Grupy dyskusyjne   »   VW Passat 2.0 TDI za 180 000 zÅ‚ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce

VW Passat 2.0 TDI za 180 000 z³ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce



1 Data: Grudzien 25 2013 23:33:32
Temat: VW Passat 2.0 TDI za 180 000 z³ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce
Autor:

W sumie wszyscy czytajÄ…cy powinni to doskonale znać ale mo¿e akurat komuÅ› da do myÅ›lenia zanim pope³ni b³Ä…d ¿ycia :-)
http://przyspieszenie.pl/471983/vw-passat-2-0-tdi-za-180-000-zl-czyli-podstawowe-techniki-manipulacji/

http://tiny.pl/qcb1b

z



2 Data: Grudzien 26 2013 11:21:33
Temat: Re: VW Passat 2.0 TDI za 180 000 z³ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 25 Dec 2013 23:33:32 +0100, z napisa³(a):

W sumie wszyscy czytaj±cy powinni to doskonale znaæ ale mo¿e akurat
komu¶ da do my¶lenia zanim pope³ni b³±d ¿ycia :-)
http://przyspieszenie.pl/471983/vw-passat-2-0-tdi-za-180-000-zl-czyli-podstawowe-techniki-manipulacji/

Eee, to jakas kalka z zagranicznych tekstow a i to chyba niezbyt
udanych. Gdzie przy naszej sredniej krajowej klient skuszony paskiem
za 86 tys pozwoli sobie na zakup takiego za 180 tys. Moze by i chcial,
ale pieniedzy ani zdolnosci kretydowej nie ma. To nie USA, gdzie
klienta stac praktycznie na kazde popularne.
Kto jazde probna odbywa do domu, po czym klaksonem budzi sasiada aby
go zauwazyl w nowym wozku ?

Manipulacja owszem jest. Auto musi miec niska cene bazowa aby klienta
przyciagnac do salonu. No i flotom sprzedac. A w salonie klient ma
wybor i cena rosnie. W salonie oczywiscie nie zaprosza do "golas ze az
przykro spojrzec", tylko do przyzwoicie wygladajacego auta.
A dziennikarzowi do testow dadza wysoki model, niech chwali wszystko.

Tylko cos mi sie widzi ze akurat w przypadku segmentu paska nawet ten
bazowy model jest calkiem przyzwoity.

A na jezdzie probnej mozna zyskac, a mozna tez stracic, jak klientowi
nie przypasuje ...

J.

3 Data: Grudzien 26 2013 15:16:34
Temat: Re: VW Passat 2.0 TDI za 180 000 z³ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 26 Dec 2013 11:21:33 +0100, J.F. napisa³(a):

Dnia Wed, 25 Dec 2013 23:33:32 +0100, z napisa³(a):
W sumie wszyscy czytaj±cy powinni to doskonale znaæ ale mo¿e akurat
komu¶ da do my¶lenia zanim pope³ni b³±d ¿ycia :-)
http://przyspieszenie.pl/471983/vw-passat-2-0-tdi-za-180-000-zl-czyli-podstawowe-techniki-manipulacji/

Eee, to jakas kalka z zagranicznych tekstow a i to chyba niezbyt
udanych. Gdzie przy naszej sredniej krajowej klient skuszony paskiem
za 86 tys pozwoli sobie na zakup takiego za 180 tys.

Docelowo to kupi³ za chyba 127tys.

W sumie to jest mo¿liwe, bo tu zazwyczaj jeszcze dochodzi jaki¶ kredyt, 50%
wp³aty i miêdzy 86, a 126tys ró¿nica siê robi np. 800z³ (miesiêcznie).

Manipulacja owszem jest. Auto musi miec niska cene bazowa aby klienta
przyciagnac do salonu. No i flotom sprzedac. A w salonie klient ma
wybor i cena rosnie.

Je¶li chodzi o klienta prywatnego, to ja z kolei widzê odwrotne poys³y na
sprzeda¿.
Samochód w katalog wstawia siê w kosmicznie wysokiej cenie, natomiast jak
siê klient pojawi w salonie, no to "wynegocjowuje siê" cenê ju¿ normaln± -
zazwyczaj mo¿na j± znale¼æ gdzie jaki¶ inny dealer wystawia samochody po
cenach ju¿ wyngocjowanych ;)


Tylko cos mi sie widzi ze akurat w przypadku segmentu paska nawet ten
bazowy model jest calkiem przyzwoity.

Czêsto ma tak s³aby silnik, ¿e siê okazuje ¿e nawet w Polsce ma³o kto go
kupuje.


A na jezdzie probnej mozna zyskac, a mozna tez stracic, jak klientowi
nie przypasuje ...

Ale bez jazdy próbnej to chyba nikt po prostu nie kupi.

4 Data: Grudzien 26 2013 16:09:21
Temat: Re: VW Passat 2.0 TDI za 180 000 z³ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce
Autor: J.F. 

Dnia Thu, 26 Dec 2013 15:16:34 +0100, Tomasz Pyra napisa³(a):

Dnia Thu, 26 Dec 2013 11:21:33 +0100, J.F. napisa³(a):
W sumie wszyscy czytaj±cy powinni to doskonale znaæ ale mo¿e akurat
komu¶ da do my¶lenia zanim pope³ni b³±d ¿ycia :-)
http://przyspieszenie.pl/471983/vw-passat-2-0-tdi-za-180-000-zl-czyli-podstawowe-techniki-manipulacji/

Eee, to jakas kalka z zagranicznych tekstow a i to chyba niezbyt
udanych. Gdzie przy naszej sredniej krajowej klient skuszony paskiem
za 86 tys pozwoli sobie na zakup takiego za 180 tys.

Docelowo to kupi³ za chyba 127tys.
W sumie to jest mo¿liwe, bo tu zazwyczaj jeszcze dochodzi jaki¶ kredyt, 50%
wp³aty i miêdzy 86, a 126tys ró¿nica siê robi np. 800z³ (miesiêcznie).

Ale juz musisz znalezc klienta dla ktorego bez roznicy czy placi 1600
zl czy 2400 ... to raczej nie jest osoba ktora zarabia 3, 4 czy nawet
5 tys "na reke".

Manipulacja owszem jest. Auto musi miec niska cene bazowa aby klienta
przyciagnac do salonu. No i flotom sprzedac. A w salonie klient ma
wybor i cena rosnie.
Je¶li chodzi o klienta prywatnego, to ja z kolei widzê odwrotne poys³y na
sprzeda¿.
Samochód w katalog wstawia siê w kosmicznie wysokiej cenie, natomiast jak
siê klient pojawi w salonie, no to "wynegocjowuje siê" cenê ju¿ normaln± -
zazwyczaj mo¿na j± znale¼æ gdzie jaki¶ inny dealer wystawia samochody po
cenach ju¿ wyngocjowanych ;)

Dziwna praktyka, bo wydaje sie ze klienta moze wysoka cena odstraszyc.
Ale widac u nas tak trzeba.
Moze wcale nie taka kosmiczna, moze klient woli upust, moze w tym
towarzystwie nie mozna sie pochwalic obnizka ceny, moze upust zalezy
od kursu euro ... kiedys cos podobnego pisalem odnosnie Daewoo.

Tylko cos mi sie widzi ze akurat w przypadku segmentu paska nawet ten
bazowy model jest calkiem przyzwoity.
Czêsto ma tak s³aby silnik, ¿e siê okazuje ¿e nawet w Polsce ma³o kto go
kupuje.

Silnik 1.4 do passata wydaje sie zartem ... ale ma 122KM. Powinno
wystarczyc do normalnej jazdy. Zreszta kolejny tez jest 1.4, tylko 160
KM. Zaufac niemieckiej technice, czy przegonic dziada na jezdzie
probnej ?

Bo tak poza tym to doplaca sie za listwy upiekszajace, za adaptacyjna
regulacje zawieszenia, dodatkowe regulcje w fotelu, dywaniki, skore na
kierownicy, dziure na narty, blokade dyfra, lepszy komputer,  alufelgi
(w innych markach juz nie - stalowych nie oferuja w tej klasie), itd -
rzeczy bez ktorych da sie zyc, no moze z wyjatkiem tych nart :-)

J.

5 Data: Grudzien 27 2013 02:42:18
Temat: Re: VW Passat 2.0 TDI za 180 000 z³ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 26 Dec 2013 16:09:21 +0100, J.F. napisa³(a):

Docelowo to kupi³ za chyba 127tys.
W sumie to jest mo¿liwe, bo tu zazwyczaj jeszcze dochodzi jaki¶ kredyt, 50%
wp³aty i miêdzy 86, a 126tys ró¿nica siê robi np. 800z³ (miesiêcznie).

Ale juz musisz znalezc klienta dla ktorego bez roznicy czy placi 1600
zl czy 2400 ... to raczej nie jest osoba ktora zarabia 3, 4 czy nawet
5 tys "na reke".

Ale jak dla mnie powa¿n± konkurencj± dla go³ego auta, bêdzie auto segment
ni¿ej, ale np. kombi, za to i z silnikiem i wyposa¿eniem.
Raczej s±dzê ¿e te opcje najtañszej golizny s³u¿± tylko ¿eby w reklamie
powiedzieæ "od 86tys", chocia¿ realnie samochód jako¶ tam wyposa¿ony
kosztuje wtedy ponad 100tys (po rabatach).

Samochód w katalog wstawia siê w kosmicznie wysokiej cenie, natomiast jak
siê klient pojawi w salonie, no to "wynegocjowuje siê" cenê ju¿ normaln± -
zazwyczaj mo¿na j± znale¼æ gdzie jaki¶ inny dealer wystawia samochody po
cenach ju¿ wyngocjowanych ;)

Dziwna praktyka, bo wydaje sie ze klienta moze wysoka cena odstraszyc.
Ale widac u nas tak trzeba.

No jak porówna³em cennikowo cenê Swifta i Corsy, to Opel mnie w³a¶nie
wysok± cen± odstraszy³ na tyle ¿e nawet nie pojecha³em ogladaæ.

A potem siê okaza³o ¿e tam w cenniku to taka ¶ciema tylko do chwalenia siê
rodzinie i s±siadom, a prawdziwe ceny s± sensowne, tylko trzeba i¶æ i
zapytaæ, albo szukaæ ich na Allegro :)


Moze wcale nie taka kosmiczna, moze klient woli upust, moze w tym
towarzystwie nie mozna sie pochwalic obnizka ceny, moze upust zalezy
od kursu euro ... kiedys cos podobnego pisalem odnosnie Daewoo.

S±dzê ¿e tu chodzi o pró¿no¶æ.
Klient chce kupiæ drogie auto, zap³aciæ tanio i jeszcze cieszyæ siê jaki z
niego ¶wietny negocjator.

Prawdê mówi±c nie rozumiem w ogóle tej polityki - przy detalicznym,
prywatnym zakupie, negocjacje cenowe? To jest teatr, a nie negocjacje.

Bo oczywi¶cie jak siê chce kupiæ 100 sztuk, mo¿e nawet 10, to ma siê
pozycjê negocjacyjn±. Ale z jedn± sztuk±?
Cena jednej sztuki powinna byæ w cenniku, ale nie - je¶li chodzi o zakupy
samochodów to zrobiono z tego jaki¶ cyrk, bo w cenniku jedno, a potem
jakie¶ dziwne negocjacje które i tak koñcz± siê tam gdzie siê maj± skoñczyæ
(cena realna jest jak najbardziej ustalona wcze¶niej przez marketing
koncernu).
W sumie nie wiem co to ma na celu - ustawienie sprzedawcy na lepszej
pozycji, daj±c mu szersze mo¿liwo¶ci wci¶niêcia klientowi drogiego
wyposa¿enia, którego klient nie chce?


Tylko cos mi sie widzi ze akurat w przypadku segmentu paska nawet ten
bazowy model jest calkiem przyzwoity.
Czêsto ma tak s³aby silnik, ¿e siê okazuje ¿e nawet w Polsce ma³o kto go
kupuje.

Silnik 1.4 do passata wydaje sie zartem ... ale ma 122KM. Powinno
wystarczyc do normalnej jazdy. Zreszta kolejny tez jest 1.4, tylko 160
KM. Zaufac niemieckiej technice, czy przegonic dziada na jezdzie
probnej ?

No tak, ale kto kupuje spore i jednak do¶æ drogie auto, po to ¿eby
oszczêdzaæ ka¿dy grosz od samego pocz±tku i kupiæ je z najbiedniejszym
silnikiem, najlepiej jeszcze szybami na korbkê i bez radia?
No chyba ¿e kto¶ ma tak, ¿e musi byæ nowy, musi byæ Passat, musi byæ
najtaniej. No ale to du¿o jest takich klientów?
Trochê jak i¶æ do drogiej knajpy, a potem szukaæ w menu co tam jest
najtaniej ;)

Bo tak poza tym to doplaca sie za listwy upiekszajace, za adaptacyjna
regulacje zawieszenia, dodatkowe regulcje w fotelu, dywaniki, skore na
kierownicy, dziure na narty, blokade dyfra, lepszy komputer,  alufelgi
(w innych markach juz nie - stalowych nie oferuja w tej klasie), itd -
rzeczy bez ktorych da sie zyc, no moze z wyjatkiem tych nart :-)

Wiele z tych rzeczy (pewnie i alufelgi i dziura na narty) to jeszcze takie
opcje-nieopcje.
Samochody z fabryki wyje¿d¿aj± tak wyposa¿one seryjne, ale w cenniku
widnieje za kupê pieniêdzy któr± to kupê pieniêdzy dostaniesz ³askawie
"gratis".

Co¶ jak dywaniki za 500z³ - zawsze s± gratis, ale gdyby¶ zamiast nich wola³
dro¿sze o 500z³ radio, no to ju¿ tak siê wymieniæ nie da :)

6 Data: Grudzien 31 2013 02:52:38
Temat: Re: VW Passat 2.0 TDI za 180 000 z³ – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 27 Dec 2013 02:42:18 +0100, Tomasz Pyra napisa³(a):

Dnia Thu, 26 Dec 2013 16:09:21 +0100, J.F. napisa³(a):
Docelowo to kupi³ za chyba 127tys.
W sumie to jest mo¿liwe, bo tu zazwyczaj jeszcze dochodzi jaki¶ kredyt, 50%
wp³aty i miêdzy 86, a 126tys ró¿nica siê robi np. 800z³ (miesiêcznie).

Ale juz musisz znalezc klienta dla ktorego bez roznicy czy placi 1600
zl czy 2400 ... to raczej nie jest osoba ktora zarabia 3, 4 czy nawet
5 tys "na reke".

Ale jak dla mnie powa¿n± konkurencj± dla go³ego auta, bêdzie auto segment
ni¿ej, ale np. kombi, za to i z silnikiem i wyposa¿eniem.

Ale w segmencie nizej widac to jeszcze bardziej - trzeba doplacic :-)

Raczej s±dzê ¿e te opcje najtañszej golizny s³u¿± tylko ¿eby w reklamie
powiedzieæ "od 86tys", chocia¿ realnie samochód jako¶ tam wyposa¿ony
kosztuje wtedy ponad 100tys (po rabatach).

Tylko jak pisalem - watpie czy jak polski klient przyjdzie po auto za
86, to czy wyjdzie z takim za 126 ..

Moze wcale nie taka kosmiczna, moze klient woli upust, moze w tym
towarzystwie nie mozna sie pochwalic obnizka ceny, moze upust zalezy
od kursu euro ... kiedys cos podobnego pisalem odnosnie Daewoo.

S±dzê ¿e tu chodzi o pró¿no¶æ.
Klient chce kupiæ drogie auto, zap³aciæ tanio i jeszcze cieszyæ siê jaki z
niego ¶wietny negocjator.

Mozliwe ... ale to drogie auto to ma byc Corsa ?
Predzej jakies wschodnie praktyki - klient lubi sobie ponegocjowac i
trzeba mu miec z czego urwac.

Prawdê mówi±c nie rozumiem w ogóle tej polityki - przy detalicznym,
prywatnym zakupie, negocjacje cenowe? To jest teatr, a nie negocjacje.
Bo oczywi¶cie jak siê chce kupiæ 100 sztuk, mo¿e nawet 10, to ma siê
pozycjê negocjacyjn±. Ale z jedn± sztuk±?

No wiesz - zawsze mozesz pojsc do innego salonu, to tez dobra pozycja
:-)

Cena jednej sztuki powinna byæ w cenniku, ale nie - je¶li chodzi o zakupy
samochodów to zrobiono z tego jaki¶ cyrk, bo w cenniku jedno, a potem
jakie¶ dziwne negocjacje które i tak koñcz± siê tam gdzie siê maj± skoñczyæ
(cena realna jest jak najbardziej ustalona wcze¶niej przez marketing
koncernu).
W sumie nie wiem co to ma na celu - ustawienie sprzedawcy na lepszej
pozycji, daj±c mu szersze mo¿liwo¶ci wci¶niêcia klientowi drogiego
wyposa¿enia, którego klient nie chce?

A to IMO osobna sprawa. I wcale nie "nie chce", tylko bardzo chce, ale
zaczyna sie robic drogo.

Tylko cos mi sie widzi ze akurat w przypadku segmentu paska nawet ten
bazowy model jest calkiem przyzwoity.
Czêsto ma tak s³aby silnik, ¿e siê okazuje ¿e nawet w Polsce ma³o kto go
kupuje.
Silnik 1.4 do passata wydaje sie zartem ... ale ma 122KM. Powinno
wystarczyc do normalnej jazdy. Zreszta kolejny tez jest 1.4, tylko 160
KM. Zaufac niemieckiej technice, czy przegonic dziada na jezdzie
probnej ?
No tak, ale kto kupuje spore i jednak do¶æ drogie auto, po to ¿eby
oszczêdzaæ ka¿dy grosz od samego pocz±tku i kupiæ je z najbiedniejszym
silnikiem, najlepiej jeszcze szybami na korbkê i bez radia?
No chyba ¿e kto¶ ma tak, ¿e musi byæ nowy, musi byæ Passat, musi byæ
najtaniej. No ale to du¿o jest takich klientów?

Ale jesli chodzi o passata (i inne auta tego segmentu juz tez) to
nawet ten najtanszy "golas" ma jednak 122KM, szybki elektryczne i
radio z CD/MP3

Poza tym producent cie rozumie i czesto opcje ida w kompletach - zeby
kupic lepsza skrzynie, to trzeba lepszy silnik i alufelgi i dywaniki
:-)

Bo tak poza tym to doplaca sie za listwy upiekszajace, za adaptacyjna
regulacje zawieszenia, dodatkowe regulcje w fotelu, dywaniki, skore na
kierownicy, dziure na narty, blokade dyfra, lepszy komputer,  alufelgi
(w innych markach juz nie - stalowych nie oferuja w tej klasie), itd -
rzeczy bez ktorych da sie zyc, no moze z wyjatkiem tych nart :-)
Wiele z tych rzeczy (pewnie i alufelgi i dziura na narty) to jeszcze takie
opcje-nieopcje.
Samochody z fabryki wyje¿d¿aj± tak wyposa¿one seryjne, ale w cenniku
widnieje za kupê pieniêdzy któr± to kupê pieniêdzy dostaniesz ³askawie
"gratis".

No nie, ogladasz, wybierasz ... i zamowienie idzie do fabryki.

Co¶ jak dywaniki za 500z³ - zawsze s± gratis, ale gdyby¶ zamiast nich wola³
dro¿sze o 500z³ radio, no to ju¿ tak siê wymieniæ nie da :)

Co tam sie wynegocjowac da to nie wiem, ale w cenniku taki dywanik to
wraz z cala lepsza wersja, duzo roznych upiekszen ... ale radio to
samo - za lepsze wszedzie trzeba doplacic :-)

J.

VW Passat 2.0 TDI za 180 000 zł – czyli podst awowe techniki manipulacji w praktyce



Grupy dyskusyjne