Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie
1 | Data: Listopad 20 2009 01:10:02 |
Temat: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | |
Autor: Jan-xx | Hej! 2 |
Data: Listopad 20 2009 09:25:06 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Jackare | Uzytkownik "Jan-xx" napisal w wiadomosci drobne zakupy spozywcze - wszystko to moze legalnie przekraczac granice. Kierowca, ktory to teraz wiezie, odkryl to piwo - nie wiem, czy rozpakowal, czy jak. Ma duze pretensje, ze go nie uprzedzilem.Nie wziales pod uwage, ze kierowca wiezie swoje "drobne zakupy spozywcze" i nieuprzedzony o tym przekracza dozwolone limity. Nieswiadomy, moze miec problemy w przypadku "wyrywkowej kontroli celnej" -- Jackare 3 |
Data: Listopad 20 2009 10:30:26 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Jan-xx | Nie wziales pod uwage, ze kierowca wiezie swoje "drobne zakupy spozywcze" i nieuprzedzony o tym przekracza dozwolone limity. Nieswiadomy, moze miec problemy w przypadku "wyrywkowej kontroli celnej" Owszem - nie wzialem pod uwage. Dlatego pytanie kieruje glownie do praktykow. Bo przepisy przepisami, limity limitami, ale nie wydaje mi sie, zeby 8 piw i butelka wodki mialy jakikolwiek wplyw na przejscie przez granice. To nie czasy PRL, kiedy przy wyjezdzie zostawialo sie na granicy spis wywozonych przedmiotow. Sam sporo podrozuje po Unii i nikt nigdy o takie drobiazgi nie pyta. BTW wydaje mi sie, ze to kierowca, jako obeznany w problematyce praktyk - powinien zapytac mnie, co dokladnie bedzie w transporcie - wtedy by nie bylo watpliwosci. A w rzeczywistosci wyszlo tak - "pojedz pan do hurtowni i odbierz craft do sklepu". W sumie place i co mnie interesuja przepisy przewozowe. Ja mam o to dbac? -- Jan-xx 4 |
Data: Listopad 20 2009 12:18:46 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: J.F. | Uzytkownik "Jan-xx" napisal w wiadomosci Nie wziales pod uwage, ze kierowca wiezie swoje "drobne zakupy spozywcze" i nieuprzedzony o tym przekracza dozwolone limity. Owszem - nie wzialem pod uwage. Dlatego pytanie kieruje glownie do praktykow. Bo przepisy przepisami, limity limitami, ale nie wydaje mi sie, zeby 8 piw i butelka wodki mialy jakikolwiek wplyw na przejscie przez granice. Ty flaszke wodki, on flaszke wodki i nagle robi sie za duzo. Podobnie z papierosami. Z piwem troche luzniej bo w unii mozna 110 l na osobe .. ale moze on wlasnie tyle ma odliczone. Poza tym nie wiem czy swiadczac komercyjnie uslugi transportu nie musi jakos dodatkowo zglaszac takich rzeczy. W koncu alkohole sie jakos przewozi calymi tonami. BTW wydaje mi sie, ze to kierowca, jako obeznany w problematyce praktyk - powinien zapytac mnie, co dokladnie bedzie w transporcie - wtedy by nie bylo watpliwosci. A w rzeczywistosci wyszlo tak - "pojedz pan do hurtowni i odbierz craft do sklepu". W sumie place i co mnie interesuja przepisy przewozowe. Ja mam o to dbac? A nie powiedziales mu ze rzezby bedzie przewozil ? J. 5 |
Data: Listopad 20 2009 16:59:06 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Jan-xx | BTW wydaje mi sie, ze to kierowca, jako obeznany w problematyce praktyk - powinien zapytac mnie, co dokladnie bedzie w transporcie - wtedy by nie bylo watpliwosci. A w rzeczywistosci wyszlo tak - "pojedz pan do hurtowni i odbierz craft do sklepu". W sumie place i co mnie interesuja przepisy przewozowe. Ja mam o to dbac? Podobnie, jak powiem mamie, ze ide do sklepu po make dla Niej, to Jej zaufanie nie upadnie, jesli okaze sie, ze po drodze wstapie do kiosku po gazete. Chyba, ze powie - synu - tylko nie wstepuj nigdzie po drodze, bo niedlugo przyjda goscie i musze predko upiec ciasto. I od tego powinna byc checklista kierowcy dla mnie, w ktorej bedzie wspomniane, ze jesli przyjdzie mi do glowy, zeby wlozyc mu do transportu kilka butelek piwa, to powinienem go powiadomic, ale jesli wloze tam cieple gacie na zime, to juz nie. A nie - jakies podchody z rozpakowywaniem towaru. -- Jan-xx 6 |
Data: Listopad 20 2009 11:38:51 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: kamil |
Nie wziales pod uwage, ze kierowca wiezie swoje "drobne zakupy spozywcze" i nieuprzedzony o tym przekracza dozwolone limity. Nieswiadomy, moze miec problemy w przypadku "wyrywkowej kontroli celnej" Wez pod uwage, ze UK nie jest w strefie schengen i sluzby graniczne czesto sprawdzaja ladunki, szczegolnie firmy kurierskie po niedawnych aferach z tysiacami paczek papierosow pod ciezarowka. Wystarczy, ze kierowca wiezie cos na wlasny uzytek i moze latwo przekroczyc limit. Pozdrawiam Kamil 7 |
Data: Listopad 21 2009 21:50:34 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: B.P. (pobo) | Nie wziales pod uwage, ze kierowca wiezie swoje "drobne zakupy spozywcze" Tak, ale to klient placi za transport i domyslnie wszystkie limity przewozu powinny byc dostepne dla niego. Placacy wie ze moze przewiezc x litrów wódki i y piwa, wykorzystuje te limity i skoro sa zgodne z prawem to g.... kierowcy do tego. To kierowca powinien zapytac czy zamawiajacy wykorzystal limity, a jesli nie, to czy on moze je wykorzystac. Nie sadzisz ze tak byc powinno :) ????? Na miejscu zamawiajacego usluge podziekowal bym za wspólprace pobo 8 |
Data: Listopad 22 2009 15:24:11 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Luca | On 21 Lis, 21:50, "B.P. \(pobo\)" > Nie wziales pod uwage, ze kierowca wiezie swoje "drobne zakupy spozywcze" Zacytuje tresc umowy podana w pierwszym poscie: Zamowilem trasnsport rzemiosla artystycznego z Polski do UK - umowilismy sie na okolo pol vana. Czy jest tam mowa o transporcie wodki, piwa, czegokolwiek innego, niz rzemioslo artystyczne? Chyba, ze wodka byla w jakiejs fajnej beczce, wykonanej artystycznie przez rzemieslnika ;-) Placacy wie ze moze przewiezc x litrów wódki i y piwa, wykorzystuje te Nie. Placacy wie, ze moze przewiezc to, na co sie umowil - tutaj: rzemioslo artystyczne. I tu faktycznie po stronie przewoznika lezy kwestia orientowania sie w przepisach, czy takiego zlecenia moze sie podjac. Skoro zlecenie przyjal, to znaczy ze ponosi odpowiedzialnosc w ramach transportu 'rzemiosla artystycznego' i niczego extra. To kierowca powinien zapytac czy zamawiajacy wykorzystal limity, a jesli Nie. Kierowca (zleceniobiorca) dostal zlecenie przewozu rzemiosla, przyjal je za kwote X, ktora z kolei satysfakcjonuje zleceniodawce i na tym koniec. Co sie dzieje z druga czescia vana (patrz cytat na poczatku) zleceniodawce gowno obchodzi. Kierowca moze swobodnie korzystac z pozostalej 'mocy przewozowej' i limitow na granicach. Czy Twoim zdaniem jesli, a taka mozliwosc nie jest niemozliwa, znajdzie na druga polowe vana identyczny transport w te same okolice, i drugiego klienta 'skasuje' rowniez na kwote X, to powinien kazdemu z nich oddac po polowie? Zakladamy oczywiscie, ze nadal miesci sie we wszystkich normach zaladunku, ograniczen transportowych etcetera. Nie sadzisz ze tak byc powinno :) ????? Nie. Umawiasz sie na konkretna usluge, wszystko extra *musi* byc uzgodnione przed wykonaniem uslugi, nie moze byc tajemnica i zaskoczeniem dla wykonawcy. Na miejscu zamawiajacego usluge podziekowal bym za wspólprace Jak tak dalej bedzie robil, to w koncu zabraknie mu przewoznikow :P Zamawiajacy postapil po prostu nieuczciwie w stosunku do przewoznika. Pzdr L 9 |
Data: Listopad 23 2009 23:51:05 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: B.P. (pobo) | Nie wiem czy stwierdzenie "umowilismy sie na okolo pol vana" mialo oznaczac 10 |
Data: Listopad 23 2009 23:16:01 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Luca | On 23 Lis, 23:51, "B.P. \(pobo\)" Nie wiem czy stwierdzenie "umowilismy sie na okolo pol vana" mialo oznaczac Koszt przewiezienia towaru A wynosi X i calosc pokrywa zleceniodawca (jesli zaakceptuje oferte). Zleceniodawca moze oznacza np. spolke dwoch osob, ktore tym kosztem podziela sie 50:50 (lub w inny sposob), ale koszt calkowity sie nie zmienia. Tak samo, jak nie zmienia sie umowa przewozu towaru A za kwote X. Jesli do towaru A chcesz dorzucic towar B, to warunki umowy ulegaja zmianie i nalezy to (co najmniej) zglosic drugiej stronie, bo moze miec to wplyw na koszt uslugi. I to wszystko w temacie. Dodatkowo w przypadku alkoholu (i innych towarow) wchodza w gre pewne limity, co musi uwzglednic przewoznik. Mozesz dorzucic i trzy palety piwa oraz piec skrzynek wodki, ale koszt i zasady transportu na pewno nie pozostana na poziomie X. Poza tym - limit alkoholu jest ustalony *na glowe* przekraczajacego granice, jesli zleceniodawca wysyla tylko towar, a sam nie przekracza granicy, to limitow przewozu zadnych nie ma. Limit przysluguje kierowcy (i ew. pasazerom). Jesli chce skorzystac z limitu kierowcy, to jest to odrebna umowa miedzy nim i kierowca, a na pewno nie na zasadzie 'dorzucenia' do towaru czegos extra. Czy sie umowili na pol vana, czy na calego nie ma tu znaczenia. Pzdr L 11 |
Data: Listopad 20 2009 08:46:38 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 20 Nov 2009 01:10:02 -0000, Jan-xx napisał(a): Zamowilem trasnsport rzemiosla artystycznego z Polski do UK - umowilismy sie Bzdura, wszystlo może legalnie przekraczać granice na własny uzytek. Wiezione odpładnie dla kogoś podpada pod regulacje transportowe i kierowca może beknąć za to. Zwłaszcza jak się okaże, że te kilka butelek piwa to karton.. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 12 |
Data: Listopad 20 2009 11:29:23 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: kamil | "Jan-xx" wrote in message Hej! Czy to aby nie Twoj sklep z rzemioslem artystycznym przy morningside? Pozdrawiam Kamil 13 |
Data: Listopad 20 2009 11:45:52 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Jan-xx | Czy to aby nie Twoj sklep z rzemioslem artystycznym przy morningside? Tak, moj jest na Morningside. -- Jan-xx 14 |
Data: Listopad 20 2009 11:50:11 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: kamil |
Czy to aby nie Twoj sklep z rzemioslem artystycznym przy morningside? Maly ten swiat, moze nawet spotkamy sie przed swietami. Pozdrawiam Kamil 15 |
Data: Listopad 20 2009 13:02:04 | Temat: Re: Transport wewnatrzunijny - nieporozumienie | Autor: Jan-xx | Maly ten swiat, moze nawet spotkamy sie przed swietami. Zapraszam! Na dniach beda swiateczne promocje i nowa dostawa (chyba, ze kierowca siedzi w pierdlu za 114 l piwa zamiast dopuszczalnych 110 l i za 10,25 l spirytusu zamiast dopuszczalnych 10 l. Bo cos sie nie odzywa.) -- Jan-xx |