Wybieram sie dieselkiem do hiszpani dokladnie madryt ale jeszcze nie teraz
trasa zaczyna sie ok krakowa
chcialbym :
- w miare spokojnie objechac
- pominac platne odcinki autostrad
- omijac miasta a przynajmniej te wieksze

czego mam sie wytrzegac, o czym mam pamietac

dzieki za info

Szczepan wrote:

Wybieram sie dieselkiem do hiszpani dokladnie madryt ale jeszcze nie
teraz trasa zaczyna sie ok krakowa
chcialbym :
- w miare spokojnie objechac
- pominac platne odcinki autostrad
- omijac miasta a przynajmniej te wieksze

czego mam sie wytrzegac,

Francji

o czym mam pamietac

o ubezpieczeniu assistance



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

Francji

Przesadzasz :-)
Francja jest cool, a że za autostrady trzeba płacić - cóż, taki urok. Jak dla mnie przynajmniej te autostrady fajnie wyglądają. Już ze 3 lata tam nie byłem ale wcześniej zawsze chętnie wracałem.

No i ta Francja jest jakby nie do ominięcia :-)

C

CeSaR wrote:

Francji

Przesadzasz :-)
Francja jest cool, a że za autostrady trzeba płacić - cóż, taki urok.
Jak dla mnie przynajmniej te autostrady fajnie wyglądają. Już ze 3
lata tam nie byłem ale wcześniej zawsze chętnie wracałem.

No i ta Francja jest jakby nie do ominięcia :-)

C

1. mialem na mysli tylko płatność autostrad oraz ew. mandaty (przekroczenie prędkości we francji o 40km/h i więcej owocuje _zabraniem prawa jazdy_ ... a to ju ż nie śmieszne..
2. wszystko jest do ominięcia ;)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

1. mialem na mysli tylko płatność autostrad oraz ew. mandaty (przekroczenie prędkości we francji o 40km/h i więcej owocuje _zabraniem prawa jazdy_ ... a to ju ż nie śmieszne..

Nigdy w życiu nie zatrzymała mnie nawet policja a przekraczałem prędkość spokojnie o 40km/h. Stosowałem się do zasady aby jechać tak jak wszyscy koło mnie. A i kilka razy patrol na motorkach mnie wyprzedzał. Na autostradzie we Francji chyba tylko ten kto nie może szybko jechać przestrzega ograniczeń. ZTCP tam jest 130 i 110 w czasie deszczu. Jeśli nie robisz jakichś idiotyzmów to raczej nie za bardzo zwrócą na ciebie uwagę. Co innego nacjonalki i mniejsze drogi - tam faktycznie wszyscy jadą w miarę zgodnie z przepisami. I ja też tak robiłem :-)

2. wszystko jest do ominięcia ;)

Rozmawiamy o jeździe na kołach.

C

CeSaR wrote:

1. mialem na mysli tylko płatność autostrad oraz ew. mandaty
(przekroczenie prędkości we francji o 40km/h i więcej owocuje
_zabraniem prawa jazdy_ ... a to ju ż nie śmieszne..

Nigdy w życiu nie zatrzymała mnie nawet policja a przekraczałem
prędkość spokojnie o 40km/h. Stosowałem się do zasady aby jechać tak
jak wszyscy koło mnie. A i kilka razy patrol na motorkach mnie
wyprzedzał. Na autostradzie we Francji chyba tylko ten kto nie może
szybko jechać przestrzega ograniczeń. ZTCP tam jest 130 i 110 w
czasie deszczu. Jeśli nie robisz jakichś idiotyzmów to raczej nie za
bardzo zwrócą na ciebie uwagę. Co innego nacjonalki i mniejsze drogi
- tam faktycznie wszyscy jadą w miarę zgodnie z przepisami. I ja też
tak robiłem :-)

a widzisz ... a my jeździmy tam kilka razy w miesiącu ...

Jak chcesz - jedź. Przecież ja Ci nie bronie.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

Jak chcesz - jedź. Przecież ja Ci nie bronie.

Nie wiem czym sobie na taką hojność zasłużyłem niemniej dziękuję :-)

C

Przemek V wrote:

Dlatego trzeba jechać w tłumie z tubylcami. Jak wszyscy tubylcy walą
160 km/h to raczej oznacza, że ty też możesz. Jak jest pustawo a
wszyscy jadą 135 km/h to na ogół jest ku temu powód. Dotyczy każdego
kraju.

co za teoria :D

Już widze jak gęgasz przez policją "no, yyy, I habe langsam faren... yyy with Twoje french koledzy...  fersztejen sie?"


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Przemek V wrote:

Dlatego trzeba jechać w tłumie z tubylcami. Jak wszyscy tubylcy walą
160 km/h to raczej oznacza, że ty też możesz. Jak jest pustawo a
wszyscy jadą 135 km/h to na ogół jest ku temu powód. Dotyczy każdego
kraju.

co za teoria :D

Już widze jak gęgasz przez policją "no, yyy, I habe langsam faren... yyy
with Twoje french koledzy...  fersztejen sie?"

To źle widzisz bo nie muszę gęgać. Tu masz moje średnie i nie sugeruj się
tytułem albumu co do kraju:
http://picasaweb.google.pl/przemv/2006_08_Praga

Raz jeden płaciłem mandat za prędkość (w Holandii) bo się nie zastanowiłem,
że nagle wszyscy zwolnili. Okazało się, że jest pomiar średniej prędkości na
jakimś tam odcinku. Poza tym zawsze jadę w tłumie lewym pasem i obserwuję
tubylców.

Kiedy tam byles ostatnio? Teraz bardzo czesto mozna tam spotkac bramki rejestrukace wjazd na autostrade - na nastepnej bramce wyjdzie Ci srednia powyzej 130km/h i od razu jestes zatrzymywany.

Chwilowa 160 a średnia 130 to dwa różne światy.
Do tego każdy postój z tej sredniej robi prawie nic.


C

CeSaR wrote:

Chwilowa 160 a średnia 130 to dwa różne światy.
Do tego każdy postój z tej sredniej robi prawie nic.

widze, ze duzo jeździsz po zachodnich autostradach...




--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

widze, ze duzo jeździsz po zachodnich autostradach...

Ostatnio prawie wcale. Zdecydowanie więcej latam samolotami. A autostrady widzę takie, gdzie przekroczenie o 10mph kończy się eleganckim zatrzymaniem przez policję.

C

Szczepan pisze:

czego mam sie wytrzegac, o czym mam pamietac

1.Policzyć koszty przejazdu
2.Polecieć samolotem
3.Wynająć samochód
4.Różnicę przepić

No chyba, że jedziesz większą grupą


--
Smook

Użytkownik "Smook"  napisał w wiadomości

Szczepan pisze:

czego mam sie wytrzegac, o czym mam pamietac

1.Policzyć koszty przejazdu
2.Polecieć samolotem
3.Wynająć samochód
4.Różnicę przepić

No chyba, że jedziesz większą grupą

Tak, jest - to sa punkty podstawowe do pamietania.

Ajak jednak wyjdzie ze samochodem .. w zasadzie o niczym. Trasa jak
kazda inna.
Tylko troche dluga, bo to bedzie ze 30h w samochodzie - warto
pomyslec o drugim kierowcy, o tym kiedy zajedziemy na miejsce, czy
nas ktos do lozka dopusci.

J.