Grupy dyskusyjne   »   Tribeca z USA?

Tribeca z USA?



1 Data: Marzec 05 2008 10:28:06
Temat: Tribeca z USA?
Autor: topek  

Pytalem w watku w ktorym kolega pisal o tym ze sprowadzil z USA tribece ale
sie nie doczekalem odpowiedzi.

Na Ebayu mozna kupic Tribece za circa about 20.000 USD
Przy obecnym kursie dolara to jest jakies 48.000zl

I teraz pytania:
1. Czy cena 20k i troche wiecej za auta z rocznika 2006 (nawet 2007)! to ceny
nierealne czy mozliwe do ustrzelenia?
2. czy cena 20k zielonych oznacza kibel z tona szpachli bez poduszek czy mozna
kupic w miare normalne auto?
3. Jakie dodatkowe koszty musialbym poniesc, zeby jezdzic taka subarynka?
Tzn Kontener w USA, clo itd?
Jest jakis kalkulator w sieci ktory uwzglednia te wszystkie wydatki?
Duzo trzeba przerabiac w takiej tribece zeby przeszla przeglad w PL?
4. BTW, jak sie gazuje takie subaru (tylko nie krzyczcie :)

Paska opchne doloze z 15k zl i bede jezdzil 3 lata mlodszym mega wypasem :)
Tak mi sie to na wszystko widzi. Tyle teoria a co z praktyka?


topek -> jak zawsze pozdrawijacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Marzec 05 2008 12:03:27
Temat: Re: Tribeca z USA?
Autor: Robert J. 

Paska opchne doloze z 15k zl i bede jezdzil 3 lata mlodszym mega wypasem
:)
Tak mi sie to na wszystko widzi. Tyle teoria a co z praktyka?

Nie wiem jak w Twoim przypadku, ale z reguła prawda jest taka, że za kilka
miesięcy delikwent zaczyna pytać gdzie kupić tanie (używane) części, gdzie
za pół ceny wymieni to i owo, jak najtaniej (czyt. w stodole u Zenka)
przerobić auto na wersję na europejską ;-).

3 Data: Marzec 05 2008 12:31:51
Temat: Re: Tribeca z USA?
Autor: bratPit[pr] 


Nie wiem jak w Twoim przypadku, ale z reguła prawda jest taka, że za kilka
miesięcy delikwent zaczyna pytać gdzie kupić tanie (używane) części, gdzie za pół ceny wymieni to i owo, jak najtaniej (czyt. w stodole u Zenka) przerobić auto na wersję na europejską ;-).

do tego zegary pokazują mile, klimatyzacja Faranheity, radio nie chodzi z europejskim rastrem częstotliwości, nie ma rds-u, i oczywiście nawigacja nie działa w europie, to wszystko najczęściej nie da sie przeprogramować i jest zintegrowane z połową deski rozdzielczej i używka z europejczyka kosztuje symboliczne 15kzł ale to i tak jest okazja bo w serwisie 30kzł .... ech,
brat

4 Data: Marzec 08 2008 11:09:50
Temat: Re: Tribeca z USA?
Autor: Piotr Nowak 

bratPit[pr] wrote:

do tego zegary pokazują mile,
nieprawda, pokazuja i to i to ;-)

> klimatyzacja Faranheity,
nieprawda, jest wybor

radio nie chodzi z europejskim rastrem częstotliwości,
prawda

> nie ma rds-u,
nieprawda ;)

i oczywiście nawigacja nie działa w europie,
dziala... tylko map nie ma ;D

tylko amerykanskie auta (gm itp) maja zegary w milach itp itd... chociaz nowsze maja w obu wersjach, ze wzgledu na rynek kanadyjski, gdzie sa KM/C itp.

Pozdrawiam

5 Data: Marzec 05 2008 12:30:29
Temat: Re: Tribeca z USA?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości

Pytalem w watku w ktorym kolega pisal o tym ze sprowadzil z USA tribece ale
sie nie doczekalem odpowiedzi.

Na Ebayu mozna kupic Tribece za circa about 20.000 USD
Przy obecnym kursie dolara to jest jakies 48.000zl

I teraz pytania:
1. Czy cena 20k i troche wiecej za auta z rocznika 2006 (nawet 2007)! to ceny
nierealne czy mozliwe do ustrzelenia?
2. czy cena 20k zielonych oznacza kibel z tona szpachli bez poduszek czy mozna
kupic w miare normalne auto?

Jak nie pojedziesz i nie zobaczysz to się nie dowiesz. Możesz posiłkować się Carfaxem.

3. Jakie dodatkowe koszty musialbym poniesc, zeby jezdzic taka subarynka?
Tzn Kontener w USA, clo itd?

Kalkulatory są w sieci. Kontener koło 1000-1500 $, ale ktoś ci go musi załadować. Cło 10%, VAT 22%, Akcyza 13,6%. Wszystko liczone od ceny zakupu + koszty transportu i ubezpieczenia.

Jest jakis kalkulator w sieci ktory uwzglednia te wszystkie wydatki?
Duzo trzeba przerabiac w takiej tribece zeby przeszla przeglad w PL?
4. BTW, jak sie gazuje takie subaru (tylko nie krzyczcie :)

Jak sie pytasz o gazowanie Subaru to lepiej zrezygnuj z Subaru. Sama eksploatacja jest dosyc droga, a jeszcze chcesz się bawić w gaz. Ale tak, da się. Da się zagazowac także wersje zaturbione.

Paska opchne doloze z 15k zl i bede jezdzil 3 lata mlodszym mega wypasem :)
Tak mi sie to na wszystko widzi. Tyle teoria a co z praktyka?

Praktyka mówi, że bedziesz mieć spasione (ciężkie) zamerykanizowane auto bez gwarancji z drogą eksploatacją i przeciętnymi osiągami.

6 Data: Marzec 05 2008 15:08:32
Temat: Re: Tribeca z USA?
Autor: J.F. 

On Wed, 5 Mar 2008 10:28:06 +0000 (UTC),  topek  wrote:

3. Jakie dodatkowe koszty musialbym poniesc, zeby jezdzic taka subarynka?
Tzn Kontener w USA, clo itd?

jakies 60%
tzn cena koncowa wyjdzie
(zakup+transport+ubezpieczenie)*1.1*1.136*1.22

No chyba ze zarejestrujesz w Niemczech, wtedy
(zakup+transport+ubezpieczenie)*1.1*1.19

Paska opchne doloze z 15k zl i bede jezdzil 3 lata mlodszym mega wypasem :)

A to sprzedaja w Europie ?
Zeby sie nie okazalo ze stoisz i czekasz na czesci a nie jezdzisz.

Innymi slowy - paska nie sprzedawac, albo kupic sobie jeszcze
stare polo, na wypadek awarii.

J.

Tribeca z USA?



Grupy dyskusyjne