Grupy dyskusyjne   »   To jak to jest z tymi wypadkami

To jak to jest z tymi wypadkami



1 Data: Styczen 03 2012 09:05:10
Temat: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

http://moto.onet.pl/1654783,1,wiekszosc-wypadkow-blisko-domu,artykul.html?node=3

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

To trochę teorie z FR nam się rozsypują. Bo wiadomo, że FR raczej działa na tych przyjezdnych "piratów", "morderców", "miszczów prostej", "oszołomów" itp., a tym czasem sprawcami wypadków są głównie autochtoni.

A.



2 Data: Styczen 03 2012 08:25:31
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: BrunoJ 

Arek  napisał(a):

http://moto.onet.pl/1654783,1,wiekszosc-wypadkow-blisko-domu,artykul.html?node=
3

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w
odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

To trochę teorie z FR nam się rozsypują. Bo wiadomo, że FR raczej działa
na tych przyjezdnych "piratów", "morderców", "miszczów prostej",
"oszołomów" itp., a tym czasem sprawcami wypadków są głównie autochtoni.

A.
Raczej nic odkrywczego, to wiadomo od dawna. Ja sie spotkalem kiedys z
liczbami ze 80% zdarzen jest w odleglosci do 1km od miejsca docelowego (start
lub koniec podrozy). Moja osobista statystyka jak najbardziej to potwierdza.
Roznica do Twojej wypowiedzi to 'miejsce docelowe' a nie 'dom'.
Nie mniej kolo domu sie juz najmniej uwaza - bo znam droge na pamiec (rowniez
jako pieszy) i bo juz mysle o innych sprawach, skoro jestem prawie na miejscu.
Nie bardzo widze tutaj zwiazek z FR. No i nie bylo mowy o sprawcach wypadkow
tylko o ich wystepowaniu.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

3 Data: Styczen 03 2012 09:43:32
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

W dniu 2012-01-03 09:25,  BrunoJ pisze:

  napisał(a):

http://moto.onet.pl/1654783,1,wiekszosc-wypadkow-blisko-domu,artykul.html?node=
3

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w
odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

To trochę teorie z FR nam się rozsypują. Bo wiadomo, że FR raczej działa
na tych przyjezdnych "piratów", "morderców", "miszczów prostej",
"oszołomów" itp., a tym czasem sprawcami wypadków są głównie autochtoni.

A.
Raczej nic odkrywczego, to wiadomo od dawna. Ja sie spotkalem kiedys z
liczbami ze 80% zdarzen jest w odleglosci do 1km od miejsca docelowego (start
lub koniec podrozy). Moja osobista statystyka jak najbardziej to potwierdza.
Roznica do Twojej wypowiedzi to 'miejsce docelowe' a nie 'dom'.
Nie mniej kolo domu sie juz najmniej uwaza - bo znam droge na pamiec (rowniez
jako pieszy) i bo juz mysle o innych sprawach, skoro jestem prawie na miejscu.
Nie bardzo widze tutaj zwiazek z FR. No i nie bylo mowy o sprawcach wypadkow
tylko o ich wystepowaniu.

Przecież napisałem, szkoda, że odpowiedziałeś nie czytając. Skoro wypadki głównie powodują osoby niedaleko swojego domu, to co zmieni postawiony tam FR, o którym doskonale wiedzą.

A.

4 Data: Styczen 03 2012 09:35:23
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: huri_khan 

Dnia Tue, 03 Jan 2012 09:05:10 +0100, Arek napisał(a):

http://moto.onet.pl/1654783,1,wiekszosc-wypadkow-blisko-domu,artykul.html?node=3

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w
odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

Ja miałem wypadek około 1km od domu ale wjechał we mnie gość który miał
przeszło 100 km od domu więc w której grupie ten wypadek umieścić ?


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

5 Data: Styczen 03 2012 09:49:49
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: SW3 

Dnia 03-01-2012 o 09:05:10 Arek  napisał(a):

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości  około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w  odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w  odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

Oprócz innych nasuwających się powodów, jakiś wpływ na taką statystykę  może mieć również to, że większość kierowców stosunkowo często jeździ w  pobliżu domu. Jak ktoś dojeżdża np. 10km do pracy to przez dość sporą  część trasy jest nie dalej niż 8km od domu. Dzieci również często bywają w  okolicach domu (a 10 minut, czyli ~1km to dość spora okolica).


--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

6 Data: Styczen 03 2012 09:00:25
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: to 

begin SW3

Oprócz innych nasuwających się powodów, jakiś wpływ na taką statystykę

Myślę, że kluczowy. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

7 Data: Styczen 03 2012 10:30:59
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

W dniu 2012-01-03 09:49, SW3 pisze:

Dnia 03-01-2012 o 09:05:10 Arek  napisał(a):

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi
w odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

Oprócz innych nasuwających się powodów, jakiś wpływ na taką statystykę
może mieć również to, że większość kierowców stosunkowo często jeździ w
pobliżu domu. Jak ktoś dojeżdża np. 10km do pracy to przez dość sporą
część trasy jest nie dalej niż 8km od domu. Dzieci również często bywają
w okolicach domu (a 10 minut, czyli ~1km to dość spora okolica).

Niesamowita przenikliwość:)

A.

8 Data: Styczen 03 2012 12:58:42
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Marcin N 

W dniu 2012-01-03 09:49, SW3 pisze:

Dnia 03-01-2012 o 09:05:10 Arek  napisał(a):

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi
w odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

Oprócz innych nasuwających się powodów, jakiś wpływ na taką statystykę
może mieć również to, że większość kierowców stosunkowo często jeździ w
pobliżu domu. Jak ktoś dojeżdża np. 10km do pracy to przez dość sporą
część trasy jest nie dalej niż 8km od domu. Dzieci również często bywają
w okolicach domu (a 10 minut, czyli ~1km to dość spora okolica).

Otóż to! Tu nie chodzi o żadne "przydomowe rozluźnienie" czy inne brednie. Zwyczajnie - każdy najwięcej statystycznie jeździ blisko swojego domu. Skoro jeździ tu najwięcej - to i wypadków powinien mieć tu najwięcej - tymczasem ma tylko 1/3 wypadków - stąd wniosek zupełnie odwrotny: nie "przydomowe rozluźnienie" zwiększa ilość wypadków, a raczej "znajomość lokalnych dróg" - zmniejsza tę wypadkowość.

9 Data: Styczen 03 2012 13:55:34
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: SW3 

Dnia 03-01-2012 o 12:58:42 Marcin N   napisał(a):

tymczasem ma tylko 1/3 wypadków

Żeby stwierdzić czy "tylko" czy "aż" to mamy za mało danych. Ktoś wie ile  statystyczny kierowca jeździ w promieniu do 1,5 i do 8km od swojego domu?  I czy wogóle przeliczać to względem czasu jazdy czy przejeżdżanych  kilometrów...
Tak na oko to ja bym powiedział, że 1/3 do 1,5km to "aż", ale połowa do  8km to "tylko".

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

10 Data: Styczen 03 2012 21:20:57
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Tomasz Pyra 

On Tue, 03 Jan 2012 13:55:34 +0100, SW3 wrote:


Tak na oko to ja bym powiedział, że 1/3 do 1,5km to "aż", ale połowa do 
8km to "tylko".

Jeszcze zauważ że te dwie dane pochodzą z zupełnie różnych źródeł, być może
z innej próby kierowców, niewykluczone że mające różne definicje mierzonych
parametrów.

11 Data: Styczen 04 2012 13:49:04
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

W dniu 2012-01-03 21:20, Tomasz Pyra pisze:

On Tue, 03 Jan 2012 13:55:34 +0100, SW3 wrote:


Tak na oko to ja bym powiedział, że 1/3 do 1,5km to "aż", ale połowa do
8km to "tylko".

Jeszcze zauważ że te dwie dane pochodzą z zupełnie różnych źródeł, być może
z innej próby kierowców, niewykluczone że mające różne definicje mierzonych
parametrów.

Dwa różne "źródła" doszły do podobnych wniosków. To gorzej czy lepiej?

A.

12 Data: Styczen 04 2012 15:12:03
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: SW3 

Dnia 04-01-2012 o 13:49:04 Arek  napisał(a):

Dwa różne "źródła" doszły do podobnych wniosków.

No raczej nie do podobnych.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

13 Data: Styczen 04 2012 13:57:37
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

W dniu 2012-01-03 12:58, Marcin N pisze:

W dniu 2012-01-03 09:49, SW3 pisze:
Dnia 03-01-2012 o 09:05:10 Arek  napisał(a):

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi
w odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

Oprócz innych nasuwających się powodów, jakiś wpływ na taką statystykę
może mieć również to, że większość kierowców stosunkowo często jeździ w
pobliżu domu. Jak ktoś dojeżdża np. 10km do pracy to przez dość sporą
część trasy jest nie dalej niż 8km od domu. Dzieci również często bywają
w okolicach domu (a 10 minut, czyli ~1km to dość spora okolica).

Otóż to! Tu nie chodzi o żadne "przydomowe rozluźnienie" czy inne
brednie. Zwyczajnie - każdy najwięcej statystycznie jeździ blisko
swojego domu. Skoro jeździ tu najwięcej - to i wypadków powinien mieć tu
najwięcej - tymczasem ma tylko 1/3 wypadków - stąd wniosek zupełnie
odwrotny: nie "przydomowe rozluźnienie" zwiększa ilość wypadków, a
raczej "znajomość lokalnych dróg" - zmniejsza tę wypadkowość.

Jeżeli średnio jeździ się ok 20 000km. To ile trzeba robić tych 1,5km lub 8km odcinków koło domu aby wyjeździć te 20 000km?

A.

14 Data: Styczen 04 2012 14:09:08
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-01-04 13:57, Arek pisze:

Otóż to! Tu nie chodzi o żadne "przydomowe rozluźnienie" czy inne
brednie. Zwyczajnie - każdy najwięcej statystycznie jeździ blisko
swojego domu. Skoro jeździ tu najwięcej - to i wypadków powinien mieć tu
najwięcej - tymczasem ma tylko 1/3 wypadków - stąd wniosek zupełnie
odwrotny: nie "przydomowe rozluźnienie" zwiększa ilość wypadków, a
raczej "znajomość lokalnych dróg" - zmniejsza tę wypadkowość.

Jeżeli średnio jeździ się ok 20 000km. To ile trzeba robić tych 1,5km lub 8km odcinków koło domu aby wyjeździć te 20 000km?

A jeżeli się nie jeździ średnio 20 kkm? Np. Niemcy jeżdżą mniej.
I dlaczego twierdzisz że ma wyjeździć tyle ile jeźdźi średnio, a nie 1/3 tego?
Wyjdzie nadal sporawo tych kursów ale już realniej.

Mnie nie wychodzi 1/3 do 1.5 km, tylko raczej 15-20%, ale już ok 60% do 8km - spokojnie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

15 Data: Styczen 04 2012 14:30:14
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

W dniu 2012-01-04 14:09, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2012-01-04 13:57, Arek pisze:

Otóż to! Tu nie chodzi o żadne "przydomowe rozluźnienie" czy inne
brednie. Zwyczajnie - każdy najwięcej statystycznie jeździ blisko
swojego domu. Skoro jeździ tu najwięcej - to i wypadków powinien mieć tu
najwięcej - tymczasem ma tylko 1/3 wypadków - stąd wniosek zupełnie
odwrotny: nie "przydomowe rozluźnienie" zwiększa ilość wypadków, a
raczej "znajomość lokalnych dróg" - zmniejsza tę wypadkowość.

Jeżeli średnio jeździ się ok 20 000km. To ile trzeba robić tych 1,5km
lub 8km odcinków koło domu aby wyjeździć te 20 000km?

A jeżeli się nie jeździ średnio 20 kkm? Np. Niemcy jeżdżą mniej.

Fakt, każdy samochód sprowadzony z Niemiec ma niewielki przebieg. Ale przed sprowadzeniem to mają te przebiegi jednak całkiem niezłe.

I dlaczego twierdzisz że ma wyjeździć tyle ile jeźdźi średnio, a nie 1/3
tego?
Wyjdzie nadal sporawo tych kursów ale już realniej.

Chodziło mi o pokazanie, że nie jest to takie oczywiste, że statystycznie te krótkie odcinki to większa część przebiegu. A wręcz przeciwnie. A mimo, że są to znane odcinki dzieje się na nich najwięcej niebezpiecznych i nieoczekiwanych sytuacji.

A.

18 Data: Styczen 04 2012 13:48:06
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

W dniu 2012-01-03 22:33, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2012-01-03 10:42, J.F pisze:
Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
http://moto.onet.pl/1654783,1,wiekszosc-wypadkow-blisko-domu,artykul.html?node=3


"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi
w odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

To trochę teorie z FR nam się rozsypują. Bo wiadomo, że FR raczej
działa na tych przyjezdnych "piratów", "morderców", "miszczów
prostej", "oszołomów" itp., a tym czasem sprawcami wypadków są głównie
autochtoni.

Nie ma jak to odpowiednio zaprezentowac fakty - 1/3 blizej niz, a nie
"2/3 dalej niz" :-)

Nieważne - grunt, że "To trochę teorie z FR nam się rozsypują..." :)

Liczyłem na coś więcej. To było wyjątkowo słabe, nawet jak na Ciebie.

A.

19 Data: Styczen 04 2012 13:51:19
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-01-03 10:42, J.F pisze:

Ale musze pochwalic moja SM - maja ulubione miejsce wlasnie 1.5km od domu :-)

Znaczy od siedziby? ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

20 Data: Styczen 04 2012 20:57:25
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 04 Jan 2012 13:51:19 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):

W dniu 2012-01-03 10:42, J.F pisze:
Ale musze pochwalic moja SM - maja ulubione miejsce wlasnie 1.5km od domu :-)

Znaczy od siedziby? ;)

Od siedziby ale mojej :-)

J.

21 Data: Styczen 03 2012 21:19:30
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Tomasz Pyra 

On Tue, 03 Jan 2012 09:05:10 +0100, Arek wrote:

http://moto.onet.pl/1654783,1,wiekszosc-wypadkow-blisko-domu,artykul.html?node=3

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**.

Pytanie jaka część całkowitego przebiegu samochodów w badanych przypadkach
robi się w odległości odpowiednio 1.5km i 8km od miejsca zamieszkania.
Bo wcale nie będzie tego tak mało jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

No i pytanie co to za zdarzenia drogowe? Bo większość "zdarzeń drogowych"
to pewnie parkingowe stłuczki, a ponieważ prawie każda trasa zaczyna i
kończy się pod domem, to siłą rzeczy szansa na takie zdarzenie tam jest
dość spora - na pewno większa niż gdziekolwiek indziej.

Bo bez takiej analizy to te artykuły zasługują na miano "statystyki jako
najgorszej formy kłamstwa".


Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w
odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

Dokładnie jak wyżej.
Podejrzewam że dzieci większość czasu poza domem spędzają jednak w
odległości mniejszej niż 10 minut od domu, to i tu mają wypadki gdzie są.

22 Data: Styczen 04 2012 13:46:41
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Arek 

W dniu 2012-01-03 21:19, Tomasz Pyra pisze:

On Tue, 03 Jan 2012 09:05:10 +0100, Arek wrote:

http://moto.onet.pl/1654783,1,wiekszosc-wypadkow-blisko-domu,artykul.html?node=3

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**.

Pytanie jaka część całkowitego przebiegu samochodów w badanych przypadkach
robi się w odległości odpowiednio 1.5km i 8km od miejsca zamieszkania.
Bo wcale nie będzie tego tak mało jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

Łatwo policzyć. Jeżeli robisz ok 20 000 rocznie. To jeżeli robisz tylko przebiegi 1,5 km. To wynika z tego, że robisz w roku 13,333 takich odcinków co daje ok 44 takich odcinków dziennie (zakładając, że używasz samochodu 300 dni w roku).
A.

23 Data: Styczen 04 2012 00:25:25
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Fishman 

W dniu 2012-01-03 09:05, Arek pisze:

"Jak pokazują badania, 1/3 zdarzeń drogowych ma miejsce w odległości
około 1,5 km od miejsca zamieszkania*, a w sumie aż ponad połowa w
odległości 8 km**. Do ponad połowy wypadków z udziałem dzieci dochodzi w
odległości nieprzekraczającej 10 minut drogi od domu***."

Wiesz, są trzy rodzaje kłamstwa: kłamstwo, cholerne kłamstwo i statystyka.
Zauważ, że 100% przejazdów ma swój przebieg 1,5km od domu (dla samochodu tam parkowanego). Nieco mniej 8 km od domu. Niewielki procent >>100km od domu. Dzieci też rzadko bywają niepilnowane dalej niż 10 minut drogi od domu.
Wyjaśniło się trochę?

Fishman

24 Data: Styczen 04 2012 14:04:53
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2012-01-04 00:25, Fishman pisze:

Wyjaśniło się trochę?

Nie wyjaśniło. Wątpliwoć brzmiała: czy aby FR faktycznie poprawiają bezpieczeństwo,
skoro gro wypadków powodują lokalsi, na których prawie nie działają.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

25 Data: Styczen 04 2012 15:15:55
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor: yabba 

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2012-01-04 00:25, Fishman pisze:

Wyjaśniło się trochę?

Nie wyjaśniło. Wątpliwoć brzmiała: czy aby FR faktycznie poprawiają bezpieczeństwo,
skoro gro wypadków powodują lokalsi, na których prawie nie działają.



Czy FR stoją w miejscach, w których często były wypadki spowodowane przekroczeniem dopuszczalnej prędkości?

--
Pozdrawiam,

yabba

26 Data: Styczen 06 2012 15:01:32
Temat: Re: To jak to jest z tymi wypadkami
Autor:

W dniu 2012-01-03 09:05, Arek pisze:

To trochę teorie z FR nam się rozsypują. Bo wiadomo, że FR raczej działa
na tych przyjezdnych "piratów", "morderców", "miszczów prostej",
"oszołomów" itp., a tym czasem sprawcami wypadków są głównie autochtoni.

Jakby tu chodziło o bezpieczeństwo to wszystkie FR stałyby przed
szkołami, centrami handlowymi, przedszkolami, żłobkami, kościołami i
innymi często uczęszczanymi miejscami. Tymczasem stoją przeważnie na
rogatkach lub miejscach i nikłym zagrożeniu dla pieszych czy innych
uczestnikach ruchu. No może parę by się znalazło na ruchliwych
skrzyżowaniach, ale to raczej mniejszoć (przynajmniej w mojej okolicy).
A jak nie wiadomo o co chodzi...

To jak to jest z tymi wypadkami



Grupy dyskusyjne