Grupy dyskusyjne   »   Uruchamianie samochodu zima

Uruchamianie samochodu zima



1 Data: Grudzien 25 2007 17:21:19
Temat: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Maciek 

To moja pierwsza zima za kolkiem. Poczynilem kilka spotrzezen i mam kilka pytan.
Zauwazylem, ze wiele osob, kiedy ma mocno zaparowane boczne szyby, albo wrecz pokryte kroplami wody, nie bawi sie w wycieranie ich od zewnatrz, tylko otwiera i zamyka szybe. Szyba idac w dol, zostawia wode na uszczelce w drzwiach. Wszystko fajnie. Tylko czy czesc wody nie dostaje sie w ten sposob do srodka drzwi, powodujac ich rdzewienie? Ja tez, zanim nie pomyslalem, robilem tak przez jakis czas. Jest sie czym przejmowac?

Zawsze jak ruszam zima, to przez pierwsze pol kilometra slysze takie odglosy dochodzace z podwozia, jakby cos sie z trudem przeciskalo przez jakies przewody. Podejrzewam, ze to po prostu lod, ktory zgromadzil sie gdzies od spodu i musi odpasc, ale wole zapytac.

Mam nowy akumulator, choc troche za duzy. Powinienem miec 55, a mam 65. W kazdym razie to nowa Centra, a czasem zdarza mi sie, ze nie chce odpalic. To znaczy niby zapala, ale wskazowka obrotomierza jest tak na 1/3 normalnej, jalowej wysokosci. Cos tam niby odpalilo, ale nie do konca. Czesto udaje sie dopiero za ktoryms razem. Co moze byc przyczyna? Slabe paliwo, akumulator, przewody wysokiego napiecia, swiece, a moze jeszcze cos innego?

--
Skoda Felicia



2 Data: Grudzien 25 2007 22:38:40
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Waldeusz 


Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości


Mam nowy akumulator, choc troche za duzy. Powinienem miec 55, a mam 65.

IMO nie ma "za duzych" akumulatorow
no chyba ze gabarytowo ;)

No ale moze ktos mnie wyprowadzi z bledu ?

Pozdrawiam

3 Data: Grudzien 25 2007 23:07:34
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Marcin 

IMO nie ma "za duzych" akumulatorow
no chyba ze gabarytowo ;)

No ale moze ktos mnie wyprowadzi z bledu ?


Zależy w jakiej eksploatacji....

Jak w malutkim samochodzie ze słabym alternatorem (np. 25A) zamontujesz
akumulator 250 Ah, to istnieje obawa, że jeżdżąc wyłacznie na krótkich
dystansach po mieście akumulator będzie permanentnie niedoładowany...

Jak zrobisz trasę po szosie kilkaset km, to będzie OK.

Ale czy aku. ma 55 czy 65 Ah to żadna róznica tak naprawdę.....

M.

4 Data: Grudzien 25 2007 23:23:20
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Waldeusz 


Użytkownik "Marcin"  napisał w wiadomości


Zależy w jakiej eksploatacji....

Jak w malutkim samochodzie ze słabym alternatorem (np. 25A) zamontujesz
akumulator 250 Ah, to istnieje obawa, że jeżdżąc wyłacznie na krótkich
dystansach po mieście akumulator będzie permanentnie niedoładowany...


Permanentnie niedoladowany bedzie rowniez kazdy inny
o mniejszej pojemnosci - tyle ze z tego mniejszego juz nie odpali
co szybciej zmusi uzyszkodnika do uzycia prostownika ;)


Ale czy aku. ma 55 czy 65 Ah to żadna róznica tak naprawdę.....

Roznica jest zdecydowanie na plus, zwlaszcza w zimie
gdy spada wydajnosc akumulatora, wzrasta opor np. gestego oleju,
a przy pradzie pobieranym przez rozrusznik napiecie spada do poziomu
braku iskry ;)

Pozdrawiam

5 Data: Grudzien 25 2007 23:28:30
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: staszek 

Jak w malutkim samochodzie ze słabym alternatorem (np. 25A) zamontujesz
akumulator 250 Ah, to istnieje obawa, że jeżdżąc wyłacznie na krótkich
dystansach po mieście akumulator będzie permanentnie niedoładowany...

tak tak. a jak da malutki aku to bedzie zawsze doladowany. roooootfl

6 Data: Grudzien 25 2007 23:58:46
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Tuesday, December 25, 2007, 11:07:34 PM, you wrote:

IMO nie ma "za duzych" akumulatorow
no chyba ze gabarytowo ;)
No ale moze ktos mnie wyprowadzi z bledu ?
Zależy w jakiej eksploatacji....
Jak w malutkim samochodzie ze słabym alternatorem (np. 25A) zamontujesz
akumulator 250 Ah, to istnieje obawa, że jeżdżąc wyłacznie na krótkich
dystansach po mieście akumulator będzie permanentnie niedoładowany...

Nie. Nawet akumulator 250 Ah nie ma tak dużego prądu samorozładowania,
żeby wpłynął on w istotny sposób na bilans energetyczny. A to czy
akumulator będzie czy nie będzie naładowany zalezy tylko i wyłącznie
od bilansu energetycznego własnie.
Na poprawę bilansu energetycznego ma istotny wpływ jakość rozruchu -
to jaka ilość energii marnuje się na rezystancji wewnętrznej
akumulatora i ile trwa rozpędzanie silnika do obrotów, przy których
jest on w stanie już kręcić się sam.
Rozruszniki są zazwyczaj klasycznymi silnikami szeregowymi i przy
małych obrotach pobierają najwięcej energii. Katowanie akumulatora
rozrusznikiem, który jest w stanie obracać wałem z prędkością jednego
obrotu na sekundę sensu nie ma. Rozrusznik ma sprawnie wejść na obroty
i zmniejszyć pobór prądu - w silnikach o zapłonie iskrowym spowoduje
to też poprawienie jakości iskry i dodatkowo ułatwi zapłon.

Jak zrobisz trasę po szosie kilkaset km, to będzie OK.
Ale czy aku. ma 55 czy 65 Ah to żadna róznica tak naprawdę.....

Właśnie w warunkach marnego bilansu energetycznego większy akumulator
daje przewagę - oszczędza energię podczas rozruchu i daje wiekszą
ilość rozruchów bez ładowania. Czyli tam, gdzie na przykład dojeżdżasz
rano przez kilkanascie kilometrów a potem cały dzień jeździsz na
bardzo krótkich dystansach duży akumulator da Ci szanse na dotrwanie
do końca dnia, gdy już będziesz wracał do domu i oddasz mu podczas
dłuższej jazdy energię. Przy małym akumulatorze, zimą, może tej
energii po prostu braknąć.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

7 Data: Grudzien 27 2007 10:33:49
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 25 Dec 2007 23:58:46 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Jak w malutkim samochodzie ze słabym alternatorem (np. 25A) zamontujesz
akumulator 250 Ah, to istnieje obawa, że jeżdżąc wyłacznie na krótkich
dystansach po mieście akumulator będzie permanentnie niedoładowany...

Nie. Nawet akumulator 250 Ah nie ma tak dużego prądu samorozładowania,
żeby wpłynął on w istotny sposób na bilans energetyczny. A to czy
akumulator będzie czy nie będzie naładowany zalezy tylko i wyłącznie
od bilansu energetycznego własnie.

Nie do końca.
Jak gośc będzie miał mały akumulator, to może po prostu nei odpalić. A
jak ma duży, to pokręci dłużej, odpali, ale potem nie będzie w stanie
go doładować.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

8 Data: Grudzien 27 2007 10:32:42
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 25 Dec 2007 23:07:34 +0100, "Marcin"  wrote:

Jak w malutkim samochodzie ze słabym alternatorem (np. 25A) zamontujesz
akumulator 250 Ah, to istnieje obawa, że jeżdżąc wyłacznie na krótkich
dystansach po mieście akumulator będzie permanentnie niedoładowany...


Bo?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Grudzien 25 2007 22:01:16
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Hants 

Tylko czy czesc wody nie dostaje sie w ten sposob do srodka drzwi, powodujac ich rdzewienie? Ja tez, zanim nie pomyslalem, robilem tak przez jakis czas. Jest sie czym przejmowac?

A nie masz takich magicznych kilku dziurek na dole drzwi? To nie jest szczelny uklad - poza tym uszczelka powinna zebrac nadmiar i zostawic go na zewnatrz pojazdu...

10 Data: Grudzien 25 2007 23:26:09
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Maciek 

A nie masz takich magicznych kilku dziurek na dole drzwi?

Pewnie mam.

 To nie jest szczelny uklad

Dzieki, to chcialem wiedziec.

11 Data: Grudzien 25 2007 23:11:05
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Janusz Kornaga 

Dnia 25-12-2007 o 17:21:19 Maciek  napisał(a):

To znaczy niby zapala, ale wskazowka obrotomierza jest tak na 1/3  normalnej, jalowej wysokosci. Cos tam niby odpalilo, ale nie do konca.

Nie jesteś pewien, czy silnik zaczął pracować? A co dzieje się, gdy  naciskasz pedał gazu?

--
Pozdrawiam. Janusz.

12 Data: Grudzien 25 2007 23:28:34
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Maciek 

Nie jesteś pewien, czy silnik zaczął pracować? A co dzieje się, gdy naciskasz pedał gazu?

Gasnie.
Nie wiem, jak lepiej wytlumaczyc to, co sie dzieje.
Tak, jakby odpalila sie tylko polowa cylindrow. Takie mam wrazenie.
Obroty ledwo, ledwo. 1/3 tego, co powinno byc na biegu jalowym.
Prace silnika slychac, ale duzo ciszej, niz normalnie.
Dodaje gazu i gasnie. Jak sprobuje odpalic ze 3 razy to w koncu zaskoczy.
Ale taki problem pojawia sie tylko czasami.
W 99% przypadkow odpala za pierwszym razem.
Dlatego nie wiem, co to moze byc.

13 Data: Grudzien 25 2007 23:42:08
Temat: Re: Uruchamianie samochodu zima
Autor: Janusz Kornaga 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W 99% przypadkow odpala za pierwszym razem.
Dlatego nie wiem, co to moze byc.

No to nie ma się czym przejmować, wszystko raczej w porządku, możliwe, że nie wszystkie cylindry w tym momencie pracują, ale to raczej byłoby głośniej niż ciszej. Z tymi drzwiami to też nic takiego, są zabezpieczenie przed tą wodą.

Uruchamianie samochodu zima



Grupy dyskusyjne