Grupy dyskusyjne   »   VW Phaeton 5.0 TDI

VW Phaeton 5.0 TDI



1 Data: Marzec 24 2008 20:28:29
Temat: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: QW 

witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.
Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod dokladnie w
tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow uzywania i na
pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam przegladow, bo
koszty sa dramatyczne.
bede wdzieczny za kontakt :)



2 Data: Marzec 24 2008 21:40:30
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Zajcol 

QW pisze:

witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.
Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod dokladnie w
tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow uzywania i na
pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam przegladow, bo
koszty sa dramatyczne.
bede wdzieczny za kontakt :)


A co skłania cię do zakupu akurat z tym silnikiem? Pali niemało i jest potwornie ciężki. Jechałem jakieś 2 lata temu Tuaregiem z takim silnikiem i dużo przyjemniej jechało się takim samym z benzynowym V8.

Dodatkowo jeśli nie stać cię na serwis, to tym bardziej nie stać cię na auto.

pozdrawiam

--
Zajcol

3 Data: Marzec 24 2008 20:47:58
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Mikołaj Z. 


A co sk�ania ci� do zakupu akurat z tym silnikiem? Pali niema�o i jest
potwornie ciÄ�żki. JechaĹ�em jakieĹ� 2 lata temu Tuaregiem z takim
silnikiem i dużo przyjemniej jechaĹ�o siÄ� takim samym z benzynowym V8.

Dodatkowo je�li nie sta� ci� na serwis, to tym bardziej nie sta� ci� na
auto.

Ja bym w tej sytuacji auto zagazował i odstawił do garażu wogóle nim nie
jeżdząc - koszty serwisu minimalne no i opony się nie ścierają a do takiego
samochodu to oponki ho ho!

Pozdrawiam,

Mikołaj Z.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Marzec 24 2008 21:54:33
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: bartekE320 

" Mikołaj Z."  wrote in message

Ja bym w tej sytuacji auto zagazował.

Diesla? ;)

Ostatnio mialem sie okazje pojezdzic kilka godzin phaetonem W12 6,0. Gdyby byl zagazowany to chetnie bym go przygarnal ;) No i gdyby byl tanszy. Duzo tanszy.


--
Pozdrawiam

5 Data: Marzec 24 2008 21:01:23
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Mikołaj Z. 

bartekE320  napisał(a):

" Mikołaj Z."  wrote in message

> Ja bym w tej sytuacji auto zagazował.

Diesla? ;)

Oj czepiasz się! :) Swoją drogą to przecież można zagazować, dla komfortu
psychicznego bo chodzi o to by był tani w użytkowaniu, a i tak będzie stał w
garażu.

M.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

6 Data: Marzec 24 2008 22:58:51
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Hautameki 

Zajcol pisze:

QW pisze:
witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.

[cut]

Dodatkowo jeśli nie stać cię na serwis, to tym bardziej nie stać cię na auto.

Czyżby? Jest po prostu oszczędny i potrafi liczyć. Trzeba być ostrym frankiem, żeby w zamian za gwarancję na nowe auto, z którym nic nie powinno się dziać, płacić przez 2 lata jałmużnę ASO. Przy tak drogim samochodzie za zaoszczędzone pieniądze na ASO mógłby mieć własnego mechanika na etacie 24h na dobę.
--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

7 Data: Marzec 24 2008 23:51:09
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: QW 

On Mon, 24 Mar 2008 22:58:51 +0100, Hautameki
wrote:



Czyżby? Jest po prostu oszczędny i potrafi liczyć. Trzeba być ostrym
frankiem, żeby w zamian za gwarancję na nowe auto, z którym nic nie
powinno się dziać, płacić przez 2 lata jałmużnę ASO. Przy tak drogim
samochodzie za zaoszczędzone pieniądze na ASO mógłby mieć własnego
mechanika na etacie 24h na dobę.


:) dokladnie tak

8 Data: Marzec 25 2008 00:01:05
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Zajcol 

Hautameki pisze:

Zajcol pisze:
QW pisze:
witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.

[cut]

Dodatkowo jeśli nie stać cię na serwis, to tym bardziej nie stać cię na auto.

Czyżby? Jest po prostu oszczędny i potrafi liczyć. Trzeba być ostrym frankiem, żeby w zamian za gwarancję na nowe auto, z którym nic nie powinno


To "nie powinno" jest tutaj zwrotem kluczowym. Bo jeśli jednak sie stanie to wtedy trwoga i do boga.

--
Zajcol

9 Data: Marzec 25 2008 13:56:52
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Hautameki 

Zajcol pisze:

Hautameki pisze:
Zajcol pisze:
QW pisze:
witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.

[cut]

Dodatkowo jeśli nie stać cię na serwis, to tym bardziej nie stać cię na auto.

Czyżby? Jest po prostu oszczędny i potrafi liczyć. Trzeba być ostrym frankiem, żeby w zamian za gwarancję na nowe auto, z którym nic nie powinno


To "nie powinno" jest tutaj zwrotem kluczowym. Bo jeśli jednak sie stanie to wtedy trwoga i do boga.

Zawsze jest pewne ryzyko związane z poważną awarią, ale nowe auta nie sypią się jak stare francuzy.
Warto przygotować się do zakupu wyszukując wszelkie awarie, które dotykają ww. model.

--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

10 Data: Marzec 25 2008 11:11:31
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 

Witam
Na wstepie zaznacze iz rozumiem, ze kazdy jest inny i postepuje wg takich a
nie innych zasad.
Natomiast moje rozumowanie jest nieco odmienne i nie ma to nic wspolnego z
rozumieniem jw.
Osobicie uwazam i smieje sie ludzi, ktorzy np jak niedawno mialo to miejsce
pewna pani kupila jakies tam amerykanskie auto z silnikiem V8 z odpowiednia
pojemnosca i od razu chwalila sie, ze zeby bylo TANIEJ jedzie zagazowac.
POmijajac moj stosunek do gazu to uwazam, ze jesli ma byc taniej to nalezy
zaczac od kupna innego bardziej ekonomicznego auta. Dla mnie jesli ma byc
tanio i to jest priorytet to trzeba kupic np uno fire + gaz wtedy po prostu
bedzie tanio.
Serwis sprawa tez wazna - jesli kupuje auto uzywane to wiem, ze trzeba to i
tamto zrobic zeby spokojnie przez jakis czas jezdzic - i znow pojawia sie
priorytet - ma byc taniej - wiec nie dam do serwisu, jak sie cos stanie to i
tak na serwis nie mam albo bedzie strasznie drogi wiec ..... kwadratura
kola.
Auto to zwiazane z nim koszty i trzeba byc swiadom tych kosztow przed
zakupem. I zwyczajnie albo mnie stac na jego utrzymanie albo trzeba przestac
mowic TANIEJ - bo kupujac samochod z taim silnikiem tanio byc nie moze. Ani
na gieldze ani na szrocie - po prostu niczego sie nie znajdzie. Tyle

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/




Czyżby? Jest po prostu oszczędny i potrafi liczyć. Trzeba być ostrym
frankiem, żeby w zamian za gwarancję na nowe auto, z którym nic nie
powinno się dziać, płacić przez 2 lata jałmużnę ASO. Przy tak drogim
samochodzie za zaoszczędzone pieniądze na ASO mógłby mieć własnego
mechanika na etacie 24h na dobę.

11 Data: Marzec 25 2008 11:30:24
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Rafał VFR"  napisał w wiadomości


zakupem. I zwyczajnie albo mnie stac na jego utrzymanie albo trzeba
przestac mowic TANIEJ - bo kupujac samochod z taim silnikiem tanio byc nie
moze. Ani na gieldze ani na szrocie - po prostu niczego sie nie znajdzie.
Tyle


No i mylisz dwa pojecia.
Taniej to nie to samo co tanio...

Picasso

12 Data: Marzec 25 2008 12:50:33
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 

Przeczytaj post.
Kolega chce kupic drogie auto czyli tanio nie jest
Ma byc tez taniej - czyli serwis ma mniej kosztowac.

Nie wiem czy sie roznia te wyrazy wiem jedno - inne auto mniejsze wydatki -
odnosze wrazenie ze to wlasnie one sa tu decydujace.


Pzdr
rk

No i mylisz dwa pojecia.
Taniej to nie to samo co tanio...

Picasso


13 Data: Marzec 25 2008 11:52:40
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: mario 

Rafał VFR napisał(a):

Witam
Na wstepie zaznacze iz rozumiem, ze kazdy jest inny i postepuje wg takich a nie innych zasad.
Natomiast moje rozumowanie jest nieco odmienne i nie ma to nic wspolnego z rozumieniem jw.
Osobicie uwazam i smieje sie ludzi, ktorzy np jak niedawno mialo to miejsce pewna pani kupila jakies tam amerykanskie auto z silnikiem V8 z odpowiednia pojemnosca i od razu chwalila sie, ze zeby bylo TANIEJ jedzie zagazowac.

o ile gazowac corvette to glupota ale np. starego caprice'a czy vana? dlaczego nie?
Przeciez jesli autko ma byc wygodna kanapa do jezdzenia na trasy? a nie scigaczem?

pozdrawiam
mario

14 Data: Marzec 25 2008 12:43:54
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 

Ja juz nawet nie pamietam jakie to konkretnie auto (nie znam sie na
amerykanskich konstrukcjach) ale to wielki van 4x4 benzyna do tego nowa tak
wiec kosztowalao toto grubo ponad 100 tys zl. Auto jezdzi po Poznaniu w
miescie.
Ok rozumiem, ze mialo to byc auto potezne zeby w razie wypadku itd. Pani to
szefowa firmy nie przeowozi niczego itd.
I mowi ze teraz zeby bylo taniej ..... To mnie ogarnia smiech. Wszystko
przyjme: podoba mi sie bez wzgeldu na koszty chce miec, jest super brzmienie
ale bede za nie placicl - ok ale po zakupiue sprzetu za tak duze pieniadze i
mam byc taniej ....
Dla mnie prawidlowo ukierunkowani sa np nabywcy subaru imprez. Wiedza ze
duzo pali wiedza o cenach w serwisie ale wiedza tez co kupuja i jakie maja
priorytety.
I tego sie trzymaja - nikt tam gazu nie wtyka i syfu nie montuje. Albo albo.
Ja sam kupilem auto golfa syncro. Wiedzialem ze bedzie wiecej palil i pali.
Ale nie piszcze - bo dokonalem swiadomgo wyboru.
Kolejena sprawa - jechac gdzies zeby kupic o 2 gr taniej paliwo na litrze
....za to cos zrobic przy aucie to juz nie.
Prawdziwe koszty to mechanik a nie 5 zl na tankowaniu. Uszkodzil mi sie
dach - 400 zl - to sa koszty !
Chyba ze komus cos sie pojelonkowalo przed zakupem auta - to co innego.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
Golf III 1Z Comsport
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/

Przeciez jesli autko ma byc wygodna kanapa do jezdzenia na trasy? a nie
scigaczem?

15 Data: Marzec 25 2008 13:15:14
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Przembo 

Użytkownik "Rafał VFR"  napisał

Ja juz nawet nie pamietam jakie to konkretnie auto (nie znam sie na
amerykanskich konstrukcjach) ale to wielki van 4x4 benzyna do tego nowa
tak wiec kosztowalao toto grubo ponad 100 tys zl. Auto jezdzi po Poznaniu
w miescie.

Czy to cos zlego? A jesli wybralaby tego vana, ale z troche mniejszym
dieslem to tez zle? Przeciez duzy van to i duzy silnik lepiej pasuje...

I mowi ze teraz zeby bylo taniej ..... To mnie ogarnia smiech. Wszystko
przyjme: podoba mi sie bez wzgeldu na koszty chce miec, jest super
brzmienie ale bede za nie placicl - ok ale po zakupiue sprzetu za tak duze
pieniadze i mam byc taniej ....

Logiczne podejscie to ciecie zbednych kosztow.

Dla mnie prawidlowo ukierunkowani sa np nabywcy subaru imprez. Wiedza ze
duzo pali wiedza o cenach w serwisie ale wiedza tez co kupuja i jakie maja
priorytety.

Swietny przyklad na gazofobow wybrales :)
W Niemczech mozesz zamowic Impreze z LPG, u nas to obciach. Ale nie od dzis
wiadomo, ze najlepiej liczy sie pieniadze w cudzej kieszeni. A jak ktos ma
duze, mocne auto na gaz to sasiada az skreca, ze ktos nie ma ochoty placic
2x wiecej za paliwo. Nawet jesli uwzgledniemy koszty serwisu to wydatki na
paliwo stanowia spora czesc ogolnych kosztow utrzymania.

I tego sie trzymaja - nikt tam gazu nie wtyka i syfu nie montuje. Albo
albo.

Nie? A tak, u nas to obciach, nawet stara Impreza 1.6 115KM z LPG to wies...

Ja sam kupilem auto golfa syncro. Wiedzialem ze bedzie wiecej palil i
pali. Ale nie piszcze - bo dokonalem swiadomgo wyboru.
Kolejena sprawa - jechac gdzies zeby kupic o 2 gr taniej paliwo na litrze
...za to cos zrobic przy aucie to juz nie.

Dorabiasz sobie ideologie, ale skoro tak Ci lepiej...

Prawdziwe koszty to mechanik a nie 5 zl na tankowaniu. Uszkodzil mi sie
dach - 400 zl - to sa koszty!

W przypadku duzego paliwozernego auta 400pln oszczedza sie podczas 2
tankowan.

Chyba ze komus cos sie pojelonkowalo przed zakupem auta - to co innego.
Rafal VFR
GG 85456
Golf III 1Z Comsport
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/

Diesel?? Do tego taki slaby przy 4x4? A czemu nie VR6?? Wytykanie komus
checi zaoszczedzenia gdy samemu sie oszczedza na paliwie to czysta
hipokryzja.

Pozdr

16 Data: Marzec 26 2008 09:38:17
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 


Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Rafał VFR"  napisał
Ja juz nawet nie pamietam jakie to konkretnie auto (nie znam sie na
amerykanskich konstrukcjach) ale to wielki van 4x4 benzyna do tego nowa
tak wiec kosztowalao toto grubo ponad 100 tys zl. Auto jezdzi po Poznaniu
w miescie.

Czy to cos zlego? A jesli wybralaby tego vana, ale z troche mniejszym
dieslem to tez zle? Przeciez duzy van to i duzy silnik lepiej pasuje...

Nie wiem czy lepiej pasuje. Bo nie wiem do czego. W Poznaniu w ciagdu dnia w
tym wanie to i 1.6 wystarczy.
Gorzej jesli juz gdzies jechac. Wniosek z tego, ze punkt widzenia zalezy od
pkt siedzenia.

I mowi ze teraz zeby bylo taniej ..... To mnie ogarnia smiech. Wszystko
przyjme: podoba mi sie bez wzgeldu na koszty chce miec, jest super
brzmienie ale bede za nie placicl - ok ale po zakupiue sprzetu za tak
duze pieniadze i mam byc taniej ....

Logiczne podejscie to ciecie zbednych kosztow.

Zgadzam sie. Jednak kupno duzego auto do jazdy po miescie w dodatku
paliwozernego jakos za bardzo mi nie pasuje do terminu logiczne
Zbednym koszem jest sam zakup i jego pozniejsze utrzymania. Tyle o
kosztach - chyba ze nie graja one roli i chyba nie graja skoro ktos sie
decyduje na takie wybor.
Poza tym dla mnie samych zbednym jest zakup auta ktore jezdzi po miescie ale
zwzg na gabaryt nie parkuje tam gdzie inni parkuja. Sumujac do pracy to to
auto mi sie nie widzi.

Dla mnie prawidlowo ukierunkowani sa np nabywcy subaru imprez. Wiedza ze
duzo pali wiedza o cenach w serwisie ale wiedza tez co kupuja i jakie
maja priorytety.

Swietny przyklad na gazofobow wybrales :)
W Niemczech mozesz zamowic Impreze z LPG, u nas to obciach. Ale nie od
dzis wiadomo, ze najlepiej liczy sie pieniadze w cudzej kieszeni. A jak
ktos ma duze, mocne auto na gaz to sasiada az skreca, ze ktos nie ma
ochoty placic 2x wiecej za paliwo. Nawet jesli uwzgledniemy koszty serwisu
to wydatki na paliwo stanowia spora czesc ogolnych kosztow utrzymania.

Zadzwonilem do Kocar Subaru - nie potwierdza tej informacji.
Za to powiedzial ze jesli ktos ma taki pomysly nie powinien kupowac subaru.
Prywatnie zgadzam sie z ta opinia.
Jesli chodzi o sasiadow to moich nie skreca. Ale i nie mierza swoja miara
innych wiec tu sie nie wypowiem.


I tego sie trzymaja - nikt tam gazu nie wtyka i syfu nie montuje. Albo
albo.

Nie? A tak, u nas to obciach, nawet stara Impreza 1.6 115KM z LPG to
wies...

Tu znow sie powtorze. Dla mnie miara nie jest stopien obciachu ale podejscia
do tematu.
Ktos kto wie po co kupuje konkrente juz subaru wie tez z jakimi kosztami sie
to wiaze.
Najwyrazniej go stac a gaz to zawracanie glowoy i ponad kilka oszczedzony
zlotowke przedkladaja chociazby gwarncje, niezawodnosc itd.
Gwarancje dlatego ze w Poznanu KOcar jak mowilem wczesniej gazu nie montuje.
Inne subaru pomijam - bo jako przyklad podalem impreze.



Ja sam kupilem auto golfa syncro. Wiedzialem ze bedzie wiecej palil i
pali. Ale nie piszcze - bo dokonalem swiadomgo wyboru.
Kolejena sprawa - jechac gdzies zeby kupic o 2 gr taniej paliwo na litrze
...za to cos zrobic przy aucie to juz nie.

Dorabiasz sobie ideologie, ale skoro tak Ci lepiej...

Nie nie dorabiam. Mam po prostu inne podejscie do tematu. I staram sie zeby
bylo moje one. Jesli ktos sie nie zgadza - staram sie rowniez mojego zdania
nie narzucac. Tylko tyle.


Prawdziwe koszty to mechanik a nie 5 zl na tankowaniu. Uszkodzil mi sie
dach - 400 zl - to sa koszty!

W przypadku duzego paliwozernego auta 400pln oszczedza sie podczas 2
tankowan.
Mowielem tu o szukaniu stacji gdzie roznica na litrze jest rzedu 2 - 5 gr
Nie wiem jak tu wychodzi 400 zl ale moze faktycznie ktos tyle jezdzi i tyle
zaoszczedzi ?


Diesel?? Do tego taki slaby przy 4x4? A czemu nie VR6?? Wytykanie komus
checi zaoszczedzenia gdy samemu sie oszczedza na paliwie to czysta
hipokryzja.

Nie bardzo rozumiem. Nie oszczedzam na paliwie. Nie kupuje czerwonej ropy.
Wybor silnika nie byl przypadkowy. Jedni maja diesle inne benzyne. Nie
wiedze tu hipokryzji jedynie jakas argumenty przy kierowniau sie takim a nie
innym zakupem.
Moze kolega jest mistrzem i dla niego 90 koni to bardzo malo. A moze kolega
zapierdala w miescie od swiatel do swiatel i dlatego takie odnosi wrazenie
.... Nie wiem. Powtorze wiec jeszcze raz. Kupijac auto dokonalem swiadomego
wyboru. Wiedzialem ze kupuje 90 konne auto. Wiedzialem tez, ze pojedzie do
compsportow bo w moim przekonaniu lepiej kupic zdrowego 1Z niz podejrzanego
AWF`na. I na to wszystko bylem przygotowany. Moje przygotowanie wynika z
pasji do motoryzacji. Mialbym sobie sporo do zarzucenia nie gdybym czegos
nie zrobil a umiem zrobic. Bo takie mam podejscie do motoryzacji a i
grzebanie przy sprzecie sprawia mi przyjemnosc.

Powtorze tez czego nie rozumiem bo moze tu sie rozmijamy. Nie rozumem faktu,
ze ktos kupuje drogie auto z duzym silnikiem a potem jeczy ze duzo pali i
drogo jezdzi wiec zainstaluje gaz zeby bylo taniej. Rozumiem, ze ktos chce
miec duze auto rozumie ze takie auto duzo spala i zeby obnizyc koszty
instaluje gaz. Ta osoba rozumie rowniez ze jesli chce wydac mniej to powinna
kupic inne mniejsze auto. I nie jeczy, ze tyyyyle pali. I mi auto pali
wiecej niz zwykle TDI. I nie jecze.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/

17 Data: Marzec 26 2008 11:39:23
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Przembo 

Użytkownik "Rafał VFR"  napisał

Nie wiem czy lepiej pasuje. Bo nie wiem do czego. W Poznaniu w ciagdu dnia
w tym wanie to i 1.6 wystarczy.

Nie oszukujmy sie juz. Aby utrzymac predkosc 100kph potrzeba okolo 20KM w
przecietnym aucie, ze wzgledu na opory powietrza dodajmy jeszcze 10KM. Jesli
zalozymy jazde zgodnie z przepisami czyli max 80kph w miescie (najczesciej
przelotowki jednak 70kph), to 20KM w zupelnosci wystarczy na duzego i
ciezkiego vana.

Gorzej jesli juz gdzies jechac. Wniosek z tego, ze punkt widzenia zalezy
od pkt siedzenia.

Bez watpienia.

Zgadzam sie. Jednak kupno duzego auto do jazdy po miescie w dodatku
paliwozernego jakos za bardzo mi nie pasuje do terminu logiczne
Zbednym koszem jest sam zakup i jego pozniejsze utrzymania. Tyle o
kosztach - chyba ze nie graja one roli i chyba nie graja skoro ktos sie
decyduje na takie wybor.
Poza tym dla mnie samych zbednym jest zakup auta ktore jezdzi po miescie
ale zwzg na gabaryt nie parkuje tam gdzie inni parkuja. Sumujac do pracy
to to auto mi sie nie widzi.

Rozumiem ze znasz wszystkie mozliwe przypadki  osob posiadajacych duze,
mocne auta na LPG i wszyscy oni dojezdzaja w korkach do pracy, a to auto
traktuja jak typowo miejskie toczydlo?

Zadzwonilem do Kocar Subaru - nie potwierdza tej informacji.

Nie potwierdzaja ze nie montuja instalacji, czy ze dealerzy w mniej
zacofanym spoleczenstwie to robia?

Za to powiedzial ze jesli ktos ma taki pomysly nie powinien kupowac
subaru.
Prywatnie zgadzam sie z ta opinia.

Z diesla Subaru tez sie nabijaja, jak ktos chce miec diesla niech odpusci
Subaru... zaraz, ale Subaru juz praktycznie wprowadzilo diesla do oferty. To
taki sam typ oszczednosci jak LPG.

Nie? A tak, u nas to obciach, nawet stara Impreza 1.6 115KM z LPG to
wies...

Tu znow sie powtorze. Dla mnie miara nie jest stopien obciachu ale
podejscia do tematu.

Ja pamietam rozne watki, a raczej flejmy, najbardziej zapadly mi w pamiec 2
przyklady powyzsze Subaru i nastoletnie W140. Gaz w tych autach nie jest
niczym dziwnym, a jednak ten fakt budzil sporo emocji.

Ktos kto wie po co kupuje konkrente juz subaru wie tez z jakimi kosztami
sie to wiaze.
Najwyrazniej go stac a gaz to zawracanie glowoy i ponad kilka oszczedzony
zlotowke przedkladaja chociazby gwarncje, niezawodnosc itd.

Gwarancje dlatego ze w Poznanu KOcar jak mowilem wczesniej gazu nie
montuje. Inne subaru pomijam - bo jako przyklad podalem impreze.

Albo mi znowu cos wmawiasz, albo po prostu nie rozumiesz co do Ciebie
napisalem wczesniej. No chyba ze chodzi o jakiegos dealera Kocar w Poznaniu
za Odra.

Dorabiasz sobie ideologie, ale skoro tak Ci lepiej...

Nie nie dorabiam. Mam po prostu inne podejscie do tematu. I staram sie
zeby bylo moje one. Jesli ktos sie nie zgadza - staram sie rowniez mojego
zdania nie narzucac. Tylko tyle.

Faktycznie nie narzucasz, tylko niemal nabijasz sie ze zdrowego podejscia do
tematu. Jak ktos jest nowobogacki to moze mu zalezec, by kupic identyczna
rzecz jak sasiad tylko sporo drozej. A dlaczego znow sasiad? Bo to mi pasuje
do tego prymitywnego modelu.

W przypadku duzego paliwozernego auta 400pln oszczedza sie podczas 2
tankowan.
Mowielem tu o szukaniu stacji gdzie roznica na litrze jest rzedu 2 - 5 gr
Nie wiem jak tu wychodzi 400 zl ale moze faktycznie ktos tyle jezdzi i
tyle zaoszczedzi ?

Widze ze masz juz projekcje rzeczywistosci. Wiesz ze ludzie montujacy gaz w
duzych autach jezdza tylko w korkach i do tego szukaja stacji gdzie jest te
2-5gr na litrze taniej.

Diesel?? Do tego taki slaby przy 4x4? A czemu nie VR6?? Wytykanie komus
checi zaoszczedzenia gdy samemu sie oszczedza na paliwie to czysta
hipokryzja.

Nie bardzo rozumiem. Nie oszczedzam na paliwie. Nie kupuje czerwonej ropy.
Wybor silnika nie byl przypadkowy. Jedni maja diesle inne benzyne. Nie
wiedze tu hipokryzji jedynie jakas argumenty przy kierowniau sie takim a
nie innym zakupem.

No jak to nie? Jak Cie stac na auto to chyba stac Cie na beznyne prawda? Po
co to biadolenie i zakup diesla? Zeby bylo jasne Twoja projekcja
rzeczywistosci w innym poscie zakladala biadolenie, niemoznosc wiazania
konca z koncem jako motyw zamontowania instalacji gazowej.

Moze kolega jest mistrzem i dla niego 90 koni to bardzo malo. A moze
kolega zapierdala w miescie od swiatel do swiatel i dlatego takie odnosi
wrazenie

Jednej osobie zwrociles uwage, ze rzekomo wie co Ty myslisz... A to powyzej
to co? Ja nie dorabiam historyjek, nie pisze o jednym mi znanym przypadku
pani z vana 4x4 jezdzacej w zatloczonym miescie, szukajacej tanszego o 5gr
paliwa i do tego nie mogacej zwiazac konca z koncem bez gazu...

Powtorze tez czego nie rozumiem bo moze tu sie rozmijamy. Nie rozumem
faktu, ze ktos kupuje drogie auto z duzym silnikiem a potem jeczy ze duzo
pali i drogo jezdzi wiec zainstaluje gaz zeby bylo taniej.

Znowu spiewka o jeczeniu, znowu wczuje sie w Ciebie i zapytam czemu Ty
jeczale i kupiles diesla?

Rozumiem, ze ktos chce miec duze auto rozumie ze takie auto duzo spala i
zeby obnizyc koszty instaluje gaz.

Jak na razie nie wyglada jakbys rozumial, bo jedyny opisywane przez Ciebie
przypadek to jeczenie. A sformulowanie zeby bylo taniej raczej nim nie jest.

Ta osoba rozumie rowniez ze jesli chce wydac mniej to powinna kupic inne
mniejsze auto. I nie jeczy, ze tyyyyle pali.

Znowu to jeczenie... to juz jest jakas trauma...

I mi auto pali wiecej niz zwykle TDI. I nie jecze.

Biorac pod uwage stosunek do LPG sam fakt jezdzenia dieslem to jeczenie.
Zalozyles sobie ze LPG w duzym, drogim aucie podyktowane jest jeczeniem, na
koncu piszesz cos przeciwnego i potem znowu jeczenie. Dziwne.

Pozdr

18 Data: Marzec 26 2008 12:55:52
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 

Nie dogadamy sie a i moze dobrze.
Gdybysmy byli tacy sami o co bysmy sie spierali ? i co nowego by powstalo ?
No i nudno by bylo na forum ...

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/

19 Data: Marzec 26 2008 12:18:56
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: newsy z onetu 

Powtorze tez czego nie rozumiem bo moze tu sie rozmijamy. Nie rozumem faktu, ze ktos kupuje drogie auto z duzym silnikiem a potem jeczy ze duzo pali i drogo jezdzi wiec zainstaluje gaz zeby bylo taniej. Rozumiem, ze ktos chce miec duze auto rozumie ze takie auto duzo spala i zeby obnizyc koszty instaluje gaz. Ta osoba rozumie rowniez ze jesli chce wydac mniej to powinna kupic inne mniejsze auto. I nie jeczy, ze tyyyyle pali. I mi auto pali wiecej niz zwykle TDI. I nie jecze.

powinna kupić mniejsze, żeby mniejsze były koszty paliwa..
a jak z wielu innych powodów woli większe?
nie rozumiem tego podejścia..
subiektywnie ja:
podoba mi się duży i wygodny samochód, podoba mi się jazda nim z jego silnikiem V8 i nie muszę za to płacić 18l x 4.5PLN za 100km a 22l x 2.1PLN
czemu miałbym wybrać pierwszy wariant?
wolę benzynę V8 niż diesla nawet mocnego, zreszta nie w każdym samochodzie jest dostępny odpowiedni diesel
nie rozumiem czemu zakładasz, że ktoś kupuje takie auto do "lansu" i jak się już lansuje to musi też drogo płacić za paliwo..
mi się podoba takie auto bo jest wygodne, b. dobrze się nim jeździ i wolę jeździć za ~45zł / 100km a nie 2x więcej..
R

20 Data: Marzec 26 2008 12:21:03
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: newsy z onetu 

ps. jedyny minus, jaki widzę w dobrej instalacji sekwencyjnej to zmniejszony bagażnik..
nie wiem, czemu zakładać, ze gaz jest dla ubogich (w domyśle za mniejsze pieniądze dostają jakąś tandetę, tzn zauważalnie gorszą dynamikę jazdy itp itd)

21 Data: Marzec 26 2008 13:36:10
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Jurand 

"Rafał VFR"  wrote in message

> Swietny przyklad na gazofobow wybrales :)
> W Niemczech mozesz zamowic Impreze z LPG, u nas to obciach. Ale nie od
> dzis wiadomo, ze najlepiej liczy sie pieniadze w cudzej kieszeni. A jak
> ktos ma duze, mocne auto na gaz to sasiada az skreca, ze ktos nie ma
> ochoty placic 2x wiecej za paliwo. Nawet jesli uwzgledniemy koszty
> serwisu  to wydatki na paliwo stanowia spora czesc ogolnych kosztow
> utrzymania.

Zadzwonilem do Kocar Subaru - nie potwierdza tej informacji.
Za to powiedzial ze jesli ktos ma taki pomysly nie powinien kupowac
subaru. Prywatnie zgadzam sie z ta opinia.
Jesli chodzi o sasiadow to moich nie skreca. Ale i nie mierza swoja miara
innych wiec tu sie nie wypowiem.

A ja się nie zgadzam. Powiem Ci dlaczego. Obecnie najekonomiczniejsze w
eksploatacji, biorąc pod uwagę przebiegi rzędu od 0 do 150 tys km (czyli
kupujesz nowe auto, jeździsz, sprzedajesz), są właśnie zagazowane auta
benzynowe. A dlaczego? A dlatego, że spalanie np. 200-konnego turbodiesla w
dużym mieście oscyluje w granicach 10 litrów / 100 km przy jeździe w miarę
dynamicznej, ale bez znęcania się nad samochodem. 200-konna turbobenzyna
spala ok. 16/100 w tych samych warunkach, czyli c.a. 19-20/100 gazu.
Tak więc równasz się kosztami eksploatacji auta zagazowanego z dieslem.
Po drugie możesz się szarpnąć, za np. 7000 PLN, na instalację wtrysku w
fazie ciekłej, która jest praktycznie bezobsługowa przez cały ten okres
eksploatacji.
Jak się jeździ 200-konną turbobenzyną, a 200-konnym turbodieslem - to chyba
nie trzeba pisać. Benzyna będzie fajniejsza pod każdym względem - cichsza,
mniej wrażliwa na jakość paliwa, z większym zakresem obrotów użytecznych i z
odczuwalnie większym "kopem". Odpadają wszystkiego rodzaju kłopoty z
wydajnością pompy paliwowej oraz zapychającymi się wtryskiwaczami. Auto
będzie lżejsze (mniejsza pojemność silnika), a ponadto na pewno tańsze w
zakupie.
Poza tym chcąc kupić fajne auto osobowe, 4-napędowe ze znaczną mocą (dajmny
na to okolice 200 KM) i sprawdzonym silnikiem - no to napotykasz na pewnego
rodzaju minę, bo takich modeli na rynku jest naprawdę niewiele - praktycznie
zostaje Subaru, Audi Quattro, BMW seria XD. Idziesz do salonu Audi i BMW i
po chwili zbierasz szczękę z podłogi, widząc ceny tych modeli - bo bez
200.000 PLN nie ma co się w ogóle w salonie Audi i BMW pojawiać.
Subaru Imprezę dostaniesz już za 130 tysięcy. Malutka różnica, drobne 70
tysiaczków, za auto dające porównywalnie dużo radochy z jazdy co A4 quattro
albo bmw xd seria 3. Problemem może być jedynie spalanie, które po
zagazowaniu takiej Imprezy kosztowo równa się z kosztem paliwa we
wspomnianych audi i bmw - i nawet jak wydamy na hiperzajebistą instalację 8
tysięcy złotych, to zostaje drobne 60 tysiaczków np. na Fiata 500 dla żony.

I teraz weź do w/w przeciętną żonę i wytłumacz jej, że nie będzie miała
nowego auta, ale za to będiesz ją woził A4 dieslem ;)

Jurand.

22 Data: Marzec 26 2008 14:15:37
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 

I teraz weź do w/w przeciętną żonę i wytłumacz jej, że nie będzie miała
nowego auta, ale za to będiesz ją woził A4 dieslem ;)

Jurand.

I ja sie nie zgadzam
KOcar Subaru to niech tak to ujmę ojca dobry przyjaciel - dosc zeby pogadac
itd.
A ja na dodatek mam dzialke zaraz kolo ich serwisu i czesto jestem. A i
mojego starego golfa II robili - poziom uslug chorendalnie wysoki - tak jak
ceny.
I wierz mi ktos kto u nich kupuje w salonie auto nie przychodzi tam z
odliczona kasa.
Malo tego z reguly wracaja po modyfikacje z czym ow salon ma problem i od
jakiegos czasu usiluja jakos sie ugadac - wiadomo gwarancja.
Uwierz mi, jesli nawet przyjezdzaja po odbior subaru i nawet jesli z zona to
nie fiatem 500.
Te auta to nie polka. Tam sie nikt nie rozglada jak zaoszczedzic na gazie
ale co zrobic zeby bylo koni wiecej.
Koszt paliwa dla wiekszosci z nich nie ma znaczenia. Dlatego tak malo ludzi
montuje tam gaz.
Dlatego uslyszalem od nich ze sie z takim patentem nie spotkali jak imoreza
i gaz.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/

23 Data: Marzec 27 2008 11:34:36
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Hautameki 

Jurand pisze:

Subaru Imprezę dostaniesz już za 130 tysięcy. Malutka różnica, drobne 70
tysiaczków, za auto dające porównywalnie dużo radochy z jazdy co A4 quattro
albo bmw xd seria 3. Problemem może być jedynie spalanie, które po
zagazowaniu takiej Imprezy kosztowo równa się z kosztem paliwa we
wspomnianych audi i bmw - i nawet jak wydamy na hiperzajebistą instalację 8
tysięcy złotych, to zostaje drobne 60 tysiaczków np. na Fiata 500 dla żony.

I teraz weź do w/w przeciętną żonę i wytłumacz jej, że nie będzie miała
nowego auta, ale za to będiesz ją woził A4 dieslem ;)

Wszystko prawda i zupełnie się zgadzam z twoim wywodem, ale w tym wszystkim jest małe ale. Kiedy przyjdzie sprzedać zagazowaną Imprezę i Audi Quattro TDI spadek wartości w przypadku subaru będzie kolosalny, w przeciwieństwie do diesla, na którego będzie wielu chętnych.


--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

24 Data: Marzec 27 2008 13:48:20
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Jurand 

"Hautameki"  wrote in message

Jurand pisze:

> Subaru Imprezę dostaniesz już za 130 tysięcy. Malutka różnica, drobne 70
> tysiaczków, za auto dające porównywalnie dużo radochy z jazdy co A4
> quattro albo bmw xd seria 3. Problemem może być jedynie spalanie,
> które po zagazowaniu takiej Imprezy kosztowo równa się z kosztem
> paliwa we wspomnianych audi i bmw - i nawet jak wydamy na
> hiperzajebistą instalację 8 tysięcy złotych, to zostaje drobne 60
> tysiaczków np. na Fiata 500 dla żony.
> I teraz weź do w/w przeciętną żonę i wytłumacz jej, że nie będzie miała
> nowego auta, ale za to będiesz ją woził A4 dieslem ;)

Wszystko prawda i zupełnie się zgadzam z twoim wywodem, ale w tym
wszystkim jest małe ale. Kiedy przyjdzie sprzedać zagazowaną Imprezę i
Audi Quattro TDI spadek wartości w przypadku subaru będzie kolosalny, w
przeciwieństwie do diesla, na którego będzie wielu chętnych.

Taaak? Naprawdę?
No to ile kosztuje 4-letnie A4 quattro TDI i jaki masz w pieniądzu spadek
wartości? Równy cenie całej nowej Imprezy ? ;)

Jurand.

25 Data: Marzec 29 2008 18:50:33
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Hautameki 

Jurand pisze:

"Hautameki"  wrote in message

Jurand pisze:

Subaru Imprezę dostaniesz już za 130 tysięcy. Malutka różnica, drobne 70
tysiaczków, za auto dające porównywalnie dużo radochy z jazdy co A4
quattro albo bmw xd seria 3. Problemem może być jedynie spalanie,
które po zagazowaniu takiej Imprezy kosztowo równa się z kosztem
paliwa we wspomnianych audi i bmw - i nawet jak wydamy na
hiperzajebistą instalację 8 tysięcy złotych, to zostaje drobne 60
tysiaczków np. na Fiata 500 dla żony.
I teraz weź do w/w przeciętną żonę i wytłumacz jej, że nie będzie miała
nowego auta, ale za to będiesz ją woził A4 dieslem ;)
Wszystko prawda i zupełnie się zgadzam z twoim wywodem, ale w tym
wszystkim jest małe ale. Kiedy przyjdzie sprzedać zagazowaną Imprezę i
Audi Quattro TDI spadek wartości w przypadku subaru będzie kolosalny, w
przeciwieństwie do diesla, na którego będzie wielu chętnych.

Taaak? Naprawdę?
No to ile kosztuje 4-letnie A4 quattro TDI i jaki masz w pieniądzu spadek
wartości? Równy cenie całej nowej Imprezy ? ;)

Ta, ale patrząc pod kątem spadku wartości Imprezy z LPG a niemieckiego turbodiesla to ten pierwszy straci dużo dużo więcej na wartości.

--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

26 Data: Marzec 25 2008 12:12:15
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: nowy140 

mowic TANIEJ - bo kupujac samochod z taim silnikiem tanio byc nie moze.

ale moze byc znacznie przyzwoiciej! To co nazywa sie obciazeniami fiskalnymi
litra paliwa w plynie dawno juz przekroczylo wszelkie granice przyzwoitosci.
To na co ida te pieniadze ...... to wogole nawet przeklenstw takich nie znam
by wyrazic stan moich uczuc.
w imie czego ja mam placic 80 proc ceny paliwa do skarbu panstwa? NIE! i
dlatego gaz bo jest tam tego choc troche mniej.
w imie zasad!

27 Data: Marzec 25 2008 12:28:48
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Kuba (aka cita) 

Rafał VFR wrote:

Osobicie uwazam i smieje sie ludzi, ktorzy np jak niedawno mialo to
miejsce pewna pani kupila jakies tam amerykanskie auto z silnikiem V8
z odpowiednia pojemnosca i od razu chwalila sie, ze zeby bylo TANIEJ
jedzie zagazowac. POmijajac moj stosunek do gazu to uwazam, ze jesli
ma byc taniej to nalezy zaczac od kupna innego bardziej ekonomicznego
auta. Dla mnie jesli ma byc tanio i to jest priorytet to trzeba kupic
np uno fire + gaz wtedy po prostu bedzie tanio.


zdeko bzdury Waść piszesz.
Osobiście nie jeden samochód z LPG mialem, choć tylko do jednego LPG zakładałem sam.
Nie zakładałem LPG bo nie stać mnie bylo na Pb .. ale skoro moge jeździć autem, jakie mi sie podoba, a przy tym paliwo moze byc dla mnie połowe tańsze - to nie rozumiem dlaczego mam przepłacac?
Instalacja zwracała sie ok 10 m-cy (4,5tys zł sekwencja) a później czyste zyski. Wytłumacz mi dlaczego mam jeździć Fiatem Uno Fire skor moge jeździć czymś z V6 i >200Km za te same (jak nie mniejsze) pieniądze?

Co niby takiego złego jest w LPG, ze mam sie wstydzić, ze mialem auto na LPG?

LPG zakłada sie własnie po to, zeby było TANIEJ.
I tak jak Ci już ktoś napisał "taniej" nie jedenoznaczne z "tanio" ... ale tego chyba dwa razy nie trzeba Ci tlumaczyc, prawda?

Odpowiedz mi więc na wyżej postawione pytanie - dlaczego nie mam kupić auta z LPG (czy kupić i zagazowac) - i bez znaczenia, czy będzie duze/małe z dyzym/malym silnikiem skoro z LPG wyjdzie mnie taniej niż ten sam samochód bez LPG?

ps. no zrozumiem Cie, jesli Ty nie zwracasz uwagi w ogole na koszty życia i mozesz sobie pozwolić na dowolną zachcianke, a pieniądze nigdy nie stanowiły problemu w niczym. Jesli jest inaczej - to ja chętnie zaoszcędze na kosztach paliwa, a mniej chętnie oszczędze na prądzie/wodzie/gazie/piwie/whisy/kobietach...
Teraz jeżdze czymś co mi w miescie potrafi spalić do 16l ON/100km i nie narzekam stać mnie tylko co to ma do rzeczy, że mnie stac. Jakbym miał alternatywe do ON (takjak LPG do Pb) to chętnie bym skorzystal.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

28 Data: Marzec 25 2008 15:44:13
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Hautameki 

Rafał VFR pisze:

Osobicie uwazam i smieje sie ludzi, ktorzy np jak niedawno mialo to miejsce pewna pani kupila jakies tam amerykanskie auto z silnikiem V8 z odpowiednia pojemnosca i od razu chwalila sie, ze zeby bylo TANIEJ jedzie zagazowac. POmijajac moj stosunek do gazu to uwazam, ze jesli ma byc taniej to nalezy zaczac od kupna innego bardziej ekonomicznego auta. Dla mnie jesli ma byc tanio i to jest priorytet to trzeba kupic np uno fire + gaz wtedy po prostu bedzie tanio.

Bzdura! Ten twój śmiech bierze się ze stereotypów, które tworzyli ludzie, którzy kupowali tanie auta z paliwożernymi silnikami (bmw 7, stary jeep cherokee itp, na których wykarmienie nie było ich po
prostu stać, dlatego decydowali się na założenie instalacji LPG.
Powiedzenie "wyżej sra niż dupę ma" w tym
stereotypie ma swoje uzasadnienie - lekarstwem na nie była właśnie instalacja LPG.
Niestety wiele ludzi wraz z tobą cięgle żyje w tym przekonaniu, że instalacja LPG w drogim paliwożernym samochodzie nie powinna mieć miejsca.

Auto to zwiazane z nim koszty i trzeba byc swiadom tych kosztow przed zakupem. I zwyczajnie albo mnie stac na jego utrzymanie albo trzeba przestac mowic TANIEJ - bo kupujac samochod z taim silnikiem tanio byc nie moze. Ani na gieldze ani na szrocie - po prostu niczego sie nie znajdzie. Tyle

Może być taniej montując najlepszą instalację LPG, która przy tak paliwożernym silniku momentalnie się zwraca, a za zaoszczędzone pieniądze na paliwie można zafundować żonie tygodniowy pobyt w luksusowym SPA dr Ireny Eris. Moim zdaniem to właśnie jest prawdziwa oszczędność.
--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

29 Data: Marzec 25 2008 16:02:26
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: nowy140 




Może być taniej montując najlepszą instalację LPG, która przy tak
paliwożernym silniku momentalnie się zwraca, a za zaoszczędzone
pieniądze na paliwie można zafundować żonie tygodniowy pobyt w
luksusowym SPA dr Ireny Eris.
:-)
zawsze mozna nie gazowac swojego rocznego S600 i zafundowac pobyt w SPA moze
nawet i ponadtygodniowy zonce polityka czy pociotka tychze za akcyze placona
w benzynie /czy tam nowy fotoradarek na slupeczku albo inne szczytne cele/.
A co - stac mnie na kupno fury to i pani Gosiewskiej /np/ urlopa w spa
zafundowac moge, a jakze!

30 Data: Marzec 26 2008 09:48:59
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 

Bzdura! Ten twój śmiech bierze się ze stereotypów, które tworzyli ludzie,
którzy kupowali tanie auta z paliwożernymi silnikami (bmw 7, stary jeep
cherokee itp, na których wykarmienie nie było ich po
prostu stać, dlatego decydowali się na założenie instalacji LPG.
Powiedzenie "wyżej sra niż dupę ma" w tym
stereotypie ma swoje uzasadnienie - lekarstwem na nie była właśnie
instalacja LPG.
Niestety wiele ludzi wraz z tobą cięgle żyje w tym przekonaniu, że
instalacja LPG w drogim paliwożernym samochodzie nie powinna mieć miejsca.

Widzisz trudno dyskutowac z osoba ktora od razu wie co ja mysle.
Napisze tylko ze sie myslisz a ponizej przygotuje wykropkowanie zebys dalej
probowal:
...........................................
...........................................
...........................................
Jak trafisz podejme dalej dyskusje



 Może być taniej montując najlepszą instalację LPG, która przy tak
paliwożernym silniku momentalnie się zwraca, a za zaoszczędzone pieniądze
na paliwie można zafundować żonie tygodniowy pobyt w luksusowym SPA dr
Ireny Eris. Moim zdaniem to właśnie jest prawdziwa oszczędność.

Kilka osob ktore znam w tym rowniez opisana pani moze pozwolic sobie na
wiele wyjazdow obojetnie czy bedzie miala auto na gaz czy na wode czy sam
nie wiem na co jeszcze.
Jak pisalem juz kiedys smieje sie z tych ktorzy kupuja drogie auta i musza
zalozyc gaz zeby moc zwiazac koniec z koncem.
Smieje sie - ale nic poza tym, ja po prostu kieruje sie czyms innym w zyciu.
Czy lepszym? Niekoniecznie.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/

31 Data: Marzec 26 2008 09:32:35
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Brzezi 

Śr, 26 mar 2008 o 09:48 GMT, Rafał VFR napisał(a):

Jak pisalem juz kiedys smieje sie z tych ktorzy kupuja drogie auta i musza
zalozyc gaz zeby moc zwiazac koniec z koncem.

a Ty dalej swoje i nie czytasz co do Ciebie pisza, nie chodzi o wiazanie
konca z koncem tylko o rozsadne traktowanie pieniedzy, zebyd dorobic sie
jakiejs sumki pieniedzy, czy aby jej nie rozpuscic, nie mozna byc
rozrzutnym, tylko trzeba ciac koszty w wielu aspektach, nawet
bogaty czlowiek moze spuscic kase w klozecie, ale nie zrobi tego bo to bez
sensu, chociaz stac go na to, co to dla niego 10k w kanalizacji..., i tak
samo wyglada jazda na benzyna/gaz, oczywiscie stac go na jazde na benzynie,
tylko po co przeplacac?

Tylko impotenci umyslowi nie zuwazaja sensu jazdy na gazie...
Nie mam na mysli ze jezeli ktos spala 25l/100 benzyny jest debilem, tylko
przeciwnie, jezeli ktos do auta robiacego wir w baku zaklada gaz, odznacza
sie rozsadkiem...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][   brzezi:~# uptime                        ]
[       Ekg: #3781111            ][    10:23:50 up 4 days, 14:47,  3 users,   ]
[ LinuxUser: #249916             ][    load average: 0.00, 0.02, 0.00         ]

32 Data: Marzec 26 2008 12:16:36
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: J.F. 

On Wed, 26 Mar 2008 09:32:35 +0000 (UTC),  Brzezi wrote:

Tylko impotenci umyslowi nie zuwazaja sensu jazdy na gazie...

Kiedy tak po prawdzie sens wynika glownie z bezsensu podatkowego.
Poza tym lpg sens ma znikomy.

Nie mam na mysli ze jezeli ktos spala 25l/100 benzyny jest debilem, tylko
przeciwnie, jezeli ktos do auta robiacego wir w baku zaklada gaz, odznacza
sie rozsadkiem...

O ile od poczatku wsadza tam 150 litrowy zbiornik, a nie narzeka potem
ze tankowanie co 100km ..

J.

33 Data: Marzec 26 2008 13:30:00
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Rafał VFR 

Tylko impotenci umyslowi nie zuwazaja sensu jazdy na gazie...
Nie mam na mysli ze jezeli ktos spala 25l/100 benzyny jest debilem, tylko
przeciwnie, jezeli ktos do auta robiacego wir w baku zaklada gaz, odznacza
sie rozsadkiem...

Byc moze. Ty w gazie widzisz oszczednosci ja znam kilka osob ktore zaluja
dnia w ktorym go zalozyli.
Odsylanie do wszytskich swietych i czas nie sa warte pozornych oszczednosci.
MAsz gaz i dziala poprawnie - trzeba sie cieszyc.
Moj brat tez ma - auto dla mnie stracilo ducha i obroty ale on tego nie
widzi; nie to ze nie chce ale po prostu nie wiedzi nie slyszy .. taki
techniczny analfabeta.
Jak mowia: kazdy kij ma dwa konca. Wazne zeby za oba zlapac.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/

34 Data: Marzec 24 2008 22:18:59
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Damian / TNC.pl 


Uzytkownik "QW"

witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.

Mam w chwili obecnej 3 sztuki Phaetona z tym silnikiem na sprzedaz,
wiec jakby co zapraszam :)
A co do pytania to powiem szczerze, ze wedlug mnie = tragedia.
Najgorszy silnik w Phaetonie jaki mogli wsadzic! Glosny, paliwozerny (do
22l/100km)
i przede wszystkim tragiczny pod katem awaryjnosci.
Jezeli kupisz auto z przebiegiem w granicach 100-150 tys. km to wspolczuje.
Turbiny,
intercooler a i sam silnik potrafi byc juz tak dojechany, ze zameldujesz sie
w ASO na stale.
Zreszta musisz wziac pod uwage fakt, ze VW wycofal sie z montowania tego TDI
w Phaetonie i
nalezaloby sobie zdac pytanie : dlaczego?
Oficialne stanowisko brzmialo - bo za glosny. Nieoficialne : bo bym zmora
serwisow jeszcze w trakcie
gwarancji. Niestety o ile sam silnik nie jest zly (np. w Touaregu) to juz w
Phaetonie cale "otoczenie" silnika
po prostu siada na potege.
Gdybym mial wybierac, to wolalbym juz bardziej 4.2 albo 3.2
4.2 pali chyba nawet mniej - a jezdzi podobnie. 3.2 jest troche zbyt
mulowaty, ale znowu mniej pali.
Oby dwa benzynowce fajnie sie gazuja. No i musisz wiedziec, ze 5.0 jest
bardzo ciezko sprzedawalnym
silnikiem. Najlepiej sprzedaje sie 3.2 a potem 4.2...

Co do samego auta - to "potega". Osobiscie uwazam, ze zarowno A8, Bmw 7, jak
i Mesio S "chowaja" sie
przy nim (poza najnowsza "S' i najnowszym Lexusem LS). Komfort, wykonanie
wnetrza i te "nowinki techniczne"
powoduja ze auto jest wedlug mnie najlepsze w swojej klasie.
Co do serwisu, to bez przesady. Jezdzilem rok phaetonem 3.2 robiac nim przez
ten rok 130.000 km.
Przez okres uzytkowania wymienilem 2 razy klocki hamulcowe i raz tarcze.
Klocki, tarcze jak i sporo innych
podzespolow pasuja od Audi A8. Wymienialem tez olej w skrzyni (koszt w Aso w
niemczech ok. 1200 zl).
Dramatem serwisowym sa rzeczy dedykowane tylko do Phaetona. Np. sterownik
swiatel awaryjnych = 11.000 zl,
amortyzator 1 szt. ok 6000 zl. itp.
Filt powietrza w aso = 50 zl, klocki Ferodo = 400 zl, tarcze = 400 zl/szt.
Ogolnie nie jest zle, bo auto nie jest z tych awaryjnych, o ile nie kupisz
5.0 TDI :)))

Pozdr.

35 Data: Marzec 24 2008 23:12:53
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Jurand 

"Damian / TNC.pl"  wrote in message



Co do samego auta - to "potega". Osobiscie uwazam, ze zarowno A8, Bmw 7,
jak  i Mesio S "chowaja" sie
przy nim (poza najnowsza "S' i najnowszym Lexusem LS). Komfort, wykonanie
wnetrza i te "nowinki techniczne"

Hmm jeśli Tobie wykonanie wnętrza Phaetona podoba się bardziej niż wykonanie
wnętrza A8, to czy aby nie przejąłeś za dużo kodu genetycznego od jakiegoś
drwala ? ;)

Jurand.

36 Data: Marzec 24 2008 23:21:11
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "Jurand"

Hmm jeśli Tobie wykonanie wnętrza Phaetona podoba się bardziej niż wykonanie
wnętrza A8, to czy aby nie przejąłeś za dużo kodu genetycznego od jakiegoś
drwala ? ;)

Czepiasz sie... :]
Jeden woli plastik w A8, a drugi woli drewno w Phaetonie.

37 Data: Marzec 24 2008 23:39:39
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Jurand 

"Damian / TNC.pl"  wrote in message


Użytkownik "Jurand"
> Hmm jeśli Tobie wykonanie wnętrza Phaetona podoba się bardziej niż
> wykonanie
> wnętrza A8, to czy aby nie przejąłeś za dużo kodu genetycznego od
> jakiegoś drwala ? ;)

Czepiasz sie... :]
Jeden woli plastik w A8, a drugi woli drewno w Phaetonie.

Ale ja nie o plastiku, tylko o tym, jak toto w ogóle jest zaprojektowane...
Taki trochę lepszy Passat - z wyglądu wnętrza.
Przecież to:
http://ie.ae.krakow.pl/~popiel5l/luksusowe/Phaeton/phaeton-4b.jpg to jest
owoc pracy projektanta wyposażonego w bal drzewa i tępą siekierę...
JA rozumiem, że rozwiązania techniczne naprawdę w tym aucie są najwyższych
lotów i materiały również nie należą do jakichś przemysłowych odpadów, ale
wygląd wnętrza mnie po prostu odrzucił...

Jurand.

38 Data: Marzec 25 2008 15:48:36
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Hautameki 

Jurand pisze:

Przecież to:
http://ie.ae.krakow.pl/~popiel5l/luksusowe/Phaeton/phaeton-4b.jpg to jest
owoc pracy projektanta wyposażonego w bal drzewa i tępą siekierę...


ten kokpit musiał projektować jakiś szwedzki leśniczy ;-)

--
      _,.-"``````````````````"'-.
  (}<`     Pozdrowienia   :
  [] ``'-.   Hautameki      :
  /\      `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-"

39 Data: Marzec 25 2008 17:29:30
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Kuba (aka cita) 

Hautameki wrote:

Jurand pisze:

Przecież to:
http://ie.ae.krakow.pl/~popiel5l/luksusowe/Phaeton/phaeton-4b.jpg to
jest owoc pracy projektanta wyposażonego w bal drzewa i tępą
siekierę...


ten kokpit musiał projektować jakiś szwedzki leśniczy ;-)

prawie jak w Audi V8 ...(nie mylić z Audi A8) :D


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

40 Data: Marzec 25 2008 22:15:05
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Piotrek 

JA rozumiem, że rozwiązania techniczne naprawdę w tym aucie są najwyższych
lotów i materiały również nie należą do jakichś przemysłowych odpadów, ale
wygląd wnętrza mnie po prostu odrzucił...


ale paskudne:)
masakra, ok materialy moga byc dobre, samochod super, ale wyglad jest
koszmarny:)
wiem wiem o gustach sie nie dyskutuje, ale chyba jak by mnie bylo stac na
taki samochod to jak bym go zobaczyl w srdoku to bym go nie kupil:)

--
pzdr
piotrek

41 Data: Marzec 25 2008 00:15:26
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: P_ablo 


Uzytkownik "QW"  napisal w wiadomosci

witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.
Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod dokladnie w
tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow uzywania i na
pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam przegladow, bo
koszty sa dramatyczne.
bede wdzieczny za kontakt :)


Niektorzy sie wstydza ale lepsza zagazowana benzyna! Lepiej zastanow sie nad
kupnem tego "czegos". Vw od zawsze produkuje auta dla ludu i nie ma tradycji
w produkcji aut luksusowych. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW
7. Stosunek 1 do 10... ciekawe dlaczego ?! To jest taki przerosniety Passat
a poza tym ten znaczek... VW - to kompletnie psuje cala zabawe :P Placisz
jak za zboze a nikt Ciebie na ulicy nie szanuje :)
Wnetrza nie skomentuje bo nie mialem okazji podotykac.

Picasso

42 Data: Marzec 25 2008 00:54:56
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "P_ablo" <
MITY:

. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW 7. Stosunek 1 do 10... ciekawe dlaczego ?!
FAKTY:
Porownanie sprzedazy aut luksusowych w DE:
Merc S - 8200 sztuk (nowy model!)
A8 - 5100 sztuk
BMW7 - 4100 sztuk
Phaeton - 2900 sztuk
Stosunek 1 do 10???
Biorac pod uwage ze Phaeton jako jedny sprzedaje auto zaprojektowane w 2002 roku - bez
zadnego Liftingu to sprzedaz i tak jest fenomenalna! Wzrost wzgledem lat wczesniejszych wyniosl
kilkaset procent. Ciekawe dlaczego...?

MITY:
To jest taki przerosniety Passat a poza tym ten znaczek... VW - to kompletnie psuje cala zabawe :P
FAKTY:
Rzeczywiscie na prowinicji i na wiochach ludzie porownuja do Passata, ale w miastach (w szczegolnosci
w wiekszych) ludzie wiedza dokladnie z czym maja do czynienia. Poza tym wzrastajaca sprzedaz i zainteresowanie
tym modelem moga swiadczyc o tym, ze coraz wiecej ludzi woli porzadne auto jakim jest Phaeton od
"gowna" zawinietego w ladne sreberko...

Placisz jak za zboze a nikt Ciebie na ulicy nie szanuje :)

Porownujac uznanie na drodze wsrod wszystkich aut luksusowych z rocznika 2002-2005 to Phaeton
ustepuje tylko BMW 7 odstawiajac A8 i Sklase daleko w tyle...

43 Data: Marzec 25 2008 00:33:19
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Michał 

Damian / TNC.pl  napisał(a):


Użytkownik "P_ablo" <
MITY:
>. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW 7. Stosunek 1 do 10...
>ciekawe dlaczego ?!
FAKTY:
Porownanie sprzedazy aut luksusowych w DE:
Merc S - 8200 sztuk (nowy model!)
A8 - 5100 sztuk
BMW7 - 4100 sztuk
Phaeton - 2900 sztuk
Stosunek 1 do 10???
Biorac pod uwage ze Phaeton jako jedny sprzedaje auto zaprojektowane w 2002
roku - bez
zadnego Liftingu to sprzedaz i tak jest fenomenalna! Wzrost wzgledem lat
wczesniejszych wyniosl
kilkaset procent. Ciekawe dlaczego...?

MITY:
>To jest taki przerosniety Passat a poza tym ten znaczek... VW - to
>kompletnie psuje cala zabawe :P
FAKTY:
Rzeczywiscie na prowinicji i na wiochach ludzie porownuja do Passata, ale w
miastach (w szczegolnosci
w wiekszych) ludzie wiedza dokladnie z czym maja do czynienia. Poza tym
wzrastajaca sprzedaz i zainteresowanie
tym modelem moga swiadczyc o tym, ze coraz wiecej ludzi woli porzadne auto
jakim jest Phaeton od
"gowna" zawinietego w ladne sreberko...

>Placisz jak za zboze a nikt Ciebie na ulicy nie szanuje :)

Porownujac uznanie na drodze wsrod wszystkich aut luksusowych z rocznika
2002-2005 to Phaeton
ustepuje tylko BMW 7 odstawiajac A8 i Sklase daleko w tyle...



Phateona nie uratujesz pod tym względem :) przypomina mi to francuzy za
prawie 300kpln, ni cholery nie wiadomo co to - sprzedaż minimalna - a
postawione obok audi a6 czy ford mondeo wygląda ze 3x drożej (i jest ze 3x
gorsze).
Za to jest wielki plus - cena leci dokładnie tak jak francuzów (pomijam c6),
zaraz za 10% kupisz :)

Coraz bardziej mi się podoba to auto tylko nie mam znajomego któy by to  miał
i nie wiem czy zawieszenie na soft fajnie buja i czy frajda z jazdy jest :)

Auto kusi oj kusi bo mi przypomina francuzy - z zewnątrz taniocha wewnątrz
wypas - tylko jeszcze drogo, chyba będzie trzeba przyciedziec 14h/24 :)


I dość konkretny plus 2.2 tony - i 5 gwiazdek !!! chyba tylko velsatis go
pobić moze. a i vel satis po cieciach nie ma aktywnego zawieszenia co go
podbija do góry w0.3 sek przed wypadkiem :) jest czym szaleć po drogach :)

dlaczego nie można dorwać crashtestów bmw7, i a8 ???


Jak na moje oko auto bez marki i o to w tym chodzi :)
można nie myć, zrobić z tyłu śmietnik - w sam raz dużo miejsca i na dokładke
położyć tylnią kanape i wepchnąć brudny rower górski :) za 2 lata taka będzie
przyszłosć tych aut :) dokładnie jak z francuzami czy mazdami milenia.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

44 Data: Marzec 25 2008 13:58:28
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Damian / TNC.pl"  napisał w wiadomości


Użytkownik "P_ablo" <
MITY:
. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW 7. Stosunek 1 do 10...
ciekawe dlaczego ?!
FAKTY:
Porownanie sprzedazy aut luksusowych w DE:
Merc S - 8200 sztuk (nowy model!)
A8 - 5100 sztuk
BMW7 - 4100 sztuk
Phaeton - 2900 sztuk
Stosunek 1 do 10???
Biorac pod uwage ze Phaeton jako jedny sprzedaje auto zaprojektowane w
2002 roku - bez
zadnego Liftingu to sprzedaz i tak jest fenomenalna! Wzrost wzgledem lat
wczesniejszych wyniosl
kilkaset procent. Ciekawe dlaczego...?


A dla kogo ten wywiad ...
.... bez kozery powiem pińcet

MITY:
To jest taki przerosniety Passat a poza tym ten znaczek... VW - to
kompletnie psuje cala zabawe :P
FAKTY:
Rzeczywiscie na prowinicji i na wiochach ludzie porownuja do Passata, ale
w miastach (w szczegolnosci
w wiekszych) ludzie wiedza dokladnie z czym maja do czynienia. Poza tym
wzrastajaca sprzedaz i zainteresowanie
tym modelem moga swiadczyc o tym, ze coraz wiecej ludzi woli porzadne auto
jakim jest Phaeton od
"gowna" zawinietego w ladne sreberko...


Poparte jest to jakimis badaniami?
Jesli sugerujesz, ze jestem z prowincji to masz racje :)... i dobrze mi z
tym. Mieszkam za miastem, siedzibe firmy mam za miastem a korki w centrum
widzialem tak ze 2 lata temu :) ops przepraszam -
widuje korki jak jade autostrada w Berlinie.


Porownujac uznanie na drodze wsrod wszystkich aut luksusowych z rocznika
2002-2005 to Phaeton
ustepuje tylko BMW 7 odstawiajac A8 i Sklase daleko w tyle...


Gdzies o tym napisali?
A moze tak przy piwie z kolegami rozmawiales? Moze nie chcieli Ci przykrosci
robic bo wiedzieli, ze to Twoje oczko w glowie?

Ja napisalem o wlasnych odczuciach, nie powielam obiegowej opini. Tak
naprawde nie mialem okazji pomacac tego samochodu, sam Clarkson stwierdzil,
ze to auto jest super. Auta najwyzszej klasy to przerost formy nad trescia,
pomysl dlaczego majetni ludzie je kupuja - Pheaton tego nie daje. Gdyby VW
wzorem Toyoty i Nissana wypuscil nowa marke to mozliwe, ze inaczej bym
postrzegal Pheatona.

Picasso

45 Data: Marzec 25 2008 20:16:54
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

P_ablo pisze:

Ja napisalem o wlasnych odczuciach, nie powielam obiegowej opini. Tak naprawde nie mialem okazji pomacac tego samochodu, sam Clarkson stwierdzil, ze to auto jest super. Auta najwyzszej klasy to przerost formy nad trescia, pomysl dlaczego majetni ludzie je kupuja - Pheaton tego nie daje. Gdyby VW wzorem Toyoty i Nissana wypuscil nowa marke to mozliwe, ze inaczej bym postrzegal Pheatona.
Najśmieszniejsze - VW ma "w portfelu" historyczną, drogą i uznaną markę: Horch - http://en.wikipedia.org/wiki/Horch
Sprzedawanie luksusowej limuzyny pod nazwą "ludowy samochód" i w stylistyce kompaktowej Jetty (którą jeździ gosposia posiadacza Phaetona) jest świetnym przykładem na strzelenie sobie w kolano.
Mercedes nie robi takich błędów - po to stworzył Maybacha
Toyota ma Lexusa
Nawet Fiat ma luksusową markę - Lancię
Wszystkie te auta mają odmienną stylistykę, nawet jeśli korzystają z techniki marki macierzystej.
Inni przy starcie w wyższy rynek, też sięgają do archiwów:
Luksusowy samochód z PSA (Citroen/Peugeot) też będzie występował jako Panhard.

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

46 Data: Marzec 26 2008 10:20:32
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Mlody 

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w
wiadomości

Najśmieszniejsze - VW ma "w portfelu" historyczną, drogą i uznaną markę:
Horch - http://en.wikipedia.org/wiki/Horch
Sprzedawanie luksusowej limuzyny pod nazwą "ludowy samochód" i w
stylistyce kompaktowej Jetty (którą jeździ gosposia posiadacza Phaetona)
jest świetnym przykładem na strzelenie sobie w kolano.
Mercedes nie robi takich błędów - po to stworzył Maybacha
Toyota ma Lexusa
Nawet Fiat ma luksusową markę - Lancię

To nie jest takie proste.
Jak na rynek wchodził Phaeton czytałem czy oglądałem wypowiedź jakiegoś
gościa z VW który tłumaczył że Phaeton powstał bo był potrzebny, głównie dla
grupy klientów przewiązanych do marki VW, dla których Passat to już za mało,
moim zdaniem logiczne wytłumaczenie.



Pozdrawiam!
--
   Mlody             www.jetta.org.pl
'90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona
'82 VW 1300 mexican red
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

47 Data: Marzec 25 2008 21:37:16
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "P_ablo"

zadnego Liftingu to sprzedaz i tak jest fenomenalna! Wzrost wzgledem lat wczesniejszych wyniosl
kilkaset procent. Ciekawe dlaczego...?

A dla kogo ten wywiad ...
... bez kozery powiem pińcet

W Polsce ponad tysiak...

tym modelem moga swiadczyc o tym, ze coraz wiecej ludzi woli porzadne auto jakim jest Phaeton od
"gowna" zawinietego w ladne sreberko...
Poparte jest to jakimis badaniami?
Wystarczy zerknac kto go kupuje.
Za te sama kase masz nowa 7 czy A8 a sa ludzie, ktorzy maja gdzies
wlasnie te auta i wybieraja "auto dla mas" czyli Phaetona.
Z doswiadczenia wiem (a sporo tych autek przewinelo sie przez nasza firme), ze
Phaetona kupuja ludzie, ktorzy mieli juz stycznosc z innymi luksusowymi a i tak
wybieraja VW...

Jesli sugerujesz, ze jestem z prowincji to masz racje :)..
Nie! Tego nie sugeruje, bo sam mieszkam na prowinicji i podzielam Twoje zdanie.
Chodzilo mi o to ze w duzych miastach auto budzi jakis dziwny respekt i zaciekawienie (najlepsi
sa gliniarze), a na wiochach i na prowincji wszyscy kojarza z Passatem...

Gdzies o tym napisali?
Ja o tym pisze :) Kazdy kto jezdzil autami tej klasy wie, ze najwiekszy "szacunek" (glupie slowo!)
na drodze ma sie jadac nowa BMW 7 E65/E66, potem jest Phaeton.
A8 i eSa gina niestety w tle.

A moze tak przy piwie z kolegami rozmawiales? Moze nie chcieli Ci przykrosci robic bo wiedzieli, ze to Twoje oczko w glowie?
To nie jest moje oczko w glowie.
Po prostu podzielam zdanie KLAKSONA ;) z Top Gear, a takze innych osob ktore
mialy okazje jezdzic tym cudem.
Gdybys rok temu zapytal mnie o moje ulubione auto - odpowiedzialbym ze Audi A8 i
dlugo dlugo nic. Mialem "pecha" bo w miedzyczasie mielismy zamowienie na Phaetona no
i po dlugiej trasie moje zdanie uleglo zmianie ;)

Ja napisalem o wlasnych odczuciach, nie powielam obiegowej opini. Tak naprawde nie mialem okazji pomacac tego samochodu,
No wlasnie. Przypuszczam ze gdybys pomacal - przejechal sie to bys rowniez zmienil zdanie, bo z tego
co czytam to do analfabetow motoryzacyjnych nie nalezysz i najprawdopodobniej podzielilbys moje zdanie.

pomysl dlaczego majetni ludzie je kupuja - Pheaton tego nie daje. Gdyby VW wzorem Toyoty i Nissana wypuscil nowa marke to mozliwe, ze inaczej bym postrzegal Pheatona.
Projekt "Phaeton" bedzie kontunowany. Zobaczymy co bedzie w przyszlosci - trzeba zaznaczyc, ze to jest segment
na ktorego podboj nie zdecydowal sie zaden "nowy" producent oprocz VW.
A8, BMW7, Merc S czy Lexus LS to projekty obecne na rynku od kilku/nastu lat, ktore doczekaly sie kolejnych generacji i nastepcow.
Ciezko porownywac "niemowle" VW do starych wyjadaczy na rynku. Dajmy Phaetonowi troche czasu.

Pozdr.

48 Data: Marzec 25 2008 08:47:33
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: komar 

P_ablo pisze:

Niektorzy sie wstydza ale lepsza zagazowana benzyna! Lepiej zastanow sie nad kupnem tego "czegos". Vw od zawsze produkuje auta dla ludu i nie ma tradycji w produkcji aut luksusowych. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW 7. Stosunek 1 do 10... ciekawe dlaczego ?! To jest taki przerosniety Passat a poza tym ten znaczek... VW - to kompletnie psuje cala zabawe :P Placisz jak za zboze a nikt Ciebie na ulicy nie szanuje :)

jak to nikt - wszycy w "stjuningowanych" golfach 1,2,3 to aż piszcza na widok Phantoma. przecież VW to szczyt mażeń conajmniej 20% społeczeństwa w .pl. Przeciez niektórzy już passata uważają za konkurencję S-ki ;)

49 Data: Marzec 25 2008 10:01:36
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Mlody 

Użytkownik "komar"  napisał w wiadomości

jak to nikt - wszycy w "stjuningowanych" golfach 1,2,3 to aż piszcza na
widok Phantoma.

Phantoma?
Akurat na widok Phantoma to i właściciel "siódemki", "eSki" czy Phaetona
mógłby zapiszczeć ;)
http://www.gtspirit.com/uploads/images/rolls-royce-phantom-silver-2007-755288.jpg
http://www.borev.net/phantom.jpg

 przecież VW to szczyt mażeń conajmniej 20% społeczeństwa w .pl. Przeciez
niektórzy już passata uważają za konkurencję S-ki ;)

Niektórzy też uważają że Dacia Logan i Fiat 500 to samochody ;)


Pozdrawiam!
--
   Mlody             www.jetta.org.pl
'90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona
'82 VW 1300 mexican red
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

50 Data: Marzec 25 2008 10:31:43
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: mario 

Mlody napisał(a):

Użytkownik "komar"  napisał w wiadomości
jak to nikt - wszycy w "stjuningowanych" golfach 1,2,3 to aż piszcza na widok Phantoma.

Phantoma?
Akurat na widok Phantoma to i właściciel "siódemki", "eSki" czy Phaetona mógłby zapiszczeć ;)
http://www.gtspirit.com/uploads/images/rolls-royce-phantom-silver-2007-755288.jpg
http://www.borev.net/phantom.jpg

 przecież VW to szczyt mażeń conajmniej 20% społeczeństwa w .pl. Przeciez niektórzy już passata uważają za konkurencję S-ki ;)

Niektórzy też uważają że Dacia Logan i Fiat 500 to samochody ;)

albo Smark czy jak tam.. ;-)

pozdrawiam
mario

51 Data: Marzec 25 2008 11:32:56
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: komar 

Mlody pisze:

Użytkownik "komar"  napisał w wiadomości
jak to nikt - wszycy w "stjuningowanych" golfach 1,2,3 to aż piszcza na widok Phantoma.

Phantoma?
Akurat na widok Phantoma to i właściciel "siódemki", "eSki" czy Phaetona mógłby zapiszczeć ;)
http://www.gtspirit.com/uploads/images/rolls-royce-phantom-silver-2007-755288.jpg
http://www.borev.net/phantom.jpg

hehe no mój błąd, oczywiście miało być Phaetona ;)

52 Data: Marzec 25 2008 00:13:10
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Michał 

QW  napisał(a):

witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.
Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod dokladnie w
tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow uzywania i na
pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam przegladow, bo
koszty sa dramatyczne.
bede wdzieczny za kontakt :)


Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ?
jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

53 Data: Marzec 25 2008 07:44:05
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Jurand 

" Michał"  wrote in message

QW  napisał(a):

> witam,
> mam zamiar kupic auto jak w temacie.
> Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod dokladnie w
> tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow uzywania i na
> pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam przegladow, bo
> koszty sa dramatyczne.
> bede wdzieczny za kontakt :)


Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ?
jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :)

Nie ma czego porównywać... Phaeton rozkłada VelSatisa na łopatki...

Jurand.

54 Data: Marzec 26 2008 03:26:15
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Michał 

> Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ?
> jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :)

Nie ma czego porównywać... Phaeton rozkłada VelSatisa na łopatki...


Aż tak vw odskoczyło renaultowi w kilka lat ?

silniki, ok renault ma poprostu za małe.

elektronika... hmm włąsnie phateona nie prowadziłem to nie wiem co tam tak
naprawde siedzi, i jak działają bajery antypośleizowe - moja ulubiona zabawka
 :) ale fakt nawtykane może i więcej niż w vel satisie.

phateon rozumie polecenia czy tylko gada ?

zawieszenie, prowadzenie, i wyciszenie też lepsze ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

55 Data: Marzec 26 2008 07:41:14
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Jurand 

" Michał"  wrote in message

> > Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ?
> > jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :)
>
> Nie ma czego porównywać... Phaeton rozkłada VelSatisa na łopatki...


Aż tak vw odskoczyło renaultowi w kilka lat ?

silniki, ok renault ma poprostu za małe.

elektronika... hmm włąsnie phateona nie prowadziłem to nie wiem co tam
tak  naprawde siedzi, i jak działają bajery antypośleizowe - moja
ulubiona zabawka :) ale fakt nawtykane może i więcej niż w vel satisie.

phateon rozumie polecenia czy tylko gada ?

zawieszenie, prowadzenie, i wyciszenie też lepsze ?

No właśnie - komfort, zawieszenie, prowadzenie, wyciszenie, silniki, napęd
4x4. Czyli to, co stanowi o całej istocie prowadzenia auta ;) A co do
gadżetów to z wyjątkiem gadającego komputera pokładowego praktycznie to samo
masz w Phaetonie, co w Vel Satisie, a na dodatek prawie każdy Phaeton ma
duży kolorowy wyświetlacz z navi/tv/dvd i wbudowany telefon ;)

Jurand.

56 Data: Marzec 25 2008 10:32:48
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: mario 

  Michał napisał(a):

QW  napisał(a):
witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.
Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod dokladnie w
tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow uzywania i na
pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam przegladow, bo
koszty sa dramatyczne.
bede wdzieczny za kontakt :)


Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ?
jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :)

C6 prowadzi sie rewelacyjnie, nawet Clarkson był zdziwiony.
A teraz weszła wersja po liftingu, silnik chyba LS3 6.2L 420KM.

pozdrawiam
mario

57 Data: Marzec 25 2008 13:43:18
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: marthen 

mario wrote:

 Michał napisał(a):
QW  napisał(a):

witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.
Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod
dokladnie w tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow
uzywania i na pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam
przegladow, bo koszty sa dramatyczne.
bede wdzieczny za kontakt :)


Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ?
jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :)

C6 prowadzi sie rewelacyjnie, nawet Clarkson był zdziwiony.
A teraz weszła wersja po liftingu, silnik chyba LS3 6.2L 420KM.

Sądząc po konkurentach, chodziło raczej o Citroena C6 :)
--
marthen
100NX & NA BRG LE pms edition
"Solo los muertos han visto el fin de la guerra"

58 Data: Marzec 26 2008 03:14:52
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: Michał 


> C6 prowadzi sie rewelacyjnie, nawet Clarkson był zdziwiony.
> A teraz weszła wersja po liftingu, silnik chyba LS3 6.2L 420KM.

Sądząc po konkurentach, chodziło raczej o Citroena C6 :)

własnie się zdziwiłem żeby 6l do francuza wsadzali :),
max to chyba 3.0 w c6.
największe jaki dają francuzi to chyba 3.5 w velsatisach
a najmocniejsze w bardzo starych safranach - 270koni podkręcalne
na 400 bez większych zmian (ponoć).

pomijam jakieś clio 4x4 v6 czy coś bo to nie auto :)

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

59 Data: Marzec 26 2008 23:30:56
Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI
Autor: mario 

marthen napisał(a):

mario wrote:
 Michał napisał(a):
QW  napisał(a):

witam,
mam zamiar kupic auto jak w temacie.
Czy znajde tutaj osoby, ktore maja czy mialy taki samochod
dokladnie w tej wersji silnikowej. Orientowalem sie co do kosztow
uzywania i na pewno nie chcialbym odwiedzac serwisu i dokonywac tam
przegladow, bo koszty sa dramatyczne.
bede wdzieczny za kontakt :)

Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ?
jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :)

C6 prowadzi sie rewelacyjnie, nawet Clarkson był zdziwiony.
A teraz weszła wersja po liftingu, silnik chyba LS3 6.2L 420KM.

Sądząc po konkurentach, chodziło raczej o Citroena C6 :)

aa moze i tak,
nie znam sie na francuskich a na haslo "C6" automatycznie reaguje tak jak powyzej :-)

pozdrawiam
mario

VW Phaeton 5.0 TDI



Grupy dyskusyjne