"Ochroniarze z bronią wtargnęli na posesję mężczyzny, który wcześniej zatrąbił na nich, ponieważ nie ruszyli na zielonym świetle. Sytuację zarejestrowała kamera monitoringu. Sprawa trafiła do prokuratury."

:D

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

W dniu 09.12.2010 08:01, neoniusz pisze:

"Ochroniarze z bronią wtargnęli na posesję mężczyzny, który wcześniej
zatrąbił na nich, ponieważ nie ruszyli na zielonym świetle. Sytuację
zarejestrowała kamera monitoringu. Sprawa trafiła do prokuratury."

:D

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 09.12.2010 08:01, neoniusz pisze:

"Ochroniarze z bronią wtargnęli na posesję mężczyzny, który wcześniej
zatrąbił na nich, ponieważ nie ruszyli na zielonym świetle. Sytuację
zarejestrowała kamera monitoringu. Sprawa trafiła do prokuratury."

:D

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

mimo wszystko nie sądze.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

W dniu 09.12.2010 09:38, Kuba (aka cita) pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

mimo wszystko nie sądze.

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach) prawników.

W dniu 2010-12-09 09:46, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 09.12.2010 09:38, Kuba (aka cita) pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

mimo wszystko nie sądze.

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach) prawników.

Jeżeli ktokolwiek za tymi dwoma jeł@$%# się wstawi - najpewniej wypieprzą ich z roboty, firma przeprosi że przypadkowo zatrudniła takich #$%#$^$% i sprawa się zakończy.

Po cholerę inwestować w jakiegoś przerośniętego szaraczka z kompleksami?

No chyba że to szychy były, no to w fajnym q... kraju żyjemy.

GB

W dniu 2010-12-09 09:46, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 09.12.2010 09:38, Kuba (aka cita) pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

Pani z G4S: naruszone zostały wewnętrzne proceduy, pracownicy zostali zwolnieni, ponieważ zostały naruszone wewnętrzne proceury ;-) ale generalnie miałem rację.

GB

Użytkownik "Andrzej Lawa"

W dniu 09.12.2010 09:38, Kuba (aka cita) pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

mimo wszystko nie sądze.

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach) prawników.

Nie wszystkie.

J.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 09.12.2010 09:38, Kuba (aka cita) pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

mimo wszystko nie sądze.

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach) prawników.

ale co do tego ma firma ochroniarska. Panowie już w niej nie pracują, Ci ludzie to nie jacys wlasciciele, a szeregowi pracownicy. Komu i dlaczego z firmy ochroniarskiej ma zależec na tym, zeby wykorzystywać swoje układy dla dwóćh dupków, ktorzy dali ciała?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

*Kuba (aka cita)* w wiadomości  napisał(a):

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

W dniu 09.12.2010 09:38, Kuba (aka cita) pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-poza
lowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

mimo wszystko nie sądze.

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach)
prawników.

ale co do tego ma firma ochroniarska. Panowie już w niej nie pracują, Ci ludzie to nie jacys wlasciciele, a szeregowi pracownicy. Komu i dlaczego
z  firmy ochroniarskiej ma zależec na tym, zeby wykorzystywać swoje
układy dla  dwóćh dupków, ktorzy dali ciała?

Jak firma wie że nie zamiecie tego pod dywan to tak, ale w przypadku mniej nagłośnionym lub mniej medialnym wielokroć się pewnie okazuje, że pracownicy firmy nic złego nie zrobili. Co prawda już nie pracują w tej firmie bo odeszli tuż po zdarzeniu ale to nie miało żadnego związku. Może to i patologia, ale niestety tak bywa, ale tu głowy już poleciały to i wyrok będzie :)

Pozdr

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Co prawda już nie pracują w tej firmie bo odeszli tuż po zdarzeniu ale to nie miało żadnego związku.

ale co nie mialo zwiazku?
To, ze nie pracują z ze zdarzeniem?

Litości..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

*Kuba (aka cita)* w wiadomości  napisał(a):

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Co prawda już nie pracują w tej firmie bo odeszli tuż po zdarzeniu ale
to  nie miało żadnego związku.

ale co nie mialo zwiazku?
To, ze nie pracują z ze zdarzeniem?
Litości..

Tak tylko wspomniałem inny przypadek gdzie firma pozbyła się pracowników po ich wybryku jednocześnie ich broniąc. Niestety szczegółami nie moge się podeprzeć, nakreśliłem tylko bardzo skrótowo mechanizm zwany "szeregiem zbiegów okoliczności"... :)

Pozdr

W dniu 09.12.2010 10:19, Kuba (aka cita) pisze:

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach)
prawników.

ale co do tego ma firma ochroniarska. Panowie już w niej nie pracują, Ci
ludzie to nie jacys wlasciciele, a szeregowi pracownicy. Komu i dlaczego
z firmy ochroniarskiej ma zależec na tym, zeby wykorzystywać swoje
układy dla dwóćh dupków, ktorzy dali ciała?

Bo są dwie metody, zależne od okoliczności i układów oraz układzików:
albo tacy są wywalani a firma umywa rączki, albo firma idzie w zaparte i
broni pośrednio swojego wizerunku ("my bandytów byśmy nawet nie
zatrudnili!") i robi klasyczne odwrócenie kota ogonem.

Tutaj nie za bardzo mogli, bo istniało niezależne nagranie z kamery,
które nie miało okazji zniknąć z powodu jakiegoś tajemniczego remontu,
konserwacji lub awarii.

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach) prawników.

ale co do tego ma firma ochroniarska. Panowie już w niej nie pracują, Ci ludzie to nie jacys wlasciciele, a szeregowi pracownicy. Komu i dlaczego z firmy ochroniarskiej ma zależec na tym, zeby wykorzystywać swoje układy dla dwóćh dupków, ktorzy dali ciała?

A skad wiesz na kogo trabisz, moze na wlasciciela :-)
A moze w danej firmie teraz sie dba o pracownikow.

A i uklady czesto warto wykorzystac w blachej sprawie - nikt sie nie bedzie czepial, a przyda sie na przyszlosc :-)

J.

*Andrzej Lawa* w wiadomości  napisał(a):

W dniu 09.12.2010 09:38, Kuba (aka cita) pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozal
owal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

mimo wszystko nie sądze.

Mam nadzieję, że się mylę, ale firmy ochroniarskie mają plecy, kontakty
i kasę na dobrych (czytaj: mających "właściwe" układy w sądach) prawników.

Jak jest zainteresowanie sprawą to układy stają się mniejsze choć nie znikają...
Ale smutna rzeczywistość jest taka że masz racje, mało to było przypadków że bandyci zaatakowali jakiegoś kierowce samochódu, który w panice uciekał (jedni uciekli, inni zostali ranni)? Później się okazuje że mieli założone odblaskowe kamizelki, machali legitymacjami, krzyczeli stój bo strzelam, oddali strzały z 10 magazynków w powietrze... tylko świadkowie wszyscy kłamali że wyglądało to jak bandycki napad... :(

Pozdr

W dniu 2010-12-09 08:58, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 09.12.2010 08:01, neoniusz pisze:

"Ochroniarze z bronią wtargnęli na posesję mężczyzny, który wcześniej
zatrąbił na nich, ponieważ nie ruszyli na zielonym świetle. Sytuację
zarejestrowała kamera monitoringu. Sprawa trafiła do prokuratury."

:D

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

I pewnie sąd umorzy z uwagi na niską szkodliwość albo bo trąbiący
"sprowokował" zdarzenie.

Watpie, chociaz sam przyznaje ze ich prowokowal.


--
Karolek

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Watpie, chociaz sam przyznaje ze ich prowokowal.

pewnie, ze prowokoła i pewnie zdecydowanie bardziej niż to teraz przyznaje.
Pewnie ochroniarze mieli powód, zeby sie wkurwic, ale cokolwiek by nie zrobił ten trąbiący debil-wychowaca to ochroniarze nie mieli prawa wyciągać broni, czy też przechodzić do rękoczynów.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

W dniu 2010-12-09 10:28, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Watpie, chociaz sam przyznaje ze ich prowokowal.

pewnie, ze prowokoła i pewnie zdecydowanie bardziej niż to teraz przyznaje.
Pewnie ochroniarze mieli powód, zeby sie wkurwic, ale cokolwiek by nie
zrobił ten trąbiący debil-wychowaca to ochroniarze nie mieli prawa
wyciągać broni, czy też przechodzić do rękoczynów.

No nie mieli prawa.
Przez to ze przegieli palke, to tan "wychowawca" z Redy uczacy ich kultury tylko utwierdzi sie w przekonaniu, ze robi dobrze.


--
Karolek

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-09 10:28, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Watpie, chociaz sam przyznaje ze ich prowokowal.

pewnie, ze prowokoła i pewnie zdecydowanie bardziej niż to teraz przyznaje.
Pewnie ochroniarze mieli powód, zeby sie wkurwic, ale cokolwiek by nie
zrobił ten trąbiący debil-wychowaca to ochroniarze nie mieli prawa
wyciągać broni, czy też przechodzić do rękoczynów.

No nie mieli prawa.
Przez to ze przegieli palke, to tan "wychowawca" z Redy uczacy ich kultury tylko utwierdzi sie w przekonaniu, ze robi dobrze.

n iestety, ale to już inna inszość.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Użytkownik "Karolek" <> napisał w wiadomości ...

pewnie, ze prowokoła i pewnie zdecydowanie bardziej niż to teraz przyznaje.
Pewnie ochroniarze mieli powód, zeby sie wkurwic, ale cokolwiek by nie
zrobił ten trąbiący debil-wychowaca to ochroniarze nie mieli prawa
wyciągać broni, czy też przechodzić do rękoczynów.

No nie mieli prawa.
Przez to ze przegieli palke, to tan "wychowawca" z Redy uczacy ich kultury tylko utwierdzi sie w przekonaniu, ze robi dobrze.

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

Dnia Thu, 9 Dec 2010 10:45:15 +0100, Tadeusz napisał(a):

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

Blokował ruch i stwarzał zagrożenie. Nie wiesz, że kapelusznicza jazda jest
najczęstszą przyczyną wypadków w Polsce. Zaraz po ABS i przednim napędzie
:-)

--
Pozdrawiam,

Przemek

W dniu 2010-12-09 10:45, Tadeusz pisze:

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

A ty na poważnie taki naiwny jesteś, że wierzysz w to, co teraz opowiada? Zapewne nie 50, a 10 km/h i to po gwałtownym hamowaniu. No - ale tego na kamerę nikt nie nagrał ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Użytkownik "LEPEK" <> napisał w wiadomości ...

W dniu 2010-12-09 10:45, Tadeusz pisze:

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

A ty na poważnie taki naiwny jesteś, że wierzysz w to, co teraz opowiada? Zapewne nie 50, a 10 km/h i to po gwałtownym hamowaniu.

tiaaaa
bo każdy pijak to złodziej...

Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-09 10:45, Tadeusz pisze:

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

A ty na poważnie taki naiwny jesteś, że wierzysz w to, co teraz opowiada? Zapewne nie 50, a 10 km/h i to po gwałtownym hamowaniu.

i pewnie jechał na światłach

Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

a skąd wiesz co robił i z jaką prędkością jechał?
Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby sie okazlo, ze faktycznie zajechał im droge (w koncu na skrzyżowaniu był za nimi, a później nagle jechał przed nimi).
Ja to widze tak. Koles furiat, trąbił bez sensu na skrzyżowaniu, za skrzyżowaniem wyprzedził ich zajeżdzając im droge i dając po hamulcach. Później jechał pewnie 20-30km/h max a moze wolniej, robiąc z siebie debila.

Jakkolwiek podkreslam, ze ochroniarze nie mieli prawa ani używac rąk, ani broni, ani jechać za nim do domu... ale koleś napewno przyczynił sie do ich furii..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <> napisał w wiadomości ...

Użytkownik "Tadeusz" <> napisał w wiadomości

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

a skąd wiesz co robił i z jaką prędkością jechał?

wiesz co to jest oświadczenie?
gość złożył takie publicznie w telewizji

Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby sie okazlo, ze faktycznie zajechał im droge (w koncu na skrzyżowaniu był za nimi, a później nagle jechał przed nimi).
Ja to widze tak.

to pisz od razu że jesteś jasnowidzem... :)

Koles furiat, trąbił bez sensu na skrzyżowaniu, za skrzyżowaniem wyprzedził ich zajeżdzając im droge i dając po hamulcach. Później jechał pewnie 20-30km/h max a moze wolniej, robiąc z siebie debila.

no i po co płacić policjantom i prokuratorom?
wystarczy zapytać Kubę - i już znamy jedynie słuszną wersję

Jakkolwiek podkreslam, ze ochroniarze nie mieli prawa ani używac rąk, ani broni, ani jechać za nim do domu... ale koleś napewno przyczynił sie do ich furii..

Nikogo nie bronię, ale z moich obserwacji zachowań wielu
ochroniarzy wynika że nie tylko nie powinni dostać broni ale
czasem nawet dziecięcych pistolecików na wodę :)
Przerośnięte ego i mózgi wielkości orzeszka, napakowane sterydami
to mieszkanka szalenie niebezpieczna dla otoczenia :(

Co by ten gość nie zrobił na drodze to nic nie tłumaczy ich prób
samosądów!!!

Dnia Thu, 9 Dec 2010 11:20:02 +0100, Tadeusz napisał(a):

Nikogo nie bronię, ale z moich obserwacji zachowań wielu
ochroniarzy wynika że nie tylko nie powinni dostać broni ale
czasem nawet dziecięcych pistolecików na wodę :)
Przerośnięte ego i mózgi wielkości orzeszka, napakowane sterydami
to mieszkanka szalenie niebezpieczna dla otoczenia :(

Wiesz, że większość z nich ma grupę inwalidzką (hint: zakład pracy
chronionej i dofinansowanie z PFRON)? Ciekawe, czy ci sami mają też
pozwolenia na broń? LOL

--
Pozdrawiam,

Przemek

"Kuba (aka cita)"  wrote in message

a skąd wiesz co robił i z jaką prędkością jechał?
Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby sie okazlo, ze faktycznie zajechał im droge (w koncu na skrzyżowaniu był za nimi, a później nagle jechał przed nimi).
Ja to widze tak. Koles furiat, trąbił bez sensu na skrzyżowaniu, za skrzyżowaniem wyprzedził ich zajeżdzając im droge i dając po hamulcach. Później jechał pewnie 20-30km/h max a moze wolniej, robiąc z siebie debila.

Jakkolwiek podkreslam, ze ochroniarze nie mieli prawa ani używac rąk, ani broni, ani jechać za nim do domu... ale koleś napewno przyczynił sie do ich furii..

A Twoja corka/zona/matka/siostra ubrala sie wyzywajaco, to na pewno przyczynila sie do gwaltu.





Pozdrawiam
Kamil

*kamil* w wiadomości  napisał(a):

"Kuba (aka cita)"  wrote in message

a skąd wiesz co robił i z jaką prędkością jechał?
Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby sie okazlo, ze faktycznie zajechał im droge (w koncu na skrzyżowaniu był za nimi, a później nagle jechał przed nimi).
Ja to widze tak. Koles furiat, trąbił bez sensu na skrzyżowaniu, za skrzyżowaniem wyprzedził ich zajeżdzając im droge i dając po hamulcach. Później jechał pewnie 20-30km/h max a moze wolniej, robiąc z siebie debila.
Jakkolwiek podkreslam, ze ochroniarze nie mieli prawa ani używac rąk,
ani  broni, ani jechać za nim do domu... ale koleś napewno przyczynił
sie do  ich furii..

A Twoja corka/zona/matka/siostra ubrala sie wyzywajaco, to na pewno przyczynila sie do gwaltu.

Mało to jest pięknych kobiet które mają klasę i praktycznie zawsze ładnie wyglądają? No fakt, licząc ogółem wszystkie kobiety to... może to pomine by się nie narażać naszym lepszym połówkom, ale niektóre kobiety przyczyniłyby się tylko dlatego że żyją :)

Pozdr

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

a skąd wiesz co robił i z jaką prędkością jechał?
Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby sie okazlo, ze faktycznie zajechał im droge (w koncu na skrzyżowaniu był za nimi, a później nagle jechał przed nimi).
Ja to widze tak. Koles furiat, trąbił bez sensu na skrzyżowaniu, za skrzyżowaniem wyprzedził ich zajeżdzając im droge i dając po hamulcach. Później jechał pewnie 20-30km/h max a moze wolniej, robiąc z siebie debila.

...i pewnie.pokazywał przechodniom język i pewnie rzucał śledziami
 po "żydowsku" w rowerzystów...

Ja tam byłem...wino i whiski piłem...

Artur(m)

W dniu 2010-12-09 10:45, Tadeusz pisze:

No nie mieli prawa.
Przez to ze przegieli palke, to tan "wychowawca" z Redy uczacy ich
kultury tylko utwierdzi sie w przekonaniu, ze robi dobrze.

a co zrobił źle jadąc 50 km/h drogą po której tyle wolno max jechać????

Wprawdzie nie napisali jaka ulica sie poruszali, ale "wiezc" kogos przez Rede, ulica z sygnalizacja swietlna, mozna chyba tylko glowna droga (niech ktos mnie poprawi jezeli sie myle).
Wiec naprawde myslisz, ze wyprzedzil ochroniarzy na dwupasmowej (jezeli sie poruszali ta glowna droga) drodze, zwolnil do 50km/h, a oni go nie potrafili wyprzedzic i tak sie za nim turlali i wkurwiali?
O naiwnosci :>
Pewnie ich strabil za te swiatla, cos tam sobie pokazali paluszkami, to ich przyblokowal i zajezdzal droge nie dajac sie wyprzedzic.
Nie to zebym usprawiedliwial strzelanine, ale gosc to jakis "cwaniak" jest, juz na odszkodowanie od firmy ochroniarskiej liczy.


--
Karolek

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Nie to zebym usprawiedliwial strzelanine, ale gosc to jakis "cwaniak" jest, juz na odszkodowanie od firmy ochroniarskiej liczy.

I słusznie. Jeżeli firma nie zatrudniła profesjonalnych milicjantów
(wiedzieli gdzie bić, żeby nikt nie wiedział).
to sami są sobie winni:)

Artur(m)

W dniu 2010-12-10 10:48, Artur(m) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Nie to zebym usprawiedliwial strzelanine, ale gosc to jakis "cwaniak"
jest, juz na odszkodowanie od firmy ochroniarskiej liczy.

I słusznie. Jeżeli firma nie zatrudniła profesjonalnych milicjantów
(wiedzieli gdzie bić, żeby nikt nie wiedział).
to sami są sobie winni:)

A co Ty pierdolisz.
Jak moj pracownik odjebie jakis numer to tez mam za jego wyglupy placic?
Nie badz smieszny, wyrzucili ich z roboty, jeszcze im sad wymierzy kare i jezeli gosc chce jakies pieniadze to chyba od tych co na niego napadli, a nie od firmy, ktora ich zatrudnila.
No tak tylko ochroniarze groszem nie smierdza i ciezko bedzie cos od nich dostac, a od firmy to latwiej sie czegos domagac, bo mozna jeszcze im w TV antyreklame zrobic.


--
Karolek

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-10 10:48, Artur(m) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Nie to zebym usprawiedliwial strzelanine, ale gosc to jakis "cwaniak"
jest, juz na odszkodowanie od firmy ochroniarskiej liczy.

I słusznie. Jeżeli firma nie zatrudniła profesjonalnych milicjantów
(wiedzieli gdzie bić, żeby nikt nie wiedział).
to sami są sobie winni:)

A co Ty pierdolisz.
Jak moj pracownik odjebie jakis numer to tez mam za jego wyglupy placic?

Karolek nie nadymaj się, widzisz ten znaczek na końcu mojego tekstu?
A po "drugie primo" tak czy inaczej firma której pracownik "wywija jakieś
chołupce" - płaci.
Albo/i na drodze prawnej, albo/i - renomą
"Nie bądź pan kiep, bo praw fizyki pan nie zmienisz"

Artur(m)

W dniu 2010-12-10 13:30, Artur(m) pisze:

A co Ty pierdolisz.
Jak moj pracownik odjebie jakis numer to tez mam za jego wyglupy placic?

Karolek nie nadymaj się, widzisz ten znaczek na końcu mojego tekstu?

No dobrze, przepraszam, ostatnio jestem przewrazliwiony.

A po "drugie primo" tak czy inaczej firma której pracownik "wywija jakieś
chołupce" - płaci.

Placi jak nawiwija w zakresie swoich obowiazkow i raczej za straty materialne.
A nie za jakies wymyslone straty cwaniaczka, ktory znalazl sobie sposob, aby dorobic troche.

Albo/i na drodze prawnej, albo/i - renomą
"Nie bądź pan kiep, bo praw fizyki pan nie zmienisz"

To wiem, ze czesto zamyka sie gebe takim cwaniaczkom, bo straty z ich medialnego krzyku sa wieksze niz te pare groszy.


--
Karolek

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-12-09 10:28, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Watpie, chociaz sam przyznaje ze ich prowokowal.

pewnie, ze prowokoła i pewnie zdecydowanie bardziej niż to teraz przyznaje.
Pewnie ochroniarze mieli powód, zeby sie wkurwic, ale cokolwiek by nie
zrobił ten trąbiący debil-wychowaca to ochroniarze nie mieli prawa
wyciągać broni, czy też przechodzić do rękoczynów.

No nie mieli prawa.
Przez to ze przegieli palke, to tan "wychowawca" z Redy uczacy ich kultury tylko utwierdzi sie w przekonaniu, ze robi dobrze.

Myślę, że tak mu d**ę ścisnęło że wywalił "trąbkę" na amen
żeby go na przysżłość nie korciło:)
a że dobrze robi to sam wie.

Artur(m)

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Pewnie ochroniarze mieli powód, zeby sie wkurwic, ale cokolwiek by nie zrobił ten trąbiący debil-wychowaca

Jak jest zielone, a auto przed Tobą nie jedzie,
to stoisz cierpliwie i bezczynnie dalej ?

Pzdr

JKK

*J_K_K* w wiadomości  napisał(a):

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Pewnie ochroniarze mieli powód, zeby sie wkurwic, ale cokolwiek by nie zrobił ten trąbiący debil-wychowaca

Jak jest zielone, a auto przed Tobą nie jedzie,
to stoisz cierpliwie i bezczynnie dalej ?

Wystarczy dać 2-3s na reakcje, potem można raz króciutko zatrąbić i dalsze czynności są zbędne bo auto rusza. Jeśli nie to trąbienie nie pomoże, prawda? :)

Pozdr

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Wystarczy dać 2-3s na reakcje, potem można raz króciutko zatrąbić i dalsze czynności są zbędne bo auto rusza. Jeśli nie to trąbienie nie pomoże, prawda? :)

Na ogół pomaga i nikt nikogo nie goni z bronią ;-)
Osobiście "zapominalskiemu"  mrygam światłami,
a jak to nie pomoże, to wystarcza krótkie trąbnięcie i po sprawie
i nikt się nie obraża.

Natomiast niektórym z łatwością przychodzi nazywanie innych debilami,
podczas gdy w rzeczywistości zrobili by to samo, albo i więcej (trąbienia np. ;-)

Pzdr

JKK

W dniu 10-12-09 11:03, J_K_K pisze:

Na ogół pomaga i nikt nikogo nie goni z bronią ;-)
Osobiście "zapominalskiemu" mrygam światłami,
a jak to nie pomoże, to wystarcza krótkie trąbnięcie i po sprawie
i nikt się nie obraża.

Nikt sie nie obraza?
W Krakowie to tylko lapami zaczynaja wymachiwac i najchetniej by pobili. Mistrzowie szos przysypiajacy na swiatlach.

W dniu 2010-12-09 08:01, neoniusz pisze:

"Ochroniarze z bronią wtargnęli na posesję mężczyzny, który wcześniej
zatrąbił na nich, ponieważ nie ruszyli na zielonym świetle. Sytuację
zarejestrowała kamera monitoringu. Sprawa trafiła do prokuratury."

:D

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kierowca-zatrabil-na-ochroniarzy-i-pozalowal,1,4019624,wiadomosc.html

Jeden baran trafił na innego baran (czy tam dwóch ich było) i zaczęli się nawzajem trykać rogami w ramach "nauczania kultury".

Tyle że baran pojedynczy okazał się być inteligentniejszy niż tych dwóch baranów-ochroniarzy razem wziętych i zaciągnął ich pod własne kamery.

Niech się tylko cieszy, że z kulą w głowie nie skończył, bo było blisko.