Grupy dyskusyjne   »   Tankowac powietrze?

Tankowac powietrze?



1 Data: Marzec 20 2007 11:05:54
Temat: Tankowac powietrze?
Autor: Lukasz Sczygiel 

http://gizmag.com/go/7000/
Link wyglada na dziwny wiec moze zmienic zawartosc Ale tu jest strona oficjalna
http://www.theaircar.com/

Wychodzi na to ze "tankujemy" sprezone powietrze. Silnik napedzany jest jego
energia dodatkowo im cieplej tym lepiej sie jedzie a im szybciej jedziemy tym
klima lepiej chlodzi (warunki nie zawsze zachodza optymalnie:) ).
Jednak prostota i cena moze sprawic ze takimi bedziemy dojezdzac do pracy i
spowrotem zahaczajac o sklep (20-30km).

Wada spoleczna bedzie to ze potrzeba bedzie min 3x wiecej miejsca na parkingach
(teraz rodzina ma 1szt. samochodu a potem bedzie miala 2x takie male "pierdniki"
i jeden "powazny").

Jednak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu jest
dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Marzec 20 2007 12:54:32
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Lukasz Sczygiel wrote:

http://gizmag.com/go/7000/
Link wyglada na dziwny wiec moze zmienic zawartosc Ale tu jest strona
oficjalna http://www.theaircar.com/

poczytalem, wyglada całkiem nieźle.
Zasieg do 300km robi wrażenie, a koszt (jak podają) 1? /100km jest naprawde sympatyczny.

Kilka rozwiązan przekombinowanych (np. brak instalacji elektrycznej nie licząc jednego kabla zasilającego wszytskie odbiorniki w prąd, a sterowanie drogą radiową - zaoszczędzili dzieki temu 22kg na miedzi w aucie. Nie wiem czy gra warta świeczki)


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

3 Data: Marzec 20 2007 12:54:29
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Nowicki 

Lukasz Sczygiel powiada w dniu 2007-03-20 12:05:
dnak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu jest

dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.

No, a jak ci zabraknie w połowie drogi, to wysiadka, pompka i dymasz :)

T.

4 Data: Marzec 20 2007 13:01:59
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Nowicki wrote:

Lukasz Sczygiel powiada w dniu 2007-03-20 12:05:
dnak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu
jest
dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.


No, a jak ci zabraknie w połowie drogi, to wysiadka, pompka i dymasz

Jakbyś doczytał, ze mogą być wyposażone w silnik spalinowy (2, 4, lub 6 cylindrowy jelsi dobrze zrozumialem) uruchamiany automatycznie, kiedy skonczy sie powietrze, lub, ze mają własny kompresor zasilany 220V (a tych jakoś w Polsce jeszcze nie brakuje) to byś nie pisał gupot


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

6 Data: Marzec 20 2007 17:32:12
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Nowicki wrote:

Jak byś wytarł mleczko spod nosa i postudiował netykietę, to byś
wiedział że żarty opatruje się emotikonami


Jakbyś kolego poczytał netykiete, to byś używał odpowiednich emotikonek zgodnie z duchem posta...


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

7 Data: Marzec 20 2007 19:01:37
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Nowicki 

kuba (aka cita) powiada w dniu 2007-03-20 17:32:

Tomasz Nowicki wrote:

Jak byś wytarł mleczko spod nosa i postudiował netykietę, to byś
wiedział że żarty opatruje się emotikonami


Jakbyś kolego poczytał netykiete, to byś używał odpowiednich emotikonek zgodnie z duchem posta...



O, naprawdę, użyłem niewłaściwego emotikonu? O ja nieoświecony... Bądź tak dobry i uzupełnij moją wiedzę, abym więcej nie błądził

T.

9 Data: Marzec 21 2007 02:44:24
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello kuba,

Tuesday, March 20, 2007, 1:01:59 PM, you wrote:

[...]

Jakbyś doczytał, ze mogą być wyposażone w silnik spalinowy (2, 4, lub 6
cylindrowy jelsi dobrze zrozumialem) uruchamiany automatycznie, kiedy
skonczy sie powietrze, lub, ze mają własny kompresor zasilany 220V (a tych
jakoś w Polsce jeszcze nie brakuje) to byś nie pisał gupot

Powszechnie w Polsce są dostępne _wysokociśnieniowe_ kompresory
poganiane 220V?

--
Best regards,
 RoMan                           

10 Data: Marzec 21 2007 17:31:53
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Nowicki 

RoMan Mandziejewicz powiada w dniu 2007-03-21 02:44:

Hello kuba,

Tuesday, March 20, 2007, 1:01:59 PM, you wrote:

[...]

Jakbyś doczytał, ze mogą być wyposażone w silnik spalinowy (2, 4, lub 6
cylindrowy jelsi dobrze zrozumialem) uruchamiany automatycznie, kiedy skonczy sie powietrze, lub, ze mają własny kompresor zasilany 220V (a tych jakoś w Polsce jeszcze nie brakuje) to byś nie pisał gupot

Powszechnie w Polsce są dostępne _wysokociśnieniowe_ kompresory
poganiane 220V?


Chyba niekoniecznie - ja mam np. taki do 7 barów, a to jednak ciut niewiele, wydajność też pewnie zbyt skromna. Strażacy mają lepsze. Będziemy jeździć tankować do "remizji"? :D

T.

11 Data: Marzec 22 2007 01:33:29
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Wednesday, March 21, 2007, 5:31:53 PM, you wrote:

Jakbyś doczytał, ze mogą być wyposażone w silnik spalinowy (2, 4, lub 6
cylindrowy jelsi dobrze zrozumialem) uruchamiany automatycznie, kiedy
skonczy sie powietrze, lub, ze mają własny kompresor zasilany 220V (a tych
jakoś w Polsce jeszcze nie brakuje) to byś nie pisał gupot
Powszechnie w Polsce są dostępne _wysokociśnieniowe_ kompresory
poganiane 220V?
Chyba niekoniecznie - ja mam np. taki do 7 barów, a to jednak ciut
niewiele, wydajność też pewnie zbyt skromna. Strażacy mają lepsze.
Będziemy jeździć tankować do "remizji"? :D

Pompowanie typowej butli do nurkowania (bodaj 6 l) trwało 30 lat temu
ponad 2 godziny. Do napędu samochodu potrzeba więcej niz 6 litrów/150
atm...

--
Best regards,
 RoMan                           

12 Data: Marzec 22 2007 10:15:07
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Nowicki 

RoMan Mandziejewicz powiada w dniu 2007-03-22 01:33:

Hello Tomasz,

Wednesday, March 21, 2007, 5:31:53 PM, you wrote:

Jakbyś doczytał, ze mogą być wyposażone w silnik spalinowy (2, 4, lub 6
cylindrowy jelsi dobrze zrozumialem) uruchamiany automatycznie, kiedy skonczy sie powietrze, lub, ze mają własny kompresor zasilany 220V (a tych jakoś w Polsce jeszcze nie brakuje) to byś nie pisał gupot
Powszechnie w Polsce są dostępne _wysokociśnieniowe_ kompresory
poganiane 220V?
Chyba niekoniecznie - ja mam np. taki do 7 barów, a to jednak ciut
niewiele, wydajność też pewnie zbyt skromna. Strażacy mają lepsze. Będziemy jeździć tankować do "remizji"? :D

Pompowanie typowej butli do nurkowania (bodaj 6 l) trwało 30 lat temu
ponad 2 godziny. Do napędu samochodu potrzeba więcej niz 6 litrów/150
atm...



Co oznacza, że bez sieci profesjonalnych kompresorów na stacjach benzynowych nie pojeżdziłoby się tym wynalazkiem. Chociaż przyznam, sama idea jest słuszna choćby ze względu na brak zadymienia w centrach miast

T.

13 Data: Marzec 22 2007 13:41:34
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Thursday, March 22, 2007, 10:15:07 AM, you wrote:

[...]

Co oznacza, że bez sieci profesjonalnych kompresorów na stacjach
benzynowych nie pojeżdziłoby się tym wynalazkiem. Chociaż przyznam, sama
idea jest słuszna choćby ze względu na brak zadymienia w centrach miast

Problem zadymienia centrów miast załatwiaja obwodnice dla tranzytu i
sprawne autobusy komunikacji miejskiej. Mozna jeszcze dodać zakaz
używania piecy węglowych.

--
Best regards,
 RoMan                           

14 Data: Marzec 22 2007 17:45:29
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Nowicki 

RoMan Mandziejewicz powiada w dniu 2007-03-22 13:41:

Hello Tomasz,

Thursday, March 22, 2007, 10:15:07 AM, you wrote:

[...]

Co oznacza, że bez sieci profesjonalnych kompresorów na stacjach benzynowych nie pojeżdziłoby się tym wynalazkiem. Chociaż przyznam, sama idea jest słuszna choćby ze względu na brak zadymienia w centrach miast

Problem zadymienia centrów miast załatwiaja obwodnice dla tranzytu i
sprawne autobusy komunikacji miejskiej. Mozna jeszcze dodać zakaz
używania piecy węglowych.


Owszem, jednak spaliny ze sprawnych samochodów także śmierdzą i trują, co by nie mówić

T.

15 Data: Marzec 22 2007 19:00:34
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Thursday, March 22, 2007, 5:45:29 PM, you wrote:

Co oznacza, że bez sieci profesjonalnych kompresorów na stacjach
benzynowych nie pojeżdziłoby się tym wynalazkiem. Chociaż przyznam, sama
idea jest słuszna choćby ze względu na brak zadymienia w centrach miast
Problem zadymienia centrów miast załatwiaja obwodnice dla tranzytu i
sprawne autobusy komunikacji miejskiej. Mozna jeszcze dodać zakaz
używania piecy węglowych.
Owszem, jednak spaliny ze sprawnych samochodów także śmierdzą i trują,
co by nie mówić

Jeśli śmierdzą i truja, to samochód sprawny nie jest. Oczywiscie w
kontekście współczesnego samochodu a nie skarpety, która jakimś cudem
przeszła przegląd rejestracyjny.

--
Best regards,
 RoMan                           

16 Data: Marzec 22 2007 19:32:21
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Konrad Urbański 

RoMan Mandziejewicz wrote:

Owszem, jednak spaliny ze sprawnych samochodów także śmierdzą i trują,
co by nie mówić


Jeśli śmierdzą i truja, to samochód sprawny nie jest.
Nie, no skąd. Z rury wydechowej leci zapach fiołków. I witaminki.

--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia

17 Data: Marzec 22 2007 19:58:38
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Konrad Urbański wrote:

Jeśli śmierdzą i truja, to samochód sprawny nie jest.
Nie, no skąd. Z rury wydechowej leci zapach fiołków. I witaminki.

Lisie szczenięta.

--
Cz.

18 Data: Marzec 22 2007 22:00:28
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Nowicki 

RoMan Mandziejewicz powiada w dniu 2007-03-22 19:00:

Jeśli śmierdzą i truja, to samochód sprawny nie jest. Oczywiscie w
kontekście współczesnego samochodu a nie skarpety, która jakimś cudem
przeszła przegląd rejestracyjny.


Kpisz? Nawet najsprawniejszy silnik spalinowy emituje szkodliwe zanieczyszczenia, coponiektóre z nich zaś śmierdzą. To się nazywa - produkty spalania. Póki co inżynierowie nie zdołali wprowadzić do produkcji silnika spalającego węglowodory płynne, który nie emitowałby innych produktów ich spalania poza CO2 i wodą. A to, że nowoczesne i sprawne silniki emitują stosunkowo mało zanieczyszczeń, to inna brocha

T.

19 Data: Marzec 20 2007 11:57:20
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Fishman 

http://gizmag.com/go/7000/
Link wyglada na dziwny wiec moze zmienic zawartosc Ale tu jest strona oficjalna
http://www.theaircar.com/
Jednak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu jest
dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.

Pierdu pierdu. Obłoży się sprężone powietrze do samochodów akcyzą 7000% i będzie
kosztowało tyle, co benzyna. Oczywiście powstanie mafia powietrzna, robiąca
miliardy na sprzedawanych nielegalnie kompresorach i butlach itp. itd.

Poza tym, dopóki energia do pompowania nie będzie pochodziła z elektrowni
jądrowych, albo innych nieemisyjnych, to skażenie powietrza będzie większe, niż
w wypadku zwykłych samochodów.

Fishman

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Marzec 20 2007 13:04:04
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Fishman wrote:

http://gizmag.com/go/7000/
Link wyglada na dziwny wiec moze zmienic zawartosc Ale tu jest
strona oficjalna http://www.theaircar.com/
Jednak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym
powietrzu jest dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.

Pierdu pierdu. Obłoży się sprężone powietrze do samochodów akcyzą
7000% i będzie kosztowało tyle, co benzyna. Oczywiście powstanie
mafia powietrzna, robiąca miliardy na sprzedawanych nielegalnie
kompresorach i butlach itp. itd.

LOL :D



Poza tym, dopóki energia do pompowania nie będzie pochodziła z
elektrowni jądrowych, albo innych nieemisyjnych, to skażenie
powietrza będzie większe, niż w wypadku zwykłych samochodów.


ee tam ... to jest dopiero pieru pierdu.
Czyli w drugą strone - pociągi elektryczne nie są ekologiczne, bo prąd pochodzi z elektrowni węglowych ?

--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

21 Data: Marzec 20 2007 13:13:55
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Al 

kuba (aka cita) pisze:

ee tam ... to jest dopiero pieru pierdu.
Czyli w drugą strone - pociągi elektryczne nie są ekologiczne, bo prąd pochodzi z elektrowni węglowych ?


Parę lat temu na takie właśnie pytanie odpowiedzieli sobie bodajże Kanadyjczycy - i ich transkontynentalny szybki pociąg sieci trakcyjnej mieć nie będzie, bo okazała się droższa i bardziej szkodliwa.

O ile w ogóle będą go mieli, bo o ile się nie mylę z innych badań wychodzi, że od szybkiego pociągu bardziej ekologiczny jest nawet samolot, a od zwykłego także samochód.

I żeby już w ogóle wkurzyć - a od samochodu znacznie mniej ekologiczna jest krowa (1 - 1 krowa przegrywa jeśli chodzi o zanieczyszczanie powietrza i wpływ na efekt cieplarniany).

Al

22 Data: Marzec 20 2007 13:22:13
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Al wrote:

I żeby już w ogóle wkurzyć - a od samochodu znacznie mniej ekologiczna
jest krowa (1 - 1 krowa przegrywa jeśli chodzi o zanieczyszczanie
powietrza i wpływ na efekt cieplarniany).


:P


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

24 Data: Marzec 21 2007 02:24:31
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Przemko,

Tuesday, March 20, 2007, 11:38:51 PM, you wrote:

Parę lat temu na takie właśnie pytanie odpowiedzieli sobie bodajże
Kanadyjczycy - i ich transkontynentalny szybki pociąg sieci trakcyjnej
mieć nie będzie, bo okazała się droższa i bardziej szkodliwa.
Zważając na odległości jakie są w Kanadzie, zakładanie sieci trakcyjnej
jest nieekonomiczne, dlatego po tamtejszych torach śmigają diesle.
Jednak w Europie sprawa wygląda nieco inaczej, większość pociągów ciągną
elektrowozy.

Ale w Europie (na zachód od Odry) wiele energii nie pochodzi ze
spalania węgla.

--
Best regards,
 RoMan                           

25 Data: Marzec 25 2007 00:38:43
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On Wed, 21 Mar 2007 02:24:31 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Zważając na odległości jakie są w Kanadzie, zakładanie sieci trakcyjnej
jest nieekonomiczne, dlatego po tamtejszych torach śmigają diesle.
Jednak w Europie sprawa wygląda nieco inaczej, większość pociągów ciągną
elektrowozy.

Ale w Europie (na zachód od Odry) wiele energii nie pochodzi ze
spalania węgla.

Ale tez wiele pochodzi, albo z innego spalania.
http://wesupportlee.blogspot.com/search/label/Sweden

Nie kazde panstwo jest Francja czy Norwegia :-)

J.

26 Data: Marzec 20 2007 13:59:52
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cyneq 

kuba (aka cita) napisał(a):

Fishman wrote:
[...]

Poza tym, dopóki energia do pompowania nie będzie pochodziła z
elektrowni jądrowych, albo innych nieemisyjnych, to skażenie
powietrza będzie większe, niż w wypadku zwykłych samochodów.


ee tam ... to jest dopiero pieru pierdu.
Czyli w drugą strone - pociągi elektryczne nie są ekologiczne, bo prąd pochodzi z elektrowni węglowych ?

A Ty myślisz że są, poważnie???
Jasne że nie są, generalnie PKP truje bardziej teraz niż gdyby jeździły spalinówki. Kwestia sprawności układu elektrownia-druty-lokomotywa była omawiana dośc szeroko na pmk, wyszło z tego że niestety jest to tragedia :(


--
Cyneq

27 Data: Marzec 20 2007 14:17:44
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Cyneq wrote:

A Ty myślisz że są, poważnie???
Jasne że nie są, generalnie PKP truje bardziej teraz niż gdyby
jeździły spalinówki. Kwestia sprawności układu
elektrownia-druty-lokomotywa była omawiana dośc szeroko na pmk,
wyszło z tego że niestety jest to tragedia :(

wiesz, to nie jest moja dziedzina ...
Zawsze mi sie tak wydawało, przeca zawsze tak wszyscy dookola  mowili.
a pmk nie czytam (no chyba, ze to co na prhn doleci ;) )


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

28 Data: Marzec 20 2007 14:17:07
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Blyskacz 

Cyneq napisał(a):

spalinówki. Kwestia sprawności układu elektrownia-druty-lokomotywa była omawiana dośc szeroko na pmk, wyszło z tego że niestety jest to tragedia :(
takich przykladow na pozorna ekologicznosc jest wiele - kiedys ekolodzy glosno krzyczeli, zeby w kiblach nie korzystac z papierowych "recznikow" tylko suszyc rece elektryczna suszrka, potem ktos madry wyliczyl dokladnie, ze nawet gdyby te reczniki wykonane zostaly bezposrednio z drewna a nie z makulatury, to i tak sa zdrowsze dla srodowiska niz suszarka ;)

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

31 Data: Marzec 21 2007 04:26:14
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: SHP 

Cz wrote:

Cz wrote:
Generalnie pociąg, nawet załadowany po brzegi pasażerami zużywa
więcej energii, niż samochód.

Żeby było jasne: na pasażera.

Wypadków też ma więcej? Na pasażera oczywiście :)

32 Data: Marzec 21 2007 04:47:29
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello SHP,

Wednesday, March 21, 2007, 4:26:14 AM, you wrote:

Generalnie pociąg, nawet załadowany po brzegi pasażerami zużywa
więcej energii, niż samochód.
Żeby było jasne: na pasażera.
Wypadków też ma więcej? Na pasażera oczywiście :)

Murzynów biją częściej. Na pasażera oczywiście...

--
Best regards,
 RoMan                           

33 Data: Marzec 21 2007 19:30:31
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 20 Mar 2007 15:34:36 +0100, Cz  wrote:

Generalnie pociąg, nawet załadowany po brzegi pasażerami zużywa więcej
energii, niż samochód.
Żeby było jasne: na pasażera.

Skąd taka rewelacja?
Lokomotywa SP43 ciągnąc skład 6 wagonów z prędkością 100km/h zużywa
ok. 200 litrów paliwa na godzinę, czyli na te 100km.
Pasażerów w takim składzie masz (jesli napchane po brzegi) około 1000.
To daje 0.2 litrZ na człowieka na setkę. Czyli w pięcioosobowym aucie
musiałbys zużyć litr ON na 100km, przy tej samej prędkości.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

35 Data: Marzec 22 2007 09:19:37
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 21 Mar 2007 20:49:05 +0100, Cz  wrote:


Przelicz mi to na Intercity relacji Poznań-Warszawa. One nie jadą 100km/h.

Prosze bardzo - wedle danych lokomotywy SP47 spalanie wyniosłoby
wówczas 0.4 litra na pasażera na 100km.

I co, lezysz i kwiczysz? ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

36 Data: Marzec 22 2007 11:09:55
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Adam Płaszczyca wrote:

I co, lezysz i kwiczysz? ;)

Leżę i kwiczę.
A może chociaż dla jakiegoś Eurostara? ;)

--
Cz.

37 Data: Marzec 22 2007 12:53:27
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 22 Mar 2007 11:09:55 +0100, Cz  wrote:

Adam Płaszczyca wrote:
I co, lezysz i kwiczysz? ;)

Leżę i kwiczę.
A może chociaż dla jakiegoś Eurostara? ;)

Ale one na prąd są ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

38 Data: Marzec 22 2007 15:07:43
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Adam Płaszczyca wrote:

I co, lezysz i kwiczysz? ;)
Leżę i kwiczę.
A może chociaż dla jakiegoś Eurostara? ;)
Ale one na prąd są ;)

Nosz cholera, ale mnie CHODZI o te na prąd! ;)
Ze stratami trakcji itd.

--
Cz.

39 Data: Marzec 22 2007 15:36:21
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 22 Mar 2007 15:07:43 +0100, Cz  wrote:


Nosz cholera, ale mnie CHODZI o te na prąd! ;)
Ze stratami trakcji itd.

No to weź sobie taką EP09, na trasie Kraków-Wawa masz średni pobór
prądu około 600A, przy napięciu 3000V, czyli w przeliczeniu na jednego
pasażera 10 wagonowego składu 3kW mocy na pasażera. Zatem autko 5
osobowe musiałoby mieć moc 15kW (20KM) i jechać 160km/h. Sam
przyznasz, że to ciężkie do zrobienia?
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

40 Data: Marzec 25 2007 00:41:10
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On Thu, 22 Mar 2007 15:36:21 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Nosz cholera, ale mnie CHODZI o te na prąd! ;)
Ze stratami trakcji itd.

No to weź sobie taką EP09, na trasie Kraków-Wawa masz średni pobór
prądu około 600A, przy napięciu 3000V, czyli w przeliczeniu na jednego
pasażera 10 wagonowego składu 3kW mocy na pasażera. Zatem autko 5
osobowe musiałoby mieć moc 15kW (20KM) i jechać 160km/h. Sam
przyznasz, że to ciężkie do zrobienia?

Wystarczy jechac w 2 osoby i nie :-)

Dodaj straty w przesyle energii.

J.

41 Data: Marzec 26 2007 10:30:23
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 25 Mar 2007 00:41:10 +0100, J.F.
 wrote:

No to weź sobie taką EP09, na trasie Kraków-Wawa masz średni pobór
prądu około 600A, przy napięciu 3000V, czyli w przeliczeniu na jednego
pasażera 10 wagonowego składu 3kW mocy na pasażera. Zatem autko 5
osobowe musiałoby mieć moc 15kW (20KM) i jechać 160km/h. Sam
przyznasz, że to ciężkie do zrobienia?

Wystarczy jechac w 2 osoby i nie :-)

Przeliczyłem na 5 osób :D

Dodaj straty w przesyle energii.

Dalej kupa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

44 Data: Marzec 21 2007 04:26:14
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: SHP 

Cz wrote:

Cz wrote:
Generalnie pociąg, nawet załadowany po brzegi pasażerami zużywa
więcej energii, niż samochód.

Żeby było jasne: na pasażera.

Wypadków też ma więcej? Na pasażera oczywiście :)

45 Data: Marzec 21 2007 04:47:29
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello SHP,

Wednesday, March 21, 2007, 4:26:14 AM, you wrote:

Generalnie pociąg, nawet załadowany po brzegi pasażerami zużywa
więcej energii, niż samochód.
Żeby było jasne: na pasażera.
Wypadków też ma więcej? Na pasażera oczywiście :)

Murzynów biją częściej. Na pasażera oczywiście...

--
Best regards,
 RoMan                           

46 Data: Marzec 21 2007 19:30:31
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 20 Mar 2007 15:34:36 +0100, Cz  wrote:

Generalnie pociąg, nawet załadowany po brzegi pasażerami zużywa więcej
energii, niż samochód.
Żeby było jasne: na pasażera.

Skąd taka rewelacja?
Lokomotywa SP43 ciągnąc skład 6 wagonów z prędkością 100km/h zużywa
ok. 200 litrów paliwa na godzinę, czyli na te 100km.
Pasażerów w takim składzie masz (jesli napchane po brzegi) około 1000.
To daje 0.2 litrZ na człowieka na setkę. Czyli w pięcioosobowym aucie
musiałbys zużyć litr ON na 100km, przy tej samej prędkości.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

48 Data: Marzec 22 2007 09:19:37
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 21 Mar 2007 20:49:05 +0100, Cz  wrote:


Przelicz mi to na Intercity relacji Poznań-Warszawa. One nie jadą 100km/h.

Prosze bardzo - wedle danych lokomotywy SP47 spalanie wyniosłoby
wówczas 0.4 litra na pasażera na 100km.

I co, lezysz i kwiczysz? ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

49 Data: Marzec 22 2007 11:09:55
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Adam Płaszczyca wrote:

I co, lezysz i kwiczysz? ;)

Leżę i kwiczę.
A może chociaż dla jakiegoś Eurostara? ;)

--
Cz.

50 Data: Marzec 22 2007 12:53:27
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 22 Mar 2007 11:09:55 +0100, Cz  wrote:

Adam Płaszczyca wrote:
I co, lezysz i kwiczysz? ;)

Leżę i kwiczę.
A może chociaż dla jakiegoś Eurostara? ;)

Ale one na prąd są ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

51 Data: Marzec 22 2007 15:07:43
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Adam Płaszczyca wrote:

I co, lezysz i kwiczysz? ;)
Leżę i kwiczę.
A może chociaż dla jakiegoś Eurostara? ;)
Ale one na prąd są ;)

Nosz cholera, ale mnie CHODZI o te na prąd! ;)
Ze stratami trakcji itd.

--
Cz.

52 Data: Marzec 22 2007 15:36:21
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 22 Mar 2007 15:07:43 +0100, Cz  wrote:


Nosz cholera, ale mnie CHODZI o te na prąd! ;)
Ze stratami trakcji itd.

No to weź sobie taką EP09, na trasie Kraków-Wawa masz średni pobór
prądu około 600A, przy napięciu 3000V, czyli w przeliczeniu na jednego
pasażera 10 wagonowego składu 3kW mocy na pasażera. Zatem autko 5
osobowe musiałoby mieć moc 15kW (20KM) i jechać 160km/h. Sam
przyznasz, że to ciężkie do zrobienia?
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

53 Data: Marzec 25 2007 00:41:10
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On Thu, 22 Mar 2007 15:36:21 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Nosz cholera, ale mnie CHODZI o te na prąd! ;)
Ze stratami trakcji itd.

No to weź sobie taką EP09, na trasie Kraków-Wawa masz średni pobór
prądu około 600A, przy napięciu 3000V, czyli w przeliczeniu na jednego
pasażera 10 wagonowego składu 3kW mocy na pasażera. Zatem autko 5
osobowe musiałoby mieć moc 15kW (20KM) i jechać 160km/h. Sam
przyznasz, że to ciężkie do zrobienia?

Wystarczy jechac w 2 osoby i nie :-)

Dodaj straty w przesyle energii.

J.

54 Data: Marzec 26 2007 10:30:23
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 25 Mar 2007 00:41:10 +0100, J.F.
 wrote:

No to weź sobie taką EP09, na trasie Kraków-Wawa masz średni pobór
prądu około 600A, przy napięciu 3000V, czyli w przeliczeniu na jednego
pasażera 10 wagonowego składu 3kW mocy na pasażera. Zatem autko 5
osobowe musiałoby mieć moc 15kW (20KM) i jechać 160km/h. Sam
przyznasz, że to ciężkie do zrobienia?

Wystarczy jechac w 2 osoby i nie :-)

Przeliczyłem na 5 osób :D

Dodaj straty w przesyle energii.

Dalej kupa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

55 Data: Marzec 21 2007 02:22:23
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello kuba,

Tuesday, March 20, 2007, 1:04:04 PM, you wrote:

[...]

Poza tym, dopóki energia do pompowania nie będzie pochodziła z
elektrowni jądrowych, albo innych nieemisyjnych, to skażenie
powietrza będzie większe, niż w wypadku zwykłych samochodów.
ee tam ... to jest dopiero pieru pierdu.
Czyli w drugą strone - pociągi elektryczne nie są ekologiczne, bo prąd
pochodzi z elektrowni węglowych ?

Zdziwiony? Oczywiscie, że tak.

--
Best regards,
 RoMan                           

56 Data: Marzec 20 2007 13:19:40
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Fishman wrote:

Poza tym, dopóki energia do pompowania nie będzie pochodziła z elektrowni
jądrowych, albo innych nieemisyjnych, to skażenie powietrza będzie większe, niż
w wypadku zwykłych samochodów.

Hmm... Po czym wnosisz? Mógłbyś się doczepić słabego nośnika energii jakim może jest sprężone powietrze, ewentualnie samego procesu sprężania, ale nie wiem, czy pamiętasz, że silniki spalinowe rzadko kiedy przekraczają 30% skuteczności.
Jestem przekonany, że duże elektrownie mają zdecydowanie większą skuteczność.

--
Cz.

57 Data: Marzec 20 2007 13:31:27
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On Tue, 20 Mar 2007 13:19:40 +0100,  Cz wrote:

Fishman wrote:
Poza tym, dopóki energia do pompowania nie będzie pochodziła z elektrowni
jądrowych, albo innych nieemisyjnych, to skażenie powietrza będzie większe, niż
w wypadku zwykłych samochodów.

Hmm... Po czym wnosisz? Mógłbyś się doczepić słabego nośnika energii
jakim może jest sprężone powietrze, ewentualnie samego procesu

A jest. W czasie sprezania sie grzeje niepotrzebnie, w czasie
rozprezania trzeba dogrzewac.
Kto wie czy nie lepsze akumulatory.

sprężania, ale nie wiem, czy pamiętasz, że silniki spalinowe rzadko
kiedy przekraczają 30% skuteczności.
Jestem przekonany, że duże elektrownie mają zdecydowanie większą
skuteczność.

To sie mocno mylisz. Po pierwsze sama termodynamika ogranicza moc
teoretyczna bo pary mocno nie podgrzejesz.
A jak sobie jeszcze czytam o mocy wentylatorow wyciagowych,
mlynow weglowych, pomp roznych, generatorow, transformatorow, sieci
przesylowej .. to ciekaw jestem ile wychodzi naprawde  - 20% czy
mniej?
A razem ze zuzyciem pradu przez kopalnie i transport wegla ? :-)

Siemens osiaga 60%, ale to sa turbiny gazowe[olejowe] z dodatkowym
stopniem parowym ..

J.

60 Data: Marzec 20 2007 18:07:50
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Lukasz Sczygiel wrote:

Grzejemy domek, stacje benzynowa?

Latem?

No w zime moze byc problem, ale w lato?

Będziesz parkował tylko na klimatyzowanych parkingach, żeby Ci butli ciśnienie nie wybuchło. ;)

Jakby dobre byly to by byly lepsze ale narazie technologie aku to jeden z
wiekszych porazek technologii. Wiesz, ciezkie sa, dlugo sie je laduje, czasem
sie pala....

Zbiornik sprężonego powietrza też lekki nie będzie.

Ale mnie sie wydaje ze taki system zasilania bylby dobrym dopelnieniem do
systemow solarnych (tych elektrycznych). Mozna ominac cala te stratnosc.

Elementem silnie stratnym?
To już lepiej wodę elektrolizować na wodór i tlen do dwóch osobnych zbiorniczków.

--
Cz.

61 Data: Marzec 20 2007 20:13:28
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 20 Mar 2007 18:07:50 +0100, Cz napisał(a):

Jakby dobre byly to by byly lepsze ale narazie technologie aku to jeden z
wiekszych porazek technologii. Wiesz, ciezkie sa, dlugo sie je laduje, czasem
sie pala....

Zbiornik sprężonego powietrza też lekki nie będzie.

 Istnieją relatywnie lekkie butle kompozytowe do CNG, ciśnienie pewnie
podobne - kwestia wyłacznie kosztów. Oszczędzają na miedzi, to może wrzucą
i taką butlę ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

62 Data: Marzec 20 2007 20:33:49
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Borys Pogoreło wrote:

 Istnieją relatywnie lekkie butle kompozytowe do CNG, ciśnienie pewnie
podobne - kwestia wyłacznie kosztów. Oszczędzają na miedzi, to może wrzucą
i taką butlę ;)

Co nie zmienia faktu, że jeśli sprężone powietrze obłożą podatkiem rzędu tego co paliwo, to ten cały interes przestanie być opłacalny.

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)

--
Cz.

63 Data: Marzec 20 2007 22:10:18
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 20 Mar 2007 20:33:49 +0100, Cz napisał(a):

 Istnieją relatywnie lekkie butle kompozytowe do CNG, ciśnienie pewnie
podobne - kwestia wyłacznie kosztów. Oszczędzają na miedzi, to może wrzucą
i taką butlę ;)

Co nie zmienia faktu, że jeśli sprężone powietrze obłożą podatkiem rzędu
tego co paliwo, to ten cały interes przestanie być opłacalny.

 Tyle że w tym przypadku szara strefa będzie miała pole do popisu -
powietrza przecież nie zabarwią na czerwono.

 [chyba że będą dodawać jakieś markery do tego pompowanego na stacjach, ale
co za problem to podrobić]

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych
sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)

 Ciekawe jak by taki pojazd wyglądał :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

65 Data: Marzec 21 2007 02:50:59
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Borys,

Tuesday, March 20, 2007, 10:10:18 PM, you wrote:

[...]

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych
sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)
 Ciekawe jak by taki pojazd wyglądał :)

Nie wiesz? Taki duży klucz-motylek na dachu - do nakręcania ;)

--
Best regards,
 RoMan                           

66 Data: Marzec 21 2007 09:57:37
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

RoMan Mandziejewicz wrote:

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)
 Ciekawe jak by taki pojazd wyglądał :)
Nie wiesz? Taki duży klucz-motylek na dachu - do nakręcania ;)

Fcale nie! Bo na klapie bagażnika! ;)

--
Cz.

67 Data: Marzec 20 2007 19:05:27
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: SW3 

Dnia 20-03-2007 o 16:22:29 Lukasz Sczygiel   napisał(a):

Grzejemy domek, stacje benzynowa?

rozprezania trzeba dogrzewac.
No w zime moze byc problem, ale w lato?

W zimie chłodzenie w lecie grzanie będzie problemem.

--
SW3
/Jesli mozesz przeczytac ten napis to znaczy ze umiesz czytac

70 Data: Marzec 20 2007 18:07:50
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Lukasz Sczygiel wrote:

Grzejemy domek, stacje benzynowa?

Latem?

No w zime moze byc problem, ale w lato?

Będziesz parkował tylko na klimatyzowanych parkingach, żeby Ci butli ciśnienie nie wybuchło. ;)

Jakby dobre byly to by byly lepsze ale narazie technologie aku to jeden z
wiekszych porazek technologii. Wiesz, ciezkie sa, dlugo sie je laduje, czasem
sie pala....

Zbiornik sprężonego powietrza też lekki nie będzie.

Ale mnie sie wydaje ze taki system zasilania bylby dobrym dopelnieniem do
systemow solarnych (tych elektrycznych). Mozna ominac cala te stratnosc.

Elementem silnie stratnym?
To już lepiej wodę elektrolizować na wodór i tlen do dwóch osobnych zbiorniczków.

--
Cz.

71 Data: Marzec 20 2007 20:13:28
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 20 Mar 2007 18:07:50 +0100, Cz napisał(a):

Jakby dobre byly to by byly lepsze ale narazie technologie aku to jeden z
wiekszych porazek technologii. Wiesz, ciezkie sa, dlugo sie je laduje, czasem
sie pala....

Zbiornik sprężonego powietrza też lekki nie będzie.

 Istnieją relatywnie lekkie butle kompozytowe do CNG, ciśnienie pewnie
podobne - kwestia wyłacznie kosztów. Oszczędzają na miedzi, to może wrzucą
i taką butlę ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

72 Data: Marzec 20 2007 20:33:49
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

Borys Pogoreło wrote:

 Istnieją relatywnie lekkie butle kompozytowe do CNG, ciśnienie pewnie
podobne - kwestia wyłacznie kosztów. Oszczędzają na miedzi, to może wrzucą
i taką butlę ;)

Co nie zmienia faktu, że jeśli sprężone powietrze obłożą podatkiem rzędu tego co paliwo, to ten cały interes przestanie być opłacalny.

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)

--
Cz.

73 Data: Marzec 20 2007 22:10:18
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 20 Mar 2007 20:33:49 +0100, Cz napisał(a):

 Istnieją relatywnie lekkie butle kompozytowe do CNG, ciśnienie pewnie
podobne - kwestia wyłacznie kosztów. Oszczędzają na miedzi, to może wrzucą
i taką butlę ;)

Co nie zmienia faktu, że jeśli sprężone powietrze obłożą podatkiem rzędu
tego co paliwo, to ten cały interes przestanie być opłacalny.

 Tyle że w tym przypadku szara strefa będzie miała pole do popisu -
powietrza przecież nie zabarwią na czerwono.

 [chyba że będą dodawać jakieś markery do tego pompowanego na stacjach, ale
co za problem to podrobić]

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych
sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)

 Ciekawe jak by taki pojazd wyglądał :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

75 Data: Marzec 21 2007 02:50:59
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Borys,

Tuesday, March 20, 2007, 10:10:18 PM, you wrote:

[...]

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych
sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)
 Ciekawe jak by taki pojazd wyglądał :)

Nie wiesz? Taki duży klucz-motylek na dachu - do nakręcania ;)

--
Best regards,
 RoMan                           

76 Data: Marzec 21 2007 09:57:37
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Cz 

RoMan Mandziejewicz wrote:

Generalnie: sprężone powietrze to na pewno jeden z najmniej korzystnych sposobów magazynowania energii... Lepsza będzie jakaś supersprężyna. ;)
 Ciekawe jak by taki pojazd wyglądał :)
Nie wiesz? Taki duży klucz-motylek na dachu - do nakręcania ;)

Fcale nie! Bo na klapie bagażnika! ;)

--
Cz.

77 Data: Marzec 20 2007 19:05:27
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: SW3 

Dnia 20-03-2007 o 16:22:29 Lukasz Sczygiel   napisał(a):

Grzejemy domek, stacje benzynowa?

rozprezania trzeba dogrzewac.
No w zime moze byc problem, ale w lato?

W zimie chłodzenie w lecie grzanie będzie problemem.

--
SW3
/Jesli mozesz przeczytac ten napis to znaczy ze umiesz czytac

78 Data: Marzec 20 2007 13:15:05
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

Lukasz Sczygiel napisał(a):

Jednak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu jest
dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.

A jak się ma sprawność cyklu sprężanie, rozprężanie i zamiana w energię mechaniczną do sprawności cyklu ładowanie, rozładowanie i silnik elektryczny w przypadku samochodów zasilanych energią elektryczną z akumulatorów?

79 Data: Marzec 20 2007 13:19:15
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Pyra wrote:

A jak się ma sprawność cyklu sprężanie, rozprężanie i zamiana w
energię mechaniczną do sprawności cyklu ładowanie, rozładowanie i
silnik elektryczny w przypadku samochodów zasilanych energią
elektryczną z akumulatorów?

nie wiem, ale na 100% szybciej spręże 90m3 powietrza do przejechania 300km niż naładuje akumulatory do rpzejechania takiego samego dystansu - a to nie jest bez znaczenia.
Poza tym masz mozliwość wymiany butli na stacjach, a ogniw elektrycznych na naładowane raczej nie.
Nie mówiąc o tym, ze ogniwa sie zużywają, a butla nie. Sprężone powietrze daje dodatkowe korzyści jak widac...
Mysle, ze najlepiej wypadłyby ogniwa wodorowe - ale tu jest jeszcze kilka innych problemów.


Produkty ropopochodne te nie są najszczęśliwszym paliwem, a jednak używa sie ich na masową skale.


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

80 Data: Marzec 20 2007 13:21:28
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

http://tinyurl.com/37m3lw


Tu na przejechanie 170km potrzeba 8 godzin ładowania.


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

81 Data: Marzec 20 2007 13:32:10
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

kuba (aka cita) napisał(a):

nie wiem, ale na 100% szybciej spręże 90m3 powietrza do przejechania 300km niż naładuje akumulatory do rpzejechania takiego samego dystansu - a to nie jest bez znaczenia.

A taka ilość powietrza wystarczy do sensownego przejechania 300km?
Sensownego czyli rodzinne kombi, klima/ogrzewanie, wspomaganie kierownicy, przelotowa 100-120km/h itp?

Bo wiesz, na litrze benzyny też można jakimś eksperymentalnym samochodem o kształcie naleśnika przejechać 1000km.

Poza tym może i sprężysz szybko, ale jaką ilość ciepła wygenerujesz przy okazji (i tym samym puścisz energię w atmosferę)?
Z drugiej strony taki silnik pneumatyczny chyba trzeba jakoś podgrzewać w czasie pracy, bo rozprężający się gaz pochłania chyba dużo ciepła i mógłby doprowadzić do zamarzania silnika.

Poza tym masz mozliwość wymiany butli na stacjach, a ogniw elektrycznych na naładowane raczej nie.
Nie mówiąc o tym, ze ogniwa sie zużywają, a butla nie. Sprężone powietrze daje dodatkowe korzyści jak widac...

Z drugiej strony silnik elektryczny jest ogromnie długowieczny, natomiast pneumatyka z wysokimi ciśnieniami... hmmm... W Citroenie ta cała pneumatyka to najbardziej awaryjny element.
Z kolei warsztatowe narzędzia pneumatyczne uchodzą za niezniszczalne.

Mysle, ze najlepiej wypadłyby ogniwa wodorowe - ale tu jest jeszcze kilka innych problemów.

No nie wiem... Moim faworytem jednak jest akumulator.

Produkty ropopochodne te nie są najszczęśliwszym paliwem, a jednak używa sie ich na masową skale.

Oj są jednak bardzo wygodnym paliwem, zwłaszcza pod względem współczynnika kWh/kg, łatwości przechowywania, wytwarzania i pozyskiwania.

82 Data: Marzec 20 2007 13:39:24
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Pyra wrote:

kuba (aka cita) napisał(a):

nie wiem, ale na 100% szybciej spręże 90m3 powietrza do przejechania
300km niż naładuje akumulatory do rpzejechania takiego samego
dystansu - a to nie jest bez znaczenia.

A taka ilość powietrza wystarczy do sensownego przejechania 300km?
Sensownego czyli rodzinne kombi, klima/ogrzewanie, wspomaganie
kierownicy, przelotowa 100-120km/h itp?


ale czy rozumiesz, ze to ma być samochód miejski ?
Nie wiem czy czytaleś dla kogo i po co to jest konstruowane.
Póki co też nie zamienie mojego wogolekurwanieoszczednego auta na to co

a butla nie. Sprężone
powietrze daje dodatkowe korzyści jak widac...

Z drugiej strony silnik elektryczny jest ogromnie długowieczny,
natomiast pneumatyka z wysokimi ciśnieniami... hmmm... W Citroenie ta
cała pneumatyka to najbardziej awaryjny element.
Z kolei warsztatowe narzędzia pneumatyczne uchodzą za niezniszczalne.

Mysle, ze najlepiej wypadłyby ogniwa wodorowe - ale tu jest jeszcze
kilka innych problemów.

No nie wiem... Moim faworytem jednak jest akumulator.

Produkty ropopochodne te nie są najszczęśliwszym paliwem, a jednak
używa sie ich na masową skale.

Oj są jednak bardzo wygodnym paliwem, zwłaszcza pod względem
współczynnika kWh/kg, łatwości przechowywania, wytwarzania i
pozyskiwania.

no i tu sie zgadzam i własnie dlatego stawiam wyżej spężone powietrze niż akumulatory - bo jest wygdniejsze i łatwiej przystosować infrastrukture miasta do wymiany butli (ew. sprężania go w samochodze) niż do łądowania akumulatorów.

Jakkolwiek nie bronie ani tej, ani żadnej innej metody napędzania auta ... ale trzeba przyznać, ze jest to jakaś alternatywa i napewno jest prosta w użytkowaniu co jest baardzo dobrym argumentem.
Bo żeby coś wdrożyć w zycie musi to być proste, łatrwe i jaknjamniej kłopotliwe. Póki co ropopochodne są nie do przebicia (chyba) ... no ale coś chyab w koncu z nimi zrobią.


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

83 Data: Marzec 20 2007 13:53:31
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

kuba (aka cita) napisał(a):

ale czy rozumiesz, ze to ma być samochód miejski ?

Napęd jest napęd. On nie wie czy jest miejski czy wiejski. Ma dawać kilowaty na wale napędowym, a czy ktoś tych kilowatów użyje do napędzania kombainu, Smarta, czy Hummera to już w sumie nieistotne.

Jak chcemy porównywać sprężone powietrze, ogniwa wodorowa i akumulatory chemiczne to w zasadzie nie ma co się zajmować "miejskością" - wszystkie te rozwiązania są bardzo dobrze skalowalne, praktycznie liniowo.

Oj są jednak bardzo wygodnym paliwem, zwłaszcza pod względem
współczynnika kWh/kg, łatwości przechowywania, wytwarzania i
pozyskiwania.

no i tu sie zgadzam i własnie dlatego stawiam wyżej spężone powietrze niż akumulatory - bo jest wygdniejsze i łatwiej przystosować infrastrukture miasta do wymiany butli (ew. sprężania go w samochodze) niż do łądowania akumulatorów.

Trudno mi się z tym zgodzić.
Infrastruktura dostarczania prądu już jest. Może nie tak wydolna jaką trzeba by mieć żeby zasilić wszystkie samochody które dziś jeżdżą po drogach, ale to też nie będzie zmiana rewolucyjna, a raczej ewolucyjna.
Poza tym nie jest wiele potrzebne - kabel, gniazdko i już.

Jakkolwiek nie bronie ani tej, ani żadnej innej metody napędzania auta ... ale trzeba przyznać, ze jest to jakaś alternatywa i napewno jest prosta w użytkowaniu co jest baardzo dobrym argumentem.
Bo żeby coś wdrożyć w zycie musi to być proste, łatrwe i jaknjamniej kłopotliwe. Póki co ropopochodne są nie do przebicia (chyba) ... no ale coś chyab w koncu z nimi zrobią.

Zrobią albo nie... Już przed wojną mądre głowy ostrzegały że ropy na świecie jest na góra 20 lat.
W zasadzie przez wszystkie dekady nadal panuje wśród nich pełna zgoda - cały czas wszyscy twierdzą że ropy jest na góra 20 lat.

Do tego stopnia że sądzę, że jak będziemy już opuszczać ten świat, coś czuję że samochody nadal będą jeździć na paliwa ropopochodne, a mądre głowy nadal będą twierdzić że ropy jest tylko na 20 lat ;)

84 Data: Marzec 20 2007 14:22:31
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Pyra wrote:

kuba (aka cita) napisał(a):

ale czy rozumiesz, ze to ma być samochód miejski ?

Napęd jest napęd. On nie wie czy jest miejski czy wiejski. Ma dawać
kilowaty na wale napędowym, a czy ktoś tych kilowatów użyje do
napędzania kombainu, Smarta, czy Hummera to już w sumie nieistotne.

oj w tym kontekscie nie.
Mialem raczej na mysli to, ze spokonie w miescie starczy mały samochodzik, jeżdzący 50km/h.


Trudno mi się z tym zgodzić.
Infrastruktura dostarczania prądu już jest. Może nie tak wydolna jaką
trzeba by mieć żeby zasilić wszystkie samochody które dziś jeżdżą po
drogach, ale to też nie będzie zmiana rewolucyjna, a raczej
ewolucyjna. Poza tym nie jest wiele potrzebne - kabel, gniazdko i już.

No tak, ale potrzebujesz całej nocy, zeby to usrojstwo naładować.
A spręzone powietrze mozesz wymienić w butli, podłączyć i masz.



Zrobią albo nie... Już przed wojną mądre głowy ostrzegały że ropy na
świecie jest na góra 20 lat.
W zasadzie przez wszystkie dekady nadal panuje wśród nich pełna zgoda
- cały czas wszyscy twierdzą że ropy jest na góra 20 lat.

ta i to mi sie zawsze najbardziej podobało ;)


Do tego stopnia że sądzę, że jak będziemy już opuszczać ten świat, coś
czuję że samochody nadal będą jeździć na paliwa ropopochodne, a mądre
głowy nadal będą twierdzić że ropy jest tylko na 20 lat ;)

i tu też sie z Tobą zgadzam ;)
Poza tym, tak jak mówiłem - póki co nie mam zamiaru rezygnować z mojego miejskiego auta, które waży 1700kg, ma >200KM, pali 20/100, rozwija prędkość (ponoć) 250km/h i nie trzeba prądu z sieci miejskiej, zeby mogło jechac ;)


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

85 Data: Marzec 20 2007 14:33:54
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

kuba (aka cita) napisał(a):

Mialem raczej na mysli to, ze spokonie w miescie starczy mały samochodzik, jeżdzący 50km/h.

No ale w innych technologiach to tak samo się uda.
Małe miejskie autko z małym akumulatorkiem które da radę przejechać w ruchu miejskim kilkadziesiąt kilometrów to też nie problem.

LiIon ma 160Wh/kg.
Do jazdy 50km/h wystarczy jakieś 6-7kW.
50kg akumulator wystarczy do małego miejskiego autka, a przecież to niewiele więcej niż waży pełny zbiornik paliwa w samochodzie.
A akumulator 100kg (16kWh) to już wystarczy z zapasem.

No tak, ale potrzebujesz całej nocy, zeby to usrojstwo naładować.
A spręzone powietrze mozesz wymienić w butli, podłączyć i masz.

No ale żeby je sprężyć do butli potrzeba tyle samo (a nawet więcej) energii.
A czy to zrobią na stacji benzynowej, czy sam to sobie będziesz kompresował to w skali makro praktycznie jest bez znaczenia.

Tyle że faktyczną zaletą jest możliwość napompowania butli szybciej niż naładuje się akumulator.

86 Data: Marzec 20 2007 14:42:52
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

| kuba (aka cita) napisał(a):
|
| > Mialem raczej na mysli to, ze spokonie w miescie starczy mały
| > samochodzik, jeżdzący 50km/h.
|
| No ale w innych technologiach to tak samo się uda.
| Małe miejskie autko z małym akumulatorkiem które da radę przejechać w
| ruchu miejskim kilkadziesiąt kilometrów to też nie problem.
|
| LiIon ma 160Wh/kg.
| Do jazdy 50km/h wystarczy jakieś 6-7kW.
| 50kg akumulator wystarczy do małego miejskiego autka, a przecież to
| niewiele więcej niż waży pełny zbiornik paliwa w samochodzie.
| A akumulator 100kg (16kWh) to już wystarczy z zapasem.

Kwestia kosztów - czy układ kompresor/butla jest tańszy od układu
prostownik/akumulator?

A jezeli brniemy dalej na przykład w ekologię to czy wpływ produkcji obu
tych układów na srodowisko nie różni sie znacząco ? I czy na przykład (
pisze na przykład bo nie wiem jakie sa fakty ) tańszy i ekologiczniejszy w
produkcji układ komprzesor/butla nie traci swojej przewagi po kilkuset/kilku
tysiacach cykli nabijania nosnikiem energii???

Może ktos byłby w stanie to obliczyć.

87 Data: Marzec 20 2007 14:33:54
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

kuba (aka cita) napisał(a):

Mialem raczej na mysli to, ze spokonie w miescie starczy mały samochodzik, jeżdzący 50km/h.

No ale w innych technologiach to tak samo się uda.
Małe miejskie autko z małym akumulatorkiem które da radę przejechać w ruchu miejskim kilkadziesiąt kilometrów to też nie problem.

LiIon ma 160Wh/kg.
Do jazdy 50km/h wystarczy jakieś 6-7kW.
50kg akumulator wystarczy do małego miejskiego autka, a przecież to niewiele więcej niż waży pełny zbiornik paliwa w samochodzie.
A akumulator 100kg (16kWh) to już wystarczy z zapasem.

No tak, ale potrzebujesz całej nocy, zeby to usrojstwo naładować.
A spręzone powietrze mozesz wymienić w butli, podłączyć i masz.

No ale żeby je sprężyć do butli potrzeba tyle samo (a nawet więcej) energii.
A czy to zrobią na stacji benzynowej, czy sam to sobie będziesz kompresował to w skali makro praktycznie jest bez znaczenia.

Tyle że faktyczną zaletą jest możliwość napompowania butli szybciej niż naładuje się akumulator.

88 Data: Marzec 20 2007 14:42:52
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

| kuba (aka cita) napisał(a):
|
| > Mialem raczej na mysli to, ze spokonie w miescie starczy mały
| > samochodzik, jeżdzący 50km/h.
|
| No ale w innych technologiach to tak samo się uda.
| Małe miejskie autko z małym akumulatorkiem które da radę przejechać w
| ruchu miejskim kilkadziesiąt kilometrów to też nie problem.
|
| LiIon ma 160Wh/kg.
| Do jazdy 50km/h wystarczy jakieś 6-7kW.
| 50kg akumulator wystarczy do małego miejskiego autka, a przecież to
| niewiele więcej niż waży pełny zbiornik paliwa w samochodzie.
| A akumulator 100kg (16kWh) to już wystarczy z zapasem.

Kwestia kosztów - czy układ kompresor/butla jest tańszy od układu
prostownik/akumulator?

A jezeli brniemy dalej na przykład w ekologię to czy wpływ produkcji obu
tych układów na srodowisko nie różni sie znacząco ? I czy na przykład (
pisze na przykład bo nie wiem jakie sa fakty ) tańszy i ekologiczniejszy w
produkcji układ komprzesor/butla nie traci swojej przewagi po kilkuset/kilku
tysiacach cykli nabijania nosnikiem energii???

Może ktos byłby w stanie to obliczyć.

89 Data: Marzec 20 2007 14:33:54
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

kuba (aka cita) napisał(a):

Mialem raczej na mysli to, ze spokonie w miescie starczy mały samochodzik, jeżdzący 50km/h.

No ale w innych technologiach to tak samo się uda.
Małe miejskie autko z małym akumulatorkiem które da radę przejechać w ruchu miejskim kilkadziesiąt kilometrów to też nie problem.

LiIon ma 160Wh/kg.
Do jazdy 50km/h wystarczy jakieś 6-7kW.
50kg akumulator wystarczy do małego miejskiego autka, a przecież to niewiele więcej niż waży pełny zbiornik paliwa w samochodzie.
A akumulator 100kg (16kWh) to już wystarczy z zapasem.

No tak, ale potrzebujesz całej nocy, zeby to usrojstwo naładować.
A spręzone powietrze mozesz wymienić w butli, podłączyć i masz.

No ale żeby je sprężyć do butli potrzeba tyle samo (a nawet więcej) energii.
A czy to zrobią na stacji benzynowej, czy sam to sobie będziesz kompresował to w skali makro praktycznie jest bez znaczenia.

Tyle że faktyczną zaletą jest możliwość napompowania butli szybciej niż naładuje się akumulator.

90 Data: Marzec 20 2007 14:42:52
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

| kuba (aka cita) napisał(a):
|
| > Mialem raczej na mysli to, ze spokonie w miescie starczy mały
| > samochodzik, jeżdzący 50km/h.
|
| No ale w innych technologiach to tak samo się uda.
| Małe miejskie autko z małym akumulatorkiem które da radę przejechać w
| ruchu miejskim kilkadziesiąt kilometrów to też nie problem.
|
| LiIon ma 160Wh/kg.
| Do jazdy 50km/h wystarczy jakieś 6-7kW.
| 50kg akumulator wystarczy do małego miejskiego autka, a przecież to
| niewiele więcej niż waży pełny zbiornik paliwa w samochodzie.
| A akumulator 100kg (16kWh) to już wystarczy z zapasem.

Kwestia kosztów - czy układ kompresor/butla jest tańszy od układu
prostownik/akumulator?

A jezeli brniemy dalej na przykład w ekologię to czy wpływ produkcji obu
tych układów na srodowisko nie różni sie znacząco ? I czy na przykład (
pisze na przykład bo nie wiem jakie sa fakty ) tańszy i ekologiczniejszy w
produkcji układ komprzesor/butla nie traci swojej przewagi po kilkuset/kilku
tysiacach cykli nabijania nosnikiem energii???

Może ktos byłby w stanie to obliczyć.

91 Data: Marzec 20 2007 15:27:39
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Finke 

Tomasz Pyra wrote:

Oj są jednak bardzo wygodnym paliwem, zwłaszcza pod względem współczynnika kWh/kg, łatwości przechowywania, wytwarzania i pozyskiwania.

Z pozyskiwaniem ropy to bym polemizował - trzeba w kosztach uwzględnić
wojnę raz na kilka lat o podział/utrzymanie stref wpływów, a powietrze
na szczęście wszędzie występuje w jednakowej obfitości :)

T.

92 Data: Marzec 20 2007 15:27:39
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Finke 

Tomasz Pyra wrote:

Oj są jednak bardzo wygodnym paliwem, zwłaszcza pod względem współczynnika kWh/kg, łatwości przechowywania, wytwarzania i pozyskiwania.

Z pozyskiwaniem ropy to bym polemizował - trzeba w kosztach uwzględnić
wojnę raz na kilka lat o podział/utrzymanie stref wpływów, a powietrze
na szczęście wszędzie występuje w jednakowej obfitości :)

T.

93 Data: Marzec 20 2007 15:27:39
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Finke 

Tomasz Pyra wrote:

Oj są jednak bardzo wygodnym paliwem, zwłaszcza pod względem współczynnika kWh/kg, łatwości przechowywania, wytwarzania i pozyskiwania.

Z pozyskiwaniem ropy to bym polemizował - trzeba w kosztach uwzględnić
wojnę raz na kilka lat o podział/utrzymanie stref wpływów, a powietrze
na szczęście wszędzie występuje w jednakowej obfitości :)

T.

94 Data: Marzec 22 2007 12:56:21
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: mario 


Z drugiej strony taki silnik pneumatyczny chyba trzeba jakoś podgrzewać w czasie pracy, bo rozprężający się gaz pochłania chyba dużo ciepła i mógłby doprowadzić do zamarzania silnika.

ee tam,
teraz modne sa chlodzone schowki na napoje ;-)

pozdrawiam
mario

95 Data: Marzec 20 2007 13:40:14
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On Tue, 20 Mar 2007 13:19:15 +0100,  kuba (aka cita) wrote:

nie wiem, ale na 100% szybciej spręże 90m3 powietrza do przejechania 300km
niż naładuje akumulatory do rpzejechania takiego samego dystansu - a to nie
jest bez znaczenia.

Nie bylbym taki pewien. Akumulatory, przynajmniej male, mozna
naladowac w godzine, a nawet szybciej.

Sprezarke mozesz dowolnie wielka postawic, ale w domu nie dysponujesz
paroma MW. A na stacji powietrze bedzie z podatkiem :-)

Poza tym masz mozliwość wymiany butli na stacjach, a ogniw elektrycznych na
naładowane raczej nie.

Butli calej raczej nie wymienisz, ale napelnic sie pewnie da.

Nie mówiąc o tym, ze ogniwa sie zużywają, a butla nie.

10 lat i do przegladu. A takie wielkie to moze i szybciej.

Mysle, ze najlepiej wypadłyby ogniwa wodorowe - ale tu jest jeszcze kilka
innych problemów.

Niestety - ciagle maja klopoty..

Produkty ropopochodne te nie są najszczęśliwszym paliwem, a jednak używa sie
ich na masową skale.

Moze jednak sa najszczesliwszym paliwem ? :-)

J.

96 Data: Marzec 20 2007 13:50:25
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

| On Tue, 20 Mar 2007 13:19:15 +0100,  kuba (aka cita) wrote:
| >nie wiem, ale na 100% szybciej spręże 90m3 powietrza do przejechania
300km
| >niż naładuje akumulatory do rpzejechania takiego samego dystansu - a to
nie
| >jest bez znaczenia.
|
| Nie bylbym taki pewien. Akumulatory, przynajmniej male, mozna
| naladowac w godzine, a nawet szybciej.

Tylko małe. Przy duzej pojemnosci potrzebujesz zbyt wielkich prądów. Dobre
ogniwa na bazie niklu ładujesz prądem 15-minutowym.



| Sprezarke mozesz dowolnie wielka postawic, ale w domu nie dysponujesz
| paroma MW. A na stacji powietrze bedzie z podatkiem :-)

A po co parę MW? niech się przez noc ładuje , w dzień mozna posmigać po
mieście.


|
| >Nie mówiąc o tym, ze ogniwa sie zużywają, a butla nie.
|
| 10 lat i do przegladu. A takie wielkie to moze i szybciej.

10 lat to chyba dla autka miejskiego wystarczy?
A chyba zaden akumulator nie wytrzyma 10 lat.


| >Produkty ropopochodne te nie są najszczęśliwszym paliwem, a jednak używa
sie
| >ich na masową skale.
|
| Moze jednak sa najszczesliwszym paliwem ? :-)

jak dotad najbardziej rozpoeszechnionym.

97 Data: Marzec 20 2007 14:18:44
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

Paweł Ubysz napisał(a):

| Nie bylbym taki pewien. Akumulatory, przynajmniej male, mozna
| naladowac w godzine, a nawet szybciej.

Tylko małe. Przy duzej pojemnosci potrzebujesz zbyt wielkich prądów. Dobre ogniwa na bazie niklu ładujesz prądem 15-minutowym.

Niekoniecznie prądu - może być duże napięcie, bo ogniwa można na czas ładowania łączyć szeregowo.
Zresztą duże zapotrzebowanie na energię (najprawdopodobniej elektryczną) to ten sam problem niezależnie czy samochód będzie napędzany powietrzem (i trzeba napędzić sprężarkę), zasilany akumulatorem czy w jeszcze inny sposób.

| >Nie mówiąc o tym, ze ogniwa sie zużywają, a butla nie.
|
| 10 lat i do przegladu. A takie wielkie to moze i szybciej.

10 lat to chyba dla autka miejskiego wystarczy?
A chyba zaden akumulator nie wytrzyma 10 lat.

LiIon robią spokojnie 1000cykli.
Gdyby na jednym cyklu przejeżdżać chociaż 200-300km to IMO spokojnie wystarczy.
Nawet sądzę, że marketing z rozpostartymi szeroko ramionami przyjmie samochody które po 200kkm będzie się utylizować ;)

| Moze jednak sa najszczesliwszym paliwem ? :-)

jak dotad najbardziej rozpoeszechnionym.

Nie bez przyczyny. Tłumaczenie wszystkiego lobby naftowym to też naciąganie prawdy.

Jakby nie patrzeć to paliwo jest bardzo wygodne i tanie (tak tak... to co płacimy na stacji to głównie podatek, a samo paliwo jest znacznie tańsze).

Nasze pojęcie o kosztach energii jest spaczone polityką podatkową. Gdybyśmy nie płacili w paliwie fiskusowi, to inaczej byśmy patrzyli na sensowność alternatywnych sposobów napędu.
Co więcej - nie ma się co łudzić że jak nagle zaczniemy jeździć wszyscy na prąd/wodór czy cokolwiek innego, że fiskus z tych pieniędzy zrezygnuje.

Spokojnie znajdzie sposób żeby wyjść na swoje i zrobi tak, że i tak zapłacimy tyle co dziś, albo i więcej.

98 Data: Marzec 20 2007 14:29:31
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Paweł Ubysz 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

| > | >Nie mówiąc o tym, ze ogniwa sie zużywają, a butla nie.
| > |
| > | 10 lat i do przegladu. A takie wielkie to moze i szybciej.
| >
| > 10 lat to chyba dla autka miejskiego wystarczy?
| > A chyba zaden akumulator nie wytrzyma 10 lat.
|
| LiIon robią spokojnie 1000cykli.
| Gdyby na jednym cyklu przejeżdżać chociaż 200-300km to IMO spokojnie
| wystarczy.

Czas - czas a nie ilośc cykli. procesy utleniania w LiIonach zachodzą
niezależnie od ilości cykli ładowania - mozesz mieć baterię ładowana raz w
miesiącu a i tak po 5 ( max ) latach będzie do wyrzucenia.

99 Data: Marzec 20 2007 20:38:17
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On Tue, 20 Mar 2007 14:29:31 +0100,  Paweł Ubysz wrote:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
| > 10 lat to chyba dla autka miejskiego wystarczy?
| > A chyba zaden akumulator nie wytrzyma 10 lat.
|
| LiIon robią spokojnie 1000cykli.
| Gdyby na jednym cyklu przejeżdżać chociaż 200-300km to IMO spokojnie
| wystarczy.

Czas - czas a nie ilośc cykli. procesy utleniania w LiIonach zachodzą
niezależnie od ilości cykli ładowania - mozesz mieć baterię ładowana raz w
miesiącu a i tak po 5 ( max ) latach będzie do wyrzucenia.

Wiecie, ja co prawda szlyszalem o nokiach ktore po 4 latach maja dobre
aku, ale doswiadczenie mam raczej odwrotne - po poltora roku
akumulatorek li-ion to juz tylko polowa nowego, albo nic ..
i nie wiem czy sie 100 cykli uzbieralo ..

J.

100 Data: Marzec 21 2007 11:30:46
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Lukasz Sczygiel 


>Czas - czas a nie ilośc cykli. procesy utleniania w LiIonach zachodzą
>niezależnie od ilości cykli ładowania - mozesz mieć baterię ładowana raz w
>miesiącu a i tak po 5 ( max ) latach będzie do wyrzucenia.

Wiecie, ja co prawda szlyszalem o nokiach ktore po 4 latach maja dobre
aku, ale doswiadczenie mam raczej odwrotne - po poltora roku
akumulatorek li-ion to juz tylko polowa nowego, albo nic ..
i nie wiem czy sie 100 cykli uzbieralo ..


Moj ME45 kupiony w 2000 r (grudzien) ladowany zawsze jak padal czyli pelne cykle
pozyl do 2006r (grudzien) i wtedy gwaltownie stan aku mu spadl.
kupilem wtedy nowke firmowy aku siemensa i jade dalej. Na tym nowym aku moge
gadac non stop (simplus rulz) podczas jazdy z wawy do gliwic (wychodzi jakies 5h
liczac tez korki.) Da sie.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

101 Data: Marzec 21 2007 15:00:03
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On 21 Mar 2007 12:30:46 +0100,  Lukasz Sczygiel wrote:

ale doswiadczenie mam raczej odwrotne - po poltora roku
akumulatorek li-ion to juz tylko polowa nowego, albo nic ..
i nie wiem czy sie 100 cykli uzbieralo ..

Moj ME45 kupiony w 2000 r (grudzien) ladowany zawsze jak padal czyli pelne cykle
pozyl do 2006r (grudzien) i wtedy gwaltownie stan aku mu spadl.

No to w 2002 roku nie mieli juz takich dobrych baterii.

Nawiasem mowiac mam watpliwosci czy Li-ion nalezy wyladowywac do
konca..

kupilem wtedy nowke firmowy aku siemensa i jade dalej.

Nowka forever wytrzymala kolejne 18 miesiecy ..

J.

102 Data: Marzec 21 2007 14:59:09
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Lukasz Sczygiel 

On 21 Mar 2007 12:30:46 +0100,  Lukasz Sczygiel wrote:
>> ale doswiadczenie mam raczej odwrotne - po poltora roku
>> akumulatorek li-ion to juz tylko polowa nowego, albo nic ..
>> i nie wiem czy sie 100 cykli uzbieralo ..
>>
>Moj ME45 kupiony w 2000 r (grudzien) ladowany zawsze jak padal czyli pelne cykle
>pozyl do 2006r (grudzien) i wtedy gwaltownie stan aku mu spadl.

No to w 2002 roku nie mieli juz takich dobrych baterii.


Ostatnio wlasnie czytalem ze jak wypuszczali serie 45 to bylo ok a seria 65 to
straszna padaka byla i w sofcie i w sprzecie i aku pewnie tez kiepskie kupili...

Nawiasem mowiac mam watpliwosci czy Li-ion nalezy wyladowywac do
konca..


Tyle to tez wiem ale robilem to z premedytacja zeby zobaczyc ile pozyje. teraz
li-iony laduje kiedy sie da.

>kupilem wtedy nowke firmowy aku siemensa i jade dalej.

Nowka forever wytrzymala kolejne 18 miesiecy ..


Pewnie wiesz ale napisze dla potomnosci:
Aku nokii, siemensa, forevera i wszelkiej masci innych robia te same zolte
raczki w ChRL a roznica miedzy nimi jest tylko na poziomie testow ewentualnie w
wersji hardkorowej jakies ISO 9001 czy podobne zamontowali w fabryce i po tym
poznaja ze dana partia jest kiepska. Po takiej reguluja maszyny i klepia te
markowe. Fakt jest ze jak kupujesz nowke fona to zazwyczaj aku jest ok. Jak
kupujesz jakikolwiek aku pozniej to jest zazwyczaj gorzej. Moze wyjatkiem sa tak
zwane serwisowki ale taka nazwa ostatnio co druga jest nazywana....

To samo tyczy sie zegarkow na reke.
I to z zegarkami pamietam od dawna. Nawet wymiana na identyczna baterie pod
wzgledem firmy, typu nie powoduje tak dlugiego czasu uptime jak ta fabryczna.

Takie sa moje obserwacje:)

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

103 Data: Marzec 23 2007 11:46:20
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: J.F. 

On 21 Mar 2007 15:59:09 +0100,  Lukasz Sczygiel wrote:

>Moj ME45 kupiony w 2000 r (grudzien) ladowany zawsze jak padal czyli pelne cykle
>pozyl do 2006r (grudzien) i wtedy gwaltownie stan aku mu spadl.

No to w 2002 roku nie mieli juz takich dobrych baterii.

Ostatnio wlasnie czytalem ze jak wypuszczali serie 45 to bylo ok a seria 65 to
straszna padaka byla i w sofcie i w sprzecie i aku pewnie tez kiepskie kupili...

Ale to jest ME45, oryginalna bateria z napisem Siemens i ogniwem
Panasonica [nie pierwszy raz mi podpadl :-)]

>kupilem wtedy nowke firmowy aku siemensa i jade dalej.
Nowka forever wytrzymala kolejne 18 miesiecy ..

Pewnie wiesz ale napisze dla potomnosci:
Aku nokii, siemensa, forevera i wszelkiej masci innych robia te same zolte
raczki w ChRL a roznica miedzy nimi jest tylko na poziomie testow ewentualnie w

Hm, w siemensie siedzial Panasonic, a w tanszych podrobkach np B&K.
Jak to wyglada glebiej to nie bede juz zgadywal.

Z ciekawostek - bateryjka 9V "Tesco" na wewnetrznej stronie blaszanej
obudodowy miala nadruk

SONY R6/3(NS) SIZE "AA" 1.5V
Sony Corporation Japan,
Made in Poland

To samo tyczy sie zegarkow na reke.
I to z zegarkami pamietam od dawna. Nawet wymiana na identyczna baterie pod
wzgledem firmy, typu nie powoduje tak dlugiego czasu uptime jak ta fabryczna.

Za to z drukarkami jest odwrotnie - fabryczne cartridge maja mniej
tuszu :-)

J.

104 Data: Marzec 20 2007 13:58:39
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

On Tue, 20 Mar 2007 13:19:15 +0100,  kuba (aka cita) wrote:
nie wiem, ale na 100% szybciej spręże 90m3 powietrza do przejechania 300km niż naładuje akumulatory do rpzejechania takiego samego dystansu - a to nie jest bez znaczenia.

Nie bylbym taki pewien. Akumulatory, przynajmniej male, mozna
naladowac w godzine, a nawet szybciej.

Powietrze też można chyba podawać w fazie ciekłej.
Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
Ba ja nigdy nie potrafiłem sobie nic z termodynamiki policzyć żeby mi bzdury nie wyszły :)

Mysle, ze najlepiej wypadłyby ogniwa wodorowe - ale tu jest jeszcze kilka innych problemów.

Niestety - ciagle maja klopoty..

Ale czy z wodorem nie będzie podobnych problemów (a może i jeszcze większe) niż ze sprężonym powietrzem - kriogenika i takie tam?

105 Data: Marzec 20 2007 14:13:50
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: beret 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

J.F. napisał(a):
On Tue, 20 Mar 2007 13:19:15 +0100,  kuba (aka cita) wrote:
nie wiem, ale na 100% szybciej spręże 90m3 powietrza do przejechania
300km niż naładuje akumulatory do rpzejechania takiego samego dystansu -
a to nie jest bez znaczenia.

Nie bylbym taki pewien. Akumulatory, przynajmniej male, mozna
naladowac w godzine, a nawet szybciej.

Powietrze też można chyba podawać w fazie ciekłej.
Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

106 Data: Marzec 20 2007 14:25:47
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

beret wrote:

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

z podgrzewacza do napojów podłączonego do gniazdka zapalniczki. :P


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

107 Data: Marzec 20 2007 14:35:54
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.
Samochody przejeżdżajšc będš zostawiać mroŸny podmuch za sobš ;)

108 Data: Marzec 20 2007 14:54:10
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Pyra wrote:

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.
Samochody przejeżdżajšc będš zostawiać mroŸny podmuch za sobš ;)

a całoœć będzie sponsorwać Wrigley :D


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

109 Data: Marzec 20 2007 14:58:01
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: beret 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.

Chyba sprzedam Twój patent producentom parowników LPG ! Moge ?

110 Data: Marzec 21 2007 09:48:55
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

beret napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci
beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.

Chyba sprzedam Twój patent producentom parowników LPG ! Moge ?

Tylko powietrze wrze w -191C, więc taki wymiennik ciepła wystawiony nawet na najbardziej siarczyste mrozy będzie nadal dostarczał bardzo dużo ciepła do układu.
Problemem może być jedynie oblodzenie wymiennika w wypadku dużej wilgotnoœci.

LPG w zależnoœci od mieszanki wrze w temperaturze od -10C do -30C, więc taki patent zimš już nie wystarczy bo LPG nie będzie chciało zmieniać stanu skupienia.

111 Data: Marzec 21 2007 02:35:58
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Tuesday, March 20, 2007, 2:35:54 PM, you wrote:

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weĽmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.
Samochody przejeżdżając będą zostawiać mroźny podmuch za sobą ;)

Jasne. A w czasie deszczu bedzie sie co 10 km zatrzymywać, zeby z
wymiennika ciepła lód skuć.

--
Best regards,
 RoMan                           

112 Data: Marzec 21 2007 09:53:28
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Tomasz,

Tuesday, March 20, 2007, 2:35:54 PM, you wrote:

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weĽmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.
Samochody przejeżdżając będą zostawiać mroźny podmuch za sobą ;)

Jasne. A w czasie deszczu bedzie sie co 10 km zatrzymywać, zeby z
wymiennika ciepła lód skuć.

To jest akurat proste do rozwiązania - osadzaniu lodu można zapobiec mechanicznie. Tyle, że samochód będzie sypał śniegiem :)

Swoją drogą, to ile tego lodu będzie?

Ile energii cieplnej trzeba będzie dostarczyć żeby silnik mógł dać 1kWh? (również 1kWh?)
Ile wody można zamrozić pobierając z niej 1kWh?

113 Data: Marzec 20 2007 14:35:54
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.
Samochody przejeżdżajšc będš zostawiać mroŸny podmuch za sobš ;)

114 Data: Marzec 20 2007 14:54:10
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Pyra wrote:

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.
Samochody przejeżdżajšc będš zostawiać mroŸny podmuch za sobš ;)

a całoœć będzie sponsorwać Wrigley :D


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

115 Data: Marzec 20 2007 14:58:01
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: beret 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.

Chyba sprzedam Twój patent producentom parowników LPG ! Moge ?

116 Data: Marzec 21 2007 09:48:55
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

beret napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci
beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.

Chyba sprzedam Twój patent producentom parowników LPG ! Moge ?

Tylko powietrze wrze w -191C, więc taki wymiennik ciepła wystawiony nawet na najbardziej siarczyste mrozy będzie nadal dostarczał bardzo dużo ciepła do układu.
Problemem może być jedynie oblodzenie wymiennika w wypadku dużej wilgotnoœci.

LPG w zależnoœci od mieszanki wrze w temperaturze od -10C do -30C, więc taki patent zimš już nie wystarczy bo LPG nie będzie chciało zmieniać stanu skupienia.

117 Data: Marzec 21 2007 02:35:58
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Tuesday, March 20, 2007, 2:35:54 PM, you wrote:

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weĽmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.
Samochody przejeżdżając będą zostawiać mroźny podmuch za sobą ;)

Jasne. A w czasie deszczu bedzie sie co 10 km zatrzymywać, zeby z
wymiennika ciepła lód skuć.

--
Best regards,
 RoMan                           

118 Data: Marzec 21 2007 09:53:28
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Tomasz,

Tuesday, March 20, 2007, 2:35:54 PM, you wrote:

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weĽmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.
Samochody przejeżdżając będą zostawiać mroźny podmuch za sobą ;)

Jasne. A w czasie deszczu bedzie sie co 10 km zatrzymywać, zeby z
wymiennika ciepła lód skuć.

To jest akurat proste do rozwiązania - osadzaniu lodu można zapobiec mechanicznie. Tyle, że samochód będzie sypał śniegiem :)

Swoją drogą, to ile tego lodu będzie?

Ile energii cieplnej trzeba będzie dostarczyć żeby silnik mógł dać 1kWh? (również 1kWh?)
Ile wody można zamrozić pobierając z niej 1kWh?

119 Data: Marzec 20 2007 14:35:54
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.
Samochody przejeżdżajšc będš zostawiać mroŸny podmuch za sobš ;)

120 Data: Marzec 20 2007 14:54:10
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

Tomasz Pyra wrote:

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.
Samochody przejeżdżajšc będš zostawiać mroŸny podmuch za sobš ;)

a całoœć będzie sponsorwać Wrigley :D


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

121 Data: Marzec 20 2007 14:58:01
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: beret 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci

beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?

A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?

Z atmosfery.

Chyba sprzedam Twój patent producentom parowników LPG ! Moge ?

122 Data: Marzec 21 2007 09:48:55
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

beret napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoœci
beret napisał(a):

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weźmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.

Chyba sprzedam Twój patent producentom parowników LPG ! Moge ?

Tylko powietrze wrze w -191C, więc taki wymiennik ciepła wystawiony nawet na najbardziej siarczyste mrozy będzie nadal dostarczał bardzo dużo ciepła do układu.
Problemem może być jedynie oblodzenie wymiennika w wypadku dużej wilgotnoœci.

LPG w zależnoœci od mieszanki wrze w temperaturze od -10C do -30C, więc taki patent zimš już nie wystarczy bo LPG nie będzie chciało zmieniać stanu skupienia.

123 Data: Marzec 21 2007 02:35:58
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Tuesday, March 20, 2007, 2:35:54 PM, you wrote:

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weĽmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.
Samochody przejeżdżając będą zostawiać mroźny podmuch za sobą ;)

Jasne. A w czasie deszczu bedzie sie co 10 km zatrzymywać, zeby z
wymiennika ciepła lód skuć.

--
Best regards,
 RoMan                           

124 Data: Marzec 21 2007 09:53:28
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Tomasz,

Tuesday, March 20, 2007, 2:35:54 PM, you wrote:

Swoją drogą to ile kWh "się zmieści" w 1kg skroplonego powietrza
zakładając jakąś tam realną sprawność cyklu?
A z czego weĽmiesz ciepło na odparowanie tego 'ciekłego' powietrza ?
Z atmosfery.
Samochody przejeżdżając będą zostawiać mroźny podmuch za sobą ;)

Jasne. A w czasie deszczu bedzie sie co 10 km zatrzymywać, zeby z
wymiennika ciepła lód skuć.

To jest akurat proste do rozwiązania - osadzaniu lodu można zapobiec mechanicznie. Tyle, że samochód będzie sypał śniegiem :)

Swoją drogą, to ile tego lodu będzie?

Ile energii cieplnej trzeba będzie dostarczyć żeby silnik mógł dać 1kWh? (również 1kWh?)
Ile wody można zamrozić pobierając z niej 1kWh?

129 Data: Marzec 20 2007 14:24:21
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: kuba (aka cita) 

J.F. wrote:

Produkty ropopochodne te nie są najszczęśliwszym paliwem, a jednak
używa sie ich na masową skale.

Moze jednak sa najszczesliwszym paliwem ? :-)


w wielu kontekstach mysle, ze to prawda :)
i tak jak pisałem wyżej, narazie nie mam zamiaru kupować auta napędzanego, nzwijmy to w uprosczeniu, paliwami altrenatywnymi (nie licząc LPG albo TESCOoil)

;)


--
pozdrawiam  Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl   gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

130 Data: Marzec 21 2007 02:26:24
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Tuesday, March 20, 2007, 1:15:05 PM, you wrote:

Jednak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu jest
dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.
A jak się ma sprawność cyklu sprężanie, rozprężanie i zamiana w energię
mechaniczną do sprawności cyklu ładowanie, rozładowanie i silnik
elektryczny w przypadku samochodów zasilanych energią elektryczną z
akumulatorów?

Ma sie fatalnie. Miałaby się dobrze, gdyby nie traciło sie ciepła
podczas sprężania i nie trzebaby ogrzewać powietrza podczas
rozprężania.

--
Best regards,
 RoMan                           

131 Data: Marzec 21 2007 09:54:56
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Ma sie fatalnie. Miałaby się dobrze, gdyby nie traciło sie ciepła
podczas sprężania i nie trzebaby ogrzewać powietrza podczas
rozprężania.

Ale te straty są chyba nieuniknione i wynikają z cyklu Carnota.
Gdyby się udało to ominąć to byśmy jeździli lokomotywami parowymi :)

132 Data: Marzec 20 2007 14:09:36
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor:



Lukasz Sczygiel napisał(a):


Wychodzi na to ze "tankujemy" sprezone powietrze. Silnik napedzany jest jego
energia dodatkowo im cieplej tym lepiej sie jedzie a im szybciej jedziemy tym
klima lepiej chlodzi (warunki nie zawsze zachodza optymalnie:) ).
Jednak prostota i cena moze sprawic ze takimi bedziemy dojezdzac do pracy i
spowrotem zahaczajac o sklep (20-30km).

Pomysł nie nowy; jeździły na tym eksperymentalne autobusy albo tramwaje
miejskie. Tankowanie na pętli.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

133 Data: Marzec 20 2007 13:13:23
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Miecio 



Jednak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu jest
dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.

Mozna by tez naciagac jakas wielka sprezyne za pomoca duuuzej wiertarki :-)
To tez rodzaj skumulowanej energii mechanicznej.

Pzdr,
Miecio

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

134 Data: Marzec 20 2007 14:15:53
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Nex@pl 

Lukasz Sczygiel napisał(a):

http://gizmag.com/go/7000/
Link wyglada na dziwny wiec moze zmienic zawartosc Ale tu jest strona oficjalna
http://www.theaircar.com/

Wychodzi na to ze "tankujemy" sprezone powietrze. Silnik napedzany jest jego
energia dodatkowo im cieplej tym lepiej sie jedzie a im szybciej jedziemy tym
klima lepiej chlodzi (warunki nie zawsze zachodza optymalnie:) ). Jednak prostota i cena moze sprawic ze takimi bedziemy dojezdzac do pracy i
spowrotem zahaczajac o sklep (20-30km).

Wada spoleczna bedzie to ze potrzeba bedzie min 3x wiecej miejsca na parkingach
(teraz rodzina ma 1szt. samochodu a potem bedzie miala 2x takie male "pierdniki"
i jeden "powazny").

Jednak pomysl jest niezly. Magazynowanie energii w sprezonym powietrzu jest
dosyc proste i mozliwe z wielu innych zrodel energii.
Jak dla mnie fajnie, dodatkowo pasażerom dać pod nogi pedały, które mogą odnawiać kompresję powietrza, czyt. pompować :) Nie trzeba by wtedy stawać w celu uzupełnienie ciśnienia ;)

135 Data: Marzec 20 2007 15:15:38
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Gosky 

Jak dla mnie fajnie, dodatkowo pasażerom dać pod nogi pedały, które mogą
odnawiać kompresję powietrza, czyt. pompować :) Nie trzeba by wtedy stawać
w celu uzupełnienie ciśnienia ;)

i to jest cenna uwaga racjonalizatorska :)

--
pozdrawiam
Gosky

136 Data: Marzec 20 2007 15:15:38
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Gosky 

Jak dla mnie fajnie, dodatkowo pasażerom dać pod nogi pedały, które mogą
odnawiać kompresję powietrza, czyt. pompować :) Nie trzeba by wtedy stawać
w celu uzupełnienie ciśnienia ;)

i to jest cenna uwaga racjonalizatorska :)

--
pozdrawiam
Gosky

137 Data: Marzec 20 2007 15:15:38
Temat: Re: Tankowac powietrze?
Autor: Gosky 

Jak dla mnie fajnie, dodatkowo pasażerom dać pod nogi pedały, które mogą
odnawiać kompresję powietrza, czyt. pompować :) Nie trzeba by wtedy stawać
w celu uzupełnienie ciśnienia ;)

i to jest cenna uwaga racjonalizatorska :)

--
pozdrawiam
Gosky

Tankowac powietrze?



Grupy dyskusyjne