W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT widzę
sporadycznie. Zastanawiam się jednak, skąd taka popularnoć tego
programu? Piratów drogowych tam jak na lekarstwo, a i komentarze
niestety tendencyjne (kto te teksty pisze?). Mało tego widać, jak
policja zatrzymuje inne pojazdy w miejscach, w których stawać nie można,
widać jak wyprzedza z prawej w zabudowanym, czy w końcu nie zachowuje
bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Jakoś "głos" nie
zwraca uwagi także na fakt, że ograniczenie do 50 na prostej
trzypasmowej drodze bez przejć i skrzyżowań w zasięgu wzroku to jakiś
absurd rodem jeszcze z PRL, kiedy auta na Polskich drogach nie miały ani
systemów wspomagających kierowce, ani porządnych hamulców. Nie wspomina
też o pseudo zabudowanych obszarach, które takimi są tylko z nazwy. Więc
skąd taka popularnoć tak tendencyjnego programu? Cieszy polaka krzywda
rodaka?

W dniu 2012-04-26 14:38, anacron pisze:

W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT widzę
sporadycznie. Zastanawiam się jednak, skąd taka popularność tego
programu?

begin anacron

Jakoś "głos" nie
zwraca uwagi także na fakt, że ograniczenie do 50 na prostej
trzypasmowej drodze bez przejć i skrzyżowań w zasięgu wzroku to jakiś
absurd rodem jeszcze z PRL, kiedy auta na Polskich drogach nie miały ani
systemów wspomagających kierowce, ani porządnych hamulców.

Więc
skąd taka popularnoć tak tendencyjnego programu? Cieszy polaka krzywda
rodaka?

W dniu 2012-04-26 14:38, anacron pisze:

W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT widzę
sporadycznie. Zastanawiam się jednak, skąd taka popularnoć tego
programu? Piratów drogowych tam jak na lekarstwo, a i komentarze
niestety tendencyjne (kto te teksty pisze?). Mało tego widać, jak
policja zatrzymuje inne pojazdy w miejscach, w których stawać nie można,
widać jak wyprzedza z prawej w zabudowanym, czy w końcu nie zachowuje
bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Jakoś "głos" nie
zwraca uwagi także na fakt, że ograniczenie do 50 na prostej
trzypasmowej drodze bez przejć i skrzyżowań w zasięgu wzroku to jakiś
absurd rodem jeszcze z PRL, kiedy auta na Polskich drogach nie miały ani
systemów wspomagających kierowce, ani porządnych hamulców. Nie wspomina
też o pseudo zabudowanych obszarach, które takimi są tylko z nazwy. Więc
skąd taka popularnoć tak tendencyjnego programu? Cieszy polaka krzywda
rodaka?

Jeszcze jedno - czy jest taki przepis, który pozwala im łamać przepisy ruchu drogowego, gdy samochód policyjny nie jest pojazdem uprzywilejowanym? Czy jest taki przepis, który pozwala kamerzyście TVN Turbo nie zapinać pasów?

Pozdrawiam
Miroo

W dniu 2012-04-26 15:12, Miroo pisze:

A mnie wkurza w tym programie jak policjanci się płaszczą i wręcz
przepraszają gościa, który jechał 130/50 (w terenie zabudowanym), że nie
mogą mu dać mandatu 400zł tylko 500zł. Już nie mówię, że mają go rzucać
o ziemię (chociaż czasem przydałoby się), ale trochę szorstkości i
twardej stanowczości by nie zaszkodziło.

anacron  napisał(a):

W dniu 2012-04-26 15:12, Miroo pisze:
> A mnie wkurza w tym programie jak policjanci się płaszczą i wręcz
> przepraszają gościa, który jechał 130/50 (w terenie zabudowanym), że nie
> mogą mu dać mandatu 400zł tylko 500zł. Już nie mówię, że mają go rzu
cać
> o ziemię (chociaż czasem przydałoby się), ale trochę szorstkości i
> twardej stanowczości by nie zaszkodziło.

Widzisz ja znam przypadek z drugiej strony, po tym jak udowodniłem
policjantowi, że nie czytał instrukcji urządzenia, które trzyma w ręku
zostałem nazwany gówniarzem. Poinformował mnie również, że żaden
gówniarz nie będzie go uczył jak ma wykonywać swoje obowiązki.

W dniu 2012-04-26 19:26, kogutek pisze:
  Ja zaś pewnego razu się popłakałem i zaoszczędziłem

cztery stówy.

On Thu, 26 Apr 2012 19:46:55 +0200, z  wrote:

Trzeba mieć chociaż odrobinę godności.
"- Przekroczyłem to przekroczyłem wiedziałem co robię nie jestem idiotą.
Nie robisz mi gościu łaski. Pół roku pracuję na podatki i twoją pensję.
Rusz tyłek, wyleź z krzaków i przejedź się ze dwa razy wkoło osiedla
przynajmniej na postrach szczeniakom.
- Ale to komendant mi kazał tu suszyć bo jeszcze znaków budowlańcy nie
poprawili. Ja nic nie mogę.
- Tym gorzej dla komendanta"

W dniu 2012-04-26 19:26, kogutek pisze:

Po czym policjant korzystając z przysługującego mu prawa zaproponował górną
stawkę z widełek. Następnie sprawdził datę ważności gaśnicy i uznał że gaśnicy
nie masz. Za to uznał że są źle ustawione światła i zabrał dowód
rejestracyjny. W sumie pyskowanie kosztowało Cie 500 i zabrany dowód. Ale
ważne że lepszy byłeś. Ja zaś pewnego razu się popłakałem i zaoszczędziłem
cztery stówy. 

W dniu 2012-04-26 20:07, anacron pisze:
(...)

Nie, wytoczono mi sprawę o grożenie policjantowi możliwością złożenia
skargi na niego do przełożonych i prokuratury. :) Niestety nie żartuję.
Samochód mogli sobie trzepać do bólu, nic by nie znaleźli.

W dniu 2012-04-26 20:28, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2012-04-26 20:07, anacron pisze:
(...)

Nie, wytoczono mi sprawę o grożenie policjantowi możliwością złożenia
skargi na niego do przełożonych i prokuratury. :) Niestety nie żartuję.
Samochód mogli sobie trzepać do bólu, nic by nie znaleźli.

Znajomy komendant nie pomógł?

W dniu 2012-04-26 22:12, Buba pisze:

W dniu 2012-04-26 20:28, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2012-04-26 20:07, anacron pisze:
(...)

Nie, wytoczono mi sprawę o grożenie policjantowi możliwością złożenia
skargi na niego do przełożonych i prokuratury. :) Niestety nie żartuję.
Samochód mogli sobie trzepać do bólu, nic by nie znaleźli.

Znajomy komendant nie pomógł?

N A R E S Z C I E :)

W dniu 2012-04-27 07:49, Artur Maśląg pisze:

Znajomy komendant nie pomógł?

N A R E S Z C I E :)

Co nareszcie? Zorientowani doskonale wiedzą kto to :)

W dniu 2012-04-27 22:28, Buba pisze:

W dniu 2012-04-27 07:49, Artur Maśląg pisze:

Znajomy komendant nie pomógł?

N A R E S Z C I E :)

Co nareszcie? Zorientowani doskonale wiedzą kto to :)

Ale coś mało tych //zorientowanych// ;)

W dniu 2012-04-27 22:28, Buba pisze:

W dniu 2012-04-27 07:49, Artur Maśląg pisze:

Znajomy komendant nie pomógł?

N A R E S Z C I E :)

Co nareszcie? Zorientowani doskonale wiedzą kto to :)

Ale coś mało tych //zorientowanych// ;)

On Thu, 26 Apr 2012 20:07:08 +0200, anacron
wrote:

Samochód mogli sobie trzepać do bólu, nic by nie znaleźli.

W dniu 2012-04-28 14:29, jerzu pisze:

On Thu, 26 Apr 2012 20:07:08 +0200, anacron
wrote:

Samochód mogli sobie trzepać do bólu, nic by nie znaleźli.

Zadziwia mnie Twoja wiara w takie rzeczy.

Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości

Widzisz ja znam przypadek z drugiej strony, po tym jak udowodniłem
policjantowi, że nie czytał instrukcji urządzenia, które trzyma w ręku
zostałem nazwany gówniarzem. Poinformował mnie również, że żaden
gówniarz nie będzie go uczył jak ma wykonywać swoje obowiązki.

W dniu 2012-04-27 08:35, 4CX250 pisze:

A jak byś zobaczył jak ten doświadczony policdupa pisze swoje wypociny
na klawiaturze. Dwa palce wskazujące obu rąk walą po klawiaturze jak byś
na szczudłach chodził. Miałem okazję widzieć. Już nie mogłem wytrzymać i
zapytałem czy robi to specjalnie czy nie nie mógłby pisać wszystkimi
palcami bo mi się śpieszy.

Użytkownik anacron  ...

A jak byś zobaczył jak ten doświadczony policdupa pisze swoje wypociny
na klawiaturze. Dwa palce wskazujące obu rąk walą po klawiaturze jak byś
na szczudłach chodził. Miałem okazję widzieć. Już nie mogłem wytrzymać i
zapytałem czy robi to specjalnie czy nie nie mógłby pisać wszystkimi
palcami bo mi się śpieszy.

Tak jak opisujesz to pisało się na starych maszynach do pisania,
sekretarki oprócz obowiązkowego kursu szybkiego pisania wysyłane były na
siłownie ;)

W dniu 2012-05-22 11:59, Budzik pisze:

Użytkownik anacron  ...

A jak byś zobaczył jak ten doświadczony policdupa pisze swoje wypociny
na klawiaturze. Dwa palce wskazujące obu rąk walą po klawiaturze jak byś
na szczudłach chodził. Miałem okazję widzieć. Już nie mogłem wytrzymać i
zapytałem czy robi to specjalnie czy nie nie mógłby pisać wszystkimi
palcami bo mi się śpieszy.

Tak jak opisujesz to pisało się na starych maszynach do pisania,
sekretarki oprócz obowiązkowego kursu szybkiego pisania wysyłane były na
siłownie ;)

pamietasz scenę, jak Gajos przyjmował zgłoszenie włamania?

W dniu 2012-05-22 22:01, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

pamietasz scenę, jak Gajos przyjmował zgłoszenie włamania?

Kradzieży. I nawet do tego specjalnie marynarkę włożył. ;)

W dniu 2012-05-22 22:15, Grejon pisze:

W dniu 2012-05-22 22:01, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

pamietasz scenę, jak Gajos przyjmował zgłoszenie włamania?

Kradzieży. I nawet do tego specjalnie marynarkę włożył. ;)

No co? Przecież auto się znalazło, tylko jakieś gnoje radio rąbnęły :)

W dniu 2012-05-22 23:21, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Ale, że _jemu_ rąbnęli? A miał być z niego taki, co to złodziej by mu
auto pod dom odstawił i jeszcze by szyby umył. :)

Dnia Tue, 22 May 2012 02:35:37 +0200, anacron napisał(a):

Tak jak opisujesz to pisało się na starych maszynach do pisania,
sekretarki oprócz obowiązkowego kursu szybkiego pisania wysyłane były na
siłownie ;)

Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości

W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT ...

W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT ...

Obejrzałem kilka odcinków i napisałem do nich z propozycją dokonania pomiarów szybkości samochodów prywatnych którymi policjanci wracają z pracy do domu. Niestety nie otrzymałem odpowiedzi.

W dniu 2012-04-26 14:38, anacron pisze:

 Więc skąd taka popularność tak tendencyjnego programu? Cieszy polaka krzywda
rodaka?

On Thu, 26 Apr 2012 14:38:53 +0200, anacron wrote:

W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT widzę
sporadycznie. Zastanawiam się jednak, skąd taka popularność tego
programu?

W dniu 2012-04-26 16:34, Tomasz Pyra pisze:

Coś jak te polsatowskie programy co to opowiadają o jakiś ludzkich
"dramatach" na wakacjach czy coś...

Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości grup

W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT widzę
sporadycznie. Zastanawiam się jednak, skąd taka popularnoć tego
programu?

Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości

Więc skąd taka popularnoć tak tendencyjnego programu? Cieszy polaka krzywda
rodaka?

On 2012-04-26 14:38:53 +0200, anacron  said:

W sumie mało TV oglądam, a takie program jak UWAGA PIRAT widzę
sporadycznie. Zastanawiam się jednak, skąd taka popularność tego
programu?

 Piratów drogowych tam jak na lekarstwo, a i komentarze
niestety tendencyjne (kto te teksty pisze?).

 Mało tego widać, jak
policja zatrzymuje inne pojazdy w miejscach, w których stawać nie można,

widać jak wyprzedza z prawej w zabudowanym,

 Więc
skąd taka popularność tak tendencyjnego programu?

W dniu 2012-04-28 18:29, Bydlę pisze:

 Mało tego widać, jak
policja zatrzymuje inne pojazdy w miejscach, w których stawać nie można,

Nie znasz przepisów, prawda?

widać jak wyprzedza z prawej w zabudowanym,

Z pewnością nie znasz.

Dnia Tue, 01 May 2012 21:13:39 +0200, anacron napisał(a):

W dniu 2012-04-28 18:29, Bydlę pisze:

 Mało tego widać, jak
policja zatrzymuje inne pojazdy w miejscach, w których stawać nie można,

Nie znasz przepisów, prawda?

No to powiedz mi od kiedy policja może zatrzymywać się na obszarze
wyłączonym z ruchu (popularnie zwanym azylem) lub zatoczce autobusowej
bez włączonych niebieskich świateł błyskowych (popularnie zwanych
kogutami/bombami)?

On Tue, 01 May 2012 21:13:39 +0200, anacron
wrote:

No to powiedz mi od kiedy policja może zatrzymywać się na obszarze
wyłączonym z ruchu (popularnie zwanym azylem) lub zatoczce autobusowej
bez włączonych niebieskich świateł błyskowych (popularnie zwanych
kogutami/bombami)?

W dniu 2012-05-02 08:59, jerzu pisze:

On Tue, 01 May 2012 21:13:39 +0200, anacron
wrote:

No to powiedz mi od kiedy policja może zatrzymywać się na obszarze
wyłączonym z ruchu (popularnie zwanym azylem) lub zatoczce autobusowej
bez włączonych niebieskich świateł błyskowych (popularnie zwanych
kogutami/bombami)?

Od zawsze.

Hello anacron,

Wednesday, May 2, 2012, 9:09:26 AM, you wrote:

No to powiedz mi od kiedy policja może zatrzymywać się na obszarze
wyłączonym z ruchu (popularnie zwanym azylem) lub zatoczce autobusowej
bez włączonych niebieskich świateł błyskowych (popularnie zwanych
kogutami/bombami)?

Od zawsze.

No to się mylisz, swojego czasu stali na takim obszarze i koleś w nich
wjechał i wyobraź sobie, że był współudział w kolizji, mimo, że oni
stali, bo ich tam być nie powinno (tak orzekł sąd), wiuęc zweryfikuj
swoją wiedzę na temat przepisów.

On Wed, 2 May 2012, anacron wrote:

No to się mylisz, swojego czasu stali na takim obszarze i koleś w nich
wjechał i wyobraź sobie, że był współudział w kolizji, mimo, że oni
stali, bo ich tam być nie powinno (tak orzekł sąd)

W dniu 2012-05-02 17:52, Gotfryd Smolik news pisze:

 Cos mi wyjasnij - co tam robił koles który w nich wjechał, w tym
obszarze w którym "nie powinno" go być, i czy zakaz dotyczy
(zasadniczo) przebywania czy raczej "wjazdu"?
 ;)

On Wed, 2 May 2012, anacron wrote:

Nie wiem dokładnie, być może coś przekręcę, w każdym razie radiowóz na
polu wyłączonym z ruchu (zwężenie z dwóch pasów do jednego) i chyba
pieszy tam wyszedł do policjantów,

On Wed, 02 May 2012 09:09:26 +0200, anacron
wrote:

No to się mylisz, swojego czasu stali na takim obszarze i koleś w nich
wjechał i wyobraź sobie, że był współudział w kolizji, mimo, że oni
stali, bo ich tam być nie powinno (tak orzekł sąd), wiuęc zweryfikuj
swoją wiedzę na temat przepisów.

Hello jerzu,

Wednesday, May 2, 2012, 6:53:33 PM, you wrote:

No to się mylisz, swojego czasu stali na takim obszarze i koleś w nich
wjechał i wyobraź sobie, że był współudział w kolizji, mimo, że oni
stali, bo ich tam być nie powinno (tak orzekł sąd), wiuęc zweryfikuj
swoją wiedzę na temat przepisów.

Więc pokaż mi przepis, który im tego zabrania.

Dnia Wed, 02 May 2012 18:53:33 +0200, jerzu napisał(a):

No to się mylisz, swojego czasu stali na takim obszarze i koleś w nich
wjechał i wyobraź sobie, że był współudział w kolizji, mimo, że oni
stali, bo ich tam być nie powinno (tak orzekł sąd), wiuęc zweryfikuj
swoją wiedzę na temat przepisów.

Więc pokaż mi przepis, który im tego zabrania.

On Wed, 2 May 2012 20:26:40 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Pokaz który zezwala, bo zabrania PoRD.

Dnia Wed, 02 May 2012 23:31:52 +0200, jerzu napisał(a):

On Wed, 2 May 2012 20:26:40 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Pokaz który zezwala, bo zabrania PoRD.

Konkretnie.

W dniu 2012-05-03 01:33, Adam Płaszczyca pisze:

Rozporzadzenie o znakach i sygnałach drogowych wydane na podstawie
delegacji ustawowej z PoRD:

§ 90. u. 5. Znak P-21 „powierzchnia wyłÄ…czona” oznacza
powierzchni´ drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione.

Dnia Thu, 03 May 2012 03:19:36 +0200, anacron napisał(a):

§ 90. u. 5. Znak P-21 „powierzchnia wyłÄ…czona” oznacza
powierzchni´ drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione.

Przecież ja zdał na PJ, to powinien to znać, więc po co podajesz. Mnie
ciekawi, który przepis konkretnie im pozwala tam stać _bez_ _włÄ…czonych_
_sygnałów_ _błyskowych_

W dniu 2012-05-03 18:22, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Thu, 03 May 2012 03:19:36 +0200, anacron napisał(a):

§ 90. u. 5. Znak P-21 „powierzchnia wyłÄ…czona” oznacza
powierzchni´ drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione.

Przecież ja zdał na PJ, to powinien to znać, więc po co podajesz. Mnie
ciekawi, który przepis konkretnie im pozwala tam stać _bez_ _włÄ…czonych_
_sygnałów_ _błyskowych_

Przecież ja twierdzę, że nei wolno. Niestety., jest zapis w ustawie o
policji, że maja prawo kiedy prowadzą 'działania'...

Dnia Thu, 03 May 2012 20:34:48 +0200, anacron napisał(a):

Przecież ja twierdzę, że nei wolno. Niestety., jest zapis w ustawie o
policji, że maja prawo kiedy prowadzą 'działania'...

Tak, ale muszą wtedy mieć włączone światła niebieskie błyskowe wtedy, to
jest ten mały drobiazg.

On Thu, 03 May 2012 20:34:48 +0200, anacron
wrote:

Tak, ale muszą wtedy mieć włączone światła niebieskie błyskowe wtedy, to
jest ten mały drobiazg.

Dnia Fri, 04 May 2012 10:38:39 +0200, jerzu napisał(a):

Tak, ale muszą wtedy mieć włączone światła niebieskie błyskowe wtedy, to
jest ten mały drobiazg.

Niestety, nie masz racji.

On Fri, 4 May 2012 23:42:04 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Dnia Fri, 04 May 2012 10:38:39 +0200, jerzu napisał(a):

Tak, ale muszą wtedy mieć włączone światła niebieskie błyskowe wtedy, to
jest ten mały drobiazg.

Niestety, nie masz racji.

Podstawa prawna?

Dnia Sat, 05 May 2012 00:08:06 +0200, jerzu napisał(a):

Niestety, nie masz racji.

Podstawa prawna?

Niech Motyliński pierwszy poda podstawę do "błyskania". On zaczął,
więc...

On Thu, 3 May 2012 18:22:41 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Przecież ja twierdzę, że nei wolno. Niestety., jest zapis w ustawie o
policji, że maja prawo kiedy prowadzą 'działania'...

Dnia Fri, 04 May 2012 10:38:23 +0200, jerzu napisał(a):

Przecież ja twierdzę, że nei wolno. Niestety., jest zapis w ustawie o
policji, że maja prawo kiedy prowadzą 'działania'...

Więc wolno im czy nie wolno?

On Fri, 4 May 2012 23:43:20 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Sytuacja jest taka, że im w zasadzie nie wolno, ale jakbyś poszedł z tym na
policję i zgłosił, to się okaże, że jednak własnie takie działania
prowadzili. Skala kłamstwa, fałszywych zeznań jaką policja stosuje, żeby
chronić własna dupe jest wielka.

Dnia Sat, 05 May 2012 00:07:29 +0200, jerzu napisał(a):

Sytuacja jest taka, że im w zasadzie nie wolno, ale jakbyś poszedł z tym na
policję i zgłosił, to się okaże, że jednak własnie takie działania
prowadzili. Skala kłamstwa, fałszywych zeznań jaką policja stosuje, żeby
chronić własna dupe jest wielka.

Policja stojąca na powierzchni wyłączonej z ruchu, łapiąca na radar,
prowadzi "działania"? Czy nie?

On 2012-05-01 21:13:39 +0200, anacron  said:

W dniu 2012-04-28 18:29, Bydlę pisze:

Mało tego widać, jak
policja zatrzymuje inne pojazdy w miejscach, w których stawać nie można,

Nie znasz przepisów, prawda?

No to powiedz mi od kiedy policja może zatrzymywać się na obszarze
wyłączonym z ruchu (popularnie zwanym azylem) lub zatoczce autobusowej
bez włączonych niebieskich świateł błyskowych (popularnie zwanych
kogutami/bombami)?

Mało tego widać, jak
policja zatrzymuje inne pojazdy w miejscach, w których stawać nie można,

widać jak wyprzedza z prawej w zabudowanym,

Z pewnością nie znasz.

Oświeć mnie mistrzu... Konkretnym cytatem z przepisów nie pogardzę.