HEJ

Tak jak w temacie szukam jakiegoś ściga lub supermoto które spełniało by funkcje takie jak:

* przede wszystkim było lekkie ( max 170 kg z racji tego że nie jestem zbyt muskularny)

* miało dość sporawą moc (powiedzmy od 50 KM)

* także żeby nie było drogie (co jest największym ograniczeniem)

* cena tak do 3500 zł

Moto ma służyć głównie do stuntu ale i także do pośmigania przez miasto :D

Prosił bym gdy już będziecie wiedzieć o motorku to dajcie też nieco szersze dane (chodzi mi głównie o tom mase , moc , spalanie ale i o smarowanie - w końcu motorek będzie stał często w pionie a smarowanie w tym wypadku jest bardzo ważne)

Z GÓRY DZIĘKI ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI i chciałbym poznać też wasze zdanie o motorku Yamaha RD350 (rok od 1989) jego masa to 160 kg i 51 KM i podobno ma niezłego kopa -- co sądzicie o nim??? proszę jednak też o dawanie odpowiedzi o innych motorkach spełniających powyższe dane.
z góry dzięki     ale sie rozpisałem ^^

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Idz na stuntpoland.com. Powaznie. OIDP RD350 to dwusuw. Nie sadze, zeby to bylo dobre do stuntu, szczegolnie jak sie kiedys bedziesz probowal przesiasc na czterosuwa.

--
ganda
FZR 1000

Paweł Andziaknapisal

Idz na stuntpoland.com. Powaznie. OIDP RD350 to dwusuw. Nie sadze, zeby
to bylo dobre do stuntu, szczegolnie jak sie kiedys bedziesz probowal
przesiasc na czterosuwa.

Użytkownik "S@MI"  napisał w wiadomości

CZEMU UWAżASZ że YAMAHA RD350 nie nadaje się do stuntu??
pisałem z właścicielem tego motorka i oznajmił mi on że idzie wspaniale na
gume z gazu na jedynce a na 2 ze sprzęgła i właśnie w jednym z artykułów
na ścigacz.pl było napisane że Yamaha RD350 z racji że jest lekka i ma
sporawą moc (w przeliczeniu na mase) potrafi prześcignąc wręcz KAżDą
pięćsetke a czasem nawet i sześćsetke (oczywiście przy prękości jusz
powyżej 170 km/h nie ma jusz raczej szans bo jej max wynosi okolo 190
km/h)
co o tym powiesz i mam na myśli Yamahe rd 350 lc takom jak na tym zdjęciu
http://www.bikepics.com/pictures/757873/     a nie o poprzedniej wersji (z
dwoma amortyzatorami tylnymi i dłuższym zadupkiem)

Monster pisze:

Kuźwa, "JUŻ" się pisze!!!Nawet sobie nie wyobrażałem że można skopać taki prosty wyraz.O "taką" już nie wspomnę.Cycki itp....

No to uzasadniamy... za walenie takich byków ptysiu z kremem dostajesz klapsa w pupę i permantnego ignora (przynajmniej ode mnie, ale jak się i tak nie znam więc niewiele straciłeś). Tylko prosze, nie pisz JUŻ, że to na tle chorobowym...

--

Dawid

morghul wrote:

No to uzasadniamy... za walenie takich byków ptysiu z kremem dostajesz klapsa w pupę i permantnego ignora (przynajmniej ode mnie, ale jak się i tak nie znam więc niewiele straciłeś). Tylko prosze, nie pisz JUŻ, że to na tle chorobowym...

Dopisz jeszcze mnie, tak dla zasady - nie lubie rozmawiac z goscmi dla ktorych forma jest wazniejsza od tresci. Trzech sie wypowiedzialo a

Marek Borowski  wrote:

Dopisz jeszcze mnie, tak dla zasady - nie lubie rozmawiac z goscmi dla
ktorych forma jest wazniejsza od tresci.

Użytkownik "S@MI"  napisał w wiadomości

Paweł Andziaknapisal

Idz na stuntpoland.com. Powaznie. OIDP RD350 to dwusuw. Nie sadze, zeby
to bylo dobre do stuntu, szczegolnie jak sie kiedys bedziesz probowal
przesiasc na czterosuwa.

CZEMU UWAżASZ że YAMAHA RD350 nie nadaje się do stuntu??
pisałem z właścicielem tego motorka i oznajmił mi on że idzie wspaniale na
gume z gazu na jedynce a na 2 ze sprzęgła i właśnie w jednym z artykułów
na ścigacz.pl było napisane że Yamaha RD350 z racji że jest lekka i ma
sporawą moc (w przeliczeniu na mase) potrafi prześcignąc wręcz KAżDą
pięćsetke a czasem nawet i sześćsetke (oczywiście przy prękości jusz
powyżej 170 km/h nie ma jusz raczej szans bo jej max wynosi okolo 190
km/h)
co o tym powiesz i mam na myśli Yamahe rd 350 lc takom jak na tym zdjęciu
http://www.bikepics.com/pictures/757873/     a nie o poprzedniej wersji (z
dwoma amortyzatorami tylnymi i dłuższym zadupkiem)

Nie macie sie do czego dopierdzielać tylko do mojej pisowni ku****a opanujcie sie przecież w temacie wyraźnie pisało że potrzebuje pomocy przy wyborze motoru a nie   prosiłem o naukę pisowni!!!!!!!!
Nie umiecie odpowiedzieć na muj temat to po co w ogóle sie odzywacie !!!


WIDZICIE TERAZ WSZYSTKO NAPISANE POPRAWNIE  :)  :D  :)  :D

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

S@MI pisze:

Nie macie sie do czego dopierdzielać tylko do mojej pisowni ku****a opanujcie sie przecież w temacie wyraźnie pisało że potrzebuje pomocy przy wyborze motoru a nie   prosiłem o naukę pisowni!!!!!!!!
Nie umiecie odpowiedzieć na muj temat to po co w ogóle sie odzywacie !!!


WIDZICIE TERAZ WSZYSTKO NAPISANE POPRAWNIE  :)  :D  :)  :D

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Kuczu"

Nie macie sie do czego dopierdzielać tylko do mojej pisowni ku****a
opanujcie sie przecież w temacie wyraźnie pisało że potrzebuje pomocy
przy wyborze motoru a nie   prosiłem o naukę pisowni!!!!!!!!
Nie umiecie odpowiedzieć na muj temat to po co w ogóle sie odzywacie !!!

WIDZICIE TERAZ WSZYSTKO NAPISANE POPRAWNIE  :)  :D  :)  :D

Nie wydaje mi sie. pisze sie MÓJ.

I CO WSZYSCY MONDRALIŃSCY :D :D MAM TU CYTAT ZE STRONY ŚCIGACZ.PL   http://www.scigacz.pl/Pojemnosc,silnika,,a,bezpieczenstwo,285.html

W KTÓRYM PISZĘ:
"Yamaha RD 350, obecnie staroć na rynku, którą można kupić za 2500 - 3000 złotych, jest motocyklem, który w warunkach miejskich pod dobrym motocyklistą jest w stanie wygrać w wyścigu z większością &#8222;sześćsetek&#8221;. Dwusuwowy silnik, który można poznać po charakterystycznym zapachu oleju, przy swojej niewielkiej masie rozwija moc około 50 KM. Moc w połączeniu z niewielką masą sprawiają, że nie jest to idealny motocykl dla początkującego motocyklisty."

Więc może w końcu zaczniecie pisać na temat a nie wymieniać moje błędy!!!
Chyba, że sie nie znacie i tylko bijecie piane ??!!

pozdro i czekam na odpowiedzi co do tematu --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

On Mon, 18 Aug 2008 22:48:13 +0000 (UTC), S@MI
wrote:

I CO WSZYSCY MONDRALIŃSCY :D :D MAM TU CYTAT ZE STRONY ŚCIGACZ.PL  

http://www.scigacz.pl/Pojemnosc,silnika,,a,bezpieczenstwo,285.html

W KTÓRYM PISZĘ:

Więc może w końcu zaczniecie pisać na temat a nie wymieniać moje błędy!!!
Chyba, że sie nie znacie i tylko bijecie piane ??!!

pozdro i czekam na odpowiedzi co do tematu

On 19 Sie, 07:24,  wrote:

2 Przejedz sie 2T bo wydaje mi sie ze nie bardzo sie orientujesz jak
te silniki oddaja moc.

On Tue, 19 Aug 2008 01:28:14 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

Eeeeeeeee bo zes mnie zafascynowal.. czy prawdziwa odpowiedz to: z
dziurami? :)

On 19 Sie, 13:57,  wrote:

On Tue, 19 Aug 2008 01:28:14 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

>Eeeeeeeee bo zes mnie zafascynowal.. czy prawdziwa odpowiedz to: z
>dziurami? :)

A to juz zalezy jaki silnik i jak ustawiony, w detku np nie ma dziur,
ale nima tez jazdy ponizej 5,5k i powyzej 8,5k obrotow. (idealnie sie
jedzie miedzy 7 a 8)

Bardziej chodzilo mi o cos, co obrazowo przedstawil jeden majfriend
slowami: nie jedzie, nie jedzie, ojapierdole!

No i druga sprawa, hamowanie silnikiem. Nie wiem na ile przydaje sie w
stuncie, ale to zupelnie inna bajka na 2t i na 4t (jak pierwszy raz
siadlem na 4t to bym se pysk o zegary rozbil).

On Tue, 19 Aug 2008 07:38:32 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

hm... u mnie to zalezy na ktorym biegu (gorny zakres obrotow) bo z
dolu to chyba tylko fauki jezdza ;)

:> hehe tak myslalam ;)
choc wydaje mi sie, ze raczej jest to znamienne dla silnikow o ostrej
charakterystyce, wiec dla 4T sportowego bedzie podobniez. (poprawcie
jesli sie myle)

bo sie przegazowke robi, a nie hebel i dwa w dol ;)

 wrote:

Nie wiem przy jakich obrotach w 50, ale w 125 najwieksza moc i moment
jest w okolicach 6,5-7,5

On Tue, 19 Aug 2008 20:52:08 +0200, Jacot  wrote:

Nie sadzisz drogi Kamracie, ze to samo z siebie wynika?;)

Z malych dwusuwkow 'wyciaga' sie moc znacznie lepiej niz z

I szejset biegow do tego.

 wrote:

Ale  Jacotu we wspomnianym detku nima wyciagania mocy, ot niewiele to
mocniejsze od WSK (wsk 9KM, dt 12KM). Co innego wscieklizny Liska czy
Blondiego - óne maja ze 40-50 :>

I szejset biegow do tego.

Desperujesz Mirmilku :)
Wystarczy 'zembatki' dobrac i jest dopsz :))

On Wed, 20 Aug 2008 00:09:42 +0200, Jacot  wrote:

Ato ja sie pogubilem o ktorym motorze aktualnie mowa;) Bylo tam cos o
"wscieklej Rd" :)

Bosch... 12 koni ze 125tki. To prawie telo co Junak:) Moze dej mu cos
na uspokojenie, co?:)

Jak ja raz dobralem to mi sie biegi skonczyly przy 40tce.

A zas w drugie strone to nie chcial mi wyjezdzac na takie jedna
sciane... no ale biegow bylo tylko trzech wiec nie dziwne.

A w ogole to mialem przed oczyma duszy jednego Fantica co mial tych
biegow cos ze 14. No ale moc panie tego, jak na owe czasy i na 50ccm
to mial ;) Tylko sily nie bardzo.

 wrote:

Takse gdybam o jej wsieklosci na podstawie mocy maksymalnej :-)

Nie moge bo kazdy z tych koni jest mi potrzebny do prac polowych  :) A
Junaka ze wez popraw jako Jozwig to zrobil bo niedlugo 50ccm Twoich
wnukow osiagnie wieksze moce ;)

On 19 Sie, 19:39,  wrote:

On Tue, 19 Aug 2008 07:38:32 -0700 (PDT), Ruda_Zaba

No ale detek to jest fałka tylko ze pojedyncza!
Nie wiem przy jakich obrotach w 50, ale w 125 najwieksza moc i moment
jest w okolicach 6,5-7,5 (bez wzgledu na bieg bo ón niema nic do
tego).

Chociaz oczywiscie na piatce przyczepnosci nie zerwe samym
gazem :)

>:> hehe tak myslalam ;)
>choc wydaje mi sie, ze raczej jest to znamienne dla silnikow o ostrej
>charakterystyce, wiec dla 4T sportowego bedzie podobniez. (poprawcie
>jesli sie myle)
Ej, 40-50 kobylek z 350ccm. Myslisz ze to bedzie mul w stylu DT ?

>bo sie przegazowke robi, a nie hebel i dwa w dol ;)
Jak to zrobilem to jeszcze nie mialem inernetu i nawet pierwszego
portalu motocyklowego ;)

On Tue, 19 Aug 2008 15:23:40 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

wiem tyle, ze na 2-3 niechetnie sie wkreca na wyzsze obroty, na
wyzszych biegach juz leci jak goopi :)

ej njurom... Ty nie dasz rady? :>

ejze nie obrazaj mi motorynki ;)

a 40 kobylek na 150 kilo musi byc mniamusne :) i to jeszcze w
cfajtakcie :D (aco lubie te silniki :b)

to niemoszlife. Pierwszy portal internetowy jest od zawsze. Niemalze
od zarania pradziejow. Jak nie bylo internetu to go na tabliczkach
kuli.

On 20 Sie, 07:39,  wrote:

On Tue, 19 Aug 2008 15:23:40 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

>wiem tyle, ze na 2-3 niechetnie sie wkreca na wyzsze obroty, na
>wyzszych biegach juz leci jak goopi :)
Bodaj w okolicach 5tys otwiera sie zawor, w 125. Moze to samo jest w
50 ? Jak sie zachowa jak go zdrowo pokrecisz i ruszysz ? :)

>a 40 kobylek na 150 kilo musi byc mniamusne :) i to jeszcze w
>cfajtakcie :D (aco lubie te silniki :b)
To sobie wrzuc silnik z krosowki :-D
KX80 - wscieklizna i mocy ma sporo, gdzies tez widzialem (chyba
allegro) DT125 z silnikiem z jakiegos crossa 125.

Tych tabliczek tez jeszcze nie bylo (ale wegiel juz byl, w koncu
jestem mlodszy od Jacota!)

On Wed, 20 Aug 2008 01:32:26 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

na jedynce? zaleje sie i zadusi :( do ruszenia sprawnego musze trafic
wlasnie w ten srodek.

bede sie musiala pozegnac z DT.. snif snif. Docelowo tyz ęduro nie kupie,
bo mnie 4 lytery protestuja mocno powyzej 150 kilometrow. A szkoda.
fajne jest :>

hm... moge Ci mowic dziadku? :)

On 21 Sie, 09:34,  wrote:

On Wed, 20 Aug 2008 01:32:26 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:
>na jedynce? zaleje sie i zadusi :( do ruszenia sprawnego musze trafic
>wlasnie w ten srodek.
Jak sie zadusi ? Jedynka, sprzeglo, palnik, puszczasz sprzeglo - musi
ruszyc :-)

Po prrimo, bedziesz zalowac. Po drugie primo wrocisz do enduraka
chocby jako drugie moto. :-D

>hm... moge Ci mowic dziadku? :)
Chyba dzidku ;)

On Thu, 21 Aug 2008 02:56:10 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

Tzn istnieje opcja jedynka, gaz ON, i puscic szybko sprzeglo... ale ja
wiecej tego nie zrobie. Raz sprobowalam.  Wystarczy.

Pewno masz racje (swoja szosa trza miec niezle natrzepane pod deklem,
zeby tesknic za efektownymi paciakami wykonywanymi w srodku blotnistej
kaluzy :b)

Narazie moja doopa blaga o wygodniejsze siodlo ;)

nie ma sprawy kozia palko z internetu ;>

On 21 Sie, 13:14,  wrote:

On Thu, 21 Aug 2008 02:56:10 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

>Tzn istnieje opcja jedynka, gaz ON, i puscic szybko sprzeglo... ale ja
>wiecej tego nie zrobie. Raz sprobowalam.  Wystarczy.
Ale to przecie caly fan :-)

>Pewno masz racje (swoja szosa trza miec niezle natrzepane pod deklem,
>zeby tesknic za efektownymi paciakami wykonywanymi w srodku blotnistej
>kaluzy :b)
i kolejnym i kolejnym i kolejnym ;)

> Narazie moja doopa blaga o wygodniejsze siodlo ;)
Ostatnio jezdzilem 3 dni po 150km-300km (ale wolno, wiec wychodzilo np
8,5h) ,

zalozylem se na siodlo rowerowa nakladke na siedzonko rowerowe
(takie z lidla za 15zl) i bylo troche lzej :-)

On Thu, 21 Aug 2008 05:02:57 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

Jesli kto lubi uslizgi....

I tak ta k**** kiedys przejade, no chyba, ze wczesniej wybetonuja
ulice ;) A jak jak juz przejade to 20 m obok jest ze 100m gliniasto-
mokrego blotka z koleinami :>
Ostatnio jechalam tamtedy rowerem. Masssssssssakra :D

Detetka?

Bog Cie opuscil, czy matka nie kocha? Ja to bym usiasc potem
nie mogla przez tydzien ;)

zrob jakis jotpeg albo avi po chinsku, bo u mnieu na wsi Lidla niet.

On 21 Sie, 14:09,  wrote:

On Thu, 21 Aug 2008 05:02:57 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:
>Jesli kto lubi uslizgi....
Ej, albo Ci robi uslig, albo Ci dlawi. Cos nie teges z kierownikiem
mnie sie zdaje :)

Ej, a Ty nie masz kostek w tym detku ???

Cos w ten desen:http://www.kropsik.com.pl/?p=productsMore&iProduct=75

On Thu, 21 Aug 2008 05:58:00 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

tego zreszta koza najprawdopodobniej bedzie miala polowiony silnik, bo
siem szostka wypadowuje *wzdech*.

Nie, bo zanim kupilam opony + kolka to wpadlam na genialny pomysl
zmiany motorynki ;)

swietnie, tylko jak to mocujesz na siodle, bo mnie jakos ksztalt nie
pasi? :)

On 21 Sie, 15:22,  wrote:

To motorynka z promocji ? 'szostka mi znikla' ? ;o)

>Nie, bo zanim kupilam opony + kolka to wpadlam na genialny pomysl
>zmiany motorynki ;)
bez sensu ;>

On Thu, 21 Aug 2008 06:59:37 -0700 (PDT), Ruda_Zaba
wrote:

Po przeanalizowaniu doglebnym sprawy, stwierdzam, ze niestety ta
szostke zabilam wlasnorecznie swoim lamerstwem :( ot nie chcialo mi
sie dokladnie biegow wrzucac to mam za swoje.

bez sensu kolka, czy bez sensu wymiana? ;)

A to juz zalezy jaki silnik i jak ustawiony, w detku np nie ma dziur,
ale nima tez jazdy ponizej 5,5k i powyzej 8,5k obrotow. (idealnie sie
jedzie miedzy 7 a 8)
Bardziej chodzilo mi o cos, co obrazowo przedstawil jeden majfriend
slowami: nie jedzie, nie jedzie, ojapierdole!
No chyba ze te RD sa jakies wyjatkowe i ciagna rowno :)
No i druga sprawa, hamowanie silnikiem. Nie wiem na ile przydaje sie w
stuncie, ale to zupelnie inna bajka na 2t i na 4t (jak pierwszy raz
siadlem na 4t to bym se pysk o zegary rozbil).

pozdr
newrom

On Tue, 19 Aug 2008 18:11:39 +0000 (UTC), S@MI
wrote:

to troche sie jak dla mnie nie zgadza bo wlaśnie motorki w 2t osiągają
największą moc w górnych granicach obrotów (+ 10 tys. obrotów)

i jak za pomocą hamowania silnikiem można mocno chamować (tym bardziej
żeby zajebać głową w zegary)?? chyba nie chodzi ci o redukcje z 5 biegu na
1 bo takim sposobem to zryjesz silnik nawet 4 suw :D

On 2008-08-19 21:16:12 +0200,  said:

Niech zgadne, nie uczyles sie jezdzic na dwusowie ?

On Tue, 19 Aug 2008 23:41:59 +0200, de Fresz
wrote:

Oho, udziela Ci sie. Dwusowo Ty ;-)

On 2008-08-20 07:34:19 +0200,  said:

Oho, udziela Ci sie. Dwusowo Ty ;-)

łetam, nie lubie 2T.

S@MI pisze:

I CO WSZYSCY MONDRALIŃSCY :D :D MAM TU CYTAT ZE STRONY ŚCIGACZ.PL  http://www.scigacz.pl/Pojemnosc,silnika,,a,bezpieczenstwo,285.html

W KTÓRYM PISZĘ:
"Yamaha RD 350, obecnie staroć na rynku, którą można kupić za 2500 - 3000 złotych, jest motocyklem, który w warunkach miejskich pod dobrym motocyklistą jest w stanie wygrać w wyścigu z większością &#8222;sześćsetek&#8221;.

Dwusuwowy silnik, który można poznać po charakterystycznym zapachu oleju, przy swojej niewielkiej masie rozwija moc około 50 KM. Moc w połączeniu z niewielką masą sprawiają, że nie jest to idealny motocykl dla początkującego motocyklisty."

Więc może w końcu zaczniecie pisać na temat a nie wymieniać moje błędy!!!

Chyba, że sie nie znacie i tylko bijecie piane ??!!

pozdro i czekam na odpowiedzi co do tematu

Paweł Andziaknapisal

S@MI pisze:

I CO WSZYSCY MONDRALIŃSCY :D :D MAM TU CYTAT ZE STRONY ŚCIGACZ.PL
http://www.scigacz.pl/Pojemnosc,silnika,,a,bezpieczenstwo,285.html

W KTÓRYM PISZĘ:
"Yamaha RD 350, obecnie staroć na rynku, którą można kupić za 2500 -
3000 złotych, jest motocyklem, który w warunkach miejskich pod dobrym
motocyklistą jest w stanie wygrać w wyścigu z większością
&#8222;sześćsetek&#8221;.

A od kiedy to stunterzy sie scigaja?

Dwusuwowy silnik, który można poznać po
charakterystycznym zapachu oleju, przy swojej niewielkiej masie rozwija
moc około 50 KM. Moc w połączeniu z niewielką masą sprawiają, że nie
jest to idealny motocykl dla początkującego motocyklisty."

I w ktorym z tych zdan mozna odnalezc informacje o przydatnosci do stuntu?

Więc może w końcu zaczniecie pisać na temat a nie wymieniać moje błędy!!!

Najwiekszy blad jest taki, ze nie posluchales mojej rady i nie poszedles
na stuntpoland.com. Tam bys uzyskal odpowiedzi na swoje pytania.

Chyba, że sie nie znacie i tylko bijecie piane ??!!

pozdro i czekam na odpowiedzi co do tematu

A prosze:
1. RD350 to rzadki motocykl = skad wezmiesz czesci na naprawy po
glebach? Do tego starocie straszne. Do tego zgodnie z przytoczonym
artykulem na scigaczu - na 90% zakatowane od tego scigania sie z 600tkami.
2. silnik dwusuwowy - przy takim katowaniu szykuj sie na czeste remonty
(na pewno czestsze niz w czterosuwie). Patrz punkt 1 w sprawie czesci.
3. charakterystyka oddawania mocy. nie znam RD 350, ale te dwusuwy,
ktorymi jezdzilem mialy zgodnie z tym co newrom napisal nic, nic, nic,
nic, o kuurwa!, nic... Troche ciezko bedzie ciagnac w ten sposob wolne
gumy czy cyrkle. A zwykle szybkie gumy zrobisz na wszystkim co ma 2 kola
i silnik.
4. hamowanie silnikiem (newrom wspomnial juz). probowalem na 125 dwu- i
czterosuwowych. roznica kolosalna i faktycznie mozna zostawic zeby na
zegarach. To teraz sobie pomysl co bedzie, jak juz opanujesz tego
potwora RD350 i sie potem przesiadziesz na czterosuwa i sobie beztrosko
odejmiesz gazu na gumie. Powodzenia.
5. A no i jeszcze lans. Pojedziesz trenowac na pasie i beda musieli
robic 10 minutowa przerwe, az dym opadnie... Nie mowiac juz, jak
koszmarnie smierdza ciuchy po przejazdzce dwusuwem.

Moim zdaniem za ta sama cene kupisz jakiegos starego czterosuwa nawet
juz zmotanego do stuntu. Usatysfakcjonowany?

a i jeszcze jedno powieccie co sądzicie o tym motorku Suzuki GSX400  z roku powyżej 1988 ??
co o nic myslicie (i nie chodzi mi o wygląd ani konkretnie o ten motorek tylko o taki typ) jak z silnikiem smarowaniem w pionie i takie tam??
czy lepszy od RD 350??
bo z częściami u nich jest tak samo :( czyli cienko --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/