Grupy dyskusyjne   »   Tragiczny final poscigu w Kaliszu

Tragiczny final poscigu w Kaliszu



1 Data: Styczen 12 2007 15:12:20
Temat: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

http://wiadomosci.onet.pl/1464343,11,item.html

Kalisz: tragiczny finał policyjnego pościgu
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w Kaliszu w trakcie policyjnego pościgu za pijanym kierowcą.
Przeprowadzone po zatrzymaniu badania wykazały, że miał on ponad 2,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.

Do tragedii doszło, gdy uciekający volkswagenem polo kierowca wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i doprowadził do zderzenia z tico. Pasażerka tego auta zginęła na miejscu. Sprawcę wypadku zatrzymano kilka kilometrów za Kaliszem, w miejscowości Skarszew. "Polo kierował 28-letni mieszkaniec podkaliskiej miejscowości Zbiersk. Ofiara miała 63 lata, pochodziła z Konina (Wielkopolska). Jej starszy o dwa lata mąż został odwieziony do szpitala" - poinformowała Monika Rataj z zespołu prasowego kaliskiej policji.

Jak wyjaśniła, kierowca polo nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej. "Pościg za nim rozpoczęły trzy oznakowane radiowozy. Na jednym ze skrzyżowań, w pobliżu centrum miasta, polo uderzyło w tico. Sprawca kontynuował ucieczkę" - powiedziała Rataj.

Pijanego kierowcę umieszczono na razie w izbie wytrzeźwień. Grozi mu do 12 lat więzienia.
___


Pomijajac cala sprawe to naprawde nie rozumie ludzi ktory kupuja auta "postury" Tico czy Malucha. Wolalbym za podobone (badz troche wieksze pieniadze) nawet Granade, Renault 19 czy cos innego dajacego choc minimum bezpieczenstwa. Koles walnal polo (tez zaden gigant) i po wypadku kontynuowal jazde a kobieta w tico nie przezyla. Moj kolega kupil swojej dzeiwczynie tico, zeby sobie jezdzila do pracy. Chyba jej nie kocha :-/
Podjezewam ze skonczy sie flejmem, ale nadal bede uwazal, ze kupowanie takich samochodow to mega-kretynizm. Owszem, jak tir wjedzie w taka granade czy inne duze auto to nic nie pomoze, ale tu mielismy stluczke przy predkosci okolo 60km/h (szacuje)




--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach



2 Data: Styczen 12 2007 15:19:15
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Tailer 

Racja, niestety jeden z moich kolegow miał podobne zdarzenie jadąc TICO,
przy niewielkiej predkości, skończyło się trwałym kalectwem jego żony.
Oczywiście kierowca pojazdu z naprzeciwka (sprawca), wyszedl bez szwanku.
Kolega do dziś załuje ze pojazd nie byl ani troche większy.

3 Data: Styczen 12 2007 15:31:36
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Agent 0700 

Kolega do dziś załuje ze pojazd nie byl ani troche większy.

Tu macie rację, ale jazda wielkim po mieście i parkowanie to też pomyłka :-(

Jacek

4 Data: Styczen 13 2007 12:53:15
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: giecik 

Agent 0700 napisał(a):

Kolega do dziś załuje ze pojazd nie byl ani troche większy.

Tu macie rację, ale jazda wielkim po mieście i parkowanie to też pomyłka :-(

Jacek
Większy nie znaczy bezpieczniejszy

--

Kamil "giecik"
gg: 2228880   --
Fiat 126p - 1982r
http://www.radiopisz.info/malczan.jpg

5 Data: Styczen 13 2007 15:16:28
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: thaz [xpect] 

Większy nie znaczy bezpieczniejszy

jak to "nie znaczy"?
znaczy kurwa właśnie i to mocno.

thaz

6 Data: Styczen 14 2007 22:55:45
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 13 Jan 2007 12:53:15 +0100, giecik
wrote:

Większy nie znaczy bezpieczniejszy

Mylisz się.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

7 Data: Styczen 14 2007 22:55:34
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 12 Jan 2007 15:31:36 +0100, "Agent 0700"
wrote:

Tu macie rację, ale jazda wielkim po mieście i parkowanie to też pomyłka :-(

Bo trzeba umieć?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

8 Data: Styczen 12 2007 15:36:11
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Tomek 

"postury" Tico czy Malucha. Wolalbym za podobone (badz troche wieksze
pieniadze) nawet Granade, Renault 19 czy cos innego dajacego choc minimum
bezpieczenstwa. Koles walnal polo (tez zaden gigant) i po

Z jednej strony racja. Male auto zawsze jest male i w razie kolizji jednak
jest malo blachy do giecia. Z drugiej strony uderzenie boczne
(prawdopodobnie tico tak dostalo) jest zawsze bardziej niebezpieczne niz
czolowe. Niedaleko mnie chlopaki sie rozwalili starym BMW 5, niby duze,
bezpieczne auto. Ale mieli pecha - uderzyli bokiem w drzewo. Auto nie bylo
jakos bardzo mocno rozwalone, ale koles ktory siedzial na miejscu pasazera
odjechal karawanem. Gdyby rabneli przodem prawdopodobnie nic by sie nikomu
nie stalo.
Co do kupna auta - ludzie najczesciej kupuja to, na co ich stac i beda w
stanie utrzymac. I tu Granada przegrywa z tico. Ja tez bardzo chetnie
zamienilbym swojego zloma na jakas Omege (ktora z reszta bardzo mi sie
podoba), tylko kto potem bedzie to tankowal?

--
Tomek

9 Data: Styczen 12 2007 15:44:21
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

podoba), tylko kto potem bedzie to tankowal?
A na gaz przerobic? Rzadziej jezdzic? Rozejzec sie za dodatkowym zrodlem dochodu?
To jest jak z ubezpieczeniem. Ktos nie placi skladek (bo go nie stac) a potem jest placz i zgrzytanie zebow jak ukradna/spali sie/rozwalimy nasze auto. Tak samo traktowal bym inwestycje w wieksze auto.



--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

10 Data: Styczen 13 2007 16:53:01
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Fri, 12 Jan 2007 15:36:11 +0100, "Tomek"  wrote:

Z jednej strony racja. Male auto zawsze jest male i w razie kolizji jednak
jest malo blachy do giecia. Z drugiej strony uderzenie boczne
(prawdopodobnie tico tak dostalo) jest zawsze bardziej niebezpieczne niz

a do tego w tico i tej blachy mało i cienka, niestety.
--
Jarek Andrzejewski
Łódź, peugeot 306, 1360ccm, 75KM, srebrzysty, nieoklejony

11 Data: Styczen 12 2007 15:48:50
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: BremTrans 

Przy uderzeniu z boku obojetnie jakim samochodem nie pojedziesz nie wytrzyma
kregoslup.
A bedac przy tym temacie to sie nie grubosc blachy liczy a masa auta.
Pozdrawiam
venioo

12 Data: Styczen 12 2007 16:11:41
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

BremTrans napisał(a):

Przy uderzeniu z boku obojetnie jakim samochodem nie pojedziesz nie wytrzyma kregoslup.
A bedac przy tym temacie to sie nie grubosc blachy liczy a masa auta.
Pozdrawiam
Chcesz mi powiedziec, ze gdybym jechal S-klassa nowa to by sie tak samo skonczylo? No dobra nowa S-klassa to przegiecie, ale powiedzmy 10 letnia laguna?


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

13 Data: Styczen 12 2007 16:31:11
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: BremTrans 

Chcesz mi powiedziec, ze gdybym jechal S-klassa nowa to by sie tak samo
skonczylo? No dobra nowa S-klassa to przegiecie, ale powiedzmy 10 letnia
laguna?
Dokladnie: samochod uderzajacy z boku 60km/h - na skutek uderzenia doznajesz
urazu kregoslupa na odcinku szyjnym i o ile nie wybiles przy tym glowa szyby
w drzwiach i nie poraniles twarzy/oczu (bo w 10 letniej lagunie raczej
kurtyn nie ma) to MOZE po dlugiej rekonwalescencji wyszedlbys ze szpitala.
Pewnie zaraz uslysze tu o cudach typu: "a ktostam jechal 180km/h i wylecial
przez szybe i nic mu sie nie stalo" - owszem, cuda sie zdarzaja czasami. nie
ma rzeczy niemozliwych, tylko prawdopodobienstwo ich zaistnienia jest
strasznie niskie :)
--
ven

14 Data: Styczen 12 2007 17:51:48
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Przemek V 

BremTrans napisał(a):

Chcesz mi powiedziec, ze gdybym jechal S-klassa nowa to by sie tak samo skonczylo? No dobra nowa S-klassa to przegiecie, ale powiedzmy 10 letnia laguna?
Dokladnie: samochod uderzajacy z boku 60km/h - na skutek uderzenia doznajesz urazu kregoslupa na odcinku szyjnym i o ile nie wybiles przy tym glowa szyby w drzwiach i nie poraniles twarzy/oczu (bo w 10 letniej lagunie raczej kurtyn nie ma) to MOZE po dlugiej rekonwalescencji wyszedlbys ze szpitala. Pewnie zaraz uslysze tu o cudach typu: "a ktostam jechal 180km/h i wylecial przez szybe i nic mu sie nie stalo" - owszem, cuda sie zdarzaja czasami. nie ma rzeczy niemozliwych, tylko prawdopodobienstwo ich zaistnienia jest strasznie niskie :)

Ja walnąłem tak gdzieś 70 km/h Pugiem w bok wymuszającej Corolli. Jedyne co udało mnie się zrobić to trafić nie w drzwi pasażerki tylko w przednie prawe koło. Pasażerka w Corolli miała chyba tylko lekki uraz kręgosłupa.

15 Data: Styczen 12 2007 20:19:05
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Fri, 12 Jan 2007 17:51:48 +0100, Przemek V napisał(a):

BremTrans napisał(a):
Chcesz mi powiedziec, ze gdybym jechal S-klassa nowa to by sie tak samo
skonczylo? No dobra nowa S-klassa to przegiecie, ale powiedzmy 10 letnia

Dokladnie: samochod uderzajacy z boku 60km/h - na skutek uderzenia doznajesz
urazu kregoslupa na odcinku szyjnym i o ile nie wybiles przy tym glowa szyby

Ja walnąłem tak gdzieś 70 km/h Pugiem w bok wymuszającej Corolli. Jedyne
co udało mnie się zrobić to trafić nie w drzwi pasażerki tylko w
przednie prawe koło. Pasażerka w Corolli miała chyba tylko lekki uraz
kręgosłupa.

Podejrzewam że 70km/h to jechałeś jak zacząłeś hamować... No i uderzając w
przednie prawe koło wprowadziłeś corollę w ruch obrotowy - gdybyś uderzył
bezpośrednio w drzwi, to cały impet uderzenia by poszedł na przesunięcie jej
w kierunku w którym się poruszałeś a pasażerka (i być może kierowca) by
odjechała karawanem.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

16 Data: Styczen 13 2007 15:56:51
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Jacek Osiecki"  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 12 Jan 2007 17:51:48 +0100, Przemek V napisał(a):
BremTrans napisał(a):
Chcesz mi powiedziec, ze gdybym jechal S-klassa nowa to by sie tak samo
skonczylo? No dobra nowa S-klassa to przegiecie, ale powiedzmy 10
letnia

Dokladnie: samochod uderzajacy z boku 60km/h - na skutek uderzenia
doznajesz
urazu kregoslupa na odcinku szyjnym i o ile nie wybiles przy tym glowa
szyby

Ja walnąłem tak gdzieś 70 km/h Pugiem w bok wymuszającej Corolli. Jedyne
co udało mnie się zrobić to trafić nie w drzwi pasażerki tylko w
przednie prawe koło. Pasażerka w Corolli miała chyba tylko lekki uraz
kręgosłupa.

Podejrzewam że 70km/h to jechałeś jak zacząłeś hamować... No i uderzając w
przednie prawe koło wprowadziłeś corollę w ruch obrotowy - gdybyś uderzył
bezpośrednio w drzwi, to cały impet uderzenia by poszedł na przesunięcie
jej
w kierunku w którym się poruszałeś a pasażerka (i być może kierowca) by
odjechała karawanem.

Ad 1 - Nie hamowałem. Wyjechała tak blisko, że jak przeniosłem stopę nad
hamulec to już poduchy odpalały.

Ad 2 - Faktycznie z ruchem obrotowym coś może być na rzeczy. Generalnie o
jakieś 10 metrów od miejsca uderzenia się zatrzymała

17 Data: Styczen 12 2007 17:18:38
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: krzychoo 

topek napisał(a):

Chcesz mi powiedziec, ze gdybym jechal S-klassa nowa to by sie tak samo skonczylo? No dobra nowa S-klassa to przegiecie, ale powiedzmy 10 letnia laguna?

No ale w poscie wyzej ktos wlasnie podal linka do opisu wypadku Yaris vs. nowy Mondziak kombi. Skonczylo sie dokladnie tak samo.
Zeby nie bylo - nie twierdze, ze male samochody sa bezpieczniejsze niz duze, bo to absurd. Zmierzam do tego, ze nie chce popadac w paranoje i kupowac czolgu, Laguny, czy czego tam jeszcze duzego, skoro Clio w 100% zaspokaja moje potrzeby. Poza tym lubie male auta. :)
Losu staram sie nie kusic, pasy zawsze zapinam, ale jak jest mi pisane, ze zgine za kolkiem, to zgine rowniez prowadzac S-klasse. Pieprzyc to. Lubie male, dynamiczne auta i jezdzenie nimi sprawia mi przyjemnosc wieksza, niz jazda krazownikiem. I nie bede z tego rezygnowal "bo cos moze sie stac". Jak sie ma stac, to i tak sie stanie.

--
[ .:::::::::: Krzysztof Kubas ::::::::::. ]
[ .:::::::::::: GG: 1304033 ::::::::::::. ]
[ .::::: http://krzychoo.araneo.pl :::::. ]
[ Odpowiadając wytnij "pulapka." z adresu ]

18 Data: Styczen 12 2007 17:49:27
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Jan 2007 16:11:41 +0100,  topek wrote:

BremTrans napisał(a):
Przy uderzeniu z boku obojetnie jakim samochodem nie pojedziesz nie wytrzyma
kregoslup.

Chcesz mi powiedziec, ze gdybym jechal S-klassa nowa to by sie tak samo
skonczylo? No dobra nowa S-klassa to przegiecie, ale powiedzmy 10 letnia
laguna?

Zdjec nie ma, to trudno powiedziec co sie tam stalo.
Ale ogolnie wzmocnic drzwi zadanie trudne, i nawet w s-klasie
nie ma np 30 cm strefy zgniotu :-)

Crashtest boczny jest robiony, mozna obejrzec wyniki.

A druga sprawa - jesli tico wjedzie lagunie w drzwi .. to nie wiem jak
gleboko sie wbije i czy bedzie w stanie pojechac dalej :-)

A ja juz kiedys pisalem o przypadku zderzenia z autobusem - w
maluch najbezpieczniej ..

J.

19 Data: Styczen 12 2007 18:21:50
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

Zdjec nie ma, to trudno powiedziec co sie tam stalo.
Ale ogolnie wzmocnic drzwi zadanie trudne, i nawet w s-klasie
nie ma np 30 cm strefy zgniotu :-)

Ale np. Volvo S80 ma bardzo grube drzwi, jeżeli odpowiednio wzmocnione to jednak trochę tego zgniotu tam jest.

20 Data: Styczen 12 2007 16:27:45
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Tomasz Pyra 

BremTrans napisał(a):

Przy uderzeniu z boku obojetnie jakim samochodem nie pojedziesz nie wytrzyma kregoslup.
A bedac przy tym temacie to sie nie grubosc blachy liczy a masa auta.

Akurat przy uderzeniu w bok masa nie liczy się tak jak np. przy zderzeniu czołowym.
Przy uderzeniu w bok ludzie nie giną od przeciążeń a od mechanicznego urazu spowodowanego bezpośrednim uderzeniem.
Tu się liczy grubość i sztywność drzwi i boczne poduszki powietrzne.

21 Data: Styczen 12 2007 16:51:45
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: BremTrans 

Akurat przy uderzeniu w bok masa nie liczy się tak jak np. przy zderzeniu
czołowym.
Przy uderzeniu w bok ludzie nie giną od przeciążeń a od mechanicznego
urazu spowodowanego bezpośrednim uderzeniem.
Tu się liczy grubość i sztywność drzwi i boczne poduszki powietrzne.
Co do 1. to sie zgodze ale czesciowo. Przy uderzeniu czolowym ma ona duzy
wplyw, przy bocznym ma wplyw na wybicie auta z toru jazdy a co za tym idzie
przeciazenia. Uderz w bok jadacej 2km/h wywrotki z piaskiem - jej kierowca
uslyszy kupe huku i poczuje szarpniecie. Zrob to samo z np. 10 letnim
LANOSEM - kierowca jak dostanie strzal z boku to sie "zlamie w pol" ;)
2. Wybicie glowa szyby do najprzyjemniejszych nie nalezy ale da sie przezyc,
uraz odcinka szyjnego kregoslupa jest duuuzo gorszy.
Do tego dochodza inne obrazenia. Ciekawe czy sa jakies statystyki na ten
temat :)
--
ven

22 Data: Styczen 12 2007 15:20:50
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Dorota *** 


Pomijajac cala sprawe to naprawde nie rozumie ludzi ktory kupuja auta
"postury" Tico czy Malucha. Wolalbym za podobone (badz troche wieksze
pieniadze) nawet Granade, Renault 19 czy cos innego dajacego choc minimum
bezpieczenstwa.

Niedawno koło Pilzna był wypadek .
http://www.debica.org.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=6484
 Z yarisa wszyscy przeżyli, z forda - nie. :-( NIe zawsze to, co duże daje
bezpieczeństwo....

D.

23 Data: Styczen 12 2007 15:38:50
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

Niedawno koło Pilzna był wypadek .
http://www.debica.org.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=6484
 Z yarisa wszyscy przeżyli, z forda - nie. :-( NIe zawsze to, co duże daje bezpieczeństwo....
Zalezy jeszcze kto komu gdzie i w co (przod, bok) wjedzie. Ale nikt mi nie powie, ze mydelniczka zapewnia choc troche bezpieczenstwa. Mam takie zdanie i nigdy ponizej klasy Golfa nie zejde. Wole kilka lat starsze auto. No ale o gustach jak wiadomo...

--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

24 Data: Styczen 12 2007 18:59:29
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: doslaw 

Użytkownik Dorota *** napisał:

Pomijajac cala sprawe to naprawde nie rozumie ludzi ktory kupuja auta
"postury" Tico czy Malucha. Wolalbym za podobone (badz troche wieksze pieniadze) nawet Granade, Renault 19 czy cos innego dajacego choc minimum bezpieczenstwa.


Niedawno koło Pilzna był wypadek .
http://www.debica.org.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=6484
 Z yarisa wszyscy przeżyli, z forda - nie. :-( NIe zawsze to, co duże daje bezpieczeństwo....


bo nie tylko wielkosc sie liczy, ale tez zaawansowanie techniczne.. jak wiadomo jaris jest nowy.. a ford mogl byc i 20-letni i piec razy spawany po ramie

25 Data: Styczen 12 2007 20:13:05
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Fri, 12 Jan 2007 18:59:29 +0100, doslaw napisał(a):

Użytkownik Dorota *** napisał:

Niedawno koło Pilzna był wypadek .
http://www.debica.org.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=6484
 Z yarisa wszyscy przeżyli, z forda - nie. :-( NIe zawsze to, co duże daje

bo nie tylko wielkosc sie liczy, ale tez zaawansowanie techniczne.. jak
wiadomo jaris jest nowy.. a ford mogl byc i 20-letni i piec razy spawany
po ramie

Zaawansowanie techniczne tu nie miało wiele do gadania - najwyraźniej fordem
obróciło tak że oberwał w bok, natomiast yaris musiał stawić czoła
najbardziej typowemu i najlepiej "obsługiwanemu" zdarzeniu, czyli uderzeniu
dziobem w przeszkodę...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

26 Data: Styczen 13 2007 15:07:28
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: doslaw 

Użytkownik Jacek Osiecki napisał:



bo nie tylko wielkosc sie liczy, ale tez zaawansowanie techniczne.. jak wiadomo jaris jest nowy.. a ford mogl byc i 20-letni i piec razy spawany po ramie


Zaawansowanie techniczne tu nie miało wiele do gadania - najwyraźniej fordem
obróciło tak że oberwał w bok, natomiast yaris musiał stawić czoła
najbardziej typowemu i najlepiej "obsługiwanemu" zdarzeniu, czyli uderzeniu
dziobem w przeszkodę...

tak, ale nawet male samochody obecnie otrzymuja po 4-5 gwiazdek, nawet za uderzenia boczne, czyli przy 54 km/h osoba w srodku przezyje(Zazwyczaj), ma jakies tam uszkodzenia ciala..
jak by zrobic crashtest 15-letniego samochodu, to moze by 2 gwiazdki otrzymal... tu ta roznica

27 Data: Styczen 14 2007 22:57:33
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 13 Jan 2007 15:07:28 +0100, doslaw
 wrote:

tak, ale nawet male samochody obecnie otrzymuja po 4-5 gwiazdek, nawet

Które to potem sa uznawane za wyznacznik bezpieczeństwa, a nim nie sa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

28 Data: Styczen 14 2007 19:09:21
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: krzychoo 

doslaw napisał(a):

bo nie tylko wielkosc sie liczy, ale tez zaawansowanie techniczne.. jak wiadomo jaris jest nowy.. a ford mogl byc i 20-letni

Nie byl 20-letni. Tez byl nowy: http://podkarpacka.policja.gov.pl/gfx/serwis_informacyjny/4496DSC_0002.jpg
:(


--
[ .:::::::::: Krzysztof Kubas ::::::::::. ]
[ .:::::::::::: GG: 1304033 ::::::::::::. ]
[ .::::: http://krzychoo.araneo.pl :::::. ]
[ Odpowiadając wytnij "pulapka." z adresu ]

29 Data: Styczen 12 2007 15:20:34
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Jimiasty 

Pomijajac cala sprawe to naprawde nie rozumie ludzi ktory kupuja auta
"postury" Tico czy Malucha. Wolalbym za podobone (badz troche wieksze
pieniadze) nawet Granade, Renault 19 czy cos innego dajacego choc minimum
bezpieczenstwa. Koles walnal polo (tez zaden gigant) i po wypadku
kontynuowal jazde a kobieta w tico nie przezyla. Moj kolega kupil swojej
dzeiwczynie tico, zeby sobie jezdzila do pracy. Chyba jej nie kocha :-/

a co np z rowerzystami na drogach publicznych ?

Z reszta duze auto nie gwarantuje bezpieczenstwa. I na podparcie taki
przyklad pierwszy z brzegu to ZTCW Marek Kotanski (ten od narkomanow) zabil
sie w Jeepie Grand Szerokim przy ponoc niewielkiej predkosci...

--
| Pozdrawiam... Jimiasty
| Zielone Mondeo 4x4

30 Data: Styczen 12 2007 15:42:12
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

a co np z rowerzystami na drogach publicznych ?
Tu w ogole nie ma o czym mowic. A piesi, a psy, a dzieci na rolkach? Nie widze zwiazku z tematmem.

Z reszta duze auto nie gwarantuje bezpieczenstwa. I na podparcie taki przyklad pierwszy z brzegu to ZTCW Marek Kotanski (ten od narkomanow) zabil sie w Jeepie Grand Szerokim przy ponoc niewielkiej predkosci...
Istnieje cos takiego jak pech. Mozesz sie nawet w czoglu zabic zjezdzajac 10km/h z kraweznika. Zacytuje co napisal kolega w 1 poscie:
"Kolega do dziś załuje ze pojazd nie byl ani troche większy. "

Kolega tego nie wie na 100% ale sporo wskazuje na to ze gdyby zona jechala autem z segmentu C czy wiekszym, moze dzis nie byloby sprawy. Masz jakis interes w tym zeby bronic malych pierdziawek?


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

31 Data: Styczen 12 2007 16:16:43
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Jimiasty 

a co np z rowerzystami na drogach publicznych ?
Tu w ogole nie ma o czym mowic. A piesi, a psy, a dzieci na rolkach? Nie
widze zwiazku z tematmem.

Jak to nie widzisz zwiazku, przeciez to normalni uzytkownicy drog...

Masz jakis interes w tym zeby bronic malych pierdziawek?
i zacytuje Cie jeszcze:
bede uwazal, ze kupowanie takich (malych) samochodow to mega-kretynizm.
i odpowiem:

Nie mam interesu i sam wlasnie po 1 roku jezdzenia pierdzawka clio m.in. ze
wzgledow bezpieczenstwa zakupilem 1.6 tonowy krazownik i kretynizmem jest to
ze stoje w tych korkach zajmujac miejsca za 2 auta typu C1, Aygo czy tico i
przepalam ogromne ilosci benzyny, ale taka jest cena poczucia
bezpieczenstwa, tylko poczucia bo nawet troche wieksze auto jakie posiadam
bezpieczenstwa mi nie gwarantuje. Nie jest kretynizmem kupowanie malego auta
(do jazdy tylko po miescie bo co do wyjazdow taka "pierdzawka" w dluzsza
trase to sie zgadzam), tylko nienormalna jest sytuacja w ktorej zeby byc
bezpiecznym na ulicach trzeba poruszac sie czolgiem bo nigdy nie wiesz czy
nie trafisz na debila-rajdowca, pijaka za kolkiem, albo daltoniste.

--
| Pozdrawiam... Jimiasty
| Zielone Mondeo 4x4

32 Data: Styczen 12 2007 16:42:11
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

a co np z rowerzystami na drogach publicznych ?
Tu w ogole nie ma o czym mowic. A piesi, a psy, a dzieci na rolkach? Nie widze zwiazku z tematmem.
Jak to nie widzisz zwiazku, przeciez to normalni uzytkownicy drog...
Nie widze zwiazku, bo dyskutujemy o sensownosci kupowania malych samochodow. To ze ktos na rowerze czy pieszy nie ma szans jest oczywiste. Ktos kto kupuje auto ma wybor. Dlatego napisalem, ze nie widze zwiazku.

bezpieczenstwa mi nie gwarantuje. Nie jest kretynizmem kupowanie malego auta (do jazdy tylko po miescie bo co do wyjazdow taka "pierdzawka" w dluzsza trase to sie zgadzam),
A moim zdaniem jest. Minimum klasa kompakt. Ja innego auta do jezdzenia po miescie mojej przyszlej zonie nie kupie (nie pozwole jej kupic, jak sama sobie bedzie kupowac). Mozna kupic np megane z 1.5 dci i wcale nie pozerasz duzo wiecej paliwa niz w takim tico.

tylko nienormalna jest sytuacja w ktorej zeby byc bezpiecznym na ulicach trzeba poruszac sie czolgiem bo nigdy nie wiesz czy nie trafisz na debila-rajdowca, pijaka za kolkiem, albo daltoniste.
To nie jest nienormalna sytuacja tylko zycie. Na to nie masz wplywu. Masz natomias wplyw na to co kupujesz.


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

33 Data: Styczen 12 2007 17:55:59
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Przemysław Szeremiota 

Użytkownik "topek"  napisał w wiadomości

A moim zdaniem jest. Minimum klasa kompakt. Ja innego auta do jezdzenia
po miescie mojej przyszlej zonie nie kupie (nie pozwole jej kupic, jak
sama sobie bedzie kupowac). Mozna kupic np megane z 1.5 dci i wcale nie
pozerasz duzo wiecej paliwa niz w takim tico.

(...)
To nie jest nienormalna sytuacja tylko zycie. Na to nie masz wplywu.
Masz natomias wplyw na to co kupujesz.

No właśnie, życie. Nie każdy stoi przed wyborem: Megane 1.5dci albo Tico (sic!, bo cóż to za groteskowy wybór!). Śmiem twierdzić, że mało kto by się wtedy zdecydował na Tico. Ale życie wymusza kompromisy, również kosztem bezpieczeństwa (czy tam "poczucia bezpieczeństwa").


Pozdrawiam,
Przemysław Szeremiota

34 Data: Styczen 12 2007 17:05:12
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Tomasz Nowicki 

Jimiasty powiada w dniu 2007-01-12 15:20:

Z reszta duze auto nie gwarantuje bezpieczenstwa. I na podparcie taki przyklad pierwszy z brzegu to ZTCW Marek Kotanski (ten od narkomanow) zabil sie w Jeepie Grand Szerokim przy ponoc niewielkiej predkosci...

Słaby przykład - Kotański zmarł na serce i tak naprawdę nie wiadomo, czy zawał był przyczyną czy skutkiem wypadku - chorował od dawna i to bardzo ciężko

T.

35 Data: Styczen 12 2007 17:59:46
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jimiasty,

Friday, January 12, 2007, 3:20:34 PM, you wrote:

[...]

Z reszta duze auto nie gwarantuje bezpieczenstwa. I na podparcie
taki przyklad pierwszy z brzegu to ZTCW Marek Kotanski (ten od
narkomanow) zabil sie w Jeepie Grand Szerokim przy ponoc niewielkiej
predkosci...

Ale Jeep GC nie jest znany z dobrego bezpieczeństwa biernego,
niestety.


--
Best regards,
 RoMan                           

36 Data: Styczen 12 2007 16:14:51
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Konrad 

On Fri, 12 Jan 2007 15:12:20 +0100, topek
 wrote:

http://wiadomosci.onet.pl/1464343,11,item.html

Pomijajac cala sprawe to naprawde nie rozumie ludzi ktory kupuja auta
"postury" Tico czy Malucha.

Dziś pod moimi oknami doszło do wypadku. W prawy bok zjeżdzajacego ze
skrzyzowania forda fieste (ta sama buda co mazda 121) walnał jadacy
prosto Getz. W koreancu nawet sie reflektory nie zbily - wgieta maska
i grill. Fiesta dostala centralnie w bok, samochod wygladal na niezle
zlamany a kierowniczke z usztywnieniem na szyi zabrala karetka.
Predkosci nie oceniam, bo nie mam radaru, ale po obrazeniach Hyundaia
nie wygladala na duza.
Poprostu, uderzenie w bok na ogol jest bolesne.
--
Pozdrawiam, Konrad
był Trabant 1.3, jest Concerto

37 Data: Styczen 12 2007 16:42:46
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

prosto Getz. W koreancu nawet sie reflektory nie zbily - wgieta maska
i grill. Fiesta dostala centralnie w bok, samochod wygladal na niezle
zlamany a kierowniczke z usztywnieniem na szyi zabrala karetka. Predkosci nie oceniam, bo nie mam radaru, ale po obrazeniach Hyundaia
nie wygladala na duza. Poprostu, uderzenie w bok na ogol jest bolesne.
Ciekawe jakby sie zakonczylo udeze w tico? Moze smiercia... :-/
Wcale mnie to nie ciekawi.

--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

38 Data: Styczen 12 2007 17:22:31
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Mariusz M. 

Witam!

W liście datowanym 12 stycznia 2007 (16:14:51) napisano:

Pozdrawiam, Konrad
był Trabant 1.3, jest Concerto
Witam eks-sąsiada:-)
Widze ze odziedziczyles hondzie.
--
Pozdrowienia,
 Mariusz M.

39 Data: Styczen 12 2007 18:04:43
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello topek,

Friday, January 12, 2007, 3:12:20 PM, you wrote:

http://wiadomosci.onet.pl/1464343,11,item.html
Kalisz: tragiczny finał policyjnego pościgu
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w Kaliszu w trakcie
policyjnego pościgu za pijanym kierowcą.

Polscy policjanci nie rozumieją, że prowadzenie ostrego pościgu w
ruchu miejskim jest niebezpieczne dla postronnych... Bezsensowna zabawa
w szeryfów.

[...]

Pomijajac cala sprawe to naprawde nie rozumie ludzi ktory kupuja auta
"postury" Tico czy Malucha. Wolalbym za podobone (badz troche wieksze
pieniadze) nawet Granade, Renault 19 czy cos innego dajacego choc
minimum bezpieczenstwa.

To nie jest koniecznie sprawa postury - Yaris od Siejcienko znacznie
większy nie jest a wyniki testów zderzeniowych rażąco różne.
Kaszlaka i Tico już na szczęście nie produkują.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

40 Data: Styczen 12 2007 21:05:41
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Jan 2007 18:04:43 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello topek,
http://wiadomosci.onet.pl/1464343,11,item.html
Kalisz: tragiczny finał policyjnego pościgu
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w Kaliszu w trakcie
policyjnego pościgu za pijanym kierowcą.

Polscy policjanci nie rozumieją, że prowadzenie ostrego pościgu w
ruchu miejskim jest niebezpieczne dla postronnych... Bezsensowna zabawa
w szeryfów.

Ale co - mieli nie reagowac ?
Nie wiadomo ile wtedy by przejechal :-)

J.

41 Data: Styczen 12 2007 21:19:09
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Adam Czajka 

hey

J.F. napisał(a):

Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w Kaliszu w trakcie
policyjnego pościgu za pijanym kierowcą.
Polscy policjanci nie rozumieją, że prowadzenie ostrego pościgu w
ruchu miejskim jest niebezpieczne dla postronnych... Bezsensowna zabawa
w szeryfów.
Ale co - mieli nie reagowac ? Nie wiadomo ile wtedy by przejechal :-)

Bycie policjantem w Polsce to nic miłego, gonili - źle bo ktoś zginą,
nie gonili - źle bo ktoś zginął, zastrzelili zaraz po ucieczce przed
kontrolą - źle bo "chłopak dobry był i mało pił". Mają przechlapane,
ale sądzę że chyba lepiej żeby strzelali. Może czasem trafią gówniarza
co bez prawa jazdy i pozwolenia ojca wziął auto, ale uciekający kierowca
bez doświadczenia (i często taki z, też) może być groźniejszy od pijaka
za kółkiem.

--
Pozdrawiam

Adam Czajka

42 Data: Styczen 12 2007 22:34:58
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Friday, January 12, 2007, 9:05:41 PM, you wrote:

http://wiadomosci.onet.pl/1464343,11,item.html
Kalisz: tragiczny finał policyjnego pościgu
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło w Kaliszu w trakcie
policyjnego pościgu za pijanym kierowcą.
Polscy policjanci nie rozumieją, że prowadzenie ostrego pościgu w
ruchu miejskim jest niebezpieczne dla postronnych... Bezsensowna zabawa
w szeryfów.
Ale co - mieli nie reagowac ?

Mieli nie eskalować pościgu. Puścić za nim cywilny bez sygnału,
śledzić, zrobić blokadę.

Nie wiadomo ile wtedy by przejechal :-)

Za to mamy pewność, że dzięki pościgowi jest jeden trup i jedna osoba
ciężko ranna. To powód do wesołości?

--
Best regards,
 RoMan                           

43 Data: Styczen 13 2007 00:58:03
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Jan 2007 22:34:58 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
http://wiadomosci.onet.pl/1464343,11,item.html
Polscy policjanci nie rozumieją, że prowadzenie ostrego pościgu w
ruchu miejskim jest niebezpieczne dla postronnych... Bezsensowna zabawa
w szeryfów.
Ale co - mieli nie reagowac ?
Mieli nie eskalować pościgu. Puścić za nim cywilny bez sygnału,
śledzić, zrobić blokadę.

Nie wiadomo ile wtedy by przejechal :-)

Za to mamy pewność, że dzięki pościgowi jest jeden trup i jedna osoba
ciężko ranna. To powód do wesołości?

No moze nie, ale dal nie wiemy czy dyskretnie sledzony nie zabilby
nikogo czy np 10 osob .. albo na koniec bylaby strzelanina,
bo funkcjonariusze krzyczeli stac policja, a on myslal ze to bandyci.

A moze to nie pijany, tylko ucieka skradzionym Tobie lanosem ?

J.

44 Data: Styczen 13 2007 02:02:09
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Saturday, January 13, 2007, 12:58:03 AM, you wrote:

http://wiadomosci.onet.pl/1464343,11,item.html
Polscy policjanci nie rozumieją, że prowadzenie ostrego pościgu w
ruchu miejskim jest niebezpieczne dla postronnych... Bezsensowna zabawa
w szeryfów.
Ale co - mieli nie reagowac ?
Mieli nie eskalować pościgu. Puścić za nim cywilny bez sygnału,
śledzić, zrobić blokadę.
Nie wiadomo ile wtedy by przejechal :-)
Za to mamy pewność, że dzięki pościgowi jest jeden trup i jedna osoba
ciężko ranna. To powód do wesołości?
No moze nie, ale dal nie wiemy czy dyskretnie sledzony nie zabilby
nikogo czy np 10 osob ..

Gdybać sobie możesz. Tysiące pijaków po drogach jeździ codziennie i
nie zabijają 10 osób za każdym przejazdem.
Śledzenie tylko po to, żeby go zatrzymać na blokadzie lub gdy się sam
zatrzyma.

W cywilizowanych krajach już ładnych parę lat temu przekonano się, że
eskalacja pościgu kończy się źle dla postronnych. _Bezpieczniej_ jest
wyłączyć koguty i utrzymywać większy odstęp.

albo na koniec bylaby strzelanina, bo funkcjonariusze krzyczeli stac
policja, a on myslal ze to bandyci.

j.w.

A moze to nie pijany, tylko ucieka skradzionym Tobie lanosem ?

A jakie to ma znaczenie? Też wolę, żeby go spokojnie przyskrzynili a
nie, żeby rozwalił strucla podczas pościgu.

Uporzadkować prawo, dać policji CB nie tylko po to, żeby kierowców na
minę wpuszczać ale po to, żeby z kierowcami współpracować. Nie
utrudniać stacjom radiowym uzyskiwania koncesji na nadawanie lokalnych
komunikatów. Mamy erę szybkiej łączności - praktycznie każdy ma
komórkę. I mało kto lubi pijanych kierowców. Ludzie pomogą skoro
policja nie wie, jak ma łapać.

--
Best regards,
 RoMan                           

45 Data: Styczen 13 2007 14:58:31
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: J.F. 

On Sat, 13 Jan 2007 02:02:09 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
No moze nie, ale dal nie wiemy czy dyskretnie sledzony nie zabilby
nikogo czy np 10 osob ..

Gdybać sobie możesz. Tysiące pijaków po drogach jeździ codziennie i
nie zabijają 10 osób za każdym przejazdem.

A kilkaset z nich dziennie sie grzecznie zatrzymuje na wezwanie.

Ten mial 2.5 promila, wiec byl dosc daleki od trzezwosci ..

Śledzenie tylko po to, żeby go zatrzymać na blokadzie lub gdy się sam
zatrzyma.

A na tej blokadzie by sie rozwalil i znow bys narzekal ze tak sie nie
robi. Bo by sie okazalo ze nie pijany, tylko nastolatek z kolega i
dwiema kolezankami .. i jeszcze zabili policjanta ..

W cywilizowanych krajach już ładnych parę lat temu przekonano się, że
eskalacja pościgu kończy się źle dla postronnych. _Bezpieczniej_ jest
wyłączyć koguty i utrzymywać większy odstęp.

albo na koniec bylaby strzelanina, bo funkcjonariusze krzyczeli stac
policja, a on myslal ze to bandyci.

j.w.

Czyli sledzic cywilnym samochodem i aresztowac po wyjsciu z pojazdu
tez nie mozna ?

A moze to nie pijany, tylko ucieka skradzionym Tobie lanosem ?

A jakie to ma znaczenie? Też wolę, żeby go spokojnie przyskrzynili a
nie, żeby rozwalił strucla podczas pościgu.

Spokojnie to on ucieknie :-) A jak rozwali to sie zobaczy czy nie ma
majatku jakiegos do zajecia :-)

Uporzadkować prawo, dać policji CB nie tylko po to, żeby kierowców na
minę wpuszczać ale po to, żeby z kierowcami współpracować. Nie
utrudniać stacjom radiowym uzyskiwania koncesji na nadawanie lokalnych
komunikatów. Mamy erę szybkiej łączności - praktycznie każdy ma
komórkę. I mało kto lubi pijanych kierowców. Ludzie pomogą skoro
policja nie wie, jak ma łapać.

A w USA juz tego nie robia. Po tym jak pewien funkcjonariusz zatrzymal
pojazdy na autostradzie zeby zatrzymac uciekiniera a ten sie wbil
w stojace samochody w ogole nie hamujac.

J.

46 Data: Styczen 12 2007 19:04:35
Temat: I dlatego nalezy strzelać!
Autor: groomer 

gdyby podobnie jak z tym motocyklistą policja użyła broni za niezatrzymanie
się do kontroli pasażerka tico nadal by żyła.

flejm mode on ;)

--
groomer [CKMK]
White Astra Kombi
COBRA 19DX + AT72
w mailu zmień końcówkę
www.groomer.com.pl

47 Data: Styczen 12 2007 22:22:40
Temat: Re: I dlatego nalezy strzelać!
Autor: bigmac 

gdyby podobnie jak z tym motocyklistą policja użyła broni za
niezatrzymanie się do kontroli pasażerka tico nadal by żyła.

A bilans by był taki sam, 1 zgon 1 przeżywa.
IMO to jedynym słuszym rozwiązaniem jest jakas kosmiczna suma np 30,000 kary
za jazde po pijaku - jak nie ma to rekwirują auto a roznice kwoty trzeba
splacic lub odrobic. Po drugim wykroczeniu do pierdla na 10 lat bez
mozliwosci wyjscia.
Wtedy ci co jezdza na bani by szybko z ulic znikli i problemow by nie bylo
bo chyba malo kto chcialby ryzykowac.

48 Data: Styczen 13 2007 08:24:19
Temat: Re: I dlatego nalezy strzelać!
Autor: radxcell 

RadXcell answers to bigmac, who wrote in

IMO to jedynym słuszym rozwiązaniem jest jakas kosmiczna suma np 30,000
kary  za jazde po pijaku - jak nie ma to rekwirują auto a roznice kwoty
trzeba  splacic lub odrobic. Po drugim wykroczeniu do pierdla na 10 lat
bez  mozliwosci wyjscia.
Wtedy ci co jezdza na bani by szybko z ulic znikli i problemow by nie
bylo  bo chyba malo kto chcialby ryzykowac.

bzdura. mialbys taki sam efekt jak po zaostrzeniu przepisow. ci co jezdza w trupa zachlani nadal tak jezdza, a stres padl na normalnie pracujacych i zarabiajacych, ktorzy teraz boja sie piwa wypic jak za 5h maja gdzies jechac, nie mowiac o zjedzeniu mocniej polezanego jablka, co tez moze dac efekt na dmuchaczu.

trzeba by zmienic nastawienie spoleczne, zeby ci co tak jezdza nie chwaili sie tym jak jakims osiagnieciem, ktoremu przyklaskuja laski. bo jak wiadomo, wszystko sie wokol dupy kreci.

pozdr, rdx

49 Data: Styczen 13 2007 03:31:44
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Mateusz Mirski 

topek napisał(a):

Pomijajac cala sprawe to naprawde nie rozumie ludzi ktory kupuja auta "postury" Tico czy Malucha.

Tak sobie czytam odpowiedzi i dochodzę do wniosku, że winny jest właściciel tico, bo kupił mały samochód i policja, bo ścigała.

Co do małych samochodów, to nie wiemy, jak poważne to zderzenie było, ale skoro sprawca odjechał, to wcale nie musiało być poważne, a starsza pani sie przestraszyła i mogła zawału dostać. Od tego nie uratowałaby nawet super opancerzona limuzyna.

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

50 Data: Styczen 13 2007 11:59:55
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

Tak sobie czytam odpowiedzi i dochodzę do wniosku,
czytasz ale nic z tego nie wynika

a starsza pani sie przestraszyła i mogła zawału dostać. Od tego nie uratowałaby nawet super opancerzona limuzyna.
Lapy opadaja. Umiesz czytac ze zrozumieniem? Jak sie ma przypadek zawalu (1 na iles-tam, duzo napewno) do tego ze tico to auto nie gwarantujace nawet grama bezpieczenstwa?



--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

51 Data: Styczen 13 2007 13:11:39
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Wlodek 

Lapy opadaja. Umiesz czytac ze zrozumieniem? Jak sie ma przypadek
zawalu (1 na iles-tam, duzo napewno) do tego ze tico to auto nie
gwarantujace nawet grama bezpieczenstwa?

Daj luz - ludzie kupuja samochody, na jakie ich stac,
chca jezdzic tico to jezdza tico, chca sie dobrowolnie
ubezpieczyc to sie ubezpieczaja, chca skoczyc na bungy
jumping to skacza a jak ktos woli jezdzic motocyklem
to jak go nazwiesz ?

W.

52 Data: Styczen 13 2007 14:40:52
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: Mateusz Mirski 

topek napisał(a):

Lapy opadaja. Umiesz czytac ze zrozumieniem?

Umiem i nigdzie nie widzę tam informacji o przyczynie zgonu, więc nie wiemy jak zginęła. Jedyne co wnioskuję, że wypadek nie mógł być bardzo duży, bo polo odjechało dalej. Nie neguję, że w dużym samochodzie mogłaby mieć większe szanse, ale równie dobrze mogłaby zginąć w pojeździe pancernym.

Chciałbym tu tylko przypomnieć, że winę ponosi pijak, od momentu, kiedy wsiadł do samochodu "nawalony jak stodoła we żniwa", a nie właściciel małego samochodu.

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

53 Data: Styczen 13 2007 18:04:47
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: topek 

Chciałbym tu tylko przypomnieć, że winę ponosi pijak, od momentu, kiedy wsiadł do samochodu "nawalony jak stodoła we żniwa", a nie właściciel małego samochodu.
Dziekuje za przypomnienie bo bylem zapomnialem. Niektorzy to naprawde niewascy sa.




--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

54 Data: Styczen 16 2007 11:21:23
Temat: Re: Tragiczny final poscigu w Kaliszu
Autor: kan 

topek wrote:

Chciałbym tu tylko przypomnieć, że winę ponosi pijak, od momentu, kiedy wsiadł do samochodu "nawalony jak stodoła we żniwa", a nie właściciel małego samochodu.
Dziekuje za przypomnienie bo bylem zapomnialem. Niektorzy to naprawde niewascy sa.

Może i niewąscy ale przynajmniej nie są z logiką na bakier. Winnym tutaj jest pijany DEBIL a nie właściciel małego samochodu.
Jeśli ktoś potrzebuje pojazdu aby dojechać 3km do sklepu i 4 do kościoła to po co ma kupować zaraz czołg? W ten sposób zabronisz poruszania się pieszo poza budynkami jazdą na rowerze , motocyklu i tym podobnym mniejszych Megany. Przecież równie dobrze ten bydlak mógł potrącić pieszego na chodniku , przystanku lub rowerzystę i zabić. Dlatego uważam ten przykład za bezsensowny i nadużycie.
Osobiście tez preferuję duże samochody i nigdy nie miałem małego bo dużo jeżdżę i często na trasach a po za tym nie lubię. Ale jeśli potrzebowałbym auta do dojeżdżania w mieście 3-4km do pracy w korkach to takie małe auto jest idealne. Dodatkowo szybciej można znaleźć miejsce do zaparkowania.

--
Pozdrawiam,
kan

Tragiczny final poscigu w Kaliszu



Grupy dyskusyjne