Witam,

mam problem z VW Polo (6N '95, 1.1, wersja podstawowa, benzyna) -
sekunde po odpaleniu samochód gaśnie. Nieraz załapie za drugim razem a
nieraz za piętnastym :-(
Co ciekawe, problem praktycznie nie występuje w nocy, rano czy w
okresie zimowym - nawet na dużym mrozie samochód odpala bez problemu.
Natomiast, wystarczy żeby vw postał na zewnątrz, gdy temp. pow. jest
większa niż 20st. to prawdopodobieństwo że będą problemy z odpaleniem,
zwiększa się kilkukrotnie.

Dodam, że nie mam problemów z obrotami silnika, a ostatnio wymieniane
były filtry (np. paliwa) oraz palec. Wymiana kluczyka na zapasowy
również nic nie dała. A po podpięciu kompa u mechanika, sterownik
również nic nie wyrzucił.

Może ktoś wie co może być przyczyną gaśnięcia polówki?

Pozdr.

On 11 Cze, 18:59, Elmo  wrote:

Witam,

mam problem z VW Polo (6N '95, 1.1, wersja podstawowa, benzyna) -
sekunde po odpaleniu samochód gaśnie. Nieraz załapie za drugim razem a
nieraz za piętnastym :-(
Co ciekawe, problem praktycznie nie występuje w nocy, rano czy w
okresie zimowym - nawet na dużym mrozie samochód odpala bez problemu.
Natomiast, wystarczy żeby vw postał na zewnątrz, gdy temp. pow. jest
większa niż 20st. to prawdopodobieństwo że będą problemy z odpaleniem,
zwiększa się kilkukrotnie.

Dodam, że nie mam problemów z obrotami silnika, a ostatnio wymieniane
były filtry (np. paliwa) oraz palec. Wymiana kluczyka na zapasowy
również nic nie dała. A po podpięciu kompa u mechanika, sterownik
również nic nie wyrzucił.

Może ktoś wie co może być przyczyną gaśnięcia polówki?

Pozdr.

Zwróć uwagę na to czy przy kręceniu rozrusznikiem święcą się
kontrolki.
Jeżeli nie to przyczyną prawdopodobnie jest kostka stacyjki.
Koszt 20-30pln, z tym, że trzeba ściągnąć kierownicę, stalową tuleję
ściągaczem i dopiero można dobrać się do stacyjki.
pozdr M.

Zwróć uwagę na to czy przy kręceniu rozrusznikiem święcą się
kontrolki.

niestety, wszystkie ładnie święcą.

Elmo napisał(a):

również nic nie dała. A po podpięciu kompa u mechanika, sterownik
również nic nie wyrzucił.

zamiast "do kompa" trzeba bylo podpiac pod analizator spalin i tester wysokich napiec - nawet najprostszy, to przynajmniej byloby wiadomo co sie dzieje a tak to mozliwosci jest naprawde sporo...
...ale jak juz podpinales do kompa to trzeba bylo zerknac na wartosci rzeczywiste, moze czujnik temp. sie wyglupia i pokazuje ze jest bardzo zimno...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

Użytkownik "Elmo"  napisał w wiadomości

Witam,

mam problem z VW Polo (6N '95, 1.1, wersja podstawowa, benzyna) -
sekunde po odpaleniu samochód gaśnie. Nieraz załapie za drugim razem a
nieraz za piętnastym :-(
Co ciekawe, problem praktycznie nie występuje w nocy, rano czy w
okresie zimowym - nawet na dużym mrozie samochód odpala bez problemu.
Natomiast, wystarczy żeby vw postał na zewnątrz, gdy temp. pow. jest
większa niż 20st. to prawdopodobieństwo że będą problemy z odpaleniem,
zwiększa się kilkukrotnie.

Teraz jest moda na podpinanie do komputerów, analizatorów spalin i inne
hece.
A komputery sa gupie, kiedy odparowuje Ci benzyna z aparatu wtryskowego.
I pompa w baku haruje, a do wtryskiwacza leci powietrze. Do czasu.

Sprawdź, czy przy zatrzymaniu silnika za pomocą stacyjki zamyka się
wtryskiwacz.


--
Pozdrawiam
Maks

On 11 Cze, 22:33, "Maks"  wrote:

A komputery sa gupie, kiedy odparowuje Ci benzyna z aparatu wtryskowego.
I pompa w baku haruje, a do wtryskiwacza leci powietrze. Do czasu.
Sprawdź, czy przy zatrzymaniu silnika za pomocą stacyjki zamyka się
wtryskiwacz.

sprawdzę. ale nieraz po np. 10 min jazdy zatrzymuję samochód, wyłączam
silnik, wracam do samochodu po 2 minutach i odpalam samochód a on
gaśnie po 1 sekundzie... dopiero za któryms tam razem załapie. W ciągu
2 minut paliwo chyba nie wyparuje z aparatu wtryskowego? :-/

Użytkownik "Elmo"  napisał w wiadomości

On 11 Cze, 22:33, "Maks"  wrote:

A komputery sa gupie, kiedy odparowuje Ci benzyna z aparatu wtryskowego.
I pompa w baku haruje, a do wtryskiwacza leci powietrze. Do czasu.
Sprawdź, czy przy zatrzymaniu silnika za pomocą stacyjki zamyka się
wtryskiwacz.

sprawdzę. ale nieraz po np. 10 min jazdy zatrzymuję samochód, wyłączam
silnik, wracam do samochodu po 2 minutach i odpalam samochód a on
gaśnie po 1 sekundzie... dopiero za któryms tam razem załapie. W ciągu
2 minut paliwo chyba nie wyparuje z aparatu wtryskowego? :-/

Wtedy może się np. zalewać (bo wtryskiwacza leje dalej). Wyparowuje później.
To są takie gdybania na odległość, ale nic bardziej prawdopodobnego nie
przychodzi mi do głowy...

Przy upałach lubią też niedziałać moduły zapłonowe, ale wtedy nawet by nie
zagadał.


--
Pozdrawiam
Maks