Grupy dyskusyjne   »   VB: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?

VB: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?



1 Data: Pa?dziernik 20 2009 19:10:17
Temat: VB: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor:

pacjent vectra b 1.6 16v. w sierpniu po odpaleniu i przejechaniu kilkudziesięciu metrów zgasł i nie chciał zapalić. hol do znajomego mechanik i wstępna diagnoza: pompa paliwa. jednak po dokładniejszym sprawdzeniu okazuje sie że to raczej nie pompa tylko przewód zasilający (raz jest prąd a raz nie). po wymianie przewodu i sprawdzeniu okazuje się że pompa też raz działa a raz nie. wymieniono również pompę. pojeździłem dwa miesiące i wczoraj w trakcie jazdy auto zaczęło zachowywać sie jakby brakowało mu paliwa. dojechałem na parking i auto już nie zapaliło. po lekturze książki "VECTRA B Sam Naprawiam" doszedłem do wniosku, że problemem może być przekaźnik pompy. dziś zaholowałem auto do innego znajomego mechanika i mówię mu że to raczej nie pompa, bo to byłoby dosyć dziwnym zbiegiem okoliczności żeby w identyczny sposób dwie pompy w tak krótkim okresie przestały działać. mechanicy oczywiście wiedzą lepiej (przecież robią to od lat i różne przypadki przerabiali).

diagnoza: pompa paliwa "raz bzyczy a raz nie", "jak ją wyciągnęli z baku i podłączyli na sucho niekręci, jak w nią postukać zaczyna działać" i tak do momentu podłączenia w samochodzie: pochodzi 10 minut i gaśnie, a prąd w przewodzie jest. pojechałem kupić nową pompę, daje im i czekam na telefon. dzwoni telefon:
M: "ta pompa jest tak samo do dupy"
JA: "czy sprawdzał ją pan przed zamontowaniem?"
M: "tak, działała bez zarzutu, ale po włożeniu auto pochodziło 20 minut   i zgasło"
JA: "czyli to może być wina przekaźnika, albo czegoś co podaje sygnał do przekaźnika"
M: "nie raczej nie, to na pewno zła pompa, my ostatnio w matizie 5 pomp wymienialiśmy bo wszystkie był złe, a przekaźnik to przecież tylko włącza i wyłącza"

co by nie mówić oczywiście nowa pompa po wyjęciu i opukaniu (palcami) też zaczyna działać i działa do momentu zamontowania jej w baku.

jakieś sugestie? moim zdaniem winny jest przekaźnik, ale z drugiej strony nie wiem czy jak wymienię przekaźnik to te pompy nie zostały trwale uszkodzony przez ten zepsuty przekaźnik. co oprócz przkaźnika mogło się jeszcze zepsuć?

paliwo zawsze 98 głownie z neste. syfu w baku brak.



2 Data: Pa?dziernik 20 2009 19:43:39
Temat: Re: VB: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor: Sebastian Biały 

K wrote:

sprawdzeniu okazuje sie że to raczej nie pompa tylko przewód zasilający (raz jest prąd a raz nie).

Masz tam alarm? Partacze od alarmow skręcili Ci kable w palcach i owineli tasmą? Poszukaj miejsca odcięcia pompy przez alarm i szukaj w tej okolicy. Jeśli mam rację, to podpieta w miejsce pompy żarowka powinna nie dać rady się zaświecić z pełną mocą, choć wskazanie bez obciążenia będzie 12V. Wine ponosiło u mnie spieprzone połączenie odciecia pompy na alarmie. Podczas jazdy łapało rezystancje, pompa się wyłaczała/przerywała i w końcu wyłaczała się. Oczywiście całe stada debili z miernikami twierdzili że musi dzialać, bo 12V jest. No i było, tylko bez obciążenia ...

Swoja drogą dokładnie taką sama awarie (skręcone w palcach druty) mialem przy odcięciu wtryskiwaczy na gazie. Elektrycy mają szczęście że obydwie instalacje robił poprzedni wlaściciel, nie darowałbym im tych paru godzin rozbierania samochodu na mrozie.

4 Data: Pa?dziernik 21 2009 12:25:16
Temat: Re: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor:

J.F. pisze:

Użytkownik "K"  napisał w wiadomości
jakieś sugestie? moim zdaniem winny jest przekaźnik, ale z drugiej strony nie wiem czy jak wymienię przekaźnik to te pompy nie zostały trwale uszkodzony przez ten zepsuty przekaźnik. co oprócz przkaźnika mogło się jeszcze zepsuć?

Nie wymienia sie czesci w ciemno, tylko bierze miernik i mierzy.
Tu wystarczy nawet probnik na zarowke.

problem lezy w zakutych palach 'mechaników' którzy maja problem z odróżnieniem napięcia od natężenia. tlumacze tlukowi jednemu, drugiemu i trzeciemu ze predzej trafie w totka ni


Bierzesz schemat, wyciagasz przekaznik, podlaczasz + z akumulatora wprost na pompe ... i albo kreci albo nie. Jesli obwod jest przerwany, to trzeba jeszcze sprawdzic czy na pompie czy na kablu ta przerwa.

A na jakosc pomp z allegro juz tu narzekano, wiec kto wie.

J.


nie kupowałem pompy na allegro :] książka zawiera schematy elektr. do wszystkiego tylko nie do tego. tak czy inaczej dziś dostanie oryginalna pompę (poprzednia była niemieckim zamiennikiem który dziś zwróciłem) i jeśli problem nadal będzie występował to oddają mi pieniądze za kolejna pompę i zabieram auto. podejrzewam ze chyba sam to prędzej naprawie.

wygląda to tak, ze pompa przed włożeniem zasilana z aku - kreci. zanurzona w baku po 5/10/20 minutach przestaje podawać paliwo. po podłączeniu zasilania znowu bezpośrednio z aku (wciąż jest zanurzona) dalej nie kreci. po wyjęciu i wstrząśnięciu/puknięciu palcem zaczyna znowu kręcić zarówno zasilana przez przekaźnik jak i bezpośrednio z aku.

najprawdopodobniejszy scenariusz to ten który podał Sebastian. rzeczywiście mam tam alarm i kable pod przekaźnikiem są skręcone i przylutowane.

5 Data: Pa?dziernik 21 2009 22:09:53
Temat: Re: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

K pisze:


wygląda to tak, ze pompa przed włożeniem zasilana z aku - kreci. zanurzona w baku po 5/10/20 minutach przestaje podawać paliwo. po podłączeniu zasilania znowu bezpośrednio z aku (wciąż jest zanurzona) dalej nie kreci. po wyjęciu i wstrząśnięciu/puknięciu palcem zaczyna znowu kręcić zarówno zasilana przez przekaźnik jak i bezpośrednio z aku.

najprawdopodobniejszy scenariusz to ten który podał Sebastian. rzeczywiście mam tam alarm i kable pod przekaźnikiem są skręcone i przylutowane.

A filtr wstepny w baku wyczysciles? Kosz pompy sie nie poluzowal? Nie zatkalo odpowietrzenia w zbiorniku? Sprawdz pompe na zewnatrz - wiadro paliwa, pompa zanurzona, zasilanie i niech chodzi chocby z godzine.


--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

6 Data: Pa?dziernik 21 2009 22:34:12
Temat: Re: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor: J.F. 

On Wed, 21 Oct 2009 12:25:16 +0200,  K wrote:

wygląda to tak, ze pompa przed włożeniem zasilana z aku - kreci.
zanurzona w baku po 5/10/20 minutach przestaje podawać paliwo. po
podłączeniu zasilania znowu bezpośrednio z aku (wciąż jest zanurzona)
dalej nie kreci. po wyjęciu i wstrząśnięciu/puknięciu palcem zaczyna
znowu kręcić zarówno zasilana przez przekaźnik jak i bezpośrednio z aku.

najprawdopodobniejszy scenariusz to ten który podał Sebastian.
rzeczywiście mam tam alarm i kable pod przekaźnikiem są skręcone i
przylutowane.

Jesli jednak jak mowisz podajesz zasilanie bezposrednio na pompe, a
ona cos nie kreci .. to problem chyba lezy gdzie indziej.

Moze jest tam jakis wylacznik termiczny ? benzyna w baku jest ?

J.

7 Data: Pa?dziernik 21 2009 23:40:37
Temat: Re: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor:

J.F. pisze:


Moze jest tam jakis wylacznik termiczny ? benzyna w baku jest ? J.



oczywiście ze jest. problem został chyba rozwiązany. chyba bo dziś została zamontowana oryginalna pompa i auto działa. nie wiem jednak czy oryginalna nie jest bardziej odporna na coś, co psuło trzy poprzednie (oryginalny 11 letni oryginal i dwa zamienniki). na zamienniku był jeszcze taki efekt lekkiego szarpnięcia po zmianie biegu. na tej tego efektu nie ma. tak czy inaczej nie chce mi sie wierzyć ze to pompa.

8 Data: Pa?dziernik 22 2009 12:48:59
Temat: Re: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor: Piotr 

K pisze:

J.F. pisze:

Moze jest tam jakis wylacznik termiczny ? benzyna w baku jest ?
J.



oczywiście ze jest. problem został chyba rozwiązany. chyba bo dziś została zamontowana oryginalna pompa i auto działa. nie wiem jednak czy oryginalna nie jest bardziej odporna na coś, co psuło trzy poprzednie (oryginalny 11 letni oryginal i dwa zamienniki). na zamienniku był jeszcze taki efekt lekkiego szarpnięcia po zmianie biegu. na tej tego efektu nie ma. tak czy inaczej nie chce mi sie wierzyć ze to pompa.

Pomp paliwowych nie należy uruchamiać na sucho. Przepływające paliwo chłodzi i smaruje pompę. Dłuższa praca na sucho grozi jej uszkodzeniem. Mechanik powinien o tym wiedzieć.

Z Twojego opisu jednak bardziej wynika usterka elektryczna niż mechaniczna. Jako ciekawostkę mogę podać mój przypadek z awarią pompy paliwa zanurzonej w zbiorniku, nastąpiło w niej odklejenie magnesów stałych od ścianek pompy (raz działała, po postukaniu w nią, a raz nie). Alarm był także diagnozowany przez speca (2 godziny na siarczystym mrozie). Dopiero  po jej rozebraniu okazało się, co nawaliło. Auto było wtedy 9-letnie.

Pzdr.
Piotr

9 Data: Pa?dziernik 22 2009 15:14:42
Temat: Re: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor: Jakub Witkowski 

K pisze:

zanurzona w baku po 5/10/20 minutach przestaje podawać paliwo. po podłączeniu zasilania znowu bezpośrednio z aku (wciąż jest zanurzona) dalej nie kreci.

najprawdopodobniejszy scenariusz to ten który podał Sebastian. rzeczywiście mam tam alarm i kable pod przekaźnikiem są skręcone i przylutowane.

Przecież to sprzeczność: podajesz napięcie *bezpośrednio z aku*
i zanurzona pompa czasami nie kręci, gdzie tu wina przekaźnika?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

10 Data: Pa?dziernik 22 2009 18:50:45
Temat: Re: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?
Autor:

Jakub Witkowski pisze:

K pisze:

zanurzona w baku po 5/10/20 minutach przestaje podawać paliwo. po podłączeniu zasilania znowu bezpośrednio z aku (wciąż jest zanurzona) dalej nie kreci.

najprawdopodobniejszy scenariusz to ten który podał Sebastian. rzeczywiście mam tam alarm i kable pod przekaźnikiem są skręcone i przylutowane.

Przecież to sprzeczność: podajesz napięcie *bezpośrednio z aku*
i zanurzona pompa czasami nie kręci, gdzie tu wina przekaźnika?


to przeczytaj do konca dany fragment to nie bedzie sprzecznosci.

"wygląda to tak, ze pompa przed włożeniem zasilana z aku - kreci. zanurzona w baku po 5/10/20 minutach przestaje podawać paliwo. po podłączeniu zasilania znowu bezpośrednio z aku (wciąż jest zanurzona)
dalej nie kreci.
....
po wyjęciu i wstrząśnięciu/puknięciu palcem zaczyna znowu kręcić zarówno zasilana przez przekaźnik jak i bezpośrednio z aku. "

VB: pompa paliwa, przekaznik, a moze cos jeszcze innego?



Grupy dyskusyjne