Grupy dyskusyjne   »   Tiry na Tory

Tiry na Tory



1 Data: Czerwiec 06 2008 17:54:11
Temat: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

jeśli ktoś z was ma serdecznie dość tirów które bardzo hałasują nie dają spać w nocy i chce żeby nasze drogi były Bezpieczniejsze, niech kliknie w ten link [ www.oai.obywatel.iq.pl/tirynatory.html ] i podpisze petycję, ja już to zrobiłem :)

ps. od zachłanosci takich firm transportowych zależy cena paliwa na stacjach, a ropa jak wiadomo, powoli się konszy.



2 Data: Czerwiec 06 2008 18:07:14
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Marcin Boroń 

Agent Gupik nadaje:

jeśli ktoś z was ma serdecznie dość tirów które bardzo hałasują nie
dają spać w nocy

A słyszałeś ty kiedy pociąg? W nocy?

3 Data: Czerwiec 06 2008 18:37:09
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Friday, June 6, 2008, 6:07:14 PM, you wrote:

jeśli ktoś z was ma serdecznie dość tirów które bardzo hałasują nie
dają spać w nocy
A słyszałeś ty kiedy pociąg? W nocy?

Wczoraj 100 metrów od mojego domu zatrzymała się lokomotywa spalinowa.
Nie manewrowa ale z serii tych mocnych. Cały dom się trząsł przez
prawie godzinę - rezonans :( Głowa mnie boli do teraz.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

4 Data: Czerwiec 06 2008 18:41:08
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

ciekawie co byś powiedział gdyby te 100 metrów od twojego domu przewalały się kolumny tirów ??

5 Data: Czerwiec 06 2008 19:00:20
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Gupik,

Friday, June 6, 2008, 6:41:08 PM, you wrote:

ciekawie co byś powiedział gdyby te 100 metrów od twojego domu
przewalały się kolumny tirów ??

Przewalają się. Mieszkam przy ulicy, która jest jednym z wylotów z
Opola na A4.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

6 Data: Czerwiec 06 2008 19:11:50
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

no to teraz masz do porównania, 1 skład towarowy na 40 wagonów z elokiem , czy kopiące tiry non stop.

7 Data: Czerwiec 06 2008 18:16:01
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 06 Jun 2008 19:11:50 +0200, Gupik napisał(a):

no to teraz masz do porównania, 1 skład towarowy na 40 wagonów z elokiem
, czy kopiące tiry non stop.

Już ci pisałem, że masz poważne problemy z myśleniem

40 wagonów to 80 tirów. 80 tirów przejedzie w maksimum 15 minut, realny
czas to około 5 minut. Nawet 15 minut to nie jest non-stop.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

8 Data: Czerwiec 06 2008 18:47:11
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Fenio 

Gupik wrote:

ps. od zachłanosci takich firm transportowych zależy cena paliwa na
stacjach, a ropa jak wiadomo, powoli się konszy.

Jak każda firma i firmy transportowe działają dla zysku. Jeśli kiedyś transport "tirów" pociągami będzie opłacalny to na pewno firmy będą z takiej formy transportu korzystać.


--
Pozdrawiam
Fenio

9 Data: Czerwiec 07 2008 18:41:11
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Fenio pisze:

Jak każda firma i firmy transportowe działają dla zysku. Jeśli kiedyś transport "tirów" pociągami będzie opłacalny to na pewno firmy będą z takiej formy transportu korzystać.
Niestety PKP zrobiło WSZYSTKO co możliwe, aby zniechęcić klientów do korzystania z ich usług...
Jak nie wierzysz, to przejdź się na dowolny dworzec i spróbuj dowiedzieć się o warunki i cenę wysłania np. kontenera 40' z Krakowa do Suwałk...
Oczywiście jak masz 8 godzin na walkę z "niedasie" i 2 tygodnie na dostawę...
--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

10 Data: Czerwiec 07 2008 18:39:55
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

a w normalnym kraju ile taka dostawa potrwa ?/

11 Data: Czerwiec 08 2008 01:42:58
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Tomasz Kałużny 

Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

a w normalnym kraju ile taka dostawa potrwa ?/

Co rozumiesz poprzez slowo 'normalny'? Czy Wlochy np. sa normalnym krajem wg. Ciebie? A pytam dlatego, ze spedycja samochodowa jest tam rownie popularna co w Polsce, a kolejowo-samochodowa rownie malo.

Druga sprawa... Spedycja kombinowana ma sens, jesli jest infrastruktura i zdrowa konkurencja na kolei. U nas nie ma ani jednego ani drugiego. Jesli myslisz, ze petycjami czy podobnymi dzialaniami zaczniesz cos zmieniac to jestes wielkim naiwniakiem. Nie dlatego, ze to tylko petycje, ale dlatego ze brak jest zainteresowanych rozwiazaniami proponowanymi przez Ciebie i istnieja silne lobby (paliwowe albo konsorcja budujace nasze przyszle autostrady) ktore beda blokowac takie rozwiazania.
Albo inaczej... to dzialanie ma sens w perspektywie na moje wyczucie jakichs min. 30-50 lat. Dlaczego tak sadze? Bo najpierw musimy zbudowac drogi po ktorch TIR pojedzie do stacji zaladunkowej, a pozniej dojedzie do klienta. Acha! Nie mamy stacji zaladunkowych, wiec trzeba bedzie je zbudowac. Ile takich potrzebujemy? Przynajmniej tyle ile jest duzych miast w Polsce, lub tez w poblizu wezlow glownych drog, ktorych nie ma, albo dzis sa na planie a jutro inna ekipa je skresli. Itd, itd... Jestesmy w punkcie ZERO. Nie mamy nic co moglibysmy zproponowac w zamian a sa tacy co bija piane, ze trzeba nagle wszystko zmieniac. I powiem Ci jeszcze cos. Znam dwie duze firmy w Polsce, ktore stale kooperuja. Jedna miesci sie niedaleko Warszawy, druga w Szczecinie. Obie maja wlasne bocznice. Co miesiac bylyby w stanie zapelnic ok. 80 wagonow. Jednak wszystko wysylaja samochodami. Dlaczego? Bo kilka razy juz skorzystali z uslug PKP Cargo i zawsze wychodzilo, ze sie nie oplaca. I najpierw PKP 'skasowalo' ich karami za dlugi zaladunek i rozladunek, nastepnie odbiorca skasowal za rozkradziona i uszkodzona w transporcie dostawe, doszly kary za opoznienia, koszty i czas procesow sadowych z PKP.

Pozdrawiam. Tomek.

12 Data: Czerwiec 08 2008 08:51:55
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sun, 8 Jun 2008 01:42:58 +0200,  Tomasz Kałużny wrote:

Druga sprawa... Spedycja kombinowana ma sens, jesli jest
infrastruktura i zdrowa konkurencja na kolei. U nas nie ma ani jednego
ani drugiego. [...]
Obie maja wlasne bocznice. Co miesiac bylyby w
stanie zapelnic ok. 80 wagonow. Jednak wszystko wysylaja samochodami.
Dlaczego? Bo kilka razy juz skorzystali z uslug PKP Cargo i zawsze
wychodzilo, ze sie nie oplaca. I najpierw PKP 'skasowalo' ich karami
za dlugi zaladunek i rozladunek, nastepnie odbiorca skasowal za
rozkradziona i uszkodzona w transporcie dostawe, doszly kary za
opoznienia, koszty i czas procesow sadowych z PKP.

A tak swoja droga ... skoro tak jest, to co ta kolej wozi ?
Przeciez nikomu nie powinno sie oplacac ?

Wegiel tez kradna, ale moze 40t to nie jest strata dla kopalni ..


J.

13 Data: Czerwiec 09 2008 10:01:15
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 08 Jun 2008 08:51:55 +0200, J.F.
 wrote:

A tak swoja droga ... skoro tak jest, to co ta kolej wozi ?

Dotowane powietrze ;)

Przeciez nikomu nie powinno sie oplacac ?

Głownie towary masowe - te, które są tanie i ciężkie.

Wegiel tez kradna, ale moze 40t to nie jest strata dla kopalni ..

No właśnie. Co innego wagon samochodó, co innego wagon węgla.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

14 Data: Czerwiec 08 2008 00:28:06
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 07 Jun 2008 18:39:55 +0200, Gupik
 wrote:

a w normalnym kraju ile taka dostawa potrwa ?/

Ofertę będziesz miał w 30 sekund, dostawa kilka godzin.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

15 Data: Czerwiec 09 2008 17:37:49
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Niestety PKP zrobiło WSZYSTKO co możliwe, aby zniechęcić klientów do korzystania z ich usług...
Jak nie wierzysz, to przejdź się na dowolny dworzec i spróbuj dowiedzieć się o warunki i cenę wysłania np. kontenera 40' z Krakowa do Suwałk...
Oczywiście jak masz 8 godzin na walkę z "niedasie" i 2 tygodnie na dostawę...

A co ma dworzec do transportu kontenera? Do mięsnego też idziesz po pieczywo? Nie zauważyłeś, że stare PKP to teraz jakieś 40 spółek?

16 Data: Czerwiec 09 2008 23:24:45
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 9 Jun 2008 17:37:49 +0200, "Boombastic"
 wrote:

Jak nie wierzysz, to przejdź się na dowolny dworzec i spróbuj dowiedzieć
się o warunki i cenę wysłania np. kontenera 40' z Krakowa do Suwałk...
Oczywiście jak masz 8 godzin na walkę z "niedasie" i 2 tygodnie na
dostawę...

A co ma dworzec do transportu kontenera? Do mięsnego też idziesz po
pieczywo? Nie zauważyłeś, że stare PKP to teraz jakieś 40 spółek?

Mniej, a kontener to tylko Cargo. Spróbuj zamówić transport, to
zrozumiesz...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

17 Data: Czerwiec 10 2008 17:39:00
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

Mniej, a kontener to tylko Cargo. Spróbuj zamówić transport, to zrozumiesz...
nie mam obowiązku korzystania z usług spółek grupy PKP, mam wybór, Cargo czy prywaciarz, mogę porównać ceny i czas przewozu, tak więc, wybór należy do mnie :)

18 Data: Czerwiec 06 2008 17:46:17
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 06 Jun 2008 17:54:11 +0200, Gupik napisał(a):

jeśli ktoś z was ma serdecznie dość tirów które bardzo hałasują nie dają
spać w nocy i chce żeby nasze drogi były Bezpieczniejsze, niech kliknie
w ten link [ www.oai.obywatel.iq.pl/tirynatory.html ] i podpisze
petycję, ja już to zrobiłem :)

Widać nie zastanowiłeś się za dobrze.
Żeby skierować tiry na tory trzeba mieć tory i kolej.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

19 Data: Czerwiec 06 2008 19:36:41
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 06 Jun 2008 17:54:11 +0200, Gupik napisał(a):

jeśli ktoś z was ma serdecznie dość tirów które bardzo hałasują nie dają
spać w nocy i chce żeby nasze drogi były Bezpieczniejsze, niech kliknie
w ten link [ www.oai.obywatel.iq.pl/tirynatory.html ] i podpisze
petycję, ja już to zrobiłem :)

Widać nie zastanowiłeś się za dobrze.
Żeby skierować tiry na tory trzeba mieć tory i kolej.


A co to w Polce nie ma torów? Dałbym głowę, że widziałem. Nawet pociąg
towarowy widziałem!.
Przy odbudowywaniu sieci kolejowej w Polsce należy oczywiście wziąc pod
uwagę transport towarów.
Idąc Twoim tropem, można ogólnie zrezygnować z transportu w Polsce, bo
przeciez drogi są do dupy...

Można ewentualnie pozostawić tiry na drogach, razem z wszelkimi uciechami
jakie one powodują.
Można również poprzeć inicjatywę która ma na celu przeniesienie część
tranzytu z dróg na tory.

Tak się składa, że nigdyś współpracowałem z organizatorami tej inicjatywy
więc coś wspomnę na temat.

Przy stosowaniu transportu kominowanego większą część drogi towar pokonuje
koleją. Transport kołowy wykorzystuje sie w okolicach "źródła" i "celu"
towaru. W Polsce miało by to szczególny sens przy tranzycie międzynarodowym.

Z tego co pamietam w Europie transport kombinowany stanowi nieco ponad 10
przewozów kolejowych. W Polsce jakiś 1%. A jakość zachodnich autostrad jest
znana. Mimo to korzysta się z kolei...

Chyba nie sądzisz, że zmniejszenie udziału transportu kołowego w tranzycie
nie powinno być uwzględnione?

O aspekcie ekologcznym pakowania tirów na tory nie wspomnę, bo nie chciałbym
czytać ile to wody, mydła i dwutlenku węgla zużywa maszynista ;-)

Seco

20 Data: Czerwiec 06 2008 19:00:48
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 19:36:41 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

A co to w Polce nie ma torów? Dałbym głowę, że widziałem. Nawet pociąg
towarowy widziałem!.

Wydawało ci się.. to jest przeważnie kilkudziesięcioletni zlom stalowy.
Oczywiście jeżeli policzymy to co tam zostało ze stali.

Idąc Twoim tropem, można ogólnie zrezygnować z transportu w Polsce, bo
przeciez drogi są do dupy...

Aha.. ale drogi może budować wiele firm, zlecenie może złozyć samorząd,
GDDKIA itp. Budową torów mogłaby się zająć kolej - gdyby tylko jakaś w
Bolandzie istniała.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

21 Data: Czerwiec 06 2008 20:19:58
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

Bartek, a  skoro tu mówimy o ekologii, to porównajmy jadącego na pełnych obrotach Gagara ST44, [ http://video.google.com/videosearch?hl=pl&client=opera&rls=pl&hs=mVg&q=suwa%C5%82ki%20ST44&lr=&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wv# ] do kawalandy tirów które często i gęsto jadą pod naszymi domami aż te domki się trzęsą.

22 Data: Czerwiec 06 2008 19:28:49
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 06 Jun 2008 20:19:58 +0200, Gupik napisał(a):

] do kawalandy tirów które często i gęsto jadą pod naszymi domami aż te
domki się trzęsą.

coś jeździ pod twoim domem? masz dom na moście?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

23 Data: Czerwiec 07 2008 18:51:44
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Gupik pisze:

Bartek, a  skoro tu mówimy o ekologii, to porównajmy jadącego na pełnych obrotach Gagara ST44, [ http://video.google.com/videosearch?hl=pl&client=opera&rls=pl&hs=mVg&q=suwa%C5%82ki%20ST44&lr=&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wv# ] do kawalandy tirów które często i gęsto jadą pod naszymi domami aż te domki się trzęsą.

1 ST44 to silnik o mocy 1400 kW i ciągnie skład o masie 2500t co odpowiada ok. 60 TIR-om z silnikami o mocy 12500 kW. Zakładając podobną wydajność silnika w okolicach 250g/h/kW otrzymujemy zużycie godzinne 350 kg paliwa dla lokomotywy i 3125 kg dla tirów. A ST44 to konstrukcja na poziomie ciężarówek ZIŁ z lat 50-tych.



--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

24 Data: Czerwiec 07 2008 19:09:53
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w wiadomości

Gupik pisze:
Bartek, a  skoro tu mówimy o ekologii, to porównajmy jadącego na pełnych obrotach Gagara ST44, [ http://video.google.com/videosearch?hl=pl&client=opera&rls=pl&hs=mVg&q=suwa%C5%82ki%20ST44&lr=&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wv# ] do kawalandy tirów które często i gęsto jadą pod naszymi domami aż te domki się trzęsą.

1 ST44 to silnik o mocy 1400 kW i ciągnie skład o masie 2500t

W praktyce najczęściej lżejsze. Tak ciężkie i jeszcze cięższe składy to zbiorcze składy na głównych liniach. Prowadzone lokomotywami elektrycznymi.


MK

25 Data: Czerwiec 07 2008 00:34:33
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Bartosz 'Seco' Suchecki* napisał:

Tak się składa, że nigdyś współpracowałem z organizatorami tej inicjatywy
więc coś wspomnę na temat.

Heh, teoretycy... Wyślij parę ładunków koleją, najlepiej drogich oraz z
dużymi karami za opóźnienie dostawy. Potem będziesz wiedział, dlaczego
spedytorzy wcale nie są zainteresowani takim rozwiązaniem.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

26 Data: Czerwiec 08 2008 00:27:28
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 7 Jun 2008 00:34:33 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Heh, teoretycy... Wyślij parę ładunków koleją, najlepiej drogich oraz z
dużymi karami za opóźnienie dostawy. Potem będziesz wiedział, dlaczego
spedytorzy wcale nie są zainteresowani takim rozwiązaniem.

Ależ żaden problem. Tylko najbliższa kolej to jest za granica, w
Polsce jest pekape-niedasie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

27 Data: Czerwiec 06 2008 20:29:31
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

jeśli ktoś z was ma serdecznie dość tirów które bardzo hałasują nie dają spać w nocy i chce żeby nasze drogi były Bezpieczniejsze, niech kliknie w ten link [ www.oai.obywatel.iq.pl/tirynatory.html ] i podpisze petycję, ja już to zrobiłem :)

ps. od zachłanosci takich firm transportowych zależy cena paliwa na stacjach, a ropa jak wiadomo, powoli się konszy.

Polska jest zbyt mała by to się opłacało i było konkurencyjne dla transportu tirami. Tak czy siak tira trzeba kupic, płacic kierowcy, który jedzie pociągiem. Do tego jakie wyznaczysz trasy transporotwe? Gdzie zrobisz centra załadunkowo-przeładunkowe?
To nie jest załadowanie pasażera do pociagu osobowego.
Do tego jest inny problem - brak niskich platform by tiry nie zaczepiały o trakcję oraz katastrofalny stan częsci torowisk z ograniczeniami predkości. Jednym słowem - duże inwestycje, zysk mizerny.

28 Data: Czerwiec 06 2008 19:32:14
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 20:29:31 +0200, Boombastic napisał(a):

Polska jest zbyt mała by to się opłacało i było konkurencyjne dla transportu
tirami. Tak czy siak tira trzeba kupic, płacic kierowcy, który jedzie
pociągiem. Do tego jakie wyznaczysz trasy transporotwe? Gdzie zrobisz centra
załadunkowo-przeładunkowe?

Owszem, wszyscy wiedza że Austria i Szwajcaria są dużo większe...
sam wysyp inteligentów dziś

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

29 Data: Czerwiec 06 2008 23:38:12
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Owszem, wszyscy wiedza że Austria i Szwajcaria są dużo większe...
sam wysyp inteligentów dziś

Ty znowu tutaj ze swoimi mądrościami? No to podziel sie informacjami dlaczego to faszystowska Szwajcaria nie wpuszcza na swój teren tirów i dopiero potem zabieraj głos w dyskusji.

30 Data: Czerwiec 07 2008 10:34:18
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: MH 

Boombastic wrote:

Ty znowu tutaj ze swoimi mądrościami? No to podziel sie informacjami
dlaczego to faszystowska Szwajcaria nie wpuszcza na swój teren tirów i
dopiero potem zabieraj głos w dyskusji.

Zeby im drog nie rozjezdzaly, ale juz EU robi wylom...

31 Data: Czerwiec 07 2008 10:02:31
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 10:34:18 +0200, MH napisał(a):

Ty znowu tutaj ze swoimi mądrościami? No to podziel sie informacjami
dlaczego to faszystowska Szwajcaria nie wpuszcza na swój teren tirów i
dopiero potem zabieraj głos w dyskusji.

Zeby im drog nie rozjezdzaly,


No i to jest bardzo rozsądne podejście. Przejazd tirem pociągiem przez cały
kraj jest trochę droższy niż przejazd na kołach. Ale kierowca w tym czasie
siedzi w wygodnym wagonie a nawet śpi, więc liczy mu się to do
obowiązkowego postoju. Całość jest dla firm transportowa opłacalna.
Drogi nie muszą być budowane pod tak wielkie obciążenie, jest więcej kasy
na kolej z prawdziwego zdarzenia (a szwajcarska kolej jest genialna), którą
wszedzie można dotrzeć. W efekcie drogi są lepsze i znacznie mniej
zapchane. Jest też na nich znacznie bezpieczniej.
Każdy inteligentny kierowca osobówki głosowałby za takim rozwiązaniem
rękami i nogami. Wiem.. bumbastik nie będzie, nie spełnia powyższego
założenia.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

32 Data: Czerwiec 07 2008 11:15:15
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

No i to jest bardzo rozsądne podejście. Przejazd tirem pociągiem przez cały
kraj jest trochę droższy niż przejazd na kołach. Ale kierowca w tym czasie
siedzi w wygodnym wagonie a nawet śpi, więc liczy mu się to do
obowiązkowego postoju. Całość jest dla firm transportowa opłacalna.

Opłacalna bo ty tak powiedziałeś?

33 Data: Czerwiec 07 2008 11:28:42
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Opłacalna bo ty tak powiedziałeś?

Aby nie życ w krainie mitów ja Godel policzny sprawę samego tylko czasu. Pociąg nie pojedzie z jednym tirem, musi się zebrać kilkadziesiąt by to w ogóle miało sens. Zebranie + załadunek zajmie pewnie kilka godzin. Najdłuższa trasa w Polsce to jakieś 800 km licząc po skosie, ale jest ona mało popularna  i stosunkowo krótka. Liczy sie głównie transport wschód - zachód, północ - południe. Rozładunek pewnie tez potrwa z 1-2 godziny lekko licząc. Sam przejazd koleją także nie należy do szybkich, bo transport ludzi jest priorytetowy w stosunku do towarów - towary czekają na wolny tor. No i jeszcze predkość przejazdu - taka trasa Warszawa - Wrocław to jakieś 5-6 godzin koleją i to ekspresem. Tak więc przejazd np. 330 km pomiędzy Warszawą i Wrocławiem zajmie koleją jakieś kilkanaście godzin w najlepszym wypadku zamiast kilku.
Taaaak, zajebisty zysk dla dystrybucji.

34 Data: Czerwiec 07 2008 10:42:39
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 7 Jun 2008 11:28:42 +0200, Boombastic napisał(a):

Aby nie życ w krainie mitów ja Godel policzny sprawę samego tylko czasu.
Pociąg nie pojedzie z jednym tirem, musi się zebrać kilkadziesiąt by to w
ogóle miało sens. Zebranie + załadunek zajmie pewnie kilka godzin.


Bez kozery powiem pińćset. Zobacz dziecko drogie jak to działa, będziesz
mniej bredził. Czas leci, latek przybywa, przydałoby ci się w końcu
podnieść choć trochę ponad poziom twojego najlepszego kolegi Zacieka.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

35 Data: Czerwiec 07 2008 11:45:52
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Bez kozery powiem pińćset. Zobacz dziecko drogie jak to działa, będziesz
mniej bredził. Czas leci, latek przybywa, przydałoby ci się w końcu
podnieść choć trochę ponad poziom twojego najlepszego kolegi Zacieka.

Za to ty nic się nie zmieniasz. Zero argumentów, dalej zachowujesz sie jak buc.

36 Data: Czerwiec 07 2008 12:40:05
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 11:28:42 +0200,  Boombastic wrote:

Opłacalna bo ty tak powiedziałeś?
Aby nie życ w krainie mitów ja Godel policzny sprawę samego tylko czasu.
Pociąg nie pojedzie z jednym tirem, musi się zebrać kilkadziesiąt by to w
ogóle miało sens. Zebranie + załadunek zajmie pewnie kilka godzin.

Juz nie. Wystarczy stanac na A4 i zobaczyc jak czesto tiry jada.
Godzinka do dwoch powinny wystarczyc.

Dawniej owszem - wydajnosc celnikow na granicach byla jakby mniejsza.

Rozładunek pewnie tez potrwa z 1-2 godziny lekko licząc.

Hm, przy jakims roll-off powinno pojsc w kilkanascie minut.

jeszcze predkość przejazdu - taka trasa Warszawa - Wrocław to jakieś 5-6
godzin koleją i to ekspresem. Tak więc przejazd np. 330 km pomiędzy Warszawą
i Wrocławiem zajmie koleją jakieś kilkanaście godzin w najlepszym wypadku
zamiast kilku.
Taaaak, zajebisty zysk dla dystrybucji.

No - kierowcy maja wymuszony czas przerwy rzedu 15h, wiec jest to
dopuszczalne.

Problem na krajowych trasach inny - jak mam przewiezc towar Ww-Wwa ..
i mialoby to byc tirem na wagonie .. to po co kierowca ?
A gdyby bez tira wagonem .. jesli nie mamy po bocznicy i mam tira
wyslac na dworzec, tam ma poczekac w kolejce do przeladunku, potem sam
przeladunek, w stolicy musze podsylac drugiego tira po odbior, znow
przeladowac .. o nie, jakbym od razu wyslal kierowce do Warszawy to
juz by sie zblizal :-)

No chyba ze brak rak do pracy wymusi kontenery czy przewoz samych
naczep - kierowca z ciagnikiem pojedzie po nastepna,  ..

J.

37 Data: Czerwiec 07 2008 11:52:28
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:40:05 +0200, J.F. napisał(a):

No chyba ze brak rak do pracy wymusi kontenery czy przewoz samych
naczep - kierowca z ciagnikiem pojedzie po nastepna,  ..

Kontenery mają jedną wadę przy dowozie do/z miast - potrzebują dużych baz
przeładunkowych. Tir potrzebuje tylko kawałka parkingu. Owszem, też spory
szmat miejsca, ale i tak mniejszy niż baza kontenerowa. Niemniej przy
dobrym zgraniu wszystkiego i transporcie, też dałoby się zgrać.
W ten sposób np. konterner telewizorów z Chin do Krakowa mógłby pojechac z
portu do Krakowa pociągiem i dopiero tam być przeładowany na tira i
przewieziony do hurtowni.
Jeżeli te pociągi jeździłyby szybko i regularnie, to nikt nie wysyłałby
tira przez pół kraju po kontener do portu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

38 Data: Czerwiec 07 2008 13:04:17
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 11:52:28 +0100,  Waldek Godel wrote:

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:40:05 +0200, J.F. napisał(a):
No chyba ze brak rak do pracy wymusi kontenery czy przewoz samych
naczep - kierowca z ciagnikiem pojedzie po nastepna,  ..

Kontenery mają jedną wadę przy dowozie do/z miast - potrzebują dużych baz
przeładunkowych. Tir potrzebuje tylko kawałka parkingu. Owszem, też spory
szmat miejsca, ale i tak mniejszy niż baza kontenerowa.

Tylko ze jak mam rano wyslac kierowce po to zeby on przejechal na
dworzec, wjechal na wagon, przekimal 8h, po czym z wagonu zjechal do
magazynu .. to sie nie oplaca :-)

W ten sposób np. konterner telewizorów z Chin do Krakowa mógłby pojechac z
portu do Krakowa pociągiem i dopiero tam być przeładowany na tira i
przewieziony do hurtowni.
Jeżeli te pociągi jeździłyby szybko i regularnie, to nikt nie wysyłałby
tira przez pół kraju po kontener do portu.

No to trzeba zaczac od tego zeby jezdzily regularnie .. szybko to
nawet nie musza, bo jak statek byl dwa miesiace w drodze to dzien
dluzej nie jest problemem.

Ale do Krakowa prowadza tory prosto z Chin, i to moze byc
przyszlosciowy kierunek ..

J.

39 Data: Czerwiec 07 2008 12:18:15
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 13:04:17 +0200, J.F. napisał(a):

Tylko ze jak mam rano wyslac kierowce po to zeby on przejechal na
dworzec, wjechal na wagon, przekimal 8h, po czym z wagonu zjechal do
magazynu .. to sie nie oplaca :-)

To wynajmij kierowcę na godziny w miejscu docelowym a swojego wyślij tylko
po odbiór. Zaoszczędzisz na 8 godzinach pensji.


Ale do Krakowa prowadza tory prosto z Chin, i to moze byc
przyszlosciowy kierunek ..

też. problem tylko w tym co jest pomiędzy Chinami a Krakowem.
Ale jakbyś zabezpieczył jakoś ładunek, to na pewno trwałoby to krócej niż
transport morski.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

40 Data: Czerwiec 07 2008 15:23:47
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 12:18:15 +0100,  Waldek Godel wrote:

Dnia Sat, 07 Jun 2008 13:04:17 +0200, J.F. napisał(a):
Tylko ze jak mam rano wyslac kierowce po to zeby on przejechal na
dworzec, wjechal na wagon, przekimal 8h, po czym z wagonu zjechal do
magazynu .. to sie nie oplaca :-)

To wynajmij kierowcę na godziny w miejscu docelowym a swojego wyślij tylko
po odbiór. Zaoszczędzisz na 8 godzinach pensji.

Jak kaze mu jeszcze zostawic naczepe i samym ciagnikiem wracac po
nastepna to zaoszczedze jeszcze wiecej. A jak zamiast naczepy bedzie
kontener to bedzie jeszcze taniej, bo specjalnych wagonow nie trzeba
:-)

Wychodzi na to ze czekamy na powstanie nowoczesnej firmy PKP-tranport,
ktora odbierze towar od nadawcy i dowiezie do odbiorcy. A iloma
pociagami pojedzie po drodze to klientow nie obchodzi.

Tylko co bedzie jak i ta firma dojdzie do wniosku ze najlepiej to
bedzie wywalic drogi transport szynowy :-)

J.

41 Data: Czerwiec 13 2008 14:12:30
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Jakub Witkowski 

J.F. pisze:

Jak kaze mu jeszcze zostawic naczepe i samym ciagnikiem wracac po
nastepna to zaoszczedze jeszcze wiecej. A jak zamiast naczepy bedzie
kontener to bedzie jeszcze taniej, bo specjalnych wagonow nie trzeba
:-)

Najlepiej, to zrobić takie tiry co same po torach jeżdżą :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

42 Data: Czerwiec 07 2008 13:05:14
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Rozładunek pewnie tez potrwa z 1-2 godziny lekko licząc.

Hm, przy jakims roll-off powinno pojsc w kilkanascie minut.

A ile zamierzasz postawić takich centrów załadunkowych? Po jednym w większym miescie, kilka od strony każdej granicy? Wiesz jakie to będą kosmiczne koszty? A tory jak podciągnąć? Koszty budowy torowisk sa bardzo drogie, a w tym wypadku będą służyły tylko przewoźnikowi, autostrady natomiast będą ogólnodostepne.

jeszcze predkość przejazdu - taka trasa Warszawa - Wrocław to jakieś 5-6
godzin koleją i to ekspresem. Tak więc przejazd np. 330 km pomiędzy Warszawą
i Wrocławiem zajmie koleją jakieś kilkanaście godzin w najlepszym wypadku
zamiast kilku.
Taaaak, zajebisty zysk dla dystrybucji.

No - kierowcy maja wymuszony czas przerwy rzedu 15h, wiec jest to
dopuszczalne.

Tir ma jeździc, a nie stać. Zupełnie jak samoloty. Jak stoi to nie zarabia. Ograniczenie nie dotyczy maszyny, tylko obsługi. A wydłużanie czasu transportu to straty. A tak jesteś uzależniony od przewoźnika kolejowego - ryzyko znacznie wzrasta.

Problem na krajowych trasach inny - jak mam przewiezc towar Ww-Wwa ..
i mialoby to byc tirem na wagonie .. to po co kierowca ?
A gdyby bez tira wagonem .. jesli nie mamy po bocznicy i mam tira
wyslac na dworzec, tam ma poczekac w kolejce do przeladunku, potem sam
przeladunek, w stolicy musze podsylac drugiego tira po odbior, znow
przeladowac .. o nie, jakbym od razu wyslal kierowce do Warszawy to
juz by sie zblizal :-)

Na jaki dworzec? Przecież tira nie dowiozą ci na stację Warszawa Centralna czy Wrocław Główny. Wprawdzie były plany PKP Cargo by zrobić centrum przeładunkowe na Woli na terenie Odolan, ale sam przyznasz, ze robienie takiego centrum w centrum miasta to poroniony pomysł. Tak więc musisz je wybudować pod miastem. No i co to daje dalej? Nic, bo tirem nie dowieziesz towaru do centrum. A więc musisz go rozładować przed miastem, a więc po kiego grzyba targac go koleją, skoro na kołach to on daleko nie pojedzie, tyle co w okolicy stacji przeładunkowej, a to w uproszczeniu byłby najdroższy samobiezny kontener - ekonomiczna bzdura.

No chyba ze brak rak do pracy wymusi kontenery czy przewoz samych
naczep - kierowca z ciagnikiem pojedzie po nastepna,  ..

Aby proponowany przez Godla system działał konieczne są gignatyczne nakłady na budowe kolei zamiast autostrad, zaoranie obecnych centrów przeładunkowych na kolejowe, dowalenie kar i opłat środowiskowych, zakaz jady tirów nocami i w ciągu dnia. Czysta ekonomia socjalistyczno - nakazowa powodująca wzrost kosztów transportu, przez co inflacja nieźle poszybuje.
Nie ma co wyważać otwartych drzwi. Autostrady się budują, system transportu z centrami działa od lat, Polska to mały kraj by bawić się w transport tirów koleją. Dla kolei zostają towary masowe nie wymagające szybkiego transportu i objętościowo duże lub cięzkie, czego nie wozi się tirami.

43 Data: Czerwiec 07 2008 15:44:49
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 13:05:14 +0200,  Boombastic wrote:

Rozładunek pewnie tez potrwa z 1-2 godziny lekko licząc.
Hm, przy jakims roll-off powinno pojsc w kilkanascie minut.

A ile zamierzasz postawić takich centrów załadunkowych? Po jednym w większym
miescie, kilka od strony każdej granicy? Wiesz jakie to będą kosmiczne
koszty?

No, biorac pod uwage koszt peronu we Wloszczowej to niby duze,
ale znowu nie przesadzajmy - mowa o kilku betonowych rampach.
Rownowaznik kilkuset metrow autostrady.

A tory jak podciągnąć? Koszty budowy torowisk sa bardzo drogie

Ale te tory to juz sa, no chyba ze brakujacy km ..

Tak więc przejazd np. 330 km pomiędzy  Warszawą
i Wrocławiem zajmie koleją jakieś kilkanaście godzin w najlepszym wypadku
zamiast kilku.
Taaaak, zajebisty zysk dla dystrybucji.

No - kierowcy maja wymuszony czas przerwy rzedu 15h, wiec jest to
dopuszczalne.

Tir ma jeździc, a nie stać. Zupełnie jak samoloty. Jak stoi to nie zarabia.
Ograniczenie nie dotyczy maszyny, tylko obsługi.

Ale stoi. Taka praktyka. Nie wysyla sie dwoch kierowcow, zeby maszyna
mogla jezdzic 17h/dobe. Widac taniej stac.

A wydłużanie czasu transportu to straty. A tak jesteś uzależniony od przewoźnika kolejowego -
ryzyko znacznie wzrasta.

W tym przypadku to jednak wlasnie zysk - maszyna niby stoi, a jednak
jedzie :-)


Problem na krajowych trasach inny - jak mam przewiezc towar Ww-Wwa ..
i mialoby to byc tirem na wagonie .. to po co kierowca ?
A gdyby bez tira wagonem .. jesli nie mamy po bocznicy i mam tira
wyslac na dworzec, tam ma poczekac w kolejce do przeladunku, potem sam
przeladunek, w stolicy musze podsylac drugiego tira po odbior, znow
przeladowac .. o nie, jakbym od razu wyslal kierowce do Warszawy to
juz by sie zblizal :-)

Na jaki dworzec? Przecież tira nie dowiozą ci na stację Warszawa Centralna
czy Wrocław Główny.

Ale gdzies jednak trzeba zaladowac towar na wagon, i to nazywam
"dworzec"

Wprawdzie były plany PKP Cargo by zrobić centrum
przeładunkowe na Woli na terenie Odolan, ale sam przyznasz, ze robienie
takiego centrum w centrum miasta to poroniony pomysł.

Bo ja wiem .. nie bardzo mi sie podoba co wladze wyrabiaja z
Wroclawiem, "upychaja" budynki gdzie sie da, kazda szpare sprzedadza
i niech inwestor buduje. A kolej tereny w miastach ma, pozostaje
kwestia czy to przerobic na cargo, czy np sprzedac i kupic pod miastem
wiecej hektarow.
[Ktore za 20 lat sie sprzeda i kupi pod miastem ..  :-)]

Z trzeciej strony .. te torowiska strasznie blokuja rozwoj Wrocka.

Z czwartej .. pare remontow na drogach i PKP okazuje sie najlepszym
srodkiem transportu po miescie :-)

No chyba ze brak rak do pracy wymusi kontenery czy przewoz samych
naczep - kierowca z ciagnikiem pojedzie po nastepna,  ..

Aby proponowany przez Godla system działał konieczne są gignatyczne nakłady
na budowe kolei zamiast autostrad, zaoranie obecnych centrów przeładunkowych
na kolejowe, dowalenie kar i opłat środowiskowych, zakaz jady tirów nocami i
w ciągu dnia. Czysta ekonomia socjalistyczno - nakazowa powodująca wzrost
kosztów transportu, przez co inflacja nieźle poszybuje.

Ale dlaczego "zamiast autostrad" ? Autostrady to jedno, tory to
drugie. Tiry z drog nie znikna, ale czesc moglaby ubyc.

I ciagle mam nadzieje ze to moze byc po prostu zwyczajnie oplacalne,
bez zadnych nakazow i zakazow.

Polska to mały kraj by bawić się w transport tirów koleją.

No, jestesmy tez na tyle duzym krajem ze sie go w dwie godziny nie
przejedzie. Jedyna sprawa ze mowimy tranzyt .. a co bedzie jak sie
okaze ze to przez Niemcy pasuje sie tranzytowac koleja, a nie przez
Polske :-)

Dla kolei zostają towary masowe nie wymagające szybkiego transportu
i objętościowo duże lub cięzkie, czego nie wozi się tirami.

Kiedy bardzo duzo towarow az tak szybkiego transportu nie wymaga.
Jesli jedzie tir telewizorow czy pralek, to pewnie nie ma wiekszego
znaczenia czy jedzie dzien czy dwa ..

J.

44 Data: Czerwiec 07 2008 18:24:56
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 


A ile zamierzasz postawić takich centrów załadunkowych? Po jednym w większym
miescie, kilka od strony każdej granicy? Wiesz jakie to będą kosmiczne
koszty?

No, biorac pod uwage koszt peronu we Wloszczowej to niby duze,
ale znowu nie przesadzajmy - mowa o kilku betonowych rampach.
Rownowaznik kilkuset metrow autostrady.

To nie jest takie hop-siup, że wyleje się troche betonu i gra gitara. Ziemia, pozwolenia, projekty, organizacja ruchu, etc. To są cięzkie miliony.

A tory jak podciągnąć? Koszty budowy torowisk sa bardzo drogie

Ale te tory to juz sa, no chyba ze brakujacy km ..

Mówisz o tych torowiskach gdzie co rusz  stoi ograniczenie predkości by pociagi nie powypadały z szyn?

A wydłużanie czasu transportu to straty. A tak jesteś uzależniony od przewoźnika kolejowego -
ryzyko znacznie wzrasta.

W tym przypadku to jednak wlasnie zysk - maszyna niby stoi, a jednak
jedzie :-)

A jak nie jedzie? O takim ryzyku pisałem. Właściciel towaru jest uzalezniony już nie od jednej firmy tylko od dwóch.

Bo ja wiem .. nie bardzo mi sie podoba co wladze wyrabiaja z
Wroclawiem, "upychaja" budynki gdzie sie da, kazda szpare sprzedadza
i niech inwestor buduje. A kolej tereny w miastach ma, pozostaje
kwestia czy to przerobic na cargo, czy np sprzedac i kupic pod miastem
wiecej hektarow.

Chwila, chwila, przecież całe bicie piany to ograniczenie ruchu tirów, a tym sposobem tiry wwozisz do centrum miasta. I co dalej?

Z czwartej .. pare remontow na drogach i PKP okazuje sie najlepszym
srodkiem transportu po miescie :-)

Jedziesz samochodem pociągiem? Telewizor czy lodówke dowiozą elekrowozem?

Aby proponowany przez Godla system działał konieczne są gignatyczne nakłady
na budowe kolei zamiast autostrad, zaoranie obecnych centrów przeładunkowych
na kolejowe, dowalenie kar i opłat środowiskowych, zakaz jady tirów nocami i
w ciągu dnia. Czysta ekonomia socjalistyczno - nakazowa powodująca wzrost
kosztów transportu, przez co inflacja nieźle poszybuje.

Ale dlaczego "zamiast autostrad" ? Autostrady to jedno, tory to
drugie. Tiry z drog nie znikna, ale czesc moglaby ubyc.

Ale po co? Nie osiągnęliśmy takiego natężenia ruchu na części autostrad by sie martwić ich zapchaniem. A budowa dróg kolejowych jest tak samo kosztowna jak autostrad i zgadnij kto za to zapłaci? Podpowiem - linie kolejowe w dużej części są strategicznie ważne - nigdy nie zostaną sprywatyzowane.

Polska to mały kraj by bawić się w transport tirów koleją.

No, jestesmy tez na tyle duzym krajem ze sie go w dwie godziny nie
przejedzie. Jedyna sprawa ze mowimy tranzyt .. a co bedzie jak sie
okaze ze to przez Niemcy pasuje sie tranzytowac koleja, a nie przez
Polske :-)

Ale się jakoś nie okazało oprócz dwóch specyficznych górzystych krajów.

Kiedy bardzo duzo towarow az tak szybkiego transportu nie wymaga.
Jesli jedzie tir telewizorow czy pralek, to pewnie nie ma wiekszego
znaczenia czy jedzie dzien czy dwa ..

A koleją w ogóle moze nie dojechać, bo kto go ochroni.

45 Data: Czerwiec 08 2008 11:22:23
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor:

On Sat, 7 Jun 2008 11:28:42 +0200, "Boombastic"
 wrote:

Opłacalna bo ty tak powiedziałeś?

Aby nie życ w krainie mitów ja Godel policzny sprawę samego tylko czasu.
Pociąg nie pojedzie z jednym tirem, musi się zebrać kilkadziesiąt by to w
ogóle miało sens. Zebranie + załadunek zajmie pewnie kilka godzin.
Najdłuższa trasa w Polsce to jakieś 800 km licząc po skosie, ale jest ona
mało popularna  i stosunkowo krótka. Liczy sie głównie transport wschód -
zachód, północ - południe. Rozładunek pewnie tez potrwa z 1-2 godziny lekko
licząc. Sam przejazd koleją także nie należy do szybkich, bo transport ludzi
jest priorytetowy w stosunku do towarów - towary czekają na wolny tor. No i
jeszcze predkość przejazdu - taka trasa Warszawa - Wrocław to jakieś 5-6
godzin koleją i to ekspresem. Tak więc przejazd np. 330 km pomiędzy Warszawą
i Wrocławiem zajmie koleją jakieś kilkanaście godzin w najlepszym wypadku

wg mnie tiry na tory ale dla tranzytu wschod-zachod

--
ThinkXtra

46 Data: Czerwiec 07 2008 12:46:49
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 10:02:31 +0100,  Waldek Godel wrote:

[...] W efekcie drogi są lepsze i znacznie mniej
zapchane. Jest też na nich znacznie bezpieczniej.
Każdy inteligentny kierowca osobówki głosowałby za takim rozwiązaniem
rękami i nogami. Wiem.. bumbastik nie będzie, nie spełnia powyższego
założenia.

My jednak jestesmy inteligentniejsi, komune przezylismy i wiemy jak
system nakazowy wyglada. Dlatego bedziemy glosowac przeciw temu.

A czemu ?
Zaraz sie okaze ze osobowek jest na drogach za duzo i trzeba
wprowadzic ograniczenia w ruchu. Np paliwo na kartki zeby ludzie mniej
jezdzili.
A potem ze wplywy do budzetu sa za male i trzeba podniesc akcyze na
paliwo i samochody.

Jesli to takie oplacalne to samo wejdzie w zycie.
Jesli nie .. to kto za to zaplaci ?

Poprzec moge co najwyzej niewielkie doplaty/ulgi/gwarancje w celu
zorganizowania systemu - dobrowolnego.

J.

47 Data: Czerwiec 07 2008 12:00:53
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:46:49 +0200, J.F. napisał(a):

My jednak jestesmy inteligentniejsi, komune przezylismy i wiemy jak
system nakazowy wyglada. Dlatego bedziemy glosowac przeciw temu.

Ciebie jest dwóch?

A czemu ?
Zaraz sie okaze ze osobowek jest na drogach za duzo i trzeba
wprowadzic ograniczenia w ruchu. Np paliwo na kartki zeby ludzie mniej
jezdzili.

Masz jakieś ograniczenia osobówek w Szwajcarii czy Austrii?

Jesli to takie oplacalne to samo wejdzie w zycie.
Jesli nie .. to kto za to zaplaci ?

Wejdzie. przewóz kolejowy rośnie - wszędzie tam gdzie jest kolej.
Polska jest obecnie mniej więcej tam, gdzie Europa (z ówczesną Polską
włącznie)  połowie 19 wieku - buduje linie kolejowe i nawet juz parę
zbudowała. Jest nawet w gorszej sytuacji - w 19 wieku nie trzeba było
usuwać setek ton złomu zanim można było położyc tory.

Poprzec moge co najwyzej niewielkie doplaty/ulgi/gwarancje w celu
zorganizowania systemu - dobrowolnego.

Za twoje podatki budowane są drogi. Mogłby być tańsze, gdyby nie musiały
nosić tirów. Różnica w kosztach pozwoliłaby zbudowac wiele kilometrów
torów. itp, itd.
Oczywiście w Polsce praktycznie nie do zrobienia - gorsze drogi zrobią
bardzo chętnie, zaoszczędzoną kasę się zmarnuje, zdefrauduje albo zużyje na
dotację do świątyni opatrzności bożej. I wszyscy znów się obudzą w czarnej
dupie, po czym przyjdzie najlepszy-kolega-zacieka-bumbastik-fantastik i
powie "a widzicie, miałem rację, samochody są tańsze"

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

48 Data: Czerwiec 07 2008 13:52:37
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Za twoje podatki budowane są drogi. Mogłby być tańsze, gdyby nie musiały
nosić tirów. Różnica w kosztach pozwoliłaby zbudowac wiele kilometrów
torów. itp, itd.

Ty chyba żyjesz w jakims innym matriksie. Znaczy się chcesz nakazem socjalistycznym zmusić wszystkie tiry do jazdy tylko koleją? I naprawdę wierzysz, że nie byłyby potrzebne lepsze drogi, tak? To po co w ogóle tiry? Ty jesteś jeszcze gorszym utopistą niz Janusz Korwin Mikke.

Oczywiście w Polsce praktycznie nie do zrobienia - gorsze drogi zrobią
bardzo chętnie, zaoszczędzoną kasę się zmarnuje, zdefrauduje albo zużyje na
dotację do świątyni opatrzności bożej. I wszyscy znów się obudzą w czarnej
dupie, po czym przyjdzie najlepszy-kolega-zacieka-bumbastik-fantastik i
powie "a widzicie, miałem rację, samochody są tańsze"

Tak gdzie kończą sie argumenty zaczynają sie wyzwiska. Twoje imaginacje odnoszą się tylko do jednego stwierdzenia - wydaje mi się. A twoje przykłady mają sie nijak do wielkosci i specyficznego położenia Polski.

49 Data: Czerwiec 07 2008 15:52:40
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 12:00:53 +0100,  Waldek Godel wrote:

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:46:49 +0200, J.F. napisał(a):
A czemu ?
Zaraz sie okaze ze osobowek jest na drogach za duzo i trzeba
wprowadzic ograniczenia w ruchu. Np paliwo na kartki zeby ludzie mniej
jezdzili.

Masz jakieś ograniczenia osobówek w Szwajcarii czy Austrii?

A dlugo sie utrzyma taki luksus ?
W Danii za to sa od dawna, moze nie w jezdzeniu, ale w posiadaniu -
obywatel powinien kupic rower do jezdzenia.

Jesli to takie oplacalne to samo wejdzie w zycie.
Jesli nie .. to kto za to zaplaci ?

Wejdzie. przewóz kolejowy rośnie - wszędzie tam gdzie jest kolej.

No coz, wydawalo mi sie ze raczej spada, ale skoro twierdzisz ze
rosnie, to po co sie tu klocic ? Po co jakies zakazy, nakazy ..

Polska jest obecnie mniej więcej tam, gdzie Europa (z ówczesną Polską
włącznie)  połowie 19 wieku - buduje linie kolejowe i nawet juz parę
zbudowała. Jest nawet w gorszej sytuacji - w 19 wieku nie trzeba było
usuwać setek ton złomu zanim można było położyc tory.

Hm, no coz - raczej slysze o likwidacji kolejnych polaczen ..

Poprzec moge co najwyzej niewielkie doplaty/ulgi/gwarancje w celu
zorganizowania systemu - dobrowolnego.

Za twoje podatki budowane są drogi. Mogłby być tańsze, gdyby nie musiały
nosić tirów. Różnica w kosztach pozwoliłaby zbudowac wiele kilometrów
torów. itp, itd.

Nie nie - drogi maja byc dobre, moga byc drogie, ja tylko prosze zeby
caly podatek od paliw samochodowych przeznaczyc na drogi..

Oczywiście w Polsce praktycznie nie do zrobienia - gorsze drogi zrobią
bardzo chętnie, zaoszczędzoną kasę się zmarnuje, zdefrauduje albo zużyje na
dotację do świątyni opatrzności bożej. I wszyscy znów się obudzą w czarnej
dupie, po czym przyjdzie najlepszy-kolega-zacieka-bumbastik-fantastik i
powie "a widzicie, miałem rację, samochody są tańsze"

No wiesz - na razie to odcinek Wroclaw-Opole ma sie dobrze i byl tani,
na beton na zachod od wrocka slyszy sie narzekania, choc byl
nieznacznie drozszy, a A2 byla znacznie drozsza .. i cos wlasciciel
kiepsko pilnowal swoich pieniedzy ..

J.

50 Data: Czerwiec 07 2008 18:57:17
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Waldek Godel pisze:

Każdy inteligentny kierowca osobówki głosowałby za takim rozwiązaniem
rękami i nogami. Wiem.. bumbastik nie będzie, nie spełnia powyższego
założenia.

A pamiętasz takie cudo, jak autokuszetki ??
Dla młodzieży
Jedziesz na koniec kraju w nocy kuszetką i sobie zdrowo drzemiesz, a twój samochód na platformie w tym samym pociągu. Dojeżdżasz na miejsce wypoczęty i masz pod ręką swój samochód.

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

51 Data: Czerwiec 07 2008 18:43:00
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 18:57:17 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] napisał(a):

A pamiętasz takie cudo, jak autokuszetki ??

Co więcej - ostatnio widziałem na bocznicy stojące i gnijące wagony z tych
autokuszetek.

Jedziesz na koniec kraju w nocy kuszetką i sobie zdrowo drzemiesz, a
twój samochód na platformie w tym samym pociągu. Dojeżdżasz na miejsce
wypoczęty i masz pod ręką swój samochód.

Ale ceny tego były mordercze, to raz, dwa, że wywozili na jakieś zupełnie
bezsensowne miejsca. O ile w Katowicach rampa do tego była całkiem
sensownie umieszczona w Bogucicach, to ztcw w innych miejcach były to
kompletnie bezsensowne zadupia z których trzeba było jechać jeszcze kilka
godzin do miejscowości wypoczynkowych.
Oprócz tego wtedy benzyna była jeszcze o wiele tąńsza...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

52 Data: Czerwiec 07 2008 19:25:54
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 07 Jun 2008 18:57:17 +0200,  Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:

A pamiętasz takie cudo, jak autokuszetki ??
Dla młodzieży
Jedziesz na koniec kraju w nocy kuszetką i sobie zdrowo drzemiesz, a
twój samochód na platformie w tym samym pociągu. Dojeżdżasz na miejsce
wypoczęty i masz pod ręką swój samochód.

No wlasnie .. i co sie z tym stalo ?
Okazaly sie za drogie ?

Bo w przyzwoitej cenie to sam bym skorzystal ..

J.

53 Data: Czerwiec 08 2008 00:30:09
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 07 Jun 2008 19:25:54 +0200, J.F.
 wrote:

No wlasnie .. i co sie z tym stalo ?
Okazaly sie za drogie ?

Nie, okazały się niedsie.
W normalnych krajach, to po prostu na co najmniej 40 minut przed
odjazdem pociągu masz się podstawić na dworzec, z którego pociąg
odjeżdża i tyle. Załadunek auta, ludzie do wagonów i wio.
W POlsce było tak, że auto trzeba było podstawić na 6 godzin przed
odjazdem pociągu, na dworzec towarowy gdzieś na zadupiu. Odebrać takoż
samo wygodnie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

54 Data: Czerwiec 07 2008 19:12:19
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 07 Jun 2008 10:34:18 +0200, MH napisał(a):

Ty znowu tutaj ze swoimi mądrościami? No to podziel sie informacjami
dlaczego to faszystowska Szwajcaria nie wpuszcza na swój teren tirów i
dopiero potem zabieraj głos w dyskusji.

Zeby im drog nie rozjezdzaly,


No i to jest bardzo rozsądne podejście. Przejazd tirem pociągiem przez cały
kraj jest trochę droższy niż przejazd na kołach. Ale kierowca w tym czasie
siedzi w wygodnym wagonie a nawet śpi, więc liczy mu się to do
obowiązkowego postoju. Całość jest dla firm transportowa opłacalna.

Nie jest opłacalna, bo koleje są bardzo mocno dotowane.

Drogi nie muszą być budowane pod tak wielkie obciążenie, jest więcej kasy
na kolej z prawdziwego zdarzenia (a szwajcarska kolej jest genialna), którą
wszedzie można dotrzeć. W efekcie drogi są lepsze i znacznie mniej
zapchane. Jest też na nich znacznie bezpieczniej.
Każdy inteligentny kierowca osobówki głosowałby za takim rozwiązaniem
rękami i nogami. Wiem.. bumbastik nie będzie, nie spełnia powyższego
założenia.

A se głosuj, tylko potem dopłacaj do PKP z własnej kieszeni.


MK

55 Data: Czerwiec 06 2008 20:40:38
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości Do tego jest inny problem - brak niskich platform by tiry nie zaczepiały o trakcję

Wozi się kontenery koleją. Nie ma z tym problemu. Są odpowiednie wagony.


MK

56 Data: Czerwiec 06 2008 23:37:11
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Do tego jest inny problem - brak niskich platform by tiry nie zaczepiały o trakcję

Wozi się kontenery koleją. Nie ma z tym problemu. Są odpowiednie wagony.

A widziałeś kontener z kołami?

57 Data: Czerwiec 06 2008 23:40:10
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Do tego jest inny problem - brak niskich platform by tiry nie zaczepiały o trakcję

Wozi się kontenery koleją. Nie ma z tym problemu. Są odpowiednie wagony.

A widziałeś kontener z kołami?

Kontener z założenia ma ustandaryzowane wymiary. Służy do wożenia go na statkach, koleją i samochodami.


MK

58 Data: Czerwiec 06 2008 23:42:23
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

A widziałeś kontener z kołami?

Kontener z założenia ma ustandaryzowane wymiary. Służy do wożenia go na statkach, koleją i samochodami.

Ty chyba czegoś nie rozumiesz. Masz wieźć całego tira na platformie, a to nie jest kontener, tylko kontener na naczepie i dodatkowo na platformie kolejowej.

59 Data: Czerwiec 06 2008 23:46:13
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

A widziałeś kontener z kołami?

Kontener z założenia ma ustandaryzowane wymiary. Służy do wożenia go na statkach, koleją i samochodami.

Ty chyba czegoś nie rozumiesz. Masz wieźć całego tira na platformie, a to nie jest kontener, tylko kontener na naczepie i dodatkowo na platformie kolejowej.

Tylko że to kompletnie bez sensu. Wymuszone przez kolejowe związki zawodwe. Ekonomicznie nieuzasadnione.


MK

60 Data: Czerwiec 07 2008 00:33:46
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Tylko że to kompletnie bez sensu. Wymuszone przez kolejowe związki zawodwe. Ekonomicznie nieuzasadnione.

A co to ma wspólnego z moją wypowiedzią o technicznych aspektach transportu?

61 Data: Czerwiec 07 2008 19:14:56
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Tylko że to kompletnie bez sensu. Wymuszone przez kolejowe związki zawodwe. Ekonomicznie nieuzasadnione.

A co to ma wspólnego z moją wypowiedzią o technicznych aspektach transportu?

OK, TIR-y w Polsce rzeczywiście by było ciężko wozić.


MK

62 Data: Czerwiec 07 2008 14:47:15
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Piotrek 

Do tego jest inny problem - brak niskich platform by tiry nie zaczepiały o
trakcję oraz katastrofalny stan częsci torowisk z ograniczeniami
predkości.


takie platformy istnieja, a ze w polsce ich niewiele jest to inna sprawa:)

Jednym słowem - duże inwestycje, zysk mizerny.

poki na PKP sie nie da nic zrobic a dostep do infrastruktury(slabej zreszta)
jest taki drogi to masz racje.
ekonomnicznie nie uzasadnione:)

--
pzdr
piotrek

63 Data: Czerwiec 07 2008 15:39:30
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Do tego jest inny problem - brak niskich platform by tiry nie zaczepiały o trakcję oraz katastrofalny stan częsci torowisk z ograniczeniami predkości.


takie platformy istnieja, a ze w polsce ich niewiele jest to inna sprawa:)

Ja nie napisałem, że nie istnieja, ja napisałem, że brak jest takowych w Polsce.

Jednym słowem - duże inwestycje, zysk mizerny.

poki na PKP sie nie da nic zrobic a dostep do infrastruktury(slabej zreszta) jest taki drogi to masz racje.
ekonomnicznie nie uzasadnione:)

Teoretycznie da się zrobić. Możesz dzierżawic od PLK linie kolejowe i organizować transport. Przecież jest już sporo takich firm transportowych. Ale one nie wożą takich ładunków, tylko masówkę.

64 Data: Czerwiec 06 2008 20:39:09
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

jeśli ktoś z was ma serdecznie dość tirów które bardzo hałasują nie dają spać w nocy i chce żeby nasze drogi były Bezpieczniejsze, niech kliknie w ten link [ www.oai.obywatel.iq.pl/tirynatory.html ] i podpisze petycję, ja już to zrobiłem :)

ps. od zachłanosci takich firm transportowych zależy cena paliwa na stacjach, a ropa jak wiadomo, powoli się konszy.

1. Mamy tylko 20 000 km torów i ponad 300 000 km dróg twardych. Drogą twardą dojedzie się w Polsce niemal wszędzie, torami prawie nigdzie. Transport kolejowy oznaczałby przeładunki samochód-pociąg i potem pociąg-samochód. Nie opłaca się. Długi czas transportu.

2. PKP jest drogie, prywatni przewoźnicy samochodowi są tańsi.

3. Częste kradzieże towaru na kolei. Duże straty czyli wyższe koszty.

4. Ekologia. Niby elektrowóz nie smrodzi, ale energii elektrycznej potrzebuje. Elektrownia Bełchatów to jeden z największych trucicieli środowiska naturalnego na świecie.
http://www.wwf.org.au/news/n223

5. Też ekologia. Lokomotywy dieslowskie na PKP to 30- 40-letnie zabytki, które emitują setki razy więcej szkodliwych substancji niż współczesne samochody.


MK

65 Data: Czerwiec 06 2008 21:19:36
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 20:39:09 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

ps. od zachłanosci takich firm transportowych zależy cena paliwa na
stacjach, a ropa jak wiadomo, powoli się konszy.

 Oczywiście, skończy się już za 20 lat. W końcu mówią to od lat
kilkudziesięciu.

1. Mamy tylko 20 000 km torów i ponad 300 000 km dróg twardych. Drogą twardą
dojedzie się w Polsce niemal wszędzie, torami prawie nigdzie.

 O RLY?

 http://www.pkp.pl/files/polska.html.txt

 Ciężarówki jeżdżą od wsi do wsi czy od miasta do miasta?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

66 Data: Czerwiec 06 2008 21:24:38
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Jun 2008 20:39:09 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

ps. od zachłanosci takich firm transportowych zależy cena paliwa na
stacjach, a ropa jak wiadomo, powoli się konszy.

Oczywiście, skończy się już za 20 lat. W końcu mówią to od lat
kilkudziesięciu.

1. Mamy tylko 20 000 km torów i ponad 300 000 km dróg twardych. Drogą twardą
dojedzie się w Polsce niemal wszędzie, torami prawie nigdzie.

O RLY?

http://www.pkp.pl/files/polska.html.txt

Tak. Nie chciało mi się sprawdać. Pamiętam, że jest tyle. Ale dobra, poszukałem teraz w Necie:
http://www.kolej.most.org.pl/csk/polska4.htm

Ciężarówki jeżdżą od wsi do wsi czy od miasta do miasta?

Jeżdżą wszędzie. Dowożą towar do sklepu na wsi (oczywiście nie ciągnik siodłowy z kontenerem), rozwożą przesyłki itp.


MK

67 Data: Czerwiec 06 2008 22:23:44
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 21:24:38 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

O RLY?

http://www.pkp.pl/files/polska.html.txt

Tak. Nie chciało mi się sprawdać. Pamiętam, że jest tyle. Ale dobra,
poszukałem teraz w Necie:
http://www.kolej.most.org.pl/csk/polska4.htm

 Nie piszę o sumarycznej długości linii tylko o liczbie połączeń między
dużymi miastami. Czyli miejscami gdzie jest sens bawić się w transport na
taką skalę.

Ciężarówki jeżdżą od wsi do wsi czy od miasta do miasta?

Jeżdżą wszędzie. Dowożą towar do sklepu na wsi (oczywiście nie ciągnik
siodłowy z kontenerem), rozwożą przesyłki itp.

 I ładunki dla których jest sens pakować się w przewóz kolejowy chcesz
dostarczać do sklepów wiejskich? :>

 To chyba oczywiste, że tutaj masz problem 'ostatniej mili'. My nie o tym.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

68 Data: Czerwiec 06 2008 22:31:01
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Jun 2008 21:24:38 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

O RLY?

http://www.pkp.pl/files/polska.html.txt

Tak. Nie chciało mi się sprawdać. Pamiętam, że jest tyle. Ale dobra,
poszukałem teraz w Necie:
http://www.kolej.most.org.pl/csk/polska4.htm

Nie piszę o sumarycznej długości linii tylko o liczbie połączeń między
dużymi miastami. Czyli miejscami gdzie jest sens bawić się w transport na
taką skalę.

Trzeba z firmy dowozić towar na kolejową stację przeładunkową, ładować na wagon, na miejscu rozładowywać i ponownie ładować na ciężarówkę, aby dowieć do miejsca docelowego. Łatwiej raz ładować na ciężarówę i raz rozładowywać u odbiorcy transportu.

Ciężarówki jeżdżą od wsi do wsi czy od miasta do miasta?

Jeżdżą wszędzie. Dowożą towar do sklepu na wsi (oczywiście nie ciągnik
siodłowy z kontenerem), rozwożą przesyłki itp.

I ładunki dla których jest sens pakować się w przewóz kolejowy chcesz
dostarczać do sklepów wiejskich? :>

Oczywiście nie. Ale koleją praktycznie nigdy nie dowieziesz towaru z miejsca jego wysyłki do miejsca jego odbioru, bo tory nie dochodzą prawie nigdzie. A drogą dojedziesz do producenta, dystrybutara, skąd weźmiesz towara i dowieziesz go do odbiorcy - lokalnego dystrybutora, hurtowni, marketu itp.

To chyba oczywiste, że tutaj masz problem 'ostatniej mili'. My nie o tym.

A także "pierwszej mili".


MK

69 Data: Czerwiec 06 2008 22:43:03
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 22:31:01 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Trzeba z firmy dowozić towar na kolejową stację przeładunkową, ładować na
wagon, na miejscu rozładowywać i ponownie ładować na ciężarówkę, aby dowieć
do miejsca docelowego. Łatwiej raz ładować na ciężarówę i raz rozładowywać u
odbiorcy transportu.

 Łatwiej nie zawsze oznacza taniej.

 Czasem taniej jest zawieźć masło z Poznania do Torunia by je dostarczyć do
sklepu we Wrocławiu. Niektóre firmy mają logistykę bardziej zakręconą niż
TPSA trasy routingu.

I ładunki dla których jest sens pakować się w przewóz kolejowy chcesz
dostarczać do sklepów wiejskich? :>

Oczywiście nie. Ale koleją praktycznie nigdy nie dowieziesz towaru z miejsca
jego wysyłki do miejsca jego odbioru, bo tory nie dochodzą prawie nigdzie. A
drogą dojedziesz do producenta, dystrybutara, skąd weźmiesz towara i
dowieziesz go do odbiorcy - lokalnego dystrybutora, hurtowni, marketu itp.

 Gdyby PKP było bardziej skłonne do współpracy to centra logistyczne lub
zakłady produkcyjne budowałyby się w pobliży torów oraz dróg a nie tylko w
pobliżu dróg. Wtedy wystarczy zbudować własną bocznicę i można szaleć.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

70 Data: Czerwiec 06 2008 22:47:52
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Jun 2008 22:31:01 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Trzeba z firmy dowozić towar na kolejową stację przeładunkową, ładować na
wagon, na miejscu rozładowywać i ponownie ładować na ciężarówkę, aby dowieć
do miejsca docelowego. Łatwiej raz ładować na ciężarówę i raz rozładowywać u
odbiorcy transportu.

Łatwiej nie zawsze oznacza taniej.

Jak widać, oznacza. Prawie nic się już nie wozi koleją.

Czasem taniej jest zawieźć masło z Poznania do Torunia

Nie ma chłodni na PKP. Kiedyś były. Nie opłaca się i dlatego PKP z nich zrezygnowały.

by je dostarczyć do
sklepu we Wrocławiu. Niektóre firmy mają logistykę bardziej zakręconą niż
TPSA trasy routingu.

I ładunki dla których jest sens pakować się w przewóz kolejowy chcesz
dostarczać do sklepów wiejskich? :>

Oczywiście nie. Ale koleją praktycznie nigdy nie dowieziesz towaru z miejsca
jego wysyłki do miejsca jego odbioru, bo tory nie dochodzą prawie nigdzie. A
drogą dojedziesz do producenta, dystrybutara, skąd weźmiesz towara i
dowieziesz go do odbiorcy - lokalnego dystrybutora, hurtowni, marketu itp.

Gdyby PKP było bardziej skłonne do współpracy to centra logistyczne lub
zakłady produkcyjne budowałyby się w pobliży torów oraz dróg a nie tylko w
pobliżu dróg. Wtedy wystarczy zbudować własną bocznicę i można szaleć.

Teoria. W praktyce nikt tego nie robi. Chyba że ich politycy do tego zmuszają, bo dobrowolnie firmy tak nie wożą towaru.


MK

71 Data: Czerwiec 06 2008 21:52:29
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 22:47:52 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Jak widać, oznacza. Prawie nic się już nie wozi koleją.


Skąd wiesz? Masz w Polsce jakąś kolej żeby to sprawdzić?
To, że - za przeproszeniem - pekape się nie opłaca, to mnie wcale nie
dziwi. Jak ktoś zaora ten skansen komunizmu i koryto dla nierobów ze
związków zawodowych, to będzie szansa żeby ktoś wybudował kolej.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

72 Data: Czerwiec 06 2008 22:59:21
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Jun 2008 22:47:52 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Jak widać, oznacza. Prawie nic się już nie wozi koleją.


Skąd wiesz? Masz w Polsce jakąś kolej żeby to sprawdzić?

Możesz jeździć po torach PLK. Możesz kupić tabor i korzystać z infrastruktury. Drogo, prawda, ale chętnych i tak prawie brak.

To, że - za przeproszeniem - pekape się nie opłaca, to mnie wcale nie
dziwi. Jak ktoś zaora ten skansen komunizmu i koryto dla nierobów ze
związków zawodowych, to będzie szansa żeby ktoś wybudował kolej.

Nikt w to nie zainwestuje, bo to gigantyczne pieniądze. Są drogi i samochody. Dojadą wszędzie, są tanie i w jeden dzień dowiozą towar z Rzeszowa do Świnoujścia od drzwi do drzwi.


MK

73 Data: Czerwiec 06 2008 23:08:21
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

czas na zmianę mentalności miślenia, bo od  tego zależy również nasze zdrowie

74 Data: Czerwiec 06 2008 23:11:09
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

czas na zmianę mentalności miślenia, bo od  tego zależy również nasze zdrowie

Faktów nie zmienisz.


MK

75 Data: Czerwiec 06 2008 22:17:50
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 23:11:09 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Faktów nie zmienisz.

Dokładnie
Fakty są takie, że wszędzie tam gdzie obowiązują zasady rynkowe, kolej
przeżywa rozkwit.
Koleje wygrywają z samolotami w przewozie pasażerów i mogą również się
sprawdzać w transporcie towarów.

W dużych miastach tir i tak nie jest w stanie dowieźć towaru na miejsce,
wymagane są centra logistyczne, gdzie przeładowuje się towar na mniejsze
ciężarówki. Więc równie dobrze można je załadować z wagonu.
Holendrzy nawet myślą nad zrobieniem ciężarowych tramwajów w największych
miastach.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

76 Data: Czerwiec 06 2008 23:21:51
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Jun 2008 23:11:09 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Faktów nie zmienisz.

Dokładnie
Fakty są takie, że wszędzie tam gdzie obowiązują zasady rynkowe, kolej
przeżywa rozkwit.

Daj przykład.

Koleje wygrywają z samolotami w przewozie pasażerów i mogą również się
sprawdzać w transporcie towarów.

W dużych miastach tir i tak nie jest w stanie dowieźć towaru na miejsce,
wymagane są centra logistyczne, gdzie przeładowuje się towar na mniejsze
ciężarówki. Więc równie dobrze można je załadować z wagonu.

Nie, towar dowozi się do lokalnego dystrybutora, hurtowni i z tamtąd idzie do sklepów.

Holendrzy nawet myślą nad zrobieniem ciężarowych tramwajów w największych
miastach.

Z założenie daficytowych?


MK

77 Data: Czerwiec 06 2008 22:26:05
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 6 Jun 2008 23:21:51 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Daj przykład.

Przykład się sam poda, jak Deutsche Bahn wejdzie do Polski. Pekape
opowiadało bajki o pendolino, a u czechów jeżdzą już od kilku lat.
Szwajcarzy i Austriacy mają cały system wożenia tirów, itp, itd

Nie, towar dowozi się do lokalnego dystrybutora, hurtowni i z tamtąd idzie
do sklepów.

Lokalni dystrybutorzy i hurtownie zazwyczaj są na przedmieściach i bardzo
często są tam bocznice kolejowe.


Z założenie daficytowych?

tak samo z założenia deficytowe są drogi miejskie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

78 Data: Czerwiec 06 2008 23:33:51
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Jun 2008 23:21:51 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Daj przykład.

Przykład się sam poda, jak Deutsche Bahn wejdzie do Polski.

Same dotacje federalne do DB to jakieś 10 mld euro. Do tego dochodzą dotacje lokalne (kupowanie kursów pociagów przez lokalne władze). Te dotacje lokalne to chyba nawet więcej niż te federalne. DB to jedno z najbardziej deficytowych, państwowych gówien na naszej planecie.

Pekape
opowiadało bajki o pendolino, a u czechów jeżdzą już od kilku lat.

Pewnie jak u nas na jednej trasie, bo więcej tras na duże prędkości nie ma. Pokazówka praktycznie bez żadnego znaczenia transportowego.

Szwajcarzy i Austriacy mają cały system wożenia tirów, itp, itd

Potężnie deficytowy. Wymuszony przez kolejowe związki zawodowe.

Nie, towar dowozi się do lokalnego dystrybutora, hurtowni i z tamtąd idzie
do sklepów.

Lokalni dystrybutorzy i hurtownie zazwyczaj są na przedmieściach i bardzo
często są tam bocznice kolejowe.

Do każdej firmy pod drzwi? Czy do jednej na 10 000?



Z założenie daficytowych?

tak samo z założenia deficytowe są drogi miejskie.

Kierowcy w akcyzie płacą klika razy więcej, niż kosztuje utrzymanie dróg.


MK

79 Data: Czerwiec 07 2008 00:41:06
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 6 Jun 2008 23:21:51 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Daj przykład.

Przykład się sam poda, jak Deutsche Bahn wejdzie do Polski. Pekape
opowiadało bajki o pendolino, a u czechów jeżdzą już od kilku lat.
Szwajcarzy i Austriacy mają cały system wożenia tirów, itp, itd

Co za brednie. BD zostało oddłużone przez skarb pastwa i w ciągu kilku lat wpadło w jeszcze więsze długi, a ty udowadniasz jakie to swietne przedsiebiostrwo. Szwajcarzy i Austryjacy dowalili takie ograniczenia w transporcie drogowym, że wymusili transport kolejowy. Chcesz komunizmu i systemu nakazowego? To się wyprowadź na Kubę lub do Korei.
Chcesz zrobic konkurencję PKP Cargo? Proszę bardzo, kup składy i woź te tiry. Ale podpowiem - to się nijak nie opłaca.

80 Data: Czerwiec 07 2008 08:21:00
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 00:41:06 +0200,  Boombastic wrote:

Szwajcarzy i Austryjacy dowalili takie ograniczenia w
transporcie drogowym, że wymusili transport kolejowy. Chcesz komunizmu i
systemu nakazowego? To się wyprowadź na Kubę lub do Korei.

Popieram.

Chcesz zrobic konkurencję PKP Cargo? Proszę bardzo, kup składy i woź te
tiry. Ale podpowiem - to się nijak nie opłaca.

A ktos wie o jakich pieniadzach mowa ?
Bo z drugiej strony wydaje sie ze gdyby zmeczony kierowca przyjechal z
niemiec, kolej go przerzucila pod wschodnia granice, liczone w czasie
wypoczynku, za cene porownywalna z rzeczywistymi kosztami kilometra,
to by tranzytowcy sami skorzystali.

A moze trzeba od drugiej strony - miec firme transportowa,
zainwestowac w kontenery, pobrac oplate za trase np Ww-Warszawa,
a po cichu skorzystac z PKP :-)

J.

81 Data: Czerwiec 07 2008 09:35:13
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

A ktos wie o jakich pieniadzach mowa ?
Bo z drugiej strony wydaje sie ze gdyby zmeczony kierowca przyjechal z
niemiec, kolej go przerzucila pod wschodnia granice, liczone w czasie
wypoczynku, za cene porownywalna z rzeczywistymi kosztami kilometra,
to by tranzytowcy sami skorzystali.

Trzeba sprawdzić kto jeździ na takich trasach. Parę lat temu problemem był ruch głównie firm transportowych ze wschodu, a nie z zachodu. Ci ze wschodu jeżdżą na dużo tańszym paliwie i nie opłaca im się korzystać z transportu kolejowego.

82 Data: Czerwiec 07 2008 09:49:57
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 09:35:13 +0200,  Boombastic wrote:

Bo z drugiej strony wydaje sie ze gdyby zmeczony kierowca przyjechal z
niemiec, kolej go przerzucila pod wschodnia granice, liczone w czasie
wypoczynku, za cene porownywalna z rzeczywistymi kosztami kilometra,
to by tranzytowcy sami skorzystali.

Trzeba sprawdzić kto jeździ na takich trasach. Parę lat temu problemem był
ruch głównie firm transportowych ze wschodu, a nie z zachodu. Ci ze wschodu
jeżdżą na dużo tańszym paliwie i nie opłaca im się korzystać z transportu
kolejowego.

To w jedna strone, a w druga juz na naszym musza jechac.
Poza tym jak jada tranzytem to i tak nasze paliwo kupuja na Niemcy,
bo tam jeszcze drozsze.

J.

83 Data: Czerwiec 07 2008 10:11:21
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

To w jedna strone, a w druga juz na naszym musza jechac.
Poza tym jak jada tranzytem to i tak nasze paliwo kupuja na Niemcy,
bo tam jeszcze drozsze.

Też niekoniecznie. Zależy jakiej wielkości zbiorniki, czy nie przerabiane, czy nie ma zakazu wwożenia określonej ilości paliwa na teren Unii, jak długa trasa. To co ja opisuje było rozważane jako kontrargument jeszcze przed naszej akcesji.

84 Data: Czerwiec 07 2008 19:29:12
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

To w jedna strone, a w druga juz na naszym musza jechac.
Poza tym jak jada tranzytem to i tak nasze paliwo kupuja na Niemcy,
bo tam jeszcze drozsze.

Też niekoniecznie. Zależy jakiej wielkości zbiorniki, czy nie przerabiane, czy nie ma zakazu wwożenia określonej ilości paliwa na teren Unii, jak długa trasa. To co ja opisuje było rozważane jako kontrargument jeszcze przed naszej akcesji.

Chyba jest limit 200 litrów.


MK

85 Data: Czerwiec 07 2008 19:28:22
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 7 Jun 2008 00:41:06 +0200,  Boombastic wrote:
Szwajcarzy i Austryjacy dowalili takie ograniczenia w
transporcie drogowym, że wymusili transport kolejowy. Chcesz komunizmu i
systemu nakazowego? To się wyprowadź na Kubę lub do Korei.

Popieram.

Chcesz zrobic konkurencję PKP Cargo? Proszę bardzo, kup składy i woź te
tiry. Ale podpowiem - to się nijak nie opłaca.

A ktos wie o jakich pieniadzach mowa ?
Bo z drugiej strony wydaje sie ze gdyby zmeczony kierowca przyjechal z
niemiec, kolej go przerzucila pod wschodnia granice, liczone w czasie
wypoczynku, za cene porownywalna z rzeczywistymi kosztami kilometra,
to by tranzytowcy sami skorzystali.

Ale jaki to ma sens? Po co ten kierowca i w ogóle ten jego TIR? Kontenery można wozić koleją. Takie jest założenie kontenera. Ustandaryzowany, przystosowany do wożenia różnymi środkami transportu jak statek, kolej, samochód ciężarowy. Nie ma sensu statkami wozić pociągów z kontenerami na platformach, ani koleją wozić TIR-ów z kontenerami na naczepie.

A moze trzeba od drugiej strony - miec firme transportowa,
zainwestowac w kontenery, pobrac oplate za trase np Ww-Warszawa,
a po cichu skorzystac z PKP :-)

Kontenery są tanie. Często się je porzuca w miejscu dostawy. Zwłaszcza przy transporcie na duże odległości, wiezienie pustego kontenera z powrotem może być droższe niż sam kontener.

Tranport już przeszedł swoją rewolucję, gdy pojawiły się kontenery. Powstała potężna infrastruktura (portowe bazy kontenerowe, kolejowe itp.), powstały specjalne statki - kontenerowce, powstały specjalne wagony, specjalne naczepy. Do kontenerów przystosowano całą infrastrukturę transportową. Kiedyś tego nie było. Wszyztko woziło się w różnych pudłach, pojemnikach, skrzynkach. Rozładunek, załadunek, transport były utrudnione. Wymyślono standardowy pojemnik zwany dziś od angielskiego kontenerem, zbudowano pod niego globalną infrastrukturę transportową, co przyspieszyło transport (zwłaszcza przeładunek) i zredukowało koszty. Dziś w kontenerach wozi się ponad 90% towaru. Nie już ma co zmieniać. Pomysły z wożeniem TIR-ów koleją są kompletnym idiotyzmem, wymuszanym przez związki zawodowe, a nie przez potrzeby rynkowe, czy rachunek ekonomiczny.


MK

86 Data: Czerwiec 07 2008 21:23:29
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 19:28:22 +0200,  Sanctum Officium wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Bo z drugiej strony wydaje sie ze gdyby zmeczony kierowca przyjechal z
niemiec, kolej go przerzucila pod wschodnia granice, liczone w czasie
wypoczynku, za cene porownywalna z rzeczywistymi kosztami kilometra,
to by tranzytowcy sami skorzystali.

Ale jaki to ma sens? Po co ten kierowca i w ogóle ten jego TIR?

Zeby wygodnie dojechac do miejsca zaladunku na wagon i wygodnie z
takiego miejsca odjechac :-)

Kontenery można wozić koleją. Takie jest założenie kontenera.
Nie ma sensu statkami wozić pociągów z kontenerami na
platformach, ani koleją wozić TIR-ów z kontenerami na naczepie.

No coz - jakos jest sens jezdzic tymi tirami po Europie, bo jezdza.

W tym momencie tylko kwestia ceny czy zamiast spac jedziemy dalej
czy nie.
Cos co jest uciazliwe na krotki dystans moze byc przydatne na dlugi.

Do kontenerów przystosowano całą infrastrukturę transportową.
Kiedyś tego nie było. Wszyztko woziło się w różnych pudłach, pojemnikach,
skrzynkach. Rozładunek, załadunek, transport były utrudnione. Wymyślono
standardowy pojemnik zwany dziś od angielskiego kontenerem

Kolej sobie wymyslila jeszcze jeden standardowy pojemnik, mniejszy.
Nazwa mi wyleciala z glowy, ale widac nie sa takie tanie, bo
koleje sie mialy wymieniac, ale polskie mialy kiepska jakosc i
PKP miala stracic autoryzacje.

Dziś w kontenerach wozi się ponad 90% towaru.

Hm, gdzie by sie tu ustawic zeby policzyc na drodze i na torze ..
imo - w kraju to chyba znacznie mniej ..

Nie już ma co zmieniać. Pomysły z wożeniem TIR-ów koleją
są kompletnym idiotyzmem, wymuszanym przez związki zawodowe, a nie przez
potrzeby rynkowe, czy rachunek ekonomiczny.

No coz, wydaje mi sie ze to glownie kwestia ceny ..

J.

87 Data: Czerwiec 07 2008 21:38:39
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sat, 7 Jun 2008 19:28:22 +0200,  Sanctum Officium wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Bo z drugiej strony wydaje sie ze gdyby zmeczony kierowca przyjechal z
niemiec, kolej go przerzucila pod wschodnia granice, liczone w czasie
wypoczynku, za cene porownywalna z rzeczywistymi kosztami kilometra,
to by tranzytowcy sami skorzystali.

Ale jaki to ma sens? Po co ten kierowca i w ogóle ten jego TIR?

Zeby wygodnie dojechac do miejsca zaladunku na wagon i wygodnie z
takiego miejsca odjechac :-)

Ale po co? Jak już kolej, to niech kontener jedzie z Polski przez Niemcy do Francji, czy dokąd ma jechać. Po co ten TIR na wagonie?

Kontenery można wozić koleją. Takie jest założenie kontenera.
Nie ma sensu statkami wozić pociągów z kontenerami na
platformach, ani koleją wozić TIR-ów z kontenerami na naczepie.

No coz - jakos jest sens jezdzic tymi tirami po Europie, bo jezdza.

Tak, to ma sens. Mniejszy sens ma wożenie kontenerów koleją (drogo), ale wożenie całych TIR-ów koleją nie żadnego sensu.


W tym momencie tylko kwestia ceny czy zamiast spac jedziemy dalej
czy nie.
Cos co jest uciazliwe na krotki dystans moze byc przydatne na dlugi.

Na długi sam kontener należy tranportować. Taki jest sens kontenera.


Do kontenerów przystosowano całą infrastrukturę transportową.
Kiedyś tego nie było. Wszyztko woziło się w różnych pudłach, pojemnikach,
skrzynkach. Rozładunek, załadunek, transport były utrudnione. Wymyślono
standardowy pojemnik zwany dziś od angielskiego kontenerem

Kolej sobie wymyslila jeszcze jeden standardowy pojemnik, mniejszy.
Nazwa mi wyleciala z glowy, ale widac nie sa takie tanie, bo
koleje sie mialy wymieniac, ale polskie mialy kiepska jakosc i
PKP miala stracic autoryzace.

Dziś w kontenerach wozi się ponad 90% towaru.

Hm, gdzie by sie tu ustawic zeby policzyc na drodze i na torze ..
imo - w kraju to chyba znacznie mniej ..

Pewnie nawet w Wikipedii coś będzie. Poszukajmy... Jest. Podają, że około 90%.
http://en.wikipedia.org/wiki/Containerization#Today


Nie już ma co zmieniać. Pomysły z wożeniem TIR-ów koleją
są kompletnym idiotyzmem, wymuszanym przez związki zawodowe, a nie przez
potrzeby rynkowe, czy rachunek ekonomiczny.

No coz, wydaje mi sie ze to glownie kwestia ceny ..

Że drogo?


MK

88 Data: Czerwiec 06 2008 23:29:59
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

Holendrzy nawet myślą nad zrobieniem ciężarowych tramwajów w największych
miastach.

Z założenie daficytowych?

nie, dbanie o ekologię w krajach zachodnich stało się modne :)

89 Data: Czerwiec 06 2008 23:33:30
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

nie, dbanie o ekologię w krajach zachodnich stało się modne :)
tak więc po wielu latach transport kolejowy wraca do łask :)

90 Data: Czerwiec 06 2008 23:37:12
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

nie, dbanie o ekologię w krajach zachodnich stało się modne :)
tak więc po wielu latach transport kolejowy wraca do łask :)

Nie widzę tego. Poza Europą sieć kolejowa jest dość słabo rozwinięta. W Azji jest bardzo mało linii kolejowych. Szybko przybywa samochodów i dróg, a nie pociągów i tras kolejowych.


MK

91 Data: Czerwiec 07 2008 09:58:35
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Fri, 6 Jun 2008 23:37:12 +0200,  Sanctum Officium wrote:

tak więc po wielu latach transport kolejowy wraca do łask :)

Nie widzę tego. Poza Europą sieć kolejowa jest dość słabo rozwinięta. W Azji
jest bardzo mało linii kolejowych.

Wymien kraje z najwieksza iloscia torow.

 United States 226,612 (2005)
 Russia 128,000 (2006)
 People's Republic of China 76,600 (2006) [4]
 India 63,332 (2006)
 Canada 52,115 (2005) [5]
 Argentina 35,753 (2005)
 Germany 34,192 (2006)
 Australia 33,819 (2002) [6]
 Japan 29,682 (2006)
 Brazil 29,487 (2005)
 France 29,463 (2006)
 Mexico 26,662 (2004)
 Ukraine 21,891 (2006)
 South Africa 20,247 (2006)
 United Kingdom 19,956 (2006)
 Poland 19,429 (2006)

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_rail_transport_network_size

Dopiero jakby tak przeliczyc dlugosc szyn przez powierzchnie ...

Inna sprawa ze kraje rzadko zaludnione to wcale tych szyn nie
potrzebuja tak duzo, a jak czlowiek policzy ile czasu mu zajmie
przejechanie tych tysiecy km .. to wsiada w samolot :-)

J.

92 Data: Czerwiec 07 2008 10:11:41
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 09:58:35 +0200, J.F. napisał(a):

Dopiero jakby tak przeliczyc dlugosc szyn przez powierzchnie ...


to nic nie da.
Po pierwsze należałoby sprawdzić stan tych szyn, po drugie stan tego co po
tych szynach jeździ i samego jeżdżenia.
Wystarczy pojeździć pociągami w kilku cywilizowanych krajach, żeby
natychmiast dojść do wniosku, że PKP nie kwalifikuje się do nazwy "kolej" a
jedynie do natychmiastowego zaorania.
A to z kolei automatycznie zabija wszelkie koncepcje włączenia kolei w
ogólną infrastrukturę transportową.

Inna sprawa ze kraje rzadko zaludnione to wcale tych szyn nie
potrzebuja tak duzo, a jak czlowiek policzy ile czasu mu zajmie
przejechanie tych tysiecy km .. to wsiada w samolot :-)

Policz jeszcze raz. W większości połączeń w krajach europejskich kolej bije
na głowę samoloty, zwlaszcza w ostatnich latach. Tylko zauważ łaskawie, że
nikt nie mieszka ani nie pracuje na lotnisku, jeździ się miasto-miasto.
Czas przelotu Paryż-Londyn to 4.5 godziny (godzina na lotnisko, godzina
odprawy, godzina lotu, półtorej godziny na odbiór bagazu i dojazd do
centrum), podczas gdy pociągiem jest to 2 godziny 15 minut.
Na dalsze trasy robi się nieco trudniej, Berlin-Paryż to 8 godzin
pociągiem, 6 godzin samolotem, przesiadka robi swoje, ale mimo wszystko
warunki podróżowania są znacznie lepsze.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

93 Data: Czerwiec 07 2008 12:17:45
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 10:11:41 +0100,  Waldek Godel wrote:

Wystarczy pojeździć pociągami w kilku cywilizowanych krajach, żeby
natychmiast dojść do wniosku, że PKP nie kwalifikuje się do nazwy "kolej" a
jedynie do natychmiastowego zaorania.

Przejechalem sie dwa razy angielska pare lat temu i jakos mocno
polskiej nie ustepowala. Ale moze to nie jest cywilizowany kraj, albo
to skutek zaorania kolei przez Zelazna Dame.

Inna sprawa ze kraje rzadko zaludnione to wcale tych szyn nie
potrzebuja tak duzo, a jak czlowiek policzy ile czasu mu zajmie
przejechanie tych tysiecy km .. to wsiada w samolot :-)

Policz jeszcze raz. W większości połączeń w krajach europejskich kolej bije
na głowę samoloty, zwlaszcza w ostatnich latach.

No ale o tym wlasnie mowimy - Europa, kontynencik maly i gesto
zaludniony. Odleglosci stosunkowo niewielkie.

Inne kraje przy mniejszej gestosci sieci moga miec nawet wieksza
dostepnosc kolei - czytaj: do kazdego miejsca gdzie mieszka ponad 500
ludzi pociagi jezdza, samochod przestaje byc wygodny jak trzeba trzy
dni jechac, ale kolej tez, jesli to trwa poltorej doby..

Tylko zauważ łaskawie, że
nikt nie mieszka ani nie pracuje na lotnisku, jeździ się miasto-miasto.
Czas przelotu Paryż-Londyn to 4.5 godziny (godzina na lotnisko, godzina
odprawy, godzina lotu, półtorej godziny na odbiór bagazu i dojazd do
centrum), podczas gdy pociągiem jest to 2 godziny 15 minut.
Na dalsze trasy robi się nieco trudniej, Berlin-Paryż to 8 godzin
pociągiem, 6 godzin samolotem, przesiadka robi swoje, ale mimo wszystko
warunki podróżowania są znacznie lepsze.

Ale Ty tez jednostronnie patrzysz. Owszem, sa miejsca gdzie kolej jest
swietna, i 3h z Paryza do Marsylii .. TGV jest boska.

Ale tak np z Goerlitz do Leer [blisko Holandii] to cie DB dowiezie
w 8h. I za ponad 100 euro. A to tylko 650km autostrada.

Samolot oczywiscie tez nie jest rozwiazaniem na wszystko, i np z
Cottbus do Masylii tez pewnie bezposrednio nic nie lata.

P.S. z tymi czasami lotnisk to chyba troszke przesadzasz, choc
niewiele.


J.

94 Data: Czerwiec 07 2008 11:35:22
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:17:45 +0200, J.F. napisał(a):

Przejechalem sie dwa razy angielska pare lat temu i jakos mocno
polskiej nie ustepowala. Ale moze to nie jest cywilizowany kraj, albo
to skutek zaorania kolei przez Zelazna Dame.

Napisz to jeszcze raz, może jakoś przejrzyściej.. bo to póki co lekko o
herezję się ociera

No ale o tym wlasnie mowimy - Europa, kontynencik maly i gesto
zaludniony. Odleglosci stosunkowo niewielkie.

Inne kraje przy mniejszej gestosci sieci moga miec nawet wieksza
dostepnosc kolei - czytaj: do kazdego miejsca gdzie mieszka ponad 500
ludzi pociagi jezdza, samochod przestaje byc wygodny jak trzeba trzy
dni jechac, ale kolej tez, jesli to trwa poltorej doby..


Masz zapewne rację. Może też dlatego USA i Hiszpania inwestują miliardy
dolarów w TGV. Jak każdy wie, te kraje mają ekstremalnie wielką gęstość
zaludnienia.

Ale tak np z Goerlitz do Leer [blisko Holandii] to cie DB dowiezie
w 8h. I za ponad 100 euro. A to tylko 650km autostrada.

Ale jak poszukasz ofert, to pojedziesz za 40 euro pociągiem euronight,
czyli sypialnym, więc wsiadasz wieczorem, rano wysiadasz świezutki i
wyspany, zamiast wymęczony całonocną/całodzienną jazdą.
Akurat tą trasę (dokładnie to z Olszyny) jeździłem sporo razy i chętnie
pojechałbym wygodnym pociagiem gdybym tylko miał taką możliwość.
Oprócz tego w Berlinie możesz się przesiąść w ICE i pojechać znacznie
szybciej. Co więcej - gdyby po tej stronie granicy były jakieś linie
kolejowe na poziomie i normalny kraj, to miałbyś zapewne ICE z Krakowa do
Berlina.

No i zapomniałem zapytać - masz w Zgorzelcu i Leer lotniska? Kiedy
wybudowali?


P.S. z tymi czasami lotnisk to chyba troszke przesadzasz, choc
niewiele.

tak, przesadzam. Liczę typowe czasy, a powinienem takie jak można spotkać
rzeczywiście, czyli dłuższe. Ewentualnie powinienem doliczyć koszta
transportu który jest szybszy...(i zazwyczaj dwukrotnie droższy)
Zawsze coś ci się nie będzie zgadzało - albo czas, albo cena. Albo
transport drogi, albo trwa dlużej. Dotyczy to też samolotów - tanie linie
przeważnie latają z bardziej odległych lotnisk. Kliniczne przypadki to
Barcelona-Girona, Mediolan-Bergamo a nawet jakże polski Londyn Stansted.
Skoro już Londyn - jakbyś chciał pojechać/polecieć do Brukseli i wybrałbyś
samolot ze Stansted, to pociągiem będziesz w Brukseli zanim zdązysz się
odprawić na lotnisku.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

95 Data: Czerwiec 07 2008 14:25:37
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 11:35:22 +0100,  Waldek Godel wrote:

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:17:45 +0200, J.F. napisał(a):
Przejechalem sie dwa razy angielska pare lat temu i jakos mocno
polskiej nie ustepowala. Ale moze to nie jest cywilizowany kraj, albo
to skutek zaorania kolei przez Zelazna Dame.

Napisz to jeszcze raz, może jakoś przejrzyściej.. bo to póki co lekko o
herezję się ociera

Ano w socjalistycznej Anglii doszla Thatcher do wladzy i rozp*
kolejarzy i gornikow. Olala strajki i protesty, przestala doplacac do
interesu.
BR zostalo w koncu [re]prywatyzowane, jak teraz wyglada to nie wiem,
ale jeszcze z 10 lat temu to nie bylo TGV tylko calkiem podobne do
PKP. Standard podobny, szybkosc podobna, chyba glosniejsze.

Z tego co widze nawet dzis jak nieopatrznie sprobujesz np Heathrow do
Bristolu pociagiem, to potrwa to 2:40, przez Paddington.
Dawniej kupowales bilet na pociag .. i zapraszamy do autobusu,
pierwsza przesiadka w Reading.

Tymczsem autokar robi to w 2h, kursuje co godzina, i jest 2x tanszy.
A moze i wiecej, bo w tych angielskich taryfach mozna sie pogubic

Inne kraje przy mniejszej gestosci sieci moga miec nawet wieksza
dostepnosc kolei - czytaj: do kazdego miejsca gdzie mieszka ponad 500
ludzi pociagi jezdza, samochod przestaje byc wygodny jak trzeba trzy
dni jechac, ale kolej tez, jesli to trwa poltorej doby..

Masz zapewne rację. Może też dlatego USA i Hiszpania inwestują miliardy
dolarów w TGV. Jak każdy wie, te kraje mają ekstremalnie wielką gęstość
zaludnienia.

Hiszpania jest zblizona do Polski, i akurat rozmiary dosc pasujace do
TGV. Oraz bliskiego inwestora i dostep do unijnych funduszy
rozwojowych.

Natomiast USA .. no nie slyszalem o jakis inwestycjach kolejowych,
raczej dawniej o upadku. Ale moze i sa - w pewnych rejonach na pewno
bedzie konkurencyjna. Ale np z Huston do LA to jest jednak 2200km,
na TGV troche za duzo, moze Maglev by dal rade ..


Ale tak np z Goerlitz do Leer [blisko Holandii] to cie DB dowiezie
w 8h. I za ponad 100 euro. A to tylko 650km autostrada.

Akurat tą trasę (dokładnie to z Olszyny) jeździłem sporo razy i chętnie
pojechałbym wygodnym pociagiem gdybym tylko miał taką możliwość.

No popatrz popatrz .. nie bylo mozliwosci. Taka swietna kolej, tory
dochodza a mozliwosci nie bylo ?

Ale co znaczy nie bylo mozliwosci?
My cie tak nakazem .. zabroni sie podrozy samochodami na odleglosc
ponad 100 km, jakie to swietne rozwiazanie - drogi puste, wyprzedzac
latwo, bilans handlowy sie poprawi, benzyna potanieje, powietrze
bedzie czyste, wszyscy powinni poprzec :-P

Oprócz tego w Berlinie możesz się przesiąść w ICE i pojechać znacznie
szybciej.

Nic takiego DB nie znalazl. Tzn owszem - moge pojechac 9:29 z jedna
przesiadka, albo 8:20 z trzema. Ale krocej niz 8:17 sie nie da.

No i zapomniałem zapytać - masz w Zgorzelcu i Leer lotniska? Kiedy
wybudowali?

Lotnisko latwiej wybudowac niz autostrade czy torowisko :-)

Tylko oczywiscie bezposrednie loty sa tylko w niektorych kierunkach,
tu by pewnie nie bylo zapotrzebowania ... no chyba zeby tak kupic
wlasny samolot :-) Lepiej helikopter ..

P.S. z tymi czasami lotnisk to chyba troszke przesadzasz, choc
niewiele.

tak, przesadzam. Liczę typowe czasy, a powinienem takie jak można spotkać
rzeczywiście, czyli dłuższe.

Hm, ze wschodniego berlina na Tegel komunikacja publiczna faktycznie
godzina z hakiem, ale samochodem czy taksowka szybciej.
Odprawa .. no, powiedzmy niecala godzinka na spokojnie.
Heathrow pasazerow wyrzuca sprawnie.
Gorzej w druga strone - samolot sie spoznia, bagaze leniwie
wyciagaja.. ..

przeważnie latają z bardziej odległych lotnisk. Kliniczne przypadki to
Barcelona-Girona, Mediolan-Bergamo a nawet jakże polski Londyn Stansted.
Skoro już Londyn - jakbyś chciał pojechać/polecieć do Brukseli i wybrałbyś
samolot ze Stansted, to pociągiem będziesz w Brukseli zanim zdązysz się
odprawić na lotnisku.

No fakt - ten pociag budzi wrazenie. Ale Londyn duzy - mozna mieszkac
tak ze do Stansted dojedziesz szybciej niz do dworca ..

J.

96 Data: Czerwiec 07 2008 18:52:07
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 14:25:37 +0200, J.F. napisał(a):

Ano w socjalistycznej Anglii doszla Thatcher do wladzy i rozp*
kolejarzy i gornikow. Olala strajki i protesty, przestala doplacac do
interesu.
BR zostalo w koncu [re]prywatyzowane, jak teraz wyglada to nie wiem,
ale jeszcze z 10 lat temu to nie bylo TGV tylko calkiem podobne do
PKP. Standard podobny, szybkosc podobna, chyba glosniejsze.

Teraz jest National Rail która zarządza siecią oraz prywatne firmy które
wynajmują tabor i prowadzą franszyzy. Pociągi są czyste, punktualne,
przewożą miliony osób dziennie, kursując z bardzo dużą częstotliwością.

Natomiast USA .. no nie slyszalem o jakis inwestycjach kolejowych,
raczej dawniej o upadku. Ale moze i sa - w pewnych rejonach na pewno
bedzie konkurencyjna. Ale np z Huston do LA to jest jednak 2200km,
na TGV troche za duzo, moze Maglev by dal rade ..


http://www.trainweb.org/tgvpages/acela.html
http://en.wikipedia.org/wiki/Acela

Heathrow pasazerow wyrzuca sprawnie.

Od kiedy?? powiedz, angole się strasznie ucieszą...
Bo oni to już nawet do kina na horrory nie musza chodzić, wystarczają im
opowieści z Heathrow

No fakt - ten pociag budzi wrazenie. Ale Londyn duzy - mozna mieszkac
tak ze do Stansted dojedziesz szybciej niz do dworca ..

tak, najlepiej na pasie startowym mieszkać.. zaczynasz już bumbastikowac,
żeby nie powiedziec że cavalinizujesz.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

97 Data: Czerwiec 07 2008 20:40:01
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Sat, 7 Jun 2008 18:52:07 +0100,  Waldek Godel wrote:

Natomiast USA .. no nie slyszalem o jakis inwestycjach kolejowych,
raczej dawniej o upadku. Ale moze i sa - w pewnych rejonach na pewno
bedzie konkurencyjna. Ale np z Huston do LA to jest jednak 2200km,
na TGV troche za duzo, moze Maglev by dal rade ..

http://www.trainweb.org/tgvpages/acela.html
http://en.wikipedia.org/wiki/Acela

Hi hi - widzisz co linkujesz ?
Dzialaja tylko w rejonie polnocno-wschodnim, a predkosc srednia ..
zaledwie 86mph, a nie zadne TGV :-)

P.S. 2.6mln pasazerow rocznie ? Lotnisko JFK obsluguje 47 mln.
Jeszcze musi ropa troche podrozec :-)

Heathrow pasazerow wyrzuca sprawnie.
Od kiedy?? powiedz, angole się strasznie ucieszą...
Bo oni to już nawet do kina na horrory nie musza chodzić, wystarczają im
opowieści z Heathrow

Moze sie ruch zwiekszyl bo kilka razy pare lat temu lecialem i
problemow nie mialem.

No fakt - ten pociag budzi wrazenie. Ale Londyn duzy - mozna mieszkac
tak ze do Stansted dojedziesz szybciej niz do dworca ..

tak, najlepiej na pasie startowym mieszkać.. zaczynasz już bumbastikowac,
żeby nie powiedziec że cavalinizujesz.

Sam mam chyba blizej do lotniska niz do dworca. Ze 100 tys mieszkancow
tez.
Inna sprawa ze nie wiem gdzie szybciej dojade - niby peryferia, a na
lotnisko jest niezly korek w szczycie ..


J.

98 Data: Czerwiec 09 2008 10:44:47
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 20:40:01 +0200, J.F. napisał(a):

Hi hi - widzisz co linkujesz ?
Dzialaja tylko w rejonie polnocno-wschodnim, a predkosc srednia ..
zaledwie 86mph, a nie zadne TGV :-)

P.S. 2.6mln pasazerow rocznie ? Lotnisko JFK obsluguje 47 mln.
Jeszcze musi ropa troche podrozec :-)

Widzę - TO jeszcze jest w budowie.
Oprócz tego właśnie ogłoszono przyśpieszenie budowy kolei Maglev w
Kalifornii



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

99 Data: Czerwiec 07 2008 19:42:37
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:17:45 +0200, J.F. napisał(a):


Masz zapewne rację. Może też dlatego USA i Hiszpania inwestują miliardy
dolarów w TGV.

To jest nic!!! Mają po kilkaset kilometrów superszybkich linii i to superszybkich tylko miejscami. Zobacz średni czas przejazadu. Te linie nie odgrywają żadnej roli poza pokazową. U nas też jest taka linia - Centralna Magistrala Kolejowa. Jest to trasa Warszawa - Śląsk, ma 223 km długości. PKP nie ma taboru na wiecej niż 160 km/h.

Ale tak np z Goerlitz do Leer [blisko Holandii] to cie DB dowiezie
w 8h. I za ponad 100 euro. A to tylko 650km autostrada.

Ale jak poszukasz ofert, to pojedziesz za 40 euro pociągiem euronight,
czyli sypialnym, więc wsiadasz wieczorem, rano wysiadasz świezutki i
wyspany, zamiast wymęczony całonocną/całodzienną jazdą.

Ale to jest DEFICYTOWE!!!


MK

100 Data: Czerwiec 07 2008 19:36:10
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 6 Jun 2008 23:37:12 +0200,  Sanctum Officium wrote:
tak więc po wielu latach transport kolejowy wraca do łask :)

Nie widzę tego. Poza Europą sieć kolejowa jest dość słabo rozwinięta. W Azji
jest bardzo mało linii kolejowych.

Wymien kraje z najwieksza iloscia torow.

United States 226,612 (2005)
Russia 128,000 (2006)
People's Republic of China 76,600 (2006) [4]
India 63,332 (2006)
Canada 52,115 (2005) [5]
Argentina 35,753 (2005)
Germany 34,192 (2006)
Australia 33,819 (2002) [6]
Japan 29,682 (2006)
Brazil 29,487 (2005)
France 29,463 (2006)
Mexico 26,662 (2004)
Ukraine 21,891 (2006)
South Africa 20,247 (2006)
United Kingdom 19,956 (2006)
Poland 19,429 (2006)

A ile mają dróg te kraje?!!! Mają po 10 -20 razy więcej dróg. Chiny mają 770 000 km drógi i szybko budują nowe.
http://en.wikipedia.org/wiki/Transportation_in_the_People%27s_Republic_of_China#Road

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_rail_transport_network_size

Dopiero jakby tak przeliczyc dlugosc szyn przez powierzchnie ...

USA ma mniej torów niż my dróg.

USA ma ponad 4 mln km dróg i tylko 0,226 mln km torów.
http://en.wikipedia.org/wiki/Transportation_in_the_United_States

Inna sprawa ze kraje rzadko zaludnione to wcale tych szyn nie
potrzebuja tak duzo, a jak czlowiek policzy ile czasu mu zajmie
przejechanie tych tysiecy km .. to wsiada w samolot :-)


MK

101 Data: Czerwiec 06 2008 23:35:16
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

Holendrzy nawet myślą nad zrobieniem ciężarowych tramwajów w największych
miastach.

Z założenie daficytowych?

nie, dbanie o ekologię w krajach zachodnich stało się modne :)

Po piersze współczesne samochody nie są tragiczne dla środowiska. U nas nie ma elektroni jądrowych. Elektorownie węglowe, zasilające elektrowozy, są ogromnym obciążeniem dla środowiska. A diesle PKP to masakra.


MK

102 Data: Czerwiec 06 2008 23:40:55
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

powoli lokomotywy ST44 mają wymieniane silniki na motory firmy CAT :)

103 Data: Czerwiec 06 2008 23:42:39
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

powoli lokomotywy ST44 mają wymieniane silniki na motory firmy CAT :)

Gagarin to już prawdziwy rekordzista paliwożerności i pewnie też emisji spalin :-)


MK

104 Data: Czerwiec 07 2008 00:47:12
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Gupik 

to niestety prawda , ale jego RP1 jest przyjemne dla ucha

105 Data: Czerwiec 07 2008 19:43:54
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Gupik"  napisał w wiadomości

to niestety prawda , ale jego RP1 jest przyjemne dla ucha

To ulubiny lok miłośników kolejnictwa :-)


MK

106 Data: Czerwiec 07 2008 17:58:33
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Arkadiusz Ryćkowski 

Waldek Godel pisze:

Dnia Fri, 6 Jun 2008 23:11:09 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

Faktów nie zmienisz.

Dokładnie
Fakty są takie, że wszędzie tam gdzie obowiązują zasady rynkowe, kolej
przeżywa rozkwit.
AFAIR koleje ją dotowane, nawet we wspomnianej tu szwajcarii czytałem że państwo chce jeszcze więcej dawać pieniążków aby promować transport koleją

107 Data: Czerwiec 08 2008 07:54:57
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Sanctum Officium pisze:

Możesz jeździć po torach PLK. Możesz kupić tabor i korzystać z infrastruktury. Drogo, prawda, ale chętnych i tak prawie brak.
Tabor? Jaki tabor?
.... Poczytaj obie o sprawie UTK/Freighliner. Jeśli lokomotywa nie została wyprodukowana 40 lat temu w demoludach dla PKP to nie ma prawa jeździć po naszych torach...
PKP sprzedało kilka lokomotyw na złom prywatnej firmie, ale ponieważ zamiast zostać pocięte, zostały wyremontowane i sprzedane prywaciarzom to obecnie PKP rujnuje i tnie tabor we własnym zakresie.
To samo z wagonami - całe składy wagonów były odstawiane na zapomniane bocznice, a po latach, gdy uległy "biodegradacji" można je było spokojnie pociąć.

Wszyscy prywatni przewoźnicy prowadzą składy 2 lokomotywami - PKP PLK ma inne stawki za zajęcie toru dla PKP Cargo a inne dla prywaciarzy...

Do portu w Gdyni żaden prywatny przewoźnik nie wjedzie - wszystkie tory przy podziale PKP zostały przekazane PKP PLK, za wyjątkiem zwrotnic wjazdowych portu...
Nikt w to nie zainwestuje, bo to gigantyczne pieniądze. Są drogi i samochody. Dojadą wszędzie, są tanie i w jeden dzień dowiozą towar z Rzeszowa do Świnoujścia od drzwi do drzwi.
Drogi to są wcale nie mniejsze pieniądze ...
Jeśli chodzi o zajęcie terenu to 2 torowa linia kolejowa ma tą samą przepustowość co 3 pasmowa autostrada, a potrzebuje 30-50% terenu


--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

108 Data: Czerwiec 08 2008 14:04:36
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:
Możesz jeździć po torach PLK. Możesz kupić tabor i korzystać z infrastruktury. Drogo, prawda, ale chętnych i tak prawie brak.
Tabor? Jaki tabor?
... Poczytaj obie o sprawie UTK/Freighliner. Jeśli lokomotywa nie została wyprodukowana 40 lat temu w demoludach dla PKP to nie ma prawa jeździć po naszych torach...

PKP Cargo ma (chyba 6 sztuk nowych) lokomotyw EU43.

PKP sprzedało kilka lokomotyw na złom prywatnej firmie, ale ponieważ zamiast zostać pocięte, zostały wyremontowane i sprzedane prywaciarzom to obecnie PKP rujnuje i tnie tabor we własnym zakresie.
To samo z wagonami - całe składy wagonów były odstawiane na zapomniane bocznice, a po latach, gdy uległy "biodegradacji" można je było spokojnie pociąć.

Były odstawiane bo ciągle spadały przewozy i nie było zapotrzebowania na dużą ilość taboru.

Wszyscy prywatni przewoźnicy prowadzą składy 2 lokomotywami

PKP też. Cięższe składy prowadzi się czasem ukrotnionymi lokomotywami. Stosuje się też popych na liniach o nikorzystnym profilu. A lokomotywy ET40, ET41, ET42 to praktycznie dwie "trwale" ukrotnione lokomotywy.

- PKP PLK ma inne stawki za zajęcie toru dla PKP Cargo a inne dla prywaciarzy...

PKL ma bardzo wysokie stawki :-(

Do portu w Gdyni żaden prywatny przewoźnik nie wjedzie - wszystkie tory przy podziale PKP zostały przekazane PKP PLK, za wyjątkiem zwrotnic wjazdowych portu...

Nikt w to nie zainwestuje, bo to gigantyczne pieniądze. Są drogi i samochody. Dojadą wszędzie, są tanie i w jeden dzień dowiozą towar z Rzeszowa do Świnoujścia od drzwi do drzwi.
Drogi to są wcale nie mniejsze pieniądze ...
Jeśli chodzi o zajęcie terenu to 2 torowa linia kolejowa ma tą samą przepustowość co 3 pasmowa autostrada, a potrzebuje 30-50% terenu

Ale ludzie wolą samochody zarówno osobowe i ciężarowe, a nie kolej w transporcie odpowiednio pasażerskim i towarowym.


MK

109 Data: Czerwiec 08 2008 19:24:35
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 8 Jun 2008 14:04:36 +0200, "Sanctum Officium"
 wrote:

... Poczytaj obie o sprawie UTK/Freighliner. Jeśli lokomotywa nie została
wyprodukowana 40 lat temu w demoludach dla PKP to nie ma prawa jeździć po
naszych torach...

PKP Cargo ma (chyba 6 sztuk nowych) lokomotyw EU43.

Żadnych nowych.

PKP też. Cięższe składy prowadzi się czasem ukrotnionymi lokomotywami.
Stosuje się też popych na liniach o nikorzystnym profilu. A lokomotywy ET40,
ET41, ET42 to praktycznie dwie "trwale" ukrotnione lokomotywy.

Nie zrozumiałeś. Dwoma, żeby nie było postoju na zmianę trakcji.

Ale ludzie wolą samochody zarówno osobowe i ciężarowe, a nie kolej w
transporcie odpowiednio pasażerskim i towarowym.

Niemcy nie sa zatem ludźmi?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

110 Data: Czerwiec 08 2008 19:53:34
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Sun, 8 Jun 2008 14:04:36 +0200, "Sanctum Officium"
 wrote:

... Poczytaj obie o sprawie UTK/Freighliner. Jeśli lokomotywa nie została
wyprodukowana 40 lat temu w demoludach dla PKP to nie ma prawa jeździć po
naszych torach...

PKP Cargo ma (chyba 6 sztuk nowych) lokomotyw EU43.

Żadnych nowych.

Używane kupili? Konstrukcja tych loków jest w miarę nowa.

PKP też. Cięższe składy prowadzi się czasem ukrotnionymi lokomotywami.
Stosuje się też popych na liniach o nikorzystnym profilu. A lokomotywy ET40,
ET41, ET42 to praktycznie dwie "trwale" ukrotnione lokomotywy.

Nie zrozumiałeś. Dwoma, żeby nie było postoju na zmianę trakcji.

Chodzi o jazdę do innego kraju, gdzie jest inny system zasilania? Są lokomotywy dwusystemowe. Czy chodzi o trakcję elektryczną i dizlowską?


Ale ludzie wolą samochody zarówno osobowe i ciężarowe, a nie kolej w
transporcie odpowiednio pasażerskim i towarowym.

Niemcy nie sa zatem ludźmi?

Jeżdżą dużo więcej samochodami niż pociągami.


MK

111 Data: Czerwiec 08 2008 23:46:45
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 8 Jun 2008 19:53:34 +0200, "Sanctum Officium"
 wrote:

PKP Cargo ma (chyba 6 sztuk nowych) lokomotyw EU43.
Żadnych nowych.
Używane kupili? Konstrukcja tych loków jest w miarę nowa.

W miarę jak na PKP, gdzie najnowsza lokomotywa (EP09) to kostrukcyjnie
połowa lat 50-tych ub. wieku.

Nie zrozumiałeś. Dwoma, żeby nie było postoju na zmianę trakcji.

Chodzi o jazdę do innego kraju, gdzie jest inny system zasilania? Są
lokomotywy dwusystemowe. Czy chodzi o trakcję elektryczną i dizlowską?

Elektryk - spalinówka, do tego najczęściej manewrowa.

Ale ludzie wolą samochody zarówno osobowe i ciężarowe, a nie kolej w
transporcie odpowiednio pasażerskim i towarowym.
Niemcy nie sa zatem ludźmi?
Jeżdżą dużo więcej samochodami niż pociągami.

NA dłuższe trasy najczęsciej pociąg.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

112 Data: Czerwiec 08 2008 11:12:34
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Yakhub 

W liście datowanym 6 czerwca 2008 (21:19:36) napisano:

1. Mamy tylko 20 000 km torów i ponad 300 000 km dróg twardych. Drogą twardą
dojedzie się w Polsce niemal wszędzie, torami prawie nigdzie.

 O RLY?

 http://www.pkp.pl/files/polska.html.txt

 Ciężarówki jeżdżą od wsi do wsi czy od miasta do miasta?

Ciężarówki jadą od drzwi do drzwi.

--
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

113 Data: Czerwiec 07 2008 12:58:03
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: J.F. 

On Fri, 6 Jun 2008 20:39:09 +0200,  Sanctum Officium wrote:

1. Mamy tylko 20 000 km torów i ponad 300 000 km dróg twardych. Drogą twardą
dojedzie się w Polsce niemal wszędzie, torami prawie nigdzie.

No tak nie do konca - mamy 18kkm drog krajowych i 28kkm drog
wojewodzkich.

Pozostale "twarde" to niekoniecznie sie nadaja pod tiry.
I pod wzgledem szerokosci, i nosnosci.

Na zachodzie siec kolejowa jest dosc gesta i do kazdego miasteczka
dochodzila. Gorzej na wschodzie.

Transport kolejowy oznaczałby przeładunki samochód-pociąg i potem pociąg-samochód. Nie
opłaca się. Długi czas transportu.

No niestety.

4. Ekologia. Niby elektrowóz nie smrodzi, ale energii elektrycznej
potrzebuje. Elektrownia Bełchatów to jeden z największych trucicieli
środowiska naturalnego na świecie.
http://www.wwf.org.au/news/n223

No, ciekawe. Ale po pierwsze - to jest tylko CO2 a nie "trucie",
po drugie - to jakby sprawnosc, po trzecie .. ciekawe czemu tak.

To jest srednio stara elektrownia weglowa i nie powinna jakos
drastycznie odbiegac od innych elektrowni weglowych [brunatnych] ..

5. Też ekologia. Lokomotywy dieslowskie na PKP to 30- 40-letnie zabytki,
które emitują setki razy więcej szkodliwych substancji niż współczesne
samochody.

No, jak przeliczyc zuzycie paliwa na tonokilometr to nie bylbym taki
pewien ..

J.

114 Data: Czerwiec 07 2008 12:05:11
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:58:03 +0200, J.F. napisał(a):

5. Też ekologia. Lokomotywy dieslowskie na PKP to 30- 40-letnie zabytki,
które emitują setki razy więcej szkodliwych substancji niż współczesne
samochody.

No, jak przeliczyc zuzycie paliwa na tonokilometr to nie bylbym taki
pewien ..


A oprócz tego istnieją jeszcze nowoczesne lokomotywy dieslowskie.

Przejazd dieslowskim ekspresem zasuwającym po zwykłej linii kolejowej 200
km/h (o ciszy, komforcie wewnątrz, barze z niedrogim, ciepłym i smacznym
jedzeniem w następnym wagonie, gniazdkach elektrycznych do laptopa przy
każdym rzedzie siedzeń nawet nie wspomnę przez litość) daje dużo do
myślenia o współczesnych dieslach.

Aha - koszt budowy linii kolejowej jest też raczej niższy - na jednym pasie
autostrady zmieszczą się spokojnie dwa tory.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

115 Data: Czerwiec 07 2008 13:48:30
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Boombastic 

Przejazd dieslowskim ekspresem zasuwającym po zwykłej linii kolejowej 200
km/h (o ciszy, komforcie wewnątrz, barze z niedrogim, ciepłym i smacznym
jedzeniem w następnym wagonie, gniazdkach elektrycznych do laptopa przy
każdym rzedzie siedzeń nawet nie wspomnę przez litość) daje dużo do
myślenia o współczesnych dieslach.

Gniazdka dla laptopóp dla tirów? Bez sensu. Ty chyba nie wiesz o czym piszesz, to nie jest wątek o przewożeniu pasazerów.

Aha - koszt budowy linii kolejowej jest też raczej niższy - na jednym pasie
autostrady zmieszczą się spokojnie dwa tory.

Najpierw sie dowiedz i potem pisz. Co, google zamknęli?

116 Data: Czerwiec 07 2008 19:59:48
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 07 Jun 2008 12:58:03 +0200, J.F. napisał(a):

5. Też ekologia. Lokomotywy dieslowskie na PKP to 30- 40-letnie zabytki,
które emitują setki razy więcej szkodliwych substancji niż współczesne
samochody.

No, jak przeliczyc zuzycie paliwa na tonokilometr to nie bylbym taki
pewien ..


A oprócz tego istnieją jeszcze nowoczesne lokomotywy dieslowskie.

Ale PKP ma ich mało.

Przejazd dieslowskim ekspresem zasuwającym po zwykłej linii kolejowej 200
km/h (o ciszy, komforcie wewnątrz, barze z niedrogim, ciepłym i smacznym
jedzeniem w następnym wagonie, gniazdkach elektrycznych do laptopa przy
każdym rzedzie siedzeń nawet nie wspomnę przez litość) daje dużo do
myślenia o współczesnych dieslach.

Oj małutko jest szybkich diesli. Na szybkie trasy są zwykle elektryczne.

Aha - koszt budowy linii kolejowej jest też raczej niższy - na jednym pasie
autostrady zmieszczą się spokojnie dwa tory.

Kolej to dziś już niestety niemal zupełny przeżytek. Prawie każdy ma samochód. Kolej dziś to nisza. Jest jeszcze na nią miejsce, ale to bardzo niewielkie miejsce.


MK

117 Data: Czerwiec 07 2008 19:01:53
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 7 Jun 2008 19:59:48 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

A oprócz tego istnieją jeszcze nowoczesne lokomotywy dieslowskie.

Ale PKP ma ich mało.


Nie piszę o PKP, piszę o kolei


Kolej to dziś już niestety niemal zupełny przeżytek. Prawie każdy ma
samochód. Kolej dziś to nisza. Jest jeszcze na nią miejsce, ale to bardzo
niewielkie miejsce.

PKP to jest przeżytek, kolej ma się dobrze.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

118 Data: Czerwiec 07 2008 20:25:28
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 7 Jun 2008 19:59:48 +0200, Sanctum Officium napisał(a):

A oprócz tego istnieją jeszcze nowoczesne lokomotywy dieslowskie.

Ale PKP ma ich mało.


Nie piszę o PKP, piszę o kolei


Kolej to dziś już niestety niemal zupełny przeżytek. Prawie każdy ma
samochód. Kolej dziś to nisza. Jest jeszcze na nią miejsce, ale to bardzo
niewielkie miejsce.

PKP to jest przeżytek, kolej ma się dobrze.

Ma się źle, bo jest dotowana. Bez dotacji pada natychmiast.


MK

119 Data: Czerwiec 08 2008 11:41:15
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Yakhub 

W liście datowanym 7 czerwca 2008 (13:05:11) napisano:

A oprócz tego istnieją jeszcze nowoczesne lokomotywy dieslowskie.

Przejazd dieslowskim ekspresem zasuwającym po zwykłej linii kolejowej 200
km/h (o ciszy, komforcie wewnątrz, barze z niedrogim, ciepłym i smacznym
jedzeniem w następnym wagonie, gniazdkach elektrycznych do laptopa przy
każdym rzedzie siedzeń nawet nie wspomnę przez litość) daje dużo do
myślenia o współczesnych dieslach.

Aha - koszt budowy linii kolejowej jest też raczej niższy - na jednym pasie
autostrady zmieszczą się spokojnie dwa tory.

Problem w tym, że jeżeli chcę założyć firmę transportową, to kupuję
ciągnik siodłowy i naczepę, albo busa i zaczynam jeździć.

W przypadku kolei nie istnieje możliwość istnienia małych
przewoźników. Nie ma praktycznie przewoźników, którzy posiadają 1
pociąg. Nie ma pociągów, które by przewoziły 1 kontener.
Albo 20 pasażerów.

--
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

120 Data: Czerwiec 08 2008 13:32:16
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 8 Jun 2008 11:41:15 +0200, Yakhub napisał(a):

Problem w tym, że jeżeli chcę założyć firmę transportową, to kupuję
ciągnik siodłowy i naczepę, albo busa i zaczynam jeździć.

zaczynasz jeździć w zasadzie dla innej firmy, bo nikt z tobą nie będzie
gadał jak masz jednego tira. Jak będziesz miał pięć, to też nie będziesz
partnerem do biznesu...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

121 Data: Czerwiec 07 2008 19:56:56
Temat: Re: Tiry na Tory
Autor: Sanctum Officium 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 6 Jun 2008 20:39:09 +0200,  Sanctum Officium wrote:
1. Mamy tylko 20 000 km torów i ponad 300 000 km dróg twardych. Drogą twardą
dojedzie się w Polsce niemal wszędzie, torami prawie nigdzie.

No tak nie do konca - mamy 18kkm drog krajowych i 28kkm drog
wojewodzkich.

Pozostale "twarde" to niekoniecznie sie nadaja pod tiry.
I pod wzgledem szerokosci, i nosnosci.

TIR wyjeżdża z towarem, 4 km boczną drogą dojeżdża do głównej, jedzie cały kraj (700 km), potem skręca w boczną i 3 km dojeżdża do odbiorcy towaru. Jeden środek tranportu, a nie trzy (jeden do stacji przeładunkowej PKP, potem pociąg, potem znowu samochód ciężarowy). I tranport trwa nie więcej niż dobę.

Na zachodzie siec kolejowa jest dosc gesta i do kazdego miasteczka
dochodzila.

Praktycznie nigdy nie była lepsza od dróg. Może pod koniec XIX i na początku XX było więcej torów niż dróg twardych, ale wtedy nie było ciężarówek.

Gorzej na wschodzie.

Transport kolejowy oznaczałby przeładunki samochód-pociąg i potem pociąg-samochód. Nie
opłaca się. Długi czas transportu.

No niestety.

4. Ekologia. Niby elektrowóz nie smrodzi, ale energii elektrycznej
potrzebuje. Elektrownia Bełchatów to jeden z największych trucicieli
środowiska naturalnego na świecie.
http://www.wwf.org.au/news/n223

No, ciekawe. Ale po pierwsze - to jest tylko CO2 a nie "trucie",

Jeszcze pyły i inne gazy.

po drugie - to jakby sprawnosc, po trzecie .. ciekawe czemu tak.

To jest srednio stara elektrownia weglowa i nie powinna jakos
drastycznie odbiegac od innych elektrowni weglowych [brunatnych] ..

To jest największa na świecie elektrownia na węgiel brunatny. Gigant (4,5 TW; 12 bloków) produkujący tyle energii, ile średnia elektronia jądrowa.

5. Też ekologia. Lokomotywy dieslowskie na PKP to 30- 40-letnie zabytki,
które emitują setki razy więcej szkodliwych substancji niż współczesne
samochody.

No, jak przeliczyc zuzycie paliwa na tonokilometr to nie bylbym taki
pewien ..

Ale emisję, to bym był bliski pewności ;-) Nie wiesz jak smrodzą stare diesle z lat 60-tych i 70-tych? Dziś możesz się w garaży zamknąć z samochem przy włączonym silniku i troche wytrzymasz, a ze starym samochodem sprzed 30 lub 40 lat byś wykitował po 20 sekundach ;-)


MK

Tiry na Tory



Grupy dyskusyjne