Taka sytuacja (pieszy + samochód)
1 | Data: Sierpien 21 2014 08:14:30 |
Temat: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | |
Autor: Gof | Wyobraźmy sobie sytuację. Jedzie sobie samochód. Prawym pasem. Przepisowa 2 |
Data: Sierpien 21 2014 01:23:08 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Lisciasty | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 10:14:30 UTC+2 użytkownik Gof napisał: Pytanie teoretyczne, nie miałem takiej sytuacji. To dość proste. Jeżeli swoją jazdą spowodujesz że pieszy będzie musiał zwolnić/przyspieszyć albo się spłoszy w inny sposób, to będzie to wymuszenie pierwszeństwa. L. 3 |
Data: Sierpien 21 2014 16:56:46 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Cavallino |
W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 10:14:30 UTC+2 użytkownik Gof napisał: I vice versa - pieszy dokona wtargnięcia przed jadący pojazd. Na upartego (bo prawo kretyńskie) obaj do mandatowania, o ile się nie zdążysz zatrzymać - bo wtedy już tylko pieszy. Przypominam - zebra to przejście przez JEZDNIĘ, a nie przejazd przez chodnik. 4 |
Data: Sierpien 21 2014 13:09:32 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Czesław Wiśniak | Wyobraźmy sobie sytuację. Jedzie sobie samochód. Prawym pasem. Przepisowa Jak to wtedy wygląda? Zatrzyma pieszego za wtargnięcie, zatrzyma samochód Pieszego na pasach musisz puscic, wiec mandat dla kierowcy. Inna sprawa, ze pieszy w takiej sytuacji celowo moze wejsc wczesniej wiedzac, ze lewy pas jest pusty. Zeby nie bylo watpliwosci to czekamy na to: http://natemat.pl/98681,poslowie-troszcza-sie-o-pieszych-pierwszenstwo-nie-tylko-na-przejsciu-ale-i-przed-nim 5 |
Data: Sierpien 21 2014 15:08:21 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Miroo | W dniu 2014-08-21 o 13:09, Czesław Wiśniak pisze: Wyobraźmy sobie sytuację. Jedzie sobie samochód. Prawym pasem. Przepisowa A czemu nie dla pieszego za "wtargnięcie"? Póki samochód ani pieszy nie muszą gwałtownie zmieniać prędkości/kierunku z tego powodu, to nie ma wykroczenia. Pozdrawiam 6 |
Data: Sierpien 21 2014 15:23:14 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Czesław Wiśniak | A czemu nie dla pieszego za "wtargnięcie"? Bo pieszy byl pierwszy na przejsciu :) Jesli pieszy znajduje sie na przejsciu musisz sie zatrzymac. 7 |
Data: Sierpien 21 2014 15:54:37 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Miroo | W dniu 2014-08-21 o 15:23, Czesław Wiśniak pisze: A czemu nie dla pieszego za "wtargnięcie"? Jak jadę 50km/h i jestem w tym momencie 5 metrów od przejścia to też mam się zatrzymać? :) Pozdrawiam 8 |
Data: Sierpien 21 2014 17:25:18 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Aug 2014, Miroo wrote: Jak jadę 50km/h i jestem w tym momencie 5 metrów od przejścia to też mam się Padnie pytanie gdzie była "szczególna ostrożność" (znaczy czym się wyraziła). pzdr, Gotfryd 9 |
Data: Sierpien 21 2014 17:57:57 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Sebastian Biały | On 2014-08-21 17:25, Gotfryd Smolik news wrote: Jak jadę 50km/h i jestem w tym momencie 5 metrów od przejścia to teżPadnie pytanie gdzie była "szczególna ostrożność" (znaczy Przykłada analogiczny: Jadę tunelem z przepisową odleglością od poprzedzającego. Między nas wciska się ktoś inny. I moja wina mimo ze nie zrobiłem zadnego manewru. Po prostu nagle nie utrzymuje już przepisowaj odległości. Technicznie to *JA* powinienem dostać mandat, bo ten wciskający się mógł odległośc zachować a mi już zabrakło, w końcu nie ma ani słowa o odstepie między nim a pojazdem za. Innymi słowy gdyby przepisy były traktowane wprost to strach było by wsiadać w samochod. 10 |
Data: Sierpien 23 2014 20:46:36 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Aug 2014, Sebastian Biały wrote: Przykłada analogiczny: Jadę tunelem z przepisową odleglością Od kiedy? :> mimo ze nie zrobiłem zadnego manewru. OT: -> [1] Po prostu nagle nie utrzymuje już przepisowaj odległości. Prawo nie składa się z samych przepisów. Składa się również z "zasad prawnych" - skoro tamten spowodował niezachowanie odległości, podpada pod "niebezpieczną jazdę". Nie można odpowiadać za coś, czemu nie mogło się zapobiec, zachowując własne obowiązki oraz dotyczące nakazy (np. nakazaną ostrożność). "Culpa caret, qui scit, sed prohibere nonpotest" albo któreś podobne. bo ten wciskający się mógł odległośc zachować a mi już zabrakło, W cywilizowanych krajach taki przypadek jest uregulowany odrębnym mandatem dla "wciskacza" :>, ale ów brak w .pl nie implikuje winy "niemogącego". Nie potrzeba osobnego przepisu na "niemożliwość", odwrotnie, tylko nakładając szczególny obowiązek można zobowiązać do "przewidywania niemożliwości" (np. niemożliwości zahamowania przed drogą z pierwszeństwem mimo jazdy z dozwoloną oraz "bezpieczną w danych warunkach" prędkością): zbliżający się do takiej drogi wie, że będzie musiał ustąpić, więc jak trzeba musi zwolnić (aż do zatrzymania włącznie). Innymi słowy gdyby przepisy były traktowane wprost to strach było by wsiadać w samochod. Jest niemożliwe, abyś nie zdawał sobie sprawy z istnienia owych zasad prawnych. Dlatego "traktowanie wprost" rozumieć można wyłacznie RAZEM Z ZASADAMI. One są równie ważne jak same przepisy! (i między innymi to owe "zasady" decydują o hierarhii litery przepisów, jeśli występuje sprzeczność). [1] - dla porządku, "nicniezrobienie" akurat nie jest argumentem, bo prawo może oczekiwać "zrobienia czegoś" :) pzdr, Gotfryd 11 |
Data: Sierpien 21 2014 22:17:06 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Cavallino |
On Thu, 21 Aug 2014, Miroo wrote: Nogą nad pedałem hamulca? Normalnie trzyma się pod nim. 12 |
Data: Sierpien 22 2014 07:41:55 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2014-08-21 22:17, *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Padnie pytanie gdzie była "szczególna ostrożność" (znaczy Obok niego - na gazie ;) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 13 |
Data: Sierpien 22 2014 17:03:30 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Cavallino |
Dnia 2014-08-21 22:17, *Cavallino* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Jak ktoś nie ma tempomatu to można i tak. ;-) 14 |
Data: Sierpien 21 2014 18:01:34 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Czesław Wiśniak | Jak jadę 50km/h i jestem w tym momencie 5 metrów od przejścia to też mam się zatrzymać? :) Niestety tak. Dlatego jak widzisz pieszego stojacego przy przejsciu to lepiej zwolnij do takiej predkosci, zebys byl w stanie sie zatrzymac gdy on nagle znajdzie sie na przejsciu bo inaczej oboje narobicie sobie problemow :P 15 |
Data: Sierpien 21 2014 09:27:19 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 18:01:34 UTC+2 użytkownik Czesław Wiśniak napisał: > Jak jadďż˝ 50km/h i jestem w tym momencie 5 metrďż˝w od przejďż˝cia to teďż˝ mam Przepis jaki chcą wprowadzić jest idiotyczny. Proponuje strajk włoski kierowców. Przed każdym oznakowanym przejściem zwalniać do 5/h a jak jakiś pieszy znajduje się blisko przejścia to obowiązkowo się zatrzymywać bo może będzie chciał przejść. Czyli zablokować w pizdu centra miast. 16 |
Data: Sierpien 21 2014 18:34:18 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Shrek | On 2014-08-21 18:27, wrote: Przepis jaki chcą wprowadzić jest idiotyczny. Proponuje strajk włoski kierowców. Przed każdym oznakowanym przejściem zwalniać do 5/h a jak jakiś pieszy znajduje się blisko przejścia to obowiązkowo się zatrzymywać bo może będzie chciał przejść. Czyli zablokować w pizdu centra miast. A możesz mi powiedzieć na chuj chcesz robić sobie i mnie na złość? Shrek. 17 |
Data: Sierpien 21 2014 10:17:48 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 18:34:18 UTC+2 użytkownik Shrek napisał: On 2014-08-21 18:27, wrote: Nie na złość a żeby pokazać ze jest przynajmniej jedna grupa ludzi która potrafi się dogadać. Po roku dziewięćdziesiątym władza zlikwidowała siebie czyli wroga ludu. Oczywiście tak że władza pozostała władzą ale żadne protesty jej nie dotyczyły. Kiedyś była okazja jak protestowali motocykliści żeby mniej płacili za autostrady. Autostrady w Polszcze strasznie drogie w stosunku do realnych zarobków. Idea płatnej autostrady polega na tym że klient ma dojechać szybciej zużywając mniej paliwa. I to różnicą w kosztach paliwa ma się podzielić z właścicielem autostrady a oszczędność czasu to zysk kierowcy. Jak by kiedyś kierowcy poparli motocyklistów to by motocykliści poparli kierowców jeśli by chcieli obniżki ceny za przejazd autostradami. Władza zyskała by wroga z którym nie mogła by walczyć, bo nie jest przygotowana na walkę ze wszystkimi jeśli nie mają oni przywódców. jak na razie władza tresuje ludzi używając dużo kija i mało marchewki. To może by tak chociaż raz spróbować tresury władzy. Pokazanie jej że nie tylko ustawione poprzez system głosowania wybory są tym czego ma się obawiać. Mnie się przepis dający pieszemu pierwszeństwo na jezdni nie podoba. Jako kierowca i jako pieszy nie widzę nic niestosownego w przepisach jakie są. Teraz w telewizji leci jakiś nocnik. Pan Telewizor złotousty mówi o przepisie że piesi po zmroku w terenie nie zabudowanym mają mieć światełka odblaskowe.. I według mnie to dobra zmiana. A kombinowanie z pieszymi na przejściach jest złe. Pieszy powinien mieć możliwość wejścia na jezdnię tylko w przypadku gdy stwierdzi że nie zagrozi sobie ani innym. Władza jak chce bezpieczeństwa to niech sygnalizatory na żądanie ustawia.. Jako pieszy nie widzę w tej chwili żadnych utrudnień z przechodzeniem przez jezdnię. Jako kierowca widzę co często odpierdalają piesi. Danie im większych uprawnień nic dobrego nie spowoduje. To co za różnica czy kierowcy zablokują miasta czy piesi tak utrudnią kierowcom życie że jeździć się nie da. Przykłady z innych państw nie są dla Polski żadnym wzorcem bo w Polsce 95% to idioci. 18 |
Data: Sierpien 21 2014 19:31:18 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Shrek | On 2014-08-21 19:17, wrote: W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 18:34:18 UTC+2 użytkownik Shrek napisał: Nie umie - będziesz zwalniał sam i zbierał zjeby i klaksony. Ps. zawijaj wiersze i nie kaszań kodowania:P Shrek 19 |
Data: Sierpien 21 2014 20:05:24 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: John Kołalsky |
.... odbiorco 20 |
Data: Sierpien 21 2014 22:22:48 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Shrek | On 2014-08-21 20:05, John Kołalsky wrote:
Z tego co pamiętam to jednak nadawco - netykieta mówi o 72 znakach. Shrek. 21 |
Data: Sierpien 21 2014 22:34:15 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: John Kołalsky |
Jest tak, wiadomości mają w źródle mieć do 80-znaków z jakimś marginesem a jak potrzeba to być łamane, ale ... do wyświetlania mają być niepołamane do zawijania. No i masz na ekranie niepołamane a w źródle połamane. Sobie zobacz. Bo chodzi o to, by dla bardzo starych czytników one były połamane, ale dla nowych normalne. Nie chodzi o snobowanie się na inne kodowania, inne standardy itp 22 |
Data: Sierpien 21 2014 11:10:21 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 19:31:18 UTC+2 użytkownik Shrek napisał: On 2014-08-21 19:17, wrote: Za zawijanie wierszy odpowiada Twój czytnik a co do kodowania. Ja mam dobre. Niezgodność czytników występuje i dlatego problemy. To z protestem to moje pobożne życzenia. W Polszcze przez wrodzoną głupotę Polaków nic nie da się zrobić. Zawsze znajdą się jakieś kurwy co uznają ze mają dużo kasy i ich na przykład koszt jazdy po autostradzie nie interesuje. Pozytywne w kapitalizmie jest to że dobra i dobrze płatna praca nie jest z nadania boskiego tylko wynikiem posiadania szczęścia. A szczęście raz jest a innym razem go nie ma. jak się ma 55 lat to niejedno się widziało. Takich co to myśleli że farta będą mieli cale życie tez znam a niektórych znalem. Nawet nie doszli do ćwierćfinału bycia najbogatszym na cmentarzu jak się tam znaleźli. Od jakiegoś czasu znam kogoś kto ma prężną firm. Jak zaczynał to włożył w nią 50 tysięcy. Teraz firma działa bo ma ponad dwa miliony kredytu. Oczywiście ładne auta. Dwa domy. A jak by któryś bank poprosił żeby na szybko oddali 50 tysięcy to firmy nie ma bo by nie załatwili kredytu żeby oddać. Pociągną jeszcze rok dwa i się wyłożą. Wszystko im zabiorą komornicy i jeszcze sporo do dopłacenia zostanie. Mnie nowe przepisy z pieszymi specjalnie nie dotkną. Tam gdzie jeżdżę nie regulowanych przejść dla pieszych praktycznie nie ma.. kamerka zawsze nagrywa co się dzieje. najwyżej skieruję ja bardziej na chodnik albo dokupię drugą. Jeżdżę w zasadzie tylko w mieście znanymi ulicami. Na każdej wiem czego się mogę spodziewać. W tym tygodniu zrobiłem z 10 kilometrów samochodem. Nowe przepisy dotkną tych co muszą dużo jeździć bo prawdopodobieństwo wystąpienia dziwnej sytuacji na przejściu dla pieszych jest zależne od ilości robionych kilometrów. 23 |
Data: Sierpien 21 2014 20:02:16 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: xyz | W dniu 2014-08-21 19:17, pisze: Nie na złość a żeby pokazać ze jest przynajmniej jedna grupa ludzi która potrafi się dogadać. Po roku dziewięćdziesiątym władza zlikwidowała siebie czyli wroga ludu. Oczywiście tak że władza pozostała władzą ale żadne protesty jej nie dotyczyły. Kiedyś była okazja jak protestowali motocykliści żeby mniej płacili za autostrady. Autostrady w Polszcze strasznie drogie w stosunku do realnych zarobków. Idea płatnej autostrady polega na tym że klient ma dojechać szybciej zużywając mniej paliwa. I to różnicą w kosztach paliwa ma się podzielić z właścicielem autostrady a oszczędność czasu to zysk kierowcy. Jak by kiedyś kierowcy poparli motocyklistów to by motocykliści poparli kierowców jeśli by chcieli obniżki ceny za przejazd autostradami. Władza zyskała by wroga z którym nie mogła by walczyć, bo nie jest przygotowana na walkę ze wszystkimi jeśli nie mają oni przywódców. jak na razie władza tresuje ludzi używając dużo kija i mało marchewki. To może by tak chociaż raz spróbować tresury władzy. Pokazanie jej że nie tylko ustawione poprzez system głosowania wybory są tym czego ma się obawiać. Mnie się przepis dający pieszemu pierwszeństwo na jezdni nie podoba. Jako kierowca i jako pieszy nie widzę nic niestosownego w przepisach jakie są. Teraz w telewizji leci jakiś nocnik. Pan Telewizor złotousty mówi o przepisie że piesi po zmroku w terenie nie zabudowanym mają mieć światełka odblaskowe.. I według mnie to dobra zmiana. A kombinowanie z pieszymi na przejściach jest złe. Pieszy powinien mieć możliwość wejścia na jezdnię tylko w przypadku gdy stwierdzi że nie zagrozi sobie ani innym. Władza jak chce bezpieczeństwa to niech sygnalizatory na żądanie ustawia.. Jako pieszy nie widzę w tej chwili żadnych utrudnień z przechodzeniem przez jezdnię. Jako kierowca widzę co często odpierdalają piesi. Danie im większych uprawnień nic dobrego nie spowoduje. To co za różnica czy kierowcy zablokują miasta czy piesi tak utrudnią kierowcom życie że jeździć się nie da. Przykłady z innych państw nie są dla Polski żadnym wzorcem bo w Polsce 95% to idioci.A później pieszy stoi 30min bo nikt się nie zatrzyma, nawet ten co skręca i ma obowiązek. Fajnie .... W takim razie upierniczać lusterka tym co parkują na chodniku i nie zostawiają 1,5m wolnego dla pieszych. Jak się takiemu nie chce zaparkować po drugiej stronie ulicy gdzie ma 80% parkingu wolnego to nich cierpi... A jak już się nauczy parkować to też poczeka 30 min na przejście na drugą stronę i 30 min na powrót. Aha i od razu odchować auto jegomościa co włączy awaryjne za B36 aby "wyskoczyć" po gazetkę lub papieroski do kiosku, no w końcu to tylko chwilka. Taka polska mentalność... a może tylko idioci. Żyj i daj żyć innym, przepuszczenie co kilka aut pieszych nie spowoduje zakorkowania a każdy dojdzie/dojedzie szczęśliwy. -- -- - xyz 24 |
Data: Sierpien 21 2014 22:18:25 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Cavallino |
A później pieszy stoi 30min Ilu takich znasz? Mnie jako pieszemu najbardziej drogę wydłużają światła. Bez nich nie zdarzyło mi się jeszcze czekać 30 sekund. W Polsce, w innych krajach bywa dużo gorzej (np. Bałkany). 25 |
Data: Sierpien 21 2014 22:41:53 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Czesław Wiśniak | A później pieszy stoi 30min Nie raz sie przekonalem osobiscie. Oczywiscie nie 30 min ale juz 5 jest wkurwiajace. Mnie jako pieszemu najbardziej drogę wydłużają światła. W Brazylii trabia na ciebie, zebys nie przechodzil bo "on" jedzie, a w Egipcie w nocy to wylaczaja swiatla bo ich oslepiaja :P Tylko dlaczego mamy rownac w tamta strone ?;) 26 |
Data: Sierpien 21 2014 19:13:48 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: P.B. | Dnia Thu, 21 Aug 2014 09:27:19 -0700 (PDT), Przepis jaki chcą wprowadzić jest idiotyczny. Proponuje strajk włoski kierowców. Przed każdym oznakowanym przejściem zwalniać do 5/h a jak jakiś pieszy znajduje się blisko przejścia to obowiązkowo się zatrzymywać bo może będzie chciał przejść. Czyli zablokować w pizdu centra miast. I będziemy mieli burdel na drogach jak w Oslo! -- Pozdrawiam, Przemek 27 |
Data: Sierpien 21 2014 19:25:11 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Czesław Wiśniak | Przepis jaki chcą wprowadzić jest idiotyczny. Proponuje strajk włoski kierowców. Przed każdym oznakowanym przejściem zwalniać do 5/h a jak jakiś pieszy znajduje się blisko przejścia to obowiązkowo się zatrzymywać bo może będzie chciał przejść. Czyli zablokować w pizdu centra miast. Co prawda w Oslo bylem w latach `90 ale smiem twierdzic, ze polskich miastach mamy wiekszy burdel drogowy niz w Oslo ;) 28 |
Data: Sierpien 21 2014 20:14:06 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: P.B. | Dnia Thu, 21 Aug 2014 19:25:11 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a): Przepis jaki chcą wprowadzić jest idiotyczny. Proponuje strajk włoski To wiesz co się będzie działo, jak samochody będą się zatrzymywały na widok pieszego patrzącego w kierunku przejścia dla pieszych? :) -- Pozdrawiam, Przemek 29 |
Data: Sierpien 21 2014 11:30:08 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 20:14:06 UTC+2 użytkownik P.B. napisał: Dnia Thu, 21 Aug 2014 19:25:11 +0200, Czesďż˝aw Wiďż˝niak napisaďż˝(a): To nawet nie o takie drastyczne sytuacje chodzi. W Łodzi jest ulica Piotrkowska. Na długości kilku kilometrów jest zamknięta dla ruchu samochodów, deptak znaczy się zrobiony. Prawie wszystkie skrzyżowania regulowane. Ale są i takie bez świateł. Te ludzkie głupie kurwy lansujące się po Piotrkowskiej mają w dupie skrzyżowania bez świateł. W czasie remontu obok mnie były wyłączone światła. Bo po chuj mają się świecić jak ruchu poprzecznego nie ma. Bydło lazło bez obejrzenia się. I jeszcze pretensje bo oni na prawie są jak włażą pod samochody. Jeszcze jak by bydło stadami chodziła. Przepuszczasz stado i jest 30 sekund czasu zanim następne się zbierze. Ale bydło gęsiego jedno za drugim lezie. I się stoi jak kurwa na deszczu, przepala bezproduktywnie drogie paliwo bo państwo ze wsi się lansuje. 30 |
Data: Sierpien 21 2014 21:30:59 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: P.B. | Dnia Thu, 21 Aug 2014 11:30:08 -0700 (PDT), To nawet nie o takie drastyczne sytuacje chodzi. W Łodzi jest ulica Piotrkowska. Na długości kilku kilometrów jest zamknięta dla ruchu samochodów, deptak znaczy się zrobiony. Prawie wszystkie skrzyżowania regulowane. Ale są i takie bez świateł. Te ludzkie głupie kurwy lansujące się po Piotrkowskiej mają w dupie skrzyżowania bez świateł. W czasie remontu obok mnie były wyłączone światła. Bo po chuj mają się świecić jak ruchu poprzecznego nie ma. Bydło lazło bez obejrzenia się. I jeszcze pretensje bo oni na prawie są jak włażą pod samochody. Jeszcze jak by bydło stadami chodziła. Przepuszczasz stado i jest 30 sekund czasu zanim następne się zbierze. Ale bydło gęsiego jedno za drugim lezie. I się stoi jak kurwa na deszczu, przepala bezproduktywnie drogie paliwo bo państwo ze wsi się lansuje. Nie jedź nigdzie za naszą zachodnią granicę. Tam to się dopiero państwo ze wsi lansuje! -- Pozdrawiam, Przemek 31 |
Data: Sierpien 21 2014 12:43:02 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 21:30:59 UTC+2 użytkownik P.B. napisał: Dnia Thu, 21 Aug 2014 11:30:08 -0700 (PDT), W centrach dużych stolic na przepuszczaniu na przejściach dla pieszych nikt nie traci. Co za różnica zatrzymać się w korku przed albo za przejściem. 32 |
Data: Sierpien 21 2014 21:49:57 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: P.B. | Dnia Thu, 21 Aug 2014 12:43:02 -0700 (PDT), W centrach dużych stolic na przepuszczaniu na przejściach dla pieszych nikt nie traci. Co za różnica zatrzymać się w korku przed albo za przejściem. A ta Piotrkowska w Łodzi to gdzie jest? Kawałek A1 tak nazwali? Coś drób kręcicie! -- Pozdrawiam, Przemek 33 |
Data: Sierpien 21 2014 13:01:33 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 21:49:57 UTC+2 użytkownik P.B. napisał: Dnia Thu, 21 Aug 2014 12:43:02 -0700 (PDT), łódż 34 |
Data: Sierpien 22 2014 10:37:39 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Miroo | W dniu 2014-08-21 o 20:30, pisze: I się stoi jak kurwa na deszczu, przepala bezproduktywnie drogie paliwo bo państwo ze wsi się lansuje. Deszcz leje na głowę, w butach chlupocze, pędzę do domu kichając co drugi krok, a tu jakiś burak ze wsi ryje się samochodem przez chodnik (=deptak) na chama, bo mu się śpieszy. Siedzi sobie w ciepełku i jeszcze ma pretensje. ;) Pozdrawiam 35 |
Data: Sierpien 21 2014 22:04:59 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Czesław Wiśniak | To wiesz co się będzie działo, jak samochody będą się zatrzymywały na widok Wiele sie nie zmieni, juz teraz sa tacy co potrafia sie zatrzymywac :) a jesli sa rozsadni po obu stronach to samochod tylko mocno zwalnia a pieszy czmycha. Zupelnie jak przy dojezdzie do swiatel. gdy kierowca z daleka widzi czerwone to redukuje predkosc. 36 |
Data: Sierpien 21 2014 13:17:22 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Aug 2014, Gof wrote: Wyobraźmy sobie sytuację. Jedzie sobie samochód. Prawym pasem. Przepisowa Przecież nie ma wtargnięcia, bo ono jest "przed pojazd". zatrzyma samochód Nie mam, ale IMO Liściasty dobrze pisze. pzdr, Gotfryd 37 |
Data: Sierpien 21 2014 16:58:14 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Cavallino |
On Thu, 21 Aug 2014, Gof wrote: Bzdura. Wtargnięcie nie jest wejściem w bok pojazdu. Już prędzej wtargnięcie to wejście w drogę potrzebną do spokojnego zatrzymania jadącego samochodu. Ile hamuje auto od 50 km/h?
Połowicznie tylko. 38 |
Data: Sierpien 23 2014 20:18:41 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Aug 2014, Cavallino wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał Z czego wyszło "wejście w bok"? (bo nie z mojego tekstu) pzdr, Gotfryd 39 |
Data: Sierpien 24 2014 08:36:33 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Cavallino |
On Thu, 21 Aug 2014, Cavallino wrote: Aha, no to widać inaczej odebrałem przekaz. Mianowicie tak, że nie ma wtargnięcia, jeśli wejście pieszego na jezdnię nastąpiło przed pojazdem. HINT: 10 czy 20 m przed pojazdem również jest przez pojazdem. Czegoś Ci zabrakło. 40 |
Data: Sierpien 21 2014 06:28:07 | Temat: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: | W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 10:14:30 UTC+2 użytkownik Gof napisał: Wyobraďż˝my sobie sytuacjďż˝. Jedzie sobie samochďż˝d. Prawym pasem. Przepisowa Kluczem do ustalenia winy będzie nagranie z rejestratora. Większość pieszych zachowuje elementarne zasady bezpieczeństwa. Ale są i tacy jak na filmiku znanym z telewizji. Oni wpierdalają się na jezdnię bez patrzenia bo im ktoś powiedział że mają pierwszeństwo nad toną i więcej żelaza. Patrząc na zjawisko z innej strony to w czasach w których trzeba bardzo oszczędzać paliwa nie może dochodzić do sytuacji że dla jednego pieszego który może poczekać 30 sekund zatrzymywać 20 samochodów. Dawanie przywilejów pieszym na jezdni powinno skutkować przyznaniem bonusów kierowcom na chodnikach. Jeśli wprowadzą zmiany to powinniśmy się domagać dodatkowego oznakowania przejść dla pieszych. Wyznaczenia i oznakowania strefy pozwalającej na bezpieczne zatrzymanie przed przejściem. W przypadku gdy na wyznaczonej powierzchni znajduje się pojazd pieszemu nie wolno było by wchodzić na jezdnię. taka strefa i rejestrator pozwalały by ze stu procentową pewnością określenie winnego. W kilku krajach widziałem ciekawe rozwiązanie włażenia świętych krów pod nadjeżdżające samochody. W tych krajach przepuszczanie pieszych jest dobrym obyczajem. Rozwiązanie polegało na ustawieniu labiryntu z barierek przed przejściem. Tam nie dało się wejść z marszu na jezdnię. Sporo tego widziałem na ulicach z wysepką. Labirynt ustawiony na wysepce. Dobre rozwiązanie bo wymusza przynajmniej zwolnienie przed wejściem z wysepki na jezdnię. 41 |
Data: Sierpien 21 2014 17:27:00 | Temat: Re: Re: Taka sytuacja (pieszy + samochód) | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 21 Aug 2014, wrote: W dniu czwartek, 21 sierpnia 2014 10:14:30 UTC+2 użytkownik Gof napisał:[...] Kluczem do ustalenia winy będzie nagranie z rejestratora. Winy *CZEGO*, bo o to jest pytanie? Większość pieszych zachowuje elementarne zasady bezpieczeństwa. A gdzie Ty w zadanym pytaniu widzisz brak jakichkolwiek "zasad"? pzdr, Gotfryd |