Witam wszystkich....

Przymierzam sie do zakupu corolli z roku 2000 a najlepiej 2001, w
wersji 3 dzwiowej.
Z tego co wiem jest to wersja nadwoziowa produkowana w Japonii, na
czym mi bardzo zalezy, mam takie pytanie, na co trzeba zwrocic
szegolna uwage przy tych autach majachych ~ 150kkm, bo nie wierze w
inne nizsze przebiegi szegolnie w autach sprowadzonych z za zachodniej
granicy.

Z gory bardzo dziekuje za pomoc

Pozdrawiam
Lukasz Kowalski

Przymierzam sie do zakupu corolli z roku 2000 a najlepiej 2001, w
wersji 3 dzwiowej.
Z tego co wiem jest to wersja nadwoziowa produkowana w Japonii, na

czym mi bardzo zalezy, mam takie pytanie, na co trzeba zwrocic
szegolna uwage przy tych autach majachych ~ 150kkm, bo nie wierze w
inne nizsze przebiegi szegolnie w autach sprowadzonych z za zachodniej
granicy.

Przymierzam sie do zakupu corolli z roku 2000 a najlepiej 2001, w
wersji 3 dzwiowej.
Z tego co wiem jest to wersja nadwoziowa produkowana w Japonii, na
czym mi bardzo zalezy, mam takie pytanie, na co trzeba zwrocic
szegolna uwage przy tych autach majachych ~ 150kkm, bo nie wierze w
inne nizsze przebiegi szegolnie w autach sprowadzonych z za zachodniej
granicy.

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

tylko na to czy nie jest powypadkowa. Przy takim przebiegu u mnie wszystko
jest w oryginale (zawieszenie, wydech) raz robiony rozrzad. Jesli przebieg
bedzie prawdziwy to nie masz sie czego obawiac i przez dluzszy czas nic ci
nie grozi.

Robiłeś rozrząd w VVTi?

Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam wszystkich....

Przymierzam sie do zakupu corolli z roku 2000 a najlepiej 2001, w
wersji 3 dzwiowej.
Z tego co wiem jest to wersja nadwoziowa produkowana w Japonii, na
czym mi bardzo zalezy, mam takie pytanie, na co trzeba zwrocic
szegolna uwage przy tych autach majachych ~ 150kkm, bo nie wierze w
inne nizsze przebiegi szegolnie w autach sprowadzonych z za zachodniej
granicy.

On 21 Mar, 15:54, "rafikx"
 wrote:

Użytkownik  napisał w

> Witam wszystkich....

> Przymierzam sie do zakupu corolli z roku 2000 a najlepiej 2001, w
> wersji 3 dzwiowej.
> Z tego co wiem jest to wersja nadwoziowa produkowana w Japonii, na
> czym mi bardzo zalezy, mam takie pytanie, na co trzeba zwrocic
> szegolna uwage przy tych autach majachych ~ 150kkm, bo nie wierze w
> inne nizsze przebiegi szegolnie w autach sprowadzonych z za zachodniej
> granicy.

Jeżeli VVTi to koniecznie zwróć uwagę na zużycie oleju - szczególnie rocznik
2000. Generalnie wszystkie tego typu silniki z tamtego okresu biorą olej,
jednak są egzemplarze w których 1 litr/1000 km to "norma". Ja w swoim
musialem robic dolewki litrowe na około 2500 - 3000 km.
Koniecznie sprawdź łączniki stabilizatorów przód i tył. W zasadzie jest to
jedyny element zawieszenia w liftingowanej E11, który ulega awarii. W tym
wypadku polecam naprawę na oryginalnych, dość kosztownych częściach.
W refloktorach po FL są żarówki HB4 w mijania i HB3 w długich. Nie są to
akcesoria dostępne na każdej stacji, więc radzę zakup dwóch - tak na wszelki
wypadek. Wydatek c.a. 30 - 35 zł/szt.
I jeszcze jedno: jak donoszą plotki, VVTi nie lubia gazu. Może i tak, ja
przejeździłem swoją 70 tys. na instalacji IV generacji i z całą
stanowczością stwierdzam, że nic złego z silnikiem przez ten okres się nie
działo. Po 50 tys. z LPG dalem do sprawdzenia i regulacji zaworów.

R.

mam 1.6 4A-FE 98" czyli bez VVTi - i nawet w ksiażce jest napisane ze moze
ci brac do 1l/1000km wiec chyba raczej nie jest to wina zuzycia silnika. a
tak pozatym potwierdze teze ze przy spokojnej jezdzie nie ubywa tego oleju,
no ale jak sie jezdzi bardzo dynamicznie do 6200obrotow przeciaganie ;) to
sie nie dziw ze po paru takich sprintach olej ginie. normalna rzecz a jaka
fajna cisnac do czerwonego pola :)

pozdrawiam

ps. moj tez pali jak na swoj wiek ale niebieski dym nie leci z rury -
narazie - przebieg 111k mil

flex pisze:

mam 1.6 4A-FE 98" czyli bez VVTi - i nawet w ksiażce jest napisane ze moze ci brac do 1l/1000km wiec chyba raczej nie jest to wina zuzycia silnika.

tak pozatym potwierdze teze ze przy spokojnej jezdzie nie ubywa tego oleju, no ale jak sie jezdzi bardzo dynamicznie do 6200obrotow przeciaganie ;) to sie nie dziw ze po paru takich sprintach olej ginie. normalna rzecz a jaka fajna cisnac do czerwonego pola :)

Brnąc dalej w tym temacie, jestem juz coraz bliższy zakupu Toyoty
Corolli po roku 2000, zależy mi na Silniku VVTi, stąd moje pytanie czy
warto inwestować w silnik 1.6 110KM, wiadomo moc i osiagi, ale co za
tym idzie czy jest racjonalne zuzycie benzyny w stosunku do 1.4 98KM.
Prosze pisać o punktach newralgicznych tej Toyoty, o których tutaj
jeszcze nie pisano.

Pozdrawiam.

warto inwestować w silnik 1.6 110KM, wiadomo moc i osiagi, ale co za
tym idzie czy jest racjonalne zuzycie benzyny w stosunku do 1.4 98KM.
Prosze pisać o punktach newralgicznych tej Toyoty, o których tutaj