Witam wszystkich!!!
Jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem opla Vectry A z silnikiem 1,7D (o
ile wiem jest to silnik oplowski).
Auto jest z 91r więc jeszcze trochę i będzie pełnoletnie:))) Problem
tkwi w tym, że strasznie cięzko mi zapala przy obecnie panujących
temperaturach. W zeszłym roku wstawiłem go do mechanika i robiłem w
nim głowicę. Czasem jak postoi ok 12 godzin to kręce tak długo aż
kontrolka od oleju gaśnie a on niechce zapalić. A czasem po dwu,
trzykrotnym podgrzaniu świec zaczynam kręcić i tak jakby juz miał
zapalić ale jeszcze coś mu brakuje (coś w stylu Syzyfa- jest już
prawie na szczycie ale nie na samej górze:)).
Sam już niewiem. Byłem u mechanika w zeszłym tygodniu ale on
sprawdził
i wg niego wszystko jest ok.
Czy możecie mi poradzić w czym tkwi problem??? Być może to tylko
świece ale może coś jeszcze?

Użytkownik "zbychu81"  napisał w wiadomości Witam wszystkich!!!
Jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem opla Vectry A z silnikiem 1,7D (o
ile wiem jest to silnik oplowski).
Auto jest z 91r więc jeszcze trochę i będzie pełnoletnie:))) Problem
tkwi w tym, że strasznie cięzko mi zapala przy obecnie panujących
temperaturach. W zeszłym roku wstawiłem go do mechanika i robiłem w
nim głowicę. Czasem jak postoi ok 12 godzin to kręce tak długo aż
kontrolka od oleju gaśnie a on niechce zapalić. A czasem po dwu,
trzykrotnym podgrzaniu świec zaczynam kręcić i tak jakby juz miał
zapalić ale jeszcze coś mu brakuje (coś w stylu Syzyfa- jest już
prawie na szczycie ale nie na samej górze:)).
Sam już niewiem. Byłem u mechanika w zeszłym tygodniu ale on
sprawdził
i wg niego wszystko jest ok.
Czy możecie mi poradzić w czym tkwi problem??? Być może to tylko
świece ale może coś jeszcze?

Zdarza się, że swiece są niby dobre (zanczy grzeją) ale bardzo słabo. Sam jak kiedys wymieniałem świce to porównałem. Ta nowa świeciła b. jasno a ta stara tak bladziutko ledwo ledwo. Temperatury co prawda nie sprawdzałem ale po wymianie do dziś 0 problemów. Może nawet tydzień stać i zapala od pierwszego.A kiedy zmieniałeś te świece?

na odległość , ale z doświadczenia stawiam na potrzebę regulacji zaworów , które w tym silniku lubią "wklepywać się " w gniazdo zaworowe - należy wówczas ustawić luzy zaworowe zgodnie z danymi dla silnika i po problemie

testem włąściwym dla zbadania przyczyny jest pomiar kompresji - czyli jedź do zakładu który dieselkami się zajmuje , 3 h pracy i po sprawie
kompresję mogą zmierzyć od ręki , luz zaworowy też - do tego nie trzeba wiele demontować

pozdrawiam

Andrzej

Andrzej Kaźmierczak pisze:

na odległość , ale z doświadczenia stawiam na potrzebę regulacji zaworów , które w tym silniku lubią "wklepywać się " w gniazdo zaworowe - należy wówczas ustawić luzy zaworowe zgodnie z danymi dla silnika i po problemie

testem włąściwym dla zbadania przyczyny jest pomiar kompresji - czyli jedź do zakładu który dieselkami się zajmuje , 3 h pracy i po sprawie
kompresję mogą zmierzyć od ręki , luz zaworowy też - do tego nie trzeba wiele demontować

pozdrawiam

Andrzej

On Wed, 21 Nov 2007 18:33:46 -0800 (PST),  zbychu81 wrote:

Sam już niewiem. Byłem u mechanika w zeszłym tygodniu ale on
sprawdził i wg niego wszystko jest ok.

Podaj trochę więcej szczegółów - model silnika (początek numeru silnika) i jaka pompa (producent, a jeszcze lepiej model pompy). Może będę mógł Ci pomóc.

przede wszystkim jak kolega radził wczesniej - podstawowa rzecz i
pierwsza po sprawdzeniu świec to pomiar kompresji. Obstawiam uszczelkę
jeżeli nie koniec silniczka.