Grupy dyskusyjne   »   Tempomat ekonomiczny (pasywny)

Tempomat ekonomiczny (pasywny)



1 Data: Marzec 02 2015 18:00:21
Temat: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie załÄ…czony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie zwiększając spalanie), bo zadana prędkoić spadła mu z np.  100 km/h do 95? Ma tylko nie przekraczać zadanej i nie dodawać gazu pod górkę. W automatach spotkałem się, że redukuje i wyje wysokimi obrotami (navara), obłÄ™d.

--
Marek



2 Data: Marzec 02 2015 18:26:50
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości

Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie załÄ…czony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie zwiększając spalanie), bo zadana prędkoić spadła mu z np.  100 km/h do 95? Ma tylko nie przekraczać zadanej i nie dodawać gazu pod górkę. W automatach spotkałem się, że redukuje i wyje wysokimi obrotami (navara), obłÄ™d.



Ale taka jest idea tempomatu, żeby dodawal gazu w celu utrzymania prędkości. ECO tempomat powinien wcześniej wiedzieć o górce i zwiekszyć prędkoć przed wjazdem na zbocze.

--
Pozdrawiam,

yabba

3 Data: Marzec 02 2015 19:40:16
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Mon, 2 Mar 2015 18:26:50 +0100, "yabba"  wrote:

Ale taka jest idea tempomatu, żeby dodawal gazu w celu utrzymania
prędkości.
ECO tempomat powinien wcześniej wiedzieć o górce i zwiekszyć
prędkoć przed
wjazdem na zbocze.

No zasadniczo tak. Ale w czym byłby problem, gdyby była taka opcja, żeby był bardziej ekonomiczny. Dla mnie to nie jest problem, że prędkoć spadnie o 10  czy 15 kmh.

--
Marek

4 Data: Marzec 02 2015 20:10:54
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości

On Mon, 2 Mar 2015 18:26:50 +0100, "yabba"  wrote:
Ale taka jest idea tempomatu, żeby dodawal gazu w celu utrzymania
prędkości.
ECO tempomat powinien wcześniej wiedzieć o górce i zwiekszyć
prędkoć przed
wjazdem na zbocze.

No zasadniczo tak. Ale w czym byłby problem, gdyby była taka opcja, żeby był bardziej ekonomiczny. Dla mnie to nie jest problem, że prędkoć spadnie o 10  czy 15 kmh.



To ustaw od razu mniejszą prędkoć. :) A na poważnie, to trzeba by wprowadzić dodatkowy parametr typu histereza, do ustawiania przez kierowcę. Ja wolałbym, żeby tempomat trzymał prędkoć, Ty chciałbyś mieć 10 km/h niedokładności. Jeszcze akcelerometr do wykrywania wjazdu na wzniesienie. Regulacja granicznego kąta nachylenia powyżej którego dopuszczamy zmniejszenie prędkości. Trochę działanie i obsługa się skomplikuje dla użytkownika.
Jakby mi tempomat zwalniał pod górę, to bym myślał, że się zepsuł. :)

--
Pozdrawiam,

yabba

5 Data: Marzec 03 2015 00:05:01
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Mon, 2 Mar 2015 20:10:54 +0100, "yabba"  wrote:

Regulacja granicznego kąta nachylenia powyżej którego dopuszczamy

Niektóre samochody już to mają, wykorzystywane do wspomaganua ruszania pod górę. Takie dumne rozwiązywanie problemów nieistniejących  w innych systemach (czyt. w automatach).

--
Marek

6 Data: Marzec 02 2015 23:58:12
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marek,

Monday, March 2, 2015, 7:40:16 PM, you wrote:

Ale taka jest idea tempomatu, żeby dodawal gazu w celu utrzymania
prędkości. ECO tempomat powinien wcześniej wiedzieć o górce i
zwiekszyć prędkość przed wjazdem na zbocze.
No zasadniczo tak. Ale w czym byłby problem, gdyby była taka opcja,
żeby był bardziej ekonomiczny. Dla mnie to nie jest problem, że
prędkość spadnie o 10  czy 15 kmh.

Ale nie jesteś sam na drodze. Takie zwalnianie pod górkę prowokuje
niebezpieczne zachowania kierowców za Tobą i wcale ale to wcale nie ma
wiele wspólnego z oszczędnością. O wiele więcej oszczędza się hamując
silnikiem z górki niż męcząc silnik niedoborem paliwa pod górkę.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

7 Data: Marzec 02 2015 23:05:26
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomek Kańka 

RoMan Mandziejewicz  napisał(a)

Hello Marek,

Monday, March 2, 2015, 7:40:16 PM, you wrote:

Ale taka jest idea tempomatu, żeby dodawal gazu w celu utrzymania
prędkości. ECO tempomat powinien wcześniej wiedzieć o górce i
zwiekszyć prędkoć przed wjazdem na zbocze.
No zasadniczo tak. Ale w czym byłby problem, gdyby była taka opcja,
żeby był bardziej ekonomiczny. Dla mnie to nie jest problem, że
prędkoć spadnie o 10  czy 15 kmh.

Ale nie jesteś sam na drodze. Takie zwalnianie pod górkę prowokuje
niebezpieczne zachowania kierowców za Tobą [...]

90% samochodów zwalnia pod górkę i przyspiesza z gorki. Reszta ma
tempomat:).

--
Tomek




8 Data: Marzec 03 2015 09:34:09
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomek,

Tuesday, March 3, 2015, 12:05:26 AM, you wrote:

Ale taka jest idea tempomatu, żeby dodawal gazu w celu utrzymania
prędkości. ECO tempomat powinien wcześniej wiedzieć o górce i
zwiekszyć prędkość przed wjazdem na zbocze.
No zasadniczo tak. Ale w czym byłby problem, gdyby była taka opcja,
żeby był bardziej ekonomiczny. Dla mnie to nie jest problem, że
prędkość spadnie o 10  czy 15 kmh.
Ale nie jesteś sam na drodze. Takie zwalnianie pod górkę prowokuje
niebezpieczne zachowania kierowców za Tobą [...]
90% samochodów zwalnia pod górkę i przyspiesza z gorki. Reszta ma
tempomat:).

90% nizinnych kierowców zwalnia pod górkę.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

9 Data: Marzec 03 2015 13:15:02
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: RadoslawF 

W dniu 2015-03-03 o 09:34, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale nie jesteś sam na drodze. Takie zwalnianie pod górkę prowokuje
niebezpieczne zachowania kierowców za Tobą [...]
90% samochodów zwalnia pod górkę i przyspiesza z gorki. Reszta ma
tempomat:).

90% nizinnych kierowców zwalnia pod górkę.

Kierowcy z doświadczeniem i lubiący oszczędności widząc
górkę przyśpieszają przed nią (jeśli jest taka możliwoć).


Pozdrawiam

10 Data: Marzec 03 2015 00:16:09
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Mon, 2 Mar 2015 23:58:12 +0100, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Ale nie jesteś sam na drodze. Takie zwalnianie pod górkę prowokuje
niebezpieczne zachowania kierowców za Tobą i wcale ale to wcale nie
ma
wiele wspólnego z oszczędnością. O wiele więcej oszczędza się
hamując
silnikiem z górki niż męcząc silnik niedoborem paliwa pod górkę.

Ale tak się zwykle jedzie bez tempomatu. Serio trzymasz nożnie stałÄ… prędkoć precyzyjnie i dodajesz gazu na wzniesieniu gdy prędkoć  spadnie o te kilka km/h??

--
Marek

11 Data: Marzec 03 2015 09:36:15
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marek,

Tuesday, March 3, 2015, 12:16:09 AM, you wrote:

Ale nie jesteś sam na drodze. Takie zwalnianie pod górkę prowokuje
niebezpieczne zachowania kierowców za Tobą i wcale ale to wcale nie
ma wiele wspólnego z oszczędnością. O wiele więcej oszczędza się
hamując silnikiem z górki niż męcząc silnik niedoborem paliwa pod
górkę.

Ale tak się zwykle jedzie bez tempomatu. Serio trzymasz nożnie stałą
prędkość precyzyjnie i dodajesz gazu na wzniesieniu gdy prędkość 
spadnie o te kilka km/h??

Nie wiem, gdzie "tak się zwykle jedzie". Każdy kierowca, który
jeździ sporo po górkach wie, jak korzystać z pedału gazu, redukować
bieg pod górę i hamować silnikiem z górki, żeby naprawdę oszczędnie
jeździć i nie wkurwiać innych.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

12 Data: Marzec 03 2015 10:27:04
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Budzik 

Użytkownik RoMan Mandziejewicz  ...

Ale tak się zwykle jedzie bez tempomatu. Serio trzymasz nożnie stałą
prędkość precyzyjnie i dodajesz gazu na wzniesieniu gdy prędkość 
spadnie o te kilka km/h??

Nie wiem, gdzie "tak się zwykle jedzie". Każdy kierowca, który
jeździ sporo po górkach wie, jak korzystać z pedału gazu, redukować
bieg pod górę i hamować silnikiem z górki, żeby naprawdę oszczędnie
jeździć i nie wkurwiać innych.

I zeby jezdzic bezpiecznie...

13 Data: Marzec 04 2015 11:48:34
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Gof 

Marek  wrote:

Ale tak się zwykle jedzie bez tempomatu. Serio trzymasz nożnie stałą
prędkość precyzyjnie i dodajesz gazu na wzniesieniu gdy prędkość 
spadnie o te kilka km/h??

Czujesz, ze samochod zwalnia i automatycznie dodajesz tyle gazu, zeby
przestal zwalniac. Przynajmniej ja tak mam.

No i redukcja przed gorka (jak gorka stroma), co by sie silnik mniej
zmeczyl.

--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

14 Data: Marzec 03 2015 18:24:05
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup

No zasadniczo tak. Ale w czym byłby problem, gdyby była taka opcja, żeby był bardziej ekonomiczny. Dla mnie to nie jest problem, że prędkoć spadnie o 10  czy 15 kmh.

Ale myslisz, ze bedzie oszczedniej ?

Owszem, troche bedzie, tak samo jak bys cala trase przejechal 90 zamiast 100 :-)

Bo to wcale nie jest tak ze jak dodaje gazu, to znaczy ze nie jest ekonomiczny.
Gorka wymaga wiecej energii, wiec wiecej paliwa. Strata jest dopiero wtedy, jak z drugiej strony sie hamuje.

Wieksze obciazenie silnika zazwyczaj przenosi go w obszar oszczedniejszej pracy.
Z drugiej strony praca z duzym obciazeniem na niskich obrotach silnikowi nie sluzy ... przynajmniej tak mowia.
Szczegolnie ze pewnie chcesz zejsc w obszar naprawde niezdrowych obrotow :-)

Owszem, miedzy Klodzkiem a Bardem jest pare fajnych pagorkow, dawniej przy dobrym wyczuciu mozna bylo rozpedzic troche na zjezdzie, na tyle aby rozpedem przejechac kolejny szczyt.
Ale potem samochodow przybylo, kapelusznikow przybylo, potem jeszcze FR postawili ... ale ostatnio zdjeli :-)

J.

15 Data: Marzec 04 2015 11:52:06
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Gof 

J.F.  wrote:

Gorka wymaga wiecej energii, wiec wiecej paliwa. Strata jest dopiero
wtedy, jak z drugiej strony sie hamuje.

Dokladnie. A sie raczej nie hamuje z gorki hamulcem, tylko silnikiem -
energia nie wraca magicznie (nie ma rekuperacji, nadal sa straty na
kompresji), ale tez nie ma dodatkowego zuzycia paliwa (noga z gazu, obroty
powyzej jalowych = odciety wtrysk, silnik pracuje na samym powietrzu).

--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

16 Data: Marzec 02 2015 20:30:54
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: abn140 


--
Marek
chyba - bo nie wiem na 100% scania wsadzila takie cos do ciezarowych. lekko
przeciaga zadana z gorki za to zmiejsza pod gore.
cos w ten desen gdzies kiedys chyba czytalem....
no ale scanii chyba nie kupisz?

17 Data: Marzec 02 2015 11:34:36
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor:

W dniu poniedziałek, 2 marca 2015 20:30:54 UTC+1 użytkownik abn140 napisał:

> --
> Marek
chyba - bo nie wiem na 100% scania wsadzila takie cos do ciezarowych. lekko
przeciaga zadana z gorki za to zmiejsza pod gore.
cos w ten desen gdzies kiedys chyba czytalem....
no ale scanii chyba nie kupisz?

To może 126p kupi. Pierwsze miały taki "tempomat".

18 Data: Marzec 04 2015 23:05:45
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: WildS 

On 2015-03-02, abn140  wrote:


--
Marek
chyba - bo nie wiem na 100% scania wsadzila takie cos do ciezarowych. lekko
przeciaga zadana z gorki za to zmiejsza pod gore.
cos w ten desen gdzies kiedys chyba czytalem....
no ale scanii chyba nie kupisz?


Scania, teraz też chyba już Volvo i Mercedes.

Ogólnie działa to tak, że na tempomacie ustawia, ze ma jechac 85 km/h,
max 90 i min 80 na przykład. Dane o wzniesieniach bierze z GPS.
Przed wzniesieniem przyspiesza do max i odpuszcza gaz w momencie, w
którym z rozpędu będzie w stanie dojechać do szczytu wzniesienia nie
zwalniając poniżej dolnej prędkości.


Te tempomaty to zło i służÄ… ogólnie do wkurwiania innych kierowców
ciężarówek a niemców wyręczają w przypieszaniu gdy są wyprzedzani. Teraz
za nich robi to komputer.


Na szczescie zazwyczaj auta z tym wyposażeniem  mają też opcje
automatycznego awaryjnego hamowania jesli odleglosc od poprzedzajacego
pojazdu jest za niska ;>




--
WildS

19 Data: Marzec 05 2015 07:41:54
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 4 Mar 2015 23:05:45 +0100 (CET), WildS napisał(a):

On 2015-03-02, abn140  wrote:
chyba - bo nie wiem na 100% scania wsadzila takie cos do ciezarowych. lekko
przeciaga zadana z gorki za to zmiejsza pod gore.
cos w ten desen gdzies kiedys chyba czytalem....
no ale scanii chyba nie kupisz?

Scania, teraz też chyba już Volvo i Mercedes.
Ogólnie działa to tak, że na tempomacie ustawia, ze ma jechac 85 km/h,
max 90 i min 80 na przykład. Dane o wzniesieniach bierze z GPS.
Przed wzniesieniem przyspiesza do max i odpuszcza gaz w momencie, w
którym z rozpędu będzie w stanie dojechać do szczytu wzniesienia nie
zwalniając poniżej dolnej prędkości.

Niezle ... ale kierowcom chyba zalezy na czasie - nie da sie ustawic
90, 90 i 90 ? :-)

Te tempomaty to zło i służą ogólnie do wkurwiania innych kierowców
ciężarówek a niemców wyręczają w przypieszaniu gdy są wyprzedzani. Teraz
za nich robi to komputer.

Hm, z tego co piszesz, to wynikaloby ze umiarkowanie.

J.

20 Data: Marzec 11 2015 16:35:30
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: WildS 

On 2015-03-05, J.F.  wrote:

Dnia Wed, 4 Mar 2015 23:05:45 +0100 (CET), WildS napisał(a):
On 2015-03-02, abn140  wrote:
chyba - bo nie wiem na 100% scania wsadzila takie cos do ciezarowych. lekko
przeciaga zadana z gorki za to zmiejsza pod gore.
cos w ten desen gdzies kiedys chyba czytalem....
no ale scanii chyba nie kupisz?

Scania, teraz też chyba już Volvo i Mercedes.
Ogólnie działa to tak, że na tempomacie ustawia, ze ma jechac 85 km/h,
max 90 i min 80 na przykład. Dane o wzniesieniach bierze z GPS.
Przed wzniesieniem przyspiesza do max i odpuszcza gaz w momencie, w
którym z rozpędu będzie w stanie dojechać do szczytu wzniesienia nie
zwalniając poniżej dolnej prędkości.

Niezle ... ale kierowcom chyba zalezy na czasie - nie da sie ustawic
90, 90 i 90 ? :-)

To by trochę sensu nie miało ;)



Te tempomaty to zło i służÄ… ogólnie do wkurwiania innych kierowców
ciężarówek a niemców wyręczają w przypieszaniu gdy są wyprzedzani. Teraz
za nich robi to komputer.

Hm, z tego co piszesz, to wynikaloby ze umiarkowanie.

Taaa, umiarkowanie, traf na takiego lidera jak jedziesz w
kilkukilometrowym pociągu tirów na zakazie wyprzedzania po pagórkowatym
terenie. Każdy inaczej obciążny, różne moce silników i inaczej pod górki
wchodzi. Takie zmiany prędkości z przodu idą całÄ… falą dalej i w efekcie
masz co chwile doć gwałtowne przyhamowania gdzieśtam w środku stawki.
Ani to bezpieczne ani przyjemne.

Te wszystkie tempomaty tego typu powinny byc zakazane na zakazach
wyprzedzania. Jeden "oszczędza" sobie 1% paliwa a 100 aut za nim co
chwile hamuje i przyspiesza zużywając 10% więcej niż normalnie.
Emisja CO2 na pewno się dzięki temu nie zmniejsza.

--
WildS

21 Data: Marzec 11 2015 18:36:31
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: J.F. 

Użytkownik "WildS"  napisał
On 2015-03-05, J.F.  wrote:

Scania, teraz też chyba już Volvo i Mercedes.
Ogólnie działa to tak, że na tempomacie ustawia, ze ma jechac 85 km/h,
max 90 i min 80 na przykład. Dane o wzniesieniach bierze z GPS.
Przed wzniesieniem przyspiesza do max i odpuszcza gaz w momencie, w
którym z rozpędu będzie w stanie dojechać do szczytu wzniesienia nie
zwalniając poniżej dolnej prędkości.

Niezle ... ale kierowcom chyba zalezy na czasie - nie da sie ustawic
90, 90 i 90 ? :-)
To by trochę sensu nie miało ;)

Ale ja tu o osczedzaniu czasu, a nie paliwa :-)

Te tempomaty to zło i służÄ… ogólnie do wkurwiania innych kierowców
ciężarówek a niemców wyręczają w przypieszaniu gdy są wyprzedzani. Teraz
za nich robi to komputer.

Hm, z tego co piszesz, to wynikaloby ze umiarkowanie.

Taaa, umiarkowanie, traf na takiego lidera jak jedziesz w
kilkukilometrowym pociągu tirów na zakazie wyprzedzania po pagórkowatym
terenie. Każdy inaczej obciążny, różne moce silników i inaczej pod górki
wchodzi. Takie zmiany prędkości z przodu idą całÄ… falą dalej i w efekcie
masz co chwile doć gwałtowne przyhamowania gdzieśtam w środku stawki.
Ani to bezpieczne ani przyjemne.

No tak, ale:
a) skoro zakaz wyprzedzania, to i tak nie poradzisz, trzeba jechac w rzadku.
b) zmiany predkosci w tym systemie sa niewielkie, wiec latwe do dostosowania.
c) on dziala w miare naturalnie - przed gorka rozpedza, jak masz wolniejszy ogranicznik, to i tak nie dogonisz, pod gorke zwalnia - ale i innym zwolnic latwo.
    Wystarczy ujac gazu ... no chyba ze oni na pusto i na tempomacie :-)


J.

22 Data: Marzec 02 2015 20:39:32
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: t-1 

W dniu 2015-03-02 o 18:00, Marek pisze:

Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie
załączony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie zwiększając
spalanie), bo zadana prędkoiść spadła mu z np.  100 km/h do 95? Ma tylko
nie przekraczać zadanej i nie dodawać gazu pod górkę. W automatach
spotkałem się, że redukuje i wyje wysokimi obrotami (navara), obłęd.

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

23 Data: Marzec 02 2015 11:46:42
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor:

W dniu poniedziałek, 2 marca 2015 20:39:33 UTC+1 użytkownik t-1 napisał:

W dniu 2015-03-02 o 18:00, Marek pisze:
> Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie
> załączony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie zwiększając
> spalanie), bo zadana prędkoiść spadła mu z np.  100 km/h do 95? Ma tylko
> nie przekraczać zadanej i nie dodawać gazu pod górkę. W automatach
> spotkałem się, że redukuje i wyje wysokimi obrotami (navara), obłęd.
>
To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

24 Data: Marzec 02 2015 21:45:26
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: stryq 

W dniu 2015-03-02 o 20:46,  pisze:

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

25 Data: Marzec 02 2015 22:06:19
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Hinek 

W dniu 2015-03-02 o 21:45, stryq pisze:

W dniu 2015-03-02 o 20:46,  pisze:

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

Nic takiego w Syrenie 105 nie było.


--
Hinek

26 Data: Marzec 02 2015 22:22:05
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: nadir 

W dniu 2015-03-02 o 22:06, Hinek pisze:

W dniu 2015-03-02 o 21:45, stryq pisze:
W dniu 2015-03-02 o 20:46,  pisze:

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

Nic takiego w Syrenie 105 nie było.

Może tylko wersje eksportowe i lux miały takie "tempomaty"?
W każdym razie widziałem to w kilku Maluchach, Dużych Fiatach i UAZ-ach, a kilku znowu nie widziałem.
Może to były jakieś akcesoria tuningowe naszego, rodzimego rzemiosła a nie montaż fabryczne, tego to już nie wiem.

27 Data: Marzec 03 2015 19:42:44
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "nadir"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-03-02 o 22:06, Hinek pisze:
W dniu 2015-03-02 o 21:45, stryq pisze:
W dniu 2015-03-02 o 20:46,  pisze:

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

Nic takiego w Syrenie 105 nie było.

Może tylko wersje eksportowe i lux miały takie "tempomaty"?
W każdym razie widziałem to w kilku Maluchach, Dużych Fiatach i UAZ-ach, a kilku znowu nie widziałem.

W którym miejscu w Maluchu był ręczny gaz?

Może to były jakieś akcesoria tuningowe naszego, rodzimego rzemiosła a nie montaż fabryczne, tego to już nie wiem.

Ale chyba nie mylisz ręcznego gazu z ręcznym ssaniem? Bo efekt podobny i w razie pęknięcia linki gazu można się ratować jazdą na ssaniu.


--
Pozdrawiam,

yabba

28 Data: Marzec 03 2015 11:24:19
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor:

W dniu wtorek, 3 marca 2015 19:40:03 UTC+1 użytkownik yabba napisał:

Użytkownik "nadir"  napisał w wiadomości

>W dniu 2015-03-02 o 22:06, Hinek pisze:
>> W dniu 2015-03-02 o 21:45, stryq pisze:
>>> W dniu 2015-03-02 o 20:46,  pisze:
>>>
>>>>> To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
>>>>> Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.
>>>>
>>>> Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.
>>>>
>>> W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.
>>>
>> Nic takiego w Syrenie 105 nie było.
>
> Może tylko wersje eksportowe i lux miały takie "tempomaty"?
> W każdym razie widziałem to w kilku Maluchach, Dużych Fiatach i UAZ-ach, a
> kilku znowu nie widziałem.

W którym miejscu w Maluchu był ręczny gaz?

> Może to były jakieś akcesoria tuningowe naszego, rodzimego rzemiosła a nie
> montaż fabryczne, tego to już nie wiem.

Ale chyba nie mylisz ręcznego gazu z ręcznym ssaniem? Bo efekt podobny i w
razie pęknięcia linki gazu można się ratować jazdą na ssaniu.


--
Pozdrawiam,

yabba

Ręczny gaz w starych maluchach był obok wylotu ciepłego powietrza. Pomiędzy kolumną kierownicy a wylotem powietrza. Wyglądał jak drut zakończony kółkiem z tego drutu. To było wyposażenie fabryczne. W pewnym momencie z tego zrezygnowali. Miałem frędzla z tym wynalazkiem. Przy oszałamiającej mocy silnika jaką miały małe fiaty wynalazek był chybiony. Samochód zwalniał na takich wzniesieniach których kierowca nie widział.

29 Data: Marzec 03 2015 22:37:49
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: nadir 

W dniu 2015-03-03 o 19:42, yabba pisze:

Może tylko wersje eksportowe i lux miały takie "tempomaty"?
W każdym razie widziałem to w kilku Maluchach, Dużych Fiatach i
UAZ-ach, a kilku znowu nie widziałem.

W którym miejscu w Maluchu był ręczny gaz?
Element numer 15.
http://www.eles.pl/fiat/akcesoria.htm

a tak to wygląda w zbliżeniu:
http://tnij.org/dg3phj8
pierwsze zdjęcie

Może to były jakieś akcesoria tuningowe naszego, rodzimego rzemiosła a
nie montaż fabryczne, tego to już nie wiem.

Ale chyba nie mylisz ręcznego gazu z ręcznym ssaniem? Bo efekt podobny i
w razie pęknięcia linki gazu można się ratować jazdą na ssaniu.
Nie mylę. Dźwignię ssania maluch miał między fotelami.

30 Data: Marzec 03 2015 23:26:42
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "nadir"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-03-03 o 19:42, yabba pisze:
Może tylko wersje eksportowe i lux miały takie "tempomaty"?
W każdym razie widziałem to w kilku Maluchach, Dużych Fiatach i
UAZ-ach, a kilku znowu nie widziałem.

W którym miejscu w Maluchu był ręczny gaz?
Element numer 15.
http://www.eles.pl/fiat/akcesoria.htm

a tak to wygląda w zbliżeniu:
http://tnij.org/dg3phj8
pierwsze zdjęcie

Może to były jakieś akcesoria tuningowe naszego, rodzimego rzemiosła a
nie montaż fabryczne, tego to już nie wiem.

Ale chyba nie mylisz ręcznego gazu z ręcznym ssaniem? Bo efekt podobny i
w razie pęknięcia linki gazu można się ratować jazdą na ssaniu.
Nie mylę. Dźwignię ssania maluch miał między fotelami.


Czytam, że ręczny gaz był montowany do 1979. Rodzice mieli 600 z 1980 lub 1981 i w nim już nie było ręcznego gazu.


--
Pozdrawiam,

yabba

31 Data: Marzec 04 2015 07:45:08
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 03 Mar 2015 22:37:49 +0100, nadir napisał(a):

W dniu 2015-03-03 o 19:42, yabba pisze:
Może tylko wersje eksportowe i lux miały takie "tempomaty"?
W każdym razie widziałem to w kilku Maluchach, Dużych Fiatach i
UAZ-ach, a kilku znowu nie widziałem.

W którym miejscu w Maluchu był ręczny gaz?
Element numer 15.
http://www.eles.pl/fiat/akcesoria.htm

No tak, modele do 1977.
To tylko najstarsi grupowicze pamietaja :-)


J.

32 Data: Marzec 03 2015 19:28:16
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: J.F. 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2015-03-02 o 21:45, stryq pisze:

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

Nic takiego w Syrenie 105 nie było.

W 104 tez nie bylo ... no chyba ze skleroza :-)

Ale cos mi chodzi po glowie ze w jakims samochodzie tak bylo ... Ursus ?


J.

33 Data: Marzec 03 2015 19:50:28
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2015-03-02 o 21:45, stryq pisze:
To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

Nic takiego w Syrenie 105 nie było.

W 104 tez nie bylo ... no chyba ze skleroza :-)

Ale cos mi chodzi po glowie ze w jakims samochodzie tak bylo ... Ursus ?



Ursusy na 100% miały ręczny gaz. :)
W samochodzie osobowym ręczny gaz widziałem w Fiacie 131 albo 132.

--
Pozdrawiam,

yabba

34 Data: Marzec 03 2015 20:28:02
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Adam 

W dniu 2015-03-03 o 19:50, yabba pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2015-03-02 o 21:45, stryq pisze:
To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.

W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

Nic takiego w Syrenie 105 nie było.

W 104 tez nie bylo ... no chyba ze skleroza :-)

Ale cos mi chodzi po glowie ze w jakims samochodzie tak bylo ... Ursus ?



Ursusy na 100% miały ręczny gaz. :)
W samochodzie osobowym ręczny gaz widziałem w Fiacie 131 albo 132.


U mnie 2 z 3 szt. FSO125p miały ręczny gaz. OIDP oba cięgna, tj. ssania i gazu, były obok siebie gdzieś po prawej stronie pod kierownicą.
Poldek, pomimo, że był w wersji GLS, to chyba nie miał.


--
Pozdrawiam.

Adam

35 Data: Marzec 03 2015 14:48:57
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor:

W dniu poniedziałek, 2 marca 2015 21:45:18 UTC+1 użytkownik stryq napisał:

W dniu 2015-03-02 o 20:46,  pisze:

>> To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
>> Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.
>
> Miałem warszawiankę 223 i nie było czegoś takiego.
>
W Syrenie było i w PF125 z 1972 też.

Miałem włoskiego 125 1300 z wajchą do zmiany biegów przy kierownicy.. Nie kojarzę żeby ręczny gaz w nim był. Miałem kilka 125p i też w nich czegoś takiego nie było. W Borewiczu i późniejszych też nie było.

36 Data: Marzec 04 2015 11:54:46
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Gof 

t-1  wrote:

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Suzuki Hayabusa w 1 generacji tez ma. Nazywa sie to Fast Idle i ma inne
zastosowanie (ulatwienie rozruchu zimnego silnika, bo nie ma silniczka
krokowego), ale sprowadza sie do delikatnego uchylenia przepustnicy.

Inna sprawa, ze jazda motocyklem na zablokowanym gazie (zeby w razie czego
puszczenie gazu nie spowodowalo zejscia z obrotow) to ryzykowny pomysl...

--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

37 Data: Marzec 04 2015 13:20:36
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "Gof"  napisał w wiadomości

t-1  wrote:

To już syrenka i warszawa miały taki "tempomat".
Wyciągało się według życzenia cięgno linki sprzężonej z pedałem gazu.

Suzuki Hayabusa w 1 generacji tez ma. Nazywa sie to Fast Idle i ma inne
zastosowanie (ulatwienie rozruchu zimnego silnika, bo nie ma silniczka
krokowego), ale sprowadza sie do delikatnego uchylenia przepustnicy.

To chyba jest ssanie ręczne?

Inna sprawa, ze jazda motocyklem na zablokowanym gazie (zeby w razie czego
puszczenie gazu nie spowodowalo zejscia z obrotow) to ryzykowny pomysl...



Żeby wrócić do domu Komarkiem z urwaną linką gazu, to nie takie rzeczy się robiło. :)
Tak BTW, to w latach niedoborów towarów i nadmiaru pieniędzy koledzy wymyslili sposób na reanimację linek gazu przy pomocy żyłki do naciągu rakiet tenisowych.

--
Pozdrawiam,

yabba

38 Data: Marzec 04 2015 13:43:31
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: J.F. 

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Gof"  napisał w wiadomości

Suzuki Hayabusa w 1 generacji tez ma. Nazywa sie to Fast Idle i ma inne
zastosowanie (ulatwienie rozruchu zimnego silnika, bo nie ma silniczka
krokowego), ale sprowadza sie do delikatnego uchylenia przepustnicy.

To chyba jest ssanie ręczne?

Ssanie generalnie ma wzbogacic mieszanke.
W wielu gaznikach przede wszystkim zamyka dodatkowa przepustnice na dolocie powietrza, dzieki czemu rosnie podcisnienie na dyszy i ciagnie wiecej benzyny.
Owszem, w wielu gaznikach dodatkowo uchylalo przepustnice glówna - ale to funkcja niejako dodatkowa.

W maluchu akurat bylo inaczej, tzn przynajmniej w pozniejszych modelach - przepustnica glowna nie byla ruszana, dzwignia ssania otwierala tylko dodatkowy kanal benzyny.

J.

39 Data: Marzec 04 2015 14:52:26
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Jaśko 

On Wed, 4 Mar 2015, J.F. wrote:

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Gof"  napisał w wiadomości
Suzuki Hayabusa w 1 generacji tez ma. Nazywa sie to Fast Idle i ma inne
zastosowanie (ulatwienie rozruchu zimnego silnika, bo nie ma silniczka
krokowego), ale sprowadza sie do delikatnego uchylenia przepustnicy.

To chyba jest ssanie ręczne?

Ssanie generalnie ma wzbogacic mieszanke.

Zgadza się, a fast idle z hayabusy tego właśnie nie robi. Znam też gaźniki, w których uchylenie przepustnicy służy do uruchamiania ciepłego silnika. Ale tak czy siak raczej nie można tego porównywać do ręcznego gazu, bo regulacja jest tylko zero-jedynkowa.

--
Pozdrawiam,
Jaśko z Krakowa

40 Data: Marzec 05 2015 14:37:49
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Gof 

Jaśko  wrote:

Zgadza się, a fast idle z hayabusy tego właśnie nie robi. Znam też
gaźniki, w których uchylenie przepustnicy służy do uruchamiania ciepłego
silnika. Ale tak czy siak raczej nie można tego porównywać do ręcznego
gazu, bo regulacja jest tylko zero-jedynkowa.

Nie jest, to normalna dźwigienka. Możesz ją ustawić w dowolnej pozycji.

--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

41 Data: Marzec 05 2015 00:29:55
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Gof"  napisał w wiadomości
Suzuki Hayabusa w 1 generacji tez ma. Nazywa sie to Fast Idle i ma inne
zastosowanie (ulatwienie rozruchu zimnego silnika, bo nie ma silniczka
krokowego), ale sprowadza sie do delikatnego uchylenia przepustnicy.

To chyba jest ssanie ręczne?

Ssanie generalnie ma wzbogacic mieszanke.
W wielu gaznikach przede wszystkim zamyka dodatkowa przepustnice na
dolocie powietrza, dzieki czemu rosnie podcisnienie na dyszy i ciagnie
wiecej benzyny.
Owszem, w wielu gaznikach dodatkowo uchylalo przepustnice glówna - ale to
funkcja niejako dodatkowa.

Podejrzewam, że Fast Idle to właśnie ssanie, jeśli ma ułatwiać rozruch zimnego silnika. Chyba, że tam jest sonda lambda, wtrysk, przepustnica na lince i tylko i wyłącznie brakuje silniczka krokowego wolnych obrotów. Wtedy to faktycznie nie jest pełnoprawne ssanie, a proteza silniczka krokowego.


W maluchu akurat bylo inaczej, tzn przynajmniej w pozniejszych modelach -
przepustnica glowna nie byla ruszana, dzwignia ssania otwierala tylko
dodatkowy kanal benzyny.




--
Pozdrawiam,

yabba

42 Data: Marzec 05 2015 14:39:39
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Gof 

yabba  wrote:

Podejrzewam, że Fast Idle to właśnie ssanie, jeśli ma ułatwiać rozruch
zimnego silnika. Chyba, że tam jest sonda lambda, wtrysk, przepustnica na
lince i tylko i wyłącznie brakuje silniczka krokowego wolnych obrotów. Wtedy
to faktycznie nie jest pełnoprawne ssanie, a proteza silniczka krokowego.

We wczesnych rocznikach nie ma lambdy, ale reszta się zgadza.

--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

43 Data: Marzec 05 2015 15:48:14
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: yabba 

Użytkownik "Gof"  napisał w wiadomości

yabba  wrote:

Podejrzewam, że Fast Idle to właśnie ssanie, jeśli ma ułatwiać rozruch
zimnego silnika. Chyba, że tam jest sonda lambda, wtrysk, przepustnica na
lince i tylko i wyłącznie brakuje silniczka krokowego wolnych obrotów. Wtedy
to faktycznie nie jest pełnoprawne ssanie, a proteza silniczka krokowego.

We wczesnych rocznikach nie ma lambdy, ale reszta się zgadza.



Ciekawe jakie powody miał konstruktor, żeby zrobić taki półwtrysk z półręcznym ssaniem?
Koszty?

--
Pozdrawiam,

yabba

44 Data: Marzec 05 2015 14:37:04
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Gof 

yabba  wrote:

Suzuki Hayabusa w 1 generacji tez ma. Nazywa sie to Fast Idle i ma inne
zastosowanie (ulatwienie rozruchu zimnego silnika, bo nie ma silniczka
krokowego), ale sprowadza sie do delikatnego uchylenia przepustnicy.

To chyba jest ssanie ręczne?

Nie. To jest w miejscu, gdzie w gaźnikowcach jest ssanie ręczne, ale
zasada działania jest inna. Komputer nijak nie rozróżnia, czy przepustnica
jest uchylona przez fast idle, czy przez ręczne dodanie gazu.

--
Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

45 Data: Marzec 04 2015 03:02:33
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Mon, 02 Mar 2015 18:00:21 +0100, Marek napisał(a):

Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie
załączony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie
zwiększając spalanie), bo zadana prędkoiść spadła mu z np.  100 km/h
do 95? Ma tylko nie przekraczać zadanej i nie dodawać gazu pod górkę.
W automatach spotkałem się, że redukuje i wyje wysokimi obrotami
(navara), obłęd.

Podjeżdżanie pod górkę z gazem jest właśnie tym oszczędniejszym sposobem
jazdy.
Jeśli automat w tej sytuacji redukuje bieg, również robi to w celu
oszczędzania paliwa, albo po prostu jazda na wyższym biegu byłaby już
niemożliwa albo co najmniej niezdrowa dla silnika.
Naprawdę ci goście którzy wyprodukowali Twój samochód, wiedzieli co robią
:)

Swoją drogą nie bardzo wiem jak sobie to wyobrażasz - jeśli nie doda gazu
podjeżdżając pod górkę, to samochód się zatrzyma.

A pokonywanie gór z gazem to jedna z najbardziej podstawowych technik
oszczędzania paliwa, łącząca się z tym, że z góry z kolei zjeżdżasz na
biegu i bez gazu (nie zużywając wcale paliwa).

46 Data: Marzec 04 2015 16:23:07
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Wed, 4 Mar 2015 03:02:33 +0100, Tomasz Pyra  wrote:

Naprawdę ci goście którzy wyprodukowali Twój samochód, wiedzieli co
robią

Błagam, nie zmuszaj mnie do  wymieniania kretyństw w współczesnych samochodach. Zaczynając na ręcznej skrzyni a kończąc na automatycznym wyłÄ…czaniu wew. obiegu w korku, w największym zadymieniu. Ale kiedyś opiszę wszystkie.

--
Marek

47 Data: Marzec 04 2015 16:44:50
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: BUNIEK 

Błagam, nie zmuszaj mnie do  wymieniania kretyństw w współczesnych samochodach. Zaczynając na ręcznej skrzyni a kończąc na automatycznym wyłÄ…czaniu wew. obiegu w korku, w największym zadymieniu. Ale kiedyś opiszę wszystkie.

Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?
Bo co do obiegu powietrza jeszcze mogą się zgodzić, choć zakładam ze można te automatykę wyłÄ…czyć jak działa nie tak jakbyśmy tego chcieli.

Buniek

48 Data: Marzec 04 2015 19:58:33
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Wed, 4 Mar 2015 16:44:50 +0100, "BUNIEK"  wrote:

Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Ĺťe jest to XIX w. techniczny archaizm? Samochód to narzędzie do przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym udziałem kierowcy. Przekładanie biegów w 21 wieku niczym się nie różni od  odpalania silnika na korbę.

--
Marek

49 Data: Marzec 04 2015 12:13:09
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: AA 

W dniu środa, 4 marca 2015 19:58:37 UTC+1 użytkownik Marek napisał:

On Wed, 4 Mar 2015 16:44:50 +0100, "BUNIEK" 
wrote:
> Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Że jest to XIX w. techniczny archaizm? Samochód to narzędzie do
przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym
udziałem kierowcy. Przekładanie biegów w 21 wieku niczym się nie
różni od  odpalania silnika na korbę.

Może lepiej będzie się przesiąść na taxi, pociąg, autobus, tramwaj? Tam nawet kierownicą nie trzeba kręcić, można swobodnie przez telefon pogadać...

pozdr
AA

50 Data: Marzec 04 2015 21:25:36
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marek,

Wednesday, March 4, 2015, 7:58:33 PM, you wrote:

Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Że jest to XIX w. techniczny archaizm? Samochód to narzędzie do
przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym
udziałem kierowcy. Przekładanie biegów w 21 wieku niczym się nie
różni od  odpalania silnika na korbę.

Różni się zdecydowanie. To nie samochód ma rządzić kierowcą a kierowca
samochodem. Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż jazda automatem,
który nie może się zdecydować, na którym biegu chce jechać albo
zmienia bieg podczas dynamicznego pokonywana zakrętów.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

51 Data: Marzec 05 2015 00:12:04
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Wed, 4 Mar 2015 21:25:36 +0100, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Różni się zdecydowanie. To nie samochód ma rządzić kierowcą a
kierowca
samochodem. Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż jazda automatem,
który nie może się zdecydować, na którym biegu chce jechać albo
zmienia bieg podczas dynamicznego pokonywana zakrętów.

Pojeździj takim co umie zmieniać.

--
Marek

52 Data: Marzec 05 2015 19:31:36
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .03.2015 o 21:25 RoMan Mandziejewicz   pisze:


Różni się zdecydowanie. To nie samochód ma rządzić kierowcą a kierowca
samochodem. Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż jazda automatem,
który nie może się zdecydować, na którym biegu chce jechać albo
zmienia bieg podczas dynamicznego pokonywana zakrętów.


Świat idzie do przodu, współczesny automat zmienia biegi lepiej i szybciej  niż 99,95% kierowców.
Nie ma dla niego znaczenia, czy jedziesz z górki, pod górkę, czy  "dynamicznie" pokonujesz zakręt. W każdych warunkach dobierze optymalne  przełożenie.
Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż bezsensowne wachlowanie dźwignią  zmiany biegów.
To jest ten sam archaizm co kupowanie auta z szybami "na korbę" i  tłumaczenie sobie, że tak jest lepiej "bo mam kontrole nad szybkością  podnoszenia szyby".
Względy finansowe są jedyne i  rozsądne na podstawie których ktoś  świadomie kupuje tańszy samochód z manualną skrzynią biegów.
Mówię oczywiście o zwykły dupowozie służÄ…cym do przemieszczania się z  punktu A do pkt. B.

TG

53 Data: Marzec 05 2015 19:52:14
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-03-05 o 19:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:


Świat idzie do przodu, współczesny automat zmienia biegi lepiej i
szybciej niż 99,95% kierowców.
Nie ma dla niego znaczenia, czy jedziesz z górki, pod górkę, czy
"dynamicznie" pokonujesz zakręt. W każdych warunkach dobierze optymalne
przełożenie.
Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż bezsensowne wachlowanie dźwignią
zmiany biegów.
To jest ten sam archaizm co kupowanie auta z szybami "na korbę" i
tłumaczenie sobie, że tak jest lepiej "bo mam kontrole nad szybkością
podnoszenia szyby".
Względy finansowe są jedyne i  rozsądne na podstawie których ktoś
świadomie kupuje tańszy samochód z manualną skrzynią biegów.
Mówię oczywiście o zwykły dupowozie służÄ…cym do przemieszczania się z
punktu A do pkt. B.


twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włÄ…czaniu się do ruchu.

--
Pozdrawiam
Łukasz

54 Data: Marzec 05 2015 20:08:01
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .03.2015 o 19:52 dddddddd  pisze:


Świat idzie do przodu, współczesny automat zmienia biegi lepiej i
szybciej niż 99,95% kierowców.
Nie ma dla niego znaczenia, czy jedziesz z górki, pod górkę, czy
"dynamicznie" pokonujesz zakręt. W każdych warunkach dobierze optymalne
przełożenie.
Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż bezsensowne wachlowanie dźwignią
zmiany biegów.
To jest ten sam archaizm co kupowanie auta z szybami "na korbę" i
tłumaczenie sobie, że tak jest lepiej "bo mam kontrole nad szybkością
podnoszenia szyby".
Względy finansowe są jedyne i  rozsądne na podstawie których ktoś
świadomie kupuje tańszy samochód z manualną skrzynią biegów.
Mówię oczywiście o zwykły dupowozie służÄ…cym do przemieszczania się z
punktu A do pkt. B.


twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włÄ…czaniu się do ruchu.


Tak,  szczególnie manual w ruchu miejski w dużych miastach to sama radaoć  :-)
Widzę to codziennie w Wawie - jak "specjaliści" od manuali szukają jedynki  jeszcze 20s po zapaleni się zielonego.
Twierdzę, że 99,95% kierowców ma w dupie "radoć z jazdy manualem" a mimo  to jak stado baranów męczy się wachlując gałką zmiany biegów.
Te 0,04% procent to specjaliści z PMS, którzy rozkoszują się każdym  szarpnięciem przy zmianie z "dwójki" na "trójkę".
0,01% to sport, jazda terenowa, zabawa gdzie "manual" ma jak najbardziej  rację bytu.

TG

55 Data: Marzec 06 2015 01:46:12
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 05 Mar 2015 19:52:14 +0100, dddddddd napisał(a):

twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włączaniu się do ruchu.

Ma potencjalną przewagę :)

Bo w praktyce, znakomita większość kierowców automatów dawno już jedzie,
nim inny kierowca ogarnie sprzęgło.

56 Data: Marzec 06 2015 07:06:12
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-03-06 o 01:46, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Thu, 05 Mar 2015 19:52:14 +0100, dddddddd napisał(a):

twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włączaniu się do ruchu.

Ma potencjalną przewagę :)

Bo w praktyce, znakomita większość kierowców automatów dawno już jedzie,
nim inny kierowca ogarnie sprzęgło.


przy ruszaniu spod świateł tak. Przy włączaniu się z podporządkowanej czy też wyprzedzaniu raczej nie.
Mi jakoś ciężko się przyzwyczaić że będąc na podporządkowanej mam wcisnąć gaz w podłogę jak auto mnie jeszcze nie minęło - w manualu byłaby stłuczka, w automacie wyjeżdżam już za tym autem.

--
Pozdrawiam
Łukasz

57 Data: Marzec 06 2015 12:25:47
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Fri, 6 Mar 2015 01:46:12 +0100, Tomasz Pyra  wrote:

Bo w praktyce, znakomita większoć kierowców automatów dawno już
jedzie,
nim inny kierowca ogarnie sprzęgło.

A jak jeszcze muszą rusiec pod górkę....

--
Marek

58 Data: Marzec 04 2015 22:30:45
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 04 Mar 2015 19:58:33 +0100, Marek napisał(a):

On Wed, 4 Mar 2015 16:44:50 +0100, "BUNIEK" 
wrote:
Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Że jest to XIX w. techniczny archaizm?

A ile jest obecnie na rynku modeli w których nie ma możliwości kupienia ich
z automatem?

Samochód to narzędzie do
przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym
udziałem kierowcy.

Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to przyjemność, a nie
tylko udręka :)

Tyle że również nie do końca rozumiem dlaczegu ludzie którzy nie lubią i
najczęściej jeszcze nie potrafią sami poprawnie zmieniać biegów, mimo
wszystko kupują samochody z manualną skrzynią biegów.

59 Data: Marzec 04 2015 22:46:45
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Shrek 

On 2015-03-04 22:30, Tomasz Pyra wrote:

Samochód to narzędzie do
przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym
udziałem kierowcy.

Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to przyjemność, a nie
tylko udręka :)

Tyle że również nie do końca rozumiem dlaczegu ludzie którzy nie lubią i
najczęściej jeszcze nie potrafią sami poprawnie zmieniać biegów, mimo
wszystko kupują samochody z manualną skrzynią biegów.

Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę - jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual. Może dlatego, że tamte automaty były mocne i "wypasione" więc czy jechałeś 50 czy 150 jedne wrażenia. Czyli zero frajdy. Jednak wolę trzeć dupą po ziemi i czuć szarpnięcie jak szybko zmieniam dwójkę na trójkę. Aczkolwiek może specyficzny jestem, a ty już napewno:P

Shrek.

60 Data: Marzec 05 2015 08:37:16
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-03-04 o 22:46, Shrek pisze:

On 2015-03-04 22:30, Tomasz Pyra wrote:

Samochód to narzędzie do
przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym
udziałem kierowcy.

Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i
samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to przyjemność, a
nie
tylko udręka :)

Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów
deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać
przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę -
jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual.
Może dlatego, że tamte automaty były mocne i "wypasione" więc czy
jechałeś 50 czy 150 jedne wrażenia. Czyli zero frajdy. Jednak wolę trzeć
dupą po ziemi i czuć szarpnięcie jak szybko zmieniam dwójkę na trójkę.
Aczkolwiek może specyficzny jestem, a ty już napewno:P


mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza
Manual tego nie ma - strzelam ze sprzęgła i ruszam.
Przy ostrej jeździe jak chcę ręcznie wrzucić jakiś bieg to też lagi przeszkadzają - np. robię redukcję a ona występuje po 2 godzinach (takie mam przynajmniej odczucie ;)

--
Pozdrawiam
Łukasz

61 Data: Marzec 05 2015 11:12:33
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: J.F. 

Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-03-04 o 22:46, Shrek pisze:

Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów
deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać
przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę -
jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual.

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza

Skrzynie DSG maja to zmienic. Sama zmiana biegu szybciej niz reczna,
no ale komputer musi sie zastanowic.
"Sport mode" i bedzie myslal krotko ... ale niekoniecznie przy ruszaniu.

J.

62 Data: Marzec 05 2015 18:46:49
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-03-05 o 11:12, J.F. pisze:

Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-03-04 o 22:46, Shrek pisze:
Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów
deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać
przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę -
jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual.

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko
ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu
gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza

Skrzynie DSG maja to zmienic. Sama zmiana biegu szybciej niz reczna,
no ale komputer musi sie zastanowic.
"Sport mode" i bedzie myslal krotko ... ale niekoniecznie przy ruszaniu.

no właśnie - na co dzień przeszkadza mi to tylko przy ruszaniu, nie mam dsg ale w trybie sport jest lepiej - auto od razu trzyma wyższe obroty i przy wyprzedzaniu często nie musi redukować.
Podsumowując: automat to jakiś "techniczny archaizm" - takie lagi to 100 lat temu a nie teraz!
Nie znaczy to że nie lubię automatów, ale dopóki będą miały odczuwalne opóźnienia, dopóty będą gorsze. Na co dzień jednak wybieram automat - przy mocy >300KM i normalnej jeździe to najlepsze rozwiązanie - ale jakbym kupował coś przeznaczonego do szybkiej jazdy to wolałbym manual.

--
Pozdrawiam
Łukasz

63 Data: Marzec 06 2015 01:44:42
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 05 Mar 2015 08:37:16 +0100, dddddddd napisał(a):

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko
ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu
gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza
Manual tego nie ma - strzelam ze sprzęgła i ruszam.

W nowoczesnych skrzyniach nie jest tak źle - reagują naprawdę przyzwoicie.
Do tego jak na prawdę potrzebujesz mieć zredukowany bieg wcześniej, to
prawie każda umożliwia ręczne zrzucenie biegu.

Co do algorytmu to mnie denerwuje, jak chcę tak średnio mocno przyspieszyć
(nie żaden tam kickdown), wciskam gaz, zaczyna się redukcja i to w jakimś
tam płynniejszym-wolniejszym trybie.
Trwa to dłuuuuugo, czas ucieka i żeby nadgonić czas zmiany biegu, sytuacja
zaczyna wymagać jednak mocniejszego przyspieszenia, wciskam więc gaz coraz
mocniej.
Jak automat w końcu namyśli się żeby zredukować bieg, to okazuje się że gaz
już jest na tyle mocno wciśnięty, że automat stwierdza że będziemy
redukować o jeszcze jeden bieg i znowu wszystko od początku.

Więc tyle, że automat ma po prostu jakąś swoją specyfikę.
Nie przewidzi co chcesz zrobić, więc mu trzeba odpowiednio komunikować
własne zamiary.

64 Data: Marzec 06 2015 07:10:42
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-03-06 o 01:44, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Thu, 05 Mar 2015 08:37:16 +0100, dddddddd napisał(a):

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko
ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu
gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza
Manual tego nie ma - strzelam ze sprzęgła i ruszam.

W nowoczesnych skrzyniach nie jest tak źle - reagują naprawdę przyzwoicie.

nie wiem, z dsg praktycznie nie jeździłem

Do tego jak na prawdę potrzebujesz mieć zredukowany bieg wcześniej, to
prawie każda umożliwia ręczne zrzucenie biegu.

wtedy to można wcześniej wcisnąć gaz... ale to trochę mało naturalne, wciskasz gaz- o! bieg się zmienił, ale trochę za szybko, więc puszczasz gaz itd. Wyjeżdżasz z podporządkowanej - masz miejsce - gaz- zanim się namyśli to miejsca nie ma. W manualu chyba połowę mniejsza luka wystarczy do włączenia się do ruchu (tak żeby nikomu na drodze nie przeszkadzać)

--
Pozdrawiam
Łukasz

65 Data: Marzec 05 2015 00:17:12
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Wed, 4 Mar 2015 22:30:45 +0100, Tomasz Pyra  wrote:

A ile jest obecnie na rynku modeli w których nie ma możliwości
kupienia ich
z automatem?

Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźÄ‡ jakikolwiek popularny model z wersją manualną.
Owszem są ludzie który potrzebują wyłÄ…cznie przemieszczania się i
samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to
przyjemnoć, a nie
tylko udręka :)

Przekładanie biegów przyjemnoć? :-)

--
Marek

66 Data: Marzec 06 2015 01:38:17
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 05 Mar 2015 00:17:12 +0100, Marek napisał(a):

On Wed, 4 Mar 2015 22:30:45 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:
A ile jest obecnie na rynku modeli w których nie ma możliwości
kupienia ich
z automatem?

Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas
boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny
model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.


Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i
samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to
przyjemność, a nie
tylko udręka :)

Przekładanie biegów przyjemność? :-)

Co kto lubi.
Jeden lubi automat, ESP i lane-assist, a inny hamulce bez wspomagania,
zawieszenie na uniballach i przełączanie biegów.

Natomiast istotnie rację masz co do tego, że większość klientów nie
podejmuje tej decyzji świadomie, a kierując się tradycją i zabobonem.

Natomiast to się będzie zmieniać - podobnie jak do listy rzeczy pożądanych
przebiła się klima, tak i pewnie przebije się automat.

67 Data: Marzec 06 2015 12:24:25
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Marek 

On Fri, 6 Mar 2015 01:38:17 +0100, Tomasz Pyra  wrote:

Natomiast to się będzie zmieniać - podobnie jak do listy rzeczy
pożÄ…danych
przebiła się klima, tak i pewnie przebije się automat.

Oby. I nie na znaczenia czy "pełen" automat czy tradycyjna skrzynia z elektrycznym czy hydraulicznym wybierakiem. Byle zmieniał sam.

--
Marek

68 Data: Marzec 06 2015 21:45:27
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: re 



Użytkownik "Tomasz Pyra"


Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas
boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny
model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.
-- -
Jak wartość jest niższa to źle a nie dobrze. Gdyby cena była niższa to dla kupującego ok :-)

69 Data: Marzec 06 2015 22:39:26
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 6 Mar 2015 21:45:27 +0100, re napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"


Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas
boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny
model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.
-- -
Jak wartość jest niższa to źle a nie dobrze. Gdyby cena była niższa to dla
kupującego ok :-)

Jak już tak ściśle, to cena to jakakolwiek liczba jaką podaje sprzedający,
może być dowolnie absurdalna i nadal będzie ceną.

Natomiast wartość jako taka, oczywiście nieco zależy od przyjętej
definicji, ale będzie to rzeczywista ilość pieniędzy za jaką można dokonać,
lub dokonano już transakcji, czyli coś mającego jakiś związek z
rzeczywistością.

70 Data: Marzec 06 2015 22:50:53
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: re 



Użytkownik "Tomasz Pyra"



Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas
boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny
model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.
-- -
Jak wartość jest niższa to źle a nie dobrze. Gdyby cena była niższa to dla
kupującego ok :-)

Jak już tak ściśle, to cena to jakakolwiek liczba jaką podaje sprzedający,
może być dowolnie absurdalna i nadal będzie ceną.
-- -
No właśnie, a wartość to jednak wartość :-)

Natomiast wartość jako taka, oczywiście nieco zależy od przyjętej
definicji, ale będzie to rzeczywista ilość pieniędzy za jaką można dokonać,
lub dokonano już transakcji, czyli coś mającego jakiś związek z
rzeczywistością.
-- -
Nie gadaj, a ja myślę, że to to ile jest coś naprawdę warte :-)

Rzecz była tylko w tym dla kogo jest warte. Średnia jest średnią. Spox. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że pewnie coś jest w tym, że rynkowa wartość jest niższa.

71 Data: Marzec 04 2015 09:26:30
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 2 Mar 2015, Marek wrote:

Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie załączony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie zwiększając spalanie), bo zadana prędkoiść spadła mu z np.  100 km/h do 95?

  Czekaj moment, bo przeczytałem wątek i mi wychodzi, że najwyraźniej
brakuje definicji "górki".
  Zdajesz sobie sprawę, że jeśli samochód przy tym samym "poziomie
gazu" zwalnia ze 100km/h do raptem 95 km/h to mówisz o "kolejowych"
nachyleniach, których najczęściej gołym okiem nie przyuważysz ;>,
i że stoi to w mocnej sprzeczności z:

W automatach spotkałem się, że redukuje i wyje wysokimi obrotami

....bo tu najwyraźniej jest "zwykła górka" (i niedodawanie gazu
może skończyć się spadkiem prędkości do zera, jak ktoś napisał)?

  Tak, zgoda, "ludzkie sterowanie" może sprowadzać się do zbyt niskiego
"dodawania gazu" (i spadku prędkości) tudzież obrotów i "niższego wycia".

  Ale piszesz o "nie dodaje gazu".

pzdr, Gotfryd

72 Data: Marzec 04 2015 16:08:19
Temat: Re: Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Autor: BUNIEK 

Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie załÄ…czony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie zwiększając spalanie),.

Spokojnie, to co doda pod górę odzyska tam gdzie przymknie przepustnice mimo ze ledwo czuć ze jest w dół.
Koniec końców utrzymanie prędkości pod górę może być oszczędniejsze niż jej uzupełnienie po zakończeniu podjazdu(tak gdybam i zdaję sobie sprawę ze jest dużo zmiennych).
Kilka miesięcy temu dołożyłem sobie Tempomat do autka(Avensis T25). Na trasie którą często pokonuje, ok 200km mam wyższe prędkości średnie a spalanie podobne w/g kompa, wiec  suma sumarum chyba na jedno wychodzi.


Pozdrawiam
Marcin Gochnio

Tempomat ekonomiczny (pasywny)



Grupy dyskusyjne