https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Zeby nie bylo tak ze wzial kase i tyle go widzieli.

W dniu 2018-02-06 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

W dniu 2018-02-06 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

W dniu 2018-02-07 o 00:50, Pszemol pisze:

Nic, to genialny chwyt marketingowy abyś o tym wydarzeniu
czytał i przekazywał informację dalej. Gdyby tam leciała kupka
cegieł to nikt by o tym tyle nie pisał, prawda?

W dniu 2018-02-07 o 00:50, Pszemol pisze:

"Poldek"  wrote in message

W dniu 2018-02-06 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

I co ta Tesla będzie robiła na Marsie?

Nic, to genialny chwyt marketingowy abyś o tym wydarzeniu
czytał i przekazywał informację dalej. Gdyby tam leciała kupka
cegieł to nikt by o tym tyle nie pisał, prawda?

On 2018-02-07, Poldek  wrote:

Dla mnie to nie jest genialne, tylko żałosne.
Kibicuję samochodom elektrycznym i mój następny (za jakieś 7 lat będę
zmieniał) to będzie elektryk. Ale wysyłanie samochodu na Marsa to
smuteczek. Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

W dniu 2018-02-07 o 03:08, Marcin Debowski pisze:

On 2018-02-07, Poldek  wrote:

Dla mnie to nie jest genialne, tylko żałosne.
Kibicuję samochodom elektrycznym i mój następny (za jakieś 7 lat będę
zmieniał) to będzie elektryk. Ale wysyłanie samochodu na Marsa to
smuteczek. Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

A co byś Ty posłał?

Użytkownik "nadir"  napisał w wiadomości

W dniu 2018-02-07 o 03:08, Marcin Debowski pisze:

On 2018-02-07, Poldek  wrote:

Dla mnie to nie jest genialne, tylko żałosne.
Kibicuję samochodom elektrycznym i mój następny (za jakieś 7 lat będę
zmieniał) to będzie elektryk. Ale wysyłanie samochodu na Marsa to
smuteczek. Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

A co byś Ty posłał?

Jeden by posłał imigrantów, drogi KOD a kolejny PiS, co kto woli.
Ale wysyłać samochód na planetę, na której nie ma ludzi ani dróg, to jak podarować muzułmaninowi świnię zamiast kozy.

W dniu 2018-02-07 o 10:36, tck pisze:

kij że nie ma dróg, ładowarki nie ma;)

W dniu 07.02.2018 o 10:06, nadir pisze:

Ale wysyłać samochód na planetę, na której nie ma ludzi ani dróg, to jak podarować muzułmaninowi świnię zamiast kozy.

On 2018-02-07, Shrek  wrote:

W dniu 07.02.2018 o 10:06, nadir pisze:

Ale wysyłać samochód na planetę, na której nie ma ludzi ani dróg, to jak
podarować muzułmaninowi świnię zamiast kozy.

Przecież FH nie zabrał lądownika z tesla a teslę. To chyba nawet nie

On 2018-02-07, nadir  wrote:

W dniu 2018-02-07 o 03:08, Marcin Debowski pisze:

On 2018-02-07, Poldek  wrote:

Dla mnie to nie jest genialne, tylko żałosne.
Kibicuję samochodom elektrycznym i mój następny (za jakieś 7 lat będę
zmieniał) to będzie elektryk. Ale wysyłanie samochodu na Marsa to
smuteczek. Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

A co byś Ty posłał?
Jeden by posłał imigrantów, drogi KOD a kolejny PiS, co kto woli.

Ale wysyłać samochód na planetę, na której nie ma ludzi ani dróg, to jak
podarować muzułmaninowi świnię zamiast kozy.

W dniu 2018-02-07 o 12:22, Marcin Debowski pisze:

I księży. Nie zapominajmy o księżach.

Ale miało być "co".

A co jest sens wysłać na Marsa?

Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

W dniu 07.02.2018 o 13:53, nadir pisze:

Dopóki nie uporządkujemy spraw tu, na Ziemi, to nie widzę sensu w ogóle latać na Marsa.

Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Tyle, że to co wysłali, też darmowe nie jest, a jeżeli chcieli sprawdzić po prostu tylko jakiś "balast", to wystarczyłaby zwykła woda.

W dniu 2018-02-07 o 14:03, Shrek pisze:

"dopóki nie posprzątacie w jaskini, to nie widzę sensu wychodzić dalej niż ubić mamuta na żarcie" ;)

Wyjmij kij z dupy. Używana tesla to naprawdę mały pieniądz za taką reklamę;)

W dniu 07.02.2018 o 15:21, nadir pisze:

W dniu 2018-02-07 o 14:03, Shrek pisze:

"dopóki nie posprzątacie w jaskini, to nie widzę sensu wychodzić dalej niż ubić mamuta na żarcie" ;)

Coś w ten deseń. Tylko, że zaspokojenie głodu jest jedną z podstawowych potrzeb, nie tylko człowieka, sprzątanie już nie. A właśnie zaczynamy zaśmiecać kosmos.

Jeżeli cel wysłania jakiegoś złomu na Marsa się nie powiódł, a takie docierają informacje, to taka średnia ta reklama.

No chyba, że celem było samo wystrzelenie czegoś w kosmos, no ale to już od dawna wiemy, że się da.

W dniu 2018-02-07 o 15:40, Shrek pisze:

Zaczynamy? Nie - już kończymy - Syndrom Kesslera. Jak jeszcze trochę zaśmiecimy to będzie zostaniemy na Ziemi z konieczności.

Jeżeli cel wysłania jakiegoś złomu na Marsa się nie powiódł, a takie docierają informacje, to taka średnia ta reklama.

Ale on nigdy na Marsa nie leciała - taki chłyt materkingowy;) Widzisz na tych zdjęciach lądownik, silniki korekcyjne? Niby jak miała wylądować na Marsie?

No to strzelaj. Przez prawie dekadę tylko Ruscy potrafili na ISS dolecieć.

W dniu 07.02.2018 o 16:55, nadir pisze:

W dniu 2018-02-07 o 15:40, Shrek pisze:

Zaczynamy? Nie - już kończymy - Syndrom Kesslera. Jak jeszcze trochę zaśmiecimy to będzie zostaniemy na Ziemi z konieczności.

Na razie ty my śmieciliśmy głównie w okół Ziemi,

teraz przechodzimy do wyższego poziomu.

Ale on nigdy na Marsa nie leciała - taki chłyt materkingowy;) Widzisz na tych zdjęciach lądownik, silniki korekcyjne? Niby jak miała wylądować na Marsie?

Jak on tam, i czy w ogóle, miał wylądować, to nie mój problem, ale w linkach tu podanych piszą, że przynajmniej na orbitę Marsa się wybierali.

No ale nich będzie, jest sukces.

No to strzelaj. Przez prawie dekadę tylko Ruscy potrafili na ISS dolecieć.

Amerykanie, i zdaje się Chińczycy też, tylko w pewnym momencie przestało im się to podobać lub opłacać albo odwrotnie.

Wed, 7 Feb 2018 15:21:48 +0100, nadir

Coś w ten deseń. Tylko, że zaspokojenie głodu jest jedną z podstawowych
potrzeb, nie tylko człowieka, sprzątanie już nie. A właśnie zaczynamy
zaśmiecać kosmos.

Jeżeli cel wysłania jakiegoś złomu na Marsa się nie powiódł,

a takie docierają informacje, to taka średnia ta reklama. No chyba, że
celem było samo wystrzelenie czegoś w kosmos, no ale to już od dawna
wiemy, że się da.

Wed, 7 Feb 2018 16:10:42 +0100, Myjk

Sacharę.

W dniu 2018-02-07 o 16:10, Myjk pisze:

Litości, przecież to co my tam wrzucamy to jakby ziarnko piasku podzielić
na milion części, a potem wrzucić to na Sacharę.

Po raz kolejny, bo typowo powielasz bzdurki. Nie było celem wysłania
niczego na Marsa tylko przetestowania w praktyce rakiety (czy też rakiet)
która będzie w stanie to zrobić w przyszłości.

Ale rakietami wielokrotnego użytku się da od niedawna, a w takiej
konkretnej konfiguracji dopiero od wczoraj.

Wed, 7 Feb 2018 16:45:01 +0100, nadir

To nie Ty wypłakujesz się na grupach, że któryś z sąsiadów pali węglem?
A przecież sąsiad wypuszcza tego "jakby ziarnko piasku podzielić na
milion części, a potem wrzucić to na Sacharę."

Tu piszą:
https://www.theverge.com/2018/2/6/16983744/spacex-tesla-falcon-heavy-roadster-orbit-asteroid-belt-elon-musk-mars
że miał wlecieć przynajmniej na orbitę Marsa.
No ale podaj linki do tych jedynie prawidłowych i koszernych wiadomości.

Ale rakietami wielokrotnego użytku się da od niedawna, a w takiej
konkretnej konfiguracji dopiero od wczoraj.

Ekstra.

W dniu 2018-02-07 o 16:10, Myjk pisze:

Ale rakietami wielokrotnego użytku się da od niedawna, a w takiej
konkretnej konfiguracji dopiero od wczoraj. Pomijając naturalnie skuchę
środkowego członu, dwa pozostałe człony były już wykorzystane wcześniej i
wróciły poprawnie.

W dniu 2018-02-08 o 11:04, Janusz pisze:

Pięknie to wyglądało jak obie rakiety synchronicznie wylądowały, podobno normalnie koszt wyniesienia ładunku na orbitę to 400mln zielonych a Muskowi udało się to samo zrobić za 90mln :) to jest sukces. I pomyśleć że firma wystartowała w 2002 r i zaczynała
wszystko prawie od zera.

W dniu 2018-02-09 o 07:32, Mirek Ptak pisze:

W dniu 2018-02-08 o 11:04, Janusz pisze:

Pięknie to wyglądało jak obie rakiety synchronicznie wylądowały, podobno normalnie koszt wyniesienia ładunku na orbitę to 400mln zielonych a Muskowi udało się to samo zrobić za 90mln :) to jest sukces. I pomyśleć że firma wystartowała w 2002 r i zaczynała
wszystko prawie od zera.

Z tego co słyszałem to te $400 to u ruskich. Jakby chcieli ponownie odpalić wahadłowce to $1mld :) Nie dziwię się, że przestali nimi latać.

W dniu 09.02.2018 o 18:51, Janusz pisze:

Ruski to w ogóle z nimi popłynęli, zrobili je na pokaz a nie z faktycznej potrzeby,

us-mani chociaż nimi polatali, gdyby nie katastrofy to pewnie by nadal latali.

W dniu 2018-02-10 o 08:34, Shrek pisze:

W dniu 09.02.2018 o 18:51, Janusz pisze:

Ruski to w ogóle z nimi popłynęli, zrobili je na pokaz a nie z faktycznej potrzeby,

Bo ja wiem. Po prostu im się sojuz rozpadł.

us-mani chociaż nimi polatali, gdyby nie katastrofy to pewnie by nadal latali.

Raz że drogie to było wbrew założeniom, dwa że się za często rozijało.

Wahadłowiec był cudem inżynierii, ale założeń co do ceny oszczędności w strosunku do rakiet to raczej nie spełniał.

W dniu 2018-02-10 o 14:25, Shrek pisze:

W dniu 10.02.2018 o 12:59, Janusz pisze:

Ruski to w ogóle z nimi popłynęli, zrobili je na pokaz a nie z faktycznej potrzeby,

Bo ja wiem. Po prostu im się sojuz rozpadł.

Rozpadł się bo kasy brakło.

No tak, ale nie znaczy to że Buran zły był czy niepotrzebny.

Raz że drogie to było wbrew założeniom, dwa że się za często rozijało.

No nie były dopracowane co dawało duże koszty ponownego użycia, ale trzeba pamiętać
że konstrukcyjnie to była połowa lat '70 i cały czas prototypy.

Oczywiście - ale podstawowego celu (niskich kosztów eksploatacji) nie osiągnął.

Wahadłowiec był cudem inżynierii, ale założeń co do ceny oszczędności w strosunku do rakiet to raczej nie spełniał.

No nie.

Co nie - nei był cudem inżynierii na tamte czasy, czy spełnił założenia co do oszczędności w stosunku do rakiet?

W dniu 10.02.2018 o 21:35, Janusz pisze:

No tak, ale nie znaczy to że Buran zły był czy niepotrzebny.

Trudno ocenić bo żadnego ładunku w kosmos nie wyniósł, raz tylko próbnie leciał,

Konstrukcyjnie chyba był prostszy i chyba gorszy, nie miał silników więc sam niewiele mógł, chociaż był projektowany aby takie manewrowe mieć

poza tym był bezzałogowy
wersja z załogą nie powstała,

itd. Różnic dużo, głównie na niekorzyść.

Co nie - nei był cudem inżynierii na tamte czasy, czy spełnił założenia co do oszczędności w stosunku do rakiet?

Oczywiście oszczędności :) cudem inżynierii był.

W dniu 2018-02-10 o 22:08, Shrek pisze:

W dniu 10.02.2018 o 21:35, Janusz pisze:

No tak, ale nie znaczy to że Buran zły był czy niepotrzebny.

Trudno ocenić bo żadnego ładunku w kosmos nie wyniósł, raz tylko próbnie leciał,

Ale dalej nie znaczy to że był zły:P

Konstrukcyjnie chyba był prostszy i chyba gorszy, nie miał silników więc sam niewiele mógł, chociaż był projektowany aby takie manewrowe mieć

Przecież miał. Inaczej to byłoby bez sesnu.

ktore planowali mu dodać do lotów a atmosferze.

,

poza tym był bezzałogowy
wersja z załogą nie powstała,

Faktycznie. Za to potrafił automacie latać. Jakby kontynuowali program, to by była i załogowa wersja, bo od początku był tak projektowany.

itd. Różnic dużo, głównie na niekorzyść.

Głowną wadą/zaletą było to, że był doczepką do rakiety nośnej a nie kompletnym systemem. Ale skoro potem okazało się, że rakiety tańsze... to paradoksalnie wyszła zaleta.

Co nie - nei był cudem inżynierii na tamte czasy, czy spełnił założenia co do oszczędności w stosunku do rakiet?

Oczywiście oszczędności :) cudem inżynierii był.

to sie zgadzamy:)

Ogólnie chciałbym swoje dorosłe lata spędzić w USA w latach 50-90.

Oczywiście zakładając, że byłbym biały;)

W dniu 2018-02-11 o 14:58, Shrek pisze:

W dniu 11.02.2018 o 14:33, Janusz pisze:

To prawda ale misji żadnej nie wykonał. A zły był bo za dużo rusków kosztował :)
jakby nie to to by dalej latał.

Bez przesady - nie jeden Buran wykończył ZSRR;)

Konstrukcyjnie chyba był prostszy i chyba gorszy, nie miał silników więc sam niewiele mógł, chociaż był projektowany aby takie manewrowe mieć

Przecież miał. Inaczej to byłoby bez sesnu.

Miał tylko manewrowe

No ale napisałeś, że manewrowych nie miał.

poza tym był bezzałogowy
wersja z załogą nie powstała,

Faktycznie. Za to potrafił automacie latać. Jakby kontynuowali program, to by była i załogowa wersja, bo od początku był tak projektowany.

Wachadłowce też poźniej mieli system automatycznego lądowania ale nie
korzystali z niego, był tylko na wszelki wypadek.

Ale oni mieli chyba tylko samo lądowanie, nie cały lot w automacie.

itd. Różnic dużo, głównie na niekorzyść.

No nie, program burana skasowali mimo że mieli potrzebę latania na orbitę.
Więc zalet nie miał.

Miał, tylko mieli pod ręką sprawdzone sojuzy, a jak im się związaek rozpadał, to po prostu kasa na dokończenie programu się skończyła i latali tym co mieli oblatane.

W dniu 11.02.2018 o 19:51, Janusz pisze:

Przecież miał. Inaczej to byłoby bez sesnu.

Miał tylko manewrowe

No ale napisałeś, że manewrowych nie miał.

Pomyliłem z głównymi,

Wachadłowce też poźniej mieli system automatycznego lądowania ale nie
korzystali z niego, był tylko na wszelki wypadek.

Ale oni mieli chyba tylko samo lądowanie, nie cały lot w automacie.

Zgadza się, ale w sumie różnica niewielka, w wahadłowcu i tak byli piloci,
automatyczne lądowanie było tylko na wypadek jakby ludziom się coś stało.

W buranie mogli już dac mocniejszy komputer bo i później go projektowali,
który już "ogarniał" cały lot, chociaż nie wiadomo czy nie był zdalnie
"wspomagany" z ziemi.

Miał, tylko mieli pod ręką sprawdzone sojuzy, a jak im się związaek rozpadał, to po prostu kasa na dokończenie programu się skończyła i latali tym co mieli oblatane.

Bo skopiowali usm-anów a że nie potrafili silnika upchać do burana to najdroższy
element tracili nadal, więc cały buran był do dupy, taki trochę większy szybowiec.

W dniu 2018-02-11 o 20:40, Shrek pisze:

W dniu 11.02.2018 o 19:51, Janusz pisze:

Przecież miał. Inaczej to byłoby bez sesnu.

Miał tylko manewrowe

No ale napisałeś, że manewrowych nie miał.

Pomyliłem z głównymi,

Ale to w zasadzie bez znaczenia gdzie były główne w całym zestawie - znaczy z punktu widzenia możliwości. Teoretycznie amerykanie mieli lepiej bo były wielokrtonego użytku, w praktyce ruscy mieli taniej w jednorazówkach.

Wachadłowce też poźniej mieli system automatycznego lądowania ale nie
korzystali z niego, był tylko na wszelki wypadek.

Ale oni mieli chyba tylko samo lądowanie, nie cały lot w automacie.

Zgadza się, ale w sumie różnica niewielka, w wahadłowcu i tak byli piloci,
automatyczne lądowanie było tylko na wypadek jakby ludziom się coś stało.

Ale w amerykańckim ludzie musieli być. W radzieckim docelowo niekoniecznie.

W buranie mogli już dac mocniejszy komputer bo i później go projektowali,
który już "ogarniał" cały lot, chociaż nie wiadomo czy nie był zdalnie
"wspomagany" z ziemi.

Komputery to chyba akurat nie problem. Przecież to tylko wahadłowiec, a nie windows z pasjansemP

Miał, tylko mieli pod ręką sprawdzone sojuzy, a jak im się związaek rozpadał, to po prostu kasa na dokończenie programu się skończyła i latali tym co mieli oblatane.

Bo skopiowali usm-anów a że nie potrafili silnika upchać do burana to najdroższy
element tracili nadal, więc cały buran był do dupy, taki trochę większy szybowiec.

Z tym że właśnie ta wielorazowośc skomplikowanych silników dobiła wahadłowece - po każdym locie trzeba to było rozebrać, wyremontować, złożyć od nowa i przetestować. Ogólnie to bardzo drogo amerykańcom te oszczędności na odzyskiwaniu sprzętu wyszły, skoro jednorazówki były tańsze;)

W dniu 11.02.2018 o 22:21, Janusz pisze:

Ale to w zasadzie bez znaczenia gdzie były główne w całym zestawie - znaczy z punktu widzenia możliwości. Teoretycznie amerykanie mieli lepiej bo były wielokrtonego użytku, w praktyce ruscy mieli taniej w jednorazówkach.

Trudno wyczuć jak to z kosztami do końca było, u usmenów koszty fachowca duże
więc przeglądy drogie, u ruskich pewnie największym kosztem były materiały.

Ale w amerykańckim ludzie musieli być. W radzieckim docelowo niekoniecznie.

Ale rozmawiamy o przydatności burana, jaki pożytek z niego bez załogi?

Komputery to chyba akurat nie problem. Przecież to tylko wahadłowiec, a nie windows z pasjansemP

Ale w latach 80 kiedy były projektowane to był problem, pc-ty w tym czasie to at-ki były,
z turbo na guziku :) pamiętam te czasy.

Z tym że właśnie ta wielorazowośc skomplikowanych silników dobiła wahadłowece - po każdym locie trzeba to było rozebrać, wyremontować, złożyć od nowa i przetestować. Ogólnie to bardzo drogo amerykańcom te oszczędności na odzyskiwaniu sprzętu wyszły, skoro jednorazówki były tańsze;)

Tak jak pisałem dobijały je pewnie koszty robocizny, u ruskich to były dziesiąte czy setne części kosztów.

W dniu 2018-02-11 o 22:51, Shrek pisze:

W dniu 11.02.2018 o 22:21, Janusz pisze:

Ale to w zasadzie bez znaczenia gdzie były główne w całym zestawie - znaczy z punktu widzenia możliwości. Teoretycznie amerykanie mieli lepiej bo były wielokrtonego użytku, w praktyce ruscy mieli taniej w jednorazówkach.

Trudno wyczuć jak to z kosztami do końca było, u usmenów koszty fachowca duże
więc przeglądy drogie, u ruskich pewnie największym kosztem były materiały.

Etam. Największy kraj świata, siła robocza prawie za darmowo...

Wiadomo za to jak amerykanie wyszli na wielorazowości - trzeba było do niej dopłacać.

Ale w amerykańckim ludzie musieli być. W radzieckim docelowo niekoniecznie.

Ale rozmawiamy o przydatności burana, jaki pożytek z niego bez załogi?

Jeśli chodzi o wynoszenie ładunków, to taka sama jak amerykanskiego - wyli żadna - lepiej i taniej rakietą wysłać. Ale jeśli chodzi o jakieś proste misje - typu poceć przyrzyj się amerykańskjiemu satelicie szpiegowskiemu, albo ściągnij coś z obity to jak najbardziej dałoby się bez załogi.

Komputery to chyba akurat nie problem. Przecież to tylko wahadłowiec, a nie windows z pasjansemP

Ale w latach 80 kiedy były projektowane to był problem, pc-ty w tym czasie to at-ki były,
z turbo na guziku :) pamiętam te czasy.

To co latało w kosmos to było znacznie ponizej pecetow - i starczało.

Z tym że właśnie ta wielorazowośc skomplikowanych silników dobiła wahadłowece - po każdym locie trzeba to było rozebrać, wyremontować, złożyć od nowa i przetestować. Ogólnie to bardzo drogo amerykańcom te oszczędności na odzyskiwaniu sprzętu wyszły, skoro jednorazówki były tańsze;)

Tak jak pisałem dobijały je pewnie koszty robocizny, u ruskich to były dziesiąte czy setne części kosztów.

Materiały też mieli prawie za free. To czemu im sojuz upadł? :P

W dniu 12.02.2018 o 09:42, Janusz pisze:

Trudno wyczuć jak to z kosztami do końca było, u usmenów koszty fachowca duże
więc przeglądy drogie, u ruskich pewnie największym kosztem były materiały.

Etam. Największy kraj świata, siła robocza prawie za darmowo...

No jak widać to jednak nie za darmo, nawet ich nie było stać.

Jeśli chodzi o wynoszenie ładunków, to taka sama jak amerykanskiego - wyli żadna - lepiej i taniej rakietą wysłać. Ale jeśli chodzi o jakieś proste misje - typu poceć przyrzyj się amerykańskjiemu satelicie szpiegowskiemu, albo ściągnij coś z obity to jak najbardziej dałoby się bez załogi.

Dałoby ale by pewnie za drogo było,

z załogą to jeszcze trochę eksperymentów
przy okazji można było zrobić.

Komputery to chyba akurat nie problem. Przecież to tylko wahadłowiec, a nie windows z pasjansemP

Ale w latach 80 kiedy były projektowane to był problem, pc-ty w tym czasie to at-ki były,
z turbo na guziku :) pamiętam te czasy.

To co latało w kosmos to było znacznie ponizej pecetow - i starczało.

Wiem o tym, ale piszę co wtedy było na topie, nie zapominając o amigach.

Materiały też mieli prawie za free. To czemu im sojuz upadł? :P

No jak widać nie były za free, a padli bo gospodarka do dupy i Regan
który dokręcił im śrubę w wyścigu zbrojeń.

W dniu 2018-02-12 o 09:53, Shrek pisze:

W dniu 12.02.2018 o 09:42, Janusz pisze:

Trudno wyczuć jak to z kosztami do końca było, u usmenów koszty fachowca duże
więc przeglądy drogie, u ruskich pewnie największym kosztem były materiały.

Etam. Największy kraj świata, siła robocza prawie za darmowo...

No jak widać to jednak nie za darmo, nawet ich nie było stać.

Podobnie jak na fachowców.

Jeśli chodzi o wynoszenie ładunków, to taka sama jak amerykanskiego - wyli żadna - lepiej i taniej rakietą wysłać. Ale jeśli chodzi o jakieś proste misje - typu poceć przyrzyj się amerykańskjiemu satelicie szpiegowskiemu, albo ściągnij coś z obity to jak najbardziej dałoby się bez załogi.

Dałoby ale by pewnie za drogo było,

Sądzę, że taniej niż z załogą. Załoga tania nie jest, zwłaszcza jak w przypadku amerykanów co 20 ginęła.

z załogą to jeszcze trochę eksperymentów
przy okazji można było zrobić.

Od eksperymentów to oni mieli stację kosmiczną - w przeciwieństwie do amerykanów, co biedaeksperymenty musieli robić na szybko w wahadłowcach.

Komputery to chyba akurat nie problem. Przecież to tylko wahadłowiec, a nie windows z pasjansemP

Ale w latach 80 kiedy były projektowane to był problem, pc-ty w tym czasie to at-ki były,
z turbo na guziku :) pamiętam te czasy.

To co latało w kosmos to było znacznie ponizej pecetow - i starczało.

Wiem o tym, ale piszę co wtedy było na topie, nie zapominając o amigach.

Ale to dalej zupełnie co innego. Z tego co pamiętam w wahadłowcu było 6

redundantnych głównych komputerów. AP-101 OIDP - to nawet peocesora nie mialo, tylko ze scalaków było poskładane.

Materiały też mieli prawie za free. To czemu im sojuz upadł? :P

No jak widać nie były za free, a padli bo gospodarka do dupy i Regan
który dokręcił im śrubę w wyścigu zbrojeń.

Naukowcy i technicy też nie są za darmo. Nawet jak im gówno płasz, to na drzewach nei rosną.

Ogólnie w kosmos to się stare komputery strzela.

W dniu 12.02.2018 o 13:12, Janusz pisze:

Etam. Największy kraj świata, siła robocza prawie za darmowo...

No jak widać to jednak nie za darmo, nawet ich nie było stać.

Podobnie jak na fachowców.

No ok ale co chcesz udowodnić? żyłem już w tamtych czasach i miałem
kontakt i z amerykańską i rosyjską techniką, więc nie wiem co Ci chodzi?

Sądzę, że taniej niż z załogą. Załoga tania nie jest, zwłaszcza jak w przypadku amerykanów co 20 ginęła.

No i? na pusto i tak nic nie wynieśli.

Od eksperymentów to oni mieli stację kosmiczną - w przeciwieństwie do amerykanów, co biedaeksperymenty musieli robić na szybko w wahadłowcach.

Mir, chyba żartujesz, to się częściej psuło niz działało, na koniec mieli taki pożar że musieli awaryjnie z niego uciekać.

redundantnych głównych komputerów. AP-101 OIDP - to nawet peocesora nie mialo, tylko ze scalaków było poskładane.

To wcześniejsze sondy chyba tak miały.

W dniu 11.02.2018 o 14:33, Janusz pisze:

To prawda ale misji żadnej nie wykonał. A zły był bo za dużo rusków kosztował :)
jakby nie to to by dalej latał.

Konstrukcyjnie chyba był prostszy i chyba gorszy, nie miał silników więc sam niewiele mógł, chociaż był projektowany aby takie manewrowe mieć

Przecież miał. Inaczej to byłoby bez sesnu.

Miał tylko manewrowe

poza tym był bezzałogowy
wersja z załogą nie powstała,

Faktycznie. Za to potrafił automacie latać. Jakby kontynuowali program, to by była i załogowa wersja, bo od początku był tak projektowany.

Wachadłowce też poźniej mieli system automatycznego lądowania ale nie
korzystali z niego, był tylko na wszelki wypadek.

itd. Różnic dużo, głównie na niekorzyść.

No nie, program burana skasowali mimo że mieli potrzebę latania na orbitę.
Więc zalet nie miał.

Że jak?
W połowie lat 90-tych to Wałęsa Jelcyna przy wódce urabiał, a po ZSRR i Gorbaczowie już śladu nie było....

W dniu 11.02.2018 o 14:25, Janusz pisze:

Że jak?
W połowie lat 90-tych to Wałęsa Jelcyna przy wódce urabiał, a po ZSRR i Gorbaczowie już śladu nie było....

Ok parę lat pomyliłem,w '90 się rozpadł.

W dniu 10-02-2018 o 21:35, Janusz pisze:

W dniu 2018-02-10 o 14:25, Shrek pisze:

W dniu 10.02.2018 o 12:59, Janusz pisze:

Ruski to w ogóle z nimi popłynęli, zrobili je na pokaz a nie z faktycznej potrzeby,

Bo ja wiem. Po prostu im się sojuz rozpadł.

Rozpadł się bo kasy brakło.

No tak, ale nie znaczy to że Buran zły był czy niepotrzebny.

Trudno ocenić bo żadnego ładunku w kosmos nie wyniósł, raz tylko próbnie leciał,
poza tym poleciał w '88 a sojuz rozpadł się za gorbaczowa w połowie lat '90,

W dniu 10.02.2018 o 12:59, Janusz pisze:

Ruski to w ogóle z nimi popłynęli, zrobili je na pokaz a nie z faktycznej potrzeby,

Bo ja wiem. Po prostu im się sojuz rozpadł.

Rozpadł się bo kasy brakło.

Raz że drogie to było wbrew założeniom, dwa że się za często rozijało.

No nie były dopracowane co dawało duże koszty ponownego użycia, ale trzeba pamiętać
że konstrukcyjnie to była połowa lat '70 i cały czas prototypy.

Wahadłowiec był cudem inżynierii, ale założeń co do ceny oszczędności w strosunku do rakiet to raczej nie spełniał.

No nie.

On Fri, 9 Feb 2018 07:32:18 +0100, Mirek Ptak
 wrote:

Z tego co słyszałem to te $400 to u ruskich. Jakby chcieli ponownie
odpalić wahadłowce to $1mld :) Nie dziwię się, że przestali nimi latać.

W dniu 07.02.2018 o 17:29, Shrek pisze:

Nawet nowa. Przy całkowitych kosztach projektu to ta Tesla to malutki
procencik, jak nie promil.

Koszt jednego lotu liczą na 90$

On Wed, 7 Feb 2018 14:03:13 +0100, Shrek  wrote:

Wyjmij kij z dupy. Używana tesla to naprawdę mały pieniądz za taką reklamę;)

W dniu 07.02.2018 o 16:54,  pisze:

On Wed, 7 Feb 2018 14:03:13 +0100, Shrek  wrote:

Wyjmij kij z dupy. Używana tesla to naprawdę mały pieniądz za taką reklamę;)

Nawet nowa. Przy całkowitych kosztach projektu to ta Tesla to malutki
procencik, jak nie promil.

On 2018-02-07, nadir  wrote:

W dniu 2018-02-07 o 12:22, Marcin Debowski pisze:
Ale skoro ty "my" decydujemy, to dlaczego ograniczać się tylko "co"?

A co jest sens wysłać na Marsa?

Dopóki nie uporządkujemy spraw tu, na Ziemi, to nie widzę sensu w ogóle
latać na Marsa.

Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Tyle, że to co wysłali, też darmowe nie jest, a jeżeli chcieli sprawdzić

po prostu tylko jakiś "balast", to wystarczyłaby zwykła woda.

W dniu 2018-02-07 o 14:08, Marcin Debowski pisze:

Ograniczmy się do obiektów prawnie i poprawnościowo wykonalnych.

Czyli nie ruszajmy się nigdzie.

Tesla nic nie kosztuje w porównaniu z kosztami tej całej zabawy, a robi
za manifest przynoszacy profity firmie.

po prostu tylko jakiś "balast", to wystarczyłaby zwykła woda.

Gdy z pragnienia umiera pewnie ćwierć Afryki? Oj oj.

Wed, 7 Feb 2018 15:15:37 +0100, nadir

Ograniczmy się do obiektów prawnie i poprawnościowo wykonalnych.

Coś jak miś na skalę naszych możliwości?

Czyli nie ruszajmy się nigdzie.

Jeżeli mamy na Marsie zrobić taki sam syf jak na Ziemi, to tak.

Nie chodzi o to ile kosztuje, tylko po co wysyłać w kosmos kolejny,
nikomu nie potrzebny złom?

Jakoś wszystkim przeszkadzają pozostawione na drogach i ulicach złomy
samochodowe, ale w kosmosie, już jest OK, bo z okna nie widać?

Nie trzeba od razu zabierać wody ze źródeł Kilimandżaro, wystarczy
nabrać z Zatoki Meksykańskiej lub nawet, żeby było bardziej eco i
trenty, z rur odpływowych toalet w SpaceX.
A może te ćwierć Afryki nie ma dziś wody, bo ktoś inny wymyślił sobie,
że dopiero prysznic na Marsie zaspokoi jego ego?

W dniu 2018-02-07 o 16:25, Myjk pisze:

W tyłek nic Cię nie użarło przypadkiem?

Wed, 7 Feb 2018 16:44:11 +0100, nadir

W tyłek nic Cię nie użarło przypadkiem?

Na przykład hipokryzja co poniektórych?

On 2018-02-07 15:15, nadir wrote:

W dniu 2018-02-07 o 14:08, Marcin Debowski pisze:

Ograniczmy się do obiektów prawnie i poprawnościowo wykonalnych.

Coś jak miś na skalę naszych możliwości?

Czyli nie ruszajmy się nigdzie.

Jeżeli mamy na Marsie zrobić taki sam syf jak na Ziemi, to tak.

Tesla nic nie kosztuje w porównaniu z kosztami tej całej zabawy, a robi
za manifest przynoszacy profity firmie.

Nie chodzi o to ile kosztuje, tylko po co wysyłać w kosmos kolejny, nikomu nie potrzebny złom? Jakoś wszystkim przeszkadzają pozostawione na drogach i ulicach złomy samochodowe, ale w kosmosie, już jest OK, bo z okna nie widać?

On 2018-02-07, nadir  wrote:

W dniu 2018-02-07 o 14:08, Marcin Debowski pisze:

Ograniczmy się do obiektów prawnie i poprawnościowo wykonalnych.

Coś jak miś na skalę naszych możliwości?

Czyli nie ruszajmy się nigdzie.

Jeżeli mamy na Marsie zrobić taki sam syf jak na Ziemi, to tak.

Tesla nic nie kosztuje w porównaniu z kosztami tej całej zabawy, a robi
za manifest przynoszacy profity firmie.

Nie chodzi o to ile kosztuje, tylko po co wysyłać w kosmos kolejny,

nikomu nie potrzebny złom? Jakoś wszystkim przeszkadzają pozostawione na
drogach i ulicach złomy samochodowe, ale w kosmosie, już jest OK, bo z
okna nie widać?

po prostu tylko jakiś "balast", to wystarczyłaby zwykła woda.

Gdy z pragnienia umiera pewnie ćwierć Afryki? Oj oj.

Nie trzeba od razu zabierać wody ze źródeł Kilimandżaro, wystarczy
nabrać z Zatoki Meksykańskiej lub nawet, żeby było bardziej eco i
trenty, z rur odpływowych toalet w SpaceX.

A może te ćwierć Afryki nie ma dziś wody, bo ktoś inny wymyślił sobie,
że dopiero prysznic na Marsie zaspokoi jego ego?

W dniu 2018-02-07 o 20:36, Pszemol pisze:

A co jest sens wysłać na Marsa?

Dopóki nie uporządkujemy spraw tu, na Ziemi, to nie widzę sensu
w ogóle latać na Marsa.

Dobrze że ktoś inny widzi :-) Bo przecież jedno drugiego nie wyklucza.

Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Tyle, że to co wysłali, też darmowe nie jest, a jeżeli chcieli sprawdzić po prostu tylko jakiś "balast", to wystarczyłaby zwykła woda.

Pomyśl o tym jak o inwestycji.

"nadir"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa?

Dopóki nie uporządkujemy spraw tu, na Ziemi, to nie widzę sensu
w ogóle latać na Marsa.

Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Tyle, że to co wysłali, też darmowe nie jest, a jeżeli chcieli sprawdzić po prostu tylko jakiś "balast", to wystarczyłaby zwykła woda.

W dniu 2018-02-07 o 20:34, Pszemol pisze:

"Marcin Debowski"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Otóż to. Poza tym - ludzie zapominają o darmowej promocji
jaką ta decyzja poskutkowała i dla SpaceX no i dla samej Tesli.
Intagram, facebok, Tweeter - pełno jest szumu wokół tego.
Transmisję na żywo obejrzało zdaje się 77 milionów facebookowców...
A wartoć starego roadstera Tesli? Jakieś 50 tysiaków USD lub mniej.
Myślę, że było warto i Elon Musk jest większym geniuszem
w dziedzinie marketingu i reklamy niż w dziedzinie inżynieringu.

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-07 o 20:34, Pszemol pisze:

"Marcin Debowski"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Otóż to. Poza tym - ludzie zapominają o darmowej promocji
jaką ta decyzja poskutkowała i dla SpaceX no i dla samej Tesli.
Intagram, facebok, Tweeter - pełno jest szumu wokół tego.
Transmisję na żywo obejrzało zdaje się 77 milionów facebookowców...
A wartoć starego roadstera Tesli? Jakieś 50 tysiaków USD lub mniej.
Myślę, że było warto i Elon Musk jest większym geniuszem
w dziedzinie marketingu i reklamy niż w dziedzinie inżynieringu.

No już nie przesadzaj, w 16 lat zrobili jedną z największych rakiet,
która w większej części sama potrafi wrócić na ziemię, do tej pory nikt tego
nie zrobił, a on startował od 0, więc sukces inżynierski jest, jakby paliwa nie brakło
dla środkowego członu to i on by wylądował na Pacyfiku.

W dniu 2018-02-08 o 14:26, Pszemol pisze:

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-07 o 20:34, Pszemol pisze:

"Marcin Debowski"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Otóż to. Poza tym - ludzie zapominają o darmowej promocji
jaką ta decyzja poskutkowała i dla SpaceX no i dla samej Tesli.
Intagram, facebok, Tweeter - pełno jest szumu wokół tego.
Transmisję na żywo obejrzało zdaje się 77 milionów facebookowców...
A wartoć starego roadstera Tesli? Jakieś 50 tysiaków USD lub mniej.
Myślę, że było warto i Elon Musk jest większym geniuszem
w dziedzinie marketingu i reklamy niż w dziedzinie inżynieringu.

No już nie przesadzaj, w 16 lat zrobili jedną z największych rakiet,
która w większej części sama potrafi wrócić na ziemię, do tej pory nikt tego
nie zrobił, a on startował od 0, więc sukces inżynierski jest, jakby paliwa nie brakło
dla środkowego członu to i on by wylądował na Pacyfiku.

Jestem w 100% pewny że gdyby zaczął przeszkadzać, tak jak
przeszkadzał inżynierom od MobilEye, to by się nie udało.

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-08 o 14:26, Pszemol pisze:

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-07 o 20:34, Pszemol pisze:

"Marcin Debowski"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Otóż to. Poza tym - ludzie zapominają o darmowej promocji
jaką ta decyzja poskutkowała i dla SpaceX no i dla samej Tesli.
Intagram, facebok, Tweeter - pełno jest szumu wokół tego.
Transmisję na żywo obejrzało zdaje się 77 milionów facebookowców...
A wartoć starego roadstera Tesli? Jakieś 50 tysiaków USD lub mniej.
Myślę, że było warto i Elon Musk jest większym geniuszem
w dziedzinie marketingu i reklamy niż w dziedzinie inżynieringu.

No już nie przesadzaj, w 16 lat zrobili jedną z największych rakiet,
która w większej części sama potrafi wrócić na ziemię, do tej pory nikt tego
nie zrobił, a on startował od 0, więc sukces inżynierski jest, jakby paliwa nie brakło
dla środkowego członu to i on by wylądował na Pacyfiku.

Jestem w 100% pewny że gdyby zaczął przeszkadzać, tak jak
przeszkadzał inżynierom od MobilEye, to by się nie udało.

W sensie przeszkadzać? przecież nie on to projektował, a z MobilEye nie znam tematu.

W dniu 2018-02-10 o 22:25, Pszemol pisze:

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-08 o 14:26, Pszemol pisze:

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-07 o 20:34, Pszemol pisze:

"Marcin Debowski"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Otóż to. Poza tym - ludzie zapominają o darmowej promocji
jaką ta decyzja poskutkowała i dla SpaceX no i dla samej Tesli.
Intagram, facebok, Tweeter - pełno jest szumu wokół tego.
Transmisję na żywo obejrzało zdaje się 77 milionów facebookowców...
A wartoć starego roadstera Tesli? Jakieś 50 tysiaków USD lub mniej.
Myślę, że było warto i Elon Musk jest większym geniuszem
w dziedzinie marketingu i reklamy niż w dziedzinie inżynieringu.

No już nie przesadzaj, w 16 lat zrobili jedną z największych rakiet,
która w większej części sama potrafi wrócić na ziemię, do tej pory nikt tego
nie zrobił, a on startował od 0, więc sukces inżynierski jest, jakby paliwa nie brakło
dla środkowego członu to i on by wylądował na Pacyfiku.

Jestem w 100% pewny że gdyby zaczął przeszkadzać, tak jak
przeszkadzał inżynierom od MobilEye, to by się nie udało.

W sensie przeszkadzać? przecież nie on to projektował, a z MobilEye nie znam tematu.

No to poznaj temat a będziesz rozumiał o co chodzi z przeszkadzaniem.

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-10 o 22:25, Pszemol pisze:

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-08 o 14:26, Pszemol pisze:

"Janusz"  wrote in message

W dniu 2018-02-07 o 20:34, Pszemol pisze:

"Marcin Debowski"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

Otóż to. Poza tym - ludzie zapominają o darmowej promocji
jaką ta decyzja poskutkowała i dla SpaceX no i dla samej Tesli.
Intagram, facebok, Tweeter - pełno jest szumu wokół tego.
Transmisję na żywo obejrzało zdaje się 77 milionów facebookowców...
A wartoć starego roadstera Tesli? Jakieś 50 tysiaków USD lub mniej.
Myślę, że było warto i Elon Musk jest większym geniuszem
w dziedzinie marketingu i reklamy niż w dziedzinie inżynieringu.

No już nie przesadzaj, w 16 lat zrobili jedną z największych rakiet,
która w większej części sama potrafi wrócić na ziemię, do tej pory nikt tego
nie zrobił, a on startował od 0, więc sukces inżynierski jest, jakby paliwa nie brakło
dla środkowego członu to i on by wylądował na Pacyfiku.

Jestem w 100% pewny że gdyby zaczął przeszkadzać, tak jak
przeszkadzał inżynierom od MobilEye, to by się nie udało.

W sensie przeszkadzać? przecież nie on to projektował, a z MobilEye nie znam tematu.

No to poznaj temat a będziesz rozumiał o co chodzi z przeszkadzaniem.

Mozesz w dwóch słowach?
bo nie za bardzo mam czas na grzebanie i szukanie
a angielski u mnie słaby.

"Marcin Debowski"  wrote in message

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

W dniu 2018-02-07 o 20:34, Pszemol pisze:

Myślę, że było warto i Elon Musk jest większym geniuszem
w dziedzinie marketingu i reklamy niż w dziedzinie inżynieringu.

W dniu 10.02.2018 o 11:09, Poldek pisze:

Właśnie uświadomił kibicom aut elektrycznych, którzy chcą elektromibilności ze względu na mniejsze zanieczyszczenie środowiska, że zanieczyszczenie środowiska Elon Musk ma całkowicie w dupie i jest chętny zasyfiać nie tylko Ziemię, ale od razu Marsa i to całkowicie bezsensownie.

W dniu 2018-02-10 o 14:04, Shrek pisze:

Właśnie uświadomił kibicom aut elektrycznych, którzy chcą elektromibilności ze względu na mniejsze zanieczyszczenie środowiska, że zanieczyszczenie środowiska Elon Musk ma całkowicie w dupie i jest chętny zasyfiać nie tylko Ziemię, ale od razu Marsa i to całkowicie bezsensownie.

LOL. Jak wam mowić, że po podliczeniu Tesla generuje więcej CO2, to tłumaczycie, że co prawda tak, ale za to potencjalnie nie. A strzelił rakietę i dla jaj tesle w kosmos wysłał to wielka afera.

BTW - ponoć proponował, że może coś strzelić tą rakietą za free, ale się nikt nie zgłosił z ładunkiem.

W dniu 10.02.2018 o 18:53, RadoslawF pisze:

Reklama? Tylko dla fanboyi marki, cała reszta ma to w dupie.

W dniu 10.02.2018 o 22:28, Pszemol pisze:

O 3 miechy przesunęli znowu obiecywane przybliżone terminy.
Ale ja sie tym nie martwię, bo będę mieć więcej czasu aby sobie
jakiś dom z garażem w tym czasie poszukać, bo wynajmuję
teraz mieszkanie na 1 pietrze więc musiałbym przedłużacz
przez okno zwieszać i co zrobię jak się ktoś o niego potknie ? :-))))

"Shrek"  wrote in message

W dniu 10.02.2018 o 22:28, Pszemol pisze:

O 3 miechy przesunęli znowu obiecywane przybliżone terminy.
Ale ja sie tym nie martwię, bo będę mieć więcej czasu aby sobie
jakiś dom z garażem w tym czasie poszukać, bo wynajmuję
teraz mieszkanie na 1 pietrze więc musiałbym przedłużacz
przez okno zwieszać i co zrobię jak się ktoś o niego potknie ? :-))))

No i niech ktoś powie, że ten musk to nie jest geniuszem marketinga. Koleś wpłacił zadatek na wspanialą teslę z jej pokracznym zasięgiem i problemami z ładowaniem, którą na dobrą sprawę dyskwalifikują to jako pełnoprawny samochód, co trzy miechy mu przesuwają termin o trzy miechy, a on się cieszy bo bedzie miał więcej czasu na rozwiązanie problemu bezproblemowego ładowania;)

W dniu 11.02.2018 o 18:35, Pszemol pisze:

Cieszyć to może nie - raczej lubię patrzeć na życie pozytywnie :-)

"Shrek"  wrote in message

W dniu 11.02.2018 o 00:20, Pszemol pisze:

No i niech ktoś powie, że ten musk to nie jest geniuszem marketinga. Koleś wpłacił zadatek na wspanialą teslę z jej pokracznym zasięgiem i problemami z ładowaniem, którą na dobrą sprawę dyskwalifikują to jako pełnoprawny samochód, co trzy miechy mu przesuwają termin o trzy miechy, a on się cieszy bo bedzie miał więcej czasu na rozwiązanie problemu bezproblemowego ładowania;)

:-) Ale Tesla sprzedaje dziś z powodzeniem dwa inne modele.
Zapominasz o tym?

Ale ty chcesz kupić akurat 3 i na trzecim cię robią w bambuko,
a ty się z tego cieszysz. Normalnie mistrze marketinga;)

W dniu 11.02.2018 o 00:20, Pszemol pisze:

No i niech ktoś powie, że ten musk to nie jest geniuszem marketinga. Koleś wpłacił zadatek na wspanialą teslę z jej pokracznym zasięgiem i problemami z ładowaniem, którą na dobrą sprawę dyskwalifikują to jako pełnoprawny samochód, co trzy miechy mu przesuwają termin o trzy miechy, a on się cieszy bo bedzie miał więcej czasu na rozwiązanie problemu bezproblemowego ładowania;)

:-) Ale Tesla sprzedaje dziś z powodzeniem dwa inne modele.
Zapominasz o tym?

Sat, 10 Feb 2018 15:28:00 -0600, Pszemol

O 3 miechy przesunęli znowu obiecywane przybliżone terminy.
Ale ja sie tym nie martwię, bo będę mieć więcej czasu aby sobie
jakiś dom z garażem w tym czasie poszukać, bo wynajmuję
teraz mieszkanie na 1 pietrze więc musiałbym przedłużacz
przez okno zwieszać i co zrobię jak się ktoś o niego potknie ? :-))))

"Shrek"  wrote in message

W dniu 10.02.2018 o 18:53, RadoslawF pisze:

Reklama? Tylko dla fanboyi marki, cała reszta ma to w dupie.

No nie/ Po pierwsze ważne, żeby mówili i mówią. Po drugie akurat fanboje są oburzeni, reszta się dobrze bawi.

Zresztą - i tak nikt z nas nie kupi tesli. No Przemol miał kupić, ale nie chcą mu sprzedać:P

On Sat, 10 Feb 2018 14:04:14 +0100, Shrek  wrote:

BTW - ponoć proponował, że może coś strzelić tą rakietą za free, ale się
nikt nie zgłosił z ładunkiem.

W dniu 10.02.2018 o 20:42,  pisze:

BTW - ponoć proponował, że może coś strzelić tą rakietą za free, ale się
nikt nie zgłosił z ładunkiem.

Dziwne nie jest, skoro sam Musk liczył się z tym, że rakieta
rozpierdoli się w drobny mak przy starcie.

W dniu 2018-02-07 o 12:22, Marcin Debowski pisze:

On 2018-02-07, nadir  wrote:

W dniu 2018-02-07 o 03:08, Marcin Debowski pisze:

On 2018-02-07, Poldek  wrote:

Dla mnie to nie jest genialne, tylko żałosne.
Kibicuję samochodom elektrycznym i mój następny (za jakieś 7 lat będę
zmieniał) to będzie elektryk. Ale wysyłanie samochodu na Marsa to
smuteczek. Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

A co byś Ty posłał?
Jeden by posłał imigrantów, drogi KOD a kolejny PiS, co kto woli.

I księży. Nie zapominajmy o księżach. Ale miało być "co".

Ale wysyłać samochód na planetę, na której nie ma ludzi ani dróg, to jak
podarować muzułmaninowi świnię zamiast kozy.

A co jest sens wysłać na Marsa? Sprzęt naukowo-badawczy kosztuje kupę
pieniędzy i nie wiem kto zaryzykuje jego budowę, gdy tak w zasadzie
testowany jest prototyp rakiety.

na Marsie.

Wed, 7 Feb 2018 07:48:16 +0100, abn140

ona ma tam wyladowac? bo gdzis czytalem ze w zwiazku z mozliwoscia rozsiania
ziemskiego zycia tam, raczej cos takiego jak auto tam nie wysla...
ale imo moglo mi sie posrac z czyms innym....

Wed, 7 Feb 2018 02:22:43 +0100, Poldek

Dla mnie to nie jest genialne, tylko żałosne.

Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

W dniu 2018-02-07 o 02:22, Poldek pisze:
  Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

Dokładnie. Ciągle mam przed oczami film Grawitacja

z

W dniu 07.02.2018 o 02:22, Poldek pisze:

Dla mnie to nie jest genialne, tylko żałosne.
Kibicuję samochodom elektrycznym i mój następny (za jakieś 7 lat będę zmieniał) to będzie elektryk. Ale wysyłanie samochodu na Marsa to smuteczek. Symbol zaśmiecania wszechświata przez głupiego homo sapiens.

Wed, 7 Feb 2018 00:07:25 +0100, Poldek

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

I co ta Tesla będzie robiła na Marsie?

"Myjk"  wrote in message

Wed, 7 Feb 2018 00:07:25 +0100, Poldek

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

I co ta Tesla będzie robiła na Marsie?

Tesla miała być wystrzelona w kosmos (to był test rakiet) i polecieć w
stronę Marsa (bo docelowo ta rakieta ma pchać misję na Marsa). Nie miała
tam lądować, tym bardziej na ladowniku, nie miała być nawet na orbicie, bo
nie posiada możliwości korekcji toru lotu. Jerzu znowu powiela bez
zastanowienia czy choćby sprawdzenia. Aż nudne się to robi powoli. :P

Wed, 7 Feb 2018 11:58:03 +0100, J.F.

Pszemolu, a nie wk* cie, ze ona tam leci za Twoje pieniadze ?
A Musk robi genialny marketing zamias rozwiazac problemy produkcyjne i
przyspieszyc dostawe twojej ukochanej Tesli ? :-P

W dniu 07.02.2018 o 15:41, Myjk pisze:

Tobie poważnie się wydaje, że to co się stało to była reklama samochodu?
Borze...

Wed, 7 Feb 2018 13:41:22 -0600, Pszemol

Ależ była, przy okazji testu (udanego) nowej sporej rakiety nośnej
o sporej ładowności dwa rzędy wielkości większe od dotychczasowych.

"Myjk"  wrote in message

Wed, 7 Feb 2018 13:41:22 -0600, Pszemol

Ależ była, przy okazji testu (udanego) nowej sporej rakiety nośnej
o sporej ładowności dwa rzędy wielkości większe od dotychczasowych.

To co się stało to był test rakiety -- przy okazji była jakaś forma
reklamy. Ale nie sama w sobie -- bo największą reklamę to robią ci co o tym
piszą i dyskutują, ze szczególnym wskazaniem na hejterów i malkontentów
którym się to wyjątkowo nie podoba. hehe

On Wed, 7 Feb 2018 17:44:43 -0600, "Pszemol"
wrote:

w końcu to nie NASA za
tym stoi ani nie rząd tylko prywatna firma...

 wrote in message

On Wed, 7 Feb 2018 17:44:43 -0600, "Pszemol" wrote:

w końcu to nie NASA za
tym stoi ani nie rząd tylko prywatna firma...

A do kogo należy centrum kosmiczne na Florydzie? Nie do NASA? ;)

W dniu 07.02.2018 o 21:07, Myjk pisze:

 przy okazji była jakaś forma
reklamy.

W dniu niedziela, 11 lutego 2018 13:48:31 UTC+1 użytkownik LEPEK napisał:

W dniu 07.02.2018 o 21:07, Myjk pisze:
>  przy okazji była jakaś forma
> reklamy.

A. Czyli nie była, ale była.

W dniu 11.02.2018 o 14:20, Kris pisze:

Prawda jest taka że to genialnie rozegrali.

Sun, 11 Feb 2018 18:58:20 +0100, LEPEK

Z tą genialnością, to bym nie przesadzał.

W dniu 12.02.2018 o 09:51, Myjk pisze:

Sun, 11 Feb 2018 18:58:20 +0100, LEPEK

Z tą genialnością, to bym nie przesadzał.

No właśnie, wykorzystali to najlepiej jak mogli i nie ma nad czym się tu
rozwodzić.

Tak ogólnie to m.in. Ty im najlepszą reklamę robisz, bo drążysz
temat który jest prosty jak drut.

Sun, 11 Feb 2018 13:50:18 +0100, LEPEK

A. Czyli nie była, ale była.

"Myjk"  wrote in message

Sun, 11 Feb 2018 13:50:18 +0100, LEPEK

A. Czyli nie była, ale była.

Byliby skończonymi idiotami gdyby tego w ten sposób nie wykorzystali. Ale
samo to przedsięwzięcie nie było zaplanowane na reklamę Tesli jak tutaj
niektórzy wmawiają.

"Myjk"  wrote in message

Wed, 7 Feb 2018 11:58:03 +0100, J.F.

Pszemolu, a nie wk* cie, ze ona tam leci za Twoje pieniadze ?
A Musk robi genialny marketing zamias rozwiazac problemy produkcyjne i
przyspieszyc dostawe twojej ukochanej Tesli ? :-P

Tobie poważnie się wydaje, że to co się stało to była reklama samochodu?
Borze...

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup "J.F."  wrote in message

Nic, to genialny chwyt marketingowy abyś o tym wydarzeniu
czytał i przekazywał informację dalej. Gdyby tam leciała kupka
cegieł to nikt by o tym tyle nie pisał, prawda?

Pszemolu, a nie wk* cie, ze ona tam leci za Twoje pieniadze ?

Nie. Poza tym niedawno zupełnie przypadkowo zmusiłem się
niechcący do sprzedaży wszystkich akcji Tesli sprzedając
opcje "covered call", które niestety zostały "assigned" :-)
Ale w sumie nieźle na tym zarobiłem, więc nie narzekam :-))))

A Musk robi genialny marketing zamias rozwiazac problemy produkcyjne
i przyspieszyc dostawe twojej ukochanej Tesli ? :-P

Zamiast? A skąd pomysł że zamiast?

W dniu 2018-02-08 o 00:42, Pszemol pisze:

to mu lepiej
idzie niż przymuszanie inżynierów do robienia samojezdności
bez LIDARu...

W dniu 2018-02-08 o 14:27, Pszemol pisze:

"Robert Wańkowski"  wrote in message

W dniu 2018-02-08 o 00:42, Pszemol pisze:

to mu lepiej
idzie niż przymuszanie inżynierów do robienia samojezdności
bez LIDARu...

Też się nad tym zastanawiałem. Ale po co LIDAR? Skoro nam wystarczają dwie kamery. :-)

Wystarczają?? Naprawdę? Ponad 30 tysięcy ludzi ginie
rocznie na drogach w wypadkach samochodowych w samym USA.

Tylko Tesla jest bezLIDARowa?

Tesla NIE JEST samojezdna.

W dniu 2018-02-10 o 22:32, Pszemol pisze:

Software nie jest w stanie rozpoznać nawet stacjonarnych
obiektów w świetle drogi i jest o tym wyraźnie w instrukcji.

"Robert Wańkowski"  wrote in message

W dniu 2018-02-10 o 22:32, Pszemol pisze:

Software nie jest w stanie rozpoznać nawet stacjonarnych
obiektów w świetle drogi i jest o tym wyraźnie w instrukcji.

Miałem na myśli nie komercyjne możliwości, które sprzedają, ale to co osiągnęli.
Teoretycznie potrafi. Czyż nie?
https://www.tesla.com/en_GB/videos/autopilot-self-driving-hardware-neighborhood-short?redirect=no

"Robert Wańkowski"  wrote in message

W dniu 2018-02-08 o 14:27, Pszemol pisze:

"Robert Wańkowski"  wrote in message

W dniu 2018-02-08 o 00:42, Pszemol pisze:

to mu lepiej
idzie niż przymuszanie inżynierów do robienia samojezdności
bez LIDARu...

Też się nad tym zastanawiałem. Ale po co LIDAR? Skoro nam wystarczają dwie kamery. :-)

Wystarczają?? Naprawdę? Ponad 30 tysięcy ludzi ginie
rocznie na drogach w wypadkach samochodowych w samym USA.

Jak Teslowe nie będą gorsze to jest ok.

Tylko Tesla jest bezLIDARowa?

Tesla NIE JEST samojezdna.

Komercyjna nie, ale może i potrafi. Czyż nie?

"Robert Wańkowski"  wrote in message

W dniu 2018-02-08 o 00:42, Pszemol pisze:

to mu lepiej
idzie niż przymuszanie inżynierów do robienia samojezdności
bez LIDARu...

Też się nad tym zastanawiałem. Ale po co LIDAR? Skoro nam wystarczają dwie kamery. :-)

Tylko Tesla jest bezLIDARowa?

W dniu 2018-02-08 o 00:42, Pszemol pisze:

Ten roadster czerwony to był prywatny samochód Muska.

W dniu 08.02.2018 o 09:24, Robert Wańkowski pisze:

I poleciał z napompowanymi kołami i płynem do spryskiwaczy? :-)
A może to tylko wydmuszka?

W dniu 2018-02-08 o 11:00, Shrek pisze:

W dniu 08.02.2018 o 09:24, Robert Wańkowski pisze:

I poleciał z napompowanymi kołami i płynem do spryskiwaczy? :-)
A może to tylko wydmuszka?

A po co wydmszka? Waga i tak sporo mniejsza niż dopuszczalna, dolecieć gdzie miała dolecieć (w sumie to dalej) doleci, po co kombinować w wybebeszaniem?

W dniu 08.02.2018 o 12:11, Robert Wańkowski pisze:

A po co wydmszka? Waga i tak sporo mniejsza niż dopuszczalna, dolecieć gdzie miała dolecieć (w sumie to dalej) doleci, po co kombinować w wybebeszaniem?

Aby coś nie odleciało, eksplodowało, urwało się itp.

"J.F."  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup "J.F."  wrote in message

Nic, to genialny chwyt marketingowy abyś o tym wydarzeniu
czytał i przekazywał informację dalej. Gdyby tam leciała kupka
cegieł to nikt by o tym tyle nie pisał, prawda?

Pszemolu, a nie wk* cie, ze ona tam leci za Twoje pieniadze ?

Nie. Poza tym niedawno zupełnie przypadkowo zmusiłem się
niechcący do sprzedaży wszystkich akcji Tesli sprzedając
opcje "covered call", które niestety zostały "assigned" :-)
Ale w sumie nieźle na tym zarobiłem, więc nie narzekam :-))))

A to sie nie dziwie, ze cie nie wk* ... choc poczekaj do jutrzejszych notowac, moze sie jeszcze troche powk*, ale to juz na wlasna glupote :-)

Ale ja nie o tym, tylko o tej przedplacie na samochod :-)

A Musk robi genialny marketing zamias rozwiazac problemy produkcyjne
i przyspieszyc dostawe twojej ukochanej Tesli ? :-P

Zamiast? A skąd pomysł że zamiast?

Bo jak wiadomo nie da sie dwoch rzeczy naraz robic dobrze :-P

"Poldek"  wrote in message

W dniu 2018-02-06 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

I co ta Tesla będzie robiła na Marsie?

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup "Poldek"  wrote in message

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c
21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

I co ta Tesla będzie robiła na Marsie?

Nic, to genialny chwyt marketingowy abyś o tym wydarzeniu
czytał i przekazywał informację dalej. Gdyby tam leciała kupka
cegieł to nikt by o tym tyle nie pisał, prawda?

"J.F."  wrote in message

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup "Poldek"  wrote in message

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c
21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

I co ta Tesla będzie robiła na Marsie?

Nic, to genialny chwyt marketingowy abyś o tym wydarzeniu
czytał i przekazywał informację dalej. Gdyby tam leciała kupka
cegieł to nikt by o tym tyle nie pisał, prawda?

Pszemolu, a nie wk* cie, ze ona tam leci za Twoje pieniadze ?

A Musk robi genialny marketing zamias rozwiazac problemy produkcyjne
i przyspieszyc dostawe twojej ukochanej Tesli ? :-P

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup "Poldek"  wrote in message

W dniu 2018-02-06 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

I co ta Tesla będzie robiła na Marsie?

Nic, to genialny chwyt marketingowy

Użytkownik  napisał w wiadomości

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

W dniu 2018-02-07 o 08:17, miumiu pisze:

UÂżytkownik  napisaÂł w wiadomoÂści

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokÂładzie rakiety Falcon Heavy znajduje siĂŞ
Tesla Roadster, ladownik ma wylÂądowaĂŚ na Marsie.

-- Pozdrawiam - Dariusz NiemczyĂąski jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

No niestety tesla przestrzlila orbite Marsa (wzgledem Slonca) i leci na
orbite pasa asteroid pomiedzy Marsem a Jowiszem.

https://www.theverge.com/2018/2/6/16983744/spacex-tesla-falcon-heavy-roadster-orbit-asteroid-belt-elon-musk-mars

A srodkowy czlon rakiety zamiast wyladowac na barce na atlantyku rozbil sie
100m od niej

https://www.theverge.com/2018/2/6/16980954/spacex-falcon-heavy-rocket-middle-core-failed-landing

Bunkrow nie ma ale tez jest zajebiscie ;)

W dniu 07.02.2018 o 12:36, Poldek pisze:

To wydarzenie to pomnik bufonady i bezsensu kapitalistycznego komercyjnego sposobu myślenia doprowadzonego do absurdu.

W dniu środa, 7 lutego 2018 12:45:17 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

Można było na pusto posłać, można było kamieni napchać lub teslę
wsadzić. Przynajmniej z jajem wyszło;)

W dniu 07.02.2018 o 14:12, Lisciasty pisze:

> Ta wysłana bryka to najtańsza reklama o światowym zasięgu, goć ma łeb :>
No co jak co ale łeb to on akurat ma;) Sprzedawać za grubą kasę auta, które mają (poza przyspieszeniem, ale po pierwsze to wtedy zasięg do marketu i z powrotem, a poza tym, to wcale nie jest takie przyjemne na codzień) same wady...

Swoją droga nie wiem który raz oglądam lądowanie tych dwóch booterów i to jest... piękne.

O ile Tesla to moim zdaniem raczej hipsterstwo niż użytkowy samochód, to za spaceX szacun. Przez niemal dekadę na ISS lataliśmy ruskim sprzętem opartym o konstrukcje z czasów podboju kosmosu, bo się nie opłacało, aż tu przyszedł taki goć i powiedział to wylądujmy na ognia. No i jak wszyscy szykowali linki https://www.youtube.com/watch?v=fMt6RPvD4Ms , to koleś wziął i wylądował rakietą na ogniu z dupy;)

Shrek

W dniu 2018-02-07 o 14:34, Shrek pisze:

W dniu 07.02.2018 o 14:12, Lisciasty pisze:

 > Ta wysłana bryka to najtańsza reklama o światowym zasięgu, goć ma łeb :>
No co jak co ale łeb to on akurat ma;) Sprzedawać za grubą kasę auta, które mają (poza przyspieszeniem, ale po pierwsze to wtedy zasięg do marketu i z powrotem, a poza tym, to wcale nie jest takie przyjemne na codzień) same wady...

Swoją droga nie wiem który raz oglądam lądowanie tych dwóch booterów i to jest... piękne.

W dniu 09.02.2018 o 19:01, Janusz pisze:

a tu trochę z innej strony słychać jak rakiety przekraczają barierę dźwięku i facet tłumaczy dlaczego każda daje po trzy strzały.
https://youtu.be/ImoQqNyRL8Y

tu przyszedł taki gość i powiedział to wylądujmy na ognia. No i jak
wszyscy szykowali linki https://www.youtube.com/watch?v=fMt6RPvD4Ms , to
koleś wziął i wylądował rakietą na ogniu z dupy;)

Shrek

Wed, 7 Feb 2018 05:12:41 -0800 (PST), Lisciasty

Ta wysłana bryka to najtańsza reklama o światowym zasięgu, goć ma łeb :>

W dniu 2018-02-07 o 14:12, Lisciasty pisze:

W dniu środa, 7 lutego 2018 12:45:17 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

Można było na pusto posłać, można było kamieni napchać lub teslę
wsadzić. Przynajmniej z jajem wyszło;)

Ta wysłana bryka to najtańsza reklama o światowym zasięgu, goć ma łeb :>

On 2018-02-07, Poldek  wrote:

W dniu 2018-02-07 o 14:12, Lisciasty pisze:

W dniu środa, 7 lutego 2018 12:45:17 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

Można było na pusto posłać, można było kamieni napchać lub teslę
wsadzić. Przynajmniej z jajem wyszło;)

Ta wysłana bryka to najtańsza reklama o światowym zasięgu, goć ma łeb :>

Jestem kibicem aut elektrycznych, ale ta akcja to nie reklama, tylko
antyreklama - pokaz bezsensu i do tego jeszcze "zareklamowali się", że
im nie wychodzi.

W dniu 2018-02-08 o 00:33, Poldek pisze:

e "zareklamowali się", że im nie wychodzi.

Thu, 8 Feb 2018 00:33:51 +0100, Poldek

Jestem kibicem aut elektrycznych, ale ta akcja to nie reklama, tylko
antyreklama - pokaz bezsensu i do tego jeszcze "zareklamowali się", że
im nie wychodzi.

W dniu 2018-02-08 o 09:19, Myjk pisze:

  to był start
PRÓBNY dla tej 1/3.

"Lisciasty"  wrote in message

W dniu środa, 7 lutego 2018 12:45:17 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

Można było na pusto posłać, można było kamieni napchać lub teslę
wsadzić. Przynajmniej z jajem wyszło;)

Ta wysłana bryka to najtańsza reklama o światowym zasięgu, goć ma łeb :>

W dniu .02.2018 o 12:36 Poldek  pisze:

To wydarzenie to pomnik bufonady i bezsensu kapitalistycznego  komercyjnego sposobu myślenia doprowadzonego do absurdu.

Wed, 7 Feb 2018 08:17:32 +0100, miumiu

No niestety tesla przestrzlila orbite Marsa (wzgledem Slonca)
i leci na orbite pasa asteroid pomiedzy Marsem a Jowiszem.

https://www.theverge.com/2018/2/6/16983744/spacex-tesla-falcon-heavy-roadster-orbit-asteroid-belt-elon-musk-mars
A srodkowy czlon rakiety zamiast wyladowac na barce na atlantyku rozbil sie
100m od niej
https://www.theverge.com/2018/2/6/16980954/spacex-falcon-heavy-rocket-middle-core-failed-landing
Bunkrow nie ma ale tez jest zajebiscie ;)

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości

Wed, 7 Feb 2018 08:17:32 +0100, miumiu

No niestety tesla przestrzlila orbite Marsa (wzgledem Slonca)
i leci na orbite pasa asteroid pomiedzy Marsem a Jowiszem.

Pomijając, że nie miała nigdy wejść na orbitę Marsa...

https://www.theverge.com/2018/2/6/16983744/spacex-tesla-falcon-heavy-roadster-orbit-asteroid-belt-elon-musk-mars
A srodkowy czlon rakiety zamiast wyladowac na barce na atlantyku rozbil
sie
100m od niej
https://www.theverge.com/2018/2/6/16980954/spacex-falcon-heavy-rocket-middle-core-failed-landing
Bunkrow nie ma ale tez jest zajebiscie ;)

Celem głownym był start i wyniesienie ładunku a nie lądowanie. :P Niemniej
jednak szkoda, że lądowanie środkowego człona się nie udało. Za to
lądowanie bocznych równocześnie wyglądało super.

Wed, 7 Feb 2018 17:58:21 +0100, miumiu

No niestety tesla przestrzlila orbite Marsa (wzgledem Slonca)
i leci na orbite pasa asteroid pomiedzy Marsem a Jowiszem.

Pomijając, że nie miała nigdy wejć na orbitę Marsa...

Pisze przeciez o orbicie Marsa wzgledem Slonca, a nie o orbicie Marsa
(dookołamarsjanskiej). Czyli tesla ma latac dookola Slonca a nie dookola
Marsa jak satelita. W zasadzie miala tylko dosiegac orbity Marsa, a wyszlo
tak, ze bedzie dosiegala pasa asteroid. Widac to na obrazku w ponizszym
linku.

Ogladalem to na zywo i w momencie ladawania boosterow myslalem ze to
wizualizacja, tak rowno i jednoczesnie wyladaowaly! ;)

"miumiu"  wrote in message

Użytkownik  napisał w wiadomości

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

No niestety tesla przestrzlila orbite Marsa (wzgledem Slonca) i leci na orbite pasa asteroid pomiedzy Marsem a Jowiszem.

https://www.theverge.com/2018/2/6/16983744/spacex-tesla-falcon-heavy-roadster-orbit-asteroid-belt-elon-musk-mars

A srodkowy czlon rakiety zamiast wyladowac na barce na atlantyku rozbil sie 100m od niej

https://www.theverge.com/2018/2/6/16980954/spacex-falcon-heavy-rocket-middle-core-failed-landing

Bunkrow nie ma ale tez jest zajebiscie ;)

Dnia Tue, 06 Feb 2018 21:39:35 +0100,  napisał(a):

Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

W dniu 2018-02-06 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

Thu, 8 Feb 2018 10:57:03 +0100, T.

Start tej rakiety to emisja szkodliwych gazów, które niby miała
oszczędzić produkcja samochodów elektrycznych. Równowartoć 10 tys.
lat produkcji CO2 przez wszystkie diesle na świecie. :-)

Użytkownik "T."  napisał w wiadomości

W dniu 2018-02-06 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

Start tej rakiety to emisja szkodliwych gazów, które niby miała oszczędzić produkcja samochodów elektrycznych. Równowartoć 10 tys. lat produkcji CO2 przez wszystkie diesle na świecie. :-)
T.

W dniu 2018-02-08 o 14:13, tck pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

Start tej rakiety to emisja szkodliwych gazów, które niby miała oszczędzić produkcja samochodów elektrycznych. Równowartoć 10 tys. lat produkcji CO2 przez wszystkie diesle na świecie. :-)
T.

chciałbyś, żeby te rakiety też elektryczne zrobił??;)

W dniu 2018-02-08 o 14:40, RadoslawF pisze:

Albo emisja c02 jest zła i takiego truciciela do więzienia
albo nie jest zła i do więzienia aktywistów zielonych dzięki
którym jeździmy gorszymi ale za to droższymi samochodami.

Dnia Thu, 8 Feb 2018 14:13:03 +0100, tck napisał(a):

chciałbyś, żeby te rakiety też elektryczne zrobił??;)

Thu, 8 Feb 2018 20:44:21 +0100, Maciek

Ale nad windą mogliby popracować.

Dnia Fri, 9 Feb 2018 10:41:20 +0100, Myjk napisał(a):
 

Przecież inni pracują od dawna. Materiału brakuje.

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 21:39:37 UTC+1 użytkownik  napisał:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.

W dniu 06.02.2018 o 21:39,  pisze:

https://www.youtube.com/watch?v=wbSwFU6tY1c

21:45 planowany strart. Na pokładzie rakiety Falcon Heavy znajduje się
Tesla Roadster, ladownik ma wylądować na Marsie.