Toyota D4D - można kupować takie coś?
1 | Data: Luty 13 2008 21:20:58 |
Temat: Toyota D4D - można kupować takie coś? | |
Autor: Jurandos | Witam 2 |
Data: Luty 13 2008 22:01:47 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Mortek | Użytkownik "Jurandos" napisał w wiadomości Proszę o informację czy takie auto śmiało można kupować na najbliższe 5 Witam 2.0 D4D co calkiem fajny i zywotny silnik. Potrafi jednak spalic bardzo duzo oleju. Jezeli byl samochodem firmowym to prawdopodobnie jezdzil na oleju mineralnym i nie byl zbytnio kochanym samochodem. Jezeli faktycznie byl serwisowany w ASO, to dowiedz sie w jakim, zdobadz VIN i przejedz sie/zadzwon do tego ASO i sprawdz sobie historie serwisu. Przy tym przebiegu wizyty w ASO beda kosztowne, licz sie z takimi wydatkami jak sprzeglo, tarcze, klocki, zawieszenie, lozyska w kolach. Ponadto powiem jeszcze, ze zadne zdjecia czy historia serwisowa nie zastapi Ci osobistych ogledzin samochodu, koniecznie z kims kto patrzy chlodno na zakup samochodu i najlepiej jak sie na tym zna. 200tys to dla jednego egzemplarza trzecia smierc kliniczna dla innego druga mlodosc, wszystko zalezy kto jak jezdzil i gdzie serwisowal. Nie wiem jak obecnie ksztaltuja sie ceny rynkowe takich samochodow, ale jak nie masz noza na gardle, albo ta corolla nie jest jakas wybitnie sliczna to sprobuj jeszcze poszukac egzemplarza z mniejszym przebiegiem. Przy kupnie zwroc jeszcze uwage na alternator, potrafi dosc glosno pracowac i tak byc nie powinno. Pozdrawiam -- Mortek Triumph Sprint ST gg# 1952566 || Poznań 3 |
Data: Luty 15 2008 15:18:57 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: vneb | "Mortek" wrote in Jezeli byl samochodem firmowym to prawdopodobnie A skad takie njusy masz? Marcin Marek Kucharzyk -- Sluzbowo: MAN TGA 26.430 tandem Prywatnie: Toyota Camry 3.0 V6 + LPG :: sedan DU Lanos 1.5 DOHC + LPG :: sedan Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ - NA SPRZEDAŻ Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 4 |
Data: Luty 15 2008 18:00:43 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Mortek | Użytkownik "vneb" napisał w wiadomości A skad takie njusy masz? To zadne njusy. Po prostu firmy flotowe lub wypozyczajace samochody dlugoterminowo, ktore uzytkownikom placa za przeglady aut nakazuja lac olej mineralny. Sporo firmowek z mniejszych firm tez jezdzi na mineralu. I nie mowimy tu tylko o bialych Yarisach 1.0, bo Avensisy D-CAT tez na tym jezdza. Pozdrawiam -- Mortek Triumph Sprint ST gg# 1952566 || Poznań 5 |
Data: Luty 13 2008 23:39:27 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: jan_ko | Mam Avensis 2002 z takim silnikiem przebieg 120 tys/km udokumentowany jestem 3 właścicielem - jest OK, / nie chwale się żeby nie zapeszyć, n a samochdach się nie znam. Pozdrawiam. Uwagi poprzednie b. cenne Witam 6 |
Data: Luty 14 2008 07:44:51 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Marcin P. |
Witam Coś tanio. Wczoraj szwagierka oglądała Corolkę 1,4 2003, benzyna "bez prądu w szybkach", facet wołał 29 000 zł. Samochód po małych oględzinach okazał się malowany z każdej strony. Jeśli nie bardzo bity i komputer w stacji diagnostycznej nie wykaże problemó. biorę, dwie sztuki. Serdeczne pozdrowienia -- Marcin Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04 Strony internetowe www.pawelec.info 7 |
Data: Luty 14 2008 08:07:36 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Jurandos |
Witam Coś tanio. Wczoraj szwagierka oglądała Corolkę 1,4 2003, benzyna "bez prądu w szybkach", facet wołał 29 000 zł. Samochód po małych oględzinach okazał się malowany z każdej strony. Jeśli nie bardzo bity i komputer w stacji diagnostycznej nie wykaże problemó. biorę, dwie sztuki. Serdeczne pozdrowienia -- Marcin Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04 Strony internetowe www.pawelec.info 8 |
Data: Luty 14 2008 08:28:39 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Jurandos | do jazdy na około 100tyś żeby się nie zaczęło rozlatywać po roku? Coś tanio. Wczoraj szwagierka oglądała Corolkę 1,4 2003, benzyna "bez prądu w szybkach", facet wołał 29 000 zł. Samochód po małych oględzinach okazał się malowany z każdej strony. Jeśli nie bardzo bity i komputer w stacji diagnostycznej nie wykaże problemó. biorę, dwie sztuki. Serdeczne pozdrowienia -- Marcin ================ No nie ma sprawy, tutaj jak widzę zostało jeszcze 7 sztuk ;-) http://euro.otomoto.pl/toyota-corolla-2-d4d-f-ra-vat-10-sztuk-C4192007.html To są auta z jakiejś floty, bo są w różnych komisach. Ten sam rocznik, model, kolor, podobne przebiegi, kratka homologacyjna. Właśnie się nad takim zastanawiam do pojeżdżenia z 5 lat, Pozdr Jur 9 |
Data: Luty 14 2008 07:47:47 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 14.02.2008 Jurandos napisał/a: 10 |
Data: Luty 14 2008 09:34:29 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Jurandos |
Dnia 14.02.2008 Jurandos napisał/a: Tak dokladnie, ale to brutto wychodzi około 27 tyś. Wydaje mi się że trochę tanio, bo jak tak przeglądam oferty to za podobne trzeba dać kilka tyś więcej, a w okazję jakoś nie wierzę. Oczywiście nie obrażam się jak ktoś chce taniej sprzedać i może faktycznie fajne auta z jakiejś floty kupili (lub zostały zlicytowane) i teraz sprzedają w atrakcyjnej cenie. Z tymi używanymi to jednak loteria kurcze jest. Pozdr 11 |
Data: Luty 14 2008 08:51:45 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 14.02.2008 Jurandos napisał/a:
Może przy tamtych ktos jednak zadał sobie zachód z kręceniem licznika i historią o dzadku ssmanie? chce taniej sprzedać i może faktycznie fajne auta z jakiejś floty kupili Dokładnie. Ale wiesz... Nie zobaczysz - nie wygdybasz. -- [...] Vicariously I Live while the whole world dies Much better you, than I. [...] tool - vicarious :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 12 |
Data: Luty 14 2008 06:52:05 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 13.02.2008 Jurandos napisał/a: Witam Poszukaj w anonsach "korekcji liczników", skorzystaj z usług, wymyśl historię o faszystkowskim dziadku jeżdżącym do kościoła i powtarzaj ją sobie tak długo aż uwierzysz. Nie zapomnij też kupić książki serwisowej na allegro. Po tym zabiegu - ta pięcioletnia korolka powinna być "gites". 200 kkmów to nawet polonez potrafi przejechać. To tzw. "żaden przebieg". -- Der ver zwei peanuts, valking down der strasse, and von vas... assaulted! peanut. Ho-ho-ho-ho. :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 13 |
Data: Luty 14 2008 08:13:00 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Jurandos |
Dnia 13.02.2008 Jurandos napisał/a: Oj, to żeś mi teraz zamieszał, bo jak dla mnie to przebieg kosmiczny i ciągłe naprawy przed oczami. Pozdr Jur 14 |
Data: Luty 14 2008 07:38:39 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 14.02.2008 Jurandos napisał/a:
To używane auto. Tak naprawdę nie ma skutecznego sposobu na gruntowne sprawdzenie jego stanu technicznego. To zawsze jest loteria. Silnika przed zakupem nie jesteś w stanie sprawdzić. Pogódź się z tym. Resztę możesz wybadać w pierwszym lepszym serwisie. A przebieg 200kkm w pięcioletnim aucie może nieśmiało sugerować że jest prawdziwy bo przecież "statystyczny Kowalski rocznie przejeżdża nie więcej niż 10kkm." Więc powinno być 50kkm na liczniku. Czyżby handlarzowi nie chciało się zadbać o ten szczegół? Przebieg na liczniku, IMO jest najmniej istotnym kryterium przy zakupie auta. -- Der ver zwei peanuts, valking down der strasse, and von vas... assaulted! peanut. Ho-ho-ho-ho. :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 15 |
Data: Luty 14 2008 09:53:10 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Andrzej Kaźmierczak |
Przebieg na liczniku, IMO jest najmniej istotnym kryterium przy zakupie auta. "najmniej istotnym" , ale nie znam takiego kto na ten mało istotny szczegół nie poatrzy ,nawet jeśli tak twierdzi - jakoś nasza psychika tak dziala :-)) co do d4d - nie mam , kolega ujeżdża 2000 r , 90 KM , i w porównaniu do 110 KM TDI w leonie - smutno jakoś jedzie/przyspiesza , spalanie - ok (przeważnie nieweile poniżej) 6l/100 km , awarii brak pozdrawiam Andrzej 16 |
Data: Luty 14 2008 12:20:29 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: zkruk [Lodz] | Piotrek Roczniak wrote: A przebieg 200kkm w pięcioletnim aucie może nieśmiało sugerować że do tej pory pamietam jak rok temu znalazlem 407 diesel... 370 tysiecy, 1.5 roku mialo cena b. atrakcyjna - full wypas - ok 27.000 zl zniknela w jeden dzien.. na bank 3 dni pozniej miala 130 tysiecy ;) -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 17 |
Data: Luty 14 2008 18:38:50 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Mumin | zkruk [Lodz] pisze: do tej pory pamietam jak rok temu znalazlem 407 diesel... Jezu, to naprawdę trzeba mieszkać w samochodzie żeby tyle nakręcić w 1,5 roku. Nie śpiąc przy tym tylko non stop jeżdżąc. -- Pozdrawiam, Mumin 18 |
Data: Luty 14 2008 18:42:52 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: MAJA-BIURO | Jezu, to naprawdę trzeba mieszkać w samochodzie żeby tyle nakręcić w 1,5 A slyszales o autach, ktorymi jezdzi wiecej niz jedna osoba? Wez przebiegi aut kontroli jakosci ORLENU, jezdza 24/7, na 3 zespoly. PZDR 19 |
Data: Luty 14 2008 19:02:39 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Mumin | MAJA-BIURO pisze:
No być może, nie pomyślałem o tym, a nie było mowy o tym, że to jakieś auto służbowe było. -- Pozdrawiam, Mumin 20 |
Data: Luty 14 2008 19:50:21 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: LEPEK | zkruk [Lodz] pisze: do tej pory pamietam jak rok temu znalazlem 407 diesel... To by wychodziło 675 km na dobę. Nawet przyjmując, że to 1,5 to naprawdę prawie dwa, to wychodzi ponad 530 km na dobę. To wychodzi 7,5 h ciągłej jazdy (średnio 70 km/h) na dobę. Świątek, piątek i niedziela. Coś mi się wydaje, że tyle nie da się wykręcić. A już na pewno nie w PL bez autostrad. Pozdr -- L E P E K - P r u s z c z G d a n s k i no_spam [maupa] poczta [kropka] fm Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka bez skutera 21 |
Data: Luty 14 2008 20:37:54 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Hektor | Użytkownik "LEPEK" napisał do tej pory pamietam jak rok temu znalazlem 407 diesel... Latwizna. Czlowieku, tu byl jeden taki którego tata wykrecil w 4 miesiace 120 tys km. Latwo policzyc, ze w/w przebieg osiagnalby w rok czasu lekkim leszczem. I to po Polsce! ;-) ZK 22 |
Data: Luty 14 2008 21:19:49 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie co? | Autor: J.F. | On Thu, 14 Feb 2008 19:50:21 +0100, LEPEK wrote: zkruk [Lodz] pisze: To by wychodziło 675 km na dobę. Nawet przyjmując, że to 1,5 to naprawdę Dac sie da, ale najlepiej na dwie zmiany i trzeba miec interes polegajacy na jezdzeniu. Taksowka podmiejska ? J. 23 |
Data: Luty 15 2008 13:51:41 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Antonio | LEPEK pisze: To by wychodziło 675 km na dobę. Nawet przyjmując, że to 1,5 to naprawdę prawie dwa, to wychodzi ponad 530 km na dobę. To wychodzi 7,5 h ciągłej jazdy (średnio 70 km/h) na dobę. Świątek, piątek i niedziela. Coś mi się wydaje, że tyle nie da się wykręcić. A już na pewno nie w PL bez autostrad. Panowie to jest jeszcze nic, ja przeglądają mobile.de na natrafiłem na Civic'a 1.8 140KM (pełna opcja skóra itd) za 8.800Euro który miał przejecane bagatela 300.000KM (pojazd zarejestrowany w chyba 04/2007) :) 24 |
Data: Luty 15 2008 15:16:18 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Antonio | Antonio pisze:
A tutaj jeszcze znaleziony przed handlarzem Leon http://moto.gratka.pl/tresc/seat-leon-1-9-tdi-1-9-d-8280316.html?w=e5d39796635178a2&s=1 ciekawe ile bedzie miał po tuningu w komisie :D (obstawiam że 98tys km) 25 |
Data: Luty 15 2008 15:25:53 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: R. | Antonio napisał(a):
IMHO ktos sie pomylil - taki wynik daje ponad 700 km dziennie, codziennie... -- ____ Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613 >>>> http://rmazurek.com <<<< | . ) rmazurek(na)rmazurek(krop)com FORUM S60>> http://tnij.com/N6600 |_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB 26 |
Data: Luty 15 2008 16:47:05 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Antonio | R. pisze: IMHO ktos sie pomylil - taki wynik daje ponad 700 km dziennie, codziennie... IMHO nie.... w Niemczech mój znajomy pracuje w Firmie w której jest 3 pracowników którzy ujeżdżają 24/dobe auto (Golf V) po 8 godzin dziennie, każdy z nich robi w okolicach 600KM dziennie (głównie trasa), po czym wsiada następny. W tym momencie to auto ma 800 kkm na liczniku... rocznika nie pamietam dobrze ale chyba 2007... wiem też że przy 900kkm zazwyczaj sprzedają i kupują nowe) jest ktoś chętny na Golfa 1.9TDI? 27 |
Data: Luty 15 2008 15:54:25 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 15 Feb 2008 16:47:05 +0100, Antonio IMHO nie.... w Niemczech mój znajomy pracuje w Firmie w której jest 3 365*1800=657000 Chyba jednak musisz zgasić tę lampę. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 28 |
Data: Luty 15 2008 17:07:41 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: Antonio | Robert Rędziak pisze: 365*1800=657000 Biorąc pod uwage że mamy polowe lutego, a auto (tego nie wiem) może być ze stycznia 2007. To w 2 miechy masz 1800 * 60= 108000. Napisałem mniej wiecej ale coś pod 800tys. ono ma. Ale tak jak pisze nie jestem pewien czy 2007, czy końcówka 2006, co nie zmiania faktu że jest to możliwe... :D (bo 600KM to ode mnie do Warszawy i z powrotem a taką trase to sie zrobi spokojnie pomalutku w 6.5 h) Biorąc pod uwage nimieckie Realia 600KM można przebyć duuuużo szybciej... 29 |
Data: Luty 14 2008 19:54:26 | Temat: Re: Toyota D4D - można kupować takie coś? | Autor: ronsko | Jurandos pisze: WitamMam z 2001 (jeszcze E11) zrobione 180kkm i wszystko śmiga jak ta lala. Fakt że może to nie jest rakieta ale zobaczymy co więcej pojeździ, czy golf/seat z TDI WW z pompo wtryskiwaczami czy prosta (ale za to bezawaryjna), nie wysilona (w avensis były problemy) wczesna konstrukcja D4D. A co do picia oleju nie zauważyłem, w ogóle nie dolewałem między wymianami (co 15-20 kkm), może dlatego że wchodzi jakieś 7,5l. pozdrawiam |