O kimś kto kierował czymś co ma koła i służy do przemieszczania się Przed chwilą skończył się w tv program o samolotach, wypadkach itp. Na poczatku ery lotnictwa jakiś ludek chciał polecieć najwyżej jak się da. Samolot z tkaniny i drewna dwupłatowiec. Wiedział że tam zimno i mało tlenu. Ubrał się ciepło i miał dwie małe butle z tlenem. Doleciał do jedenastu kolometrów. Ale coś się z tlenem uwalio i chciał przełączyć na drugą butlę. Gogle miał oszronione i je zdjął. Od razu zamarzły mu oczy bo tam -65 stoni a kabina z szybą z przodu, taki samolot kabriolet. Tlenu nie przełączył i zemdlał. Spadał 10 kilometrów. Jak się ocknął to miał trochę rozmrożone gały i ledwo widział ale widział. Wylądował i przeżył eksperument. Czy odzyskał wzrok nie wiem bo grzałęm zupę i pokrywka zaczęłą podskakiwać, to opuściłem pokój telewizyjny.
| 2 | 
Data: Sierpien 01 2015 17:50:54 | 
| Temat: Re: Trzeba mieÄ fantazjÄ | 
| Autor: Marek Pazio  | 
W dniu 2015-08-01 o 17:19, Zenek Przygłup pisze: 
 Przed chwilą skończył się w tv program o samolotach 
 
NTG
 | 3 | 
Data: Sierpien 01 2015 09:02:58 |  | Temat: Re: Trzeba mieć fantazję |  | Autor: Zenek Kapelinder  |  
No i co z tego. Jak idziesz srać to się nie odlejesz bo srać poszedłeś. 
 
 | 4 | 
Data: Sierpien 02 2015 02:04:35 |  | Temat: Re: Trzeba mieć fantazję |  | Autor: JK  |  
W dniu 2015-08-01 o 18:02, Zenek Kapelinder pisze: 
 
 
NTG, kurzy móżdżku. 
 
JK 
 
  |  |  |