Witam,

Pierwsze przymrozki ślisko chwila nie uwagi i wiadomo jak się to kończy
znajomy wjechał w tył innemu kierowcy. Spisali notatkę z miejsca kolizji,
zgłosił już się do PZU wiadomo naprawa z jego ubezpieczenia, umówili go na
oględziny. Ma strzaskany przód. Teraz tylko pytanie inne samochód ma od
początku czyli od zakupu u dealera ubezpieczony w PZU w między czasie
przytarli go na parkingach po obu bokach z tyłu. Nie zgłaszał tego
ubezpieczycielowi bo nie chciał mieć wyższej składki, teraz już i tak będzie
miał, więc można by to jakoś zrobić przy okazji tego uszkodzenia? Sprawców
tamtych dwóch nie ma, więc naprawa też z jego ubezpieczenia, tylko coś
wyczytałem, że trzeba zgłosić do 7dniu, czyli co ma teraz jeszcze raz
dzwonić do PZU i zgłaszać kolejne usterki? Co ma mówić, żeby mu nie odmówili
wypłaty ubezpieczenia? Naprawa byłaby bezgotówkowa w ASO.

Pozdrawiam

Co ma mówić, żeby mu nie odmówili
wypłaty ubezpieczenia? Naprawa byłaby bezgotówkowa w ASO.

Jak zglosi tamto jako osobne przypadki uszkodzenia to mu poleca znizki jeszcze gorzej .
Jedyna mozliwosc to sklamac ,ze te boki obij pod czas tego samego zdarzenia . Ale nie
polecam bo skonffrontujka to z zeznaniami drugiej stronu i masz prokuratora na karku :)

--
Neno
Suzuki Vitara 1,6 V8 :)
Chrysler 300C 5,7 V8 AWD

On Sun, 21 Oct 2007 08:44:55 +0200,  Neno wrote:

Co ma mówić, żeby mu nie odmówili
wypłaty ubezpieczenia? Naprawa byłaby bezgotówkowa w ASO.

Jak zglosi tamto jako osobne przypadki uszkodzenia to mu poleca znizki jeszcze gorzej .
Jedyna mozliwosc to sklamac ,ze te boki obij pod czas tego samego zdarzenia . Ale nie
polecam bo skonffrontujka to z zeznaniami drugiej stronu i masz prokuratora na karku :)

Z jednej strony to latwo naciagnac - przywalilem, obrocilo nieco,
zawadzilem o barierke/slupek.

Drugiego nawet o to nie beda pytac.

J.

"J.F."  wrote in message

On Sun, 21 Oct 2007 08:44:55 +0200,  Neno wrote:
>> Co ma mówić, żeby mu nie odmówili
>> wypłaty ubezpieczenia? Naprawa byłaby bezgotówkowa w ASO.
>Jak zglosi tamto jako osobne przypadki uszkodzenia to mu poleca znizki
jeszcze gorzej .  Jedyna mozliwosc to sklamac ,ze te boki obij pod czas
tego samego zdarzenia . Ale nie  polecam bo skonffrontujka to z
zeznaniami drugiej stronu i masz prokuratora na karku :)

Z jednej strony to latwo naciagnac - przywalilem, obrocilo nieco,
zawadzilem o barierke/slupek.

Drugiego nawet o to nie beda pytac.

Tak, tak mu radź, a potem jak się będzie szwendał po prokuraturze, to
pojedziesz i się za niego wutłumaczysz. A drugiego na pewno o to spytają jak
rzeczoznawca zacznie cokolwiek podejrzewać.

Jurand

Użytkownik "Stefcio"  napisał w wiadomości

Witam,

Pierwsze przymrozki ślisko chwila nie uwagi i wiadomo jak się to kończy
znajomy wjechał w tył innemu kierowcy. Spisali notatkę z miejsca kolizji,
zgłosił już się do PZU wiadomo naprawa z jego ubezpieczenia, umówili go na
oględziny. Ma strzaskany przód. Teraz tylko pytanie inne samochód ma od
początku czyli od zakupu u dealera ubezpieczony w PZU w między czasie
przytarli go na parkingach po obu bokach z tyłu. Nie zgłaszał tego
ubezpieczycielowi bo nie chciał mieć wyższej składki, teraz już i tak
będzie
miał, więc można by to jakoś zrobić przy okazji tego uszkodzenia? Sprawców
tamtych dwóch nie ma, więc naprawa też z jego ubezpieczenia, tylko coś
wyczytałem, że trzeba zgłosić do 7dniu, czyli co ma teraz jeszcze raz
dzwonić do PZU i zgłaszać kolejne usterki? Co ma mówić, żeby mu nie
odmówili
wypłaty ubezpieczenia? Naprawa byłaby bezgotówkowa w ASO.

Pozdrawiam

A jak jest z tą utratą zniżki traci się na jedno auto czy na wszystkie które
się ma?

Użytkownik "Stefcio"  napisał w wiadomości

A jak jest z tą utratą zniżki traci się na jedno auto czy na wszystkie które się ma?

Zalezy jaka ubezpieczalnia. W PZU na pewno ( jesli nie masz odzielnej klauzuli w umowie -
moj tata taka ma ) , w Alianz czyba nie .

--
Neno
Suzuki Vitara 1,6 V8 :)
Chrysler 300C 5,7 V8 AWD