Witam Was serdecznie :)

Dzis pojechalem na wymiane oleju z filtrem + filter paliwa. Uprzednio
w weekend zmienilem sobie f.powietrza i kabiny. Wiec tak: przyjechalem
do mechanika, pracownik wjechal moim samochodem na rampe. Wymiana
przebiegla gladko, zaplacilem cale 10 zl [bo olej mialem swoj a filtry
od nich] i szczesliwy, ze moja Lagunka ma nowa "krew" wyjechalem i
udalem sie do centrum Zar po moja druga polowke. Dojechalem do
krzyzowki, na ktorej moglem wykonac nawrot do centrum. Przede mna nowa
Alfa 159 - czekam aby wlaczyc sie do ruchu i czuje benzyne. Ale nic,
kierownik Alfy ruszyl a ja chwile za nim. Slysze, ze auta na
przeciwnym pasie trabia wiec sie ogladam, a pewien dziadek za mna
nawrot i pokazuje, ze za mna LEJE SIE BENZYNA !!! Ruszylem wiec z
powrotem do warsztatu, patrzac tylko jak mi w mgnieniu oka schodzi z
baka benzyna.

Przyjezdzam i mowie gosciowi co i jak, a on, ze "no coz, bo cos tam
bylo przerabiane przy przewodzie paliwowym, a on nie zalozyl
dodatkowej opaski, bo myslal ze to wystarczy". Poczekalem, az naprawi
usterke i mowie, ze z baka wycieklo mi paliwa za 150 zl [bedac w
weekend z ZG, zatankowalem ponad polowe - 50gr/litr oszczedzilem - dla
studenta roznica w cenie za litr to duzo]. Gosc mi na to, ze on ma w
d.... moje paliwo i sam nie wie ile jego tam faktycznie bylo.

A na koniec tekst w stylu: "kto majac w aucie LPG tankuje benzyne do
polowy czy pelnego baku". Skonczylo sie na tym, ze jestem stratny
jakies przeszlo 100zl przez takiego debila.

Wybaczcie, za tak obszerny i moze malo skladniowy opis, ale
przestrzegam przed Warsztatem w Zarach pana Krupowies na ul.
Zaganskiej [zolty budynek, 3 niebieskie drzwi], tuz za trabantem
stojacym przy jezdni jako reklama.

Pozdrawiam serdecznie i zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

Emil.

koziel pisze:

Dzis pojechalem na wymiane oleju z filtrem + filter paliwa. Uprzednio
w weekend zmienilem sobie f.powietrza i kabiny. Wiec tak: przyjechalem
do mechanika, pracownik wjechal moim samochodem na rampe. Wymiana
przebiegla gladko, zaplacilem cale 10 zl [bo olej mialem swoj a filtry
od nich] i szczesliwy, ze moja Lagunka ma nowa "krew" wyjechalem i

Pozdrawiam serdecznie i zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

Sama wymiana oleju, bo filtry zakupilem u nich, a jak wiesz, wowczas
wymiana owych czesci jest zwykle za free. Ja nie mam sobie nic do
zarzucenia. Wyciek paliwa nastapil poprzez niedopatrzenie mechanika i
tylko i wylacznie on jest temu winien.

10 PLN za wymianę oleju + filtra paliwa? Żart.

Pozdrawiam serdecznie i zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

LOL - sam sobie jesteś winien.

Agent pisze:

A czemu jest winien?

On Thu, 29 Oct 2009 12:51:52 -0700 (PDT),  koziel wrote:

Dzis pojechalem na wymiane oleju z filtrem + filter paliwa. Uprzednio
w weekend zmienilem sobie f.powietrza i kabiny. Wiec tak: przyjechalem
do mechanika, pracownik wjechal moim samochodem na rampe. Wymiana
przebiegla gladko, zaplacilem cale 10 zl [bo olej mialem swoj a filtry
od nich]

On 29 Paź, 22:11, J.F.  wrote:

Na drugi raz przestaniesz byc cwany i zostawisz 10 zl napiwku :-)

Chcialbym zaznaczyc, ze do ceny uslugi bylismy dogadani juz tydzien
wczesniej, a jesli owy "mechanik" mowi, ze "on nie bedzie informowal o
usterkach, bo tylko mial dokonac wymiany danej czesci, to chyba cos
jest nie tak.

Przemek - zgadzam sie z Toba. A w kwestii napiwkow, to oczywiscie, ze
czasem odpalam dla serwisanta/mechanika pare zlociszy na obiad - tym
razem kumpel mial full pracy, wiec postanowilem dokonac wymiany gdzie
indziej.... Niestety, fachowosc i rzetelnosc nie jest ich mocna strona.

Na drugi raz przestaniesz byc cwany i zostawisz 10 zl napiwku :-)

Użytkownik "The One"  napisał w wiadomości

Na drugi raz przestaniesz byc cwany i zostawisz 10 zl napiwku :-)

niby z jakiej paki. Jesli tak wymiane filtra wycenil sklep to za co napiwek?

koziel pisze:

Pozdrawiam serdecznie i zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

Tomasz Pyra pisze:

koziel pisze:

Pozdrawiam serdecznie i zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

Bywa, bywa.
Mnie z warsztatu kiedyś wypuścili bez hamulców (tzn. hamulce przestały działać parę kilometrów po wyjechaniu)...

Tomasz Pyra pisze:

koziel pisze:

Pozdrawiam serdecznie i zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

Bywa, bywa.
Mnie z warsztatu kiedyś wypuścili bez hamulców (tzn. hamulce przestały działać parę kilometrów po wyjechaniu)...

W wiadomosci

koziel  pisze:


(...)

_filtEr_ paliwa

patrzac tylko jak mi w mgnieniu oka schodzi z
_bakA_ benzyna.

mowie, ze z _bakA_ wycieklo mi paliwa za 150 zl

A na koniec tekst w stylu: "kto majac w aucie LPG tankuje benzyne do
polowy czy pelnego _bakU_ ".

Wybaczcie, (...) moze malo skladniowy opis

zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

I abyscie nie mieli "do czynienia" z niepismiennymi mlotami.

W wiadomości  The One  pisze:

I abyscie nie mieli "do czynienia" z niepismiennymi mlotami.

Ale z ciebie zakompleksiony palant

Użytkownik "Jotte"  napisał w wiadomości

W wiadomości  The One  pisze:

I abyscie nie mieli "do czynienia" z niepismiennymi mlotami.

Ale z ciebie zakompleksiony palant

Czyżbyś mniemał, że liczę się z opiniami tobie podobnych głupców?

W wiadomości  Agent pisze:

I abyscie nie mieli "do czynienia" z niepismiennymi mlotami.

Ale z ciebie zakompleksiony palant

Czyżbyś mniemał, że liczę się z opiniami tobie podobnych głupców?

Heh, następny miszcz.

Ale z ciebie zakompleksiony palant

koziel pisze:

Pozdrawiam serdecznie i zycze Wam, abyscie nie mieli doczynienia z
takimi szumowinami i niekompetentnymi ludzmi w soim fachu.

Dzis pojechalem na wymiane oleju z filtrem + filter paliwa. Uprzednio

Dzis pojechalem na wymiane oleju z filtrem + filter paliwa. Uprzednio
w weekend zmienilem sobie f.powietrza i kabiny. Wiec tak: przyjechalem
do mechanika, pracownik wjechal moim samochodem na rampe. Wymiana
przebiegla gladko, zaplacilem cale 10 zl [bo olej mialem swoj a filtry
od nich]

Użytkownik "Lupo"  napisał w wiadomości

Hmmm. Gdybym zapłacił 10 zł u lekarza to nie oczekiwałbym zbyt duzo :-)
Widać facet nie ceni się za wysoko i takie świadczy usługi ....

A od kiedy to cena świadczy o kwalifikacji? Zmieniłem kumplowi język w tablicy przyrządów z niemieckiego na angielski (za darmo oczywiście :-) ) za co serwis VW chciał 100zł. Myślisz, że lepiej by wykonali usługę? :D

OK< nie bede szukal teraz konkretnych wypowiedzi - kazdy z Was bedzie
wiedzial na co odpisuje (powyzsze zarzuty).
1] Cena w tym przypadku nie podlega dyskusji [nie chodzilo mi
absulotnie o cene uslugi].
2] Pojechalem wymienic olej + filtry. Tymczasem odjechalem z
przerwanym / uszkodzonym przewodem paliwowym.
3] Jezeli mechanik wykryl dodatkowa usterke, powinien mnie o tym
poinformowac przez co uzyskalby korzysc materialna dla siebie i moja
opinie jako kompetentnego fachowca.
4] Spieprzyl a nie potrafil przyznac sie do bledu, co swiadczy o nim
jako czlowieku.
5] W Przenosni na wypowiedz jednego z Was "czy bedac w restauracji
przed spozyciem posilku tez dajesz napiwki ?? Jezeli tak, to chyba
zaloze tego typu dzialalnosc i wowczas bedziesz mogl byc moim stalym
klientem...

Pozdrawiam.

Użytkownik "Lupo"  napisał w wiadomości

Co innego zrobić coś kumplowi a co innego zarabiać na życie . Chyba jest to proste.... Masz firme to płacisz ZUS, podatki i masz koszty - choćby prąd , wodę i masę inncyh kosztów.

nom pisze:

A o pomocy bezinteresownej słyszałeś? ;-)

Witam Was serdecznie :)
Dzis pojechalem na wymiane oleju z filtrem + filter paliwa.

Filtr paliwa zmienilem z "noname" na Bosch'a.

Pozdrawiam:)