To jak to w koncu jest z tymi korkami ?
1 | Data: Sierpien 07 2011 18:58:26 |
Temat: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | |
Autor: Mariusz | Tu dowodza ze wymijanie pojazdow stojacych w korku lub wolno jadacych jest lamaniem prawa.. 2 |
Data: Sierpien 07 2011 20:29:33 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Monster | W dniu 2011-08-07 18:58, Mariusz pisze: Tu dowodza ze wymijanie pojazdow stojacych w korku lub wolno jadacychTen artykuł to stek bzdur,wałkowany był całkiem niedawno. -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem 3 |
Data: Sierpien 08 2011 08:42:58 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Rychu | W dniu 2011-08-07 18:58, Mariusz pisze: Tu dowodza ze wymijanie pojazdow stojacych w korku lub wolno jadacych Ogólnie to jak jeden jedzie, a drugi stoi, to nie można mówiÄ, że dwa pojazdy siÄ poruszajÄ , nie ma też mowy o wyprzedzaniu. Po za tym w Twoim przypadku to zaczÄ łbym od zasiÄgniÄcia jakiegoĹ prostego podrÄcznika do prawka, bo szukasz takiego szczegółowego info, a gdzieĹ podstawy Ci umknÄły. ;) -- Pozdrawiam Rychu 4 |
Data: Sierpien 08 2011 19:12:02 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Malenstfo |
W dniu 2011-08-07 18:58, Mariusz pisze: Hmm - ja popelnilem blad powinienem napisac o omijaniu a nie wymijaniu - fakt spora jest roznica :)... Jednak Ty albo masz problemy ze zrozumieniem slowa pisanego albo sam nie wiem. NIgdzie nie pisalem o wyprzedzaniu - choc do tego elementu bardziej niz do omijania stojacego pojazdu moga sie przyczepic. Pytanie moje wyniklo z tego prostego faktu ze mimo wielu dyskusji i tu na grupie i na roznych forach tak naprawde trudno orzec na czym w koncu stanelo. Mam wrazenie co do mozliwosci omijania i wyprzedzania pojazdow tym samym pasem (stojacych w korku) ze wiekszosc wypowiedzi to kontynuacja myslenia zyczeniowego. Dlatego nie wiem do konca jak z tym jest. Niby wystarczy zachowac bezpieczną odległość - jednak gdy przypieprzysz w otwarte drzwi katamaranu to moze sie okazac ze ta odleglosc nie byla wystarczajaca by uznac ja za bezpieczna - i kolo zamkniete. Wiekszosc tego tupu jazd na pewno nie jest w bezpiecznej odleglosci. Pozatym pytam bo nie wiem do konca jak jest. A ze ludzie z natury ulatwiaja sobie zycie a nie utrudniaja to zadaje pytanie liczac ze ktos raz na zawsze rozwieje moje watpliwosci. Bo lektura poprzendnich watkow jakos mnie nie przekonala. Zadajac pytanie grzecznie nie chcialem nikogo urazic i spodziewam sie rownie grzecznej odpowiedzi :) Choc czytajac grupe od dawna... wiem jak jest :) pozdrawiam Mariusz 5 |
Data: Sierpien 08 2011 21:01:25 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Monster | W dniu 2011-08-08 19:12, Malenstfo pisze: Niby wystarczy zachowac bezpiecznÂą odlegÂłoœÌ - jednak gdy przypieprzysz wKtoĹ tutaj miał niedawno wygranÄ sprawÄ o drzwi,wiÄc chyba była odpowiednia odległoć. -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem 6 |
Data: Sierpien 09 2011 23:48:29 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Tomek Wozniakowski | Czesc :) KtoĹ tutaj miał niedawno wygranÄ sprawÄ o drzwi,wiÄc chyba była Jesli chodzi o mnie, chociaz sie tym specjalnie nie chwalilem, to rok temu obylo sie bez zadnych spraw. Wystarczylo oswiadczenie sprawcy i Warta bez mrugniecia okiem wziela szkode na klate. Moze jednak mrugniecie bylo, bo musialem pani przez telefon wyjasnic, ze kask sie nie amortyzuje i poprosze zwrot calej kasy, bo jak nie, to pojde do sadu i przedloze rachunek za C3 (mieli zaplacic za C2). Pani uznala, ze jednak wola placic za C2 ;) Paragraf juz ktos przytoczyl. Ze swojej strony jednak moge nadmienic, ze znajomi policjanci mi po cichu rzekli, ze jakby przyjechal radiowoz, to istnialaby mozliwosc obarczenia mnie wspolwina za nieprawidlowy manewr wyprzedzania (pojazdy w korku nie poruszaja sie, ale sa w ruchu ;) ), a wtedy juz by nie bylo tak wesolo. W kazdym razie nie bylo takiej opcji, zebym byl winny tylko ja. -- Pozdrawiam :) Tomek (ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze; CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR; Nowa Iwiczna, okol. Pulaw) ICQ 112695673 7 |
Data: Sierpien 09 2011 21:51:30 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 09 Aug 2011 23:48:29 +0200 osobnik zwany Tomek Czesc :) zmieĹ znajomych i powiedz im, żeby przygotowali portfele -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 8 |
Data: Sierpien 09 2011 23:57:35 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Tomek Wozniakowski | Czesc :)
Znajomych dobieram sobie sam ;) A mam zasade, ze warto wiedziec, co moze mnie spotkac w roznych sytuacjach :) -- Pozdrawiam :) Tomek (ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze; CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR; Nowa Iwiczna, okol. Pulaw) ICQ 112695673 9 |
Data: Sierpien 10 2011 16:07:33 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Monster | W dniu 2011-08-09 23:48, Tomek Wozniakowski pisze:
Przynajmniej tobie sprawca nie kombinował:-) Dyskusja na czasie,dzisiaj gostek wyskoczył mi przed koło z cieniasa,dało radÄ. Chyba gorszy od drzwi stresik miałem jak dwie małolaty wybiegły zza busa stojÄ cego w korku,na szczÄĹcie kilka metrów przede mnÄ . -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem 10 |
Data: Sierpien 10 2011 23:44:05 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Tomek Wozniakowski | Czesc :) Przynajmniej tobie sprawca nie kombinował:-) Szczerze mowiac mialem duuuze watpliwosci i wzywalismy policje. Sam nie wiem, czy zgodzilbym sie na oswiadczenie, gdyby nie fakt, ze sam koles stwierdzil, ze auto firmowe, co rok placi 6 tys. za ubezpieczenie i znizek nie ma i miec nie bedzie, ale i nie dostanie zwyzek, wiec mu generalnie lotto, a juz sie skonsultowal, ze na mandat moze liczyc na 100%, wiec i tak byl do przodu z kasa ;) Dyskusja na czasie,dzisiaj gostek wyskoczył mi przed koło z no i super :) Chyba gorszy od drzwi stresik miałem jak dwie małolaty wybiegły zza busa Znaczysie ladne byly, ze Ci cisnienie podniosly? ;) -- Pozdrawiam :) Tomek (ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze; CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR; Nowa Iwiczna, okol. Pulaw) ICQ 112695673 11 |
Data: Sierpien 11 2011 15:55:03 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Monster | W dniu 2011-08-10 23:44, Tomek Wozniakowski pisze: Szczerze mowiac mialem duuuze watpliwosci i wzywalismy policje. Sam nieMiałem identycznie,choÄ to na poczÄ tku on chciał policjÄ gdyż był pewien mojej winy,auto firmowe,agent Alianza:-) Może i ładne,ale mogły poczekaÄ z tym wskakiwaniem pod/na moto chociaż do 16tki:-PChyba gorszy od drzwi stresik miałem jak dwie małolaty wybiegły zza busa -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem 12 |
Data: Sierpien 10 2011 09:44:55 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: wadimd@gmail.burek.com | On 9 Sie, 23:48, Tomek Wozniakowski wrote: Ze swojej strony jednak moge nadmienic, ze znajomi policjanci mi po Właśnie to mnie zastanawiało jak się wszyscy na "omijanie" powoływali przy legitymizowaniu przeciskania się :) W innym paragrafie napisane jest przecież, że zatrzymaniem w rozumieniu kodeksu nie jest zatrzymanie wynikające z warunków ruchu (światła, korek). Tak więc argumentacja, że przeciskając się w korku omijamy stojące pojazdy też może upaść... wd 13 |
Data: Sierpien 11 2011 01:28:48 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Leszek Karlik | On Wed, 10 Aug 2011 18:44:55 +0200, wrote: WłaĹnie to mnie zastanawiało jak siÄ wszyscy na "omijanie" powoływali Nie, nie może. Definicja omijania to: "przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszajÄ cego siÄ pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody" NIE PORUSZAJÄCEGO SIÄ. Nie ZATRZYMANEGO. Samochód w korku jest nie poruszajÄ cym siÄ uczestnikiem ruchu, mimo że nie jest zatrzymany. Ponadto, to co napisałeĹ jest nieprawdÄ . "zatrzymanie pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikajÄ ce z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwajÄ ce nie dłużej niż 1 minutÄ, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikajÄ ce z tych warunków lub przepisów;" Unieruchomienie pojazdu wynikajÄ ce z warunków ruchu jak najbardziej jest zatrzymaniem pojazdu. Na litoć, przecież nie żyjemy w czasach gdzie po ten PoRD trzeba ruszyÄ zadek sprzed komputera, ĹciÄ gnÄ Ä z półki i przekartkowaÄ, można w kilka sekund wyguglaÄ i znaleźÄ odpowiedni fragment, wiÄc czemu nie sprawdziÄ? -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 14 |
Data: Sierpien 10 2011 23:53:43 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: wadimd@gmail.burek.com | On 11 Sie, 01:28, "Leszek Karlik" wrote:
Racja, pomieszało mi się z uwagami do znaku B-36 (zakaz zatrzymywania się) ;-) Na litość, przecież nie żyjemy w czasach gdzie po ten PoRD trzeba I tu też racja ;-) wd 15 |
Data: Sierpien 15 2011 01:03:29 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Watson | On 9 Sie, 23:48, Tomek Wozniakowski wrote: Czesc :) Ty no, to chyba Twój pierwszy strzał w 15-20 letniej karierze i to jeszcze prawie parkingówka. Chyba Ci koncentracja z wiekiem siada ;) Wats. 16 |
Data: Sierpien 15 2011 22:45:35 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Sir Piernik | Watson pisze: Chyba Ci koncentracja z wiekiem siada ;) Ty, uwazaj sobie! ;) Pozdrawiam Sir Piernik Betvelwe 17 |
Data: Sierpien 16 2011 16:09:11 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: The_EaGle | W dniu 2011-08-08 21:01, Monster pisze: W dniu 2011-08-08 19:12, Malenstfo pisze: Konkretnie to ja miałem wygranÄ sprawÄ. Dwa lata temu pewien pan postanowił otworzyÄ drzwi podczas postoju w korku. SkoĹczyło siÄ na oskarżeniu go przez prokuratora o spowodowanie wypadku i karÄ ~kilka tyĹ PLN. Dodam że policja na miejscu miała odmienne zdanie jednak nie chciałem z nimi gadaÄ. Pozdrawiam Rafał 18 |
Data: Sierpien 08 2011 22:28:38 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Rychu | W dniu 2011-08-08 19:12, Malenstfo pisze: Użytkownik napisał w wiadomości Dlaczego problemy ze zrozumieniem? Przecież Ci udzieliłem odpowiedzi. Odnoszę się do artykułu, który podałeś. Jest w nim napisane, że zabronione jest poruszanie się dwóch pojazdów po jednym pasie ruchu. Nie można mówić o poruszaniu się dwóch aut, jak jedno z nich stoi. Więc lawirować między autami na trasie nie możesz, ale na światłach o ile nikt nie udowodni, że najechałeś na ciągłą, to możesz sobie dojechać pod samo przejście. Pytanie moje wyniklo z tego prostego faktu ze mimo wielu dyskusji i tu na Tak jak wyżej napisałem, uważaj na ciągłe, bo jak się menda trafi, to pretekst będzie miała. Niby wystarczy zachowac bezpieczną odległość - jednak gdy przypieprzysz w Tylko na jakiej podstawie miałbyś sądzić, że katamaran nagle wystawi płetwę. Na tej zasadzie, to się można zatrzymywać na zielonym, bo ktoś może jechać na czerwonym. Niestety zdrowy rozsądek, to coś czego czasem nie można oczekiwać od pana władzy i sądu. Pozatym pytam bo nie wiem do konca jak jest. A ze ludzie z natury ulatwiaja Z tym to będzie ciężko, bo przepisy są takie, że jak trzeba to zawsze kogoś można udupić. Choćby dlatego, że pojazd stojący się omija, a jadący wyprzedza. Tylko czy jak pojazd się toczy ~10 cm na sekundę, to jest to jadący czy stojący pojazd? Wszystko zależy od interpretacji. -- Pozdrawiam Rychu 19 |
Data: Sierpien 09 2011 00:55:46 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Leszek Karlik | On Mon, 08 Aug 2011 22:28:38 +0200, Rychu wrote: Niby wystarczy zachowac bezpiecznÄ odległoć - jednak gdy przypieprzysz w otwarte drzwi katamaranu to moze sie okazac ze ta odleglosc nie byla PrzypomnÄ tylko, że Art. 45. pkt 1.3 zabrania "otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia siÄ, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeĹstwa ruchu lub jego utrudnienia;" -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 20 |
Data: Sierpien 16 2011 13:53:33 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: WS | On 8 Sie, 22:28, Rychu wrote: Odnoszę się do artykułu, który podałeś. Jest w nim napisane, że BTW zakazu poruszania sie dwoch pojazdow po jednym pasie to chyba nie ma ;) jest zakaz poruszania sie jednego pojazdu po 2 pasach ... WS 21 |
Data: Sierpien 09 2011 10:47:24 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: Jacot | "Malenstfo" wrote: Niby wystarczy zachowac bezpieczną odległość - jednak gdy przypieprzysz w Wisz, zycie w ogole nie jest bezpieczne. Generalnie omijany czy wyprzedzany pojazd moze zrobic duzo rzeczy, ktorych nie powinien wszelako wszystko opiera sie na kardynalnej zasadzie opisanej w art.4 PoRD. Jedziesz 'na legalu" i masz prawo liczyc, ze inni tez tak beda, reszta to kwestia instynktu i refleksu. To ze mozesz, bylo juz roztrzasane tyle razy i na tyle precyzyjnie, ze sie juz nikomu nie chce teraz powtarzac calosci prawnego wywodu a owa rozpetana przez kogos "batalia" anty oparta na blednym rozumieniu definicji pasa ruchu posiada sprzecznosc w samym zalozeniu;) Zrobisz co zechcesz, wybor nalezy do Ciebie;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://stokrotka.ath.cx 22 |
Data: Sierpien 09 2011 12:01:59 | Temat: parę uwag, jak to jest | Autor: | Jest to najpewniej jedna z tych sytuacji, w której polskie Prawo o Ruchu 23 |
Data: Sierpien 09 2011 14:15:01 | Temat: Re: parę uwag, jak to jest | Autor: Roman Niewiarowski | W dniu 2011-08-09 14:01, pisze: Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś stojący w korku otworzył te mityczne drzwi To sie ciesz, kumplowi sie zdazylo w maju zeszlego roku i tak zakonczyl sezon bo sie polamal paskudnie(a predkosc byla smieszna). Zima ma miec operacje bo ciagle ma problemy z dlonia. pozdr newrom -- Cos Jesus he knows me And he knows I'm right 24 |
Data: Sierpien 09 2011 15:18:39 | Temat: Re: parę uwag, jak to jest | Autor: Tadek | Dnia 2011-08-09 14:01, napisał: [...] Ja widziałem, dziś, DC, Trasa Łazienkowska, samochody stoją w korku a jegomość kierowiec jakby nigdy nic 'wziął i se' otworzył drzwi pędząc do bagażnika. Ja nie pędziłem i hamując widziałem tylko jego zdumione oczy. Zdarza się, zdarza. Pozdro -- Tadek B6 DC 25 |
Data: Sierpien 09 2011 16:37:08 | Temat: Re: parę uwag, jak to jest | Autor: Monster | W dniu 2011-08-09 14:01, pisze: Nie widziałem jeszcze, żeby ktoś stojący w korku otworzył te mityczne drzwiMnie się trafiło,dwa razy ciężarówka-za pierwszym zdążyłem się schylić Renault Magnum na szczęście i furtka wysoko:-)Za drugim kurier przepuścił osobówkę(wąska droga) i drzwiami próbował wyjąć mi pasażera z kosza,ledwo wydało rowem po lewej. -- Tomek BMW R1100S Dniepr z wozem 26 |
Data: Sierpien 09 2011 20:07:01 | Temat: Re: parę uwag, jak to jest | Autor: Jasio | Monster napisała rzekomo W dniu 2011-08-09 14:01, pisze: A bywa tez zlosliwie. Polaczone ze skretem do pobocza. I komentarzem "co ty ch*ju, nie znasz przepisow, po prawej sie nie wyprzedza" Mimo, ze stal w korku po horyzont. Pokazalem najdluzszy palec i pojechalem dalej. -- Jasio etz vfr Rock is dead. Long life paper and scissors. 27 |
Data: Sierpien 09 2011 20:59:45 | Temat: Re: parę uwag, jak to jest | Autor: duddits | W dniu 2011-08-09 20:07, Jasio pisze: A bywa tez zlosliwie. Polaczone ze skretem do pobocza. Podobna sytuacja, ale zamiast tego palca powiedziałem uprzejmie: "- Miłego dnia i życzę mniej stresu." Jego rozdziawioną gębę mogłem podziwiać we wstecznym lusterku przez dobre kilkaset metrów :) Założę się, że jakby mu gołąb w paszczę wleciał to by nawet nie zauważył. Tyle na temat budowania pozytywnego wizerunku :) -- [GoMoto.TV] Faceci na kanapach 28 |
Data: Sierpien 09 2011 19:38:51 | Temat: Re: parę uwag, jak to jest | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 09 Aug 2011 20:59:45 +0200 osobnik zwany duddits W dniu 2011-08-09 20:07, Jasio pisze: i czarny wizerunek poszedł... -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 29 |
Data: Sierpien 11 2011 23:07:19 | Temat: Re: parę uwag, jak to jest | Autor: turpin | Monster napisał(a): Mnie się trafiło,dwa razy ciężarówka-za pierwszym zdążyłem się schylić Znakiem tego, zdarza się, choćżem tego sam nie doświadczył. Z uwagą przeczytałem te straszliwe opowieści i z podejrzliwością będę się od teraz patrzył na klamki na wschód od Renu i Mozeli; wybieram się za 2 tygodnie na pogranicze polsko-białoruskie; niech mnie Panienka Boruńska i Kongregacka mają w swej opiece (jakby kto nie wiedział, to tamtejsze odpowiedniczki Naszej Jasnogórsiej, Ludzimierskiej i Ostrobramskiej). turpin BMW F800GS -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 30 |
Data: Sierpien 10 2011 09:51:43 | Temat: Re: parÄ uwag, jak to jest | Autor: kakmar | Dnia 09.08.2011 napisał/a:
Każdy ma inne zarówno doĹwiadczenia, jak i własne wnioski. Ja I bardzo dobrze, nie Ĺpieszy siÄ to daj jechaÄ innym. Tyle że wolna jazda i czÄste postoje w korku sÄ dla wielu wkurwiajÄ ca. Jazda w szeregu z wolno jadÄ cymi autami też nie jest bezpieczna. KtoĹ ciÄ może najechaÄ, co siÄ niestety zdarza. Staram siÄ w korku nie przekraczaÄ 30~35kmph. Sam se dla siebie wymyĹliłem że to bÄdzie dobry kompromis pomiÄdzy staniem a nadmiernym ryzykiem. Jest na tyle wolno że można siÄ szybko zatrzymaÄ, a nudÄ zabijam oglÄ dajÄ c każde auto i jego zawartoć z osobna. I nie wjeżdżam miÄdzy auta kiedy tylko ruszÄ , raczej gdy osiÄ gnÄ akceptowalnÄ prÄdkoć.
Chcesz staÄ, to stój, ale patrz w lusterka, coby ciÄ ktoĹ znienacka nie najechał. Drzwi jeĹli bÄdziesz jeździł w korku, prÄdzej czy później pewnie zobaczysz. W wypadku kolizji to już zupełnie inna sprawa, liczy siÄ to co uzna policja, lub sÄ d, którÄ wersjÄ. Niby sÄ przepisy które nie zabraniajÄ omijania stojÄ cych, ani wyprzedzania tym samym wyznaczonym pasem, ale w praktyce to jw. -- kakmaratgmaildotcom 31 |
Data: Sierpien 09 2011 15:59:45 | Temat: Re: To jak to w koncu jest z tymi korkami ? | Autor: | Mariusz napisał(a): Tu dowodza ze wymijanie pojazdow stojacych w korku lub wolno jadacychkorkach, wid,13478321,wiadomosc.html to ja polecam kontr-artykul: http://www.motogen.pl/artykuly/porady/wypowiedzi-fachowcow-na- zamowienie,art55.html Pozdrawiam -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |