"Uzupełnianie" klimatyzacji?
1 | Data: Czerwiec 19 2008 18:46:13 |
Temat: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | |
Autor: Robert | Witam! 2 |
Data: Czerwiec 19 2008 18:46:44 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Robert | A przy okazji może poleci ktoś sprawdzony warsztat, w którym za przyzwoitą kasę i DOBRZE wykonali by powyższe? Zapomniałem dodać: we Wrocławiu! 3 |
Data: Czerwiec 19 2008 18:51:41 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Marcin Narzynski |
A przy okazji może poleci ktoś sprawdzony warsztat, w którym za przyzwoitą kasę i DOBRZE wykonali by powyższe? Wszędzie wykonają Ci to tak samo: podłączą do takiego "odkurzacza z komputerem" dwiema rurkami i zapuszczą około 30 minutowy "program". Urządzenie zrobi wszystko, co trzeba, łacznie z kontrolą szczelności. MN 4 |
Data: Czerwiec 19 2008 19:14:21 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Agent |
Ta kontrola szczelności to ściema. Nie moge sobie wyobrazić jak takie urządzenie ma je wykryć (zwłaszcza małe). A jesli chodzi o uzupełnienie klimatyzacji to trzeba najpierw wszystko wypompować ponieważ nie ma możliwości inaczej stwierdzić ile jest czynnika chłodniczego. Normalnie to powinni wszysko odpompowac i ewentualnie obniżyc Ci cenę jesli środka brakuje tylko trochę i policzyc za samą usługę mniej. 5 |
Data: Czerwiec 19 2008 19:14:22 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: zkruk [Lodz] | Agent wrote: Ta kontrola szczelności to ściema. Nie moge sobie wyobrazić jak takie robi próżnie i bada zmianę ciśnienia... prosto... tak jak zawsze i wszędzie bada się szczelność instalacji... -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 6 |
Data: Czerwiec 19 2008 19:29:39 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Kerry | zkruk [Lodz] napisał(a): Ta kontrola szczelności to ściema. Nie moge sobie wyobrazić jak takie robi próżnie i bada zmianę ciśnienia... Oprócz tego, gość wkłada jakies okularki, świeci jakąś tam latarką i ogląda wszystkie łączenia itd. -- Pozdrawiam, Kerry 7 |
Data: Czerwiec 19 2008 20:18:48 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Agent |
Agent wrote: ciekawe że u mni eni epotrzfili wykryc niczym poza barwnikiem + okulary 8 |
Data: Czerwiec 19 2008 20:37:35 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Piotrek | robi próżnie i bada zmianę ciśnienia... ale nie dokladnie:) tak jak zawsze i wszędzie bada się szczelność instalacji... tak samo jak kontrola amortyzatorow ktora tez daje gowniane wyniki. prawda jest taka ze prawdziwa kontrole szczelnosci przeprowadza sie jesli mnie pamiec nie myli jakims gazem pod cisnieniem(sporym) i musi on byc w instalacji pewien czas i sprawdza sie czy nie spadlo cisnienie. tak sie sprawdza profesjonalne instalacje chlodnicze i tak to robia firmy tym sie zajmujace:) a takie sprawdzanie z kombajna to pokaze jak by byla spora nieszczelnosc, bo malej nie zauwazy a gaz bedzie schodzic:) -- pzdr piotrek 9 |
Data: Czerwiec 19 2008 19:18:01 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Robert pisze: A przy okazji może poleci ktoś sprawdzony warsztat, w którym za przyzwoitą kasę i DOBRZE wykonali by powyższe? było w zeszłym tygodniu ! Ja robilem we FranceSerwis na Gądowskiej 1, ktos pisal ze cos im nie do konca szlo dobrze ale na pytanie co nie tak juz nie odpisal. 10 |
Data: Czerwiec 19 2008 19:36:42 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Papkin | Robert wrote: Witam! na grupie wroclawskiej byl watek niedawno, napisalem swoje 2 grosze. Czy daja calkowicie nowy srodek - watpie, jest tylko jedna butla w tym urzadzeniu z 2 przewodami. Odpompowuje stary srodek, wazy go, czysci ten srodek, wpompowuje z powrotem do ukladu tyle ile trzeba (nie wiem skad gosc wie ile trzeba nabic ponownie - kazdy uklad moze miec inna ilosc przeciez w obiegu srodka :/). Dodaja oleju i tyle (do tego samego ukladu). Ja robilem na Opolskiej chyba 161A. Tanio bylo to pojechalem. Na razie kilimatyzacja dziala i nie padla hyhy (tydzien czasu to malo wiem, mam nadzieje ze zrobili dobrze). Tak wiec mniej wiecej sie zgadza ale odpompowuja srodek do wspolnej butli, chyba ze to wypuszczaja w atmosfere? 11 |
Data: Czerwiec 19 2008 19:42:37 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Papkin pisze: Czy daja calkowicie nowy srodek - watpie, jest tylko jedna butla w tym urzadzeniu z 2 przewodami. Odpompowuje stary srodek, wazy go, czysci ten srodek, wpompowuje z powrotem do ukladu tyle ile trzeba (nie wiem skad gosc wie ile trzeba nabic ponownie - kazdy uklad moze miec inna ilosc przeciez w obiegu srodka :/). Dodaja oleju i tyle (do tego samego ukladu). jak ja nabijalem to gosc wyciagnal knige i sprawdzal tam ile ma byc srodka Tak wiec mniej wiecej sie zgadza ale odpompowuja srodek do wspolnej butli, chyba ze to wypuszczaja w atmosfere? chyba pakuja do wspolnej butli, waza napelniaja klime od nowa, dodaja olej 12 |
Data: Czerwiec 19 2008 19:51:26 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Scyzoryk |
chyba pakuja do wspolnej butli, waza napelniaja klime od nowa, dodaja olej a to nie jest tak ze odpompowuja a potem pakuja do uzyskania odpowiedniego cisnienia? -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX 550 13 |
Data: Czerwiec 19 2008 20:21:02 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Agent |
naazie napełniałem w kilku warsztatach i tylko w jednym koles przed napełnieniem sprawdzł w tablei ile ma być czynnika. 14 |
Data: Czerwiec 19 2008 21:40:29 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | naazie napełniałem w kilku warsztatach i tylko w jednym koles przed A tak swoją drogą to kiedyś z bratem klimy w rodzinie napełnaliśmy przelewając gaz kubkiem z butli do lejka na rurce w aucie... prawie. *piotr'ek* 15 |
Data: Czerwiec 20 2008 00:19:51 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Czabu |
naazie napełniałem w kilku warsztatach i tylko w jednym koles przed napełnieniem sprawdzł w tablei ile ma być czynnika.W moim Golfie (i kilku innych samochodach, w ktorych zwróciłem na to uwagę) na przednim pasie jest naklejka z informacją (w gramach) ile czynnika trzeba załadować. Pozdrawiam Czabu 16 |
Data: Czerwiec 19 2008 21:37:58 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | a to nie jest tak ze odpompowuja a potem pakuja do uzyskania odpowiedniego Tak, ale nie ciśnienia, a wagi. W gramach. *piotr'ek* 17 |
Data: Czerwiec 19 2008 20:28:46 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Artur | Użytkownik "Papkin" napisał w wiadomości Czy daja calkowicie nowy srodek - watpie, jest tylko jedna butla w tym urzadzeniu z 2 przewodami. Odpompowuje stary srodek, wazy go, czysci ten srodek, wpompowuje z powrotem do ukladu tyle ile trzeba (nie wiem skad u mnie w aucie byla naklejka z podana iloscia czynnika jaka trzeba zaaplikowac do instalacji a co do badania szczelnosci cisnieniowo to sciema, ja bylem na dwoch testach i wyszlo, ze jest ok tyle ze czynnik znikal po kilku miesiacach, dopiero dodanie barwnika i ogledziny pomogly zlokalizowac wyciek -- Pozdrawiam /pisząc na priv usuń z adresu myślnik/ 18 |
Data: Czerwiec 19 2008 23:41:01 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: P_ablo |
A przy okazji może poleci ktoś sprawdzony warsztat, w którym za przyzwoitą Nie ma czegos takiego jak dobijanie klimatyzacji. Urzadzenie do serwisowania klimatyzacji samochodowych odpompowuje wszystko co jest w ukladzie, wazy czynnik chlodniczy i olej. Przed serwisowaniem podajesz model, rocznik auta i typ klimatyzacji (jesli wymaga). Po odessaniu wszystkiego i wytworzeniu podcisnienia w ukladzie sprawdza przez dosc dlugi czas (ok 30 min) czy podcisnienie sie nie zmienia i jest to najdluzszy etap serwisowania - bada szczelnosc. Na koncu wtlacza w uklad odpowiednia ilosc oleju i czynnika chlodniczego wraz z markerem. Marker pomaga wykryc nieszczelnosci na np zaworach do serwisowania przy pomocy specjalnej lmpki UV i odpowiednich okularow. Na koncu dostajesz ladny raporcik w ktorym masz napisane ile bylo oleju i czynnika oraz na ile % jest okreslona szczelnosc ukladu. Po drodze maszynka proponuje uruchomic silnik i wlaczyc klimatyzacje, mierzy niskie i wysokie cisnienie. Generalnie napelniania sie swiezym czynnikiem i olejem a stare idzie w "kanal" choc bywaja maszyny ktore odzyskuja czynnik chlodniczy. Tak przynajmniej wyglada sprawa z maszynka do ktorej ja mam dostep i ktora czasami sam sobie obsluguje :) Picasso 19 |
Data: Czerwiec 20 2008 00:32:57 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | P_ablo pisze: Po drodze maszynka proponuje uruchomic silnik i wlaczyc klimatyzacje, :O 20 |
Data: Czerwiec 20 2008 00:49:43 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Kerry | P_ablo napisał(a): maszynka do ktorej ja mam dostep i ktora czasami sam sobie obsluguje :) skąd jesteś? hihihi :P -- Pozdrawiam, Kerry 21 |
Data: Czerwiec 20 2008 11:40:58 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: PAndy |
klimatyzacje, mierzy niskie i wysokie cisnienie. Generalnie napelniania sie swiezym czynnikiem i olejem a stare idzie w "kanal" choc bywaja maszyny ktore odzyskuja czynnik chlodniczy. Tak przynajmniej wyglada sprawa z maszynka do ktorej ja mam dostep i ktora czasami sam sobie obsluguje :) Oj... ja nie znam nikogo kto puszczalby czynnik w powietrze - jak juz to ladnie zostalo napisane: wszystko co sie da odessac sie odsysa, wazy, i uzupelnia do nominalnej wagi i objetosci - tylko uczciwe inaczej serwisy klimatyzacji "wymieniaja" olej (i kasuja za litr oleju z kontrastem po 900zl) i nabijaja "nowy" czynnik. zreszta sprawy czynnika jak mi sie wydaje regulowane sa oddzielnymi przepisami ze wzgledu na ekologie. 22 |
Data: Czerwiec 20 2008 12:00:36 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | tylko uczciwe inaczej serwisy Oczywiście pod warunkiem, że nabjają ręcznie, bo maszyna raczej nie ma opcji "wypuść czynnik". A może ktoś mi wytłumaczy czemu trzeba co rok czy dwa dobijać czynnik? W stacjonarnej klimatyzacji jaką mam w domu nie robi się czegoś takiego jak dobijanie czynnika, chyba, że jakaś awaria miała miejsce. *piotr'ek* 23 |
Data: Czerwiec 20 2008 16:10:23 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: PAndy |
Oczywiście pod warunkiem, że nabjają ręcznie, bo maszyna raczej nie ma opcji "wypuść czynnik". P_ablo zasugerowal ze stary czynnik i olej sa tracone i za zastepuje sie je nowymi A może ktoś mi wytłumaczy czemu trzeba co rok czy dwa dobijać czynnik? W stacjonarnej klimatyzacji jaką mam w domu nie robi się czegoś takiego jak dobijanie czynnika, chyba, że jakaś awaria miała miejsce. jak masz nieszczelnosc przez ktora ucieka czynnyki to tak moze byc - nalezaloby odnalezc ewentualne neiszczelnosci, usunac je i potem uzupelnic czynnik - nie widze powodu by sprawna instalacja miala tracic w jakim miejscu czynnik. 24 |
Data: Czerwiec 20 2008 23:16:05 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | jak masz nieszczelnosc przez ktora ucieka czynnyki to tak moze byc - Bardziej chodziło mi o te zalecenia, żeby sprawdzać klimę co rok. Ja to oczywiście olewam. W tamtym roku chłodziła, w tym jej wydajność spadła to pojechałem do serwisu. Było 380g ma być 800g. Nieszczelności brak. Auto mam od roku dopiero i nie wiem co będzie za rok, a poprzedni właściciel jechał na przeglądy, potem dostawał fakturę płacił ją i tyle. Nawet go kwota specjalnie nie interesowała. Auto miało być sprawne i tyle. *piotr'ek* 25 |
Data: Czerwiec 20 2008 18:12:10 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: P_ablo |
A może ktoś mi wytłumaczy czemu trzeba co rok czy dwa dobijać czynnik? W Przewody elastyczne i wszystkie polaczenia w ukladzie samochodowym nie sa w 100% szczelne. W klimatyzacji stacjonarnej masz wszystkie laczenia lutospawane (twardy lut) a splity zewnetrzny i wewnetrzny polaczone miedzia. Sam kompresor jest zanuzony w oleju i zamkniety w hermetycznym pojemniku. Tam nie dostanie sie wilgoc anie nie ucieknie czynnik. Taki uklad moze pracowac bardzo dlugo bez serwisowania. Mam jedna sprawna klimatyzacje okienna White Westinghouse z 91 roku ktora prawdopodobnie nie widziala serwisanta od dnia wyprodukowania... a na 100% od 9 lat od kiedy ja ja posiadam. Picasso 26 |
Data: Czerwiec 20 2008 23:28:42 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | Przewody elastyczne i wszystkie polaczenia w ukladzie samochodowym nie sa w Ktoś nas w konia robi. Czemu elastyczne, a nie miedź lutowana która nigdy nie puści? *piotr'ek* 27 |
Data: Czerwiec 20 2008 23:33:03 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | *piotr'ek* pisze: Przewody elastyczne i wszystkie polaczenia w ukladzie samochodowym nie sa w 100% szczelne. dobry zart. autem jezdzisz po dziurach uklad wpada w rozne drgania... a klimatyztor stacjonarny stoi i sie go nie rusza 28 |
Data: Czerwiec 20 2008 23:47:27 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | dobry zart. autem jezdzisz po dziurach uklad wpada w rozne drgania... a Akurat lutowana miedziana instalacja powinna to spokojnie wytrzymać. Za przykład podam, że jeszcze 10 lat temu niedopuszczalne było robienie w domu/mieszkaniu miedzianych instalacji gazowych. Teraz jest to norma. *piotr'ek* 29 |
Data: Czerwiec 21 2008 00:06:39 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello *piotr'ek*, dobry zart. autem jezdzisz po dziurach uklad wpada w rozne drgania... aAkurat lutowana miedziana instalacja powinna to spokojnie wytrzymać. Jesteś niepoważny. Sprężarka jest mocowana do bloku silnika a blok silnika elastycznie do reszty. Jak sobie wyobrażasz sztywne miedziane połączenia? Za przykład podam, że jeszcze 10 lat temu niedopuszczalne było A co ma piernik do wiatraka? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 30 |
Data: Czerwiec 21 2008 00:34:21 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | Jesteś niepoważny. Sprężarka jest mocowana do bloku silnika a blok Jakie sztywne? Miedź jest bardzo elastyczna i giętka więc będzie się ładnie wyginała w takt silnika.... a może się mylę? A co ma piernik do wiatraka? No właśnie tego nie wiem. *piotr'ek* 31 |
Data: Czerwiec 21 2008 01:17:39 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello *piotr'ek*, Jesteś niepoważny. Sprężarka jest mocowana do bloku silnika a blokJakie sztywne? Miedź jest bardzo elastyczna i giętka więc będzie się ładnie wyginała w takt silnika.... Jasne - nie mylisz się. Się złamie po ilu kilometrach? A co ma piernik do wiatraka?No właśnie tego nie wiem. Wiele nie wiesz... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 32 |
Data: Czerwiec 21 2008 10:05:19 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | Wiele nie wiesz... Pan eksper wszechwiedzący się wypowiedział...? A piernik do wiatraka ma to, że i tu i tu jest gaz. *piotr'ek* 33 |
Data: Czerwiec 21 2008 10:03:37 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sat, 21 Jun 2008 00:34:21 +0200, "*piotr'ek*" Jakie sztywne? Miedź jest bardzo elastyczna i giętka więc będzie się ładnie wyginała w takt silnika.... a może się mylę? No bedzie. I po kilku minutach będzie ładnie ułamana zmęczeniowo. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 34 |
Data: Czerwiec 22 2008 17:33:39 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: J.F. | On Sat, 21 Jun 2008 10:03:37 +0200, Adam Płaszczyca wrote: On Sat, 21 Jun 2008 00:34:21 +0200, "*piotr'ek*" W sumie to i kompresor w lodowce wibruje a rurki sie nie urywaja. Podobnie jak kabelki do silnika czy rury wydechowe. Podejrzewam ze zrobic by sie dalo, ale: -kompresor jest nieszczelny, byc moze nie na sensu patrzec sie na inne polaczenia, skoro przez uszczelke walka ucieka. -jak to zamotowac ? Upchane w samochodzie, nie ma jak podejsc z lutownica .. P.S. ale np takie "sprezyny gazowe" .. uszczelki budza moj respekt. J. 35 |
Data: Czerwiec 22 2008 22:40:31 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: *piotr'ek* | Podejrzewam ze zrobic by sie dalo, ale: Ostatnie niezniszczalne sprzęty były produkowane w PRL, DDR i ZSRR w latach 80-tych ubiegłego wieku. Rodzice mają 25-cio letni mikser i malakser. Ni cholery się zepsuć nie chcą. I co to za interes dla producenta produkować taki sprzęt? *piotr'ek* 36 |
Data: Czerwiec 23 2008 15:41:39 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: gosmo | *piotr'ek* pisze: Podejrzewam ze zrobic by sie dalo, ale: Chodzą plotki, że "Związek" przez to upadł ;) 37 |
Data: Czerwiec 23 2008 15:27:23 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Adam Płaszczyca | On Sun, 22 Jun 2008 17:33:39 +0200, J.F. W sumie to i kompresor w lodowce wibruje a rurki sie nie urywaja. Tyle, że: 1. Kompresor lodówki wibruje z inna amplitudą 2. Przewody elektryczne do silnika są linkami z wielu drobnych drucików 3. Rury wydechowe są albo podwieszone, albo mają łączniki elastyczne. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 38 |
Data: Czerwiec 27 2008 00:22:07 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: J.F. | On Mon, 23 Jun 2008 15:27:23 +0200, Adam Płaszczyca wrote: On Sun, 22 Jun 2008 17:33:39 +0200, J.F. No to podwiesic przewody klimy i dodac im metalowe laczniki elastyczne :-P J. 39 |
Data: Czerwiec 20 2008 17:58:44 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: P_ablo |
Piszac "w kanal" mialem na mysli, ze nie jest uzywany ponownie. Skad obsluga ma wiedziec czy czynnik nie jest zawilgocony i jaki rodzaj czynnika jest w ukladzie? Stary czynnik i olej sa odpowiednio utylizowane a koszty sa tak znikome, ze nie warto babrac sie w ponowne uzywanie. Zbiornik 25 kg czynnika chlodniczego to niecale 600 zl. Kiedys policzylem, ze napelnienie sredniej wielkosci ukladu kosztuje niecale 50 zl nowym czynnikiem i olejem. Wszystko o czym pisze ma zwiazek z ta maszynka (druga od gory) : http://warsztat.intercars.com.pl/show_str.php?id=65&od=1&grut=&kod=WW0045&khkod=104952&n=&sta=0&sts= Byc moze inne warsztaty dla oszczednosci wtlaczaja ZUZYTY olej ... Do silnika tez moga nalac zuzytego i pewnie sporo na tym pojezdzi ale czy tak nalezy robic? Picasso 40 |
Data: Czerwiec 20 2008 19:46:16 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: PAndy |
Piszac "w kanal" mialem na mysli, ze nie jest uzywany ponownie. Skad obsluga ma wiedziec czy czynnik nie jest zawilgocony i jaki rodzaj czynnika jest w ukladzie? czynnik sie ossusza, rodzaj czynnika masz podany na tabliczce albo bierzesz z tego samego miejsca z ktorego odczytujesz ile ma byc czynnika w ukladzie chlodzenia (a znowu az tylu czynnikow stosowanych nie ma w samochodach). Stary czynnik i olej sa odpowiednio utylizowane a koszty sa tak znikome, ze nie warto babrac sie w ponowne uzywanie. Hmmm jak wytlumaczyc w takim razie 900zl za litr oleju i ok 250zl za litr czynnika - bo takie sa ceny w zyciu i znam wiele osob dla ktorych to wcale nie sa znikome koszty (tzn ja wiem jak wytlumaczyc ale pisze to by ukazac ze koszty nei sa wcale az tak znikome) Wszystko o czym pisze ma zwiazek z ta maszynka (druga od gory) : przypuszczam ze nie rozni sie od innych tego typu urzadzen (funkcjami) Byc moze inne warsztaty dla oszczednosci wtlaczaja ZUZYTY olej ... Do silnika tez moga nalac zuzytego i pewnie sporo na tym pojezdzi ale czy tak nalezy robic? co ile lat wymieniasz olej w klimatyzacji w mieszkaniu albo w agregacie lodowki? PS naprawde uwazasz ze olej w agregatach zuzywa sie w podobny sposob do oleju w silniku (ktory jak ostatnie doniesiania wskazuja nie zuzywa sie wcale i mozna jezdzic nam po 5 - 10 - 20 lat) 41 |
Data: Czerwiec 21 2008 23:11:31 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Czabu |
Hmmm jak wytlumaczyc w takim razie 900zl za litr oleju i ok 250zl za litr czynnika - bo takie sa ceny w zyciu i znam wiele osob dla ktorych to wcale nie sa znikome koszty (tzn ja wiem jak wytlumaczyc ale pisze to by ukazac ze koszty nei sa wcale az tak znikome) Nie wiem skąd wziąłeś te ceny... Pierwszy link z brzegu: http://www.leszczynski.com.pl/klima.html Olej uniwersalny: 110zł za litr, butla 13,5kg (kto wie ile to jest litrów?) czynnika 134a: 560zł (ceny netto). Ceny np. na allegro są jeszcze niższe. To jest kilkukrotnie mniej niż Ty podałeś... Biorąc pod uwagę, że wymiana czynnika chłodzącego w Warszawie kosztuje ok. 150 zł, a do układu klimatyzacji wpuszcza się kilka ml oleju i poniżej 1kg (przynajmniej w osobówkach w których to sprawdzałem) środka chłodniczego to te koszty są jednak znikome... Do układu klimatyzacji w moim samochodzie wpuszcza się ok. 800g czynnika, licząc to w cenach które ja podałem, to koszt sporo poniżej 50zł. Zresztą na ostatniej wymianie czynnika w moim samochodzie, człowiek który to robił, bez ceregieli wypuszczał wszystko w powietrze (cała wymiana odbywała się bez maszyny - ręcznie) i nie widziałem żeby płakał nad zmarnowanym gazem... ;-) Pozdrawiam Czabu 42 |
Data: Czerwiec 20 2008 17:26:32 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: Hants | Ostatnio (dwa tygodne temu) napelnilem sobie tym: http://tiny.pl/kpwb 43 |
Data: Czerwiec 26 2008 18:36:48 | Temat: Re: "Uzupełnianie" klimatyzacji? | Autor: koalka | Witam, czy rzeczywiście jest właściwa takowa czynność, jak "uzupełnienie" jakiegoś Uzupelnianie / nabijanie - jakbys byl blondynka to pan by sie nie madrzyl tylko powiedzialby, ze zrobi tak zeby bylo dobrze ;). Jak Ci beda odgrzybiac to przypilnuj sobie, zeby dokladnie wszystko popsikali. I najlepiej zrob sobie to w takim momencie, zebys potem mogl zostawic otwarte auto na kilka godzin (te srodki smierdza :( ). No i najlepiej od razu zmienic filtr przeciwpylkowy... pozdrawiam Aska |