Grupy dyskusyjne   »   Użytkowanie samochodu - pytanie laika

Użytkowanie samochodu - pytanie laika



1 Data: Kwiecien 10 2007 20:40:45
Temat: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Piotrek 

Hej!

Doczekałem sie w koncu swojego pierwszego samochodu - Corolla hatchback
diesel. Jednak kurs prawka to jedno, a życie na drodze to drugie.
Poza tym samochód jest nowy, wiec jeszcze pierwsza faza użytkowania.
Mam wiec pewnie kilka smiesznych dla was pytan, no ale licze na wyrozumiałość.

1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.
Jak sie do tego ma docieranie silnika?
2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac reczny
na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac tylko noznym.
A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca, bo sie linka moze
urwac. Ile w tym prawdy?
3) O czym jeszcze powinienem pamietac w pierwszym okresie uzytkowania samochodu.
4) Co koniecznie powinienem dokupic na wyposazenie? ( poki co mam tylko gabke
do przecierania szyb, tani szampon do auta ze Statoila i tyle)
5) Czy teoretycznie nie ma przeszkod, zebym do mojego diesla przez pomylke
zatankowal np. E95 czy sa jakies zabezpieczenia w postaci takiej, ze mi nie
bedzie pasowac do baku?
6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?
7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i wylaczyc
radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.
8) Za wszelkie inne porady zwiazane z uzytkowaniem auta i drogi dla
poczatkujacego bede bardzo wdzieczny, ew. prosze o odeslanie do jakichs stron w
sieci.

pozdrawiam serdecznie,
piotrek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Kwiecien 10 2007 22:48:45
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Sanctum Officium 

"Piotrek"  wrote in message


(...)

Po co kupiłeś na początek nowy samochód? Dla początkującego kierowcy szkoda
nowego auta. Trzeba było kupić starego wraka, żeby na nim sięuczyć i
popełniać błędy. Teraz będziesz w nowym aucie zminiał biegi na półsprzęgle
ze zgrzytem, jeździł po krawężnikach? ;-)


MK

3 Data: Kwiecien 10 2007 20:54:14
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Piotrek 

o kupiłeś na początek nowy samochód? Dla początkującego kierowcy szkoda

nowego auta. Trzeba było kupić starego wraka, żeby na nim sięuczyć i
popełniać błędy. Teraz będziesz w nowym aucie zminiał biegi na półsprzęgle
ze zgrzytem, jeździł po krawężnikach? ;-)
Nie kwestionuję, że w starym rzęchu czułbym sie dużo lepiej.
Ale z pewnych względów istotnych sytuacja wygląda tak a nie inaczej.
I gdyby to zależało ode mnie w 100% zacząłbym od starego.
A skoro jest jak jest, to chciałbym jak najlepiej eksploatować obecny samochód.

pozdrawiam
piotrek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

4 Data: Kwiecien 11 2007 00:06:52
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w
wiadomości


Nie kwestionuję, że w starym rzęchu czułbym sie dużo lepiej.
Ale z pewnych względów istotnych sytuacja wygląda tak a nie inaczej.

Wcale sie nie przejmuj :) To juz za kilka miesiecy bedzie stary rzech
przynajmniej pod wzgledem technicznym. Nauka troszke kosztuje :)

pozdrawiam, leszek

5 Data: Kwiecien 12 2007 00:40:24
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Sanctum Officium 

"Piotrek"  wrote in message

o kupiłeś na początek nowy samochód? Dla początkującego kierowcy szkoda
> nowego auta. Trzeba było kupić starego wraka, żeby na nim sięuczyć i
> popełniać błędy. Teraz będziesz w nowym aucie zminiał biegi na
półsprzęgle
> ze zgrzytem, jeździł po krawężnikach? ;-)
Nie kwestionuję, że w starym rzęchu czułbym sie dużo lepiej.
Ale z pewnych względów istotnych sytuacja wygląda tak a nie inaczej.
I gdyby to zależało ode mnie w 100% zacząłbym od starego.
A skoro jest jak jest, to chciałbym jak najlepiej eksploatować obecny
samochód.

Nie załamuj się pod ciężarem krytyki płynącym z grupy :-) Każdy z nas kiedyś
był początkującym kierwcą. Dasz radę :-)


MK

6 Data: Kwiecien 10 2007 22:53:40
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Sanctum Officium 

"Piotrek"  wrote in message


(...)

Przeczytałem te pytania. Weź to auto odstaw na rok (tylko je odpalaj raz na
dwa tygodnie i przejeżdżaj metr w przód, metr w tył, żeby się nie zastało) i
kup sobie 15-letniego ploneza i na nim trenuj tankowanie na przemian ON i
benzyny 95, hamowanie ręcznym, jeźdżenie na czwórce z prędkością 30 km/h
itp. rzeczy. Nowego na prawde szkoda! ;-)



MK

7 Data: Kwiecien 10 2007 23:27:46
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: blackbird 

Przeczytałem te pytania. Weź to auto odstaw na rok (tylko je odpalaj raz
na
dwa tygodnie i przejeżdżaj metr w przód, metr w tył, żeby się nie zastało)
i
kup sobie 15-letniego ploneza i na nim trenuj tankowanie na przemian ON i
benzyny 95, hamowanie ręcznym, jeźdżenie na czwórce z prędkością 30 km/h
itp. rzeczy. Nowego na prawde szkoda! ;-)

Czemu szkoda? Gdybys kupowal swojemu dziecku samochod to kupilbys 15
letniego rzecha czy nowy i bezpieczny samochod? Latwo sie mowi jesli chodzi
o kogos innego, sam pewnie (zakladajac, ze Cie stac), kupilbys swojemu
dziecku nowy samochod.

8 Data: Kwiecien 11 2007 04:33:04
Temat: Re: U?ytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

blackbird napisał:

Czemu szkoda? Gdybys kupowal swojemu dziecku samochod to kupilbys 15
letniego rzecha czy nowy i bezpieczny samochod? Latwo sie mowi jesli chodzi
o kogos innego, sam pewnie (zakladajac, ze Cie stac), kupilbys swojemu
dziecku nowy samochod.

kwestia podejścia do rzeczy. młody kierowca - dużo błędów popełnić może.
z tym polonezem to pojechaliście ładnie ;) ale gdyby kupić kilkulatka to
czemu nie - i taniej by bylo, a dwa - mniejsza szkoda w razie draki.
należy pamiętać, że dopóki się nie nauczy (na własnej skórze) jak
wygląda otarcie się o słupek, czy mała stłuczka (oby nie)... to nowe
auto po prostu będzie lekko "dojeżdżane". pozatym corolla, diesel - tam
całkiem "przyzwoite" parametry są. ja bym optował za najsłabszym
silnikiem z gamy, i to niekoniecznie toyoty, bo tam zwykle mocne silniki
są ;) coś słabszego. nauka techniki jazdy, itd. wiem, że "duży może
więcej", ale moje pierwsze auto - golf2 1.3 dało mi w kość. ale to
procentuje teraz. ot choćby przyzwyczajenie do prędkości 80-100kmph...
żeglowanie ze spokojna predkością na trafie, a nie pociskanie jak głupi
"bo mogę" (bo że leci 210 to jedno, a realia - drugie).

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk Sx680:+48605066384 gg3211630 ST-SO-SG:)
prr: giant boulder'02@13kkm - czas :(
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 251kkm/43kkm hydrokomfortowa :)

9 Data: Kwiecien 11 2007 16:10:20
Temat: Re: U?ytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: blackbird 

kwestia podejścia do rzeczy. młody kierowca - dużo błędów popełnić może.
z tym polonezem to pojechaliście ładnie ;) ale gdyby kupić kilkulatka to
czemu nie - i taniej by bylo, a dwa - mniejsza szkoda w razie draki.

Z zasady tak, ale to wszystko zalezy od zasobnosci portfela. Moze dla kolegi
taka akurat koledze wlasnie takiego auta za 70 tys zl nie bedzie specjalnie
szkoda, bo docelowo chce jezdzic czyms 5x drozszym :-)

należy pamiętać, że dopóki się nie nauczy (na własnej skórze) jak
wygląda otarcie się o słupek, czy mała stłuczka (oby nie)... to nowe
auto po prostu będzie lekko "dojeżdżane".

Ale to wszystko to jedynie defekty kosmetyczne, otarcia i drobne stluczki
nie zmieniaja w zasadniczy sposob wlasciwosci samochodu. Naprawa nowego auta
z pakietami ubezpieczeniowymi i czesto dodatkowymi opcjami jak auto
zastepcze tez moze byc mniej klopotliwa niz uzeranie sie z ubezpieczycielem,
ktory w przypadku rzecha robi problemy i nie chce pokryc kosztow solidnej
naprawy.

pozatym corolla, diesel - tam
całkiem "przyzwoite" parametry są. ja bym optował za najsłabszym
silnikiem z gamy, i to niekoniecznie toyoty, bo tam zwykle mocne silniki
są ;)

Moze to byc tez poprzednia wersja 1.4d.

coś słabszego. nauka techniki jazdy, itd. wiem, że "duży może
więcej", ale moje pierwsze auto - golf2 1.3 dało mi w kość. ale to
procentuje teraz. ot choćby przyzwyczajenie do prędkości 80-100kmph...
żeglowanie ze spokojna predkością na trafie, a nie pociskanie jak głupi
"bo mogę" (bo że leci 210 to jedno, a realia - drugie).

To zalezy od kierowcy. Wielu wlasnie w slabym aucie bedzie chcialo
udowodnic, ze jednka ON potrafi pojechac szybciej, a jadac mocniejszym autem
nie tak latwo dac sie sprowokowac. Pamietaj tez, ze warunki na drogach i
auta zmienily sie ostatnimi czasy, zdecydowanie wygodniej i bezpieczniej
jezdzi sie czyms co osiagami nie odbiega od obowiazujacych na drogach
standardow. Tak wracajac do Twojego Gofla II... Zajezdziles go? Rozbiles? Ja
mam wrazenie, ze najbardziej "niszczy" auto ktos kto umie z niego wydusic
tyle ile producent przewidzial, a nie kiorowca ktory dopiero uczy sie
jezdzic, czyta instrukcje i nawet spoglada na obrotomierz.

10 Data: Kwiecien 11 2007 18:22:41
Temat: Re: U?ytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

blackbird napisał:

standardow. Tak wracajac do Twojego Gofla II... Zajezdziles go? Rozbiles? Ja
mam wrazenie, ze najbardziej "niszczy" auto ktos kto umie z niego wydusic
tyle ile producent przewidzial, a nie kiorowca ktory dopiero uczy sie
jezdzic, czyta instrukcje i nawet spoglada na obrotomierz.

puściłem dalej, bo ilość awarii na 1000km wynosiła już 1 (przy czym ten
sam wskaźnik "1" na awarię "stop jazdy, laweta" był przy ok. 2000km).
trochę nieciekawie.

a sprzedał się za naprawdę niezłą cenę, sam nie wiem jak ktoś mógł się
cieszyć, że kupił "z felerami" golfa2 za taką kasę... ale cóż, dobre
niemieckie auto.

czy zajeżdżałem. może. auto nie ciągło więcej niż 130, a głównie moje
trasy to 90-110 jeździłem. może zajechałem? kto tam wie... psuło się od
zakupu nonstop :) jak cię ciekawi - pogooglaj - ja i słowo "golf".

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk Sx680:+48605066384 gg3211630 ST-SO-SG:)
prr: giant boulder'02@13kkm - czas :(
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 251kkm/43kkm hydrokomfortowa :)

11 Data: Kwiecien 11 2007 18:32:28
Temat: [OT]Re: U?ytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: R. 

Witold Wladyslaw Wojciech Wilk napisał(a):

puœci³em dalej, bo iloœÌ awarii na 1000km wynosi³a ju¿ 1 (przy czym ten
sam wskaÂźnik "1" na awariĂŞ "stop jazdy, laweta" byÂł przy ok. 2000km).
trochĂŞ nieciekawie.

a sprzedaÂł siĂŞ za naprawdĂŞ niez³¹ cenĂŞ, sam nie wiem jak ktoÂś mógÂł siĂŞ
cieszyĂŚ, Âże kupiÂł "z felerami" golfa2 za takÂą kasĂŞ... ale cóÂż, dobre
niemieckie auto.

czy zajeÂżdÂżaÂłem. moÂże. auto nie ciÂągÂło wiĂŞcej niÂż 130, a gÂłównie moje
trasy to 90-110 jeÂździÂłem. moÂże zajechaÂłem? kto tam wie... psuÂło siĂŞ od
zakupu nonstop :) jak ciĂŞ ciekawi - pogooglaj - ja i sÂłowo "golf".


dzizes cos masz chyba nie teges z czytnikiem...

--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
Czarna Corsa-A   PMS On-Board
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB

12 Data: Kwiecien 12 2007 19:00:57
Temat: Re: U?ytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: blackbird 

puściłem dalej, bo ilość awarii na 1000km wynosiła już 1 (przy czym ten
sam wskaźnik "1" na awarię "stop jazdy, laweta" był przy ok. 2000km).
trochę nieciekawie.

I wlasnie z takiego powodu mlodemu kierowcy, ktorego stac na nowe auto
doradzilbym zakup nowego. Kolega pyta co wozic w aucie, pewnie nie zna sie
na mechanice, bo zajmuje sie zawodowo czyms innym a nigdy nie jezdzil
maluchem. W razie jakiejs awari jest wysoce prawdopodobne, ze bedzie
nieswiadomie jechal az samochod zgasnie np. bez oleju. To, ze my musielismy
sie pewnych rzeczy uczyc na wlasnych bledach nie znaczy wcale, ze tak jest
najlepiej. Optymalnie jest jesli mlody kierowca uczy sie jezdzic sprawnym
samochodem, a poza tym zna jedynie numer na asistance i adres serwisu.

13 Data: Kwiecien 12 2007 19:23:15
Temat: Re: U?ytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 19:00:57 +0200,  blackbird wrote:

I wlasnie z takiego powodu mlodemu kierowcy, ktorego stac na nowe auto
doradzilbym zakup nowego. Kolega pyta co wozic w aucie, pewnie nie zna sie
na mechanice, bo zajmuje sie zawodowo czyms innym a nigdy nie jezdzil
maluchem. W razie jakiejs awari jest wysoce prawdopodobne, ze bedzie
nieswiadomie jechal az samochod zgasnie np. bez oleju. To, ze my musielismy
sie pewnych rzeczy uczyc na wlasnych bledach nie znaczy wcale, ze tak jest
najlepiej.

Cos w tym jest.
Ale z drugiej strony .. i w nowym aucie moze zniknac olej.
Moze lepiej niech mlody pojezdzi troche maluchem, za cene za ktora nie
bedzie zalowal :-)

J.

14 Data: Kwiecien 13 2007 06:13:27
Temat: Re: U?ytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

blackbird napisał:

puściłem dalej, bo ilość awarii na 1000km wynosiła już 1 (przy czym ten
sam wskaźnik "1" na awarię "stop jazdy, laweta" był przy ok. 2000km).
trochę nieciekawie.
I wlasnie z takiego powodu mlodemu kierowcy, ktorego stac na nowe auto
doradzilbym zakup nowego. Kolega pyta co wozic w aucie, pewnie nie zna sie
na mechanice, bo zajmuje sie zawodowo czyms innym a nigdy nie jezdzil
maluchem. W razie jakiejs awari jest wysoce prawdopodobne, ze bedzie
nieswiadomie jechal az samochod zgasnie np. bez oleju. To, ze my musielismy
sie pewnych rzeczy uczyc na wlasnych bledach nie znaczy wcale, ze tak jest
najlepiej. Optymalnie jest jesli mlody kierowca uczy sie jezdzic sprawnym
samochodem, a poza tym zna jedynie numer na asistance i adres serwisu.

no wiesz, teraz mam 1995 rocznik a nie 1991 i sie okazuje, ze jest
totalnie bezawaryjne. po pierwsze trzeba kupić dobre auto tak czy siak.

technicznie masz rację, ale jak ja to mówię - ludzie którzy mają
pieniądze zwykle mają je dlatego, że nie wydają ich niepotrzebnie, tylko
umieją oszczędzać. zakup auta za 20kpln i 10kpln w zapasie w razie
wypadków, stłuczek, napraw, itp rzeczy (i rzecz jasna AC/OC/NNW) jest
sensowniejsze niż 70kpln i "gwarancji".

pozatym mniejsza strata po puszczeniu auta dalej.

ale to wg. mnie.

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk Sx680:+48605066384 gg3211630 ST-SO-SG:)
prr: giant boulder'02@13kkm - czas :(
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 251kkm/43kkm hydrokomfortowa :)

15 Data: Kwiecien 10 2007 23:30:50
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Bartek 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

"Piotrek"  wrote in message


(...)

Przeczytałem te pytania. Weź to auto odstaw na rok (tylko je odpalaj raz
na
dwa tygodnie i przejeżdżaj metr w przód, metr w tył, żeby się nie zastało)
i

ty kurwa sie chyba zajebiscie nudzisz.
albo mam pecha i trafiam na twoje idiotyczne wypowiedzi, albo ty poprostu
tak zawsze piszesz.

jest taka fajna praktyka, że jak niewiesz, nie potrafisz odpowiedzieć, to
siedzisz cicho.

w szkole jak rownania nie umiales rozwiazac to opowiadales o porostach? a
moze analizowales psychike pani nauczycielki?

NMSP

--
Pozdrawiam, Bartek

16 Data: Kwiecien 11 2007 00:37:49
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Jerry 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

"Piotrek"  wrote in message


(...)

Przeczytałem te pytania. Weź to auto odstaw na rok (tylko je odpalaj raz
na
dwa tygodnie i przejeżdżaj metr w przód, metr w tył, żeby się nie zastało)
i
kup sobie 15-letniego ploneza i na nim trenuj tankowanie na przemian ON i
benzyny 95, hamowanie ręcznym, jeźdżenie na czwórce z prędkością 30 km/h
itp. rzeczy. Nowego na prawde szkoda! ;-)

hmmmm

szczerze to sie obawiam, ze tankowanie na przemian PB i ON nie zrobi na
poldziu większego wrażenia poza tym że nie odpali, natoimast zalanie Pb do
diesla skończy sie dla niego tragicznie....

Jerry

17 Data: Kwiecien 10 2007 23:03:15
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: DooMiniK 

Piotrek zapodał(-a):

Hej!

Witajm

Doczekałem sie w koncu swojego pierwszego samochodu - Corolla hatchback
diesel. Jednak kurs prawka to jedno, a życie na drodze to drugie.
Poza tym samochód jest nowy, wiec jeszcze pierwsza faza użytkowania.
Mam wiec pewnie kilka smiesznych dla was pytan, no ale licze na
wyrozumiałość.

Po przeczytaniu - to jednak fakt, co koledzy napisali - jak stać Cię było na nowe
autko - kup za 2-3tys uzywane, potem przesiądziesz się do nowego :>

2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac
reczny na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac
tylko noznym. A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca,
bo sie linka moze  urwac. Ile w tym prawdy?

Ja już nie wiem, czy trolujesz, czy powaznie się pytasz.
- hamulec dociągasz na tyle, żeby samochód stał w miejscu
- nie ciągniesz na siłę aż ręka boli - samochód ma stać :)
- nie wyobrażam sobie u początkującego kierowcy innej możliwości przy ruszaniu
pod górkę
- jak jesteś na światłach staraj się podciągać ręczny, nie wal tym z tyłu światłami
po oczach

3) O czym jeszcze powinienem pamietac w pierwszym okresie uzytkowania
samochodu.

Nie dociskać go, szukać wad fabrycznych, nie rozbić.


4) Co koniecznie powinienem dokupic na wyposazenie? ( poki co
mam tylko gabke  do przecierania szyb, tani szampon do auta ze Statoila
i tyle)

Przedziwne masz pytania! Pewnie masz AC, no ale warto wozić jakiś scyzoryk,
coś do uzupełnienia powietrza w kołach, płyn do spryskiwaczy, zapas żarówek
(tzw. zestaw naprawczy), latarka, apteczka, gasnica... sporo jest takich rzeczy.

5) Czy teoretycznie nie ma przeszkod, zebym do mojego diesla
przez pomylke zatankowal np. E95 czy sa jakies zabezpieczenia w postaci
takiej, ze mi nie  bedzie pasowac do baku?

Nie ma - czasem dolewa się benzynki do ropy.

6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?

Aż Ci nogi przestaną się trząść z racji kolejnej jazdy samochodem.

7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i
wylaczyc  radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

Chodzi o obciążenie akumulatora i jego żywotność - nic się nie stanie,
ja nie wyłączysz.

8) Za wszelkie inne porady zwiazane z uzytkowaniem auta i drogi dla
poczatkujacego bede bardzo wdzieczny, ew. prosze o odeslanie do jakichs
stron w  sieci.


Poczytaj na grupie i upewnij mnie, że poważnie piszesz. --
Dominik Siedlak (bachus)
Na serwerze bachus - login taki mam,
serwer post.pl, w całość złóż to sobie sam...

18 Data: Kwiecien 10 2007 23:04:52
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: R. 

Piotrek napisał(a):

1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.
Jak sie do tego ma docieranie silnika?

dieslow nie kreci sie tak wysoko jak benzynowcow. Jesli to turbo diesel to mniej wiecej przy tych obrotach sprezarka zaczyna porzadnie pompowac. jesli jedziesz ze stala predkoscia to IMHO nie jest zle.

2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac reczny
na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac tylko noznym.
A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca, bo sie linka moze urwac. Ile w tym prawdy?

co do linki- jak sie urwie to wymienisz-prosta sprawa. Co do uzywania recznego: zalezy jak Ci jest wyfgodniej na skrzyzowwaniu. ja osobiscie uzywam reczny tylko w nocy(aby nie razic innych, stojacych za mna i gdy auto po pouszczeniu hamulca stacza sie.


3) O czym jeszcze powinienem pamietac w pierwszym okresie uzytkowania samochodu.

Powinienes jezdzić spokojnie i nie przeceniac mzliwości sowich i auta

4) Co koniecznie powinienem dokupic na wyposazenie? ( poki co mam tylko gabke do przecierania szyb, tani szampon do auta ze Statoila i tyle)

gasnica, trojkąt ostrzegawczy.

5) Czy teoretycznie nie ma przeszkod, zebym do mojego diesla przez pomylke
zatankowal np. E95 czy sa jakies zabezpieczenia w postaci takiej, ze mi nie bedzie pasowac do baku?

sprawdz sobie ;-) (zartowalem) lepiej nie tankuj NoPB do diesla bo bedzie Cie czejkalo czyszczenie ukladu lub nawet remont silnika...


6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?

jesli to Turbo diesel to po ostrej jezdzie poczekaj chwilke (30-60s lub nawet dluzej) przed zgaszeniem. Jesli zwykly diesel gaś od razu.

7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i wylaczyc radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

jak bedziesz mial stary akumulator :-) za 3-4 lata:)


8) Za wszelkie inne porady zwiazane z uzytkowaniem auta i drogi dla poczatkujacego bede bardzo wdzieczny, ew. prosze o odeslanie do jakichs stron w sieci.

kazdy kiedys zaczynal :-D


--
Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
Czarna Corsa-A   PMS On-Board
PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB

19 Data: Kwiecien 10 2007 21:05:20
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Paweł Pluta 

On 10 Apr 2007 22:40:45 +0200, Piotrek
 wrote:
[...]

1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.
Jak sie do tego ma docieranie silnika?

Docieranie to w instrukcji chyba powinno być?

2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac reczny
na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac tylko noznym.

A na cholerę w ogóle ten ręczny? Ręczny to się przydaje jak stoisz na
pochyłości (to może być akurat pod światłami).

A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca, bo sie linka moze
urwac. Ile w tym prawdy?

Pierdolenie. Jak projektuję hamulec ręczny, to przecież nie tak, żeby mi
kierowca mógł go tak łatwo urwać. Jedno, kiedy ręcznego używać ostrożnie, to
zima. Zdarza się (ale zdarza, a nie zawsze tak jest) że przymarznie. Wtedy
się kupuje długa rurę, nakłada na wydechową, puszcza silnik i dmucha na
koło.

[....]
7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i wylaczyc
radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

E tam. To chyba przy zdychającym akumulatorze.

Generalnie: Nie przejmuj się, przeczytaj instrukcję i jeźdź. Samochody są
projektowane z myślą o kolesiach turlających się do pracy, a nie Hołowczycach.

[...]
Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

20 Data: Kwiecien 10 2007 23:07:54
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Virus_7 

Piotrek napisał(a):

1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.

Myślę, że jest mniej-więcej ok.

Jak sie do tego ma docieranie silnika?

Nie napisali w instrukcji, żeby nie utrzymywać jednostajnej prędkości obrotowej silnika?

2) Ile w tym prawdy?

Na początku pewnie będziesz używał ręcznego. Jednak używanie hamulca nożnego jest dużo prostsze.

6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?

Zależy czy masz turbo? Jeśli tak, no to ok. 20 sekund, w zależności od tego jak jechałeś wcześniej.

7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i wylaczyc radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

Myślę, że tylko w zimie, kiedy mogą być kłopoty z odpaleniem.

--
  __   ___  * Pozdrawiam *  ____
  \ \ / (_)_ _ _  _ ___    |__  |      \ V /| | '_| || (_-< ___  / /    http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_|  \_,_/__/|___|/_/     gg://2812776/

21 Data: Kwiecien 10 2007 23:22:09
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości


Doczekałem sie w koncu swojego pierwszego samochodu - Corolla hatchback
diesel. Jednak kurs prawka to jedno, a życie na drodze to drugie.


gratuluje.


1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.
Jak sie do tego ma docieranie silnika?

we wspolczesnych silnikach docieranie nie jest az tak krytyczne jak dawniej.
ale generalnie jak bedziesz jezdzic do 2.5-3 tys obrotow to bedzie ok.
musisz wziac pod uwage ze diesel ma znacznie mniejszy zakres obrotow i
znacznie nizej polozony moment wiec jezeli nie przyspieszasz dynamicznie to
te 1800 moze byc calkiem ok



2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac
reczny
na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac tylko
noznym.
A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca, bo sie linka moze
urwac. Ile w tym prawdy?

reczny jest hamulcem POSTOJOWYM. zaciagasz go NA POSTOJU. nie wiem co znaczy
dla CIebie "do konca" ale zaciagasz go po prostu do oporu, ale bez
szarpania, czyli tyle ile jestes w stanie bez zbytniego wysilku pociagnac.
powiedzmy dwoma palcami. Zly  nawyk nie zaciagania recznego "bo moze sie
zuzyje" powoduje tylko tyle ze linki sie zapiekaja i potem recznego
faktycznie juz nie da sie zaciagnac bo blokuje sie linka i  hamulec po
zaciagnieciu.

tak wiec na postoju normalnie caly rok zaciagaj reczny i wszystko bedzie ok.
po to jest reczny w aucie.

3) O czym jeszcze powinienem pamietac w pierwszym okresie uzytkowania
samochodu.

o tym zeby nie wjechac w kufer aut  przed Toba ;)

4) Co koniecznie powinienem dokupic na wyposazenie? ( poki co mam tylko
gabke
do przecierania szyb, tani szampon do auta ze Statoila i tyle)

powinienes miec trojkat apteczke i gasnice.
dobrze jest miec kamizelke odblaskowa (W KABINIE a nie w bagazniku) na
wypadek awarii a autostradzie

6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?

jezeli jest to turbodiesel to jezeli jechales na wyzszych niz 1500 obrotach
to ok 30 sek-60sek po skonczeniu jazdy.
jezeli zwykly diesel bez turbo to mozesz zgasic silnik w dowolnym momencie.

7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i
wylaczyc
radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

radio i inne odbiorniki sa odcinane w momencie uruchomienia rozrusznika.
przekazniki po prostu dostaja impuls do rozlaczenia sie na chwile.


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

22 Data: Kwiecien 10 2007 23:51:24
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: ebeb 

Wit
1) Diesel to nie Ferrari, nie lubi bardzo wysokich obrotów
2)Co jakiś czas warto ruszyć ręcznym, linka zazwyczaj pęka gdy
przerdzewieje, a jeśli zatrą się rozpieraki, to bez mechanika ich nie
ruszysz, a wtedy linka napewno pęknie. Odradzam pozostawianie na ręcznym w
zimie z wiadomych powodów.
3) O wszystkim co zwykle, płyny,olej, przeglądy gwarancyjne w warsztacie i
Twoje przeglądy u znajomego.
4) Śrubokręt, bez niego nie wymienisz żarówki i opony zimowe, bo teraz są
najtańsze.
5)I tu się pilnuj, jest taka możliwość, a pomyłka będzie Cię bardzo dużo
kosztować. Zawsze jak bierzesz pistolet z dystrybutora patrz po wężu czy
wychodzi on z tego miejsca z którego powinien, w niektórych dystrybutorach
jak dwóch jednocześnie tankuje czasami mogą zamienić pistolety miejscami.
6) ???
7) Skoro tak napisali?
8) Pilnuj wszystkich wymian, Załóż sobie zeszyt i pisz: co, za ile, kiedy i
przy jakim przebiegu, ułatwi to rozeznanie co zrobiłeś, a co trzeba jeszcze
zrobić.(czasami w serwisie próbują robić coś co już raz robili). Zaniżaj
lekko wymiany przy przebiegach ( lepiej wymienić pasek rozrządu 5000km
wcześniej, niż mieć pęknięty 1000 km po przebiegu) Producent podaje wymiany
przy tzw.sprzyjających warunkach drogowych, w naszym kraju warunki takie nie
występują (dziury, paliwo, serwis i wiele innych). Jak nie znasz nikogo to
nie ufaj serwisom, jak chcesz mieć np. olej Mobil to sobie kup w sklepie, bo
w serwisowej beczce różne rzeczy bywają.
Pozdrawiam i szerokiej drogi
ebeb





Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Hej!

Doczekałem sie w koncu swojego pierwszego samochodu - Corolla hatchback
diesel. Jednak kurs prawka to jedno, a życie na drodze to drugie.
Poza tym samochód jest nowy, wiec jeszcze pierwsza faza użytkowania.
Mam wiec pewnie kilka smiesznych dla was pytan, no ale licze na
wyrozumiałość.

1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.
Jak sie do tego ma docieranie silnika?
2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac
reczny
na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac tylko
noznym.
A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca, bo sie linka moze
urwac. Ile w tym prawdy?
3) O czym jeszcze powinienem pamietac w pierwszym okresie uzytkowania
samochodu.
4) Co koniecznie powinienem dokupic na wyposazenie? ( poki co mam tylko
gabke
do przecierania szyb, tani szampon do auta ze Statoila i tyle)
5) Czy teoretycznie nie ma przeszkod, zebym do mojego diesla przez pomylke
zatankowal np. E95 czy sa jakies zabezpieczenia w postaci takiej, ze mi
nie
bedzie pasowac do baku?
6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?
7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i
wylaczyc
radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.
8) Za wszelkie inne porady zwiazane z uzytkowaniem auta i drogi dla
poczatkujacego bede bardzo wdzieczny, ew. prosze o odeslanie do jakichs
stron w
sieci.

pozdrawiam serdecznie,
piotrek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

23 Data: Kwiecien 11 2007 00:08:54
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Rabbit McCroolick 


Użytkownik "ebeb"  napisał w wiadomości


4) Śrubokręt, bez niego nie wymienisz żarówki

hehe, to na podstawie uzytkownia podobnej Corolli? W moim samochodzie
nieptrzebny jest zaden srobokret, by wymienic zarowke (a wielu nowych
konstrukacjach na wymiane zarowki to w ogole trzeba sie udac do ASO), sam
woze pokazna walizke z narzedzami, ktore nigdy mi nie byly potrzebne, ale
obawiam sie ich wyjac, bo jak wyjme to zaraz sie okaze, ze byly niezbedne
;-)

Ad meritum - recznego uzywac umiarkowanie - nie zostawiac na recznym na
dlugi czas nieuzytkowania (dajmy na to miesiac), bo sie moze zapiec, zmia
tez trzeba uwazac, bo moze przymarznac, generalnie zaciagac reczny podczas
parkowania. A na pochylosciach, to nie dosc, ze zaciagnac reczny, to kola
skierowac w kierunku kraweznika i jak ostro w dol to zostawic samochod na
wstecznym a jak pod gorke to zostawic na 1. biegu no i oczywiscie zaciagnac
reczny.

7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i
wylaczyc radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

nie zaszkodzi, zwlaszcza zima.

Co przydaje sie sie w samochodzie na pewno latarka, rolka papieru
toaletowego lub recznikow papierowych, kubki jednorazowe, atlas samochodowy
(nie zaszkodzi, nawet jesli sie ma navi), rekawice robocze (no wiesz, czasem
trzeba resztki zwierzecia usunac, lub kolo zmienic), kurtka przeciwdeszczowa
i kamizelka odblaskowa, formularz z wypadku/stluczki dla TU. No a jako
swiezo upieczonemu posiadaczowi diesla to trzeba koniecznie pamietac, bys
nigdy nie doprowadzil do calkowitego wyczerpania paliwa.

24 Data: Kwiecien 11 2007 09:52:37
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Jacek Kochan 

Użytkownik "Rabbit McCroolick"  napisał
w wiadomości

Ad meritum - recznego uzywac umiarkowanie - nie zostawiac na recznym na dlugi czas nieuzytkowania (dajmy na to miesiac), bo sie moze zapiec, zmia tez trzeba uwazac, bo moze przymarznac, generalnie zaciagac reczny
podczas  parkowania. A na pochylosciach, to nie dosc, ze zaciagnac
reczny, to kola  skierowac w kierunku kraweznika i jak ostro w dol to
zostawic samochod na  wstecznym a jak pod gorke to zostawic na 1. biegu
no i oczywiscie zaciagnac  reczny.

Na co ten reczny podczas parkowania?

--
Jacek Kochan
www.kochan.biz

25 Data: Kwiecien 11 2007 00:09:03
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Dariusz K. Ladziak 

On 10 Apr 2007 22:40:45 +0200, "Piotrek"
 wrote:

Hej!

Doczekałem sie w koncu swojego pierwszego samochodu - Corolla hatchback
diesel. Jednak kurs prawka to jedno, a życie na drodze to drugie.
Poza tym samochód jest nowy, wiec jeszcze pierwsza faza użytkowania.
Mam wiec pewnie kilka smiesznych dla was pytan, no ale licze na wyrozumiałość.

1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.

Diesle z natury kreca nizej od podobnej pojemnosci benzyniakow.
POnadto diesle maja znacznie bardziej plaski przebieg momentu - czyli
te 1800rpm nie jest wcale taka niewlasciwa wartoscia. Generalnie w
pierwszym okresie eksploatacji nalezy unikac dlugotrwalego obciazania
silnika pwlna moca i maksymalnymi obrotami - chwilowe dokrecenie do
obrotow maksymalnych szkody czynic nie powinno. A w calym okresie
eksploatacji nalezy unikac obciazania silnika na obrotach zbyt niskich
- czyli jak sie jedzie ponizej podwojnej wartosci obrotow jalowych to
nie nalezy usilowac nagle przyspieszac - silniki (zwlaszcza
panewki...) tego nie lubia. Mozna sie toczyc rownym tempem w taki
sposob ale przed przyspieszeniem zdrowiej (a i skuteczniej) jest
zredukowac.

Jak sie do tego ma docieranie silnika?

J.w.

2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac reczny
na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac tylko noznym.

Reczny na swiatlach??? Pomijajac inne aspekty to dorobil bys sie
poteznej asymetrii rak... Hamulec reczny jest hamulcem postojowym i
zapasowym - w czasie jazdy uzywa sie go naprawde sporadycznie
(ruszanie pod gore, zawracanie poslizgiem...) Na skrzyzowaniu to albo
trzymasz noznym albo niczym (jesli jest dostatecznie plasko).

A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca, bo sie linka moze
urwac. Ile w tym prawdy?

Po to jest ta linka zeby wytrzymala. Jak sprochniala to moze sie urwac
- ale jak samochod sprochnialy to i kolo moze zgubic...

[...]
6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?

Wolnossacego - kilkanascie sekund. Turbodoladowanego - po ostrej
jezdzie nawet powyzej dwoch minut bi turbina musi troche przestygnac
inaczej bowiem ojej sie w lozyskach przypala (zatrzymujemy, olej
przestaje krazyc i to co akurat zostanie w lozysku turbiny przegrzewa
sie do zdecydowanie zbyt wysokich temperatur...)
7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i wylaczyc
radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

???  Co to za zabytek? Przy ciezkim rozruchu moze te swiatla ciut beda
przeszkadzaly - jak nie ma sily zakrecic to zgaszenie swiatel moze
uratowac sytuacje. Ale wspolczesne samochody co bardziej pradozerne
odbiorniki w czasie rozruchu wylaczaja same, nie trzeba sobie tym
glowy zawracac.

--
Darek

26 Data: Kwiecien 11 2007 04:40:43
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

Piotrek napisał:

1) W jakich granicach powinienem utrzymywać obroty silnika?
Diesel jest głosny, wiec przyzwyczajony do kursowej benzyny, odruchowo
zmieniam bieg na wyższy, no i czesto jade na trojce, a obroty 1 800.
Jak sie do tego ma docieranie silnika?

stawiam, że jak będziesz jeździł od 1500rpm to nic się stać nie powinno.
nie znam charakterystyki tego silnika. pewno można i od niższych, ale
trzeba delikatniej przyśpieszać. 1500rpm powinno być okej do jazdy. sam
musisz wyczuć, taka jest prawda.

np. moja xantia pieknie się zbiera już od 2000rpm, a jest to benzyniak.
natomiast teraz ujeżdżam zastępczego saaba 900, silnik nawet więcej KM
ma niż w xantii (na papierze), ale praktycznie do 3000rpm to czuć jak
się muli i męczy.

jest to kwestia silnika i tyle. na to nic nie poradzisz. sam musisz
wyczuć. jak auto nie przyśpiesza po naciśnięciu gazu - to za niskie
obroty. tylko z niskich ogólnie wolniej rusza, to jasne. ale jak po
naciśnięciu masz "buczy ale nie przyśpiesza" to znaczy że już
przecholowałeś.

spróbój jechać, wbić twardy bieg, np. 5 na 1000rpm i sprawdź sam jak się
zbiera. wyczuj moment gdy auto już jedzie przyzwoicie - i sam będziesz
wiedział jak to wygląda :)

2) Uzywanie recznego - roznie mi ludzie radzili - jedni,zeby zaciagac reczny
na kazdych swiatlach, drudzy, zeby unikac jak ognia i hamowac tylko noznym.
A recznego nawet na pochylosciach nie dociagac do konca, bo sie linka moze
urwac. Ile w tym prawdy?

wybierz:
a) prawda
b) nie prawda
c) święta prawda
d) gówno prawda

;) linka ma pracować. może nie na każdych światłach, ale jak objeżdża na
światłach to ja zwykle zaciągam lekko (bo więcej nie trzeba) ręczny i po
problemie.

3) O czym jeszcze powinienem pamietac w pierwszym okresie uzytkowania samochodu.

umyć go możesz od czasu do czasu :)

4) Co koniecznie powinienem dokupic na wyposazenie? ( poki co mam tylko gabke
do przecierania szyb, tani szampon do auta ze Statoila i tyle)

szampon możesz zmienić na ludwika - tansze mycie, równie dobre, nieźle
się pieni.

6) Ile powinno sie odczekac zanim zgasi sie Diesla?

do Twojego uznania, zależnie jak jechałeś. 15-60 sekund - zależnie od
ostrości jazdy przed. turbina ma swoistą "bezwładność" i kręci się
niezależnie od silnika. jak raz się rozkręci to długo zwalnia do
nominalnych obrotów.

7) Czy faktycznie podczas zapalania istotne jest zeby zgasic swiatla i wylaczyc
radio? Bo tak przeczytalem w instrukcji.

oszczędzasz akumulator wtedy, bo zwykle ma duży pobr prądu i dodatkowy
prąd na światła po prostu dodatkowo go obciąża i spada napięcie na nim.

co do radia - może dupochron, bo np. radio wchodzi w jakiś tryb
serwisowy, albo traci godzinę przy uruchamianiu.
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk Sx680:+48605066384 gg3211630 ST-SO-SG:)
prr: giant boulder'02@13kkm - czas :(
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 251kkm/43kkm hydrokomfortowa :)

27 Data: Kwiecien 10 2007 22:54:28
Temat: Re: Użytkowanie samochodu - pytanie laika
Autor: Pete 


"Witold Wladyslaw Wojciech Wilk" wrote

szampon możesz zmienić na ludwika

Jeśli zależy Ci na tym, by usunąć wosk z karoserii.

Pozdr.
Pete

Użytkowanie samochodu - pytanie laika



Grupy dyskusyjne