapinam

Po co? Tylko ze wzgledu na obowi±zek?

Nie zastanawiałem się głębiej nigdy nad tym.
Zakładam, że wymy¶lono to nie bez podstaw.

:)
Podpowiem - z tego samego powodu z ktorego ja chce sie pozbyc drzew - aby
zmniejszac konsekwencje wypadków, ludzkich błedów etc..

i tam gdzie s± drzewa jadę wolniej.

Po co jechać wolniej?

A Ty przed przej¶ciem dla pieszych naturalnie przyspieszasz?

Tak, o ile to przejscie zostało z tamtego miejsca w łatwy sposób usuniete.

208 Data: Czerwiec 09 2015 07:14:31
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Upór na zasadzie "nie bo nie", chociaż nie ma ani jednego powodu, dla którego OBECNIE drzewa powinny rosn±ć akurat wzdłuż dróg.

Wedle Twojej koncepcji należałoby wydzielić drogi w sposób uniemożliwiaj±cy
jakiekolwiek kolizje - z czymkolwiek.

Tam gdzie tylko się tak da - oczywi¶cie.
Z drzewami przy drodze się da - więc sprawa jest oczywista.

209 Data: Czerwiec 10 2015 18:46:46
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-09 o 07:14, Cavallino pisze:


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

210 Data: Czerwiec 10 2015 18:00:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Hmm, sk±d taka niekonsekwencja?
Chodzi konkretnie o te drzewa przy drogach zeby ich nie wycinac?
Dlaczego? Wycina sie wiele drzew, nasadza sie wiele nowych.
Dlaczego akurat te chcesz zachowac, pomimo tego, ze jak rozumiem, ogólnie
nie hccesz drzew przy drogach bo nowych sadzic nie chcesz?

211 Data: Czerwiec 10 2015 20:32:19
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-10 o 20:00, Budzik pisze:

Użytkownik cef  ...

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Hmm, sk±d taka niekonsekwencja?
Chodzi konkretnie o te drzewa przy drogach zeby ich nie wycinac?
Dlaczego? Wycina sie wiele drzew, nasadza sie wiele nowych.
Dlaczego akurat te chcesz zachowac, pomimo tego, ze jak rozumiem, ogólnie
nie hccesz drzew przy drogach bo nowych sadzic nie chcesz?


Drzewa przy drodze nie s± poż±dane, ale to nie powód, żeby wycinać te co już tam s±.
Co w t ym niekonsekwentwnego?

212 Data: Czerwiec 10 2015 20:35:41
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-10 o 20:32, cef pisze:

W dniu 2015-06-10 o 20:00, Budzik pisze:
Użytkownik cef  ...

PomogÄ™ Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosnÄ… zostawcie w spokoju.

Hmm, skÄ…d taka niekonsekwencja?
Chodzi konkretnie o te drzewa przy drogach zeby ich nie wycinac?
Dlaczego? Wycina sie wiele drzew, nasadza sie wiele nowych.
Dlaczego akurat te chcesz zachowac, pomimo tego, ze jak rozumiem, ogólnie
nie hccesz drzew przy drogach bo nowych sadzic nie chcesz?


Drzewa przy drodze nie sÄ… pożÄ…dane, ale to nie powód, żeby wycinać te co
już tam sÄ….
Co w t ym niekonsekwentwnego?

NiekonsekwencjÄ… jest w tym "ale to nie powód".

Podobnie jak gdyby ktoĹ› twierdził, że co prawda jakaĹ› wada fabryczna w
samochodzie lub samolocie została ujawniona, ale to nie powód, aby jÄ…
usuwać w już wyprodukowanych modelach.

--
Liwiusz

213 Data: Czerwiec 10 2015 20:41:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-10 o 20:35, Liwiusz pisze:

Drzewa przy drodze nie sÄ… pożÄ…dane, ale to nie powód, żeby wycinać te co
już tam sÄ….
Co w t ym niekonsekwentwnego?

NiekonsekwencjÄ… jest w tym "ale to nie powód".

Podobnie jak gdyby ktoĹ› twierdził, że co prawda jakaĹ› wada fabryczna w
samochodzie lub samolocie została ujawniona, ale to nie powód, aby jÄ…
usuwać w już wyprodukowanych modelach.

Może faktycznie jako¶ dziwnie to brzmi w takiej zbitce,
ale niezupełnie trafne jest to porównanie.
Nie mam głowy do podsyłania tu metafor, żeby
kto¶ tam miał mniej problemów ze zrozumieniem prostej intencji.
Po prostu te drzewa, które s± gdzie¶ przy drogach nie s± jakim¶ tam problemem
czy wad±, ktor± trzeba usuwać.

214 Data: Czerwiec 10 2015 21:00:02
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Może faktycznie jako¶ dziwnie to brzmi w takiej zbitce,
ale niezupełnie trafne jest to porównanie.
Nie mam głowy do podsyłania tu metafor, żeby
kto¶ tam miał mniej problemów ze zrozumieniem prostej intencji.
Po prostu te drzewa, które s± gdzie¶ przy drogach nie s± jakim¶ tam
problemem
czy wad±, ktor± trzeba usuwać.

Hmm, 400 osób w ciagu roku to nie jest wada?
Zaleta chyba tez nie, skoro jednak nowych sadzic nie chcesz?

215 Data: Czerwiec 11 2015 08:25:41
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2015-06-10 o 20:35, Liwiusz pisze:

Drzewa przy drodze nie sÄ… poÄąĽĂ„…dane, ale to nie powÄ‚łd, ÄąĽeby wycinać te co
juÄąĽ tam sÄ….
Co w t ym niekonsekwentwnego?

NiekonsekwencjÄ… jest w tym "ale to nie powÄ‚łd".

Podobnie jak gdyby ktoĹ› twierdziĹ‚, ÄąĽe co prawda jakaĹ› wada fabryczna w
samochodzie lub samolocie zostaĹ‚a ujawniona, ale to nie powÄ‚łd, aby jÄ…
usuwać w juÄąĽ wyprodukowanych modelach.

Renault robi to nagminnie.


Może faktycznie jakoĹ› dziwnie to brzmi w takiej zbitce,
ale niezupełnie trafne jest to porównanie.
Nie mam głowy do podsyłania tu metafor, żeby
ktoĹ› tam miał mniej problemów ze zrozumieniem prostej intencji.
Po prostu te drzewa, które sÄ… gdzieĹ› przy drogach nie sÄ… jakimĹ› tam problemem
czy wadą, ktorą trzeba usuwać.

Jakby nie były, to nie byłoby niÄ… również sadzenie nowych.
A jest odwrotnie - każde zbÄ™dne drzewo przy drodze to jej wada.
Dyskutować można tylko przy lasach.

216 Data: Czerwiec 10 2015 20:34:41
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-10 20:00, Budzik wrote:

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Hmm, sk±d taka niekonsekwencja?
Chodzi konkretnie o te drzewa przy drogach zeby ich nie wycinac?
Dlaczego? Wycina sie wiele drzew, nasadza sie wiele nowych.
Dlaczego akurat te chcesz zachowac, pomimo tego, ze jak rozumiem, ogólnie
nie hccesz drzew przy drogach bo nowych sadzic nie chcesz?

Ale on ma czę¶ciowo rację - zgadzam się - z poboczy dróg krajowych i wojewódzkich drzewa powinny znikn±ć - te drogi stanowi± rzeczywi¶cie drogi, którymi porusza się dużo aut i ze stosunkowo dużymi prędko¶ciami. Iloczyn tych czynników powoduje, że działania podjęte w tym zakresie na tych drogach zapewne się "zwróc±" w postaci mniejszej liczby wypadków lub ich skutków.

Drogi gminne - sorry - to nie s± drogi do zapierdalania, tylko bardziej na zasadzie - s±, bo być musz±. JeĽdzi tam mało samochodów, raczej wolno, bo ogólny stan zapierdalać nie pozwala i jest ich (znaczy tych dróg)... w chuj w całym kraju. Innymi słowy zgodnie z zasad± 20/80 zajęcie się 20% dróg (czyli krajówek) przyniesie 80% efektów. Reszta to będ± pojedyncze przypadki, gin±ce w statystyce i pijana młodzież w BMW o 5 nad ranem w niedziele, bez pasów za to z nadmiarem osób na pokładzie i promili we krwi - na tych nic nie poradzisz.

Oczywi¶cie rodzina ofiar będzie innego zdania, ale (nie)stety do problemu należy podej¶ć z punktu widzenia statystyki - czyli działać tam gdzie będ± największe efekty. I jak już to zrobimy, to możemy zaj±ć się "first world problems" to znaczy czy na wiejskiej drodze, gdzie się ledwo co mijaj± dwa samochody wycianać drzewa i budować pobocza, czy może bariery, cał± drogę przebudować a może zbudować obwodnice.

To tak jak z przejazdami kolejowymi - najlepiej jakby wszędzie były wiadukty, ale liczy się iloczyn ruchu i ¶rodki podejmuje w zależno¶ci od jego wyniku. Z pełn± ¶wiadomo¶ci±, że niestety kto¶ się pod poci±g przez to, że nie ma zapór wbije (z zaporami zreszt± też). Collateral damage:( Oczywi¶cie można mówić, że każde życie jest bezcenne... ale...

Shrek.

217 Data: Czerwiec 10 2015 22:00:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ale on ma czę¶ciowo rację - zgadzam się - z poboczy dróg krajowych i
wojewódzkich drzewa powinny znikn±ć - te drogi stanowi± rzeczywi¶cie
drogi, którymi porusza się dużo aut i ze stosunkowo dużymi prędko¶ciami.
Iloczyn tych czynników powoduje, że działania podjęte w tym zakresie na
tych drogach zapewne się "zwróc±" w postaci mniejszej liczby wypadków
lub ich skutków.

Drogi gminne - sorry - to nie s± drogi do zapierdalania, tylko bardziej
na zasadzie - s±, bo być musz±. JeĽdzi tam mało samochodów, raczej
wolno, bo ogólny stan zapierdalać nie pozwala i jest ich (znaczy tych
dróg)... w chuj w całym kraju.

Ogolnie moge sie zgodzic z jednym ale: jaki status według przyjetego według
Ciebie podziału ma droga "zółta"?

218 Data: Czerwiec 11 2015 06:43:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 00:00, Budzik wrote:

Użytkownik Shrek  ...

Ale on ma czę¶ciowo rację - zgadzam się - z poboczy dróg krajowych i
wojewódzkich drzewa powinny znikn±ć - te drogi stanowi± rzeczywi¶cie
drogi, którymi porusza się dużo aut i ze stosunkowo dużymi prędko¶ciami.
Iloczyn tych czynników powoduje, że działania podjęte w tym zakresie na
tych drogach zapewne się "zwróc±" w postaci mniejszej liczby wypadków
lub ich skutków.

Drogi gminne - sorry - to nie s± drogi do zapierdalania, tylko bardziej
na zasadzie - s±, bo być musz±. JeĽdzi tam mało samochodów, raczej
wolno, bo ogólny stan zapierdalać nie pozwala i jest ich (znaczy tych
dróg)... w chuj w całym kraju.

Ogolnie moge sie zgodzic z jednym ale: jaki status według przyjetego według
Ciebie podziału ma droga "zółta"?

Trzy cyfrowy numer - więc IMHO wojewódzka. Generalnie krajowe i wojewódzkie maj± numery w googlu, i te powinny być bez drzew na poboczach (można podyskutować ile od krawędzi jezdni do lasu). Reszta czyli powiatowe i gminne zostawić jak jest.

Shrek.

219 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:32
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ale on ma czę¶ciowo rację - zgadzam się - z poboczy dróg krajowych i
wojewódzkich drzewa powinny znikn±ć - te drogi stanowi± rzeczywi¶cie
drogi, którymi porusza się dużo aut i ze stosunkowo dużymi
prędko¶ciami. Iloczyn tych czynników powoduje, że działania podjęte
w tym zakresie na tych drogach zapewne się "zwróc±" w postaci
mniejszej liczby wypadków lub ich skutków.

Drogi gminne - sorry - to nie s± drogi do zapierdalania, tylko
bardziej na zasadzie - s±, bo być musz±. JeĽdzi tam mało samochodów,
raczej wolno, bo ogólny stan zapierdalać nie pozwala i jest ich
(znaczy tych dróg)... w chuj w całym kraju.

Ogolnie moge sie zgodzic z jednym ale: jaki status według przyjetego
według Ciebie podziału ma droga "zółta"?

Trzy cyfrowy numer - więc IMHO wojewódzka. Generalnie krajowe i
wojewódzkie maj± numery w googlu, i te powinny być bez drzew na
poboczach (można podyskutować ile od krawędzi jezdni do lasu). Reszta
czyli powiatowe i gminne zostawić jak jest.

To jezeli chodzi o mnie, zwlaszcza w kwestii chronologii wycinania - pelna
zgoda.
Jak sie wytnie wszedzie na krajowkach i wojewodzkich, bedzie sporo
materialu do zbadania czy to sie oplaca i czy przynioslo spodziewany efekt.
Wtedy latwiej podjac decyzje "co dalej".

220 Data: Czerwiec 11 2015 20:01:20
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 17:59, Budzik wrote:

Trzy cyfrowy numer - więc IMHO wojewódzka. Generalnie krajowe i
wojewódzkie maj± numery w googlu, i te powinny być bez drzew na
poboczach (można podyskutować ile od krawędzi jezdni do lasu). Reszta
czyli powiatowe i gminne zostawić jak jest.

To jezeli chodzi o mnie, zwlaszcza w kwestii chronologii wycinania - pelna
zgoda.
Jak sie wytnie wszedzie na krajowkach i wojewodzkich, bedzie sporo
materialu do zbadania czy to sie oplaca i czy przynioslo spodziewany efekt.
Wtedy latwiej podjac decyzje "co dalej".

Słusznie - z tym, że zastanawiałbym się na ile do¶wiadczenia z krajówek przenosić jeden do jednego na jakie¶ szutry z łatami asfaltu. Aczkolwiek na podstawie tych doswiadczeń można dalej kombinować czy się opłaca.


Shrek

221 Data: Czerwiec 11 2015 15:04:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-10 20:00, Budzik wrote: [...]

Ale on ma czę¶ciowo rację - zgadzam się - z poboczy dróg krajowych i wojewódzkich drzewa powinny znikn±ć - te drogi stanowi± rzeczywi¶cie drogi, którymi porusza się dużo aut i ze stosunkowo dużymi prędko¶ciami. [...]

Drogi gminne - sorry - to nie s± drogi do zapierdalania, tylko bardziej na zasadzie - s±, bo być musz±.

No, krajowe maja zapewnic sprawna komunikacje miedzy wojewodztwami, wojewodzkie miedzy powiatami, ale mieszkal bedziesz gdzies przy gminnej.

Ale  90 tam dozwolone.
Wiec w miare mozliwosci i ilosci ja bym te pobocza jednak z drzew oczyscil.
Szczegolnie, ze powinno sie tam znalezc asfaltowe pobocze dla rowerow i pieszych, jeszcze troche trawy i w zasadzie sa juz odsuniete ...

JeĽdzi tam mało samochodów, raczej wolno, bo ogólny stan zapierdalać nie pozwala i jest ich (znaczy tych dróg)... w chuj w całym kraju. Innymi słowy zgodnie z zasad± 20/80 zajęcie się 20% dróg (czyli krajówek) przyniesie 80% efektów. Reszta to będ± pojedyncze przypadki, gin±ce w statystyce i pijana młodzież w BMW o 5 nad ranem w niedziele, bez pasów za to z nadmiarem osób na pokładzie i promili we krwi - na tych nic nie poradzisz.

Alez da sie poradzic - wystarczy wyciac drzewa na 50m  i zasiac zyto lub kukurydze :-)

J.

222 Data: Czerwiec 11 2015 06:22:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: WS 

W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 15:05:02 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Alez da sie poradzic - wystarczy wyciac drzewa na 50m  i zasiac zyto

tak, gdyby sie za to zabralo nasze panstwo, to mielibysmy

zasiac zyto

najdrozszy chleb i wóde na swiecie ;)

lub kukurydze :-)

syrop glukozowo-fruktozowy we wszystkim - aczkolwiek i bez tego juz chba mamy :(

WS

223 Data: Czerwiec 11 2015 20:04:53
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 15:04, J.F. wrote:

Drogi gminne - sorry - to nie s± drogi do zapierdalania, tylko
bardziej na zasadzie - s±, bo być musz±.

No, krajowe maja zapewnic sprawna komunikacje miedzy wojewodztwami,
wojewodzkie miedzy powiatami, ale mieszkal bedziesz gdzies przy gminnej.

No i dokładnie po to s± - żeby się dotoczyć do wojewódzkiej/krajowej albo z niej do zagrody.

Ale  90 tam dozwolone.

I co z tego? Jeste¶ z tych co trzeba im znak postawic, bo samo nie widz±, że droga w rozsypce i drzewa w poboczu?

Wiec w miare mozliwosci i ilosci ja bym te pobocza jednak z drzew oczyscil.

To bierz siekierę i czy¶ć:P Ja wolę, żeby się zajęli poważniejszymi problemami.

Shrek.

224 Data: Czerwiec 12 2015 12:24:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-11 15:04, J.F. wrote:

Drogi gminne - sorry - to nie s± drogi do zapierdalania, tylko
bardziej na zasadzie - s±, bo być musz±.
No, krajowe maja zapewnic sprawna komunikacje miedzy wojewodztwami,
wojewodzkie miedzy powiatami, ale mieszkal bedziesz gdzies przy gminnej.
No i dokładnie po to s± - żeby się dotoczyć do wojewódzkiej/krajowej albo z niej do zagrody.

Ale  90 tam dozwolone.

I co z tego? Jeste¶ z tych co trzeba im znak postawic, bo samo nie widz±, że droga w rozsypce i drzewa w poboczu?

Widza widza, i zwalniaja (do 120 :-)).
Tym niemniej czasem bedzie jakas sytuacja i w obecnosci drzew ze skutkiem tragicznym.

Wiec w miare mozliwosci i ilosci ja bym te pobocza jednak z drzew oczyscil.
To bierz siekierę i czy¶ć:P Ja wolę, żeby się zajęli poważniejszymi problemami.

Problemu nie ma - sa tacy co wyczyszcza. Moze i sam bym wyczyscil.
Ale ... inni chca tego zabronic :-)

Ujemne ceny za wycinke sie zdarzaly, a kto wie czy nie sa juz norma.
Wycinajacy zabiera wyciete drzewo i jeszcze chce za to zaplacic.
WIec dopatrujesz sie problemu nie tam gdzie on lezy ...



J.

225 Data: Czerwiec 12 2015 14:58:18
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 12:24, J.F. wrote:

I co z tego? Jeste¶ z tych co trzeba im znak postawic, bo samo nie
widz±, że droga w rozsypce i drzewa w poboczu?

Widza widza, i zwalniaja (do 120 :-)).
Tym niemniej czasem bedzie jakas sytuacja i w obecnosci drzew ze
skutkiem tragicznym.

To sorry, ale jak kto¶ potrzebuje znaku na prostej drodze ile wolno, to znaczy ze dupa nie kierowca i wina jego. 90 jest prędko¶ci± maksymaln± a nie nakazan±. Rozumiem, że można mieć pretensję jak czego¶ niewidać i dlatego znak potrzebny. Jak widać gołym okiem, to po to ma kierowca mózgownicę, żeby prędko¶ć dostosować do warunków, umiejętnosci i ryzyka na które się godzi.

Ujemne ceny za wycinke sie zdarzaly, a kto wie czy nie sa juz norma.
Wycinajacy zabiera wyciete drzewo i jeszcze chce za to zaplacic.
WIec dopatrujesz sie problemu nie tam gdzie on lezy ...


Nie będę się powtarzał. Argumenty miałe¶ podane - niewykluczone, że za jakie¶ konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego robić reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.

Shrek

226 Data: Czerwiec 12 2015 17:43:59
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-12 12:24, J.F. wrote:

Ujemne ceny za wycinke sie zdarzaly, a kto wie czy nie sa juz norma.
Wycinajacy zabiera wyciete drzewo i jeszcze chce za to zaplacic.
WIec dopatrujesz sie problemu nie tam gdzie on lezy ...

Nie będę się powtarzał. Argumenty miałe¶ podane - niewykluczone, że za jakie¶ konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego robić reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.

Albo i nie bedzie, bo skoro lasy panstwowe zarabiaja, to czemu ma nie zarorobic zarzad drogi na wycince drzew i sprzedazy drewna.

Ta dyskusja nie jest o kosztach, ta dyskusja jest o tym, czy nalezy bardziej chronic nature w postaci przydroznych drzew, czy kierowcow w postaci zapierdalaczy.

Ja tam glosuje na kierowcow :-)

Choc troche smutno mi sie zrobilo po wycince drzew na drodze Wroclaw Oborniki


Teraz juz tak nie wyglada, lyso jakos, a te drzewa malo uciazliwe byly.
No ale tam ponoc ma byc jakas S-ka, to przeboleje te drzewa i jeszcze drogowcow pochwale ...



J.

227 Data: Czerwiec 12 2015 18:21:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 17:43, J.F. wrote:

Nie będę się powtarzał. Argumenty miałe¶ podane - niewykluczone, że za
jakie¶ konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego
robić reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.

Albo i nie bedzie, bo skoro lasy panstwowe zarabiaja, to czemu ma nie
zarorobic zarzad drogi na wycince drzew i sprzedazy drewna.

Może dlatego, że lasy s± skupione i drewno specjalnie na wycinkę? Skoro hipermarkety zarabiaj± na sprzedaży z 1% marż± to dlaczego GSy w pospPGRach pozamykali?

Shrek.

228 Data: Czerwiec 12 2015 18:00:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...


Może dlatego, że lasy s± skupione i drewno specjalnie na wycinkę? Skoro
hipermarkety zarabiaj± na sprzedaży z 1% marż± to dlaczego GSy w
pospPGRach pozamykali?

Z ciekawosci - ten 1% marzy w marketach to z ktorej urban legend wziałes?

229 Data: Czerwiec 12 2015 20:19:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 20:00, Budzik wrote:

Może dlatego, że lasy s± skupione i drewno specjalnie na wycinkę? Skoro
hipermarkety zarabiaj± na sprzedaży z 1% marż± to dlaczego GSy w
pospPGRach pozamykali?

Z ciekawosci - ten 1% marzy w marketach to z ktorej urban legend wziałes?

Tak strzeliłem. Może błędnie. Natomiast teza jest taka, że jak opłaca się gdzie¶ postawić hipermarket nie oznacza, że opłaca się je postawić w każdej gminie.

Shrek.

230 Data: Czerwiec 12 2015 18:53:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Może dlatego, że lasy s± skupione i drewno specjalnie na wycinkę?
Skoro hipermarkety zarabiaj± na sprzedaży z 1% marż± to dlaczego GSy
w pospPGRach pozamykali?

Z ciekawosci - ten 1% marzy w marketach to z ktorej urban legend
wziałes?

Tak strzeliłem. Może błędnie. Natomiast teza jest taka, że jak opłaca
się gdzie¶ postawić hipermarket nie oznacza, że opłaca się je postawić
w każdej gminie.

A odnosz±c do drzew?
Ze czasami trzeba bedzie cos zapłacic za wycinke?
Nie mam złudzeń.
Ale skoro czesto kosztuje to 0 to przy odpowiednim pilnowaniu kosztów cena
nie powinna być wygórowana.

231 Data: Czerwiec 12 2015 21:05:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 20:53, Budzik wrote:

A odnosz±c do drzew?

Że nie ma co porównywać wycinki lasu, który jest w jednym miejscu z gatunków, które się do wycinki szczególnie nadaj± do przypadkowych drzew w różnym stanie rozsiancyh na dużym obszarze.

Ze czasami trzeba bedzie cos zapłacic za wycinke?
Nie mam złudzeń.
Ale skoro czesto kosztuje to 0 to przy odpowiednim pilnowaniu kosztów cena
nie powinna być wygórowana.

Być może nie. Natomiast pomnożona przez wpisdu km dróg;)

Jak już ustalili¶my - skoro mamy ograniczone zasoby to wytnijmy te 20% na krajówkach i wojewódzkich co zrobi 80% roboty, a na gminnych po prostu nie zapierdalajmy i tyle. One i tak do tego nie służ±, wiec nie ma co na siłe z nich robić dróg wyższej klasy. Po prostu kasy na to nie ma.

Shrek.

232 Data: Czerwiec 12 2015 20:00:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

A odnosz±c do drzew?

Że nie ma co porównywać wycinki lasu, który jest w jednym miejscu z
gatunków, które się do wycinki szczególnie nadaj± do przypadkowych
drzew w różnym stanie rozsiancyh na dużym obszarze.

Rozumiem.
Jasne, dlatego ja raczej porównywałem do innych wycinek drzew przydrożnych.

Ze czasami trzeba bedzie cos zapłacic za wycinke?
Nie mam złudzeń.
Ale skoro czesto kosztuje to 0 to przy odpowiednim pilnowaniu kosztów
cena nie powinna być wygórowana.

Być może nie. Natomiast pomnożona przez wpisdu km dróg;)

Jak już ustalili¶my - skoro mamy ograniczone zasoby to wytnijmy te 20%
na krajówkach i wojewódzkich co zrobi 80% roboty, a na gminnych po
prostu nie zapierdalajmy i tyle. One i tak do tego nie służ±, wiec nie
ma co na siłe z nich robić dróg wyższej klasy. Po prostu kasy na to
nie ma.

Manipulujesz? Ustalilismy, ze najpierw wytnijmy te przy najruchliwszych
drogach, a potem majac materiał do rozwazan - mozna zastanawiac sie co
dalej.

233 Data: Czerwiec 12 2015 22:09:44
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 22:00, Budzik wrote:

Jak już ustalili¶my - skoro mamy ograniczone zasoby to wytnijmy te 20%
na krajówkach i wojewódzkich co zrobi 80% roboty, a na gminnych po
prostu nie zapierdalajmy i tyle. One i tak do tego nie służ±, wiec nie
ma co na siłe z nich robić dróg wyższej klasy. Po prostu kasy na to
nie ma.

Manipulujesz? Ustalilismy, ze najpierw wytnijmy te przy najruchliwszych
drogach, a potem majac materiał do rozwazan - mozna zastanawiac sie co
dalej.

Z naciskiem na zastanawiać się:P

Shrek.

234 Data: Czerwiec 12 2015 21:00:13
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Jak już ustalili¶my - skoro mamy ograniczone zasoby to wytnijmy te 20%
na krajówkach i wojewódzkich co zrobi 80% roboty, a na gminnych po
prostu nie zapierdalajmy i tyle. One i tak do tego nie służ±, wiec nie
ma co na siłe z nich robić dróg wyższej klasy. Po prostu kasy na to
nie ma.

Manipulujesz? Ustalilismy, ze najpierw wytnijmy te przy najruchliwszych
drogach, a potem majac materiał do rozwazan - mozna zastanawiac sie co
dalej.

Z naciskiem na zastanawiać się:P

Nie jestem politykiem - lubie jednak wyciagac sensowne wnioski :)

235 Data: Czerwiec 15 2015 14:34:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-12 20:00, Budzik wrote:

Może dlatego, że lasy s± skupione i drewno specjalnie na wycinkę? Skoro
hipermarkety zarabiaj± na sprzedaży z 1% marż± to dlaczego GSy w
pospPGRach pozamykali?

Z ciekawosci - ten 1% marzy w marketach to z ktorej urban legend wziałes?
Tak strzeliłem. Może błędnie. Natomiast teza jest taka, że jak opłaca

Po ile jest cukier w hurcie ?

się gdzie¶ postawić hipermarket nie oznacza, że opłaca się je postawić w każdej gminie.

Hipermarket w kazdej gminie oczywiscie nie, ale Biedronki w coraz mniejszych miejscowosciach stoja.

Ostatnio sie zdziwilem w Wagrowcu - miasto/czko liczy 25 tys mieszkancow, a tych marketow tam trudno zliczyc - z 10 jest.

To ile ich jest w 600 tys miescie ...  tez trudno zliczyc :-)

J.

236 Data: Czerwiec 15 2015 17:15:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 14:34, J.F. wrote:

Po ile jest cukier w hurcie ?

Nie słodzę:P

się gdzie¶ postawić hipermarket nie oznacza, że opłaca się je postawić
w każdej gminie.

Hipermarket w kazdej gminie oczywiscie nie, ale Biedronki w coraz
mniejszych miejscowosciach stoja.

No to przyjmij do wiadomo¶ci, że las to taki hipermarket z drzewami, a pojedyńcze drzewa przy drodze to taki dawny GS. I nie podno¶ więcej, że skoro w Lasom Państwowym w lesie się opłaca, to prywaciarzowi przy drodze też musi. Raz że wła¶nie kwestia "hurtowo¶ci" dwa że mieszamy systemy walutowe - lasy maj± "państwowe" w nazwie, a to powoduje, że może się tam opłacać albo wręcz przeciwnie dowolna działalno¶ć.

Shrek

237 Data: Czerwiec 15 2015 18:36:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-15 14:34, J.F. wrote:

Po ile jest cukier w hurcie ?
Nie słodzę:P

Na paru artykulach te sklepy moga nie zarabiac.
Chleb, maka, cukier, maslo, mleko. Przyciagna klienta i zarobia na innych.

Zabawki w Lidlu ogaladalem przed 1 czerwca - niektore na allegro dwa razy taniej.
A przeciez to tez detal ...

się gdzie¶ postawić hipermarket nie oznacza, że opłaca się je postawić
w każdej gminie.
Hipermarket w kazdej gminie oczywiscie nie, ale Biedronki w coraz
mniejszych miejscowosciach stoja.

No to przyjmij do wiadomo¶ci, że las to taki hipermarket z drzewami, a pojedyńcze drzewa przy drodze to taki dawny GS. I nie podno¶ więcej, że skoro w Lasom Państwowym w lesie się opłaca, to prywaciarzowi przy drodze też musi. Raz że wła¶nie kwestia "hurtowo¶ci" dwa że mieszamy systemy walutowe - lasy maj± "państwowe" w nazwie, a to powoduje, że może się tam opłacać albo wręcz przeciwnie dowolna działalno¶ć.

A my o czym mowimy ? Ze nie trzeba o nic dbac, tylko wycinke zrobic. To musi byc jeszcze tansze :-)

Ale koljny raz powtarzam - przeciez my nie dyskutujemy o pieniadzach.
Tylko o tym czy drzewa wyciac, czy maja jakies wazniejsze powody, aby stac...

Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i zabrac :-)

J.

238 Data: Czerwiec 15 2015 18:42:30
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 18:36, J.F. wrote:

A my o czym mowimy ? Ze nie trzeba o nic dbac, tylko wycinke zrobic. To
musi byc jeszcze tansze :-)

Ale koljny raz powtarzam - przeciez my nie dyskutujemy o pieniadzach.
Tylko o tym czy drzewa wyciac, czy maja jakies wazniejsze powody, aby
stac...

No przecież jak nie o pieni±dzaj, ja wła¶nie o pieni±dzach:P

Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
zabrac :-)

Taa. Z korzeniami:P

Shrek.

239 Data: Czerwiec 17 2015 18:09:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-15 o 18:36, J.F. pisze:

Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
zabrac :-)

Pod warunkiem że jak jakiĹ› nieprzeszkolony kretyn zwali drzewo
na inna stronÄ™ niż planował i przewracajÄ…ce siÄ™ drzewo zabije
przejeżdżajÄ…cÄ… rodzinÄ™ to karÄ™ Ĺ›mierci dostanie też pomysłodawca
tego "taniego" sposobu na wycinkÄ™.


Pozdrawiam

240 Data: Czerwiec 17 2015 17:00:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik RadoslawF  ...

Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
zabrac :-)

Pod warunkiem że jak jaki¶ nieprzeszkolony kretyn zwali drzewo
na inna stronę niż planował i przewracaj±ce się drzewo zabije
przejeżdżaj±c± rodzinę to karę ¶mierci dostanie też pomysłodawca
tego "taniego" sposobu na wycinkę.

Pewnie dlatego JF zartował, opatrujac to zreszt± stosownym emotikonem :)

241 Data: Czerwiec 18 2015 14:29:30
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-06-17 o 19:00, Budzik pisze:

Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
zabrac :-)

Pod warunkiem że jak jakiĹ› nieprzeszkolony kretyn zwali drzewo
na inna stronÄ™ niż planował i przewracajÄ…ce siÄ™ drzewo zabije
przejeżdżajÄ…cÄ… rodzinÄ™ to karÄ™ Ĺ›mierci dostanie też pomysłodawca
tego "taniego" sposobu na wycinkÄ™.

Pewnie dlatego JF zartował, opatrujac to zresztÄ… stosownym emotikonem :)

Ostatnio widziałem jak takie jego żarty rozrosły siÄ™ w poważnÄ…
dyskusję. Lepiej zgasić na wstępie.


Pozdrawiam

242 Data: Czerwiec 12 2015 16:00:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ujemne ceny za wycinke sie zdarzaly, a kto wie czy nie sa juz norma.
Wycinajacy zabiera wyciete drzewo i jeszcze chce za to zaplacic.
WIec dopatrujesz sie problemu nie tam gdzie on lezy ...

Nie będę się powtarzał. Argumenty miałe¶ podane - niewykluczone, że za
jakie¶ konkretne drzewa była cena ujemna. Jednak nie należy z tego robić
reguły. W skali kraju to po prostu będzie kosztować i tyle.

Nie za jakies konkretne a za całe przetargi.
Oczywi¶cie, gdyby chciec nagle wyciac wszystko, to oczywiscie ze cena
wzrosnie, bo zabraknie siły roboczej i maszyn.
Ale nawet gdyby ceny cos wzrosły to i tak gra jest warta swieczki - duzo
wiecej wydaje sie na głupsze rzeczy.

243 Data: Czerwiec 12 2015 18:22:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 18:00, Budzik wrote:

Ale nawet gdyby ceny cos wzrosły to i tak gra jest warta swieczki - duzo
wiecej wydaje sie na głupsze rzeczy.

Tak można uzasadnić każdy wydatek.

Shek

244 Data: Czerwiec 12 2015 18:00:13
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ale nawet gdyby ceny cos wzrosły to i tak gra jest warta swieczki - duzo
wiecej wydaje sie na głupsze rzeczy.

Tak można uzasadnić każdy wydatek.

Tylko jezeli chce sie stosowac argumentacje ad absurdum.
Tu mówimy o sytuacji w ktorej przetargi koncza sie cenami ujemnymi...

245 Data: Czerwiec 12 2015 20:21:36
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 20:00, Budzik wrote:

Ale nawet gdyby ceny cos wzrosły to i tak gra jest warta swieczki - duzo
wiecej wydaje sie na głupsze rzeczy.

Tak można uzasadnić każdy wydatek.

Tylko jezeli chce sie stosowac argumentacje ad absurdum.

Ale to ty stosujesz głupi argument - wydajmy t± kasę na to, bo przecież można wydać głupiej;)

Tu mówimy o sytuacji w ktorej przetargi koncza sie cenami ujemnymi...

Z tym, że pisałem ci, czemu nie jest to reguł±.

Shrek.

246 Data: Czerwiec 12 2015 18:53:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ale nawet gdyby ceny cos wzrosły to i tak gra jest warta swieczki -
duzo wiecej wydaje sie na głupsze rzeczy.

Tak można uzasadnić każdy wydatek.

Tylko jezeli chce sie stosowac argumentacje ad absurdum.

Ale to ty stosujesz głupi argument - wydajmy t± kasę na to, bo
przecież można wydać głupiej;)

Kazdy czyta to co chce.
Najpierw napisałem, ze korzysci przewyższaja wydatki ale tego nie
zauwazyłes...

Tu mówimy o sytuacji w ktorej przetargi koncza sie cenami ujemnymi...

Z tym, że pisałem ci, czemu nie jest to reguł±.

Pisałes. Ale nie wiem czy mówisz tak bo znasz temat, czy tak sobie wrozysz
jak to było z t± bzdurk± o 1% marzy w marketach.
Możesz cos wiecej napisac? Te przetargi z cenami ujemnymi to były jakies
wyjatkowe drogi czy cos innego decydowało?
Realne koszty sa wieksze? Co konkretnie miałes na mysli?

P.S.
Osobiscie uwazam, ze problemem jest sposób rozpisywania przetargów ale to
jest inna inszosc.

247 Data: Czerwiec 12 2015 21:12:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 20:53, Budzik wrote:

Ale to ty stosujesz głupi argument - wydajmy t± kasę na to, bo
przecież można wydać głupiej;)

Kazdy czyta to co chce.
Najpierw napisałem, ze korzysci przewyższaja wydatki ale tego nie
zauwazyłes...

Ale to dalej nic nie wnosi. Np mi opłacałoby się wybudować osiedle a potem sprzedać z zyskiem - korzy¶ci przeważyłyby wydatki. Ale po prostu jako¶ mnie nie stać;)

Pisałes. Ale nie wiem czy mówisz tak bo znasz temat, czy tak sobie wrozysz
jak to było z t± bzdurk± o 1% marzy w marketach.

Wróżę. A ty znasz?

Możesz cos wiecej napisac? Te przetargi z cenami ujemnymi to były jakies
wyjatkowe drogi czy cos innego decydowało?
Realne koszty sa wieksze? Co konkretnie miałes na mysli?

Skoro tylko się zdarzały - a jak kto¶ podawał przykłady (ty?) wcale nie było to reguł±, to obstawiam, że jakie¶ specyficzne warunki występowały. Strzelam, że:

Blisko jakiej ciepłowni czy innej elektrowni, a oni i tak drzewka do pieca wrzucać musz±, bo inaczej kara.

Był przetarg na usunięcie 20 drzew, a akurat drwal mieszkała niedaleko, więc wykombinował, że będzie tym palił w piecu.

Była to czę¶ć większego kontraktu i liczyła się cena końcowa. W kosztorysie było 50 drzew, a wiedzieli że naprawdę jest 25 więc dali niższ± cenę na ta pozycję, żeby im potem niej obcieli;)

Itd.

Sam napisałe¶, że zdajesz sobie sprawę, że za darmo nie będzie.

Shrek

248 Data: Czerwiec 12 2015 20:00:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ale to ty stosujesz głupi argument - wydajmy t± kasę na to, bo
przecież można wydać głupiej;)

Kazdy czyta to co chce.
Najpierw napisałem, ze korzysci przewyższaja wydatki ale tego nie
zauwazyłes...

Ale to dalej nic nie wnosi. Np mi opłacałoby się wybudować osiedle a
potem sprzedać z zyskiem - korzy¶ci przeważyłyby wydatki. Ale po
prostu jako¶ mnie nie stać;)

Wez kredyt!

Pisałes. Ale nie wiem czy mówisz tak bo znasz temat, czy tak sobie
wrozysz jak to było z t± bzdurk± o 1% marzy w marketach.

Wróżę. A ty znasz?

Nie. Dlatego ja nie twierdze, ze tak sie koncza wszystkie czy wiekszosc
przetargów. Nie pisze tez o tym, co jest reguła, skoro nie wiem...
Pisze tylko ze sie da, bo przykładów takich przetargów troche jest.

Możesz cos wiecej napisac? Te przetargi z cenami ujemnymi to były
jakies wyjatkowe drogi czy cos innego decydowało?
Realne koszty sa wieksze? Co konkretnie miałes na mysli?

Skoro tylko się zdarzały - a jak kto¶ podawał przykłady (ty?) wcale
nie było to reguł±, to obstawiam, że jakie¶ specyficzne warunki
występowały. Strzelam, że:

Blisko jakiej ciepłowni czy innej elektrowni, a oni i tak drzewka do
pieca wrzucać musz±, bo inaczej kara.

Był przetarg na usunięcie 20 drzew, a akurat drwal mieszkała
niedaleko, więc wykombinował, że będzie tym palił w piecu.

Była to czę¶ć większego kontraktu i liczyła się cena końcowa. W
kosztorysie było 50 drzew, a wiedzieli że naprawdę jest 25 więc dali
niższ± cenę na ta pozycję, żeby im potem niej obcieli;)

Itd.

Znowu wróżysz z fusów...
Nie ma co z tym dyskutować.

Sam napisałe¶, że zdajesz sobie sprawę, że za darmo nie będzie.

Ze niektore przetargi nie beda miały ceny 0 czy minusowej.

249 Data: Czerwiec 12 2015 22:11:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 22:00, Budzik wrote:

Ale to dalej nic nie wnosi. Np mi opłacałoby się wybudować osiedle a
potem sprzedać z zyskiem - korzy¶ci przeważyłyby wydatki. Ale po
prostu jako¶ mnie nie stać;)

Wez kredyt!

Ty dajesz czy Bronek?

Możesz cos wiecej napisac? Te przetargi z cenami ujemnymi to były
jakies wyjatkowe drogi czy cos innego decydowało?
Realne koszty sa wieksze? Co konkretnie miałes na mysli?

Skoro tylko się zdarzały - a jak kto¶ podawał przykłady (ty?) wcale
nie było to reguł±, to obstawiam, że jakie¶ specyficzne warunki
występowały. Strzelam, że:

Blisko jakiej ciepłowni czy innej elektrowni, a oni i tak drzewka do
pieca wrzucać musz±, bo inaczej kara.

Był przetarg na usunięcie 20 drzew, a akurat drwal mieszkała
niedaleko, więc wykombinował, że będzie tym palił w piecu.

Była to czę¶ć większego kontraktu i liczyła się cena końcowa. W
kosztorysie było 50 drzew, a wiedzieli że naprawdę jest 25 więc dali
niższ± cenę na ta pozycję, żeby im potem niej obcieli;)

Itd.

Znowu wróżysz z fusów...

Ty też - piszesz, że się zdażały i od razu próbujesz to rozci±gn±ć na cały kraj.

Shrek.

250 Data: Czerwiec 13 2015 04:00:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ty też - piszesz, że się zdażały i od razu próbujesz to rozci±gn±ć na
cały kraj.

Nie. Napisałem, ze zapewne nie wszedzie da sie za darmo.

Z tym, że zapewne w większo¶ci przypadków się nie da. Czyli trzeba kasy.
Kasę można wydać na wycinkę drzew przy jaki¶ wiejskich drogach, albo na
co¶ innego. Obstawiam, że można j± wydać lepiej. I tylko tyle.

Przegladałęm kilka przetargów, ceny rzedu 0, mius, albo raptem kilkanascie
tysiecy.
Wiecej sie płaci za koszenie traw wzdłuż drogi...

251 Data: Czerwiec 13 2015 07:32:34
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-13 o 06:00, Budzik pisze:

Wiecej sie płaci za koszenie traw wzdłuż drogi...

Tak już zupełnie obok tematu - czy kto¶ gdzie¶ widział, żeby w innych krajach
niezliczone kilometry wzdłuż drogi wycinała ekipa z podkaszarkami żyłkowymi?

252 Data: Czerwiec 18 2015 13:32:35
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

cef wrote:

W dniu 2015-06-13 o 06:00, Budzik pisze:

Wiecej sie płaci za koszenie traw wzdłuż drogi...

Tak już zupełnie obok tematu - czy kto¶ gdzie¶ widział, żeby w innych
krajach
niezliczone kilometry wzdłuż drogi wycinała ekipa z podkaszarkami żyłkowymi?

nie, gdyż koszt pracownika jest tam tak duży, że opłaca się
mechanizować.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

253 Data: Czerwiec 12 2015 21:00:13
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Ale to dalej nic nie wnosi. Np mi opłacałoby się wybudować osiedle a
potem sprzedać z zyskiem - korzy¶ci przeważyłyby wydatki. Ale po
prostu jako¶ mnie nie stać;)

Wez kredyt!

Ty dajesz czy Bronek?

Jak chcesz budowac i zarabiac to musisz wykazac sie wieksza kreatywnoscia!
;-P

Możesz cos wiecej napisac? Te przetargi z cenami ujemnymi to były
jakies wyjatkowe drogi czy cos innego decydowało?
Realne koszty sa wieksze? Co konkretnie miałes na mysli?

Skoro tylko się zdarzały - a jak kto¶ podawał przykłady (ty?) wcale
nie było to reguł±, to obstawiam, że jakie¶ specyficzne warunki
występowały. Strzelam, że:

Blisko jakiej ciepłowni czy innej elektrowni, a oni i tak drzewka do
pieca wrzucać musz±, bo inaczej kara.

Był przetarg na usunięcie 20 drzew, a akurat drwal mieszkała
niedaleko, więc wykombinował, że będzie tym palił w piecu.

Była to czę¶ć większego kontraktu i liczyła się cena końcowa. W
kosztorysie było 50 drzew, a wiedzieli że naprawdę jest 25 więc dali
niższ± cenę na ta pozycję, żeby im potem niej obcieli;)

Itd.

Znowu wróżysz z fusów...

Ty też - piszesz, że się zdażały i od razu próbujesz to rozci±gn±ć na
cały kraj.

Nie. Napisałem, ze zapewne nie wszedzie da sie za darmo.

254 Data: Czerwiec 12 2015 23:26:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 23:00, Budzik wrote:

Ty też - piszesz, że się zdażały i od razu próbujesz to rozci±gn±ć na
cały kraj.

Nie. Napisałem, ze zapewne nie wszedzie da sie za darmo.

Z tym, że zapewne w większo¶ci przypadków się nie da. Czyli trzeba kasy. Kasę można wydać na wycinkę drzew przy jaki¶ wiejskich drogach, albo na co¶ innego. Obstawiam, że można j± wydać lepiej. I tylko tyle.

Shrek.

255 Data: Czerwiec 11 2015 08:24:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-09 o 07:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?

256 Data: Czerwiec 11 2015 08:26:42
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 08:24, Cavallino pisze:


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 2015-06-09 o 07:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
dyskusyjnych:

PomogÄ™ Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosnÄ… zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?

Brak wyobraĽni.

Jakby producent wykrył w jego samochodzie fabrycznÄ…, że by na przykład
hamulce czasem nie działały, to by już nie ćwierkał, że niech tak
zostanie, a wadÄ™ niech naprawiÄ… tylko w dopiero produkowanych samochodach.

--
Liwiusz

257 Data: Czerwiec 11 2015 10:04:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 08:26, Liwiusz wrote:

Jakby producent wykrył w jego samochodzie fabrycznÄ…, że by na przykład
hamulce czasem nie działały, to by już nie ćwierkał, że niech tak
zostanie, a wadÄ™ niech naprawiÄ… tylko w dopiero produkowanych samochodach.

Ale tu nie mamy doczynienia z takÄ… sytuacjÄ…. Twoja analogia to "skoro wykryto, że w cywilnych autach po trzykrotnym hamowaniu z 200 do 0 hamulce siÄ™ przegrzewajÄ…, to niech producent wymieni tarcze na ceramiczne, również w tych starych". Te drogi całkiem dobrze spełniajÄ… rolÄ™ do której zostały stworzone - rozwiÄ…zania problemu "ostatniej mili".

Zgadzam siÄ™, że na krajówkach i wiÄ™kszoĹ›ci wojewódzkich drzew w skrajni być nie powinno. Ale to była droga gminna i nie ma ekonomicznego ani społecznego uzasadnienia, żeby była to droga wyższej klasy. Ona nie służy do szybkiego i wygodnego przemieszczania siÄ™, tylko do tego, żeby wogole dało siÄ™ niÄ… przejechać.

I daje siÄ™. Tylko jak ktoĹ› przekracza założone parametry jej użytkowania, to juz bezpieczne to nie jest i tyle. Trudno - taki lajf.

Jedyne do czego można siÄ™ formalnie przypieprzyć, to że nie stało ograniczenie do 50. Takie wymaganie jest akurat moim zdaniem bez sensu, bo droga jaka jest każdy widzi i swój rozum ma. Powinien sam ocenić sytuacjÄ™ - widać jak jest - znak potrzebny tylko dla umysłowo ograniczonych, a im i tak nie pomoże. A ja jestem przeciwnikiem traktowania wszystkich obywateli jak debili.

Nie wiemy co siÄ™ dokładnie stało, wiÄ™c nie oceniajmy. Może zapierdalali, może mieli pecha. Tak czy inaczej drzewo nie pomogło, ale też afery nie ma co z tego robić - zdarza siÄ™, to przykry fakt, ale zdarza siÄ™ i bÄ™dzie siÄ™ zdarzać. Na bocznych drogach tak już jest, że sÄ… słabe, barierek nie ma, i bezpiecznie nimi zapierdalac siÄ™ nie da - takie drogi mniej wybaczajÄ…. Dynamiczna jazda wymaga znacznie wiÄ™kszych umiejÄ™tnoĹ›ci niż zwykłe "mistrzowanie prostej" i czasem ktoĹ› siÄ™ wypierdoli - przykre ale co zrobić. A czasem po prostu ktoĹ› ma pecha.

I wbrew temu co tu napisano nie jest tak, że drzewka można wyciąć, nowe nasadzić i jeszcze na tym zarobić. Załóżmy (to nie prawdziwe założenie), że rzeczywiĹ›cie drewno pozyskane z tych drzewek pokryje koszty ich usuniÄ™cia (ale przecież to nie dÄ™by i modrzewie, wiÄ™c pewnie pójdÄ… na opał - a opłaca siÄ™ to tylko dlatego, że UE bezsensownie nakazuje spalać biomasÄ™, zresztÄ… opłaca to złe słowo, po prostu bardziej opłaca siÄ™ zapłacić za drzewka niż zapłacić karÄ™). Gdzie te nowe nasadzisz - chłopu na polu 10 metrów dalej? Może ekipÄ™ widłami powitać a potem i tak bÄ™dzie chciał za to kasÄ™, a drzewka uschnÄ…, bo im pomoże.

ZaczÄ…łbym od tego, że skoro to drogi gminne i służÄ… miejscowym, to ciekawy jestem co oni o tym sÄ…dzÄ…. Bo podejrzewam, że nic, a my tu dyskutujemy jakby było o czym;)

Shrek.

258 Data: Czerwiec 11 2015 10:07:55
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 10:04, Shrek pisze:

Tylko jak ktoĹ› przekracza założone parametry jej użytkowania, to juz
bezpieczne to nie

CiÄ…gle każdy próbuje ci wytłumaczyć, że taka droga właĹ›nie nie jest
bezpieczna również dla tych, którzy parametrów nie przekraczajÄ….

--
Liwiusz

259 Data: Czerwiec 11 2015 10:26:36
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 10:07, Liwiusz wrote:

Tylko jak ktoĹ› przekracza założone parametry jej użytkowania, to juz
bezpieczne to nie

CiÄ…gle każdy próbuje ci wytłumaczyć, że taka droga właĹ›nie nie jest
bezpieczna również dla tych, którzy parametrów nie przekraczajÄ….

Ci siÄ™ łapiÄ… w kategorii "mieli pecha", co zresztÄ… napisałem. Na każdej drodze taka kategoria istnieje. Transport nigdy nie bÄ™dzie 100% bezpieczny.

Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Bo jakby siÄ™ rzeczywiĹ›cie dało "bezkosztowo" to nawet jestem za, nawet takich gminnych drogach. Tylko to po prostu jest nieprawda, że da siÄ™ to zrobić ot tak. BÄ™dzie to wymagało kasy i Ĺ›rodków, a przy ograniczynych zasobach trzeba bÄ™dzie wybierać. I okaże siÄ™, że tÄ… kasÄ™ lepiej wydać gdzie indziej. Problem krótkiej kołderki. Ponadto zamian 100 letniego drzewa na sadzonkÄ™ z punktu widzenia ekologi nie jest fair, choć dopóki nie robisz tego na masowÄ… skalÄ™ to ekostystem sobie poradzi, ty jednak proponujesz zorganizowanÄ… akcjÄ™. Nie wiem dokładnie, nie jestem specjalistÄ…, "ekologom" nie wierzÄ™ i uważam ich za oszołomów, ale coĹ› mi mówi, że tak zupełnie obojÄ™tne to nie jest;)

No i jeszcze raz - zapytałbym tubylców co oni o tym sÄ…dzÄ…. Obstawiam, że może nawet wiÄ™kszoć byłaby za wyciÄ™ciem, dopóki nie dowiedzieliby siÄ™, że ok, ale w zamian posadzimy wam nowe na polu.

WiÄ™c nie doć, że nie bÄ™dzie "za darmo", to tak naprawdÄ™ nie o przeniesienie drzew siÄ™ rozchodzi a po prostu o zwykłe wyciÄ™cie. Twierdzenie, że "przeniesienie" drzewek jest za darmo i jeszcze można na tym zarobić jest demagogiÄ… i populizmem. I rzeczywiĹ›cie czasem należy wycinać - trudno w lesie drogi nie zbudujesz bez karczowania, ale należy wyważyć społeczne i ekonomiczne interesy. A te sÄ… takie, że drog gminnych i powiatowych jest w chuj i nie ma na to kasy i Ĺ›rodków (o "ekologii" nie wspominajÄ…c).

Shrek.

260 Data: Czerwiec 11 2015 10:30:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 10:26, Shrek pisze:

On 2015-06-11 10:07, Liwiusz wrote:

Tylko jak ktoĹ› przekracza założone parametry jej użytkowania, to juz
bezpieczne to nie

CiÄ…gle każdy próbuje ci wytłumaczyć, że taka droga właĹ›nie nie jest
bezpieczna również dla tych, którzy parametrów nie przekraczajÄ….

Ci siÄ™ łapiÄ… w kategorii "mieli pecha", co zresztÄ… napisałem. Na każdej

I właĹ›nie chodzi o to, aby nie mieli pecha.


Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Nigdzie.


Bo jakby siÄ™ rzeczywiĹ›cie dało "bezkosztowo" to nawet jestem za, nawet

Czyli życie ludzkie nie stanowi dla ciebie żadnego wartoĹ›ci, aby ponieć
koszt w intencji jego ochrony?

--
Liwiusz

261 Data: Czerwiec 11 2015 10:43:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 10:30, Liwiusz wrote:

CiÄ…gle każdy próbuje ci wytłumaczyć, że taka droga właĹ›nie nie jest
bezpieczna również dla tych, którzy parametrów nie przekraczajÄ….

Ci siÄ™ łapiÄ… w kategorii "mieli pecha", co zresztÄ… napisałem. Na każdej

I właĹ›nie chodzi o to, aby nie mieli pecha.

Demagogia. Jak nie bÄ™dzie drzew to bÄ™dÄ… rowy, krowy i rowerzysci. Po prostu wydasz kasÄ™, a problem bÄ™dzie dalej istniał, tylko na innym poziomie.

Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Nigdzie.

No dobra. Czyli po prostu wycinka. WiÄ™c jestem przeciw. Do tej pory padały argumenty "dlaczego te drzewa muszÄ… stać _akurat_ przy drodze". Teraz zmieniamy to "na po co nam drzewa". No wiÄ™c niestety sÄ… nam potrzebne, bo bez nich siÄ™ podusimy;)

Bo jakby siÄ™ rzeczywiĹ›cie dało "bezkosztowo" to nawet jestem za, nawet

Czyli życie ludzkie nie stanowi dla ciebie żadnego wartoĹ›ci, aby ponieć
koszt w intencji jego ochrony?

Demagogia. Możesz wydać całe PKB na wycinanie drzew, służbÄ™ zdrowia czy budowÄ™ autostrad a ludzie i tak bÄ™dÄ… ginąć. Czy jesteĹ› za przebudowÄ… wszystkich przejazdów kolejowych na wiadukty? Nie - czy ludzkie życie nie stanowi dla ciebie żadnej wartoĹ›ci? A może za zakazem używania samochodów ktore nie majÄ… 5 gwiazdek w testach? Nie? Itd. Za nakazem mania Ĺ›wiateł przez pieszych? Tania demagogia i populizm. Mamy ograniczone Ĺ›rodki, wiÄ™c należy je wykorzystywać tam gdzie przyniesie to najwiÄ™kszy efekt. A z pewnoĹ›ciÄ… wiÄ™kszy przyniesie na krajówce czy wojewódzkiej niż na wiejskiej drodze składajÄ…cej siÄ™ głownie z łat na asfalcie.

Shrek.

262 Data: Czerwiec 11 2015 11:13:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 10:43, Shrek pisze:

On 2015-06-11 10:30, Liwiusz wrote:

CiÄ…gle każdy próbuje ci wytłumaczyć, że taka droga właĹ›nie nie jest
bezpieczna również dla tych, którzy parametrów nie przekraczajÄ….

Ci siÄ™ łapiÄ… w kategorii "mieli pecha", co zresztÄ… napisałem. Na każdej

I właĹ›nie chodzi o to, aby nie mieli pecha.

Demagogia. Jak nie będzie drzew to będą rowy, krowy i rowerzysci. Po
prostu wydasz kasÄ™, a problem bÄ™dzie dalej istniał, tylko na innym
poziomie.

Demagogia. Krowy i rowerzyści tak samo są jak są teraz drzewa (wycięcie
drzew nie spowoduje wystÄ…pienia nowych zagrożeĹ„), nadto krowy (na
drodze) i rowerzyści to uprawnieni uczestnicy ruchu drogowego z samej
definicji, w przeciwieństwie do drzew.


Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Nigdzie.

No dobra. Czyli po prostu wycinka. Więc jestem przeciw. Do tej pory
padały argumenty "dlaczego te drzewa muszÄ… stać _akurat_ przy drodze".
Teraz zmieniamy to "na po co nam drzewa". No więc niestety są nam
potrzebne, bo bez nich siÄ™ podusimy;)

Bzdura. Produkcja tlenu przez wszystkie drzewa na świecie to jakieś
marne kilka procent, a jeĹ›li chodzi o polskie drzewa przydrożne, to
można bez problemu założyć, że jest to 0,00%.


Czyli życie ludzkie nie stanowi dla ciebie żadnego wartoĹ›ci, aby ponieć
koszt w intencji jego ochrony?

Demagogia.

Aha. Nie mam pytań.

--
Liwiusz

263 Data: Czerwiec 11 2015 11:23:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 11:13, Liwiusz wrote:

Ci siÄ™ łapiÄ… w kategorii "mieli pecha", co zresztÄ… napisałem. Na każdej

I właĹ›nie chodzi o to, aby nie mieli pecha.

Demagogia. Jak nie będzie drzew to będą rowy, krowy i rowerzysci. Po
prostu wydasz kasÄ™, a problem bÄ™dzie dalej istniał, tylko na innym
poziomie.

Demagogia. Krowy i rowerzyści tak samo są jak są teraz drzewa (wycięcie
drzew nie spowoduje wystÄ…pienia nowych zagrożeĹ„)

W sumie to prawdopodobnie spodowduje - zapierdalaczy bÄ™dzie wiÄ™cej, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że dalej bÄ™dÄ… zdarzali siÄ™ tacy co "bÄ™dÄ… mieć pecha". WiÄ™c usuniÄ™cie drzew przeniesie tylko problem "pecha" na inny poziom. Po prostu poruszanie siÄ™ samochodem jest z definicji niebezpieczne - i owszem należy rozważać które działania bezpieczeĹ„stwo podniosÄ…, ale postulat "likwidacji pecha" jest po prostu absurdalny. Za wycinkÄ… i przeciw sÄ… racjonalne argumenty i tych siÄ™ trzymajmy. Nie mieszajmy do tego pecha.

Czyli życie ludzkie nie stanowi dla ciebie żadnego wartoĹ›ci, aby ponieć
koszt w intencji jego ochrony?

Demagogia.

Aha. Nie mam pytań.

Ja też nie. Tym bardziej, że argumenty wycinasz.

Shrek.

264 Data: Czerwiec 11 2015 11:26:02
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 11:23, Shrek pisze:

że argumenty wycinasz.

Przepraszam, co?

--
Liwiusz

265 Data: Czerwiec 11 2015 11:39:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 11:26, Liwiusz wrote:

W dniu 2015-06-11 o 11:23, Shrek pisze:
że argumenty wycinasz.

Przepraszam, co?

Podałem ci argumenty za tym że jednak ludzkie życie nie jest "bezcenne" - nie buduje siÄ™ wiaduktów na każdym przejeżdzie kolejowym, produkuje i sprzedaje siÄ™ auta które nie majÄ… piÄ™ciu gwiazdek, nie nakazuje siÄ™ chodzenia pieszym w czapkach z lampkami. Mimo że te i wiele innych pomysłów napewno uratowałyby wiele istnieĹ„. Ale:

Na wiadukty nie ma kasy, a nawet jakby była to można jÄ… lepiej wydać,
Samochody z czteroma gwiazdkami też siÄ™ sprzedajÄ…,
Piesi nie chodzÄ… w czapkach z ledami, bo po prostu nie.

JeĹ›li ludzkie życie byłoby bezcenne, to wrócilibyĹ›my do redflag act, z domu wychodzilibyĹ›my w kasku i kamizelce odblaskowej i całe PKB wydalibyĹ›my na służbÄ™ zdrowia. Przecież przy założeniu bezcennoĹ›ci życia dowolnie głupi pomysł byłby logiczny, jeĹ›li uratuje choć jedno. Pierwszy z brzegu zakaz - gumy do żucia, bo jeszcze ktoĹ› siÄ™ udławi. Albo trochÄ™ logiczniejszy - ban na cukier i alko. Choć tylko na pozór, bo siÄ™ okaże że z powodu prohibicji też ginÄ… ludzie.

Nie - ludzkie życie nie jest bezcenne. Takie założenie jest absurdalne i automatycznie czyni takim wszelkie argumenty oparte na tym założeniu.

Zawsze masz ograniczone zasoby i po prostu trzeba wybierać. Możesz siÄ™ obrażać, ale tak po prostu jest.

Shrek

266 Data: Czerwiec 11 2015 11:43:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 11:39, Shrek pisze:

On 2015-06-11 11:26, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-06-11 o 11:23, Shrek pisze:
że argumenty wycinasz.

Przepraszam, co?

Podałem ci argumenty za tym że jednak ludzkie życie nie jest "bezcenne"

Nie jest, życie ma też swojÄ… cenÄ™.
Ale w tym przypadku przelicznik jest za wycięciem drzew, bo koszt w
sumie niewielki, a efekt duży.

(resztÄ™ kasujÄ™, bo opartÄ… na błÄ™dnym argumencie, jakobym uważał życie
ludzie za bezcenne, a manipulowaniem argumentami w dyskusji w złej
wierze nie zniesÄ™ ;).

--
Liwiusz

267 Data: Czerwiec 11 2015 12:03:00
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 11:43, Liwiusz wrote:

Przepraszam, co?

Podałem ci argumenty za tym że jednak ludzkie życie nie jest "bezcenne"

Nie jest, życie ma też swojÄ… cenÄ™.

No ma. I teraz wracamy do tego co napisałem na poczÄ…tku. Dla ułatwienia przyjmijmy, że każde życie jest warte tyle samo (co w sumie też nie jest prawdÄ…, ale pominnmy to bo to niepoprawne politycznie). I teraz tak - krajówkami i wojewodzkimi jeżdzi duża iloć pojazdów i to raczej szybciej niż wolniej. Gminnymi i powiatowymi snujÄ… snuje siÄ™ znacznie mniej aut i raczej wolniej, bo do zapierdalania siÄ™ nie nadajÄ… ani temu nie służÄ….

Powiedzmy że 10 razy wiÄ™kszy ruch na krajówkach i powiedzmy o 20km/h szybciej - brzmi rozsÄ…dnie? Co prawdopodobnie da około 20 razy wiÄ™kszÄ… szansÄ™ wypadku, czyli 20 razy bardziej opłaca siÄ™ wyczyĹ›cić pobocza krajówek i wojewódzkich niż jakiejĹ› drogi gminnej składajÄ…cej siÄ™ głównie z łat na asfalcie. W ten sposób uratujesz 20 razy wiÄ™cej istnieĹ„, wiÄ™c wniosek nasuwa siÄ™ sam - skoro masz ograniczone zasoby, to właĹ›nie od krajówek i wojewódzkich należy zacząć. I w takiej sytuacji argument "Czyli życie ludzkie nie stanowi dla ciebie żadnego wartoĹ›ci, aby ponieć koszt w intencji jego ochrony?" w kontekĹ›cie drzew przy jakieĹ› zapyziałej drodze jest właĹ›nie czystÄ… demagogiÄ… i populizmem.

Shrek.

268 Data: Czerwiec 11 2015 13:30:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Podałem ci argumenty za tym że jednak ludzkie życie nie jest "bezcenne" - nie buduje siÄ™ wiaduktów na każdym przejeżdzie kolejowym, produkuje i sprzedaje siÄ™ auta które nie majÄ… piÄ™ciu gwiazdek, nie nakazuje siÄ™ chodzenia pieszym w czapkach z lampkami. Mimo że te i wiele innych pomysłów napewno uratowałyby wiele istnieĹ„. Ale:

Na wiadukty nie ma kasy, a nawet jakby była to można jÄ… lepiej wydać,

Na zasilki dla bezrobotnych.
No ale bezrobotni autami nie jezdza, to im wiadukty nie potrzebne :-)

Samochody z czteroma gwiazdkami też siÄ™ sprzedajÄ…,

I opony klasy "budzetowej".
Choc na swiecie ludzie bardziej patrza na te gwiazdki - stac ich.

Tak nawiasem mowiac - u nas sporo wypadkow ubylo.
A czemu ? Austostrad znow nie tak wiele przybylo ... czyzby te gwiazdki ratowaly zycie ?

Piesi nie chodzÄ… w czapkach z ledami, bo po prostu nie.

I obowiakowych odblaskow nie nosza, i kaskow, nawet jadac rowerem czy na nartach :-)

J.

269 Data: Czerwiec 11 2015 12:01:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

J.F. wrote:


Tak nawiasem mowiac - u nas sporo wypadkow ubylo.
A czemu ? Austostrad znow nie tak wiele przybylo ... czyzby te
gwiazdki ratowaly zycie ?

co najwyżej mog± zmniejszyć skutki wypadku.
Ale gwiazdki przyznaje się np. za bezpieczeństwo pieszych

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

270 Data: Czerwiec 11 2015 14:50:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomo¶ci grup J.F. wrote:

Tak nawiasem mowiac - u nas sporo wypadkow ubylo.
A czemu ? Austostrad znow nie tak wiele przybylo ... czyzby te
gwiazdki ratowaly zycie ?

co najwyżej mog± zmniejszyć skutki wypadku.

No i spada ilosc zabitych, rannych, a bez rannych policja twierdzi, ze to nie wypadek :-)

Ale gwiazdki przyznaje się np. za bezpieczeństwo pieszych

Wplyw na statytystyke ten sam...

Aczkolwiek ...
rok 2003 - 51078 wypadkow ogolem, 68194 rannych, 5640 smiertelnych,  w tym
"najechanie na pieszego"  odpowiednio  17002  16252  866,
na przejsciach dla pieszych                          5549, 5708 319

rok 2013
35847  44059  3357
9266   8701  1130
3647   3672    242

Tak mi sie wydaje, ze wlasciwa konstrukcja samochodu mozna powiekszyc szansze przezycia pieszego, ale zranienia to juz nie bardzo - kosci pekaja latwo ...

a tu:
-rannych wsrod pieszych ubylo znacznie, wypadkow w zwiazku z tym tez, a smiertelnych przybylo.
I to mimo ogolnego spadku pieszych spotykanych poza terenem zabudowanym - wiec chyba nie ma co tego dalej analizowac, ale ten wzrost jest ciekawy .. swiatla ?

-na przejsciach spadku ruchu nie powinno byc, ubytek wypadkow jest mniej wiecej proporcjonalny do wszystkich innych, ale odsetek zmarlych wzrosl. Nic nie warte te gwiazdki, czy dzialaja tylko ponizej 50km/h ?
  A moze znow swiatla ?

J.

271 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Nie - ludzkie życie nie jest bezcenne. Takie założenie jest absurdalne i
automatycznie czyni takim wszelkie argumenty oparte na tym założeniu.

Zawsze masz ograniczone zasoby i po prostu trzeba wybierać. Możesz się
obrażać, ale tak po prostu jest.

I dlatego rozmawiamy o wycince drzew, ktora jest sposobem najtanszym z
mozliwych...

272 Data: Czerwiec 11 2015 13:32:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci

W sumie to prawdopodobnie spodowduje - zapierdalaczy bÄ™dzie wiÄ™cej, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że dalej bÄ™dÄ… zdarzali siÄ™ tacy co "bÄ™dÄ… mieć pecha". WiÄ™c usuniÄ™cie drzew przeniesie tylko problem "pecha" na inny poziom. Po prostu poruszanie siÄ™ samochodem jest z definicji niebezpieczne - i owszem należy rozważać które działania bezpieczeĹ„stwo

Tylko ten inny poziom moze znaczyc, ze skonczy sie u blacharza, a nie na cmentarzu.

J.

273 Data: Czerwiec 11 2015 20:07:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 13:32, J.F. wrote:

W sumie to prawdopodobnie spodowduje - zapierdalaczy będzie więcej,
ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że dalej bÄ™dÄ… zdarzali siÄ™ tacy co
"będą mieć pecha". Więc usunięcie drzew przeniesie tylko problem
"pecha" na inny poziom. Po prostu poruszanie siÄ™ samochodem jest z
definicji niebezpieczne - i owszem należy rozważać które działania
bezpieczeństwo

Tylko ten inny poziom moze znaczyc, ze skonczy sie u blacharza, a nie na
cmentarzu.

Może. Ale nie o to chodzi, a o argument, żeby "odczynic pecha".

Shrek.

274 Data: Czerwiec 13 2015 18:23:02
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 11 Jun 2015, Liwiusz wrote:

W dniu 2015-06-11 o 10:43, Shrek pisze:
Demagogia. Jak nie będzie drzew to będ± rowy, krowy i rowerzysci. Po
prostu wydasz kasę, a problem będzie dalej istniał, tylko na innym
poziomie.

Demagogia. Krowy i rowerzy¶ci tak samo s± jak s± teraz drzewa (wycięcie
drzew nie spowoduje wyst±pienia nowych zagrożeń),

  Niekoniecznie "nie spowoduje".
  Teraz s± chronieni w niewielkim stopniu "tarcz±" z drzew, a w nieco
większym poprzez proste "niedasię". A po wycince pewnie "szybkich"
przybędzie.

  Potrzebna byłaby statystyka wypadkowo¶ci pieszych na takich drogach,
najlepiej tej samej kategorii (z istotnym ruchem pieszych) przed wycink±
i po, aby porównawczo dało się ocenić czy rzeczywi¶cie jest (dla
pieszych i krów) "tak samo". Oczywi¶cie relatywnie do ¶redniej krajowej.
  I oczywi¶cie o ile nie nastawiano fotoradarów (przed ani po).

pzdr, Gotfryd

275 Data: Czerwiec 13 2015 20:21:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

  Niekoniecznie "nie spowoduje".
  Teraz s± chronieni w niewielkim stopniu "tarcz±" z drzew, a w nieco
większym poprzez proste "niedasię". A po wycince pewnie "szybkich"
przybędzie.

  Potrzebna byłaby statystyka wypadkowo¶ci pieszych na takich drogach, ...
-- -
Jakich k... pieszych ?!

Te twoje pomysły prowadzenia na jednej drodze jezdni, pobocza dla rowerów i chodnika dla pieszych s± dobre do centrów małych miast, gdzie tych drzew już dawno nie ma.

276 Data: Czerwiec 18 2015 12:53:19
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Gotfryd Smolik news wrote:

On Thu, 11 Jun 2015, Liwiusz wrote:

W dniu 2015-06-11 o 10:43, Shrek pisze:
Demagogia. Jak nie będzie drzew to będ± rowy, krowy i rowerzysci. Po
prostu wydasz kasę, a problem będzie dalej istniał, tylko na innym
poziomie.

Demagogia. Krowy i rowerzy¶ci tak samo s± jak s± teraz drzewa (wycięcie
drzew nie spowoduje wyst±pienia nowych zagrożeń),

  Niekoniecznie "nie spowoduje".
  Teraz s± chronieni w niewielkim stopniu "tarcz±" z drzew, a w nieco
większym poprzez proste "niedasię". A po wycince pewnie "szybkich"
przybędzie.

a już awaryjnie pieszy może schronić się przed wypadaj±cym z drogi
Budzikie, oczywi¶cie nie ze swojej winy, za takim drzewem :)
Czyli drzewa zwiększaj± bezpieczeństwo na drodze. CBDO!

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

277 Data: Czerwiec 14 2015 13:43:57
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: BartĹ‚omiej Kacprzak 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomoĹ›ci

Demagogia. Jak nie będzie drzew to będą rowy, krowy i rowerzysci. Po
prostu wydasz kasÄ™, a problem bÄ™dzie dalej istniał, tylko na innym
poziomie.

Demagogia. Krowy i rowerzyści tak samo są jak są teraz drzewa (wycięcie
drzew nie spowoduje wystÄ…pienia nowych zagrożeĹ„), nadto krowy (na
drodze) i rowerzyści to uprawnieni uczestnicy ruchu drogowego z samej
definicji, w przeciwieństwie do drzew.
Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie sÄ… na drodze.
Jak ktoĹ› wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego warunków naraża sie na ryzyko wypadku.
Drzewa przy drodze również zapobiegajÄ… nawiewianiu Ĺ›niegu na jezdniÄ™.
BTW całkiem spory procent tych którzy koĹ„czÄ… na drzewach porusza siÄ™ samochodem po alkoholu, wolÄ™ aby oni sami koĹ„czyli w ten sposób niż np zdejmujÄ…c kogoĹ› postronnego.


--
Bartek
niebieska 9'99
Ave1,8
EL

278 Data: Czerwiec 14 2015 16:53:31
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartłomiej Kacprzak  ...

Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie s± na drodze.
Jak kto¶ wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego
warunków naraża sie na ryzyko wypadku.

Czyli Twoje doswiadczenie drogowe nie pozwala ci zauwazyc sytuacji w ktorej
trzeba zjechac z drogi nie z własnej winy?

Drzewa przy drodze również zapobiegaj± nawiewianiu ¶niegu na jezdnię.

Matko co za bzdura.
Jak zapobiegaja? Konarem łapi± snieg? Rozumiem jakies krzaki, geste itp ale
drzewa?

BTW całkiem spory procent tych którzy kończ± na drzewach porusza się
samochodem po alkoholu, wolę aby oni sami kończyli w ten sposób niż np
zdejmuj±c kogo¶ postronnego.

Rocznie ginie 400 osób na drzewach.
Masz jakas statystykę potwierdzajaca swoja ryzykown± teze o tym, ile z nich
jest pijanych?

279 Data: Czerwiec 15 2015 09:19:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-14 o 18:53, Budzik pisze:

Użytkownik Bartłomiej Kacprzak  ...

Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie s± na drodze.
Jak kto¶ wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego
warunków naraża sie na ryzyko wypadku.

Czyli Twoje doswiadczenie drogowe nie pozwala ci zauwazyc sytuacji w ktorej
trzeba zjechac z drogi nie z własnej winy?
I musisz akurat wtedy zapierdalać? Lubisz to? Jak nie masz warunków do tego to jedziesz mniej niż ograniczenie/limit. Proste.
Czy ty akurat musisz zawsze jechać na limicie?

BTW całkiem spory procent tych którzy kończ± na drzewach porusza się
samochodem po alkoholu, wolę aby oni sami kończyli w ten sposób niż np
zdejmuj±c kogo¶ postronnego.

Rocznie ginie 400 osób na drzewach.
Masz jakas statystykę potwierdzajaca swoja ryzykown± teze o tym, ile z nich
jest pijanych?

A nie możesz sam sobie tego sprawdzić?


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

280 Data: Czerwiec 15 2015 09:00:50
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie s± na drodze.
Jak kto¶ wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego
warunków naraża sie na ryzyko wypadku.

Czyli Twoje doswiadczenie drogowe nie pozwala ci zauwazyc sytuacji w
ktorej trzeba zjechac z drogi nie z własnej winy?
I musisz akurat wtedy zapierdalać? Lubisz to? Jak nie masz warunków do
tego to jedziesz mniej niż ograniczenie/limit. Proste.
Czy ty akurat musisz zawsze jechać na limicie?

Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.
Po drugie taka sytuacja jest niebezpieczna przy kazdej predkosci i nie
mówie tu o predkosciach rzedu 120 a 90, 70 itp.
No chyba, że Twoje do¶wiadczenie za kierownic± mówi ci co¶ innego?

BTW całkiem spory procent tych którzy kończ± na drzewach porusza się
samochodem po alkoholu, wolę aby oni sami kończyli w ten sposób niż
np zdejmuj±c kogo¶ postronnego.

Rocznie ginie 400 osób na drzewach.
Masz jakas statystykę potwierdzajaca swoja ryzykown± teze o tym, ile
z nich jest pijanych?

A nie możesz sam sobie tego sprawdzić?

Ale to Ty podałes te teze. Mam nadzieje, ze nie wyssałes jej z palca,
dlatego prosze o dane.

281 Data: Czerwiec 15 2015 12:54:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 11:00, Budzik pisze:

Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.
Po drugie taka sytuacja jest niebezpieczna przy kazdej predkosci i nie
mówie tu o predkosciach rzedu 120 a 90, 70 itp.

Po pierwsze skoro nie znam drogi i mam co¶ co może spowodować poważne skutki podczas wypadku to zwalniam.
Po drugie mam co¶ takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS i sprawne hamulce. Jeżeli jadę 80 to pewnie zd±żę wyhamować do w miarę bezpiecznej prędko¶ci. Po trzecie mówimy tu o drogach gminnych, tak? To jakie tam limity obowi±zuj±? 150 km/h?

No chyba, że Twoje do¶wiadczenie za kierownic± mówi ci co¶ innego?

Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4 kółkach. Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w tym trzy poważne, piszę bo wła¶nie podczas tych zdarzeń nie zapierdalałem.

BTW całkiem spory procent tych którzy kończ± na drzewach porusza się
samochodem po alkoholu, wolę aby oni sami kończyli w ten sposób niż
np zdejmuj±c kogo¶ postronnego.

Rocznie ginie 400 osób na drzewach.
Masz jakas statystykę potwierdzajaca swoja ryzykown± teze o tym, ile
z nich jest pijanych?

A nie możesz sam sobie tego sprawdzić?

Ale to Ty podałes te teze. Mam nadzieje, ze nie wyssałes jej z palca,
dlatego prosze o dane.

     Do wypadków z udziałem nietrzeĽwi kierowcy samochodów osobowych, najczę¶ciej dochodzi:
- w obszarach zabudowanych (65%), ale udział wypadków poza obszarem zabudowanym jest wyższy niż dla ogółu wypadków z udziałem samochodów osobowych, i wynosi 35% w stosunku do 30% dla ogółu,
  - w nocy oraz o zmroku i ¶wicie (52%), podczas gdy dla ogółu wypadków, wypadki w ciemnej czę¶ci doby stanowi± jedynie 32%,
- w niedzielę (23%) i sobotę (21%), podczas gdy dla ogółu wypadków w niedzielę ma miejsce 13% a w sobotę 15% wypadków z udziałem kierowców samochodów osobowych,
  - po południu w godzinach 16-21 (52%), ale największy udział wypadków z udziałem nietrzeĽwych kierowców samochodów ma miejsce w póĽnych godzinach nocnych, kiedy wypadki te stanowi± 22% ogółu (w dzień 2-5%).

      Charakterystyczn± cech± wypadków z udziałem pijanych kierowców samochodów osobowych jest znaczny udział wypadków pojedynczych. Najechanie na drzewo, słup pijanego kierowcy to aż 39% (16% dla ogółu) wypadków poza obszarem zabudowanym i 30% (6% dla ogółu) wypadków w obszarze zabudowanym. Trzy razy wyższy jest też udział wypadków, w których nast±piło wywrócenie się pojazdu (9% dla nietrzeĽwych kierowców, 3% dla ogółu).

Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie s±dzę, że w 2014 ten rozkład będzie się znacz±co różnił.




--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

282 Data: Czerwiec 15 2015 18:37:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Bartek Kacprzak"

Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.
Po drugie taka sytuacja jest niebezpieczna przy kazdej predkosci i nie
mówie tu o predkosciach rzedu 120 a 90, 70 itp.

Po pierwsze skoro nie znam drogi i mam co¶ co może spowodować poważne
skutki podczas wypadku to zwalniam.
-- -
Ale nie zwalniasz bo jeste¶ dupa i się zagapiłe¶

Po drugie mam co¶ takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS
-- -
ABS służy nieblokowaniu kół by się dało manewrować, np wjechać między te pieprzone drzewa. A nie po to by nim zahamować.

i
sprawne hamulce.
-- -
Ale jeste¶ dupa i nie zauważyłe¶, że na drodze jest gołoledĽ na którym każde hamulce s± nieskuteczne.

Jeżeli jadę 80 to pewnie zd±żę wyhamować do w miarę
bezpiecznej prędko¶ci.
-- -
Mac Gyver ?

283 Data: Czerwiec 16 2015 09:13:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 18:37, re pisze:

Ale nie zwalniasz bo jeste¶ dupa i się zagapiłe¶
Co ma piernik do wiatraka?
Jak dłubiesz w nosie i nie patrzysz na drogę tylko na paluchy i ogl±dasz co sobie wydłubałe¶ to twój problem.

Po drugie mam co¶ takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS
-- -
ABS służy nieblokowaniu kół by się dało manewrować, np wjechać między te
pieprzone drzewa. A nie po to by nim zahamować.

A czy ja napisałem, że ABS do tego służy? Jaka¶ projekcja?
sprawne hamulce.
-- -
Ale jeste¶ dupa i nie zauważyłe¶, że na drodze jest gołoledĽ na którym
każde hamulce s± nieskuteczne.

Jak masz gołoledĽ to na drodze bez drzew przelecisz na przeciwn± stronę pod nadjeżdżaj±cego TIRa.
Jeżeli jadę 80 to pewnie zd±żę wyhamować do w miarę
bezpiecznej prędko¶ci.
-- -
Mac Gyver ?

Kurw, następny co czytać nie umie.
Jak mam przypierdolić w drzewo to wolę zrobić to np jad±c 40 km/h niż 90.
A do tego wła¶nie sprowadza się zwalnianie na drodze przy której rosn± drzewa.


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

284 Data: Czerwiec 16 2015 18:52:47
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Bartek Kacprzak"

Ale nie zwalniasz bo jeste¶ dupa i się zagapiłe¶
Co ma piernik do wiatraka?
-- -
To, że jeste¶ dupa (wszystkim się zdarza) i się rozwalisz jak inni.

Jak dłubiesz w nosie i nie patrzysz na drogę tylko na paluchy i ogl±dasz
co sobie wydłubałe¶ to twój problem.
-- -
Chyba Ty

Po drugie mam co¶ takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS
-- -
ABS służy nieblokowaniu kół by się dało manewrować, np wjechać między te
pieprzone drzewa. A nie po to by nim zahamować.

A czy ja napisałem, że ABS do tego służy? Jaka¶ projekcja?
-- -
A po co pisałe¶ o ABS ?


sprawne hamulce.
-- -
Ale jeste¶ dupa i nie zauważyłe¶, że na drodze jest gołoledĽ na którym
każde hamulce s± nieskuteczne.

Jak masz gołoledĽ to na drodze bez drzew przelecisz na przeciwn± stronę
pod nadjeżdżaj±cego TIRa.
-- -
To jeszcze na ¶rodku drogi maj± być drzewa by nie przelatywać na przeciwn± ?

GołoledĽ powoduje, że choćby¶ powoli jechał to kto¶ jad±cy z naprzeciwka może w Ciebie wjechać jak się pomyli a Ty nie będziesz mógł zjechać na pobocze.

Jeżeli jadę 80 to pewnie zd±żę wyhamować do w miarę
bezpiecznej prędko¶ci.
-- -
Mac Gyver ?

Kurw, następny co czytać nie umie.
Jak mam przypierdolić w drzewo to wolę zrobić to np jad±c 40 km/h niż 90.
A do tego wła¶nie sprowadza się zwalnianie na drodze przy której rosn±
drzewa.
-- -
Ty nie umiesz czytać. Masz gołoledĽ i ten swój ABS. Naciskasz hamulec i samochód majestatycznie zapierdala dalej. Bo jest gołoledĽ. I nie zd±żysz wyhamować. Bo jest gołoledĽ. ABS ma tyle do tego, że nie przelecisz na drug± i może uda się między drzewa albo do rowu.

285 Data: Czerwiec 17 2015 11:21:36
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-16 o 18:52, re pisze:

A po co pisałe¶ o ABS ?
Po to, że z ABS mogę jeszcze próbować uciekać.
Chyba nie wiesz do czego służy ten system.
A tak btw, pisanie w jednym zdaniu _hamulec_ _ABS_ nie oznacza, że to jest jedno i to samo i do tego samego służy.

sprawne hamulce.
-- -
Ale jeste¶ dupa i nie zauważyłe¶, że na drodze jest gołoledĽ na którym
każde hamulce s± nieskuteczne.

Jak jest gołoledĽ to z reguły nic nie pomoże przy gwałtownym manewrze. Lód to ma generalnie słab± przyczepno¶ć.


To jeszcze na ¶rodku drogi maj± być drzewa by nie przelatywać na
przeciwn± ?
No fajnie na to nie wpadłem. A my¶lałem, ze wystarczy bariera.
GołoledĽ powoduje, że choćby¶ powoli jechał to kto¶ jad±cy z naprzeciwka
może w Ciebie wjechać jak się pomyli a Ty nie będziesz mógł zjechać na
pobocze.
Wła¶nie, drzewa w takiej sytuacji gówno do tego maj±. Cieszę się, że to też zauważyłe¶.


Ty nie umiesz czytać. Masz gołoledĽ i ten swój ABS. Naciskasz hamulec i
samochód majestatycznie zapierdala dalej. Bo jest gołoledĽ. I nie
zd±żysz wyhamować. Bo jest gołoledĽ. ABS ma tyle do tego, że nie
przelecisz na drug± i może uda się między drzewa albo do rowu.

Dokładnie Sherlocku.
--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

286 Data: Czerwiec 16 2015 09:28:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 18:37, re wrote:

ABS służy nieblokowaniu kół by się dało manewrować, np wjechać między te
pieprzone drzewa. A nie po to by nim zahamować.

Po to żeby można było skutecznie zahamować również. Tarcie dynamiczne poza wyj±tkowymi sytuacjami jest większe niż statyczne. Czyli na granicy po¶lizu, z kręc±cymi się kołami zahamujesz skuteczniej niż na zablokowanych kapciach.

Wiem, że ponoć s± tu tacy, co lepiej kontroluj± granice po¶lizgu komputerem białkowym niż zrobi to za nich ABS - poniek±d wynika to z tego, że żyjemy w kraju, gdzie 99% osobników płci męskiej jeĽdzi znacznie lepiej od ¶redniej, a w końcu tu prawie sami faceci i poniek±d elita, więc niby nic dziwnego;). Ale ja pozostanę sceptyczny;)

Shrek.

287 Data: Czerwiec 16 2015 19:02:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"


ABS służy nieblokowaniu kół by się dało manewrować, np wjechać między te
pieprzone drzewa. A nie po to by nim zahamować.

Po to żeby można było skutecznie zahamować również. Tarcie dynamiczne
poza wyj±tkowymi sytuacjami jest większe niż statyczne. Czyli na granicy
po¶lizu, z kręc±cymi się kołami zahamujesz skuteczniej niż na
zablokowanych kapciach.
-- -
ABS nie działa na granicy po¶lizgu a jego skuteczno¶ć na lodzie jest bardzo niska.

288 Data: Czerwiec 16 2015 19:37:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-16 19:02, re wrote:

Po to żeby można było skutecznie zahamować również. Tarcie dynamiczne
poza wyj±tkowymi sytuacjami jest większe niż statyczne. Czyli na granicy
po¶lizu, z kręc±cymi się kołami zahamujesz skuteczniej niż na
zablokowanych kapciach.
-- -
ABS nie działa na granicy po¶lizgu a jego skuteczno¶ć na lodzie jest
bardzo niska.

ABS działa na granicy po¶lizgu (oczywi¶cie z epsilon po obu jej stronach) a słabe hamowanie z ABS na lodzie wynika z ogólnej słabo¶ci hamowania na lodzie - niezależnie czy będziesz hamował z ABS, bez czy otworzysz drzwi i bedziesz hamował butami.

Shrek.

289 Data: Czerwiec 16 2015 19:49:31
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"

Po to żeby można było skutecznie zahamować również. Tarcie dynamiczne
poza wyj±tkowymi sytuacjami jest większe niż statyczne. Czyli na granicy
po¶lizu, z kręc±cymi się kołami zahamujesz skuteczniej niż na
zablokowanych kapciach.
-- -
ABS nie działa na granicy po¶lizgu a jego skuteczno¶ć na lodzie jest
bardzo niska.

ABS działa na granicy po¶lizgu (oczywi¶cie z epsilon po obu jej
stronach)
-- -
Czyli nie na granicy a oscylacyjnie

a słabe hamowanie z ABS na lodzie wynika z ogólnej słabo¶ci
hamowania na lodzie - niezależnie czy będziesz hamował z ABS, bez czy
otworzysz drzwi i bedziesz hamował butami.
-- -
Mówiłem, MacGyver, ale zdaje się nie dotarło :-)

A tak w ogóle my¶lałem, że na lodzie jeszcze masło jest i to dlatego :-)

No przecież o to mi wła¶nie chodziło, że na lodzie nie hamuje i trzeba czego¶ więcej niż ABS, np wolnego pobocza by zjechać komu¶, kto pomylił się.

290 Data: Czerwiec 16 2015 20:04:52
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-16 19:49, re wrote:

ABS działa na granicy po¶lizgu (oczywi¶cie z epsilon po obu jej
stronach)
-- -
Czyli nie na granicy a oscylacyjnie

Czyli na granicy. Zreszt± nie wiem co chcesz udowodnić - skoro lepiej hamujesz bez ABS to w czym problem - hamuj na granicy zanim zacznie działać. A... nie potrafisz tak?

No przecież o to mi wła¶nie chodziło, że na lodzie nie hamuje i trzeba
czego¶ więcej niż ABS, np wolnego pobocza by zjechać komu¶, kto pomylił
się.

To Ľle napisałe¶ - nie skuteczno¶ć ABS na lodzie jest dupna (bo robi dokładnie co powinien robić) a hamowania. I nie ma to nic wspólnego z ABS.

Shrek.

291 Data: Czerwiec 16 2015 20:25:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Shrek"

ABS działa na granicy po¶lizgu (oczywi¶cie z epsilon po obu jej
stronach)
-- -
Czyli nie na granicy a oscylacyjnie

Czyli na granicy.
-- -
Ta, na miedzy

Zreszt± nie wiem co chcesz udowodnić - skoro lepiej
hamujesz bez ABS to w czym problem - hamuj na granicy zanim zacznie
działać. A... nie potrafisz tak?
-- -
Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.

No przecież o to mi wła¶nie chodziło, że na lodzie nie hamuje i trzeba
czego¶ więcej niż ABS, np wolnego pobocza by zjechać komu¶, kto pomylił
się.

To Ľle napisałe¶ - nie skuteczno¶ć ABS na lodzie jest dupna (bo robi
dokładnie co powinien robić) a hamowania. I nie ma to nic wspólnego z ABS.
-- -
Znaczy, że co Ľle napisałem. Wła¶nie napisałem, że na lodzie nie hamuje. Nie ABS, hamulec.

292 Data: Czerwiec 17 2015 11:16:31
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-16 o 20:25, re pisze:

Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.

Pora zacz±ć czym¶ jeĽdzić, a nie tylko Gran Tourismo.
GołoledĽ jesli jest to zazwyczaj na obu pasach jezdni.
Jak gwałtownie skręcisz kołami na lodzie, to auto pojedzie dalej prosto.
Ciekawe jak będziesz uciekał na pobocze na oblodzonej drodze. :)

No przecież o to mi wła¶nie chodziło, że na lodzie nie hamuje i trzeba
czego¶ więcej niż ABS, np wolnego pobocza by zjechać komu¶, kto pomylił
się.

To Ľle napisałe¶ - nie skuteczno¶ć ABS na lodzie jest dupna (bo robi
dokładnie co powinien robić) a hamowania. I nie ma to nic wspólnego z ABS.
-- -
Znaczy, że co Ľle napisałem. Wła¶nie napisałem, że na lodzie nie hamuje.
Nie ABS, hamulec.


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

293 Data: Czerwiec 17 2015 10:00:50
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.

Pora zacz±ć czym¶ jeĽdzić, a nie tylko Gran Tourismo.
GołoledĽ jesli jest to zazwyczaj na obu pasach jezdni.
Jak gwałtownie skręcisz kołami na lodzie, to auto pojedzie dalej prosto.
Ciekawe jak będziesz uciekał na pobocze na oblodzonej drodze. :)

Auto jedzie wtedy gdzie chce.
Jezeli na poboczu nie masz drzew - masz 50% szans, ze zjedziesz na pobocze
bezszkodowo.

294 Data: Czerwiec 17 2015 10:24:19
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.

Pora zacz±ć czym¶ jeĽdzić, a nie tylko Gran Tourismo.
GołoledĽ jesli jest to zazwyczaj na obu pasach jezdni.
Jak gwałtownie skręcisz kołami na lodzie, to auto pojedzie dalej prosto.
Ciekawe jak będziesz uciekał na pobocze na oblodzonej drodze. :)

Auto jedzie wtedy gdzie chce.
Jezeli na poboczu nie masz drzew - masz 50% szans, ze zjedziesz na pobocze
bezszkodowo.

chyba, że jest rów, betonowe przepusty, krawężniki, latarnie, skarpa,
płot, dom, zaparkowana ciężarówka ...

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

295 Data: Czerwiec 17 2015 12:00:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.

Pora zacz±ć czym¶ jeĽdzić, a nie tylko Gran Tourismo.
GołoledĽ jesli jest to zazwyczaj na obu pasach jezdni.
Jak gwałtownie skręcisz kołami na lodzie, to auto pojedzie dalej
prosto. Ciekawe jak będziesz uciekał na pobocze na oblodzonej
drodze. :)

Auto jedzie wtedy gdzie chce.
Jezeli na poboczu nie masz drzew - masz 50% szans, ze zjedziesz na
pobocze bezszkodowo.

chyba, że jest rów, betonowe przepusty, krawężniki, latarnie, skarpa,
płot, dom, zaparkowana ciężarówka ...

Oczywi¶cie. ale takei zagrozenia sa równiez wtedy kiedy sa drzewa.
Eliminujac drzewa - eliminujemy jedno z zagrozen.
Betonowe przepusty powinny być osłoniete barierkami wiec to zagrozenie
teoretycznie tez zostało wyeliminowane.

Skarpa - wole spasc ze skarpy nawet kilkumetrowej niz uderzyc w drzewo.

Kraweznik - trudno najwyzej rozwale zawieszenie... Zreszta przy drogach ja
tych krawezników nie widuje. Widac ktos pomyslał i wyeliminował kolejne
zagrozenie...

Itd...

296 Data: Czerwiec 15 2015 11:58:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.
Po drugie taka sytuacja jest niebezpieczna przy kazdej predkosci i nie
mówie tu o predkosciach rzedu 120 a 90, 70 itp.

Po pierwsze skoro nie znam drogi i mam co¶ co może spowodować poważne
skutki podczas wypadku to zwalniam.

Do jedynej bezpiecznej predkosci czyli 0 na godzine?
Pomijajac juz fakt, ze jezdzenie z predkosciami zauwazalnie mniejszymi niz
pozostali uczestnicy ruchu tez jest niebezpieczne bo powoduje koniecznosc
wykonywania dodatkowych manewrów.
Najbezpieczniejszy jest ruch płynny.

Po drugie mam co¶ takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS i
sprawne hamulce. Jeżeli jadę 80 to pewnie zd±żę wyhamować do w miarę
bezpiecznej prędko¶ci. Po trzecie mówimy tu o drogach gminnych, tak? To
jakie tam limity obowi±zuj±? 150 km/h?

Nie wiem skad wziałems 150 na godzine.
Ale co do zwalniania i zaufania do ABS to juz pisałem - kazda taka
wypowiedzia pokazujesz tylko swój brak do¶wiadczenia na drodze.
 
No chyba, że Twoje do¶wiadczenie za kierownic± mówi ci co¶ innego?

Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4 kółkach.
Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w tym trzy
poważne, piszę bo wła¶nie podczas tych zdarzeń nie zapierdalałem.

Po pierwsze-  nie wierze w ten milion - nie opowiadał bys takich
dyrdymałów.

po drugie - trzy wypadki nei ze swojej winy - czyli jednak jestes w stanie
zauwazyc ze istnieja sytuacje w ktorej trzeba cos zrobic nie koniecznie z
własnej winy czy woli...
ciekawe...

BTW całkiem spory procent tych którzy kończ± na drzewach porusza się
samochodem po alkoholu, wolę aby oni sami kończyli w ten sposób niż
np zdejmuj±c kogo¶ postronnego.

Rocznie ginie 400 osób na drzewach.
Masz jakas statystykę potwierdzajaca swoja ryzykown± teze o tym, ile
z nich jest pijanych?

A nie możesz sam sobie tego sprawdzić?

Ale to Ty podałes te teze. Mam nadzieje, ze nie wyssałes jej z palca,
dlatego prosze o dane.

     Do wypadków z udziałem nietrzeĽwi kierowcy samochodów osobowych,
najczę¶ciej dochodzi:
- w obszarach zabudowanych (65%), ale udział wypadków poza obszarem
zabudowanym jest wyższy niż dla ogółu wypadków z udziałem samochodów
osobowych, i wynosi 35% w stosunku do 30% dla ogółu,
  - w nocy oraz o zmroku i ¶wicie (52%), podczas gdy dla ogółu wypadków,
wypadki w ciemnej czę¶ci doby stanowi± jedynie 32%,
- w niedzielę (23%) i sobotę (21%), podczas gdy dla ogółu wypadków w
niedzielę ma miejsce 13% a w sobotę 15% wypadków z udziałem kierowców
samochodów osobowych,
  - po południu w godzinach 16-21 (52%), ale największy udział wypadków
z udziałem nietrzeĽwych kierowców samochodów ma miejsce w póĽnych
godzinach nocnych, kiedy wypadki te stanowi± 22% ogółu (w dzień 2-5%).

      Charakterystyczn± cech± wypadków z udziałem pijanych kierowców
samochodów osobowych jest znaczny udział wypadków pojedynczych.
Najechanie na drzewo, słup pijanego kierowcy to aż 39% (16% dla ogółu)
wypadków poza obszarem zabudowanym i 30% (6% dla ogółu) wypadków w
obszarze zabudowanym. Trzy razy wyższy jest też udział wypadków, w
których nast±piło wywrócenie się pojazdu (9% dla nietrzeĽwych kierowców,
3% dla ogółu).

Z tej statystyki nie wynika nic takiego o czym pisałes wczesniej.
Nie wynika z niej to ze wiekszosc tych co zgineło na drzewie - było
pijanych...
Bo chyba nie masz watpliwosci, ze jednak wypadków z udziałem trzeĽwych
kierowców jest duzo, duzo wiecej...?

Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie s±dzę, że w 2014 ten
rozkład będzie się znacz±co różnił.

Nie sadzisz? Uff...
Zwłaszcza, ze drzewa zaczeto wycinac jakos własnie od 2005 roku...

297 Data: Czerwiec 15 2015 14:32:00
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 13:58, Budzik pisze:

Do jedynej bezpiecznej predkosci czyli 0 na godzine?
Pomijajac juz fakt, ze jezdzenie z predkosciami zauwazalnie mniejszymi niz
pozostali uczestnicy ruchu tez jest niebezpieczne bo powoduje koniecznosc
wykonywania dodatkowych manewrów.
Najbezpieczniejszy jest ruch płynny.

Brawo, sprowadĽ to do jeszcze większego absurdu, będzie się lepiej rozmawiać.
Ty w ogóle masz co¶ co jeĽdzi? Czy tylko sobie teoretyzujesz?
Masz drogę gminn±/powiatow±, jakie jest ograniczenie na takiej drodze?
Rozumiem, że ty stosujesz metodę 0/1 albo pełen gaz albo stoisz w miejscu.
I może wytłumacz co to jest predko¶ć zauważalnie mniejsza.

Po drugie mam co¶ takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS i
sprawne hamulce. Jeżeli jadę 80 to pewnie zd±żę wyhamować do w miarę
bezpiecznej prędko¶ci. Po trzecie mówimy tu o drogach gminnych, tak? To
jakie tam limity obowi±zuj±? 150 km/h?

Nie wiem skad wziałems 150 na godzine.
Ale co do zwalniania i zaufania do ABS to juz pisałem - kazda taka
wypowiedzia pokazujesz tylko swój brak do¶wiadczenia na drodze.

Znak zapytania przeoczyłe¶, czy masz problem z czytaniem ze zrozumieniem?
Resztę pominę bo widzę, że z ciebie drugi Hołek albo Kubica.

No chyba, że Twoje do¶wiadczenie za kierownic± mówi ci co¶ innego?

Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4 kółkach.
Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w tym trzy
poważne, piszę bo wła¶nie podczas tych zdarzeń nie zapierdalałem.

Po pierwsze-  nie wierze w ten milion - nie opowiadał bys takich
dyrdymałów.

Twoja sprawa w co wierzysz, mnie to wisi i powiewa.

po drugie - trzy wypadki nei ze swojej winy - czyli jednak jestes w stanie
zauwazyc ze istnieja sytuacje w ktorej trzeba cos zrobic nie koniecznie z
własnej winy czy woli...
ciekawe...
Co w tym ciekawego? Ty w ogóle czytasz co się do ciebie pisze?
W każdym z tych przypadków dupę uratowała mi mniejsza prędko¶ć i przewidywanie, że ten drugi może co¶ odwalić. Gdybym jechał tak jak ty pewnie skończyłbym na drzewie.
Polecam jazdę na 2oo, uczy my¶lenia za innych.


Z tej statystyki nie wynika nic takiego o czym pisałes wczesniej.
Nie wynika z niej to ze wiekszosc tych co zgineło na drzewie - było
pijanych...
Bo chyba nie masz watpliwosci, ze jednak wypadków z udziałem trzeĽwych
kierowców jest duzo, duzo wiecej...?

Brawo, wyci±łe¶ cytat i pisze to co ci wygodnie. A teraz wróć do tego co napisałem wcze¶nie  i przeczytaj jeszcze raz powoli.

Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie s±dzę, że w 2014 ten
rozkład będzie się znacz±co różnił.

Nie sadzisz? Uff...
Zwłaszcza, ze drzewa zaczeto wycinac jakos własnie od 2005 roku...


Jako¶ a możesz podać dokładn± datę i wpływa na zmniejszenie ilo¶ci najechań na drzewo?
Mam nadzieję, że nie wyssałe¶ tego z palca.

--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

298 Data: Czerwiec 15 2015 13:00:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...


Do jedynej bezpiecznej predkosci czyli 0 na godzine?
Pomijajac juz fakt, ze jezdzenie z predkosciami zauwazalnie
mniejszymi niz pozostali uczestnicy ruchu tez jest niebezpieczne bo
powoduje koniecznosc wykonywania dodatkowych manewrów.
Najbezpieczniejszy jest ruch płynny.

Brawo, sprowadĽ to do jeszcze większego absurdu, będzie się lepiej
rozmawiać.

Do absurdu?
Zwracam tylko uwage na absurdalnosc Twoich argumentów - zamiast wycinania
drzew - postulujesz zmniejszanie predkosci.
Niel epiej wyciac drzewa ktore miczemu przy drodzen ie słuza?

Ty w ogóle masz co¶ co jeĽdzi? Czy tylko sobie teoretyzujesz?

Powaznie mam ci wymienic liste moich aut?
Pisałem o nich na grupie wielokrotnie, ale jeżeli masz potrzebe - moge
wymienic.

Masz drogę gminn±/powiatow±, jakie jest ograniczenie na takiej drodze?

Przewaznie 90 na godzine.

Rozumiem, że ty stosujesz metodę 0/1 albo pełen gaz albo stoisz w
miejscu. I może wytłumacz co to jest predko¶ć zauważalnie mniejsza.

Zauwazlnie mniejsza to przewaznie bedzie np. 70 na godzine.
Wszystko cie bedzie wyprzedzac zwielokrtaniajac ilosc
najniebezpieczniejszych manewrów na drodze czyli wyprzedzania.
Po co? Ano po to, zebys sobie mógł zwolnic, bo przy drodze sa ci potrzebne
drzewa własnie po to zebys zwolnił.
A teraz wyobraz sobie te sama droge bez drzew - nie trzeba zwalniac, ruch
jest płynny bo wiekszosc jedzie dozwolone 90 a nawet jak ktos popełni bł±d
(zawiniony badz nie) lub nastapi awaria sprzetu to jest duzo miejsca zeby
sie "ratowac" sprawiajac tym samym ze zamiast trupów mamy ewentualnei
zniszczone zawieszenie.
W imie czego bronisz drzew? Chodzi o ten snieg na drodze?
Bo innego argumentu na razie nie wymieniłes...

Po drugie mam co¶ takiego w swoim samochodzie co nazywa się ABS i
sprawne hamulce. Jeżeli jadę 80 to pewnie zd±żę wyhamować do w miarę
bezpiecznej prędko¶ci. Po trzecie mówimy tu o drogach gminnych, tak?
To jakie tam limity obowi±zuj±? 150 km/h?

Nie wiem skad wziałems 150 na godzine.
Ale co do zwalniania i zaufania do ABS to juz pisałem - kazda taka
wypowiedzia pokazujesz tylko swój brak do¶wiadczenia na drodze.

Znak zapytania przeoczyłe¶, czy masz problem z czytaniem ze
zrozumieniem? Resztę pominę bo widzę, że z ciebie drugi Hołek albo
Kubica.

Jest dokładnie odwrotnie - własciwie nie przekraczam 100 na godzine. Ale i
to nie sprawia, ze mam FAŁSZYWE poczucie bezpieczesntwa na drodze.
Za duzo widziałem róznych sytuacji w zyciu.

No chyba, że Twoje do¶wiadczenie za kierownic± mówi ci co¶ innego?

Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4
kółkach. Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w
tym trzy poważne, piszę bo wła¶nie podczas tych zdarzeń nie
zapierdalałem.

Po pierwsze-  nie wierze w ten milion - nie opowiadał bys takich
dyrdymałów.

Twoja sprawa w co wierzysz, mnie to wisi i powiewa.

Jasne.
to nie jest zdanie ktore kaze ci sie przejmowac moja opinia. To tylko moja
opinia na temat Twojej prawdomównosci.

po drugie - trzy wypadki nei ze swojej winy - czyli jednak jestes w
stanie zauwazyc ze istnieja sytuacje w ktorej trzeba cos zrobic nie
koniecznie z własnej winy czy woli...
ciekawe...
Co w tym ciekawego? Ty w ogóle czytasz co się do ciebie pisze?
W każdym z tych przypadków dupę uratowała mi mniejsza prędko¶ć i
przewidywanie, że ten drugi może co¶ odwalić. Gdybym jechał tak jak ty
pewnie skończyłbym na drzewie.

Hmm... Ja jeszcze nie miałem powaznego wypadku, chociaz sytuacji w ktorych
musiałem uciekac na pobocze, uniknac zderzenia itp juz pare tak.
Ale to nie daje mi fałszywego przeswiadczenia, ze jak kiedys pojade droga
gdzie sa drzewa na poboczu to na kazda sytuacje bede w stanie zareagować
uciekajac dokładnie miedzy drzewa. Czasami po prostu nie ma na to czasu.

Polecam jazdę na 2oo, uczy my¶lenia za innych.

Dziecinne jest to, jak łatwo wyciagasz pochopne wnioski.
 
Z tej statystyki nie wynika nic takiego o czym pisałes wczesniej.
Nie wynika z niej to ze wiekszosc tych co zgineło na drzewie - było
pijanych...
Bo chyba nie masz watpliwosci, ze jednak wypadków z udziałem
trzeĽwych kierowców jest duzo, duzo wiecej...?

Brawo, wyci±łe¶ cytat i pisze to co ci wygodnie. A teraz wróć do tego
co napisałem wcze¶nie  i przeczytaj jeszcze raz powoli.

Uff, czyli całkiem duzy procent to jest ponizej 50%?
Ile?
I co z pozostałym ponad 200 osobami? Zgineły trzeĽwe, według ciebie:
należało się im?

Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie s±dzę, że w 2014 ten
rozkład będzie się znacz±co różnił.

Nie sadzisz? Uff...
Zwłaszcza, ze drzewa zaczeto wycinac jakos własnie od 2005 roku...

Jako¶ a możesz podać dokładn± datę i wpływa na zmniejszenie ilo¶ci
najechań na drzewo?
Mam nadzieję, że nie wyssałe¶ tego z palca.

Jasne.
W zeszłym roku zgineło nadrzewach ok 400 osób.
W latach 2004- gineło po 800-1000osób.
Wycinke zaczeto na wieksza skale w roku 2004 a konkretnie wtedy weszło w
zycie prawo ktore w znacznym sptopniu to ułatwia.
Dodatkowo pamietaj, ze w wypadkach polegajacych na najechaniu na drzewo
ginie około 20% uczestników. Czyli samych wypadków masz kilkukrotnie wiecej 
niz zabitych.

299 Data: Czerwiec 15 2015 15:50:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 15:00, Budzik pisze:

Do absurdu?
Zwracam tylko uwage na absurdalnosc Twoich argumentów - zamiast wycinania
drzew - postulujesz zmniejszanie predkosci.
Niel epiej wyciac drzewa ktore miczemu przy drodzen ie słuza?

Absurdalno¶ć moich argumentów? TY postulujesz wycięcie drzew na drogach żeby¶ mógł szybciej jeĽdzić, bo przecież jak nie ma drzew to możemy podnie¶ć limity kilometrów.
Na jezdni bez drzew wpadniesz w po¶lizg i wyniesie cię na przeciwny pas jezdni, będziesz postulował ich rozgraniczenie?
A drzewa przy drodze, kurwa ładnie wygl±daj±, lubię nimi jeĽdzić i w dupie mam takiego Budzika, który musi na niej zapierdalać 90/90.
Przypominam ci, że takie powiatówki to raczej nie maj± nawierzchni na tak± jazdę. Ale pewnie ty jeĽdzisz po innych drogach.

Ty w ogóle masz co¶ co jeĽdzi? Czy tylko sobie teoretyzujesz?

Powaznie mam ci wymienic liste moich aut?
Pisałem o nich na grupie wielokrotnie, ale jeżeli masz potrzebe - moge
wymienic.

Ależ nie krępuj się, raczej w±tpię w twoj± prawdomówno¶ć więc możesz pisać co ci popadnie,

Masz drogę gminn±/powiatow±, jakie jest ograniczenie na takiej drodze?

Przewaznie 90 na godzine.

Przeważnie z mocno gównian± nawierzchni±.


Zauwazlnie mniejsza to przewaznie bedzie np. 70 na godzine.
Wszystko cie bedzie wyprzedzac zwielokrtaniajac ilosc
najniebezpieczniejszych manewrów na drodze czyli wyprzedzania.
Po co? Ano po to, zebys sobie mógł zwolnic, bo przy drodze sa ci potrzebne
drzewa własnie po to zebys zwolnił.

Sory Budzik ale ty głupi chyba jeste¶. Na całej drodze masz 90, drzewa masz na jej kawałku, cały czas jedziesz 90/90? A jak na poboczu krowy będ± szły też nie zwolnisz?

A teraz wyobraz sobie te sama droge bez drzew - nie trzeba zwalniac, ruch
jest płynny bo wiekszosc jedzie dozwolone 90 a nawet jak ktos popełni bł±d
(zawiniony badz nie) lub nastapi awaria sprzetu to jest duzo miejsca zeby
sie "ratowac" sprawiajac tym samym ze zamiast trupów mamy ewentualnei
zniszczone zawieszenie.

I pas przeciwny oddzielony barier± i pasem zieleni. Mówimy o drodze gminnej/powiatowej gdzie jezdnia jest w±ska.

W imie czego bronisz drzew? Chodzi o ten snieg na drodze?
Bo innego argumentu na razie nie wymieniłes...

No to będzie jeszcze jeden, bo taka droga jest ładna i przyjemnie się ni± jeĽdzi.

Jest dokładnie odwrotnie - własciwie nie przekraczam 100 na godzine. Ale i
to nie sprawia, ze mam FAŁSZYWE poczucie bezpieczesntwa na drodze.
Za duzo widziałem róznych sytuacji w zyciu.

Mówił kto¶ o poczuciu bezpieczeństwa? Chyba sam sobie co¶ dopowiadasz. Wła¶nie zwalnianie w takim miejscu jest powodem braku poczucia bezpieczeństwa.

Jasne.
to nie jest zdanie ktore kaze ci sie przejmowac moja opinia. To tylko moja
opinia na temat Twojej prawdomównosci.

Spoko, nie znaj±c mnie, zarzucasz mi kłamstwo?
Wal się. chłopcze.


Hmm... Ja jeszcze nie miałem powaznego wypadku, chociaz sytuacji w ktorych
musiałem uciekac na pobocze, uniknac zderzenia itp juz pare tak.
Ale to nie daje mi fałszywego przeswiadczenia, ze jak kiedys pojade droga
gdzie sa drzewa na poboczu to na kazda sytuacje bede w stanie zareagować
uciekajac dokładnie miedzy drzewa. Czasami po prostu nie ma na to czasu.

Chyba mało jeĽdzisz, na dwupasmówce może cię co¶ zaskoczyć w taki sposób, że nawet nie pierdniesz. Drzewa będ± miały co¶ do tego? Czy będziesz szukał wymówki w czym¶ innym.
Każde przemieszczanie się z punktu A do B będzie miało jaki¶ czynnik ryzyka. Zawsze przy drodze , na jezdni, będziesz miał co¶ co przy zbiegu okoliczno¶ci zast±pi "drzewo". Może przestań jeĽdzić.
Polecam jazdę na 2oo, uczy my¶lenia za innych.

Dziecinne jest to, jak łatwo wyciagasz pochopne wnioski.

I vice versa.

Z tej statystyki nie wynika nic takiego o czym pisałes wczesniej.
Nie wynika z niej to ze wiekszosc tych co zgineło na drzewie - było
pijanych...
Bo chyba nie masz watpliwosci, ze jednak wypadków z udziałem
trzeĽwych kierowców jest duzo, duzo wiecej...?

Brawo, wyci±łe¶ cytat i pisze to co ci wygodnie. A teraz wróć do tego
co napisałem wcze¶nie  i przeczytaj jeszcze raz powoli.

Uff, czyli całkiem duzy procent to jest ponizej 50%?
Ile?
I co z pozostałym ponad 200 osobami? Zgineły trzeĽwe, według ciebie:
należało się im?

Ale wiesz, że wypadki się zdarzaj±? Na słupach i znakach też gin± ludzie, będziesz postulował ich usuwanie?

Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie s±dzę, że w 2014 ten
rozkład będzie się znacz±co różnił.

Nie sadzisz? Uff...
Zwłaszcza, ze drzewa zaczeto wycinac jakos własnie od 2005 roku...

Jako¶ a możesz podać dokładn± datę i wpływa na zmniejszenie ilo¶ci
najechań na drzewo?
Mam nadzieję, że nie wyssałe¶ tego z palca.

Jasne.
W zeszłym roku zgineło nadrzewach ok 400 osób.
W latach 2004- gineło po 800-1000osób.
Wycinke zaczeto na wieksza skale w roku 2004 a konkretnie wtedy weszło w
zycie prawo ktore w znacznym sptopniu to ułatwia.
Dodatkowo pamietaj, ze w wypadkach polegajacych na najechaniu na drzewo
ginie około 20% uczestników. Czyli samych wypadków masz kilkukrotnie wiecej
niz zabitych.


I poprawa stanu dróg, poprawa jako¶ci samochodów nie ma z tym nic wspólnego? Tylko wycinka drzew?
To teraz walcz z tym, że gin± również piesi na drogach. Jak chronić to wszystkich!!



--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

300 Data: Czerwiec 15 2015 14:58:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Do absurdu?
Zwracam tylko uwage na absurdalnosc Twoich argumentów - zamiast
wycinania drzew - postulujesz zmniejszanie predkosci.
Niel epiej wyciac drzewa ktore miczemu przy drodzen ie słuza?

Absurdalno¶ć moich argumentów? TY postulujesz wycięcie drzew na
drogach żeby¶ mógł szybciej jeĽdzić, bo przecież jak nie ma drzew to
możemy podnie¶ć limity kilometrów.

Nie, ja postuluje wyciecie drzew, aby ograniczyc konsekwencje ludzkich
błedów, awarii sprzetu, braku umiejetnosci etc.
Czyli to samo co robia pasy w samochodzie, strefy zgniotu czy nawet te ABSy
ktore wspominałes.

Na jezdni bez drzew wpadniesz w po¶lizg i wyniesie cię na przeciwny
pas jezdni, będziesz postulował ich rozgraniczenie?

Pytasz, czy uwazam, ze droga gdzie pasy o przeciwnym ruchu sa rozgraniczone
jest lepsza czy gorsza?
Oczywi¶cie ze jest lepsza. Ale nie jestem naiwny, ze wszedzie da sie
wybudowac autostrady. Dlatego postuluje takie czynnosci ktore sa wzglednie
tanie, mozliwe i nie niosace ze soba zadnych negatywnych skutów.

A drzewa przy drodze, kurwa ładnie wygl±daj±, lubię nimi jeĽdzić i w
dupie mam takiego Budzika, który musi na niej zapierdalać 90/90.

I wszystko jasne.
Rzeczywiscie z takimi "merytorycznymi" argumentami trudno bedzie
dyskutować.

Przypominam ci, że takie powiatówki to raczej nie maj± nawierzchni na
tak± jazdę. Ale pewnie ty jeĽdzisz po innych drogach.

Jezdze po bardzo róznych drogach.
Na wiekszosci 80-90 spokojnie da sie jechac bez żadnego zagrozenia.
 
Ty w ogóle masz co¶ co jeĽdzi? Czy tylko sobie teoretyzujesz?

Powaznie mam ci wymienic liste moich aut?
Pisałem o nich na grupie wielokrotnie, ale jeżeli masz potrzebe -
moge wymienic.

Ależ nie krępuj się, raczej w±tpię w twoj± prawdomówno¶ć więc możesz
pisać co ci popadnie,

ROTFL
Pewnie wszelkie posty od lat, ktore tu pisze o samochodach po prostu sobie
wymyslam, zeby akurat w tej rozmowie z Bartkiem Kacparzakiem
uprawdopodobnić swoj± osobę.
Spadłem z krzesła ze smiechu.

Masz drogę gminn±/powiatow±, jakie jest ograniczenie na takiej
drodze?

Przewaznie 90 na godzine.

Przeważnie z mocno gównian± nawierzchni±.

Róznie to bywa.
Jeżeli chodzi o drogi wojewódzkie to sporadycznie nawierzchnia bywa tak
zła, zeby nie dało się bezpiecznie jechac 80-90 na godzine.

Zauwazlnie mniejsza to przewaznie bedzie np. 70 na godzine.
Wszystko cie bedzie wyprzedzac zwielokrtaniajac ilosc
najniebezpieczniejszych manewrów na drodze czyli wyprzedzania.
Po co? Ano po to, zebys sobie mógł zwolnic, bo przy drodze sa ci
potrzebne drzewa własnie po to zebys zwolnił.

Sory Budzik ale ty głupi chyba jeste¶. Na całej drodze masz 90, drzewa
masz na jej kawałku, cały czas jedziesz 90/90? A jak na poboczu krowy
będ± szły też nie zwolnisz?

Od marca zrobiłem 25.000 - krowy mi sie na drodze wojewódzkiej czy krajowej
nie trafiły.
Natomiast jezeli chodzi o droge - tak - jade 80-90 tam gdzie sie da i nie
zwalniam widzac drzewa, bo nie mam zamiaru powodowac niebezpiecznych
sytuacji polegajacych na tym, ze beda mnie tiry wyprzedzac na waskiej
drodze.

A teraz wyobraz sobie te sama droge bez drzew - nie trzeba zwalniac,
ruch jest płynny bo wiekszosc jedzie dozwolone 90 a nawet jak ktos
popełni bł±d (zawiniony badz nie) lub nastapi awaria sprzetu to jest
duzo miejsca zeby sie "ratowac" sprawiajac tym samym ze zamiast
trupów mamy ewentualnei zniszczone zawieszenie.

I pas przeciwny oddzielony barier± i pasem zieleni. Mówimy o drodze
gminnej/powiatowej gdzie jezdnia jest w±ska.

O argumentowaniu ad absurdum juz pisałem wiec nie bede sie powtarzał. Takie
manipulanckie wstawki o barierkach to sobie w domu przy obiedzie stosuj.

Co do dróg to moze ustalmy najpierw o jakich drogach mówimy - co masz na
mysli mówi±c ze droga jest waska? @ tiry moga sie minac czy musza sobie
ustepowac miejsca? O jakich drogach mówisz? Cos o znaczenu minimum 3
cyfrowym (tzw zółte) czy moze o czyms gorszym?

W imie czego bronisz drzew? Chodzi o ten snieg na drodze?
Bo innego argumentu na razie nie wymieniłes...

No to będzie jeszcze jeden, bo taka droga jest ładna i przyjemnie się
ni± jeĽdzi.

:)
A jak sie ktos zabije to trudno - nadal jest ładna...

Jest dokładnie odwrotnie - własciwie nie przekraczam 100 na godzine.
Ale i to nie sprawia, ze mam FAŁSZYWE poczucie bezpieczesntwa na
drodze. Za duzo widziałem róznych sytuacji w zyciu.

Mówił kto¶ o poczuciu bezpieczeństwa? Chyba sam sobie co¶ dopowiadasz.
Wła¶nie zwalnianie w takim miejscu jest powodem braku poczucia
bezpieczeństwa.

Nie, problem polegan a tym, ze Ty zwalniasz do 70 i wydaje ci sie ze wtedy
jest bezpiecznie.
A to jest fa¶łzywe poczucie bezpieczenstwa.
Gwarantuje ci jednak, ze po wycieciu drzewa, nie wpadniesz na nie.

Jasne.
to nie jest zdanie ktore kaze ci sie przejmowac moja opinia. To tylko
moja opinia na temat Twojej prawdomównosci.

Spoko, nie znaj±c mnie, zarzucasz mi kłamstwo?
Wal się. chłopcze.

Zarzucam, bo twierdzisz, ze przejechałes milion a wypowiadasz sie jakbys
ledwo 10.000 przejechał.
I nie chodzi tylko o to, ze bronisz drzew - ja z kazdym chetnie
podyskutuje.
Chodzi o to ze do tego postu nie potrafiłes pdoaz zadnego argumentu za.
Znaczy podawałes snieg ale wiadomo, ze to jest absurd - ile tego sniegu
pien złapie...?
Teraz podałes dodatkowe argumenty - droga z drzewami jest ładna. Nie
przecze - sam uwielbiałem jezdzic np. stara drog± z Kostrzyna do Gniezna -
drzewa ktore rosły przy niej były przepiekne. Ale dzis jezdze zbudowan±
ekspresówka S5, bo jest szybciej i co wazniejsze - o wiele bezpieczniej.
A jak chce sobie obejrzec piekne drzewa, to jade do lasu albo parku...

Hmm... Ja jeszcze nie miałem powaznego wypadku, chociaz sytuacji w
ktorych musiałem uciekac na pobocze, uniknac zderzenia itp juz pare
tak. Ale to nie daje mi fałszywego przeswiadczenia, ze jak kiedys
pojade droga gdzie sa drzewa na poboczu to na kazda sytuacje bede w
stanie zareagować uciekajac dokładnie miedzy drzewa. Czasami po
prostu nie ma na to czasu.

Chyba mało jeĽdzisz, na dwupasmówce może cię co¶ zaskoczyć w taki
sposób, że nawet nie pierdniesz. Drzewa będ± miały co¶ do tego? Czy
będziesz szukał wymówki w czym¶ innym.

Ale co ma jedno do drogiego?
to tak jakbys postulował zeby w samochodach nie montować pasów, bo przeciez 
one i tak nie pomoga na to jak samochód zostanie zmiażdzony przez złamane
drzewo.

Każde przemieszczanie się z punktu A do B będzie miało jaki¶ czynnik
ryzyka. Zawsze przy drodze , na jezdni, będziesz miał co¶ co przy
zbiegu okoliczno¶ci zast±pi "drzewo". Może przestań jeĽdzić.

A moze po prostu ograniczajmy konsekwencje wypadków?
Zapinasz pasy bo to zmniejsza konsekwencje wypadku czy tylko dlatego, ze
prawo nakazuje?

Polecam jazdę na 2oo, uczy my¶lenia za innych.

Dziecinne jest to, jak łatwo wyciagasz pochopne wnioski.

I vice versa.

Z tej statystyki nie wynika nic takiego o czym pisałes wczesniej.
Nie wynika z niej to ze wiekszosc tych co zgineło na drzewie - było
pijanych...
Bo chyba nie masz watpliwosci, ze jednak wypadków z udziałem
trzeĽwych kierowców jest duzo, duzo wiecej...?

Brawo, wyci±łe¶ cytat i pisze to co ci wygodnie. A teraz wróć do
tego co napisałem wcze¶nie  i przeczytaj jeszcze raz powoli.

Uff, czyli całkiem duzy procent to jest ponizej 50%?
Ile?
I co z pozostałym ponad 200 osobami? Zgineły trzeĽwe, według ciebie:
należało się im?

Ale wiesz, że wypadki się zdarzaj±? Na słupach i znakach też gin±
ludzie, będziesz postulował ich usuwanie?

Odwrócmy sytuacje - bedziesz postulował dodatkowe stawianie niepotrzebnych
słupów? Bo do tego sprowadza sie Twoja argumentacja...
Wypadki sie zdarzaja i dlatego trzeba robic co sie da aby gineło w nich jak
najmniej ludzi.
Dlatego mamy pasy, strefy zgniotu, poduszki powietrzne. Dlatego tez
powinnismy robic wszystko aby auto hamowało na poboczu jezeli wypadnie z
drogi a nie zatrzymywało się na drzewie ktore jest tam nie wiadomo po co.

Tu masz dane za 2005 rok, tak na szybko, nie s±dzę, że w 2014 ten
rozkład będzie się znacz±co różnił.

Nie sadzisz? Uff...
Zwłaszcza, ze drzewa zaczeto wycinac jakos własnie od 2005 roku...

Jako¶ a możesz podać dokładn± datę i wpływa na zmniejszenie ilo¶ci
najechań na drzewo?
Mam nadzieję, że nie wyssałe¶ tego z palca.

Jasne.
W zeszłym roku zgineło nadrzewach ok 400 osób.
W latach 2004- gineło po 800-1000osób.
Wycinke zaczeto na wieksza skale w roku 2004 a konkretnie wtedy
weszło w zycie prawo ktore w znacznym sptopniu to ułatwia.
Dodatkowo pamietaj, ze w wypadkach polegajacych na najechaniu na
drzewo ginie około 20% uczestników. Czyli samych wypadków masz
kilkukrotnie wiecej niz zabitych.


I poprawa stanu dróg, poprawa jako¶ci samochodów nie ma z tym nic
wspólnego? Tylko wycinka drzew?

Byc moze wszystko po trochu.
ale jak rozumiem wszystko to jest robione wbrew tobie?
Poprawy jakosci dróg tez nie postulujesz, prawda?
Przeciez wystarczy zwolnic...

To teraz walcz z tym, że gin± również piesi na drogach. Jak chronić to
wszystkich!!

Zgadzam sie. Wielokrotnie wypowiadałem sie np. na temat bezpieczenstwa
rowerzystów. Pieszych również. Co postulujesz?

301 Data: Czerwiec 18 2015 12:02:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.

to, że Ty nie potrafisz przewidywać sytuacji na drodze to nie znaczy, że
inni nie potrafi±. A w czasach jak jeszcze nie było Cię w planach to
tego uczyli na kursach

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

302 Data: Czerwiec 18 2015 17:19:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.

to, że Ty nie potrafisz przewidywać sytuacji na drodze to nie znaczy, że
inni nie potrafi±. A w czasach jak jeszcze nie było Cię w planach to
tego uczyli na kursach

Czego? Tego, ze nagle tir z naprzeciwka wyjezdza ci na czołówke?
Oczywiscie wiele sytuacji przewidziec sie da i pewnie tylko dzieki temu ze
jednak jakies umiejetnosci w tym zakresie mam - udało mi sie ładnych pare
km przejechać bezwypadkowo.

303 Data: Czerwiec 18 2015 21:19:43
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.

to, że Ty nie potrafisz przewidywać sytuacji na drodze to nie znaczy, że
inni nie potrafi±. A w czasach jak jeszcze nie było Cię w planach to
tego uczyli na kursach

Czego? Tego, ze nagle tir z naprzeciwka wyjezdza ci na czołówke?
Oczywiscie wiele sytuacji przewidziec sie da i pewnie tylko dzieki temu ze
jednak jakies umiejetnosci w tym zakresie mam - udało mi sie ładnych pare
km przejechać bezwypadkowo.

nie udowodniłe¶ nawet jednego kilometra przejechanego, zgodnie z Twoj±
własn± definicj±.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

304 Data: Czerwiec 14 2015 23:34:03
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak"

Demagogia. Jak nie będzie drzew to będą rowy, krowy i rowerzysci. Po
prostu wydasz kasÄ™, a problem bÄ™dzie dalej istniał, tylko na innym
poziomie.

Demagogia. Krowy i rowerzyści tak samo są jak są teraz drzewa (wycięcie
drzew nie spowoduje wystÄ…pienia nowych zagrożeĹ„), nadto krowy (na
drodze) i rowerzyści to uprawnieni uczestnicy ruchu drogowego z samej
definicji, w przeciwieństwie do drzew.
Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie sÄ… na drodze.
-- -
W sumie sÄ…. Strefa drogowa obejmuje pasy ochronne a drzewa o których mowa sÄ… chyba na poboczu zaledwie. Nie sÄ… tylko na jezdni.

Jak ktoĹ› wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego warunków
naraża sie na ryzyko wypadku.
-- -
Ty weĽ zamieszkaj przy jakiejĹ› wiÄ™kszej drodze to zobaczysz kto naprawdÄ™ jest poszkodowany w zdarzeniach drogowych.


Drzewa przy drodze również zapobiegajÄ… nawiewianiu Ĺ›niegu na jezdniÄ™.
-- -
Jak ?  Pnie co 20 metrów, miÄ™dzy nimi hula wiatr.

BTW całkiem spory procent tych którzy koĹ„czÄ… na drzewach porusza siÄ™
samochodem po alkoholu, wolÄ™ aby oni sami koĹ„czyli w ten sposób niż np
zdejmujÄ…c kogoĹ› postronnego.
-- -
Ale Ty nie bÄ™dziesz niczego wolał. Jak Ci siÄ™ coĹ› przytrafi na drodze to siÄ™ rozp... jak inni.

O ile postulat masowego wycinania drzew wydaje siÄ™ mało realny do zrealizowania o tyle same drzewa niczego nie dajÄ…. NarażajÄ… nie tylko przez to, że ktoĹ› w nie wjedzie poza jezdniÄ…, ale także przez to, że siÄ™ położÄ… na jezdni. Dzisiaj w Ĺ›rodku miasta takie drzewo sobie leżało.

305 Data: Czerwiec 15 2015 09:25:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-14 o 23:34, re pisze:

W sumie sÄ…. Strefa drogowa obejmuje pasy ochronne a drzewa o których
mowa sÄ… chyba na poboczu zaledwie. Nie sÄ… tylko na jezdni.

I co wyskakujÄ… znienacka na jezdniÄ™? Jestem ciekaw dlaczego co poniektórym ciÄ™żko zrozumieć, że nie zawsze trzeba zapierdlać ile fabryka dała.
Jak jadÄ™ drogÄ… przy której rosnÄ… drzewa zaraz przy jezdni to nie jadÄ™ 100 i wiÄ™cej tylko zawsze w taki sposób, żeby w sytuacji awaryjnej nie wylÄ…dować na drzewie.

Jak ktoĹ› wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego warunków
naraża sie na ryzyko wypadku.
-- -
Ty weĽ zamieszkaj przy jakiejĹ› wiÄ™kszej drodze to zobaczysz kto naprawdÄ™
jest poszkodowany w zdarzeniach drogowych.

A to jest w jakiĹ› sposób ważne?
Drzewa przy drodze również zapobiegajÄ… nawiewianiu Ĺ›niegu na jezdniÄ™.
-- -
Jak ?  Pnie co 20 metrów, miÄ™dzy nimi hula wiatr.

ProszÄ™ bo widzÄ™, że razem z Budzikiem wyłÄ…czyli wam google
"DefinicjÄ™ zadrzewieĹ„ ustala art. 5 pkt 27 u.o.p., stanowiÄ…c, że zadrzewienia to drzewa i krzewy w granicach pasa drogowego, pojedyncze drzewa lub krzewy albo ich skupiska niebÄ™dÄ…ce lasem w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia 28 wrzeĹ›nia 1991 r. o lasach (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435 z póĽn. zm.), wraz z terenem, na którym wystÄ™pujÄ…, i pozostałymi składnikami szaty roĹ›linnej tego terenu, spełniajÄ…ce cele ochronne, produkcyjne lub społeczno-kulturowe. Z przepisem tym koresponduje art. 4 pkt 22 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115 z póĽn. zm.) – dalej u.d.p., który okreĹ›la, że przez zieleĹ„ przydrożnÄ… należy rozumieć roĹ›linnoć umieszczonÄ… w pasie drogowym, majÄ…cÄ… na celu w szczególnoĹ›ci ochronÄ™ użytkowników drogi przed oĹ›lepieniem przez pojazdy nadjeżdżajÄ…ce z kierunku przeciwnego, ochronÄ™ drogi przed zawiewaniem i zaĹ›nieżaniem, ochronÄ™ przyległego terenu przed nadmiernym hałasem, zanieczyszczeniem powietrza, wody i gleby. Z powyższych definicji wynika wiÄ™c, że pojÄ™cie zieleni przydrożnej ma bardzo szeroki zakres przedmiotowy i obejmuje w zasadzie wszystkie roĹ›liny rosnÄ…ce w pasie drogowym, poczynajÄ…c od trawy, a koĹ„czÄ…c na drzewach."

Ale Ty nie bÄ™dziesz niczego wolał. Jak Ci siÄ™ coĹ› przytrafi na drodze to
siÄ™ rozp... jak inni.

Nie, bo nie bÄ™dÄ™ w takim miejscu zapierdalał. Proste?
O ile postulat masowego wycinania drzew wydaje siÄ™ mało realny do
zrealizowania o tyle same drzewa niczego nie dajÄ…. NarażajÄ… nie tylko
przez to, że ktoĹ› w nie wjedzie poza jezdniÄ…, ale także przez to, że siÄ™
położÄ… na jezdni. Dzisiaj w Ĺ›rodku miasta takie drzewo sobie leżało.


Ty no weĽ a jak ci drogÄ™ podmyje?

--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

306 Data: Czerwiec 15 2015 09:00:50
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

W sumie sÄ…. Strefa drogowa obejmuje pasy ochronne a drzewa o których
mowa sÄ… chyba na poboczu zaledwie. Nie sÄ… tylko na jezdni.

I co wyskakujÄ… znienacka na jezdniÄ™? Jestem ciekaw dlaczego co
poniektórym ciÄ™żko zrozumieć, że nie zawsze trzeba zapierdlać ile
fabryka dała.
Jak jadÄ™ drogÄ… przy której rosnÄ… drzewa zaraz przy jezdni to nie jadÄ™
100 i wiÄ™cej tylko zawsze w taki sposób, żeby w sytuacji awaryjnej nie
wylądować na drzewie.

To ile wtedy jedziesz?

Jak ?  Pnie co 20 metrów, miÄ™dzy nimi hula wiatr.

ProszÄ™ bo widzÄ™, że razem z Budzikiem wyłÄ…czyli wam google
"DefinicjÄ™ zadrzewieĹ„ ustala art. 5 pkt 27 u.o.p., stanowiÄ…c, że
zadrzewienia to drzewa i krzewy w granicach pasa drogowego, pojedyncze
drzewa lub krzewy albo ich skupiska niebędące lasem w rozumieniu art.
3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (tekst jedn.: Dz. U. z
2005 r. Nr 45, poz. 435 z póĽn. zm.), wraz z terenem, na którym
wystÄ™pujÄ…, i pozostałymi składnikami szaty roĹ›linnej tego terenu,
spełniajÄ…ce cele ochronne, produkcyjne lub społeczno-kulturowe. Z
przepisem tym koresponduje art. 4 pkt 22 ustawy z dnia 21 marca 1985
r. o drogach publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz.
115 z póĽn. zm.) – dalej u.d.p., który okreĹ›la, że przez zieleĹ„
przydrożnÄ… należy rozumieć roĹ›linnoć umieszczonÄ… w pasie drogowym,
majÄ…cÄ… na celu w szczególnoĹ›ci ochronÄ™ użytkowników drogi przed
oĹ›lepieniem przez pojazdy nadjeżdżajÄ…ce z kierunku przeciwnego,
ochronÄ™ drogi przed zawiewaniem i zaĹ›nieżaniem, ochronÄ™ przyległego
terenu przed nadmiernym hałasem, zanieczyszczeniem powietrza, wody i
gleby. Z powyższych definicji wynika wiÄ™c, że pojÄ™cie zieleni
przydrożnej ma bardzo szeroki zakres przedmiotowy i obejmuje w
zasadzie wszystkie rośliny rosnące w pasie drogowym, poczynając od
trawy, a kończąc na drzewach."

Wow, tyle tekstu i cały o niczym.
Podpowiem - jak przy drodze rosnie krzak, ktory zatrzymuje rzeczywiscie
snieg a na ktory wpadniecie samochodem spowoduje rysy lakieru to ja nie
postuluje jego wycinania. Rozmawiamy o DRZEWACH w pojeciu potocznym a nie o
zadrzewieniu w ujeciu ustawy. O drzewach! Czyli o takich "roslinkach" ktore
w kontakcie z samochodem nagle znajdujÄ… sie w srodku auta przecinajac czesc
karoserii na pól niszczac przy okazji wszystko po drodze łacznie z
pasazerami...

307 Data: Czerwiec 15 2015 12:32:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 11:00, Budzik pisze: Tyle, żeby było bezpiecznie

To ile wtedy jedziesz?
Tyle, żeby było bezpiecznie. Mam ci zdjÄ™cia licznika robić?
_Bezpiecznie_, czasami 80, 70, 50.




Wow, tyle tekstu i cały o niczym.
Podpowiem - jak przy drodze rosnie krzak, ktory zatrzymuje rzeczywiscie
snieg a na ktory wpadniecie samochodem spowoduje rysy lakieru to ja nie
postuluje jego wycinania. Rozmawiamy o DRZEWACH w pojeciu potocznym a nie o
zadrzewieniu w ujeciu ustawy. O drzewach! Czyli o takich "roslinkach" ktore
w kontakcie z samochodem nagle znajdujÄ… sie w srodku auta przecinajac czesc
karoserii na pól niszczac przy okazji wszystko po drodze łacznie z
pasazerami...

WOW chciałeĹ› mieć do czego sÄ… drzewa potrzebne, masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? CzepiłeĹ› siÄ™ stwierdzenia, że zatrzymujÄ… nawiewanie Ĺ›niegu, tam masz potwierdzenie. Chcesz wiÄ™cej sam sobie szukaj. U mnie google działa.

BTW
Betonowe przepusty też bÄ™dziesz zasypywał? Przecież na nich wypadki też siÄ™ zdarzajÄ….
Jak ktoĹ› nie ogarnia samochodu może lepiej niech nie jeĽdzi?



--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

308 Data: Czerwiec 15 2015 11:58:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

To ile wtedy jedziesz?

Tyle, żeby było bezpiecznie. Mam ci zdjęcia licznika robić?
_Bezpiecznie_, czasami 80, 70, 50.

I wydaje ci sie ze wtedy jestes ubezpieczony od koniecznosci nagłego
zjechania na pobocze?
Osoba z małym do¶wiadczeniem za kółkiem moze sie tak łudzic.

Wow, tyle tekstu i cały o niczym.
Podpowiem - jak przy drodze rosnie krzak, ktory zatrzymuje
rzeczywiscie snieg a na ktory wpadniecie samochodem spowoduje rysy
lakieru to ja nie postuluje jego wycinania. Rozmawiamy o DRZEWACH w
pojeciu potocznym a nie o zadrzewieniu w ujeciu ustawy. O drzewach!
Czyli o takich "roslinkach" ktore w kontakcie z samochodem nagle
znajduj± sie w srodku auta przecinajac czesc karoserii na pól
niszczac przy okazji wszystko po drodze łacznie z pasazerami...

WOW chciałe¶ mieć do czego s± drzewa potrzebne, masz problem z
czytaniem ze zrozumieniem? Czepiłe¶ się stwierdzenia, że zatrzymuj±
nawiewanie ¶niegu, tam masz potwierdzenie. Chcesz więcej sam sobie
szukaj. U mnie google działa.

Ale przeciez to bzdura ze drzewa o jakich toczy sie rozmowa zatrzymuja
snieg...
nie zatrzmuje bo powierzchnia konaru jest pomijalna w stosunku do
pozostałego miejsca przy drodze.

BTW
Betonowe przepusty też będziesz zasypywał? Przecież na nich wypadki
też się zdarzaj±.

Juz pisałem - usunałbym wszystko co zagraza bezpieczenstwu a jednoczesnie
nie ma innej funkcji!
Dlatego odpowiadajac juz na inne próby sprowadzania sprawy do absurdu,
mówiłem, ze znaków, latarni itp nie da sie do konca usunac bo pełnia jakas
funkcje.
Co do przepustów - pewnie wiesz, ze powinny być w towarzystwie barier
ovhronnych?

Jak kto¶ nie ogarnia samochodu może lepiej niech nie jeĽdzi?

juz ci pisałem, ze tylko Twój brak doswaidczenia powoduje, ze nie umiesz
sobie wyobrazic sytuacji w ktorej musisz zjechac na pobocze i nie jest to
Twoja wina czy Twoje nieogarnianie...

309 Data: Czerwiec 15 2015 18:33:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: re 



Użytkownik "Bartek Kacprzak"

WOW chciałeĹ› mieć do czego sÄ… drzewa potrzebne, masz problem z czytaniem
ze zrozumieniem? CzepiłeĹ› siÄ™ stwierdzenia, że zatrzymujÄ… nawiewanie
śniegu, tam masz potwierdzenie. Chcesz więcej sam sobie szukaj. U mnie
google działa.
-- -
Jakie k.. potwierdzenie. ZacytowałeĹ› przepis o całej roĹ›linnoĹ›ci i uważasz, że chodzi o drzewa. Tylko tam nie chodzi o drzewa bo drzewa zrzucajÄ… liĹ›cie i przewracajÄ… siÄ™ a nie zatrzymujÄ… nawiewanie Ĺ›niegu. Chodzi o krzewy, także miÄ™dzy pasami. I pisze o kulturowym znaczeniu a nie bezpieczeĹ„stwie. O tym, że gÄ™sta roĹ›linnoć zatrzymuje hałas. Czyli nie rozumiesz co cytujesz.

310 Data: Czerwiec 16 2015 09:24:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 18:33, re pisze:



Użytkownik "Bartek Kacprzak"

WOW chciałeĹ› mieć do czego sÄ… drzewa potrzebne, masz problem z czytaniem
ze zrozumieniem? CzepiłeĹ› siÄ™ stwierdzenia, że zatrzymujÄ… nawiewanie
śniegu, tam masz potwierdzenie. Chcesz więcej sam sobie szukaj. U mnie
google działa.
-- -
Jakie k.. potwierdzenie. ZacytowałeĹ› przepis o całej roĹ›linnoĹ›ci i
uważasz, że chodzi o drzewa. Tylko tam nie chodzi o drzewa bo drzewa
zrzucają liście i przewracają się a nie zatrzymują nawiewanie śniegu.
Chodzi o krzewy, także miÄ™dzy pasami. I pisze o kulturowym znaczeniu a
nie bezpieczeĹ„stwie. O tym, że gÄ™sta roĹ›linnoć zatrzymuje hałas. Czyli
nie rozumiesz co cytujesz.
Jak kurwa zrzucajÄ… liĹ›cie i siÄ™ przewracajÄ… to może, należy je wszystkie poĹ›cinać? Także przy chodnikach. BO przecież może siÄ™ takie drzewo na przechodnia przewrócić. Nie wychodĽ z domu bo to niebezpieczne jest.

W cytacie jest to napisane co jest, szpaler drzew posadzony przy drodze bÄ™dzie miał takie same właĹ›ciwoĹ›ci co krzewy, dla ułatwienia wiatr nie zawsze wieje z jednej strony.


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

311 Data: Czerwiec 15 2015 12:45:00
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-14 o 13:43, Bartłomiej Kacprzak pisze:

Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie sÄ… na drodze.
Jak ktoĹ› wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego
warunków naraża sie na ryzyko wypadku.

O matko, gdzieĹ› od paru dni dyskutujemy, że ofiarami drzew padajÄ… także
"niezapierdalacze" czyli zwykli poszkodowani w wypadkach, a ten znów
swoje dyrdymały...

--
Liwiusz

312 Data: Czerwiec 15 2015 11:58:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Liwiusz  ...

Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie s± na drodze.
Jak kto¶ wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego
warunków naraża sie na ryzyko wypadku.

O matko, gdzie¶ od paru dni dyskutujemy, że ofiarami drzew padaj± także
"niezapierdalacze" czyli zwykli poszkodowani w wypadkach, a ten znów
swoje dyrdymały...

Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC Kubic±...

313 Data: Czerwiec 15 2015 14:25:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 13:58, Budzik pisze:


Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC Kubic±...
Po pierwsze to nie "chłopak", bo mnie synku nie znasz, a po drugie, jak kto¶ nie ma mózgu, jak w twoim przypadku to nawet jak wytnie się wszystkie drzewa, to i tak rozpierdolisz się na jakim¶ betonowym słupie.
Nie ogarniasz samochodu, nie jeĽdzij na miejscu kierowcy, będzie bezpieczniej.



--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

314 Data: Czerwiec 15 2015 14:28:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-15 o 14:25, Bartek Kacprzak pisze:

W dniu 2015-06-15 o 13:58, Budzik pisze:


Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC KubicÄ…...
Po pierwsze to nie "chłopak", bo mnie synku nie znasz, a po drugie, jak
ktoĹ› nie ma mózgu, jak w twoim przypadku to nawet jak wytnie siÄ™
wszystkie drzewa, to i tak rozpierdolisz siÄ™ na jakimĹ› betonowym słupie.
Nie ogarniasz samochodu, nie jeĽdzij na miejscu kierowcy, bÄ™dzie
bezpieczniej.

Co za dupek.

--
Liwiusz

315 Data: Czerwiec 15 2015 15:55:44
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 14:28, Liwiusz pisze:

W dniu 2015-06-15 o 14:25, Bartek Kacprzak pisze:
W dniu 2015-06-15 o 13:58, Budzik pisze:


Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC KubicÄ…...
Po pierwsze to nie "chłopak", bo mnie synku nie znasz, a po drugie, jak
ktoĹ› nie ma mózgu, jak w twoim przypadku to nawet jak wytnie siÄ™
wszystkie drzewa, to i tak rozpierdolisz siÄ™ na jakimĹ› betonowym słupie.
Nie ogarniasz samochodu, nie jeĽdzij na miejscu kierowcy, bÄ™dzie
bezpieczniej.

Co za dupek.

Brawo liwiuszu, ależ z ciebie za debil.


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

316 Data: Czerwiec 15 2015 13:00:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC Kubic±...
Po pierwsze to nie "chłopak",

Dziewczyna? Imie Bartek mnie zmyliło...

bo mnie synku nie znasz,

Dlatego oceniam Twoje wypowiedzi.
Podajesz bezsensowne argumenty (jak ten o ochornie przed sniegiem...),
podajesz argumenty wyssane z paca (jak ten o tym, ze wiekszosc osób ktore
gina na drzewie to pijani kierowcy), wszystko to sprawia ze oceniam cie na
bardzo młodego kierowce - tzw swiezaka.

a po drugie, jak
kto¶ nie ma mózgu, jak w twoim przypadku to nawet jak wytnie się
wszystkie drzewa, to i tak rozpierdolisz się na jakim¶ betonowym słupie.

Na razie udało mi sie nie rozbic.

Nie ogarniasz samochodu, nie jeĽdzij na miejscu kierowcy, będzie
bezpieczniej.

Po raz kolejny powtarzasz ten sam bzdurny argument - po raz kolejny
odpowiem ci, ze wypadek to nei zawsze jest Twoja wina. Pisałes, ze sam
przekonałes sie o tym kilkukrotnie - teraz wystarczy tylko wyciagnac
wnioski.

317 Data: Czerwiec 15 2015 16:04:13
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 15:00, Budzik pisze:

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC Kubic±...
Po pierwsze to nie "chłopak",
Dziewczyna? Imie Bartek mnie zmyliło...

Kultura wymaga tego, żeby¶ nie używał takiej formy w stosunku do kogo¶ kogo nie znasz.
Nie wiesz ile mam lat, więc mnie w taki sposób nie nazywaj, ok?

bo mnie synku nie znasz,

Dlatego oceniam Twoje wypowiedzi.
Podajesz bezsensowne argumenty (jak ten o ochornie przed sniegiem...),
podajesz argumenty wyssane z paca (jak ten o tym, ze wiekszosc osób ktore
gina na drzewie to pijani kierowcy), wszystko to sprawia ze oceniam cie na
bardzo młodego kierowce - tzw swiezaka.

Bezsensowne? Zapoznałe¶ się z tym co było w cytacie?
BTW napisałem "całkiem spory procent" więc nie za bardzo wiem sk±d wzi±łe¶ t± większo¶ć.

a po drugie, jak
kto¶ nie ma mózgu, jak w twoim przypadku to nawet jak wytnie się
wszystkie drzewa, to i tak rozpierdolisz się na jakim¶ betonowym słupie.

Na razie udało mi sie nie rozbic.
Super tak trzymaj. Ale nie jeĽdziłe¶ tylko po drogach bez drzew? A je¶li nie to napisz w jaki sposób udała Ci się ta sztuka.


Po raz kolejny powtarzasz ten sam bzdurny argument - po raz kolejny
odpowiem ci, ze wypadek to nei zawsze jest Twoja wina. Pisałes, ze sam
przekonałes sie o tym kilkukrotnie - teraz wystarczy tylko wyciagnac
wnioski.

Wypadek to generalnie co¶ co się zdarza, jego samego jak i skutków nie przewidzisz. Więc zostaw drzewa przy drodze w spokoju.




--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

318 Data: Czerwiec 15 2015 14:58:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC
Kubic±...
Po pierwsze to nie "chłopak",
Dziewczyna? Imie Bartek mnie zmyliło...

Kultura wymaga tego, żeby¶ nie używał takiej formy w stosunku do kogo¶
kogo nie znasz.
Nie wiesz ile mam lat, więc mnie w taki sposób nie nazywaj, ok?

Jakiej formy? Chłopak? Przeciez sam wpisałes sobie w nicka Bartek. Gdybys
wpisał Bartłomiej, Bartosz...
Ale ok, nie sadziłem, ze akurat chłopak cie obrazi...

bo mnie synku nie znasz,

Dlatego oceniam Twoje wypowiedzi.
Podajesz bezsensowne argumenty (jak ten o ochornie przed
sniegiem...), podajesz argumenty wyssane z paca (jak ten o tym, ze
wiekszosc osób ktore gina na drzewie to pijani kierowcy), wszystko to
sprawia ze oceniam cie na bardzo młodego kierowce - tzw swiezaka.

Bezsensowne? Zapoznałe¶ się z tym co było w cytacie?

Zapoznałem się.
Ale tam nie ma liczb (okreslen ilosciowych własciwie) o ktorych pisałes.

BTW napisałem "całkiem spory procent" więc nie za bardzo wiem sk±d
wzi±łe¶ t± większo¶ć.

Tak to jest jak sie pisze niekonkretnie.
Wiec to sporo to ile?
I co z pozostała spora wiekszoscia?
 
a po drugie, jak
kto¶ nie ma mózgu, jak w twoim przypadku to nawet jak wytnie się
wszystkie drzewa, to i tak rozpierdolisz się na jakim¶ betonowym
słupie.

Na razie udało mi sie nie rozbic.
Super tak trzymaj. Ale nie jeĽdziłe¶ tylko po drogach bez drzew? A
je¶li nie to napisz w jaki sposób udała Ci się ta sztuka.

Ostroznosc + doswiadczenie + odrobina szczescia.

Po raz kolejny powtarzasz ten sam bzdurny argument - po raz kolejny
odpowiem ci, ze wypadek to nei zawsze jest Twoja wina. Pisałes, ze
sam przekonałes sie o tym kilkukrotnie - teraz wystarczy tylko
wyciagnac wnioski.

Wypadek to generalnie co¶ co się zdarza, jego samego jak i skutków nie
przewidzisz. Więc zostaw drzewa przy drodze w spokoju.

Ja nie chce przewidywac skutków tylko je OGRANICZAC! Możliwie jak
najbardziej i na ile nas stac.

319 Data: Czerwiec 16 2015 09:45:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 16:58, Budzik pisze:

Chłopak przejechał 10.000km samochodem i juz sie czuje OMC
Kubic±...

Jakiej formy? Chłopak? Przeciez sam wpisałes sobie w nicka Bartek. Gdybys
wpisał Bartłomiej, Bartosz...
Ale ok, nie sadziłem, ze akurat chłopak cie obrazi...

Ciekawe, szczególnie w cało¶ci wypowiedzi.

BTW napisałem "całkiem spory procent" więc nie za bardzo wiem sk±d
wzi±łe¶ t± większo¶ć.

Tak to jest jak sie pisze niekonkretnie.
Wiec to sporo to ile?
I co z pozostała spora wiekszoscia?
Niekonkretnie? Ciekawe, nie wiedziałem, że w tej dyskusji konieczne jest podawanie warto¶ci do trzech miejsc po przecinku.
Dla przypomnienia, to Ty napisałe¶ "większo¶ć".

Ostroznosc + doswiadczenie + odrobina szczescia.

Czyli TY możesz przejechać jak±¶ ilo¶ć km a ja nie?
Prawko na dwa koła mam od 06.90 r. Pierwsz± TS350 23.06.1990 zrobiłem 580 km do Międzyzdrojów, tym motocyklem nastukałem przez cały okres ponad 200 tys. Przez 5 lat jak miałem Jawę do 95 Wtedy jeĽdziło się znaczenie gorzej, chociaż był mniejszy ruch, samochody były gorsze. Drogi były gorsze, więcej było drzew przy drogach:)
Jako¶ wtedy nikt nie prowadził wycinki.
Teraz zwiększenie prędko¶ci prowadzi do jednego wniosku, "WYCIˇĆ DRZEWA".
Gówno prawda Budzik, wystarczy na chwilę zdj±ć nogę z gazu.
I żeby¶ się nie czepiał, nie mówię tu o drzewach stoj±cych np, w bliskiej odległo¶ci na łukach dróg. Albo o takich miejscach gdzie ro¶nie szpaler drzew.

Ja nie chce przewidywac skutków tylko je OGRANICZAC! Możliwie jak
najbardziej i na ile nas stac.
I wybierasz takie rozwi±zanie?
To nie ty ponosisz koszty tego a ponosi je całe państwo, ja nie mam nic przeciwko, żeby zamiast wycinać drzewa stawiać przy drogach bariery.


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

320 Data: Czerwiec 16 2015 10:42:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Bartek Kacprzak"  napisał w wiadomo¶ci grup

Prawko na dwa koła mam od 06.90 r. Pierwsz± TS350 23.06.1990 zrobiłem 580 km do Międzyzdrojów, tym motocyklem nastukałem przez cały okres ponad 200 tys. Przez 5 lat jak miałem Jawę do 95 Wtedy jeĽdziło się znaczenie gorzej, chociaż był mniejszy ruch, samochody były gorsze. Drogi były gorsze, więcej było drzew przy drogach:)
Jako¶ wtedy nikt nie prowadził wycinki.
Teraz zwiększenie prędko¶ci prowadzi do jednego wniosku, "WYCIˇĆ DRZEWA".
Gówno prawda Budzik, wystarczy na chwilę zdj±ć nogę z gazu.

To lepiej zasadzic drzewa, bedzie bezpieczniej :-)

Ilosc wypadkow przez lata spadala, choc wycinki wtedy nie bylo :-)

I żeby¶ się nie czepiał, nie mówię tu o drzewach stoj±cych np, w bliskiej odległo¶ci na łukach dróg. Albo o takich miejscach gdzie ro¶nie szpaler drzew.

Czyli o jakich miejscach piszesz ?
Bo przeciez my tez nie proponujemy wyciecia wszystkich lasow.

Ja nie chce przewidywac skutków tylko je OGRANICZAC! Możliwie jak
najbardziej i na ile nas stac.
I wybierasz takie rozwi±zanie?
To nie ty ponosisz koszty tego a ponosi je całe państwo, ja nie mam nic przeciwko, żeby zamiast wycinać drzewa stawiać przy drogach bariery.

a) czesto nie ma na nie miejsca,
b) szczegolnie, jak powinni sie zmiescic piesi, rowerzysci itp,
c) bariery tak sobie podnosza bezpieczenstwo - juz z jezdni nie uciekniesz
d) bariery kosztuja, a wycinka drzew nie - referendum robimy ? :-)


J.

321 Data: Czerwiec 16 2015 16:00:44
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

BTW napisałem "całkiem spory procent" więc nie za bardzo wiem sk±d
wzi±łe¶ t± większo¶ć.

Tak to jest jak sie pisze niekonkretnie.
Wiec to sporo to ile?
I co z pozostała spora wiekszoscia?

Niekonkretnie? Ciekawe, nie wiedziałem, że w tej dyskusji konieczne
jest podawanie warto¶ci do trzech miejsc po przecinku.
Dla przypomnienia, to Ty napisałe¶ "większo¶ć".

Nie, nie do trzech miejsc po przecinku.
Konkretnie - ile to jest ten spory procent (w liczbach całkowitych, jakbys
chciał znów zadac jakies niemadre pytanie o ilosc miejsc po przecinku),
skad te dane i co z pozostał± wiekszoscia ktora była jednak trzezwa...?

Ostroznosc + doswiadczenie + odrobina szczescia.

Czyli TY możesz przejechać jak±¶ ilo¶ć km a ja nie?

A czy ja twierdze ze nie mozesz?
Mozesz.
Ale Twoje wypowiedzi moga sugerowac dwie rzeczy:
- nie masz duzego doswiadczenia za kierownica
- masz przekonanie ze skoro przejechałes milion km i nic ci sie nie stało a
miałes raptem trzy powazne wypadki to znaczy ze jestes swietnym kierowca
umiejacym przewidywac i zapobiegac.
A ja ci mowie, ze byc moze miałes po prostu troche wiecej szczescia od
innych, dobrych kierowców.

Prawko na dwa koła mam od 06.90 r. Pierwsz± TS350 23.06.1990 zrobiłem
580 km do Międzyzdrojów, tym motocyklem nastukałem przez cały okres
ponad 200 tys. Przez 5 lat jak miałem Jawę do 95 Wtedy jeĽdziło się
znaczenie gorzej, chociaż był mniejszy ruch, samochody były gorsze.
Drogi były gorsze, więcej było drzew przy drogach:)
Jako¶ wtedy nikt nie prowadził wycinki.

Mowisz o tych czasach gdzie na drzewach gineło ponad 1000 osób rocznie?

Teraz zwiększenie prędko¶ci prowadzi do jednego wniosku, "WYCIˇĆ
DRZEWA". Gówno prawda Budzik, wystarczy na chwilę zdj±ć nogę z gazu.
I żeby¶ się nie czepiał, nie mówię tu o drzewach stoj±cych np, w
bliskiej odległo¶ci na łukach dróg. Albo o takich miejscach gdzie
ro¶nie szpaler drzew.

To o jakich mówisz?

Ja nie chce przewidywac skutków tylko je OGRANICZAC! Możliwie jak
najbardziej i na ile nas stac.

I wybierasz takie rozwi±zanie?

A co w nim złego?
Dla 400 osób rocznie nie warto?

To nie ty ponosisz koszty tego a ponosi je całe państwo, ja nie mam
nic przeciwko, żeby zamiast wycinać drzewa stawiać przy drogach
bariery.

Pokazywałem juz ze to sie odbywa bardzo czesto minimalnymi kosztami lub
bezkosztowo.

322 Data: Czerwiec 17 2015 11:36:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-16 o 18:00, Budzik pisze:

Nie, nie do trzech miejsc po przecinku.
Konkretnie - ile to jest ten spory procent (w liczbach całkowitych, jakbys
chciał znów zadac jakies niemadre pytanie o ilosc miejsc po przecinku),
skad te dane i co z pozostał± wiekszoscia ktora była jednak trzezwa...?

ROFTL, weĽ sobie poszukaj, chcesz się bawić w statystyki i ż±glować liczbami?


Czyli TY możesz przejechać jak±¶ ilo¶ć km a ja nie?

A czy ja twierdze ze nie mozesz?
Mozesz.
Ale Twoje wypowiedzi moga sugerowac dwie rzeczy:
- nie masz duzego doswiadczenia za kierownica
- masz przekonanie ze skoro przejechałes milion km i nic ci sie nie stało a
miałes raptem trzy powazne wypadki to znaczy ze jestes swietnym kierowca
umiejacym przewidywac i zapobiegac.
A ja ci mowie, ze byc moze miałes po prostu troche wiecej szczescia od
innych, dobrych kierowców.

Widzisz ja na Twoje przekonania nic nie poradzę.


Mowisz o tych czasach gdzie na drzewach gineło ponad 1000 osób rocznie?

Może, nie za bardzo mnie to interesowało.
Teraz zwiększenie prędko¶ci prowadzi do jednego wniosku, "WYCIˇĆ
DRZEWA". Gówno prawda Budzik, wystarczy na chwilę zdj±ć nogę z gazu.
I żeby¶ się nie czepiał, nie mówię tu o drzewach stoj±cych np, w
bliskiej odległo¶ci na łukach dróg. Albo o takich miejscach gdzie
ro¶nie szpaler drzew.

To o jakich mówisz?

O takich jak DW148 niedaleko jeziora Małe Dołgie w stronę morza.

Ja nie chce przewidywac skutków tylko je OGRANICZAC! Możliwie jak
najbardziej i na ile nas stac.

I wybierasz takie rozwi±zanie?

A co w nim złego?
Dla 400 osób rocznie nie warto?

Trzykrotnie więcej gnie w zderzeniach samochodów, jak będziesz z tym walczył?
Wypadki się będ± zdarzały, ludzie będ± ginęli. Drzew szkoda.
To nie ty ponosisz koszty tego a ponosi je całe państwo, ja nie mam
nic przeciwko, żeby zamiast wycinać drzewa stawiać przy drogach
bariery.

Pokazywałem juz ze to sie odbywa bardzo czesto minimalnymi kosztami lub
bezkosztowo.

Wła¶nie, nie bardzo rozumiem dlaczego tak bardzo się martwisz kosztami.


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

323 Data: Czerwiec 17 2015 10:00:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Nie, nie do trzech miejsc po przecinku.
Konkretnie - ile to jest ten spory procent (w liczbach całkowitych,
jakbys chciał znów zadac jakies niemadre pytanie o ilosc miejsc po
przecinku), skad te dane i co z pozostał± wiekszoscia ktora była
jednak trzezwa...?

ROFTL, weĽ sobie poszukaj, chcesz się bawić w statystyki i ż±glować
liczbami?

Standardowo - jak przysżło do konkretów to trzeba sie wycofać rakiem.

Czyli TY możesz przejechać jak±¶ ilo¶ć km a ja nie?

A czy ja twierdze ze nie mozesz?
Mozesz.
Ale Twoje wypowiedzi moga sugerowac dwie rzeczy:
- nie masz duzego doswiadczenia za kierownica
- masz przekonanie ze skoro przejechałes milion km i nic ci sie nie
stało a miałes raptem trzy powazne wypadki to znaczy ze jestes
swietnym kierowca umiejacym przewidywac i zapobiegac.
A ja ci mowie, ze byc moze miałes po prostu troche wiecej szczescia
od innych, dobrych kierowców.

Widzisz ja na Twoje przekonania nic nie poradzę.

Merytorycznie i konstruktywnie...

Mowisz o tych czasach gdzie na drzewach gineło ponad 1000 osób
rocznie?

Może, nie za bardzo mnie to interesowało.

i znów siła argumentu powala...

Teraz zwiększenie prędko¶ci prowadzi do jednego wniosku, "WYCIˇĆ
DRZEWA". Gówno prawda Budzik, wystarczy na chwilę zdj±ć nogę z gazu.
I żeby¶ się nie czepiał, nie mówię tu o drzewach stoj±cych np, w
bliskiej odległo¶ci na łukach dróg. Albo o takich miejscach gdzie
ro¶nie szpaler drzew.

To o jakich mówisz?

O takich jak DW148 niedaleko jeziora Małe Dołgie w stronę morza.

Nie znam.
Możesz opisac? Co ma byc wyxnacznikiem czy drzewa maja stac czy nie?

Ja nie chce przewidywac skutków tylko je OGRANICZAC! Możliwie jak
najbardziej i na ile nas stac.

I wybierasz takie rozwi±zanie?

A co w nim złego?
Dla 400 osób rocznie nie warto?

Trzykrotnie więcej gnie w zderzeniach samochodów, jak będziesz z tym
walczył?

Jak sie da!
To tez sie robi cały czas - poprawia sie jakosc istenijacych dróg, buduje
sie nowe lepsze typu S i A, polepsza sie samochody. nie zauwazyłes?
Gdyby przyjac Twoje podejscie pt wszystkich wypadków nie da sie
wyeliminowac - cały czas bysmy konmi jezdzili.

Wypadki się będ± zdarzały, ludzie będ± ginęli.

Startujesz w konkursie na truzim roku?

Drzew szkoda.

Rece opadaj±...
Dlaczego nie protestujesz przeciwko wycinkom lasów?
Wiesz ile wycina sie rocznie drzewa na potrzeby przemysłu etc?

To nie ty ponosisz koszty tego a ponosi je całe państwo, ja nie mam
nic przeciwko, żeby zamiast wycinać drzewa stawiać przy drogach
bariery.

Pokazywałem juz ze to sie odbywa bardzo czesto minimalnymi kosztami
lub bezkosztowo.

Wła¶nie, nie bardzo rozumiem dlaczego tak bardzo się martwisz
kosztami.

Ja sie nie martwie - Ty podajesz to jako swój koronny argument.

324 Data: Czerwiec 18 2015 13:19:02
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

Nie, nie do trzech miejsc po przecinku.
Konkretnie - ile to jest ten spory procent (w liczbach całkowitych,
jakbys chciał znów zadac jakies niemadre pytanie o ilosc miejsc po
przecinku), skad te dane i co z pozostał± wiekszoscia ktora była
jednak trzezwa...?

ROFTL, weĽ sobie poszukaj, chcesz się bawić w statystyki i ż±glować
liczbami?

Standardowo - jak przysżło do konkretów to trzeba sie wycofać rakiem.

go¶ć gadaj±cy o tym co mu się wydaje mówi o konkretach. ROTFL

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

325 Data: Lipiec 14 2015 12:29:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: jerzu 

On Mon, 15 Jun 2015 14:25:28 +0200, Bartek Kacprzak
wrote:

Nie ogarniasz samochodu, nie jeĽdzij na miejscu kierowcy, będzie
bezpieczniej.

Tu nie chodzi o kwestię "ogarnia" czy "nie ogarnia" tylko o miejsce
dla, w miarę bezpiecznej, ucieczki z drogi w sytuacji ekstremalnej.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

326 Data: Czerwiec 15 2015 14:28:20
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 12:45, Liwiusz pisze:

W dniu 2015-06-14 o 13:43, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie sÄ… na drodze.
Jak ktoĹ› wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego
warunków naraża sie na ryzyko wypadku.

O matko, gdzieĹ› od paru dni dyskutujemy, że ofiarami drzew padajÄ… także
"niezapierdalacze" czyli zwykli poszkodowani w wypadkach, a ten znów
swoje dyrdymały...

Mhm, czyli eliminujemy każde zagrożenie na drodze, bo przecież  w wypadkach ginÄ… "niezapierdalacze". PrÄ™dkoć 0 i bÄ™dzie GIT.

A nie jeszcze zasypmy rowy i usuĹ„my drzewa, znaki, podpory mostów i inne przeszkody.
Zawsze możesz siÄ™ przecież poĹ›lizgnąć i jebnąć głowÄ… o przeszkodÄ™.

I będzie super bezpiecznie.



--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

327 Data: Czerwiec 15 2015 13:00:48
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...

O matko, gdzie¶ od paru dni dyskutujemy, że ofiarami drzew padaj± także
"niezapierdalacze" czyli zwykli poszkodowani w wypadkach, a ten znów
swoje dyrdymały...

Mhm, czyli eliminujemy każde zagrożenie na drodze, bo przecież  w
wypadkach gin± "niezapierdalacze". Prędko¶ć 0 i będzie GIT.

A nie jeszcze zasypmy rowy i usuńmy drzewa, znaki, podpory mostów i inne
przeszkody.
Zawsze możesz się przecież po¶lizgn±ć i jebn±ć głow± o przeszkodę.

I będzie super bezpiecznie.

Eliminujemy te ktore mozna, wiec nie podpory, nie asfalt, ale juz
nieptrzebne drzewa jak najbardziej.
Tak samo jak staramy sie powiekszac bezpieczesntwo samego samochodu
montujac w nim np. pasy. Przyjmujac Twoja logike montowanie pasów w autach
jest bez sensu - przeciez i tak nie wyeliminujemy niebezpieczesntwa do
zera.
Takie dziecinne zero-jedynkowe widzenie swiata...

328 Data: Czerwiec 15 2015 16:07:30
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Bartek Kacprzak 

W dniu 2015-06-15 o 15:00, Budzik pisze:

Eliminujemy te ktore mozna, wiec nie podpory, nie asfalt, ale juz
nieptrzebne drzewa jak najbardziej.

Czyli remont nawierzchni, która jest dziurawa jak sito jest niepotrzebny? Bo po takiej drodze można jechać 90/90? I Tobie przeszkadza drzewo a nie gówniana nawierzchnia?
Tak samo jak staramy sie powiekszac bezpieczesntwo samego samochodu
montujac w nim np. pasy. Przyjmujac Twoja logike montowanie pasów w autach
jest bez sensu - przeciez i tak nie wyeliminujemy niebezpieczesntwa do
zera.
Takie dziecinne zero-jedynkowe widzenie swiata...
Super argument, znajdziesz co¶ jeszcze bardziej głupiego?
Zgodnie z Twoj± logik±, zła nawierzchnia, prędko¶ć nie ma wpływu na możliwo¶ć zaistnienia wypadku? Tylko biedne drzewo winne?

Ech...


--
BartekZX9R
Ave1,8
EL

329 Data: Czerwiec 15 2015 14:58:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Bartek Kacprzak  ...
 

Eliminujemy te ktore mozna, wiec nie podpory, nie asfalt, ale juz
nieptrzebne drzewa jak najbardziej.

Czyli remont nawierzchni, która jest dziurawa jak sito jest
niepotrzebny? Bo po takiej drodze można jechać 90/90? I Tobie
przeszkadza drzewo a nie gówniana nawierzchnia?

Oczywi¶cie ze przeszkadza mi nawierzchnia. Ale nie ludze sie ze da sie ja
ot tak naprawic wszedzie.
To wymaga czasu, srodków i nie da sie ukryc, ze systematycznie sie dzieje.
Chyba nie da sie porównać dróg dzis i tego co było 10 lat temu.

Z tym ze wymiana asfaltu to duze koszty a wyciecie drzew niewielkie.
Pomijam juz to, ze ja postuluje aby obie rzeczyrobic symultanicznie. Nie ma
powodu aby wybierać jedn± kosztem drugiej.

Tak samo jak staramy sie powiekszac bezpieczesntwo samego samochodu
montujac w nim np. pasy. Przyjmujac Twoja logike montowanie pasów w
autach jest bez sensu - przeciez i tak nie wyeliminujemy
niebezpieczesntwa do zera.
Takie dziecinne zero-jedynkowe widzenie swiata...

Super argument, znajdziesz co¶ jeszcze bardziej głupiego?
Zgodnie z Twoj± logik±, zła nawierzchnia, prędko¶ć nie ma wpływu na
możliwo¶ć zaistnienia wypadku? Tylko biedne drzewo winne?

Ja niczego takiego nie napisałem.
Wracajac do mojej analogii - kazesz mi wybierac czy chce w samochodzie miec
pasy bezpieczenstwa, poduszki czy moze ABS. A ja ci mówie - ze o ile mnie
na to stać - chcę mieć wszystkie 3 rzeczy!

I tak samo na drodze - chce miec zarówno dobra nawierzchnie jak i puste
pobocze.

330 Data: Czerwiec 15 2015 14:19:25
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak"  napisał w wiadomoĹ›ci

Z całym szacunkiem pierdolisz głupoty.
_Drzewa_ nie sÄ… na drodze.

Niektore sa, ale pojedyncze.

Niektore sa bardzo blisko ... za blisko.

Niektore sa blisko ... normalnie nie przeskadzaja, ale w nienormalnej sytuacji moga zabic.

Jak ktoĹ› wybiera zapierdalanie po drodze tam gdzie nie ma do tego warunków naraża sie na ryzyko wypadku.

To nic nie robmy. Ograniczy sie predkosc w kraju do 10km/h i kto zap* szybciejm ten sie naraza sam.
Czy nie ograniczamy - niech sobie jedzie jak szybko chce, widzi jakie drogi mamy, sam sobie winien jak urwie kolo na dziurze i przy okazji kogos zabije ...

Drzewa przy drodze również zapobiegajÄ… nawiewianiu Ĺ›niegu na jezdniÄ™.

No to nie wiem ile ich ma byc i jak gesto, ale zaloze sie, ze w pewnej odleglosci od drogi tez zapobiegaja

BTW całkiem spory procent tych którzy koĹ„czÄ… na drzewach porusza siÄ™ samochodem po alkoholu, wolÄ™ aby oni sami koĹ„czyli w ten sposób niż np zdejmujÄ…c kogoĹ› postronnego.

Kolejny naiwniak.

A nie lepiej sprawdzic, ze wypadkow spowodowanych przez pijanych kierowcow jest mniej niz na drzewach ?
Na drzewach glownie gina trzezwi ...

J.

331 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

I wła¶nie chodzi o to, aby nie mieli pecha.

Demagogia. Jak nie będzie drzew to będ± rowy, krowy i rowerzysci. Po
prostu wydasz kasę, a problem będzie dalej istniał, tylko na innym
poziomie.

Skad taki pomysl?
Twierdzisz, ze jak te 400 osob nie wleci na drzewo tylko do rou to w tym
rowie rowniez zgina?
Hm... conajmniej ryzykowna teza.
Jak juz pisalem - ja kiedys wypadlem - ladowanie w rowie skonczylo sie
koniecznoscia odwiedzenia gumiarza bo opona spadla z felgi. Ale nawet ona
sie nie zniszczyla... Gdyby tam bylo drzewo...

332 Data: Czerwiec 11 2015 11:37:27
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
On 2015-06-11 10:07, Liwiusz wrote:

CiÄ…gle każdy próbuje ci wytłumaczyć, że taka droga właĹ›nie nie jest
bezpieczna również dla tych, którzy parametrów nie przekraczajÄ….

Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Mozna na Wiejska, byle nie na parkingi :-)

Ponadto zamian 100 letniego drzewa na sadzonkÄ™ z punktu widzenia ekologi nie jest fair, choć dopóki

No nie wiem  ... pod jakim wzgledem ?

nie robisz tego na masowÄ… skalÄ™ to ekostystem sobie poradzi, ty jednak proponujesz zorganizowanÄ… akcjÄ™.

Ale w sumie to znikoma skale.
Czy my chcemy wszystkie lasy wyciac i przeniesc ?

No i jeszcze raz - zapytałbym tubylców co oni o tym sÄ…dzÄ…. Obstawiam, że może nawet wiÄ™kszoć byłaby za wyciÄ™ciem, dopóki nie dowiedzieliby siÄ™, że ok, ale w zamian posadzimy wam nowe na polu.

Kwestia ceny. Ale ta po doplatach rosnie :-)

WiÄ™c nie doć, że nie bÄ™dzie "za darmo", to tak naprawdÄ™ nie o przeniesienie drzew siÄ™ rozchodzi a po prostu o zwykłe wyciÄ™cie. Twierdzenie, że "przeniesienie" drzewek jest za darmo i jeszcze można na tym zarobić jest demagogiÄ… i populizmem.

Oj tam - jedne sie wytnie, a w lasach panstwowych inne same wyrosna :-)

J.

333 Data: Czerwiec 11 2015 11:49:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 11:37, J.F. wrote:

Ponadto zamian 100 letniego drzewa na sadzonkÄ™ z punktu widzenia
ekologi nie jest fair, choć dopóki

No nie wiem  ... pod jakim wzgledem ?

Pewnie takim, że stuletnie drzewo produkuje 100 razy wiÄ™cej tlenu od sadzonki, żyje w nim 1000 razy wiÄ™cej korników, jest o nieskoĹ„czonoć wiÄ™cej gniazd i tak naprawdÄ™ wycinka takiego drzewa niewiele różni siÄ™ pod wzglÄ™dem bilansu CO2 od wykopania i spalenia metra szeĹ›ciennego wÄ™gla (abstrahujÄ…c już od problemu globalnego ocipienia, w sumie robi siÄ™ cieplej i co z tego). I zapewne wielu innych. Trzebaby zapytać ekologów (nie "ekologów") ale jestem pewien, że taka zamiana ma swoje konsekwencje - i tylko o tym piszÄ™. Czy warto je ponieć, to inny temat, ale nie opierajmy dyskusji na z gruntu fałszywych argumentach.

nie robisz tego na masowÄ… skalÄ™ to ekostystem sobie poradzi, ty jednak
proponujesz zorganizowanÄ… akcjÄ™.

Ale w sumie to znikoma skale.
Czy my chcemy wszystkie lasy wyciac i przeniesc ?

Tu trochÄ™, tam trochÄ™... Nie upieram siÄ™, że od razu klimat siÄ™ od tego zmieni. Po prostu pisze, że argument 1 sadzonka za jedno drzewo to trochÄ™ demagogia.

No i jeszcze raz - zapytałbym tubylców co oni o tym sÄ…dzÄ…. Obstawiam,
że może nawet wiÄ™kszoć byłaby za wyciÄ™ciem, dopóki nie dowiedzieliby
siÄ™, że ok, ale w zamian posadzimy wam nowe na polu.

Kwestia ceny. Ale ta po doplatach rosnie :-)

A ile masz ochotÄ™ siÄ™ zrzucić na te dopłaty? Oprocz tych pozostałych dopłat. Ĺ»eby ci podatki ponad 100% nie wyszły jak każdy bÄ™dzie dostawał dopłatÄ™ do wszystkiego:P

Shrek.

334 Data: Czerwiec 11 2015 13:23:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci
On 2015-06-11 11:37, J.F. wrote:

Ponadto zamian 100 letniego drzewa na sadzonkÄ™ z punktu widzenia
ekologi nie jest fair, choć dopóki

No nie wiem  ... pod jakim wzgledem ?

Pewnie takim, że stuletnie drzewo produkuje 100 razy wiÄ™cej tlenu od sadzonki,

No nie wiem - sadzonka sie szybko rozwija i akumule wegiel w rosnacej masie drzewa.
A takie 100 letnie jeszcze rosnie ?

żyje w nim 1000 razy wiÄ™cej korników,

Tego chcemy ?

jest o nieskoĹ„czonoć wiÄ™cej gniazd

I to jest argument. Ale budki mozna zawiesic.

i tak naprawdÄ™ wycinka takiego drzewa niewiele różni siÄ™ pod wzglÄ™dem bilansu CO2 od wykopania i spalenia metra szeĹ›ciennego wÄ™gla (abstrahujÄ…c już od problemu globalnego ocipienia, w sumie robi

A to zalezy co z tym drzewem zrobimy - od razu do pieca ?

Poza tym w kraju wycinamy co roku mase drzew i jakos katastrofy nie ma.
No ale na ich miejscu rosna nowe, a ptaki maja dziuple blisko i moga korniki wyjadac :-)

nie robisz tego na masowÄ… skalÄ™ to ekostystem sobie poradzi, ty jednak
proponujesz zorganizowanÄ… akcjÄ™.
Ale w sumie to znikoma skale.
Czy my chcemy wszystkie lasy wyciac i przeniesc ?
Tu trochÄ™, tam trochÄ™... Nie upieram siÄ™, że od razu klimat siÄ™ od tego zmieni. Po prostu pisze, że argument 1 sadzonka za jedno drzewo to trochÄ™ demagogia.

A ja widze ze nie. I dopiero wyciecie calego lasu i zasadzenie od nowa moze miec jakies skutki - chocby z braku tych ptakow.

No i jeszcze raz - zapytałbym tubylców co oni o tym sÄ…dzÄ…. Obstawiam,
że może nawet wiÄ™kszoć byłaby za wyciÄ™ciem, dopóki nie dowiedzieliby
siÄ™, że ok, ale w zamian posadzimy wam nowe na polu.

Kwestia ceny. Ale ta po doplatach rosnie :-)

A ile masz ochotÄ™ siÄ™ zrzucić na te dopłaty?

I tak sie zrzucam. W tym przypadku to raczej byloby zaplacanie ich z gory za rozsadny okres - rolnik straci pole i wiecej doplat nie dostanie.
Zreszta Unia zna i doplaty za zalesianie, za ugorowanie gruntow - to zrzutka moze byc znacznie mniejsza niz sie wydaje :-)

J.

335 Data: Czerwiec 11 2015 20:24:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 13:23, J.F. wrote:

Pewnie takim, że stuletnie drzewo produkuje 100 razy wiÄ™cej tlenu od
sadzonki,

No nie wiem - sadzonka sie szybko rozwija i akumule wegiel w rosnacej
masie drzewa.

Bez jaj - jak ma 1000 razy wiÄ™kszÄ… objÄ™toć i z 100000 razy wiÄ™kszÄ… powierzchniÄ™ to chyba oczywiste jest, co wiÄ™cej tlenu produkuje?

i tak naprawdÄ™ wycinka takiego drzewa niewiele różni siÄ™ pod wzglÄ™dem
bilansu CO2 od wykopania i spalenia metra sześciennego węgla
(abstrahujÄ…c już od problemu globalnego ocipienia, w sumie robi

A to zalezy co z tym drzewem zrobimy - od razu do pieca ?

Chyba że przerobisz na meble. Jak zgnije, to tak jakby do pieca.

A ile masz ochotÄ™ siÄ™ zrzucić na te dopłaty?

I tak sie zrzucam. W tym przypadku to raczej byloby zaplacanie ich z
gory za rozsadny okres - rolnik straci pole i wiecej doplat nie dostanie.
Zreszta Unia zna i doplaty za zalesianie, za ugorowanie gruntow - to
zrzutka moze byc znacznie mniejsza niz sie wydaje :-)

I dlatego biała cywilizacja wyginie - niektórym siÄ™ zdaje, że kasa siÄ™ bierze z budżetu;)

Shrek.

336 Data: Czerwiec 12 2015 12:19:05
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci grup On 2015-06-11 13:23, J.F. wrote:

Pewnie takim, że stuletnie drzewo produkuje 100 razy wiÄ™cej tlenu od
sadzonki,
No nie wiem - sadzonka sie szybko rozwija i akumule wegiel w rosnacej
masie drzewa.

Bez jaj - jak ma 1000 razy wiÄ™kszÄ… objÄ™toć i z 100000 razy wiÄ™kszÄ… powierzchniÄ™ to chyba oczywiste jest, co wiÄ™cej tlenu produkuje?

Nie jest, bo pamietaj, ze nic nie jest ekologiczne, i nawet przy produkcji tlenu powstaje produk uboczny - wegiel, a dokladniej drewno.
Jak sie produkuje tlen, to musi drewna przybywac.

O ile takie 20-letni swierk moze i przybywa na wadze/objetosci wiecej niz 2-letni, to w przypadku naprawde starych drzew mam watpliwosci - taki 1000-letni dab bylby prawdziwym kolosem

i tak naprawdÄ™ wycinka takiego drzewa niewiele różni siÄ™ pod wzglÄ™dem
bilansu CO2 od wykopania i spalenia metra sześciennego węgla
(abstrahujÄ…c już od problemu globalnego ocipienia, w sumie robi

A to zalezy co z tym drzewem zrobimy - od razu do pieca ?

Chyba że przerobisz na meble. Jak zgnije, to tak jakby do pieca.

Owszem, ale to dopiero za  kilkadziesiat lat. A w miedzyczasie sadzonka rosnie i produkuje tlen.

A ile masz ochotÄ™ siÄ™ zrzucić na te dopłaty?
I tak sie zrzucam. W tym przypadku to raczej byloby zaplacanie ich z
gory za rozsadny okres - rolnik straci pole i wiecej doplat nie dostanie.
Zreszta Unia zna i doplaty za zalesianie, za ugorowanie gruntow - to
zrzutka moze byc znacznie mniejsza niz sie wydaje :-)

I dlatego biała cywilizacja wyginie - niektórym siÄ™ zdaje, że kasa siÄ™ bierze z budżetu;)

Zaslyszane dzis: dawniej chlop musial dzien w tygodniu pracowac dla Pana, potem dwa dni w tygodniu - i to sie nazywalo wyzysk feudalny.
Dzis pol roku pracuje dla panstwa i to sie nazywa sprawiedliwosc spoleczna :-)

Ale w czym problem, zeby na tych ugorowanych polach drzewa zasadzic ?

J.

337 Data: Czerwiec 12 2015 18:26:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 12:19, J.F. wrote:

O ile takie 20-letni swierk moze i przybywa na wadze/objetosci wiecej
niz 2-letni, to w przypadku naprawde starych drzew mam watpliwosci -
taki 1000-letni dab bylby prawdziwym kolosem

Bo jak wiadomo przy drogach rosnÄ… same Bartki;)

A to zalezy co z tym drzewem zrobimy - od razu do pieca ?

Chyba że przerobisz na meble. Jak zgnije, to tak jakby do pieca.

Owszem, ale to dopiero za  kilkadziesiat lat. A w miedzyczasie sadzonka
rosnie i produkuje tlen.

Ale mniej niż dorosłe drzewo.

Zaslyszane dzis: dawniej chlop musial dzien w tygodniu pracowac dla
Pana, potem dwa dni w tygodniu - i to sie nazywalo wyzysk feudalny.
Dzis pol roku pracuje dla panstwa i to sie nazywa sprawiedliwosc
spoleczna :-)

Z tym, że to po pierwsze trzecia prawda, a po drugie od pana to dostawał, to że mu wolno było (a w zasadzie miał obowiÄ…zek) w paĹ„skiej wsi mieszkać.

Ale w czym problem, zeby na tych ugorowanych polach drzewa zasadzic ?

W tym, że majÄ… one swoich właĹ›cicieli. A tym właĹ›cicielom te drzewa tak samo przydatne jak kierowcom przy drodze:P

Shrek.

338 Data: Czerwiec 12 2015 18:42:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomoĹ›ci grup On 2015-06-12 12:19, J.F. wrote:

O ile takie 20-letni swierk moze i przybywa na wadze/objetosci wiecej
niz 2-letni, to w przypadku naprawde starych drzew mam watpliwosci -
taki 1000-letni dab bylby prawdziwym kolosem

Bo jak wiadomo przy drogach rosnÄ… same Bartki;)

Skoro Bartek nie jest kolosem, to gdzies po drodze drzewo zaczyna przyrastac coraz mniej.
A wiec coraz mniej tlenu "produkowac".

A to zalezy co z tym drzewem zrobimy - od razu do pieca ?
Chyba że przerobisz na meble. Jak zgnije, to tak jakby do pieca.
Owszem, ale to dopiero za  kilkadziesiat lat. A w miedzyczasie sadzonka
rosnie i produkuje tlen.

Ale mniej niż dorosłe drzewo.

dorosle, czyli juz slabo rosnace ?
To mam watpliwosci czy mniej.

Zaslyszane dzis: dawniej chlop musial dzien w tygodniu pracowac dla
Pana, potem dwa dni w tygodniu - i to sie nazywalo wyzysk feudalny.
Dzis pol roku pracuje dla panstwa i to sie nazywa sprawiedliwosc
spoleczna :-)

Z tym, że to po pierwsze trzecia prawda,

Pod jakim wzgledem ?

a po drugie od pana to dostawał, to że mu wolno było (a w zasadzie miał obowiÄ…zek) w paĹ„skiej wsi mieszkać.

No wlasnie - trzecia prawda z tym "wolno mu bylo" :-)

Ale w czym problem, zeby na tych ugorowanych polach drzewa zasadzic ?
W tym, że majÄ… one swoich właĹ›cicieli. A tym właĹ›cicielom te drzewa tak samo przydatne jak kierowcom przy drodze:P

Czemu ? Powinno im byc wszystko jedno czy dostana pieniadze za zalesianie czy za ugorowanie.
No chyba, ze przewidujacy sa :-)

J.

339 Data: Czerwiec 12 2015 19:07:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 18:42, J.F. wrote:

Bo jak wiadomo przy drogach rosnÄ… same Bartki;)

Skoro Bartek nie jest kolosem, to gdzies po drodze drzewo zaczyna
przyrastac coraz mniej.
A wiec coraz mniej tlenu "produkowac".

Podobnie jak człowiek, ale dalej dorosła osoba wpieprza wiÄ™cej niż noworodek:)

Ale mniej niż dorosłe drzewo.

dorosle, czyli juz slabo rosnace ?
To mam watpliwosci czy mniej.

No a ja nie- porównaj iloć liĹ›ci i powinno ci coĹ› do głowy przyjć. Ale OT siÄ™ robi.

Zaslyszane dzis: dawniej chlop musial dzien w tygodniu pracowac dla
Pana, potem dwa dni w tygodniu - i to sie nazywalo wyzysk feudalny.
Dzis pol roku pracuje dla panstwa i to sie nazywa sprawiedliwosc
spoleczna :-)

Z tym, że to po pierwsze trzecia prawda,

Pod jakim wzgledem ?

"W 1520 r. sejm postanowił, że każdy chłop musi _co_najmniej_ jeden dzieĹ„ w tygodniu przepracować bez zapłaty w folwarku swego pana. W Polsce w póĽniejszym okresie wprowadzono naliczanie paĹ„szczyzny od wielkoĹ›ci gruntu posiadanego przez chłopa za pomocÄ… dni w tygodniu przypadajÄ…cych na łan – np. paĹ„szczyzna 4 dni od łana tygodniowo oznaczała, że chłop majÄ…cy połowÄ™ łana miał odpracować u pana 2 dni na każdy tydzieĹ„, a posiadacz 1 łanu – 4 dni; ponadto chłop nie musiał odpracowywać wyłÄ…cznie sam paĹ„szczyzny – jeĹ›li przez 1 dzieĹ„ pracował wraz z 2 synami powyżej okreĹ›lonego wieku i 1 parobkiem, to zaliczano mu 4 dni. W XVII w. paĹ„szczyzna osiÄ…gała wymiar 6 dni pracy darmowej tygodniowo."

Czyli nie jeden dzieĹ„ tylko conajmniej jeden dzieĹ„ i na koĹ„cu szeć dni z 7. O tym co za to dostawał to już nie wspomnÄ™ oraz w dupie miał drzewa przy drogach, bo nigdzie mu nie było wolno pojechać. To było czyste niewolnictwo.

Ale w czym problem, zeby na tych ugorowanych polach drzewa zasadzic ?
W tym, że majÄ… one swoich właĹ›cicieli. A tym właĹ›cicielom te drzewa
tak samo przydatne jak kierowcom przy drodze:P

Czemu ? Powinno im byc wszystko jedno czy dostana pieniadze za
zalesianie czy za ugorowanie.
No chyba, ze przewidujacy sa :-)

To idz i im wytłumacz, że drzewa na polu to fajna rzecz.

Shrek

340 Data: Czerwiec 12 2015 20:38:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-12 o 19:07, Shrek pisze:

Skoro Bartek nie jest kolosem, to gdzies po drodze drzewo zaczyna
przyrastac coraz mniej.
A wiec coraz mniej tlenu "produkowac".

Podobnie jak człowiek, ale dalej dorosła osoba wpieprza wiÄ™cej niż
noworodek:)

Ale tlen nie produkuje się od wpieprzania, tylko od rośnięcia (produkcji
drewna) - dorosłe drzewo tlenu już *nie produkuje*

(co wyprodukuje O2 w postaci fotosyntezy [tylko w dzieĹ„] zużyje w
procesie oddychania [w dzień i w nocy]).

Ten, kto mówi, że mu roĹ›liny produkujÄ… tlen musi pamiÄ™tać w takim razie,
że w noc roĹ›liny go duszÄ….

--
Liwiusz

341 Data: Czerwiec 12 2015 21:01:54
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-12 20:38, Liwiusz wrote:

Ale tlen nie produkuje się od wpieprzania, tylko od rośnięcia (produkcji
drewna) - dorosłe drzewo tlenu już *nie produkuje*

A masz. http://www.czasnalas.eco.pl/pliki/rola_drzew.pdf wykres 2 - zapewne tendencyjne, ale same dane zapewne sensowne.

(co wyprodukuje O2 w postaci fotosyntezy [tylko w dzieĹ„] zużyje w
procesie oddychania [w dzień i w nocy]).

Ten, kto mówi, że mu roĹ›liny produkujÄ… tlen musi pamiÄ™tać w takim razie,
że w noc roĹ›liny go duszÄ….

Tylko że tak około 10 razy mniej niż produkujÄ… go w dzieĹ„.

Shrek.

342 Data: Czerwiec 15 2015 11:31:11
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Shrek,

Bo jak wiadomo przy drogach rosn± same Bartki;)
Skoro Bartek nie jest kolosem, to gdzies po drodze drzewo zaczyna
przyrastac coraz mniej.
A wiec coraz mniej tlenu "produkowac".
Podobnie jak człowiek, ale dalej dorosła osoba wpieprza więcej niż
noworodek:)

W stosunku do własnej wagi?

[...]


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

343 Data: Czerwiec 15 2015 12:34:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 11:31, RoMan Mandziejewicz wrote:

A wiec coraz mniej tlenu "produkowac".
Podobnie jak człowiek, ale dalej dorosła osoba wpieprza więcej niż
noworodek:)

W stosunku do własnej wagi?

[...]

Nie - w liczbach bezwględnych. A takie nas interesuj± przy zamianie 1 do 1.

Shrek.

344 Data: Czerwiec 15 2015 13:00:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Shrek,

Monday, June 15, 2015, 12:34:39 PM, you wrote:

A wiec coraz mniej tlenu "produkowac".
Podobnie jak człowiek, ale dalej dorosła osoba wpieprza więcej niż
noworodek:)
W stosunku do własnej wagi?
Nie - w liczbach bezwględnych. A takie nas interesuj± przy zamianie 1 do 1.

Nie ma zamiany 1:1. Nigdy. Nie ma problemu niedoboru tlenu w
atmosferze.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

345 Data: Czerwiec 15 2015 14:15:20
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 13:00, RoMan Mandziejewicz wrote:

W stosunku do własnej wagi?
Nie - w liczbach bezwględnych. A takie nas interesuj± przy zamianie 1 do 1.

Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.

Kto¶ tu rzucał propozycję, żeby te wyci±ć a posadzić gdzie inndziej.

  Nie ma problemu niedoboru tlenu w
atmosferze.

Za to nadmiar CO2 podobno jest.  Nie ważne - w sumie to pomijalne. Choć ciekawe, jest to, że s± tacy co doszli do wniosku, że sadzonka produkuje więcej tlenu (i pochłania CO2) niż dorosłe drzewo. Dowodzi to tylko tego, że wymy¶l± dowolnie głupi argument, żeby tylko było po ichniemu.

OT się robi.

Shrek.

346 Data: Czerwiec 15 2015 14:38:10
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-15 13:00, RoMan Mandziejewicz wrote:

W stosunku do własnej wagi?
Nie - w liczbach bezwględnych. A takie nas interesuj± przy zamianie 1 do 1.
Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
Kto¶ tu rzucał propozycję, żeby te wyci±ć a posadzić gdzie inndziej.

Minie kilkadziesiat lat  i bilans sie wyrowna.

 Nie ma problemu niedoboru tlenu w atmosferze.

Za to nadmiar CO2 podobno jest.

Zalezy jak patrzec, tzn na kiedy przyjac date odniesienia.

W sumie, to my tylko przywracamy rownowage ekologiczna, caly ten kopalny wegiel, to przeciez nadmiarowe rosliny :-)

J.

347 Data: Czerwiec 15 2015 17:29:01
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 14:38, J.F. wrote:

Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
Kto¶ tu rzucał propozycję, żeby te wyci±ć a posadzić gdzie inndziej.

Minie kilkadziesiat lat  i bilans sie wyrowna.

Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób naturalny "zmarłoby" bezpotomnie). Ale przez te kilkadziesi±t (które akurat mnie najbardziej insteresuj±), będzie sporo na minusie. Poza tym jest szansa, że za 30 lat przyjdzie chłop i powie - a na chuj mi drzewa na polu - wykraczujmy je, żeby dało się katrofle na wódkę uprawiać, a nowe drzewa nasadzmy tamuj - przy tej drodze:P

Zalezy jak patrzec, tzn na kiedy przyjac date odniesienia.

W sumie, to my tylko przywracamy rownowage ekologiczna, caly ten kopalny
wegiel, to przeciez nadmiarowe rosliny :-)

Ogólnie je¶li chodzi o globalne ocipienie, to prawdę mówi±c troszkę was podpuszczam. IMHO antropocentryzm tego jest w±tpliwy, a nawet jak, to co z tego? Akurat Polska powinna na tym wyj¶ć niezgorzej;)

Shrek.

348 Data: Czerwiec 15 2015 18:31:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-15 14:38, J.F. wrote:

Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
Kto¶ tu rzucał propozycję, żeby te wyci±ć a posadzić gdzie inndziej.

Minie kilkadziesiat lat  i bilans sie wyrowna.

Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób naturalny "zmarłoby" bezpotomnie).

No, to obecne raczej nie ma kilkuset.
Poza tym widziales wyniki z twojego linku (ktory tak nie calkiem mi sie podoba) - buk ma maksimum przy ~75 lat.

Ale przez te kilkadziesi±t (które akurat mnie najbardziej insteresuj±), będzie sporo na minusie. Poza tym jest szansa, że za 30 lat przyjdzie chłop i powie - a na chuj mi drzewa

Jest szansa.

na polu - wykraczujmy je, żeby dało się katrofle na wódkę uprawiać, a

Na biopaliwo :-)

nowe drzewa nasadzmy tamuj - przy tej drodze:P

Jak ropy zabraknie ... to moga i drogi byc niepotrzebne :-)

Zalezy jak patrzec, tzn na kiedy przyjac date odniesienia.
W sumie, to my tylko przywracamy rownowage ekologiczna, caly ten kopalny
wegiel, to przeciez nadmiarowe rosliny :-)
Ogólnie je¶li chodzi o globalne ocipienie, to prawdę mówi±c troszkę was podpuszczam.

Podpuszczasz czy nie, o ekologii warto pamietac.

IMHO antropocentryzm tego jest w±tpliwy, a nawet jak, to co z tego? Akurat Polska powinna na tym wyj¶ć niezgorzej;)

A to nie wiem czy nie za slabo uzbrojeni jestesmy :-)
A upaly coraz gorsze :-)

J.

349 Data: Czerwiec 15 2015 18:38:35
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 18:31, J.F. wrote:

Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób
naturalny "zmarłoby" bezpotomnie).

No, to obecne raczej nie ma kilkuset.

Błędnie założyłe¶, że bilans wyrówna się jak nowa sadzonka dożyje wieku obecnego drzewka. Wtedy wyrówna się dopiero produkcja:P

Poza tym widziales wyniki z twojego linku (ktory tak nie calkiem mi sie
podoba) - buk ma maksimum przy ~75 lat.

Ale pomin±łe¶, że jako jeden jedyny ma maksimum.

Ogólnie je¶li chodzi o globalne ocipienie, to prawdę mówi±c troszkę
was podpuszczam.

Podpuszczasz czy nie, o ekologii warto pamietac.

IMHO antropocentryzm tego jest w±tpliwy, a nawet jak, to co z tego?
Akurat Polska powinna na tym wyj¶ć niezgorzej;)

A to nie wiem czy nie za slabo uzbrojeni jestesmy :-)
A upaly coraz gorsze :-)

Ciepło Ľle, spadnie ¶nieg, to afera, że zima drogowców zaskoczyła;)

Shrek.

350 Data: Czerwiec 16 2015 00:49:36
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 15 Jun 2015 18:38:35 +0200, Shrek napisał(a):

On 2015-06-15 18:31, J.F. wrote:
Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób
naturalny "zmarłoby" bezpotomnie).

No, to obecne raczej nie ma kilkuset.

Błędnie założyłe¶, że bilans wyrówna się jak nowa sadzonka dożyje wieku
obecnego drzewka. Wtedy wyrówna się dopiero produkcja:P

Jak to bedzie buk i produkcja starego bedzie spadac, to sie po pewnym
czasie wyrowna

Poza tym widziales wyniki z twojego linku (ktory tak nie calkiem mi sie
podoba) - buk ma maksimum przy ~75 lat.
Ale pomin±łe¶, że jako jeden jedyny ma maksimum.

Bo sie ograniczyli do 100 lat :-)
Drugie tam sprawia wrazenie jakby juz to maximum osiagnelo.

No ... w Polsce zyjemy. Jaki Bartek duzy jest - kazdy widzi.
Co innego w USA ... ale nawet sekwoje musza kiedys osiagnac swoje
maksimum :-)

IMHO antropocentryzm tego jest w±tpliwy, a nawet jak, to co z tego?
Akurat Polska powinna na tym wyj¶ć niezgorzej;)
A to nie wiem czy nie za slabo uzbrojeni jestesmy :-)
A upaly coraz gorsze :-)

Ciepło Ľle, spadnie ¶nieg, to afera, że zima drogowców zaskoczyła;)

Zaraz zaraz - nie mylmu skutkow i przyczyn.
Snieg moze i zly, ale nie powinien zaskakiwac :-)

J.

351 Data: Czerwiec 16 2015 06:34:43
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-16 00:49, J.F. wrote:

Błędnie założyłe¶, że bilans wyrówna się jak nowa sadzonka dożyje wieku
obecnego drzewka. Wtedy wyrówna się dopiero produkcja:P

Jak to bedzie buk i produkcja starego bedzie spadac, to sie po pewnym
czasie wyrowna

A jak brzoza? Zreszt± dale się nie wyrówna w kilkadziesi±t lat.

Ciepło Ľle, spadnie ¶nieg, to afera, że zima drogowców zaskoczyła;)

Zaraz zaraz - nie mylmu skutkow i przyczyn.
Snieg moze i zly, ale nie powinien zaskakiwac :-)

Ostatnio kto¶ narzekał;)

Shrek.

352 Data: Czerwiec 16 2015 08:48:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-16 o 06:34, Shrek pisze:

BłÄ™dnie założyłeĹ›, że bilans wyrówna siÄ™ jak nowa sadzonka dożyje wieku
obecnego drzewka. Wtedy wyrówna siÄ™ dopiero produkcja:P

Jak to bedzie buk i produkcja starego bedzie spadac, to sie po pewnym
czasie wyrowna

A jak brzoza? ZresztÄ… dale siÄ™ nie wyrówna w kilkadziesiÄ…t lat.

A po co w ogóle ma siÄ™ wyrównać?

--
Liwiusz

353 Data: Czerwiec 16 2015 10:30:13
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-16 00:49, J.F. wrote:

Błędnie założyłe¶, że bilans wyrówna się jak nowa sadzonka dożyje wieku
obecnego drzewka. Wtedy wyrówna się dopiero produkcja:P
Jak to bedzie buk i produkcja starego bedzie spadac, to sie po pewnym
czasie wyrowna
A jak brzoza? Zreszt± dale się nie wyrówna w kilkadziesi±t lat.

Brzozy to tabele nie chca podac w jakim wieku osiaga srednice 1m.
Nie osiaga ?

Ciepło Ľle, spadnie ¶nieg, to afera, że zima drogowców zaskoczyła;)
Zaraz zaraz - nie mylmu skutkow i przyczyn.
Snieg moze i zly, ale nie powinien zaskakiwac :-)
Ostatnio kto¶ narzekał;)

Na wroclawskich drogowcow, ze sie dali zaskoczyc :-)

J.

354 Data: Czerwiec 16 2015 12:09:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-16 10:30, J.F. wrote:

Brzozy to tabele nie chca podac w jakim wieku osiaga srednice 1m.
Nie osiaga ?

Dobra - bo na tematy polityczne schodzi.

Zeby bilans się pokrywał, to nie chodzi o to kiedy kreski się przetn± a o całkę tych kresek;)

Shrek.

355 Data: Czerwiec 16 2015 14:34:24
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-16 10:30, J.F. wrote:

Brzozy to tabele nie chca podac w jakim wieku osiaga srednice 1m.
Nie osiaga ?

Dobra - bo na tematy polityczne schodzi.

Oprocz polityki ... jaka najwieksza brzoze widziales ?
No dobra - mlode drzewko produkuje malo tego tlenu. Ale z biegiem lat coraz wiecej, a stare smiem twierdzic ze coraz mniej, choc to gdzies przy ponad 100 latach ma miejsce

Drzewa nie rosna w nieskonczonosc, w pewnym momencie oplaca sie wyciac i zastapic nowym.
Ba - same umieraja, tym bardziej wyciac i zastapic nowym.
Nowe nie musi byc w tym samym miejscu - przynajmniej jesli chodzi produkcje tlenu.

J.

P.S. No i jeszcze jedna rzecz - w razie wichury czy burzy z drzew spadaja galezie na droge.
Czasem zabijaja.

356 Data: Czerwiec 16 2015 16:39:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-16 14:34, J.F. wrote:

Oprocz polityki ... jaka najwieksza brzoze widziales ?

Nie mam pojęcie - daty produkcji na metce nie było.

No dobra - mlode drzewko produkuje malo tego tlenu. Ale z biegiem lat
coraz wiecej, a stare smiem twierdzic ze coraz mniej, choc to gdzies
przy ponad 100 latach ma miejsce

Dobra - dawaj linka.

Drzewa nie rosna w nieskonczonosc, w pewnym momencie oplaca sie wyciac i
zastapic nowym.

Być może.

Ba - same umieraja, tym bardziej wyciac i zastapic nowym.

No to w czym problem - poczekać;)

P.S. No i jeszcze jedna rzecz - w razie wichury czy burzy z drzew
spadaja galezie na droge.
Czasem zabijaja.

To głównie te w miastach...

Shrek.

357 Data: Czerwiec 16 2015 16:44:07
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2015-06-16 14:34, J.F. wrote:

Oprocz polityki ... jaka najwieksza brzoze widziales ?
Nie mam pojęcie - daty produkcji na metce nie było.

Ja o rozmiarach.

No dobra - mlode drzewko produkuje malo tego tlenu. Ale z biegiem lat
coraz wiecej, a stare smiem twierdzic ze coraz mniej, choc to gdzies
przy ponad 100 latach ma miejsce
Dobra - dawaj linka.

Sam dales :-)

Drzewa nie rosna w nieskonczonosc, w pewnym momencie oplaca sie wyciac i
zastapic nowym.
Być może.

gdzie widzisz te olbrzymie drzewa ?

Ba - same umieraja, tym bardziej wyciac i zastapic nowym.
No to w czym problem - poczekać;)

Do tego czasu zabijaja, jesli rosna przy drodze :-)

P.S. No i jeszcze jedna rzecz - w razie wichury czy burzy z drzew
spadaja galezie na droge.
Czasem zabijaja.

To głównie te w miastach...

W terenie jak najbardziej tez. Zap*, a tu ci galaz spada na droge lub auto.
W miescie jak spada, to raczej na puste :-)

J.

358 Data: Czerwiec 16 2015 16:51:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-16 16:44, J.F. wrote:

Nie mam pojęcie - daty produkcji na metce nie było.

Ja o rozmiarach.

No to był± duża - nie wiem, miarki nie miałem.

No dobra - mlode drzewko produkuje malo tego tlenu. Ale z biegiem lat
coraz wiecej, a stare smiem twierdzic ze coraz mniej, choc to gdzies
przy ponad 100 latach ma miejsce
Dobra - dawaj linka.

Sam dales :-)

Ale ten się kończy na 100. Ty twierdzisz, że potem spada, to podawaj.

Do tego czasu zabijaja, jesli rosna przy drodze :-)

Taa - Enty się wkurwiły i zaczęły atakować podróżnych;)

To głównie te w miastach...

W terenie jak najbardziej tez. Zap*, a tu ci galaz spada na droge lub auto.
W miescie jak spada, to raczej na puste :-)

Ja jak kojarzę, że kogo¶ drzewo przygniotło to raczej zawsze w mie¶cie. Po prostu te wiejskie drogi s± pustawe, więc szansa, że akurat komu¶ na łeb spadnie jest raczej jak matematyczna szansa, że nasi kopacze wyjd± z grupy;)

Shrek.

359 Data: Czerwiec 15 2015 18:53:18
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Shrek,

Monday, June 15, 2015, 5:29:01 PM, you wrote:

Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
Kto¶ tu rzucał propozycję, żeby te wyci±ć a posadzić gdzie inndziej.
Minie kilkadziesiat lat  i bilans sie wyrowna.
Raczej kilkaset (i to przy założeniu, że obecne drzewo w sposób
naturalny "zmarłoby" bezpotomnie). Ale przez te kilkadziesi±t (które
akurat mnie najbardziej insteresuj±), będzie sporo na minusie.

Straszne rzeczy opowiadasz. Fotosyntezę uprawiaj± nie tylko przydrożne
drzewa a powietrze nie jest nieruchome. Cała flora jest hamowana przez
NIEDOBÓR dwutlenku węgla. Nie wierzysz? Pogadaj z jakimkolwiek
poważniejszym wła¶cicielem hektarów pod szkłem i zapytaj, ile CO2 musi
kupować, żeby mu np. pomidory rosły...

Podsumowuj± - jakikolwiek "nadmiar" CO2, powstały w zwi±zku z
wycięciem drzew, zostanie natychmiast skonsumowany przez okoliczne
ro¶liny, które wyprodukuj± tlen.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

360 Data: Czerwiec 15 2015 19:00:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 18:53, RoMan Mandziejewicz wrote:

Podsumowuj± - jakikolwiek "nadmiar" CO2, powstały w zwi±zku z
wycięciem drzew, zostanie natychmiast skonsumowany przez okoliczne
ro¶liny, które wyprodukuj± tlen.

Z tym, że jednak zawarto¶ć CO2 w powietrzy jakim¶ cudem ro¶nie. Do dupy te twoje teorie.

Shrek.

361 Data: Czerwiec 15 2015 20:53:47
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Shrek,

Monday, June 15, 2015, 7:00:21 PM, you wrote:

Podsumowuj± - jakikolwiek "nadmiar" CO2, powstały w zwi±zku z
wycięciem drzew, zostanie natychmiast skonsumowany przez okoliczne
ro¶liny, które wyprodukuj± tlen.
Z tym, że jednak zawarto¶ć CO2 w powietrzy jakim¶ cudem ro¶nie.

400ppm to s± ilo¶ci ¦LADOWE!

Do dupy te twoje teorie.

Więcej szacunku dla siwych włosów, chamie.

*PLONK!* warning!

--
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

362 Data: Czerwiec 15 2015 21:48:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 20:53, RoMan Mandziejewicz wrote:

Więcej szacunku dla siwych włosów, chamie.

*PLONK!* warning!

LOL

Nie no staaaaryyy, proszę nie! tylko nie to!!!! :P Już nie będę!!!!!11111

Shrek.

363 Data: Czerwiec 16 2015 09:27:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Shrek,

Monday, June 15, 2015, 9:48:38 PM, you wrote:

Więcej szacunku dla siwych włosów, chamie.
*PLONK!* warning!
LOL
Nie no staaaaryyy, proszę nie! tylko nie to!!!! :P Już nie będę!!!!!11111

*PLONK!* za głupotę.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

364 Data: Czerwiec 15 2015 16:38:36
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Shrek,

Monday, June 15, 2015, 2:15:20 PM, you wrote:

W stosunku do własnej wagi?
Nie - w liczbach bezwględnych. A takie nas interesuj± przy zamianie 1 do 1.
Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
Kto¶ tu rzucał propozycję, żeby te wyci±ć a posadzić gdzie inndziej.

Tylko, że w Polsce sadzi się znacznie więcej niż wycina.

Nie ma problemu niedoboru tlenu w atmosferze.
Za to nadmiar CO2 podobno jest.

Gdyby ten nadmiar miał cokolwiek wspólnego z wycinaniem drzew, to
ilo¶ć tenu w atmosferze musiałaby znacz±co spa¶ć.

Nie ważne - w sumie to pomijalne.

....

Choć ciekawe, jest to, że s± tacy co doszli do wniosku, że sadzonka
produkuje więcej tlenu (i pochłania CO2) niż dorosłe drzewo.

Po raz kolejny: w stosunku do swojej masy.

Dowodzi to tylko tego, że wymy¶l± dowolnie głupi argument, żeby
tylko było po ichniemu.

OT się robi.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

365 Data: Czerwiec 15 2015 17:38:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 16:38, RoMan Mandziejewicz wrote:

W stosunku do własnej wagi?
Nie - w liczbach bezwględnych. A takie nas interesuj± przy zamianie 1 do 1.
Nie ma zamiany 1:1. Nigdy.
Kto¶ tu rzucał propozycję, żeby te wyci±ć a posadzić gdzie inndziej.

Tylko, że w Polsce sadzi się znacznie więcej niż wycina.

A jakie¶ dane - bo s±dz±c po tym co piszesz dalej, to raczej mało wiarygodny jeste¶.

Nie ma problemu niedoboru tlenu w atmosferze.
Za to nadmiar CO2 podobno jest.

Gdyby ten nadmiar miał cokolwiek wspólnego z wycinaniem drzew, to
ilo¶ć tenu w atmosferze musiałaby znacz±co spa¶ć.

Zawarto¶ć co2 w atmosferze (obecnie) to chyba ca. 0,0400% w latach osiemdziesi±tych 0,0345%. I ty jak rozumiem twierdzisz, że ten ubytek tego tlenu potrzebnego do zsyntezowania tych promili zawarto¶ci CO2 w powietrzu zachwiał zawarto¶ci± tlenu (która orientacyjnie wynosi 21%) Innymi słowy je¶li teraz mamy 20,995 zamiast 21% to jest to znacz±cy spadek?

Choć ciekawe, jest to, że s± tacy co doszli do wniosku, że sadzonka
produkuje więcej tlenu (i pochłania CO2) niż dorosłe drzewo.

Po raz kolejny: w stosunku do swojej masy.

A co kogo obchodzi masa sadzonki?

EOT.

366 Data: Czerwiec 15 2015 11:25:56
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Shrek,

Thursday, June 11, 2015, 8:24:24 PM, you wrote:

Pewnie takim, że stuletnie drzewo produkuje 100 razy więcej tlenu od
sadzonki,
No nie wiem - sadzonka sie szybko rozwija i akumule wegiel w rosnacej
masie drzewa.
Bez jaj - jak ma 1000 razy większ± objęto¶ć i z 100000 razy większ±
powierzchnię to chyba oczywiste jest, co więcej tlenu produkuje?

Problem w tym, że stary las produkuje dokładnie tyle samo tlenu, co
sam zużywa. Podobnie z CO2. To młode ro¶liny maj± dodatni bilans.

[...]


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

367 Data: Czerwiec 15 2015 12:35:09
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-15 11:25, RoMan Mandziejewicz wrote:

Problem w tym, że stary las produkuje dokładnie tyle samo tlenu, co
sam zużywa. Podobnie z CO2. To młode ro¶liny maj± dodatni bilans.

Już był link. Nieprawda.

Shrek.

368 Data: Czerwiec 13 2015 18:33:42
Temat: Re: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 11 Jun 2015, J.F. wrote:

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci
Pewnie takim, że stuletnie drzewo produkuje 100 razy więcej tlenu od
sadzonki,

No nie wiem - sadzonka sie szybko rozwija i akumule wegiel w rosnacej masie
drzewa.
A takie 100 letnie jeszcze rosnie ?

  Nie żartuj.
  Dla większo¶ci gatunków 100 lat to przecież młody osobnik ;)

  Raczej nie chciałby¶ zostać przysypany przyrostem gałęzi :)
(o ¶rednicach nie wspominaj±c).

pzdr, Gotfryd

369 Data: Czerwiec 15 2015 14:22:51
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomo¶ci grup
On Thu, 11 Jun 2015, J.F. wrote:

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomo¶ci
Pewnie takim, że stuletnie drzewo produkuje 100 razy więcej tlenu od
sadzonki,
No nie wiem - sadzonka sie szybko rozwija i akumule wegiel w rosnacej masie
drzewa.
A takie 100 letnie jeszcze rosnie ?

Nie żartuj.
Dla większo¶ci gatunków 100 lat to przecież młody osobnik ;)

Ale czy dalej rosnie ?

No bo ...
a) sporo drzewa sie wycina w ich wieku kilkadziesiat lat
b) to jak wielki musialby byc ten 1000 letni Bartek ?

J.

370 Data: Czerwiec 26 2015 12:37:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 15 Jun 2015, J.F. wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
Dla większo¶ci gatunków 100 lat to przecież młody osobnik ;)

Ale czy dalej rosnie ?

  Nawet je¶li nie wzwyż, to "na objęto¶ć" jak najbardziej :)

No bo ...
a) sporo drzewa sie wycina w ich wieku kilkadziesiat lat

  Proste - spytaj jaka jest logika, że w sklepach występuje
cielęcina (skoro powinna tylko wołowina) ;)
  Mało, wielko¶ć przyrostu może być wcze¶niej większa, więc
nie tylko ze względu na jako¶ć, ale również na ilo¶ć może
opłacać się wycinać drzewo mimo że *jeszcze* ro¶nie.

b) to jak wielki musialby byc ten 1000 letni Bartek ?

  Przełóż podane liczby na ludzki język, czyli pytanie czy
człowiek ro¶nie w wieku lat 15 na "to jaki wielki powinien
byc w wieku 150 lat".
  1000-letniemu pewnie głównie ubywa (przez wypróchnienie).

pzdr, Gotfryd

371 Data: Czerwiec 26 2015 12:43:57
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomo¶ci
On Mon, 15 Jun 2015, J.F. wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
Dla większo¶ci gatunków 100 lat to przecież młody osobnik ;)
Ale czy dalej rosnie ?

Nawet je¶li nie wzwyż, to "na objęto¶ć" jak najbardziej :)

Kiedys tam sie zatrzymuje, bo nie mamy drzew po 10m srednicy :-)


No bo ...
a) sporo drzewa sie wycina w ich wieku kilkadziesiat lat

 Proste - spytaj jaka jest logika, że w sklepach występuje
cielęcina (skoro powinna tylko wołowina) ;)
 Mało, wielko¶ć przyrostu może być wcze¶niej większa, więc
nie tylko ze względu na jako¶ć, ale również na ilo¶ć może
opłacać się wycinać drzewo mimo że *jeszcze* ro¶nie.

No i to samo tyczy sie "produkcji" tlenu.

No dobra, tabelki byly, 100 letnie buki to juz mozna wyciac z tylko z chwilowa strata, inne podane drzewa chyba pozniej.

b) to jak wielki musialby byc ten 1000 letni Bartek ?

Przełóż podane liczby na ludzki język, czyli pytanie czy
człowiek ro¶nie w wieku lat 15 na "to jaki wielki powinien
byc w wieku 150 lat".
1000-letniemu pewnie głównie ubywa (przez wypróchnienie).

I produkcja tlenu = 0 :-)

J.

372 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Przeciez drzewa rosnace przy drodze to jest jakis pomijalny procent
drzewostanu w calym kraju...

373 Data: Czerwiec 11 2015 18:24:40
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik Shrek  ...

Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Przeciez drzewa rosnace przy drodze to jest jakis pomijalny procent
drzewostanu w calym kraju...

czyli zysk z ich wycięcia będzie też pomijalny

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

374 Data: Czerwiec 12 2015 03:00:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Przeciez drzewa rosnace przy drodze to jest jakis pomijalny procent
drzewostanu w calym kraju...

czyli zysk z ich wycięcia będzie też pomijalny

Tylko pod warunkiem, ze zakładasz iz ruch na drodze Wagrowiec - Kłecko jest
identyczny jak ruch na piaskowej drodze w srodku lasu...
Czytajac Twoje wypowiedzi moznasię spodziewac, ze robisz takie załozenia...

375 Data: Czerwiec 16 2015 15:04:29
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

Dobra gdzie chcesz te drzewka przenosić?

Przeciez drzewa rosnace przy drodze to jest jakis pomijalny procent
drzewostanu w calym kraju...

czyli zysk z ich wycięcia będzie też pomijalny

Tylko pod warunkiem, ze zakładasz iz ruch na drodze Wagrowiec - Kłecko jest
identyczny jak ruch na piaskowej drodze w srodku lasu...
Czytajac Twoje wypowiedzi moznasię spodziewac, ze robisz takie załozenia...

które to "założenia" wyssałe¶ z własnej wyobraĽni.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

376 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:32
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Zgadzam się, że na krajówkach i większo¶ci wojewódzkich drzew w skrajni
być nie powinno. Ale to była droga gminna i nie ma ekonomicznego ani
społecznego uzasadnienia, żeby była to droga wyższej klasy. Ona nie
służy do szybkiego i wygodnego przemieszczania się, tylko do tego, żeby
wogole dało się ni± przejechać.

wiesz, przy ostatniej tego typu dyskusji na grupie przeciwnicy wycinania
mowili NIE BO NIE - bez robienia wykluczen w zaleznosci od rodzaju drogi.
A ja od poczatku jako przyklady podawalem drogi o oznaczeniu trzycyfrowym
(zolte)

377 Data: Czerwiec 11 2015 20:25:19
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Shrek 

On 2015-06-11 17:59, Budzik wrote:

wiesz, przy ostatniej tego typu dyskusji na grupie przeciwnicy wycinania
mowili NIE BO NIE - bez robienia wykluczen w zaleznosci od rodzaju drogi.
A ja od poczatku jako przyklady podawalem drogi o oznaczeniu trzycyfrowym
(zolte)

To dyskutuj z nimi, nie ze mn±:P

Shrek

378 Data: Czerwiec 11 2015 17:03:18
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-11 o 08:26, Liwiusz pisze:

Brak wyobraĽni.

Jakby producent wykrył w jego samochodzie fabrycznÄ…, że by na przykład
hamulce czasem nie działały, to by już nie ćwierkał, że niech tak
zostanie, a wadÄ™ niech naprawiÄ… tylko w dopiero produkowanych samochodach.

Może się wysil na jakie¶ bardziej adekwatne porówanie, bo to nijak
nie pasuje do sytuacji.

379 Data: Czerwiec 11 2015 17:07:43
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-11 o 08:24, Cavallino pisze:


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-09 o 07:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?

A po co je wycinać? Bo statystycznie kto¶ na nie wpadnie raz na jaki¶ czas?
Przenie¶ się na tor jaki¶ wydzielony, jak się nie mie¶cisz
i tyle. A że czasem kto¶ zepchnie kogo¶ na drzewo -cóż ale to ruch drogowy w końcu jest.
Wypadki s± nieuniknione.

380 Data: Czerwiec 11 2015 17:34:12
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„c a drzew...
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-06-11 o 17:07, cef pisze:

A że czasem ktoĹ› zepchnie kogoĹ› na drzewo -cóż ale to ruch drogowy w
końcu jest.
Wypadki sÄ… nieuniknione.

I na tym można by zakoĹ„czyć, bo argumenty już siÄ™ skoĹ„czyły.

Przypomina mi to powiedzenie mojej kilkunastoletniej wówczas kuzynki,
która przyjechała z pewnego miasta na wakacje do Warszawy i tak
skomentowała doniesienia o zabójstwie w Warszawie: "stolica zobowiÄ…zuje".

Rozumiem, że prewencja i karalnoć morderstw to też dla ciebie nieważne,
bo to normalne, że czasem ktoĹ› kogoĹ› zabije, w sumie po co wychodzić w
nocy z domu.

--
Liwiusz

381 Data: Czerwiec 11 2015 19:38:33
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-11 o 17:34, Liwiusz pisze:

W dniu 2015-06-11 o 17:07, cef pisze:
A że czasem ktoĹ› zepchnie kogoĹ› na drzewo -cóż ale to ruch drogowy w
końcu jest.
Wypadki sÄ… nieuniknione.

I na tym można by zakoĹ„czyć, bo argumenty już siÄ™ skoĹ„czyły.

Przypomina mi to powiedzenie mojej kilkunastoletniej wówczas kuzynki,
która przyjechała z pewnego miasta na wakacje do Warszawy i tak
skomentowała doniesienia o zabójstwie w Warszawie: "stolica zobowiÄ…zuje".

Rozumiem, że prewencja i karalnoć morderstw to też dla ciebie nieważne,
bo to normalne, że czasem ktoĹ› kogoĹ› zabije, w sumie po co wychodzić w
nocy z domu.

Rozumuj±c po Waszemu, to powinno się jeĽdzić po torowiskach chyba i bezkolizyjnie.
Amen.

382 Data: Czerwiec 12 2015 02:00:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Rozumuj±c po Waszemu, to powinno się jeĽdzić po torowiskach chyba i
bezkolizyjnie.
Amen.

Sprowadzasz sprawe do absurdu - tak sie nie da dyskutować.

383 Data: Czerwiec 12 2015 06:38:41
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-12 o 04:00, Budzik pisze:

Użytkownik cef  ...

Rozumuj±c po Waszemu, to powinno się jeĽdzić po torowiskach chyba i
bezkolizyjnie.
Amen.

Sprowadzasz sprawe do absurdu - tak sie nie da dyskutować.

Absurdem jest wła¶nie koncepcja usuwania akurat drzew
z pobliża jezdni. Dlaczego nie chcecie usuwać słupów, filarów, zabudowań i co tam jeszcze jest za blisko. Blisko -to też w sumie pojęcie względne, do czasu aż kto¶ wpadnie
na drzewo dalej od szosy.

384 Data: Czerwiec 12 2015 06:50:47
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-12 o 04:00, Budzik pisze:
Użytkownik cef  ...

Rozumuj±c po Waszemu, to powinno się jeĽdzić po torowiskach chyba i
bezkolizyjnie.
Amen.

Sprowadzasz sprawe do absurdu - tak sie nie da dyskutować.

Absurdem jest wła¶nie koncepcja usuwania akurat drzew
z pobliża jezdni.

Absurdem jest ich nieusuwanie.
Nic poza ciasnym łbem i debilizmem, nie tłumaczy ludzi którzy tego nie widz±.

Dlaczego nie chcecie usuwać słupów, filarów, zabudowań i co tam jeszcze jest za blisko.

Bo s± potrzebne.
Drzewa przy drogach nie s± potrzebne nikomu i do niczego.

385 Data: Czerwiec 12 2015 16:53:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup
W dniu 2015-06-12 o 04:00, Budzik pisze:

Sprowadzasz sprawe do absurdu - tak sie nie da dyskutować.
Absurdem jest wła¶nie koncepcja usuwania akurat drzew
z pobliża jezdni. Dlaczego nie chcecie usuwać słupów, filarów, zabudowań i co tam jeszcze jest za blisko.

Alez chcemy.
Tylko ze za budynkiem zazwyczaj stoi jego wlasciciel, ktory mowi "nie dam sie", i ma troche racji, bo nie moze z urzednikami dojsc do ugody w kwestii ceny.
Z latarni jest wiecej pozytku w nocy niz zagrozenia przez cala dobe, wiadukt podparty byc musi, a jakby go nie bylo, to by bylo niebezpieczne skrzyzowanie itp.

Co nie znaczy, ze innych slupow nie mozna zlikwidowac/ograniczyc, wiadukt zaprojektowac szerszy, podpory ochronic barierkami, latarnie odsunac nieco od jezdni ... choc po prawdzie na terenach gdzie obowiazuje 50, to one nie stanowia zagrozenia :-)

A drzewa ... kwalifikuja sie pod "inne slupy".



J.

386 Data: Czerwiec 12 2015 16:00:14
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Rozumuj±c po Waszemu, to powinno się jeĽdzić po torowiskach chyba i
bezkolizyjnie.
Amen.

Sprowadzasz sprawe do absurdu - tak sie nie da dyskutować.

Absurdem jest wła¶nie koncepcja usuwania akurat drzew
z pobliża jezdni. Dlaczego nie chcecie usuwać słupów, filarów, zabudowań
i co tam jeszcze jest za blisko. Blisko -to też w sumie pojęcie
względne, do czasu aż kto¶ wpadnie
na drzewo dalej od szosy.

Bo drzewa usunac łatwo a potrzebne do niczego nie sa.
Natomiast słupy domy filary - albo usuniecie ich jest drogie (domy) albo sa
jednak do czegos potrzebne (filary słupy)...

387 Data: Czerwiec 12 2015 06:49:34
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-11 o 08:24, Cavallino pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-09 o 07:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?

A po co je wycinać?

Bo stwarzaj± niepotrzebne zagrożenie.
I nie ma żadnego powodu, żeby ich nie wycinać.

Przenie¶ się na tor jaki¶ wydzielony, jak się nie mie¶cisz
i tyle.

Przenie¶ się na grupę dla bezmózgów, je¶li nie ogarniasz bezsensu prowadzenia ruchu drogowego w¶ród zbędnych drzew.

A że czasem kto¶ zepchnie kogo¶ na drzewo -cóż ale to ruch drogowy w końcu jest.
Wypadki s± nieuniknione.

Akurat w tym przypadku jest odwrotnie.

388 Data: Czerwiec 12 2015 17:50:28
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-12 o 06:49, Cavallino pisze:

Przenie¶ się na tor jaki¶ wydzielony, jak się nie mie¶cisz
i tyle.

Przenie¶ się na grupę dla bezmózgów, je¶li nie ogarniasz bezsensu
prowadzenia ruchu drogowego w¶ród zbędnych drzew.

Mam wrażenie, że nie muszę się przenosić :-)

389 Data: Czerwiec 13 2015 08:15:17
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-12 o 06:49, Cavallino pisze:

Przenie¶ się na tor jaki¶ wydzielony, jak się nie mie¶cisz
i tyle.

Przenie¶ się na grupę dla bezmózgów, je¶li nie ogarniasz bezsensu
prowadzenia ruchu drogowego w¶ród zbędnych drzew.

Mam wrażenie, że nie muszę się przenosić :-)

No tak, Ty widzisz posty innych pozbawionych mózgu poplonkowanych hurtowo kapeluszy.
Ale to się da naprawić, nie trzeba im dorównywać kretynizmem.

390 Data: Czerwiec 16 2015 15:03:39
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: masti 

Cavallino wrote:

A po co je wycinać?

Bo stwarzaj± niepotrzebne zagrożenie.
I nie ma żadnego powodu, żeby ich nie wycinać.

na razie to Ty chwalisz ci±głym zapierniczaniem. Czyli stwarzasz
zagrożenie. może trzeba Cię wyci±ć?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

391 Data: Czerwiec 11 2015 15:59:34
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?
 
To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie ruszac bo
wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...

392 Data: Czerwiec 12 2015 17:53:06
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino  ...

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?

To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie ruszac bo
wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...

Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.
Nie potrzebuję do tego ideologii.

393 Data: Czerwiec 12 2015 18:04:32
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: J.F. 

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino  ...
Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

To ma jedna kwestie, o ktorej chyba nie pomyslales - robimy nowe drogi proste, wycinajac w miare potrzeby przecinke w lesie, czy omijamy kazdy lasek i zagajniczek ?

Niby dlaczego?

To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie ruszac bo
wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...

Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.
Nie potrzebuję do tego ideologii.

No ale wiesz - jesli drzewa sa dobre, to czemu ich nie zasadzic przy nowej drodze ?
Bedzie cien w upalne lato, bardzo przydatny jak sie czlowiek wlecze 40, bo przeciez niebezpiecznie :-)

A jesli sa niebezpieczne, to czemu nie wyciac ?

J.

394 Data: Czerwiec 12 2015 16:24:04
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?

To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie
ruszac bo wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...

Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.
Nie potrzebuję do tego ideologii.

Ale jednak nowych nie chcesz...

395 Data: Czerwiec 12 2015 20:58:15
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-12 o 18:24, Budzik pisze:

Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.
Nie potrzebuję do tego ideologii.

Ale jednak nowych nie chcesz...

Nie szukałbym tu zwi±zku.
Twoim argumentem jest, że usuwamy
drzewa (oczywi¶cie główn± przyczyn± jest bezpieczeństwo)
dlatego, że najpro¶ciej je usun±ć i najtaniej.
Ustalcie tylko sobie ile metrów od drogi wycinacie.

396 Data: Czerwiec 12 2015 20:00:26
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Budzik 

Użytkownik cef  ...

Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.
Nie potrzebuję do tego ideologii.

Ale jednak nowych nie chcesz...

Nie szukałbym tu zwi±zku.

Alez ja nie szukam - on sie rzuca sam w oczy :)

Twoim argumentem jest, że usuwamy
drzewa (oczywi¶cie główn± przyczyn± jest bezpieczeństwo)
dlatego, że najpro¶ciej je usun±ć i najtaniej.
Ustalcie tylko sobie ile metrów od drogi wycinacie.

:)

397 Data: Czerwiec 13 2015 08:15:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-11 o 17:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino  ...

Pomogę Ci zrozumieć mój odmienny punkt widzenia.

To nie jest punkt widzenia tylko ciasny łeb.
I totalne zamknięcie na kontrargumenty.

Wg mnie wystarczy nie sadzić nowych drzew przy drogach.
A nowe drogi tak budować,żeby nie było drzew obok.
I to wszystko. A te, które rosn± zostawcie w spokoju.

Niby dlaczego?

To jest taki syndrom: chcialbym ale sie wstydze.
Niby chce drog bez drzew, ale tylko nowyc a stare najlepiej nie ruszac bo
wtedy nie trzeba podejmowac decyzji...

Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.

Bo¶ głupi.

398 Data: Czerwiec 13 2015 11:14:57
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-13 o 08:15, Cavallino pisze:


Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.

Bo¶ głupi.

Witaj w klubie.

399 Data: Czerwiec 13 2015 18:49:21
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-13 o 08:15, Cavallino pisze:


Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.

Bo¶ głupi.

Witaj w klubie.


Chciałby¶.
Ja głupotę w postaci obecno¶ci drzew przy drogach dostrzegam od razu.

400 Data: Czerwiec 13 2015 21:11:34
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-13 o 18:49, Cavallino pisze:


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-13 o 08:15, Cavallino pisze:


Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.

Bo¶ głupi.

Witaj w klubie.


Chciałby¶.
Ja głupotę w postaci obecno¶ci drzew przy drogach dostrzegam od razu.

Jest wielk± szkod± dla kraju i obywateli, że nie było Cię
jak sadzono te drzewa tudzież budowano te drogi.
Nigdy by¶ do tego nie dopu¶cił.

401 Data: Czerwiec 14 2015 00:45:08
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-13 o 18:49, Cavallino pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup

W dniu 2015-06-13 o 08:15, Cavallino pisze:


Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.

Bo¶ głupi.

Witaj w klubie.


Chciałby¶.
Ja głupotę w postaci obecno¶ci drzew przy drogach dostrzegam od razu.

Jest wielk± szkod± dla kraju i obywateli, że nie było Cię
jak sadzono te drzewa tudzież budowano te drogi.

Błędy trzeba naprawiać, a nie prezentować kretyński upór przy trwaniu przy nich.

402 Data: Czerwiec 14 2015 07:12:16
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: cef 

W dniu 2015-06-14 o 00:45, Cavallino pisze:

Mnie te drzewa nie przeszkadzaj±.

Bo¶ głupi.

Witaj w klubie.


Chciałby¶.
Ja głupotę w postaci obecno¶ci drzew przy drogach dostrzegam od razu.

Jest wielk± szkod± dla kraju i obywateli, że nie było Cię
jak sadzono te drzewa tudzież budowano te drogi.

Błędy trzeba naprawiać, a nie prezentować kretyński upór przy trwaniu
przy nich.

Dobra, nie przepychajmy się, bo to co dla Ciebie jest błędem
czy też jest nieakceptowalne dla innych jest rzecz± normaln±.

403 Data: Czerwiec 14 2015 18:48:45
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:

Błędy trzeba naprawiać, a nie prezentować kretyński upór przy trwaniu
przy nich.

Dobra, nie przepychajmy się, bo to co dla Ciebie jest błędem
czy też jest nieakceptowalne dla innych jest rzecz± normaln±.

Ale to tylko ¶wiadczy o stanie ich umysłu, o niczym więcej.
Ryzykować życie człowieka, często niewinnego, w imię niczego (drzewa można posadzić w innym miejscu, choćby w  tej samej ilo¶ci je¶li to miałby być problem) - oczywi¶cie ¶wiadczy niezbyt pozytywnie.

404 Data: Grudzien 09 2015 16:46:23
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor:

DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM,
                                           GET XMAS KREDYT TUTAJ..
 Zapewnia pożyczki od prywatnych inwestorów (Polska) ... zapewnienie od 50.000 do 100.000 pl, warunki okre¶lone przez złotych.Hotel wysoko¶ci inwestora kredytowa, wiek ... Aby uzyskać więcej informacji skontaktuj się ze mn±:

 Nadchodzi przystępne pożyczki, która zmieni Twoje życie na zawsze,
Jestem pani Kate Packard, sprawdzonym pożyczki pożyczkodawcy, ofiaruję pożyczki
indywidualne i sektora publicznego, które s± w potrzebie pomocy finansowej
w niskim oprocentowaniu w wysoko¶ci 2%. Złych kredytów do zaakceptowania, warunki i
Warunki s± bardzo proste i nie żałuję considerate.You
co¶ w tej transakcji pożyczki, bo sprawi, że u¶miech. E-mail:

Pani Kate Packard, zrobię najlepszy z moich usług dla wszystkich
uzasadnione borrowers.You nigdy nie rozczarujesz przeze mnie w tym
transakcji, ponieważ nie urodzili się przegrany. Każda zainteresowana
klienci powinni skontaktować się mnie teraz za po¶rednictwem poczty elektronicznej:  aby uzyskać więcej informacji.

Wypełnij poniższy formularz zgłoszeniowy i wysłać go z powrotem, je¶li jeste¶ zainteresowany i
będziesz zadowolony wiedzieć, że pożyczki pożyczkodawcy, jak pani Kate Packard

POŻYCZKOBIORCA wymaganych informacji.
1) Imię i nazwisko:
2) Państwo:
3) Adres:
4) Status:
5) Płeć:
6) Stan cywilny:
7) Zawód:
8) Telefon:
10) Miesięczny dochód:
11) Next of Kin:
12) wymagane Kwota kredytu:
13) Kredyt Czas trwania:
14) Cel kredytu:

Jak tylko wypełnić formularz powyżej, natychmiast wysłać Ci moje warunki kredytu i warunki tak, że możemy kontynuować. Będę czekać, aby usłyszeć od ciebie, aby kontynuować.
Z poważaniem,
Pani Kate Packard

405 Data: Grudzien 09 2015 17:58:42
Temat: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: Zenek Kapelinder 

Kolejna smierc na zyczenie. Nad ranem w niedziele na drodze pomiedzy wioskami to sie z imprezy wraca. Dwoch facetow przed trzydziestka pojechalo na dupy. I do zon nie wrocili. Moze lepiej dla tych zon?

406 Data: Grudzien 10 2015 08:58:41
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: masti 

Zenek Kapelinder wrote:

Kolejna smierc na zyczenie. Nad ranem w niedziele na drodze pomiedzy wioskami to sie z imprezy wraca. Dwoch facetow przed trzydziestka pojechalo na dupy. I do zon nie wrocili. Moze lepiej dla tych zon?

i co? drzewo wyskoczyło na Ĺ›rodek drogi i ich zabiło?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

407 Data: Grudzien 10 2015 23:25:49
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiĹ› obroĹ„ca drzew...
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-12-10 o 09:58, masti pisze:

Kolejna smierc na zyczenie. Nad ranem w niedziele na drodze pomiedzy wioskami to sie z imprezy wraca. Dwoch facetow przed trzydziestka pojechalo na dupy. I do zon nie wrocili. Moze lepiej dla tych zon?

i co? drzewo wyskoczyło na Ĺ›rodek drogi i ich zabiło?

Z uwagi na powszechne skretynienie narodu co bardziej zapobiegliwi
idioci postulujÄ… likwidacjÄ™ drzew. Jak rozumiem w trosce o swoje
własne bezpieczeĹ„stwo.  :-)


Pozdrawiam

408 Data: Luty 10 2016 21:24:38
Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...
Autor: m4rkiz 

"Budzik"  wrote in message

Kto¶ tu ostatnio twierdził, że w razie W zawsze da sie omin±c drzewo.


takie cos wynalazlem u mojej lokalnej policji

https://opolska.policja.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2759:jak-zminimalizowac-skutki-wypadkow-drogowych&catid=295&Itemid=700

--
http://db.org.pl/

Szkoda że nie prowadził jaki¶ obrońca drzew...



Grupy dyskusyjne