Problem jak wyżej. Po prostu przestał odpalać na benzynie, zachowuje
się jakby nie dostawał benzyny. Jak przełączę na gaz to spoko odpala.
1. Sprawdziłem pompe paliwa, zachowuje się prawidłowo i słychać jak
pracuje.
2. Paliwo w baku jest.
3. Jest zapłon, sprawdziłem na obcej świecy, że iskra jest.
4. Wszystkie widoczne bezpieczniki, nawet te pod maską są ok.
Myślę, że to mog być wtryskiwacze, eszystkie nie działąją, może
poleciał bezpiecznik głowny od wtryskiwaczy.
Miał ktoś z was taki problem??
Pozdrawiam
Waldi
2 |
Data: Maj 06 2007 13:04:43 |
Temat: Re: Toyota Carina E'95 2.0 nie odpala na beznynie |
Autor: Tomi |
Użytkownik "waldikor24" napisał w wiadomości
Problem jak wyżej. Po prostu przestał odpalać na benzynie, zachowuje
s>ię jakby nie dostawał benzyny. Jak przełączę na gaz to spoko odpala.
1. Sprawdziłem pompe paliwa, zachowuje się prawidłowo i słychać jak
pracuje.
2. Paliwo w baku jest.
3. Jest zapłon, sprawdziłem na obcej świecy, że iskra jest.
4. Wszystkie widoczne bezpieczniki, nawet te pod maską są ok.
Myślę, że to mog być wtryskiwacze, eszystkie nie działąją, może
poleciał bezpiecznik głowny od wtryskiwaczy.
Miał ktoś z was taki problem??
Pozdrawiam
Waldi
Ja mialem podobnie, ale nie odpalala tez na gazie. Wszystko niby OK,
bezpieczniki iskra byla, nalalem swiezego paliwa do baku no i zonk - na pych
tez nie chciala. Postala tydzien w warsztacie i w koncu jakis madry elektryk
odkryl ze cewka zaplonowa ma pekniecie na obudowie, taka mala rysa prawie
niewidoczna. Wymienili cewke i furka zaczela smigac.
Pozdrowka Tomi
3 |
Data: Maj 06 2007 21:25:36 | Temat: Re: Toyota Carina E'95 2.0 nie odpala na beznynie | Autor: waldikor24 |
On 6 Maj, 13:04, "Tomi" wrote:
>Użytkownik "waldikor24" napisał w wiadomości
>Problem jak wyżej. Po prostu przestał odpalać na benzynie, zachowuje
s>ię jakby nie dostawał benzyny. Jak przełączę na gaz to spoko odpala.
>1. Sprawdziłem pompe paliwa, zachowuje się prawidłowo i słychać jak
>pracuje.
>2. Paliwo w baku jest.
>3. Jest zapłon, sprawdziłem na obcej świecy, że iskra jest.
>4. Wszystkie widoczne bezpieczniki, nawet te pod maską są ok.
>Myślę, że to mog być wtryskiwacze, eszystkie nie działąją, może
>poleciał bezpiecznik głowny od wtryskiwaczy.
>Miał ktoś z was taki problem??
>Pozdrawiam
>Waldi
Ja mialem podobnie, ale nie odpalala tez na gazie. Wszystko niby OK,
bezpieczniki iskra byla, nalalem swiezego paliwa do baku no i zonk - na pych
tez nie chciala. Postala tydzien w warsztacie i w koncu jakis madry elektryk
odkryl ze cewka zaplonowa ma pekniecie na obudowie, taka mala rysa prawie
niewidoczna. Wymienili cewke i furka zaczela smigac.
Pozdrowka Tomi
Znalazłem usterke. Polecial przekaźnik w centralce od gazu :)
Nie dawał impulsu na wtryskiwacze i nie podawały paliwa.
4 zł i toyotka śmiga :)
Pozdro
| |