Witajcie

Wczoraj przeszukując sobie kanałki, wpadłem akurat na "Uwaga Pirat" w TVN
Turbo.
Był moment gdzie policjant wręczał mandacik dwom panom ( 2 kierowcom ) za
przekroczenie lini ciągłej podczas wyprzedzania. Wszystko fajnie, ale...

Panowie rozpoczęli manewr wyprzedzania jeszcze jak była linia przerywana i
nie tuż przed ciągłą, tylko wcześniej. Coś zaczęli się tłumaczyć, na to pan
policjant z groźną miną " A co , ma pan prawo jazdy i przepisów nie zna ? "

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.
Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co innego -
rozsądek też coś podpowiada.
Ale powiedzcie, jak to jest z manewrem wyprzedzania gdy jest linia
przerywana, a kończy się manewr gdy jest ciągła.
Może ja czegoś nie wiem, więc chciałbym się poprawić :)

Pozdr
PA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

pa wrote:

Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co innego -

Użytkownik "pa"  napisał w wiadomości

Witajcie

Wczoraj przeszukując sobie kanałki, wpadłem akurat na "Uwaga Pirat" w TVN
Turbo.

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.
Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co innego -
rozsądek też coś podpowiada.

Ale powiedzcie, jak to jest z manewrem wyprzedzania gdy jest linia
przerywana, a kończy się manewr gdy jest ciągła.
Może ja czegoś nie wiem, więc chciałbym się poprawić :)

Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią
ciągłą.
Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd )
skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co
innego -
rozsądek też coś podpowiada.

To znajdź przepis zabraniający przekraczania linii ciąglej. To
bedzie ten sam.

Ale powiedzcie, jak to jest z manewrem wyprzedzania gdy jest
linia
przerywana, a kończy się manewr gdy jest ciągła.
Może ja czegoś nie wiem, więc chciałbym się poprawić :)

Przecież oglądałes program i widziałeś jak się skończyło.

To znajdź przepis zabraniający przekraczania linii ciąglej. To bedzie ten sam.

Znajdz. I zacytuj :-)

śro, 05 lis 2008 o 13:06 GMT, M napisał(a):

3. Znak P-2 ?linia pojedyncza ciagla oddziela pasy

ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz

przejezdzania przez ta linie i najezdzania na nia.

Brzezi pisze:

śro, 05 lis 2008 o 13:06 GMT, M napisał(a):

3. Znak P-2 ?linia pojedyncza ciagla oddziela pasy

                                       ^^^^^^^^^^^^^

ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz

  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

przejezdzania przez ta linie i najezdzania na nia.

Ale to chyba dotyczy czego innego? newralgiczny punkt podkreslilem...

Mea culpa:)
w naszych polskich przepisach nie ma na chwile obecna linii ciaglej "pojedynczej". Linia pojedyncza jest wlasnie P2 , natomiast do rozdzialania pasow rochu o przeciwnych kierunkach powinna byc stosowana P3 lub P4:
4. Znak P-3 „linia jednostronnie przekraczalnaa
oznacza zakaz przejeadzania przez te linie od strony linii
ciaglej i najezdzania na niz, z wyjatkiem powrotu po
wyprzedzaniu na polozony przy linii przerywanej pas
ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.
5. Znak P-4 „linia podwójna ciagla” rozdziela pasy
ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejezdzania
  przez te linie i najezdzania na nia.

programu nie widzialem wiec nie wiem jaka linia tam byla...P4?

M

śro, 05 lis 2008 o 18:19 GMT, M napisał(a):

4. Znak P-3 ?linia jednostronnie przekraczalnaa
oznacza zakaz przejeadzania przez te linie od strony linii
ciaglej i najezdzania na niz, z wyjatkiem powrotu po
wyprzedzaniu na polozony przy linii przerywanej pas
ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.

Brzezi pisze:

śro, 05 lis 2008 o 18:19 GMT, M napisał(a):

4. Znak P-3 ?linia jednostronnie przekraczalnaa
oznacza zakaz przejeadzania przez te linie od strony linii
ciaglej i najezdzania na niz, z wyjatkiem powrotu po
wyprzedzaniu na polozony przy linii przerywanej pas
ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.

No i tutaj jest podstawa uniwaznienia decyzji Panow "Policjantow" z TVN
turbo, "zakaz przekraczania... z wyjatkiem powrotu po wyprzedzaniu"

Pozdrawiam
Brzezi

MarcinK w

Brzezi pisze:

śro, 05 lis 2008 o 18:19 GMT, M napisał(a):

4. Znak P-3 ?linia jednostronnie przekraczalnaa
oznacza zakaz przejeadzania przez te linie od strony linii
ciaglej i najezdzania na niz, z wyjatkiem powrotu po
wyprzedzaniu na polozony przy linii przerywanej pas

ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.

No i tutaj jest podstawa uniwaznienia decyzji Panow "Policjantow" z TVN
turbo, "zakaz przekraczania... z wyjatkiem powrotu po wyprzedzaniu"

Przeczytaj uważnie. W przepisie chodzi o powrót na swój pas od strony
linii przerywanej z jednej strony (tam gdzie zaczynasz manewr) i ciągłej
z drugiej.

Brzezi w

śro, 05 lis 2008 o 18:19 GMT, M napisał(a):

4. Znak P-3 ?linia jednostronnie przekraczalnaa
oznacza zakaz przejeadzania przez te linie od strony linii
ciaglej i najezdzania na niz, z wyjatkiem powrotu po
wyprzedzaniu na polozony przy linii przerywanej pas
ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.

No i tutaj jest podstawa uniwaznienia decyzji Panow "Policjantow" z TVN
turbo, "zakaz przekraczania... z wyjatkiem powrotu po wyprzedzaniu"

On Wed, 5 Nov 2008 17:46:27 +0000 (UTC),  Brzezi wrote:

śro, 05 lis 2008 o 18:19 GMT, M napisał(a):

4. Znak P-3 ?linia jednostronnie przekraczalnaa
oznacza zakaz przejeadzania przez te linie od strony linii
ciaglej i najezdzania na niz, z wyjatkiem powrotu po
wyprzedzaniu na polozony przy linii przerywanej pas
ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.

No i tutaj jest podstawa uniwaznienia decyzji Panow "Policjantow" z TVN
turbo, "zakaz przekraczania... z wyjatkiem powrotu po wyprzedzaniu"

On Wed, 05 Nov 2008 13:06:52 +0100,  M wrote:

To znajdź przepis zabraniający przekraczania linii ciąglej. To
bedzie ten sam.

Znajdz. I zacytuj :-)

3. Znak P-2 „linia pojedyncza ciagla oddziela pasy
ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz
przejezdzania przez ta linie i najezdzania na nia.

wystarczy ?

Nie. Znaczy dokladnie to co powyzej.

Widzisz gdzies zakaz jazdy za linia, jesli sie przejechalo jeszcze
przez przerywana ?

On Sat, 8 Nov 2008 17:11:28 +0100,  Boombastic wrote:

Nie. Znaczy dokladnie to co powyzej.
Widzisz gdzies zakaz jazdy za linia, jesli sie przejechalo jeszcze
przez przerywana ?

Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co innego -

Trochę wcześniej linia przerywana zaczyna być "gęstsza", żebyś wiedział
wcześniej o linii ciągłej.

Trochę wcześniej linia przerywana zaczyna być "gęstsza", żebyś wiedział
wcześniej o linii ciągłej.

A ha, a gdzies o tym ucza?

Nie wiem, ale chyba tez w polsce widzialem ze przed zaczynajaca sie
ciagla sa narysowane strzalki aby zjechac na swoj pas.

Robert_J pisze:
(..)

Nie wiem, ale chyba tez w polsce widzialem ze przed zaczynajaca sie
ciagla sa narysowane strzalki aby zjechac na swoj pas.

Nie, raczej nie w Polsce. Tak jest np. w Niemczech :-). W Polsce może gdzieś sporadycznie...

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 09:46
(autor mw
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Trochę wcześniej linia przerywana zaczyna być "gęstsza", żebyś wiedział
wcześniej o linii ciągłej.

A ha, a gdzies o tym ucza?

Nie wiem, ale chyba tez w polsce widzialem ze przed zaczynajaca sie
ciagla sa narysowane strzalki aby zjechac na swoj pas. Moim zdaniem
jest to bardziej sensowne.

Użytkownik "Tristan"  napisał w wiadomości

Owszem, w miejscach szczególnie olewanych i szczególnie niebezpiecznych, ale
takiego znaku nie ma :D Więc same zmiana linii na ostrzegawczą powinna Cię
ostrzec.

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 12:39
(autor szerszen
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

i ile czesci sekundy podczas wyprzedzania masz na to, aby wrocic na swoj
pas przed rozpoczeciem lini ciaglej?

Użytkownik "Tristan"  napisał w wiadomości

Nie, nie, nie.... Przestępców nie bierzemy pod uwagę.

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 14:06
(autor szerszen
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Użytkownik "Tristan"  napisał w wiadomości

Nie, nie, nie.... Przestępców nie bierzemy pod uwagę.

a kto mowi o przestepchach, dlugosc tych pasow liczy sie w metrach a nie
kilometrach

Użytkownik "Tristan"  napisał w wiadomości

50 km/h = 13.8888889 meters / second

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 14:27
(autor szerszen
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Użytkownik "Tristan"  napisał w wiadomości

50 km/h = 13.8888889 meters / second

no tak, zapomnialem ze linie na jezdniach to tylko w terenie zabudowanym
maluja

Tristan  wrote in

Nie, poza są dłuższe, co najmniej 100 metrów.

  90 km/h = 25 meters / second

Więc nadal nie mamy ułamków sekundy.

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 22:00
(autor Maciej Leszczynski
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Nie, poza są dłuższe, co najmniej 100 metrów.
  90 km/h = 25 meters / second
Więc nadal nie mamy ułamków sekundy.

mamy wiec 4 sekundy -

Użytkownik "Tristan"  napisał w wiadomości

A co z faktem, że samą linię
ostrzegawczą też widzisz z daleka?

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 08:55
(autor szerszen
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

A co z faktem, że samą linię
ostrzegawczą też widzisz z daleka?

juz to widze, jak wiekszosc kierowcow podczas manerwu wyprzedania
wypatruje na ulicy lini przerywanych :)

Tristan  wrote in

Większość kierowców nie wypatruje niczego, łącznie z wartościami
trzycyfrowymi na liczniku. Ale to żaden argument...

Użytkownik "Maciej Leszczynski"  napisał w wiadomości

a co do tych 4s - w slabych autach to strasznie malo - wazne zeby manwer wykonac bezpiecznie, co oznacza
myslenie, niekoniecznie o tym, zeby zmiescic sie na przerywanej

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 11:18
(autor Maciej Leszczynski
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Większość kierowców nie wypatruje niczego, łącznie z wartościami
trzycyfrowymi na liczniku. Ale to żaden argument...

chlopie 100km/h to trzycyfrowa wartosc

a co do tych 4s - w slabych autach to strasznie malo - wazne zeby manwer
wykonac bezpiecznie, co oznacza myslenie, niekoniecznie o tym, zeby
zmiescic sie na przerywanej

Tristan  wrote in

No... A poza obszarem jedziemy 90...

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 16:28
(autor Maciej Leszczynski
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

No... A poza obszarem jedziemy 90...

widze, ze jestes z tych ortodoksow, z ktorymi nie powinno sie dyskutowac
na temat jazdy samochodem

Tristan w

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 16:28
(autor Maciej Leszczynski
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

No... A poza obszarem jedziemy 90...

widze, ze jestes z tych ortodoksow, z ktorymi nie powinno sie dyskutowac
na temat jazdy samochodem

No ale co chcesz udowadniać? Że prawo jest złe w miejscu A, bo ktoś je
złamał w miejscu B? Całkowicie pomijam aspekt moralny, etyczny etc... Ale
jak można narzekać na prawo z liniami w kontekście łamania prawa z
prędkością?

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 21:48
(autor 'Tom N'
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

No ale co chcesz udowadniać? Że prawo jest złe w miejscu A, bo ktoś je
złamał w miejscu B? Całkowicie pomijam aspekt moralny, etyczny etc... Ale
jak można narzekać na prawo z liniami w kontekście łamania prawa z
prędkością?

Ale wiesz, że czasem można 100, a czasem 110. ba nawet 130...?

Użytkownik "Tristan"  napisał w wiadomości

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 listopad 2008 11:18
(autor Maciej Leszczynski
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Większość kierowców nie wypatruje niczego, łącznie z wartościami
trzycyfrowymi na liczniku. Ale to żaden argument...

chlopie 100km/h to trzycyfrowa wartosc

No... A poza obszarem jedziemy 90...

On Wed, 5 Nov 2008, szerszen wrote:

i ile czesci sekundy podczas wyprzedzania masz na to, aby wrocic na swoj pas przed rozpoczeciem lini ciaglej?

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

 Otóż masz tyle czasu ile potrzebujesz - przecież przed rozpoczęciem
wyprzedzania zadbałeś o dostateczną widoczność, a więc i o to co jest
PRZED wyprzedzanym...  przynajmniej zdaniem ustawodawcy :D

rozumiem ze masz sokoli wzrok i czytasz gazete z odleglosi kilometra?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Skoro potrzebujesz kilometr na wyprzedzanie to ja na twoim miejscu przestałbym jeździć tą hulajnogą.

Tristan w

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 09:46
(autor mw

Nie wiem, ale chyba tez w polsce widzialem ze przed zaczynajaca sie
ciagla sa narysowane strzalki aby zjechac na swoj pas. Moim zdaniem
jest to bardziej sensowne.

Owszem, w miejscach szczególnie olewanych i szczególnie niebezpiecznych, ale
takiego znaku nie ma :D

mw pisze:

On Nov 5, 9:31 am, "Dus"  wrote:

Trochę wcześniej linia przerywana zaczyna być "gęstsza", żebyś wiedział
wcześniej o linii ciągłej.

A ha, a gdzies o tym ucza?

On Wed, 5 Nov 2008 00:46:29 -0800 (PST), mw
 wrote:

On Nov 5, 9:31 am, "Dus"  wrote:

> Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
> wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co innego -

Trochę wcześniej linia przerywana zaczyna być "gęstsza", żebyś wiedział
wcześniej o linii ciągłej.

A ha, a gdzies o tym ucza?

Widziałem taki manewr jednego gościa. Zaczął wyprzedzać kolumnę samochodów
na przerywanej, ale nie zorientował się, że kończy się przerywana a zaczyna
podwójna ciągła a co gorsza ma przed sobą wysepkę. :-) Gościu "sprytnie"
ominął wysepkę z lewej strony i jak skończyła się wysepka skończył manewr
wyprzedzania zjeżdżając na prawy pas. :-)

WS wrote:

On 5 Lis, 08:56, "pa"  wrote:

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.

bo takiego nie ma ;)

powinni byli pojechac lewym pasem az do przerywanej ;)
w koncu jest tylko zakaz zakaz przejeżdżania przez tę linię i
najeżdżania na nią ;)

Maverick wrote:

Byl wyrok SN w tej sprawie - plus jakas interpretacja Policji - w
kazydm razie jesli jest linia ciagla to mozesz wrocic na swoj pas (a
SN twierdzil nawet ze mozesz i powinienes to zrobic, nawet na
podwojnej ciaglej). Policjanci jednak chca karac za to, ze
wyprzedzasz w nieprawidlowym miejscu - bo powinienes przewidziec ze
bedziesz konczyl manewr na ciaglej - a nie za samo przekroczenie
ciaglej - taka argumentacje KGP (rzecznik) widzialem

Dnia 05-11-2008 o 11:36:20 Kuba (aka cita)  napisał(a):

tyle, ze za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu jest chyba więcej  punktów niż za ciągła - prawda?

Użytkownik "pa"  napisał w wiadomości

Był moment gdzie policjant wręczał mandacik dwom panom ( 2
kierowcom ) za
przekroczenie lini ciągłej podczas wyprzedzania. Wszystko fajnie,
ale...
Panowie rozpoczęli manewr wyprzedzania jeszcze jak była linia
przerywana i
nie tuż przed ciągłą, tylko wcześniej. Coś zaczęli się tłumaczyć,
na to pan
policjant z groźną miną " A co , ma pan prawo jazdy i przepisów
nie zna ? "

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią
ciągłą.
Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd
mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co
innego -
rozsądek też coś podpowiada.

Sami popatrzcie co *J.F.* napisał:

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią
ciągłą.
Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd
mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co
innego -
rozsądek też coś podpowiada.

50m to taka odleglosc ze powinno byc widac.

Krzysiek Kielczewski pisze:

Sami popatrzcie co *J.F.* napisał:

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.
Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co innego -
rozsądek też coś podpowiada.

50m to taka odleglosc ze powinno byc widac.

50m to bardzo mało miejsca na wyprzedzanie.

On Wed, 5 Nov 2008, J.F. wrote:

Ale uwaga sluszna - zabrania sie przejezdzania przez ciagla
linie i najezdzania na nia.
Czyli .. panowie powinni dalej lewym pasem ?

I kto tu nie zna przepisow :-)

pa wrote:

Witajcie

Wczoraj przeszukując sobie kanałki, wpadłem akurat na "Uwaga Pirat" w
TVN Turbo.
Był moment gdzie policjant wręczał mandacik dwom panom ( 2 kierowcom
) za przekroczenie lini ciągłej podczas wyprzedzania. Wszystko
fajnie, ale...

 Witam,

 W poście
 Papkin  m.in. napisał(a)::

fakt, fakt. Skad ma czlowiek wiedziec ze za 100m juz bedzie ciagla...

W poście
Papkin  m.in. napisał(a)::

fakt, fakt. Skad ma czlowiek wiedziec ze za 100m juz bedzie ciagla...

Powinien iść do okulisty. Sorry, ale nawet nocą widać na odległość dużo
większą niż 100m.

A w zimie jak jest biało na drogach to w ogóle nie wyprzedać bo nie wiadomo jake są linie. LOL

A w zimie jak jest biało na drogach to w ogóle nie wyprzedać bo nie
wiadomo jake są linie. LOL

Zasada jest prosta - nie widzisz - nie wyprzedzasz.

Ale czego nie widzisz? Jak nie widzisz jaka linia na drodze, a nie ma znaków zakazu pionowych to nie wyprzedzasz?

Ale czego nie widzisz? Jak nie widzisz jaka linia na drodze, a nie ma
znaków zakazu pionowych to nie wyprzedzasz?

To takie dziwne?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ale czego nie widzisz? Jak nie widzisz jaka linia na drodze, a nie ma znaków zakazu pionowych to nie wyprzedzasz?

To takie dziwne?

Użytkownik "BaX"  napisał w wiadomości

Ale czego nie widzisz? Jak nie widzisz jaka linia na drodze, a nie ma znaków zakazu pionowych to nie wyprzedzasz?

no przeciez powiedzial :)
nie wyprzedza, nie wyjezdza z domu, bo nie widzi znakow poziomych, a czesto i pionowe pozalepiane sa sniegiem, boombastik w trakcie opadow snieznych siedzi w domu, albo porusza sie komunikacja miejska zdajac sie na instynkt kierowcow zawodowych :)

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ha, ha, ha, żebyś się nie zdziwił,

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ha, ha, ha, żebyś się nie zdziwił,

no to ja sie nie zdziwilem tylko ty ;)

ciekawe tylko czemu nie zastosowales sie do swojej rady i nie pozostawiles samochodu pod domem

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ja nic nie pisałem o nie jechaniu, więc to nie była moja rada.

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ja nic nie pisałem o nie jechaniu, więc to nie była moja rada.

teoretycznie nie, ale napisales "Zasada jest prosta - nie widzisz - nie wyprzedzasz."

czyli jesli nie widzisz znakow, to nie jedziesz, bo mozesz jakis pominac, zlamac przepis itp
zatem skoro nie widzisz zadnych znakow to wogole nie jedziesz

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Nie nadążam za twoją logiką. Ja pisałem o czymś innym.

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Nie nadążam za twoją logiką. Ja pisałem o czymś innym.

tia, inaczej w takim razie

jak nie widzisz to jedziesz czy nie?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Przeczytaj jeszcze raz, to jest wyraźnie napisane.

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Przeczytaj jeszcze raz, to jest wyraźnie napisane.

jak widac nie dla ciebie

wiec odpowiesz na pytanie czy nie?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ty jesteś taki głupi od urodzenia czy bierzesz lekcje? Jeszcze raz, specjalnie dla ciebie cytat z mojej wypowiedzi: "Zasada jest prosta - nie widzisz - nie wyprzedzasz." Czy masz gdzies tam napisane o normalnej jeździe?

a czym sie krynico madrosci wszelkaiej rozni od ciebie jazda bez swiadomosci tego, jakie znaki sie ignoruje, od wyprzedzania bez swiadomosci tego jakie znaki sie ignoruje?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Skoro nie rozumiesz różnicy to i odpowiedzi nie zrozumiesz. Szkoda mojego czasu.

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 12:05
(autor BaX
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

A w zimie jak jest biało na drogach to w ogóle nie wyprzedać bo nie
wiadomo jake są linie. LOL

A w zimie jak jest biało na drogach to w ogóle nie wyprzedać bo nie
wiadomo jake są linie. LOL

Nie. Wtedy nie wyprzedzać, bo jest to ekstremalnie niebezpieczne.

BaX wrote:

Buehehehe, to ja współczuje wszystkim tym gdzie drogi utrzymywane są na biało.

Buehehehe, to ja współczuje wszystkim tym gdzie drogi utrzymywane są na
biało.

Sluchaj.. Kiedys, w zimie sytuacja taka miala miejsce gdzie jezdnia byla
odsniezona ale srodek wzdluz ktorego biegla podwojna ciagla nie. Byl
pokryty warstwa sniegowego syfu. Ja sobie na tym wszystkim zawrocilem i
slusznie dostalem za to mandat. Nie ma tlumaczenia. W pierwszym swoim
poscie w tym watku przytoczylem adekwatny przyklad - polecam.

BaX wrote:

Słusznie? Za co, jak nie było znaków pionowych to skąd w ogóle miałeś wiedzieć ,że tam byłą jakakolwiek linia? Mogło wcale nie być.

Słusznie? Za co, jak nie było znaków pionowych to skąd w ogóle miałeś
wiedzieć ,że tam byłą jakakolwiek linia? Mogło wcale nie być.

To skad o tym bedziesz wiedzial wladza pozostawia juz Tobie, mi czy
komukolwiek.. w podobnej sytuacji.

BaX wrote:

No weź przestań żartować, jak ktoś pokradnie znaki i bedą stały same słupki to pojedziesz 40km/h, nie będziesz wyprzedzał, zatrzymywał się bo może kiedys tam stał taki znak?

go!  napisał(a):

To troche inna sytuacja.
Ale moze masz racje. Wtedy mieszkalem w holandii, poruszalem sie na
zoltych tablicach a moj polski adres byl kilometr od miejsca gdzie mnie
zatrzymano. Wtedy zolte tablice (1992 rok) dzialaly na policje nieco
dziwnie :) i uznali ze mandat jednak dostane :)

Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

Słusznie? Za co, jak nie było znaków pionowych to skąd w ogóle miałeś wiedzieć ,że tam byłą jakakolwiek linia? Mogło wcale nie być.

To skad o tym bedziesz wiedzial wladza pozostawia juz Tobie, mi czy komukolwiek.. w podobnej sytuacji.

FoxŁódź_nspam wrote:

go!, ależ Ty bredzisz :DDDDD

Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

go!, ależ Ty bredzisz :DDDDD

Chcesz powiedziec ze nie dostalem mandatu za zawracanie na zasypanej sniegiem podwojnej ciaglej?

go! pisze:

BaX wrote:

Buehehehe, to ja współczuje wszystkim tym gdzie drogi utrzymywane są na biało.

Sluchaj.. Kiedys, w zimie sytuacja taka miala miejsce gdzie jezdnia byla odsniezona ale srodek wzdluz ktorego biegla podwojna ciagla nie. Byl pokryty warstwa sniegowego syfu. Ja sobie na tym wszystkim zawrocilem i  slusznie dostalem za to mandat

Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

Sluchaj.. Kiedys, w zimie sytuacja taka miala miejsce gdzie jezdnia byla odsniezona ale srodek wzdluz ktorego biegla podwojna ciagla nie. Byl pokryty warstwa sniegowego syfu. Ja sobie na tym wszystkim zawrocilem i slusznie dostalem za to mandat. Nie ma tlumaczenia. W pierwszym swoim poscie w tym watku przytoczylem adekwatny przyklad - polecam.

go!  napisał(a):

Sluchaj.. Kiedys, w zimie sytuacja taka miala miejsce gdzie jezdnia byla
odsniezona ale srodek wzdluz ktorego biegla podwojna ciagla nie. Byl
pokryty warstwa sniegowego syfu. Ja sobie na tym wszystkim zawrocilem i
  slusznie dostalem za to mandat. Nie ma tlumaczenia. W pierwszym swoim
poscie w tym watku przytoczylem adekwatny przyklad - polecam.

On Wed, 5 Nov 2008,  BrunoJ wrote:

Generalnie to stracilem tam kilka minut na tlumaczenie sie zanim spytalem ile
ten bilet. Jak juz sie skonczylem smiac ($10)

Gotfryd Smolik news  napisał(a):

On Wed, 5 Nov 2008,  BrunoJ wrote:

> Generalnie to stracilem tam kilka minut na tlumaczenie sie zanim spytalem ile
> ten bilet. Jak juz sie skonczylem smiac ($10)

  Wazelinka.
  Dla tamtejszych władz.
  Za implementację idei "mandat niski ale wtykany na obudzenie".
(chętni mogą gugla spytać ile razy wyrażałem opinie o prawidłowości
takiego rozwiązania i jakimi argumentami się zwalcza "niedasię" :))

Papkin pisze:

pa wrote:

Witajcie

Wczoraj przeszukując sobie kanałki, wpadłem akurat na "Uwaga Pirat" w
TVN Turbo.
Był moment gdzie policjant wręczał mandacik dwom panom ( 2 kierowcom
) za przekroczenie lini ciągłej podczas wyprzedzania. Wszystko
fajnie, ale...

fakt, fakt. Skad ma czlowiek wiedziec ze za 100m juz bedzie ciagla...


Ale lepszy byl ten durny dres z "tuning" autka. 27 punktow,

On Wed, 5 Nov 2008 11:56:37 +0100, "Papkin"
wrote:

fakt, fakt. Skad ma czlowiek wiedziec ze za 100m juz bedzie ciagla...

 Witam,

 W poście
 pa  m.in. napisał(a)::

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

To jeden z tych
przekonanych, że ma bolid F1, a faktycznie mocy mu brakło do wyprzedzania i
dobrze mu tak.

szerszen wrote:

skoro nie widziales to po ki ..uj osadzasz?

Tomasz Motyliński pisze:

 Witam,

 W poście  pa  m.in. napisał(a)::

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.

Bo nie ma. Co nie zmienia faktu, że obowiązuje tam zakaz wyprzedzania i gość
powinien przychamować i wrócić już nawet przez ciągłą ale za pojazdem który
miał zamiar wyprzedzić.

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

pa  m.in. napisał(a)::

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią
ciągłą.

Bo nie ma. Co nie zmienia faktu, że obowiązuje tam zakaz
wyprzedzania

 Witam,

 W poście
 J.F.  m.in. napisał(a)::

Bo nie ma. Co nie zmienia faktu, że obowiązuje tam zakaz
wyprzedzania

Idz porozmiawiaj z komendatem i ustalcie na jakiej podstawie ten
zakaz :-)

Tomasz Motyliński  napisał(a):

>> Bo nie ma. Co nie zmienia faktu, że obowiązuje tam zakaz
>> wyprzedzania
>
> Idz porozmiawiaj z komendatem i ustalcie na jakiej podstawie ten
> zakaz :-)

Nadal uważasz, zę jesteś śmieszny? Podstawe w PRD znajdziesz.

On Wed, 5 Nov 2008,  BrunoJ wrote:

Byc moze powinien byc wprost zapis ze podwojna ciagla oznacza zakaz
wyprzedzania

ale wtedy nie wolno byloby Ci wyprzedzic motoru

On Wed, 05 Nov 2008 16:23:30 +0100, Tomasz Motyliński
wrote:

Nadal uważasz, zę jesteś śmieszny? Podstawe w PRD znajdziesz.

On Wed, 05 Nov 2008 16:23:30 +0100,  Tomasz Motyliński wrote:

J.F.  m.in. napisał(a)::

Bo nie ma. Co nie zmienia faktu, że obowiązuje tam zakaz
wyprzedzania

Idz porozmiawiaj z komendatem i ustalcie na jakiej podstawie ten
zakaz :-)

Nadal uważasz, zę jesteś śmieszny? Podstawe w PRD znajdziesz.

W odpowiedzi na pismo z środa 05 listopad 2008 08:56
(autor pa
publikowane na pl.misc.samochody,
wasz znak:

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.
Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła.

pa  popełnił(a):

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.

Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła.

On Wed, 5 Nov 2008 07:56:11 +0000 (UTC), "pa"
 wrote:

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią ciągłą.

Zresztą, rozpoczynając manewr ( zachowując ostrożnośći itd ) skąd mam
wiedzieć,że za 50 m będzie ciągła. Nooo chyba,że ją widać, to co innego -
rozsądek też coś podpowiada.

Może ja czegoś nie wiem, więc chciałbym się poprawić :)

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

Masz wiedzieć. Jeśli nie wiesz, to nie masz widoczności lub się nie
upewniłeś.

On Sun, 9 Nov 2008 17:10:36 +0100, "szerszen"
wrote:

Masz wiedzieć. Jeśli nie wiesz, to nie masz widoczności lub się nie
upewniłeś.

skoro ty tak wszystko wiesz, to odowiedz mi na jedno proste pytanie, na ile
metrow przed toba linia przerywana jest przerywana, zanim zacznie byc
widoczna jako ciagla?

On 2008-11-12, Adam Płaszczyca  wrote:

skoro ty tak wszystko wiesz, to odowiedz mi na jedno proste pytanie, na ile
metrow przed toba linia przerywana jest przerywana, zanim zacznie byc
widoczna jako ciagla?

Zaleznie od warunków - w sprzyjających początek ciągłej widze około
kilometra przed sobą, a co?

On Wed, 12 Nov 2008 12:42:05 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Zaleznie od warunków - w sprzyjających początek ciągłej widze około
kilometra przed sobą, a co?

A na przeciętnej polskiej drodze?

On 2008-11-13, Adam Płaszczyca  wrote:

Zaleznie od warunków - w sprzyjających początek ciągłej widze około
kilometra przed sobą, a co?

A na przeciętnej polskiej drodze?

#define 'przeciętna polska droga'.

Na siódemce na przykład sa takie miejsca.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Zaleznie od warunków - w sprzyjających początek ciągłej widze około
kilometra przed sobą, a co?

dobre, ale zupelnie ci nie wierze, chyba ze na codzien poruszasz sie jakims manem czy inna scania, a i to najdalej widzisz linie przerywana na moze 300 metrow przy suepr widocznosci w ciagu dnia i przy swierzo pomalowanych liniach
z osobowki widzisz moze na jakies 150, co kazdy moze sobie latwo sprawdzic

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

I nie jesteś w stanie wyprzedzic auta na tych 150 m?

I nie jesteś w stanie wyprzedzic auta na tych 150 m?

a to auto ktore wyprzedasz to pewnie bedzie sie poruszalo z predkoscia slimaka ;)

On 2008-11-12, Boombastic  wrote:

I nie jesteś w stanie wyprzedzic auta na tych 150 m?

a to auto ktore wyprzedasz to pewnie bedzie sie poruszalo z predkoscia
slimaka ;)

Czyli wracamy do punktu wyjścia - nie widzisz - nie wyprzedzasz.

Czyli wracamy do punktu wyjścia - nie widzisz - nie wyprzedzasz.

Chyba czym innym jest widzenie drogi i jej przebiegu, a czym innym
widzenie startych linii.

On 2008-11-12, Boombastic  wrote:

Chyba czym innym jest widzenie drogi i jej przebiegu, a czym innym
widzenie startych linii.

Oooo, to już sie linie starły? Ciekawe, ciekawe.

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Czyli wracamy do punktu wyjścia - nie widzisz - nie wyprzedzasz.

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Czyli wracamy do punktu wyjścia - nie widzisz - nie wyprzedzasz.

jak ty sie biedaku poruszasz po tych naszych drogach?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ja nie mam problemów ze wzrokiem i wyprzedzaniem.

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Ja nie mam problemów ze wzrokiem i wyprzedzaniem.

nie no pewnie, jestes omnibusem co najmniej :)
fajnie sie tak klepie po klawiaturze?

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Fajnie się używa nieznanych słów?

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Fajnie się używa nieznanych słów?

nie poznalbys sarkazamu, nawet jakby wyskoczyl z krzakow i kopnal cie w zadek

szerszen pisze:

dobre, ale zupelnie ci nie wierze, chyba ze na codzien poruszasz sie jakims manem czy inna scania, a i to najdalej widzisz linie przerywana na moze 300 metrow przy suepr widocznosci w ciagu dnia i przy swierzo pomalowanych liniach
z osobowki widzisz moze na jakies 150, co kazdy moze sobie latwo sprawdzic

On Wed, 12 Nov 2008 14:38:05 +0100, "szerszen"
wrote:

dobre, ale zupelnie ci nie wierze, chyba ze na codzien poruszasz sie jakims
manem czy inna scania, a i to najdalej widzisz linie przerywana na moze 300
metrow przy suepr widocznosci w ciagu dnia i przy swierzo pomalowanych
liniach
z osobowki widzisz moze na jakies 150, co kazdy moze sobie latwo sprawdzic

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

150 metrów, to jest dystans 1,5 słupka hektometrowego. Jakbym tyle
widział, albo tylko 300 metrów, to bym nie brał się za wyprzedzanie.

On Fri, 14 Nov 2008 08:39:53 +0100, "szerszen"
wrote:

ja sie nie pytam o to jak daleko widzisz, tylko jak daleko linia przerywana
widziana jest przez twoje oko jako przerywana, zanim zacznie zlewac sie w
ciagla, czyli z jakiego dystansu jestes w stanie odroznic faktyczna ciagla,
od zludzenia optycznego

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Na płaskiej drodze około 400 metrów.

szerszen w

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

Na płaskiej drodze około 400 metrów.

no to musisz miec nie lada wzrok i to pod warunkiem ze jest czarniutki
asfalt i swierzo wymalowane linie no i super widocznosc, choc i tak watpie
abys mowil prawde

On Fri, 14 Nov 2008 15:37:06 +0100, "szerszen"
wrote:

Na płaskiej drodze około 400 metrów.

no to musisz miec nie lada wzrok i to pod warunkiem ze jest czarniutki
asfalt i swierzo wymalowane linie no i super widocznosc, choc i tak watpie
abys mowil prawde

On 2008-11-15, Adam Płaszczyca  wrote:

Na płaskiej drodze około 400 metrów.

no to musisz miec nie lada wzrok i to pod warunkiem ze jest czarniutki
asfalt i swierzo wymalowane linie no i super widocznosc, choc i tak watpie
abys mowil prawde

Wystarczy tylko niewytarta farba. A wzrok istotnie, mam dobry.

On Sat, 15 Nov 2008 02:35:17 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Adaś, bez bajek...

On 2008-11-15, Adam Płaszczyca  wrote:

Adaś, bez bajek...

Inaczej notorycznie bym kończył wyprzedzania już an ciągłej, a jakoś
tego nei robię.

On Sun, 16 Nov 2008 03:02:22 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Inaczej notorycznie bym kończył wyprzedzania już an ciągłej, a jakoś
tego nei robię.

Notorycznie potrzebujesz czterystu metrów na wyprzedzanie?

On 2008-11-16, Adam Płaszczyca  wrote:

Inaczej notorycznie bym kończył wyprzedzania już an ciągłej, a jakoś
tego nei robię.

Notorycznie potrzebujesz czterystu metrów na wyprzedzanie?

Jesli jedziesz z prędkością około 90km/h i chcesz wyprzedzić
ciężarówke, to od momentu podjęcia decyzji di końca wyprzedzania
(powrotu na swój pas po wyprzedzaniu) tyle mniej więcej.

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w
wiadomości

On 2008-11-16, Adam Płaszczyca  wrote:

Inaczej notorycznie bym kończył wyprzedzania już an ciągłej, a jakoś
tego nei robię.

Notorycznie potrzebujesz czterystu metrów na wyprzedzanie?

Jesli jedziesz z prędkością około 90km/h i chcesz wyprzedzić
ciężarówke, to od momentu podjęcia decyzji di końca wyprzedzania
(powrotu na swój pas po wyprzedzaniu) tyle mniej więcej.

Mi to zajmuje poniżej dwustu metrów, bez zbytniego wysilania. IMO
przesadzasz z obiema odległościami.

Krzysiek Kiełczewski

Lukasz w

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w
wiadomości

On 2008-11-16, Adam Płaszczyca  wrote:

Inaczej notorycznie bym kończył wyprzedzania już an ciągłej, a jakoś
tego nei robię.

Notorycznie potrzebujesz czterystu metrów na wyprzedzanie?

Jesli jedziesz z prędkością około 90km/h i chcesz wyprzedzić
ciężarówke, to od momentu podjęcia decyzji di końca wyprzedzania
(powrotu na swój pas po wyprzedzaniu) tyle mniej więcej.

Mi to zajmuje poniżej dwustu metrów, bez zbytniego wysilania. IMO
przesadzasz z obiema odległościami.

Poniżej 200m możesz sobie wyprzedzić chyba osobówkę, i to na "biegu", a nie
jadąc za ciężarówką, i się wychylając co chwila.

Ciężarówka jedzie 90km/h,
policz sobie ile czasu jedziesz 100m.

On 16 Nov 2008 20:52:22 GMT, 'Tom N'
wrote:

Ciężarówka jedzie 90km/h,
policz sobie ile czasu jedziesz 100m.

Za mało danych -- ale mniej-więcej wyjdzie 3 sekundy ;P

Adam Płaszczyca w

On 16 Nov 2008 20:52:22 GMT, 'Tom N'
wrote:

Ciężarówka jedzie 90km/h,

policz sobie ile czasu jedziesz 100m.

Za mało danych -- ale mniej-więcej wyjdzie 3 sekundy ;P

Więcej - dokładnie 4 sekundy.

On 17 Nov 2008 18:49:18 GMT, 'Tom N'
wrote:

Ciężarówka jedzie 90km/h,

   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

policz sobie ile czasu jedziesz 100m.

Za mało danych -- ale mniej-więcej wyjdzie 3 sekundy ;P

Więcej - dokładnie 4 sekundy.

Co 4 sekundy?

Piszemy o wyprzedzeniu ciężarówki, która jedzie 25m/s a nie o wyścigu
ślimaków

Adam Płaszczyca w

On 17 Nov 2008 18:49:18 GMT, 'Tom N'
wrote:

Ciężarówka jedzie 90km/h,

   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

policz sobie ile czasu jedziesz 100m.

Za mało danych -- ale mniej-więcej wyjdzie 3 sekundy ;P

Więcej - dokładnie 4 sekundy.

Co 4 sekundy?

Piszemy o wyprzedzeniu ciężarówki, która jedzie 25m/s a nie o wyścigu
ślimaków

No 100 metrów przy 25 m/s to własnie 4 sekundy.

On 2008-11-16, Lukasz  wrote:

Inaczej notorycznie bym koĂączyÂł wyprzedzania juÂż an ciÂągÂłej, a jakoÂś
tego nei robiĂŞ.

Notorycznie potrzebujesz czterystu metrów na wyprzedzanie?

Jesli jedziesz z prĂŞdkoÂściÂą okoÂło 90km/h i chcesz wyprzedziĂŚ
ciĂŞÂżarówke, to od momentu podjĂŞcia decyzji di koĂąca wyprzedzania
(powrotu na swój pas po wyprzedzaniu) tyle mniej wiĂŞcej.

Mi to zajmuje poniÂżej dwustu metrów, bez zbytniego wysilania. IMO
przesadzasz z obiema odlegÂłoÂściami.

Krzysiek KieÂłczewski

PoniÂżej 200m moÂżesz sobie wyprzedziĂŚ chyba osobówkĂŞ, i to na "biegu", a nie
jadÂąc za ciĂŞÂżarówkÂą, i siĂŞ wychylajÂąc co chwila. CiĂŞÂżarówka jedzie 90km/h,
policz sobie ile czasu jedziesz 100m.

On Sun, 16 Nov 2008 23:09:30 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Pamietasz, że dopuszczalna długość ciężarówki to raptem dziewiętnaście
metrów?

 Witam,

 W poście
 Krzysiek Kielczewski  m.in. napisał(a)::

Mi to zajmuje poniżej dwustu metrów, bez zbytniego wysilania. IMO
przesadzasz z obiema odległościami.

On 2008-11-17, Tomasz Motyliński  wrote:

Mi to zajmuje poniżej dwustu metrów, bez zbytniego wysilania. IMO
przesadzasz z obiema odległościami.

Przy 90km/h ciężarówka pokonuje w 1s 25m. 200m pokona więc w 8s. Pewny
jesteś że się nie pomyliłeś? Jeśli w owych 200m mieści się tylko "samo
wyprzedzanie" to ja się zgodzę,

ale jeśli mówimy całościowo o manewrze
wykonanym w sposób poprawny i bezpieczny od momentu podjęcia decyzji, do
czasu powrotu na swój pas to ja już będę miał wątpliwości.

 Witam,

 W poście
 Krzysiek Kielczewski  m.in. napisał(a)::

ale jeśli mówimy całościowo o manewrze
wykonanym w sposób poprawny i bezpieczny od momentu podjęcia decyzji, do
czasu powrotu na swój pas to ja już będę miał wątpliwości.

To już zależy od okoliczności.

On 2008-11-21, Tomasz Motyliński  wrote:

W praktyce więc to co prawisz jest niewykonalne. Bez
urazy, ale teraz zastanów się i odpowiedz nam, czy jesteś samobójcą czy
kłamcą? Najprościej będzie jak przyznasz się, że się pomyliłeś.

On Sun, 16 Nov 2008 21:21:27 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Jesli jedziesz z prędkością około 90km/h i chcesz wyprzedzić
ciężarówke, to od momentu podjęcia decyzji di końca wyprzedzania
(powrotu na swój pas po wyprzedzaniu) tyle mniej więcej.

Mi to zajmuje poniżej dwustu metrów, bez zbytniego wysilania. IMO
przesadzasz z obiema odległościami.

On 2008-11-17, Adam Płaszczyca  wrote:

Jesli jedziesz z prędkością około 90km/h i chcesz wyprzedzić
ciężarówke, to od momentu podjęcia decyzji di końca wyprzedzania
(powrotu na swój pas po wyprzedzaniu) tyle mniej więcej.

Mi to zajmuje poniżej dwustu metrów, bez zbytniego wysilania. IMO
przesadzasz z obiema odległościami.

Interesujące. 90km/h to 25 m/s. 200 metrów to 8 sekund.
Długość ciężarówki to 25 metrów, manewr rozpoczynasz jakieś 25 metrów
przed i kończysz 25 metrów za nią - razem - 75 metrów.

Dodaj teraz ok. 3 sekund na zasygnalizowanie manewru i upewnienie się
- w tym czasie przejechałeś już 75 metrów.

Zostało 125, czyli 5
sekund. W tym czasie musisz pokonać o 75 metrów więcej niż ciężarówka,
czyli średnia prędkość w czasie manewru musi wynieść 25+15=40m/s,
czyli 144km/h.
To oznacza, że tak naprawdę musiałbyś się rozpędzić do niemal 200km/h.

Może jednak zgaś lampę?

On Mon, 17 Nov 2008 12:37:38 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Długość cieżarówki: 19m, manewr zaczynam 5 metrów przed nią, kończę pięć
metrów za nią. Razem 29m. 75 metrów to na dwie-trzy cieżarówki.

Dodaj teraz ok. 3 sekund na zasygnalizowanie manewru i upewnienie się
- w tym czasie przejechałeś już 75 metrów.

Sygnalizuję zamiar wykonania manweru: więc tego nie liczę.

Może jednak zgaś lampę?

Jak tylko zejdziesz z 400 metrów.

On 2008-11-17, Adam Płaszczyca  wrote:

Długość cieżarówki: 19m, manewr zaczynam 5 metrów przed nią, kończę pięć
metrów za nią. Razem 29m. 75 metrów to na dwie-trzy cieżarówki.

Jak zaczynasz 5 metrów przed nią, to niczego nie masz szans zobaczyć.

Dodaj teraz ok. 3 sekund na zasygnalizowanie manewru i upewnienie się
- w tym czasie przejechałeś już 75 metrów.

Sygnalizuję zamiar wykonania manweru: więc tego nie liczę.

A upewniasz się kiedy?

Może jednak zgaś lampę?

Jak tylko zejdziesz z 400 metrów.

Przykro mi, że mam dobry wzrok.

On Mon, 17 Nov 2008 15:52:58 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Jak zaczynasz 5 metrów przed nią, to niczego nie masz szans zobaczyć.

Jasne... I dalej żyję?

Sygnalizuję zamiar wykonania manweru: więc tego nie liczę.

A upewniasz się kiedy?

Przed manewrem.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Wystarczy tylko niewytarta farba. A wzrok istotnie, mam dobry.

On Mon, 17 Nov 2008 08:42:45 +0100, "szerszen"
wrote:

Wystarczy tylko niewytarta farba. A wzrok istotnie, mam dobry.

zapominasz tylko o prawach optyki i o tym, ze twoje oczy sa mniej wiecej
metr, moze troche wiecej, nad asfaltem, itd, ale skoro wolisz fantazjowac
dalej to twoja wola

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Biorę pod uwagę. Możesz poprzeć swoje niedasizmy jakimiś konkretami?

On Mon, 17 Nov 2008 11:38:04 +0100, "szerszen"
wrote:

Biorę pod uwagę. Możesz poprzeć swoje niedasizmy jakimiś konkretami?

konkrety kazdy moze na wlasne oczy zobaczyc jak tylko wyjdzie/wyjedzie na
kawalek prostej ulicy z wymalowanymi pasami

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Każdy, kto ma takie kłopoty ze wzrokiem, jak Ty?

On Mon, 17 Nov 2008 15:05:52 +0100, "szerszen"
wrote:

Każdy, kto ma takie kłopoty ze wzrokiem, jak Ty?

ja nie mam klopotow ze wzrokiem, a ty podczas wyprzedzania nie masz zbyt
wiele czasu na przgladanie sie odleglym liniom na asfalcie, ot po prostu
konfabulujesz

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

To, że Ty nie potrafisz nei oznacza, że wszyscy inni tez nei potrafią.

On 2008-11-17, Adam Płaszczyca  wrote:

On Mon, 17 Nov 2008 08:42:45 +0100, "szerszen"
wrote:

Wystarczy tylko niewytarta farba. A wzrok istotnie, mam dobry.

zapominasz tylko o prawach optyki i o tym, ze twoje oczy sa mniej wiecej
metr, moze troche wiecej, nad asfaltem, itd, ale skoro wolisz fantazjowac
dalej to twoja wola

Biorę pod uwagę. Możesz poprzeć swoje niedasizmy jakimiś konkretami?

On Mon, 17 Nov 2008 12:49:54 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Odległość od obserwowanych przedmiotów: 400m. Odległosć pomiędzy nimi:
5m. Wysokośc obserwatora: 1.5m. Z tego wyliczamy kąt pod jakim widzisz
oba przedmioty (w stopniach): 1,567046344373 i 1,567092640026 co daje
nam różnicę poniżej 0,00005 stopnia.

Rozdzielczość kątowa oka: jedna minuta, czyli 0,016 stopnia.

On 2008-11-17, Adam Płaszczyca  wrote:

Odległość od obserwowanych przedmiotów: 400m. Odległosć pomiędzy nimi:
5m. Wysokośc obserwatora: 1.5m. Z tego wyliczamy kąt pod jakim widzisz
oba przedmioty (w stopniach): 1,567046344373 i 1,567092640026 co daje
nam różnicę poniżej 0,00005 stopnia.

Rozdzielczość kątowa oka: jedna minuta, czyli 0,016 stopnia.

Mhm. A teraz Krzysiek poczyta trochę o psychofizyce widzenia. Na
przykład co się dzieje, kiedy obserwujesz wiele kropek na papierze,
ale tak małych, że nie jesteś w stanie pojedynczej zauważyć.
Podpowiem, że wykorzystuje się to w drukarstwie.

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

Owszem, wykorzystuje się. Ale to działa dokładnie odwrotnie.

On Mon, 17 Nov 2008 15:53:59 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Mhm. A teraz Krzysiek poczyta trochę o psychofizyce widzenia. Na
przykład co się dzieje, kiedy obserwujesz wiele kropek na papierze,
ale tak małych, że nie jesteś w stanie pojedynczej zauważyć.
Podpowiem, że wykorzystuje się to w drukarstwie.

Owszem, wykorzystuje się. Ale to działa dokładnie odwrotnie.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

To działa tak, że w miejsce przejścia linii z przerywanej w ciągłą, a
właściwie - w podwójna ciągłą jest doskonale widoczne z 400 metrów.

On Mon, 17 Nov 2008 19:34:32 +0100, "szerszen"
wrote:

To działa tak, że w miejsce przejścia linii z przerywanej w ciągłą, a
właściwie - w podwójna ciągłą jest doskonale widoczne z 400 metrów.

no :)
a teraz przeczytaj ze zrozumieniem moje pierwotne pytanie i powiedz gdzie
tam byla mowa o podwojnej ciaglej

On 2008-11-17, Adam Płaszczyca  wrote:

To działa tak, że w miejsce przejścia linii z przerywanej w ciągłą, a
właściwie - w podwójna ciągłą jest doskonale widoczne z 400 metrów.

no :)
a teraz przeczytaj ze zrozumieniem moje pierwotne pytanie i powiedz gdzie
tam byla mowa o podwojnej ciaglej

Tak samo widać przejścia z jednostronnie przerywanej na podwójna
ciągłą, jak i przejście z przerywanej, na pojedynczą ciągłą.

On Mon, 17 Nov 2008 23:30:45 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Tak samo widać przejścia z jednostronnie przerywanej na podwójna
ciągłą, jak i przejście z przerywanej, na pojedynczą ciągłą.

Tak samo nie widać.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Tak samo widać przejścia z jednostronnie przerywanej na podwójna
ciągłą, jak i przejście z przerywanej, na pojedynczą ciągłą.

On Tue, 18 Nov 2008 09:36:23 +0100, "szerszen"
wrote:

Tak samo widać przejścia z jednostronnie przerywanej na podwójna
ciągłą, jak i przejście z przerywanej, na pojedynczą ciągłą.

taaaa a swistak siedzi i zawija :)
ty to naprawde fantasta jestes i to z 400 metrow :D

On 2008-11-17, Adam Płaszczyca  wrote:

Mhm. A teraz Krzysiek poczyta trochę o psychofizyce widzenia. Na
przykład co się dzieje, kiedy obserwujesz wiele kropek na papierze,
ale tak małych, że nie jesteś w stanie pojedynczej zauważyć.
Podpowiem, że wykorzystuje się to w drukarstwie.

Owszem, wykorzystuje się. Ale to działa dokładnie odwrotnie.

To działa tak, że w miejsce przejścia linii z przerywanej w ciągłą, a
właściwie - w podwójna ciągłą jest doskonale widoczne z 400 metrów.

On Mon, 17 Nov 2008 23:30:21 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Adaś, za przeproszeniem pieprzysz. To działa tak, że jak masz rząd
kropek to oko to składa w ciągłą linię.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Tylko nieco mniej jaskrawą....

On Tue, 18 Nov 2008 09:38:06 +0100, "szerszen"
wrote:

Tylko nieco mniej jaskrawą....

no a ciagla z 400 metrow tp pewnie swieci jak latarnia morska :)

zamiast teoretyzowac to moze jedna zwroc uwage na to jak to wyglada na zywo,
bo narazie to bajki piszesz

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" 
napisał w wiadomości

Odległość od obserwowanych przedmiotów: 400m. Odległosć pomiędzy
nimi:
5m. Wysokośc obserwatora: 1.5m. Z tego wyliczamy kąt pod jakim
widzisz
oba przedmioty (w stopniach): 1,567046344373 i 1,567092640026 co
daje

nam różnicę poniżej 0,00005 stopnia.
Rozdzielczość kątowa oka: jedna minuta, czyli 0,016 stopnia.

On 2008-11-19, J.F.  wrote:

Ale i tak wychodzi jakies 10 razy za malo.

No coz, przyjrzalem sie na drodze  - Adam ma jakis sokoli wzrok
jesli potrafi to dostrzec.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

No coz, przyjrzalem sie na drodze  - Adam ma jakis sokoli wzrok jesli potrafi to dostrzec.

Użytkownik "Adam Płaszczyca" 
napisał w wiadomości

On Wed, 5 Nov 2008 07:56:11 +0000 (UTC), "pa"

Hmm, nie mogę znaleźć przepisu nakazującego zjazd przed linią
ciągłą.

Bo explicite go nie ma. Masz 'tylko' obowiązek upewnić się przed
wyprzedzaniem, że masz widoczność i dośc miejsca na skończenie
manewru.

Witajcie ponownie

No dobra, pogadaliście, popsioczyliscie na siebie i na mnie i ...

Jeżeli widzę,że będzie ciągła ... nie wyprzedzam
Jeżeli nie ma widocznośći ... nie wyprzedzam
itd

Ale na litość boską, to,że są coraz krótsze przerywane linie ... założę
się,że większość z nas nie słyszała o tym ani od instruktora, ani nie
przeczytała w kodeksie, bo tego nie ma. Zresztą, pewnie pan policjant mówiąc
o przepisach nie miał na myśli akurat przerywanej lini.

ODobrze,że chociaż tutaj o tym się mówi,bo może przy szykowaniu się do
wyprzedzania, będziemy dodatkowo zwracać uwagę na długość lini przerywanej :)
Oczywiście, upewniwszy się,że nic nas już nie wyprzedza, wyprzedzany nie
wyprzedza poprzedzającego i nic nie jedzie na przeciwko , itd itd ...

Dzięki za odpowiedzi, choć naprawdę nie wiem, który przepis pan policjant
miał na myśli. Szkoda,że w trakcie takich programów, panowie nie podają ( a
może nie zawsze ) konkretów, czyli art. pkt ... itd. Łatwiej byłoby znaleźć.

Pozdrawiam życząc bezpiecznego dojazdu do celu, szczególnie,że sezon zimowy
się zbliża.
PA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/