Grupy dyskusyjne   »   To może jeździć po drogach?

To może jeździć po drogach?



1 Data: Grudzien 17 2008 22:55:16
Temat: To może jeździć po drogach?
Autor: Karol Y 

A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez miasto?

- http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

--
Mateusz Bogusz



2 Data: Grudzien 17 2008 23:25:27
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: rv 

w Mielcu gdzie to produkują,
widzialem ze dużo tego jezdzi,
ale niektóre mają tablice rejestracyjne

3 Data: Grudzien 17 2008 23:36:46
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Rychu 

Karol Y pisze:
> A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez
> miasto?
> - http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

Co to za miasto i co to za skrzyżowanie?

--
Pozdrawiam
Ryszard Wieczorek

4 Data: Grudzien 18 2008 00:01:23
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Rychu 

Rychu pisze:

Karol Y pisze:
 > A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez
 > miasto?
 > - http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

Co to za miasto i co to za skrzyżowanie?

Łódź, Politechniki x Radwańska. Zumi pomogło. Namieszaliście z tymi
tabliczkami ulic straszliwie. ;)


--
Pozdrawiam
Ryszard Wieczorek

5 Data: Grudzien 18 2008 00:23:10
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Karol Y 

> A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez
> miasto?
> - http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

Co to za miasto i co to za skrzyżowanie?

Łódź, Politechniki x Radwańska. Zumi pomogło. Namieszaliście z tymi
tabliczkami ulic straszliwie. ;)

No jak? Mnie się własnie podoba, bo nawet jakaś dziura jest podpisana tabliczką. A jadę do Olsztyna, to...na szczęście drogę przez miasto znam już na pamięć ;-)

--
Mateusz Bogusz

6 Data: Grudzien 17 2008 23:39:32
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: JKK 


Użytkownik "Karol Y"  napisał w wiadomości

A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez miasto?

- http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

Wóżek nie ma oświetlenia jak melex na zdjęciu
+ niebezpieczne elementy z przodu ;-)

Pzdr

JKK

7 Data: Grudzien 18 2008 00:20:41
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Karol Y 

A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać
przez miasto?

- http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

Wóżek nie ma oświetlenia jak melex na zdjęciu
+ niebezpieczne elementy z przodu ;-)

Nie moge zanlezc teraz ladnego zdjecia, ale wozki przeznaczone do "użytku zewnętrznego", mają jak najbardziej oświetlenie - przednie, stopu i biegu wstecznego.

A jeżeli chodzi o elementy niebezpieczne, to co determinuje, ktory element takim jest, a ktory nie?

--
Mateusz Bogusz

8 Data: Grudzien 18 2008 00:02:01
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Andrzej Lawa 

Karol Y pisze:

A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez
miasto?

Odpowiednim - owszem.

- http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

A czemu nie? Formalnie nie widzę przeszkód rejestracji do ruchu po
drogach publicznych.

9 Data: Grudzien 18 2008 02:48:25
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: theStachoo 

Andrzej Lawa pisze:

A czemu nie? Formalnie nie widzę przeszkód rejestracji do ruchu po
drogach publicznych.

A co z OC? Jakieś TU sprzedaje ubezpieczenie na pojazd o zerowej pojemności silnika?

--
theStachoo

10 Data: Grudzien 18 2008 08:11:04
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Skiraz 

A co z OC? Jakieś TU sprzedaje ubezpieczenie na pojazd o zerowej pojemności silnika?

Musi.

11 Data: Grudzien 18 2008 08:15:06
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Przembo 

*theStachoo* napisal(a) w

Andrzej Lawa pisze:
A czemu nie? Formalnie nie widzę przeszkód rejestracji do ruchu po
drogach publicznych.
A co z OC? Jakieś TU sprzedaje ubezpieczenie na pojazd o zerowej pojemności silnika?

Kazde TU sprzeda OC takiemu pojazdowi, ale jakis czas temu PZU robilo chyba najmniej problemow i nie zdzieralo. Ogolna niehcec ubezpieczycieli wobec pojazdow o pojemnosci 0ccm ustawy nic nie znaczy, moga jedynie odstraszac cena.

Pozdr

12 Data: Grudzien 18 2008 11:23:51
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Andrzej Lawa 

theStachoo pisze:

Andrzej Lawa pisze:

A czemu nie? Formalnie nie widzę przeszkód rejestracji do ruchu po
drogach publicznych.

A co z OC? Jakieś TU sprzedaje ubezpieczenie na pojazd o zerowej
pojemności silnika?

A niby czemu nie? Na silnikach spalinowych świat się nie kończy -
zwracam uwagę, że samochód, który pierwszy przekroczył "barierę" 100km/h
był elektryczny.

13 Data: Grudzien 18 2008 09:56:19
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Andrzej Lawa wrote:

Karol Y pisze:
A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać
przez miasto?

Odpowiednim - owszem.

- http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg

A czemu nie? Formalnie nie widzę przeszkód rejestracji do ruchu po
drogach publicznych.

tylko, ze takie pojazdy nie podlegają rejestracji, a wpisie do ewidencji (pod warunkiem, ze nie przekraczają 20km/h). Są wtedy pojazdami wolnobieżnymi. Nie zmienia to faktu, ze mogą poruszać sie po drogach pod warunkiem, ze spełniają warunki dopuszczenia do ruchu (oswietlenie, hamulce itd)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

14 Data: Grudzien 18 2008 11:22:17
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Andrzej Lawa 

Kuba (aka cita) pisze:

A czemu nie? Formalnie nie widzę przeszkód rejestracji do ruchu po
drogach publicznych.

tylko, ze takie pojazdy nie podlegają rejestracji, a wpisie do ewidencji
(pod warunkiem, ze nie przekraczają 20km/h). Są wtedy pojazdami
wolnobieżnymi. Nie zmienia to faktu, ze mogą poruszać sie po drogach pod
warunkiem, ze spełniają warunki dopuszczenia do ruchu (oswietlenie,
hamulce itd)

Tfu! "Dopuszczenia do ruchu" ;)

Aczkolwiek o wózkach widłowych z tablicami rejestracyjnymi też słyszałem.

15 Data: Grudzien 18 2008 15:50:01
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Andrzej Lawa wrote:

Tfu! "Dopuszczenia do ruchu" ;)

Aczkolwiek o wózkach widłowych z tablicami rejestracyjnymi też
słyszałem.

moze są szybsze i wolniejsze ..

a moze po prostu coś to komuś ułatwia (np odliczenie VATu od paliwa :D)

A moze to tak jak z quadami - ten sam gład z innymi papierami, różnią sie ilością lamp z przodu są albo motocyklem czterokołowym, albo samochodem :D


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

16 Data: Grudzien 18 2008 16:26:46
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

A moze to tak jak z quadami - ten sam gład z innymi papierami, różnią sie ilością lamp z przodu są albo motocyklem czterokołowym, albo samochodem :D

Samochodem to nie, tylko ciągnikiem rolniczym. ALe już podobno pracują nad dostowaniem przepisów by nie było takich niejasności jak coś takiego rejestrować. I pewnie dorzucą obowiązek jazdy w kasku - i słusznie. Wczoraj widziałem się z moim klientem - nor rozwalony, czoło poharatane, na zębach stal. Okazało się, że jechał na quadzie i przeleciał przez kierownicę, a quad (przeprawowy, cięzki) przekoziołkował także przodem i go przygniótł. Jakby miał kask to by nic się nie stało, a tak twarz została wbita w grunt.

17 Data: Grudzien 18 2008 16:46:02
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

(...) ALe już podobno
pracują nad dostowaniem przepisów by nie było takich niejasności jak
coś takiego rejestrować. I pewnie dorzucą obowiązek jazdy w kasku - i
słusznie. (...) Jakby miał kask to by
nic się nie stało, a tak twarz została wbita w grunt.

jakie kurna słusznie?!?

Jak chce sie zabić - JEGO problem.
Podobnie jest z pasami bezpieczeństwa - żadne przepisy nie powinny tego nakazywać. ZA życie i zdrowie odpowiada każdy we własnym zakresie, a jak ktoś mi będzie zaraz podawał argument, ze za późniejsze leczenia wszyscy musimy zapłącić to od razu mówie - i tak płacimy! place ZUSowi tyle, ze 10 razy zapłaciłbym za swoje leczenie, gdyby te pieniądze lezały na moim koncie.

Podobnie nie mozna nakazać pieszym chodzenia w kasku (w koncu też moze sie im coś stac) i wielu innych rzeczy. Moje życie, moja sprawa. To, ze akurat jeżdze zawsze w pasach, a na motorze mam porządny, homologowany kask, ktory nie kosztowal 5 zł to też moja sprawa, jednak nienawidze, jak ktoś mi coś każe.

Zakazywać/nakazywać mozna tego, co ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo innych ... ale za to co tyczy sie każdego z nas odpowiadamy sami od kiedy ukończylismy 18 lat i choć to brutalne to chuj Cie powinno obchodzić, czy jakiś debil jeździ bez kasku, czy w kasku.

Nawet jakby se twarz wbił w koński tyłek .. to tylko jego (i konia ) sprawa, choć koń pewnie wolałby bez kasku ;)

--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

18 Data: Grudzien 18 2008 16:59:56
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

Zakazywać/nakazywać mozna tego, co ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo innych ... ale za to co tyczy sie każdego z nas odpowiadamy sami od kiedy ukończylismy 18 lat i choć to brutalne to chuj Cie powinno obchodzić, czy jakiś debil jeździ bez kasku, czy w kasku.

Nawet jakby se twarz wbił w koński tyłek .. to tylko jego (i konia ) sprawa, choć koń pewnie wolałby bez kasku ;)

Dzięki za taki prosty wywód. Ja takze się dziwię dlaczego są ograniczenia prędkosci czy też dlaczego musze jechać po prawej stronie, dlaczego mam zapalać światła i takie tam.

A teraz na serio to czym zasadniczo różni się quad od motocykla? Dlaczego jedziesz na moto w kasku? Ja dlatego bym nie dostał czymś przelatującym w oko lub żebym w ogóle cos widział przy większej prędkości, a przy mniejszej mam pewną szansę na ocalenie głowy. Ma to wpływ na innych? Oczywiście ma. A jeździłeś na moto po lesie? Oberwałeś kiedyś gałęzią czy błotem po twarzy? Możesz doprowadzić do wypadku? Podobna sytuacja.

A co do ZUSu to wrzucając taki zakaz ograniczają potencjalne przyszłe koszty.

19 Data: Grudzien 18 2008 22:28:06
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 18 Dec 2008 16:59:56 +0100, "Boombastic"
 wrote:

A teraz na serio to czym zasadniczo różni się quad od motocykla? Dlaczego
jedziesz na moto w kasku? Ja dlatego bym nie dostał czymś przelatującym w

Bo muszę? A tak na serio - bo chcę, ale wkurwia mnie to, że przepis
nakłada obowiązek jeżdżenia w kasku, co jest sprawą tego, co jedzie -
to jego głowa, a nie nakłada obowiązku chronienia oczu, co juz wpływa
na bezpieczeństwo innych.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

20 Data: Grudzien 19 2008 10:10:40
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

ardz wrote:


Pol biedy, jak rozczapierzy czaszke po krzakach.

Ale przezyje i co wtedy? Wiesz, ile kosztuje poskladanie
takiego ryja do kupy? Raczej duzo. Pozniej lozko w szpitalu.
Taniej, ale nie za darmo.

Karetka tez nie jezdzi na 'sprezyne'.

Jest obowiazek ratowania kazdego, wiec jest
obowiazek chronienia swojego zycia.

policz ile zapłacisz w życiu za tą karetke z Twojego ZUSu.
Czy będzie Cie ratować, czy nie .. zapłacisz w życiu za nią 100krotnie


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

21 Data: Grudzien 19 2008 11:38:27
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

ardz wrote:

Jesli jakis gowniarz bedzie jezdzil bez pasow,
to moze nie zaplacic ani zlotowki, a raczej do
konca zycia ssac rente.

... i od tego jest publiczna opieka zdrowotna, zeby w takich przypadkach go leczyła.
Poza tym tak sobie teraz mysle, ze moznaby nakazac chodzenia po mieście w kasku rowerowym, na rowerach oczywiście tez obowiązkowo kaski i ochraniacze na kolana, łokcie. Wprowadzić karty motorowerowe, deskorolkowe, łyżworolkowe. Samochody bez poduszek powietrznych należy zarekwirować. Fotel kierowcy powinien być odizolowany audiowizualnie od przestrzeni pasażerskiej.
Zabronić uprawiania sportu na całym świecie.
Zakazac wychodzenia z domu bez podręcznej apteczki, a każdy dorosly człowiek powinien co pół roku przedchodzić państwowy egzamin z udzielania pierwszej pomocy.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

22 Data: Grudzien 19 2008 15:19:21
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Poza tym tak sobie teraz mysle, ze moznaby nakazac chodzenia po mieście w
kasku rowerowym, na rowerach oczywiście tez obowiązkowo kaski i
ochraniacze

Można by. To tylko kwestia jak silne będzie lobby producentów kasków kiedy
zwietrzą, że to doskonały biznes.
Poza tym kask może mieć atest, który stwierdza, że niżej/wyżej wymieniony
kask spełnia normy jeśli nie jest starszy niż rok. I ro roku trzeba kupić
nowy kask.

Nie mam tylko przebicia w sejmie i nie produkuje kasków ale pomysł mi się
podoba.

23 Data: Grudzien 19 2008 15:59:29
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

..

Zabronić uprawiania sportu na całym świecie.
Zakazac wychodzenia z domu bez podręcznej apteczki, a każdy dorosly człowiek powinien co pół roku przedchodzić państwowy egzamin z udzielania pierwszej pomocy.

To po co kupiłeś porządny kask? Gdyby mnie to prawo uwierało to jeździłbym na przekór w starym orzeszku. Ty jednak wydałeś trochę kasy na porządny kask. Dlaczego?

24 Data: Grudzien 19 2008 16:20:53
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

.
Zabronić uprawiania sportu na całym świecie.
Zakazac wychodzenia z domu bez podręcznej apteczki, a każdy dorosly
człowiek powinien co pół roku przedchodzić państwowy egzamin z
udzielania pierwszej pomocy.

To po co kupiłeś porządny kask? Gdyby mnie to prawo uwierało to
jeździłbym na przekór w starym orzeszku. Ty jednak wydałeś trochę
kasy na porządny kask. Dlaczego?

Bo to MOJA sprawa!!!!
I jestem ZA tym, zeby jeździć w pasach i za tym, zeby jeździć w kasku, i za tym, zeby namotocykl ubrac sie odpowiednio!
Ale zdecydowanie przeciw temu, zeby zmuszało mnie to tego prawo.

Nie rozumiesz co sie do Ciebie pisze?
Ja nie mówie, ze nie chce jeździć w kasku, czy pasach. NIE. Jestem zagorzałym zwolennikiem pasów. Ale wkurwia mnie, kiedy to jakiś matoł z sejmu za mnie o tym decyduje!


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

25 Data: Grudzien 19 2008 16:49:35
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

Bo to MOJA sprawa!!!!
I jestem ZA tym, zeby jeździć w pasach i za tym, zeby jeździć w kasku, i za tym, zeby namotocykl ubrac sie odpowiednio!
Ale zdecydowanie przeciw temu, zeby zmuszało mnie to tego prawo.

Nie rozumiesz co sie do Ciebie pisze?
Ja nie mówie, ze nie chce jeździć w kasku, czy pasach. NIE. Jestem zagorzałym zwolennikiem pasów. Ale wkurwia mnie, kiedy to jakiś matoł z sejmu za mnie o tym decyduje!

Dalej nie rozumiem ciebie. Godzisz się na wiele ograniczeń i jest OK, ale na jazdę w kasku to już nie? Czy też tak tylko sobie narzekasz a i tak stosujesz się do przepisów.

26 Data: Grudzien 20 2008 09:21:56
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:


Dalej nie rozumiem ciebie. Godzisz się na wiele ograniczeń i jest OK,
ale na jazdę w kasku to już nie? Czy też tak tylko sobie narzekasz a
i tak stosujesz się do przepisów.

Jasna dupa czego nie rozumiesz?

Nie widzisz podziału na stwarzanie niebezpieczeństwa dla innych oraz dla wlasnego siebie?!

Czy nosze kask czy nie - to sprawa, ktora co najwyżej odbije sie na moim wlasnym życiu i zdrowiu. Czy jeżdze w pasach tak samo.
Czy jeżdze ze sprawnym autem, na swiatlach wtedy kiedy trzeba i przestrzegam innych przepisów jest ważne nie tylko dla mnie, ale też dla innych użytkowników ruchu drogowego.

Jedyne z czym sie nie zgadzam to to, ze ktoś, kto nie ma pojęcia o jeździe na motocyklu nakazuje mi ustawowo, zebym miał kask na głwie. I pomijając fakt, ze nosze kask, mam porządny kask i jeździłbym w nim nawet, gdyby nie nakazywałyby mi tego przepisy, to wkuriwa mnie, jak ktoś na siłe chce mi zrobić dobrze. Jesli dalej nie rozumiesz - to nawet nie chce mi sie dalej pisac.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

27 Data: Grudzien 20 2008 14:07:35
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 09:21:56 +0100, "Kuba \(aka cita\)"
wrote:

Jedyne z czym sie nie zgadzam to to, ze ktoś, kto nie ma pojęcia o jeździe
na motocyklu nakazuje mi ustawowo, zebym miał kask na głwie. I pomijając
fakt, ze nosze kask, mam porządny kask i jeździłbym w nim nawet, gdyby nie
nakazywałyby mi tego przepisy, to wkuriwa mnie, jak ktoś na siłe chce mi
zrobić dobrze. Jesli dalej nie rozumiesz - to nawet nie chce mi sie dalej
pisac.

Dodam jeszcze, że pieprzony palant, który nakazuje uzywanie kasku, ma
w dupie bezpieczeństwo innych, bo tego, co naprawde zagraża innym,
czyli ochrony twarzy i oczu nie nakazuje. A mucha, która motocykliście
przywali w oko ma duże szanse na bycie przyczyną bardzo powaznego
wypadku.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

28 Data: Grudzien 19 2008 12:05:33
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 19 Dec 2008 00:08:54 -0800 (PST), ardz
wrote:


Pol biedy, jak rozczapierzy czaszke po krzakach.

Ale przezyje i co wtedy? Wiesz, ile kosztuje poskladanie
takiego ryja do kupy? Raczej duzo. Pozniej lozko w szpitalu.
Taniej, ale nie za darmo.

A wiesz ile on płaci na 'ubezpieczenie' zdrowotne?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.pl/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

29 Data: Grudzien 19 2008 19:06:22
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor:


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

A wiesz ile on płaci na 'ubezpieczenie' zdrowotne?

Składka za cale życie nie wystarczy na poskładanie solidnie zepsutego człeka.
Przeciętny "byznesmen" płaci minimalna, czyli około 200zł/m-c. Składając 40 lat uzbiera ~100 tys. zł.
Nawet najlepiej uposażony prezes banku nie płaci tysiące razy więcej, bo jest dość niski limit.

30 Data: Grudzien 19 2008 23:07:54
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 19 Dec 2008 19:06:22 +0100, "~"  wrote:

Składka za cale życie nie wystarczy na poskładanie solidnie zepsutego
człeka.

LOL.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

31 Data: Grudzien 20 2008 14:57:46
Temat: Re: To może jeŸdzić po drogach?
Autor: J.F. 

On Fri, 19 Dec 2008 19:06:22 +0100,  ~ wrote:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
A wiesz ile on płaci na 'ubezpieczenie' zdrowotne?

Składka za cale życie nie wystarczy na poskładanie solidnie zepsutego
człeka.
Przeciętny "byznesmen" płaci minimalna, czyli około 200zł/m-c. Składając 40
lat uzbiera ~100 tys. zł.

A ile mozna skladac solidnie zepsutego czleka ?
100 osobodniowek przy stole operacyjnym chyba wystarczy ? 

Nawet najlepiej uposażony prezes banku nie płaci tysiące razy więcej, bo
jest dość niski limit.

Skladka na NFZ to jednak ~8% dochodu, a nie ZUSowskie 2.5 sredniej
krajowej.

J.

32 Data: Grudzien 19 2008 09:17:12
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: MichałG 

Boombastic pisze:

Zakazywać/nakazywać mozna tego, co ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo innych ... ale za to co tyczy sie każdego z nas odpowiadamy sami od kiedy ukończylismy 18 lat i choć to brutalne to chuj Cie powinno obchodzić, czy jakiś debil jeździ bez kasku, czy w kasku.

Nawet jakby se twarz wbił w koński tyłek .. to tylko jego (i konia ) sprawa, choć koń pewnie wolałby bez kasku ;)

Dzięki za taki prosty wywód. Ja takze się dziwię dlaczego są ograniczenia prędkosci czy też dlaczego musze jechać po prawej stronie, dlaczego mam zapalać światła i takie tam.

A teraz na serio to czym zasadniczo różni się quad od motocykla? Dlaczego jedziesz na moto w kasku? Ja dlatego bym nie dostał czymś przelatującym w oko lub żebym w ogóle cos widział przy większej prędkości, a przy mniejszej mam pewną szansę na ocalenie głowy. Ma to wpływ na innych? Oczywiście ma. A jeździłeś na moto po lesie? Oberwałeś kiedyś gałęzią czy błotem po twarzy? Możesz doprowadzić do wypadku? Podobna sytuacja.

To nie chodzi o to co piszesz. (nie napisze, że nie zrozumiałeś - bo bedzie pyskówka ..;-) ). Kuba nie ma nic przeciw kaskom, również nic przeciw uzywaniu kasków, za to ma przeciw NAKAZOWI używania takowych..... !
To taka subtelna, ale bardzo istotna różnica. Tłumacze sie za za niego - bo też tak mam....
Niektórzy już tak przesiąkneli 'panstwem obywatelskim' (czytaj policyjnym) że nie dostrzegają róznicy.  _ To znowu nie do Ciebie..;-)))

Pozdrawiam
Michał

33 Data: Grudzien 19 2008 09:35:20
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Karol Y 

To nie chodzi o to co piszesz. (nie napisze, że nie zrozumiałeś - bo
bedzie pyskówka ..;-) ). Kuba nie ma nic przeciw kaskom, również nic
przeciw uzywaniu kasków, za to ma przeciw NAKAZOWI używania takowych..... !
To taka subtelna, ale bardzo istotna różnica. Tłumacze sie za za niego -
bo też tak mam....
Niektórzy już tak przesiąkneli 'panstwem obywatelskim' (czytaj
policyjnym) że nie dostrzegają róznicy. _ To znowu nie do Ciebie..;-)))

No i dobrze, że jest taki obowiązek. Obowiązek posiadania PJ też pewnie Wam przeszkadza? Wszak już potrafiliście jeździć, a kazano chodzić i się uczyć. Kask na Waszych głowach, jest też dla bezpieczeństwa innych.

--
Mateusz Bogusz

34 Data: Grudzien 19 2008 10:26:12
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Karol Y wrote:

To nie chodzi o to co piszesz. (nie napisze, że nie zrozumiałeś - bo
bedzie pyskówka ..;-) ). Kuba nie ma nic przeciw kaskom, również nic
przeciw uzywaniu kasków, za to ma przeciw NAKAZOWI używania
takowych..... ! To taka subtelna, ale bardzo istotna różnica.
Tłumacze sie za za niego - bo też tak mam....
Niektórzy już tak przesiąkneli 'panstwem obywatelskim' (czytaj
policyjnym) że nie dostrzegają róznicy. _ To znowu nie do
Ciebie..;-)))

No i dobrze, że jest taki obowiązek. Obowiązek posiadania PJ też
pewnie Wam przeszkadza? Wszak już potrafiliście jeździć, a kazano
chodzić i się uczyć. Kask na Waszych głowach, jest też dla
bezpieczeństwa innych.

Nie
Jestes kolejną osobą, ktora nie rozumie clue.

PJ daje gwarancje (na tyle ile moze), ze znasz przepisy i nie jestes zagrożeniem dla innych.
Kaska i pasy mają inną role


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

35 Data: Grudzien 19 2008 11:43:41
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Kaska i pasy mają inną role


Sa obowiazkowe, zeby statystyk nie psuc... Niestety tak juz jest, ze za
niektorych musza myslec inni. Gdyby tak, zostawic czesc spoleczenstwa samym
sobie, to ci ktorzy teraz pracuja na krawaciarzy itp, szybko by wygineli...
taki skrot ale chyba wiadomo o so chodzi.

Picasso

36 Data: Grudzien 19 2008 11:48:51
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Pa_blo wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Kaska i pasy mają inną role


Sa obowiazkowe, zeby statystyk nie psuc... Niestety tak juz jest, ze
za niektorych musza myslec inni. Gdyby tak, zostawic czesc
spoleczenstwa samym sobie, to ci ktorzy teraz pracuja na krawaciarzy
itp, szybko by wygineli... taki skrot ale chyba wiadomo o so chodzi.

Picasso

powiedzmy, ze jest to jeden sensowny argument ... jednak nie na tyle, zebym zmienił zdanie.

Chcialbym w państwie demokratycznym sam o sobie decydować... to nie znow tak wiele.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

37 Data: Grudzien 19 2008 13:27:16
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Pa_blo wrote:
Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Kaska i pasy mają inną role


Sa obowiazkowe, zeby statystyk nie psuc... Niestety tak juz jest, ze
za niektorych musza myslec inni. Gdyby tak, zostawic czesc
spoleczenstwa samym sobie, to ci ktorzy teraz pracuja na krawaciarzy
itp, szybko by wygineli... taki skrot ale chyba wiadomo o so chodzi.

Picasso

powiedzmy, ze jest to jeden sensowny argument ... jednak nie na tyle, zebym zmienił zdanie.

Chcialbym w państwie demokratycznym sam o sobie decydować... to nie znow tak wiele.

Co ta reżimowa indoktrynacja robi z ludzi?!
Zachciewa im się decydować o sobie!
Nie po to instaluje się kamery, radary, podsłuchy, kontrole sieci etc, żeby każdy mógł sobie decydować na własną rękę.
Jak powiedział nasz Przywódca doktor L. Wałęsa: "Miała być demokracja a tu każdy robi co chce".

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

38 Data: Grudzien 19 2008 14:13:35
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Wiesiaczek wrote:


Jak powiedział nasz Przywódca doktor L. Wałęsa: "Miała być demokracja
a tu każdy robi co chce".

hłe hłe - nie słyszalem tego jeszcze :D


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

39 Data: Grudzien 19 2008 13:33:23
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Chcialbym w państwie demokratycznym sam o sobie decydować... to nie znow
tak wiele.


Rownie dobrze mozesz wkurzac sie  na obowiazek placenia skladek ZUS. W koncu
zawsze mozesz odkladac skladki i kupic nieruchomosc pod wynajem ktora bedzie
Twoja emerytura. Nie kazdy mysli i ma tyle samodyscypliny zeby zapiac pasy,
czy odkladac pieniadze. Takie nakazy to po prostu mniejsze zlo - wiecej
zyskow niz strat.

Picasso

40 Data: Grudzien 19 2008 14:13:03
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Pa_blo wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


Chcialbym w państwie demokratycznym sam o sobie decydować... to nie
znow tak wiele.


Rownie dobrze mozesz wkurzac sie  na obowiazek placenia skladek ZUS.

no i sie wkurzam... bo płace mase siana i ... jak ropzychodzi co do czego to nic mi sie nie należy
To ja wole, zeby mi sie nie należało jak nie bede płacił, a jako dorosły człowiek zadbam sam o siebie.


W koncu zawsze mozesz odkladac skladki i kupic nieruchomosc pod
wynajem ktora bedzie Twoja emerytura.

Moge... nawet nie musze kupować nieruchomości, a mialbym wiekszą emeryture na starość niż z ZUSu

Nie kazdy mysli i ma tyle
samodyscypliny zeby zapiac pasy, czy odkladac pieniadze.

a czyj to problem?!
Najwyżej jakiś bogady Pan/Pani założy fundacje pomagania nieudacznikom (a przy tym zarobi niezly interes)

Nie nakazy
to po prostu mniejsze zlo - wiecej zyskow niz strat.

Guzik prawda. Polityka ma to do siebie, ze jest najdroższym kawalkiem funkcjonowania Państwa.
Policz ile płacisz na ZUS, pomnóż to razy ilość ludzi płacących, a potem policz ile z tego idzie w gwizdek z powodu kosztów utrzymania całej tej biurokratycznej maszynerii...

Tak na koniec, zeby nie było. Nie jestem drugim J.K.Mikke ale prawda jest taka, ze często ma wiele racji. Równie czesto sie z nim nie zgadzam. Nie jestem też zwolennikiem anarchii, czy bezprawia.
Po prostu uważam, ze czsem odrobina swobody w wychowaniu (w domu, szkole, pracy, w państwie) moze dać więcej jak nieustanne ograniczenia.

W Polsce to jednak trudne jest strasznie dla polityków. Bo Ci zeby pomóc małym przedsiębiorcom potrafią podnieść zagmatwać przepisy, miast po prostu obniżyć (choćby niektóre) podatki. Efekt - miast likwidowac szara strewe i nawet przy mniejszych podatkach notować większe zyski, to pogłębiają ją ... i podnosza podatek, zeby łatać dziury w budżecie.

Sorki, ale jakos tak politycznie mi sie udzieliło.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

41 Data: Grudzien 20 2008 00:06:25
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości


no i sie wkurzam... bo płace mase siana i ... jak ropzychodzi co do czego
to nic mi sie nie należy
To ja wole, zeby mi sie nie należało jak nie bede płacił, a jako dorosły
człowiek zadbam sam o siebie.



To nie plac...
Kup kilka hektarow, zrob zaoczna szkole "za pare zl" i plac KRUS...
Zaoszczedzone pieniadze umiejetnie inwestuj.
II i III filar to jawne zlodziejstwo a sam ZUS...  :)


a czyj to problem?!
Najwyżej jakiś bogady Pan/Pani założy fundacje pomagania nieudacznikom (a
przy tym zarobi niezly interes)


Jesli przyjdzie do Ciebie glodny i zmarzniety, nie dasz mu jesc?
Tak naprawde panstwo dziala na podobnej zasadzie. Przytulki i inne spoleczne
twory dzialaja za panstwowe - Twoje pieniadze.


Guzik prawda. Polityka ma to do siebie, ze jest najdroższym kawalkiem
funkcjonowania Państwa.
Policz ile płacisz na ZUS,

Nie place!

pomnóż to razy ilość ludzi płacących, a potem
policz ile z tego idzie w gwizdek z powodu kosztów utrzymania całej tej
biurokratycznej maszynerii...


Wszystko jest ok kiedy te pieniadze trafiaja do innych ludzi _pracujacych
uczciwie_, nic w przyrodzie nie ginie i kiedys do Ciebie wroci. Co innego
kiedy biurwy za picie kawki i przewracanie papierkow biora grube pieniadze -
temat rzeka.

Nie jestem też zwolennikiem anarchii, czy bezprawia.

Zawsze kiedy slucham JKM wyobrazam sobie swiat rodem z MAD MAXA :) Samochod
w stylu rosomaka, pod reka kalach a zona i corka ukryte w piwnicy ;)

Picasso

42 Data: Grudzien 20 2008 09:24:24
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Pa_blo wrote:


Zawsze kiedy slucham JKM wyobrazam sobie swiat rodem z MAD MAXA :)
Samochod w stylu rosomaka, pod reka kalach a zona i corka ukryte w
piwnicy ;)
Picasso

ale z innej strony - czasem jak coś powie to koleś naprawde ma duzo racji, jednak zupełnie inną sprawą jest to, czy pewne jego tezy są na miare dzisiejszych czasów i wszytkim co z tym związane.

ps. swoją drogą oglądalem MadMaxa calkiem niedawno w ramach wieczorku filmowego u znajomych :D


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

43 Data: Grudzien 19 2008 15:11:03
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Chcialbym w państwie demokratycznym sam o sobie decydować... to nie znow
tak wiele.
Wtedy to nie będzie państwo demokratyczne. To co teraz mamy też nie można
nazwać demokracją. Niby jest to władza ludu ale... To co mamy to tylko
jakieś formy podobne do demokracji - bo demokracji jako takiej nie da się
zrealizować - formy, w której rządy sprawują przedstawiciele ludu. Sami oni
mogą, po spełnieniu jakiś kryteriów kandydować. I teraz meritum. To co mamy,
to przedstawiciele (sejm i senat), którzy po wyborach zupełnie nie słuchają
tego jakie są sugestie osób, które ich wybrały. Mam wrażenie, że ci wybrańcy
i wyborcy, żyją w innych światach.

44 Data: Grudzien 19 2008 15:04:03
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

PJ daje gwarancje (na tyle ile moze), ze znasz przepisy i nie jestes
zagrożeniem dla innych.

PJ daje gwarancje, że posiadłeś wiedzę by zdać egzamin - nic ponad to.

45 Data: Grudzien 19 2008 16:23:50
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Jan Kowalski wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

PJ daje gwarancje (na tyle ile moze), ze znasz przepisy i nie jestes
zagrożeniem dla innych.

PJ daje gwarancje, że posiadłeś wiedzę by zdać egzamin - nic ponad to.

po to był ten nawias. Czepiasz sie.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

46 Data: Grudzien 22 2008 11:22:19
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Jan Kowalski wrote:
Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

PJ daje gwarancje (na tyle ile moze), ze znasz przepisy i nie jestes
zagrożeniem dla innych.

PJ daje gwarancje, że posiadłeś wiedzę by zdać egzamin - nic ponad to.

po to był ten nawias. Czepiasz sie.

 Wcale się nie czepiam bo kursy są po to by nauczyć jak zdać a nie jak
jeździć. I czym innym jest jazda np w dużym mieście a czy innym egzamin w
mieście mniejszym o mniejszym natężeniu ruchu.

47 Data: Grudzien 22 2008 13:21:30
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Jan Kowalski wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Jan Kowalski wrote:
Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

PJ daje gwarancje (na tyle ile moze), ze znasz przepisy i nie
jestes zagrożeniem dla innych.

PJ daje gwarancje, że posiadłeś wiedzę by zdać egzamin - nic ponad
to.

po to był ten nawias. Czepiasz sie.

Wcale się nie czepiam bo kursy są po to by nauczyć jak zdać a nie jak
jeździć. I czym innym jest jazda np w dużym mieście a czy innym
egzamin w mieście mniejszym o mniejszym natężeniu ruchu.

czyli rozumiem, ze PJ jest niepotrzebne bo i tak nie daje gwarancji, ze ktoś potrafi jeździć.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

48 Data: Grudzien 23 2008 09:35:44
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

czyli rozumiem, ze PJ jest niepotrzebne bo i tak nie daje gwarancji, ze
ktoś potrafi jeździć.

Jest prawo o ruchu drogowym i w tym jest artykuł ruch pieszych. Kto z
pieszych, wie co tam jest zapisane?
A motorynki i motorowery i rowery. Dla osób pełnoletnich nie ma żadnego
obowiązku posiadania czegokolwiek, co dało by gwarancje, że ww osoba potrafi
jeżdzić. A zagrożenie może powodować, tak samo jak inni z uprawnieniami.

49 Data: Grudzien 23 2008 09:59:52
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Jan Kowalski wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

czyli rozumiem, ze PJ jest niepotrzebne bo i tak nie daje gwarancji,
ze ktoś potrafi jeździć.

Jest prawo o ruchu drogowym i w tym jest artykuł ruch pieszych. Kto z
pieszych, wie co tam jest zapisane?
A motorynki i motorowery i rowery. Dla osób pełnoletnich nie ma
żadnego obowiązku posiadania czegokolwiek, co dało by gwarancje, że
ww osoba potrafi jeżdzić. A zagrożenie może powodować, tak samo jak
inni z uprawnieniami.

siem zgadzam dlatego uważam, ze zniesienie kart motorowerowych (a dokladnie brak obowiązku ich posiadania) jest błędem. Również błędem jest brak konieczności posiadania kart rowerowych (te powinny być obowiązkowym punktem edukacji w szkole - powiedzmy w ostatbniej klasie szkoły podstawowej). Tym samym dorosli piesi nie posiadający prawa jazdy mieliby podstawową wiedze z zakresu prxzepisów ruchu drogowego - choćby z dzieciństwa.

Karty motorowerowe powinny obowiązywać wszytskich poruszających sie na urządzeniach, ktore do napęwy wykorzystują siły inne niż mięśni.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

50 Data: Grudzien 21 2008 14:34:25
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Andrzej Lawa 

Kuba (aka cita) pisze:

PJ daje gwarancje (na tyle ile moze), ze znasz przepisy i nie jestes
zagrożeniem dla innych.

Hehehehe.... Kolejny naiwny ;)

51 Data: Grudzien 22 2008 09:21:10
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Andrzej Lawa wrote:

Kuba (aka cita) pisze:

PJ daje gwarancje (na tyle ile moze), ze znasz przepisy i nie jestes
zagrożeniem dla innych.

Hehehehe.... Kolejny naiwny ;)

wcale nie naiwny, ale już wolałem tak napisac, niż slyszeć jakieś czepianie sie.... niestety jak nie w te to we w te sie czepią.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

52 Data: Grudzien 19 2008 11:08:52
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: MichałG 

Karol Y pisze:

To nie chodzi o to co piszesz. (nie napisze, że nie zrozumiałeś - bo
bedzie pyskówka ..;-) ). Kuba nie ma nic przeciw kaskom, również nic
przeciw uzywaniu kasków, za to ma przeciw NAKAZOWI używania takowych..... !
To taka subtelna, ale bardzo istotna różnica. Tłumacze sie za za niego -
bo też tak mam....
Niektórzy już tak przesiąkneli 'panstwem obywatelskim' (czytaj
policyjnym) że nie dostrzegają róznicy. _ To znowu nie do Ciebie..;-)))

No i dobrze, że jest taki obowiązek. Obowiązek posiadania PJ też pewnie Wam przeszkadza? Wszak już potrafiliście jeździć, a kazano chodzić i się uczyć. Kask na Waszych głowach, jest też dla bezpieczeństwa innych.

Kolejny bezrefleksyjny. Dostosuję się do poziomu: weź sie puknij w ten kask może Cie oświeci o czym piszę...

Michał

53 Data: Grudzien 19 2008 11:28:53
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Karol Y wrote:

Waszych głowach, jest też dla
bezpieczeństwa innych.

podaj przykład ...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

54 Data: Grudzien 19 2008 22:34:01
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Karol Y 

Waszych głowach, jest też dla
bezpieczeństwa innych.

podaj przykład ...

Bez kasku, będziesz mrużył oczy i odwracał głowę żeby nie biło Cie tak piachem po twarzy, zamiast patrzeć na drogę.

--
Mateusz Bogusz

55 Data: Grudzien 20 2008 09:25:56
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Karol Y wrote:

Waszych głowach, jest też dla
bezpieczeństwa innych.

podaj przykład ...

Bez kasku, będziesz mrużył oczy i odwracał głowę żeby nie biło Cie tak
piachem po twarzy, zamiast patrzeć na drogę.

a widzialeś kiedyś homologowany otwarty kask?

Co ma mróżenie oczy do noszenia kasku?!

Jak już komus pisalem musisz zmienic ustawe, bo najwyraźniej nie chodzi o ochrone głowy,tylko oczu, a dla tych przewidziane są okulary a nie kaski!

Tak to jest, jak wypowiada sie ktoś, kto nie ma pojęcia o czy pisze (w tym wypadku o jeździe na motocyklu)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

56 Data: Grudzien 20 2008 14:08:26
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 09:25:56 +0100, "Kuba \(aka cita\)"
wrote:

Jak już komus pisalem musisz zmienic ustawe, bo najwyraźniej nie chodzi o
ochrone głowy,tylko oczu, a dla tych przewidziane są okulary a nie kaski!

Ogólnie - powinien być nakaz chronienia oczy, sposób w zasadzie
dowolny.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

57 Data: Grudzien 20 2008 11:56:48
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 19 Dec 2008 22:34:01 +0100, Karol Y  wrote:

podaj przykład ...

Bez kasku, będziesz mrużył oczy i odwracał głowę żeby nie biło Cie tak
piachem po twarzy, zamiast patrzeć na drogę.

Naprawdę? Nie mylisz czasem kasku z osłona twarzy? Podpowiem, że sa
kaski otwarte, niekoniecznie z szybką.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

58 Data: Grudzien 19 2008 12:06:19
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 19 Dec 2008 09:35:20 +0100, Karol Y  wrote:

No i dobrze, że jest taki obowiązek. Obowiązek posiadania PJ też pewnie
Wam przeszkadza? Wszak już potrafiliście jeździć, a kazano chodzić i się
uczyć. Kask na Waszych głowach, jest też dla bezpieczeństwa innych.

Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.pl/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

59 Data: Grudzien 19 2008 15:21:31
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-19, Adam Płaszczyca  wrote:

No i dobrze, że jest taki obowiązek. Obowiązek posiadania PJ też pewnie
Wam przeszkadza? Wszak już potrafiliście jeździć, a kazano chodzić i się
uczyć. Kask na Waszych głowach, jest też dla bezpieczeństwa innych.

Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

60 Data: Grudzien 19 2008 16:25:42
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2008-12-19, Adam Płaszczyca wrote:

No i dobrze, że jest taki obowiązek. Obowiązek posiadania PJ też
pewnie Wam przeszkadza? Wszak już potrafiliście jeździć, a kazano
chodzić i się uczyć. Kask na Waszych głowach, jest też dla
bezpieczeństwa innych.

Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.


Udajesz, czy naprawde nie umiesz czytać ze zrozumieniem?!

Odpowiedz mi na pytanie - jaki wpływ na moje bezpieczeństwo ma fakt, czy ktoś na quadzie założy lub też nie założy kask?! Lub, zeby Ci bylo łatwiej zrozumieć pytanie, jaki wpływ na Twoje bezpieczeństwo ma to, czy ja bede miał na głowie kask, czy nie?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

61 Data: Grudzien 19 2008 16:48:21
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-19, Kuba (aka cita)  wrote:

Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.


Udajesz, czy naprawde nie umiesz czytać ze zrozumieniem?!

Odpowiedz mi na pytanie - jaki wpływ na moje bezpieczeństwo ma fakt, czy
ktoś na quadzie założy lub też nie założy kask?! Lub, zeby Ci bylo łatwiej
zrozumieć pytanie, jaki wpływ na Twoje bezpieczeństwo ma to, czy ja bede
miał na głowie kask, czy nie?

Z nieznanych mi powodów bezpieczeństwo sprowadzasz tylko do zagrożenia
zdrowia/życia.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

62 Data: Grudzien 20 2008 09:26:55
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Krzysiek Kielczewski wrote:


Z nieznanych mi powodów bezpieczeństwo sprowadzasz tylko do zagrożenia
zdrowia/życia.

no to rozwiń prosze, bo moze faktycznie coś pomijam, a jesli tak jest to chętnie posłucham i sie doedukuje.
póki co nie udzieliłeś odpowiedzi na moje pytanie.

--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

63 Data: Grudzien 20 2008 18:21:54
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Kuba (aka cita)  wrote:

Z nieznanych mi powodów bezpieczeństwo sprowadzasz tylko do zagrożenia
zdrowia/życia.

no to rozwiń prosze, bo moze faktycznie coś pomijam, a jesli tak jest to
chętnie posłucham i sie doedukuje.

Pomijasz kwestię odpowiedzialności sprawcy wypadku, w którym
motocyklista bez kasu ginie, a w kasku by przeżył bez większych obrażeń.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

64 Data: Grudzien 20 2008 23:06:25
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 18:21:54 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Pomijasz kwestię odpowiedzialności sprawcy wypadku, w którym
motocyklista bez kasu ginie, a w kasku by przeżył bez większych obrażeń.

Nie pomijam, odpowiedzialność jest taka sama.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

65 Data: Grudzien 21 2008 00:07:20
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Pomijasz kwestię odpowiedzialności sprawcy wypadku, w którym
motocyklista bez kasu ginie, a w kasku by przeżył bez większych obrażeń.

Nie pomijam, odpowiedzialność jest taka sama.

Bzdura.

Krzysiek Kiełczewski

66 Data: Grudzien 21 2008 00:29:38
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 21 Dec 2008 00:07:20 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Nie pomijam, odpowiedzialność jest taka sama.

Bzdura.

To teraz przyslij siłacza, bo bez palnięcia w stół Twe słowa sa
niepotwierdzone.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

67 Data: Grudzien 21 2008 04:02:59
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Nie pomijam, odpowiedzialność jest taka sama.

Bzdura.

To teraz przyslij siłacza, bo bez palnięcia w stół Twe słowa sa
niepotwierdzone.

Siłacz mówi: czym innym jest spowodowanie stłuczki, a czym innym
spowodowanie wypadku z ofiarami śmiertelnymi. Na koniec dodał,
że odpowiednie paragrafy każdy głupek da radę wygooglać.

Krzysiek Kiełczewski

68 Data: Grudzien 22 2008 10:55:52
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 21 Dec 2008 04:02:59 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Siłacz mówi: czym innym jest spowodowanie stłuczki, a czym innym
spowodowanie wypadku z ofiarami śmiertelnymi. Na koniec dodał,
że odpowiednie paragrafy każdy głupek da radę wygooglać.

Siłacz może mówić, zaś bezrozumne czytanie artykułów istotnie, to
takich wniosków prowadzi.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.pl/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

69 Data: Grudzien 21 2008 14:39:34
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Andrzej Lawa 

Kuba (aka cita) pisze:

Odpowiedz mi na pytanie - jaki wpływ na moje bezpieczeństwo ma fakt, czy
ktoś na quadzie założy lub też nie założy kask?! Lub, zeby Ci bylo
łatwiej zrozumieć pytanie, jaki wpływ na Twoje bezpieczeństwo ma to, czy
ja bede miał na głowie kask, czy nie?

Większe bezpieczeństwo przed molestowaniem przez prokuratora ;)

70 Data: Grudzien 19 2008 23:08:28
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 19 Dec 2008 15:21:31 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.

I jakież niebiezpieczeństwo mi grozi?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

71 Data: Grudzien 20 2008 00:35:58
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-19, Adam Płaszczyca  wrote:

Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.

I jakież niebiezpieczeństwo mi grozi?

Grozi Ci tym, że zamiast dostać kilkaset złotych mandatu dostaniesz
parę latek w zawiasach.

Krzysiek Kiełczewski

72 Data: Grudzien 20 2008 11:57:55
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 00:35:58 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.

I jakież niebiezpieczeństwo mi grozi?

Grozi Ci tym, że zamiast dostać kilkaset złotych mandatu dostaniesz
parę latek w zawiasach.

Nie grozi mi. I sądze, że doskonale wiesz dlaczego.
A jesli nawet przyjąć taką absurdalną hipotezę, to w takim razie
nalezy zakazać ruchu każdemu, bo każdego mogę jakoś uszkodzić.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

73 Data: Grudzien 20 2008 18:22:56
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.

I jakież niebiezpieczeństwo mi grozi?

Grozi Ci tym, że zamiast dostać kilkaset złotych mandatu dostaniesz
parę latek w zawiasach.

Nie grozi mi. I sądze, że doskonale wiesz dlaczego.

Nie mam pojęcia co takiego wymyśliłeś.

A jesli nawet przyjąć taką absurdalną hipotezę, to w takim razie
nalezy zakazać ruchu każdemu, bo każdego mogę jakoś uszkodzić.

Zdecydowanie zakaz ruchu zmniejszył by ilość wypadków :-)

pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

74 Data: Grudzien 20 2008 23:11:08
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 18:22:56 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Grozi Ci tym, że zamiast dostać kilkaset złotych mandatu dostaniesz
parę latek w zawiasach.

Nie grozi mi. I sądze, że doskonale wiesz dlaczego.

Nie mam pojęcia co takiego wymyśliłeś.

Banalne. Jeśli ktoś obłoży się trotylem, a zapalniki podłączy do
wyzwalacza poduszki powietrznej, a Ty w niego przydzwonisz, powodując
detonację i śmierć delikwenta, to odpowiadasz za nieumyslne
spowodowanie śmierci?

Nie odpowiadasz, od razu powiem.
Pomimo, że właściwie spowodowałeś nieumyslnie śmierć. Jednak nie da Ci
się przypisać żadnej winy. Nie przewidywałeś, ani tez nie miałes
obowiązku, ba, nawet szansy przewidzieć, że klient na własne życzenie
zamontował aparat samobójczy. Będziesz odpowiadał za skutki, jakie
spowodowałaby stłuczka, bez konsekwencji wynikających z działania
denata.

Tak samo w razie kolizji z motocyklistą bez kasku - odpowiadać bym
odpowiadał za kolizję, nei zaś za spowodowanie smierci, bo ta
spowodował swoim zaniedbaniem, denat.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

75 Data: Grudzien 21 2008 00:07:01
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Nie odpowiadasz, od razu powiem.
Pomimo, że właściwie spowodowałeś nieumyslnie śmierć. Jednak nie da Ci
się przypisać żadnej winy. Nie przewidywałeś, ani tez nie miałes
obowiązku, ba, nawet szansy przewidzieć, że klient na własne życzenie
zamontował aparat samobójczy.

Za to możesz przewidywać, że potrącony motocyklista dozna obrażeń.
Ja wiem, że lubisz brnąć w absurdy, ale nie przesadzaj.

Krzysiek Kiełczewski

76 Data: Grudzien 21 2008 00:30:58
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 21 Dec 2008 00:07:01 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:


Za to możesz przewidywać, że potrącony motocyklista dozna obrażeń.

Ależ oczywiście, że mogę - i za spowodowanie obrażeń, które odniósł
motocyklista z mojej winy odpowiadać będę. Za te, które spowodował on
sam, już nie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

77 Data: Grudzien 21 2008 04:04:29
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Za to możesz przewidywać, że potrącony motocyklista dozna obrażeń.

Ależ oczywiście, że mogę - i za spowodowanie obrażeń, które odniósł
motocyklista z mojej winy odpowiadać będę. Za te, które spowodował on
sam, już nie.

Jesteś bardzo blisko stwierdzenia, że winnym postrzelenia jest koleś
wychodzący do pracy bez kamizelki kuloodpornej.

Krzysiek Kiełczewski

78 Data: Grudzien 21 2008 13:04:14
Temat: Re: To może jeŸdzić po drogach?
Autor: J.F. 

On Sun, 21 Dec 2008 04:04:29 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

Jesteś bardzo blisko stwierdzenia, że winnym postrzelenia jest koleś
wychodzący do pracy bez kamizelki kuloodpornej.

No wiesz - jesli pracuje jako konwojent, wszyscy nosza kamizelki,
a bandyta specjalnie dobiera bron zeby tylko obezwladnic a nie zabic
osobe w kamizelce .. to kto jest winien ?

J.

79 Data: Grudzien 21 2008 17:06:58
Temat: Re: To mo¿e jeŸdziæ po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-21, J.F  wrote:

Jesteś bardzo blisko stwierdzenia, że winnym postrzelenia jest koleś
wychodzący do pracy bez kamizelki kuloodpornej.

No wiesz - jesli pracuje jako konwojent, wszyscy nosza kamizelki,
a bandyta specjalnie dobiera bron zeby tylko obezwladnic a nie zabic
osobe w kamizelce .. to kto jest winien ?

Ty na poważnie się zastanawiasz kto jest winien w takiej sytuacji?

Krzysiek Kiełczewski

80 Data: Grudzien 21 2008 17:56:36
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: J.F. 

On Sun, 21 Dec 2008 17:06:58 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2008-12-21, J.F  wrote:
Jesteś bardzo blisko stwierdzenia, że winnym postrzelenia jest koleś
wychodzący do pracy bez kamizelki kuloodpornej.

No wiesz - jesli pracuje jako konwojent, wszyscy nosza kamizelki,
a bandyta specjalnie dobiera bron zeby tylko obezwladnic a nie zabic
osobe w kamizelce .. to kto jest winien ?

Ty na poważnie się zastanawiasz kto jest winien w takiej sytuacji?

Zalezy na jakiego sedziego trafi i ile zaplaci :-)
W zasadzie to nie chcial zabic.

Tyle ze polskie sady nawet spray gazowy traktuja jako "niebezpieczne
narzedzie", to bedzie musial duzo zaplacic :-)

A tak swoja droga to nie jest u nas karalne spowodowanie wypadku,
tylko niezachowanie ostroznosci ktore do wypadku doprowadzilo ..

J.

81 Data: Grudzien 21 2008 20:00:09
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-21, J.F  wrote:

Jesteś bardzo blisko stwierdzenia, że winnym postrzelenia jest koleś
wychodzący do pracy bez kamizelki kuloodpornej.

No wiesz - jesli pracuje jako konwojent, wszyscy nosza kamizelki,
a bandyta specjalnie dobiera bron zeby tylko obezwladnic a nie zabic
osobe w kamizelce .. to kto jest winien ?

Ty na poważnie się zastanawiasz kto jest winien w takiej sytuacji?

Zalezy na jakiego sedziego trafi i ile zaplaci :-)
W zasadzie to nie chcial zabic.

W zasadzie to zabił.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

82 Data: Grudzien 21 2008 21:21:30
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: J.F. 

On Sun, 21 Dec 2008 20:00:09 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2008-12-21, J.F  wrote:
No wiesz - jesli pracuje jako konwojent, wszyscy nosza kamizelki,
a bandyta specjalnie dobiera bron zeby tylko obezwladnic a nie zabic
osobe w kamizelce .. to kto jest winien ?

Ty na poważnie się zastanawiasz kto jest winien w takiej sytuacji?

Zalezy na jakiego sedziego trafi i ile zaplaci :-)
W zasadzie to nie chcial zabic.

W zasadzie to zabił.

W zasadzie to byl nieszczesliwy wypadek :-)

J.

83 Data: Grudzien 22 2008 10:56:28
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 21 Dec 2008 04:04:29 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Jesteś bardzo blisko stwierdzenia, że winnym postrzelenia jest koleś
wychodzący do pracy bez kamizelki kuloodpornej.

Jestem bardzo daleki.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.pl/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

84 Data: Grudzien 22 2008 11:06:49
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Adam Płaszczyca wrote:

On Sun, 21 Dec 2008 04:04:29 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Jesteś bardzo blisko stwierdzenia, że winnym postrzelenia jest koleś
wychodzący do pracy bez kamizelki kuloodpornej.

Jestem bardzo daleki.

powiedziałbym, ze jest dokladnie odwrotnie.

Winnym postrzelenia zawsze jest postrzelający, a czy ktoś będzie chroniony czy nie to już inna sprawa.
Taka np osoba bardziej narażona na postrzelenie nosi kamizelke, ale prawo mu tego nie nakazuje. Nie zmienia to faktu, ze to czyją ma czy nie nie przesądza o winie/nie winie postrzelającego.

Podobnie jest z kaskiem.Jesli spowodujesz kolizje to jest Twoja wina bez względu na to, czy ktoś ma kask, czy nie. Skutki tej kolizji nie mają znaczenia przy wykazywaniu winy


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

85 Data: Grudzien 22 2008 15:48:25
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 22 Dec 2008 11:06:49 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

Podobnie jest z kaskiem.Jesli spowodujesz kolizje to jest Twoja wina bez
względu na to, czy ktoś ma kask, czy nie. Skutki tej kolizji nie mają
znaczenia przy wykazywaniu winy

Widzisz - czyli wyznacznikiem jest to, co zamierzał zrobić sprawca. I sąd
uzna, że sprawca nie miał prawa się spodziewać, że napotkany klient będzie
w kamizelce. I tak samo - że ja miałem prawo sie spodziewać, że klient
będzie w kasku.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

86 Data: Grudzien 22 2008 19:58:40
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-22, Adam Płaszczyca  wrote:

Dnia Mon, 22 Dec 2008 11:06:49 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

Podobnie jest z kaskiem.Jesli spowodujesz kolizje to jest Twoja wina bez
względu na to, czy ktoś ma kask, czy nie. Skutki tej kolizji nie mają
znaczenia przy wykazywaniu winy

Widzisz - czyli wyznacznikiem jest to, co zamierzał zrobić sprawca. I sąd
uzna, że sprawca nie miał prawa się spodziewać, że napotkany klient będzie
w kamizelce. I tak samo - że ja miałem prawo sie spodziewać, że klient
będzie w kasku.

I przed sądem byś udowadniał, że miałeś zamiar go potrącić? LOL.

Krzysiek Kiełczewski

87 Data: Grudzien 23 2008 10:04:57
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2008-12-22, Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Mon, 22 Dec 2008 11:06:49 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

Podobnie jest z kaskiem.Jesli spowodujesz kolizje to jest Twoja
wina bez względu na to, czy ktoś ma kask, czy nie. Skutki tej
kolizji nie mają znaczenia przy wykazywaniu winy

Widzisz - czyli wyznacznikiem jest to, co zamierzał zrobić sprawca.
I sąd uzna, że sprawca nie miał prawa się spodziewać, że napotkany
klient będzie w kamizelce. I tak samo - że ja miałem prawo sie
spodziewać, że klient będzie w kasku.

I przed sądem byś udowadniał, że miałeś zamiar go potrącić? LOL.


Kolejny który nie kuma, czy tylko tak piszez, bo wątek jest "fajny"?

Przed sądem będziesz udowadniał, ze nie chcialeś go potrącić i potrącenie nie jest Twoją winą.
A jesli jest to to masz pecha, bo spopwodowałeś kolizje. Co do skutków tej kolizji to opcji jest wiele, ale to nie jest tematem tego wątku, bo w zasadzie niczego obowiązek noszenia kasku, lub jego brak nie zmienia.
Jak spowodujesz wypadek i ktoś odniesie obrażenia/smierc to:
1. sam jestes sobie winny
2. nawet jak jest obowiazek noszenia kasku to nie masz wielkiego wpływu na to, czy ten ktoś zginie czy nie, bo czyników na to wpływających jest cała masa
3. jak walniesz w kogoś, kto nie zapiął pasów bezpieczeństwa i zginął, to kogo będziesz winił za jego śmierc? Brak automatycznie zapinanych pasów, producentów samochodów, ze pozwalają włączyć bieg bez zapięcia pasów, czy po prostu tak czy inaczej odpowiesz za spowodowanie zdarzenia ze skutkiem śmiertelnym...

Ehh już mi sie naprawde nie chce gadac.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

88 Data: Grudzien 23 2008 12:18:12
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 23 Dec 2008 10:04:57 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

Przed sądem będziesz udowadniał, ze nie chcialeś go potrącić i potrącenie
nie jest Twoją winą.

Pierwsze tak, drugie - nie.
Czyli - jest moją winą jego potrącenie, natomiast nie jest moją winą
spowodowanie śmierci, gdyż klient do tego sam się w dużym stopniu
przyczynił.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

89 Data: Grudzien 23 2008 12:39:32
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Tue, 23 Dec 2008 10:04:57 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

Przed sądem będziesz udowadniał, ze nie chcialeś go potrącić i
potrącenie nie jest Twoją winą.

Pierwsze tak, drugie - nie.
Czyli - jest moją winą jego potrącenie, natomiast nie jest moją winą
spowodowanie śmierci, gdyż klient do tego sam się w dużym stopniu
przyczynił.

nie napisalem nic o śmierci..


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

90 Data: Grudzien 23 2008 15:09:49
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-23, Kuba (aka cita)  wrote:

3. jak walniesz w kogoś, kto nie zapiął pasów bezpieczeństwa i zginął, to
kogo będziesz winił za jego śmierc? Brak automatycznie zapinanych pasów,
producentów samochodów, ze pozwalają włączyć bieg bez zapięcia pasów, czy po
prostu tak czy inaczej odpowiesz za spowodowanie zdarzenia ze skutkiem
śmiertelnym...

Chyba pomieszali Ci się rozmówcy i ich tezy.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

91 Data: Grudzien 20 2008 14:57:45
Temat: Re: To może jeŸdzić po drogach?
Autor: J.F. 

On Fri, 19 Dec 2008 23:08:28 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Fri, 19 Dec 2008 15:21:31 +0100, Krzysiek Kielczewski
Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.

I jakież niebiezpieczeństwo mi grozi?

8 lat.

Choc bardziej realnie patrzac to rok w zawiasach.

J.

92 Data: Grudzien 20 2008 15:50:24
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 14:57:45 +0100, J.F.
 wrote:

Dowolna stłuczka z Twojej winy zakończona uderzeniem quadowca głową w
coś twardego. Bez kasku zmienia się w wypadek z trupem.

I jakież niebiezpieczeństwo mi grozi?

8 lat.

Choc bardziej realnie patrzac to rok w zawiasach.

Realnie nic. Wykazanie. Wykazanie, że nie ponosze odpowiedzialnosci za
śmierć, gdyż klient w kasku by przeżył jest mało skomplikowane.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

93 Data: Grudzien 20 2008 18:24:45
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

8 lat.

Choc bardziej realnie patrzac to rok w zawiasach.

Realnie nic. Wykazanie. Wykazanie, że nie ponosze odpowiedzialnosci za
śmierć, gdyż klient w kasku by przeżył jest mało skomplikowane.

Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.

Krzysiek Kiełczewski

94 Data: Grudzien 20 2008 19:31:26
Temat: Re: To może jeŸdzić po drogach?
Autor: J.F. 

On Sat, 20 Dec 2008 18:24:45 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:
8 lat.
Choc bardziej realnie patrzac to rok w zawiasach.

Realnie nic. Wykazanie. Wykazanie, że nie ponosze odpowiedzialnosci za
śmierć, gdyż klient w kasku by przeżył jest mało skomplikowane.

Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.

Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

J.

95 Data: Grudzien 20 2008 21:11:51
Temat: Re: To mo¿e jeŸdziæ po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, J.F  wrote:

8 lat.
Choc bardziej realnie patrzac to rok w zawiasach.

Realnie nic. Wykazanie. Wykazanie, że nie ponosze odpowiedzialnosci za
śmierć, gdyż klient w kasku by przeżył jest mało skomplikowane.

Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.

Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

A jak komuś drogę zajedziesz to nie będzie to Twoja wina, bo mógł jechać
wolniej... Litości...

Krzysiek Kiełczewski

96 Data: Grudzien 20 2008 23:12:07
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 21:11:51 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

A jak komuś drogę zajedziesz to nie będzie to Twoja wina, bo mógł jechać
wolniej... Litości...

A jak pacniesz w klienta, który ma w kabinie nietroglicerynę w
ampułce?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

97 Data: Grudzien 21 2008 00:09:02
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

A jak komuś drogę zajedziesz to nie będzie to Twoja wina, bo mógł jechać
wolniej... Litości...

A jak pacniesz w klienta, który ma w kabinie nietroglicerynę w
ampułce?

To odlecę z miejsca wypadku podstawionym latającym spodkiem i zniknę w
oparach absurdu.

Krzysiek Kiełczewski

98 Data: Grudzien 22 2008 10:56:59
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 21 Dec 2008 00:09:02 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

A jak pacniesz w klienta, który ma w kabinie nietroglicerynę w
ampułce?

To odlecę z miejsca wypadku podstawionym latającym spodkiem i zniknę w
oparach absurdu.

Zaraz, bedziesz winny jego śmierci.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.pl/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

99 Data: Grudzien 21 2008 13:15:37
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: J.F. 

On Sat, 20 Dec 2008 21:11:51 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2008-12-20, J.F  wrote:
Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

A jak komuś drogę zajedziesz to nie będzie to Twoja wina, bo mógł jechać
wolniej... Litości...

Zalezy ile za szybko jechal .. 100/50 to juz solidna okolicznosc
lagodzaca :-)

J.

100 Data: Grudzien 21 2008 17:08:06
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-21, J.F  wrote:

Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

A jak komuś drogę zajedziesz to nie będzie to Twoja wina, bo mógł jechać
wolniej... Litości...

Zalezy ile za szybko jechal .. 100/50 to juz solidna okolicznosc
lagodzaca :-)

Skąd pomysł, że w ogóle za szybko jechał?

Krzysiek Kiełczewski

101 Data: Grudzien 20 2008 21:23:55
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 20 Dec 2008 21:11:51 +0100, w
 Krzysiek Kielczewski
 napisał(-a):

> Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
> ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
> stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

A jak komuś drogę zajedziesz to nie będzie to Twoja wina, bo mógł jechać
wolniej... Litości...

Ano niestety procent, że z jego winy rośnie z każdym kilometrem przekroczonej
dopuszczalnej prędkości (biorąc jeszcze pod uwagę warunki na drodze).

102 Data: Grudzien 22 2008 01:25:01
Temat: Re: To mo?e je?dzi? po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20,   wrote:

> Zaplaci za opinie, to dostanie ze uszkodzenia czaszki sa na tyle male
> ze homologowany helm powinien wytrzymac, wiec poszkodowany w wysokim
> stopniu sam sie przyczynil do wlasnej smierci :-)

A jak komuś drogę zajedziesz to nie będzie to Twoja wina, bo mógł jechać
wolniej... Litości...

Ano niestety procent, że z jego winy rośnie z każdym kilometrem przekroczonej
dopuszczalnej prędkości (biorąc jeszcze pod uwagę warunki na drodze).

Skąd pomysł, że on w ogóle przekroczył prędkość dopuszczalną?

Krzysiek Kiełczewski

103 Data: Grudzien 20 2008 23:11:37
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 18:24:45 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Realnie nic. Wykazanie. Wykazanie, że nie ponosze odpowiedzialnosci za
śmierć, gdyż klient w kasku by przeżył jest mało skomplikowane.

Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.

Nie. Zginął na skutek nienoszenia kasku.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

104 Data: Grudzien 21 2008 00:05:21
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:

Realnie nic. Wykazanie. Wykazanie, że nie ponosze odpowiedzialnosci za
śmierć, gdyż klient w kasku by przeżył jest mało skomplikowane.

Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.

Nie. Zginął na skutek nienoszenia kasku.

LOL. Codziennie nie zakładam kasku na głowę (jak zdecydowana większość
znanych mi osób) i jakoś hekatomby dookoła nie widzę.

Krzysiek Kiełczewski

105 Data: Grudzien 21 2008 13:09:50
Temat: Re: To może jeŸdzić po drogach?
Autor: J.F. 

On Sun, 21 Dec 2008 00:05:21 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2008-12-20, Adam Płaszczyca  wrote:
Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.
Nie. Zginął na skutek nienoszenia kasku.

LOL. Codziennie nie zakładam kasku na głowę (jak zdecydowana większość
znanych mi osób) i jakoś hekatomby dookoła nie widzę.

Ale nie jezdzisz na motocyklu i nie narazasz sie na walniecie glowa w
przeszkode z duza predkoscia.

J.

106 Data: Grudzien 21 2008 17:07:34
Temat: Re: To mo¿e jeŸdziæ po drogach?
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-21, J.F  wrote:

Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.
Nie. Zginął na skutek nienoszenia kasku.

LOL. Codziennie nie zakładam kasku na głowę (jak zdecydowana większość
znanych mi osób) i jakoś hekatomby dookoła nie widzę.

Ale nie jezdzisz na motocyklu i nie narazasz sie na walniecie glowa w
przeszkode z duza predkoscia.

No i co z tego? Jakoś nie ginę od nienoszenia kasku.

Krzysiek Kiełczewski

107 Data: Grudzien 22 2008 17:19:40
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: radekp@konto.pl 

Sat, 20 Dec 2008 23:11:37 +0100, w
 Adam Płaszczyca
 napisał(-a):

On Sat, 20 Dec 2008 18:24:45 +0100, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

>> Realnie nic. Wykazanie. Wykazanie, że nie ponosze odpowiedzialnosci za
>> śmierć, gdyż klient w kasku by przeżył jest mało skomplikowane.
>
>Klient zginął wskutek wypadku, nie wskutek nienoszenia kasku.

Nie. Zginął na skutek nienoszenia kasku.

Nie, zginął na skutek urazów głowy.

108 Data: Grudzien 19 2008 16:02:09
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Fri, 19 Dec 2008 09:35:20 +0100, Karol Y  wrote:

No i dobrze, że jest taki obowiązek. Obowiązek posiadania PJ też pewnie
Wam przeszkadza? Wszak już potrafiliście jeździć, a kazano chodzić i się
uczyć. Kask na Waszych głowach, jest też dla bezpieczeństwa innych.

Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Już napisałem. Trzeba było czytać.

109 Data: Grudzien 19 2008 16:26:25
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:


Tak? Daj przykład, kiedy kask na czyjejś głowie zwiększa MOJE
bezpieczeństwo.

Już napisałem. Trzeba było czytać.

prosze wskaż mi, bo jakoś znaleźć nie moge.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

110 Data: Grudzien 19 2008 10:09:06
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

A co do ZUSu to wrzucając taki zakaz ograniczają potencjalne przyszłe
koszty.

Nie zrozumialeś NIC z tego co napisalem.

Ograniczenia prędkości nie chronią TYLKO Ciebie ale też innych użytkowników drogi.
Pasy bezpieczeństwa chronią TYLKO tylego co jest w nie zapięty (zeby nie bylo czepiania sie .. również innych ludzi w tym samym aucie, ale to nie zmienia faktu, ze to nadal jest ich wewnętrzna sprawa).
Kaska na motocyklu czy quadzie to tez ochrona JEDNEJ głowy i to od tej wlasnie glowy powinno zależec, czy cze, zeby bylostala cala, czy chce, zeby pszczółka nie wpadła do oczka.

NIGDZIE nie napisalem, ze gdybym jeździł quadem, jakkolwiek zarejestrowanym, nie miałbuym na głowie kasku. Jeżdze na motocyklu i zakladam kask nie z powodu przepisów, a z powodu wlasnej ochrony. Napisalem też, ze mój kask nie jest kaskiem za 5, 50, czy nawet 500 zł .. tylko jest droższy, bo ja cenie sobie moją głowe. Podobnie byloby na quadzie. Inną jedna rzeczą jest to, ze żadne przepisy nie powinny tego regulować .. bo to powinna być moja osobista sprawa.

Zagrożenia mozna podzielić na dwa rodzaje. Takie, ktore zagrażają tylko mnie i takie, ktore zagrażają także innym
Prędkość, ruch prawo stronny (czy lewostronny), znaki na drodze, stan techniczny auta - to moze chronić innych przed niezawinionym urazem.
Pasy, kask, rękawice na motocyklu, kurtka z ochraniaczami - to stanowi moją osobistą ochrone i nic nikomu fo tego.

To, ze ja jeżdze w odpowiednich ciuchach to moja filozofia, ale to, ze rżad za wszelką cene chce mnie iszczęsliwić nakazami .. to przegięcie.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

111 Data: Grudzien 19 2008 15:16:03
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

NIGDZIE nie napisalem, ze gdybym jeździł quadem, jakkolwiek
zarejestrowanym, nie miałbuym na głowie kasku. Jeżdze na motocyklu i
zakladam kask nie z powodu przepisów, a z powodu wlasnej ochrony.
Napisalem też, ze mój kask nie jest kaskiem za 5, 50, czy nawet 500 zł ..
tylko jest droższy, bo ja cenie sobie moją głowe. Podobnie byloby na
quadzie. Inną jedna rzeczą jest to, ze żadne przepisy nie powinny tego
regulować .. bo to powinna być moja osobista sprawa.

Niestety prawo ma chronić wszystkich: i tych lekkomyślnych i tych
rozsądnych. Jedyne na to lekarstwo to obowiązek do czegoś (nie chodzi tylko
o kask).

Inna sprawa, że ustanawianie prawa może wymuszać pewne niezbyt eleganckie
zagrania: nie sprzedają się nam handsfree to uchwalmy, że będą obowiązkowe i
teraz będą musieli kupować bo jak nie to mandat.

112 Data: Grudzien 19 2008 16:05:59
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

Kaska na motocyklu czy quadzie to tez ochrona JEDNEJ głowy i to od tej wlasnie glowy powinno zależec, czy cze, zeby bylostala cala, czy chce, zeby pszczółka nie wpadła do oczka.

A jak pszczółka wpada w oczko to ty spokojnie i bezpiecznie zatrzymujesz pojazd, tak? Tak samo jak ptaszek ci narobi w oczko lub nie daj Boże wpadnie na ciebie i twoją twarzyczkę? A załzawione oczęta od wiatru czy pyłu co uniemożliwią zobaczenia czerwonego światełka i spowodują centralne wpierdolenie się w jakiś samochód? I nie mów że to są odosobnione przypadki, bo ja jeszczę na pierdzących dwóch kołach od 3 klasy podstawówki i niejedno przeżyłem.

113 Data: Grudzien 19 2008 16:28:12
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

Kaska na motocyklu czy quadzie to tez ochrona JEDNEJ głowy i to od
tej wlasnie glowy powinno zależec, czy cze, zeby bylostala cala, czy
chce, zeby pszczółka nie wpadła do oczka.

A jak pszczółka wpada w oczko to ty spokojnie i bezpiecznie
zatrzymujesz pojazd, tak? Tak samo jak ptaszek ci narobi w oczko lub
nie daj Boże wpadnie na ciebie i twoją twarzyczkę? A załzawione
oczęta od wiatru czy pyłu co uniemożliwią zobaczenia czerwonego
światełka i spowodują centralne wpierdolenie się w jakiś samochód? I
nie mów że to są odosobnione przypadki, bo ja jeszczę na pierdzących
dwóch kołach od 3 klasy podstawówki i niejedno przeżyłem.

a wiesz, ze mozna mieć na łbie homologowany OTWARTY kask i zgodnie z prawem prowadzić otwarty pojazd z załzawionymi oczami i pszczółką w oczku?

Jaki to ma związek z kaskiem?

Musisz zgłosić obywatelski projekt ustawy zmieniający zapis z kask na okulary.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

114 Data: Grudzien 19 2008 16:51:29
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

A jak pszczółka wpada w oczko to ty spokojnie i bezpiecznie
zatrzymujesz pojazd, tak? Tak samo jak ptaszek ci narobi w oczko lub
nie daj Boże wpadnie na ciebie i twoją twarzyczkę? A załzawione
oczęta od wiatru czy pyłu co uniemożliwią zobaczenia czerwonego
światełka i spowodują centralne wpierdolenie się w jakiś samochód? I
nie mów że to są odosobnione przypadki, bo ja jeszczę na pierdzących
dwóch kołach od 3 klasy podstawówki i niejedno przeżyłem.

a wiesz, ze mozna mieć na łbie homologowany OTWARTY kask i zgodnie z prawem prowadzić otwarty pojazd z załzawionymi oczami i pszczółką w oczku?

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie.

Jaki to ma związek z kaskiem?

Musisz zgłosić obywatelski projekt ustawy zmieniający zapis z kask na okulary.

Mnie nie boli obowiązek jazdy w kasku tylko ciebie, więc to ty zbieraj podpisy.

115 Data: Grudzien 20 2008 09:31:05
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

A jak pszczółka wpada w oczko to ty spokojnie i bezpiecznie
zatrzymujesz pojazd, tak? Tak samo jak ptaszek ci narobi w oczko lub
nie daj Boże wpadnie na ciebie i twoją twarzyczkę? A załzawione
oczęta od wiatru czy pyłu co uniemożliwią zobaczenia czerwonego
światełka i spowodują centralne wpierdolenie się w jakiś samochód? I
nie mów że to są odosobnione przypadki, bo ja jeszczę na pierdzących
dwóch kołach od 3 klasy podstawówki i niejedno przeżyłem.

a wiesz, ze mozna mieć na łbie homologowany OTWARTY kask i zgodnie z
prawem prowadzić otwarty pojazd z załzawionymi oczami i pszczółką w
oczku?

Nie odpowiedziałeś mi na pytanie.

na jakie pytanie?
O pszczółce?
No to przeczytaj jeszcze raz to co napisalem do cholery. Kask nie ma nic wspólnego z ocaami.
To, ze w częsci kasków przewidziana jest szyba chroniąca twarz przed wiatrem nie oznacza, ze w ustawi nakazującej noszenie kasku jest o tym wspomniane i tym samym, mozna mieć na łbie kask bez szyby i nadal pszółka moze trafić Cie w ryjek.
Jaki więc ma to związek z Twoim przykladem zagrożenia?!
Od ochrony oczu są okulary/gogle a o tym ustawa nie podaje - a co za tym idzie Twoj argument jest do dupy, bo moge mieć kask i ciągle stwarzac zagrożenie pszczółkowe.
Podaj inny przykład.



Jaki to ma związek z kaskiem?

Musisz zgłosić obywatelski projekt ustawy zmieniający zapis z kask na
okulary.

Mnie nie boli obowiązek jazdy w kasku tylko ciebie, więc to ty zbieraj
podpisy.

To Ty nie odpowiedzialeś na pytanie - jaki to ma związek z kaskiem?!
Podajesz przyklad od czapy, a jak Ci sie konczą argumenty to odbijasz pileczke.

Fajna dyskusja...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

116 Data: Grudzien 20 2008 10:02:41
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

na jakie pytanie?
O pszczółce?
No to przeczytaj jeszcze raz to co napisalem do cholery. Kask nie ma nic wspólnego z ocaami.
To, ze w częsci kasków przewidziana jest szyba chroniąca twarz przed wiatrem nie oznacza, ze w ustawi nakazującej noszenie kasku jest o tym wspomniane i tym samym, mozna mieć na łbie kask bez szyby i nadal pszółka moze trafić Cie w ryjek.
Jaki więc ma to związek z Twoim przykladem zagrożenia?!
Od ochrony oczu są okulary/gogle a o tym ustawa nie podaje - a co za tym idzie Twoj argument jest do dupy, bo moge mieć kask i ciągle stwarzac zagrożenie pszczółkowe.
Podaj inny przykład.

I mam rozumieć, że ty na moto latasz w kasku skuterowym bez szyby, tak? Poza tym bijesz pianę zupełnie nie wiadomo o co. Nie jesteś w stanie wyartykułować dlaczego nakaz w kasku jest be, a nakaz jazdy w pasach jest OK. To ja poprosze o odpowiedź dużymi literami, bo być może moja percepcja nie jest w stanie ogranąć twojego toku rozumowania, szczególnie gdy piszesz, ze cię to wkurwia i potem dodajesz, ze masz wypasiony kask. A pasy, a poduszki, a wzmacniana konstrukcja? Tego też nie chcesz?

117 Data: Grudzien 20 2008 10:13:13
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:


I mam rozumieć, że ty na moto latasz w kasku skuterowym bez szyby,
tak? Poza tym bijesz pianę zupełnie nie wiadomo o co. Nie jesteś w
stanie wyartykułować dlaczego nakaz w kasku jest be, a nakaz jazdy w
pasach jest OK.


Ty naprawde nie umiesz czytac ze zrozumieniem, ale powtarzać już nie bede.

Ty ja poprosze o odpowiedź dużymi literami, bo być
może moja percepcja nie jest w stanie ogranąć twojego toku
rozumowania, szczególnie gdy piszesz, ze cię to wkurwia i potem
dodajesz, ze masz wypasiony kask. A pasy, a poduszki, a wzmacniana
konstrukcja? Tego też nie chcesz?


Wiesz co, mam nadzieje,z e to bedzie ostatbnuia dyskusja, w ktorej bede musial z Toba rozmwaiać, bo tym co wlasnie napisaleś _udowodniłeś_ brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Do tego chciałbym zaznaczyć, ze to Ty bijesz piane, choć *zupełnie* nie wiesz o czym mowa w tej częsci wątku.
Ile razy musze napisać to samo, zebyś zakumal?! Bardziej dużymi literami już nie moge

From: "Kuba \(aka cita\)" Newsgroups: pl.misc.samochody
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_To_mo=BFe_je=BCdzi=E6_po_drogach=3F?=
Date: Fri, 19 Dec 2008 16:20:53 +0100
Message-ID: From: "Kuba \(aka cita\)" Newsgroups: pl.misc.samochody
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_To_mo=BFe_je=BCdzi=E6_po_drogach=3F?=
Date: Sat, 20 Dec 2008 09:21:56 +0100
Message-ID: Przeczytaj choć ta dwa posty, jak nadal nie zrozumiesz - prosze nie pisz już więcej, bo sie osmieszasz, niestety.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

118 Data: Grudzien 20 2008 10:14:17
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

Przeczytaj choć ta dwa posty, jak nadal nie zrozumiesz - prosze nie pisz już więcej, bo sie osmieszasz, niestety.

Skoro nie potrafisz tak wyartykułowac swojego przesłania by było jasne i przejrzyste to kto się tutaj ośmiesza? Inni także nie mogą zakumać o co ci chodzi. Ale osobiście wali mnie to. To nie jest mój problem.

119 Data: Grudzien 20 2008 10:18:59
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

Przeczytaj choć ta dwa posty, jak nadal nie zrozumiesz - prosze nie
pisz już więcej, bo sie osmieszasz, niestety.

Skoro nie potrafisz tak wyartykułowac swojego przesłania by było
jasne i przejrzyste to kto się tutaj ośmiesza? Inni także nie mogą
zakumać o co ci chodzi. Ale osobiście wali mnie to. To nie jest mój
problem.

heheh
Szkoda słów.
ps. przeczytales te posty? Co jeszcze drogi usenetowy kolego mam Ci wyartykułować?
Zmieniam zdanie - napisze dokladnie, tylko zadaj konkretne pytanie, bo nie wiem co jaśniej moge napisać niż w tych dwoch postach..


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

120 Data: Grudzien 20 2008 10:26:58
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Boombastic wrote:
Przeczytaj choć ta dwa posty, jak nadal nie zrozumiesz - prosze nie
pisz już więcej, bo sie osmieszasz, niestety.

Skoro nie potrafisz tak wyartykułowac swojego przesłania by było
jasne i przejrzyste to kto się tutaj ośmiesza? Inni także nie mogą
zakumać o co ci chodzi. Ale osobiście wali mnie to. To nie jest mój
problem.

heheh
Szkoda słów.
ps. przeczytales te posty? Co jeszcze drogi usenetowy kolego mam Ci wyartykułować?
Zmieniam zdanie - napisze dokladnie, tylko zadaj konkretne pytanie, bo nie wiem co jaśniej moge napisać niż w tych dwoch postach..

Jest tylko jeden problem - mnie kompletnie nie interesują twoje wewnętrzne przeżycia i rozterki. Chciałeś się podzielić swoimi uwagami, ale tak je zakamuflowałeś, że ja nie jestem w stanie ich zrozumieć. Jeśli ja zadaję jakies pytanie a ty je olewasz, to jak dla mnie EOT.

121 Data: Grudzien 20 2008 10:41:24
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:


Jest tylko jeden problem - mnie kompletnie nie interesują twoje
wewnętrzne przeżycia i rozterki. Chciałeś się podzielić swoimi
uwagami, ale tak je zakamuflowałeś, że ja nie jestem w stanie ich
zrozumieć. Jeśli ja zadaję jakies pytanie a ty je olewasz, to jak dla
mnie EOT.

ja pierdole - jakie pytanie olałem człowieku?!
To ja zadałem pytania na które nie odpowiedziales - to raz.
Dwa - podałem Ci gotowe odpowiedzi, ktorych udzieliłem już wczesniej, tylko przeczytać Ci sie nie chciało.
Najprawdopodobniej wlasnie to do Ciebie dotarlo i TY mi teraz piszesz EOT .. ROTFL. Argumentów Ci zabrakło, bo przeraziłeś sie swoją ignorancja.

Sie czym ...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

122 Data: Grudzien 20 2008 14:10:21
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Boombastic wrote:


Jest tylko jeden problem - mnie kompletnie nie interesują twoje
wewnętrzne przeżycia i rozterki. Chciałeś się podzielić swoimi
uwagami, ale tak je zakamuflowałeś, że ja nie jestem w stanie ich
zrozumieć. Jeśli ja zadaję jakies pytanie a ty je olewasz, to jak dla
mnie EOT.

ja pierdole - jakie pytanie olałem człowieku?!
To ja zadałem pytania na które nie odpowiedziales - to raz.
Dwa - podałem Ci gotowe odpowiedzi, ktorych udzieliłem już wczesniej, tylko przeczytać Ci sie nie chciało.
Najprawdopodobniej wlasnie to do Ciebie dotarlo i TY mi teraz piszesz EOT .. ROTFL. Argumentów Ci zabrakło, bo przeraziłeś sie swoją ignorancja.

Ty jesteś taki głupi od urodzenia czy bierzesz lekcje? Może mi w końcu napiszesz jaka jest różnica pomiędzy obowiązkowym płaceniem ZUS, zapinaniem pasów, wyposażaniem auta w poduszki powietrzne i ABS, a jazdą w kasku? Jak dla mnie to państwo przyjęło pozycję, że obywatel jest głupi i trzeba go pilnować na każdym kroku.
Czekam na odpowiedź na moje pytanie.

123 Data: Grudzien 20 2008 14:29:48
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

Ty jesteś taki głupi od urodzenia czy bierzesz lekcje? Może mi w końcu
napiszesz jaka jest różnica pomiędzy obowiązkowym płaceniem ZUS,
zapinaniem pasów, wyposażaniem auta w poduszki powietrzne i ABS, a
jazdą w kasku? Jak dla mnie to państwo przyjęło pozycję, że obywatel
jest głupi i trzeba go pilnować na każdym kroku.
Czekam na odpowiedź na moje pytanie.

widze, ze nadal nie przeczytales dwóch postow, ktorych M-ID Ci poalem, ale moze nie potrafisz znaleźć w gogolowni posta po m-idzie, wiec odpowiadam. Żeby było latwiej - w punktach:
1. Jestem przeciwny nakazowi jazdy w pasach i kasku, bo człowiek chce być odpowiedzialny za swoje czyny, a wtym wypadku zagraża tylko sobie
2. jeżdze w kasku i pasach, bo należe do tych ludzi, ktorzy nie będą zbytnio ryzykowac życia i jestem zwolennikiem tych urządzeń (co nadal nie zmienia faktu, ze jestem przeciwko nakazowi ich uzywania)
3. ZUS jest po to, zeby zapewnić m.in ochrone zdrowotną każdemu płacącemi regularnie skladki - nawet jesli odniósł obrażenia nawet otrzymując nagrode darwina
4. Nie wiem skąd sie wzięły tu ABSy i poduszki - bo o nich nie wspomninałem ani słowem w wątki
5. co do tego wlasnie, ze państwo uznało, ze obywatel jest głupi i nie potrafi o siebie zadbać wlasnie cały czas pisze i jest to wlasnie clue mojego punktu widzenia dotyczącego pasów i kasku. Bo ja chce o tym decydować, a nie ma decydowac o tym Państwo.
6. Co do zaś przestzregania innych przepisów prawa, które chronią nie tylko mnie, ale także innych uzytkowników drogi - to jestem rencyma i nogyma za tym, zeby takowe przepisy istniały. Pasy, kask i kilka podobnych przepisów nie chronią innych, tylko mnie i to jest podstawowa różnica, ktorej nie potraisz zrozumiec.
7. w gąszczu swoich postów zdążyleś przypisać mo słowa, ktorych nie powiedzialem, pomyliłeś sens mojej wypowiedzi pisząc, ze jestem za kaskiem, a przeciwko pasom - normalnie mnie rozśmieszyleś wtedy.

Jesli masz jeszcze jakies pytanie - postaram sie na nie odpowiedziec, bo widze, ze trzeba Ci wszytsko bardzo ładnie, krotkimi zdaniami wyjaśnić.
Jesli jednak znów nie masz ochoty choć spróbować przeczytać co do Ciebie pisze, to moze jednk dajmy spokój...

Czy teraz rozumiesz, ze jeżdze w kasku i pasach bo uważam, ze zdrowie jest dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy, ale nie lubie, jak ktoś mi nakazuje ich używać, a nakaz ten w żaden spoób nie chroni osob trzcich?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

124 Data: Grudzien 20 2008 14:43:08
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

widze, ze nadal nie przeczytales dwóch postow, ktorych M-ID Ci poalem, ale moze nie potrafisz znaleźć w gogolowni posta po m-idzie, wiec odpowiadam. Żeby było latwiej - w punktach:
1. Jestem przeciwny nakazowi jazdy w pasach i kasku, bo człowiek chce być odpowiedzialny za swoje czyny, a wtym wypadku zagraża tylko sobie

I dlatego kupujesz sobie wypasiony kask i zapinasz pasy.

2. jeżdze w kasku i pasach, bo należe do tych ludzi, ktorzy nie będą zbytnio ryzykowac życia i jestem zwolennikiem tych urządzeń (co nadal nie zmienia faktu, ze jestem przeciwko nakazowi ich uzywania)

Hipokryta. To albo jesteś za używaniem albo nie. Skoro według ciebie to dobre urządzenia to o co ty dokładnie bijesz pianę? Niech protestują ci co nie chca ich używać.

3. ZUS jest po to, zeby zapewnić m.in ochrone zdrowotną każdemu płacącemi regularnie skladki - nawet jesli odniósł obrażenia nawet otrzymując nagrode darwina

Ale jest obowiązkowy, tak jak jazda w kasku i zapinanie pasów.

4. Nie wiem skąd sie wzięły tu ABSy i poduszki - bo o nich nie wspomninałem ani słowem w wątki

Ale ja wspomniałem - są to urządzenia obecnie obowiązkowe. Je także poodłączałeś, bo są obowiązkowe? Czy też je używasz?

5. co do tego wlasnie, ze państwo uznało, ze obywatel jest głupi i nie potrafi o siebie zadbać wlasnie cały czas pisze i jest to wlasnie clue mojego punktu widzenia dotyczącego pasów i kasku. Bo ja chce o tym decydować, a nie ma decydowac o tym Państwo.

I clue moich postów - skoro sam używasz kasku, kupujesz drogi i bezpieczny i sobie to chwalisz, a równocześnie oburzasz się na ich obowiązek stosowania to jesteś dupa a nie anarchista. I ty każesz mi zbierac podpisy by znieść obowiązek?

6. Co do zaś przestzregania innych przepisów prawa, które chronią nie tylko mnie, ale także innych uzytkowników drogi - to jestem rencyma i nogyma za tym, zeby takowe przepisy istniały. Pasy, kask i kilka podobnych przepisów nie chronią innych, tylko mnie i to jest podstawowa różnica, ktorej nie potraisz zrozumiec.

A obowiązkowy ZUS? A obowiązkowe poduszki? ABS? Strefy zgniotu? Odporność na kolizje? To dlaczego nie kupisz sobie chińskiego auta co nie spełnia wymogów bezpieczeństwa Unii? Przecież to ty o tym decydujesz, nieprawdaż?

7. w gąszczu swoich postów zdążyleś przypisać mo słowa, ktorych nie powiedzialem, pomyliłeś sens mojej wypowiedzi pisząc, ze jestem za kaskiem, a przeciwko pasom - normalnie mnie rozśmieszyleś wtedy.

Za obowiązkiem stosowania, czytaj uważnie.

Jesli masz jeszcze jakies pytanie - postaram sie na nie odpowiedziec, bo widze, ze trzeba Ci wszytsko bardzo ładnie, krotkimi zdaniami wyjaśnić.
Jesli jednak znów nie masz ochoty choć spróbować przeczytać co do Ciebie pisze, to moze jednk dajmy spokój...

Czy teraz rozumiesz, ze jeżdze w kasku i pasach bo uważam, ze zdrowie jest dla mnie jedna z najważniejszych rzeczy, ale nie lubie, jak ktoś mi nakazuje ich używać, a nakaz ten w żaden spoób nie chroni osob trzcich?

Tak, już to napisałeś. Anarchista jak z koziej dupy trąba. Zupełnie nie rozumiem twoich wypocin w tym temacie. Jak jesteś przeci to przeci, a nie za a nawet przeciw. Taki to był tylko jeden w Gdańsku.

125 Data: Grudzien 20 2008 15:55:48
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 14:43:08 +0100, "Boombastic"
 wrote:

1. Jestem przeciwny nakazowi jazdy w pasach i kasku, bo człowiek chce być
odpowiedzialny za swoje czyny, a wtym wypadku zagraża tylko sobie

I dlatego kupujesz sobie wypasiony kask i zapinasz pasy.


Tak, bo jest (i ja jestem) odpowiedzialny za swoje czyny.

2. jeżdze w kasku i pasach, bo należe do tych ludzi, ktorzy nie będą
zbytnio ryzykowac życia i jestem zwolennikiem tych urządzeń (co nadal nie
zmienia faktu, ze jestem przeciwko nakazowi ich uzywania)

Hipokryta.

Adam.

To albo jesteś za używaniem albo nie. Skoro według ciebie to
dobre urządzenia to o co ty dokładnie bijesz pianę? Niech protestują ci co
nie chca ich używać.

Dureń. Nie odróżniasz chęci używania od nakazu używania.

3. ZUS jest po to, zeby zapewnić m.in ochrone zdrowotną każdemu płacącemi
regularnie skladki - nawet jesli odniósł obrażenia nawet otrzymując
nagrode darwina

Ale jest obowiązkowy, tak jak jazda w kasku i zapinanie pasów.

No i co z tego, że jest? Tak samo źle, że jest, jak i nakazy jazdy w
pasach.

Ale ja wspomniałem - są to urządzenia obecnie obowiązkowe. Je także
poodłączałeś, bo są obowiązkowe? Czy też je używasz?

Kłamiesz, nie jest.

I clue moich postów - skoro sam używasz kasku, kupujesz drogi i bezpieczny i
sobie to chwalisz, a równocześnie oburzasz się na ich obowiązek stosowania
to jesteś dupa a nie anarchista. I ty każesz mi zbierac podpisy by znieść
obowiązek?

Nikt Ci nic nie każe, bo nawet zbierać podpisów nie umiałbyś.
Nie zrozumiesz, że naklaz odbiera wolność.


A obowiązkowy ZUS? A obowiązkowe poduszki? ABS? Strefy zgniotu? Odporność na
kolizje? To dlaczego nie kupisz sobie chińskiego auta co nie spełnia wymogów
bezpieczeństwa Unii? Przecież to ty o tym decydujesz, nieprawdaż?

Bo umiem myśleć. Nie dlatego, że mi ktoś kazał.

7. w gąszczu swoich postów zdążyleś przypisać mo słowa, ktorych nie
powiedzialem, pomyliłeś sens mojej wypowiedzi pisząc, ze jestem za
kaskiem, a przeciwko pasom - normalnie mnie rozśmieszyleś wtedy.
Za obowiązkiem stosowania, czytaj uważnie.

Nie możesz być jednocześnie za obowiązkiem i nie być za używaniem.
To inaczej niż być przeciw - można być przeciw obowiązkowi i za
uzywaniem. Obawiam się jednak, że implikacja i zasady nia rządzące sa
dla Ciebie zbyt trudne.


Tak, już to napisałeś. Anarchista jak z koziej dupy trąba. Zupełnie nie
rozumiem twoich wypocin w tym temacie. Jak jesteś przeci to przeci, a nie za
a nawet przeciw. Taki to był tylko jeden w Gdańsku.

Ależ oczywiście, że nei rozumiesz. I mnie to wcale nie dziwi.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

126 Data: Grudzien 20 2008 17:30:20
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

Ale ja wspomniałem - są to urządzenia obecnie obowiązkowe. Je także
poodłączałeś, bo są obowiązkowe? Czy też je używasz?

Kłamiesz, nie jest.

Ty kłamiesz, jest. Od 1 lipca 2006 r. ABS, odnośnie poduszki to nie znalazłem daty. Jedyne auto jakie znalazłem które nie ma poduszki powietrznej i ABS to Łada.

I clue moich postów - skoro sam używasz kasku, kupujesz drogi i bezpieczny i
sobie to chwalisz, a równocześnie oburzasz się na ich obowiązek stosowania
to jesteś dupa a nie anarchista. I ty każesz mi zbierac podpisy by znieść
obowiązek?

Nikt Ci nic nie każe, bo nawet zbierać podpisów nie umiałbyś.

Ty byś pewnie je zbierał w lesie.

Nie zrozumiesz, że naklaz odbiera wolność.

Straszne. Więc jesteś anarchistą i pieprzysz wszystkie nakazy? Czy też popierdujesz soobie wybiórczo?


A obowiązkowy ZUS? A obowiązkowe poduszki? ABS? Strefy zgniotu? Odporność na
kolizje? To dlaczego nie kupisz sobie chińskiego auta co nie spełnia wymogów
bezpieczeństwa Unii? Przecież to ty o tym decydujesz, nieprawdaż?

Bo umiem myśleć. Nie dlatego, że mi ktoś kazał.

Tak ci się tylko wydaje.

Tak, już to napisałeś. Anarchista jak z koziej dupy trąba. Zupełnie nie
rozumiem twoich wypocin w tym temacie. Jak jesteś przeci to przeci, a nie za
a nawet przeciw. Taki to był tylko jeden w Gdańsku.

Ależ oczywiście, że nei rozumiesz. I mnie to wcale nie dziwi.

Znalazł się drugi anarchista co walczy z systemem. Tylko może wytłumacz czytelnikom grupy i mi dlaczego podchodzisz do tematu wybiórczo? Dlaczego jedne przepisy są dobre a inne nie?

127 Data: Grudzien 20 2008 18:00:08
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

Straszne. Więc jesteś anarchistą i pieprzysz wszystkie nakazy? Czy też popierdujesz soobie wybiórczo?

http://uk.youtube.com/watch?v=a4c2SOgt0gY
Jest GIT ;-)


Pozdrawiam
Pawel

128 Data: Grudzien 20 2008 20:38:47
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 17:30:20 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Kłamiesz, nie jest.

Ty kłamiesz, jest. Od 1 lipca 2006 r. ABS, odnośnie poduszki to nie
znalazłem daty. Jedyne auto jakie znalazłem które nie ma poduszki
powietrznej i ABS to Łada.

Łżesz jak każdy głupek, który wie, że dzwonią, ale nie wie gdzie.

Nikt Ci nic nie każe, bo nawet zbierać podpisów nie umiałbyś.
Ty byś pewnie je zbierał w lesie.
Widzisz, nawet nie wiesz gdzie można zbierać, a gdzie nie.

Nie zrozumiesz, że naklaz odbiera wolność.
Straszne. Więc jesteś anarchistą i pieprzysz wszystkie nakazy? Czy też
popierdujesz soobie wybiórczo?

Więc nie jestem anarchistą i nie pieprzę wszystkich nakazów. Na
przykład nei pieprzę nakazu dobrego traktowania przygłupów, co właśnie
odczuwasz.


Ależ oczywiście, że nei rozumiesz. I mnie to wcale nie dziwi.

Znalazł się drugi anarchista co walczy z systemem. Tylko może wytłumacz
czytelnikom grupy i mi dlaczego podchodzisz do tematu wybiórczo? Dlaczego
jedne przepisy są dobre a inne nie?

Kuba Ci to pisałe wiele razy i to wprost. Powtórzę - bo te przepisy,
kóre normują bezpieczeństwo innych są dobre, a te, kóreodbierają prawo
do decydowania o moim własnym losie, bez wpływu na innych są złe.
W wesji dla inteligentnych - dobre sa przepisy które reguluja moje
obowiązki i prawa wobec innych w celu niedopuszczenia do ztworzenai
przeze mnie zagrożenia wobec innych. Złe sa przepisy, które odbierają
mi wolność pokierowanai swoim życiem tak, jak uwazam za stosowne jesli
nie wpływa to na bezpieczeństwo innych ludzi.

Powyższego nie zrozumiesz. Nei ma zakazu nierozumienia.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

129 Data: Grudzien 21 2008 10:36:59
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Sat, 20 Dec 2008 17:30:20 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Kłamiesz, nie jest.

Ty kłamiesz, jest. Od 1 lipca 2006 r. ABS, odnośnie poduszki to nie
znalazłem daty. Jedyne auto jakie znalazłem które nie ma poduszki
powietrznej i ABS to Łada.

Łżesz jak każdy głupek, który wie, że dzwonią, ale nie wie gdzie.

Udowodnij zamiast pisać inwektywy. Czekam.

Nie zrozumiesz, że naklaz odbiera wolność.
Straszne. Więc jesteś anarchistą i pieprzysz wszystkie nakazy? Czy też
popierdujesz soobie wybiórczo?

Więc nie jestem anarchistą i nie pieprzę wszystkich nakazów. Na
przykład nei pieprzę nakazu dobrego traktowania przygłupów, co właśnie
odczuwasz.

Mistrz ciętej riposty.

Kuba Ci to pisałe wiele razy i to wprost. Powtórzę - bo te przepisy,
kóre normują bezpieczeństwo innych są dobre, a te, kóreodbierają prawo
do decydowania o moim własnym losie, bez wpływu na innych są złe.
W wesji dla inteligentnych - dobre sa przepisy które reguluja moje
obowiązki i prawa wobec innych w celu niedopuszczenia do ztworzenai
przeze mnie zagrożenia wobec innych. Złe sa przepisy, które odbierają
mi wolność pokierowanai swoim życiem tak, jak uwazam za stosowne jesli
nie wpływa to na bezpieczeństwo innych ludzi.

Człowiek nigdy nie był, nie jest i nie będzie wolny, bo zawsze jest ograniczany prawem lub normami społecznymi. Jak już wczesniej napisałem - w wielu krajach państwo traktuje obywateli jak głupków i decyduje za nich. I dlatego decyduje także za ciebie byś się mógł rozmnażać (nie wiem po kiego chuja takie barany mają żyć), żyć i uczestniczyć w życiu rodzinnym, bo jeśli masz rodzinę, żonę i dzieci to decydując się na samobójstwo wpływasz także na nich. Człowiek jest istotą społeczną i państwo oraz społeczeństwo stara się dbać również o takie opóźnione jednostki jak ty.
Jeśli ci to przeszkadza to pikietuj pod sejmem lub wyjedź z tej części świata do kraju gdzie pańśtwo ma społeczeństwo w dupie.
A jak na razie poza popierdywaniem sobie jak uwiera cię system to nie zrobiłeś kompletnie nic by to zmienić. A wypisywać wyzwiska w usenecie potrafi każdy debil, tylko co to zmieni w twoim problemie?

130 Data: Grudzien 22 2008 10:58:10
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 21 Dec 2008 10:36:59 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Kuba Ci to pisałe wiele razy i to wprost. Powtórzę - bo te przepisy,
kóre normują bezpieczeństwo innych są dobre, a te, kóreodbierają prawo
do decydowania o moim własnym losie, bez wpływu na innych są złe.
W wesji dla inteligentnych - dobre sa przepisy które reguluja moje
obowiązki i prawa wobec innych w celu niedopuszczenia do ztworzenai
przeze mnie zagrożenia wobec innych. Złe sa przepisy, które odbierają
mi wolność pokierowanai swoim życiem tak, jak uwazam za stosowne jesli
nie wpływa to na bezpieczeństwo innych ludzi.

Człowiek nigdy nie był, nie jest i nie będzie wolny, bo zawsze jest
ograniczany prawem lub normami społecznymi. Jak już wczesniej napisałem - w
wielu krajach państwo traktuje obywateli jak głupków i decyduje za nich. I

Napisałem, że nei zrozumiesz? Miałem, niestety rację. Idź niewoliku do
swego pana i nadstaw zadek.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.pl/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

131 Data: Grudzien 22 2008 17:19:55
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

Człowiek nigdy nie był, nie jest i nie będzie wolny, bo zawsze jest
ograniczany prawem lub normami społecznymi. Jak już wczesniej napisałem - w
wielu krajach państwo traktuje obywateli jak głupków i decyduje za nich. I

Napisałem, że nei zrozumiesz? Miałem, niestety rację. Idź niewoliku do
swego pana i nadstaw zadek.

ROTFL!!! Jak zwykle nic na temat. Potrafisz tylko napisac bluzki i że kłamię. Jak dla mnie to mozesz ten kask nawet zakładac na lewą stronę.

132 Data: Grudzien 20 2008 18:26:29
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: złoty 

Boombastic pisze:


Hipokryta. To albo jesteś za używaniem albo nie. Skoro według ciebie to dobre urządzenia to o co ty dokładnie bijesz pianę? Niech protestują ci co nie chca ich używać.


...naprawdę jesteś tak głupi, że nie rozumiesz o czym on pisze czy.. tylko udajesz? Aż go podziwiam, iż ma jeszcze cierpliwość tłumaczyć Ci oczywiste sprawy.

pzdr
A.

133 Data: Grudzien 22 2008 09:29:32
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:


2. jeżdze w kasku i pasach, bo należe do tych ludzi, ktorzy nie będą
zbytnio ryzykowac życia i jestem zwolennikiem tych urządzeń (co
nadal nie zmienia faktu, ze jestem przeciwko nakazowi ich uzywania)

Hipokryta. To albo jesteś za używaniem albo nie. Skoro według ciebie
to dobre urządzenia to o co ty dokładnie bijesz pianę? Niech
protestują ci co nie chca ich używać.


i jak tu z Tobą gadac, skoro nie rozumiesz po polskiemu.



4. Nie wiem skąd sie wzięły tu ABSy i poduszki - bo o nich nie
wspomninałem ani słowem w wątki

Ale ja wspomniałem - są to urządzenia obecnie obowiązkowe. Je także
poodłączałeś, bo są obowiązkowe? Czy też je używasz?


A rozumiesz, ze np. ABS moze wplywac też na bezpieczństwo innych?
A poduszki, coż - nikt mnie nie zmusza do ich używania. One są i tyle. Kasku na głowie nie mam "bo jest"



5. co do tego wlasnie, ze państwo uznało, ze obywatel jest głupi i
nie potrafi o siebie zadbać wlasnie cały czas pisze i jest to
wlasnie clue mojego punktu widzenia dotyczącego pasów i kasku. Bo ja
chce o tym decydować, a nie ma decydowac o tym Państwo.

I clue moich postów - skoro sam używasz kasku, kupujesz drogi i
bezpieczny i sobie to chwalisz, a równocześnie oburzasz się na ich
obowiązek stosowania to jesteś dupa a nie anarchista. I ty każesz mi
zbierac podpisy by znieść obowiązek?

Łomatkoboska...



6. Co do zaś przestzregania innych przepisów prawa, które chronią nie
tylko mnie, ale także innych uzytkowników drogi - to jestem rencyma i
nogyma za tym, zeby takowe przepisy istniały. Pasy, kask i kilka
podobnych przepisów nie chronią innych, tylko mnie i to jest
podstawowa różnica, ktorej nie potraisz zrozumiec.

A obowiązkowy ZUS? A obowiązkowe poduszki? ABS? Strefy zgniotu?
Odporność na kolizje? To dlaczego nie kupisz sobie chińskiego auta co
nie spełnia wymogów bezpieczeństwa Unii? Przecież to ty o tym
decydujesz, nieprawdaż?


No wlasnie. JA o tym decyduje. Czy Ty naprawde nie kapujesz o co chodzi?
Cieszyłbyś sie z  wprowadzenia ZAKAZU kupowania takich aut?
Moze np. ktoś może chcieć jeźdizć takim badziewem - przy czym od razu uwaga - taki samochód moze wpływac na bezpieczeństwo innych, a nie tylko pasażerów tego auta, wiec przyklad nie specjalnie trafiony



7. w gąszczu swoich postów zdążyleś przypisać mo słowa, ktorych nie
powiedzialem, pomyliłeś sens mojej wypowiedzi pisząc, ze jestem za
kaskiem, a przeciwko pasom - normalnie mnie rozśmieszyleś wtedy.

Za obowiązkiem stosowania, czytaj uważnie.

Ty lepiej pisz uważnie.
W jednym zdaniu napisaleś, ze jestem przeciwnku kaskom, a jednoczesnie za pasami, a tak sie sklada, ze te dwa elementy są  w jednym worku w moich wypowiedziach

(..)


Tak, już to napisałeś. Anarchista jak z koziej dupy trąba. Zupełnie
nie rozumiem twoich wypocin w tym temacie. Jak jesteś przeci to
przeci, a nie za a nawet przeciw. Taki to był tylko jeden w Gdańsku.

No i wlasnie w tym sęk. Nie rozumiesz, bo jakiś odpornuy jestes. Temat jest banalny..

No to by było na tyle.
EOT
ps. przy okazji postaram sie też ogolnie omijać Twoje wypowiedzi, bo już nie mam specjalnie wielkiej ochoty na dyskusje z kimś, kto nawet nie chce dobrze przeczytac tego co napisalem.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

134 Data: Grudzien 22 2008 17:36:06
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

No i wlasnie w tym sęk. Nie rozumiesz, bo jakiś odpornuy jestes. Temat jest banalny..

Rozumiem, że ty masz monopol na jedyną słuszną opinię, tak? I inne są już niewygodne i trzeba się obrazić jak prezydent. To po co piszesz cokolwiek na grupie dyskusyjnej jak wszystko wiesz najlepiej.
A może to ty zupełnie nie rozumiesz, że otoczony jesteś nakazami i zakazami, a z niewiadomych przyczyn tylko niektóre ci nie pasują i o nich piszesz, że ciebie ograniczają. A dlaczego nie wszystkie? Inne nie ograniczają?

To albo jesteś duszony przepisami, albo nie. I jeszcze w ramach walki o wolność potwierdzasz, że warto kupić lepszy kask i ciuchy na moto, bo jesteś taki super rozsądny - więc pośrednio potwierdzasz, że przepis jest OK, bo rozsądny człowiek i tak zatroszczy się o własne bezpieczeństwo. A kto się zatroszczy o tych nierozsądnych? Nie każdy jest tak super odpowiedzialny i mądry i wszechwiedzący i przewidujący jak ty. O tych innych troszczy się państwo za pomocą lepszych lub gorszych przepisów. No ale tobie chodzi o wolność osobistą i niepodleganiu nakazom i zakazom, czyli anarchia.

Ale że jest to nakaz to na złość babci odmrozisz sobie uszy czy też jednak kupujesz drogi i bezpieczny kask? Trochę konsekwencji w działaniu lub w odbiorze przepisów. Anarchia i wolnośc jednostki czy też popierdywanie jak to państwo mnie dusi każąc jeździc w kasku, ale i tak w nim bym jeździł a tylko sobie narzekam na grupie?

135 Data: Grudzien 23 2008 10:06:11
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:
(...)

jestes tragiczny.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

136 Data: Grudzien 29 2008 09:38:38
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Użytkownik wrote:

On 23 Gru, 10:06, "Kuba \(aka cita\)"  wrote:
Boombastic wrote:

(...)

jestes tragiczny.

A ty jesteś ograniczony. Taki moherowy zaścianek zamknięty w swoim
wąskim horyzoncie.

hehhreheh :)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

137 Data: Grudzien 20 2008 14:30:54
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

Przeczytaj choć ta dwa posty, jak nadal nie zrozumiesz - prosze nie
pisz już więcej, bo sie osmieszasz, niestety.

Skoro nie potrafisz tak wyartykułowac swojego przesłania by było
jasne i przejrzyste to kto się tutaj ośmiesza? Inni także nie mogą
zakumać o co ci chodzi. Ale osobiście wali mnie to. To nie jest mój
problem.

pokaż mi tych innych.
Już ktoś zdązył Ci w tym wątku pokaząc, ze nie o tym pisze, co próbujesz mi wcisnąć w usta... ale widocznie zrezygnowal widząc Twoja odporność na slowa.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

138 Data: Grudzien 21 2008 18:12:03
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 


Użytkownik  napisał w wiadomości On 20 Gru, 10:14, "Boombastic" wrote:

Skoro nie potrafisz tak wyartykułowac swojego przesłania by było jasne i
przejrzyste to kto się tutaj ośmiesza? Inni także nie mogą zakumać o co ci
chodzi. Ale osobiście wali mnie to. To nie jest mój problem.

Czytam Boombastic te twoje wypociny i coś mnie trafia. Zapewniam cię,
że Kuba artykułuje swoje przesłanie bardzo jasno, jaśniej chyba się
nie da. I ośmieszasz się tylko i wyłacznie ty, nie potrafiąc zrozumieć
prostego tekstu. I nie chodzi tu o to, czy ty się z nim zgadzasz czy
nie, ale o to, że nie rozumiesz o co w nim chodzi. I szczerze mówiąc,
to trochę mnie to przeraża, bo zapewniam cię, że nic skomplikowanego w
tym nie ma.... I niestety, to jest twój problem.

Kolejny anarchista oderwany od rzeczywistości. No to ponawiam pytanie - co ty zamierzasz z tym zrobić? Słucham.

139 Data: Grudzien 20 2008 14:09:24
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 10:02:41 +0100, "Boombastic"
 wrote:

I mam rozumieć, że ty na moto latasz w kasku skuterowym bez szyby, tak? Poza
tym bijesz pianę zupełnie nie wiadomo o co. Nie jesteś w stanie

Ja nie jeżdżę, znam wielu, którzy jeżdżą. Ba, dawniej kaski nie miały
w ogóle szyb...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

140 Data: Grudzien 20 2008 14:18:42
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Sat, 20 Dec 2008 10:02:41 +0100, "Boombastic"
 wrote:

I mam rozumieć, że ty na moto latasz w kasku skuterowym bez szyby, tak? Poza
tym bijesz pianę zupełnie nie wiadomo o co. Nie jesteś w stanie

Ja nie jeżdżę, znam wielu, którzy jeżdżą. Ba, dawniej kaski nie miały
w ogóle szyb...

Dawniej to moto nie jechało czysta na gumie. Dawniej wszystko było lepsze i motocykliści w ogóle nie ginęli na drogach. A takie śmieszne gogle i kaski orzeszki to zakładali na bale maskowe.

141 Data: Grudzien 20 2008 14:39:13
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

Dawniej to moto nie jechało czysta na gumie. Dawniej wszystko było
lepsze i motocykliści w ogóle nie ginęli na drogach. A takie śmieszne
gogle i kaski orzeszki to zakładali na bale maskowe.

ale czy to sprawa tego co to ma na głowie pseudo kask, czy państwa?

Co Ciebie obchodzi czy ktoś chce sobie zrobić kuku, czy nie.
Tobie nic ze strony motocyklisty bez kasku nie zagraża - wiec napisz łaskawie jakiś argument na popracie słusznosci nakazu jazdy w kasku.
Jestes dorosły? Chcesz decydować o tym jak żyjesz?
A jakby Ci nakazali, ze w domu masz mieć pod prysznicem mate antypoślizgową .... to podobałoby Ci sie to czy nie?
Jak chcesz, to se taką założysz, jak nie to nie. Ale nikt w sejmie nie ma prawa decydowac o tym, co masz mieć w brodziku!


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

142 Data: Grudzien 20 2008 15:08:24
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

Co Ciebie obchodzi czy ktoś chce sobie zrobić kuku, czy nie.
Tobie nic ze strony motocyklisty bez kasku nie zagraża - wiec napisz łaskawie jakiś argument na popracie słusznosci nakazu jazdy w kasku.

Już napisałem, wystarczy przeczytać i zrozumieć jakie jest zagrożenie.

Jestes dorosły? Chcesz decydować o tym jak żyjesz?

Chcesz być anarchistą? To miej jaja by nim być.

A jakby Ci nakazali, ze w domu masz mieć pod prysznicem mate antypoślizgową ... to podobałoby Ci sie to czy nie?

A o posadzkach antypoślizgowych słyszałeś? Takie ustalenia prawne już od dawna są. Wymyśl coś innego.

Jak chcesz, to se taką założysz, jak nie to nie. Ale nikt w sejmie nie ma prawa decydowac o tym, co masz mieć w brodziku!

Straszne zagrożenie.

143 Data: Grudzien 20 2008 15:57:08
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 14:18:42 +0100, "Boombastic"
 wrote:

Ja nie jeżdżę, znam wielu, którzy jeżdżą. Ba, dawniej kaski nie miały
w ogóle szyb...

Dawniej to moto nie jechało czysta na gumie. Dawniej wszystko było lepsze i
motocykliści w ogóle nie ginęli na drogach. A takie śmieszne gogle i kaski
orzeszki to zakładali na bale maskowe.

No i? Goście jeżdża bez szybek, ale to zgodne z przepisami. A to
stanowi zagrożenie dla innych.
To ładnie pokazuje czym się kończy robienie przepisów przez głupków
dla głupków. A jeszcze fantastic-boombastic przygłupy beda klaskać i
wołać, że to dobrze.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

144 Data: Grudzien 20 2008 16:42:24
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Boombastic 

To ładnie pokazuje czym się kończy robienie przepisów przez głupków
dla głupków. A jeszcze fantastic-boombastic przygłupy beda klaskać i
wołać, że to dobrze.

Sam jestes przygłupem. Jak ciebie to boli to pikietuj pod sejmem.

145 Data: Grudzien 20 2008 20:39:17
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 16:42:24 +0100, "Boombastic"
 wrote:

To ładnie pokazuje czym się kończy robienie przepisów przez głupków
dla głupków. A jeszcze fantastic-boombastic przygłupy beda klaskać i
wołać, że to dobrze.

Sam jestes przygłupem. Jak ciebie to boli to pikietuj pod sejmem.

Lezysz i kwiczysz, pozłotko  fantastyczna.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

146 Data: Grudzien 20 2008 14:36:24
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:



I mam rozumieć, że ty na moto latasz w kasku skuterowym bez szyby,
tak?


Jak zwykle nie rozumiesz co sie do Ciebie pisze.
Podałeś argument na to, ze zaklądanie kasku moze zwiększyć bezpieczeństwo innych, a ja Ci pokazałem, ze Twoj argument jest o kant dupy rozbić, bo mozna mieć kaska na łbie, a pszczólka i tak trafi Ci w oczko.
Nie napisalem słowem, ze ja jeżdze w kasku bez szyby, ale najwyraźniej Ty czytasz, ale nie wiesz o czym czytasz.

Jesli sie czepiasz, ze przepis nakazujcy noszenie kasku jest potrzebny to uargumentuj to, jednakl argument z pszczółka sobie odpuść, bo to nie nakaż jazdy w kazsku, a jazdy w okularach/goglach jest do tego potrzebny, ew. przepis nakazujący jazdy w kasku z szybą i to zamkniętą.

Czy masz jeszcze jakies argumenty na to, ze przepis dotyczący jazdy w kasku/pasach jest potrzebny?


ps. jak w każdym poście dopisuje, zeby Ci bylo łatwiej zrozumieć - jestem zwolennikiem jazdy w pasach i kasku, a przeciwnikiem przepisów tego nakazujących. Tak tylko dopisalem, bo nudzą mi sie Twoje pytania, na ktore odpowiedzialem w tym wątku prawie w każdym swoim poście

Kolejny raz prosze Cie, baaaardzo Cie prosze - przeczytaj uważnie co napisalem o pasach i kasku w tym wątku, bo kolejna Twoja prosba o wyjasnienie o co mi chodzi doprowadzi mnie do szału.

ps. acha - bądz tak łaskaw i nie zwracaj sie do mnie per debilu


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

147 Data: Grudzien 20 2008 15:59:02
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 14:36:24 +0100, "Kuba \(aka cita\)"
wrote:

uargumentuj to, jednakl argument z pszczółka sobie odpuść, bo to nie nakaż
jazdy w kazsku, a jazdy w okularach/goglach jest do tego potrzebny, ew.
przepis nakazujący jazdy w kasku z szybą i to zamkniętą.


Prościej - nakaz chronienia twarzy. Jak zrealizowany, to już sprawa
jadącego. IMO normy powinny być wyłacznie efektowe, czyli określać
jaki mają efekt dać, a nie określac w jaki sposób.

ps. acha - bądz tak łaskaw i nie zwracaj sie do mnie per debilu
Ale on tak przyzwyczajony, do niego tak mówia, więc myśli, że to to
samo co 'kolego' ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

148 Data: Grudzien 20 2008 14:57:44
Temat: Re: To może jeŸdzić po drogach?
Autor: J.F. 

On Sat, 20 Dec 2008 09:31:05 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:

No to przeczytaj jeszcze raz to co napisalem do cholery. Kask nie ma nic
wspólnego z ocaami.
To, ze w częsci kasków przewidziana jest szyba chroniąca twarz przed wiatrem
nie oznacza, ze w ustawi nakazującej noszenie kasku jest o tym wspomniane i
tym samym, mozna mieć na łbie kask bez szyby i nadal pszółka moze trafić Cie
w ryjek.

Oprocz ustawy jest jeszcze cala masa przepisow i kto wie - byc moze
szyba jest juz obowiazkowa.


J.

149 Data: Grudzien 20 2008 15:11:46
Temat: Re: To może je?dzić po drogach?
Autor: Boombastic 

Oprocz ustawy jest jeszcze cala masa przepisow i kto wie - byc moze
szyba jest juz obowiazkowa.

Pewnie jest to w homologacji kasku.

150 Data: Grudzien 22 2008 09:33:16
Temat: Re: To może je?dzić po drogach?
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:

Oprocz ustawy jest jeszcze cala masa przepisow i kto wie - byc moze
szyba jest juz obowiazkowa.

Pewnie jest to w homologacji kasku.

dżizas...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

151 Data: Grudzien 20 2008 15:59:31
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 14:57:44 +0100, J.F.
 wrote:

Oprocz ustawy jest jeszcze cala masa przepisow i kto wie - byc moze
szyba jest juz obowiazkowa.

Nie jest. A raczej - może aby dostać atest jest, natomiast nie ma
przepisu, który by nakazywał jej zamykanie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

152 Data: Grudzien 20 2008 17:01:33
Temat: Re: To może jeŸdzić po drogach?
Autor: J.F. 

On Sat, 20 Dec 2008 15:59:31 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Sat, 20 Dec 2008 14:57:44 +0100, J.F.
 wrote:

Oprocz ustawy jest jeszcze cala masa przepisow i kto wie - byc moze
szyba jest juz obowiazkowa.

Nie jest. A raczej - może aby dostać atest jest,

Zaloze sie ze jest co najmniej jedna norma zharmonizowana na kaski :-)

Choc tu akurat nie widze - choc jest masa innych rzeczy, np gogle
http://ec.europa.eu/enterprise/newapproach/standardization/harmstds/reflist/ppe.html


natomiast nie ma przepisu, który by nakazywał jej zamykanie.

Hm, a jakos posrednio sie nie da ? Np obowiazkowy zapis w instrukcji,
a potem uzycie niezgodne z zasadami ?

J.

153 Data: Grudzien 20 2008 20:41:07
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 17:01:33 +0100, J.F.
 wrote:

natomiast nie ma przepisu, który by nakazywał jej zamykanie.

Hm, a jakos posrednio sie nie da ? Np obowiazkowy zapis w instrukcji,
a potem uzycie niezgodne z zasadami ?

Jak się bardzo chce, to wszystko się da. Tyle, że to trochę
popierdolone, tak na około latać.
Proste prawo działa lepiej niż pokręcone.
Proste prawo mówi - masz chronić buźkę, jak na motocyklu pomykasz.
Proste prawo mówi - jak jedziesz bez pasów, to NFZ nie płaci za
leczenie.

I to wystarcza. Nie trzeba niczego więcej.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

154 Data: Grudzien 21 2008 14:38:51
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: Andrzej Lawa 

Boombastic pisze:

Kaska na motocyklu czy quadzie to tez ochrona JEDNEJ głowy i to od tej
wlasnie glowy powinno zależec, czy cze, zeby bylostala cala, czy chce,
zeby pszczółka nie wpadła do oczka.

A jak pszczółka wpada w oczko to ty spokojnie i bezpiecznie zatrzymujesz
pojazd, tak? Tak samo jak ptaszek ci narobi w oczko lub nie daj Boże
wpadnie na ciebie i twoją twarzyczkę? A załzawione oczęta od wiatru czy

Zwracam uwagę, że homologowany kask nie musi mieć żadnej stałej osłony
twarzy.

A przepisy nie nakazują, żeby ewentualna szybka była cały czas opuszczona.

155 Data: Grudzien 19 2008 01:02:38
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: czak norris 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Samochodem to nie, tylko ciągnikiem rolniczym. ALe już podobno pracują nad dostowaniem przepisów by nie było takich niejasności jak coś takiego rejestrować.

Przestańcie bredzić i rozpowszechniać bzdury. Quady jako ciągniki rolnicze rejestrowało się jakieś dwieście lat temu ;) Obecnie urzędniczka mająca choć cień pojęcia nie zarejestruje Ci tak quada, poza tym wiążą się z tym dodatkowe ograniczenia, więc to całkowice mija się z celem. Obecnie quady rejestruje się jako L7E czyli pojazd samochodowy inny, a tajemnicą poliszynela jest sposób w jaki załatwia się zaświadczenie o odpowiednio niskiej mocy ze stacji diagnostycznej dla modeli bez homologacji :]

BTW ćwiczone w praktyce

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;)

156 Data: Grudzien 18 2008 11:31:36
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor: glang 

A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez miasto?

możesz jechać wszystkim co spełnia wymogi PoRD
światła, kierunkowskazy, klakson, lusterka, OC.
pzdr
GL

157 Data: Grudzien 22 2008 12:25:12
Temat: Re: To może jeździć po drogach?
Autor:  

Karol Y  napisał(a):

A wózkiem widłowym, zakładając że mam uprawnienia też moge jechać przez
miasto?

- http://img89.imageshack.us/img89/594/dsc00862xa3.jpg



ciekawe czy ma ubezpieczenie??? :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

To może jeździć po drogach?



Grupy dyskusyjne