Witam,
Samochód jak w temacie - nie użytkuje go od nowości więc nie wiem, czy to w
nim norma, czy usterka (serwis Toyoty twierdzi, że norma).
Objawy:
- wciskam pedał gazu (delikatnie), a wzrost obrotów silnika jest opóźniony tak
"na oko" o sekundę i w dodatku rosną gwałtownie (ale to może być spowodowane
tym, że w tym sekundowym opóźnieniu noga już robi inne rzeczy :) )
- odpuszcam i obroty znów opadaja po sekundowym opóźnieniu
- ewentualnie inne ćwiczenie: szybko wciskam i puszczam, a proces podniesienia
i spadku obrotów odbywa się już po...
Niby nic a wkurza. Czasami (szybkie ruszanie ze skrzyżowania, start pod górkę
itp.) czuję sie jakbym wczoraj odebrał prawko. A to "kangur" sie przydaży, a
to sprzęgłem musze pracowac z precyzją zegarmistrza itd. Sporo samochodów już
objechałem i kilometrów nastukałem ale z czyms takim spotykam sie po raz
pierwszy. No chyba , że to jednak nie "ma tak być".
Z góry dzięki za rady.
Pozdrawiam,
g-jaro
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
2 |
Data: Pa?dziernik 08 2010 13:14:23 |
Temat: Re: TOYOTA RAV4 2.0 benzyna - opóźniona reakcja na pedał gazu |
Autor: Gabriel 'wilk' |
Użytkownik g-jaro napisał:
Witam,
Samochód jak w temacie - nie użytkuje go od nowości więc nie wiem, czy to w
nim norma, czy usterka (serwis Toyoty twierdzi, że norma).
Objawy:
- wciskam pedał gazu (delikatnie), a wzrost obrotów silnika jest opóźniony tak
"na oko" o sekundę i w dodatku rosną gwałtownie (ale to może być spowodowane
tym, że w tym sekundowym opóźnieniu noga już robi inne rzeczy :) )
- odpuszcam i obroty znów opadaja po sekundowym opóźnieniu
- ewentualnie inne ćwiczenie: szybko wciskam i puszczam, a proces podniesienia
i spadku obrotów odbywa się już po...
Niby nic a wkurza. Czasami (szybkie ruszanie ze skrzyżowania, start pod górkę
itp.) czuję sie jakbym wczoraj odebrał prawko. A to "kangur" sie przydaży, a
to sprzęgłem musze pracowac z precyzją zegarmistrza itd. Sporo samochodów już
objechałem i kilometrów nastukałem ale z czyms takim spotykam sie po raz
pierwszy. No chyba , że to jednak nie "ma tak być".
Co prawda nie do konca pasuja wszystkie objawy ale ja bym postawil na padajace sprzeglo. Jaki przebieg ma to auto? Ewentualnie jakis czujnik/mechanizm - slynny temat pedalu gazu w Toyotach.
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
3 |
Data: Pa?dziernik 08 2010 11:32:19 | Temat: Re: TOYOTA RAV4 2.0 benzyna - opóźniona reakcja na pedał gazu | Autor: |
Gabriel 'wilk' napisał(a):
Co prawda nie do konca pasuja wszystkie objawy ale ja bym postawil na padajace
sprzeglo.
Hmm... według "pad" sprzęgła będzie raczej wynikiem niż przyczyną. Ten objaw z
opóźnieniem występuje również w czasie postoju.
Jaki
przebieg ma to auto?
130 kkm
Ewentualnie jakis czujnik/mechanizm - slynny temat pedalu
gazu w Toyotach.
No własnie jest opinia że w przypadku elektrycznego/-nicznego sterowania
przepustnicą to się zdarza i tak "ma być" (choć trudno to nazwać wg. mnie
postępem).
Pzdr,
g-jaro
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
4 |
Data: Pa?dziernik 08 2010 14:14:15 | Temat: Re: TOYOTA RAV4 2.0 benzyna - opóźniona reakcja na pedał gazu | Autor: z |
g-jaro pisze:
Niby nic a wkurza. Czasami (szybkie ruszanie ze skrzyżowania, start pod górkę
itp.) czuję sie jakbym wczoraj odebrał prawko. A to "kangur" sie przydaży, a
to sprzęgłem musze pracowac z precyzją zegarmistrza itd. Sporo samochodów już
objechałem i kilometrów nastukałem ale z czyms takim spotykam sie po raz
pierwszy. No chyba , że to jednak nie "ma tak być".
Witaj w klubie.
Co prawda mam Almerę (1,5) i może objawy nie aż takie ale mnie to wkurza.
Nie wiem jak to opisać. Turbo dziura, bardzo mała moc na niskich obrotach, do tego zestopniowanie skrzyni (długa dwójka).
Przy lpg jest to bardziej uciążliwe niż na benzynie.
Dojeżdżam do skrzyżowania na dwójce, przyhamowuję i trzeba sprawnie ruszyć bo jest miejsce :-) a tu albo spadek obrotów i po 1-2 sek. zaczyna jechać albo za duża przygazówka i "zrywanie asfaltu" Dużo zależy od minimalnej nawet pochyłości terenu. Skutek czasem zachowuję się jakbym wczoraj dostał prawo jazdy. :-) Ech te szesnastozaworowe japończyki :-(
Mechanik z serwisu sugeruje regulację przepustnicy. Trzeba ją nauczyć jak ma się zachowywać i podwyższenie wolnych obrotów.
Jak znajdę trochę kasy to spróbuję :-)
z
5 |
Data: Pa?dziernik 08 2010 14:18:53 | Temat: Re: TOYOTA RAV4 2.0 benzyna - opóźniona reakcja na pedał gazu | Autor: PB |
Fri, 8 Oct 2010 11:07:34 +0000 (UTC), na pl.misc.samochody, g-jaro
napisał(a):
Niby nic a wkurza. Czasami (szybkie ruszanie ze skrzyżowania, start pod górkę
itp.) czuję sie jakbym wczoraj odebrał prawko. A to "kangur" sie przydaży, a
to sprzęgłem musze pracowac z precyzją zegarmistrza itd. Sporo samochodów już
objechałem i kilometrów nastukałem ale z czyms takim spotykam sie po raz
pierwszy. No chyba , że to jednak nie "ma tak być".
Jeśli to elektroniczne przekazanie sygnalu z pedału, to bym się ruszył
na komputer w celu wykonania "przyuczenia". Przy okazji posprawdzać
błędy w kompie.
--
Pozdrawiam
Piotr Biegała Warszawa
Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe
Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-)
6 |
Data: Pa?dziernik 09 2010 14:49:13 | Temat: Re: TOYOTA RAV4 2.0 benzyna - opóźniona reakcja na pedał gazu | Autor: MariuszM |
W dniu 8-10-2010 13:07, g-jaro pisze:
Samochód jak w temacie - nie użytkuje go od nowości więc nie wiem, czy to w
nim norma, czy usterka (serwis Toyoty twierdzi, że norma).
Jaki to silnik?
2.0 D4 147 KM?
M.
| | | | |