Grupy dyskusyjne   »   Uwaga Pirat - znowu.

Uwaga Pirat - znowu.



1 Data: Luty 09 2009 18:42:05
Temat: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: DoQ 

Witam


W dzisiejszym programie panowie elegancko przelecieli na czerwonym swietle w ramach lapania pirata drogowego. Za skrzyzowaniem "jeszcze tylko pomiar prędkości, włączamy koguta i zatrzymujemy".  Moze jeszcze niech czekaja az kogos rozjedzie? Będzie większe żniwo i ogromny sukces drogowki. Scyzoryk sie w kieszeni otwiera, ciekawe kiedy wreszcie zrobią z nimi porządek??



Pozdrawiam
Pawel



2 Data: Luty 09 2009 19:11:08
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: cheng 

Witam
Po co oglądać takie głupawe programy ?
Pozdrawiam
Piotrek

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Witam


W dzisiejszym programie panowie elegancko przelecieli na czerwonym swietle
w ramach lapania pirata drogowego. Za skrzyzowaniem "jeszcze tylko pomiar
prędkości, włączamy koguta i zatrzymujemy".  Moze jeszcze niech czekaja az
kogos rozjedzie? Będzie większe żniwo i ogromny sukces drogowki. Scyzoryk
sie w kieszeni otwiera, ciekawe kiedy wreszcie zrobią z nimi porządek??



Pozdrawiam
Pawel

3 Data: Luty 09 2009 18:07:33
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Seba 

Scyzoryk sie w kieszeni otwiera, ciekawe kiedy wreszcie zrobia
z nimi porzadek??

A to juz nasz grupowy Scyzoryk w tym temacie by sie musial
wypowiedziec...

;)



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

4 Data: Luty 09 2009 20:37:27
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Gryngol 

Fakt, ostatnio zacząłem się bliżej przygladać pracy tych policjantów.
W tym odcinku sami przelecieli dużo później niż "pirat" na tym czerwonym, nie właczyli kogutów, ani syreny.
I jak oni smią kogoś karać za takie wykroczenia jak samo drobią dokładnie to samo:(

5 Data: Luty 09 2009 21:02:20
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: DoQ 

Gryngol pisze:

I jak oni smią kogoś karać za takie wykroczenia jak samo drobią dokładnie to samo:(


Ciekawe, ze TVN nagrywa popelnione przez nich wykroczenia i nie zglasza gdzie trzeba. Ale nie ma co sie dziwic, skoro panowie dziennikarze sami popierdzielaja 140km/h po miescie w imie sprawiedliwosci.


Pozdrawiam
Pawel

6 Data: Luty 09 2009 21:08:00
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: DoQ 

DoQ pisze:


gdzie trzeba. Ale nie ma co sie dziwic, skoro panowie dziennikarze sami popierdzielaja 140km/h po miescie w imie sprawiedliwosci.

http://www.youtube.com/watch?v=nDhpgJe_Shg
Ciekawe jaki bylby komentarz do ich zachowania mowiony glosem Knapika.


Pozdrawiam
Pawel

7 Data: Luty 09 2009 21:44:11
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

gdzie trzeba. Ale nie ma co sie dziwic, skoro panowie dziennikarze sami
popierdzielaja 140km/h po miescie w imie sprawiedliwosci.

http://www.youtube.com/watch?v=nDhpgJe_Shg
Ciekawe jaki bylby komentarz do ich zachowania mowiony glosem Knapika.

Komorowski, którego akurat nie dażę polityczną sympatią podobnie jak 99%
polityków w tym kraju, powiedział tam
jedno bardzo słuszne i stare stwierdzenie "Kto jest bez winy niech pierwszy
rzuci kamieniem"
Podnoszone na grupie bardzo często głosy oburzenia o łamanie przepisów, o
prędkości itd itd... są zabawne
pokażcie mi kierowcę w któru _NIGDY_ ale to _NIGDY_ nie złamał przepisów
PoRD, myślę że jest to raczej nie możlwie, bo nawet ci spokojni "rozważni"
kapelusznicy też łamią przepisy.
Bicie piany nie ma tu sensu, mówi się bezpieczeństwo, bezpieczeństwo,
prędkość inne takie brandzle gdy w moim podkreślam to subiektywnym odczuciu
problem leży gdzie indziej. Problem to stan dróg i ich ilość, o ile mnie
było by wypadków gdyby większość a nie jakiś nędzny ułamek dróg krajowych
była eksprsowa, nie mówiąc już o autostradach, mniej niebezpiecznego
wyprzedzania, mniej traktorów wyjeżdżających w ciemno wprost z bramy na
drogę krajową itd...
Tak samo jak robi się kampanie że prędkość zabija, policmajstry też tak
pitolą w telewizji, a dlaczego nikt nie mówi nic o wręcz nagminnym
wymuszaniu pierwszeństwa przy wyjeżdżaniu z podporządkowanej - i nie mówię
tu o wciskaniu się z bocznej uliczki w dużym mieście w godzinach szczytu,
tylko o wyjeżdżaniu na chama.
"Bezpieczni" zamulacze też powodują zagrożenia, często doświadczam tego w
drodze z pracy.
Odcinek Jabłonna-Nowy Dwór Mazowiecki, ładna równa, prosta droga - chyba z
10km bez żadnego zakrętu, przebudowana kilka lat temu, wysepki, linie, gęste
(aż za gęste) oznakowanie, na sporej części tego odcinka biegnącej przez las
jest ograniczenie do 90km/h, a jedzie taki "bezpieczny" 60km/h przy dobrych
warunkach pogodowych, a za nim momentalnie robi się sznureczek, a dalej to
już wiadomo.
Więc obruszanie się nie ma sensu, jak ktoś jest taki zajebiaszczy i
praworządny niech zacznie od siebie i daje przykład a nie bulwersuje się
innymi, nie tędy droga.
Ja zacząłem od siebie, nie robię na drodze tego co mnie denerwuje u innych i
tyle, jeżeli więcej ludzi zacznie tak myśleć, to może coś z tego będzie,
aczklowiek u tłuszczy z myśleniem różnie...
Więc można się pokusić o stwierdzenie, że co by nie robić, niewiele to
zmieni, a jeszcze mniej przyniesie wymiernych efektów...


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

8 Data: Luty 10 2009 08:31:48
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: michawar 

"Bezpieczni" zamulacze też powodują zagrożenia, często doświadczam tego w
drodze z pracy.
Odcinek Jabłonna-Nowy Dwór Mazowiecki, ładna równa, prosta droga - chyba z
10km bez żadnego zakrętu, przebudowana kilka lat temu, wysepki, linie, gęste
(aż za gęste) oznakowanie, na sporej części tego odcinka biegnącej przez las
jest ograniczenie do 90km/h, a jedzie taki "bezpieczny" 60km/h przy dobrych
warunkach pogodowych, a za nim momentalnie robi się sznureczek, a dalej to
już wiadomo.
Przypominam że ograniczenie 90km/h to nie jest prędkość z jaką należy jechać
tylko max dopuszczalną prędkością. Nie każdy  jadąc samochodem wyjeżdża w
ostatniej chwili i spieszy się. Moim zdanie to jednak prędkość zabija.
Widziałem kilka wypadków i jednak to brawura kierowców była ich przyczyną.
Przeraża mnie jak czytam stwierdzenia o kapelusznikach i luźne traktowanie
przepisów drogowych. Myślę że to odzywa się brak doświadczenia.
Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

9 Data: Luty 10 2009 09:09:24
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "michawar"  napisał w wiadomości

Widziałem kilka wypadków i jednak to brawura kierowców była ich przyczyną.
Przeraża mnie jak czytam stwierdzenia o kapelusznikach i luźne traktowanie
przepisów drogowych. Myślę że to odzywa się brak doświadczenia.

Raczej arogancja.

10 Data: Luty 10 2009 09:05:19
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Heraklit 

Był 10 luty (wtorek), gdy o godzinie 8:31 *michawar* w pocie czoła
naskrobał(a):

Widziałem kilka wypadków i jednak to brawura kierowców była ich przyczyną.
Przeraża mnie jak czytam stwierdzenia o kapelusznikach i luźne traktowanie
przepisów drogowych. Myślę że to odzywa się brak doświadczenia.

a także wysokie mniemanie o swych umiejętnościach przedstawicieli
handlowych w służbowych brykach.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-10 09:03:39

11 Data: Luty 10 2009 10:00:44
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Robert_J 

Przypominam że ograniczenie 90km/h to nie jest prędkość z jaką należy jechać
tylko max dopuszczalną prędkością.

Ale mam prawo z taką jechać. I nie dziw się że kogoś może irytować dziadzio "mknący" 60/h prostą drogą w słoneczny dzień :-).




> Moim zdanie to jednak prędkość zabija.

Na pewno, ale nieumiejętnie dawkowana. A raczej niedostosowana do warunków i umiejętności Podobnie jak nóż zabija, ale nie oznacza to że nie należy używać noży...




Widziałem kilka wypadków i jednak to brawura kierowców była ich przyczyną.

Można jechać brawurowo wcale nie jadąc zbyt szybko. MZ podstawową przyczyną wypadków jest właśnie, jak napisałeś, brawura i głupota.

12 Data: Luty 10 2009 11:30:16
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

Przypominam że ograniczenie 90km/h to nie jest prędkość z jaką należy
jechać
tylko max dopuszczalną prędkością.

Ale mam prawo z taką jechać. I nie dziw się że kogoś może irytować
dziadzio "mknący" 60/h prostą drogą w słoneczny dzień :-).

I to jest właśnie problem, jade jak jadę BO MOGE!
Ciebie też zapytam co mi powiesz jak będę jechał przed tobą w terenie
zabudowanym 20km/h BO MOGE, a nie będziesz miał jak wyprzedzić bo ciągła?
Jest coś takiego jak nadużywanie prawa podmiotowego, akurat najczęściej
występuje w PC, ale tutaj też to tak wygląda.
Czy o to chodzi żeby każdy sobie robił jak chce bo może?
W bardziej cywilizowanych motoryzacyjnie krajach np. Szwecja, jest 50km/h -
wszycy ladnie sznureczkiem 50km/h, nie 30km/h bo może, tylko 50km/h bo po co
zamulać, jest 90km/h to wszyscy ładnie 90km/h, bo po co zamylać.
Tylko że u nas ludzie się tego nie nauczą, że skoro im się nie śpieszy to
znaczy że nikomu i będą zamulać.
Idąc Twoim tokiem rozumowania następnym razem ze świateł będę ruszął to będę
30 sekund szukał jedynki na pewno w tym cyklu już nikt za mną nie
przejedzie, a co mogę, a to że ktoś też by chciał przejechać bo może się
śpieszy, a co mnie...
I właśnie z tym myśleniem u kalepluszy jest problem... na pas swój też nie
wpuści bo może... będzie jechał lewym pasem 70km/h bo takie jest
ograniczenie, bo myśli że może... i tak przykłady można mnożyć.


> Moim zdanie to jednak prędkość zabija.

Na pewno, ale nieumiejętnie dawkowana. A raczej niedostosowana do warunków
i umiejętności Podobnie jak nóż zabija, ale nie oznacza to że nie należy
używać noży...

Dokładnie, bo to nie prędkość zabija tylko słupy drzewa i inne napotkane
przeszkody ;)
Gdyby prędkość zabijała to niemieckie Autobahny były by codziennie
wyściełane trupami...
Po prostu trzeba wiedzieć gdzie i ile można pojechać, albo z ograniczeń albo
ze znajomości terenu.


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

13 Data: Luty 10 2009 11:41:16
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Robert_J 

I to jest właśnie problem, jade jak jadę BO MOGE!
Ciebie też zapytam co mi powiesz..........

Ale Ty przeczytałeś to, co napisałem? Dokładnie? Przecież ja nie napisałem o jeździe 50 poza miastem BO MOGĘ...

14 Data: Luty 10 2009 11:52:23
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

I to jest właśnie problem, jade jak jadę BO MOGE!
Ciebie też zapytam co mi powiesz..........

Ale Ty przeczytałeś to, co napisałem? Dokładnie? Przecież ja nie napisałem
o jeździe 50 poza miastem BO MOGĘ...

Napisałeś dokładnie:
Ale mam prawo z taką jechać

Na jedno wychodzi tylko ładniej w słowa ubrałeś.


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

15 Data: Luty 10 2009 15:40:00
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Robert_J 

Napisałeś dokładnie:
Ale mam prawo z taką jechać


To Twój tekst, a pod nim moja odpowiedź:
"> Przypominam że ograniczenie 90km/h to nie jest prędkość z jaką należy
jechać
tylko max dopuszczalną prędkością.

Ale mam prawo z taką jechać."

W którym miejscu popieram jazdę 50 poza miastem?
Całkowicie się z Tobą zgadzam że postawa typu "jadę 50 na prostej drodze za miastem" jest delikatnie mówiąc mocno egoistyczna :-))

16 Data: Luty 10 2009 10:47:07
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Massai 

Mlody wrote:

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

> > Przypominam że ograniczenie 90km/h to nie jest prędkość z jaką
> > należy  jechać tylko max dopuszczalną prędkością.
>
> Ale mam prawo z taką jechać. I nie dziw się że kogoś może irytować
> dziadzio "mknący" 60/h prostą drogą w słoneczny dzień :-).

I to jest właśnie problem, jade jak jadę BO MOGE!
Ciebie też zapytam co mi powiesz jak będę jechał przed tobą w terenie
zabudowanym 20km/h BO MOGE, a nie będziesz miał jak wyprzedzić bo
ciągła?

Jak się boisz szybciej jechać... no coż. Masz prawo jechać z prędkością
która tobie się wydaje bezpieczna, bylebyś nie przekraczał dozwolonej.

W bardziej
cywilizowanych motoryzacyjnie krajach np. Szwecja, jest 50km/h -
wszycy ladnie sznureczkiem 50km/h, nie 30km/h bo może, tylko 50km/h
bo po co zamulać, jest 90km/h to wszyscy ładnie 90km/h, bo po co
zamylać. 

A to już jest zupełnie osobna kwestia.

Tylko że u nas ludzie się tego nie nauczą, że skoro im się
nie śpieszy to znaczy że nikomu i będą zamulać. Idąc Twoim tokiem
rozumowania następnym razem ze świateł będę ruszął to będę 30 sekund
szukał jedynki na pewno w tym cyklu już nikt za mną nie przejedzie, a
co mogę, a to że ktoś też by chciał przejechać bo może się śpieszy,

Jak się człowiek spieszy to jest tylko jedna rada - trzeba było
wyjechac wcześniej.
A pośpiech na drodze to najgorszy doradca.
Tu się zirytowałeś bo dziadek/kobieta nie umieli ruszyć i nie
przejechałeś świateł, na następnym przejściu dla pieszych śmigniesz bo
ci się spieszy, na kolejnym skrzyżowaniu przeskoczysz na czerwonym, a
na osiedlowej uliczce pogonisz 70, bo ci się spieszy.


>
>> Moim zdanie to jednak prędkość zabija.
>
> Na pewno, ale nieumiejętnie dawkowana. A raczej niedostosowana do
> warunków  i umiejętności Podobnie jak nóż zabija, ale nie oznacza
> to że nie należy  używać noży...

Dokładnie, bo to nie prędkość zabija tylko słupy drzewa i inne
napotkane przeszkody ;) Gdyby prędkość zabijała to niemieckie
Autobahny były by codziennie wyściełane trupami...  Po prostu trzeba
wiedzieć gdzie i ile można pojechać, albo z ograniczeń albo ze
znajomości terenu...

.... albo ze swoich umiejętności.
To że ty czujesz się bezpiecznie przy 90, nie znaczy że ten "kapelusz"
też.
I mam znacznie więcej zrozumienia dla ludzi którzy jadą wolniej, bo się
boją szybciej, niż dla debili którzy się naoglądają filmów i nagrają w
NFS i czują sie mistrzami kierownicy.
Na takich to jest tylko jedna metoda - i też działa tylko na niektórych
- 130 na blacie i niespodziewana sytuacja na drodze. Wtedy się
dowiadują że jest te głupie 130, które rozwija praktycznie każdy
samochód, w danej chwili bezpieczne, po 5 sekundach może być prędkością
zabójczą dla kierowcy, jego pasażerów i otoczenia.

Prosta sprawa - wysiądź z samochodu, wsiądź na rower, pojdź na jakąs
górkę i się rozpędz do 60-70 km/h, powinieneś dać radę.
Poczuj ten pęd, wyobraź sobie że ktoś ci drogę zajedzie, pies wyjdzie
itd.
Ja wyobrażanie nie wystarczy to się na piechote rozpędź do 20 km/h i
wbiegnij w ścianę.
Głupie 20 km/h, a to spotyka pieszego w którego walisz przy tej
prędkości.
 
--
Pozdro
Massai

17 Data: Luty 10 2009 12:15:21
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości

Jak się boisz szybciej jechać... no coż. Masz prawo jechać z prędkością
która tobie się wydaje bezpieczna, bylebyś nie przekraczał dozwolonej.

Jeżeli bałbym się jechać szybciej niż 20km/h nie powiniem otrzymać PJ.
I tu jest problem, bo nie każdy może i nie każdy powinien mieć PJ,
tylko są tacy co zdają sobie z tego sprawę i tacy którzy na siłę chcą
jeździć chociaż nie mają "tego czegoś"
dzięki czemu jedni jeżdżą dobrze samochodem, a inni ładnie grają na gitarze.
Ja nie umiem grać na gitarze, kolega kiedyś próbował mnie nauczyć, nie udało
się to gitary nie dotykam.
Proste.
Dobrym przykładem jest moja matka, chciała zrobić PJ, pomimo wielu
dodatkowych godzin kursu nie jeździła dobrze, nie
czuła się pewnie, parę razy oblała egzamin i stwierdziła że nie chce PJ, bo
najwyraźniej nie nadaje, i co z tego że nawet jeżeli
kiedyś uda jej się zdać, to nie będzie jeździć, bo wie że jej to nie
wychodzi, i będzie się bała.
I to jest zdrowe podejście.

W bardziej
cywilizowanych motoryzacyjnie krajach np. Szwecja, jest 50km/h -
wszycy ladnie sznureczkiem 50km/h, nie 30km/h bo może, tylko 50km/h
bo po co zamulać, jest 90km/h to wszyscy ładnie 90km/h, bo po co
zamylać.

A to już jest zupełnie osobna kwestia.

To jest kwestia nieosiągalna w Polsce, bo tutaj jest "bo mogę".
I masa ciemniaków z PJ kupionym za mendel jajek ;)

Jak się człowiek spieszy to jest tylko jedna rada - trzeba było
wyjechac wcześniej.

Pośpiech pośpiechem, często jadę w dłuższą trasę, zazwyczaj nie martwię się
że spóźnie się
30minut czy godzinę - bo nie muszę.
Tylko jak trasę którą normlanie robi się w 3 godziny spokojnym tempem, jadę
4 godziny, bo trafię kilku co im się nie śpieszy, a są takie drogi na
których nie da się nic wyprzedzić w ciągu dnia (Zakroczym-Płock najszybciej
przejechałem ten odcinek w 40 minut, najdłużej w 1godz 20min bez stania w
korku, tylko z turlaniem za kolumną Tirów, która wokła się za Żukiem nie
mogąc wyprzedzić)

Tu już nie chodzi o pośpiech, tylko drogi są już tak zatłoczone że jeżeli
ludzie nie nauczą się dbać o utrzymanie szybkości i płynności ruchu, robiąc
wszystko na zasadzie "bo mogę" a reszta niech się matrwi, nadużywając
swojego prawa podmiotowego.

A pośpiech na drodze to najgorszy doradca.
Tu się zirytowałeś bo dziadek/kobieta nie umieli ruszyć i nie
przejechałeś świateł,

Pół biedy jak taki ruszy i przejedzie, gorzej jak skręca w lewo, w dużym
mieście w godzinach szczytu, czasami wystarczy jeden taki i już jest stania
na trzy cykle bo się bałagan zrobi...

na następnym przejściu dla pieszych śmigniesz bo
ci się spieszy, na kolejnym skrzyżowaniu przeskoczysz na czerwonym, a
na osiedlowej uliczce pogonisz 70, bo ci się spieszy.

Wiesz co innego jest pośpiech a co innego jest jakiś zdrowy rozsądek, nie po
to mam samochód żeby się chwalić kolegom, i żeby sąsiedzi się nie śmiali że
nie mam, tylko po to żeby jeździć, jakbym chciał jechać do pracy 50 minut
zamiast 20, to pojechałbym pociągiem - mam 10 minut piechotą na dworzec,
pociąg jedzie ze 30 minut bo akurat jest remont trakcji na tym odcinku,
potem 10 minut od pociągu do pracy.
Tylko nie o to chodzi.
Samochód jest po to żeby móc się stosunkowo szybko przemieszczać,
niekoniecznie zapieprzając 70km/h po osiedlowej uliczce.

Autobahny były by codziennie wyściełane trupami...  Po prostu trzeba
wiedzieć gdzie i ile można pojechać, albo z ograniczeń albo ze
znajomości terenu...

... albo ze swoich umiejętności.
To że ty czujesz się bezpiecznie przy 90, nie znaczy że ten "kapelusz"
też.

To skoro boi się jechać 90km/h czyli z całkowicie normalną i w wielu
miejscach dopuszczalną prędkością to może nie powinien już jeździć?
A co będzie jak wyjedzie na autostradę?
Wiadomo 60km/h lewym pasem...

I mam znacznie więcej zrozumienia dla ludzi którzy jadą wolniej, bo się
boją szybciej, niż dla debili którzy się naoglądają filmów i nagrają w
NFS i czują sie mistrzami kierownicy.

Ja mam zrozumienie dla jeżdżących wolniej, sam nie zapieprzam ile się da, bo
jakoś nie mam takiej potrzeby.
A miewam i takie dni że człowiek przepis powoli po mieście, z puszczaniem
wszystkich pieszych na pasach itd...

Prosta sprawa - wysiądź z samochodu, wsiądź na rower, pojdź na jakąs
górkę i się rozpędz do 60-70 km/h, powinieneś dać radę.
Poczuj ten pęd, wyobraź sobie że ktoś ci drogę zajedzie, pies wyjdzie
itd.
Ja wyobrażanie nie wystarczy to się na piechote rozpędź do 20 km/h i
wbiegnij w ścianę.
Głupie 20 km/h, a to spotyka pieszego w którego walisz przy tej
prędkości.

Akurat co to jest prędkość i co potrafi to wiem bardzo dobrze, bo odkąd
tylko mogłem to jeździłem rowem, potem wspaniałym Ogar'em 200 (silnik 50 z
Jawy) i parę wykładaków było, potem był Simson SR50, a dopiero potem
samochody więc akurat już w dość młodym wieku nauczylem się co potrafi
prędkość, na rowerze dorobiłem się otwartego złamania ręki, jak jeżdziłem
Ogarem to z początku wiecznie poobijany i podrapany, Simsonem wyłożyłem się
tylko raz przy zabawie na śniegu.
Wiec proponowanych eksperymentów nie muszę robić, bo już kiedyś je robiłem,
czasem nawet lepsze ;)


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

18 Data: Luty 10 2009 11:42:54
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Massai 

Mlody wrote:

Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości


> > Autobahny były by codziennie wyściełane trupami...  Po prostu
> > trzeba wiedzieć gdzie i ile można pojechać, albo z ograniczeń
> > albo ze znajomości terenu...
>
> ... albo ze swoich umiejętności.
> To że ty czujesz się bezpiecznie przy 90, nie znaczy że ten
> "kapelusz" też.

To skoro boi się jechać 90km/h czyli z całkowicie normalną i w wielu
miejscach dopuszczalną prędkością to może nie powinien już jeździć?

Widać w tym miejscu się boi.
i szacunek dla niego, znacznie większym problemem na drogach są ci co
przeceniają swoje umiejętności.

Pomyśl, on jedzie 60 poza miastem, w mieście 40.
Owszem miejscami Cię przyhamuje, ale jak jedzie tak wolno, to nawet
mało miejsca w sznurku z naprzeciwka i go łykniesz.
A jak nie umiesz łyknąć takiego wlokącego się, to wiesz... może nie
powinieneś jeździć? ;-)

Poza tym jadąc 60 on będzie miał średnią na trasie zblizoną do 60... bo
praktycznie nigdzie nie będzie musiał zwalniać, nie straszne mu
zakręty, na zawalidrogi nie natrafi, bo sam nią jest ;-)

Ty pojedziesz zgodnie z przepisami 90, miejscami 70, momentami 60... i
średnia cy wyjdzie 60-65.
Tylko 5km/h szybciej... trasa 200 km... różnica w czasie przejazdu 15-
20 minut?
Czy będzie to tak mniej efektywny transport?

--
Pozdro
Massai

19 Data: Luty 10 2009 12:59:35
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości

To skoro boi się jechać 90km/h czyli z całkowicie normalną i w wielu
miejscach dopuszczalną prędkością to może nie powinien już jeździć?

Widać w tym miejscu się boi.

To jak się boi w miejscu o którym pisałem to znaczy że coś z nim nie tak :)

i szacunek dla niego, znacznie większym problemem na drogach są ci co
przeceniają swoje umiejętności.

To już inna sprawa, ale tacy szybko się uczą, gorzej jak kosztem innych.

Pomyśl, on jedzie 60 poza miastem, w mieście 40.
Owszem miejscami Cię przyhamuje, ale jak jedzie tak wolno, to nawet
mało miejsca w sznurku z naprzeciwka i go łykniesz.
A jak nie umiesz łyknąć takiego wlokącego się, to wiesz... może nie
powinieneś jeździć? ;-)

Wiesz jeżeli mam ku temu warunki to ok, nic z przecika i mam gdzie w kolumnę
wjechać to spoko, gorzej jak trzymają małe odsępy i żeby między nich wjechać
przy zakładaniu na raty to już gorzej bo reakcje wyprzedzanych bywają różne,
czasem mocno nieprzwidywalne :)

Ty pojedziesz zgodnie z przepisami 90, miejscami 70, momentami 60... i
średnia cy wyjdzie 60-65.
Tylko 5km/h szybciej... trasa 200 km... różnica w czasie przejazdu 15-
20 minut?
Czy będzie to tak mniej efektywny transport?

Ale ja nie upieram się że jestem święty i nie przekraczam 90km/h, gdyby tak
było to nie miał bym takiej śmiesznej długiej anteny postawionej na tylnej
klapie :P


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

20 Data: Luty 10 2009 22:17:01
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Artur Maślag 

Massai pisze:

Mlody wrote:
(...)
To skoro boi się jechać 90km/h czyli z całkowicie normalną i w wielu
miejscach dopuszczalną prędkością to może nie powinien już jeździć?

Widać w tym miejscu się boi.
i szacunek dla niego, znacznie większym problemem na drogach są ci co
przeceniają swoje umiejętności.

To prawda - nawet niekoniecznie się boi. Zwyczajnie uznaje, że taka
prędkość jest dla niego (i innych) bezpieczna.

Pomyśl, on jedzie 60 poza miastem, w mieście 40.
Owszem miejscami Cię przyhamuje, ale jak jedzie tak wolno, to nawet
mało miejsca w sznurku z naprzeciwka i go łykniesz.
A jak nie umiesz łyknąć takiego wlokącego się, to wiesz... może nie
powinieneś jeździć? ;-)

LOL

Poza tym jadąc 60 on będzie miał średnią na trasie zblizoną do 60... bo
praktycznie nigdzie nie będzie musiał zwalniać, nie straszne mu
zakręty, na zawalidrogi nie natrafi, bo sam nią jest ;-)

Tyż prawda :)

Ty pojedziesz zgodnie z przepisami 90, miejscami 70, momentami 60... i
średnia cy wyjdzie 60-65.
Tylko 5km/h szybciej... trasa 200 km... różnica w czasie przejazdu 15-
20 minut?
Czy będzie to tak mniej efektywny transport?

Sporo w tym prawdy :)

21 Data: Luty 10 2009 16:47:40
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Grejon 

Mlody pisze:

Pół biedy jak taki ruszy i przejedzie, gorzej jak skręca w lewo, w dużym mieście w godzinach szczytu, czasami wystarczy jeden taki i już jest stania na trzy cykle bo się bałagan zrobi...

Pół biedy jak skręca, gorzej jak kierunkowskaz włączy po wjechaniu na skrzyżowanie (o ile w ogóle).

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

22 Data: Luty 10 2009 15:41:49
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Robert_J 

Jak się boisz szybciej jechać... no coż. Masz prawo jechać z prędkością
która tobie się wydaje bezpieczna, bylebyś nie przekraczał dozwolonej.

Nie do końca masz rację, zgadzam się z Młodym. Skoro możesz jechać 5/h to w takim razie do czego służy przepis mówiący o utrudnianiu i tamowaniu ruchu?

23 Data: Luty 10 2009 17:21:07
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Massai 

Robert_J wrote:

> Jak się boisz szybciej jechać... no coż. Masz prawo jechać z
> prędkością która tobie się wydaje bezpieczna, bylebyś nie
> przekraczał dozwolonej.

Nie do końca masz rację, zgadzam się z Młodym. Skoro możesz jechać
5/h to w takim razie do czego służy przepis mówiący o utrudnianiu i
tamowaniu ruchu?

A czy ja piszę o 5 km/h?
To się łapie pod utrudnianie i tamowanie ruchu.

Ale jeśli pod utrudnianie i tamowanie ruchu chcesz podciągnąć 50 km/h,
to lekka przesada, prawda?

Pewnie, wszystko można sprowadzić do absurdu.
Także przepis o utrudnianiu i tamowaniu ruchu - "ooo ja bym pojechał tu
i teraz 90, a ten gnój jedzie 80 - utrudnia i tamuje ruch! Gdzie jest
policja, ja się pytam - gdzie jest policja jak potrzebna?!"

Jazda 50 czy 60 na drodze gdzie jest dozwolone 90 tamowaniem i
utrudnianiem ruchu nie jest... przynajmniej nie takim, które by miał
ustawodawca na myśli pisząc przepis.

Popatrz, nawet tiry jadące prawie 90 utrudniają ruch, wystarczy ze
sobie urządzą wyścig żółwi.
Jadą z prawie maksymalną dozwoloną, a i tak się wszyscy rzucają - "no
co za chamidła". A za chwilę "tu wolno 90 więc dlaczego on jedzie 50".

Jakie ma znaczenie ile wolno, skoro i tak taki typ nie zamierza tych 90
przestrzegać? bo on jeździ bezpiecznie ograniczenie +30?

Kapelusz będzie jechał 90 to też się zacznie "kurde no mógłby ciut
szybciej".

Więc moze lepiej przyjąć "niech każdy jeździ jak umi". Do pewnej
rozsądnej granicy na dole.

Jak taki mistrz w szybkim samochodzie, to sobie wyprzedzi.
Jak nie potrafi wyprzedzić, to widać nie mistrz, i może lepiej dla
niego żeby tak nie gnał...

--
Pozdro
Massai

24 Data: Luty 10 2009 21:44:49
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: J.F. 

On Tue, 10 Feb 2009 17:21:07 +0000 (UTC),  Massai wrote:

Pewnie, wszystko można sprowadzić do absurdu.
Także przepis o utrudnianiu i tamowaniu ruchu - "ooo ja bym pojechał tu
i teraz 90, a ten gnój jedzie 80 - utrudnia i tamuje ruch! Gdzie jest
policja, ja się pytam - gdzie jest policja jak potrzebna?!"

Jazda 50 czy 60 na drodze gdzie jest dozwolone 90 tamowaniem i
utrudnianiem ruchu nie jest... przynajmniej nie takim, które by miał
ustawodawca na myśli pisząc przepis.

A skad wiesz - byles poslem ? :-)

miedzy 50 a 90 roznica jest juz spora..


J.

25 Data: Luty 11 2009 07:29:07
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Massai 

J.F. wrote:

On Tue, 10 Feb 2009 17:21:07 +0000 (UTC),  Massai wrote:
> Pewnie, wszystko można sprowadzić do absurdu.
> Także przepis o utrudnianiu i tamowaniu ruchu - "ooo ja bym
> pojechał tu i teraz 90, a ten gnój jedzie 80 - utrudnia i tamuje
> ruch! Gdzie jest policja, ja się pytam - gdzie jest policja jak
> potrzebna?!"
>
> Jazda 50 czy 60 na drodze gdzie jest dozwolone 90 tamowaniem i
> utrudnianiem ruchu nie jest... przynajmniej nie takim, które by miał
> ustawodawca na myśli pisząc przepis.

A skad wiesz - byles poslem ? :-)

Ja bym prosił żeby powstrzymać się od wulgarnych wyzwisk... ;-)


miedzy 50 a 90 roznica jest juz spora..

No spora, spora.
Ale 10 km/h toczącego się kombajnu z pełnym osprzętem a samochód jadący
50 km/h to też wyraźna różnica...

--
Pozdro
Massai

26 Data: Luty 10 2009 10:40:56
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Kocureq 

michawar pisze:

Moim zdanie to jednak prędkoć zabija.

http://www.youtube.com/watch?v=Dnf6ib823vM

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

27 Data: Luty 10 2009 11:19:50
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "michawar"  napisał w wiadomości

Przypominam że ograniczenie 90km/h to nie jest prędkość z jaką należy
jechać
tylko max dopuszczalną prędkością. Nie każdy  jadąc samochodem wyjeżdża w
ostatniej chwili i spieszy się. Moim zdanie to jednak prędkość zabija.

To zacznij jeździć rowerem - po co się śpieszyć.
Po to jest ładna równa prosta droga z ogranieczeniem do 90km/h żeby tak
jechać.
Ciekawe co byś mi powiedział gdybym jechał przed Tobą w zabudowanym 20km/h
bo PRZECIEŻ MOGĘ!

Widziałem kilka wypadków i jednak to brawura kierowców była ich przyczyną.
Przeraża mnie jak czytam stwierdzenia o kapelusznikach i luźne traktowanie
przepisów drogowych. Myślę że to odzywa się brak doświadczenia.

Ile kkm w życiu przejechałeś w ile lat że z doświadczeniem wyskakujesz?


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

28 Data: Luty 17 2009 21:15:09
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: The_EaGle 

michawar pisze:

Przypominam że ograniczenie 90km/h to nie jest prędkość z jaką należy jechać tylko max dopuszczalną prędkością. Nie każdy  jadąc samochodem wyjeżdża w ostatniej chwili i spieszy się. Moim zdanie to jednak prędkość zabija. Widziałem kilka wypadków i jednak to brawura kierowców była ich przyczyną. Przeraża mnie jak czytam stwierdzenia o kapelusznikach i luźne traktowanie przepisów drogowych. Myślę że to odzywa się brak doświadczenia.

Jeżeli prędkość zabija to najwięcej wypadków powinno być Concorde, nieco mniej samolotów rejsowych a najmniej pieszych. Jak widać jest dokładnie odwrotnie co znaczy że racji nie masz.

To nie prędkość zabija a jej nagłe wytracenie z jakiegoś powodu. Prędkość nie ma tu NIC do rzeczy. Jak kiedyś nasi idioci politycy dojdą do tego wniosku to się okaże że szukać bezpieczeństwa trzeba w innych miejscach.

Pozdrawiam
Rafał

29 Data: Luty 17 2009 22:25:18
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Artur Maślag 

The_EaGle pisze:
(...)

Jeżeli prędkość zabija to najwięcej wypadków powinno być Concorde, nieco mniej samolotów rejsowych a najmniej pieszych. Jak widać jest dokładnie odwrotnie co znaczy że racji nie masz.

Spudłowałeś z Concorde i to bardzo. Zainteresuj się trochę faktami, a
zobaczysz, że jego sukces (aż to tragicznego finału) to czysty przypadek
(w zakresie bezpieczeństwa), który mógł zaistnieć dzięki specjalnemu
traktowaniu z racji dużo większych wymagań technicznych. Za najbezpieczniejszy był uznawany do czasu wypadku w 2000. Śledztwo
pokazało, że tylko wielkiemu szczęściu i specjalnemu traktowaniu
do wypadku doszło tak późno - inna sprawa, że zupełnie nie rozumiem
czemu mieszasz do tego transport lotniczy.

To nie prędkość zabija a jej nagłe wytracenie z jakiegoś powodu. 

Z powyższego dokładnie wynika, że to jednak prędkość jest winna.
Gdyby była niższa, to skutki dużo mniejsze.

Prędkość nie ma tu NIC do rzeczy.

Ma - jak najbardziej. Energia kinetyczna rośnie z kwadratem prędkości
- fizyka jest nieubłagana.

Jak kiedyś nasi idioci politycy dojdą do tego wniosku to się okaże
> że szukać bezpieczeństwa trzeba w innych miejscach.

Trzeba szukać wszędzie, ale nie należy twierdzić, że prędkość
nie ma tu nic do rzeczy - tym bardziej wykrzykiwać :)

30 Data: Luty 10 2009 09:07:57
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj 0).pl> napisał w wiadomości

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

gdzie trzeba. Ale nie ma co sie dziwic, skoro panowie dziennikarze sami
popierdzielaja 140km/h po miescie w imie sprawiedliwosci.

http://www.youtube.com/watch?v=nDhpgJe_Shg
Ciekawe jaki bylby komentarz do ich zachowania mowiony glosem Knapika.

Komorowski, którego akurat nie dażę polityczną sympatią podobnie jak 99%
polityków w tym kraju, powiedział tam
jedno bardzo słuszne i stare stwierdzenie "Kto jest bez winy niech
pierwszy rzuci kamieniem"

A ja mogę powiedzieć drugie i trzecie: jeśli oni łamią i nic im się nie
dzieje (prawo)
a jest równość wobec prawa to dlaczego mam nie korzystać z przykładów od
nich. Ryba psuje się od głowy - też słuszne i stare stwierdzenie.

31 Data: Luty 10 2009 11:37:57
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "Jan Kowalski"  napisał w wiadomości

A ja mogę powiedzieć drugie i trzecie: jeśli oni łamią i nic im się nie
dzieje (prawo)
a jest równość wobec prawa

Akurat taki Komorowski jest wyjątkiem od równości wobec prawa bo ma
immunitet.
A że tej instytucji prawnej bardzo często się nadużywa - ciężka sprawa,
wynika to z mentalności, a to bardzo ciężko zmienić.

to dlaczego mam nie korzystać z przykładów od nich. Ryba psuje się od
głowy - też słuszne i stare stwierdzenie.

A ja wychodzę z założenia, przecież naszych wszystkich wspaniałych polityków
ktoś wybrał w demokratycznych wyborach.
Czy są niejako przedstawicielami ludności swojego okręgu wyborczego.
Czyli skoro są przedstawicielami, to za pewne reprezentują ludzi swojego
pokroju - wiadomo że szanujący się człowiek nie wyznaczy na swojego
przedstawiciela mającego reprezentować jego interesy jakiegoś pana Miecia co
to 6 klas podstawówki w 11 zrobił bo po drodze do szkoły była budka z piwem
i tam zaprawiał od lat najmłodszych.
Czyli podsumowując, jaka ludność tacy jej przedstawiciele.
Wybierając ludzi do sejmu, senatu, samorządów lokalnych tworzy się niejako
Polaków portret własny, jak przykre są efekty widać.
Dlatego demokracja nie jest dobrym systemem, a największy problem jest taki
że nikt nie wymyślił lepszego.


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

32 Data: Luty 10 2009 11:43:38
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Heraklit 

Był 10 luty (wtorek), gdy o godzinie 11:37 *Mlody* w pocie czoła
naskrobał(a):


Czyli podsumowując, jaka ludność tacy jej przedstawiciele.
Wybierając ludzi do sejmu, senatu, samorządów lokalnych tworzy się niejako
Polaków portret własny, jak przykre są efekty widać.
Dlatego demokracja nie jest dobrym systemem, a największy problem jest taki
że nikt nie wymyślił lepszego.
jeżeli do wyborów idzie 30-40% to i taka demokracja.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-10 11:40:34

33 Data: Luty 10 2009 12:17:44
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Mlody 

Użytkownik "Heraklit"  napisał w wiadomości

Czyli podsumowując, jaka ludność tacy jej przedstawiciele.
Wybierając ludzi do sejmu, senatu, samorządów lokalnych tworzy się
niejako
Polaków portret własny, jak przykre są efekty widać.
Dlatego demokracja nie jest dobrym systemem, a największy problem jest
taki
że nikt nie wymyślił lepszego.
jeżeli do wyborów idzie 30-40% to i taka demokracja.

Pytanie czy te 30-40% to jest akurat to bardziej czy mniej myślące....


Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

34 Data: Luty 10 2009 16:53:22
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: zkruk [Lodz] 

Mlody wrote:

jeżeli do wyborów idzie 30-40% to i taka demokracja.

Pytanie czy te 30-40% to jest akurat to bardziej czy mniej myślące....

pewnie myślące - bo oni mają świadomość że głosując można coś wybrać
najgłupsze jest te 60% które nie wybiera wcale... to są osoby niezdolne do podejmowania decyzji :(

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

35 Data: Luty 09 2009 21:09:57
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: rafikx 

Gryngol pisze:


I jak oni smią kogoś karać za takie wykroczenia jak samo drobią dokładnie to samo:(


Poczytaj co to jest kontratyp.


R.

36 Data: Luty 09 2009 20:45:06
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: 'Tom N' 

rafikx w

Gryngol pisze:

I jak oni smią kogoś karać za takie wykroczenia jak samo drobią
dokładnie to samo:(

Poczytaj co to jest kontratyp.

Kontratypem dla braku pewnych cech jest kij bejsbolowy, i odwrotnie

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

37 Data: Luty 09 2009 23:15:23
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: elmer radi radisson 

rafikx wrote:

Poczytaj co to jest kontratyp.

W ten sposob to niedlugo dojdzie do tego, ze na kontratyp beda
powolywac sie zlapani przez wideo, "ten z tylu tak za mna pedzil
ze balem sie jechac wolno a i rowniez zatrzymac, bo mnie jeszcze
uderzy?" ;)

Problem w tym ze kontratypy nie zostaly chyba jeszcze  wyraznie
zdefiniowane w przepisach dotyczacych uprawnien funkcjonariuszy,
ponadto zdaje sie ze kontratyp nie za bardzo moze dopuszczac sytuacje,
w ktorej moze jednoczesnie powstac dodatkowe a mozliwe do unikniecia
zagrozenie np. dla zycia lub zdrowia?

W ten sposob, to jest mnozenie na drodze ilosci pojazdow mogacych
spowodowac wypadek, a chyba nie o to mialo chodzic. Czasami widac
ze nadmiernie ponosi ich adrenalina.


--

tajemnicze kręgle w zbożu

38 Data: Luty 10 2009 09:46:11
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: lublex 


Użytkownik "elmer radi radisson"  napisał w wiadomości

rafikx wrote:

Poczytaj co to jest kontratyp.

W ten sposob to niedlugo dojdzie do tego, ze na kontratyp beda
powolywac sie zlapani przez wideo, "ten z tylu tak za mna pedzil
ze balem sie jechac wolno a i rowniez zatrzymac, bo mnie jeszcze
uderzy?" ;)

Powoływać to się może, ale czy to był kontratyp czy nie to nie zależy od jego widzimisie.

Problem w tym ze kontratypy nie zostaly chyba jeszcze  wyraznie
zdefiniowane w przepisach dotyczacych uprawnien funkcjonariuszy,

i nie muszą.

ponadto zdaje sie ze kontratyp nie za bardzo moze dopuszczac sytuacje,
w ktorej moze jednoczesnie powstac dodatkowe a mozliwe do unikniecia
zagrozenie np. dla zycia lub zdrowia?

:Tu Policja. Szanowny Panie Piracie, zwracamy się do Pana przez CB ponieważ jest to sposób na "uniknęcie dodatkowego zagrożenia dla życia lub zdrowia". Proszę po zakończeniu tej szaleńczej jazdy zgłosić się na najbliższy komisariat i przyznać się do winy...

W ten sposob, to jest mnozenie na drodze ilosci pojazdow mogacych
spowodowac wypadek, a chyba nie o to mialo chodzic. Czasami widac
ze nadmiernie ponosi ich adrenalina.

Otóż nie tak do końca. Liczy się skala i ocena poszczególnych zachowań policji drogowej (w ramach stanu wyższej konieczności) przez perspektywę całego ruchu drogowego. To mnożenie o którym mówisz to jest co najwyżej x2 i to jedynie wówczas gdy jednym z pojazdów jest radiowóz. Ilu pojawi się piratów w sytuacji gdy nie będą eliminowani z ruchu? x2, x4, razy osiem ....???. Raczej lepiej tego nie sprawdzać i pozostać na x2.

pozdr
lublex

39 Data: Luty 10 2009 12:36:12
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: elmer radi radisson 

lublex wrote:

:Tu Policja. Szanowny Panie Piracie, zwracamy się do Pana przez CB ponieważ jest to sposób na "uniknęcie dodatkowego zagrożenia dla życia lub zdrowia". Proszę po zakończeniu tej szaleńczej jazdy zgłosić się na najbliższy komisariat i przyznać się do winy...

Popadles teraz w sztuczna skrajnosc. Nie chodzi o poblazanie, tylko
egzekwowanie kary w sposob nie ocierajacy sie o ryzyko spowodowania
wypadku. Czym sie wytlumaczy, gdy wypadek bedzie mial miejsce (a takie
ryzyko jest realne) jego ofiarze badz jej rodzinie, czemu ktos zostal
poszkodowany? Kontratypem? Bez zartow.

Otóż nie tak do końca. Liczy się skala i ocena poszczególnych zachowań policji drogowej (w ramach stanu wyższej konieczności) przez perspektywę całego ruchu drogowego. To mnożenie o którym mówisz to jest co najwyżej x2 i to jedynie wówczas gdy jednym z pojazdów jest radiowóz. Ilu pojawi się piratów w sytuacji gdy nie będą eliminowani z ruchu? x2, x4, razy osiem ...???. Raczej lepiej tego nie sprawdzać i pozostać na x2.

Ale co to zmienia w sytuacji w ktorej radiola przelatuje na czerwonym
swietle rowniez za klientem ktory na nim przelecial, wiec jest to juz
ryzyko kolizji /a jest to jedno z powazniejszych wykroczen, bo i
ryzyko powaznego wypadku?/. To mozna zatrzymac klienta pozniej, a jak
sie go nie zatrzyma, to na potrzeby sadu grodzkiego jest film.

Przelatuje zazwyczaj bez sygnalizacji pojazdu uprzywilejowanego. A nawet
pojazd uprzywilejowany musi sie normalnie w takiej sytuacji zatrzymac badz upewnic ze ma przyjazd, inaczej jego kierowca bedzie winny kolizji.
Czyli jak widac, jednak kontratypy nie obowiazuja zawsze, tak?

Inaczej to jest cos w rodzaju proby strzelenia do zatrzymywanego
podczas poscigu w tlumie osob na ulicy. Samochod jest ciezkim i
niebezpiecznym przedmiotem, prawda?


--

tajemnicze kręgle w zbożu

40 Data: Luty 10 2009 18:16:08
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: lublex 


Użytkownik "elmer radi radisson"  napisał w wiadomości

lublex wrote:

:Tu Policja. Szanowny Panie Piracie, zwracamy się do Pana przez CB ponieważ jest to sposób na "uniknęcie dodatkowego zagrożenia dla życia lub zdrowia". Proszę po zakończeniu tej szaleńczej jazdy zgłosić się na najbliższy komisariat i przyznać się do winy...

Popadles teraz w sztuczna skrajnosc. Nie chodzi o poblazanie, tylko
egzekwowanie kary w sposob nie ocierajacy sie o ryzyko spowodowania
wypadku.

:Tu Policja. itd. jw.
Zabił Pan już kilka osób ale nie byliśmy w stanie tego udowodnić. Pokornie prosimy o współpracę celem podniesienia bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Czym sie wytlumaczy, gdy wypadek bedzie mial miejsce (a takie
ryzyko jest realne) jego ofiarze badz jej rodzinie, czemu ktos zostal
poszkodowany? Kontratypem? Bez zartow.

:Współpraca ww. zakresie jest nam potrzebna, bo nie możemy wytłumaczyć "dlaczego..." rodzinom poprzednich Pana ofiar...

Otóż nie tak do końca. Liczy się skala i ocena poszczególnych zachowań policji drogowej (w ramach stanu wyższej konieczności) przez perspektywę całego ruchu drogowego. To mnożenie o którym mówisz to jest co najwyżej x2 i to jedynie wówczas gdy jednym z pojazdów jest radiowóz. Ilu pojawi się piratów w sytuacji gdy nie będą eliminowani z ruchu? x2, x4, razy osiem ...???. Raczej lepiej tego nie sprawdzać i pozostać na x2.

Ale co to zmienia w sytuacji w ktorej radiola przelatuje na czerwonym
swietle rowniez za klientem ktory na nim przelecial, wiec jest to juz
ryzyko kolizji /a jest to jedno z powazniejszych wykroczen, bo i
ryzyko powaznego wypadku?/. To mozna zatrzymac klienta pozniej, a jak
sie go nie zatrzyma, to na potrzeby sadu grodzkiego jest film.

: Wobec braku jednoznacznych dowodów popełnienia wykroczenia (przestępstwa), uniewinnia się obwinionego (oskarżonego) od (...). Kosztami postępowania obciąża się Skarb Państwa...


Przelatuje zazwyczaj bez sygnalizacji pojazdu uprzywilejowanego. A nawet
pojazd uprzywilejowany musi sie normalnie w takiej sytuacji zatrzymac

Nie musi

badz upewnic ze ma przyjazd, inaczej jego kierowca bedzie winny kolizji.

Aaaa, to o to chodzi.
No to trochę jeszcze przed Tobą. Konstrukcja prawna uznająca winę kierującego takim pojazdem nie została wprowadzona by zakazywać uprzywilejowanemu postępowania sprzecznego z przepisem, a po to by uniewinnić podmiot nie naruszający prawa.
Tak na marginesie. Poczytaj co to jest kontratyp. Poczytaj jakie są jego rodzaje. Poczytaj czym się różni bezprawność czynu od braku odpowiedzialności za czyn bezprawny. Poczytaj...

Czyli jak widac, jednak kontratypy nie obowiazuja zawsze, tak?

Zawsze obowiązuje jeżeli zachodzi!

Inaczej to jest cos w rodzaju proby strzelenia do zatrzymywanego
podczas poscigu w tlumie osob na ulicy. Samochod jest ciezkim i
niebezpiecznym przedmiotem, prawda?

Nie gonić na czerwonym ale strzelać, tak strzelać to jest to! Zamiast wideoradarów wyposażyć radiowozy w bazooki ot co.

Przed pozdrowieniami:
Nasza policja jest skompromitowana swoją poprzedniczką. Ponadto nie robi wiele by ten wizerunek zmienić. Nawet gdyby chciała, to tak jak inne agencje, jest nadal używana do obrony "władzy". Raczej nie dożyjemy czasów, gdy jej służebna wobec społeczeństwa rola zacznie dominować. A stalibyśmy za nią murem.
Kończymy temat - w dobie modemów pisaliśmy EOT.

pozdr
lublex

41 Data: Luty 10 2009 19:05:23
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: elmer radi radisson 

lublex wrote:

Przelatuje zazwyczaj bez sygnalizacji pojazdu uprzywilejowanego. A nawet
pojazd uprzywilejowany musi sie normalnie w takiej sytuacji zatrzymac

Nie musi

Serio? To moze przypomne wypadek policyjnej Octavii ktora podczas poscigu innego kierowcy skasowala w DC kilka lat temu Palio z kierujaca:

"- Mam świadomość, że policjanci wykonywali obowiązki służbowe, ale opinia biegłych jest jednoznaczna: kierowca radiowozu naruszył przypisy ruchu drogowego - mówi prok. Korneluk. Prokuratura zdecydowała się postawić zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym także kierowcy radiowozu. Kierujący nim powinien bowiem, nawet w pościgu, zachować ostarożność. Tymczasem skoda octavia przed skrzyżowaniem Odrowąża z Pożarową pędziła 158 km/godz. Gdy uderzyła w fiata, rozpędziła go do 60 km/godz."

"W październiku sąd skazał policjanta, który kierował radiowozem, na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat."

Jakos nikt nie wybronil go kontratypem, co?

Kończymy temat - w dobie modemów pisaliśmy EOT.

I pisywalo sie tez "Tja".


--

tajemnicze kręgle w zbożu

42 Data: Luty 10 2009 20:40:52
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Artur Maślag 

elmer radi radisson pisze:

lublex wrote:

Przelatuje zazwyczaj bez sygnalizacji pojazdu uprzywilejowanego. A nawet
pojazd uprzywilejowany musi sie normalnie w takiej sytuacji zatrzymac

Nie musi

Serio? To moze przypomne wypadek policyjnej Octavii ktora podczas poscigu innego kierowcy skasowala w DC kilka lat temu Palio z kierujaca:

"- Mam świadomość, że policjanci wykonywali obowiązki służbowe, ale opinia biegłych jest jednoznaczna: kierowca radiowozu naruszył przypisy ruchu drogowego - mówi prok. Korneluk. Prokuratura zdecydowała się postawić zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym także kierowcy radiowozu. Kierujący nim powinien bowiem, nawet w pościgu, zachować ostarożność. Tymczasem skoda octavia przed skrzyżowaniem Odrowąża z Pożarową pędziła 158 km/godz. Gdy uderzyła w fiata, rozpędziła go do 60 km/godz."

"W październiku sąd skazał policjanta, który kierował radiowozem, na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat."

Jakos nikt nie wybronil go kontratypem, co?

Widzisz - jakoś niespecjalnie udowodniłeś kwestię, że nieprawda,
że "nie musi", czyli wynikałoby, że musi. Nawet z tego wyroku nie
wynika, że musi przestrzegać przepisów. Wynika za to, że kierowca
naruszył zasadę zdrowego rozsądku przy takiej akcji. Łamanie
przepisów jest kwestią drugorzędną, albo i trzeciorzędną.

43 Data: Luty 10 2009 23:13:22
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: elmer radi radisson 

Artur Maślag wrote:

Widzisz - jakoś niespecjalnie udowodniłeś kwestię, że nieprawda,
że "nie musi", czyli wynikałoby, że musi. Nawet z tego wyroku nie
wynika, że musi przestrzegać przepisów. Wynika za to, że kierowca
naruszył zasadę zdrowego rozsądku przy takiej akcji. Łamanie
przepisów jest kwestią drugorzędną, albo i trzeciorzędną.

Chodzilo o udowodnienie, ze kontratypem nie mozna sie zaslaniac niczym
posel immunitetem i kierujacy pojazdem uprzywilejowanym moze zostac
pociagniety do odpowiedzialnosci nawet gdy wlaczona byla odpowiednia
sygnalizacja pojazdu, wiec co dopiero - gdy jej nie bedzie.

Niezaleznie od tego, przepisy wyraznie traktuja, ze kierowca pojazdu
uprzywilejowanego MUSI - zachowac szczegolna ostroznosc, wiec np.
upewnic sie ze moze przejechac przez skrzyzowanie, tym samym nie
majac prawa do bezceremonialnego nan wjazdu. A nakaz zachowania
szczegolnej ostroznosci to tez przepis do ktorego sie nalezy
zastosowac. Jak widac lamanie przepisu nie jest wcale sprawa ani
drugorzedna, ani trzeciorzedna, jesli tak jak w powyzszym przypadku
dojdzie do czyjejs smierci.

""Na skrzyżowaniu zderzyły się daewoo tico i karetka pogotowia. Kierowca tico zapewnia, że nie słyszał sygnału karetki. Kierowca karetki zarzeka się, że syrena wyła jak opętana, a tico wyskoczyło mu nagle na skrzyżowanie." Sprawa trafiła do sądu, policja natomiast przyjęła, iż obaj kierowcy popełnili błąd: kierowca tico powinien ustąpić karetce, nawet mimo zielonego światła, natomiast kierowca karetki powinien pamiętać, że karetka pogotowia nawet przy wyjącej syrenie i migających światłach nie ma na drodze absolutnego pierwszeństwa. Musi zachować ostrożność."

http://www.grupaimage.pl/?s=prd&i=informacja&id=87

Tak czy owak - ad. meritum - piszemy o pojazdach ktore nawet
nie posiadaja cech uprzywilejowanego. Liczenie na kontratypy
w swietle podanego przeze mnie przykladu ze skazanym policjantem
z uprzywilejowanego pojazdu mija sie wiec z rzeczywistoscia.


--

tajemnicze kręgle w zbożu

44 Data: Luty 11 2009 09:22:41
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

elmer radi radisson pisze:
(...)

Chodzilo o udowodnienie, ze kontratypem nie mozna sie zaslaniac niczym
posel immunitetem i kierujacy pojazdem uprzywilejowanym moze zostac
pociagniety do odpowiedzialnosci nawet gdy wlaczona byla odpowiednia
sygnalizacja pojazdu, wiec co dopiero - gdy jej nie bedzie.

Tu się zgadzam w całej rozciągłości.

Niezaleznie od tego, przepisy wyraznie traktuja, ze kierowca pojazdu
uprzywilejowanego MUSI - zachowac szczegolna ostroznosc, wiec np.
upewnic sie ze moze przejechac przez skrzyzowanie, tym samym nie
majac prawa do bezceremonialnego nan wjazdu.

Zgadza się - nigdy nie twierdziłem inaczej.

A nakaz zachowania
szczegolnej ostroznosci to tez przepis do ktorego sie nalezy
zastosowac. Jak widac lamanie przepisu nie jest wcale sprawa ani
drugorzedna, ani trzeciorzedna, jesli tak jak w powyzszym przypadku
dojdzie do czyjejs smierci.

Widzisz - w prezentowanym materiale są poruszone dwie kwestie
- przepisy i ostrożność w trakcie wykonywania obowiązków służbowych.
Ostrożność to coś więcej niż przepis. Tak jak pisałem - naruszył
zasadę zdrowego rozsądku przy tej akcji. Mógł to zrobić niezależnie
od obowiązujących przepisów, dlatego też twierdzę, ze samo ich
złamanie (ot - choćby prędkość, światło) to kwestia drugorzędna.
Zgodność z Art. 3 i 4 niekoniecznie oznacza obowiązek sztywnego
trzymania się przepisów.

""Na skrzyżowaniu zderzyły się daewoo tico i karetka pogotowia. Kierowca tico zapewnia, że nie słyszał sygnału karetki. Kierowca karetki zarzeka się, że syrena wyła jak opętana, a tico wyskoczyło mu nagle na skrzyżowanie." Sprawa trafiła do sądu, policja natomiast przyjęła, iż obaj kierowcy popełnili błąd: kierowca tico powinien ustąpić karetce, nawet mimo zielonego światła, natomiast kierowca karetki powinien pamiętać, że karetka pogotowia nawet przy wyjącej syrenie i migających światłach nie ma na drodze absolutnego pierwszeństwa. Musi zachować ostrożność."

http://www.grupaimage.pl/?s=prd&i=informacja&id=87

Ależ ja się z tym zgadzam. Kierowca pojazdu uprzywilejowanego ma
prawo liczyć na swoje pierwszeństwo, a za błędną ocenę jego
realizacji też odpowiada.

Tak czy owak - ad. meritum - piszemy o pojazdach ktore nawet
nie posiadaja cech uprzywilejowanego. Liczenie na kontratypy
w swietle podanego przeze mnie przykladu ze skazanym policjantem
z uprzywilejowanego pojazdu mija sie wiec z rzeczywistoscia.

Zgadzam się, że samo powoływanie się na kontratyp to trochę mało,
by uniknąć odpowiedzialności za sytuacje zawinione.

45 Data: Luty 11 2009 11:06:55
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: elmer radi radisson 

Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Widzisz - w prezentowanym materiale są poruszone dwie kwestie
- przepisy i ostrożność w trakcie wykonywania obowiązków służbowych.
Ostrożność to coś więcej niż przepis. Tak jak pisałem - naruszył
zasadę zdrowego rozsądku przy tej akcji. Mógł to zrobić niezależnie
od obowiązujących przepisów, dlatego też twierdzę, ze samo ich
złamanie (ot - choćby prędkość, światło) to kwestia drugorzędna.
Zgodność z Art. 3 i 4 niekoniecznie oznacza obowiązek sztywnego
trzymania się przepisów.

Zgadza sie. I o to wlasnie chodzilo - uswiadomienie, ze istnieje
szereg czynnikow do ktorych nalezy sie zastosowac, im ich wiecej
tym silniejsze jest zaprzeczenie co do opinii ze istnieje przyzwolenie
na drogowa samowolke pod plaszczykiem wykonywania obowiazkow.




--

tajemnicze kręgle w zbożu

46 Data: Luty 10 2009 07:37:40
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Toma  

Gryngol  napisał(a):

Fakt, ostatnio zacząłem się bliżej przygladać pracy tych policjantów.
W tym odcinku sami przelecieli dużo później niż "pirat" na tym czerwonym,
nie właczyli kogutów, ani syreny.
I jak oni smią kogoś karać za takie wykroczenia jak samo drobią dokładnie
to
samo:(


Odcinek odcinkiem, a dzisiaj pięknie jechała sobie Vectra obok mnie (
Wrocek ) na Klecińskiej. Czerwone światełka się zapaliły ok 50 m. przed
nami. Ja stop, a Vectra spokojnie pojechała.
Oczywiście Vectra to tajne/poufne, a w niej super bezpieczni panowie w
białych czapeczkach. Tia...

Pozdr
Toma

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

47 Data: Luty 10 2009 03:46:07
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 DoQ  m.in. napisał(a)::

W dzisiejszym programie panowie elegancko przelecieli na czerwonym
swietle w ramach lapania pirata drogowego. Za skrzyzowaniem "jeszcze
tylko pomiar prędkości, włączamy koguta i zatrzymujemy".  Moze jeszcze
niech czekaja az kogos rozjedzie? Będzie większe żniwo i ogromny sukces
drogowki. Scyzoryk sie w kieszeni otwiera, ciekawe kiedy wreszcie zrobią
z nimi porządek??

Nigdy.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

48 Data: Luty 10 2009 11:00:32
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: DoQ 

Tomasz Motyliński pisze:

drogowki. Scyzoryk sie w kieszeni otwiera, ciekawe kiedy wreszcie zrobią
z nimi porządek??
Nigdy.

Moze dalbys rade pogadac o tym z komendantem?:)


Pozdrawiam
Pawel

49 Data: Luty 12 2009 02:27:44
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 DoQ  m.in. napisał(a)::

Moze dalbys rade pogadac o tym z komendantem?:)

Nie

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

50 Data: Luty 10 2009 08:54:09
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Massai 

DoQ wrote:

Witam


W dzisiejszym programie panowie elegancko przelecieli na czerwonym
swietle w ramach lapania pirata drogowego. Za skrzyzowaniem "jeszcze
tylko pomiar prędkości, włączamy koguta i zatrzymujemy".  Moze
jeszcze niech czekaja az kogos rozjedzie? Będzie większe żniwo i
ogromny sukces drogowki. Scyzoryk sie w kieszeni otwiera, ciekawe
kiedy wreszcie zrobią z nimi porządek??

A ja byłem ostatnio wredny...
Jechałem sobie i scenka jak z tej niegdysiejszej dyskusji tutaj:
dwa pasy, prawy do skretu w prawo, za skrętem jakieś 15 metrów odcinka
wyłączonego z ruchu (zakreskowane).
Ja na lewym, obok mnie policja na prawym.
Policja się toczy może 20 km/h, ja minimalnie szybciej, moze 30-35.
Miejsce zjazd z wiaduktu przed torami do Arkadii, DC, juz na zjeździe,
gdzie prawy prowadzi do skretu na parking pod Arkadią a lewy w dół do
ronda pod wiaduktem.

No i jade szykując się do zmiany pasa na prawy zeby sobie na rondzie w
pierwsza w prawo skręcić.
Za odjazdem prawego pasa, na wysokosci tego zakreskowanego włączam
kierunek, patrzę - a tu policja sobie spokojnie po tym zakreskowanym
przejeżdża prosto i jedzie obok mnie.
Więc po hamulcach, że się za nich wcisnąć.
Skręcam w prawo i w lusterku widzę że policja sobie tym prawym pasem
spokojnie objeżdża 3/4 ronda i skręca w lewo.

Nie zdzierżyłem i zadzwoniłem na 112, podałem numer radiowozu (ZZ070),
opisałem sytuację i tylko zapytałem "panie jak do cholery policja łamie
przepisy to jak można oczekiwac że inni będą ich przestrzegać?".

Ech, chyba jeszcze zadzwonię się dowiedziec czy coś z tym fantem
zrobili, bo zero odzewu...

--
Pozdro
Massai

51 Data: Luty 10 2009 10:18:24
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: ::[TOOMAS]:: 

DoQ pisze:

Witam


W dzisiejszym programie panowie elegancko przelecieli na czerwonym swietle w ramach lapania pirata drogowego. Za skrzyzowaniem "jeszcze tylko pomiar prędkości, włączamy koguta i zatrzymujemy".  Moze jeszcze niech czekaja az kogos rozjedzie? Będzie większe żniwo i ogromny sukces drogowki. Scyzoryk sie w kieszeni otwiera, ciekawe kiedy wreszcie zrobią z nimi porządek??

Wiecie co..niedaleko mnie jest takie skrzyżowanie na którym kierowcy notorycznie jeżdżą na czerwonym. Policja oczywiście ich ściga i często przejeżdża za takim delikwentem też na czerwonym..I wiecie co..i chwała im za to...Odkąd zaczęli na tym skrzyżowaniu gonić piratów to jest coraz bezpieczniej...

52 Data: Luty 10 2009 10:43:00
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Kocureq 

::[TOOMAS]:: pisze:

Odkąd zaczęli na tym skrzyżowaniu gonić piratów to jest coraz bezpieczniej...

Widzę pewne nadużycie słowne ;)

Rozumiem, że piraci przestali jeździć na czerwonym, ale jeśli policja jedzie za piratem bez sygnału, to mamy dwa razy więcej samochodów przejeżdżających na czerwonym świetle.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [             ] |_|_|)___)

53 Data: Luty 10 2009 10:56:31
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Heraklit 

Był 10 luty (wtorek), gdy o godzinie 10:43 *Kocureq* w pocie czoła
naskrobał(a):

Odkąd zaczęli na tym skrzyżowaniu gonić piratów to jest coraz
bezpieczniej...

Widzę pewne nadużycie słowne ;)

Rozumiem, że piraci przestali jeździć na czerwonym, ale jeśli policja
jedzie za piratem bez sygnału, to mamy dwa razy więcej samochodów
przejeżdżających na czerwonym świetle.
jeżeli piraci przestali jeździć na czerwonym to i policjanci, a więc
mamy dwa razy mniej jeżdżących na czerwonym świetle -> jest
bezpieczniej.

--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-10 10:54:35

54 Data: Luty 10 2009 18:25:13
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: lublex 


Użytkownik "Heraklit"  napisał w wiadomości

Rozumiem, że piraci przestali jeździć na czerwonym, ale jeśli policja
jedzie za piratem bez sygnału, to mamy dwa razy więcej samochodów
przejeżdżających na czerwonym świetle.
jeżeli piraci przestali jeździć na czerwonym to i policjanci, a więc
mamy dwa razy mniej jeżdżących na czerwonym świetle -> jest
bezpieczniej.

Daj spokój... Jak stado miszczów jedzie na czerwonym to jest O.K. ale jeden radiowóz za nimi to woła(ją) o pomstę (i to gdzie! na pms).

pozdr
lublex

55 Data: Luty 10 2009 10:59:58
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: DoQ 

::[TOOMAS]:: pisze:

Wiecie co..niedaleko mnie jest takie skrzyżowanie na którym kierowcy notorycznie jeżdżą na czerwonym. Policja oczywiście ich ściga i często przejeżdża za takim delikwentem też na czerwonym..I wiecie co..i chwała im za to...Odkąd zaczęli na tym skrzyżowaniu gonić piratów to jest coraz bezpieczniej...

Chodzi o to, ze policja widzac popelniane wykroczenie/przestępstwo powinna _natychmiast_ reagowac zamiast kolekcjonowac punkty. Ani to potrzebne, ani to bezpieczne, ani zgodne z prawem.


Pozdrawiam
Pawel

56 Data: Luty 10 2009 12:40:23
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: elmer radi radisson 

::[TOOMAS]:: wrote:

Wiecie co..niedaleko mnie jest takie skrzyżowanie na którym kierowcy notorycznie jeżdżą na czerwonym. Policja oczywiście ich ściga i często przejeżdża za takim delikwentem też na czerwonym..I wiecie co..i chwała im za to...Odkąd zaczęli na tym skrzyżowaniu gonić piratów to jest coraz bezpieczniej...

A a czemu przejezdza za nim na czerwonym, jesli znajac cykl swiatel
moze ruszac za nim juz zza drugich swiatel? Albo jesli to wideo,
ktore czesto ma dwie kamery moze przy odpowiednim ustawieniu robic
uzytek z tylnej? Albo mozna robic to bezpiecznie na dwa patrole?




--

tajemnicze kręgle w zbożu

57 Data: Luty 10 2009 10:32:37
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: ATZ Rzeszow 

a ogólnie to kto w tym programie jest autorem tych durnych pseudomoralizatorskich komentarzy? na miejscu Knapika odmówiłbym czytania takich farmazonów

GP

58 Data: Luty 10 2009 11:15:15
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "ATZ Rzeszow"  napisał w
wiadomości

a ogólnie to kto w tym programie jest autorem tych durnych
pseudomoralizatorskich komentarzy? na miejscu Knapika odmówiłbym czytania
takich farmazonów


Mozy byly grupowicz Wojtek Jakóbczyk ?
Bardzo czesto pojawia sie jego nazwisko w napisach po programach na tvn
turbo :)

Picasso

59 Data: Luty 10 2009 12:41:22
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: elmer radi radisson 

Pa_blo wrote:

Mozy byly grupowicz Wojtek Jakóbczyk ?
Bardzo czesto pojawia sie jego nazwisko w napisach po programach na tvn turbo :)

A nie jako tlumacza listy dialogowej przypadkiem?




--

tajemnicze kręgle w zbożu

60 Data: Luty 10 2009 11:46:28
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: zkruk [Lodz] 

DoQ wrote:

Witam


W dzisiejszym programie panowie elegancko przelecieli na czerwonym
swietle w ramach lapania pirata drogowego. Za skrzyzowaniem "jeszcze
tylko pomiar prędkości, włączamy koguta i zatrzymujemy".  Moze jeszcze
niech czekaja az kogos rozjedzie? Będzie większe żniwo i ogromny
sukces drogowki. Scyzoryk sie w kieszeni otwiera, ciekawe kiedy
wreszcie zrobią z nimi porządek??

rozpieprzyło mnie pouczenie kierowcy - jedzie pan z ludźmi - warto tak ryzykować...
rozumiem, że operatorzy kamer to nie ludzie - to roboty

też zwróciłem na to uwagę...


podobnie jak wyprzedzanie na pasach.... ja bym mandatu nie przyjął...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

61 Data: Luty 10 2009 12:20:18
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: DoQ 

zkruk [Lodz] pisze:

rozpieprzyło mnie pouczenie kierowcy - jedzie pan z ludźmi - warto tak ryzykować...
rozumiem, że operatorzy kamer to nie ludzie - to roboty

Oni nie myślą, zakodowali sobie jakiś schemat postępowania i wg. tego działają. Właśnie jak roboty...

też zwróciłem na to uwagę...
podobnie jak wyprzedzanie na pasach.... ja bym mandatu nie przyjął...

Gdyby ustawodawca nie zezwolił na łączenie wykroczeń to by nie jeździli "za punktami". Poki co, już zupełnie im się merda rzeczywistość. Zamiast prewencji i pilnowania porządku jest pogoń za odbieraniem praw jazdy.


Pozdrawiam
Paweł

62 Data: Luty 10 2009 21:31:06
Temat: Re: Uwaga Pirat - znowu.
Autor: Gryngol 

Heh, właśnie leci kolejny odcinek.
Policjanci w nieoznakowanym radiowozie, bez właczonych sygnałów dźwiękowych i świetlnych jadą przez wioskę 160km/h, na co komentujący z rozbrajającą szczerością oznajmia "Policjanci jadą z zachowaniem wszelkiej ostożnośći i ciężko im dogonić ścigany pojazd" - jakoś tak to brzmiało:)
Heh, coraz śmieszniejszy robi się ten program:)

Uwaga Pirat - znowu.



Grupy dyskusyjne