Witam przedurlopowo
Będziemy w tym roku po raz pierwszy jechać na trasie Rzeszów-Szczecin.
Najkrótsza trasa wyrzucana przez map.24 jest
taka: Dębica-Tarnów-Nowy Korczyn-- Busko Zdrój-- Kielce-  Sulejów-  Piotrków
Trybunalski - Zgierz- Poznań- Skwierzyna- Międzyzdroje (800 km).

Wariant polecany przez część grupowiczów jest taki:Dębica-
Krakow-Gliwice-Wroclaw (dotad autostrada), pozniej
Wroclaw-Lubin-Zielona G-- Gorzow Wlkp-Szczecin.

Jazdę rozpoczniemy około południa, wolno (tzn. normalnie ;-D), bo z dziećmi
w środku i z rowerami na dachu - dlatego ja raczej skłaniam się ku
wariantowi pierwszemu. Z drugiej strony być może droga druga jest łatwiejsza
i przyjemniejsza?

Proszę o rady i sugestie, którą trasą lepiej jechać, ewentualnie gdzie
spodziewać się utrudnień (np. takich, jak na drodze Tarnów-Kraków, czyli
remonty itd) i ewentualnych pułapek związanych ze złym oznakowaniem drogi.
Gdyby ktoś znał aktualne ceny na autostradach na tych trasach, również
proszę o informacje.



Pozdrawiam

Dorota

Dorota *** napisał(a):

Witam przedurlopowo
Będziemy w tym roku po raz pierwszy jechać na trasie Rzeszów-Szczecin.
Najkrótsza trasa wyrzucana przez map.24 jest
taka: Dębica-Tarnów-Nowy Korczyn-- Busko Zdrój-- Kielce-  Sulejów-  Piotrków Trybunalski - Zgierz- Poznań- Skwierzyna- Międzyzdroje (800 km).

Z Tarnowa przez Nowy Korczyn do Buska? :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

Z Tarnowa przez Nowy Korczyn do Buska? :)

--

Acha! Tarnów-Żabno-Żelichów-Kozłów-Borusowa (tam most chyba)-Nowy
Korczyn-Ucisków-Budzyń-Busko :-) (wg mapa.szukacz.pl ).
Do Buska trafimy, byliśmy tam u lekarza, dalej natomiast może być kłopot
;-).

d.

Dorota *** napisał(a):

Z Tarnowa przez Nowy Korczyn do Buska? :)

--

Acha! Tarnów-Żabno-Żelichów-Kozłów-Borusowa (tam most chyba)-Nowy Korczyn-Ucisków-Budzyń-Busko :-) (wg mapa.szukacz.pl ).
Do Buska trafimy, byliśmy tam u lekarza, dalej natomiast może być kłopot ;-).

No tak ale można lecieć bezpośrednio - na 73 chyba nie ma teraz żadnych remontów.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

No tak ale można lecieć bezpośrednio - na 73 chyba nie ma teraz żadnych
remontów.

Tak, dzięki :-). Trochę namieszał ten Korczyn, bo w zasadzie my pojedziemy
przez Radomyśl Wielki :-), przepraszam.
A dalej - którędy?

Dorota

Wariant polecany przez czę?ć grupowiczów jest taki:Dębica-
Krakow-Gliwice-Wroclaw (dotad autostrada), pozniej

Rzekłbym zebys raczej nie jechała trasą Debica-Krakow ... w dzien
powszedni to samobojstwo. 3h jazdy jak nic, a kiedys jechało sie jedyne
1h 15min  ... :]

Po drugie obwodnica Krakowa jest w remoncie i mozna tu stać nawet
godzine. Radziłbym jechac z Debicy na północ czyli na Radom, a potem
wybrać jakąś trasę alternatywną.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

KrzysiekPP napisał(a):

Po drugie obwodnica Krakowa jest w remoncie i mozna tu stać nawet godzine. Radziłbym jechac z Debicy na północ czyli na Radom, a potem wybrać jakąś trasę alternatywną.

To może Dębica-Łoniów-Osiek-Staszów-Kielce? Droga może wojewódzka ale nie jest rozjeżdżana przez TIRy i IMO jedzie się przyjemnie ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

Po drugie obwodnica Krakowa jest w remoncie i mozna tu stać nawet
godzine. Radziłbym jechac z Debicy na północ czyli na Radom, a potem
wybrać jakąś trasę alternatywną.

To może Dębica-Łoniów-Osiek-Staszów-Kielce? Droga może wojewódzka ale nie
jest rozjeżdżana przez TIRy i IMO jedzie się przyjemnie ;)

Czyli raczej wybierać drogę na Kielce? A dalej nie wiecie, jak jest?

d

Dorota *** napisał(a):

Czyli raczej wybierać drogę na Kielce? A dalej nie wiecie, jak jest?

ZTCW to 74 na odcinku Kielce-Sulejów została w sporej części wyremontowana, a dalej masz DK 1 którą zasuwasz na Pomorze :)

PS. Gdybyś do Kielc chciała jechac przez Staszów to uważaj w Daleszycach - swego czasu drogowskaz pokazywał Kielce prosto i wyprowadzał na okrężną drogę przez Borków :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

ZTCW to 74 na odcinku Kielce-Sulejów została w sporej części
wyremontowana, a dalej masz DK 1 którą zasuwasz na Pomorze :)

PS. Gdybyś do Kielc chciała jechac przez Staszów to uważaj w Daleszycach -
swego czasu drogowskaz pokazywał Kielce prosto i wyprowadzał na okrężną
drogę przez Borków :)

--
Grzegorz Jońca

Dzięki wielkie, Grzegorz!

D.

Dzięki wielkie, Grzegorz!

No tak ... a my zostalismy w cieniu ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

No tak ... a my zostalismy w cieniu ...

--

A specjalne podziękowanie dla wszystkich, którzy zechcieli się podzielić
swoimi uwagami :-D.

Dorota

Dorota *** wrote:
> Wariant polecany przez część grupowiczów jest taki:Dębica-

Krakow-Gliwice-Wroclaw (dotad autostrada), pozniej
Wroclaw-Lubin-Zielona G-- Gorzow Wlkp-Szczecin.

nie zjeżdżaj we Wrocławiu na Lubin, lepiej zrób to w Kątach, albo nawet później, ale do Legnicy też nie warto jechać. Na odcinku Wrocław Legnica są ze 3 opcje do zjazdu na Lubin

moon

On Mon, 28 May 2007 21:25:33 +0200,  Dorota *** wrote:

Wariant polecany przez część grupowiczów jest taki:Dębica-
Krakow-Gliwice-Wroclaw (dotad autostrada), pozniej
Wroclaw-Lubin-Zielona G-- Gorzow Wlkp-Szczecin.

Autostrada az pod Lubin.

Rozumiem ze wariantu przez Berlin nie chcecie cwiczyc ? :-)

Jazdę rozpoczniemy około południa, wolno (tzn. normalnie ;-D), bo z dziećmi

Sam Szczecin czy dalej ? Bo jak wolno to na polnoc zajedziecie..

w środku i z rowerami na dachu - dlatego ja raczej skłaniam się ku
wariantowi pierwszemu. Z drugiej strony być może droga druga jest łatwiejsza
i przyjemniejsza?

Przez Lubin/ZG jest dosc przyjemna droga, no a do Lubina bardzo
przyjemna, choc rowery beda was hamowaly.

Gdyby ktoś znał aktualne ceny na autostradach na tych trasach,

Od Katowic A4 juz bezplatna. Tzn jeszcze ..

J.

Hello Dorota,

Monday, May 28, 2007, 9:25:33 PM, you wrote:

[...]

Wariant polecany przez część grupowiczów jest taki:Dębica-
Krakow-Gliwice-Wroclaw (dotad autostrada), pozniej
Wroclaw-Lubin-Zielona G-- Gorzow Wlkp-Szczecin.

Ja pojechałbym A4 aż do zjazdu na d.k.3 pod Legnicą. Nie ma sensu
pchać się na d.k.94 przez Wrocław i wiochy - kilometrów się nie
zaoszczędzi, czas się straci.

Jazdę rozpoczniemy około południa, wolno (tzn. normalnie ;-D), bo z dziećmi
w środku i z rowerami na dachu - dlatego ja raczej skłaniam się ku
wariantowi pierwszemu.

Ponad 750 km przy wolnej jeździe zajmie ponad 12 godzin.

Z drugiej strony być może droga druga jest łatwiejsza i
przyjemniejsza?

Zdecydowanie szybsza IMHO. Dłuższa jedynie o 40 km. Ok. 800 km, z
czego autostradą prawie 300 km. Jadąc autostradą spokojne 130 km/h
zyskasz 1.5 godziny.

Jarek F. zapewne podpowie jazdę przez Niemcy - trochę dalej ale...
szybciej.

[...]

Gdyby ktoś znał aktualne ceny na autostradach na tych trasach, również
proszę o informacje.

Na A4 13 PLN jedynie.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

RoMan Mandziejewicz napisał:

Jarek F. zapewne podpowie jazdę przez Niemcy - trochę dalej ale...
szybciej.

tylko przy szybkim aucie ;) rok temu byly remonty na DK3 w kilku
miejscach. teraz nie ma sensu. trasa szczecin-tychy srednio mi
wychodzila w okolicach 7 godzin, jak gonilem to i 6. lacznie 580km.
kilka razy mi sie tam pojechalo. mowa taka - wyjazd z ZS ok. 15, na
śląsku o 22 byłem. raz jak pojechałem o 1-ej to bylem na 7-ma rano, a
jechalem na emeryta - gora 100...

a ile to km przez autobahny? z dodatkowe 150 jak nic... czyli z
pałowaniem wyjdzie taki sam czas i wiecej paliwa ;))

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 258kkm/50kkm hydrokomfortowa :)

Hello Witold,

Wednesday, May 30, 2007, 7:32:33 PM, you wrote:

Jarek F. zapewne podpowie jazdę przez Niemcy - trochę dalej ale...
szybciej.

tylko przy szybkim aucie ;)

[...]

a ile to km przez autobahny? z dodatkowe 150 jak nic...

Oj, chyba znacznie mniej...

czyli z pałowaniem wyjdzie taki sam czas i wiecej paliwa ;))

Ale kto mówi o pałowaniu? Spokojnie 130 km/h. To d.k. 3 trzeba
pałować, żeby sensowny czas uzyskać :(

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

RoMan Mandziejewicz napisał:

czyli z pałowaniem wyjdzie taki sam czas i wiecej paliwa ;))

Ale kto mówi o pałowaniu? Spokojnie 130 km/h. To d.k. 3 trzeba
pałować, żeby sensowny czas uzyskać :(

mówię, tychy-szczecin, w godzinach szczytu wg. mnie - wyjazd ze
szczecina ok. 14-15, w tychach na 22-23. na DK3 nie szybciej niz 120 w
miejscach gdzie brak ograniczen, ogolnie przepisow sie trzymalem, bo
inaczej sie nie da - ruch. bez wyprzedzania na siódmego, co widziałem
niektórzy praktykowali ;) na A4 jechalem sobie kulturalnie 140 wiekszosc
drogi.

trase robilem ostatnio z 8 razy i mam powtarzalnosc wynikow. nocą
najlepiej oczywiście wyszło.

Vsr na DK3 mi wyszlo ok. 60kmh, na A4 120kmh. faktycznie dwa razy
wiecej, ale daje to 2 godziny do legnicy i 5 godzin do szczecina. jesli
by sie mialo srednia 120kmh przez szkopnię, to i tak jest to... ile km?
500 zamiast 300? tak na oko oczywiscie rzucam, nie mierzyłem... ale na
mój gust oszczędność może godziny. jak jedzie gazowozem to już sens
nikły, bo czy znajdzie stacje? dodatkowy postoj w szkopni na zagazowanie
murowany.

jak nie ma szybkiego wozu, albo gaziaka ma to pchanie sie na szkopnie
jest srednio rozsadnym pomyslem. wiecej do przejechania...
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 258kkm/50kkm hydrokomfortowa :)

"Witold Wladyslaw Wojciech Wilk"  wrote in message

jak nie ma szybkiego wozu, albo gaziaka ma to pchanie sie na szkopnie
jest srednio rozsadnym pomyslem. wiecej do przejechania...

gaz jest bez klopotu w niemczech, wcale nie musi jechac szybko (o czym swiadczy niemala ilosc pierdzikolek na niemieckich BAB).
W zamian zyskuje cos najwazniejszego - wieksze bezpieczenstwo - to ze ktos wjedzie mu na czolowke albo zepchnie go do rowu jest znacznie bardziej prawdopodobne w Polsce niz w Niemczech - latem drogi prowadzace nad morze to istna rzez rodzin jadacych nad lub z nad morza - ludzie umieraja calymi rodzinami wracajac z lub jadac na wypoczynek bo jest masa idiotow nie szanujacych cudzego zycia...

On Mon, 28 May 2007 21:25:33 +0200, "Dorota ***"
wrote:

Wariant polecany przez część grupowiczów jest taki:Dębica-
Krakow-Gliwice-Wroclaw (dotad autostrada), pozniej
Wroclaw-Lubin-Zielona G-- Gorzow Wlkp-Szczecin.

Jazdę rozpoczniemy około południa, wolno (tzn. normalnie ;-D), bo z dziećmi
w środku i z rowerami na dachu - dlatego ja raczej skłaniam się ku
wariantowi pierwszemu. Z drugiej strony być może droga druga jest łatwiejsza
i przyjemniejsza?

Proszę o rady i sugestie, którą trasą lepiej jechać, ewentualnie gdzie
spodziewać się utrudnień (np. takich, jak na drodze Tarnów-Kraków, czyli
remonty itd) i ewentualnych pułapek związanych ze złym oznakowaniem drogi.
Gdyby ktoś znał aktualne ceny na autostradach na tych trasach, również
proszę o informacje.

Zmodyfikowałbym częśc trasy od Wrocławia. Zamiast w taki sposób, to
pojechałbym dalej A4, potem A18 aż do skrzyżowania z drogą 297 koło
Golnic i dalej przez Szprotawę, Kożuchów, i dalej drogą 283 w kierunku
Zielonej Góry, a przed Zieloną 279 na Raculę i dalej DK3 (E65).

Ostatnio pare razy jechałem i zdecydowanie przyjemniej i szybciej w
ten sposób.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Będziemy w tym roku po raz pierwszy jechać na trasie Rzeszów-Szczecin.

Nie patrz na "najkrótszą" drogę :-). Nie wiem ile się jedzie z Tarnowa do
Krakowa, ale z Krakowa do Szczecina przez... Berlin 8 - 9 godzin :-). I
jedynym terenem zabudowanym jest... Przecław tuż obok Szczecina :-). Ja
gdybym miał jeszcze raz jechać do Krakowa to tylko tamtędy, polecam.
Jedziesz praktycznie cały czas autostradą (poza krótkim odcinkiem do granicy
w Olszynie), praktycznie nie zdejmując nogi z gazu. Zero zmęczenia, mały
ruch, czego na pewno nie można powiedzieć o mordędze po naszych drogach...

On Tue, 29 May 2007 11:45:25 +0200,  Robert J. wrote:

Będziemy w tym roku po raz pierwszy jechać na trasie Rzeszów-Szczecin.

Nie patrz na "najkrótszą" drogę :-). Nie wiem ile się jedzie z Tarnowa do
Krakowa, ale z Krakowa do Szczecina przez... Berlin 8 - 9 godzin :-).

A nie przez Berlin ? Tez 8-9.

J.

...z Krakowa do Szczecina przez... Berlin 8 - 9 godzin :-).

A nie przez Berlin ? Tez 8-9.

A co ja takiego napisałem? Przecież jak wół Berlin...

On Tue, 29 May 2007 20:04:42 +0200,  Robert J. wrote:

...z Krakowa do Szczecina przez... Berlin 8 - 9 godzin :-).
A nie przez Berlin ? Tez 8-9.

A co ja takiego napisałem? Przecież jak wół Berlin...

Ja sie moze niespecjalnie jasno wyrazilem.

Krakow-Szczecin nie przez Berlin to ile ? Tez 8-9 h.

J.

"Robert J."  wrote in message

Będziemy w tym roku po raz pierwszy jechać na trasie Rzeszów-Szczecin.

Nie patrz na "najkrótszą" drogę :-). Nie wiem ile się jedzie z Tarnowa do Krakowa, ale z Krakowa do Szczecina przez... Berlin 8 - 9 godzin :-). I jedynym terenem zabudowanym jest... Przecław tuż obok Szczecina :-). Ja gdybym miał jeszcze raz jechać do Krakowa to tylko tamtędy, polecam. Jedziesz praktycznie cały czas autostradą (poza krótkim odcinkiem do granicy w Olszynie), praktycznie nie zdejmując nogi z gazu. Zero zmęczenia, mały ruch, czego na pewno nie można powiedzieć o mordędze po naszych drogach...

Potwierdzam - przez Olszyne przez A15, A13, A10 i prosto na A11 (Stettin) (odcinek A11 na ok 20km przed granica lacznie ok 3km jest fatalny ale da sie przejechac), z Kolbaskowa dalej jedzie sie kawalek A6, potem S6 - IMHO najbezpieczniej szczegolnie jesli jedziemy z dzieckiem/dziecmi (jak macie nawigacje to sprobujcie jechac malym ringiem - A113 a nie duzym ringiem a10 kolo berlina zawsze to pare km zaoszczedzone)

wg viamichelin pojedziecie ok 9 godzin, i 643km z 838 zrobicie autostrada - paliwowo tez moze sie to oplacac, poza tym mozecie wjechac do Berlina i troche pozwiedzac - piekne miasto warte uwagi.

Dorota *** napisał:

Witam przedurlopowo
Będziemy w tym roku po raz pierwszy jechać na trasie Rzeszów-Szczecin.
Najkrótsza trasa wyrzucana przez map.24 jest
taka: Dębica-Tarnów-Nowy Korczyn-- Busko Zdrój-- Kielce-  Sulejów-  Piotrków
Trybunalski - Zgierz- Poznań- Skwierzyna- Międzyzdroje (800 km).

24h jazdy chyba...

Wariant polecany przez część grupowiczów jest taki:Dębica-
Krakow-Gliwice-Wroclaw (dotad autostrada), pozniej
Wroclaw-Lubin-Zielona G-- Gorzow Wlkp-Szczecin.

nie, debica, krakow, gliwice, wroclaw, LEGNICA, i dalej lubin,
zielona...

wal autostradka do DL, to jest raptem z 30km dalej, ale godzine
zaoszczedzisz chyba. tak przez WRC musisz cale sie przewalic i wyleciec na
lubin. jeszcze poza szczytem to czemu nie, pozwiedzac, ale w szczycie to
sobie tego nie wyobrażam.

Proszę o rady i sugestie, którą trasą lepiej jechać, ewentualnie gdzie
spodziewać się utrudnień (np. takich, jak na drodze Tarnów-Kraków, czyli
remonty itd) i ewentualnych pułapek związanych ze złym oznakowaniem drogi.
Gdyby ktoś znał aktualne ceny na autostradach na tych trasach, również
proszę o informacje.

jesli chodzi o tankowania gazu, to wyjdzie wam:
- rzeszow - a bo ja wiem :))
- gliwice (orlen przy zjezdze na DK44 na gliwice)
- lubin (shell, zjazd na lewo na centrum jak juz bedziecie jechac to
  zobaczycie, wieksze skrzyzowanie przy tesco)
- szczecin - lotos na wylocie.

te moge polecic kilka razy sie tam tankowalo, problemow nie odnotowano.

jesli chodzi o problemy... do krakowa wiadomo jak - remont, ale juz nie
tak zle. postoisz na obwodnicy krakowa - jak masz ochote to skracaj
sobie i na nowa hute sie kieruj, podobno w godzinach szczytu wyjdzie
szybciej niz obwodnica - tak na CB zaslyszalem.

potem walisz A4, masz 13zl oplat po 6,5 na bramkach w balicach i
myslowicach

nastepnie prosto, prosto, prosto przed siebie az do legnicy, tam
skrecasz na zieloną górę i jedziesz nonstop DK3 do szczecina.

DK3 jest w wiekszej mierze ladna i kulturalna. szerokie pobocza. mozna
jechac. w miastach bywaja fotoradary, bywa ze w dolnośląskim często
stoją, zaobserwowałem tak raz - dwa patrole w lubinie, trzy patrole w
legnicy. praktycznie zawsze w legnicy przy rondzie praktycznie na
wylocie na A4 stoja misiaczki, wiec w drodze powrotnej mozna juz sobie
odnotowac - noge z gazu. dosyc gigant rondo.

problemy beda dopiero w gorzowie, tam nadal remontuja most ktorystam i
drugim jest objazd, robie tour de gorzow. da sie przejechac, tylko
jechac za znakami objazd. w drodze powrotnej zauwazylem ze jest
smiesznie oznakowana droga, zdaje sie ze jedzie sie po innej dluzsza
chwile, a tu nagle zjazd na zielona górę

w okolicach szczecina droga sie pogarsza, wiec uwaga na koleiny na
wlocie.

no i tyle... szerokiej drogi :)

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 258kkm/50kkm hydrokomfortowa :)