No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez najmniejszych problemów.

Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w Outlanderze z 2008 roku. Auto ma przejechane około 40 tysięcy, ale jeźdzone jest bardzo oszczędnie - głównie na tempomacie dla oszczędzania spalania.

Najpierw speawdzaliśmy moc fabryczną i po dwóch przebiegach wyszło, że ojciec trafił na bardzo dobrą jednostkę, gdyż dysponuje mocą aż 153 koników oraz 364 nM. Tuner powiedział, że "robił" 134 takie silniki do tej pory i jest to jeden z najmocniejszych, jakie miał okazję testować.

Następnie podpiął do złącza serwisowego laptopa, coś pokombinował i po 25 minutach znowu zaczął "hamować" auto. Wprawdzie nie widziałem wyników na małym ekranie, ale podniósł kciuk do góry, czyli wyszło całkiem nieźle. Po chwili przywędrował z wykresem i poprosił mnie, abym potestował auto na drodze. Szybko wyjechałem na ul. Wielicką i posprawdzałem auto na róznych obrotach - działało bardzo płynnie i szczególnie na 3 biegu wyrywało. Teraz może pochwalić się wynikiem: 175 koni oraz 416 nM.

Wykres obu przebiegów tutaj. Czerwony to fabryczny przebieg, zielony to po czipie. Na górze nutki, na dole koniki. Cala operacja trwała krótko, dłużej mi zajęło przyjechanie do Krakowa ;) Polecam!

http://www.katanka.vel.pl/polygamia/mitsu.jpg

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

W dniu 2010-03-23 21:24, Katanka pisze:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie
jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez najmniejszych
problemów.

"Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2010-03-23 21:24, Katanka pisze:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który
nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez
najmniejszych problemów.

Brawo jasiu ... z tylu dobrych miejsc wybrałeś najgorsze.

RESPEKCIK. Rozumiem, że podcierasz się 200 złotówkami.

W dniu 2010-03-23 21:44, Katanka pisze:

Brawo jasiu ... z tylu dobrych miejsc wybrałeś najgorsze.
RESPEKCIK. Rozumiem, że podcierasz się 200 złotówkami.

Dlaczego najgorsze? Zrobili szybko, bardzo tanio, bardzo dobrze.

"Rafał \"SP\" Gil" wrote:

Taaaa ... Pan będzie zadowolony, pani będzie zadowolona, ja będę
zadowolony ... wszyscy będą zadowoleni ...

Odpowiedz mi tylko na pytanie, ile dokładnie to było "szybko"
... wówczas może więcej osób się pośmieje ...

No i dodaj też "cenę" ...

Dowiemy się jaki jest stosunek JAKOŚĆ-CENA.

Katanka pisze:

No i dodaj też "cenę" ...
Dowiemy się jaki jest stosunek JAKOŚĆ-CENA.>

45 minut całośc operacji. W tym czasie siedzialem na kanapie, piłem herbatkę i czytałem magazyny motoryzacyjne.

W dniu 2010-03-23 23:01, DoQ pisze:

A ile zainkasowali za te 45min "intensywnej pracy" ?

W jednym z reakcyjnych domów była papuga, która ciągle powtarzała:
"Precz ze Stalinem!" Usłyszał to UB-ek - papuga i jej właściciele stanęli przed sądem. Lecz w dniu rozprawy papugę wymieniono na inną u księdza. W trakcie przesłuchania, mimo nalegań sądu, ptak uparcie milczy. Sędzia, by skłonić jednak papugę do mówienia, sam powtarza: "Precz ze Stalinem".
Bez skutku. Wreszcie zaproponował, by wszyscy zebrani w sali rozpraw krzyknęli: "Precz ze Stalinem".
Po tym okrzyku papuga zareagowała:
- Wysłuchaj nas Panie!

Rafał "SP" Gil pisze:

Taki dowcip był ... kończył się cudownym "WYSŁUCHAJ NAS PANIE !"

Pozwolę sobie zacytować: Pojęcia nie mam, dlaczego mi się skojarzył ;>

DoQ wrote:

Katanka pisze:

No i dodaj też "cenę" ...
Dowiemy się jaki jest stosunek JAKOŚĆ-CENA.>

45 minut całośc operacji. W tym czasie siedzialem na kanapie, piłem
herbatkę i czytałem magazyny motoryzacyjne.

A ile zainkasowali za te 45min "intensywnej pracy" ?

Katanka wrote:

DoQ wrote:

Katanka pisze:

No i dodaj też "cenę" ...
Dowiemy się jaki jest stosunek JAKOŚĆ-CENA.>

45 minut całośc operacji. W tym czasie siedzialem na kanapie, piłem
herbatkę i czytałem magazyny motoryzacyjne.

A ile zainkasowali za te 45min "intensywnej pracy" ?

900zł.

Rafał "SP" Gil pisze:

W dniu 2010-03-23 21:24, Katanka pisze:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie
jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez najmniejszych
problemów.

Brawo jasiu ... z tylu dobrych miejsc wybrałeś najgorsze.

RESPEKCIK. Rozumiem, że podcierasz się 200 złotówkami.

On Tue, 23 Mar 2010 21:51:31 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
 wrote:

A co byś wybrał? Lub inaczej: co zasugerujesz mi jeśli chodzi o
traktorka? :>

jerzu pisze:

On Tue, 23 Mar 2010 21:51:31 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
 wrote:

A co byś wybrał? Lub inaczej: co zasugerujesz mi jeśli chodzi o traktorka? :>

http://www.ursus.com.pl/ :P

On Tue, 23 Mar 2010 22:11:59 +0100, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
 wrote:

Chyba masz Waść jakieś bogatsze doświadczenia. Czyżby takim wyciągano
twego Mastera po wycieczce w śnieżne pole? :P

Rafał \"SP\" Gil wrote:

Brawo jasiu ... z tylu dobrych miejsc wybrałeś najgorsze.

to pisze:

Co jest złego w V-tech? Poważnie pytam, bo słyszałem wiele dobrego od osób, które tam robiły auta, ale też sporo złych opinii, ale bardzo enigmatycznych, bez żadnych konkretów.

W dniu 2010-03-23 23:29, DoQ pisze:

Uszkodzili zawur.

Rafał "SP" Gil pisze:

Prowadzisz działalnoć gospodarczą ? Jeśli tak - wystawiaj fakturę za czyszczenie monitora ;>

W dniu 2010-03-23 23:33, DoQ pisze:

Prowadzisz działalnoć gospodarczą ? Jeśli tak - wystawiaj fakturę za
czyszczenie monitora ;>

Niestety byla przygoda z karta podatkowa, ktora kosztowala mnie 10k z
odsetkami na rzecz państwa ;-)

Rafał "SP" Gil pisze:

Niestety byla przygoda z karta podatkowa, ktora kosztowala mnie 10k z
odsetkami na rzecz państwa ;-)

Co robić ... robisz za darmo ;>
Dorzuć gratis holenderski gaz do diesla.

DoQ wrote:

Co jest złego w V-tech? Poważnie pytam, bo słyszałem wiele dobrego od
osób, które tam robiły auta, ale też sporo złych opinii, ale bardzo
enigmatycznych, bez żadnych konkretów.

Uszkodzili zawur.

to pisze:

Uszkodzili zawur.

Jaki znów "zawur"? ;)

to pisze:

Co jest złego w V-tech? Poważnie pytam, bo słyszałem wiele dobrego od osób, które tam robiły auta, ale też sporo złych opinii, ale bardzo enigmatycznych, bez żadnych konkretów.

On Wed, 24 Mar 2010 00:00:34 +0100, krzyss
 wrote:

Zlego to moge napisac o Kreatorze Mocy w Warszawie :-)

Katanka wrote:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie
jest już taki młody (...)

to wrote:

Katanka wrote:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który
nie jest już taki młody (...)

A co na to ojciec Outlandera? Dobrze się czuje po czipowaniu?

to wrote:

Katanka wrote:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który
nie jest już taki młody (...)

A co na to ojciec Outlandera? Dobrze się czuje po czipowaniu?

Dnia Wed, 24 Mar 2010 07:23:09 +0100, Katanka napisał(a):

Dziś znajomy

będzie robił Superb dizelka (chyba ma około 180 konny silnik).

Adam Franik wrote:

Dnia Wed, 24 Mar 2010 07:23:09 +0100, Katanka napisał(a):

Dziś znajomy

będzie robił Superb dizelka (chyba ma około 180 konny silnik).

Kacper, bez sensu ganiać do Krakowa, gdy pod nosem macie CompSport.
Szczególnie, jeżeli chodzi o grupę VAG.

Najpierw speawdzaliśmy moc fabryczną i po dwóch przebiegach wyszło, że ojciec trafił na bardzo dobrą jednostkę, gdyż dysponuje mocą aż 153 koników oraz 364 nM. Tuner powiedział, że "robił" 134 takie silniki do tej pory i jest to jeden z najmocniejszych, jakie miał okazję testować.

Użytkownik "Arek M"  napisał w wiadomości

Najpierw speawdzaliśmy moc fabryczną i po dwóch przebiegach wyszło, że ojciec trafił na bardzo dobrą jednostkę, gdyż dysponuje mocą aż 153 koników oraz 364 nM. Tuner powiedział, że "robił" 134 takie silniki do tej pory i jest to jeden z najmocniejszych, jakie miał okazję testować.

A teraz porównaj wynik fabryczny forda do  vw/mitsu :)
190 zamiast 220 (dobrze pamietam?) vs 153 zamiast 140 ...
Nie lubie ani vw ani forda, ale jednak cos w tej 'solidnosci' vw a 'tandeciarstwie' forda jest ...

Arek M wrote:

Najpierw speawdzaliśmy moc fabryczną i po dwóch przebiegach wyszło,
że ojciec trafił na bardzo dobrą jednostkę, gdyż dysponuje mocą aż
153 koników oraz 364 nM. Tuner powiedział, że "robił" 134 takie
silniki do tej pory i jest to jeden z najmocniejszych, jakie miał
okazję testować.

A teraz porównaj wynik fabryczny forda do  vw/mitsu :)
190 zamiast 220 (dobrze pamietam?) vs 153 zamiast 140 ...
Nie lubie ani vw ani forda, ale jednak cos w tej 'solidnosci' vw a
'tandeciarstwie' forda jest ...

Katanka wrote:

A teraz porównaj wynik fabryczny forda do  vw/mitsu :)
190 zamiast 220 (dobrze pamietam?) vs 153 zamiast 140 ...
Nie lubie ani vw ani forda, ale jednak cos w tej 'solidnosci' vw a
'tandeciarstwie' forda jest ...

To nie tak :) Jak weźmiesz fordowski silnik dizla to niemal każdy ma
na hamowni większa moc niz katalogowo podają. To ten cholerny
volvowski silnik 2.5T tylko tak ma :)

Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w Outlanderze z 2008 roku.

Robert_J wrote:

Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany
w Outlanderze z 2008 roku.

Piszesz to żeby pochwalić się tym, że odważyłeś się czipować
czy raczej tym, że się udało?

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez najmniejszych problemów.

Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w Outlanderze z 2008 roku. Auto ma przejechane około 40 tysięcy, ale jeźdzone jest bardzo oszczędnie - głównie na tempomacie dla oszczędzania spalania.

glang pisze:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez najmniejszych problemów.

Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w Outlanderze z 2008 roku. Auto ma przejechane około 40 tysięcy, ale jeźdzone jest bardzo oszczędnie - głównie na tempomacie dla oszczędzania spalania.

no to ja zapytam w takim razie PO CO????
PO CO to zrobiłeś robiąc 20 tys rocznie z jazdą na tempomacie dla oszczędzania spalania??

Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
> glang pisze:
>
>>> No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który
>>> nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez
>>> najmniejszych problemów.
>>>
>>> Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w
>>> Outlanderze z 2008 roku. Auto ma przejechane około 40 tysięcy, ale
>>> jeźdzone jest bardzo oszczędnie - głównie na tempomacie dla
>>> oszczędzania spalania.
>>
>>
>> no to ja zapytam w takim razie PO CO????
>> PO CO to zrobiłeś robiąc 20 tys rocznie z jazdą na tempomacie dla
>> oszczędzania spalania??
>
>
> Bo czasem wyprzedzić trzeba, a kloc duży i ciężki?
>

Ciężki?

Ciut powyżej półtorej tony i 140 koni;
ja mam tyle samo poniżej półtorej tony i koni z ćwierćsta mniej.

Jedyne, czego nie mogę, to fruwać - ale wyprzedzać  - da się z łatwością - tym bardziej, im bardziej turbina pomaga.


--
Bydlę

Bydlę wrote:

Ciężki?

Ciut powyżej półtorej tony i 140 koni;

glang wrote:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który
nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez
najmniejszych problemów.

Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w
Outlanderze z 2008 roku. Auto ma przejechane około 40 tysięcy, ale
jeźdzone jest bardzo oszczędnie - głównie na tempomacie dla
oszczędzania spalania.

no to ja zapytam w takim razie PO CO????

glang wrote:

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który
nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez
najmniejszych problemów.

Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w
Outlanderze z 2008 roku. Auto ma przejechane około 40 tysięcy, ale
jeźdzone jest bardzo oszczędnie - głównie na tempomacie dla
oszczędzania spalania.

no to ja zapytam w takim razie PO CO????
PO CO to zrobiłeś robiąc 20 tys rocznie z jazdą na tempomacie dla
oszczędzania spalania??

omega_fan wrote:

no to ja zapytam w takim razie PO CO????
PO CO to zrobiłeś robiąc 20 tys rocznie z jazdą na tempomacie dla
oszczędzania spalania??

Bo po chipie auto jeździ zupełnie inaczej. Po prostu duużo
przyjemniej.

"Katanka" wrote

http://www.katanka.vel.pl/polygamia/mitsu.jpg

Użytkownik "Katanka"  napisał w wiadomości

No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie
jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez najmniejszych
problemów.

On 2010-03-27, Tomi  wrote:

PodejÂżewam Âże gdybym przesiadÂł siĂŞ z 150 na 220-250 to róÂżnica byÂłaby
znaczna - ale wzrost o 25KM, szkoda zachodu o tak¹ wartoœÌ ?

Nie jest czasem tak jak byÂło z podkrĂŞcaniem procesorów komputerowych? Czy
miaÂłem 2GHz czy 2,1GHz to tak naprawdĂŞ róÂżnic wyczuĂŚ siĂŞ nie daÂło...

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w
wiadomości

Po podkręceniu z 2,33 GHz na 3,14 GHz różnicę widzę :)

"Tomi" wrote:

No tak :) - z 2 na 3 to cała klasa wielkości - jakby Ci ktoś do 200 koni dołożyl jeszcze 100 :) A tu się rozchodzi o ~ 25.

Użytkownik ".Peeter"  napisał w wiadomości

Wpadnij do 3miasta, pokażę Ci jak jeździ takie zachipowane 1.9 TDI.

Pozdrawiam
.Peeter

Tomi wrote:

Użytkownik ".Peeter"  napisał w wiadomości

Wpadnij do 3miasta, pokażę Ci jak jeździ takie zachipowane 1.9 TDI.

Pozdrawiam
.Peeter

A gdzie chipowałeś i za ile ? Katanka pisze coś o ~900zł. Na stronach
v-techu raczej ceny srednio 1500-2500. Może miał jakąś super promocję
czy inny układ...

Tomi wrote:

UÂżytkownik ".Peeter"  napisaÂł w wiadomoÂści

Wpadnij do 3miasta, poka¿ê Ci jak jeŸdzi takie zachipowane 1.9 TDI.

Pozdrawiam
.Peeter

A gdzie chipowaÂłeÂś i za ile ? Katanka pisze coÂś o ~900zÂł. Na stronach
v-techu raczej ceny srednio 1500-2500. Mo¿e mia³ jak¹œ super promocjê czy
inny ukÂład...

"Tomi" wrote:

A gdzie chipowałeś i za ile ?

"Tomi"  wrote in message

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

Po podkręceniu z 2,33 GHz na 3,14 GHz różnicę widzę :)

No tak :) - z 2 na 3 to cała klasa wielkości - jakby Ci ktoś do 200 koni dołożyl jeszcze 100 :) A tu się rozchodzi o ~ 25.

Tomi wrote:

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości

Po podkręceniu z 2,33 GHz na 3,14 GHz różnicę widzę :)

No tak :) - z 2 na 3 to cała klasa wielkości - jakby Ci ktoś do 200
koni dołożyl jeszcze 100 :) A tu się rozchodzi o ~ 25.

"Tomi" wrote:

Raczej jak mam auto 150KM, 320Nm, idę na taką modyfikację i dodają mi +25KM i mam 175KM + trochę większy moment obrotowy to faktycznie czuć jeszcze jakąś róznicę ?

A ja mam takie pytanie laika... Czy ~20KM i ~50Nm to duÂżo ? Znaczy siĂŞ, czy
to faktycznie czuĂŚ powyÂżej pewnej standardowej mocy wyjÂściowej, czy tylko
"zapÂłaciÂłem 2 tysie i coÂśtam pogmerali to napewno jest lepiej".
Ja rozumiem, ¿e czuÌ jak je¿d¿ê autem 70-90KM i wsiadam do 150KM - dziaù a
noc, sprawa raczej jasna i nie o to mi chodzi.
Raczej jak mam auto 150KM, 320Nm, idĂŞ na takÂą modyfikacjĂŞ i dodajÂą mi +25KM
i mam 175KM + trochĂŞ wiĂŞkszy moment obrotowy to faktycznie czuĂŚ jeszcze
jak¹œ róznicĂŞ ?

Tomi wrote:

Podejżewam że gdybym przesiadł się z 150 na 220-250 to różnica byłaby
znaczna - ale wzrost o 25KM, szkoda zachodu o taką wartość ?
Nie jest czasem tak jak było z podkręcaniem procesorów komputerowych?
Czy miałem 2GHz czy 2,1GHz to tak naprawdę różnic wyczuć się nie
dało...